Z pamiętnika kierowcy mechanika - "Wojsko c.d." - odc. 83
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 10 มี.ค. 2018
- Na Waszą prośbę kolejne, ale zdaje się, że przedostatnie wspomnienia wojskowe. Dziś zaczynamy od bardzo smutnej historii, która wydarzyła się blisko 50 lat temu...
- ยานยนต์และพาหนะ
Wiosna 69=71 bylem w Natolinie Warta 04 Pamietam to zdarzenie na warcie to bylo na pierwszej zmianie .Bylem tez w tym czasie na zabawie w Babsku pamietam doskonale to zdarzenie .Bralem w nim udzial z Heniem i st.stelmachem .Jestesmy na moich zdjeciach w Raduczu Na stronie NJW-MSW 1492Wa-wa2610Raducz25o1Pozdro
Tato doskonale pamięta :) Będziecie mieli o czym wspominać :) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wpis! :)
Jak znaleźć zdjęcia?
@@RetroTRAKTOR mój adres e-mail. znosecki@gmail.com
@@RetroTRAKTOR tak 04 podobno straszyło :) z tego powodu (82-84) gęściej postarunki były . Pan franek opowiada a ja mam to wszystko przed oczami, ja byłem co prawda w kompani honorowej troche inna specyfika słuzby , stan wijenny, ale generalnie nie wielkie roznice , pozdrawiam zdrowia duuuzo zycze .
Pan franek to był zawsze człowiekiem - nawet jak kims tam dowodził. Pozdrawiam
aha bardzo lubię słuchac pana opowieści z przeżycia
Zabawy w Babsku w restauracji Lesna, Przewodowice, Kurzeszynie, na pasterkę w święta na pieszo na lewiznę Stara Rawa. Malpi gaj i tzw. gąbka, Przerypane było. Ale milo się wspomina.
Witam ,pozdrowienia dla taty, część odcinków ogladalem.
Ojciec też opowiadał że wsw potrafiło ciągać ludzi po 2-3 tygodnie żeby zadawać te same pytania. Czekali na to że ktoś się w końcu "pomyli w zeznaniach" i będzie powód aby o coś oskarżyć.
Pan Franek to złoty człowiek.
Natolin - warta 404. byłem kilka razy tam. Fajny obiekt, spokój i wypoczynek. Co do samobójstw, to w roku (bodajże) 1983 na warcie 403 (URM) wartownik zszedł z posterunku, wszedł do d-cy warty, zastrzelił go i siebie. W lutym 1984 na tym samym obiekcie "rozpylacz" poszedł ze zmianą w nocy, i wracając wywalił cały magazynek pod oknami Jaruzelskiego (powód? dziewczyna). Potrzymali go w wariatkowie (na Nowowiejskiej) i puścili do domu. Co do tego kopca przy Bartyckiej (Monte Cassino), to zdobywaliśmy go nocą. Teraz jest tam kopiec Powstania Warszawskiego.
Pozdrowienia z Rawy Mazowieckiej!
Okolice Skierniewic pozdrawiają, szkoda że pan Franciszek niezbyt mile wspomina to miejsce. Stacja PKP z czerwonej cegły naprawdę coś pięknego.
OOO tak. Nie tylko ja :)
Jaka wieś?
Info dla Pana Rychtera !!!!!! Góra jest , Teraz nazywa się Kopiec Powstania Warszawskiego na szczycie wzniesiono Pomnik Kotwica Polski Walczącej
O, Dziękuję za wiadomość. Popatrzę w Internecie i pokażę tacie :)
Wesele w ostatnim odcinku czterech pancernych było kręcone w Istebnej Jaworzynce i Koniakowie . Pozdrawiam z Istebnej
A rzóndzisz jeszcze po naszimu? Topicie jeszcze w piecu?
@@stanisawk1385 Topimy a na łobiot jymy kubuś abo placki z blaśi ze śmietónkóm a na wiecierzym radzi teś śulki.
Ja byłem w wiosna77 raducz Warszawa, kompania samochodowa. Pozdrawiam Serdecznie :)
.....u nas w wojsku woła nas kapral do łazienki i mówi - myjemy lewą nogę ..................... wycieramy prawą ,albo -który umie ładnie pisać? , zgłasza się kilku - a kapral mówi ,szczotki do zębów i kible szorować. Tak nas za kota dojeżdżali :)
Ww Babsku w remizie było moje wesele 😎
Pan Franciszek ma lepsza pamiec niz komputery,tylko pogratulowac
Pozdrawiam serdecznie
W 80 roku na warte brało się 30 sztuk amunicji
Tak w 88 też tylko jeden pełny magazynek się brało.
Dlatego na pytanie czy broń wyczyszczona? Odpowiadało się "czyszczona'. 😁
Witam i pozdrawiam
Pozdrawiam :)
W wojsku sie nie da zrobić 2 rzeczy: ubrać hełmu na odwrót i w dupie otworzyć parasola ;)
Mnie to zawsze karabin kapral odrzucał do ponownego czyszczenia i tak raz za razem. W końcu miałem dość, wróciłem na kojo, giwere położyłem obok siebie i leżę. Chłopaki panika - co ty! Nie czyścisz?!?! Ja - Nie. Poczekałem dość długo i wracam z bronią do sprawdzenia. Ten bierze i mówi: - No! A nie można było tak od razu przynieść czyste? No parskłem śmiechem, bo żeby ten pajac wiedział, jak ją "czyściłem" he he
Hehe widać, że oni wtedy gnębili dla zasady :) Pozdrawiam i podziwiam tych co przeszli te wszystkie niedogodności wojskowe, bo sam w wojsku nie byłem, znam jedynie z opowiadań taty.
OBOWIĄZEK NIEDZIELNY O 12 PAN FRANEK POZDRAWIAMY ;)
tak to juz w życiu bywa...bardzo ciekawa historia
Pozdrawiam byłem w Raduczu lato 99" 20".Gdzie pan był,bo mówi o Raduczu i Skierniewicach.Pozdrawiam st.kpr. Tomasz Najdo.
Tomek Najdo pozdrawiamy
Merana ... nazywana koroną Warszawy...
Wiosna 1984-86, 26.04.1984 Szkolka po nominacji zaloga JW 2501 Raducz szkolenie zomo, ostanie 3 m-ce na zalodze d-ca por Staniek, d-ca jednostki plk Wichrowski, polityczny kpt Grabowski"Ferdek", kadrowiec pkt Marian Zwierzynski, szef uzbrojenia por Lauks Piotr, szef zywnosciowki por Jonkis Pawel
Za moich czasów (83-85) por. Staniek był d-cą plutonu na 2 kp. szkoły. Był w porządku oficerem.
Wszobijka to z rosyjskiego potoczna nazwa bani
TO CZWARTACY CZWARTACY ZAWSZE WIERNI I ODWAŻI TO KWIAT POLSKIEJ ZIEMI KTÓRY WOLNOSC LUDU CENI WIOSNA 75-77 RADUCZ Wwa PODCHORĄŻYCH 38 - BEMOWO 1917
Witam
Zasrana propaganda ..
🤣🤣🤣!!!dobrze powiedziane panie Franku 👍👍👍???
O szóstej pobudka o siudmej po kawe jak ci nie smakuje wylej ją pod lawe o 7.30 dowódca wyklada coto jest dziewczyna i szczego się sklada .sklada się z dwóch nóżek i pięknej podstawy ma piękne usteczka i coś do zabawy.o 8. 30 zbiórka plutonami i tak dalej w kółko wywijaj nogami...
Wszobijka z rosyjskiego to była bania. A na dzisiejsze sauna.
Dzisiaj wyjątkowo smutna historia.
Oj było trochę takich tragedii, nie jedna szmata ma krew na sumieniu bo ją d.pa swędziała i nie mogła poczekać.
To LWP z pana czasów nie potrafiło szkolić żołnierzy
Amerykanie wiedzieli o LWP wszystko i w tych czasach lepszy mieli ekwipunek i mundury
W Żaganiu i okolicach też nagrywano film 4 pacnerni i pies
W lubuskim ?
może mi ktoś tak w miare chronologicznie napisać czym zajmował się pan Franek. Wiem tylko że gdy był młody (+/-18lat) to jeździł traktorami.
Jak obejrzysz wszystkie odcinki to będziesz miał sporo informacji na ten temat :) Zapraszam
80,82 przekazywanie broni.wimieniu służby wręczam wam broń.odpowiedziec trzeba było ,kuchwale ojczyzny
Zima 2007 JW 1261 Elbląg
ale to już nie to wojsko co u pana Franciszka,,,
witam franciszka czym rozpuścic stary smar w sworzniu resora żeby udroznić przelot żeby morzna było nasmarować tawotniczą
Proponuję nagrzać stary smar opalarką. Zazwyczaj pomaga bo stary smar się rozpuści
@@krzysztofbusdriver2694 ok dzięki
U Amerykanów nie było takiego przyszywania guzików id
Ogólnie w całym bloku wschodnim wojsko było tak źle i nieprzemyślnie męczone jakimiś durnymi, karkołomnymi, zbędnymi pomysłami że prawdopodobnie w razie jakiejkolwiek wojny to pierwsze co by zrobili to odwrócili się i zaczęli strzelać do własnych dowódców i innych dręczycieli wyższego stopnia
Piękna opowieść o "cudownej instytucji". Do dziś tym i nowszym półgłówkom dopłacamy do emerytur, bo są niezdolni do normalnego życia. I jakby nie patrzeć osobnikom z zaburzeniami psychicznymi w życiu jest łatwiej.
Nie ktorzy nie pomyslu jak zyc w cywilu oni chyba mieli zakodowane zeby ktos nimi rzadzil Pan tak kazal itak musialo byc ja tez sluzylem w tej cudownej Instytucji 23 0 4 69 do9 04 71 Panie Pawle przekaz tacie podaj nr telefonu na tym kanale do mnie 24 260 33 25 chetnie porozmawiam kw po nieparzystej jak w pancernych
Z ciekawością wysłuchałem pana opowieść . Zasłużyłem w latach 73 do 75 . Przedszkolna , szkółka i załoga Łnask . Na szkółce komendantem był major Wojciechowski . W Lansku dowódca załogi kapitan Jarosz a szefem był sierż. Kuflinski . Pułkownik Doskoczynski wiadomo był szefem wszystkich obiektów rządowych. Dużo by było opowiadać. Super miałem chłopaków w drużynie Dyzio Ożóg, Pałka, Pełka itd . większość to z lubelskiego .
13 PUŁK ZMECHANIZOWANY KOŻUCHÓW : ) JW 3001
Wojsko to pranie mózgu, do dziś tak jest.