Gdy słucham wykładu, to zamiarem dowiedzenia się czegoś. Wykładowca ma być dla mnie tylko znośny. Innymi słowy jeśli informacje zawarte w prezentacji są ciekawe oraz podane w rzetelny i zrozumiały sposób to samą siłą rzeczy wykład jest udany. Nie interesuje mnie wykładowca który być może źle wymawia nazwisko i ma trochę potknięć różnego rodzaje interesuje mnie Bertrand Russel. Wykładowca według moich kryteriów spełnił swoją rolą. Piszę to ponieważ nie zgadzam się z przedmówcami, a sam wykład zasługuje na pozytywną ocenę.
Copernicus Center jest jednym z powodów, z których jeszcze przyznaję się do mojej narodowości. Szyld, który w ciągu wykładu przez cały czas widzimy nad regałami, jest jednym z powodów, z których piszę "jeszcze".
@V - a więc scenariusz podziału świata jak z filmu *_"Kraina Jutra"_* będzie realizowany z oddolnego pragnienia ludu, do wyzbycia się zeń elity intelektualistów, w tym osób przedsiębiorczych, które i tak nie utożsamiają się z granicami, podziałami (szkodzącymi biznesowi, opartemu na wolnym przepływie dóbr i idei). Zapowiada się bardzo ciekawie.. bo ludzie zrozumieją poprzez doświadczenie co jest lepsze (stare zacofane idee, czy nowe, nowoczesne).
@@crazyharkonnen to nie maniera. Też się zdziwiłem, kiedy to pierwszy raz usłyszałem, ale taka wymowa jest zupełnie powszechna. Każdy na wydziale filozofii wymawia tak to nazwisko.
Dla mnie Bertrand Russel to był filozof bez szczególnej intelektualnej właściwości. Dostał nagrodę Nobla za pochodzenie a nie dorobek intelektualny. Był autorem kilku trafnych aforyzmów w stylu Adama Smitha jak ten o liczbie dzieci ale większość jego wypowiedzi kłóci się z logiką i doświadczeniem życiowym. Ot, taki dystyngowany i elegancki brytyjski odpowiednik Paolo Coelho.
Fajny wykład i wspaniałe zakończenie
tak,też zgadzam się z poniższym że wykład jest bardzo ok. "Nobel za pochodzenie" dobry dowcip.
Gdy słucham wykładu, to zamiarem dowiedzenia się czegoś. Wykładowca ma być dla mnie tylko znośny. Innymi słowy jeśli informacje zawarte w prezentacji są ciekawe oraz podane w rzetelny i zrozumiały sposób to samą siłą rzeczy wykład jest udany. Nie interesuje mnie wykładowca który być może źle wymawia nazwisko i ma trochę potknięć różnego rodzaje interesuje mnie Bertrand Russel. Wykładowca według moich kryteriów spełnił swoją rolą. Piszę to ponieważ nie zgadzam się z przedmówcami, a sam wykład zasługuje na pozytywną ocenę.
Tak,to dość dobra "robota"...
Copernicus Center jest jednym z powodów, z których jeszcze przyznaję się do mojej narodowości. Szyld, który w ciągu wykładu przez cały czas widzimy nad regałami, jest jednym z powodów, z których piszę "jeszcze".
"Obiekt monitorowany" ?
Wypad z kraju lewaku. Ci, którzy wstydzą się polskości to największe zera i nikt ich tu nie potrzebuje. Gardzę tobą.
@@VoidCosmonaut O proszę, jaki z ciebie nadczłowiek, gardzisz innymi ludźmi, jakie to wspaniałomyślne. Jesteś chrześcijaninem?
@V - a więc scenariusz podziału świata jak z filmu *_"Kraina Jutra"_* będzie realizowany z oddolnego pragnienia ludu, do wyzbycia się zeń elity intelektualistów, w tym osób przedsiębiorczych, które i tak nie utożsamiają się z granicami, podziałami (szkodzącymi biznesowi, opartemu na wolnym przepływie dóbr i idei).
Zapowiada się bardzo ciekawie.. bo ludzie zrozumieją poprzez doświadczenie co jest lepsze (stare zacofane idee, czy nowe, nowoczesne).
Znakomity wyklad, predkosc x 1.75 i super sie oglada pozdrawiam Copernicus Center ;)
Tak,to konieczne👍
O co chodzi z tą odmianą "Russlla"?
Też nie kumam xD
Może on myśli, że to polskie słowo, jak wafel.
Tak się to odmienia, bo w języku angielskim to "e" jest nieme lub prawie nieme, więc wymowa jest "Rasl", a nie "Rasel"
@@MateuszZ1
Kumam, ale kłuło w uszy. Rozumiem, że facet ma taką manierę i nazwisko Tolkiena (wymawiane "tolkin") odmieniałby "Tolkina".
@@crazyharkonnen to nie maniera. Też się zdziwiłem, kiedy to pierwszy raz usłyszałem, ale taka wymowa jest zupełnie powszechna. Każdy na wydziale filozofii wymawia tak to nazwisko.
Dla lepszego zrozumienia GLOBALIZMU można dostosować słownik Bertranda Russella dla KOMUNIZMU.
W roku 1989 Józef Ratzinger,wówczas jeszcze kardynał,połączył kryzys wiary,jaki ma miejsce w Europie z "zaniedbaniem nauki o stworzeniu".
Dla mnie Bertrand Russel to był filozof bez szczególnej intelektualnej właściwości. Dostał nagrodę Nobla za pochodzenie a nie dorobek intelektualny. Był autorem kilku trafnych aforyzmów w stylu Adama Smitha jak ten o liczbie dzieci ale większość jego wypowiedzi kłóci się z logiką i doświadczeniem życiowym. Ot, taki dystyngowany i elegancki brytyjski odpowiednik Paolo Coelho.
Śmiem wątpić.
@@piotrrudziewicz6312 Trafnie ujęte xD
Wykładowca całkiem ok, tylko że ten Russel to rak.
Habgelin : ?
Taki ciekawy temat, a taki słaby wykładowca.. WIelka Szkoda.
yyyyy, aaaa, yyyy...
I odmienianie Russlla zammiast Russella...
Eeeeeee,yyyyyy... nie da się tego słuchać. Niestety.