Oczywiście, że sprzęt ma znacznie, ale zazwyczaj przeceniamy jego rolę na poziomie amatorskim (o ile nie robimy czegoś w oczywisty sposób absurdalnego typu startowanie na mtb z kartoflami 2,4 do szos). Innych zmiennych jest tak wiele, że w praktyce same średnie w zasadzie nic nie mówią. - ukształotowanie terenu - nawierzchnia - wiatr - utrudnienia na drodze - podejmowanie ryzyka i stopień stosowania się do przepisów - aero (pozycja, ciuchy, torby i akcesoria) - waga rowerzsty - wykręcane waty - tolerancja na dyskomfort (szerokość opon, ciśnienie, pozycja) - jazda z klimś/ solo Ten sam rower, te same waty, a średnie mogą być kompletnie różne.
Pomiędzy szosą za 6-8 tys a taką za 30 będzie 10% różnicy w czasie/prędkości. Czy to dużo czy mało każdy sobie sam musi odpowedzieć. Jak dla mnie z średniej 30km/h wskoczyć na 33km/h to jednak dużo.
Jezdzilem na przeróżnych rowerach i najwieksza roznice robia dobre kola i opony. Napęd tylko żeby podbudowac ego lub dla milszego przerzucania biegów nic po za tym. Te kilkanascie gram nie robi różnicy miedzy sora a 105. Material ramy dla mnie to już kwestia indywidualna. Co kto lubi ale wiekszosc z nas jadąc na rowerze bez wiedzy na jakiej ramie jedzie na zasadzoe odczuć z jazdy nie powie jaki to materiał. Nie jeżdżę juz z czujnikami itd bo ide na rower a nie na trening 😉
Co do ramy trochę się nie zgodzę, jak ktoś jeździł na aluminiowej i karbonowej to odczuje różnice w sztywności zwłaszcza jak zaczynasz deptać mocniejsze Waty na podjazdach albo segmentach. Natomiast oczywiście, inną sprawą jest że na aluminiowej jak najbardziej da się fajnie jeździć.
@@Neezys1989 porównując niskiej klasy Alu do dobrego karbonu tak ale rama ramie nie równa... Są też aluminiowe ramy bardzo dobre a i karbonowych bubli nie brakuje... Kiedyś chyba u szajbajka goście jeździli na różnych ramach i nie zgadli z jakiego materiału były ramy... Wolałbym dobra ramę alu i dobre koła karbonowe niż carbon entry level. Pozdrawiam 😉
105 to zupełnie inna klasa niż Sora, bardziej nie ma różnicy między Ultegrą a 105 niż Sorą a 105. Rozpoczynałem swoją przygodę kolarską właśnie na Sorze i różnica jest spora w płynności działania wygodniejsze chwyty itd.
@@Miszaification ostatnia Sora daje radę i chwyty są całkiem wygodne jak w tych z wyższych klas. Z resztą pisałem że różnica w płynności bo mniejszy przeskok itd..
czasem pytam, znajomych, ktorzy kupili sobie pierwszą szose czy gravel o wrażenia z jazdy po miesiacu jezdzenia, srednio raz w tygodniu. Bardzo często odpowiadaja: spoko tak te 30km/h spokojnie. Z grzecznosci nie reaguje śmiechem, bo w bajki ze ktos kto na rowerze nie jeździł od czasow dziecinstwa, po kilku przejazdzkach zrobi dystans 100 km ze srednią 30 😂
@@-Road.Biker- też uwielbiam opowieści o tym jak na rowerze szosowym to spokojnie 35km/h średnia. Oczywiście od tych co nie jeżdżą. Później idzie na rower i myk średnia 20 na 20km :D
E tam, w zeszłym roku przejechałem 200km na fullu enduro z oponami 2.5 cala na ciężki teren. Może nie miałem średniej 30km/h ale za to nogi bolały mnie przez 4 dni :)
W sumie to nie mam pojęcia ile watt krece. Jade ile jade i jest fajnie. Bardziej niz cyferki po prostu cieszy mnie jazda :) a rower kupiłem taki jaki chciałem, taki na jaki mnie stać i wszystko inne się nie liczy. Tym bardziej zdanie obcych ludzi. Kolarstwo to moja pasja i robie to dla siebie i żeby mi to sprawialo przyjemność a nie innym :)
Dzięki za filmy które wrzucasz, ponad rok interesuję się jazdą na rowerze i zawsze fajnie wraca się do Ciebie na kanał dowiadując się czegoś nowego, pozdro ✌️
Można zrobić średnią 30kmh na dystansie 100km w czasie netto = brutto, a można też zrobić średnią 30kmh z postojami wynoszącymi np 3godz… To jest różnica
Spróbuje zrobić taki test, chociaż wątpię żebym solo na 100km w ogóle zrobił średnią 30km/h na pętli (tak aby nie oszukiwać jazdy z wiatrem w jednym kierunku :D). Musiałbym na prawdę (jak na mnie) mocno pojechać, a nie wiem czy mam tyle weny :D. Obecne FTP mam na poziomie 255W co daje ledwo ~2,85 W/kg. wzrost lekko ponad 2m i waga 90kg na rowerze karbonowym aero z kołami karbonowymi opony continentale gp 5000. Powtarzalnie obserwuję, że jadąc okolice 180-195W średnio, na trasach gdzie wiatr w plecy / twarz jest mniej więcej pół na pół wychodzi mi prędkość w zakresie 28-29km/h. Co do zwrotu więcej sprzętu niż talentu, zdecydowanie więcej dały mi treningi w zimę niż sam rower i widzę progres duży w stosunku do poprzedniego sezonu. Z moich obserwacji rower sam nie pojedzie choćby był najlżejszy i najbardziej opływowy :D. Generalnie, widzę po sobie ale i znajomych że mój wzrost i waga odgrywają ogromną różnicę i najłatwiej byłoby zrzucić z 10kg, ale aż tak mi na tej średniej nie zależy.
zależy od warunków ale na tej samej trasie 100 km przy 142W średnio raz miałem 31,2 km/h a dziś 30,1 też 142W. Waga 63 km wzrost 164 więc wiatr jest dla mnie największą przeszkodą. Ale w kwestii sprzętu ... dla mnie ma kolosalne znaczenie. Te wyniki były na rowerze czasowym Boardman Elite Air TTE i w stosunku do szosy Kross Vento 5 to przy tej samej średniej mocy zyskałem 3 km/h do średniej
A może by zrobić takie porównanie, pomiędzy szosą retro a współczesnym modelm?? Oczywiście na tej samej trasie. Co do cen rowerów, czy on będzie za 3tyś czy za 20tyś, to nie ma to znaczenia, bo liczy się nasz organizm i to jak jesteśmy wytrenowani. Rok temu przesiadłem się z szosy na gravela i jeżeli chodzi o prędkości średnie to zazwyczaj jest to 25/26 km/h. Na szosie były te same wartości.
Dziś zrobiłem 102,8km ze średnią 29,84km/h w czasie 3:26:44. Rower Cube Attain GTC Race o masie 9kg. Mój wzrost 191 waga spada obecnie 98kg. Waty średnie 235, tss 228. Zeszly sezon Romet huragan 1+ i jak zaczynałem moja masa 115kg srednia predkość 23km/h. Wczoraj oglądając ten film i szykując sie do takiej jazdy liczyłem na średnią 28,5-29, alecz tygodnia na tydzień jest lepiej bo gubię kilogramy. Więc w moim przypadku nr 1 to masa rowerzysty, a 2 to sprzęt. Nie ma sensu inwestować w koła karbonowe jak rowerzysta ma sadełko. Jak zejdę z wagą poniżej 90kg to kupię koła, a obecnie jeżdzić i spalać kilogramy
Ja mam stare ciężkie aluminiowe BH ma on około 20 lat i osprzęt chyba claris, chyba bo nawet nie jest opisane co to buhahah korba jeszcze na kwadrat :) blat 52/42/30 tak trzy blaty xD kaseta 8rzędowa 26/13 Moja waga 94 kg i 185 cm. Ostatnio wykręciłem 100 km ze średnią 33.9 - 2:57:58 ( to było jechane na jakieś 80-85% moich możliwości) elewacji mało bo tylko 300. Wiatr 10m/s 30% trasy w plecy 30% w twarz 40% boczny. Nie posiadam niestety pomiaru mocy ale strava pokazała ze niby 230 ;) Ciekawe ile szybciej bym pojechał na nowoczesnej odchudzonej szosie. Tak myślę że przy mojej masie waga roweru dużo by nie pomogła.
Koła i masa rotująca mają znaczenie. Przykład. Bianchi via nirone 7 na podstawowych kołach Shimano RS100 i zwykłych dętkach. Zero doświadczenia. Lat 48 bez specjalnych przebiegów na rowerach. Po kilku pierwszych tysiącach na szosie średnie plus minus 29-30 km/h. Po zimie (jakieś 5 tyś na zwift) wiosna - zmiana kół na Vision Trimax 35 oraz jednocześnie zmiana na lekkie dętki Pirelli P Zero i zmiana ze zwykłych opon Vittoria zafiro na Continental GP 5000 - średnie o 2 km/h większe. Plus minus 31-32 h/km. Oczywiście na raz wiele czynników. Zwift głównie social ride'y plus czasem jakaś mocna góra etc.. bez jakichś planów treningowych. Cały ten komplet - nowe koła, opony, dętki dał zmniejszenie wagi kół o 1074 gramy. Przy aluminiowym rowerze w najtańszej Bianchi różnice czuć od razu. Choć koła aluminiowe (mimo wszystko 1,6 kg a nie 1,9 kg w rs100) to już same piasty inaczej chodzą - czuć różnice. Jak wspominałem wiele czynników. Ale mimo wszystko 2km/h po zimie po zmianach "około kołowych" to sporo moim zdaniem.
Ciekawy temat. Ze wzgledu na swoja wagę zawsze miałam bardzo zdynsansowane podejście do wszelkiego rodzaju 'marginal gains', nawet pozycji czy nawet typu roweru. W ostatnich latach jest mi troche blizej szosy/gravela niz MTB, sprobowalem udzialu w kilku ustawkach i wiele rzeczy przestało mi sie kleić. Waga 120kg, FTP~360W, 1h@320W, 2h@290W, 5min@440W. Zarowno na rowerze szosowym jak i gravelu mam duzy problem wyciagnac srednia 30km/h. Na trasie 60km@500m (up) 30km/h osiagam przy 290W. Ostatnio zrobilem 200km po plaskim, trasa w petlach po kilkadziesiat km. Wyszla mi srednia 25.5km/h @187W. Kosmosem dla mnie jest osiagnac srednia 30km/h przy wattach ponizej 200. I to nie jest kwestia zlego pomiaru mocy. Mam 3 rowery z pomiarami roznego typu/producenta + trenazer. Wszystkie pomiary mocy sa zbiezne.
Polowy tresci i tak nie zrozumialem, ale tradycyjnie chwale za zaangazowanie i ciesze sie, ze kanal sie rozwija. zawsze cos ciekawego masz do powiedzenia ! Bardziej mnie zaciekawilo, gdy mowiles o swoim wzroscie i wadze, gdzie twierdzisz, ze to juz stawia duze opory. O, i tu tez byl by ciekawy temat, o wplywie sylwetki na wykrecana moc. W Szwecji widze bardzo duza ilosc rowerow w rozmiarze XL na rynku wtornym, a to oznacza spora ilosc kolarzy-dryblasow. Czasem jak widze tych olbrzymow, to tylko mi smigaja przed nosem, podczas gdy ja sie poce pod jakies wznisienie, ktorych u nas dostatek.
Bo tak zawsze się tłumaczą Ci więksi ale to nie prawda, bo jak ma dobry wzrost to może uzyskać lepszą pozycję zobacz jaką ma różnicę wysokości siodełka od kierownicy a jak masz 170 to ciężko uzyskać więcej jak 10cm różnicy. W dodatku ma większe mięśnie no i oczywiście FTP. Przy dobrej pozycji tylko wysokość roweru i długość nóg zwiększa jego powierzchnię ale nadrabia praktycznie poziomą pozycją tułowia. W mtb jeszcze bardziej widać tą różnicę, szczególnie teraz z 29".
Nie znam dokładnie statystyk w Polsce ale większość osób to chyba będzie 1,75 m a 182 cm a jeżeli chodzi o pozycję na rowerze przy wysokiej osobie no to fakt że różnica w wysokości między kierownicą a siodełkiem będzie znacząco większa ale u mnie trzeba brać też pod uwagę że mam długie nogi bo przekrok to 92 cm i na przykład przy moim wzroście znam osoby które potrafią mieć siodełko 10 cm niżej
Wyszła ci średnia moc 140W, ale znormalizowana 160W, było trochę dokręcane na hopkach(wiem, wiem też lubię tak robić :D). Co prawda średniej 30 nie udało mi się jeszcze osiągnąć na setce. Na moim odcinku testowym ok. 76km 310up średnia moc 165W, znormalizowana 178W. Rower Vento 5.0 w zasadzie w konfiguracji sklepowej, włącznie z legendarnymi oponami lugano 2 :D, założone tylko dętki tpu. Waga drivera poniżej 60kg :). Pozycja na górnym chwycie, dolny jakoś mi nie pasuje. Tylko że dla mnie, nie jest to już lekka przejażdżka(FTP na poziomie 190W).
@@TheStachu96pl No może przesadziłem z tą legendarnością. ;) Czytałem w kilku miejscach że są kiepskie(słabo się toczą), ale nie mam porównania z innymi, więc pozostaje mi wierzyć na słowo.
Cześć, mam jeden rower do wszystkiego i raczej to się nie zmieni. Jest to aluminiowy gravel Trek Checkpoint. Gravel ale głównie jeździ po asfalcie, pełni funkcję szosy z możliwością wjazdu w szutry. Rozważam zmianę kół w nim , osobiście ich nie ważyłem ale podobno ważą 1900-2000g. Chciałbym urwać jak najwięcej wagi ale jednocześnie mieć pewne i wytrzymałe koła. Co warto rozważyć? W zimę nie będzie jeździł, na zimę mam trenażer. Z góry dzięki i pozdrawiam 😀
Najwięcej i relatywnie tanio urwiesz z wagi, jak schudniesz do zalecanego do Twojego wzrostu BMI. Ja tak zrobiłem i odchudziłem zestaw kolarz+rower o 10kg :) za 0zł. Na kołach karbonowych urwiesz maks. jakieś 0,5 kg, ale zaletą ich jest to, jeśli to będą stożki 4 lub 5cm, że przy relatywnie mniejszym wysiłku uzyskasz większe prędkości jazdy przy wiatrach odpowiednio wiejących w stosunku do kierunku jazdy rowerem.
Zrób sobie dwa zestawy kół... te oryginale zostaw na szutry a kup lepsze karbonowe na bardziej asfaltowe warunki 👌 a jaka marka to w tym tygodniu odpowiedź ☺️
@@Velobird Dzięki, zrobisz długodystansowy test dętek TPU? Opinie są kompletnie skrajne. Jedni chwalą że lekkie, nic się nie dzieje i dłużej trzymają powietrze od butylowych, inni że bardzo szybko i łatwo je przebić (może być zwyczajnie pech) i że wentyle są badziewne bo plastikowe (rozszczelniają się, puszczają szybko powietrze). Już dawno nie złapałem gumy na zwykłych, być może to zasługa opon lub szczęścia ale chciałbym żeby tak zostało bo często wracam rowerem po godzinie 23 do domu 🙂. Z racji tego że to też bezpieczeństwo to chińskie skreślam i biorę pod uwagę Pirelli, Schwalbe czy inne Tubolito a to dość wysoki koszt.
Patryk dzięki za film! Dla mnie bomba, jak zwykle lapka w górę. Ps. A propos sprzętu, to jakich butów używasz na szosę a jakich na Gravel? Ostatnio przymierzyłem wszystkie shimano i Fiziki i "nic mi nie pasuje", chyba na starość robię się marudny 😁
Ostatnio zmienilem fabryczne opony Lugano, na topowe Continentale, i nawet to naprawdę zmienia wrażenia z jazdy i moim zdaniem prędkości o okolo 0.5/1 kmh stednio na godzine wiecej
Zgadza się. Miałem Lugano II. Teraz Continental i chyba już miesiąc mija i dalej twarde jak skała. Do tego i po parku po korzeniach na chwilę dają radę (25c)
Czyli nie tylko mi Schwalbe Lugano nie podpasowało i nieraz o tym wspominałem w swoich filmach ✌️ Continental czy Pirelli to na pewno dużo lepsze marki jeżeli chodzi o opony bardziej sportowe ✌️
@Velobird Lugano w mojej poprzedniej szosie było w porządku. Nic złego nie mogłem powiedzieć. Dobra przyczepność i reszta. Continental to też niemiecki brand więc wszystko i tak w rodzinie. Mam dodatkowo nowe Vredestein FORTEZZA SENSO All Weather 700x23C, kevlar, antracyt/RED. Ale nie wiem czy 23c ma jeszcze sens🤔
Ważąc 107 kg 184 cm i średnią 30 utrzymać jestem w stanie, ale nie przez 3h. Średnia prędkość to 27,5 km/h. Średnie waty to koło 200 ... ale ważysz 30kg mniej ... 😂 Wychodzi na to, że masa ta nie rotująca ma jeszcze większe ... 😊 Madone SLR7
@@Velobird z tego co wiem ogólnie masa zawsze ma znaczenia ale majac tę samą powierzchnię która kolarz stawia z tego co wiem bezwzględne ftp lepiej mieć ciut większe stąd na plaskich wyścigach szosowych typu żtc jak wazy się 75kg i są to mięśnie to lepiej niż jak się wazy 65kg. 😅
W moi przypadku najwięcej "przeszkadza" wiatr. Ale jak mawiają: jak wiatr nie wieje kolarzowi w twarz to znaczy że za wolno jedzie. Choć ostatnio zmieniłem koła na 5cm stożki i czuję że nie "trzyma mnie za koło" jak na poprzednich.
@@RandyBoobandy Że komicznie to prawda. Ale wystarczy się zobaczyć takim na zdjęciu albo filmie i jest motywacja aby pozbyć się bębna z przodu. U mnie tak było.
Raz wracałem z Mazur do domu , jakieś 250 km. Chociaż byłem nieźle obładowany bikepackingowo to wykręciłem średnią 31.5 km. Wiało mi tak w plecy że nawet nie czułem zmęczenia :D Średnie waty jakieś 170. Piękna to była jazda
@@michal2708 wracałem z okolic Mrągowa na moje płaskie południowe podlasie . Wiało tak że nawet pod hopki łatwo było przejechać z prędkością bliską 30, więc tak rozbujany nie wytracałem mocno prędkości.
Na rowerze kross move 1.0😁100km ze średnią 29km/h ale ogień od samego początku😉bez chwili wytchnienia😉tylko ze na rower wsiadam kilka razy w roku jako urozmaicenie treningów biegowych.
Oj, średnia 30km/h to na krótkim dystansie. Średnia moc w okolicy 230 wattów wówczas. Rower: Trek Domane Al3 Disc (dosyć ciężka aluminiowa szosa na Sorze), głównie na lemondce Kolarz: 75kg waga 195cm wzrost Kadencja: 80-85 Przełożenia: z przodu duży blat z tyłu około 5 z 9 Nie wiem, co mogę jeszcze poprawić, bo zależy mi na tym, żeby prędkość była jak największa przy jak najniższych wattach
Widzę, że wlewanie wody do opon podziałało na wyobraźnię. :) Ale czekaj, w której minucie filmu jest dowód, że to, że 100 g masy rotuje, ma znaczenie (i jakie)? Poza tym, jak to już inni zauważyli - średnie waty to nie to samo co znormalizowane, a i wiatr może różne figle płatać, więc tu też fizyki nie oszukałeś, choć znowu próbowałeś. :)
Ja po zmianie roweru z alumium na carbon automatycznie zyskalem 1.5 km/h. Waga roweru sie zmniejszyla o 1kg ale czy to przez mniejsza wagę czy przez carbon to nie wiem.
Ciekawe ile ja zyskam, na nowym rowerze z aluminiowego na karbonowy, będzie ze 2kg lżejszy, geometria bardzo podobna, brak kabli dyndających w nowym i osprzęt z Sory na 105. Oczywiście nie spodziewam się dużej różnicy, ale dla mnie to ma duże znaczenie
@@Velobird te same kola i a opony gorsze bo z conti gp na standardowe trekowskie. Chyba, ze geometria tez cos dala, przesiadlem sie z domane al5 and Emonda sl5
Nie. Jeździłem na SPD w poprzednim rowerze, do nowego nie zakładałem a średnią poprawiłem z 25 na 29,84km na dystansie 102,8km dziś. Trening i zgubienie kilogramów, gdzie jeszcze chce z 8 kg zgubić
Da się nie zmęczyć przy 30 km/h na płaskim. Ja ważę 93 kg przy 188 cm i do około 180 watów mogę zejść (opony gp 5000 str 25mm). Teraz zastanawiam się nad oponami Tufo Comutra prima tr 28 mm. Podobne opory do gp 5000 a waga tylko 240g. 28 mm rozchodzi się do 30 mm więc powinno być wygodnie.
No tu w Twoim przypadku waga oraz gabaryty robią opór (bez obrazy oczywiście) więc wat w tą czy w tą na oponie nizrobi większej różnicy... Ja tu jadę na zwykłych Grandprixach 28c z setkami TPU gdzie nie jest to najszybszy zestaw 🤔
Opony w zasadzie GP to chyba najfajniejsze(?) rozwiązanie. Choć mnie dobija zjeżdżający się na kwadrat grzbiet i po czasie wyciągające się z ścianki opony włókna. Jeżdżę na 23 mm oponach (bardzo wąskie obręcze). Niedawno też zbudowałem koła na komponentach DT (obręcze RR511 - nieco szersze) i testuję Michelin-y "Power Cup" 25 mm. Lecą też świetnie choć miały już 2 kapcie. Ale się nie poddaję. Jak chcesz odchudzić to zamiast dętek butylowych użyj TPU. Chińskie "Ride Now" są dobre. Fajnie się je łata...
@@madyogi6164 Spróbuj zwijanych Duro Stinger, Hypersonic albo Dorado. Waga jednej z opakowaniem to 206g a cena ok. 1/4 Continentala. W mojej szosie na tylnej oponie Duro Stinger po 14 tys. km starła się dopiero nadlewka. To są niedoceniane szybkie, mocne, dobrze trzymające w zakrętach na mokrym i na suchym opony. Po negatywnych doświadczeniach z Continentalem Grand Prix, które miały bicie po obwodzie, nie trzymały deklarowanego wymiaru i rozdarciu na małym kamieniu (które na Duro nie robią wrażenia) i niczym nie uzasadnioną ceną (równą ceny opony samochodowej) i pod doświadczeniu jazdy na Duro, do Continentali już nigdy nie wrócę.
Sprzęt sprzętem. Nie ma sensu dyskutować. Każdy jeździ na czym lubi i na co go stać. 90% z nas uprawia kolarstwo romantyczne. Do tego nie trzeba sprzętu rodem z NASA. Kilka sezonów ujezdzam stalową szosę z lat 90tych. Nie zaprzątam sobie głowy watami i innymi duperelami. Mam z tego wielką radochę. Wiadomo, że zawsze istnieje element rywalizacji i chęć poprawiania wyników. Dla mnie wyznacznikiem jest tętno i prędkość średnia. 4 lata temu nie byłem w stanie zbliżyć się do magicznych 30km/h. Teraz robię to bezproblemowo. Macie pojęcie! Średnia ponad 31km/h na 100 kilometrach na 11 kilkogramowym rowerze! Przecież teraz górale mniej ważą 🤣 Także tego.... W tym sezonie wrzuciłem fajne koła od vision team. Do tego gp5000 i dętki tpu. Poprostu WOW! Uważam, że koła i opony robią duuużą robotę. Nie chcę nikogo urazić ale widzę gości na rowerach za 20 tys zl którzy jeżdżą 25km/h. I w zasadzie nie ma w tym nic złego. Jeśli kogoś stać, nie musi brać kredytów, odmawiać przyjemności swoim dzieciom. Jednak błędne jest myślenie, że narzędzie sprawi ze mnie lepszego kolarza. Ułatwi pewne sprawy, to jest oczywiste ale ostatecznie liczy się, noga! Pozdro dla kręconych! 😁🤘
Przecież nie zawsze chęć posiadania drogiego roweru wynika z błędnego myślenia, że sprzęt za mnie pojedzie. Często taki rower się po prostu komuś bardzo podoba. Tyle. Tak jak z samochodami. Nie trzeba być rajdowcem, żeby jeździć drogim, sportowym autem. Jeśli kogoś stać to nic nam do tego.
Oczywiście wielki SZACUN za formę bo zdaję sobie sprawę że wykonujesz ciężką pracę. Jednak jest tak dużo zmiennych które mają wpływ na średnie prędkości że chyba szkoda robić takie testy. Ale każdy musi się "pozajeżdżać" w pogoni za cyframi żeby wkońcu stwierdzić co w kolarstwie amatorskim ma dla niego największe znaczenie. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań oraz niesłabnącej formy.
Osobiście twierdzę, że doszedłem do takiego momentu, iż nie sprzęty mnie ograniczają a jedynie moja forma i dyspozycja więc teraz pozostają mi ciężkie dwa tygodnie, aby był ogień 16 czerwca 💪
Swietny filmik.zrob Serie poradnikow dla poczatkujacych kolarzy.Klikajcie pod tym komentarzem LiKe to moze zaskoczy pomysl.Masz JUZ doswiadczenie i wiedze na dobrym poziomie . Tylko z jednym nie möge sie z Toba zgodzic.Mam 48 lat 83kg i FTP 250 i na pierwsza szose wydalem 10k zl Giant Propel Karbon 2021 model na 105 . Bo rok wczesniej kupilem gravela i zaskoczyla ponowna molosc do rowerow.jestem przykladem odwrotnosc co Ty radzisz,Bo posluchalem nie Kamila ze sprintu.kupic jeden i docelowy a nie ciagle Update robic i w koncu rowery wymieniac.Stac mnie to kupilem i nie zaluje wrecz odwrotnie,doszedl nowy Gravel z Trek z axs.Po 300km mialem Mala krakse i Kolo tylne sie zlozylo wiec mialem okazje kupic nowe karbonowe z Gianta kolka.Niestety nie jestem koniem i nie krece takie srednie predkosc Jak Ty wiec prosze tutaj w swoim i innych kolarzy onporady dla poczatkujacych.Dzieki i Pozdrawiam z Bawarii.HillAs
Na kanale cały czas staram się właśnie przekazywać wartościowe treści w tym kierunku od rowerzysty do kolarza, bo sam kiedyś zaczynałem i wiem co dało najlepszy efekt ✌️ co do roweru to myślę, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednie rozwiązanie... bardziej tu chciałem przestrzec przed zakupem tego typu, że kupie drogą szosę i będę najlepszy 🤔
Odważne słowa o ściemnianiu... myślę, że po postu nie obejrzałeś filmu o tym jak wykręcić średnią 30km/h, a druga sprawa, że problem może tkwić w wadze? 🤔 spójrz sobie na ostatni tydzień na stravie i segment Kowal - Smólnik... przy 180-190W jeżdzę ze średnimi 31-33km/h więc raczej skupiłbym się co robisz nie tak ✌️
Przepraszam, jeśli Cię uraziłem, nie było to moim zamiarem. Bardzo cenię Ciebie i twój kanał, ale wydało mi się niewiarygodne, że przy tak małej mocy, można osiągnąć średnią 30 km/h. Pozdrawiam.@@Velobird
Myślę że sam od tego już odpowiedniej inżynierowie aby robić takie pełne statystyki ja po prostu chcę mniej więcej podzielić się swoimi opiniami jakie są moje odczucia ✌️
Bo tak jełopy narzeźbili w całym kraju! Fatalnie jest! W mojej okolicy (Wielkopolska) zabili zakazami kilkanaście świetnych tras kolarskich od razu. Ponieważ mój "promień działania" to około 100 km, trudno wymienić wszystkie takie perełki, bo lista jest długa. W jednym miejscu (Chodzież - Margonin) skierowali ruch na gumową matę przez las. Włodarze piszą, że to "dla bezpieczeństwa". Przy czym wjazd na nią odgrodzili rowem melioracyjnym i słupkami. A na asfalcie wbili zakaz wjazdu rowerem. Nie odpowiedzieli jednak na pytanie jak jeździć kolarką na karbonicie po gałęziach i leśnych dziurach... Skrajny debilizm to chyba bardzo delikatnie napisane?!!! Inny przykład - droga nr 11 Piła - Poznań. Też chyba w m. Gościejewo - jedziesz, jedziesz, a tam od czapy zakaz wj. rowerem. Droga się ani nie zwęża, ani nie ma niczego tak naprawdę niebezpiecznego, Jest całkiem fajne pobocze... Same perełki. Generalnie, w całym kraju można zaobserwować ideę, że gdzie szło wydębić pieniądze z Unii na "drogę rowerową" -> wpierdalano po taniości chodnik z kostki lub asfalt z ograniczonym dostępem (barierki i krawężniki) i aby uzasadnić sens tak "głęboko przemyślanej" inwestycji obok wbijano zakaz wjazdu rowerem. #edit Tu o ile sięgam pamięcią z Murowanej Gośliny w stronę Wągrowca jest taki "eksperyment", ale nie pamiętam nazwy miasteczka.
fajnie, ze jestes szczery, a nie siejesz propagandy. Zfadzam sie co do napędu. Te drogie są dla prosów, albo dla tych co ich stać i poprostu chcą. Mi starcza naped 1x9. W plaskopolsce blat 38 kaseta 11-28. Na plaskim z silnym wiatrem w plecy 45km/h prrzy kadencji 100. W promieniu 100 km od domu, nie ma takiej gorki, zebym potrzebowal lżejszego przelozenia
Po pierwsze strava zaniża waty i jest to problem znany od lat. Właściwe są odczyty z licznika, apki od licznika itd. Po drugie jak chcesz robić jakieś testy i udowadniać "teoretykom" to warto byłoby nie gadać totalnych głupot typu że pozycja w dropach jest najbardziej aerodynamiczna, bo zwyczajnie sie kompromitujesz takimi wymyslami z poprzedniej epoki.
Pozycja w dolnym chwycie stwarza mniejsze opory niż na górnej części... Czy coś się zmieniło naukowo i ja o czymś nie wiem 🤔 oczywiście można byłoby zrobić sposobem na Remco tylko po się męczyć
Nic się nie zmieniło, zwłaszcza naukowo. To ty masz jakieś dziwne informacje nie poparte właśnie badaniami naukowymi, a bardziej bro science. Najszybsza jest pozycja na sfinksa. Jazda w dropach nie jest aero przez to że proste ręce w pozycji pionowej nie są aero. Poczytaj, pooglądaj testy w tunelu aero, może jakieś wyścigi obejrzyj. Popatrz na nowoczesna pozycje w TT i pomysl czemu już nawet prosi nie jeżdżą z takim bez sensu dużym dropem siodla do kiery
@@kubackjeee nie muszę oglądać żadnych testów, bo na kanale bardzo dawno robiłem już takie testy i różnica między standardową pozycja jest około 1.5 km/h o tej pozycji co mówisz to będzie jeszcze ciut szybciej, lecz długo w tej pozycji nie wytrzymasz 🤔
@@Velobirdja wytrzymuje długo, jest to wręcz moja preferowana pozycja do jazdy powyzej 200W. Jakoś wytrzymuje i jest mi bardzo wygodnie. Jak nie wiesz jak to zrobić to połącz kropki z tym co Ci dzisiaj napisałem. Aha no i wiesz Twoje testy niewiele warte, ale jest dużo fajnych testów nie tylko w tunelu ale i na zewnątrz czy na torze. Z konkretnymi pomiarami i twardymi danymi od ekspertow. A nie bro science od teoretykow jak tu... A sorry ty nie musisz oglądać bo się przejechałeś w okol włocławka... No i pozycji nie utrzymasz i tak bo masz zly fit i słaba mobilność... No ale przecież bikefiter chuja wie, fajny był jak dał rabat na film teraz już nie fajny 😁
A mnie grzeją te średnie, to jest zależne od tak wielu czynników (ruchu drogowego, konieczności zatrzymywania się na światłach / skrzyżowaniach, temperatury, pogody, wiatru, roweru itd.) Cieszę się, że mogę jechać równie szybko lub szybciej niż inni i mając czas kręcę pętlę po około 150 km schodząc z roweru jedynie zgrzanym, nie czując tego jeżdżenia. A to czy szybciej czy mniej o 1-2 km/h? To bez sensu.
Ja sie nigdy nie zgodze z tym co mówisz Grzesiek Mazur ma może z 400 pucharów medali itd jest moim dobrym kolegą teraz ma najnowszego s-worksa czy Łukasz Dudała masażysta team dsm a wcześniej bory i oni nigdy ale to nigdy nie mówią ,że rower taki sam jedzie nie masz nogi albo dnia to nic ci to aero nie pomoże .
Rozumiem Cię, ale tego samego dnia dwóch zawodników o tej samej wadze kręcąc te same waty będą jechać na dwóch różnych rowerach i kto wygra? Oczywiście dochodzi jeszcze współczynnik sprytu ☺️
A propos kół z Chin. Z Chin to pochodzą niemal wszystkie koła sprzedawane w Polsce. Reszta to marketing. Swoją drogą uważam, że cena za komplet kół za więcej niż 1800 zł to bezczelny rozbój w biały dzień. W kołach nawet karbonowych, które są wytwarzane w milionach sztuk, nie ma nic co uzasadniałoby tak wysoką cenę jak np. 6 tys. zł. Aby uzmysłowić ten absurd cenowy to zauważę, że używany samochód w dobrym stanie kosztuje ok. 20 tys. zł, gdzie stopień skomplikowania technicznego i myśli inżynieryjnej jest nieporównywalny. I co? Prymitywne technicznie kółka warte więcej niż 1/4 ceny takiego samochodu?
po co porównujesz rower do ceny samochodu używanego? Cene ustala rynek. Używka za 20k to już samochód, który wymaga kosztownych inwestycji, nikt nie sprzedaje tiptop samochodu za taką kasę (pomijam po dziadku etc.). Czy wymieniałbyś wydech, rozrząd, sprzęgło zeby dostać cenę rynkową? Poza tym samochód kupuje się, by wozić tyłek, rower grawelowy dla przyjemności. A odnośnie kół - przecież mówił o gwarancji. Lepiej miec gwarancję od renomowane firmy w Polsce, a nie od renomowanej w Chinach, gdzie czekasz na przesyłkę, a sezon ucieka. A podzespoły to i tak Azja mniej lub bardziej.
@@infeltk Choćby dla tego, że samochód jest tysiąckrotnie bardziej skomplikowany, nawet ten używany i do remontu, niż prymitywne koło nawet z karbonu. Moim zamiarem jest uzmysłowienie ogółowi jak bardzo są robieni w uja takimi cenami. I wmawia się nam, że to jest w porządku bo inne są droższe. Nie, nie jest to warte takich pieniędzy.
@@infeltkGwarancja to tylko dwa lata. Nawet jeśli koła kupione bezpośrednio u Chińczyków po roku się uszkodzą (co jest mało prawdopodobne bo są opinie wystawione sprzedawcy przez cały świat) to zakup następnych w sumie jest wciąż tańszy niż tych za 6 tys.
To już się nie zmieni. Człowiek który kupi drogie koła dla ich kosmicznej masy rotującej (choć np. nie widzi, że ich masa potrafi być większa, niż kiedyś przez mode na szersze obręcze) zawsze będzie się kłócił z fizyką i będzie miał w testach większe prędkości 🙃 th-cam.com/video/0QDnUkUaQfk/w-d-xo.htmlsi=x6Dp4XVubAJznmBr
Tym razem chociaz powiedzial ze ON tak uważa. Ale pare filmow temu, stwierdzil to jako ogolny fakt fizyczny ;) Póki ON tak uważa to spoko, tylko sie osmiesza w oczach ludzi ktorzy maja jakies tam pojecie i doswiadczenie o kolarstwie szosowym lub podstawowa wiedze z fizyki. Kożdy może sobie uważać co tam chce, homeopatia, plaska zmiemia itd. Musi sie jendak liczyc z tym, ze bedzie traktowany jak baran.
Możemy tak wymieniać się zdaniem w nieskończoność, ale zobacz sam po tym filmie jak dokładnie jestem w stanie oszacować wartości watów oraz z góry wiedziałem jakich wartości mogę się spodziewać z całego przejazdu... mam swoje rundy na których wielokrotnie jeżdżę z podobnymi wartościami mocy i widzę jak rower się zachowuje przy tych samych wartościach. Dodatkowo wiem z kim trenuje i na jakim jest poziomie wytrenowania i na poprzednich kołach wychodzi jakieś 50W różnicy z treningu, a po zmianie kół max 20W oraz na podjzdach nie może mnie zerwać mimo, że jest między nami około 15kg różnicy 🤔 na szczęście o ile pogoda i siły pozwolą będę mógł zrobić jeszcze jeden test który ostatecznie potwierdzi moje "mongolskie teorie" ✌️
@@jannowak27 jak idziesz na pudło to tak. Ja uważam że rama musi być dopasowana i wygodna a koła muszą być po prostu bardzo dobre. Masa ramy dla amatora ma trzeciorzędne znaczenie, lepiej wydać kasę na fitting i bardzo wygodne siodło. No i ja uważam że w masie rotującej znaczenie mają.... buty. Mam komplet ważący 1kg. Drugi ma 600g a na szosie jeździłem na butach 380g i różnica jest bardzo zauważalna w wysokich obciążeniach. Te najcięższe są solidne i też ok ale nie do ścigania. Jednak amator na codzień po prostu jeździ i takie też są ok. Też tu wygoda jest priorytetem
Ostatnio zadałem pytanie na forum rowerowym odnośnie wpływu masy rotującej z ich doświadczenia. Odpowiedzi były różne. Ja mam szansę odchudzić oba kola o w sumie 2 kg, założyć tpu, i gp5000. Możesz powiedzieć jaką wagae mają twoje kola z oponami lub bez?
Oczywiście, że sprzęt ma znacznie, ale zazwyczaj przeceniamy jego rolę na poziomie amatorskim (o ile nie robimy czegoś w oczywisty sposób absurdalnego typu startowanie na mtb z kartoflami 2,4 do szos). Innych zmiennych jest tak wiele, że w praktyce same średnie w zasadzie nic nie mówią. - ukształotowanie terenu - nawierzchnia - wiatr - utrudnienia na drodze - podejmowanie ryzyka i stopień stosowania się do przepisów - aero (pozycja, ciuchy, torby i akcesoria) - waga rowerzsty - wykręcane waty - tolerancja na dyskomfort (szerokość opon, ciśnienie, pozycja) - jazda z klimś/ solo Ten sam rower, te same waty, a średnie mogą być kompletnie różne.
Link do aktywności:
strava.app.link/GHsvO9p1LJb
Oczywiście, że sprzęt ma znacznie, ale zazwyczaj przeceniamy jego rolę na poziomie amatorskim (o ile nie robimy czegoś w oczywisty sposób absurdalnego typu startowanie na mtb z kartoflami 2,4 do szos). Innych zmiennych jest tak wiele, że w praktyce same średnie w zasadzie nic nie mówią.
- ukształotowanie terenu
- nawierzchnia
- wiatr
- utrudnienia na drodze
- podejmowanie ryzyka i stopień stosowania się do przepisów
- aero (pozycja, ciuchy, torby i akcesoria)
- waga rowerzsty
- wykręcane waty
- tolerancja na dyskomfort (szerokość opon, ciśnienie, pozycja)
- jazda z klimś/ solo
Ten sam rower, te same waty, a średnie mogą być kompletnie różne.
Dobrze mówi!! Polać mu...😁👍 Izotonika
nie filozuj
Albo potrzeba jazdy w mieście, gdzie co chwilę się zwalnia, zatrzymuje do zera itd...
W zupełności się z Tobą zgodzę 👌
Pomiędzy szosą za 6-8 tys a taką za 30 będzie 10% różnicy w czasie/prędkości. Czy to dużo czy mało każdy sobie sam musi odpowedzieć. Jak dla mnie z średniej 30km/h wskoczyć na 33km/h to jednak dużo.
Jezdzilem na przeróżnych rowerach i najwieksza roznice robia dobre kola i opony. Napęd tylko żeby podbudowac ego lub dla milszego przerzucania biegów nic po za tym. Te kilkanascie gram nie robi różnicy miedzy sora a 105. Material ramy dla mnie to już kwestia indywidualna. Co kto lubi ale wiekszosc z nas jadąc na rowerze bez wiedzy na jakiej ramie jedzie na zasadzoe odczuć z jazdy nie powie jaki to materiał. Nie jeżdżę juz z czujnikami itd bo ide na rower a nie na trening 😉
Co do ramy trochę się nie zgodzę, jak ktoś jeździł na aluminiowej i karbonowej to odczuje różnice w sztywności zwłaszcza jak zaczynasz deptać mocniejsze Waty na podjazdach albo segmentach. Natomiast oczywiście, inną sprawą jest że na aluminiowej jak najbardziej da się fajnie jeździć.
@@Neezys1989 porównując niskiej klasy Alu do dobrego karbonu tak ale rama ramie nie równa... Są też aluminiowe ramy bardzo dobre a i karbonowych bubli nie brakuje... Kiedyś chyba u szajbajka goście jeździli na różnych ramach i nie zgadli z jakiego materiału były ramy... Wolałbym dobra ramę alu i dobre koła karbonowe niż carbon entry level. Pozdrawiam 😉
105 to zupełnie inna klasa niż Sora, bardziej nie ma różnicy między Ultegrą a 105 niż Sorą a 105. Rozpoczynałem swoją przygodę kolarską właśnie na Sorze i różnica jest spora w płynności działania wygodniejsze chwyty itd.
@@Miszaification ostatnia Sora daje radę i chwyty są całkiem wygodne jak w tych z wyższych klas. Z resztą pisałem że różnica w płynności bo mniejszy przeskok itd..
przy kolarstwie romantycznym nie patrze na tss, waty i inne abs esp
I myślę że każdy teraz walczący o Waty, średnie itd. prędzej czy później dojdzie do takiego wniosku - ja doszedłem i nie żałuję.
Wiadomo jak jest, rower z karbonu, nogi z kartonu 😆
Tego nie znałem 😂
czasem pytam, znajomych, ktorzy kupili sobie pierwszą szose czy gravel o wrażenia z jazdy po miesiacu jezdzenia, srednio raz w tygodniu. Bardzo często odpowiadaja: spoko tak te 30km/h spokojnie. Z grzecznosci nie reaguje śmiechem, bo w bajki ze ktos kto na rowerze nie jeździł od czasow dziecinstwa, po kilku przejazdzkach zrobi dystans 100 km ze srednią 30 😂
piękne :D
@@-Road.Biker- też uwielbiam opowieści o tym jak na rowerze szosowym to spokojnie 35km/h średnia. Oczywiście od tych co nie jeżdżą. Później idzie na rower i myk średnia 20 na 20km :D
@@-Road.Biker- Ależ przecież mają rację. Wykręcają średnią 30kmh na odcinku 1km
E tam, w zeszłym roku przejechałem 200km na fullu enduro z oponami 2.5 cala na ciężki teren. Może nie miałem średniej 30km/h ale za to nogi bolały mnie przez 4 dni :)
To już jest czysty masochizm. Popieram taki :D i jestem pełen podziwu.
Nie dziwię się 😁
W sumie to nie mam pojęcia ile watt krece. Jade ile jade i jest fajnie. Bardziej niz cyferki po prostu cieszy mnie jazda :) a rower kupiłem taki jaki chciałem, taki na jaki mnie stać i wszystko inne się nie liczy. Tym bardziej zdanie obcych ludzi. Kolarstwo to moja pasja i robie to dla siebie i żeby mi to sprawialo przyjemność a nie innym :)
I tak trzymaj 👏
Dzięki za filmy które wrzucasz, ponad rok interesuję się jazdą na rowerze i zawsze fajnie wraca się do Ciebie na kanał dowiadując się czegoś nowego, pozdro ✌️
Można zrobić średnią 30kmh na dystansie 100km w czasie netto = brutto, a można też zrobić średnią 30kmh z postojami wynoszącymi np 3godz… To jest różnica
Można
Spróbuje zrobić taki test, chociaż wątpię żebym solo na 100km w ogóle zrobił średnią 30km/h na pętli (tak aby nie oszukiwać jazdy z wiatrem w jednym kierunku :D). Musiałbym na prawdę (jak na mnie) mocno pojechać, a nie wiem czy mam tyle weny :D. Obecne FTP mam na poziomie 255W co daje ledwo ~2,85 W/kg. wzrost lekko ponad 2m i waga 90kg na rowerze karbonowym aero z kołami karbonowymi opony continentale gp 5000.
Powtarzalnie obserwuję, że jadąc okolice 180-195W średnio, na trasach gdzie wiatr w plecy / twarz jest mniej więcej pół na pół wychodzi mi prędkość w zakresie 28-29km/h. Co do zwrotu więcej sprzętu niż talentu, zdecydowanie więcej dały mi treningi w zimę niż sam rower i widzę progres duży w stosunku do poprzedniego sezonu. Z moich obserwacji rower sam nie pojedzie choćby był najlżejszy i najbardziej opływowy :D. Generalnie, widzę po sobie ale i znajomych że mój wzrost i waga odgrywają ogromną różnicę i najłatwiej byłoby zrzucić z 10kg, ale aż tak mi na tej średniej nie zależy.
Zrzucaj kg mój Ty pączku w maśle :D
zależy od warunków ale na tej samej trasie 100 km przy 142W średnio raz miałem 31,2 km/h a dziś 30,1 też 142W. Waga 63 km wzrost 164 więc wiatr jest dla mnie największą przeszkodą. Ale w kwestii sprzętu ... dla mnie ma kolosalne znaczenie. Te wyniki były na rowerze czasowym Boardman Elite Air TTE i w stosunku do szosy Kross Vento 5 to przy tej samej średniej mocy zyskałem 3 km/h do średniej
Osobiście z chęcią pojeździłbym na kozie czasowej ☺️
przy triathlonie nie ma specjalnie wyboru .... typowa jazda na czas więc koza wskazana 😁 po początkowej niechęci i problemach polubiłem taką jazdę
A może by zrobić takie porównanie, pomiędzy szosą retro a współczesnym modelm?? Oczywiście na tej samej trasie. Co do cen rowerów, czy on będzie za 3tyś czy za 20tyś, to nie ma to znaczenia, bo liczy się nasz organizm i to jak jesteśmy wytrenowani. Rok temu przesiadłem się z szosy na gravela i jeżeli chodzi o prędkości średnie to zazwyczaj jest to 25/26 km/h. Na szosie były te same wartości.
Wytrenowanie ma ogromne znacznie ✌️
Na Podkarpaciu nie jest łatwo wykręcić średnia 30km/h na 100km bo na takim dystansie wychodzi mi z 1000-1200 przewyższenia 😄
Trzeba mocniej cisnac
Zazdroszczę terenów 😉
A ja tam na szosopodobnym huraganie na toruneyu zrobiłem dzisiaj życiówkę 125km 18,5km/h i jestem z siebie zadowolony xD
Ja dziś tylko 35 i fajnie było
No i brawo :)
No i najważniejsze, że jesteś zadowolony 😀
Dziś zrobiłem 102,8km ze średnią 29,84km/h w czasie 3:26:44. Rower Cube Attain GTC Race o masie 9kg. Mój wzrost 191 waga spada obecnie 98kg. Waty średnie 235, tss 228. Zeszly sezon Romet huragan 1+ i jak zaczynałem moja masa 115kg srednia predkość 23km/h. Wczoraj oglądając ten film i szykując sie do takiej jazdy liczyłem na średnią 28,5-29, alecz tygodnia na tydzień jest lepiej bo gubię kilogramy. Więc w moim przypadku nr 1 to masa rowerzysty, a 2 to sprzęt. Nie ma sensu inwestować w koła karbonowe jak rowerzysta ma sadełko. Jak zejdę z wagą poniżej 90kg to kupię koła, a obecnie jeżdzić i spalać kilogramy
U mnie obecnie 102kg (startowo 117kg) i tak jak mówisz najpierw moja waga później ewentualne zabawy ze sprzętem.
Tak oczywiście lepiej będziej zejść z własnej masy i dopiero jak dojdziemy do odpowiedniego momentu to zejść z masy roweru 😉
Ja mam stare ciężkie aluminiowe BH ma on około 20 lat i osprzęt chyba claris, chyba bo nawet nie jest opisane co to buhahah korba jeszcze na kwadrat :) blat 52/42/30 tak trzy blaty xD kaseta 8rzędowa 26/13
Moja waga 94 kg i 185 cm. Ostatnio wykręciłem 100 km ze średnią 33.9 - 2:57:58 ( to było jechane na jakieś 80-85% moich możliwości) elewacji mało bo tylko 300. Wiatr 10m/s 30% trasy w plecy 30% w twarz 40% boczny. Nie posiadam niestety pomiaru mocy ale strava pokazała ze niby 230 ;)
Ciekawe ile szybciej bym pojechał na nowoczesnej odchudzonej szosie. Tak myślę że przy mojej masie waga roweru dużo by nie pomogła.
Koła i masa rotująca mają znaczenie. Przykład. Bianchi via nirone 7 na podstawowych kołach Shimano RS100 i zwykłych dętkach. Zero doświadczenia. Lat 48 bez specjalnych przebiegów na rowerach. Po kilku pierwszych tysiącach na szosie średnie plus minus 29-30 km/h. Po zimie (jakieś 5 tyś na zwift) wiosna - zmiana kół na Vision Trimax 35 oraz jednocześnie zmiana na lekkie dętki Pirelli P Zero i zmiana ze zwykłych opon Vittoria zafiro na Continental GP 5000 - średnie o 2 km/h większe. Plus minus 31-32 h/km. Oczywiście na raz wiele czynników. Zwift głównie social ride'y plus czasem jakaś mocna góra etc.. bez jakichś planów treningowych. Cały ten komplet - nowe koła, opony, dętki dał zmniejszenie wagi kół o 1074 gramy. Przy aluminiowym rowerze w najtańszej Bianchi różnice czuć od razu. Choć koła aluminiowe (mimo wszystko 1,6 kg a nie 1,9 kg w rs100) to już same piasty inaczej chodzą - czuć różnice. Jak wspominałem wiele czynników. Ale mimo wszystko 2km/h po zimie po zmianach "około kołowych" to sporo moim zdaniem.
Wszystkie takie "drobne" elementy tworzą całość co wpływa na osiągi 😉
Ciekawy temat. Ze wzgledu na swoja wagę zawsze miałam bardzo zdynsansowane podejście do wszelkiego rodzaju 'marginal gains', nawet pozycji czy nawet typu roweru. W ostatnich latach jest mi troche blizej szosy/gravela niz MTB, sprobowalem udzialu w kilku ustawkach i wiele rzeczy przestało mi sie kleić. Waga 120kg, FTP~360W, 1h@320W, 2h@290W, 5min@440W. Zarowno na rowerze szosowym jak i gravelu mam duzy problem wyciagnac srednia 30km/h. Na trasie 60km@500m (up) 30km/h osiagam przy 290W. Ostatnio zrobilem 200km po plaskim, trasa w petlach po kilkadziesiat km. Wyszla mi srednia 25.5km/h @187W. Kosmosem dla mnie jest osiagnac srednia 30km/h przy wattach ponizej 200. I to nie jest kwestia zlego pomiaru mocy. Mam 3 rowery z pomiarami roznego typu/producenta + trenazer. Wszystkie pomiary mocy sa zbiezne.
FTP nie jest małe, ale jenak masa ma znaczenie nawet na płaskim mimo, że są teorie, iż jest inaczej 🤔 powalczyć teraz z wagą i efekty będą super 👌
Polowy tresci i tak nie zrozumialem, ale tradycyjnie chwale za zaangazowanie i ciesze sie, ze kanal sie rozwija. zawsze cos ciekawego masz do powiedzenia ! Bardziej mnie zaciekawilo, gdy mowiles o swoim wzroscie i wadze, gdzie twierdzisz, ze to juz stawia duze opory. O, i tu tez byl by ciekawy temat, o wplywie sylwetki na wykrecana moc. W Szwecji widze bardzo duza ilosc rowerow w rozmiarze XL na rynku wtornym, a to oznacza spora ilosc kolarzy-dryblasow. Czasem jak widze tych olbrzymow, to tylko mi smigaja przed nosem, podczas gdy ja sie poce pod jakies wznisienie, ktorych u nas dostatek.
Bo tak zawsze się tłumaczą Ci więksi ale to nie prawda, bo jak ma dobry wzrost to może uzyskać lepszą pozycję zobacz jaką ma różnicę wysokości siodełka od kierownicy a jak masz 170 to ciężko uzyskać więcej jak 10cm różnicy. W dodatku ma większe mięśnie no i oczywiście FTP. Przy dobrej pozycji tylko wysokość roweru i długość nóg zwiększa jego powierzchnię ale nadrabia praktycznie poziomą pozycją tułowia. W mtb jeszcze bardziej widać tą różnicę, szczególnie teraz z 29".
Nie znam dokładnie statystyk w Polsce ale większość osób to chyba będzie 1,75 m a 182 cm a jeżeli chodzi o pozycję na rowerze przy wysokiej osobie no to fakt że różnica w wysokości między kierownicą a siodełkiem będzie znacząco większa ale u mnie trzeba brać też pod uwagę że mam długie nogi bo przekrok to 92 cm i na przykład przy moim wzroście znam osoby które potrafią mieć siodełko 10 cm niżej
Wyszła ci średnia moc 140W, ale znormalizowana 160W, było trochę dokręcane na hopkach(wiem, wiem też lubię tak robić :D). Co prawda średniej 30 nie udało mi się jeszcze osiągnąć na setce. Na moim odcinku testowym ok. 76km 310up średnia moc 165W, znormalizowana 178W. Rower Vento 5.0 w zasadzie w konfiguracji sklepowej, włącznie z legendarnymi oponami lugano 2 :D, założone tylko dętki tpu. Waga drivera poniżej 60kg :). Pozycja na górnym chwycie, dolny jakoś mi nie pasuje. Tylko że dla mnie, nie jest to już lekka przejażdżka(FTP na poziomie 190W).
Bardzo dobry komentarz o mocy znormalizowanej. A wynik 30 km/h przy 140 watach to trochę śmierdzi źle skalibrowanym PM.
Oczywiście kalibracja została wykonana a drug a sprawa zauważ na ile moje szacowania były przybliżone do tego co wyszło realnie ✌️
Dlaczego legendarnymi lugano 2? Są aż tak słabe/wolne? 😀
@@TheStachu96pl No może przesadziłem z tą legendarnością. ;) Czytałem w kilku miejscach że są kiepskie(słabo się toczą), ale nie mam porównania z innymi, więc pozostaje mi wierzyć na słowo.
Cześć, mam jeden rower do wszystkiego i raczej to się nie zmieni. Jest to aluminiowy gravel Trek Checkpoint. Gravel ale głównie jeździ po asfalcie, pełni funkcję szosy z możliwością wjazdu w szutry. Rozważam zmianę kół w nim , osobiście ich nie ważyłem ale podobno ważą 1900-2000g. Chciałbym urwać jak najwięcej wagi ale jednocześnie mieć pewne i wytrzymałe koła. Co warto rozważyć? W zimę nie będzie jeździł, na zimę mam trenażer. Z góry dzięki i pozdrawiam 😀
Najwięcej i relatywnie tanio urwiesz z wagi, jak schudniesz do zalecanego do Twojego wzrostu BMI. Ja tak zrobiłem i odchudziłem zestaw kolarz+rower o 10kg :) za 0zł. Na kołach karbonowych urwiesz maks. jakieś 0,5 kg, ale zaletą ich jest to, jeśli to będą stożki 4 lub 5cm, że przy relatywnie mniejszym wysiłku uzyskasz większe prędkości jazdy przy wiatrach odpowiednio wiejących w stosunku do kierunku jazdy rowerem.
@@mowca1 Urwałem 17kg swojej masy ze 100 na 83kg przy wzroście 183cm.
Zrób sobie dwa zestawy kół... te oryginale zostaw na szutry a kup lepsze karbonowe na bardziej asfaltowe warunki 👌 a jaka marka to w tym tygodniu odpowiedź ☺️
@@Velobird Dzięki, zrobisz długodystansowy test dętek TPU? Opinie są kompletnie skrajne. Jedni chwalą że lekkie, nic się nie dzieje i dłużej trzymają powietrze od butylowych, inni że bardzo szybko i łatwo je przebić (może być zwyczajnie pech) i że wentyle są badziewne bo plastikowe (rozszczelniają się, puszczają szybko powietrze). Już dawno nie złapałem gumy na zwykłych, być może to zasługa opon lub szczęścia ale chciałbym żeby tak zostało bo często wracam rowerem po godzinie 23 do domu 🙂. Z racji tego że to też bezpieczeństwo to chińskie skreślam i biorę pod uwagę Pirelli, Schwalbe czy inne Tubolito a to dość wysoki koszt.
Patryk dzięki za film! Dla mnie bomba, jak zwykle lapka w górę. Ps. A propos sprzętu, to jakich butów używasz na szosę a jakich na Gravel? Ostatnio przymierzyłem wszystkie shimano i Fiziki i "nic mi nie pasuje", chyba na starość robię się marudny 😁
Ja korzystam z butów Bontragera i mam 3 różne modele 😉
@@Velobird dziękuję 😊
Ostatnio zmienilem fabryczne opony Lugano, na topowe Continentale, i nawet to naprawdę zmienia wrażenia z jazdy i moim zdaniem prędkości o okolo 0.5/1 kmh stednio na godzine wiecej
Zgadza się. Miałem Lugano II. Teraz Continental i chyba już miesiąc mija i dalej twarde jak skała. Do tego i po parku po korzeniach na chwilę dają radę (25c)
Czyli nie tylko mi Schwalbe Lugano nie podpasowało i nieraz o tym wspominałem w swoich filmach ✌️ Continental czy Pirelli to na pewno dużo lepsze marki jeżeli chodzi o opony bardziej sportowe ✌️
@Velobird
Lugano w mojej poprzedniej szosie było w porządku. Nic złego nie mogłem powiedzieć. Dobra przyczepność i reszta. Continental to też niemiecki brand więc wszystko i tak w rodzinie.
Mam dodatkowo nowe Vredestein FORTEZZA SENSO All Weather 700x23C, kevlar, antracyt/RED. Ale nie wiem czy 23c ma jeszcze sens🤔
@@user-ve3gh5xg9q ja mam Continental Grand Prix I czuje zdecydowaną różnice, a opony 28mm bardzo fajnie się sprawdzają:)
Czy moglbys napisac jak jest waga Twoich koł?mam w planie odchudzic moje o 2kg w sumie. Mam oferte na na same kola 1550gr.
Ważąc 107 kg 184 cm i średnią 30 utrzymać jestem w stanie, ale nie przez 3h. Średnia prędkość to 27,5 km/h. Średnie waty to koło 200 ... ale ważysz 30kg mniej ... 😂
Wychodzi na to, że masa ta nie rotująca ma jeszcze większe ... 😊
Madone SLR7
A widzisz... powiadają, że masa na płaskim nie ma znaczenia z czym oczywiście też się nie zgadzam 😉
@@Velobird z tego co wiem ogólnie masa zawsze ma znaczenia ale majac tę samą powierzchnię która kolarz stawia z tego co wiem bezwzględne ftp lepiej mieć ciut większe stąd na plaskich wyścigach szosowych typu żtc jak wazy się 75kg i są to mięśnie to lepiej niż jak się wazy 65kg. 😅
ogółem niezły grubas z ciebie, coś jak ja! Tylko z takim bembenem to się na kolarzówce komicznie wygląda więc tylko mtb wchodzi w grę:)
W moi przypadku najwięcej "przeszkadza" wiatr. Ale jak mawiają: jak wiatr nie wieje kolarzowi w twarz to znaczy że za wolno jedzie. Choć ostatnio zmieniłem koła na 5cm stożki i czuję że nie "trzyma mnie za koło" jak na poprzednich.
@@RandyBoobandy Że komicznie to prawda. Ale wystarczy się zobaczyć takim na zdjęciu albo filmie i jest motywacja aby pozbyć się bębna z przodu. U mnie tak było.
Komentarz dla zasięgu, jest relatywnie długi, ale przynajmniej nic nie wnosi
Dziękować 😉
Raz wracałem z Mazur do domu , jakieś 250 km. Chociaż byłem nieźle obładowany bikepackingowo to wykręciłem średnią 31.5 km. Wiało mi tak w plecy że nawet nie czułem zmęczenia :D Średnie waty jakieś 170. Piękna to była jazda
Trudno uwierzyć, że na obładowanym rowerze miałeś średnią 31,5 km/h na dystansie 250 km. Miałeś cały czas z górki?
@@michal2708 przy trasie "one way" po linii prostej np z zachodu na wschód i mocnym wietrze w plecy z przerwami w jeździe myślę że jest to możliwe
@@michal2708 wracałem z okolic Mrągowa na moje płaskie południowe podlasie . Wiało tak że nawet pod hopki łatwo było przejechać z prędkością bliską 30, więc tak rozbujany nie wytracałem mocno prędkości.
@@Miszaification Wracał z Mazur 250 km. Jeśli by jechał z zachodu na wschód, to znaczy że mieszka gdzieś na Białorusi.
@@michal2708 to był tylko przykład bo zazwyczaj wiatr wieje z zachodu... :)
Na rowerze kross move 1.0😁100km ze średnią 29km/h ale ogień od samego początku😉bez chwili wytchnienia😉tylko ze na rower wsiadam kilka razy w roku jako urozmaicenie treningów biegowych.
Jakbyś pojeździł więcej to na pewno byłoby dużo łatwiej ✌️
@Velobird ciekawie było by zobaczyć teraz tą samą trasę tylko tym razem na fabrycznych obręczach!
Zobaczę co da się zrobić 😉
Oj, średnia 30km/h to na krótkim dystansie. Średnia moc w okolicy 230 wattów wówczas.
Rower: Trek Domane Al3 Disc (dosyć ciężka aluminiowa szosa na Sorze), głównie na lemondce
Kolarz: 75kg waga 195cm wzrost
Kadencja: 80-85
Przełożenia: z przodu duży blat z tyłu około 5 z 9
Nie wiem, co mogę jeszcze poprawić, bo zależy mi na tym, żeby prędkość była jak największa przy jak najniższych wattach
Zazdroszczę wagi przy tym wzroście, ale domyślam się, że jeździsz na oryginalnych kołach i oponach... jak tak to zmień to i zobaczysz różnicę 😉
@@Velobird Ogólnie to rower też zmieniam cały
Widzę, że wlewanie wody do opon podziałało na wyobraźnię. :) Ale czekaj, w której minucie filmu jest dowód, że to, że 100 g masy rotuje, ma znaczenie (i jakie)? Poza tym, jak to już inni zauważyli - średnie waty to nie to samo co znormalizowane, a i wiatr może różne figle płatać, więc tu też fizyki nie oszukałeś, choć znowu próbowałeś. :)
Każdy ma swoje spostrzeżenia na te teorie ✌️
Witam.Co ta za piękną koszulka.? Fajna ?
Endura FS260 PRO
Ja po zmianie roweru z alumium na carbon automatycznie zyskalem 1.5 km/h. Waga roweru sie zmniejszyla o 1kg ale czy to przez mniejsza wagę czy przez carbon to nie wiem.
Ciekawe ile ja zyskam, na nowym rowerze z aluminiowego na karbonowy, będzie ze 2kg lżejszy, geometria bardzo podobna, brak kabli dyndających w nowym i osprzęt z Sory na 105. Oczywiście nie spodziewam się dużej różnicy, ale dla mnie to ma duże znaczenie
@@konradkondzisaw5960 moje pierwsze odczucia na karbonie to bylo to, ze jest sztywno i cala sila z nogi przechodzi na kola.
I to na tych samych kołach i oponach?
@@Velobird te same kola i a opony gorsze bo z conti gp na standardowe trekowskie. Chyba, ze geometria tez cos dala, przesiadlem sie z domane al5 and Emonda sl5
Na swojej szosie wyciągam średnią 25km/h. Jak sądzisz czy przejście na pedały spd podniesie mi średnią? I ewentualnie o ile?
Nie. Jeździłem na SPD w poprzednim rowerze, do nowego nie zakładałem a średnią poprawiłem z 25 na 29,84km na dystansie 102,8km dziś. Trening i zgubienie kilogramów, gdzie jeszcze chce z 8 kg zgubić
Na pewno będzie łatwiej ci trzymać równą kadencję co się przełoży na średnią może o 1-1.5 km/h
Ok dzięki za odpowiedzi. Wychodzi na to, że samo spd nie spowoduje dużego progresu.
Lepie jest jeździć w pedałach wpinanych, ale raczej nie poprawią one prędkości za mocno 🤔
Jeśli nauczysz się kręcić jak trzeba to poprawią zdecydowanie. Lewa ciągnie prawa pcha 😊. No ale do tego też trzeba się zaadoptować.
Da się nie zmęczyć przy 30 km/h na płaskim. Ja ważę 93 kg przy 188 cm i do około 180 watów mogę zejść (opony gp 5000 str 25mm). Teraz zastanawiam się nad oponami Tufo Comutra prima tr 28 mm. Podobne opory do gp 5000 a waga tylko 240g. 28 mm rozchodzi się do 30 mm więc powinno być wygodnie.
No tu w Twoim przypadku waga oraz gabaryty robią opór (bez obrazy oczywiście) więc wat w tą czy w tą na oponie nizrobi większej różnicy... Ja tu jadę na zwykłych Grandprixach 28c z setkami TPU gdzie nie jest to najszybszy zestaw 🤔
Mozecie polecic jakies kola karbonowe pod szczeki ?
Vinci ma jeszcze takie koła w ofercie ✌️
Nagrywasz dalej dji osmo action 3 czy zmieniles kamerke ?
DJI nagrywam relacje podczas jazdy a na postoju Samsung S23 😉
@@Velobird dzięki za info ;)
Hej wyślesz dane lub model lub gdzie można kupić te koła z Chin?
th-cam.com/video/TrbzSCbWvCQ/w-d-xo.htmlsi=yrgowLgJDk41OJqZ
Patryk miałeś powiedzieć jakie to opony i czy na dętkach czy na mleku ?😊
Jak szosa to tylko dętki a opony to Continental Grandprix 😉
Opony w zasadzie GP to chyba najfajniejsze(?) rozwiązanie. Choć mnie dobija zjeżdżający się na kwadrat grzbiet i po czasie wyciągające się z ścianki opony włókna. Jeżdżę na 23 mm oponach (bardzo wąskie obręcze). Niedawno też zbudowałem koła na komponentach DT (obręcze RR511 - nieco szersze) i testuję Michelin-y "Power Cup" 25 mm. Lecą też świetnie choć miały już 2 kapcie. Ale się nie poddaję. Jak chcesz odchudzić to zamiast dętek butylowych użyj TPU. Chińskie "Ride Now" są dobre. Fajnie się je łata...
@@madyogi6164 Spróbuj zwijanych Duro Stinger, Hypersonic albo Dorado. Waga jednej z opakowaniem to 206g a cena ok. 1/4 Continentala. W mojej szosie na tylnej oponie Duro Stinger po 14 tys. km starła się dopiero nadlewka. To są niedoceniane szybkie, mocne, dobrze trzymające w zakrętach na mokrym i na suchym opony. Po negatywnych doświadczeniach z Continentalem Grand Prix, które miały bicie po obwodzie, nie trzymały deklarowanego wymiaru i rozdarciu na małym kamieniu (które na Duro nie robią wrażenia) i niczym nie uzasadnioną ceną (równą ceny opony samochodowej) i pod doświadczeniu jazdy na Duro, do Continentali już nigdy nie wrócę.
@@mowca1 Dzięki. Będę pamiętał!
No nie mogę z tego "ale welo" 😂😂😂 Super się ogląda Twoje materiały. Pozdro kolego 🤝
Pozdrower 😉
Sprzęt sprzętem. Nie ma sensu dyskutować. Każdy jeździ na czym lubi i na co go stać. 90% z nas uprawia kolarstwo romantyczne. Do tego nie trzeba sprzętu rodem z NASA. Kilka sezonów ujezdzam stalową szosę z lat 90tych. Nie zaprzątam sobie głowy watami i innymi duperelami. Mam z tego wielką radochę. Wiadomo, że zawsze istnieje element rywalizacji i chęć poprawiania wyników. Dla mnie wyznacznikiem jest tętno i prędkość średnia. 4 lata temu nie byłem w stanie zbliżyć się do magicznych 30km/h. Teraz robię to bezproblemowo. Macie pojęcie! Średnia ponad 31km/h na 100 kilometrach na 11 kilkogramowym rowerze! Przecież teraz górale mniej ważą 🤣 Także tego.... W tym sezonie wrzuciłem fajne koła od vision team. Do tego gp5000 i dętki tpu. Poprostu WOW! Uważam, że koła i opony robią duuużą robotę. Nie chcę nikogo urazić ale widzę gości na rowerach za 20 tys zl którzy jeżdżą 25km/h. I w zasadzie nie ma w tym nic złego. Jeśli kogoś stać, nie musi brać kredytów, odmawiać przyjemności swoim dzieciom. Jednak błędne jest myślenie, że narzędzie sprawi ze mnie lepszego kolarza. Ułatwi pewne sprawy, to jest oczywiste ale ostatecznie liczy się, noga!
Pozdro dla kręconych! 😁🤘
Przecież nie zawsze chęć posiadania drogiego roweru wynika z błędnego myślenia, że sprzęt za mnie pojedzie. Często taki rower się po prostu komuś bardzo podoba. Tyle. Tak jak z samochodami. Nie trzeba być rajdowcem, żeby jeździć drogim, sportowym autem. Jeśli kogoś stać to nic nam do tego.
Czyli ze mną się zgodzisz, że koła i opony oraz dętki TPU mają znaczenie ✌️
Velo znasz Rybnik i okolice. Ciekawe ile tam trzeba więcej watów żeby taką średnią utrzymać. Chodzi mi o te nasze hopki, czyli minimum 300m na 50km.
Jak będę miał w Rybniku szosę to to sprawdzę, ale zadałeś dobre pytanie 🙋
Oczywiście wielki SZACUN za formę bo zdaję sobie sprawę że wykonujesz ciężką pracę. Jednak jest tak dużo zmiennych które mają wpływ na średnie prędkości że chyba szkoda robić takie testy. Ale każdy musi się "pozajeżdżać" w pogoni za cyframi żeby wkońcu stwierdzić co w kolarstwie amatorskim ma dla niego największe znaczenie. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań oraz niesłabnącej formy.
Osobiście twierdzę, że doszedłem do takiego momentu, iż nie sprzęty mnie ograniczają a jedynie moja forma i dyspozycja więc teraz pozostają mi ciężkie dwa tygodnie, aby był ogień 16 czerwca 💪
Swietny filmik.zrob Serie poradnikow dla poczatkujacych kolarzy.Klikajcie pod tym komentarzem LiKe to moze zaskoczy pomysl.Masz JUZ doswiadczenie i wiedze na dobrym poziomie .
Tylko z jednym nie möge sie z Toba zgodzic.Mam 48 lat 83kg i FTP 250 i na pierwsza szose wydalem 10k zl Giant Propel Karbon 2021 model na 105 . Bo rok wczesniej kupilem gravela i zaskoczyla ponowna molosc do rowerow.jestem przykladem odwrotnosc co Ty radzisz,Bo posluchalem nie Kamila ze sprintu.kupic jeden i docelowy a nie ciagle Update robic i w koncu rowery wymieniac.Stac mnie to kupilem i nie zaluje wrecz odwrotnie,doszedl nowy Gravel z Trek z axs.Po 300km mialem Mala krakse i Kolo tylne sie zlozylo wiec mialem okazje kupic nowe karbonowe z Gianta kolka.Niestety nie jestem koniem i nie krece takie srednie predkosc Jak Ty wiec prosze tutaj w swoim i innych kolarzy onporady dla poczatkujacych.Dzieki i Pozdrawiam z Bawarii.HillAs
Na kanale cały czas staram się właśnie przekazywać wartościowe treści w tym kierunku od rowerzysty do kolarza, bo sam kiedyś zaczynałem i wiem co dało najlepszy efekt ✌️ co do roweru to myślę, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednie rozwiązanie... bardziej tu chciałem przestrzec przed zakupem tego typu, że kupie drogą szosę i będę najlepszy 🤔
Wykręcam 200 watów i mam średnia prędkość 27 po płaskim. Czy ktoś może mi powiedziedź , dlaczego mam tak mała prędkość średnią? Velobird coś ściemnia.
Odważne słowa o ściemnianiu... myślę, że po postu nie obejrzałeś filmu o tym jak wykręcić średnią 30km/h, a druga sprawa, że problem może tkwić w wadze? 🤔 spójrz sobie na ostatni tydzień na stravie i segment Kowal - Smólnik... przy 180-190W jeżdzę ze średnimi 31-33km/h więc raczej skupiłbym się co robisz nie tak ✌️
Przepraszam, jeśli Cię uraziłem, nie było to moim zamiarem. Bardzo cenię Ciebie i twój kanał, ale wydało mi się niewiarygodne, że przy tak małej mocy, można osiągnąć średnią 30 km/h. Pozdrawiam.@@Velobird
Najlepiej byłoby dysponować statystyką, że sprzęt może poprawić parametry o 12%.
Dokladnie, BIOTAD PLUS team
Myślę że sam od tego już odpowiedniej inżynierowie aby robić takie pełne statystyki ja po prostu chcę mniej więcej podzielić się swoimi opiniami jakie są moje odczucia ✌️
Z Gostynina na Duninów fajna trasa, tyle że trzeba jechać pod zakaz. Bo tamtejsza ścieżka dobra tylko dla gravela.
Jak najbardziej masz rację... nie raz tam jeżdżę szosą i policja nigdy mnie nie zatrzymała więc chyba znają temat ✌️
Bo tak jełopy narzeźbili w całym kraju! Fatalnie jest! W mojej okolicy (Wielkopolska) zabili zakazami kilkanaście świetnych tras kolarskich od razu. Ponieważ mój "promień działania" to około 100 km, trudno wymienić wszystkie takie perełki, bo lista jest długa. W jednym miejscu (Chodzież - Margonin) skierowali ruch na gumową matę przez las. Włodarze piszą, że to "dla bezpieczeństwa". Przy czym wjazd na nią odgrodzili rowem melioracyjnym i słupkami. A na asfalcie wbili zakaz wjazdu rowerem. Nie odpowiedzieli jednak na pytanie jak jeździć kolarką na karbonicie po gałęziach i leśnych dziurach... Skrajny debilizm to chyba bardzo delikatnie napisane?!!! Inny przykład - droga nr 11 Piła - Poznań. Też chyba w m. Gościejewo - jedziesz, jedziesz, a tam od czapy zakaz wj. rowerem. Droga się ani nie zwęża, ani nie ma niczego tak naprawdę niebezpiecznego, Jest całkiem fajne pobocze... Same perełki.
Generalnie, w całym kraju można zaobserwować ideę, że gdzie szło wydębić pieniądze z Unii na "drogę rowerową" -> wpierdalano po taniości chodnik z kostki lub asfalt z ograniczonym dostępem (barierki i krawężniki) i aby uzasadnić sens tak "głęboko przemyślanej" inwestycji obok wbijano zakaz wjazdu rowerem. #edit Tu o ile sięgam pamięcią z Murowanej Gośliny w stronę Wągrowca jest taki "eksperyment", ale nie pamiętam nazwy miasteczka.
fajnie, ze jestes szczery, a nie siejesz propagandy. Zfadzam sie co do napędu. Te drogie są dla prosów, albo dla tych co ich stać i poprostu chcą.
Mi starcza naped 1x9. W plaskopolsce blat 38 kaseta 11-28. Na plaskim z silnym wiatrem w plecy 45km/h prrzy kadencji 100. W promieniu 100 km od domu, nie ma takiej gorki, zebym potrzebowal lżejszego przelozenia
Myślę że każdy znajdzie dla siebie odpowiednie rozwiązanie i kupi rower finalnie taki jaki potrzebuje i będzie z niego zadowolony 😉
Moja średnia 60 kilometra zrobione .czas 3godzny.predkości 25/20 km/h🎉🎉🎉🎉 na Normalnym guralku.spoko bez bateri 😮😮😮😮😮
💪
Po pierwsze strava zaniża waty i jest to problem znany od lat. Właściwe są odczyty z licznika, apki od licznika itd. Po drugie jak chcesz robić jakieś testy i udowadniać "teoretykom" to warto byłoby nie gadać totalnych głupot typu że pozycja w dropach jest najbardziej aerodynamiczna, bo zwyczajnie sie kompromitujesz takimi wymyslami z poprzedniej epoki.
Pozycja w dolnym chwycie stwarza mniejsze opory niż na górnej części... Czy coś się zmieniło naukowo i ja o czymś nie wiem 🤔 oczywiście można byłoby zrobić sposobem na Remco tylko po się męczyć
Nic się nie zmieniło, zwłaszcza naukowo. To ty masz jakieś dziwne informacje nie poparte właśnie badaniami naukowymi, a bardziej bro science. Najszybsza jest pozycja na sfinksa. Jazda w dropach nie jest aero przez to że proste ręce w pozycji pionowej nie są aero. Poczytaj, pooglądaj testy w tunelu aero, może jakieś wyścigi obejrzyj. Popatrz na nowoczesna pozycje w TT i pomysl czemu już nawet prosi nie jeżdżą z takim bez sensu dużym dropem siodla do kiery
@@kubackjeee nie muszę oglądać żadnych testów, bo na kanale bardzo dawno robiłem już takie testy i różnica między standardową pozycja jest około 1.5 km/h o tej pozycji co mówisz to będzie jeszcze ciut szybciej, lecz długo w tej pozycji nie wytrzymasz 🤔
@@Velobirdja wytrzymuje długo, jest to wręcz moja preferowana pozycja do jazdy powyzej 200W. Jakoś wytrzymuje i jest mi bardzo wygodnie. Jak nie wiesz jak to zrobić to połącz kropki z tym co Ci dzisiaj napisałem. Aha no i wiesz Twoje testy niewiele warte, ale jest dużo fajnych testów nie tylko w tunelu ale i na zewnątrz czy na torze. Z konkretnymi pomiarami i twardymi danymi od ekspertow. A nie bro science od teoretykow jak tu... A sorry ty nie musisz oglądać bo się przejechałeś w okol włocławka... No i pozycji nie utrzymasz i tak bo masz zly fit i słaba mobilność... No ale przecież bikefiter chuja wie, fajny był jak dał rabat na film teraz już nie fajny 😁
@@kubackjeeeZazdrość przez ciebie przemówiła 🤷
Kazdy ma to co ma, noga weryfikuje to ze masz 250 na treku za 50k nie znaczy ze nie pojedzie Cie ktoś na Van Ryselu za 18 ;) Pozdro!
A mnie grzeją te średnie, to jest zależne od tak wielu czynników (ruchu drogowego, konieczności zatrzymywania się na światłach / skrzyżowaniach, temperatury, pogody, wiatru, roweru itd.) Cieszę się, że mogę jechać równie szybko lub szybciej niż inni i mając czas kręcę pętlę po około 150 km schodząc z roweru jedynie zgrzanym, nie czując tego jeżdżenia. A to czy szybciej czy mniej o 1-2 km/h? To bez sensu.
Dla niektórych to będzie miało sens, a dla innych nie lecz rower szosowy jest kojarzony z szybsza jazda więc stąd taka mania cyferkowa 😉
dolny chwyt nie jest najbardziej aero (bez lemondki)
Testowałem to kiedyś i zyskujesz około 1.5km/h ✌️
@@Velobird "aero hoods position" jest kilka watów szybszy przy 30km/h od agresywnej pozycji w dolnym chwycie, ale jest porównywalnie
Dzisiaj 165 W
40 km
Srednia 31,2 z nawrotem 🤷♂️
No to ładnie 😉
Ja kompletny amator chce zaatakować 130km przewyższenia ok. 1000m
Powodzenia, życzę 😉
@@Velobird fajne tereny , wisla, szczyrk
Czekam na test tego IGSa 800 na twoim kanale :)
Za dwa odcinki coś o nim wspomnę ☺️
Można i ponad 45 km/ jadąc z wiatrem
Okaże się 😉
Ja sie nigdy nie zgodze z tym co mówisz Grzesiek Mazur ma może z 400 pucharów medali itd jest moim dobrym kolegą teraz ma najnowszego s-worksa czy Łukasz Dudała masażysta team dsm a wcześniej bory i oni nigdy ale to nigdy nie mówią ,że rower taki sam jedzie nie masz nogi albo dnia to nic ci to aero nie pomoże .
Rozumiem Cię, ale tego samego dnia dwóch zawodników o tej samej wadze kręcąc te same waty będą jechać na dwóch różnych rowerach i kto wygra? Oczywiście dochodzi jeszcze współczynnik sprytu ☺️
A ja w ogóle nie mam licznika 😉 Jade jak chce i ile chcę. Jestem amatorem i nie interesuja mnie cyferki.
Szczerze to zazdroszczę 😉
Prawidłowe podejście do amatorskiego kolarstwa. Wiatr w plecy, droga przed oczami a nie zawracać sobie głowe watami voltami i amperami 😅
Wstał sprzed kompa robił jeszcze testy na opory toczenia opon
Też już na kanale robiłem coś o oporach toczenia ✌️
Sztyca w tym tcr to ładnie wywalona w górę, prawie jak maszt.
Długie nogi mam 😁
@@Velobird jaka długość nogi wew. tak z ciekawości?
A propos kół z Chin. Z Chin to pochodzą niemal wszystkie koła sprzedawane w Polsce. Reszta to marketing. Swoją drogą uważam, że cena za komplet kół za więcej niż 1800 zł to bezczelny rozbój w biały dzień. W kołach nawet karbonowych, które są wytwarzane w milionach sztuk, nie ma nic co uzasadniałoby tak wysoką cenę jak np. 6 tys. zł.
Aby uzmysłowić ten absurd cenowy to zauważę, że używany samochód w dobrym stanie kosztuje ok. 20 tys. zł, gdzie stopień skomplikowania technicznego i myśli inżynieryjnej jest nieporównywalny. I co? Prymitywne technicznie kółka warte więcej niż 1/4 ceny takiego samochodu?
po co porównujesz rower do ceny samochodu używanego? Cene ustala rynek. Używka za 20k to już samochód, który wymaga kosztownych inwestycji, nikt nie sprzedaje tiptop samochodu za taką kasę (pomijam po dziadku etc.). Czy wymieniałbyś wydech, rozrząd, sprzęgło zeby dostać cenę rynkową?
Poza tym samochód kupuje się, by wozić tyłek, rower grawelowy dla przyjemności.
A odnośnie kół - przecież mówił o gwarancji. Lepiej miec gwarancję od renomowane firmy w Polsce, a nie od renomowanej w Chinach, gdzie czekasz na przesyłkę, a sezon ucieka. A podzespoły to i tak Azja mniej lub bardziej.
@@infeltk Choćby dla tego, że samochód jest tysiąckrotnie bardziej skomplikowany, nawet ten używany i do remontu, niż prymitywne koło nawet z karbonu. Moim zamiarem jest uzmysłowienie ogółowi jak bardzo są robieni w uja takimi cenami. I wmawia się nam, że to jest w porządku bo inne są droższe. Nie, nie jest to warte takich pieniędzy.
@@infeltkGwarancja to tylko dwa lata. Nawet jeśli koła kupione bezpośrednio u Chińczyków po roku się uszkodzą (co jest mało prawdopodobne bo są opinie wystawione sprzedawcy przez cały świat) to zakup następnych w sumie jest wciąż tańszy niż tych za 6 tys.
A ja wole słabsze koła i dobra rame z wielu powodów, a głównym powodem sa osiągi. Nie zgadzam sie z Toba kompletnie w tej kwestii.
Nie każdy musi się ze mną zgadzać ✌️
To już się nie zmieni. Człowiek który kupi drogie koła dla ich kosmicznej masy rotującej (choć np. nie widzi, że ich masa potrafi być większa, niż kiedyś przez mode na szersze obręcze) zawsze będzie się kłócił z fizyką i będzie miał w testach większe prędkości 🙃
th-cam.com/video/0QDnUkUaQfk/w-d-xo.htmlsi=x6Dp4XVubAJznmBr
Tym razem chociaz powiedzial ze ON tak uważa. Ale pare filmow temu, stwierdzil to jako ogolny fakt fizyczny ;) Póki ON tak uważa to spoko, tylko sie osmiesza w oczach ludzi ktorzy maja jakies tam pojecie i doswiadczenie o kolarstwie szosowym lub podstawowa wiedze z fizyki. Kożdy może sobie uważać co tam chce, homeopatia, plaska zmiemia itd. Musi sie jendak liczyc z tym, ze bedzie traktowany jak baran.
Możemy tak wymieniać się zdaniem w nieskończoność, ale zobacz sam po tym filmie jak dokładnie jestem w stanie oszacować wartości watów oraz z góry wiedziałem jakich wartości mogę się spodziewać z całego przejazdu... mam swoje rundy na których wielokrotnie jeżdżę z podobnymi wartościami mocy i widzę jak rower się zachowuje przy tych samych wartościach. Dodatkowo wiem z kim trenuje i na jakim jest poziomie wytrenowania i na poprzednich kołach wychodzi jakieś 50W różnicy z treningu, a po zmianie kół max 20W oraz na podjzdach nie może mnie zerwać mimo, że jest między nami około 15kg różnicy 🤔 na szczęście o ile pogoda i siły pozwolą będę mógł zrobić jeszcze jeden test który ostatecznie potwierdzi moje "mongolskie teorie" ✌️
Masa roweru nie ma znaczenia. Masa rotująca ma znaczenie ogromne w połączeniu z jakością gumy na oponie i jej stanem.
nic nie ma znaczenia jak jedziesz na wycieczke z dzieckiem, ale jak sie scigasz wszystko ma znaczenie
Dokładnie👌 choć na podjazdach to masa roweru też może mieć znaczenie
@@jannowak27 jak idziesz na pudło to tak. Ja uważam że rama musi być dopasowana i wygodna a koła muszą być po prostu bardzo dobre. Masa ramy dla amatora ma trzeciorzędne znaczenie, lepiej wydać kasę na fitting i bardzo wygodne siodło. No i ja uważam że w masie rotującej znaczenie mają.... buty. Mam komplet ważący 1kg. Drugi ma 600g a na szosie jeździłem na butach 380g i różnica jest bardzo zauważalna w wysokich obciążeniach. Te najcięższe są solidne i też ok ale nie do ścigania. Jednak amator na codzień po prostu jeździ i takie też są ok. Też tu wygoda jest priorytetem
Mieszkanie w płasko-polsce to największa zmora dla miłośnika kolarstwa, chyba że ktoś lubi pedałować po płaskim.
Pedałowanie po płaskim sprawia, że później na górkach trudno nie jest 😉
"Puls 118, średnia 30" :O
W tej części sezonu puls mógłbym mieć nawet poniżej 110 😉
Wolę więcej sprzętu niż talentu 🤫
Z ceną za elite drive to trochę cię poniosło:). Patrząc po kursie dolara to te kółka kupisz za 4600. Jest promka teraz i wychodzą za 4000 tys
Jezu koła za 4 miliony.
Fakt trochę przeliczyłem, ale nie tak bardzo jak Ty, czyli 4000 tys = 4 000 000 ✌️ jednakże za 4 tys PLN można zaryzykować 😉
4:14 i to jest świetny dowód, że jazda na rowerze wywołuje sklerozę.
🤣🤣🤣
😂😂😂😂😂
Kowadła. 😂 fajne okreslenie
Jeszcze opony mogą być kartofle 🥔
Lepiej powiedz jak utrzymać 40, bo 30 to nie wyzwanie...
To spróbuj wyjechać poza gassy na południe to ciekawe czy to nie będzie wyzwanie
Oczywiście powiem, ale to w innym odcinku 😉
zależy dla kogo. Dla mniej rok temu średnia 30 to był peak na 75km i to jeszcze jadąc we 2
Ostatnio zadałem pytanie na forum rowerowym odnośnie wpływu masy rotującej z ich doświadczenia. Odpowiedzi były różne. Ja mam szansę odchudzić oba kola o w sumie 2 kg, założyć tpu, i gp5000. Możesz powiedzieć jaką wagae mają twoje kola z oponami lub bez?
@@dariuszkentop5247 czekaj jak o w sumie 2 kg takie przeciętne kowadła ważą 2 kg także jak chcesz tego dokonać ?
Ja szukam maks wysiłku.Ci co chca bez wysiłkowo proponuję elektryka.
Na treningach trzeba się zmęczyć, lecz na zawodach trzeba szukać jak najwięcej oszczędności ✌️
Radz ludziom zakup roweru tak drogiego na ile ich stac bez kredytu a masa kol jest b wazna im lzejsze tym lepsze
Madrze powiedziane
Ech ci turyści i jaranie się średnią😂😂😂
A może kolarze 🤔
Oczywiście, że sprzęt ma znacznie, ale zazwyczaj przeceniamy jego rolę na poziomie amatorskim (o ile nie robimy czegoś w oczywisty sposób absurdalnego typu startowanie na mtb z kartoflami 2,4 do szos). Innych zmiennych jest tak wiele, że w praktyce same średnie w zasadzie nic nie mówią.
- ukształotowanie terenu
- nawierzchnia
- wiatr
- utrudnienia na drodze
- podejmowanie ryzyka i stopień stosowania się do przepisów
- aero (pozycja, ciuchy, torby i akcesoria)
- waga rowerzsty
- wykręcane waty
- tolerancja na dyskomfort (szerokość opon, ciśnienie, pozycja)
- jazda z klimś/ solo
Ten sam rower, te same waty, a średnie mogą być kompletnie różne.
Jak najbardziej się z Tobą zgodzę 👌