ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 พ.ย. 2024
- Wiele osób się zastanawia czy warto kupić Atlas do ćwiczeń. Jedno takie rządzenie w końcu ma skondensowane w sobie kilka różnych sprzętów treningowych. Atlas to multi urządzenie do ćwiczeń - ale czy posiada same zalety? Otóż posiada też wiele bardzo poważnych wad.
Zanim kupisz atlas treningowy do ćwiczeń dla siebie - to lepiej dokładnie obejrzyj ten film. Większość poruszonych w nim kwestii wynika z sporego doświadczenia oraz licznych przemyśleń.
Atlasy są fajne - na początku, potem może pojawić się kilka problemów. Atlas do ćwiczeń to rozbudowana siłownia domowa - tylko że - no właśnie czy do końca warto kupować coś tak wielkiego i dość drogiego. W tym temacie poznacie na to merytoryczną odpowiedź - i pewnie może Was zadziwić.
⭐Kanał na TH-cam: / @totemat SUBSKRUBUJ
⭐Kanał na TH-cam: www.youtube.com/@ToTemat - SUBSKRUBUJ
Ja właśnie zamówiłem.
Atkas jest bezpieczny ćwicząc samemu.
Atkas daje szanse wykonywać ćwiczenia różnych partii z krótka przerwą . Tych hantli trzeba mieć sporo aby to rekompensować bo przekładanie nie wchodzi w grę .
Ćwiczę od roku i spodobało się bo efekty są widoczne wiec raczej się przyda . I mogę ćwiczyć w domu kiedy chce bez karnetów i możliwość rozwoju nie wymusi odkupowania ciężaru do amatorskiego uprawiania . Pozdrawiam i proponuje keto . U mnie minus 18kg
Taniej i tak by wyszły hantle i sztanga + ławeczka. Samemu zrezygnowałem a atlasuów na rzecz najprostszych i najmniej miejsco-chłonnych rozwiązań. Atlasy są fajne ale to kloce wielkie i nie dadzą więcej niż hantle. Choć wygodniej jest na atlasie sterować odważnikami.
@@ToTemat ja zrobiłem sobie poddasze 70m2 do tego celu . Chce zachęcić do ćwiczeń rodzinę w tym dziewczynki a atlas daje pewna gwarancje ze krzywdy sobie nie zrobią( oczywiście dla chcącego nic trudnego) Mądre dziewczyny , wiec tak tez postanowiłem i pisze bo może komuś się taka wiedza przyda.
@@przemkolama Najbardziej niebezpieczne są rozpiętki z hantlami na klatkę w przypadku atlasu nie ma takich obaw to fakt.
Korzystałem dotychczas wiele miesięcy z wolnych ciężarów i zrobiłem na strychu coś na kształt wyciągu górnego oraz dolnego. Z racji niskich temperatur zszedłem na dół ale wyciąg został. Postanowiłem kupić niewielki aczkolwiek solidny używany atlas. Wybrałem Kettlera Basic z 80kg obciążenia i powiem Wam, że to strzał w dziesiątkę. Jestem bardzo zadowolony, ćwiczenia zróżnicowane i inaczej ćwiczy się wolnymi ciężarami a inaczej na maszynie na linkach. Jedyna rzecz to te 80kg jako ograniczenie przy wyciskaniu. Mam pomysł jak rozbudować o kolejne 10 kg podmieniając 5kg i/lub dołożyć kolejne 10kg ale kosztem skrócenia ruchu na wyciągu górnym. W czym rzecz z obciążeniem. Mianowicie na końcowe dwie serie biorę na gryf 80kg i robię w zakresie 6-8 powtórzeń a to samo na atlasie jestem w stanie zrobić grubo ponad 20 powtórzeń. Wiosłowanie dołem również mam ustawiony maksymalny ciężar ale jest zapas. Szkoda, że nie ma wyboru obciążenia do końca co 5kg a jest co 5 do 20k a później co 10kg. To jedyne mankamenty jakie znalazłem. No i dosyć istotna sprawa: najpierw ćwiczymy kilka miesięcy a później dokonujemy poważnych zakupów a nie odwrotnie;)
A nie lepiej było kupić ławkę pod sztangę i hantle oraz sztangę? 4x mniej miejsca zajmują, są tańsze i wykonasz na nich 10x więcej ćwiczeń niż na atlasie. Samemu już wszystko przerabiałem i ostatecznie zostawiłem sobie najprostszy zestaw. Za kilka dni zobaczysz u mnie film na temat tej ławki, bardzo fajnej i taniej Zipro.
Świetny materiał. Nikt tak nie powie dokładnie i uczciwie. Wszędzie gadają na tak lub nie a tutaj o takich rzeczach mówisz o których nie mówi nikt. U mnie atlas to by była strata miejsca.
Poczułem się wyróżniony. Nie zawsze piszę komentarze ale zawsze staram się lajkowac. Odbieram Cię jako fantastycznego człowieka, który posiada sporo wiedzy i różnych zainteresowań. Kanał ładnie się rozwija. Oby tak dalej. Pozdrawiam
Ja nie mam takiej dużej wiedzy we wszystkim. Każdy temat to czytanie mnóstwa materiałów pisanych przez ludzi znających się znacznie lepiej. Z reguły kondensuję wiedze z setek publikacji w jednym filmie. Od siebie dokładam tylko własne cegiełki jak jestem czegoś pewny z doświadczenia. Dzięki za miłe słowa, to bardzo motywujące.
Dzięki wielkie, bardzo profesjonalnie, bardzo mi pomogło.
Z grubej rury robisz filmy. Atlas do ćwiczeń całkiem by mi się przydał. Zawsze to jednak problem z miejscem. Kto ma domek to może taki kupić bez problemu. Jak jest to mieszkanie to niestety prawie że nierealne. Chyba że mega duży salon. Super że poruszyłeś sprawy ergonomii.
Dzięki za film właśnie miałem kupić. Pozdrowienia
Fajnie zrobiony film. Ja miałem atlas w garażu. Ale sprzedałem bo bardzo rzadko kiedy korzystałem. Jak bym miał dużo miejsca w domu to na pewno bym taki posiadał w domu.
Jeśli ktoś nie potrafi podciągać się na drążku to wyciągiem górnym a nie dolnym nabierze wzorców ruchowych co w znacznym stopniu pomoże progresować tak jak było w moim przypadku po operacji łokcia.
Łapa w górę. Miałem kupić atlas, ale kupię ławeczkę rozbudowaną. Mniej miejsca i taniej. Dzięki :)
Nawet starcza ta co robiłem jej test niedawno. Jestem z niej bardzo zadowolony.
Głos rozsądku, właśnie się zastanawiałem nad kupnem wybiłeś mi z głowy, żona zadowolona bo wydatku nie będzie dzięki.😉
Atlasy są super do miesiąca czasu. Potem to już narastający problem pod każdym względem.
ciekawy materiał
Nie wziąłeś pod uwagę ludzi z kontuzjami którzy z przyczyn zdrowotnych nie mogą ćwiczyć na wolnych ciężarach np. problemy z łokciem. Ćwiczenie na atlasie przy dobrej postawie będzie dużo bezpieczniejsze w tym wypadku.
Film jest dla większości tak z 99,5% ludzi. Nie mogą ćwiczyć na nim też osoby bez rąk ale o tym nie mówiłem. Może gumy oporowe by były lepsze niż atlas ale tych co mają problemy z łokciami. Tego już nie wiem. To jest zbyt mocne dzielenie włosa na zbyt małe fragmenty, aby analizować każe bardzo niszowe przypadłości. Atlasty to problematyczne sprzęty, już lepsza siłownia niż w domu taki kloc bo na siłowni jest opieka też jakiegoś prowadzącego.
Ja kupiłm używany za 400 zł 3 lata temu. 3 lata przesiedział w piwnicy teraz go w końcu złożyłem. Trochę poobijany i musiałem kilka rolek wymienić. Kupiłem głównie z myślą o ćwiczeniach klatki i ramion.
szkoda kasy i miejsca, lepsza ławka i hantle lub i sztanga.
@@ToTemat Handle i sztangę mam.
@@jazon9 To zupełnie Panu wystarczy do wszystkich ćwiczeń. Mało miejsca i daje wszystko, co atlas. O ile jest też ławka.
Tak na prawdę człowiek nie musi ćwiczyć na żadnych maszynach, swój najlepszy sprzęt masz zawszę przy sobie swoje ciało.
Lepiej tak nie mówić, bo ktoś często będzie chciał powiększyć i rozbudować siłownię o nowe odważniki. :-D Wiele osób co ćwiczy kelnistykę właśnie swoje ciało ćwiczy na wlanym ciele z byle rurą czy ławką na ulicy.
A co z obciazeniem, gdy progresujesz to bedziesz musial co rusz kupowac wieksze hantle lub obciazenie. Ja w atlasie mam 170 kg obciazenia wiec mam spokoj.
Można kupić od razu duże hantle z dużym zakresem regulacji. Atlasy wydają się dobre, ale nigdy nie widziałem aby były wykorzystywane profesjonalnie w niczym.
Co powiesz o Wyciąg stacjonarny dolny i górny MH-W106 2.0 - Marbo Sport??
Dla mnie by to było absolutna strata gotówki. Na coś co kosztuje jak atlas, ma mniej funkcji jak atlas i więcej kosztuje jego złożenie orz doposażenie. Jedyna zaleta że zajmuje trochę miej miejsca. To co robisz na atlasie i takich urządzeniach możesz robić na ławce prostej i hantlami lub sztangą.
Dzięki
Szanowny Panie, mam ponad 60 lat, bywałem w różnych mieszkaniach, salonach i nigdy nie spotkałem w takich miejscach przyrządów do ćwiczeń. Pana film raczej zniechęci ludzi do kupienia takiego sprzętu. Krzywdę można sobie zrobić również ćwicząc hantlami czy innymi ciężarkami o ławeczce nawet nie wspominam. Wnoszę iż, jest pan również "gościem" pokroju pokazać się przed znajomymi? kupuje Pan coraz to inne, ładniejsze atlasy? czy handlarzem? bo niewygląda Pan na ćwiczącego, ta zadyszka, postura ale mogę się mylić.
Ważne, że jestetem gościem co się zna na tym sprzecie i dzieli się swoją wiedzą.
Proponuję wypróbować prawdziwy atlas domowy a mianowicie BodyCraft Elite i potrenować minimum pół roku skupiając się na technice bo to klucz do sukcesu. Nikt nie wspomina że taki atlas jest perfekcyjnym sprzętem po kontuzjach i chorobach.
Jeśli komuś zależy na uprawianiu sportu i dobrej kondycji to będzie ćwiczył wszystko i na wszystkim.
Samą hantlą można zrobić sobie krzywdę na przykład po operacji transpozycji nerwu łokciowego lub innych ingerencjach chirurgicznych czy też zwichnięciach.
Najważniejsze to złapać zapał minimum na 3 miesiące bo wtedy widać prawdziwe efekty, odstawić używki i nie odpuszczać czyli jeśli planujemy ćwiczyć co dwa lub trzy dni to to robię!
Wiele lat doświadczenia prawdę Wam powie.
Jeśli ktoś nie wie co lepsze do ćwiczeń niech lepiej idzie na siłownię na parę miesięcy i wypróbuje każdy sprzęt.
Pozdrawiam niezdecydowanych😊
Musiał bym zwariować aby dać tyle za urządzenie do ćwiczeń. To już bardziej mi mi się opłacało chodzić na siłownię w ciągu 5 lat bym tyle nie wydał na siłownię co za ten atlas. Ale fakt faktem że wygląda on bardzo ciekawie. Jest pewnie dla bogaczy a nie ludzi zwykłych takich jak - ja zwykły szary człowiek.
Może i drogi ale w sprzedaży od ponad 12 lat więc sprzęt sprawdzony.
@@gregorkopiec1400 Co nie zmienia faktu że 99% osób nie kupi tak drogiego sprzetu. Zdecydowana większość osób kupuje sprzęty około 12x tańsze. Ale siłownie czemu nie, dla nich to by była dobra opcja o ile jest to sprzęt do takiego wykorzystania a nie tylko domowego.
Masz rację że mało kto to kupi co nie zmienia faktu że warto zainwestować w siebie.
Nie każdy ma czas by jeździć na siłownię.
Dla mnie to dobre rozwiązanie gdyż nie ma mnie w domu prawie 12 godzin na dobę. Sprzęt już się spłacił, niech wytrzyma kolejnych parę lat to będzie super. Dodam jeszcze że jeśli cała rodzina jest fit to warto kupić dobry sprzęt nawet na raty. U mnie ćwiczy oprócz mnie moja wspaniała żona i cudowne Córki więc sprzęt się spłacił wielokrotnie a my zyskaliśmy więcej siły, zdrowia, sprawności fizycznej i o wiele lepsze samopoczucie.
P.s.
Poza tym też musiałbym zwariować żeby kupić cztery różne atlasy i sprzedać, chyba że nie mam co z kasą robić.
To tak jakby zmieniać auto co miesiąc żeby tylko pokazać innym a nim nie jeździc
Mógłbyś napisać na jakim sprzęcie i jak poszczególne ćwiczenia wykonywałeś.
Atlas za 500 zł to nie atlas.
Widział Pan jakieś atlasy za 500 zł teraz? Bo zaczynają się o cenie ponad dwukrotnie większej. Od około 1200 zł. Inna sprawa określenie co jest atlasem a co nim nie jest nie jest względem ceny to nie jest poważne podejście.
Trochę w tym racji, ale nawet za 1200zł nie kupimy sprzętu na wiele lat.
Tylko dlatego się wtrąciłem ponieważ właśnie osoba z doświadczeniem powinna poruszać taki temat a nie wciskać ciemnotę ludziom którzy naprawdę potrzebują pomocy w dobraniu sprzętu do własnych potrzeb.
Nie rozumiem jak wyciągiem dolnym można ściągać do karku robiąc sobie krzywdę😂
Chodziło o górny ale dużo mówię bez napisów. To czasami się przejęzyczam.
Dodatkowo atlas wymusza prawidłowe ruchy co jest bezcenne dla nowicjuszy więc cały ten film jest oparty na niczym.
Przykro mi to mówić ale materiał porównawczy wolne ciężary kontra atlas powinna zrobić osoba bardziej kompetentna i ćwicząca kilka dobrych lat na takich sprzętach
Atlas nie wymusza prawidłowych ruchów, raczej tworzy możliwość nieprawidłowych. Lepiej aby ktoś się wypowiadał co ma z tym doświadczenie większe. Warto aby napisał Pan taki pytanie na forum kulturystycznym lub sportowym - tam dokładnie wyjaśnią dlaczego atlas nie jest dobrym pomysłem z przyczyn antropometrycznych. Zanim nagrywam coś korzystam z wiedzy ludzi znacznie bardziej doświadczonych choćby na takich forach jak SDF itp.
Wymusza prawidłowe ruchy i jest mniej kontuzjogenny jeśli dobierzemy odpowiednie obciążenie.
Ja też wolę atlas i ćwiczenie w piwnicy, wtedy skupiam się na zadaniu i nie jestem narażony na za ciekawe widoki wkoło.