Do zamierzających kupić - na te oficjalne 100 KM to bym nie liczył. NIGDY nie widziałem takiej wartości w aplikacji śledzącej napęd Yarisa HSD. W warunkach szosowych napęd generuje najwyżej 75-83 KM, pod warunkiem, że bateria jest dobrze naładowana. Przypuszczam, że 100 KM występuje po depnięciu gazu w podłogę przy prędkościach >140 km/h.
Co do wagi akumulatorów to miałem "wątpliwą" przyjemność przenosić moduł baterii Aurisa HSD. Porównując z innymi rzeczami to cały moduł (bateria, wentylator, kaseta) waży tyle co większa czarnobiala drukarka laserowa (jakieś 35-40 kg).
witam,nie wiem od czego to zależy,jeżdżę Yarisem ponad pół roku (w zasadzie przepisowo)cały czas po mieście i po tym czasie zszedłem z 5,6 do 4-4,2 bez żadnego trudu, tylko stylem jazdy bez eko,bo eko jest chore,,,,, rozpędzam go do około 60 km/h a potem na podtrzymaniu śmiga 2 km po prostej na prądzie i tak na zmianę,,,,,pozdrawiam
Ten schowek świetnie się sprawdza na różnego rodzaju telefony, portfel itd. Pasażer jadący z mną zawsze używa i jeszcze nic nie wypadło, nawet przy gwałtownym hamowaniu.
5-6l / 100km?? W zeszłym roku zobiłem 7000km Aurisem hybryd wykręcałem średnio 5l / 100km. Na codzień jeżdże Yarisem Verso 1.5VVTi. Lato, klima jazda mieszana bez dziadowania (w końcu niecałe 10s do 100km/h) to średnio wychodzi 6,2l (jazda Gliwice, Zabrze, Rybnik, Jastrzębie Zdrój i autostrada, i miasto). Bezawaryjność na bardzo wysokim poziomie. Po co kupować nowe. Do środka wchodzi nawet płyta k-g 120x200cm, albo dwa rowery, przyczepa rowerowa i 3 osoby!!! Wszystko w kabinie. Ilośc miejsca na nogi w drugim rzędzie więcej niż w Golfie VI lub Aurisie TS. Dziś takich aut już nie robią...
Ujeżdżałem parę Yarisów III gen., co prawda wersje przed lift (pojęcia jakie roczniki nie mam, zarówno opcje 3 i 5-drzwiową) i mam (prawie) 2 metry wzrostu, miejsca jest tam mało, ale jest to znośne jak dla mnie jak już się uda wejść za kółko :D fajnie się nim manewruje nawet, ale to dlatego że Yaris jest krótki, na co dzień jeżdżę autem które jest jak ponad 1 i pół Yarisa (Nowa miara długości, w Yarisach :D ), jechać ponad 120km/h w tym maleństwie to strach trochę, ale silnik 1.0 i tak na niewiele więcej by pozwolił, ujdzie jako zwykłe wozidełko, ale wolę francuską motoryzacje :)
Zaskakjuje mnie Twój wynik. Osiągnięcie 4,5 litra Yarisem sprzed liftingu nie stanowiło dla mnie problemu. W weekendy nawet trójka jest osiagalna. Dużo gorzej jest w trasie niż w Aurisie. Kluczem jest złapanie kiedy zapala się silnik spalinowy oraz łagodniejsze hamowanie (niż Auris). Liczba osób i warunki pogodowe faktycznie nie robią mu różnicy. Bardzo możliwe, że ciśnienie w oponach nie było prawidłowe (jest na nie wrażliwy).
Najlepszy Yaris jak dotąd a jeździłem wszystkimi. Jak ktoś tu się czepia jakości, prowadzenia czy regulacji to chyba zapomniał że to samochód klasy B. Taki Ford Fiesta (jeździłem dwoma ostatnimi gen) przy Yaris ie to na prawdę badziewie
Badziewie które jest bardzo fajne, świetnie się prowadzi, nawet Mazda w tej klasie nie potrafi jej dorównać, ma fajny silnik i właśnie wchodzi jego następca. Przyznaję, że jeszcze obecna generacja ma tragiczny design wnętrza i system multimedialny, ale ja po prostu kocham prowadzić auta i zwyczajnie Fiesta jest jedynym autem segmentu B, które zaspokaja moje chęci łykania zakrętów, a dodatkowo po prostu nie potrafię jej nie kochać, a jak ktoś jest fanem motoryzacji to tylko o to chodzi, kochać swoje auto. Tak więc może bez hejtu na przyszłość i wybierajmy odpowiedniej dla nas wielkości auta, które możemy pokochać, każdy jest inny nie ma uniwersalnego przepisu na samochód :)
Fiesta ma grację charcicy. Yaris to za gruba labradorzyca. :) Dla mnie to jest właśnie największa wada Yariski HSD - zza kierownicy robi wrażenie cięższej o 200 kg niż podają papiery. Są nawet momenty, że odczuwa się wyraźne wahnięcia (zbyt dużej) masy nieresorowanej, jakby z tyłu miała tylny most z pikapa. A to już jest przegięcie. Z drugiej strony, resoruje baaaardzo przyzwoicie, jakby jechało się samochodem o numer-dwa większym.
Jeździłem yarisem II i corsą C. Yaris w środku bardzo fajne, przyjemne auto. Ale prowadzenie... tragedia. Corsa to 1,3 CDTI więc min wszystkie hamulce tarczowe, a wspominam bo zwykła 1.0 już ma z tyłu bębny i gorzej się prowadziła.
Witam to nie przypadek z tą niewystarczającą regulacją kierownicy, jeździłem awensis z 2006r i to samo było, w ogóle to w toyotach nie mogę znaleźć optymalnej pozycji albo jestem za blisko albo za daleko od kierownicy, pozdrawiam
Tomasz Zambrzycki ustaw bardziej pionowo oparcie, tak jak być powinno zgodnie ze sztuką. Zachar też pierdzieli głupoty, w którym samochodzie kierownica wysuwa się o 15cm?
Z jazdy próbnej w Yarisie wyniosłem wrażenie, że projektanci stwierdzili, że idealną pozycją jest ta na krześle, słyszałem kiedyś, że dla 40% osób to jest prawda, ale mi tak bardzo wyprostowana pozycja przeszkadza, zdecydowanie wolę tę bardziej standardową z fotelem odchylonym o kilkanaście stopni.
Mam wrażenie, ze Japończycy po prostu zmuszają kierowcę do zajęcia książkowej pozycji. To pewnie jakaś ich filozofia projektowania. Jakiś czas temu brałem udział w szkoleniu z bezpiecznej jazdy i tam pierwszą rzeczą jaką zrobiono to poprawa pozycji w samochodzie. Wtedy okazało się, że w japońskim aucie jednak może być miejsce na nogi. Nieco zmusiłem się do takiej pionowej pozycji zgodnej ze sztuką i już dosłownie po tygodniu przyzwyczaiłem się i jeździ mi się dobrze :)
Zachar🤭7:58 wystarczy, że postawisz nogę z prawej strony. Lewą opanujesz całą resztę. À propos reszty, ja ty mieścisz swoje "stópki"😂😂😂 Super test "mon vieux"✌️
Super auto , trasa z Łodzi do Gdańska potem Kołobrzeg Szczecin Berlin Szczecin Swinoujscie i z powrotem do Łodzi komfortowo i przyjemnie polecam ten samochód a spalił mniej niż passat w dieslu
Hmmm ... jezdziłem hybrydowym yarisem (przed liftem) po mieście (centrum) i byłem ciekawy jakie będzie spalanie więc zresetowałem licznik. Pokonałem około 20 km a spalanie wg komputera 2,7 l/100 km !!!? Fakt faktem, że hybrydą trzeba nauczyć się jeździć dla przykładu powiem, że lexus NX w mieście przy normalnej jeździe pali mi 7,7 litra. Pozdrawiam serdecznie.
Najprostszy i kluczowy tip dla hybrydowego Yarisa / Aurisa / CT200 / Priusa II-III gen. - jak najczęściej aranżuj sytuację, w której samochód toczy się luzem poniżej 70-75 km/h, czyli z wyłączonym silnikiem spalinowym. W Priusie IV i C-HR pułap prędkości jest jeszcze wyższy. Chodzi o to, żeby ani nie zużywać energii, ani jej nie odzyskiwać. Wskazówka mocy powinna znajdować się w neutralnym położeniu - na kresce między strefami ECO i CHG - lub choćby w jego pobliżu. Intensywna rekuperacja lub intensywne oddawanie prądu z baterii nie są korzystne. Generują więcej ciepła = więcej strat. Paradoksalnie, z tego powodu przyspieszenia w zakresie 20-50 km/h lepiej wykonywać z pomocą silnika spalinowego. Krótko i sprawnie.
Hm... Czyli jednak Ioniq z 5L w Krakowie to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę różnicę gabarytów. Przy 5L/100 ma zasięg około 760km w mieście, co uważam za fantastyczny wynik.
Jak w Yarisie robi test łosia przy 50 km / h i kontrolki migały to ok bo wrócił na swój pas jezdni a jak Opel Corsa robił test łosia przy 60 km / h i kontrolki migały i też auto wróciło na swój pas to było źle.O kant d..rozbić takie testy i opinie
Myślę że zdecydowana większość pomimo wielu zalet, chociaż auto nie jest wybitne, oczekuje spalania na poziomie 4 litry na 100 km. Ogólnie 5 litrów to nie dużo ale hybryda w aucie tej wielkości i tej marki to małe nieporozumienie. Tej marki czyli takiej która w Polsce poza niezawodnością kojarzona jest właśnie z napędów hybrydowych.
Spodziewałem się średnio 4-4,5 l/100 km. Tymczasem z 12 tysięcy kilometrów wychodzi 3,86 l/100 km. Nie wymagało to nachalnego eco-drivingu (tfu!), chociaż nie każdy zrobi w tym aucie taki wynik.
@@terazsport7665 jak widać 2017 rok to był :-/ wiec wtedy takie spalanie lub niewiele wyższe można było osiągnąć w Yarisie 1.0 a różnica w cenue zakupu hybrydy a 1.0 była jak tę klasę znaczna, tak mi suę wydaje, także jeślu komuś nie zależy na osiagach i może samodzielnie zmieniać biegi to lepszym wybirem bedzie 1.0.
@@borat7550 w korkach różnice się zwiększają, a hybrydy zostały wymyślone głównie do jazdy w warunkach dużych i zakorkowanych miast. U mnie hybryda potrafiła zrobić polowe spalania jej spalinowego odpowiednika.
"... brakuje tylko programu rządowego, który wsparł by zakup... " - z góry przepraszam, ale chyba komuś się klepki przestawiły. Biedacy (bo podatki płacą nawet biedni) mają dotować klasie średniej hybrydę?
Śledząc co piszą właściciele hybryd jeżdżący po Krakowie, widzę, że to standardowy wynik dla Yarisów i Priusów. Żeby mieć super-wyniki w hybrydzie trzeba jeździć w optymalnych warunkach, ale nie wszyscy mogą je zapewnić. Mnie się udaje - średnia z 60 tys. km w Yarisie 3,8 l/100 km.
Nie takie proste, pamiętaj jaka jest prawidłowa pozycja za kierownicą, z tego co widzę to problem w tym, że projektanci jako wzór wzięli sobie krzesło... Inna sprawa to to, że nie widzę sensu w teście dwumetrowca, jest bardzo mało tak wysokich osób, jakby był test względem osoby, nie wiem, max 190cm to jeszcze trzymałoby się kupy.
4-4,5 l/100 km jest wykonalne. Bez stawaniu na małym palcu u nogi. :) Chociaż może nie na co dzień w Krakowie, czy w Warszawie. Jakkolwiek panowie z Auto-Świata zdołali zejść w W-wie do 4,2 l/100 km.
Niezbyt wielka regulacja wysuwania kierownicy to niestety problem w każdej Toyocie od zawsze!!!! Dopiero w Lexusie jest już tak jak być powinno!!! A co do straszliwego trzeszczenia elementu na drzwiach (tam gdzie są guziki do szyb) to miałem to samo w 2012 RAV4! Sposób na to jest dość banalny! Podkleiłem pod spodem łatki, których używa się do nóg wszelkiego rodzaju mebli, żeby nie rysowały podłóg. Kupiłem je chyba w Ikei. Samo przylepne są i problem zniknął!!! 😁
5 litrów ?? wypas :) po Januszowemu.. to jest koło 25 zł ? to ja mam tyle w 3.0 silniku z LPG.. albo niewiele wiecej , a przyjemność z jazdy.. nieporównywalna :) chyba ze załozyc jeszcze gaz do hybrydy... hmmmm :)
brak podgrzewania foteli w dzisiejszych czasach to duża wtopa. Wstyd Toyoto! Inne marki mają to w opcjach. Gdzie jak nie w miejskich warunkach wykorzystywać ekspresowe grzanie, kiedy głownie pokonuje się krótkie odcinki? Podejrzewam, że może to być wymysł polskiego przedstawiciela, gdyż na rynek skandynawski już w poprzedniej wersji można było mieć podgrzewane siedzenia. Kurcze to jest podobnie jak w przypadku Aurisa. W Skandynawii mamy spryskiwacze lamp ledowych, a u nas brak, narażając w ten sposób kierowcę na niebezpieczeństwo. Wstyd Toyota Poland!!!
II generacją yarisa przejechałem 70.000 km.... spalanie silnika D4d to 3,5 litra w trasie i ok. 4 litry w mieście na ciepłym silniku ... rekord w trasie 2,7 litra/100km .... skrzynia była manualna.... według mnie pokazuje to lekki absurd tego napędu ...
Przejechałem Yarisem HSD prawie 70 tys. km. www.autocentrum.pl/dziennik-kosztow/toyota/yaris/iii/hatchback-5d/silnik-hybrydowy-hybrid-100km-2012-2014/dziennik-1999841496/ Średnie spalanie z tego dystansu wychodzi 3,8 l/100 km. Silnik benzynowy gada cichym i przyjemnym barytonem (poza wyprzedzaniem lub rozpędzaniem na pasie rozbiegowym), no i stale mam obie ręce na kierownicy.
ja nie iwem jak moze zahar wchodzic do samochodu i narzekac ze malo miejsca , opinia zahara jest wcale nie miarodajna ze wzgledu na to ze bardzo malo osob jest jego wzrostu :/ to tak jak by ktos był bardzo niskiego wzrostu np 150 i by narzekal w zyciu ze nic mu nie pasuje ze wszystko jest nie pod jego wzrost itp, no bez sens totalny , bierzmy pod uwage ŚREDNI wzrost tj 170-180
Do zwykłego 1.5 111 KM, lżejszego i TAŃSZEGO O 13 TYS. można założyć LPG nawet za kilka tysięcy i hybryda nie ma podjazdu w kosztach eksploatacji. Nic nie będzie ciążyć na dupie i nie trzeba się martwić jak wysiądą te drogie bateryjki. W kieszeni zostanie 10 tys. i dodatkowe parę złotych przy każdym tankowaniu bo 5L w hybrydzie to żadna rewelacja jak na taki mały samochód.
>Nic nie będzie ciążyć na dupie i nie trzeba się martwić jak wysiądą te drogie bateryjki. Zamiast tego może wysiąść wiele innych rzeczy. Czy nie ma podjazdu, cóż - zależy od nogi.
takie rzeczy moze pisac tylko ktos, kto nigdy hybryda nie jezdzil. Prosty przyklad, parkuje autko tylem w garazu i nie mam chmury spalin w srodku jak to bylo w przypadku diesla (ktorym przez to parkowalem tylko przodem). Teraz mam wybor. Drugi przyklad, siedzialem w aucie na parkingu i slyszalem jak pozostale auta odjezdzaja: w porownaniu do hybrydy straszny klekot nawet benzyniakow jak rozrusznik probuje rozkrecic silnik przy starcie - hybryda rusza bezszelestnie i nie ma ani rozrusznika, paska klinowego, sprzegla itp itd i nawet klocki hamulcowe sie nie zuzywaja dzieki temu ze wiekszosc czasu wyhamowuje silnik i laduje akumulatory. Wiec ma nizsze koszty eksploatacji na ktore sie nie tylko paliwo sklada. Nie oddal bym hybrydy za zadna inna kombinacje spalinowa nigdy.
Jeżeli ktoś chce wypróbować to auto (w wersji po pierwszym lifcie), to w Warszawie jest wypożyczalnia aut na minuty: Panek, która ma w ofercie te samochody. Po rejestracji przez internet można podejść do stojącego na parkingu samochodu i pojeździć.
jakubek89 , wiem o hybrydach bardzo dużo, a nawet jestem ich wielkim fanem. Prowadziłem aurisa hybrydę z 2015r, poza tym sam poważnie zastanawiam się nad GS450h. Po prostu można było się spodziewać po Yaris w wersji hybrid niższego spalania, nie sądzisz? 5,5 to normalny wynik dla Aurisa Hybrid który jest większy i wygodniejszy. Nie mówię juz o priusie który jest mistrzem spalania. Moja wypowiedz to nawiązanie do hybryd, nie do ogółu samochodów z takim spalaniem. Zalety są oczywiste.
Adam Piątek, Auris Hybrid jest większy (i wygodniejszy ) a także waży 250 kg WIĘCEJ... Może dlatego faktyczne zmierzone zużycie paliwa jest WYŻSZY niż Yaris Hybrid...??? Zobacz Spritmonitor: www.spritmonitor.de/de/uebersicht/49-Toyota/1212-Auris_Hybrid.html?fueltype=2&minkm=15000 www.spritmonitor.de/de/uebersicht/49-Toyota/1287-Yaris_Hybrid.html?fueltype=2&minkm=15000
Bo powyżej 70 km/h silnik spalinowy pracuje zawsze, nawet przy zwalnianiu, a mistrzem jazdy o kropelce nie jest, mimo cyklu Atkinsona. Przy prędkościach miejskich i małym zapotrzebowaniu na moc, Yaris jeździ "za darmo", silnikiem elektrycznym. W realnym życiu da się utrzymać stałą prędkość 60 km/h na prądzie na odcinku
Seicento 900 spali w mieście 6 litrów, za 5.000zł można znalezć egzemplarz "podziadkowy" z minimalnym przebiegiem. Jaki sens wywalać 67.000 na hybrydowego Yarisa ?
Po co ta ironia ? Podaję merytoryczne argumenty. Trzeba nie mieć rozumu żeby kupić hybrydę segmentu B nadająca się właściwie tylko do miasta. Zapłacić jak za kompakt co najmniej i mieć spalanie odrobinę tylko niższe niż w Seicento.
Ok, bezpieczeństwo jest słabsze w Seicento, ale mówimy o ruchu miejskim gdzie nie jezdzimy więcej niż 50 km/h ( no chyba że lubimy łamać prawo). A ekologia ? Emisja CO2 jest uzależniona od spalania więc jesli Yaris pali tyle co Seicento to nie może przecież mniej emitować CO2.
No ja nie wiem czy te 5,5l to taki świetny wynik. Za 10000 zł mniej można kupić Citroena C3 też w automacie z o wiele żywszym silnikiem 1.2 110KM. Toyota deklaruje dla Yarisa 3,3l - w realu wychodzi 5,5l. Citroen deklaruje 5,5 - w realu wychodzi ok 7. Warto dla tych 1,5l dopłacać 10000 zł do wolniejszego, gorzej wyposażonego samochodu? Żeby te 10000 się zwróciło trzeba by przejechać 150000 km. Żenujące dla auta miejskiego.
Toyota Yaris wbrew opiniom wyprzedza konkurencję o parę lat. Nawet nie ze względu na silnik choć już tutaj rzuca na kolana resztę. Ktoś pisał, że w tej cenie jest polo! Polo? Naprawdę? Dzisiejsze polo wygląda jak drugi lifting Polówki II (późniejsze polo to były pomyłki). Ludzie, no zastanówcie się od Yarisa I ile zmian zostało wprowadzone by wyglądała jak teraz, wygląda co najmniej jak na parę lat późniejsze auto. A Audi czy WV zatrzymało się w 2005 roku (max w 2010). Nic sobą nie oferując. Po prostu wydali nowy model bo starego już nikt nie kupował. Zawsze byłem za motoryzacją niemiecką, jednak ona od paru lat kuleje. Sami narzucają normy spalin, a nie robią nic w tym kierunku może BMW zaczęło trochę się tym przejmować i wzięli się w garść a WV dalej siedzi po uszy w dieselgate. Dlatego pełen szacun dla Japończyków, że idą do przodu i podejrzewam, że obecnie to mój ostatni Mercedes w dieslu. Teraz przesiądę się na coś z przyszłością.
Abdul 12 codziennie rano widziałem stary tył, teraz codziennie widzę nowy, nowy jest lepszy, stary wyglądał podobnie do 2 generacji, oczywiście nie mam Yaris a tylko moja mama
Faktycznie plastiki w aucie służą po to, żeby je ciągnąć w trakcie użytkowania, a yaris to auto dla 2 metrowców. Nie mogłem oglądnąć tego do końca bo subiektywizm zachara mnie już męczy. Szkoda, że to nie skoda :)
Samochód ekologiczny powinien łatwo ulegać recyklingowi i nie emitować szkodliwych spalin. Na dodatek brak spalin w samochodach o napędzie elektrycznym nie można rekompensować w elektrowniach węglowych, które muszą zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na prąd. Producenci prowadzą badania nad napędem elektrycznym, lecz są one raczej wymuszone wrzawą wytworzoną przez ekologów, niż rzeczywistą chęcią dokonania zmiany. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zastąpienie dotychczasowych nośników energii (benzyny czy oleju napędowego) innymi, spowoduje prawdziwą rewolucję. Producenci samochodów, rafinerie, wytwórcy urządzeń do stacji benzynowych tworzą na tyle silne lobby gospodarcze, że szybko nie dopuszczą do zmian. W grę wchodzą poważne interesy poparte ogromnymi środkami finansowymi. Również napęd hybrydowy (elektryczno-spalinowy) nie jest konkurencyjny do obecnego.
To niestety prawda - dodatkowo wyprodukowanie samochodu elektrycznego przez np. konieczność skorzystania z lżejszych, ale bardziej energochłonnych materiałów sprawia, że już przed przyjazdem do salonu takie "ekologiczne" auto jest znacznie mniej ekologiczne, niż "brudna" benzyna czy diesel. No ale cóż - marketingowo ekologia świetnie się sprzedaje, większość konsumentów patrzy tylko na efekt końcowy, czyli ile CO2 wylatuje z ich rury wydechowej, nie interesuje ich szerszy obraz i jest jak jest. Co nie zmienia faktu, że hybrydy czy auta elektryczne to bardzo fajne fury do jazdy, bo cisza w kabinie to coś unikalnego :)
Samochód elektryczny jeżdżąc na prądzie z czystego węgla nadal emituje mniej CO2 i zanieczyszczeń niż benzynowiec. Spalanie węgla w elektrowniach jest bardzo efektywne, oraz zastosowane filtry skutecznie oczyszczają uwalniane powietrze. W samochodzie nie da rady odtworzyć tej sprawności oraz czystości spalin. Producenci już dawno powinni opracowywać napędy elektryczne, ale lobby paliwowe skutecznie ich od tego odciągało, teraz po prostu nie mają wyboru, bo zwiększa się świadomość społeczna, oraz nie można pozwolić konkurencji zająć czystego rynku, zapotrzebowanie na samochody elektryczne będzie już tylko rosło, a hybrydy są tylko takim krokiem pośrednim. Samo wyprodukowanie samochodu elektrycznego faktycznie jest bardziej energłochłonne. Jednak po kilku latach użytkowania to się zmienia. Nie zapominajmy też że baterie są prawie w całości recyklingowane, a nawet jeśli nie zamierzamy ich recyklingować, mogą z powodzeniem posłużyć jako magazyny energii, bez obaw, jest na to zapotrzebowanie. Pamiętam ciekawą stronkę na której możemy sobie porównać CO2 wygenerowane przez produkcję i używanie różnych samochodów. Niestety gdzieś mi się zgubiła, jak będę miał czas poszukać to wstawię, ale zachęcam do indywidualnego poszukiwania wiarygodnych źródeł :)
A jeżeli weźmiemy pod uwagę, że paliwo do spalinowego też nie bierze się znikąd to różnica w emisji zwiększa się jeszcze bardziej. Pamiętajmy, że tak jak węgiel trzeba wydobyć, przetransportować i spalić w elektrowni tak ropę trzeba wydobyć, przetransportować do rafinerii, przetworzyć na paliwo i to paliwo przetransportować na stację benzynową. To wszystko wymaga energii i powoduje dużą emisję zanieczyszczeń. Do tego elektryk ma tę możliwość bycia naładowanym energią bez emisji a spalinowy - nie bardzo...
Lobby, lobby, lobby, wszędzie spiski, bądźmy szczerzy, żadne spiski, po prostu nie było akumulatorów, które były lekkie, małe i tanie, dodatkowo koniecznością jest szybkie ładowanie w trasie, co robi za różnicę takiej Toyocie czy Fordowi nawet kilka mld euro w porównaniu do opinii na kolejne kilkanaście lat, trzeba inwestować teraz, by za 10 lat mogli odcinać kupony, a napisałem o dwójce największych producentów elektryków i hybryd na świecie. Serio, życie nie jest tak proste, że za wszystko odpowiadają spiski, ani lobbyści, po prostu nie było technologii, producentom aut zależy na maksymalizacji zysków, coraz więcej koncernów widzi przyszłość w tanich w "tankowaniu" elektrykach, a skoro ostatnio już w końcu pojawiają się odpowiednie akumulatory, które obok szybkiego ładowania są ostatnim poprzednim klockiem to zaczynają z nimi eksperymentować na skali masowej, proste. Poza tym nikt nie liczy się z polskim rynkiem gdzie sprzeda się kilka tyś aut rocznie, gdzie na innych rynkach ludzie i tak kupią 100 razy więcej pojazdów. Tak poza tym jestem wielkim fanem benzyniaków i tych z turbo i naturalnie aspirowanych. Proszę o minusy, nie odpisuję.
1:40 - dlaczego wstawiasz swoj komentarz typu ''moglo by nie byc''? Pozostaw to do oceny ogladajacym, przedstawiaj fakty a nie swoje widzi mi sie. Paplasz jak onegdaj Lis w Wiadomosciach.
67 tysięcy to bardzo dużo jak za takiego maluszka. Bezstopniowa przekładnia sprawia, że przy przyspieszaniu silnik wyje na najwyższych obrotach co jest męczące. Ekologiczność to pojęcie względne...bo w naszym kraju prąd produkują elektrownie węglowe...no i za 20 lat gdzieś te baterie trzeba będzie składować. Świetne auto ale za drogie ( dla mnie) Pozdrawiam.
Toyota zaczyna wyglądać coraz lepiej z zewnątrz i w środku
ten nowy tył akurat mi się bardzo podoba
Do zamierzających kupić - na te oficjalne 100 KM to bym nie liczył.
NIGDY nie widziałem takiej wartości w aplikacji śledzącej napęd Yarisa HSD. W warunkach szosowych napęd generuje najwyżej 75-83 KM, pod warunkiem, że bateria jest dobrze naładowana. Przypuszczam, że 100 KM występuje po depnięciu gazu w podłogę przy prędkościach >140 km/h.
Świetnie się prowadzi podczas egzaminacyjnej jazdy -:)
Co do wagi akumulatorów to miałem "wątpliwą" przyjemność przenosić moduł baterii Aurisa HSD. Porównując z innymi rzeczami to cały moduł (bateria, wentylator, kaseta) waży tyle co większa czarnobiala drukarka laserowa (jakieś 35-40 kg).
witam,nie wiem od czego to zależy,jeżdżę Yarisem ponad pół roku (w zasadzie przepisowo)cały czas po mieście i po tym czasie zszedłem z 5,6 do 4-4,2 bez żadnego trudu, tylko stylem jazdy bez eko,bo eko jest chore,,,,, rozpędzam go do około 60 km/h a potem na podtrzymaniu śmiga 2 km po prostej na prądzie i tak na zmianę,,,,,pozdrawiam
Zachar, 3'05 jak to japońskie auto to przed pasażerem nie mogło zabraknąć schowka na pałeczki 🍜 do ryżu 😀
Ten schowek świetnie się sprawdza na różnego rodzaju telefony, portfel itd. Pasażer jadący z mną zawsze używa i jeszcze nic nie wypadło, nawet przy gwałtownym hamowaniu.
przy hamowaniu nie ma jak wypaść, jeśli już to przy mocnym przyśpieszeniu, chociaż yaris aż tak mocnego przyśpieszenia raczej nie oferuje
Podobna półkę mam w polo, dla portfela w sam raz, ale telefon strach tam włożyć bo lata na zakrętach od końca do końca ;)
5-6l / 100km?? W zeszłym roku zobiłem 7000km Aurisem hybryd wykręcałem średnio 5l / 100km. Na codzień jeżdże Yarisem Verso 1.5VVTi. Lato, klima jazda mieszana bez dziadowania (w końcu niecałe 10s do 100km/h) to średnio wychodzi 6,2l (jazda Gliwice, Zabrze, Rybnik, Jastrzębie Zdrój i autostrada, i miasto). Bezawaryjność na bardzo wysokim poziomie. Po co kupować nowe. Do środka wchodzi nawet płyta k-g 120x200cm, albo dwa rowery, przyczepa rowerowa i 3 osoby!!! Wszystko w kabinie. Ilośc miejsca na nogi w drugim rzędzie więcej niż w Golfie VI lub Aurisie TS. Dziś takich aut już nie robią...
Dostalem jako zastępczy gdy wstawiłem na serwis aurisa. Samochód ma fatalny silnik przy dynamicznej jeździe palił mi
oparcie sobie postaw bardziej do przodu a nie tyłek podsuwasz ;) wtedy pozycja będzie ok
takim na nauce jazdy to przyjemność. choć trzeba przyznać ze obecne yariski w wordach to cudeńka, aż miło egzamin zdawać.
Ujeżdżałem parę Yarisów III gen., co prawda wersje przed lift (pojęcia jakie roczniki nie mam, zarówno opcje 3 i 5-drzwiową) i mam (prawie) 2 metry wzrostu, miejsca jest tam mało, ale jest to znośne jak dla mnie jak już się uda wejść za kółko :D fajnie się nim manewruje nawet, ale to dlatego że Yaris jest krótki, na co dzień jeżdżę autem które jest jak ponad 1 i pół Yarisa (Nowa miara długości, w Yarisach :D ), jechać ponad 120km/h w tym maleństwie to strach trochę, ale silnik 1.0 i tak na niewiele więcej by pozwolił, ujdzie jako zwykłe wozidełko, ale wolę francuską motoryzacje :)
Zaskakjuje mnie Twój wynik. Osiągnięcie 4,5 litra Yarisem sprzed liftingu nie stanowiło dla mnie problemu. W weekendy nawet trójka jest osiagalna. Dużo gorzej jest w trasie niż w Aurisie. Kluczem jest złapanie kiedy zapala się silnik spalinowy oraz łagodniejsze hamowanie (niż Auris). Liczba osób i warunki pogodowe faktycznie nie robią mu różnicy. Bardzo możliwe, że ciśnienie w oponach nie było prawidłowe (jest na nie wrażliwy).
+Sergiusz Roszczyk nasz pomiar spalania potwierdza Twoje weekendowe 3 litry
Najlepszy Yaris jak dotąd a jeździłem wszystkimi. Jak ktoś tu się czepia jakości, prowadzenia czy regulacji to chyba zapomniał że to samochód klasy B. Taki Ford Fiesta (jeździłem dwoma ostatnimi gen) przy Yaris ie to na prawdę badziewie
Badziewie które jest bardzo fajne, świetnie się prowadzi, nawet Mazda w tej klasie nie potrafi jej dorównać, ma fajny silnik i właśnie wchodzi jego następca.
Przyznaję, że jeszcze obecna generacja ma tragiczny design wnętrza i system multimedialny, ale ja po prostu kocham prowadzić auta i zwyczajnie Fiesta jest jedynym autem segmentu B, które zaspokaja moje chęci łykania zakrętów, a dodatkowo po prostu nie potrafię jej nie kochać, a jak ktoś jest fanem motoryzacji to tylko o to chodzi, kochać swoje auto.
Tak więc może bez hejtu na przyszłość i wybierajmy odpowiedniej dla nas wielkości auta, które możemy pokochać, każdy jest inny nie ma uniwersalnego przepisu na samochód :)
Fiesta ma grację charcicy. Yaris to za gruba labradorzyca. :)
Dla mnie to jest właśnie największa wada Yariski HSD - zza kierownicy robi wrażenie cięższej o 200 kg niż podają papiery. Są nawet momenty, że odczuwa się wyraźne wahnięcia (zbyt dużej) masy nieresorowanej, jakby z tyłu miała tylny most z pikapa. A to już jest przegięcie. Z drugiej strony, resoruje baaaardzo przyzwoicie, jakby jechało się samochodem o numer-dwa większym.
Jeździłem yarisem II i corsą C. Yaris w środku bardzo fajne, przyjemne auto. Ale prowadzenie... tragedia. Corsa to 1,3 CDTI więc min wszystkie hamulce tarczowe, a wspominam bo zwykła 1.0 już ma z tyłu bębny i gorzej się prowadziła.
@@130rapidpajac z ciebie 😂😂😂😂
Witam
to nie przypadek z tą niewystarczającą regulacją kierownicy, jeździłem awensis z 2006r i to samo było, w ogóle to w toyotach nie mogę znaleźć optymalnej pozycji albo jestem za blisko albo za daleko od kierownicy, pozdrawiam
Tomasz Zambrzycki ustaw bardziej pionowo oparcie, tak jak być powinno zgodnie ze sztuką. Zachar też pierdzieli głupoty, w którym samochodzie kierownica wysuwa się o 15cm?
tak sobie z tym radze - ustawiam bardziej pionowo oparcie, w samochodach z grupy fiat regulacja wynosi ok 15 cm
Z jazdy próbnej w Yarisie wyniosłem wrażenie, że projektanci stwierdzili, że idealną pozycją jest ta na krześle, słyszałem kiedyś, że dla 40% osób to jest prawda, ale mi tak bardzo wyprostowana pozycja przeszkadza, zdecydowanie wolę tę bardziej standardową z fotelem odchylonym o kilkanaście stopni.
Mam wrażenie, ze Japończycy po prostu zmuszają kierowcę do zajęcia książkowej pozycji. To pewnie jakaś ich filozofia projektowania. Jakiś czas temu brałem udział w szkoleniu z bezpiecznej jazdy i tam pierwszą rzeczą jaką zrobiono to poprawa pozycji w samochodzie. Wtedy okazało się, że w japońskim aucie jednak może być miejsce na nogi. Nieco zmusiłem się do takiej pionowej pozycji zgodnej ze sztuką i już dosłownie po tygodniu przyzwyczaiłem się i jeździ mi się dobrze :)
5.1-5.5? i jesteś fanem Hybrydy? Przecież przy takim spalaniu to chyba dusisz to auto na gazie
Jeździłem testowym Yarisem i skrzypiał w tym samym miejscu :D
Zachar🤭7:58 wystarczy, że postawisz nogę z prawej strony. Lewą opanujesz całą resztę. À propos reszty, ja ty mieścisz swoje "stópki"😂😂😂
Super test "mon vieux"✌️
nowy jaris jest duzo ladniejszy
5:05 to jest schowek na kurz
Zamknij dupe...
Teścik z rana jak śmietana! :D
mam prawie 2 metry i jakoś problemu za fajerą nie mam.
Super auto , trasa z Łodzi do Gdańska potem Kołobrzeg Szczecin Berlin Szczecin Swinoujscie i z powrotem do Łodzi komfortowo i przyjemnie polecam ten samochód a spalił mniej niż passat w dieslu
Hmmm ... jezdziłem hybrydowym yarisem (przed liftem) po mieście (centrum) i byłem ciekawy jakie będzie spalanie więc zresetowałem licznik.
Pokonałem około 20 km a spalanie wg komputera 2,7 l/100 km !!!?
Fakt faktem, że hybrydą trzeba nauczyć się jeździć dla przykładu powiem, że lexus NX w mieście przy normalnej jeździe pali mi 7,7 litra.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak jeździć żeby mało spalić, na co zwróciłeś szczególną naukę. Planuję kupić hybrydę w najbliższym czasie i chętnie dowiem się jakichś tipów...
Najprostszy i kluczowy tip dla hybrydowego Yarisa / Aurisa / CT200 / Priusa II-III gen. - jak najczęściej aranżuj sytuację, w której samochód toczy się luzem poniżej 70-75 km/h, czyli z wyłączonym silnikiem spalinowym. W Priusie IV i C-HR pułap prędkości jest jeszcze wyższy.
Chodzi o to, żeby ani nie zużywać energii, ani jej nie odzyskiwać. Wskazówka mocy powinna znajdować się w neutralnym położeniu - na kresce między strefami ECO i CHG - lub choćby w jego pobliżu.
Intensywna rekuperacja lub intensywne oddawanie prądu z baterii nie są korzystne. Generują więcej ciepła = więcej strat. Paradoksalnie, z tego powodu przyspieszenia w zakresie 20-50 km/h lepiej wykonywać z pomocą silnika spalinowego. Krótko i sprawnie.
61KM z 1.5? Ciężko mi uwierzyć, że wyciągnięcie z niego np 100KM zwiększyło by spalanie o wiele.
Zwiększyłoby - ta niska moc to efekt cyklu Millera, który ma taki właśnie wpływ - obniża moc, ale podwyższa sprawność energetyczną.
110km ma 1,5. 1,0 już 10 lat temu miał 69km
74 ma
Fajny samochodzik do miasta okolice jak się robi 10 000km. rocznie po co lepszy😊
W Corolli spalanie wyszło mi w mieście 3,7 litra
Są jakieś szanse na test Yarisa GRMN? :)
Hm... Czyli jednak Ioniq z 5L w Krakowie to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę różnicę gabarytów.
Przy 5L/100 ma zasięg około 760km w mieście, co uważam za fantastyczny wynik.
Jak w Yarisie robi test łosia przy 50 km / h i kontrolki migały to ok bo wrócił na swój pas jezdni a jak Opel Corsa robił test łosia przy 60 km / h i kontrolki migały i też auto wróciło na swój pas to było źle.O kant d..rozbić takie testy i opinie
tył mi przypomina chyba jakiegoś Hyundaia... jak dla mnie ten zachowawczy wygląd przed liftingiem bardziej pasował do Yarisa.
tył: hyundai ix20
mrdider1 jak już porownujecie tył do ix20 to zerknijcie na tył Aurisa 2007-2012. Moim zdaniem ix zapozyczyl światła od niego.
mrdider1 Zwracam honor. Pomyliłem tył z ct200h :/
mrdider1 ;). Mimo wszystko wolałem poprzednie światła. Bardziej pasowały do jego kompaktowej formy, a i części do naprawy było mniej w razie dzwonu.
a mi seata leona. a szczególnie te lampy :D
Czy będzie test nowej Elantry?
Posiadam Yarisa z 2014 roku i po przejechaniu 50000 km, uważam że spasowanie elementów jest bardzo słabe.
Kup sobie maybacha 😂😂😂😂😂
Hej, link do pomiaru przyspieszenia jest niepoprawny.
dobrze mowisz Zachar , tyl jest paskudny. po co te swiatla wewnetrzne
Myślę że zdecydowana większość pomimo wielu zalet, chociaż auto nie jest wybitne, oczekuje spalania na poziomie 4 litry na 100 km. Ogólnie 5 litrów to nie dużo ale hybryda w aucie tej wielkości i tej marki to małe nieporozumienie. Tej marki czyli takiej która w Polsce poza niezawodnością kojarzona jest właśnie z napędów hybrydowych.
Spodziewałem się średnio 4-4,5 l/100 km.
Tymczasem z 12 tysięcy kilometrów wychodzi 3,86 l/100 km.
Nie wymagało to nachalnego eco-drivingu (tfu!), chociaż nie każdy zrobi w tym aucie taki wynik.
Czemu hybryda w takim aucie miałaby być nieporozumieniem?
@@terazsport7665 jak widać 2017 rok to był :-/ wiec wtedy takie spalanie lub niewiele wyższe można było osiągnąć w Yarisie 1.0 a różnica w cenue zakupu hybrydy a 1.0 była jak tę klasę znaczna, tak mi suę wydaje, także jeślu komuś nie zależy na osiagach i może samodzielnie zmieniać biegi to lepszym wybirem bedzie 1.0.
@@borat7550 w korkach różnice się zwiększają, a hybrydy zostały wymyślone głównie do jazdy w warunkach dużych i zakorkowanych miast. U mnie hybryda potrafiła zrobić polowe spalania jej spalinowego odpowiednika.
Fajny test jak zawsze .
To prawda, ale powiedz mi proszę, w jaki sposób napisałeś ten komentarz 5 dni temu, skoro film pojawił się 30 minut temu ;-)
Na YT pojawił się dziś jako film publiczny. Uzytkownicy portalu autocentrum.pl mają dostęp wcześniej, uruchamiając filmy poprzez stronę.
"... brakuje tylko programu rządowego, który wsparł by zakup... " - z góry przepraszam, ale chyba komuś się klepki przestawiły. Biedacy (bo podatki płacą nawet biedni) mają dotować klasie średniej hybrydę?
jaki jest zasięg w km , tylko na silniku elektrycznym?
nowy yaris czy nowy swift?
Zachar jak może wychodzić 5 litrów. Mam aurisa od 3 lat hybrydowego i z trasami po autostradach średnia wychodzi 5,2 litra.......
Śledząc co piszą właściciele hybryd jeżdżący po Krakowie, widzę, że to standardowy wynik dla Yarisów i Priusów. Żeby mieć super-wyniki w hybrydzie trzeba jeździć w optymalnych warunkach, ale nie wszyscy mogą je zapewnić. Mnie się udaje - średnia z 60 tys. km w Yarisie 3,8 l/100 km.
Zachar powiedz mi masz w planach zrobienie testu toyoty aygo?
Już był
Renault Megan Scenic 2001 r mój ,1.4 benzyna - Warszawa - Luksemburg - 4.9 na całej trasie (kilka razy w obie strony)
A w mieście?
Jaki sens ma hybryda? Zaden cena auta jest kosmiczna. Chcesz oszczędzić kup corse i zalóż lpg. Bedzie tanio
Jakiś sens ma ale corsa w lpg też dobra opcja. Albo hybryda z lpg.
Gust jest jak tyłek, każdy ma swój
Co do miejsca za kierownicą to polecam ustawić oparcie bardziej na pionowo. Bezpieczniej. I lepsze wyczucie auta.
Nie takie proste, pamiętaj jaka jest prawidłowa pozycja za kierownicą, z tego co widzę to problem w tym, że projektanci jako wzór wzięli sobie krzesło...
Inna sprawa to to, że nie widzę sensu w teście dwumetrowca, jest bardzo mało tak wysokich osób, jakby był test względem osoby, nie wiem, max 190cm to jeszcze trzymałoby się kupy.
Zachar kiedy test Velara?
Ciekawy test tylko troszkę dziwi to, że spalanie jest tak duże 5.2l można wykręcić po mieście Yarisem mk1 1.0vvti.
Pozdrawiam
Z mojego doswiadczenia Z toyotami ..... zawsze kierownica ma za mały zakres regulacji , jak się ma powyżej 185 cm . Zawsze każdy model osobowy
Za mocno przypakowałeś i teraz ciasno XD
Ja również liczyłbym na 4-4.5l na Setke (nie do Setki ;-)
4-4,5 l/100 km jest wykonalne. Bez stawaniu na małym palcu u nogi. :)
Chociaż może nie na co dzień w Krakowie, czy w Warszawie. Jakkolwiek panowie z Auto-Świata zdołali zejść w W-wie do 4,2 l/100 km.
Jak włączyć zapłon ?
Niezbyt wielka regulacja wysuwania kierownicy to niestety problem w każdej Toyocie od zawsze!!!! Dopiero w Lexusie jest już tak jak być powinno!!! A co do straszliwego trzeszczenia elementu na drzwiach (tam gdzie są guziki do szyb) to miałem to samo w 2012 RAV4! Sposób na to jest dość banalny! Podkleiłem pod spodem łatki, których używa się do nóg wszelkiego rodzaju mebli, żeby nie rysowały podłóg. Kupiłem je chyba w Ikei. Samo przylepne są i problem zniknął!!! 😁
The Knick NIE KRZYCZ!!!1!1!!1!1!1!!
Trzeba krzyczeć to może w końcu usłyszą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
5 litrów ?? wypas :)
po Januszowemu..
to jest koło 25 zł ?
to ja mam tyle w 3.0 silniku z LPG.. albo niewiele wiecej , a przyjemność z jazdy.. nieporównywalna :)
chyba ze załozyc jeszcze gaz do hybrydy... hmmmm :)
Ja mam 3 litry diesel i spalanie w jeździe mieszanej 6.0 czyli 30zl a nie jest to mały ani słaby samochód :)
Obejrzyj film „Nowa Toyota Yaris IV generacji 2020r. 1.5 122 KM - jazda
przy mojej nodze pali to 6,4 , smieszna zabawka jak dla mnie :q
Pojawi sie kiedyś film z E63?
+R10 YT już dziś. Na www.AutoCentrum.pl/filmy wszystkie testy są zawsze tydzień wcześniej
brak podgrzewania foteli w dzisiejszych czasach to duża wtopa. Wstyd Toyoto! Inne marki mają to w opcjach. Gdzie jak nie w miejskich warunkach wykorzystywać ekspresowe grzanie, kiedy głownie pokonuje się krótkie odcinki?
Podejrzewam, że może to być wymysł polskiego przedstawiciela, gdyż na rynek skandynawski już w poprzedniej wersji można było mieć podgrzewane siedzenia. Kurcze to jest podobnie jak w przypadku Aurisa. W Skandynawii mamy spryskiwacze lamp ledowych, a u nas brak, narażając w ten sposób kierowcę na niebezpieczeństwo. Wstyd Toyota Poland!!!
Toyota po raz kolejny maluje trawę na zielono, ciekawe ile liftów tego yarisa jeszcze przed nami.
II generacją yarisa przejechałem 70.000 km.... spalanie silnika D4d to 3,5 litra w trasie i ok. 4 litry w mieście na ciepłym silniku ... rekord w trasie 2,7 litra/100km .... skrzynia była manualna.... według mnie pokazuje to lekki absurd tego napędu ...
Przejechałem Yarisem HSD prawie 70 tys. km.
www.autocentrum.pl/dziennik-kosztow/toyota/yaris/iii/hatchback-5d/silnik-hybrydowy-hybrid-100km-2012-2014/dziennik-1999841496/
Średnie spalanie z tego dystansu wychodzi 3,8 l/100 km. Silnik benzynowy gada cichym i przyjemnym barytonem (poza wyprzedzaniem lub rozpędzaniem na pasie rozbiegowym), no i stale mam obie ręce na kierownicy.
D4d nigdy nie spali 4 litrów w mieście. To bzdura.
Ładne autko.
To nie jest samochod dla dwumetrowca. Przesadzasz troche z ta krytyka.
Przetestuj sobie Fiata Pande. Prawa noge to sobie chyba zalozysz na szyje.
gdzie test volvo xc60 2017
11 22
Co to za szyfr?
ja nie iwem jak moze zahar wchodzic do samochodu i narzekac ze malo miejsca , opinia zahara jest wcale nie miarodajna ze wzgledu na to ze bardzo malo osob jest jego wzrostu :/ to tak jak by ktos był bardzo niskiego wzrostu np 150 i by narzekal w zyciu ze nic mu nie pasuje ze wszystko jest nie pod jego wzrost itp, no bez sens totalny , bierzmy pod uwage ŚREDNI wzrost tj 170-180
czarnykoks 170-180 to kobiety mają 😂
Powinneś jeździć Żukiem
NAPĘD HYBRYDOWY W MIEŚCIE TAK,ALE,TRASA,JEST DLA,HYBRYDY ZYWCEM 😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊POZDRAWIAM ZAWODNIKÓW KSW-PLASTIKOWA OCHRONA SZCZĘKI
Do zwykłego 1.5 111 KM, lżejszego i TAŃSZEGO O 13 TYS. można założyć LPG nawet za kilka tysięcy i hybryda nie ma podjazdu w kosztach eksploatacji.
Nic nie będzie ciążyć na dupie i nie trzeba się martwić jak wysiądą te drogie bateryjki.
W kieszeni zostanie 10 tys. i dodatkowe parę złotych przy każdym tankowaniu bo 5L w hybrydzie to żadna rewelacja jak na taki mały samochód.
Dobra, powrót do realiów, a co gdy masz leasing, albo po prostu nie chcesz stracić gwarancji?
>Nic nie będzie ciążyć na dupie i nie trzeba się martwić jak wysiądą te drogie bateryjki.
Zamiast tego może wysiąść wiele innych rzeczy. Czy nie ma podjazdu, cóż - zależy od nogi.
Skrzynia automatyczna ecvt jednak jest nie do przecenienia. Jest to ogromna wartość dodana odmiany hybrydowej.
Z tego co wiem założenie LPG w toyocie skutkuję utratą gwarancji na silnik
takie rzeczy moze pisac tylko ktos, kto nigdy hybryda nie jezdzil. Prosty przyklad, parkuje autko tylem w garazu i nie mam chmury spalin w srodku jak to bylo w przypadku diesla (ktorym przez to parkowalem tylko przodem). Teraz mam wybor. Drugi przyklad, siedzialem w aucie na parkingu i slyszalem jak pozostale auta odjezdzaja: w porownaniu do hybrydy straszny klekot nawet benzyniakow jak rozrusznik probuje rozkrecic silnik przy starcie - hybryda rusza bezszelestnie i nie ma ani rozrusznika, paska klinowego, sprzegla itp itd i nawet klocki hamulcowe sie nie zuzywaja dzieki temu ze wiekszosc czasu wyhamowuje silnik i laduje akumulatory. Wiec ma nizsze koszty eksploatacji na ktore sie nie tylko paliwo sklada. Nie oddal bym hybrydy za zadna inna kombinacje spalinowa nigdy.
Jeżeli ktoś chce wypróbować to auto (w wersji po pierwszym lifcie), to w Warszawie jest wypożyczalnia aut na minuty: Panek, która ma w ofercie te samochody. Po rejestracji przez internet można podejść do stojącego na parkingu samochodu i pojeździć.
Ciekawe jak ta elektronika będzie zachowywać się w duże mrozy.
Stare Priusy z rynku japońskiego jakoś żyją na Syberii i w Mongolii: th-cam.com/video/m-XIxU9wrmg/w-d-xo.html
Co to za kratka w 10:30?
(Odpowiedź po 2 latach, ale jest) Kratka dla wentylatora chłodzącego baterię.
I całe to zamieszanie dla spalania 5L/100km?
Adam Piątek poczytaj trochę o hybrydach a dowiesz się jakie inne zalety mają, a potem najlepiej się przejedź takim
jakubek89 , wiem o hybrydach bardzo dużo, a nawet jestem ich wielkim fanem. Prowadziłem aurisa hybrydę z 2015r, poza tym sam poważnie zastanawiam się nad GS450h. Po prostu można było się spodziewać po Yaris w wersji hybrid niższego spalania, nie sądzisz? 5,5 to normalny wynik dla Aurisa Hybrid który jest większy i wygodniejszy. Nie mówię juz o priusie który jest mistrzem spalania. Moja wypowiedz to nawiązanie do hybryd, nie do ogółu samochodów z takim spalaniem. Zalety są oczywiste.
Adam Piątek, Auris Hybrid jest większy (i wygodniejszy ) a także waży 250 kg WIĘCEJ...
Może dlatego faktyczne zmierzone zużycie paliwa jest WYŻSZY niż Yaris Hybrid...??? Zobacz Spritmonitor:
www.spritmonitor.de/de/uebersicht/49-Toyota/1212-Auris_Hybrid.html?fueltype=2&minkm=15000
www.spritmonitor.de/de/uebersicht/49-Toyota/1287-Yaris_Hybrid.html?fueltype=2&minkm=15000
Może zmień styl jazdy ?
Adam Piątek też mnie zaskoczyło to spalanie, spodziewałem się czegoś na poziomie 3.5 max 4. Dacia Logan mcv 0,9 ma spalanie na poziomie 5,5 litra.
Tutaj spalanie około 5. W pomiarze spalania 3 na mieście i 4.5 przy 90. Skąd takie różnice?
Bo powyżej 70 km/h silnik spalinowy pracuje zawsze, nawet przy zwalnianiu, a mistrzem jazdy o kropelce nie jest, mimo cyklu Atkinsona.
Przy prędkościach miejskich i małym zapotrzebowaniu na moc, Yaris jeździ "za darmo", silnikiem elektrycznym. W realnym życiu da się utrzymać stałą prędkość 60 km/h na prądzie na odcinku
Seicento 900 spali w mieście 6 litrów, za 5.000zł można znalezć egzemplarz "podziadkowy" z minimalnym przebiegiem. Jaki sens wywalać 67.000 na hybrydowego Yarisa ?
+Maciej Burzyński rower spali jeszcze mniej
Sensem życia ma być ma jedynie konsumpcja... i wizerunek, optymalizacje podatkowe, ..., ..., . ;) Rower, z buta taniej !
Po co ta ironia ? Podaję merytoryczne argumenty. Trzeba nie mieć rozumu żeby kupić hybrydę segmentu B nadająca się właściwie tylko do miasta. Zapłacić jak za kompakt co najmniej i mieć spalanie odrobinę tylko niższe niż w Seicento.
Pomyślałeś o kwestiach bezpieczeństwa i ekologii. Ja bym się bał Seicentem jeździć. Jak ktoś w Ciebie wjedzie masz pozamiatane.
Ok, bezpieczeństwo jest słabsze w Seicento, ale mówimy o ruchu miejskim gdzie nie jezdzimy więcej niż 50 km/h ( no chyba że lubimy łamać prawo). A ekologia ? Emisja CO2 jest uzależniona od spalania więc jesli Yaris pali tyle co Seicento to nie może przecież mniej emitować CO2.
Chyba ostatnie auto z 4 cylindrowym takiem "wielkim" silnikiem w grupie miejskich .
Stonic , rio tez maja 1.4 100km
HYBRYDA TOYOTY....❤❤❤❤❤NATAK😊
a myślałem ze moja stara Corolla tylko tak skrzypi XD
To są cykorki ;)
Full hd a jakość wygląda jak 480p
Ten nowy tył wygląda jak przeszczep z Nissana.
Straszny szajs. Nie wiedziałem że w tych czasach, Taka szanująca się firma zrobiła talki bubel.
Ja na tym Yarisie w piątek zdaje egzamin :v
Słusznie zauważyłeś że 😄 koszykarze😄 pewnie yarisem nie będą jeździć
No ja nie wiem czy te 5,5l to taki świetny wynik. Za 10000 zł mniej można kupić Citroena C3 też w automacie z o wiele żywszym silnikiem 1.2 110KM. Toyota deklaruje dla Yarisa 3,3l - w realu wychodzi 5,5l. Citroen deklaruje 5,5 - w realu wychodzi ok 7. Warto dla tych 1,5l dopłacać 10000 zł do wolniejszego, gorzej wyposażonego samochodu? Żeby te 10000 się zwróciło trzeba by przejechać 150000 km. Żenujące dla auta miejskiego.
Mateusz Wojtkiewicz Citroenowi trochę brakuje do Toyoty...
3.1 do setki no nieżle.
Toyota Yaris wbrew opiniom wyprzedza konkurencję o parę lat. Nawet nie ze względu na silnik choć już tutaj rzuca na kolana resztę. Ktoś pisał, że w tej cenie jest polo! Polo? Naprawdę? Dzisiejsze polo wygląda jak drugi lifting Polówki II (późniejsze polo to były pomyłki). Ludzie, no zastanówcie się od Yarisa I ile zmian zostało wprowadzone by wyglądała jak teraz, wygląda co najmniej jak na parę lat późniejsze auto. A Audi czy WV zatrzymało się w 2005 roku (max w 2010). Nic sobą nie oferując. Po prostu wydali nowy model bo starego już nikt nie kupował. Zawsze byłem za motoryzacją niemiecką, jednak ona od paru lat kuleje. Sami narzucają normy spalin, a nie robią nic w tym kierunku może BMW zaczęło trochę się tym przejmować i wzięli się w garść a WV dalej siedzi po uszy w dieselgate. Dlatego pełen szacun dla Japończyków, że idą do przodu i podejrzewam, że obecnie to mój ostatni Mercedes w dieslu. Teraz przesiądę się na coś z przyszłością.
Zachar, zdziwaczałeś. skapcaniałeś. Weź się za testowanie autobusów.
Chciałbym kupić dla syna Yarisa 2017 ale w benzynie 1.5 z automatem Multidrive S
ma ktoś jakieś opinie?
Tak, kup hybryde, jeździ tak samo a pali mniej
Özetle alınır bu araç diyor
Tył sprzed liftu był lepszy
Abdul 12 codziennie rano widziałem stary tył, teraz codziennie widzę nowy, nowy jest lepszy, stary wyglądał podobnie do 2 generacji, oczywiście nie mam Yaris a tylko moja mama
jakubek89 No cóż każdy ma własne zdanie,nowy tył mimo wszystko do mnie nie przemawia :/
nice car but the design is so bad for me , thanks for the video.
sami fachowcy a każdy gada o yarysie inaczej ======
Faktycznie plastiki w aucie służą po to, żeby je ciągnąć w trakcie użytkowania, a yaris to auto dla 2 metrowców. Nie mogłem oglądnąć tego do końca bo subiektywizm zachara mnie już męczy. Szkoda, że to nie skoda :)
Samochód ekologiczny powinien łatwo ulegać recyklingowi i nie emitować szkodliwych spalin. Na dodatek brak spalin w samochodach o napędzie elektrycznym nie można rekompensować w elektrowniach węglowych, które muszą zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na prąd.
Producenci prowadzą badania nad napędem elektrycznym, lecz są one raczej wymuszone wrzawą wytworzoną przez ekologów, niż rzeczywistą chęcią dokonania zmiany. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zastąpienie dotychczasowych nośników energii (benzyny czy oleju napędowego) innymi, spowoduje prawdziwą rewolucję. Producenci samochodów, rafinerie, wytwórcy urządzeń do stacji benzynowych tworzą na tyle silne lobby gospodarcze, że szybko nie dopuszczą do zmian. W grę wchodzą poważne interesy poparte ogromnymi środkami finansowymi. Również napęd hybrydowy (elektryczno-spalinowy) nie jest konkurencyjny do obecnego.
To niestety prawda - dodatkowo wyprodukowanie samochodu elektrycznego przez np. konieczność skorzystania z lżejszych, ale bardziej energochłonnych materiałów sprawia, że już przed przyjazdem do salonu takie "ekologiczne" auto jest znacznie mniej ekologiczne, niż "brudna" benzyna czy diesel. No ale cóż - marketingowo ekologia świetnie się sprzedaje, większość konsumentów patrzy tylko na efekt końcowy, czyli ile CO2 wylatuje z ich rury wydechowej, nie interesuje ich szerszy obraz i jest jak jest. Co nie zmienia faktu, że hybrydy czy auta elektryczne to bardzo fajne fury do jazdy, bo cisza w kabinie to coś unikalnego :)
Samochód elektryczny jeżdżąc na prądzie z czystego węgla nadal emituje mniej CO2 i zanieczyszczeń niż benzynowiec.
Spalanie węgla w elektrowniach jest bardzo efektywne, oraz zastosowane filtry skutecznie oczyszczają uwalniane powietrze. W samochodzie nie da rady odtworzyć tej sprawności oraz czystości spalin.
Producenci już dawno powinni opracowywać napędy elektryczne, ale lobby paliwowe skutecznie ich od tego odciągało, teraz po prostu nie mają wyboru, bo zwiększa się świadomość społeczna, oraz nie można pozwolić konkurencji zająć czystego rynku, zapotrzebowanie na samochody elektryczne będzie już tylko rosło, a hybrydy są tylko takim krokiem pośrednim.
Samo wyprodukowanie samochodu elektrycznego faktycznie jest bardziej energłochłonne. Jednak po kilku latach użytkowania to się zmienia. Nie zapominajmy też że baterie są prawie w całości recyklingowane, a nawet jeśli nie zamierzamy ich recyklingować, mogą z powodzeniem posłużyć jako magazyny energii, bez obaw, jest na to zapotrzebowanie.
Pamiętam ciekawą stronkę na której możemy sobie porównać CO2 wygenerowane przez produkcję i używanie różnych samochodów. Niestety gdzieś mi się zgubiła, jak będę miał czas poszukać to wstawię, ale zachęcam do indywidualnego poszukiwania wiarygodnych źródeł :)
A jeżeli weźmiemy pod uwagę, że paliwo do spalinowego też nie bierze się znikąd to różnica w emisji zwiększa się jeszcze bardziej. Pamiętajmy, że tak jak węgiel trzeba wydobyć, przetransportować i spalić w elektrowni tak ropę trzeba wydobyć, przetransportować do rafinerii, przetworzyć na paliwo i to paliwo przetransportować na stację benzynową. To wszystko wymaga energii i powoduje dużą emisję zanieczyszczeń. Do tego elektryk ma tę możliwość bycia naładowanym energią bez emisji a spalinowy - nie bardzo...
..to winni Masson
Lobby, lobby, lobby, wszędzie spiski, bądźmy szczerzy, żadne spiski, po prostu nie było akumulatorów, które były lekkie, małe i tanie, dodatkowo koniecznością jest szybkie ładowanie w trasie, co robi za różnicę takiej Toyocie czy Fordowi nawet kilka mld euro w porównaniu do opinii na kolejne kilkanaście lat, trzeba inwestować teraz, by za 10 lat mogli odcinać kupony, a napisałem o dwójce największych producentów elektryków i hybryd na świecie.
Serio, życie nie jest tak proste, że za wszystko odpowiadają spiski, ani lobbyści, po prostu nie było technologii, producentom aut zależy na maksymalizacji zysków, coraz więcej koncernów widzi przyszłość w tanich w "tankowaniu" elektrykach, a skoro ostatnio już w końcu pojawiają się odpowiednie akumulatory, które obok szybkiego ładowania są ostatnim poprzednim klockiem to zaczynają z nimi eksperymentować na skali masowej, proste.
Poza tym nikt nie liczy się z polskim rynkiem gdzie sprzeda się kilka tyś aut rocznie, gdzie na innych rynkach ludzie i tak kupią 100 razy więcej pojazdów.
Tak poza tym jestem wielkim fanem benzyniaków i tych z turbo i naturalnie aspirowanych.
Proszę o minusy, nie odpisuję.
Chr hybryda ...9L w mieszanym...hmm
moja micra iv 1.2 Benz pali średnio 6,5 po mieście przy płynnej jeździe
Stormer14 Co oznacza "po miescie"? Dla jednego miasto to Krakow a dla innego Wolbrom. Spalanie w obu przypadkach totalnie inne, pozdrawiam!
No to hybrydową Yariską prawdopodobnie spaliłbyś 3,5 l/100 km w tym samym mieście.
Przód mi strasznie przypomina Mazdę, a tył według mnie jest brzydki
W wersji wagon dużo ładniejszy. Pozdrawiam.
Samolot 317 jaki wagon?
Combi.
gdzie masz kombi yarisa?
Masz problem z kolanami bo to auto da kobiet jest 😬😛😁
1:40 - dlaczego wstawiasz swoj komentarz typu ''moglo by nie byc''? Pozostaw to do oceny ogladajacym, przedstawiaj fakty a nie swoje widzi mi sie. Paplasz jak onegdaj Lis w Wiadomosciach.
Ktoś spał chyba na języku polskim w szkole średniej, wiesz czym jest recenzja ?
@@premul15 ja wiem ale Ciebie chyba rurki cisną i bredzisz bez związku.
Po prostu jesteś za głupi by ten związek zobaczyć. Wytykasz subiektywną opinie w recenzji, więc zwracam ci uwagę byś się dedukował czym jest recenzja.
@@premul15 jedynym wykwalifikowanym głupiem tutaj jesteś Ty
@@JohnSmith-uu3gg Nie ma to jak rzeczowe argumenty :)
67 tysięcy to bardzo dużo jak za takiego maluszka. Bezstopniowa przekładnia sprawia, że przy przyspieszaniu silnik wyje na najwyższych obrotach co jest męczące. Ekologiczność to pojęcie względne...bo w naszym kraju prąd produkują elektrownie węglowe...no i za 20 lat gdzieś te baterie trzeba będzie składować. Świetne auto ale za drogie ( dla mnie) Pozdrawiam.
Ja kupiłem za 46 tysięcy takiego tylko dlatego że kuzyn ojca mi zniżył aż o 14 tysięcy :D poprostu wyjeździł się nim krótko
Co mają do tego elektrownie skoro tego samochodu nie można w żaden sposób ładować z sieci?
przeciwmglowych nie mgielnych, ciekawe kiedy wordy zakupia nowe eleczki