Za wiatr nie płacę, ale tez wiatr wieje kiedy chce. I jak chce. Na zdecydowanej większości Polski (poza Tatrami, północnym wschodem i wybrzeżem Bałtyku) jest praktycznie flauta. Owszem, od czasu do czasu powieje tak z 10 m/s przez pół dnia - dobę, ale u mnie taki wiatr jest może kilka razy w roku (mieszkam w Małopolsce pod Krakowem). Może raz, dwa razy w roku przez kilka godzin dmucha nieco mocniej - kilkanaście m/s. Poza tym przez 99% czasu wieje poniżej 4 m/s. Przy takiej prędkości wiatru obciążenie takiej mikroturbiny wiatrowej czymkolwiek więcej poza ładowarką do telefonu - zatrzyma ją. O wiele lepszym sposobem na wolną energię za 3000 zł jest odpowiedni panel PV i akumulator. Z czegoś takiego dostaniemy pewnie z 1000 razy więcej energii niz z mikrowiatraka za te pieniądze tu, w Polsce, w skali roku. Jesli mamy wydać 3 klocki na wolną energię, to zdecydowanie PV + aku.
Masz rację, że w Polsce wiatr nie jest tak powszechny jak na przykład na wybrzeżu oceanów, co sprawia, że mikroturbiny wiatrowe mogą mieć mniejsze zastosowanie. Warto jednak zauważyć, że istnieją też inne rozwiązania dla wykorzystania energii wiatru, takie jak turbiny wiatrowe o większych rozmiarach, które są w stanie wykorzystać nawet słabsze podmuchy wiatru. Takie instalacje mogą być bardziej efektywne, ale też są znacznie droższe w zakupie i montażu. Z drugiej strony, panele fotowoltaiczne są dobrym sposobem na pozyskanie energii ze słońca, zwłaszcza w Polsce, gdzie nasłonecznienie jest dość dobre. Są też łatwiejsze w montażu i w użyciu, a koszt instalacji może być w miarę przystępny. Warto więc rozważyć różne opcje i wybrać takie rozwiązanie, które będzie najbardziej efektywne i dostosowane do konkretnych potrzeb i warunków.
ja mieszkam na kurpiach i u mnie caly czas jest wiatru cos tam,to sa turbiny bardziej czaule dasz nie trzy a 5 tysiecy.Ja kupilam juz turbine ktora generuje przy wietrze minimalnym.MAM TYLKO INNE ZAGADNIENIE CO DO AKUMULATOROW CZY TO NIE ZA MALO I PONIEWAZ ABSOLUTNIE MIE JESTEM W TYM FACHOWCEN ....czy jest potrzeba wylanczania turbiny jak pradu nie zuzywam a akumulatory pelne.
Moja mama miała kiedyś w kuchni poniemiecką kuchenkę opalaną drewnem - taką do gotowania. Była używana jako stolik. Po latach żałuję, że ją wywaliłem, bo można by obiady gotować na chruście :) Im droższa energia tym lepsze patenty ludzie będą wymyślać. Prywatnie mam taka teorię, że północ się bardziej rozwija właśnie z powodu stałych problemów z pogodą. Domy muszą być ciepłe i dobrze ogrzewane. W Afryce nie muszą budować solidnych domów i ich ogrzewać, więc technologia rozwija się wolniej. Na północy trzeba budować ciepłe domy, pozyskiwać materiały budowlane, a do tego potrzebny jest dobry transport i handel. Żywność trzeba przechować, itd. W tropikach żywność zawsze jakaś się znajdzie dookoła i nawet ubrań za dużo nie potrzeba... Problemy są dźwignia rozwoju moim zdaniem.
na Tajlandii zrobili badania i są dowody że narody poludnia nie zauważają zegara na ilustracjach a ludzie z kultury europejskiej od razu. Bo czas jest cenny gdy się trzeba do zimy przygotować 😁
I na takim piecu gar z woda wezownica i turbina parowa albo tlok z parowozu. Najlepiej taki z 3 stoniowym rozprezaniem. To by bylo ' a nie sory to juz bylo 🤪 i odpadlo.
@@piotrznane2070 To jego teoria bo KAŻDY SAM odkrywa takie rzeczy dla siebie, a nie tak jak większość ludzi nie rozważających, którzy wkuwając na blachę to co wymagane w szkole potem idą przez życie i odtwarzają te schematy, których wyuczy się. Dalej bezwiednie kopiują tylko nową, gotową wiedzę nie uznając własnych źródeł. Ponieważ samemu (samodzielnie) nie myśląc, nie dopuszczając do siebie, że ktoś może coś autentycznie wymyślić i nazwać to swoją teorią bo odkrytą dla siebie, przez siebie, a nie wyuczoną, wyczytaną.
Troche suche te wyliczenia...Mieszkam w wietrznej dzielnicy ale nie zawsze wieje. Uważam żebysię oplacilo to trzeba by dać wiatrak nadmiarowy .Jakieś 10kw. Opiszę słup pomiarowy który stał u mnie-wiatraczki pomiarowe były na wysokości 80,65,50 metrów.Na wysokosci 80m kręcił się cały czas równomiernie.Na 50 metrów wiatr był już przerywany.Polowa uzysku80.
Dzień dobry. Dgladam cie i podziwiam od dawna. Jesteś super. Myślę, że wielu twoich fanów zainteresuje temat jak podłączyć agregat prądotwórczy do inwertera of drid. Żeby można było ładować akumulatory gdy nie będzie ani prądu ani słońca. Pozdrawiam Jacek.
Na wiosnę kupiłem od Chińczyków elektrownię o średnicy 1,2m. Zamontowana 2m nad dachem domu. Przy silniejszych podmuchach rozpędza się do maks 50W. Przez lat wyprodukowała ledwo 3kWh. Czyli nawet mostek się nie zwrócił. Okolice Wrocławia i Oleśnicy (faktycznie nie jest to najlepsze miejsce dla wiatraków)
No, i to byłoby tyle w kwestii opłacalności budowy takich elektrowni w Polsce. Jak kiedyś liczyłem na tym kanale w komentarzach, to dostałem od prowadzącego "zje*kę" za sianie defetyzmu i fałszywość obliczeń. Matematyka nie kłamie. Policzmy sobie taki układ, tę prądnicę z wiatraka kontujemy w rowerek stacjonarny. Dziennie trenujemy dla zdrowia 45 - 60 minut z mocą 150 W (lekki trening aerobowy) podczas oglądania filmu (który i tak byśmy oglądali, tyle, że z kanapy). Powiedzmy, że wyprodukujemy 100 Wh w czasie treningu i wtłoczymy to w akumulator. Lato trwa 3 miesiące, = ok. 90 dni, razem mamy 9 kWh wyprodukowane. Zamiast puszczać w komin i w ciepło na kole magnetycznym czy ciernym naszego rowerka wpuściliśmy to w akumulator i zuzyliśmy do ładowania smartfona, laptopa, czy dorywczo do innych rzeczy. Wiatrak: 3 kWh, człowiek trenujący zgodnie z zaleceniami lekarzy dla zdrowia (i tak by trenował, tylko energia by się marnowała): 9 kWh. Ktoś mysli o stawianiu wiatraczka na podwórku? Bo ja mam taki generatorek rowerowy, własnoręcznie zrobiony z przewiniętego silnika od pralki i magnesów Nd. Telefon podładuje, tablet zasili, nawet laptopa pogoni... TYLKO: to nie jest za darmo. Silnik od pralki BIO - jakieś 200 zł, drut nawojowy to 100 zł, magnesy - 200 zł, uszkodzony trenażer rowerowy z drugiej ręki (taki "koziołek" na rolkę do opony, rolka nawala, bo jest chińska do bólu i oporu nie daje - i tak wylatuje i jest zastąpiona prądnicą): 200 zł, piasta, kaseta i koło pasowe do tego przyczepione - 300 zł (trzeba było pogadać z zaprzyjaźnionym ślusarzem, żeby dorobił parę rzeczy), rower jest, ten, co na nim jeżdżę, wymieniam tylko koło na to pasowe, montuję w koziołku i lecimy. Razem koszt projektu: ok, 1000 zł. Powiedzmy, że czas życia projektu to 10 lat, rocznie to da ok. 30 kWh, razem 300 kWh, wychodzi 3,33PLN/kWh. Własnej pracy i potu wylanego nie liczę - praca to hobby a pot i tak się wylewa - dla zdrowia. Wygląda zdroworozsądkowo przy obecnych cenach energii? No, jeśli jest to przy okazji treningu, to przynajmniej na papierze może nie być to głupie. ALE jak doliczymy koszt magazynowania tej energii (chcielimyśmy jakiś akumulator ładować, żeby po treningu sobie w internetach pobuszować czy książkę poczytać przy lampce), to cena zestawu wzrasta o jakieś 2000 zł (koszt akumulatora LiFePO4 - na dłuższą metę tańszy niż kilka żelowców po 5 stów, które się zajadą, kiedy LiFePO4 jeszcze będzie nieźle działał). I zaczynamy mieć drogą zabawkę. Fajna, jak nie ma prądu w ogóle (czyli jest bezcenny), ale jak prąd w gniazdku jest, tylko po 5 PLN - słabo opłacalna. Można powiedzieć, że energia odzyskana w czasie zaplanowanego treningu (pracujemy na prądnicę a nie na opór magnetyczny czy cierny) to de facto "wolna energia". Ale ona też nie jest darmowa. A jakby chciał w ten sposób regularnie generować energię kosztem jedzenia pakowanego do ust, traktując ciało jak silnik cieplny, to cena tej energii będzie konkretnie kosmiczna. W sytuacjach kryzysowych (np. survivalowych, gdzie każda kaloria pożywienia jest na wagę złota - albo choćby dobrego bimbru) generowanie energii elektrycznej siłą mięśni ludzkich to jest albo skrajna głupota, albo ostateczna konieczność (np. do zasilenia telefonu, żeby wezwać pomoc, radyjka, żeby posłuchać komunikatów obrony cywilnej...). Żeby wyprodukować w ten sposób 1 kWh energii elektrycznej, trzeba spalić we własnym organizmie ok. litra oleju rzepakowego. A w sytuacji głodu litr oleju rzepakowego skitrany w piwnicy swoją cenę ma...
Magazynowanie energii w kole zamachowym ma na celu uzyskanie dużej mocy w piku chwilowo . Na przykład mamy do dyspozycji źródło 230v 10A a chcemy zasilić np spawarkę inwerterówą 230 20A .Rozpędzamy koło zamachowe i przez chwilę możemy odebrać więcej mocy z prądnicy. Nie ma tu żadnej wolnej energii nawet w bilansie są niewielkie straty.
oczywiście. ale mozna też odłączyć silnik i prądnicę od sieci i oszukiwać ludzi ze to generator wolnej energii. prawda? to jest wlasnie mechanizm na ktorym oszuści od free energy bazują
@@4nrgy Myślę, że to nie są jacyś tam zwykli oszuści, bo na tym nic nie zyskują oprócz rozgłosu i powiększania grupy wyznawców. Moim zdaniem jest to rodzaj technologicznej sekty, która poprzez służby specjalne tworzy ideologiczny fundament nowej religii mającej skupiać możliwie niezadowolonych z życia, a jednocześnie na tyle głupich ludzi aby można było nimi łatwo manipulować mogąc wmówić im wszystko. Np w przyszłości tworząc z nich formacje zbrojne i wysyłając na dywersyjne akcje, jak to już testowano w UK. Gdzie wyznawcy paranoi 5G w sposób "spontaniczny" zniszczyli kilka nadajników 4G (bo tych nowych jeszcze nie było i takie im wskazano jako te "złe"). Fala ogłupienia i niezadowolenie umożliwiając w przyszłości regularną domową wojnę, gdzie zastraszeni i podburzenie prości ludzie będą niszczyć to co im się każe, paraliżując pracę państw zachodnich. To dopiero będzie kryzys, który wymnie się z pod kontroli. Odnoszę wrażenie, że w rywalizacji wschód-zachód, to o wiele silniejszy bo ugruntowany zachód postanowił zniszczyć się SAM. Najpierw przekazując technologie i moc produkcyjną na wschód, potem odcinając się od dostaw strategicznych surowców pod pretekstem sankcji, które scalają wschód... a ostatecznie, poprzez bunt społeczny, rewolucję i wojnę, pod którą usilnie buduje podwalinę tworząc fale niezadowolenia - polityczny sabotaż. Zachodnia cywilizacja widać sama planowo się niszczy używając do tego siły wschodu, który sama stworzyła na te okazje. Widać że to globalny projekt wielkich zmian systemu. Dlatego dobrze wpatrywać się w Chiny jako prekursora nowych trendów i przyszłego światowego lidera. Choć EU ma szansę zachować swoją integralność unikając prawdziwej wojny, skoro sama się tak radykalnie reformuje. Może wystarczy tylko głęboki kryzys aby zmienić mentalność, stare złe nawyki. Wierzę, że wojna, w tym mająca podlegać na wyburzeniu wszystkich większych miast, atomowa jest teoretyczną opcją o ile jako tako pokojowe rozwiązania przemian społeczeństwa nie przyniosą rezultatu.
@@4nrgy Podsumowując - moda na oszukiwanie i gromadzenie ludzi wokół różnych dziwnych idei, na zasyp fejków i społeczną aktywizacje, poprzez niezadowolenie z władzy, z życia, oraz z jakości informacji w tym wspomnianych oszustw, w socjal mediach, mediach, polityce, finansach i medycynie.. to gruba akcja organizowana na szczeblu globalnym, a wykonywana przy użyciu służb specjalnych oraz specjalnych komórek, min tzw farm troili tworzonych za państwowe pieniądze. System jest jeden, a podziały na wschód i zachód sztuczne. Postanowił się zmienić i dokona tego bo ma super wyrafinowane strategie, pełnie zasobów i globalną władzę umożliwiającą tworzenie dowolnych wydarzeń. Z tego powodu, w kontekście tej wiedzy nie radykalizował bym postaw wobec działań obcych, a tak naprawdę własnych służb (bo wszystko jest powiązane). Czyli chyba lepiej, wygodniej zdystansować się do ogromnej skali ogłupiania i psychicznego rozbijania ludzi pozwalając na to aby każdy robił swoje. Czyli np specjaliści od manipulacji tłumem i rewolucji, tworzyli swoją armię, którą zapewne wykorzystają i zgubią bo kto chciałby mieszkać pod jednym dachem, w przyszłym jednym systemie z bandą zaszczutych i niezłoszczonych, agresywnych i destrukcyjnych idiotów (którzy obciążeni poważną paranoją skłonni będą niszczyć każdy przejaw nie zrozumiałem dla nich technologii. Ponieważ są rekrutowani jako najgrubsi to niemal wszystkiego nie rozumieją. Być może stworzy się dla nich rezerwat jak dla Indian, zostawiając cześć, a część wyśle na wojnę, samobójcze akcje tak jak powstańców lub obecnie na U.) Dlatego byłbym ostrożny w otwartej walce z oszustwami prywatnie nazywając oszołomów tego typu kapłanami, gromadzącymi w okół tego typu idei jak free Energy wyznawców nowego typu religii. Gdzie Tesla jest niczym Jezus, jej symbolem, tragiczną postacią kolejnego męczenia systemu. To trzeba przyznać, bardzo sprytne. Oczywiście warto dyskretnie uświadamiać ludzi inteligentnych, tak jak to robisz. Jednak nie szedł bym w jakieś bardziej zakrojone akcje walki z tego typu dobrze zorganizowanym ogłupianiem, które przecież stworzono dla nas ludzi inteligentnych. By wyłapać głupców i skanalizować ich siłę do walki z innymi głupcami robiąc im wojnę mającą przeprowadzić światowe reformy i przy okazji wytracić ich nadmiar. By nam żyło się lepiej w świecie nowych technologii, który budujemy przy pomocy nowej twórczej myśli. Przy ogromnej skali oporu i niechęci do nowości, że aż trzeba robić dopłaty i kryzysy by ludzi przeszli na OZE które im się dużo bardziej opłaca jako jednorazowy wydatek, niż płacić ciągle, dożywotnie rachunki, nie myśląc o przyszłości i czekając aż skończą się kopalne zasoby.
@@adamkurek1821 widzę, że ładnie się rozwinąłeś w temacie 😅 Dorzucę do Twoich przemyśleń kilka kamyczków. Po pierwsze, czy wiesz ile hektarów potrzeba na jednego człowieka aby żyć w standardzie jaki znamy? Aby nieco to rozjaśnić powiem Ci jakie są wyliczenia. Gdyby świat chciał zapewnić tylko i wyłącznie porcelanowy sedes, umywalkę, wannę lub prysznic plus bidet dla każdego z 1,5 miliarda Hindusów to taki kraj jak Niemcy musiałby cały przestawić się na produkcję kibli i armatury przez najbliższe dwa lata. Potem 15% Niemców musiałoby zostać przy tej produkcji dla Hindusów aby utrzymać dobrostan sanitarny. To są bardzo precyzyjne wyliczenia. W chwili obecnej hektar przeliczeniowy zużycia ziemi na głowę to jest dramat, o ile jeden Hindus potrzebuję mniej niż 1 hektar, to taki Szwed angażuje w swój byt ponad 130 hektarów. Ciekawe ile potrzeba dla Szwajcara? Niestety wyliczenia robione były w Skandynawii. Brakuje również żywności dla tylu miliardów ludzi, no chyba że jakiś idiota wlicza do żywności korporacyjną produkcję soji, zbóż, owoców,hodowle mięsne itd. W modelu idealnym aby korzystać ze zdobyczy cywilizacyjnych potrzeba minimum 2,5 hektara na głowę dla produkcji żywności i około 3 hektarów na produkcję innych dóbr pod warunkiem , że cała ludzkość zrozumie problem i nikt na świecie nie kupi przez całe swoje życie np Polak duńskiego mleka tylko lokalne od najbliższego dostawcy i producenta. Ten idealny model ogranicza liczbę ludności świata do około 750 milionów i do tego możni tego świata dążą aby uratować planetę i własne istnienie. To są bardzo precyzyjne wyliczenia i nie ma już od tego odwrotu. Będą bunty, chaos i wojny bo za ograniczanie populacji i edukację w tym temacie wzięli się o jakieś 200 lat za późno. Wielu mało pożytecznych , wpływowych idiotów przekonywało przez dziesiątki lat , że Ziemia jest w stanie wyżywić nawet 12 miliardów ludzi (JP II ) a były głosy że kilka razy więcej. Mamy tego pokłosie. Do tego wszystkiego mamy religie i politykę dzielących ludzi nie na samców i samice tylko na wierzących i niewierzących, czy to w bogów czy plany partyjne. Jedno i drugie nie ma na celu dobra ludzkości tylko podporządkowanie grupom chcącym trzymać władzę. Ten burdel musi się rozlecieć.
@@galagen167 Rozwinąłem się dlatego, bo nie chcecie ze mną gadać, a nawet unikaliście mnie w sieci gdy grzecznie podpytuje o rzeczy, które nie są newralgiczne typu np ostatnio jaką obrać strategie na waszych portalach, gdzie lubię komentować, tak aby nie kłócić się z waszą strategią informacyjną, która często przypomina jakiś test lub ośrodek badania opinii społecznej. Bo zasypujecie pytaniami BEZ ODPOWIEDZI. Zwyczajnie poczułem się zignorowany, a może nawet odrzucony więc pozostało mi samemu rozmieniać o co chodzi, czyli w przypadku BRAKU JAKIEJKOLWIEK komunikacji, drążyć temat. Przez co zauważając po chwili jaskrawo, jak na tapecie że ci pojedynczy użytkownicy są w istocie powiązani stanowiąc organizacje. Cieszę, się że w końcu mój prowokujący post, zamieszony gdzieś tam na marginesie internetowego śmietnika, został zauważony i ktoś się do mnie odezwał traktując mnie poważnie. A już myślałem że będę musiał zrobić klona jednego z tego typu portali, aby móc z kimś z was pogadać na temat optymalizacji mojej strategii informacji wobec społeczeństwa. Zwyczajnie lubię dużo pisać i to oczywiste, że chciałbym wiedzieć co i jak przejdzie, a co nie. Zamiast zgadywać i domyślać się waszych zasad informacyjnej kampanii dobrze porozmawiać i dogadać się. Każda inteligentna osoba się rozwija gdy na czymś skupi swoją uwagę. Dlatego domyślnie gdy będziecie unikać komunikacji z innymi to wywołacie złe wrażenie tworząc zaciętą opozycje, do której ja należy akurat (nie oficjalnie, czyli naprawdę) nie mogę bo jakoś tak się składa, że jesteśmy podobni w kontekście zamiłowań kosmosem (z czego wynika myślenie szerszymi kategoriami. Chyba, że zatrudniacie zwykłych ludzi z braku automatyzacji i większością tych specyficznych symboli kryje się tylko wspólna idea, a nie głębsze zrozumienie wszechświata). Komunikacja to wg mnie podstawa. Szczerość to wyraz dobrych instancji. Jej brak to zwykle skrytość i wrogość. Mamy wspólne idee, cele wiec naturalnie powinniśmy móc komunikować się aby współgrać, może współpracować, a co najmniej sobie nie przeszkadzać w informacyjnej przestrzeni. To jako wstęp do tematu. Bo póki co przeczytałem parę zdań z postu, którego szczegóły pewnie nie są istotne, bo to co poruszyłeś i o czym napisałem było dla mnie najważniejsze. Stworzyliście potężną organizacje ale przy takiej ogromnej liczbie osób izolujecie się nie potrzebnie i to akurat przede mną, bo nie macie widać takiej procedury zewnętrznej komunikacji z osobami mającymi podobne poglądy, nastawiając się niczym maszyna tylko na prace z tłumem. Przeczytam resztę i może do czegoś się odniosę póki co liczę na odniesienie się lub kontakt na PW.
@@4nrgy Energia z wiatru jest taka sama wolna jak ze słońca. Wiesz doskonale, że ludzie klikają w te wynalazki bo tam opowiadają o obejściu praw fizyki. Każdy ma prawo publikować dowolne filmy, które podlegają ocenie. Moja ocena jest jak wyżej.
Masz znakomite pomysły koloru zielonego. California też tak myślała. Dzisiaj prąd fotowoltaiczny sprzedają Arizonie i jeszcze płacą za to. Auta będą rejestrować tylko do 35 a dwa dni później zakazali ładować eauta w dzień bo nie ma prądu. Przyszłość jak kiedyś w Chinach będziemy jeździć na rowerze.Jak by były jakieś pieniądze do zarobienia to wszystkie koncerty by inwestowały w zieloną energię a nie inwestowały w atom węgiel igaz. Czemu oni na tym nie zarabiają tylko szukają głupich na lato.
@@frostmroz7487 Każdy nie tylko w Kalifornii ale i w całej Ameryce Północnej, USA+ Kanada, może kupići zainstalować w swoim domu generator prądu elektrycznego. A jeśli ten dom nie jest podłączony do sieci prądu elektrycznego, to może sam go zainstalować - może mieć wtedy jedynie problem z ubezpieczeniem domu.
Dynama otwarte czyli pasywne mają szansę na bilans, powtarzam szansę, jeszcze się nie udało zbilansować nawet dynama klasy Bedini, ale szansa jest. Mnie jednak dobijają leśne dziadki co to przekonują ,że konwertując silnik elektryczny na dynamo,mają nie tylko bilans, ale nawet naddatek - brednia .
Chyba już kiedyś o tym Panu pisałem. Akumulatory które Pan proponuje to akumulatory ROZRUCHOWE nie nadające się do głębokich rozładowań. Tracą pojemność już po kilku kilkunastu rozładowaniach i nadają się na złom, dodatkowo może wcześniej paść jedna czy druga cela przy takiej eksploatacji. Jeśli już to nadają się do tego akumulatory BFT do start stopu wcale nie droższe ale na pewno pożyją o wiele dłużej albo AGM. Warto było by też się zastanowić na co wystarczy nam te 1,92kWh z dwóch akumulatorów 80Ah bez uwzględnienia strat na konwersję napięcia.
@@4nrgy jak są cały czas naładowane to mogą działać kilkanaście lat. Kilka razy rozładowane poniżej 9v i śmietnik. Może Pan sobie pisać co chce ale fizyki i doświadczeń milionów kierowców się nie zmieni.
Inwerter może i ma 2,4kW ale prądnica dalej będzie dawać te 400W. Więc są ograniczenia. Gdyby jeszcze to było stałe 400W. Ale będzie nieraz dużo mniej.
Mnie bardzo przekonuje Pana wiedza i doświadczenie i będę podążał tą ścieżką, a jak coś zrobię to się pochwalę. Brakuje mi w tym układzie zabezpieczenia pod stronie produkcji prądu. Nadprądowego, przepięciowego. A co w sytuacji, gdy będzie wiał silny wiatr i inwerter już więcej tej energii nie przyjmie ? Czy to może prowadzić do zwarcia ? Czy powinno się stosować hamulce turbin ?
najciekawsze było wspomnienie o magazynowaniu energii w kole zamachowym... pomysł rozwijany przez duże koncerny samochodowe... ale wracając do elektrowni wiatrowych to zazwyczaj dużo decyduje wysokość umieszczenia więc maszt zaczyna być znacznym składnikiem kosztów a co do samych "łopat" to aby uniknąć hałasu najlepiej stosować układy wolnoobrotowe pionowe ... na małych wysokościach wiatr to jednak rzadkość
Wiatr jest kluczowy. Poza tym te wiatraczki są podobno mało wydajne w tej cenie 1200zł. Ja kupiłem sobie przerobiony silnik elektryczny pralki na prądnicę wolnoobrotową ,która daje przy około 350obr/min 600w mocy ale co najważniejsze 230V ,a nie 24V. Na wirnik wklejane są magnesy neodymowe + mostki prostownicze. Można tak przerobić praktycznie każdy silnik elektryczny na prądnicę wolnoobrotową
I jaki zakłada Pan czas zwrotu takiej inwestycji? Czy żywotność akumulatorów jest dłuższa niż czas przez jaki taka instalacja wygeneruje prąd warty 3000 zł wg obecnych stawek (około 4300kWh)?
@@adamkurek1821 problem nie w elektrowni ale w wysokości zainstalowania bo nie sądzę byś zamontował ją na 20m na polu . Moce podane przez producentów możliwe są do osiągnięcia przy wietrze który zdejmuje dachy lub na jachcie gdy wiatr zdmuchuje cie z pokładu
@@nietypowerozwiazania1659 Na podstawie języka, określeń, których używasz (("wiatr zrywający dachy", "zrzucający z pokładów") wnioskuję, że ten post jest humorystyczną, rozrywkową reklamą i nie należy rozpatrywać go kategoriami racjonalnymi przekierować uwagę na propozycje twojego kanału. Bo jeśli chodzi o merytoryczną dyskusję to kłania się matematyka, która wcale nie wymaga, aby moce maksymalne podane przez producenta były średnimi mocami osiąganymi podczas użytkowania. W przypadku wiatru huraganowego elektrownia nie osiągają swoich maksymalnych parametrów, a wcale nie produkują energii przeczekując silny wiatr w stanie zahamowania. Mieszkając na mazowieckiej równinie zauważam, że często już na poziomie dachu domu wieje silny wiatr. Ponieważ utrudnia mi on nagrania timelipse wprowadzając aparat w drgania. Dlatego w bardziej wietrzną pogodę mocuję go za kominem. Czyli na brak dużej siły wiatru nie mogę narzekać na poziomie nieco ponad 10m (to duży rodzinny, wielopokoleniowy dom). co dopiero gdy dodam się kilku metrowy maszt, tak by wyraźnie wysunąć wiatrak ponad dach. Jeśli ktoś ma większe zapotrzebowanie DO ŁADOWANIA AKUMULATORÓW ( z których wyciąga się wielką moc na raz! ) to może sobie, ustawić odpowiednio więcej wiatraków na dachu lub masztach o jego wysokości (autor kanału polecał okrągłe słupy energetyczne, które można dostać za parę tyś lub taniej jak się znajdzie okazje). Jeśli ktoś nie chciał by korzystać z dachu. Być może nie oglądałeś więcej niż paru filmów autora i nie masz o tym pojęcia, że poleca on elektrownie wiatrowe JAKO UZUPEŁNIENIE całego, niezależnego od zewnętrznych dostaw systemu zasilania. W skład którego obowiązkowo wchodzą AKUMULATORY i panele fotowoltaiczne. Mając same panele lub sam wiatrak też co najwyżej możesz zasilić dużo milejszej mocy urządzenia i to tylko przez czas gdy jest słońce lub wiatr. Domyślam się, że wiesz jak działa akumulator, że możesz lądować go małym prądem, pobierać ogromny. Jeśli masz większe zapotrzebowanie do zakup odpowiednio więcej akumulatorów, jeśli za szybko rozładują się dokup elementy ładujące je, min wiatraki, które teraz są tanie jak barszcz i zamiast jeden wielki możesz mieć kilka małych dodając je w miarę potrzeb, tak jak panele. Matematyka bardzo pomaga, a konkretniej dodawanie. Polecane na tym kanale elektrownie za 600 zł chodzą już przy słabym wietrze i można zwrócić jeśli komuś nie będzie podobało się to co kupi przez net (w Polsce). Cóż dodać - że malkontenctwo, zniechęcające ludzi do życia, do nowości, do technologi to chyba najgorsza rodzima cecha, bo sens życia, czyli rozwój zabija. Negatywnie nastawieni do czegoś zawsze znajdą powód do zaniechania, czyli straty dla siebie i świata. Bo zaniechanie tworzy ubóstwo, co okaże się dopiero jak faktycznie zakład energetyczny wyłączy prąd. Sam w to nie wierzyłem, ale zmieniłem zdanie zauważając że to strategia stymulująca przejście na OZE.
Jak zatrudnisz Pudziana i będzie kręcił tą prądnicą to będziesz miał wolną energię :) A tak to najwyżej możesz mieć przetwornicę prądu mechaniczną po zrobieniu tego wynalazku :)
@@4nrgy Nom, tylko że w tym kraju łatwiej drzewo posadzić a potem jak je zetniesz to nie legalne, A wiatraka nie postawisz tak łatwo a jak postawisz to bunt dookoła.
@@4nrgy Arku nie porównuj profesjonalnych elektrowni wiatrowych łapiących wiatr 100-150m nad ziemią do tych zabawek ledwie odstających od ziemi. Jeśli chodzi o elektrownie wiatrowe przydomowe to nie znalazłem filmu w którym ktoś by je chwalił i miał z nich produkcję wartą zakupu takiej zabawki.
Mam kilka uwag: - Wiatr nie wieje cały czas i równomiernie, - Rozwiązanie wymaga małej szorstkości terenu (Mało drzew, budynków hamujących wiatr) czyli odpada w miastach i gęstej zabudowie - Wiatrak w pewnym stopniu ,,hamuje” wiatr co przy dużym nagromadzeniu turbin wpłynęło by na wydajność wszystkich, - Wiatrak o średnicy 1 metra wystarczył by na zasilenie komputera i może kilku żarówek, nie wspominając o lodówce, piekarniku etc. - Budowanie większych turbin wymaga pozwoleń z urzędów, sąsiadów i paru innych przez generowany hałas, zagrożenie zawaleniem itp. Krótko mówiąc gdyby to było takie proste większość ludzi już by z tego korzystało. Tak czy siak fajna ciekawostka dla ludzi nie zaznajomionych z ekoenergetyką i pokrewnymi dziedzinami. Pozdrawiam :)
Cześć, wszyscy pisza o fotowoltaice i wiatrakach, a u mnie w ogrodzie płynie strumyk i ciągle mnie korci żeby napędzić nim taka mini ekektrownie ale nie za wiele znalazłem pomysłów jak to zrealizować :(
Oszacuj ile wody przez niego przepływa, na przykład jak szybko płynie i pomnóż przez oszacowany przekrój poprzeczny. Następnie zmierz jaki masz spadek tego strumyka. Ilość energii którą będziesz mógł uzyskać to mniej więcej zmiana energi potencjalnej. Powiedzmy że w ciągu 1s przepływa 10l, czyli 10kg wody, masz spadek 2 metry, spiętrzasz w jednym miejscu tą wodę i zakładasz turbinę. W najlepszym przypadku uzyskasz m*h*g (g grawitacja) 2*10*10 czyli 200w, realnie może 100w. Sam ocenisz czy to dla ciebie dużo czy mało.
A tak zastanawiałem się kiedy i Ty zajmiesz się tymi filmikami z wolną energią. Tam w Indiach niektórzy nie mają 3 faz w domu i robią takie cuda żeby z 1 fazy zrobić 3 w dodatku z buforem energii w postaci koła zamachowego. Pozdrawiam
to jest calkiem wydajna przetwornica 1 w 3 i stosowana byla do czasu tanich igbt gdy inwertery elektroniczne po prostu wyparły przetwornice mechaniczne do taki zastosowan niszowych jak w indiach
Ja zrobiłem takie ustrojstwo kilka lat temu bo w moim zakładzie była tylko jedna faza i był problem z podłączeniem 3. Dało się ale ksmiczniedrogo a potrzebowałem tego tylko do testów przy różnych naprawach. 2kw silnik jednofazowy i drugi silnik jako pradnica 3f plus bufor w postaci kondensatorów. Nie pamiętam już jaka była pojemność ale na jednym żeby rozładować chodziła szlifierka kątowa przez około 10s. Było to wystarczające żeby np urochomic do testów i naprawy 3f spawarki itp. Ja bufora kinetycznego nie miałem bo nie miałem na to miejsca... To samo zrobiłem na transformatorze i falowniku wcześniej ale nie każdy inwerter tolerowal napięcie z mojego falownika.
Dokładnie tak jak mówisz gościu pierdoli bo z reklam zarabia jak tandetny TH-camr daje tytuł filmiku taki żeby tylko reklama się otworzyła a każdy normalny rozumujący człowiek w sekundę się skapnie że to gniot
@@4nrgy nie są niszowe. W wielu krajach pozostających pod pływami anglosaskimi powszechne jest dostarczanie zasilania 1faz, albo jak w Stanach, też w gruncie rzeczy 1faz choć w układzie split phase.
za 3 kloce ? srebrne uzwojenie ? Już kumam dlaczego to wolna energia :) poniżej 20m wysokości osi wirnika to będzie bardzo wolna energia :) Testowałeś ten wiatraczek ? Tełoretyków było wielu :)
Tak ogladam Twoj kanał od jakiegos czasu i sobie myślę. Jestem laikiem w temacie prądu. Ale twoje tezy i rozwiazania są bardzo ciekawe. Szkoda że nie ma nigdzie kontaktu do Ciebie. Tak trzymaj! Super kanał! Pozdrawiam
Mistrzu, rewelacja. ALe maly problem. W to lato bylo jakies 4 dni deszczu i mniej wiecej tyle samo dni wiatru. W ostatni weekend siedzialam sobie nad jeziorem i obserwowalam jak pieknie wszystkie zaglowki stoja na wodzie i sie nie ruszaja. Czy to wogole kiedykolwiek dziala w naszych warunkach? Czy to cudo magazyjuje energie, która potrafi zebrac wciagu tych kilku minut wiatru na dzień ? Dzięki za odpowiedz :))
są lata kiedy wiatru jest mniej ale... media trąbią wciąż o Zmienności Klimatu a bez wiatru zmiana pogody jest niemozliwa. prawda? zniwa wietrzności to jesień zima wiosna
Szacun za wiedze jestem zielony w temacie,ale wiedza twoja jest nie samowita zakupilem juz inwerter sprawdzilem.na aku jest 220 teraz szukam jakiejs elektrowni wiatrowej do naładowania tych aku Pozdrawiam.
Dokładnie bo on tak poerdoli tylko szuka lasmusow żeby do niego pisali a on tam już wie jak się nimi zająć każdy kto uzywa mózgu choć w promil możliwości już dawno żyje za darmo
Taaa... No jest system awaryjnego zasilania. Tyle że... Ile tej energii w tych dwóch akumulatorach zgromadzisz ? Na ile to starczy ? Na godzinę pracy tego klimatyzatora czy małej pompy ciepła ? Kilka "żarówek" led o niewielkiej mocy to owszem, kilka dni pociągnie, telefon doładujesz, laptopem też się chwilę pobawisz, piec CO o niewielkim poborze prądu z dzień pociągnie. Ja mieszkam w Małopolsce, po niedawnych wichurach nie miałem prądu przez cztery dni. Do zasilacza awaryjnego z aku 100Ah mam podpięty piec CO i instalację solarną. To sobie spokojnie biegało na tym akumulatorze przez te cztery dni bo pompka od solarów bierze minimalną moc a CO jest i tak wyłączoy. Światełek kilka też pociągło pierwszego wieczora. Ale potem trzeba było odpalić agregat i trzy dni chodził non-stop bo zamrażarka i dwie lodówki muszą mieć solidne zasilanie a nie bieda akumulatorki. Tak jak powiedziałeś na początku. Trochę prawdy, trochę ściemy... również w twoim filmie.
@@jankowalski3430 podejrzewam, że się nie dowiemy :) pooglądaj inne filmy o realnej wydajności takich urządzeń- niestety, ale ten film to jak każdy inny tutaj- sucha teoria, a autor prawdopodobnie nie zrobił żadnego z tych projektów, tylko gdzieś tam znalazł jakieś teorie i treści reklamowe :/
Dobre, a podpowiedz na dach do kampera, wiatrak stawiany, żeby w nocy nad brzegiem morza naładował 200 Ah. P.S. Lubię Cię bo jesteś pasjonatem. Powodzenia.
Mam 65 m2 mieszkanie z balkonem chciałbym zamontować wiatrak w celu ogrzania mojego mieszkania energią elektryczna o jakiej mocy będę potrzebował prądnice i akumulatory. Pozdrawiam Stefanos
no może i tak ale nie o taki silnik mi chodzi. Takiego nigdy nie widziałem na oczy za to zasilanych prądem przemiennym przewala się u mnie kilkanaście. Tak właśnie myślałem że mógłbym jeden przerobić, ale nie umiem
@@RafiRafi-yt1qn Znam prostszą metodę - sprzedać te kilkanaście zbędnych silników na prąd zmienny i za otrzymane pieniądze kupić właściwy zestaw lub jeden pożądany silnik, a resztę zachować na inne zabawki lub strategiczny zapas akumulatorów i paneli, które będą bardzo poszukiwanym i drogim towarem w poważnym kryzysie do którego świat wydaje się zmierzać, np zbrojąc się po zęby. Czyli sprzedaj rzeczy niepotrzebne póki jeszcze ktokolwiek chce je kupić, za to kupując strategiczne surowce, części i urządzenia. Myśl poważnie i praktycznie, nie tracąc cennego czasu i zasobów, na przerabianie czegoś stworzonego do czegoś innego, skoro można to sprzedać i kupić właściwe. Na OLX itp
@@adamkurek1821 dziękuję za poradę ale niestety nie trafiona w moim przypadku ponieważ nie chcę się pozbywać tych silników. A pewnie też są tacy którzy mają tylko jeden silnik i chcieliby go sobie przerobić. Zresztą te kilkanaście silników nie pokryje kosztów tych wszystkich zabawek
@@RafiRafi-yt1qn z tego co zrozumiałem to silnik na prąd zmienny nie pasuje, a na prąd stały tak. Czyli wystarczyło by sprzedać, zamienić jeden silnik z jednego typu, który nie pasuje na inny, który pasuje. Co nie powinno sprawić problemu. Ciekawy jestem czemu nie chcesz się pozbywać ani jednego silnika skoro i tak jeden by odszedł przerobiony na prądnice. Czyżby nawyk gromadzenia staroci, czy może jakiś sensowny plan?
A co lepsze mostek 3 fazowy czy regulator dołączony do turbiny? PŚ.Założyłem taki zestaw i jestem pod wrażeniem twojego pomysłu,działa super,tyle że trzeba jeszcze doliczyć kilka 100 na przewody maszt itd.
Taki generator HHO działa, można to do auta podłaczyć bedzie mialo wiecej mocy i spali nawet o 50% mniej( zależnie od mocy generatora) wartości spalin też będa lepsze. Widzialem takie auto z 10 lat temu w Austrii. Consti takie skonstruował i testował na wlasnym aucie.
Wybacz, to jest totalna bzdura i nie ekonomiczne. 1. Stosunek włożona energia do wytworzonego wodoru i dostarczonej z niego energi jest bardzo nie ekonomiczny. 2. Elektroliza wymaga dużego prądu by wytworzyło sensowną ilośc wodoru, wiec rozładowuje akumulator bardzo szybko (przy rozruchu, możesz nawet nie odpalić samochodu, jeśli masz słaby/stary aku) lub alternator będzie działał na dużo większych "obrotach" a to się przekłada na to że, silnik musi więcej spalić paliwa. 3. Wodór jest silnie korozyjny więc uszkadzasz samochód 4. Wodór reaguje wybuchem, a nie zapłonem jak w przypadku benzyny co wpływa na uszkodzenie tłoków w silniku 5. Wodór po elektrolize ma wysoką wilgotność, wprowadzony tak wodór nie tylko zmniejsza energie, ale i dodatkowo uszkadza silnik. Trzeba najpierw osuszyć go.
Może mam dziwny pomysł, ale czy stare papy itp. gęsto upchane w odizolowanej termicznie beczce byłyby dobrym magazanym enegii cieplnej? Tego nie ma kto zutylizować a ponowne użycie rozwiązałoby problem.
Kurde ,dom to ja potrafię wybudować,ale w prądzie jestem zielony,wydaje się to być gitesowym rozwiązaniem do mojego przyszłego domu kontenerowego z Chin,czekam na to jak dzieciak na prezęt pod choinkę😂😊pozdrawiam Ps.pomysł fajny,podoba się
Jedyny system stały , oparty na generatorach nie tylko Clarka , ale też innych i ja go widziałem na żywca w Danii, to system PatiPower1 , ale to system do potęgowania energii, zasilany z sieci 3 fazowej, silnikiem 3 KW , całe ustrojstwo waży ponad pół tony i nadal wymaga prac nad nim. Ale to jest wyjątek i to w gabarytach ogromny, hałas jest bardziej niż ogromny, inne łączenia nie sprawdziły się . Testowałem w swoim warsztacie układ produkcji prądu z dynama / silnika 60 V ze skutera elektrycznego, tylne koło, on ma opcję odzysku, nawet dość sprawnie działa . Wymaga minimum 1500 Rpm z dużą siłą przełamania, dałem silnik napędu z Mobility Scooter , czyli 12 V dość silny, nie dał rady ! Nie było bilansu, czyli nie oddawał do power banku tego co było pobierane z power banku, oświetlenie tak, super do 20 000 lumenów z reflektorów Durite , bardzo wymagające reflektory dla TIR ów, ale co z bilansem, no właśnie - jedyne co zbliżyło się do zbilansowania, powtarzam zbliżyło , nie osiągnęło, to dynamo pasywne, otwarte , prawie wpychało do power banku co z niego było pobierane, a nie wiele było brane , bo napęd do tego dynama to był silniczek 12 V / 10 W - cewki na dynamie były aktywne każda po 0.5 kg drutu 0.20 mm , w sumie ich było 9 ! I to było za mało, ale było blisko . Wszelkie dynama stałe - nie bilansują się ! To jest moje doświadczenie z blisko roku prac nad tym zagadnieniem, wydałem na to 15 000 funtów !!!
Fotowoltaika wyprodukuje więcej prądu za dnia niż ten wiatrak przez cały dzień. Mieszkam nad morzem, żeby ten wiatrak ruszył musiałby mieć maszt z 30 metrów. 15 metrów nad gruntem powietrze stoi, budynek najwyzszy w okolicy 150m nad poziomem morza. Fajna teoria ale praktyka mówi inaczej!
@@4nrgy Stolica Pomorskiego, wiatru ZERO, nawet liście na drzewach o milimetr sie nie ruszają. Pizga tu strasznie nawet 120km/h ale większość czasu jest cisza w wiatrze. Stąd fotowoltaika kilka KW jest w stanie wygenerować wielokrotnie więcej prądu.
@*廾🝗ᐯ🝗尺七ㄩ丂 Pizga strasznie ale rzadko. Teraz jak i przez wiekszosc czasu powietrze stoi a wiatrak potrzebuje wiatru którego brakuje a fotowoltaika przykładowo 5kw nawet latem nabije marne 500 wat. Miałem plany zamontować turbine wiatrową ale jeśli ma stać i być tylko ozdobą to wole fotowoltaikę. Żeby taki wiatrak sie krecił non stop to trzeba maszt 30-40 m od gruntu. Gdyby było tak cudownie to każdy sąsiad miałby tu w okolicy wiatrak na dachu ale fotowoltaika sprawdza sie wielokrotnie lepiej.
@@mpGrafik Fotowoltaika w zimie to sprawność 10%, lepiej według ciebie zainwestować w 10kw paneli które wytworzy 1kw zimą czy turbinę wiatrową na maszcie 30 metrowym która nakręci 700 wat przy dużym wietrze? Turbina wiatrowa potrzebuje ogromnego masztu, na dachu budynku taka turbina nie ma racji bytu. Praktyka pokazuje, że nominalna moc turbiny zaczyna sie przy 15m/s a to rzadkość na tak niskich wysokościach jak 150 m nad poziomem morza w miejscowości nadmorskiej.
Powiedz mi proszę coś o silniku magnetycznym skonstruowanym przez Szweda o mocy 10KW lub Tzw - Penderewiew czy jakoś tak.....Co o nim myślisz ??? Proszę.
nie wierzę, podaj dokładniej w jakich okolicach nie ma wiatru to sobie sprawdzę z ciekawości? Jeśli jest mniejszy przy ziemi z powodu ukształtowania terenu, to będzie większy na górze, czyli na wysokiej wierzy.
@@marcinkauza1179 2 m/s to faktycznie poniżej lub na granicy pracy znanych mi technologii. Może za to macie tam geotermie i przy sprytnej zrzutce mieli byście ogrom ciepła za darmo, z którego też można produkować prąd specjalnymi wymiennikami.
Super robota! Jako jedyny pokazujesz wprost laikom jak i co zbudować. A czy mógłbyś Twoim zdaniem coś polecić wg twojego zdania podobny zestaw na 48 volt?
@@AirGunPoland Na przeważającym obszarze Polski prędkość wiatru (na niskich wysokościach) jest faktycznie za mała, żeby generować z tego prąd. Ale są miejsca gdzie wieje, więc tam można próbować :)
Ja Posiadam napęd z magnesów neodymowych do tego mała prądnica z silnika od pralki i do tego aku i mostek prostowniczy aku wzbudza silnik aby działał jako prądnica a napęd go napędza i ładuję od razu aku daje mi to ok 7 ah i mam za free 24/7
@@4nrgy co do napędu to jest zrobiony z 2 tarczy z łożyskami aluminiowymi dookoła sa zrobione dziury tak jak w prądnicy amerykance tylko magnesy sa inaczej ułożone siłą docisku wprawiamy to w ruch kiedyś było na yt ale juz tego nie ma i to działa
Święte słowa. Tu przedstawiony jest system do ladowania komórek - lapka. I jako taki na wypadek X. Ludzie chca pradu do grzania. Gdyby to był taki interes to boty dzwoniłyby bez przerwy jak przy fotowoltaice.
th-cam.com/video/B9e_owv9U7w/w-d-xo.html th-cam.com/video/NsWGTR53R0A/w-d-xo.html th-cam.com/video/NLgDqGhZ3D8/w-d-xo.html th-cam.com/video/FxE-5Cg3vVU/w-d-xo.html to jest ta turbina. i owszem chwalą się
@@4nrgy Tylko jakoś tak się składa, że mało kto mieszka na środku pustyni. Jeden z linków to natomiast bardziej anty reklama, bo wiatrak albo stoi albo produkuje 20W 50W. A inny bez sensu, co z tego, że się kręci? Kupię poczekam cały rok na wiatr i też nagram, że się kręci i jakie to super tylko zakładać 🤦
Witam a myślał ktoś żeby taka turbinę włożyć do komina? Ciąg grawitacyjny jest mniej więcej na stałym poziomie oczywiście nie o kominie tu mówię w którym aktualnie palimy w piecu. Wyłączony z użycia lub 15 metrów rury przytwierdzony do elewacji. Robiłem eksperyment z wiatrakami od kompa ale można inne spróbować 🙂
ta różnica ciśnień jest bardzo nieduża i jak policzysz ilość powietrza która przechodzi przez ten komin w jednostce czasu to masz od razu energię kinetyczną pomnóż przez 04 i wyjdzie ci że to są pojedyncze waty
Niezły numer z tytułem. Już myślałem że będziesz zachwalać jakieś perpetuum mobile🤣 co byłoby zwrotem o 180° do wcześniejszych opartych na nauce odcinków 👍. Polecasz jakieś generatory o pionowej osi obrotu? Pozdrawiam
Nie wiem ale się wypowiem.... Słyszałeś kiedyś o pompie wypornosciowej? Firma w USA która produkuję to urządzenie nie jest urządzeniem komercyjnym! Był kiedyś filmy na YT pokazu tego urządzenia. Może 5min był i usunęli.............. Nawet nie zdażyłem zapisać...
Pytanie do tematy wolnej energii...- Czy da się zasilić agregat prądotwórczy wodorem, który ten agregat sam wytworzy ??? W internecie jest dużo filmików które to pokazują.. pozdrawiam.
nie. rozbicie wody na wodór i gaz wymaga tyle samo energii co uzyskamy ze spalenia wodoru. a sprawność silnika to strata 70% tej energii na ciepło odpadowe
@@jacekkubisiak893 wszystko wydaje się proste dopóki człowiek nie zacznie czegoś robić własnoręcznie. najprostsze jest wówczas gdy się patrzy jak ktoś coś robi ;)
Urządzenia darmowej energii SĄ możliwe do zbudowania. Ale działają inaczej, niż nam się wmawia. Mówimy tutaj o prawdziwych urządzeniach Free Energy. Jedną z metod, za pomocą jakich uzyskamy Darmową Energię jest wytworzenie Telekinezy - czyli rodzaju "wiatru", jaki powstaje, kiedy jedno pole magnetyczne (super-silne) uderza czy inaczej, popycha inne pole magnetyczne. Rotowanie takiego pola magnetycznego, z którego jedne uderza w drugie wytworzy już konretną energię, którą należy przenieść za pomocą fizycznych urządzeń. Ale zbudowanie takiego urządzenia jest bardzo trudne i jest tam masa trików, jakie trzeba poznać, aby je wysterować.
" Wolna energia Tesli " istnieje i czuje się świetnie do puki Ziemia będzie istnieć . Ziemia jest największą prądnicą do której mamy nie ograniczony dostęp , pozostaje kwestia budowy transformatora który będzie w rezonansie z fala o długości 200km , ponieważ na tej częstotliwości pracuje pole elektr-magnetyczne ziemi i nie tylko ziemi , możemy dla uproszczenia nazwać te zjawisko "falą grawitacyjną" . Czyli ? Czyli uzwojenie pierwotne na częstotliwości fali grawitacyjnej , uzwojenie wtórne zależne od napięcia generowanego przez cewkę . Cała reszta to sprawa czysto techniczna ( średnica cewki , średnica drutu nawojowego , ilość zwojów ) . To jest wasza " Wolna energia" Misiaczki .
Magnesy neodymowe zawierają bardzo dużo metali rzadkich które wydobywa się w bardzo przykry sposób również. Ogólnie chłopie. Zastanów się czy jesteś expertem czy telemarketerem. Zabawny jesteś. Wciskać fotowoltaike.
ekspertow zwalniamy od razu jak tylko ich odkryjemy- Henry Ford. To nie jest fotowoltaika to elektrownia wiatrowa. Telemarketing to aktywne pozyskiwanie klienta na drodze dialogu najczęściej przez cold calls. Nie obraża mnie nazywanie telemarketerem choć nie lubię takiej pracy bo i ciężka i malo wydajna. I nie wciskam nic nikomu. Po prostu wiem że jedyny postęp w swiecie to postęp technologiczny i przyjemniej mi żyć w nowym układzie bez pozostałości feudalizmu
Dobrze zrobisz,jak wyjdziesz i przestaniesz Trolować. Jak ktoś mówi że fotowoltaika sie nie opłaca to poprostu sam jej fizycznie nie posiada,albo sie nasłuchał opowieści dziwnej treści od Troli swojego TYPU 🤣🤣🤣...
Te 400W w 24V to ile da mocy w 230V? Raczej na niewiele to starczy, moze na oświetlenie ledowe. Inaczej pytając, ile czasu beda sie ładować te dwa aku (i o jakiej pojemności, zakładając tez dla uproszczenia maksymalna wydajność tej prądnicy wiatrowej) i na wyjściu ile to da kWh w 230V?
Co ty tam pierolisz ? 400W w 24V to 400W w 230V...człowieku dziesieciokrotnie podnosisz napięcie to tyle razy spada ci moc przy 230V to bedzie jakieś 30W bo nie ma 100% sprawności ..Gdzie wy chodzilioście do szkoły ? @@AndrzejMizi
@@jacekwol9385 a jak sie liczy moc? P=U*I 400W= 24V*16,6A teraz 400W=230V*I I=400W/230 I=1,74A do tego prawo zachowania energii, 400W bedzie cały czas 400W niezaleznie od tego czy masz na wejsciu 24V czy 230V, jedyne co to straty wydajnosc na przetwornicy z 24V -> 230V czyli pewnie kilkanascie %
Dobry wieczór mam serdeczną prośbę do Pana,czy zestaw który przedstawię poniżej wg Pana jest warty uwagi czy dać sobie spokój?.W zestawie panele słoneczne 160/200cm o mocy 240W każdy, 2 akumulatory AGM 65Ah Europower, regulator ładowania 30A+ USB, mniejsza przetwornica ES 500, Mocny UPS moc 1200VA warto zainwestować w coś takiego bardzo potrzebuje zasięgnąć od Pana informacji...byłabym wdzięczna jeśli Pan znałaby chwilę i odpisał.pozdrawiam serdecznie
Cena Czyni Cuda inwerter 2,4kW na AliExpress 950pln ze sterownikiem fo PV, ja bym brał wieksze aku nawet samochodowe ale wieksze. 2*100Ah minimum co do paneli to cokolwiek z parametrem Vmpp w zakresie 31-35V. Więc jezeli Pani zestaw jest dużo tańszy to brać jezeli nie to tutaj jest pełen sinus, typowe rozwiazanie i duża moc
@@4nrgy jestem ogromnie wdzięczna na podpowiedź zestaw o którym wspomniałam wyżej cały to koszt 2500zl nie znam się totalnie a w obecnych czasach wydaje mi się logiczne założenie paneli jakichkolwiek by nie siedzieć po ciemku,jestem totalna noga jeśli chodzi o energię ale oglądam Pana odcinki i podziwiam za profesjonalizm i rady których Pan udziela...chciałabym coś na własny użytek nie za miliony bo takich nie mam ale chcę być samowystarczalna czy musiałabym to zgłosić gdzieś? jeśli to na własny użytek z bateriami? pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pana czas...
Witam. Mam ogromną prośbę o weryfikację turbiny TESUP Magnum 5 do offgridu. 🤔 Zastanawiam się nad nią żeby zasilić ogrzewanie domu foliami grzewczymi podłogowymi moc ok 3,5kw. 🤔😉 Pozdrawiam
Znaleziony komentarz na zagranicznym forum, w luźnym tłumaczeniu: "ta turbina wiatrowa działa tylko przy prędkości 17mph, a nie 7mph jak reklamowano. Mieliśmy wiatry 50mph na początku roku i prawie nie zarejestrowała. Unikajcie Tesup za wszelką cenę. Straszne produkty, straszna obsługa klienta. Zostałem oszukany po całości ".
Swoją drogą trzeba być naprawdę wielkim optymistą aby wierzyć, że w sezonie grzewczym codziennie przez 24h będzie wiatr na tyle silny aby dostarczyć energii do zasilenia instalacji grzewczej 3,5kW...
W Polsce to nic nie warto robić! 😂 Dzisiaj coś zrobisz, jutro ci takie podatki dowalą, ze z torbami pojdziesz! 😱 Wiec chłopie nie kombinuj jak koń pod górę, bo to nie czasy na innowacje... 🙈👎😂
Jaka będzie moc takiej elektrowni wiatrowej nawet o średnicy 1,5m ? Energia wiatru przy jego średniej prędkości w Polsce wynoszącej ok 3,5m/s dla takiej średnicy to coś koło 45W , a gdzie jeszcze straty na przetwarzanie (sprawność całości to coś ok 33% max) Czyli 1,5m średni produkuje nam w POLSCE 15W mocy elektrycznej ?!? Pytanie jak długo wieją takie wiatry (jaką część roku), które można wykorzystać do produkcji energii ? Poprawcie mnie jeżeli się gdzieś pomyliłem. Pozdrawiam ze słonecznego Wrocka
@@4nrgy - napiszę to dobitniej Przy następujących założeniach: Średnica wiatraka - 1,5m , Ciągły wiatr - 7m/s ( teoretycznie możliwe - praktycznie nie ) (rzeczywisty zakres pracy turbiny to ~ 2-12 m/s czyli ~7-45 km/h) , Sprawność całkowita przetwarzania 37% (energia wiatru->energia elektryczna - bardzo wysoka ) , Otrzymujemy : Moc ciągła wiatru = 370W , moc ciągła elektryczna = 136W Roczna produkcja energii = 3241 kWh (270kWh / miesiąc) - tyle energii elektrycznej zużywamy w czteroosobowej rodzinie mieszkającej w lokalu 38 m2 w budynku wielorodzinnym , którego nie ogrzewamy elektrycznością (zużycie tylko na potrzeby bytowe: komputery lodówka pralka, zmywarka, żelazko , klimatyzacja , oświetlenie itp). Ile energii średnio miesięcznie (cały rok /12) potrzeba by ogrzać przeciętny "termicznie" domek jednorodzinny o kubaturze 275 m3 (105 m2 powierzchni i 2,6 wysokie pomieszczenia) ? Pozdrawiam ze słonecznego Wrocka , a nie teraz nie świeci bo jest noc....
Dla uzupełnienia - podaję małą tabelkę - moc wiatru dla różnych prędkości przepływu na turbinie 1,5 m średnicy: m/s km/h W 1 3,60 1,1 ( turbina jeszcze nie działa ) 2 7,20 8,6 ( turbina jeszcze nie działa ) 3 10,80 29,1 4 14,40 68,9 5 18,00 134,7 6 21,60 232,8 7 25,20 369,7 8 28,80 551,9 9 32,40 785,8 10 36,00 1077,9 11 39,60 1434,7 12 43,20 1862,7 13 46,80 2368,2 14 50,40 2957,9 (turbina ulega uszkodzeniu - nie powinna pracować przy takiej prędkości) 15 54,00 3638,1 Pozdrawiam ze słonecznego Wrocka , a nie teraz nie świeci bo jest noc.... i nie wieje wiatr
Za wiatr nie płacę, ale tez wiatr wieje kiedy chce. I jak chce. Na zdecydowanej większości Polski (poza Tatrami, północnym wschodem i wybrzeżem Bałtyku) jest praktycznie flauta. Owszem, od czasu do czasu powieje tak z 10 m/s przez pół dnia - dobę, ale u mnie taki wiatr jest może kilka razy w roku (mieszkam w Małopolsce pod Krakowem). Może raz, dwa razy w roku przez kilka godzin dmucha nieco mocniej - kilkanaście m/s. Poza tym przez 99% czasu wieje poniżej 4 m/s. Przy takiej prędkości wiatru obciążenie takiej mikroturbiny wiatrowej czymkolwiek więcej poza ładowarką do telefonu - zatrzyma ją. O wiele lepszym sposobem na wolną energię za 3000 zł jest odpowiedni panel PV i akumulator. Z czegoś takiego dostaniemy pewnie z 1000 razy więcej energii niz z mikrowiatraka za te pieniądze tu, w Polsce, w skali roku. Jesli mamy wydać 3 klocki na wolną energię, to zdecydowanie PV + aku.
Masz rację, że w Polsce wiatr nie jest tak powszechny jak na przykład na wybrzeżu oceanów, co sprawia, że mikroturbiny wiatrowe mogą mieć mniejsze zastosowanie. Warto jednak zauważyć, że istnieją też inne rozwiązania dla wykorzystania energii wiatru, takie jak turbiny wiatrowe o większych rozmiarach, które są w stanie wykorzystać nawet słabsze podmuchy wiatru. Takie instalacje mogą być bardziej efektywne, ale też są znacznie droższe w zakupie i montażu.
Z drugiej strony, panele fotowoltaiczne są dobrym sposobem na pozyskanie energii ze słońca, zwłaszcza w Polsce, gdzie nasłonecznienie jest dość dobre. Są też łatwiejsze w montażu i w użyciu, a koszt instalacji może być w miarę przystępny. Warto więc rozważyć różne opcje i wybrać takie rozwiązanie, które będzie najbardziej efektywne i dostosowane do konkretnych potrzeb i warunków.
Ja tez kcem mieszkac w malopolsce. Tam ludzie zyja bogaciej a i i dobrze platna prace i wysokie stanowiska latwiej.
ja mieszkam na kurpiach i u mnie caly czas jest wiatru cos tam,to sa turbiny bardziej czaule dasz nie trzy a 5 tysiecy.Ja kupilam juz turbine ktora generuje przy wietrze minimalnym.MAM TYLKO INNE ZAGADNIENIE CO DO AKUMULATOROW CZY TO NIE ZA MALO I PONIEWAZ ABSOLUTNIE MIE JESTEM W TYM FACHOWCEN ....czy jest potrzeba wylanczania turbiny jak pradu nie zuzywam a akumulatory pelne.
a w kieleckiem ... już nie piździ ? 😆 .
Mieszkam w Bieszczadach i tutaj 80% czasu wieje i to przyzwoicie, szczególnie zimą.
Dziękujemy.
Moja mama miała kiedyś w kuchni poniemiecką kuchenkę opalaną drewnem - taką do gotowania. Była używana jako stolik. Po latach żałuję, że ją wywaliłem, bo można by obiady gotować na chruście :) Im droższa energia tym lepsze patenty ludzie będą wymyślać. Prywatnie mam taka teorię, że północ się bardziej rozwija właśnie z powodu stałych problemów z pogodą. Domy muszą być ciepłe i dobrze ogrzewane. W Afryce nie muszą budować solidnych domów i ich ogrzewać, więc technologia rozwija się wolniej. Na północy trzeba budować ciepłe domy, pozyskiwać materiały budowlane, a do tego potrzebny jest dobry transport i handel. Żywność trzeba przechować, itd. W tropikach żywność zawsze jakaś się znajdzie dookoła i nawet ubrań za dużo nie potrzeba... Problemy są dźwignia rozwoju moim zdaniem.
na Tajlandii zrobili badania i są dowody że narody poludnia nie zauważają zegara na ilustracjach a ludzie z kultury europejskiej od razu. Bo czas jest cenny gdy się trzeba do zimy przygotować 😁
To nie Twoja teoria Już dawno zauważono ta właściwość. Zobacz na kraje Ameryki środkowej i Południowej.
Są wyjątki. Izrael.
I na takim piecu gar z woda wezownica i turbina parowa albo tlok z parowozu. Najlepiej taki z 3 stoniowym rozprezaniem. To by bylo ' a nie sory to juz bylo 🤪 i odpadlo.
@@piotrznane2070 To jego teoria bo KAŻDY SAM odkrywa takie rzeczy dla siebie, a nie tak jak większość ludzi nie rozważających, którzy wkuwając na blachę to co wymagane w szkole potem idą przez życie i odtwarzają te schematy, których wyuczy się. Dalej bezwiednie kopiują tylko nową, gotową wiedzę nie uznając własnych źródeł. Ponieważ samemu (samodzielnie) nie myśląc, nie dopuszczając do siebie, że ktoś może coś autentycznie wymyślić i nazwać to swoją teorią bo odkrytą dla siebie, przez siebie, a nie wyuczoną, wyczytaną.
Troche suche te wyliczenia...Mieszkam w wietrznej dzielnicy ale nie zawsze wieje. Uważam żebysię oplacilo to trzeba by dać wiatrak nadmiarowy .Jakieś 10kw. Opiszę słup pomiarowy który stał u mnie-wiatraczki pomiarowe były na wysokości 80,65,50 metrów.Na wysokosci 80m kręcił się cały czas równomiernie.Na 50 metrów wiatr był już przerywany.Polowa uzysku80.
Dzień dobry. Dgladam cie i podziwiam od dawna. Jesteś super. Myślę, że wielu twoich fanów zainteresuje temat jak podłączyć agregat prądotwórczy do inwertera of drid. Żeby można było ładować akumulatory gdy nie będzie ani prądu ani słońca. Pozdrawiam Jacek.
Bilans generacji z roku poprosimy. Z tego wolnego wiatru oczywiście. Czy wolnej energii. Niech gospodarstwo pobiera 5 kWh dziennie. Pozdro.
Na wiosnę kupiłem od Chińczyków elektrownię o średnicy 1,2m. Zamontowana 2m nad dachem domu. Przy silniejszych podmuchach rozpędza się do maks 50W. Przez lat wyprodukowała ledwo 3kWh. Czyli nawet mostek się nie zwrócił. Okolice Wrocławia i Oleśnicy (faktycznie nie jest to najlepsze miejsce dla wiatraków)
No, i to byłoby tyle w kwestii opłacalności budowy takich elektrowni w Polsce. Jak kiedyś liczyłem na tym kanale w komentarzach, to dostałem od prowadzącego "zje*kę" za sianie defetyzmu i fałszywość obliczeń. Matematyka nie kłamie.
Policzmy sobie taki układ, tę prądnicę z wiatraka kontujemy w rowerek stacjonarny. Dziennie trenujemy dla zdrowia 45 - 60 minut z mocą 150 W (lekki trening aerobowy) podczas oglądania filmu (który i tak byśmy oglądali, tyle, że z kanapy). Powiedzmy, że wyprodukujemy 100 Wh w czasie treningu i wtłoczymy to w akumulator. Lato trwa 3 miesiące, = ok. 90 dni, razem mamy 9 kWh wyprodukowane. Zamiast puszczać w komin i w ciepło na kole magnetycznym czy ciernym naszego rowerka wpuściliśmy to w akumulator i zuzyliśmy do ładowania smartfona, laptopa, czy dorywczo do innych rzeczy. Wiatrak: 3 kWh, człowiek trenujący zgodnie z zaleceniami lekarzy dla zdrowia (i tak by trenował, tylko energia by się marnowała): 9 kWh.
Ktoś mysli o stawianiu wiatraczka na podwórku?
Bo ja mam taki generatorek rowerowy, własnoręcznie zrobiony z przewiniętego silnika od pralki i magnesów Nd. Telefon podładuje, tablet zasili, nawet laptopa pogoni...
TYLKO: to nie jest za darmo.
Silnik od pralki BIO - jakieś 200 zł, drut nawojowy to 100 zł, magnesy - 200 zł, uszkodzony trenażer rowerowy z drugiej ręki (taki "koziołek" na rolkę do opony, rolka nawala, bo jest chińska do bólu i oporu nie daje - i tak wylatuje i jest zastąpiona prądnicą): 200 zł, piasta, kaseta i koło pasowe do tego przyczepione - 300 zł (trzeba było pogadać z zaprzyjaźnionym ślusarzem, żeby dorobił parę rzeczy), rower jest, ten, co na nim jeżdżę, wymieniam tylko koło na to pasowe, montuję w koziołku i lecimy. Razem koszt projektu: ok, 1000 zł. Powiedzmy, że czas życia projektu to 10 lat, rocznie to da ok. 30 kWh, razem 300 kWh, wychodzi 3,33PLN/kWh. Własnej pracy i potu wylanego nie liczę - praca to hobby a pot i tak się wylewa - dla zdrowia.
Wygląda zdroworozsądkowo przy obecnych cenach energii? No, jeśli jest to przy okazji treningu, to przynajmniej na papierze może nie być to głupie. ALE jak doliczymy koszt magazynowania tej energii (chcielimyśmy jakiś akumulator ładować, żeby po treningu sobie w internetach pobuszować czy książkę poczytać przy lampce), to cena zestawu wzrasta o jakieś 2000 zł (koszt akumulatora LiFePO4 - na dłuższą metę tańszy niż kilka żelowców po 5 stów, które się zajadą, kiedy LiFePO4 jeszcze będzie nieźle działał). I zaczynamy mieć drogą zabawkę. Fajna, jak nie ma prądu w ogóle (czyli jest bezcenny), ale jak prąd w gniazdku jest, tylko po 5 PLN - słabo opłacalna.
Można powiedzieć, że energia odzyskana w czasie zaplanowanego treningu (pracujemy na prądnicę a nie na opór magnetyczny czy cierny) to de facto "wolna energia". Ale ona też nie jest darmowa. A jakby chciał w ten sposób regularnie generować energię kosztem jedzenia pakowanego do ust, traktując ciało jak silnik cieplny, to cena tej energii będzie konkretnie kosmiczna. W sytuacjach kryzysowych (np. survivalowych, gdzie każda kaloria pożywienia jest na wagę złota - albo choćby dobrego bimbru) generowanie energii elektrycznej siłą mięśni ludzkich to jest albo skrajna głupota, albo ostateczna konieczność (np. do zasilenia telefonu, żeby wezwać pomoc, radyjka, żeby posłuchać komunikatów obrony cywilnej...). Żeby wyprodukować w ten sposób 1 kWh energii elektrycznej, trzeba spalić we własnym organizmie ok. litra oleju rzepakowego. A w sytuacji głodu litr oleju rzepakowego skitrany w piwnicy swoją cenę ma...
daj link co kupiłeś bo wydaje się że to bylo s2
@@pokrec i wszystko w temacie. Dobrze że znalazł się ktoś komu by się chciało to wszystko napisać i to rzeczowo
W Polsce najlepsza energia odnawialna to woda. Małe elektrownie wodne na spietrzeniach po mlynach. To jest bardzo zmarnowana okazja....
@@olo1299 a wiesz ile polskie wody zgarną jeśli dadzą pozwolenie? tu chory kraj -jeśli cię złapią to nie wypłacisz się
Magazynowanie energii w kole zamachowym ma na celu uzyskanie dużej mocy w piku chwilowo . Na przykład mamy do dyspozycji źródło 230v 10A a chcemy zasilić np spawarkę inwerterówą 230 20A .Rozpędzamy koło zamachowe i przez chwilę możemy odebrać więcej mocy z prądnicy. Nie ma tu żadnej wolnej energii nawet w bilansie są niewielkie straty.
oczywiście. ale mozna też odłączyć silnik i prądnicę od sieci i oszukiwać ludzi ze to generator wolnej energii. prawda?
to jest wlasnie mechanizm na ktorym oszuści od free energy bazują
@@4nrgy Myślę, że to nie są jacyś tam zwykli oszuści, bo na tym nic nie zyskują oprócz rozgłosu i powiększania grupy wyznawców. Moim zdaniem jest to rodzaj technologicznej sekty, która poprzez służby specjalne tworzy ideologiczny fundament nowej religii mającej skupiać możliwie niezadowolonych z życia, a jednocześnie na tyle głupich ludzi aby można było nimi łatwo manipulować mogąc wmówić im wszystko. Np w przyszłości tworząc z nich formacje zbrojne i wysyłając na dywersyjne akcje, jak to już testowano w UK. Gdzie wyznawcy paranoi 5G w sposób "spontaniczny" zniszczyli kilka nadajników 4G (bo tych nowych jeszcze nie było i takie im wskazano jako te "złe").
Fala ogłupienia i niezadowolenie umożliwiając w przyszłości regularną domową wojnę, gdzie zastraszeni i podburzenie prości ludzie będą niszczyć to co im się każe, paraliżując pracę państw zachodnich. To dopiero będzie kryzys, który wymnie się z pod kontroli. Odnoszę wrażenie, że w rywalizacji wschód-zachód, to o wiele silniejszy bo ugruntowany zachód postanowił zniszczyć się SAM. Najpierw przekazując technologie i moc produkcyjną na wschód, potem odcinając się od dostaw strategicznych surowców pod pretekstem sankcji, które scalają wschód... a ostatecznie, poprzez bunt społeczny, rewolucję i wojnę, pod którą usilnie buduje podwalinę tworząc fale niezadowolenia - polityczny sabotaż.
Zachodnia cywilizacja widać sama planowo się niszczy używając do tego siły wschodu, który sama stworzyła na te okazje. Widać że to globalny projekt wielkich zmian systemu. Dlatego dobrze wpatrywać się w Chiny jako prekursora nowych trendów i przyszłego światowego lidera. Choć EU ma szansę zachować swoją integralność unikając prawdziwej wojny, skoro sama się tak radykalnie reformuje. Może wystarczy tylko głęboki kryzys aby zmienić mentalność, stare złe nawyki. Wierzę, że wojna, w tym mająca podlegać na wyburzeniu wszystkich większych miast, atomowa jest teoretyczną opcją o ile jako tako pokojowe rozwiązania przemian społeczeństwa nie przyniosą rezultatu.
@@4nrgy Podsumowując - moda na oszukiwanie i gromadzenie ludzi wokół różnych dziwnych idei, na zasyp fejków i społeczną aktywizacje, poprzez niezadowolenie z władzy, z życia, oraz z jakości informacji w tym wspomnianych oszustw, w socjal mediach, mediach, polityce, finansach i medycynie.. to gruba akcja organizowana na szczeblu globalnym, a wykonywana przy użyciu służb specjalnych oraz specjalnych komórek, min tzw farm troili tworzonych za państwowe pieniądze. System jest jeden, a podziały na wschód i zachód sztuczne. Postanowił się zmienić i dokona tego bo ma super wyrafinowane strategie, pełnie zasobów i globalną władzę umożliwiającą tworzenie dowolnych wydarzeń.
Z tego powodu, w kontekście tej wiedzy nie radykalizował bym postaw wobec działań obcych, a tak naprawdę własnych służb (bo wszystko jest powiązane). Czyli chyba lepiej, wygodniej zdystansować się do ogromnej skali ogłupiania i psychicznego rozbijania ludzi pozwalając na to aby każdy robił swoje. Czyli np specjaliści od manipulacji tłumem i rewolucji, tworzyli swoją armię, którą zapewne wykorzystają i zgubią bo kto chciałby mieszkać pod jednym dachem, w przyszłym jednym systemie z bandą zaszczutych i niezłoszczonych, agresywnych i destrukcyjnych idiotów (którzy obciążeni poważną paranoją skłonni będą niszczyć każdy przejaw nie zrozumiałem dla nich technologii. Ponieważ są rekrutowani jako najgrubsi to niemal wszystkiego nie rozumieją. Być może stworzy się dla nich rezerwat jak dla Indian, zostawiając cześć, a część wyśle na wojnę, samobójcze akcje tak jak powstańców lub obecnie na U.)
Dlatego byłbym ostrożny w otwartej walce z oszustwami prywatnie nazywając oszołomów tego typu kapłanami, gromadzącymi w okół tego typu idei jak free Energy wyznawców nowego typu religii. Gdzie Tesla jest niczym Jezus, jej symbolem, tragiczną postacią kolejnego męczenia systemu. To trzeba przyznać, bardzo sprytne. Oczywiście warto dyskretnie uświadamiać ludzi inteligentnych, tak jak to robisz. Jednak nie szedł bym w jakieś bardziej zakrojone akcje walki z tego typu dobrze zorganizowanym ogłupianiem, które przecież stworzono dla nas ludzi inteligentnych. By wyłapać głupców i skanalizować ich siłę do walki z innymi głupcami robiąc im wojnę mającą przeprowadzić światowe reformy i przy okazji wytracić ich nadmiar. By nam żyło się lepiej w świecie nowych technologii, który budujemy przy pomocy nowej twórczej myśli. Przy ogromnej skali oporu i niechęci do nowości, że aż trzeba robić dopłaty i kryzysy by ludzi przeszli na OZE które im się dużo bardziej opłaca jako jednorazowy wydatek, niż płacić ciągle, dożywotnie rachunki, nie myśląc o przyszłości i czekając aż skończą się kopalne zasoby.
@@adamkurek1821 widzę, że ładnie się rozwinąłeś w temacie 😅 Dorzucę do Twoich przemyśleń kilka kamyczków.
Po pierwsze, czy wiesz ile hektarów potrzeba na jednego człowieka aby żyć w standardzie jaki znamy? Aby nieco to rozjaśnić powiem Ci jakie są wyliczenia. Gdyby świat chciał zapewnić tylko i wyłącznie porcelanowy sedes, umywalkę, wannę lub prysznic plus bidet dla każdego z 1,5 miliarda Hindusów to taki kraj jak Niemcy musiałby cały przestawić się na produkcję kibli i armatury przez najbliższe dwa lata. Potem 15% Niemców musiałoby zostać przy tej produkcji dla Hindusów aby utrzymać dobrostan sanitarny.
To są bardzo precyzyjne wyliczenia.
W chwili obecnej hektar przeliczeniowy zużycia ziemi na głowę to jest dramat, o ile jeden Hindus potrzebuję mniej niż 1 hektar, to taki Szwed angażuje w swój byt ponad 130 hektarów.
Ciekawe ile potrzeba dla Szwajcara? Niestety wyliczenia robione były w Skandynawii.
Brakuje również żywności dla tylu miliardów ludzi, no chyba że jakiś idiota wlicza do żywności korporacyjną produkcję soji, zbóż, owoców,hodowle mięsne itd.
W modelu idealnym aby korzystać ze zdobyczy cywilizacyjnych potrzeba minimum 2,5 hektara na głowę dla produkcji żywności i około 3 hektarów na produkcję innych dóbr pod warunkiem , że cała ludzkość zrozumie problem i nikt na świecie nie kupi przez całe swoje życie np Polak duńskiego mleka tylko lokalne od najbliższego dostawcy i producenta.
Ten idealny model ogranicza liczbę ludności świata do około 750 milionów i do tego możni tego świata dążą aby uratować planetę i własne istnienie.
To są bardzo precyzyjne wyliczenia i nie ma już od tego odwrotu.
Będą bunty, chaos i wojny bo za ograniczanie populacji i edukację w tym temacie wzięli się o jakieś 200 lat za późno.
Wielu mało pożytecznych , wpływowych idiotów przekonywało przez dziesiątki lat , że Ziemia jest w stanie wyżywić nawet 12 miliardów ludzi (JP II ) a były głosy że kilka razy więcej.
Mamy tego pokłosie.
Do tego wszystkiego mamy religie i politykę dzielących ludzi nie na samców i samice tylko na wierzących i niewierzących, czy to w bogów czy plany partyjne.
Jedno i drugie nie ma na celu dobra ludzkości tylko podporządkowanie grupom chcącym trzymać władzę.
Ten burdel musi się rozlecieć.
@@galagen167 Rozwinąłem się dlatego, bo nie chcecie ze mną gadać, a nawet unikaliście mnie w sieci gdy grzecznie podpytuje o rzeczy, które nie są newralgiczne typu np ostatnio jaką obrać strategie na waszych portalach, gdzie lubię komentować, tak aby nie kłócić się z waszą strategią informacyjną, która często przypomina jakiś test lub ośrodek badania opinii społecznej. Bo zasypujecie pytaniami BEZ ODPOWIEDZI.
Zwyczajnie poczułem się zignorowany, a może nawet odrzucony więc pozostało mi samemu rozmieniać o co chodzi, czyli w przypadku BRAKU JAKIEJKOLWIEK komunikacji, drążyć temat. Przez co zauważając po chwili jaskrawo, jak na tapecie że ci pojedynczy użytkownicy są w istocie powiązani stanowiąc organizacje.
Cieszę, się że w końcu mój prowokujący post, zamieszony gdzieś tam na marginesie internetowego śmietnika, został zauważony i ktoś się do mnie odezwał traktując mnie poważnie.
A już myślałem że będę musiał zrobić klona jednego z tego typu portali, aby móc z kimś z was pogadać na temat optymalizacji mojej strategii informacji wobec społeczeństwa. Zwyczajnie lubię dużo pisać i to oczywiste, że chciałbym wiedzieć co i jak przejdzie, a co nie. Zamiast zgadywać i domyślać się waszych zasad informacyjnej kampanii dobrze porozmawiać i dogadać się.
Każda inteligentna osoba się rozwija gdy na czymś skupi swoją uwagę. Dlatego domyślnie gdy będziecie unikać komunikacji z innymi to wywołacie złe wrażenie tworząc zaciętą opozycje, do której ja należy akurat (nie oficjalnie, czyli naprawdę) nie mogę bo jakoś tak się składa, że jesteśmy podobni w kontekście zamiłowań kosmosem (z czego wynika myślenie szerszymi kategoriami. Chyba, że zatrudniacie zwykłych ludzi z braku automatyzacji i większością tych specyficznych symboli kryje się tylko wspólna idea, a nie głębsze zrozumienie wszechświata).
Komunikacja to wg mnie podstawa.
Szczerość to wyraz dobrych instancji.
Jej brak to zwykle skrytość i wrogość.
Mamy wspólne idee, cele wiec naturalnie powinniśmy móc komunikować się aby współgrać, może współpracować, a co najmniej sobie nie przeszkadzać w informacyjnej przestrzeni.
To jako wstęp do tematu.
Bo póki co przeczytałem parę zdań z postu, którego szczegóły pewnie nie są istotne, bo to co poruszyłeś i o czym napisałem było dla mnie najważniejsze. Stworzyliście potężną organizacje ale przy takiej ogromnej liczbie osób izolujecie się nie potrzebnie i to akurat przede mną, bo nie macie widać takiej procedury zewnętrznej komunikacji z osobami mającymi podobne poglądy, nastawiając się niczym maszyna tylko na prace z tłumem.
Przeczytam resztę i może do czegoś się odniosę póki co liczę na odniesienie się lub kontakt na PW.
Znowu woda z mózgów. 🙂 Przecież to jest marketing sprzedażowy. Generator wiatrowy jako generator wolnej energii. Litości nie masz. 🙂
nie jest to wolna energia? jest.
Czy jest to marketing kiedy nie biorę za to ani grosza? i kiedy sprzedawcy będą nieźle zaskoczeni? wg mnie nie.
@@4nrgy Energia z wiatru jest taka sama wolna jak ze słońca. Wiesz doskonale, że ludzie klikają w te wynalazki bo tam opowiadają o obejściu praw fizyki. Każdy ma prawo publikować dowolne filmy, które podlegają ocenie. Moja ocena jest jak wyżej.
Ale to działa,I to bardzo dobrze działa,dla mnie bomba
Dokładnie każdy ma wybór być więźniem korporacji albo samemu coś dla siebie zrobić
Frajerow nie sieją. Sami się rodzą.
Masz znakomite pomysły koloru zielonego. California też tak myślała. Dzisiaj prąd fotowoltaiczny sprzedają Arizonie i jeszcze płacą za to. Auta będą rejestrować tylko do 35 a dwa dni później zakazali ładować eauta w dzień bo nie ma prądu. Przyszłość jak kiedyś w Chinach będziemy jeździć na rowerze.Jak by były jakieś pieniądze do zarobienia to wszystkie koncerty by inwestowały w zieloną energię a nie inwestowały w atom węgiel igaz. Czemu oni na tym nie zarabiają tylko szukają głupich na lato.
Właśnie gdyby każdy mógł sobie kupić generator dożywotnio za jakąś tam cenę mniejsza czy większą to stracili by kontrolę nad ludźmi
@@frostmroz7487 Każdy nie tylko w Kalifornii ale i w całej Ameryce Północnej, USA+ Kanada, może kupići zainstalować w swoim domu generator prądu elektrycznego. A jeśli ten dom nie jest podłączony do sieci prądu elektrycznego, to może sam go zainstalować - może mieć wtedy jedynie problem z ubezpieczeniem domu.
A z czego wytwarza się energię elektryczną? Z kopalin: węgla, gazu i mazutu a także z "atomu".
@@frostmroz7487nie ma maszyn dozywotnich
Spoczko... Lodówka, klima i co jeszcze? Science-fiction panie 🤣🤣🤣
Dziękuję . Wszystko jest napisane w komentarzach , także pozostało mi przesłać pozdrowienia . Z Bogiem
chyba czytasz tylko te komentarze od opinii którą CHCESZ usłyszeć :)
Dzięki za cenne informacje, za kiła mc.bede montować.
Pozdrawiam
I jak doświadczenia?
Dynama otwarte czyli pasywne mają szansę na bilans, powtarzam szansę, jeszcze się nie udało zbilansować nawet dynama klasy Bedini, ale szansa jest. Mnie jednak dobijają leśne dziadki co to przekonują ,że konwertując silnik elektryczny na dynamo,mają nie tylko bilans, ale nawet naddatek - brednia .
Najlepsza prądnica to alternator samochodowy z samochodu ciężarowego, można go ulepszyć wstawiając na wirnik magnesy neodymowe
W końcu
Tylko że to maszyna wysokoobrotowa : bez przekładni zapomnij ( kolejne koszta )
@@MarekLewarek koszty, nie koszta.
Chyba już kiedyś o tym Panu pisałem. Akumulatory które Pan proponuje to akumulatory ROZRUCHOWE nie nadające się do głębokich rozładowań. Tracą pojemność już po kilku kilkunastu rozładowaniach i nadają się na złom, dodatkowo może wcześniej paść jedna czy druga cela przy takiej eksploatacji. Jeśli już to nadają się do tego akumulatory BFT do start stopu wcale nie droższe ale na pewno pożyją o wiele dłużej albo AGM. Warto było by też się zastanowić na co wystarczy nam te 1,92kWh z dwóch akumulatorów 80Ah bez uwzględnienia strat na konwersję napięcia.
uzywalem wiele lat. działają i nie padają
@@4nrgy jak są cały czas naładowane to mogą działać kilkanaście lat. Kilka razy rozładowane poniżej 9v i śmietnik. Może Pan sobie pisać co chce ale fizyki i doświadczeń milionów kierowców się nie zmieni.
Inwerter może i ma 2,4kW ale prądnica dalej będzie dawać te 400W. Więc są ograniczenia.
Gdyby jeszcze to było stałe 400W. Ale będzie nieraz dużo mniej.
Mnie bardzo przekonuje Pana wiedza i doświadczenie i będę podążał tą ścieżką, a jak coś zrobię to się pochwalę. Brakuje mi w tym układzie zabezpieczenia pod stronie produkcji prądu. Nadprądowego, przepięciowego. A co w sytuacji, gdy będzie wiał silny wiatr i inwerter już więcej tej energii nie przyjmie ? Czy to może prowadzić do zwarcia ? Czy powinno się stosować hamulce turbin ?
najciekawsze było wspomnienie o magazynowaniu energii w kole zamachowym... pomysł rozwijany przez duże koncerny samochodowe... ale wracając do elektrowni wiatrowych to zazwyczaj dużo decyduje wysokość umieszczenia więc maszt zaczyna być znacznym składnikiem kosztów a co do samych "łopat" to aby uniknąć hałasu najlepiej stosować układy wolnoobrotowe pionowe ... na małych wysokościach wiatr to jednak rzadkość
Pięknie tłumaczysz życzę dużo zdrowia.
Jak to fotowoltaika produkcje latem energię? Co z zimą? Słońce nie świeci?
Do tego wszystkiego potrzebna jest tylko jedna rzecz - wiatr :)
@@inteligentnydom3848 idiota nie ogarnie nawet co to jest energia
@@inteligentnydom3848 myślę że sam filmik można traktować jako inspiracje a nie jako poradnik jak co zrobit
Wiatr jest kluczowy. Poza tym te wiatraczki są podobno mało wydajne w tej cenie 1200zł. Ja kupiłem sobie przerobiony silnik elektryczny pralki na prądnicę wolnoobrotową ,która daje przy około 350obr/min 600w mocy ale co najważniejsze 230V ,a nie 24V. Na wirnik wklejane są magnesy neodymowe + mostki prostownicze. Można tak przerobić praktycznie każdy silnik elektryczny na prądnicę wolnoobrotową
Czegoś takiego szukamy.
@@eterna8543 lub
U mnie cała wioska dmucha ,,,,,,,,aby proboszcz miał wiatr.
I jaki zakłada Pan czas zwrotu takiej inwestycji? Czy żywotność akumulatorów jest dłuższa niż czas przez jaki taka instalacja wygeneruje prąd warty 3000 zł wg obecnych stawek (około 4300kWh)?
@@jankowalski9610 Zupełnie inny tryb pracy, kiepskie porównanie.
A generatory pradu stalego? Można by ładować magazyn? Nic o tym nie ma w internecie A generatory robią.
Takich ludzi jak ty świat potrzebuje przyjacielu
Ludzi w liczbie mnogiej, czyli nasuwa się wniosek "w pojedynkę nie wystarczasz sklonuj się dla dobra ludzkości ;)"
oj bluzgi będziesz słał na widok skuteczności działania takiej "elektrowni" wiatrowej chyba że ma działać laptop i 5 ledów
@@nietypowerozwiazania1659 którą elektrownie masz na myśli konkretnie (pisząc o AŻ tak niskiej wydajności)?
@@adamkurek1821 problem nie w elektrowni ale w wysokości zainstalowania bo nie sądzę byś zamontował ją na 20m na polu . Moce podane przez producentów możliwe są do osiągnięcia przy wietrze który zdejmuje dachy lub na jachcie gdy wiatr zdmuchuje cie z pokładu
@@nietypowerozwiazania1659 Na podstawie języka, określeń, których używasz (("wiatr zrywający dachy", "zrzucający z pokładów") wnioskuję, że ten post jest humorystyczną, rozrywkową reklamą i nie należy rozpatrywać go kategoriami racjonalnymi przekierować uwagę na propozycje twojego kanału.
Bo jeśli chodzi o merytoryczną dyskusję to kłania się matematyka, która wcale nie wymaga, aby moce maksymalne podane przez producenta były średnimi mocami osiąganymi podczas użytkowania.
W przypadku wiatru huraganowego elektrownia nie osiągają swoich maksymalnych parametrów, a wcale nie produkują energii przeczekując silny wiatr w stanie zahamowania.
Mieszkając na mazowieckiej równinie zauważam, że często już na poziomie dachu domu wieje silny wiatr. Ponieważ utrudnia mi on nagrania timelipse wprowadzając aparat w drgania. Dlatego w bardziej wietrzną pogodę mocuję go za kominem. Czyli na brak dużej siły wiatru nie mogę narzekać na poziomie nieco ponad 10m (to duży rodzinny, wielopokoleniowy dom). co dopiero gdy dodam się kilku metrowy maszt, tak by wyraźnie wysunąć wiatrak ponad dach.
Jeśli ktoś ma większe zapotrzebowanie DO ŁADOWANIA AKUMULATORÓW ( z których wyciąga się wielką moc na raz! ) to może sobie, ustawić odpowiednio więcej wiatraków na dachu lub masztach o jego wysokości (autor kanału polecał okrągłe słupy energetyczne, które można dostać za parę tyś lub taniej jak się znajdzie okazje). Jeśli ktoś nie chciał by korzystać z dachu.
Być może nie oglądałeś więcej niż paru filmów autora i nie masz o tym pojęcia, że poleca on elektrownie wiatrowe JAKO UZUPEŁNIENIE całego, niezależnego od zewnętrznych dostaw systemu zasilania.
W skład którego obowiązkowo wchodzą AKUMULATORY i panele fotowoltaiczne.
Mając same panele lub sam wiatrak też co najwyżej możesz zasilić dużo milejszej mocy urządzenia i to tylko przez czas gdy jest słońce lub wiatr. Domyślam się, że wiesz jak działa akumulator, że możesz lądować go małym prądem, pobierać ogromny. Jeśli masz większe zapotrzebowanie do zakup odpowiednio więcej akumulatorów, jeśli za szybko rozładują się dokup elementy ładujące je, min wiatraki, które teraz są tanie jak barszcz i zamiast jeden wielki możesz mieć kilka małych dodając je w miarę potrzeb, tak jak panele.
Matematyka bardzo pomaga, a konkretniej dodawanie. Polecane na tym kanale elektrownie za 600 zł chodzą już przy słabym wietrze i można zwrócić jeśli komuś nie będzie podobało się to co kupi przez net (w Polsce).
Cóż dodać - że malkontenctwo, zniechęcające ludzi do życia, do nowości, do technologi to chyba najgorsza rodzima cecha, bo sens życia, czyli rozwój zabija.
Negatywnie nastawieni do czegoś zawsze znajdą powód do zaniechania, czyli straty dla siebie i świata. Bo zaniechanie tworzy ubóstwo, co okaże się dopiero jak faktycznie zakład energetyczny wyłączy prąd. Sam w to nie wierzyłem, ale zmieniłem zdanie zauważając że to strategia stymulująca przejście na OZE.
Jak zatrudnisz Pudziana i będzie kręcił tą prądnicą to będziesz miał wolną energię :) A tak to najwyżej możesz mieć przetwornicę prądu mechaniczną po zrobieniu tego wynalazku :)
wiatr kręci. ludzie na tym niezłe miliony robią. sprawdź rentowność farm wiatrowych w Polsce
@@4nrgy Nom, tylko że w tym kraju łatwiej drzewo posadzić a potem jak je zetniesz to nie legalne, A wiatraka nie postawisz tak łatwo a jak postawisz to bunt dookoła.
@@4nrgy Arku nie porównuj profesjonalnych elektrowni wiatrowych łapiących wiatr 100-150m nad ziemią do tych zabawek ledwie odstających od ziemi.
Jeśli chodzi o elektrownie wiatrowe przydomowe to nie znalazłem filmu w którym ktoś by je chwalił i miał z nich produkcję wartą zakupu takiej zabawki.
Do więzień zamontować coś w formie kieratu i niech kręcą 😉 zarobią na swoje utrzymanie 👍
tylko że sprawdz wysokość zawieszenia :100m gondola... tam to tak ale nie przy ziemi bo stałośc wiatru żadna.... @@4nrgy
jak zwykle na poziomie, lubie kiedy ludzie znaja techniczne rozwiązania pomagające korzystać z natury
masz juz takie zasilanie w domu?
@@34piotr34 jeszcze nie ale pracuję nad tym
@@bogdanfibiger zycze powodzenia xd!
Hej, niestety inverter jest niedostępny, coś innego polecasz może?
tak niedostępny jest ten falownik 2,4 KW jest dostępny tylko 3 KW - większy trochę droższy, czy ten też będzie dobry?
Nic tak nie robi dnia jak Ty💓💓💓💓💓😁
dzięki!
A co aby wzburzyć ruch tych Śmigiel magnesami ?
Mam kilka uwag:
- Wiatr nie wieje cały czas i równomiernie,
- Rozwiązanie wymaga małej szorstkości terenu (Mało drzew, budynków hamujących wiatr) czyli odpada w miastach i gęstej zabudowie
- Wiatrak w pewnym stopniu ,,hamuje” wiatr co przy dużym nagromadzeniu turbin wpłynęło by na wydajność wszystkich,
- Wiatrak o średnicy 1 metra wystarczył by na zasilenie komputera i może kilku żarówek, nie wspominając o lodówce, piekarniku etc.
- Budowanie większych turbin wymaga pozwoleń z urzędów, sąsiadów i paru innych przez generowany hałas, zagrożenie zawaleniem itp.
Krótko mówiąc gdyby to było takie proste większość ludzi już by z tego korzystało. Tak czy siak fajna ciekawostka dla ludzi nie zaznajomionych z ekoenergetyką i pokrewnymi dziedzinami.
Pozdrawiam :)
Cześć, wszyscy pisza o fotowoltaice i wiatrakach, a u mnie w ogrodzie płynie strumyk i ciągle mnie korci żeby napędzić nim taka mini ekektrownie ale nie za wiele znalazłem pomysłów jak to zrealizować :(
Oszacuj ile wody przez niego przepływa, na przykład jak szybko płynie i pomnóż przez oszacowany przekrój poprzeczny. Następnie zmierz jaki masz spadek tego strumyka. Ilość energii którą będziesz mógł uzyskać to mniej więcej zmiana energi potencjalnej. Powiedzmy że w ciągu 1s przepływa 10l, czyli 10kg wody, masz spadek 2 metry, spiętrzasz w jednym miejscu tą wodę i zakładasz turbinę. W najlepszym przypadku uzyskasz m*h*g (g grawitacja) 2*10*10 czyli 200w, realnie może 100w. Sam ocenisz czy to dla ciebie dużo czy mało.
Wejdź na kanał
Mr Construction koleś robi odjazdowe projekty z wodą, dziś rano obejrzałem to zrobił fajną śrubę tam chyba było na 130v
Znalazłem to
th-cam.com/video/jD3r9p4tf-k/w-d-xo.html
To jest jeden z wielu jego filmików dotyczących wody, przejrzyj jego profil na youtube
Zrealizuj pomysł nie myśl za długo, interesująca sprawa, nie chwal się nikomu w okolicy gdzie mieszkasz.
W strumyku to co najwyżej możesz sie popluskać ...
To jeszcze dołożą za okna.w.domu bo cieplo dają
Oooo pięknie nawet mój inwerter IGrid-SV-IV się załapał, co prawda na filmiku wstawkowym ale zawsze coś :D
Witam Serdecznie. Chciałbym skontaktowac się telefonicznie, mam problem. Pozdrawiam Tadeusz
A tak zastanawiałem się kiedy i Ty zajmiesz się tymi filmikami z wolną energią. Tam w Indiach niektórzy nie mają 3 faz w domu i robią takie cuda żeby z 1 fazy zrobić 3 w dodatku z buforem energii w postaci koła zamachowego. Pozdrawiam
to jest calkiem wydajna przetwornica 1 w 3 i stosowana byla do czasu tanich igbt gdy inwertery elektroniczne po prostu wyparły przetwornice mechaniczne do taki zastosowan niszowych jak w indiach
Ja zrobiłem takie ustrojstwo kilka lat temu bo w moim zakładzie była tylko jedna faza i był problem z podłączeniem 3. Dało się ale ksmiczniedrogo a potrzebowałem tego tylko do testów przy różnych naprawach. 2kw silnik jednofazowy i drugi silnik jako pradnica 3f plus bufor w postaci kondensatorów. Nie pamiętam już jaka była pojemność ale na jednym żeby rozładować chodziła szlifierka kątowa przez około 10s. Było to wystarczające żeby np urochomic do testów i naprawy 3f spawarki itp. Ja bufora kinetycznego nie miałem bo nie miałem na to miejsca... To samo zrobiłem na transformatorze i falowniku wcześniej ale nie każdy inwerter tolerowal napięcie z mojego falownika.
Dokładnie tak jak mówisz gościu pierdoli bo z reklam zarabia jak tandetny TH-camr daje tytuł filmiku taki żeby tylko reklama się otworzyła a każdy normalny rozumujący człowiek w sekundę się skapnie że to gniot
@@4nrgy nie są niszowe. W wielu krajach pozostających pod pływami anglosaskimi powszechne jest dostarczanie zasilania 1faz, albo jak w Stanach, też w gruncie rzeczy 1faz choć w układzie split phase.
@@olo1299 Bufor prądu przemiennego zbudowany z kondensatorów... Co najmniej ciekawe
za 3 kloce ? srebrne uzwojenie ? Już kumam dlaczego to wolna energia :) poniżej 20m wysokości osi wirnika to będzie bardzo wolna energia :) Testowałeś ten wiatraczek ? Tełoretyków było wielu :)
masz linki pod filmem
@@4nrgy przetestuj w swojej lokalizacji na niskiej wysokości
Jak długo może być wytwarzana energia na jednym rozruchu koła zamachowego?
Tak ogladam Twoj kanał od jakiegos czasu i sobie myślę. Jestem laikiem w temacie prądu. Ale twoje tezy i rozwiazania są bardzo ciekawe. Szkoda że nie ma nigdzie kontaktu do Ciebie. Tak trzymaj! Super kanał! Pozdrawiam
a co ja zrobię z elektrownią 400W? żarówki zaświecę? bo wody nie zagotuję
Świetny materiał. 👍
SUPER... pozdrowienia z DARŁOWO PASIONAT ogrodów i takich tematów
Może wyjdę na debila ale czemu nie proponujesz do zestawu turbiny 4S-3087? Ma większą moc i 3 łopaty. Różnica w cenie symboliczną.
może ta moc jest fejkowo większą
była mowa o tym, że często parametry są naciągane
Wszystko fajnie pod warunkiem że wiatr wieje, dlatego trzeba łączyć kilka systemów
Mistrzu, rewelacja. ALe maly problem. W to lato bylo jakies 4 dni deszczu i mniej wiecej tyle samo dni wiatru. W ostatni weekend siedzialam sobie nad jeziorem i obserwowalam jak pieknie wszystkie zaglowki stoja na wodzie i sie nie ruszaja. Czy to wogole kiedykolwiek dziala w naszych warunkach? Czy to cudo magazyjuje energie, która potrafi zebrac wciagu tych kilku minut wiatru na dzień ? Dzięki za odpowiedz :))
są lata kiedy wiatru jest mniej ale... media trąbią wciąż o Zmienności Klimatu a bez wiatru zmiana pogody jest niemozliwa. prawda?
zniwa wietrzności to jesień zima wiosna
@@4nrgy prawda. to mamy solary na lato, wiatr na jesien i wiosne, Teneryfe na zimę i styka :))
teneryfa na okrągło😎, chociaż powyzej 3mies to chyba lepiej Bali albo meksyk. bo drożej na biletach ale koszty i jakość lepsze
@@4nrgy Pogoda to nie to samo co klimat
Szacun za wiedze jestem zielony w temacie,ale wiedza twoja jest nie samowita zakupilem juz inwerter sprawdzilem.na aku jest 220 teraz szukam jakiejs elektrowni wiatrowej do naładowania tych aku
Pozdrawiam.
Tak jak powiedziałeś, chyba że ktoś będzie magicznie kręcił tym generatorem i żeby to działało to jakieś 3000 obrotów non stop
Dokładnie bo on tak poerdoli tylko szuka lasmusow żeby do niego pisali a on tam już wie jak się nimi zająć każdy kto uzywa mózgu choć w promil możliwości już dawno żyje za darmo
Taaa... No jest system awaryjnego zasilania. Tyle że... Ile tej energii w tych dwóch akumulatorach zgromadzisz ? Na ile to starczy ? Na godzinę pracy tego klimatyzatora czy małej pompy ciepła ? Kilka "żarówek" led o niewielkiej mocy to owszem, kilka dni pociągnie, telefon doładujesz, laptopem też się chwilę pobawisz, piec CO o niewielkim poborze prądu z dzień pociągnie.
Ja mieszkam w Małopolsce, po niedawnych wichurach nie miałem prądu przez cztery dni. Do zasilacza awaryjnego z aku 100Ah mam podpięty piec CO i instalację solarną. To sobie spokojnie biegało na tym akumulatorze przez te cztery dni bo pompka od solarów bierze minimalną moc a CO jest i tak wyłączoy. Światełek kilka też pociągło pierwszego wieczora. Ale potem trzeba było odpalić agregat i trzy dni chodził non-stop bo zamrażarka i dwie lodówki muszą mieć solidne zasilanie a nie bieda akumulatorki.
Tak jak powiedziałeś na początku. Trochę prawdy, trochę ściemy... również w twoim filmie.
Obejrzałem, zamówiłem - Dziękuję! :)
To masz jeszcze czas na zwrot tego zlomu - w Polsce nie ma wiatru na taka zabawke.
Co za debil XD
zwróciłeś już? :) czy nie zdążyłeś zweryfikować suchej teorii w praktyce? :)
napisz jak wychodzi?, jak się sprawuje?
@@jankowalski3430 podejrzewam, że się nie dowiemy :) pooglądaj inne filmy o realnej wydajności takich urządzeń- niestety, ale ten film to jak każdy inny tutaj- sucha teoria, a autor prawdopodobnie nie zrobił żadnego z tych projektów, tylko gdzieś tam znalazł jakieś teorie i treści reklamowe :/
a co powiesz o technologii Kesha i najnowszych urządzeniach fundacji Kesha zaprezentowanych w Iranie???
Dobre, a podpowiedz na dach do kampera, wiatrak stawiany, żeby w nocy nad brzegiem morza naładował 200 Ah. P.S. Lubię Cię bo jesteś pasjonatem. Powodzenia.
probowalem za dużo zabawy
Witaj. Mam kilka pytan, czy mozemy porozmawiac na Weekendy? Pozdrawiam🙂
Witam Serdecznie Ma Pan Smykałkę i siłę Przebicia !!!!Dzięki za filmy i wskazówki !!!! Ma Pan Siłę Pozytywną !!!!!
Tylko awaryjnie oczywiście😊
To czas na produkcje !!!✈.............🛰
Mam 65 m2 mieszkanie z balkonem chciałbym zamontować wiatrak w celu ogrzania mojego mieszkania energią elektryczna o jakiej mocy będę potrzebował prądnice i akumulatory.
Pozdrawiam
Stefanos
Czym chcesz ogrzewać?
zamontuj piecyk na drewno
Pokazał by Pan kiedyś jak przerobić silnik elektryczny na prądnicę, tak krok po kroku. Na pewno Pan potrafi :)
kiedy silnika bldc nie trzeba przerabiać on od razu jest prądnicą
no może i tak ale nie o taki silnik mi chodzi. Takiego nigdy nie widziałem na oczy za to zasilanych prądem przemiennym przewala się u mnie kilkanaście. Tak właśnie myślałem że mógłbym jeden przerobić, ale nie umiem
@@RafiRafi-yt1qn Znam prostszą metodę - sprzedać te kilkanaście zbędnych silników na prąd zmienny i za otrzymane pieniądze kupić właściwy zestaw lub jeden pożądany silnik, a resztę zachować na inne zabawki lub strategiczny zapas akumulatorów i paneli, które będą bardzo poszukiwanym i drogim towarem w poważnym kryzysie do którego świat wydaje się zmierzać, np zbrojąc się po zęby.
Czyli sprzedaj rzeczy niepotrzebne póki jeszcze ktokolwiek chce je kupić, za to kupując strategiczne surowce, części i urządzenia. Myśl poważnie i praktycznie, nie tracąc cennego czasu i zasobów, na przerabianie czegoś stworzonego do czegoś innego, skoro można to sprzedać i kupić właściwe. Na OLX itp
@@adamkurek1821 dziękuję za poradę ale niestety nie trafiona w moim przypadku ponieważ nie chcę się pozbywać tych silników. A pewnie też są tacy którzy mają tylko jeden silnik i chcieliby go sobie przerobić. Zresztą te kilkanaście silników nie pokryje kosztów tych wszystkich zabawek
@@RafiRafi-yt1qn z tego co zrozumiałem to silnik na prąd zmienny nie pasuje, a na prąd stały tak. Czyli wystarczyło by sprzedać, zamienić jeden silnik z jednego typu, który nie pasuje na inny, który pasuje.
Co nie powinno sprawić problemu.
Ciekawy jestem czemu nie chcesz się pozbywać ani jednego silnika skoro i tak jeden by odszedł przerobiony na prądnice. Czyżby nawyk gromadzenia staroci, czy może jakiś sensowny plan?
A może odcinek o potęgowaniu energi, np. Silosy. Pozdrawiam.
Ja już mam darmowa energię od dawna. Poprostu podpiąłem się do sąsiada.
I to jest jedyny sposób na darmową energię.
@@slowdiesel1044 jeszcze można podpiąć się pod linie xD
@@slowdiesel1044 albo przed licznik
Pamietaj!!!...
Ważne i najwazniejsze jest to że "rowijasz" "SWOJĄ PASJĘ"!!!!...
a do tego się nią dzielisz😊😎💪😍💪👊
A co lepsze mostek 3 fazowy czy regulator dołączony do turbiny? PŚ.Założyłem taki zestaw i jestem pod wrażeniem twojego pomysłu,działa super,tyle że trzeba jeszcze doliczyć kilka 100 na przewody maszt itd.
Taki generator HHO działa, można to do auta podłaczyć bedzie mialo wiecej mocy i spali nawet o 50% mniej( zależnie od mocy generatora) wartości spalin też będa lepsze. Widzialem takie auto z 10 lat temu w Austrii. Consti takie skonstruował i testował na wlasnym aucie.
Wybacz, to jest totalna bzdura i nie ekonomiczne. 1. Stosunek włożona energia do wytworzonego wodoru i dostarczonej z niego energi jest bardzo nie ekonomiczny. 2. Elektroliza wymaga dużego prądu by wytworzyło sensowną ilośc wodoru, wiec rozładowuje akumulator bardzo szybko (przy rozruchu, możesz nawet nie odpalić samochodu, jeśli masz słaby/stary aku) lub alternator będzie działał na dużo większych "obrotach" a to się przekłada na to że, silnik musi więcej spalić paliwa.
3. Wodór jest silnie korozyjny więc uszkadzasz samochód
4. Wodór reaguje wybuchem, a nie zapłonem jak w przypadku benzyny co wpływa na uszkodzenie tłoków w silniku
5. Wodór po elektrolize ma wysoką wilgotność, wprowadzony tak wodór nie tylko zmniejsza energie, ale i dodatkowo uszkadza silnik. Trzeba najpierw osuszyć go.
Wspieram Hipisa on nigdy nie zebra o suby laiki Nie przewijam reklam i oglądam do końca Super konkretny kanał daje prawdziwe praktyczne porady
Bo on dobrze wie ilu idiotow jest na świecie
Trafiłeś w 10tke... Widze że też doświadczenie masz a nie toriee i mgliste pojęcie...@@dawidli7929
Dzień dobry. Ma Pan jakiś pomysł na panele fotowoltaiczne lub wiatrak na balkon w bloku. Może lepiej wiatrak pionowy
Jak duży masz balkon i w którą stronę świata skierowany?
Może mam dziwny pomysł, ale czy stare papy itp. gęsto upchane w odizolowanej termicznie beczce byłyby dobrym magazanym enegii cieplnej? Tego nie ma kto zutylizować a ponowne użycie rozwiązałoby problem.
Spokojnie, zimą się wszystko zutylizuje. W kotle CO.
Kurde ,dom to ja potrafię wybudować,ale w prądzie jestem zielony,wydaje się to być gitesowym rozwiązaniem do mojego przyszłego domu kontenerowego z Chin,czekam na to jak dzieciak na prezęt pod choinkę😂😊pozdrawiam
Ps.pomysł fajny,podoba się
Jedyny system stały , oparty na generatorach nie tylko Clarka , ale też innych i ja go widziałem na żywca w Danii, to system PatiPower1 , ale to system do potęgowania energii, zasilany z sieci 3 fazowej, silnikiem 3 KW , całe ustrojstwo waży ponad pół tony i nadal wymaga prac nad nim. Ale to jest wyjątek i to w gabarytach ogromny, hałas jest bardziej niż ogromny, inne łączenia nie sprawdziły się . Testowałem w swoim warsztacie układ produkcji prądu z dynama / silnika 60 V ze skutera elektrycznego, tylne koło, on ma opcję odzysku, nawet dość sprawnie działa . Wymaga minimum 1500 Rpm z dużą siłą przełamania, dałem silnik napędu z Mobility Scooter , czyli 12 V dość silny, nie dał rady ! Nie było bilansu, czyli nie oddawał do power banku tego co było pobierane z power banku, oświetlenie tak, super do 20 000 lumenów z reflektorów Durite , bardzo wymagające reflektory dla TIR ów, ale co z bilansem, no właśnie - jedyne co zbliżyło się do zbilansowania, powtarzam zbliżyło , nie osiągnęło, to dynamo pasywne, otwarte , prawie wpychało do power banku co z niego było pobierane, a nie wiele było brane , bo napęd do tego dynama to był silniczek 12 V / 10 W - cewki na dynamie były aktywne każda po 0.5 kg drutu 0.20 mm , w sumie ich było 9 ! I to było za mało, ale było blisko . Wszelkie dynama stałe - nie bilansują się ! To jest moje doświadczenie z blisko roku prac nad tym zagadnieniem, wydałem na to 15 000 funtów !!!
15 TYS NA FANTAZJE FAJNY CZUBEK
Wspaniale założymy sobie.taki generator
Fotowoltaika wyprodukuje więcej prądu za dnia niż ten wiatrak przez cały dzień. Mieszkam nad morzem, żeby ten wiatrak ruszył musiałby mieć maszt z 30 metrów. 15 metrów nad gruntem powietrze stoi, budynek najwyzszy w okolicy 150m nad poziomem morza.
Fajna teoria ale praktyka mówi inaczej!
whoa! miałem sporo klientow znad morza. to gdzie tak bezwietrznie?
@@4nrgy Stolica Pomorskiego, wiatru ZERO, nawet liście na drzewach o milimetr sie nie ruszają. Pizga tu strasznie nawet 120km/h ale większość czasu jest cisza w wiatrze. Stąd fotowoltaika kilka KW jest w stanie wygenerować wielokrotnie więcej prądu.
@*廾🝗ᐯ🝗尺七ㄩ丂 Pizga strasznie ale rzadko. Teraz jak i przez wiekszosc czasu powietrze stoi a wiatrak potrzebuje wiatru którego brakuje a fotowoltaika przykładowo 5kw nawet latem nabije marne 500 wat. Miałem plany zamontować turbine wiatrową ale jeśli ma stać i być tylko ozdobą to wole fotowoltaikę. Żeby taki wiatrak sie krecił non stop to trzeba maszt 30-40 m od gruntu. Gdyby było tak cudownie to każdy sąsiad miałby tu w okolicy wiatrak na dachu ale fotowoltaika sprawdza sie wielokrotnie lepiej.
@@advancedadvanced3814 ale chyba chodzi o to, żeby mieć i jedno i drugie. Zawsze zimą nabije coś, a słońce zimą nieczęsto bywa.
@@mpGrafik Fotowoltaika w zimie to sprawność 10%, lepiej według ciebie zainwestować w 10kw paneli które wytworzy 1kw zimą czy turbinę wiatrową na maszcie 30 metrowym która nakręci 700 wat przy dużym wietrze? Turbina wiatrowa potrzebuje ogromnego masztu, na dachu budynku taka turbina nie ma racji bytu. Praktyka pokazuje, że nominalna moc turbiny zaczyna sie przy 15m/s a to rzadkość na tak niskich wysokościach jak 150 m nad poziomem morza w miejscowości nadmorskiej.
Płacić tyle żeby nie płacić? Ech, kosztowna jest ta "darmocha"...
Czy ja wiem? masz generator i zasilanie awaryjne w jednym. to jakbyś dostał darmowy abonament na benzynę i narzekał że za auto trzeba zapłacić 😜
Powiedz mi proszę coś o silniku magnetycznym skonstruowanym przez Szweda o mocy 10KW lub Tzw - Penderewiew czy jakoś tak.....Co o nim myślisz ??? Proszę.
jeszcze tylko trzeba zapłacić za wiatr, którego ciężko uświadczyć w moich okolicach
nie wierzę, podaj dokładniej w jakich okolicach nie ma wiatru to sobie sprawdzę z ciekawości?
Jeśli jest mniejszy przy ziemi z powodu ukształtowania terenu, to będzie większy na górze, czyli na wysokiej wierzy.
@@adamkurek1821 Libiąż, małopolska, ledwo 2 m/s
@@marcinkauza1179 2 m/s to faktycznie poniżej lub na granicy pracy znanych mi technologii. Może za to macie tam geotermie i przy sprytnej zrzutce mieli byście ogrom ciepła za darmo, z którego też można produkować prąd specjalnymi wymiennikami.
A jakby zdemontować wiatrak i założyć maly silnik elektryczny do napędzania wiatraka hm cielawe czy tak sie da😊😅
Super robota! Jako jedyny pokazujesz wprost laikom jak i co zbudować. A czy mógłbyś Twoim zdaniem coś polecić wg twojego zdania podobny zestaw na 48 volt?
Pradnice wysokonapięciowe.
tak zrobię na poniedziałek
W Polsce nie ma wiatru kolego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@@AirGunPoland umnie w lubelskim pizga jak w kieleckim
@@AirGunPoland Na przeważającym obszarze Polski prędkość wiatru (na niskich wysokościach) jest faktycznie za mała, żeby generować z tego prąd. Ale są miejsca gdzie wieje, więc tam można próbować :)
witam czy posiadasz koronę z neodymów do darmowego i pożytecznego myślenia nad pokonaniem fizyki
Chłopie jaka niesamowita wiedza. gratuluję ! Dobra Robota. Napisałem e/mail do Ciebie
Ja Posiadam napęd z magnesów neodymowych do tego mała prądnica z silnika od pralki i do tego aku i mostek prostowniczy aku wzbudza silnik aby działał jako prądnica a napęd go napędza i ładuję od razu aku daje mi to ok 7 ah
i mam za free 24/7
pokaż kłamco
@@4nrgy co do napędu to jest zrobiony z 2 tarczy z łożyskami aluminiowymi dookoła sa zrobione dziury tak jak w prądnicy amerykance tylko magnesy sa inaczej ułożone siłą docisku wprawiamy to w ruch kiedyś było na yt ale juz tego nie ma i to działa
też kiedyś to robiłem ale że to działa to są jakieś czary faktycznie jak by to użyć do obracania prądnicy małej mocy to jest myśl
@@4nrgy chętnie pokaże model na bazie płyt cd dvd ale to muszę kupić 40 magnesów neodymowych
Pomysł dla zarządu IIIRP: opodatkować wiatr. Każdy powinien płacić za wiatr.
Gdyby takie turbinki wiatrowe były cudowne to by stały na co drugim budynku, a ich właściciele chwalili się rocznymi uzyskami.
Święte słowa. Tu przedstawiony jest system do ladowania komórek - lapka. I jako taki na wypadek X. Ludzie chca pradu do grzania. Gdyby to był taki interes to boty dzwoniłyby bez przerwy jak przy fotowoltaice.
th-cam.com/video/B9e_owv9U7w/w-d-xo.html
th-cam.com/video/NsWGTR53R0A/w-d-xo.html
th-cam.com/video/NLgDqGhZ3D8/w-d-xo.html
th-cam.com/video/FxE-5Cg3vVU/w-d-xo.html
to jest ta turbina. i owszem chwalą się
wszystko to jest ściema do wyciagania ostatniej kasy z nieświadomego Kowalskiego, wolna energia jest tyle że obecne ludzkie mózgi tego nie ogarniaja.
@@4nrgy Tylko jakoś tak się składa, że mało kto mieszka na środku pustyni. Jeden z linków to natomiast bardziej anty reklama, bo wiatrak albo stoi albo produkuje 20W 50W. A inny bez sensu, co z tego, że się kręci? Kupię poczekam cały rok na wiatr i też nagram, że się kręci i jakie to super tylko zakładać 🤦
@@ksz511 jak Putin wjedzie do Polski i rozwali kilka elektrowni to będziesz przeszczęśliwy mając wiatrak, który ci naładuje telefon
Witam a myślał ktoś żeby taka turbinę włożyć do komina? Ciąg grawitacyjny jest mniej więcej na stałym poziomie oczywiście nie o kominie tu mówię w którym aktualnie palimy w piecu. Wyłączony z użycia lub 15 metrów rury przytwierdzony do elewacji. Robiłem eksperyment z wiatrakami od kompa ale można inne spróbować 🙂
ta różnica ciśnień jest bardzo nieduża i jak policzysz ilość powietrza która przechodzi przez ten komin w jednostce czasu to masz od razu energię kinetyczną pomnóż przez 04 i wyjdzie ci że to są pojedyncze waty
Niezły numer z tytułem. Już myślałem że będziesz zachwalać jakieś perpetuum mobile🤣 co byłoby zwrotem o 180° do wcześniejszych opartych na nauce odcinków 👍. Polecasz jakieś generatory o pionowej osi obrotu?
Pozdrawiam
A jak ja ma taka potrzebe i potrzebuje pradu a ni chuja wieje wiatr to co wtedy ?
Millions ludzi ,ktòrzy w to klikają nie znają prawa zachowania energii .Kłania się fizyka ze szkoły podstawowej
Nie wiem ale się wypowiem.... Słyszałeś kiedyś o pompie wypornosciowej? Firma w USA która produkuję to urządzenie nie jest urządzeniem komercyjnym! Był kiedyś filmy na YT pokazu tego urządzenia. Może 5min był i usunęli.............. Nawet nie zdażyłem zapisać...
Czemu do tego potrzebny jest wiatr nie można tak ustawić magnesów żeby pchały wiatrak bez końca 😅?
Twoje madre słowa są jak Cztery pory roku Viwaldiego. Dzięki
XDDDDDDDD widzę że krąg wzajemnej adoracji działa. C
Pytanie do tematy wolnej energii...- Czy da się zasilić agregat prądotwórczy wodorem, który ten agregat sam wytworzy ??? W internecie jest dużo filmików które to pokazują.. pozdrawiam.
nie. rozbicie wody na wodór i gaz wymaga tyle samo energii co uzyskamy ze spalenia wodoru. a sprawność silnika to strata 70% tej energii na ciepło odpadowe
@@4nrgy a czy można wspomóc silnik wodorem żeby spalał mniej LPG lub BP?
skoro siedzisz tyle lat w magnesach i prądnicach to naucz nas jak uzbrajać w magnesy takie prądnice.
To jest proste .
@@jacekkubisiak893 wszystko wydaje się proste dopóki człowiek nie zacznie czegoś robić własnoręcznie.
najprostsze jest wówczas gdy się patrzy jak ktoś coś robi ;)
@@inkoguto69 Dla mnie jest to proste .
Ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach .
I też jak zwykle co proste jest najtrudniejsze do zrobienia .
Witam a turbina pionowa w formie beczki nie na śmigłach ????
Urządzenia darmowej energii SĄ możliwe do zbudowania. Ale działają inaczej, niż nam się wmawia. Mówimy tutaj o prawdziwych urządzeniach Free Energy. Jedną z metod, za pomocą jakich uzyskamy Darmową Energię jest wytworzenie Telekinezy - czyli rodzaju "wiatru", jaki powstaje, kiedy jedno pole magnetyczne (super-silne) uderza czy inaczej, popycha inne pole magnetyczne. Rotowanie takiego pola magnetycznego, z którego jedne uderza w drugie wytworzy już konretną energię, którą należy przenieść za pomocą fizycznych urządzeń. Ale zbudowanie takiego urządzenia jest bardzo trudne i jest tam masa trików, jakie trzeba poznać, aby je wysterować.
Gdyby każdy miał ,, darmową energię,, ... kryzys światowy murowany.
" Wolna energia Tesli " istnieje i czuje się świetnie do puki Ziemia będzie istnieć . Ziemia jest największą prądnicą do której mamy
nie ograniczony dostęp , pozostaje kwestia budowy transformatora który będzie w rezonansie z fala o długości 200km , ponieważ
na tej częstotliwości pracuje pole elektr-magnetyczne ziemi i nie tylko ziemi , możemy dla uproszczenia nazwać te zjawisko "falą grawitacyjną" .
Czyli ? Czyli uzwojenie pierwotne na częstotliwości fali grawitacyjnej , uzwojenie wtórne zależne od napięcia generowanego przez cewkę .
Cała reszta to sprawa czysto techniczna ( średnica cewki , średnica drutu nawojowego , ilość zwojów ) . To jest wasza " Wolna energia" Misiaczki .
prędzej falą elektro-magnetyczną ...
@@czesio-zi8cc Powtarzasz to co napisałem
@@ostoja2004 napisałeś "falą grawitacyjną" - gorszej analogii chyba nie można było znaleźć :D
@@czesio-zi8cc Albo jesteś analfabetą albo idiotą , przeczytaj post jeszcze raz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Magnesy neodymowe zawierają bardzo dużo metali rzadkich które wydobywa się w bardzo przykry sposób również. Ogólnie chłopie. Zastanów się czy jesteś expertem czy telemarketerem. Zabawny jesteś. Wciskać fotowoltaike.
ekspertow zwalniamy od razu jak tylko ich odkryjemy- Henry Ford.
To nie jest fotowoltaika to elektrownia wiatrowa.
Telemarketing to aktywne pozyskiwanie klienta na drodze dialogu najczęściej przez cold calls.
Nie obraża mnie nazywanie telemarketerem choć nie lubię takiej pracy bo i ciężka i malo wydajna.
I nie wciskam nic nikomu. Po prostu wiem że jedyny postęp w swiecie to postęp technologiczny i przyjemniej mi żyć w nowym układzie bez pozostałości feudalizmu
Dobrze zrobisz,jak wyjdziesz i przestaniesz Trolować.
Jak ktoś mówi że fotowoltaika sie nie opłaca to poprostu sam jej fizycznie nie posiada,albo sie nasłuchał opowieści dziwnej treści od Troli swojego TYPU 🤣🤣🤣...
Hehe, stwierdzenie, ze 3 tysie i nic wiecej nie potrzebujemy to jest dopiero przekret :D Ano potrzebujemy, potrzebujemy WIATRU !!!!!
Te 400W w 24V to ile da mocy w 230V? Raczej na niewiele to starczy, moze na oświetlenie ledowe. Inaczej pytając, ile czasu beda sie ładować te dwa aku (i o jakiej pojemności, zakładając tez dla uproszczenia maksymalna wydajność tej prądnicy wiatrowej) i na wyjściu ile to da kWh w 230V?
400W w 24V to 400W w 230V - sprawnosc przetwornicy
@@AndrzejMizi Aha, Dzięki za pomoc
Co ty tam pierolisz ? 400W w 24V to 400W w 230V...człowieku dziesieciokrotnie podnosisz napięcie to tyle razy spada ci moc przy 230V to bedzie jakieś 30W bo nie ma 100% sprawności ..Gdzie wy chodzilioście do szkoły ? @@AndrzejMizi
@@jacekwol9385 a jak sie liczy moc?
P=U*I
400W= 24V*16,6A
teraz
400W=230V*I
I=400W/230
I=1,74A
do tego prawo zachowania energii, 400W bedzie cały czas 400W niezaleznie od tego czy masz na wejsciu 24V czy 230V, jedyne co to straty wydajnosc na przetwornicy z 24V -> 230V czyli pewnie kilkanascie %
Dobry wieczór mam serdeczną prośbę do Pana,czy zestaw który przedstawię poniżej wg Pana jest warty uwagi czy dać sobie spokój?.W zestawie panele słoneczne 160/200cm o mocy 240W każdy, 2 akumulatory AGM 65Ah Europower, regulator ładowania 30A+ USB, mniejsza przetwornica ES 500, Mocny UPS moc 1200VA warto zainwestować w coś takiego bardzo potrzebuje zasięgnąć od Pana informacji...byłabym wdzięczna jeśli Pan znałaby chwilę i odpisał.pozdrawiam serdecznie
Cena Czyni Cuda
inwerter 2,4kW na AliExpress 950pln ze sterownikiem fo PV, ja bym brał wieksze aku nawet samochodowe ale wieksze. 2*100Ah minimum co do paneli to cokolwiek z parametrem Vmpp w zakresie 31-35V.
Więc jezeli Pani zestaw jest dużo tańszy to brać
jezeli nie to tutaj jest pełen sinus, typowe rozwiazanie i duża moc
@@4nrgy jestem ogromnie wdzięczna na podpowiedź zestaw o którym wspomniałam wyżej cały to koszt 2500zl nie znam się totalnie a w obecnych czasach wydaje mi się logiczne założenie paneli jakichkolwiek by nie siedzieć po ciemku,jestem totalna noga jeśli chodzi o energię ale oglądam Pana odcinki i podziwiam za profesjonalizm i rady których Pan udziela...chciałabym coś na własny użytek nie za miliony bo takich nie mam ale chcę być samowystarczalna czy musiałabym to zgłosić gdzieś? jeśli to na własny użytek z bateriami? pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pana czas...
Może jakiś schemat jak to połączyć.
Zapomnieliście o gener.Kapandze z Gruzji oraz takim samym z Francji zbudował goi pokazał Andre.......
Witam. Mam ogromną prośbę o weryfikację turbiny TESUP Magnum 5 do offgridu. 🤔 Zastanawiam się nad nią żeby zasilić ogrzewanie domu foliami grzewczymi podłogowymi moc ok 3,5kw. 🤔😉
Pozdrawiam
Znaleziony komentarz na zagranicznym forum, w luźnym tłumaczeniu: "ta turbina wiatrowa działa tylko przy prędkości 17mph, a nie 7mph jak reklamowano. Mieliśmy wiatry 50mph na początku roku i prawie nie zarejestrowała. Unikajcie Tesup za wszelką cenę. Straszne produkty, straszna obsługa klienta. Zostałem oszukany po całości ".
Swoją drogą trzeba być naprawdę wielkim optymistą aby wierzyć, że w sezonie grzewczym codziennie przez 24h będzie wiatr na tyle silny aby dostarczyć energii do zasilenia instalacji grzewczej 3,5kW...
W Polsce to nic nie warto robić! 😂 Dzisiaj coś zrobisz, jutro ci takie podatki dowalą, ze z torbami pojdziesz! 😱 Wiec chłopie nie kombinuj jak koń pod górę, bo to nie czasy na innowacje... 🙈👎😂
Jaka będzie moc takiej elektrowni wiatrowej nawet o średnicy 1,5m ?
Energia wiatru przy jego średniej prędkości w Polsce wynoszącej ok 3,5m/s dla takiej średnicy to coś koło 45W , a gdzie jeszcze straty na przetwarzanie (sprawność całości to coś ok 33% max)
Czyli 1,5m średni produkuje nam w POLSCE 15W mocy elektrycznej ?!? Pytanie jak długo wieją takie wiatry (jaką część roku), które można wykorzystać do produkcji energii ?
Poprawcie mnie jeżeli się gdzieś pomyliłem.
Pozdrawiam ze słonecznego Wrocka
slowo srednia oznacza nie wieje i wieje mocno. po prostu
@@4nrgy - napiszę to dobitniej
Przy następujących założeniach:
Średnica wiatraka - 1,5m ,
Ciągły wiatr - 7m/s ( teoretycznie możliwe - praktycznie nie ) (rzeczywisty zakres pracy turbiny to ~ 2-12 m/s czyli ~7-45 km/h) ,
Sprawność całkowita przetwarzania 37% (energia wiatru->energia elektryczna - bardzo wysoka ) ,
Otrzymujemy :
Moc ciągła wiatru = 370W , moc ciągła elektryczna = 136W
Roczna produkcja energii = 3241 kWh (270kWh / miesiąc) - tyle energii elektrycznej zużywamy w czteroosobowej rodzinie mieszkającej w lokalu 38 m2 w budynku wielorodzinnym , którego nie ogrzewamy elektrycznością (zużycie tylko na potrzeby bytowe: komputery lodówka pralka, zmywarka, żelazko , klimatyzacja , oświetlenie itp).
Ile energii średnio miesięcznie (cały rok /12) potrzeba by ogrzać przeciętny "termicznie" domek jednorodzinny o kubaturze 275 m3 (105 m2 powierzchni i 2,6 wysokie pomieszczenia) ?
Pozdrawiam ze słonecznego Wrocka , a nie teraz nie świeci bo jest noc....
Dla uzupełnienia - podaję małą tabelkę - moc wiatru dla różnych prędkości przepływu na turbinie 1,5 m średnicy:
m/s km/h W
1 3,60 1,1 ( turbina jeszcze nie działa )
2 7,20 8,6 ( turbina jeszcze nie działa )
3 10,80 29,1
4 14,40 68,9
5 18,00 134,7
6 21,60 232,8
7 25,20 369,7
8 28,80 551,9
9 32,40 785,8
10 36,00 1077,9
11 39,60 1434,7
12 43,20 1862,7
13 46,80 2368,2
14 50,40 2957,9 (turbina ulega uszkodzeniu - nie powinna pracować przy takiej prędkości)
15 54,00 3638,1
Pozdrawiam ze słonecznego Wrocka , a nie teraz nie świeci bo jest noc.... i nie wieje wiatr