Patrząc na wykonane przez Ciebie ujęcia, obiektyw ma do zaoferowania zarówno dobrą ostrość, jak i ciekawe nieostrości. Trzeba na niego mieć pomysł i wtedy najpewniej da wiele „uciechy” i satysfakcji. W przeciwnym przypadku może stać się „zalegatorem”. Cena dość wysoka, więc obiektyw dedykowany raczej do zawodowych zastosowań. Mądre słowa o głębi ostrości dotyczącej architektury stanowiącej tło w ujęciach modelki. Odnoszę wrażenie, że z tym bezkrytycznym „rozmywaniem tła”, w szczególności w górnym zakresie jego siły, doszło już chyba do przekroczenia granicy zdrowego rozsądku. Pozdrawiam. 👍
Mam od dwóch lat (na Sony E). Używam regularnie. Potwierdzam wszystko, co powiedziałeś. Wg różnych portali, parametry optyczne tego obiektywu są lepsze niż Voigtlander Macro APO Lanthar 65mm f/2.0. Nie wiem, nie porównywałem. Bardzo lubię tę linię Sigmy. Mam w zasadzie tylko te obiektywy. Dają bardzo miłe uczucie obcowania z czymś dobrze i estetycznie wykonanym. Bardzo polecam 45/2.8 oraz 90/2.8. Są malutkie, ale równie dobrze wykonane i dają tę samą przyjemność z fotografowania.
Każdy wybiera w/g własnego uznania, ja sprzedałem wszystkie Sigmy, min.65mm f 2.0 i kupiłem Voiglandery o tych samych lub zbliżonych ogniskowych i świetle. Pozdrawiam i udanych zdjęć bez względu na system.
Tak, mając 50mm i 85mm f/1,8 ogniskowa 65mm f/2.0 nic mi nie da. Musiał by mieć jakieś specyficzny rodzaj obrazowania by był dla mnie pozycją do rozpatrzenia.
Warto, jasną ;) W FF f/2.8 w tym zakresie ogniskowych jest więcej niż wystarczające w reportażu i w studio też spokojnie ogarnia, ale jeśli jest naprawdę ciemno lub jeśli trzeba mocniej rozmyć tło, jasna stałka bardzo się przyda.
❤Jeśli moje filmy Ci się podobają i uważasz je za wartościowe, będę wdzięczny za kawę lub inne dobro na Suppi:
suppi.pl/igielfoto
Wreszcie cos o sigmie 65mm po Polsku
W końcu jakieś senzowne recenzje...
Choć zawsze mi się wydawało, że to 50 mm jest bliższe perspektywie widzenia na FF - ja bardzo lubię 35 mm.
Patrząc na wykonane przez Ciebie ujęcia, obiektyw ma do zaoferowania zarówno dobrą ostrość, jak i ciekawe nieostrości. Trzeba na niego mieć pomysł i wtedy najpewniej da wiele „uciechy” i satysfakcji. W przeciwnym przypadku może stać się „zalegatorem”. Cena dość wysoka, więc obiektyw dedykowany raczej do zawodowych zastosowań. Mądre słowa o głębi ostrości dotyczącej architektury stanowiącej tło w ujęciach modelki. Odnoszę wrażenie, że z tym bezkrytycznym „rozmywaniem tła”, w szczególności w górnym zakresie jego siły, doszło już chyba do przekroczenia granicy zdrowego rozsądku. Pozdrawiam. 👍
Mam od dwóch lat (na Sony E). Używam regularnie. Potwierdzam wszystko, co powiedziałeś.
Wg różnych portali, parametry optyczne tego obiektywu są lepsze niż Voigtlander Macro APO Lanthar 65mm f/2.0. Nie wiem, nie porównywałem.
Bardzo lubię tę linię Sigmy. Mam w zasadzie tylko te obiektywy. Dają bardzo miłe uczucie obcowania z czymś dobrze i estetycznie wykonanym.
Bardzo polecam 45/2.8 oraz 90/2.8. Są malutkie, ale równie dobrze wykonane i dają tę samą przyjemność z fotografowania.
Każdy wybiera w/g własnego uznania, ja sprzedałem wszystkie Sigmy, min.65mm f 2.0 i kupiłem Voiglandery o tych samych lub zbliżonych ogniskowych i świetle. Pozdrawiam i udanych zdjęć bez względu na system.
Tak, mając 50mm i 85mm f/1,8 ogniskowa 65mm f/2.0 nic mi nie da. Musiał by mieć jakieś specyficzny rodzaj obrazowania by był dla mnie pozycją do rozpatrzenia.
No właśnie - sądzę, że wielu fotografów tak to widzi :)
mając 28-70 sigmy , warto kupić stałkę 50mm ?
Warto, jasną ;) W FF f/2.8 w tym zakresie ogniskowych jest więcej niż wystarczające w reportażu i w studio też spokojnie ogarnia, ale jeśli jest naprawdę ciemno lub jeśli trzeba mocniej rozmyć tło, jasna stałka bardzo się przyda.
@@igielfoto super , dzięki za ciekawą myśl.