Wokalista At The Gates przyznał w jednym z wywiadów że w tamtym czasie zespół był pod wpływem Hardcore i Punk rock oraz że pod koniec działalności chciał żeby zespół szedł w tamtym kierunku. Jak się nie mylę to było w wywiadzie dla Finn McKenthy w 2023 roku (Punkrockmba). Co w kontekscie na ich wpływ na Metalcore jest interesujące. Z perspektywy czasu należałoby uznać że Metalcore to podgatunek Hardcore oraz podgatunek Metalu. Jest tak ponieważ ten nurt powstał w łonie sceny Hardcore Punk oraz to że jest dalej częścią sceny HC. Z drugiej strony po 2000 roku pojawiły zespoły ze strony sceny Metalowej również określane Metalcore. Uogólniając jest to taki pomost pomiędzy Hardcore Punk i Ektremalnym Metalem (Tu głównie Thrash Metal i trochę Death Metal) i na odwrót. Taki hipsterski Crossover😉. Na pewno jednym z pierwszych prawilnych zespołów Metalcore jest Earth Crisis. Wcisnąłbym tu jeszcze Biohazard jako band pomiędzy NYHC Style, Crossover i Metalcore który był istotnym elementem w łączeniu 2 światów w latach 90. Jak dla mnie jeden z najbardziej zajebistych epizodów jaki się wydarzył w ciężkiej muzie ten Metalcore jest. Pozdro🍻
Dzięki za tę rozmowę chłopaki. Osobiście bardzo kocham metalcore, który w swoim czasie uświadomił mi, że nie ma żadnej sprzeczności w słuchaniu Youth of Today i Morbid Angel, bo jednak wcześniej stałem takim "okrakiem" między hc a metalem i nie do końca wiedziałem z czym bardziej się identyfikuję
Moglibyście zadbać trochę o techniczną stronę tych podcastów? Wypowiedzi Patryka trudno słuchać przez to "buchanie" do mikrofonu. Ogólnie warto by wyrównać jakoś te poziomy dźwięki, bo całość, choć ciekawa w treści, jest męcząca w odbiorze.
Ej, pliz, panowie. Mamy 21 wiek i chyba Tiger Bonzo ma lepszy dźwięk niż Wasz podcast. Jak się słucha tego na słuchawkach to jednego pana nie słychać, a głos drugiego rozpierdala bębenki w uszach :/ No niefajne to :(
![(043) [Film] Alien - od Nostromo po Romulusa](http://i.ytimg.com/vi/injrBGuJnL0/mqdefault.jpg)
Wokalista At The Gates przyznał w jednym z wywiadów że w tamtym czasie zespół był pod wpływem Hardcore i Punk rock oraz że pod koniec działalności chciał żeby zespół szedł w tamtym kierunku.
Jak się nie mylę to było w wywiadzie dla Finn McKenthy w 2023 roku (Punkrockmba).
Co w kontekscie na ich wpływ na Metalcore jest interesujące.
Z perspektywy czasu należałoby uznać że Metalcore to podgatunek Hardcore oraz podgatunek Metalu.
Jest tak ponieważ ten nurt powstał w łonie sceny Hardcore Punk oraz to że jest dalej częścią sceny HC.
Z drugiej strony po 2000 roku pojawiły zespoły ze strony sceny Metalowej również określane Metalcore.
Uogólniając jest to taki pomost pomiędzy Hardcore Punk i Ektremalnym Metalem (Tu głównie Thrash Metal i trochę Death Metal) i na odwrót.
Taki hipsterski Crossover😉.
Na pewno jednym z pierwszych prawilnych zespołów Metalcore jest Earth Crisis.
Wcisnąłbym tu jeszcze Biohazard jako band pomiędzy NYHC Style, Crossover i Metalcore który był istotnym elementem w łączeniu 2 światów w latach 90.
Jak dla mnie jeden z najbardziej zajebistych epizodów jaki się wydarzył w ciężkiej muzie ten Metalcore jest.
Pozdro🍻
Dzięki za tę rozmowę chłopaki. Osobiście bardzo kocham metalcore, który w swoim czasie uświadomił mi, że nie ma żadnej sprzeczności w słuchaniu Youth of Today i Morbid Angel, bo jednak wcześniej stałem takim "okrakiem" między hc a metalem i nie do końca wiedziałem z czym bardziej się identyfikuję
Interesująca rozmowa Panowie, dzięki ;)
Moglibyście zadbać trochę o techniczną stronę tych podcastów? Wypowiedzi Patryka trudno słuchać przez to "buchanie" do mikrofonu. Ogólnie warto by wyrównać jakoś te poziomy dźwięki, bo całość, choć ciekawa w treści, jest męcząca w odbiorze.
Dołożymy starań, żeby takie sytuacje się nie powtórzyły
up
Bardzo spoko macie te rozmowy ale muzyka w tle jest totalnie slaba hahaha. Prosze, zostawcie same glosy! 😅
Az dziwne ze o tzw. Mathcorze ami slowa, ktory jakby nie patrzec byl skladowa metalcore. A Converge, czy botch wielkie zespoly to są
Ej, pliz, panowie. Mamy 21 wiek i chyba Tiger Bonzo ma lepszy dźwięk niż Wasz podcast. Jak się słucha tego na słuchawkach to jednego pana nie słychać, a głos drugiego rozpierdala bębenki w uszach :/ No niefajne to :(
ale czuć bumerski vibe typu "nie wiem, ale się wypowiem, przyszło nowe i zabolała nas dupa, więc to jest gówno"
@@korzeniek78 wyjałeś mi to z klawiatury