15-latka świadomie planująca ciążę.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ก.ย. 2024
- Brak w zasadzie jakichkolwiek relacji z rodzicami. Ucieczka w alkohol i narkotyki. Pierwsza, zaplanowana ciąża w wieku 15 lat. Dlaczego takich wyborów dokonuje nastolatka? O tym w rozmowie z Agnieszką Kaczorek.
Prosimy Cię o wsparcie Sekielski Brothers Studio
patronite.pl/sekielski
wpłaty bezpośrednie:
Kombinat Medialny Sp. z o.o.
nr konta: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002
tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
EUR
PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
paypal: m.sekielski@gmail.com
USD: www.paypal.com...
AUD: www.paypal.com...
CAD: www.paypal.com...
EUR: www.paypal.com...
GBP: www.paypal.com...
patronite.pl/s...
________________________________________
Pamiętajcie o subskrypcji:
/ @sekielski
FB: / sekielski
TT: @sekielski
TT: @mareksekielski
Instagram: / tomaszsekielski
Instagram: / mareksekielski
Instagram: / sekielski_brothers_studio
Dziękujemy firmie Notto za dostarczenie mebli do studia i Sony Polska za wsparcie sprzętowe.
Czytając komentarze, przypomniał mi się cytat o tym, że zanim zaczniesz kogoś oceniać, spróbuj przejść kilometr w jego butach. Agnieszko, życzę Ci dużo siły, mądrości i odwagi. Trzymam kciuki za Twoją drogę.
Bardzo pogubiona kobieta. Z uzależnienia wpadła we wspóuzależnienie. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Gdzie w tym wszystkim dzieci,które potrzebują matki? W oczach widać ból , jakąś niemoc ... terapia i to dobra kolejna. Fajna, ładna kobieta,powinna zawalczyć o dzieci i o siebie. Marku Twoje reakcje świetne!. Z każdego bagna można wyjść trzeba tylko spytać siebie czy chcę czy warto a przede wszystkim co funduję swoim dzieciom? Walcz Agnieszko,warto!
Jestem jej córką...
@@LenaGrosz-ib8br współczuję ale życzę siły dużo...
Trzeba duzo odwagi aby opowiadac o sobie. Patrze na takich ludzi jak Agnieszka z szacunkiem bo malo kto potrafi opowiadac o tak trudnych przezyciach. Bardzo mocno trzymam kciuki za Agnieszke i bardzo bym chcial aby przekula te zle doswiadczenia w sukces.
Jest pani bardzo mądra i piękną kobietą on nie jest pani wart proszę go zostawić i iść z podniesioną głową ma pani dzieciom to one powinny być priorytetem życzę wytrwałości
Nie da się uratować życia komuś kto na to nie pozwala.... 🥺
Grubo! Miałam mieszane uczucia słuchając tej rozmowy. Nie zazdroszczę ani Pani Agnieszce, ani jej rodzinie tego, przez co przeszli. Życzę wszystkiego dobrego i podejmowania trafnych decyzji.
Lubię słuchać ludzi, którzy otwarcie mówią o tym jakie jeszcze popełniają błędy - "wiem, że nie powinnam". Czasami kiedy uzależnieni w trakcie czy po terapii opowiadając o całym procesie leczenia powodują we mnie wrażenie, że nie ma miejsca na takie pomyłki, że to już musi być idealnie do końca życia bo inaczej się wróci do nałogu i już nie wyjdzie. Albo że boją się o tych niedoskonałościach mówić. Bardzo ciekawa i naturalna rozmowa.
Pani Agnieszko, jest Pani niezwykle miłą osobą! Bardzo przyjemnie się Pani słucha, uwielbiam ludzi, którzy konkretnie mówią, a nie lawirują wokół różnych tematów. Przeżyła Pani ogrom cierpienia, ale to dzięki temu jest Pani teraz taka silna. Trzymam za Panią kciuki!
Dziekuje ❤️🙏
Moim zdaniem ta dziewczyna jest bardzo pogubiona,nadal niestety…Póki jest z tym gościem to dobrze nie będzie .Biedne dzieci…
Wow, ...wow.
Powodzenia dla Pani ,oby tak dalej.💚
Pani Agnieszko, człowiek może udźwignąć więcej niż mu się wydaje. Jest Pani na dobrej drodze. Brawo tak trzymać a ja mocno kibicuję!!!!
Tylko po co? Po co mamy dźwigać jakiś krzyż, skoro można inaczej? I na terapii dają nam narzędzia ku temu. Jak ktoś świadomie je odrzuca i idzie po swojemu to wiadomo, że prędzej czy później wroci do nałogu. Ta Pani nie jest na dobrej drodze.
Polska Megan Fox z urody 🙂 ogromny szacun za odwagę Agnieszko, wszystkiego dobrego.
Zgadzam sie,tez Mi sie to rzucilo w oczy😉. Pozdrawiam serdecznie
30:27 Marek dobitnie. Agnieszko dużo siły życzę ,🙏💪
Bystrzaku
Kurcze, Aga bardzo dobrze się Ciebie słucha. Ja mam 9 lat trzeźwości,a do tej pory bardzo łatwo mi przychodzi mówienie o swoim alkoholizmie 🙂 co nie jest do końca złe bo pozwala otworzyć się drugiej osobie.
Powodzenia i dbaj o siebie
dziękujemy Marku za to co robisz👍
"Byłam zmęczona tamtym życiem" - święte słowa. Prawda jest taka, że żywot każdego pijaka (czy jest tzw. lumpem spod monopolowego, czy bogatym prezesem firmy, czy gwiazdą rocka) jest po prostu żałosny.
Nie trzeba pić, czy ćpać, żeby mieć żałosny żywot. Ja np. nie używam środków zmieniających nastrój, a moje życie jest bardziej żałosne niż niejednego "pijaka" spod monopolowego. Życie jest po prostu wredne i tyle. Jednym daje wszystko, innym daje ..wno.
Faceci przychodzą i odchodzą, my sami dla siebie i nasze dzieci to najważniejsze i praca nad związkiem z własnymi dziećmi jest najważniejsza. Niech Pani o tym pomyśli. Myślę, że pani nie chce go opuścić, bo kiedyś panią odrzucono. Sama to pani powiedziała. Ale pomaganie uzależnionym, to tak naprawdę dobijanie ich i siebie.
Życzę pani zdrowia i dobrego życia.
Próba pomagania uzależnionym to często równia pochyła.
Aga trzymaj sie!
Dzieki Marku. Pozdrawiam.
Mocna rozmowa ❤
Agnieszka jesteś piękną duszą ❤ Płakałam od połowy odcinka, to była wzruszająca rozmowa. Życzę Ci aby sprawy się domknęła w dobrą stronę i dalej płynęły już stabilniej ❤ Dziękuję za słowa o tym, że pod tym wszystkim jest człowiek, chociaż bardzo dobrze zakamuflowany.
Dziwnie mi się tego słuchało i oglądało - sporo sprzecznych odbiorów - jakieś poczucie fałszu.
Nie chcę nikogo skrzywdzić, może obiektywizm mi się w tym przypadku chyba buntuje - coś tu nie gra...
Z tego co widać dużo osób ma takie odczucia, w tym ja sama. Mnie najbardziej zasmuciło to, że większość rozmowy dotyczyła obecnego partnera,a dzieci zostały pominięte. Może się mylę,nie chcę oceniać jednak to od razu rzuciło mi się w oczy podczas oglądania tej rozmowy.
Trzymam kciuki za Panią, Pani Agnieszko i życzę, aby spotkała Panią zdrowa, rozwijająca Panią miłość. Będzie dobrze!
Życzę dużo wytrwałości! Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za Agnieszkę ❤️❤️❤️
Pani Agnieszko…
Trzymam za Panią mocno kciuki, tak bardzo, bardzo mocno.
Mam nadzieję, że znajdzie Pani w sobie siłę, żeby wyjść ze wspóluzależnienia tak jak znalazła Pani siłę na wyjście z uzależnienia.
Słucham tego co mówi Pani o swojej relacji i serce mi pęka, tak dobrze to znam.
Życzę wszystkiego dobrego, ja, współuzalezniona, której udało sie wyjść z toksycznej relacji, ale z ktorej toksyczna relacja jeszcze nie wyszła.
Dziekuje bardzo za wsparcie i słowa otuchy ! ❤️💪
Beznadziejnie prowadzony wywiad...
@@JanKowalski-ty2zu przeprowadź lepszy
@@agnieszka9151 PRzeprowadziłem
Aga dasz radę już tyle zrobiłaś ,ratuj siebie Podziwiam
Dalej się pakuje w problemy, nie wyciąga wniosków. Trochę wygląda jak problem z postrzeganiem przyczynowo-skutkowym. Widać po Agnieszce, że kompleksy próbuje maskować poprawiając wygląd zewnętrzny, ale "przypudrowywanie" zewnętrzne nie zmienia wnętrza, to niestety jest znacznie trudniejsze 🙄😌
szkoda dzieci ,a kobieta wyjątkowa egoistka ,partner cpun widać ważniejszy od dzieci
przykre to bardzo
Jestem jej córką...
Pani Agnieszka, albo ma jeszcze sporo do przepracowania dot. uzaleznienia, poukładania przeszłości w swojej głowie. Nadrobienia zaleglosci/nie przyłożyła się podczas wcześniejszych terapii. Albo ma jeszcze jakieś inne zaburzenie. Bo wykazuje sporo cech narcystycznych lub ich podobnych. Uzależniony partner mimo wiedzy, że mocno zaleca się osoba uzależnionym, żeby do tego nie dopuścic jest taka "wisienka na torcie". Opowiadanie z taką lekkością o tym, że Jej mama opiekowała się Jej dzieckiem (gdzie dla tej Pani (matki osoby występującej) i tak już partner wystarczająco dużo mieszał w życiu a tu jeszcze córka "dokłada", nie tylko samym uzależnieniem ale jeszcze nieodpowiedzialnym rodzeniem potomstwa bez opieki i nawet po "rozpoczęciu leczenia", ewidentnie nie kładzenia priorytetu na leczenie.), a to o siostrze, że "Ona uciekała w książki, a ja w uzywki" (nie jest to dokładny cytat, ale sens został zachowany). Bardzo lekko Jej to przychodzi. Tak jakby nie zdawała sobie sprawy jaki wpływ miała na życie innych ludzi, że swojego otoczenia. A Ona sama odgrywała główna role w jakimś filmie.
Oczywiście życzę jak najlepiej. Pani Agnieszce i Jej otoczeniu.
W trzeciej os. nie pisze się zaimków od wielkiej litery. :)
A co do lekkiego wypowiadania się o opiece babci nad dzieckiem pani Agnieszki to... malo tego, że tak było po porodzie, to dalej wnuczka jest pod opieką babci..
*Apeluję o zmianę tytułu filmu ponieważ wprowadza w błąd i utrwala fatalne wzorce!* Film ogląda mnóstwo młodych ludzi, jakie wysnują po nim wnioski? Planowaniem dziecka nie jest decyzja o urodzeniu kiedy już pojawia się ciąża a potem totalna olewka tego co się dzieje! Zero wykształcenia, pracy, perspektyw, nawet POMYSŁU! Pani Agnieszka PLANOWAŁA dziecko i plan okazał się taki: oddać je pod opiekę swojej matce. Pozatym rzekome planowanie dobrze oddają słowa Pani Agnieszki: "Zaszłam w drugą ciążę bo się nie zabezpieczałam, widocznie za mało mi było wrażeń". No cóż.
Zgadzam się.
Nie „ apeluj „ Prawda jest taka że dzieci z patologicznych - konfliktowych relacjach rodzinnych + alkohol tak się tłumaczą , z drugiej strony to „ krzyk „ JESEM TU I JESTEM WAŻNA „ zajmij się „ mną”
Szczerze , to chyba mama chciała pomagać a nie powiedziała - uświadomiła co to jest MACIERZYŃSTWO , jak ukierunkować młoda mamę na dalsze życie bo sama tego nie do końca wiedziała , takie błędne koło .
Planować w wieku 15-16 lat to można plakat na ścianę w pokoju lub wyskok na imprezę z koleżankami , przepraszam za SARKAZM i zgryźliwość , z pełnym szacunkiem , rozumiem pierwszą ciąże ( wpadka ) ale drugie dziecko „ na złość mamusi „ ? Czy jako „ karta przetargowa „ świadoma ? Rozumiem nałogi , rozumiem wszystko , brak zrozumienia bliskich , nie rozumiem braku odpowiedzialności względem DZIECI !!! Droga pani współczuje życia ( też przykrości mnie nie oszczędzały ) nie róbmy PIEKŁA dla kolejnych pokoleń .Egoizm to tez cecha ludzka w tym ze empatia to chyba domena kobiet . Trzymam kciuki .
Gdyby wszyscy tak myśleli to dzietność spadłaby do 0. I w tym kierunku to zmierza, gdyż świadomi ludzie bardzo długo zastanawiają się, czy warto sprowadzać na ten coraz gorszy świat nowe życie. I tak się zastanawia, aż przychodzi wiek, że jest już za późno. A tak, przynajmniej Polska powiększyła się o dwie zdrowe Polki.
Czy naprawdę te oceny są potrzebne? Ludzi trzeba wspierać, w tym że zrezygnowali z uzależnienia! Współczuć i życzliwie podać rękę. Ta Pani jak każda nastolatka z jeszcze niewykształconym mózgiem ( tak!) miała prawo podejmować złe decyzje. Do tego osoba która jest DDA i do tego jeszcze cała masa innych wpływów z otoczenia, o których nie wiemy, wiec bez wzięcia pod uwagę całości proszę schować w kieszeń bezpodstawne osądy. Wrr .
❤️🧸!!
Ciekae czy poruchał...?..bo ślina mu cieknie.
Ta piękna dziewczyna nadaje się na terapię bo cały czas biedna błądzi
Panie Marku dziękuję bardzo.
No nie wiem czy to bylo do końca świadome planowanie ciąży, skoro ona nawet nie wiedziała z czym to się tak naprawdę wiąże...
Oczywiście, że nie było świadome. Też mnie to "ukłuło" w tytule rozmowy.
Kobieta która nie uczy się na błędach. Zniszczyła sobie życie i zdrowie ale również swoim dzieciom. Aż nie można tego słychać.
Dzięki. Trzymam kciuki.
Smutne jest to, że jeszcze sama do końca nie stanęła na nogi, a już chciałaby uratować innego narkomana :( ktory w dodatku ją zlewa i się nie odzywa jak idzie w długą, straszne. No to na pewno nie jest miłość…
Dziekuje za komentarz ❤️
Aga, ależ Ty jesteś inteligentną osobą, wykorzystaj to. Teraz jest Twój czas. Pogoń gościa. To najlepsze, co możesz dla NIEGO zrobić. I dla siebie. Przy Tobie on nigdy nie będzie gotowy, bo jest mu za bezpiecznie. 3mam kciuki!
Popieram, dla jego i twojego dobra. Naucz się być szcześliwą sama, to piękne uczucie, nie potrzebujesz być z kimś, aby być pełnią. Tu gdzie jesteś to znajomy, ale nadal grząski grunt.
Z tą inteligencją, to bym nie przesadzał...
@@jarosthlm4997 Dokładnie.
Bardzo ciepła i inteligentna osoba. Życzę wytrwania w postanowieniach.
Aga.... szacun! Całym sercem jestem z tobą i kibicuje oraz modle śię za Ciebie. Dasz rade wierze w Ciebie!!!!!!!
Dziekuje !!!💪💪
Świetna rozmowa, trzymam kciuki Agnieszko ❤️
Doskonale rozumiem bohaterkę mimo ze u mnie była odwrotna sytuacja, ja stroniłam od alkoholu i od używek. Mechanizmy w rodzinie alkoholowej są takie same. Każdy radzi sobie na swój sposób. Powodzenia🍀
Sorry ale Pani widać niczego wciąż życie nie nauczyło. Tyle przeszła a będąc teraz w związku z narkomanem wszystko psuje. Swoją stabilność, spokój, spokój dzieci które i tak już za dużo przeżyły. Straszne...gada jak typowa osoba współuzależniona. Niech Pani szuka spokoju, stabilnego człowieka a nie wciąż przygód. Nie ma tak, że co ma być to będzie jak to Pani mówi - to nasze decyzje kształtują naszą przyszłość. Pani walczy o relacje z dziećmi a zadaje się z narkomanem, jak chce Pani być wiarygodna?
Ojciec drugiego dziecka z porządną pracą - "nieee, matka sobie wymyśliła i mnie do niego pchała" ale narkoman cudowny i go nie zostawię bo jak to tak. Klasyka.
Trudno mi współczuć tej kobiecie. Za wszystkie swoje błędy i złe decyzje w życiu obwinia rodziców. Pierwsza ciąża wina matki, druga ciąża wina matki, nałogi w które popadła wina ojca. Ciekawe na kogo tym razem zrzuci winę jak kolejny raz popłynie ze swoim partnerem narkomanem którego nie chce zostawić jednocześnie chcąc odzyskać córki. A może pora wziąć winę na siebie i powiedzieć mam co chciałam!
Agnieszko, dużo siły i spokoju!
To nie jest chemia, tylko dwie osoby uzależnione, z których pierwsze się złamie.
Przerywam te transmisje, gdyż gach jest ważniejszy od dzieci.
Agnieszko, jesteś piękną, mądrą kobietą. Walcz o siebie i swoje dzieci. Życzę dużo wytrwałości.
Pani Agnieszka dużo przeszła…. Niestety ryzykownie wpakowała się po roku trzeźwości, w związek z narkomanem…. Kibicuję i mocno trzymam kciuki z Panią, życzę wszystkiego co dobre… ten związek nie jest dla Pani zdrowy, to Pani napewno wie.
Według mnie ta pani nie uczy się na błędach. Nadal zachowuje się jak nieodpowiedzialna nastolatka. Po tym czego doświadczyła i nadal będąc na terapii świadomie wchodzi w związek z uzależnionym facetem! Wiedząc doskonale o tym, że nie jest w stanie mu pomóc. To jak ta pani chce odzyskać córki? Chce je ponownie narażać na kontakt z uzależnionym człowiekiem.To że ktoś mówi, że chce zmienić swoje życie i wyjść na prostą nic nie znaczy skoro nie wyciąga wniosków i wciąż popełnia te same błędy. Kompletnie niedojrzała i nieodpowiedzialna osoba moim zdaniem.
@@agata4725 zgadzam się w 100%. Mowi wciąż jak naiwna nastolatka. Uśmiecha się przy tym, mówiąc o swoim toksycznym związku, idealizuje partnera, o dzieciach mowi z lekkością. Widać, że oddała pod opiekę innym, a sama "buduje" nowe życie. Kaprys w wieku 16 lat mieć dziecko, a później oburzenie, że znajomi wychodzą a ona nie. Znam w realnym życiu taka osobę, z każdego kolejnym toksycznego związku jest dziecko, żadnego nie ma przy sobie oczywiście. Kwestia czasu jak ta Pani poleci w nałóg że swoim partnerem. Nie ma szans na zdrowienie gdy się jest w zwiazku z osobą w czynnym uzależnieniu. Życzę jak najlepiej, bo sama się zmagam z uzależnieniem, ale nie wygląda to dobrze.
Szkoda dzieci w tym wszystkim.
Biedne te dzieci, taki bagaż dźwigać od małego....
Wszystko sprzeczne w tej rozmowie ..
Trudna rozmowa. Trudne emocje. Nie wiem jak to sobie poukładać...z perspektywy matki,człowieka...I tak dalej.
Super materiał
Ta Pani przeszła to wszystko na własne życzenie. To był jej świadomy wybór.
"Dziecko zaplanowane swiadomie, ale nie bylo we mnie zgody na to,ze macierzynstwo tak wyglada..." Faktycznie swiadoma decyzja.
Nie wiem tez, skad tyle komentarzy na temat madrosci tej pani. Raczej twierdze, ze pieknej twarzy wybacza sie wiele, usprawiedliwia bledy. Ma przemyslenia po latach, to wszystko. Gdyby byla madra, nie bylaby ciagle uwiklana w toksyczne relacje.
Pani Agnieszka była bardzo młoda i nikt jej nie przygotował do dorosłego życia poprostu pomyliła się każdy ma prawo do pomyłki ale nie każdy umie się do tego przyznać a Pani Agnieszka umie i walczy o lepsze życie Wspaniała piękna Kobieta
Dvpa a nie świadoma decyzja. Jeszcze tytuł filmu "15-latka świadomie planująca ciążę." W którym momencie???? Kiedy? Proszę o chociaż jeden przykład odpowiedzialności Pani Agnieszki, bo buńczuczne "urodzę i się z chłopakiem wyprowadzę" z planowaniem cięży ma tyle wspólnego co ja z baletem. *Tytuł wprowadza w błąd i utrwala fatalne wzorce!!*
Zadaje sobie to samo pytanie. Podczas sluchania tej rozmowy mialam ochote walic glowa w sciane. Pani jest elokwentna, to tak ale nie nalezy mylic tego z madroscia.
Agnieszko, ale po co Ci to? Ten związek nie da Ci nic poza kolejną katastrofą. A Ty masz dzieci... Ratuj się! Póki możesz... Skoro potrafisz powiedzieć: ale ja już weszłam w te relację, to potrafisz też powiedzieć: ale ja już wyszłam z tej relacji. Nie ma powrotu do zgnilizny, teraz jest nowe życie! Powodzenia
Trochę za mało Ciebie w tym, słychać ogromny bagaż i dużo pracy, słychać jak starasz się być poprawna w tym co mówisz ale brakuje konkretów w niektórych kwestiach. Dlatego ciężko coś pisać. Ale co tam i tak zrobisz co uznasz za stosowne. Związek z kimś uzależnionym to trochę wygląda jakbyś się trzymała tego nałogu, nawet w taki pośredni sposob, przez kogos uzaleznionego, a po tym co przeszłaś powinnaś od takich ludzi wiać. Wyglada to tak jakbyś była taką nastolatką o której wszyscy zapomnieli i ta postanowiła sobie zrobić dziecko, żeby ją zauważono, a może żeby mieć kogoś do kochania. Strasznie dużo niefajnych rzeczy w twoim życiu.
Jako starsza koleżanka z netu radzę pokochaj siebie bo jesteś młoda, i życie przed Tobą, zastanów się czy to co czujesz do tego człowieka to miłość, czy wdzięczność za jego zainteresowanie czy coś innego. Wytrwaj w terapii i wierz w siebie, trzymam za Ciebie kciuki!
Ď
,, Będziemy rozmawiać o alkoholu czy o narkotykach,,??? Drodzy państwo, alkohol to narkotyk.
Pani Agnieszko, wykazała się Pani ogromnym sercem, wyrozumiałością i odpowiedzialnością w stosunku do aktualnego partnera, mówiąc że być może nie powinna Pani wchodzić w tę relację, no ale już Pani weszła, więc jej ze swojego życia nie wytnie nożyczkami, ani nie może tak po prostu zostawić. Brawo. Szkoda tylko ze podobna dojrzała refleksja nie przyszła Pani na myśl kiedy na świat przyszła najpierw jedna Pani córka, a potem druga. Wtedy myślała Pani raczej o tym że żałuje omijających jej imprez, a córką zajmowała się Pani Mama. Jak to jest że na partnerach zależy nam bardziej niż na własnych dzieciach?
Masz głos 13 latki ❤️
Agnieszko .....Piłem z 22 lata , rzuciłem w jeden dzień.....To jest możliwe ......Do boju.
Zazwyczaj rozmowy na tym kanale opowiadają o tym co było. Rozmówcy, lepiej lub gorzej, poradzili sobie w życiu. Tym razem rozmówczyni dopiero zaczyna i niestety, znajduje się znowu na kursie kolizyjnym. Bolesne jest doświadczanie jej niemocy mimo coraz większej samoświadomości. Oglądałem kilka piekieł w swoim otoczeniu i bardzo chciałbym się mylić. Niestety, trwanie w związku z destruktorem nie wróży zbyt dobrze. Nie przypominam sobie dobrego zakończenia.
To co najbardziej rzuca się w oczy w zachowaniu tej dziewczyny, to totalny brak autorefleksji 🤷♀️. Ale pretensje do terapeutki, która " nie potrafiła jej pomóc" to już szczyt buty🤦♂️ Mam nadzieję, że nie odzyska dzieci zanim nie zrobi ze sobą porządku. Do tego daleka droga.
Ojjje ,aż jej szkoda....mają ludzie życie 😭😭😭
Ani Agnieszka jest sucha( czyli nie zazywa substancji od której jest uzalezniona) ale trzeźwa jeszcze nie jest...jeszcze wiele kroków przed nią... życzę wytrwałości...
Ta Pani skończy źle. Ma tak samo jak ja. Wina wszystkich wkoło, tylko nie jej. Ja mam tak samo i tak samo skończę.
Ojej to jest moje zycie tylko ze ja bylam Cale lata i w szkole i w sporcie zawsze naj , nie dla tego ze chcialam Ale musialam
Dziewczyna szukała rozwiązania. Tylko, że wybrała ciążę pochodząc z takiego domu. No kompletnie nie przemyślane. Druga ciąża zrzuca winę na matkę. Teraz chcąc odzyskać dzieci, wchodzi w relacje z narkomanem. Kolejna wpadka.
Ja wiem łatwo się mówi, tylko nie potrafimy postawić się w jej sytuacji.
Mimo wszystko brawo za odwagę, żeby opowiedzieć o swojej sytuacji. Życzę rozwagi i spokoju. Znaleźć ułożonego faceta, który pomoże przetrwać w trzeźwości.
Agnieszko walcz o siebie , pokochaj siebie i dzieci .
Plan sprawia wrażenie mocno inspirowanego średniowieczem.
Korpolity ..i tu jesteś...
👍🏻
Ile czerwonych flag 🥰
Mam 60 lat, i myślę sobie, że nigdy, przenigdy nie powinnaś zostać matką.Nie ma tłumaczenia, bo dzieciństwo, ciężki dom, wieku z mojego rocznika przeszliśmy tę samą drogę.Jestem matka trzech córek, wychowałam je na wspaniałe kobiety. Natomiast nigdy nie oskarzalam moich rodziców za problem w moim rodzinnym domu. O 180 stopni zmieniłam swoje dorosłe życie, bez żadnych używek.Wiec nie szukaj zrozumienia, gdyż wyrzadzilas wielką krzywdę, nie tylko swoim dzieciom, jak również rodzinie. To był ewidentnie Twój wybór.
Co Pani chciała wnieść tym komentarzem oprócz autoprezentacji swojej osoby?
no tak, łobuz kocha najbardziej.
Bardo surowe komentaże. A ona tylko nie ,,bierze" ale nadal jest chora.
🍀🍀🍀
Trudna opowieść.
Pić to trzeba umieć a ćpać nie trzeba wcale!!!
A co dla Ciebie jest normalny dom???
Znalazlam mame w wieku 4 lat , martwa , wiszaca , na pasku zawieszonym na klamce okna
Lipa. Moja jeszcze dycha
Ciekawe kiedy dzieciaki przyjdą do programu .
Taka relacja to zagrozenie dla trzeźwosci .Trzym sie Agnieszko dbaj o siebie ten związek nie ma sensu Jestes bardzo chora dlatego wybrałas uzależnionego faceta
👍🇵🇱🇵🇱😏👍🇵🇱🇵🇱😏👍
JAK ZARABIAĆ NA NAŁOGACH....dobre. Można wpadać w nałóg, potem terapia, potem nałóg i tak w kółko, kręcić materiały o tym i zarabiać.
:)
Pani Agnieszko.Zaufaj Bogu. Pracuj nad krokami. Bóg i Twoja praca już dają efekty.Robisz to dla siebie. Dobra puenta
Dziki jesteście? Warszawski Koks!
Pierwszy,pozdrawiam
serio?
Z całym szacunkiem, ale mam wrażenie, że pani Agnieszka tak naprawdę jeszcze nie zaczęła trzeźwieć. Trochę za mało wyglądu w siebie i autorefleksji. Życzę dużo szczęścia i wytrwałości, no i dobrych decyzji 🙂
Z całym szacunkiem ale mam wrażenie, że nie rozumiesz PROCESU trzeźwienia. To proces na resztę życia. Nie jest tak, że można określić jego początek czy fazę. pani Agnieszka trzeźwieje ale dopiero zaczyna układać życie. Jest młoda, nie wszystko ma dograne i zrozumiane. To przyszłość. Na razie z powodu pragnienia miłości weszła w potencjalnie zabójczy dla niej związek. Mam nadzieję, że się uratuje.
Zajmij się dziećmi a nie kolejnym ćpunem ‼️
Idziesz, w dobrum kierunku i swietnie sobie radzisz ,nie pozwol zeby cos sciagalo Cie w dol bo to pułapka dla uzależnionych .Ta relacja jest ryzykowna i dobrze o tym wiesz .Nie tkwij w tym bo Ty jesteś najważniejsza i twoje dzieci !
Sprzeczne emocje towarzyszyły mi podczas oglądanie tego filmu.
Mi również
Nie przekonuje mnie ta rozmowa, sorry..
Chciałabym, żeby było inaczej, ale mnie też nie przekonuje..
Dokładnie mam takie samo odczucie. Sama bohaterka stwierdziła, że wszystko jest "pokrętne"i tu jej muszę przyznać rację, bo wiele rzeczy się nie klei.
Musicie zrozumiec ze wszyscy funkcjonujeny w stworzonej przez siebie wersji rzeczywistosci. Nikt Was do niczego nie namawia i nie przekonuje w tym przypadku, wedlug mnie. Pamietajcie, nie musimy oceniac gdy wyczuwamy ze ktos dalej sam sobie klamie. To jest to.
Oglądałam chyba wszystkie lub prawie wszystkie wywiady nigdy nie komentuje, nie udzielam się. Jednak podczas tego wywiadu cały czas towarzyszyły mi sprzeczne emocje, nie wiem jak to nazwać. Wiem nie muszę tego nazywać, wystarczyłoby wysłuchać i już. Ale jest w tej rozmowie coś dziwnego, nie chce powiedzieć nieszczerego, ale coś takiego, że słucham i wierzę w to co się wydarzyło w tą historię, ale nie wierzę w przemianę taką długotrwałą, jest tyle pytań które chciałoby się zadać. Z całego serca trzymam kciuki za powodzenie najważniejsze żeby bohaterka czuła się w porządku ze sobą :)
Imponuje mi twoja szczerość i siła. Dbaj o siebie, bądź dla siebie dobra. Trzymam za Ciebie kciuki ❤️❤️❤️
Dziekuje ❤️❤️❤️
O matko.. jaka trudna rozmowa.
Agnieszko...... dużo siły Ci życzę. Bądź dla siebie najważniejsza!!! Bądź dla siebie łagodna. Życie jest piękne tylko trzeba to dostrzec.
Trzymam kciuki dziewczyno ❤️❤️
niezwykła dziewczyna uświadomiła mi żeby iść dalej bo mam momenty zwątpienia co do tego trzeżwienia i kroków ale zaczynam rozumieć i wierzyć że trzeba za wszelką cenę ,nie poddać się i wybaczyć sobie dzięki siosterko życzę ...
Czy życie jest trudne czy może trudnym je robimy ??
Myślę że my robimy trudnym, a jeszcze jak cię wrzucą w wir alkoholika chorego do końca życia to już tragedia- nie dawajcie sobie nic wmawiać, pokonana choroba nie istnieje
Ale dlaczego robimy je trudnym? 🤔
@@moyek1091 myślę że osoby w dysfunkcyjnych rodzin najpierw przechodzą okres buntu i takiego a co to nie ja, a potem zdają sobie sprawę co się dzieje i zaczynają siebie nienawidzić, ciężko się samemu przyznać do tego że ktoś miał jednak rację, że jednak coś się dzieje, a podjąć leczenie to już hardcore, a jeszcze po drodze ciągle górki
@@moyek1091 może niektórzy nie wierzą, że życie może być przyjemne ze sporadycznymi problemami, uważają wręcz odwrotnie i żeby tak było szukają problemów może nawet trochę na sile
@@moyek1091 Bo życie bez problemów byłoby śmiertelnie nudne?
Oglądałeś/aś film "Matrix"? Jest tam scena, gdzie agent Smith tłumaczy, że początkowo Matrix był jakby rajem, ale ludziom zaczęło odwalać i maszyny traciły przez to plony.
Podstawowym problemem przy odbiorze tego filmu jest odklejenie opinii o działaniach pani Agnieszki od meritum jej wypowiedzi oraz nie patrzenie na całość przez pryzmat tego pierwszego. Dawniej chyba bym nie potrafił, bo bardzo łatwo "zwalić" wszystkie działania na to, co miało miejsce w wieku nastoletnim. Dzisiaj, mając samemu trójkę dzieci, spoglądam na temat zupełnie inaczej. Te rzeczy w wieku 15-20 lat wynikały już z czegoś, zaś uzależnienie było chorobą. Pozostaje pogratulować, że dzisiaj wypowiadająca się jest gdzie jest i życzyć jej wszystkiego najlepszego. I chyba pokażę rozmowę 14-letniej córce. Pozdrawiam!
Podziwiam opanowanie Siekielskiego, juz sluchajac jego pytan mozna bylo wyczuc, ze sam nie ogarnia absurdalnych zachowan i wypowiedzi tej Pani.
Tak ale to niekoniecznie jest dobrze.