A co sądzisz o fakcie, że Epic Games wraz z Dove wypuścili tą nieszczęsne promo odnośnie seksualizowania kobiet w grach? Epic to gigant, więc jak oni zaczną mocniej niż do tej pory dowalać graczom woke culture to odczujemy to boleśnie...
Przez ta nachalna podaz, totalnie obrzydzila mi szacunek jaki mial wybudowany w glowie(za dzieciaka) do marki Marvel. Wszystko skonczylo sie duzo duzo wczesniej. Filmy pograzyly marke, jak sobie pomysle Marvel to chce mi sie rzygac!
Stan Lee się w grobie z boku na bok przewraca. "Wesoła twórczość" razem z "leniwym pisarstwem" idą trzymając się za rączki po równi pochyłej. "Panie kto to panu tak spier.. Ja potrafię spier.. jeszcze bardziej" - (tak przesłuchania na showkilera wyglądają dziś)
Dziwię się, że nie wspomniałeś nic o totalnej zmianie postaci Taskmastera. Zmienili płeć, całą jego historię i cały charakter. Katastrofa jedna z moich ulubionych postaci meh
Nic tak nie da się spier*olić jak serialowego Wiedźmina, to jest jak rzut za trzy punkty do kosza na śmieci (chociaż nie powiem, Disney starał się z całych sił pogrzebać Star Warsy)
Spiderman moim zdaniem przez pewne cechy tej postaci nie nadaje się na "lidera" w tym uniwersum, bardziej postawiłbym na Dr Strange, ale tego już zglanowała "postępowość"( O Thorze nie wspomnę bo najpierw zrobiono z niego przegrańca, potem chippendale'a. a w końcu, ideał wszystkich postępowych pań , czyli gościa wychowującego nie swoje dziecko). W obecnych czasach liderem mogłaby zostać tylko postać kobieca ( bo niestety Czarna Pantera" przeniósł się do innego uniwersum), ale kto ? Nie ma jednocześnie i wyrazistej i zdolnej do zjednoczenia kogokolwiek takiej postaci. Superbohaterki zostały stworzone ściśle wg kobiecych stereotypów : "Jesteś wyjątkowa", jesteś inna niż wszystkie"," jesteś tego warta", i są w znacznej części , zwłaszcza męskiej widowni odbierane jako histeryczne, nieracjonalne i zwyczajnie nieznośne. Dodając obowiązkowe poniżanie męskich odpowiedników Marvel zdobył może z 10% widowni a zraził pewnie ze 40( liczby z sufitu, odzwierciedlają moje odczucia). Materiał jest o Marvelu, ale to dotyczy całej branży filmowej - w obecnych czasach, nie czekam na żadne wydarzenie czy to Star Wars, Władca Pierścieni, czy cokolwiek, bo prawdopodobieństwo rozczarowania jest wyjątkowo wysokie.
Ja jedynie czekam na nowy film o X-Menach w klimatach filmów o Wolverinie.Praktycznie każda produkcja zostaje spierdolona jedna po drugiej.Ja nie wiem czy wszyscy konkretni reżyserzy już wymarli?
Kurcze no trudno tu cokolwiek powiedzieć z tą przyszłością… Osobiście uważam, że najlepiej napisaną postacią kobiecą, która wystąpiła w fazie IV była Wanda (tylko jak wszyscy wiemy, to zasługa tego, że pojawiła się już w poprzednich fazach) WandaVison to był prawdziwy sztos, ale potem wleciał sequel doktorka, w którym dosłownie wyprano jej mózg. Cóż, sam reżyser Doktora przyznał się w wywiadzie, że nie oglądał nawet całego serialu (wtf?! w takim razie jak mógł się podjąć pisania dalszego wątku jej postaci) Dużą nadzieję dostrzegłam również oglądając Lokiego. Trochę zamieszali (zwłaszcza pod koniec), ale wsm odniosłam wrażenie, że właśnie o to im chodziło i czekam z zaciekawieniem jak pociągną to dalej. Tak jak wspominałeś MoonKnight miał duży potencjał, ale zawalili sprawę już po pierwszych dwóch odcinkach (dalej było tylko gorzej) Hawkeye był ok. Nic szczególnego - taki średniak, ale oglądając go w święta dawał całkiem spoko klimat i osobiście zdecydowanie poczułam większa sympatię do nowej bohaterki Kate Bishop, niż do She Hulk, czy Ms Marvel (ugh, żadnego nawet nie obejrzałam w całości) Co do filmów, to Czarna Wdowa była nawet spoko (czuć w niej było ten klimat starszych produkcji Marvela) ale wdg mnie o jakieś 10 lat za późno zabrali się za jego tworzenie. Eternals, nowy Thor i nawet sequel Pantery to szczerze nie chce mi się komentować. Pozostaje nadzieja w Spider-Manie (choć może będę jednym z wyjątków, ale No Way Home niezbyt mi przypadło do gustu) Co nie zmienia faktu, że to on zdecydowanie ciągnie teraz markę. Śmiesznie by było jakby Sony patrząc na słabe obecne rokowania filmów Marvela odmówił im "wypożyczenia" swojego bohatera - bo wsm kto im zabroni xD No ale to tylko takie moje gdybanie. W każdym razie napisałam co chciałam. Fajnie, że poruszyłeś temat
Problem polega na tym, że Ms Marvel, czy She Hulk są dobrze napisane... ale w komiksach. Często problemem jest to, że stara się przepisać coś co jest już dobre. Ja na przykład jestem zawiedziony jak został przeprowadzony wątek Wandy znając oryginał. Naprawdę niewykorzystany potencjał, który tak naprawdę w jednym filmie nią miał prawa się zmieścić
Jeśli chodzi o statystyki z Disney+, to wynika z nich że ludzie oglądają tam filmy na które nie poszli do kina bo były za słabe i szkoda im było ma to hajsu. Nie zgodzę się że Wakanda Forever było dobre. To był pierwszy film z MCU który musiałem przewijać aby nie zasnąć xD Lekki chaos w Moon Knight wydawał byś się zamierzony. Coś na wzór chaosu w serialu Legion. Twarzami w chwili obecnej mogły być postaci które należały do Avengers. Mogły one nieść MCU przez fazę 4 i 5. Bohaterowie którzy mają je zastąpić powinni zostać wprowadzenie w sposób delikatny, stopniowy, organiczny - tak aby nie było uczucia wpychania na siłę lub przymusowego wysyłania na emeryturę starszej wersji herosa (jak w przypadku Hawkeye). No i są też decyzje fabularne które nie mają sensu. Np wpychanie Iron Heart kiedy ma się War Machine, potencjalnego Iron Ład, a jednocześnie można by rozwijać na drugim planie postać Morgan, tak że jak podrośnie to przejmie dziedzictwo ojca i będzie na nim budować coś jeszcze lepszego. Tak samo Peter Parker mógł zostać w Avengers jako człowiek od zabawek zanim Morgan podrośnie. No i Kang jest nudny jak flaki z olejem. O t.ze jest groźny to się więcej mówi a niżeli pokazuje. Tutaj dobrym przykładem jest High Evolutionary i to jak został przedstawiony. Wszystkie jego źle uczynki (lub takie których kwestie moralne pozostawiają wiele do życzenia) zostały widzowi pokazane, tak aby mógł zobaczyć na własne oczy ze gość jest zły.
Swoją drogą 🤔 ostatnio wyszła ta nowa Syrenka i jedna rzecz mnie zaciekawiła- Disney chwalił się pozytywnymi opiniami widzów na pomidorach zanim jeszcze była premiera w kinach a teraz nagle ogromna liczba pozytywnych opinii 🤔 śmierdzi mi to porządnych przekupstwem. Jednak jestem zadowolony 😂 u mnie w okolicy w kinach na tym filmie pustki
Mnie też zastawia ta ocena bo nawet broniący tego castingu oceniają film jako przeciętny. Skąd ocena na poziomie 95 % Gdzieś tu musiało być fałszerstwo.
@@krobot6560 no właśnie, nawet dobre filmy nie dostają takich ocen i co najlepsze od razu po premierze pojawiły się ich tysiące. Mi ta sprawa śmierdzi na kilometr
Teoretycznie trochę bochaterów jest. Shang Chi, Dr. Strange, Falcon, Black Knight, a nawet w ostateczności Loki. Dałoby się z tego sklecić jakiś nowych Avengersów. Wiadomo, nie byliby tak dobrzy jak pierwsi, ale coś by mogli zdziałać. Tak jak Drwal mówi, brakuje nowego złego, których by ich zjednoczył. Myślę, że drugi film o Shang Chi by tu dużo pomógł, tajemnica 10 pierścieni i jej odkrycie fajnie by się połączyło z wprowadzeniem jakiegoś nowego zła. Tym bardziej, że o ile Thanos był takim złym typowo, nazwijmy to "fizycznym", czyli super siła i armia potworów, o tyle nowy zły mógłby bardziej się opierać na świecie magii, więc Shang Chi, Dr. Strange, Loki czy Black Knight fajnie by się sprawdzili w walce z nim.
Ja czekałem z niecierpliwością i dostałem więcej niż się spodziewałem - strażnicy Vol.3 byli świetni, wybitni itd :) to chyba ostatnie co obejrzałem z MCU, zresztą w kinie byłem tylko na strażnikach, pierwszym iron manie i Avengers. Te filmy nie zawodziły. Reszte już często męcząc się oglądałem na Disney plus czy w tv hehe
Mnie nowe "lepsze" czasy nauczyły tylko jednego : Nadzieja matką głupich i nie prowadzi do nikąd bo gdy jej zawierzysz to twoje rozczarowanie będzie okrutne, a gniew nie zmierzony.
Sandacz! Tak myślałem kiedy kolejny materiał bo Marvel zaorany, Disney leży i kwiczy, Władca pierścieni leci na Marsa a Gwiezdne wojny latają tak jakoś bez polotu. Jest co krytykować ale nie ma z czego cieszyć się. Gry drogie a mogłyby pocieszyć… Teraz żyję nostalgią - zbieram stare produkcje w 4K i gromadzę na własnym serwerze z kopiami na bluray. Buduję emulatory starych gier w skorupach starych komputerów czy konsol. I czekam aż świat otrzeźwieje.
warto też dopowiedzieć, że tom holland jako spider man jest pod znakiem zapytania, bo powiedział "Jeśli do trzydziestki będę ciągle grał spider mana, to znak że popełniłem w życiu błąd"
To w sumie zostały mu 3 lata, czyli około jeden film patrząc na te strajki scenarzystów, aktorów czy inne covidowe zastoje xd Ale w jakim kontekście też on to powiedział? Może chodziło o to, że do 30tki będzie znany jedynie jako spiderman? Z tego co widziałam, to jego kariera mocno się rozwija. Nie zdziwię się jeżeli do 30tki ma już zapchany terminarz (i chyba ostatnio padło, że robi rok przerwy?)
Nieważne co mówili w szkole, Kleopatra pukneła Trytona, Arielka będzie nowym Namorem odmieni oblicze ludzi oceanu i pociągnie swą rybią twarzą MCU ku lepszej przyszłości twerkując na grobie słabych Avengermanów. A z eternalsów pamiętam tylko imię Ikarusa :D
Można powiedzieć że to przeklęte lewactwo zniszczyło już niemal wszystkie niegdyś wielkie franczyzy jak Star wars,Marvel,Disney na pewno jeszcze czegoś nie wymieniłem
Ja kochałam She Hulk w bajkach, gdy byłam dzieckiem i to mnie popchnęło do sięgnięcia za komiksy z nią od mojego taty i kiedy usłyszałam, że wychodzi serial, to cieszyłam się do momentu, gdy nie zobaczyłam zwiastunów i kilku klipów z nią i... zaczęłam szukać wybielacza na oczy. Zniechęciłam się bardzo do Thora za fem-Thor i przestałam wręcz śledzić to, co dzieje się w filmach, bo po prostu to nie jest już to co kiedyś... Ms Marvel była tylko po to, żeby pokazać Goose the cat :v
Dziś wszystko jest na siłę lub "poprawne politycznie" jeśli chodzi o filmy/seriale. Jeśli zaś mówimy o grach to tutaj mamy tak zwane "zatrudnianie" graczy jako beta testerów, którzy płacą pełną cenę (lub nawet więcej za jakieś ultra wersje gier) za możliwość testingu po premierze gier. XD
4:55 Wiadomo, że Arishem. A nie czekaj, to jest Celestial, w dodatku ma on być kimś w rodzaju antagonisty. No ale mniejsza, ja go jedynie zapamiętałem, bo to w sumie jedyny dobry element tego "dzieła"
Nie mogę uwierzyć, że to mówię ale Netflix stworzył dobry przyziemny serial o superbohaterze a MCU/Disney go spieprzą po całości. Jezu nawet Nasza kochana showrunnerka maczała w tym palce a teraz będę patrzył na to jako" te stare dobre dni". Mówię oczywiście o Daredevilu. Jego gościnny występ w She-Hulk był najlepszymi fragmentami w całym tym serialu, aczkolwiek już widać jak go mają zamiar spieprzyć. Zadajesz pytanie kto będzie ciągnął na barkach MCU i wydaje mi się, że będzie to Spider-Man i Daredevil. Przynajmniej tą przyziemną, nowojorską stronę MCU. Hawkeye wprowadził Fiska oraz Echo i widać, że nie dzieje się to bez powodu.
Jeśli chodzi o nadzieję to myślę że Spiderman też, ale są inne postacie. Może niekoniecznie prowadzące skład, ale będące dobrym kierunkiem, Shuri, Wong, Loki i Mobius (dla mnie ten duet już jest nie rozłączny) i może robić za tych którzy działają za kurtyną. No i pytanie co z Visionem 2.0. Osobiście uważam że np taka Skarabeusz w Moon Knighcie wypadła dobrze nie ujmując Moon Knigtowi. Narazie zastanawiam się co będzie z fantastyczną 4 jest już ogłoszona obsada. Moim zdaniem w Marvelu ostatnio też brakuje takiego odbudowywania świata jak kiedyś. Jakieś małe smaczki które wskazywały do czego to powoli zmierza. Mam nadzieję że nie skończy się to na tym że wszyscy będą walczyć z wszystkimi Kangami. Moim zdaniem może nie na głównego, ale Sylvie ma potencjał na złola, tudzież agentkę chaosu.
Ale przecież jest jeszcze jeden może nie wróg strikte, ale walczyli ze sobą, a wielu starszych fanów go zna, pasuje do obecnych czasów więc można ładnie go wprowadzić, a jest to pierwszy superbohater który tak naprawdę rozpoczął ta popularna serię o nadludziach, mianowicie chodzi oczywiście o Blade-a łowcę wampirów... Do tego człowiek pająk w starych kreskówkach był właśnie przywódca avegers w których była właśnie fantastyczna 4, oraz wiele postaci które mają niebawem nadejść.
Ja osobiście czekam na nowy sezon Lokiego. Ma naprawdę duży potencjał i może jakoś pomoże się dźwignąć MCU. Szkoda tylko, że musi to robić postać poboczna, a nie na przykład Thor.
Jak najbardziej zgadzam się z autorem! No może z jednym wyjątkiem - dla mnie Doctor Strange miał wiele ciekawych elementów. Ok, dodatkowo działa na mnie też to że uwielbiam grę Benedicta Cumberbatch'a, aczkolwiek ogólnie film dla mnie był naprawdę spoko (zarówno sama fabuła, jak i nostalgia). Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na coś jeszcze. Są CUDOWNE seriale Marvela, które uwielbiam i polecam! Tyle że to te Netflixowe (szczególnie Daredevil, Jessica Jones i Punisher - Luke Cage i Iron Fist to już zależy od gustu). Te seriale mają wszystko co potrzeba - rozbudowanych bohaterów, twisty, wciągającą fabułę, budują spójny świat, obserwujemy przemiany bohaterów itd. Ale tutaj też jest dość przykra sprawa, bo obecnie Marvel kręci nowy serial o Daredevilu (samo to w sobie jest extra), ale po pierwsze podobno mają zmieniać jakieś rzeczy, które znamy z oryginalnego serialu i robić coś a la reboot (co może wyjść na minus patrząc jak partaczą swoje seriale teraz) po drugie już zapowiedzieli niższą kategorią wiekową (więc wygląda to jakby wycinali typowe dla tego serialu elementy i może się to skończyć fatalnie dla produkcji - zamiast o twardym gościu, lejących brutalnie złoli, zamienić się w familijny, prosty serial dla każdego :P )
@@winio437 jasne, szanuję opinię. Niemniej, po 1 - był nieco mroczniejszy niż przeważnie filmy Marvela, 2- wprowadził sporo nostalgii, 3- gra Benedicta i Elizabeth stała na wysokim poziomie. Pewnie coś bym jeszcze znalazł. Jasne, nie był to najlepszy film Marvela, miał słabe elementy, ale jakbym miał porównać do Kwantomanii, czy do Czarnej Wdowy, Thora 1 i 2 to akurat MoM dla mnie było zdecydowanie lepsze😇 ale oczywiście to kwestia gustu. Niemniej POLECAM seriale wymienione wcześniej😇 Pozdrawiam
@@TomaszGuja Scena z thorem(penisem) i zeusem jak jest przebijany swoim piorunem lub gdy gore zabija jedne jedyne bostwo i jest nuszczony jak dzieciak skutecznie mnie zniechecily. A sam strange i wanda slabo napisani, zle zagrani, scenariusz zly
Dziękuje ci Drwalu ponieważ przeżyłem szok. Myślałem ,że film o Lokim i strażnicy galaktyki 3 to koniec 3 fazy aby skończyć wątki i zacząć 4 fazę. Nie sledze strony twórców ; lini czasowej.Ale jak mi tłumaczysz ,że te male obecnie filmiki dla dzieci o zielonej babie ,kolesiu w papierze toaletowym czy wandzie/murzynka z tarcza kapitana ameryki/mrówce/strange/superfemina/spider/thorczycy/Loki/Guardians 3 to jest 4 faza to Jebłem. Dziękuje ci za to ,że nie ma na co czekać.
Strażnicy galaktyki nie byli aż tacy super. Mieli swoje poważne grzeszki, które utrudniały oglądanie tego filmu. Na przykład plot armor albo słabo zrobieni złoczyńcy. Nosz kurła połowa strażników dosłownie w trakcie filmu zmarła na naszych oczach a jednak wszyscy przeżyli i mieli się dobrze XD. A złoczyńca? Był kreowany jako potężny geniusz wszechczasów a każda akcja z nim kończyła się tym, że gość przegrywał z przytupem od tak nie będąc w stanie zrobić nic a nic. Twórcy za bardzo puścili wodze fantazji XD. Ale w porównaniu do innych filmów z nowej fazy ... to ci strażnicy wypadają faktycznie nieźle.
3:00 Wut? xD Lubię ciebie Drwalu, ale śmiem się z tobą nie zgodzić. Ten film nie był taki zły jak go ludzie opisują. Nie był to co prawda poziom nowych Strażników, ale z drugiej strony był o wiele lepszy niż najnowszy Thor.
+1 Dla mnie to była najlepsza część Ant-mana. Obejrzałem dopiero w premierę na Disney+ i byłem przygotowany na słaby film bo tak wszędzie przecież pisali o nim, a tu po obejrzeniu bardzo miłe zaskoczenie.
Poziom rozrywki MCU nigdy nie był mi bliski (jeśli już wolę DC albo japońskie uniwersa), ale obejrzałem wszystkie epizody traktując je jako odcinki wielkiego serialu, ba nawet na kilku z nich byłem w kinie. Faktycznie, wszystko zmierzało do tego jednego punktu, czyli niesamowitej Wojny Bez Granic. Dla mnie to był jedyny film godny poświęcenia uwagi, naprawdę czegoś takiego nie widziałem jeszcze w kinie super bohaterskim, prawdziwy powiew świeżości. Reszta to po prostu kolejne odcinki i zapełniacie. Nowszych faz nawet nie tykam, gdyż mam znacznie więcej filmów do nadrobienia, a tak mało wolnego czasu. Pozdro Drwalu!
Ja czekam na Deadpool 3 z racji tego że ma być Wolverine sam Deadpool spoczko ale z Wolverinem to mega jak jeszcze Huge Jackman przykoksi na maxa😁 z racji że uwielbiam Spider-Mana a zwłaszcza serial animowany z 90 któregoś i tam było coś jak te całe Secret Wars wgl było to ciekawe bo dobrzy kontra źli jakoś tak. Nowy Daerdevil i Blade by się przydał ale z Bladem coś tam chyba problemy są.
Pamiętam jak kiedyś oglądało się filmy Marvella z nadzieją i ekscytacją. Teraz zawsze gdy ogłaszają coś nowego, siadam do oglądania spięty, już na starcie martwiąc się co tym razem zostanie zrobione źle i z jedyną nadzieją, że nie schrzani się tego co już powstało jakimiś durnymi retconami albo odrzuceniem dotychczasowego dorobku.
1:30 bez kitu chyba wszyscy trochę spowolnienia się spodziewali. Ja osobiście po End Game poza może Guardiansami to się nie szykuję do nadrobienia zaległości. I te wątki na siłę wplatane w seriale. Najlepiej reset i odciąć się od szamba. W sumie Czarną Wdowę bym zobaczył. Może teraz w tym feministycznym świecie super bohaterek, połapią się dlaczego wszyscy lubili tą bohaterkę mimo tego, że nie była złym Hulkiem. I w sumie strzał w stopę bo ją zabili i później zrobili film o niej i chyba w oderwaniu od jej charakteru.
Jak słucham gdy wspominasz o poprzednich fazach i sam wspominam tamte czasy wciąż mam wielkie dreszcze na plechsc i to jest ok. Nie da się być wiecznie na szczycie uważam że zrobili to super i teraz będzie wygaszenie i zwolnienie, według mnie nie da się tego sukcesu powtórzyć - ale też nie trzeba go powtarzac
Oglądając coweredż EFAP doszedłem do prostego wniosku że WandaVision to jest paskudztwo, więc nie wiem kto ci o tym nakłamał. Nie przypomina mi się o nim nic pozytywnego. Loki przez wielu jest uważane za jedną z najgorszych rzeczy jaka powstała, nie dość, że niezbyt ciekawe to jeszcze niszczy uniwersum. "Nawet spoko" to chyba nadal zbyt wysoka ocena. Shang Chi, nawet tego nie pamiętam. A Czarna Pantera to było... Nie wiem nawet co to było. Szczerze to ciężko mi sobie przypomnieć jakiś nowszy film albo serial MCU o którym mógłbym bez zastań powiedzieć "o to było dobre".
Ja na Thor love and Thunder zabrałem moją dziewczynę by poznała magię Marvela. Jezu jak mi było wstyd za tą serię... Też już nie staram się być na bierząco z filmami.
Chyba jestem jedynym fanem doktora strange'a 2. Oczywiście film nie jest idealny, ale reżyseria Sama Raimiego i przyprawienie filmu horrorowymi elementami były świetne. Natomiast strażnicy 3 to niepodważalne najlepszy film marvela od endgame
Ok, fajnie zobaczyć, że jednak nie jestem jedyny. Z jakiegoś powodu widziałem, że ten film zebrał mnóstwo hejtu, pomimo tego, że wg mnie był naprawdę dobry
@@marcinmcula99 Hejt był przez to że Wanda była trochę na siłę kimś złym i do ubicia, szczególnie po Wandavision. Nawet samej Olsence się to nie podobało. A 2 zarzut to to, że ta historia była za mało skupiona na Strangu. A i jeszcze ze za mało Multiversum w filmie o Multiversum było, bo tak naprawdę to się działo wszystko tylko w 2 światach i to bardzo podobnych do siebie. Ludzie liczyli na skakanie po tych światach.
Zgadzam się Tony Stark trzymał universum. Nowe postacie nieciekawe. Początek 4 fazy jeszcze dawał radę Wanda Vision, Falcon nie był najgorszy i oczywiście Loki ale potem jak się pojawiły te MsMarvel Shehulk poczułem że uniwersum umiera.
Byłam w kinie zarówno na nowym Ant-Manie jak i Strażnikach Galaktyki… Byłam w totalnym szoku jak można wydać tak dobry film zaraz po filmie tak… No kiepskim no. Ant-Man został zdominowany przed kretynów we własnym filmie, CGI wyglądało kiepsko (latająca głowa to był żart) i wszystkie postacie oprócz samego Ant-Mana były albo głupie, albo wredne jak nie wiem co. Najgorszym punktem filmu moim zdaniem była córka Ant-Mana i Janet 😐 Byłam bardzo bardzo rozczarowana, a Kang wyglądał przez ten film jak zerowe zagrożenie. Z drugiej strony Strażnicy… Ilość emocji, które czułam w trakcie oglądania… O rany 🫣 Rocket był moją ulubioną postacią ze strażników od zawsze, więc to była czysta przyjemność. Każdy bohater zachowywał się jak on. Humor był wspaniały. Emocje silne. Złoczyńca absolutnie o wiele bardziej przerażający i sprawiający zagrożenie. James Gunn naprawdę pokazał palec reszcie Marvela 😅
Moim zdaniem Ant-men nie był taki zły. Był po prostu zwyczajny. No a porównując do nowych Strażników Galaktyki no to wiadomo że wszystko inne się chowa 😂 Bo Strażnicy byli po prostu 11/10
Może i nagra, kto wie, ale sęk w tym, że póki co bardzo niewiele wiadomo o tej produkcji. Same plotki i domysły. Nie zdziwiłbym się gdyby serial został anulowany, choć chętnie bym go obejrzał, byłaby to też dobra szansa producentów na zrebilitowanie marki jaką jest got (ród smoka po części już to zrobił, ale ostatnie sezony got to mnóstwo dziur fabularnych, niedopowiedzeń, itp, a więc potencjał na coś konkretnego jest spory).
Takie moje parę spostrzezeń. 1. Endgame był w najlepszym wypadku średni, a zakończenie wątków Iron-mana i Kapitana kompletnie bez sensu. 2. Akurat Hawkeye na tle większości tego obecnego barachła od Marvela wypada bardzo dobrze, a pani "Hawkeye" jest dość spoko napisana, jako ze kazda jej dobra cecha jest skonfrontowana z jakąś wadą i nawet polubiłem tę postać.
Doctor Strange 2 był przekozacki. W końcu też rzeź się pojawiła w Marvelu, były trupy konkretnych bohaterów, a nie tylko randomowi pomagierzy ginęli. Było mrocznie jak na MCU. No i to dobrze napisany film: ten strange, co ginie na początku, to okazuje się przydatny w samym finale. Publika Marvela się zestarzała, no to trzeba coś dla dojrzalszego widza zapodać.
Drwalu też to pamiętam. Kiedyś czekałem na filmy MCU (mowa o fazach 1-3): -pamiętam mój epicki rage na Infinity War (nie w sensie że film zły wręcz przeciwnie ale szok miałem na końcu) -te emocje, łzy w oczach i oklaski na Endgame -Pełna sala śmiechu na Ant manie 1 i 2, Ragnaroku czy Strażnikach Galaktyki (tak to pamiętałem) -i tak dalej Ogólnie dla mnie MCU od Iron Mana do Endgame było i nawet wciąż bo jakiś miesiąc temu robiłem se maraton całego starego MCU by spojrzeć na te filmy innym okiem i znów wciąż to jedna z moich ulubionych sag filmowych ever obok Star Wars, Śródziemia czy Harry'ego Pottera i jasne nie wszystkie filmy były idealne ale przynajmniej trzymały okej poziom i tyle. A dziś poza dwoma wyjątkami z fazy 4 mianowicie W.F i N.W.H które uczciwie mi się podobały ale to z konkretnych powodów i spowodowały to że na nowo polubiłem to uniwersum bo potraktowałem oba filmy (i Antmana 3 który był dla mnie 6/10 do zapomnienia) jako bonusowe historie czy też pobocznie. Bo dla mnie obecne MCU to rozwleczone badziewie i mam gdzieś gdzie to się potoczy dalej. MCU skończyło się w 2019 dla mnie przynajmniej i tyle. Może jeszcze obejrze trzecich Strażników bo słyszałem wiele szczerych pochwał do nich a w James'a Gunna nigdy nie zwątpiłem także chętnie obejrze ale to tyle będzie. ,,I am Iron Man" ,,AVENGERS! ASSEMBLE!" I tak kiedyś to było Pozdrawiam
Spoder-man będzie kiepską twarzą dla MCU jeśli Disney w ogole by podjął taki krok. Słaby aktor wgl nie pasujacy do tej postaci - to moja subiektywna opinia. Jako twarz mcu widzę shang-chi, super wyszła nowa historia oraz sama postać, ten magiczny karateka po rozwinieciu swoich zdolności oraz wpełni okrzesania mocy pierścieni oraz jakiś innych artefaktów mógłby być bardzo potężna postacią w tym uniwersum a co za tym idzie poprowadzić pozostałych na kolejny "end game"
Z niecierpliwością czekam na kolejne produkcje od Marvel, dzięki którym mamy świetne materiały od Drwala, 300 czy Drinkin Critic. PS liczyłem na fajną, dowcipną, kobiecą She Hulk... coż Bomba z wściekłych ptaków bardzie się rozwinął.
Więcej powinno być takich jak Zimowy Żołnierz. Ten film fajnie trafił w uwczesną rozmowę na temat tego, jak państwo ingeruje w prywatne sprawy swoich obywateli. Sam w sobie był ciekawym thrilerem politycznym, chyba tak to można nazwać. No i Strażnicy vol.3 robi więcej w obronie praw zwierząt niż inne propagitki.
Ja czekam na sage multi sieci i rodziny molurna i wątek totemów bo był zajebisty jak czytałem komiks Edit: Córka hawkeya była trenowana przez Clinta ale trochę za mało było tych scen
She- hulk, porazka nie dalem rady obejrzec nawet polowy 😢 Wakanda- pokazuje najpotężniejsze mocarctwo na ziemi..ktore i tak woli mieszkac w glinianych chatach, rzucac dzidami itp. Marvel powoli umiera jak nowe star wars badz niczym blood origin
Jeśli zabraknie lidera to nieraz całe cywilizacje się rozpadają. Spoiwem MCU był Tony Stark i po jego śmierci powinno wszystko się zakończyć, ale wiadomo pieniądze... więc wyszło jak wyszło.
Etam fortnight że spidermanem czy bez niego to i tak zwykłą strzelanka typu CS conterstrik nic konkretnego to kurde już klasyk kroniki czarnego księżyca czy Baldurs Gate mają więcej sensu i lepszą fabułę a co do nowych twarzy MCU to Ms Marvel jest najlepszą kandydatką gdyż w komiksach stała się świetnym liderem nowych Avengersów dlatego powinni zrobić 2 sezon tego serialu i dadac she-hulk jako postacie w tajnej inwazji i powiązać to z serialem agenci tarczy dodając Ghoustridera z 4 sezonu agentów tarczy i to razem z Moon Kingiem wtedy powstała by satysfakcjonująca seria!
MCU nadal tworzy dobre filmy: Shang Chi, Dr Strange 2, Spiderman NWH, GOTG 3, Moon Knight, Wanda, Loki, Wilkołak Nocą (miał swój niespotykany klimat). Zauważyłem, że takie filmy/seriale jak Ms Marvel, Eternals, She Hulk również mają swoją widownie. Disney szuka nowych odbiorców, nie tylko fanów i ,,dorosłych". Klimat Ms Marvel (choć mi wyjątkowo nie przypadł do gustu)- uwielbiają nastolatkowie. Wiadomo do kogo kierowali Eternalsów, Falcona, She Hulk czy teraz nadchodzący serial Echo. Jako fan MCU rozumiem co robi i traktuje to jako obejrzeć/zapomnieć. Póki co mogę podać tylko 2 wielkie wpadki MCU jak dla mnie (po EG). Thor. Love and Thunder i Wakanda 2 - może to dlatego, że oczekiwania wobec Gorra i Namora miałem ogromne a dostałem jedynie zalążek. Tak jak o Namora jeszcze mogę się nie bać, tak potencjał Gorra został stracony nieodwracalnie (jak Warlocka z GOTG-ale to inna historia). Zatem o przyszłość MCU jestem spokojny (tym bardziej że poszły mądre zwolnienia) - jedynie należy być mocno elastyczny co do wyboru produkcji :-)
Więc tak. Jeśli chodzi o nowe filmy to czekam na Agatha conviet&chaos (chyba źle napisałem ten tytuł), bo nie powiem trochę interesuje mnie przeszłość Agaty. Nawet się nad tym nie zastanawiałem, ale to chyba tylko będzie ukazanie jej historia niż rzeczywiste wprowadzenie do MCU no chyba, że wskrzesi Wandę 😅 to wtedy niech dołącza
O nie, ja się absolutnie nie zgodzę: ,,No Way Home" jest tragicznym filmem jak się spojrzy czysto na sens i strukturę historii, a nie na fanserwis 🤣 Z początku byłam zachwycona (nie licząc finału, który był paskudnie zrobiony i miał beznadziejne CGI), ale teraz widzę, że ten film nie spełnia podstawowego kryterium filmu, a mianowicie nie działa samodzielnie. Złoczyńcy mają jakiekolwiek motywacje i sens jedynie wtedy, gdy obejrzy się serie filmowe, w których istnieją (czyli trylogia Spider Mana i dylogia Amazing Spider Man). Nawet A/Peter i T/Peter nie działają, jeśli się nie zna ich produkcji. Wyciąć postacie z tych filmów i jest bieda: Holland jest najnudniejszy z tych Peterów (i pod koniec ignoruje decyzje jego przyjaciół i łamie złożoną im obietnicę), fabuła dziurawa jak cholera, nawet to, że niektórzy złoczyńcy się tu pojawiają nie ma sensu biorąc zasady, na jakich zostali wezwani (Elektro nie ma prawa być w tym filmie, powinien być za to taki Harry Osborn). Także ten film to jeden wielki festiwal nostalgicznych cameo, za które ludzie ostatnio jadą takie Star Wars xd
Szkoda że nic o X-man zmarnowany potencjał 😢 Wg mnie mogli pójść w stronę fantasic 4 pomimo, że ta famerajna była przeze mnie naj mniej lubiana... Lecz od zawsze trzymała by jakiś poziom. Głównie przez poziom który też trzymały viliany jak Galaktus czy Doom. Nie zapominajac o silver surferze jako postać męczennik. Do tego by się dobrze dr. Strange dobrze wkomponował. Oraz z szacunku do Ghost Rider gdzie mógł by się odświeżony pojawić, a gdzie tak na prawdę on komiksowo jedynie był w stanie równać samej śmierci u ktorej Thanos zawsze walczył o względy dlatego za tym szła cała jego motywacja o likwidacji wszystkiego. Ew. iść za ciosem oraz pójść w multiversum wtedy by mieli większą ,,elastyczność,, gdzie i starym postacią mogli by dać drugie życie. Zreszta kolejny Venom bedzie też na nim sie opierał. Jest sporo potencjalu oraz furtek niestety boję sie, że go nie wykorzystają pomimo tak bogatego materialu źródłowego 😢
Tyle wyszlo tych seriali że ja w zasadzie nie wiem od czego zaczac i co bedzie mialo wiekszy wplyw na kolejne czesci, aczkolwiek mi sie kwantomania całkiem podobała mimo że przypominała mi bardziej gwiezdne wojny
Ja juz powoli na to przestaje miec sily, dlaczego po skonczeniu jakiejś serii filmow czy np tak jak avengers nie zostawiaja tego w spokoju tylko jeszcze dodatkowo chca doic trupa. Jest tyle mitologii tyle mitow ktore mozna by bylo urzyć i zaczac od poczatku dajmy na to Kratosa i calosc jego od poczatku do zostania bogiem (gry byly ale filmu jeszcze nie kojarze) a oni wskrzeszaja zdechła krowe zamiast dac ludziom mozliwosc wracania wspominania ze to dobra krowa byla, patrzenia jak sie te filmy starzeja. Kurde no niszcza to wszystko co bylo fajne tym sztucznym przedluzaniem.
ปีที่แล้ว +4
Sorry za godzinę, dostawca neta dał ciała i siedzę na routerze z telefonu :v
Ja mogę powiedzieć, że czekam wybiórczo. Dobrym przykładem jest serial Loki. Uważam również Moon Knighta za dobrą produkcję. Ale przy ilość rzeczy, które wydają naprawdę ciężko jest czekać na coś, skoro prawie cały czas coś dostajemy. No właśnie COŚ.
Tak naprawdę Marvel zepsuł się od czasów Thor Ragnarok, już wtedy Marvel zaczął robić strasznie dziwną konwencje gdzie humor z Strażników zaczęto wrzucać do każdej postaci i mamy potem takie abominacje jak np Spiderman tracący ciotkę May tylko po to by po 2 minutach żartować sobię znów, Marvel nie potrafi zaprezentować nic poważnego wręcz przeciwnie idzie coraz bardziej w głupi humor i testy i żarty w stylu ,,nie bądz siusiakiem"(Kwantomania)
Nie jestem pewien... ale mam wrażenie, że to czego potrzebuje MCU zwłaszcza teraz w dobie tej poprawności polityczne gdzie odpowiedni przekaz dosłownie wylewa się z ekranów jak wybijające szambo. Tu potrzeba serialu z Deadpoolem w roli głównej, który złamał by wszystkie schematy i dosłownie wyśmiał całą tą poprawność i wszystkie ideały tego nowego 'postępowego' przekazu i dał fanom to czego oczekują.
Trzeba przyznać ze strażnicy galaktyki 3 są obecnie najlepszym filmem w 4 fazie MCU która okazała się największą porażką bo tylko 5 na 30 produkcji jest dobrej jakości, gdzie reszta to żart i splunięcie w twarz fanom tego uniwersum.
Wydaje mi się że zamierzali zrobic kolejnego przywodce z kapitan Marvel. Nawet nazwa idealnie na przywódcę najważniejszej ekipy z uniwesum Marvela. Świadczy tez o tym wprowadzenie (pod koniec infinity war) oraz scena z trailsera gdzie sie popisuje a Thor mówi "lubię tę nową". Ale postac ta została tak źle przyjeta ze z planów zrezygnowano. Przynajmniej w przeciwieństwie do Disney i Netflix Marvel odrobinę liczy się z opinią widzów.
8:51 wszystko umie, wszystko potrafi, jest najfajniejsza, najlepsiejsza, zawsze ma rację i się dziwisz, że nie ma fanów ??? A Ty byś z taką spędził całe życie ??? Hmmmmmmm..... Nie da się nawet filmu ....
5:19 plusem MArvela jest to, że bierze ładne aktorki ;) Do tego ciekawie gra ta Elizabeth Olsen. Podobno teraz w Hollywood nie ma miejsca na jakby postacie aktorskie, są korporacje i role do odegrania. Przynajmniej powoli zaczynają i aktorzy tak myśleć. Ładnie to łyknęli. Jak dla mnie jałowość tego biznesu polega na tłamszeniu wielkich postaci aktorskich, a robienie korpo filmów. Dziś ty umrzesz bo tak wypada z naszych badań rynkowych i reprezentacja. Dobry bohater nie ważne czy będzie żółty, czarny czy niebieski. Kultura ludzka mimo wszytko jest uniwersalna i dobre gówno to dobre gówno, a złe to każdy wie gdzie jest jego miejsce.
Ja do tej pory przeżywam to co się stało z postacią Daredevila i Kingpina... kurde mogli chociaż nie brać do tego tych samych aktorów bo aż się przykro robiło oglądając jak disney pogrzebuje wszystko co udało się zbudować w serialu neftlixa. I ja wiem, że oni twierdzili, że to nie będą te same postacie ale mogli chociaż troche zatrzymać ich orginalnego (w tym komiskowego) charakteru ... a tak to meh
GoGv3 to najlepsza rzecz w MCU od czasów Endgame (i jedyna naprawdę dobra w Phase 4). Wielka szkoda że zmarnowano potencjał na wspólny film Thor+GoG, chyba największa stracona okazja w MCU.
- Silna niezależna Femina, kto to pociągnie :) taka odpowiedź. Myślę że zatrudnia Freye Allan, sprawdziła się w Ring OF Pała, jak i Wiedźminie, od jej postaci bije taki blask że aż chce się wyłączyć odrazy dany serial, żeby nie oślepnąć.
myślę że obecnie jedyna postać która ma szanse na uciągnięcie 5 i 6 fazy to DS ( należy no marvela) i owszem DS 2 był miernym filmem ale przynajmniej zarysował nam co to jest multiversum oraz dostaliśmy nową potężną postać czyli Clea (przyszła ukochana i uczennica doktorka a no i wnuczka dormammu ) albo Loki bo jednak serial zrobił dobrą robotę, falcon jako nowy cap niezbyt pasuje ( tu lepiej by wypadł WS ) a o spidermanie się nie wypowiem bo jednak należy do sony a nie MCU
Jest gorzej ale jeszcze nie ma tragedii. Było przecież parę fajnych produkcji Mi się podobało: Czarna wdowa Wanda Vision Loki Spiderman 3 Dr Strange 2 Strażnicy galaktyki 3 Reszta wg mnie słaba. Zdecydowanie najgorsze było Elgbternal 😱 bałem się, że całej w to pójdą, ale na szczęście na razie się opamiętali.
W sumie jedyne trzy produkcje Czwartej Fazy jakie mi się zdecydowanie podobały to Wilkołak Nocą, Strażnicy Galaktyki 3 i Spider-Man No Way Home. To ostatnie przede wszystkim za emocje związane z powrotem aktorów, drugie zaś bo jest ogólnie dobrym MCU filmem i dopięciem Strażników Galaktyki. Natomiast Wilkołak Nocą udowodnił, że to w właśnie w taką formułę Disney+ powinien pójść, i zamiast okropnym, przesiąkniętych Woke propagandą i po prostu durnych seriali, powinni robić więcej takich klimatycznych, zamkniętych hiatoryjek jednogodzinnych, które faktycznie mają pomysł na siebie a nie są "MANIFESTEM". Pozdrawiam Drwalu i dzięki za materiał.
1. Spiderman nie pociągnie calego MCU. To nie jest postać typu Tony czy Cap. Nie ma charyzmy i zdolności przywódczych. To mlody chlopak, nastolatek właściwie, który ma problem zagadać do laski która mu się podoba. To nie siądzie, mówiąc kolokwialnie. 2. Trudno, o bardziej na siłę wprowadzane postaci jak Marvelka i SheH. Nawet z imienia widać, że nie było na nie pomysłu, nie ma szans by one udźwignęły to, nie mogą zastąpić ogranych i lubianych postaci. 3. MCU zostało źle rozplanowane. Cała ta 4 fala, powinna nastąpić przed End game'em. I wtedy, w tym ostatnim filmie wprowadzić te postaci, babki, tego Chińczyka Shang Chi, itp. dać im jakiś sensowny czas antenowy, a finałowa bitwa - tak z 30 min więcej, żeby każda postać miala szansę sie pokazać widzom, i coś zrobić. Może nawet, przy tej ilości bohaterów, rozbić endgame na dwa filmy, tak, jak zdobiono z Harrym Potterem. Czy to by się udało - nie wiem. Miałoby jakieś szanse wszakże.
Mi osobiście podobała się 4 faza dlatego że po 3 fazie wielkim zakończeniu, wróciliśmy do przedstawienia nowych(starych) bohaterów którzy właśnie nie mają jeszcze ustalonego celu.
Dla mnie w tej chwili przyszłość MCU nie wygląda kolorowo. Fazy po Infinity Saga to taki misz masz wszystkiego i niczego. Multiversum, stare postacie, nowe postacie, eternalsi, what ify i inne. Nigdy nie czytałam komiksów, więc wszystkie te wątki dotyczące różnych linii czasowych, nexusów i multiversów są dla mnie najzwyczajniej mało zrozumiałe. Produkcje, które zostały nam zaproponowane wniosły jedynie wielki niespójny między sobą chaos. Za dużo seriali i filmów, za dużo wątków naraz. I rzeczywiście, Marvel nie ma jako takiej "twarzy" na chwilę obecną. Nie wspominając już o fakcie, że w pierwszej fazie IS dostaliśmy film Avengers, który zebrał nam wszystkich bohaterów do kupy i nadał takowy wątek przewodni. W czwartej fazie tego nie było. Szczerze mówiąc nie ekscytują mnie już ani trochę nowe zapowiedzi czy trailery następnych tworów MCU. Jedynymi płomykami nadzieji na lepsze jutro są dla mnie (nie)śmieszne aparycje Quicksilvera oraz Profesora X. Ale póki co, analizując to co do tej pory nam przedstawiono po Endgame, nie widzę konkretnego kierunku w jakim zmierzają. Aczkolwiek nadal mam nadzieję, że w przyszłości wszystko ładnie razem zepną i będzie to miało jakiś sens, który na chwilę obecną mi umyka P.S. Gdyby to ode mnie zależało, to 4 fazę skupiłabym na rozwoju Wandy i jej transformacji w głównego villana całej fazy i zarazem pokazaniu jak starzy bohaterowie radzą sobie po Thanosie i Endgame i ogólnie taki powrót świata do normalności. I wtedy, aby uwieńczyć fazę, możnaby było stworzyć film "zbiorowy" (typu Avengers), w którym znani i nowi herosi musieliby się wspólnie zmierzyć ze Scarlet Witch. I wprowadzenie X-menów ze względu na to, że Wanda i Pietro są dziećmi Magneto, a nie jacyś Eternalsi itd. Miałoby to więcej sensu niż to co dostaliśmy in my opinion. But whatever, i tak zapewne nikt nie przeczyta tych moich wypocin. Czytelniku, jeśli wytrwałeś do samego końca to masz mój respekt 😂😂
Jedno mnie szokuje... Twój zachwyt nad "No way home"... Przecież to był fatalny film, typowo zrobiony pod publikę. Tam był tylko jeden pomysł: zagrać na emocjach widzów i pokazać im wszystkich starych bohaterów i złoczyńców. I tyle. Cały scenariusz był zrobiony na siłę, byle by spełnić ten pomysł. I to było naprawdę słabe....
14:03 no właśnie chyba spojrzeli i doszli do wniosku, że 8 słabych produkcji robionych tańszym kosztem przynosi więcej $$$ niż jedna super dobra i super droga produkcja
panie drwalu - proszę poczytać o cyklu życia produktu - marvel obecnie jest w fazie wygaszania i odcinania kuponów, wycisnąć z cytrynki ile się da i tyle, za jakiś czas zrobią reboot i tyle, ale nie dziś, nie za rok, pewnie za 10, może 20 lat
Ja tam czekam na Punishera 18+ albo nowego Blade 18+, może Lobo ewentualnie strażników pod przewodnictwem Rocketa. Wątpię w "World war Hulk". Może przyszedł czas DC serial Pingwin zapowiada się miodnie tak samo jak Batman 2 pożyjemy zobaczymy.
7:19-7:28 co? XDD z tego wywodu odnośnie Moon knigth'a to idzie się zgodzić tylko z tym, że na ten moment nie jest w żaden sposób połączony z całym uniwersum.
🕸WEJDŹ DO SPIDER-WERSUM!🕸 bit.ly/SpiderVerseDrwal
Zapodej może filmik o odbiorze małej syrenki. Obczajmy jak smakuje ten sandacz.
Zastanawiam się co myśleć nad losami Marvela. Tu niby naprawdę dobrzy Strażnicy galaktyki.. a tu Kawntomania XD
A co sądzisz o fakcie, że Epic Games wraz z Dove wypuścili tą nieszczęsne promo odnośnie seksualizowania kobiet w grach? Epic to gigant, więc jak oni zaczną mocniej niż do tej pory dowalać graczom woke culture to odczujemy to boleśnie...
Przez ta nachalna podaz, totalnie obrzydzila mi szacunek jaki mial wybudowany w glowie(za dzieciaka) do marki Marvel. Wszystko skonczylo sie duzo duzo wczesniej. Filmy pograzyly marke, jak sobie pomysle Marvel to chce mi sie rzygac!
Stan Lee się w grobie z boku na bok przewraca. "Wesoła twórczość" razem z "leniwym pisarstwem" idą trzymając się za rączki po równi pochyłej. "Panie kto to panu tak spier.. Ja potrafię spier.. jeszcze bardziej" - (tak przesłuchania na showkilera wyglądają dziś)
Najlepszym elementem nowej fazy mcu był Piotr Adamczyk w roli dresiarza z Hawkeye, tu mi nikt nie wmówi, że jest inaczej
nikt nie probuje Pioter duma narodowa !
Szkoda, że jak zwykle przedstawili Polaków jako przestępców
@@Gintoki881 polak zlodziej
@@Gintoki881 czyli wszystko się zgadza xD
@@Gintoki881 On chyba nawet nie grał polaka tylko niemca.
Dziwię się, że nie wspomniałeś nic o totalnej zmianie postaci Taskmastera. Zmienili płeć, całą jego historię i cały charakter. Katastrofa jedna z moich ulubionych postaci meh
Marvel to teraz fabryka politycznej poprawności
@@janiiisobieski1012 XD słyszałeś o netflixie?
Myślałam że netflix rządzi w postępowości ale po wykupieniu Disneya, stwierdzam że netflix się chowa
Oj tak, mnie to też zabolało… bardzo inteligetny antagonista, kopiuje ruchy… a wiadomo jak to zjebali :c jeszcze desing sieeeeeee
Tak samo czarnuch jako spiderman
Nie ważne co zrobią, nie będzie tak *źle jak z wiedźminem* XD
A już tym bardziej jak z rings of pała
Nic tak nie da się spier*olić jak serialowego Wiedźmina, to jest jak rzut za trzy punkty do kosza na śmieci (chociaż nie powiem, Disney starał się z całych sił pogrzebać Star Warsy)
Nie doceniasz siły poprawności (un)hollywood
Disney: Cytując Anakina ,,Nie doceniasz mojej mocy''.
To będzie ten sam poziom takie trendy
Spiderman moim zdaniem przez pewne cechy tej postaci nie nadaje się na "lidera" w tym uniwersum, bardziej postawiłbym na Dr Strange, ale tego już zglanowała "postępowość"( O Thorze nie wspomnę bo najpierw zrobiono z niego przegrańca, potem chippendale'a. a w końcu, ideał wszystkich postępowych pań , czyli gościa wychowującego nie swoje dziecko). W obecnych czasach liderem mogłaby zostać tylko postać kobieca ( bo niestety Czarna Pantera" przeniósł się do innego uniwersum), ale kto ? Nie ma jednocześnie i wyrazistej i zdolnej do zjednoczenia kogokolwiek takiej postaci. Superbohaterki zostały stworzone ściśle wg kobiecych stereotypów : "Jesteś wyjątkowa", jesteś inna niż wszystkie"," jesteś tego warta", i są w znacznej części , zwłaszcza męskiej widowni odbierane jako histeryczne, nieracjonalne i zwyczajnie nieznośne. Dodając obowiązkowe poniżanie męskich odpowiedników Marvel zdobył może z 10% widowni a zraził pewnie ze 40( liczby z sufitu, odzwierciedlają moje odczucia). Materiał jest o Marvelu, ale to dotyczy całej branży filmowej - w obecnych czasach, nie czekam na żadne wydarzenie czy to Star Wars, Władca Pierścieni, czy cokolwiek, bo prawdopodobieństwo rozczarowania jest wyjątkowo wysokie.
Ja jedynie czekam na nowy film o X-Menach w klimatach filmów o Wolverinie.Praktycznie każda produkcja zostaje spierdolona jedna po drugiej.Ja nie wiem czy wszyscy konkretni reżyserzy już wymarli?
Jak mam być szczery to dc i marvel rywalizują ze sobą kto bardziej zrujnuje markę
Kurcze no trudno tu cokolwiek powiedzieć z tą przyszłością…
Osobiście uważam, że najlepiej napisaną postacią kobiecą, która wystąpiła w fazie IV była Wanda (tylko jak wszyscy wiemy, to zasługa tego, że pojawiła się już w poprzednich fazach)
WandaVison to był prawdziwy sztos, ale potem wleciał sequel doktorka, w którym dosłownie wyprano jej mózg. Cóż, sam reżyser Doktora przyznał się w wywiadzie, że nie oglądał nawet całego serialu (wtf?! w takim razie jak mógł się podjąć pisania dalszego wątku jej postaci)
Dużą nadzieję dostrzegłam również oglądając Lokiego. Trochę zamieszali (zwłaszcza pod koniec), ale wsm odniosłam wrażenie, że właśnie o to im chodziło i czekam z zaciekawieniem jak pociągną to dalej.
Tak jak wspominałeś MoonKnight miał duży potencjał, ale zawalili sprawę już po pierwszych dwóch odcinkach (dalej było tylko gorzej)
Hawkeye był ok. Nic szczególnego - taki średniak, ale oglądając go w święta dawał całkiem spoko klimat i osobiście zdecydowanie poczułam większa sympatię do nowej bohaterki Kate Bishop, niż do She Hulk, czy Ms Marvel (ugh, żadnego nawet nie obejrzałam w całości)
Co do filmów, to Czarna Wdowa była nawet spoko (czuć w niej było ten klimat starszych produkcji Marvela) ale wdg mnie o jakieś 10 lat za późno zabrali się za jego tworzenie.
Eternals, nowy Thor i nawet sequel Pantery to szczerze nie chce mi się komentować.
Pozostaje nadzieja w Spider-Manie (choć może będę jednym z wyjątków, ale No Way Home niezbyt mi przypadło do gustu) Co nie zmienia faktu, że to on zdecydowanie ciągnie teraz markę. Śmiesznie by było jakby Sony patrząc na słabe obecne rokowania filmów Marvela odmówił im "wypożyczenia" swojego bohatera - bo wsm kto im zabroni xD No ale to tylko takie moje gdybanie.
W każdym razie napisałam co chciałam. Fajnie, że poruszyłeś temat
Dobry konkretny komentarz 👍🏼
Problem polega na tym, że Ms Marvel, czy She Hulk są dobrze napisane... ale w komiksach. Często problemem jest to, że stara się przepisać coś co jest już dobre. Ja na przykład jestem zawiedziony jak został przeprowadzony wątek Wandy znając oryginał. Naprawdę niewykorzystany potencjał, który tak naprawdę w jednym filmie nią miał prawa się zmieścić
Jeśli chodzi o statystyki z Disney+, to wynika z nich że ludzie oglądają tam filmy na które nie poszli do kina bo były za słabe i szkoda im było ma to hajsu.
Nie zgodzę się że Wakanda Forever było dobre. To był pierwszy film z MCU który musiałem przewijać aby nie zasnąć xD
Lekki chaos w Moon Knight wydawał byś się zamierzony. Coś na wzór chaosu w serialu Legion.
Twarzami w chwili obecnej mogły być postaci które należały do Avengers. Mogły one nieść MCU przez fazę 4 i 5. Bohaterowie którzy mają je zastąpić powinni zostać wprowadzenie w sposób delikatny, stopniowy, organiczny - tak aby nie było uczucia wpychania na siłę lub przymusowego wysyłania na emeryturę starszej wersji herosa (jak w przypadku Hawkeye).
No i są też decyzje fabularne które nie mają sensu. Np wpychanie Iron Heart kiedy ma się War Machine, potencjalnego Iron Ład, a jednocześnie można by rozwijać na drugim planie postać Morgan, tak że jak podrośnie to przejmie dziedzictwo ojca i będzie na nim budować coś jeszcze lepszego.
Tak samo Peter Parker mógł zostać w Avengers jako człowiek od zabawek zanim Morgan podrośnie.
No i Kang jest nudny jak flaki z olejem. O t.ze jest groźny to się więcej mówi a niżeli pokazuje. Tutaj dobrym przykładem jest High Evolutionary i to jak został przedstawiony. Wszystkie jego źle uczynki (lub takie których kwestie moralne pozostawiają wiele do życzenia) zostały widzowi pokazane, tak aby mógł zobaczyć na własne oczy ze gość jest zły.
Swoją drogą 🤔 ostatnio wyszła ta nowa Syrenka i jedna rzecz mnie zaciekawiła- Disney chwalił się pozytywnymi opiniami widzów na pomidorach zanim jeszcze była premiera w kinach a teraz nagle ogromna liczba pozytywnych opinii 🤔 śmierdzi mi to porządnych przekupstwem. Jednak jestem zadowolony 😂 u mnie w okolicy w kinach na tym filmie pustki
Mnie też zastawia ta ocena bo nawet broniący tego castingu oceniają film jako przeciętny. Skąd ocena na poziomie 95 % Gdzieś tu musiało być fałszerstwo.
@@krobot6560 no właśnie, nawet dobre filmy nie dostają takich ocen i co najlepsze od razu po premierze pojawiły się ich tysiące. Mi ta sprawa śmierdzi na kilometr
Teoretycznie trochę bochaterów jest. Shang Chi, Dr. Strange, Falcon, Black Knight, a nawet w ostateczności Loki. Dałoby się z tego sklecić jakiś nowych Avengersów. Wiadomo, nie byliby tak dobrzy jak pierwsi, ale coś by mogli zdziałać. Tak jak Drwal mówi, brakuje nowego złego, których by ich zjednoczył. Myślę, że drugi film o Shang Chi by tu dużo pomógł, tajemnica 10 pierścieni i jej odkrycie fajnie by się połączyło z wprowadzeniem jakiegoś nowego zła. Tym bardziej, że o ile Thanos był takim złym typowo, nazwijmy to "fizycznym", czyli super siła i armia potworów, o tyle nowy zły mógłby bardziej się opierać na świecie magii, więc Shang Chi, Dr. Strange, Loki czy Black Knight fajnie by się sprawdzili w walce z nim.
Ja czekałem z niecierpliwością i dostałem więcej niż się spodziewałem - strażnicy Vol.3 byli świetni, wybitni itd :) to chyba ostatnie co obejrzałem z MCU, zresztą w kinie byłem tylko na strażnikach, pierwszym iron manie i Avengers. Te filmy nie zawodziły. Reszte już często męcząc się oglądałem na Disney plus czy w tv hehe
Mnie nowe "lepsze" czasy nauczyły tylko jednego : Nadzieja matką głupich i nie prowadzi do nikąd bo gdy jej zawierzysz to twoje rozczarowanie będzie okrutne, a gniew nie zmierzony.
Twarzą mógłby być też Dr Strange. A jako głównego złola widziałbym Dr Dooma zamiast Kanga.
Równie dobrze Loki, dalej pozostając przy kangu, skoro tak go chcą, przecież jest z nimi powiązany.
Strange był budowany na takiego outsidera i dziwnie byloby go widziec w roli lidera.
@@johnpon4487 troszkę się pozmieniało, patrząc nawet na to, że zaczął kłaniać się Wangowi
Przecież moze być w kolejnej fazie MCU xdd
Sandacz! Tak myślałem kiedy kolejny materiał bo Marvel zaorany, Disney leży i kwiczy, Władca pierścieni leci na Marsa a Gwiezdne wojny latają tak jakoś bez polotu. Jest co krytykować ale nie ma z czego cieszyć się. Gry drogie a mogłyby pocieszyć… Teraz żyję nostalgią - zbieram stare produkcje w 4K i gromadzę na własnym serwerze z kopiami na bluray. Buduję emulatory starych gier w skorupach starych komputerów czy konsol. I czekam aż świat otrzeźwieje.
Jak dla mnie to najbardziej ucieszyłby mnie Rocket
Czy szop ma odpowiednie cechy do bycia przywódcą?
Może i nie, ale przynajmniej ma twarz
warto też dopowiedzieć, że tom holland jako spider man jest pod znakiem zapytania, bo powiedział "Jeśli do trzydziestki będę ciągle grał spider mana, to znak że popełniłem w życiu błąd"
To w sumie zostały mu 3 lata, czyli około jeden film patrząc na te strajki scenarzystów, aktorów czy inne covidowe zastoje xd
Ale w jakim kontekście też on to powiedział? Może chodziło o to, że do 30tki będzie znany jedynie jako spiderman? Z tego co widziałam, to jego kariera mocno się rozwija. Nie zdziwię się jeżeli do 30tki ma już zapchany terminarz (i chyba ostatnio padło, że robi rok przerwy?)
Nieważne co mówili w szkole, Kleopatra pukneła Trytona, Arielka będzie nowym Namorem odmieni oblicze ludzi oceanu i pociągnie swą rybią twarzą MCU ku lepszej przyszłości twerkując na grobie słabych Avengermanów. A z eternalsów pamiętam tylko imię Ikarusa :D
Można powiedzieć że to przeklęte lewactwo zniszczyło już niemal wszystkie niegdyś wielkie franczyzy jak Star wars,Marvel,Disney na pewno jeszcze czegoś nie wymieniłem
Ja kochałam She Hulk w bajkach, gdy byłam dzieckiem i to mnie popchnęło do sięgnięcia za komiksy z nią od mojego taty i kiedy usłyszałam, że wychodzi serial, to cieszyłam się do momentu, gdy nie zobaczyłam zwiastunów i kilku klipów z nią i... zaczęłam szukać wybielacza na oczy. Zniechęciłam się bardzo do Thora za fem-Thor i przestałam wręcz śledzić to, co dzieje się w filmach, bo po prostu to nie jest już to co kiedyś... Ms Marvel była tylko po to, żeby pokazać Goose the cat :v
Dziś wszystko jest na siłę lub "poprawne politycznie" jeśli chodzi o filmy/seriale. Jeśli zaś mówimy o grach to tutaj mamy tak zwane "zatrudnianie" graczy jako beta testerów, którzy płacą pełną cenę (lub nawet więcej za jakieś ultra wersje gier) za możliwość testingu po premierze gier. XD
to jest po prostu lenistwo i ta wygoda że w mogą łatać gry po premierze bo teraz tak naprawdę bez sieci większości gier nie zainstalujesz
4:55 Wiadomo, że Arishem. A nie czekaj, to jest Celestial, w dodatku ma on być kimś w rodzaju antagonisty. No ale mniejsza, ja go jedynie zapamiętałem, bo to w sumie jedyny dobry element tego "dzieła"
Nie mogę uwierzyć, że to mówię ale Netflix stworzył dobry przyziemny serial o superbohaterze a MCU/Disney go spieprzą po całości.
Jezu nawet Nasza kochana showrunnerka maczała w tym palce a teraz będę patrzył na to jako" te stare dobre dni". Mówię oczywiście o Daredevilu. Jego gościnny występ w She-Hulk był najlepszymi fragmentami w całym tym serialu, aczkolwiek już widać jak go mają zamiar spieprzyć. Zadajesz pytanie kto będzie ciągnął na barkach MCU i wydaje mi się, że będzie to Spider-Man i Daredevil. Przynajmniej tą przyziemną, nowojorską stronę MCU. Hawkeye wprowadził Fiska oraz Echo i widać, że nie dzieje się to bez powodu.
Jeśli chodzi o nadzieję to myślę że Spiderman też, ale są inne postacie. Może niekoniecznie prowadzące skład, ale będące dobrym kierunkiem, Shuri, Wong, Loki i Mobius (dla mnie ten duet już jest nie rozłączny) i może robić za tych którzy działają za kurtyną. No i pytanie co z Visionem 2.0. Osobiście uważam że np taka Skarabeusz w Moon Knighcie wypadła dobrze nie ujmując Moon Knigtowi. Narazie zastanawiam się co będzie z fantastyczną 4 jest już ogłoszona obsada. Moim zdaniem w Marvelu ostatnio też brakuje takiego odbudowywania świata jak kiedyś. Jakieś małe smaczki które wskazywały do czego to powoli zmierza. Mam nadzieję że nie skończy się to na tym że wszyscy będą walczyć z wszystkimi Kangami. Moim zdaniem może nie na głównego, ale Sylvie ma potencjał na złola, tudzież agentkę chaosu.
Ale przecież jest jeszcze jeden może nie wróg strikte, ale walczyli ze sobą, a wielu starszych fanów go zna, pasuje do obecnych czasów więc można ładnie go wprowadzić, a jest to pierwszy superbohater który tak naprawdę rozpoczął ta popularna serię o nadludziach, mianowicie chodzi oczywiście o Blade-a łowcę wampirów...
Do tego człowiek pająk w starych kreskówkach był właśnie przywódca avegers w których była właśnie fantastyczna 4, oraz wiele postaci które mają niebawem nadejść.
Zrobisz może recenzję "Zrodzeni do szabli"?
Ja osobiście czekam na nowy sezon Lokiego. Ma naprawdę duży potencjał i może jakoś pomoże się dźwignąć MCU. Szkoda tylko, że musi to robić postać poboczna, a nie na przykład Thor.
Ja mam nadzieję że nie zepsują lokiego
Jak najbardziej zgadzam się z autorem! No może z jednym wyjątkiem - dla mnie Doctor Strange miał wiele ciekawych elementów. Ok, dodatkowo działa na mnie też to że uwielbiam grę Benedicta Cumberbatch'a, aczkolwiek ogólnie film dla mnie był naprawdę spoko (zarówno sama fabuła, jak i nostalgia). Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na coś jeszcze. Są CUDOWNE seriale Marvela, które uwielbiam i polecam! Tyle że to te Netflixowe (szczególnie Daredevil, Jessica Jones i Punisher - Luke Cage i Iron Fist to już zależy od gustu). Te seriale mają wszystko co potrzeba - rozbudowanych bohaterów, twisty, wciągającą fabułę, budują spójny świat, obserwujemy przemiany bohaterów itd. Ale tutaj też jest dość przykra sprawa, bo obecnie Marvel kręci nowy serial o Daredevilu (samo to w sobie jest extra), ale po pierwsze podobno mają zmieniać jakieś rzeczy, które znamy z oryginalnego serialu i robić coś a la reboot (co może wyjść na minus patrząc jak partaczą swoje seriale teraz) po drugie już zapowiedzieli niższą kategorią wiekową (więc wygląda to jakby wycinali typowe dla tego serialu elementy i może się to skończyć fatalnie dla produkcji - zamiast o twardym gościu, lejących brutalnie złoli, zamienić się w familijny, prosty serial dla każdego :P )
Nie no strange byl slaby
@@winio437 jasne, szanuję opinię. Niemniej, po 1 - był nieco mroczniejszy niż przeważnie filmy Marvela, 2- wprowadził sporo nostalgii, 3- gra Benedicta i Elizabeth stała na wysokim poziomie. Pewnie coś bym jeszcze znalazł. Jasne, nie był to najlepszy film Marvela, miał słabe elementy, ale jakbym miał porównać do Kwantomanii, czy do Czarnej Wdowy, Thora 1 i 2 to akurat MoM dla mnie było zdecydowanie lepsze😇 ale oczywiście to kwestia gustu. Niemniej POLECAM seriale wymienione wcześniej😇 Pozdrawiam
@@TomaszGuja Scena z thorem(penisem) i zeusem jak jest przebijany swoim piorunem lub gdy gore zabija jedne jedyne bostwo i jest nuszczony jak dzieciak skutecznie mnie zniechecily. A sam strange i wanda slabo napisani, zle zagrani, scenariusz zly
Dziękuje ci Drwalu ponieważ przeżyłem szok. Myślałem ,że film o Lokim i strażnicy galaktyki 3 to koniec 3 fazy aby skończyć wątki i zacząć 4 fazę. Nie sledze strony twórców ; lini czasowej.Ale jak mi tłumaczysz ,że te male obecnie filmiki dla dzieci o zielonej babie ,kolesiu w papierze toaletowym czy wandzie/murzynka z tarcza kapitana ameryki/mrówce/strange/superfemina/spider/thorczycy/Loki/Guardians 3 to jest 4 faza to Jebłem. Dziękuje ci za to ,że nie ma na co czekać.
Jeżeli chodzi o nowe superbohaterki to są to pod względem wyglądu i umiejętności kopie starych superbohaterów.
Strażnicy galaktyki nie byli aż tacy super. Mieli swoje poważne grzeszki, które utrudniały oglądanie tego filmu. Na przykład plot armor albo słabo zrobieni złoczyńcy. Nosz kurła połowa strażników dosłownie w trakcie filmu zmarła na naszych oczach a jednak wszyscy przeżyli i mieli się dobrze XD. A złoczyńca? Był kreowany jako potężny geniusz wszechczasów a każda akcja z nim kończyła się tym, że gość przegrywał z przytupem od tak nie będąc w stanie zrobić nic a nic. Twórcy za bardzo puścili wodze fantazji XD. Ale w porównaniu do innych filmów z nowej fazy ... to ci strażnicy wypadają faktycznie nieźle.
3:00 Wut? xD Lubię ciebie Drwalu, ale śmiem się z tobą nie zgodzić. Ten film nie był taki zły jak go ludzie opisują. Nie był to co prawda poziom nowych Strażników, ale z drugiej strony był o wiele lepszy niż najnowszy Thor.
+1 Dla mnie to była najlepsza część Ant-mana. Obejrzałem dopiero w premierę na Disney+ i byłem przygotowany na słaby film bo tak wszędzie przecież pisali o nim, a tu po obejrzeniu bardzo miłe zaskoczenie.
Poziom rozrywki MCU nigdy nie był mi bliski (jeśli już wolę DC albo japońskie uniwersa), ale obejrzałem wszystkie epizody traktując je jako odcinki wielkiego serialu, ba nawet na kilku z nich byłem w kinie. Faktycznie, wszystko zmierzało do tego jednego punktu, czyli niesamowitej Wojny Bez Granic. Dla mnie to był jedyny film godny poświęcenia uwagi, naprawdę czegoś takiego nie widziałem jeszcze w kinie super bohaterskim, prawdziwy powiew świeżości. Reszta to po prostu kolejne odcinki i zapełniacie. Nowszych faz nawet nie tykam, gdyż mam znacznie więcej filmów do nadrobienia, a tak mało wolnego czasu.
Pozdro Drwalu!
"Z jakakolwiel historia co ma jakikolwiek sens" - ulubione powiedzenie Drwala
Drwalu, może recenzja D&D Złodziejski honor? Coś pozytywnego w tym gąszczu chłamu warto przecież docenić.
Ja czekam na Deadpool 3 z racji tego że ma być Wolverine sam Deadpool spoczko ale z Wolverinem to mega jak jeszcze Huge Jackman przykoksi na maxa😁 z racji że uwielbiam Spider-Mana a zwłaszcza serial animowany z 90 któregoś i tam było coś jak te całe Secret Wars wgl było to ciekawe bo dobrzy kontra źli jakoś tak. Nowy Daerdevil i Blade by się przydał ale z Bladem coś tam chyba problemy są.
Pamiętam jak kiedyś oglądało się filmy Marvella z nadzieją i ekscytacją. Teraz zawsze gdy ogłaszają coś nowego, siadam do oglądania spięty, już na starcie martwiąc się co tym razem zostanie zrobione źle i z jedyną nadzieją, że nie schrzani się tego co już powstało jakimiś durnymi retconami albo odrzuceniem dotychczasowego dorobku.
Powiem tak najnowszy spiderman to coś o czym musisz na grać bo ja byłam w kinie i jest masakrycznie cudowny😊
1:30 bez kitu chyba wszyscy trochę spowolnienia się spodziewali. Ja osobiście po End Game poza może Guardiansami to się nie szykuję do nadrobienia zaległości. I te wątki na siłę wplatane w seriale. Najlepiej reset i odciąć się od szamba.
W sumie Czarną Wdowę bym zobaczył. Może teraz w tym feministycznym świecie super bohaterek, połapią się dlaczego wszyscy lubili tą bohaterkę mimo tego, że nie była złym Hulkiem. I w sumie strzał w stopę bo ją zabili i później zrobili film o niej i chyba w oderwaniu od jej charakteru.
Jak słucham gdy wspominasz o poprzednich fazach i sam wspominam tamte czasy wciąż mam wielkie dreszcze na plechsc i to jest ok. Nie da się być wiecznie na szczycie uważam że zrobili to super i teraz będzie wygaszenie i zwolnienie, według mnie nie da się tego sukcesu powtórzyć - ale też nie trzeba go powtarzac
Oglądając coweredż EFAP doszedłem do prostego wniosku że WandaVision to jest paskudztwo, więc nie wiem kto ci o tym nakłamał. Nie przypomina mi się o nim nic pozytywnego.
Loki przez wielu jest uważane za jedną z najgorszych rzeczy jaka powstała, nie dość, że niezbyt ciekawe to jeszcze niszczy uniwersum. "Nawet spoko" to chyba nadal zbyt wysoka ocena.
Shang Chi, nawet tego nie pamiętam.
A Czarna Pantera to było... Nie wiem nawet co to było.
Szczerze to ciężko mi sobie przypomnieć jakiś nowszy film albo serial MCU o którym mógłbym bez zastań powiedzieć "o to było dobre".
Ja na Thor love and Thunder zabrałem moją dziewczynę by poznała magię Marvela. Jezu jak mi było wstyd za tą serię...
Też już nie staram się być na bierząco z filmami.
Chyba jestem jedynym fanem doktora strange'a 2. Oczywiście film nie jest idealny, ale reżyseria Sama Raimiego i przyprawienie filmu horrorowymi elementami były świetne. Natomiast strażnicy 3 to niepodważalne najlepszy film marvela od endgame
Nieee, Dr Strange 2 jest lubiany. Dla mnie osobiście nr 2 tej fazy po Strażnikach.
Mnie też Strange dwójka się podobał.
Dziwi mnie, że ktokolwiek może hejtowac DrS2 - film miał wszystko
Ok, fajnie zobaczyć, że jednak nie jestem jedyny. Z jakiegoś powodu widziałem, że ten film zebrał mnóstwo hejtu, pomimo tego, że wg mnie był naprawdę dobry
@@marcinmcula99 Hejt był przez to że Wanda była trochę na siłę kimś złym i do ubicia, szczególnie po Wandavision. Nawet samej Olsence się to nie podobało. A 2 zarzut to to, że ta historia była za mało skupiona na Strangu. A i jeszcze ze za mało Multiversum w filmie o Multiversum było, bo tak naprawdę to się działo wszystko tylko w 2 światach i to bardzo podobnych do siebie. Ludzie liczyli na skakanie po tych światach.
A już myślałam, że to tylko w mojej głowie w myśl "Kiedyś to było, a teraz nic nie ma" 😂😂
Zgadzam się Tony Stark trzymał universum. Nowe postacie nieciekawe. Początek 4 fazy jeszcze dawał radę Wanda Vision, Falcon nie był najgorszy i oczywiście Loki ale potem jak się pojawiły te MsMarvel Shehulk poczułem że uniwersum umiera.
Byłam w kinie zarówno na nowym Ant-Manie jak i Strażnikach Galaktyki… Byłam w totalnym szoku jak można wydać tak dobry film zaraz po filmie tak… No kiepskim no. Ant-Man został zdominowany przed kretynów we własnym filmie, CGI wyglądało kiepsko (latająca głowa to był żart) i wszystkie postacie oprócz samego Ant-Mana były albo głupie, albo wredne jak nie wiem co. Najgorszym punktem filmu moim zdaniem była córka Ant-Mana i Janet 😐 Byłam bardzo bardzo rozczarowana, a Kang wyglądał przez ten film jak zerowe zagrożenie.
Z drugiej strony Strażnicy… Ilość emocji, które czułam w trakcie oglądania… O rany 🫣 Rocket był moją ulubioną postacią ze strażników od zawsze, więc to była czysta przyjemność. Każdy bohater zachowywał się jak on. Humor był wspaniały. Emocje silne. Złoczyńca absolutnie o wiele bardziej przerażający i sprawiający zagrożenie. James Gunn naprawdę pokazał palec reszcie Marvela 😅
Moim zdaniem Ant-men nie był taki zły. Był po prostu zwyczajny. No a porównując do nowych Strażników Galaktyki no to wiadomo że wszystko inne się chowa 😂 Bo Strażnicy byli po prostu 11/10
Aa Drwalu myślałem że nagrasz coś o spin offie Jona Snow na HBO 🤔
Może i nagra, kto wie, ale sęk w tym, że póki co bardzo niewiele wiadomo o tej produkcji. Same plotki i domysły. Nie zdziwiłbym się gdyby serial został anulowany, choć chętnie bym go obejrzał, byłaby to też dobra szansa producentów na zrebilitowanie marki jaką jest got (ród smoka po części już to zrobił, ale ostatnie sezony got to mnóstwo dziur fabularnych, niedopowiedzeń, itp, a więc potencjał na coś konkretnego jest spory).
Bez sensu jest ten Spinoff już lepiej zrobić Rebelie Blackfyre niż Fanficka
@@koper6111Ale skurwysyna masz na profilu kolego :D
Takie moje parę spostrzezeń.
1. Endgame był w najlepszym wypadku średni, a zakończenie wątków Iron-mana i Kapitana kompletnie bez sensu.
2. Akurat Hawkeye na tle większości tego obecnego barachła od Marvela wypada bardzo dobrze, a pani "Hawkeye" jest dość spoko napisana, jako ze kazda jej dobra cecha jest skonfrontowana z jakąś wadą i nawet polubiłem tę postać.
Doctor Strange 2 był przekozacki. W końcu też rzeź się pojawiła w Marvelu, były trupy konkretnych bohaterów, a nie tylko randomowi pomagierzy ginęli. Było mrocznie jak na MCU. No i to dobrze napisany film: ten strange, co ginie na początku, to okazuje się przydatny w samym finale. Publika Marvela się zestarzała, no to trzeba coś dla dojrzalszego widza zapodać.
Drwalu też to pamiętam.
Kiedyś czekałem na filmy MCU (mowa o fazach 1-3):
-pamiętam mój epicki rage na Infinity War (nie w sensie że film zły wręcz przeciwnie ale szok miałem na końcu)
-te emocje, łzy w oczach i oklaski na Endgame
-Pełna sala śmiechu na Ant manie 1 i 2, Ragnaroku czy Strażnikach Galaktyki (tak to pamiętałem)
-i tak dalej
Ogólnie dla mnie MCU od Iron Mana do Endgame było i nawet wciąż bo jakiś miesiąc temu robiłem se maraton całego starego MCU by spojrzeć na te filmy innym okiem i znów wciąż to jedna z moich ulubionych sag filmowych ever obok Star Wars, Śródziemia czy Harry'ego Pottera i jasne nie wszystkie filmy były idealne ale przynajmniej trzymały okej poziom i tyle. A dziś poza dwoma wyjątkami z fazy 4 mianowicie W.F i N.W.H które uczciwie mi się podobały ale to z konkretnych powodów i spowodowały to że na nowo polubiłem to uniwersum bo potraktowałem oba filmy (i Antmana 3 który był dla mnie 6/10 do zapomnienia) jako bonusowe historie czy też pobocznie. Bo dla mnie obecne MCU to rozwleczone badziewie i mam gdzieś gdzie to się potoczy dalej. MCU skończyło się w 2019 dla mnie przynajmniej i tyle. Może jeszcze obejrze trzecich Strażników bo słyszałem wiele szczerych pochwał do nich a w James'a Gunna nigdy nie zwątpiłem także chętnie obejrze ale to tyle będzie.
,,I am Iron Man"
,,AVENGERS! ASSEMBLE!"
I tak kiedyś to było
Pozdrawiam
Świetny materiał!
Mógłbyś zrobić kolejność MCU razem z serialami i tym podobnymi bo teraz są te nowe produkcje i można się pogubić
Yyyy oglądaj tak jak wychodzą?
Spoder-man będzie kiepską twarzą dla MCU jeśli Disney w ogole by podjął taki krok. Słaby aktor wgl nie pasujacy do tej postaci - to moja subiektywna opinia. Jako twarz mcu widzę shang-chi, super wyszła nowa historia oraz sama postać, ten magiczny karateka po rozwinieciu swoich zdolności oraz wpełni okrzesania mocy pierścieni oraz jakiś innych artefaktów mógłby być bardzo potężna postacią w tym uniwersum a co za tym idzie poprowadzić pozostałych na kolejny "end game"
Z niecierpliwością czekam na kolejne produkcje od Marvel, dzięki którym mamy świetne materiały od Drwala, 300 czy Drinkin Critic.
PS liczyłem na fajną, dowcipną, kobiecą She Hulk... coż Bomba z wściekłych ptaków bardzie się rozwinął.
Więcej powinno być takich jak Zimowy Żołnierz. Ten film fajnie trafił w uwczesną rozmowę na temat tego, jak państwo ingeruje w prywatne sprawy swoich obywateli. Sam w sobie był ciekawym thrilerem politycznym, chyba tak to można nazwać. No i Strażnicy vol.3 robi więcej w obronie praw zwierząt niż inne propagitki.
Ja czekam na sage multi sieci i rodziny molurna i wątek totemów bo był zajebisty jak czytałem komiks
Edit:
Córka hawkeya była trenowana przez Clinta ale trochę za mało było tych scen
End Game był de facto końcem. To co nastąpiło po tym to już równia pochyła.
Ja czekam 😅
po engame juz nie ogladam marvela, niestety zszedl na psy strasznie. chociaz czekaj, serial Loki byl okej.
Witam wszystkich serdecznie, witaj drwalu ^^
She- hulk, porazka nie dalem rady obejrzec nawet polowy 😢
Wakanda- pokazuje najpotężniejsze mocarctwo na ziemi..ktore i tak woli mieszkac w glinianych chatach, rzucac dzidami itp.
Marvel powoli umiera jak nowe star wars badz niczym blood origin
Jeśli zabraknie lidera to nieraz całe cywilizacje się rozpadają. Spoiwem MCU był Tony Stark i po jego śmierci powinno wszystko się zakończyć, ale wiadomo pieniądze... więc wyszło jak wyszło.
Etam fortnight że spidermanem czy bez niego to i tak zwykłą strzelanka typu CS conterstrik nic konkretnego to kurde już klasyk kroniki czarnego księżyca czy Baldurs Gate mają więcej sensu i lepszą fabułę a co do nowych twarzy MCU to Ms Marvel jest najlepszą kandydatką gdyż w komiksach stała się świetnym liderem nowych Avengersów dlatego powinni zrobić 2 sezon tego serialu i dadac she-hulk jako postacie w tajnej inwazji i powiązać to z serialem agenci tarczy dodając Ghoustridera z 4 sezonu agentów tarczy i to razem z Moon Kingiem wtedy powstała by satysfakcjonująca seria!
MCU nadal tworzy dobre filmy: Shang Chi, Dr Strange 2, Spiderman NWH, GOTG 3, Moon Knight, Wanda, Loki, Wilkołak Nocą (miał swój niespotykany klimat). Zauważyłem, że takie filmy/seriale jak Ms Marvel, Eternals, She Hulk również mają swoją widownie. Disney szuka nowych odbiorców, nie tylko fanów i ,,dorosłych". Klimat Ms Marvel (choć mi wyjątkowo nie przypadł do gustu)- uwielbiają nastolatkowie. Wiadomo do kogo kierowali Eternalsów, Falcona, She Hulk czy teraz nadchodzący serial Echo. Jako fan MCU rozumiem co robi i traktuje to jako obejrzeć/zapomnieć. Póki co mogę podać tylko 2 wielkie wpadki MCU jak dla mnie (po EG). Thor. Love and Thunder i Wakanda 2 - może to dlatego, że oczekiwania wobec Gorra i Namora miałem ogromne a dostałem jedynie zalążek. Tak jak o Namora jeszcze mogę się nie bać, tak potencjał Gorra został stracony nieodwracalnie (jak Warlocka z GOTG-ale to inna historia). Zatem o przyszłość MCU jestem spokojny (tym bardziej że poszły mądre zwolnienia) - jedynie należy być mocno elastyczny co do wyboru produkcji :-)
Więc tak. Jeśli chodzi o nowe filmy to czekam na Agatha conviet&chaos (chyba źle napisałem ten tytuł), bo nie powiem trochę interesuje mnie przeszłość Agaty.
Nawet się nad tym nie zastanawiałem, ale to chyba tylko będzie ukazanie jej historia niż rzeczywiste wprowadzenie do MCU no chyba, że wskrzesi Wandę 😅 to wtedy niech dołącza
O nie, ja się absolutnie nie zgodzę: ,,No Way Home" jest tragicznym filmem jak się spojrzy czysto na sens i strukturę historii, a nie na fanserwis 🤣 Z początku byłam zachwycona (nie licząc finału, który był paskudnie zrobiony i miał beznadziejne CGI), ale teraz widzę, że ten film nie spełnia podstawowego kryterium filmu, a mianowicie nie działa samodzielnie. Złoczyńcy mają jakiekolwiek motywacje i sens jedynie wtedy, gdy obejrzy się serie filmowe, w których istnieją (czyli trylogia Spider Mana i dylogia Amazing Spider Man). Nawet A/Peter i T/Peter nie działają, jeśli się nie zna ich produkcji. Wyciąć postacie z tych filmów i jest bieda: Holland jest najnudniejszy z tych Peterów (i pod koniec ignoruje decyzje jego przyjaciół i łamie złożoną im obietnicę), fabuła dziurawa jak cholera, nawet to, że niektórzy złoczyńcy się tu pojawiają nie ma sensu biorąc zasady, na jakich zostali wezwani (Elektro nie ma prawa być w tym filmie, powinien być za to taki Harry Osborn). Także ten film to jeden wielki festiwal nostalgicznych cameo, za które ludzie ostatnio jadą takie Star Wars xd
Strażnicy vol3 chyba najlepszy film aktualnej fazy na ten moment
Szkoda że nic o X-man zmarnowany potencjał 😢
Wg mnie mogli pójść w stronę fantasic 4 pomimo, że ta famerajna była przeze mnie naj mniej lubiana... Lecz od zawsze trzymała by jakiś poziom. Głównie przez poziom który też trzymały viliany jak Galaktus czy Doom. Nie zapominajac o silver surferze jako postać męczennik. Do tego by się dobrze dr. Strange dobrze wkomponował. Oraz z szacunku do Ghost Rider gdzie mógł by się odświeżony pojawić, a gdzie tak na prawdę on komiksowo jedynie był w stanie równać samej śmierci u ktorej Thanos zawsze walczył o względy dlatego za tym szła cała jego motywacja o likwidacji wszystkiego.
Ew. iść za ciosem oraz pójść w multiversum wtedy by mieli większą ,,elastyczność,, gdzie i starym postacią mogli by dać drugie życie. Zreszta kolejny Venom bedzie też na nim sie opierał.
Jest sporo potencjalu oraz furtek niestety boję sie, że go nie wykorzystają pomimo tak bogatego materialu źródłowego 😢
Tyle wyszlo tych seriali że ja w zasadzie nie wiem od czego zaczac i co bedzie mialo wiekszy wplyw na kolejne czesci, aczkolwiek mi sie kwantomania całkiem podobała mimo że przypominała mi bardziej gwiezdne wojny
Ja juz powoli na to przestaje miec sily, dlaczego po skonczeniu jakiejś serii filmow czy np tak jak avengers nie zostawiaja tego w spokoju tylko jeszcze dodatkowo chca doic trupa. Jest tyle mitologii tyle mitow ktore mozna by bylo urzyć i zaczac od poczatku dajmy na to Kratosa i calosc jego od poczatku do zostania bogiem (gry byly ale filmu jeszcze nie kojarze) a oni wskrzeszaja zdechła krowe zamiast dac ludziom mozliwosc wracania wspominania ze to dobra krowa byla, patrzenia jak sie te filmy starzeja. Kurde no niszcza to wszystko co bylo fajne tym sztucznym przedluzaniem.
Sorry za godzinę, dostawca neta dał ciała i siedzę na routerze z telefonu :v
Nie ma sprawy😊🤗😎
A nic się nie stało. Akurat szukałem czegoś ciekawego i proszę! Niezwykła synchronizacja.
A może dla tego że Stan Lee nie żyje to dla tego się wszystko sypie jak myślisz drwalu? 🤔
tak jakby SL miał dużo w MCU do powiedzenia :-)
Uważam podobnie. Za jego życia filmy były super. Teraz to takie bardzo średnie są.
@@Sir_McCloude Nie tak se go do filmow wstawialy
Ja mogę powiedzieć, że czekam wybiórczo. Dobrym przykładem jest serial Loki. Uważam również Moon Knighta za dobrą produkcję. Ale przy ilość rzeczy, które wydają naprawdę ciężko jest czekać na coś, skoro prawie cały czas coś dostajemy. No właśnie COŚ.
Zaiste późno wrzucone, Panie Drwal :D
A miałem iść wcześniej spać :)
Drwalu jestem ciekawy czy można cie będzie spotkać na tegorocznym pyrkonie?
Tak naprawdę Marvel zepsuł się od czasów Thor Ragnarok, już wtedy Marvel zaczął robić strasznie dziwną konwencje gdzie humor z Strażników zaczęto wrzucać do każdej postaci i mamy potem takie abominacje jak np Spiderman tracący ciotkę May tylko po to by po 2 minutach żartować sobię znów, Marvel nie potrafi zaprezentować nic poważnego wręcz przeciwnie idzie coraz bardziej w głupi humor i testy i żarty w stylu ,,nie bądz siusiakiem"(Kwantomania)
Nie jestem pewien... ale mam wrażenie, że to czego potrzebuje MCU zwłaszcza teraz w dobie tej poprawności polityczne gdzie odpowiedni przekaz dosłownie wylewa się z ekranów jak wybijające szambo. Tu potrzeba serialu z Deadpoolem w roli głównej, który złamał by wszystkie schematy i dosłownie wyśmiał całą tą poprawność i wszystkie ideały tego nowego 'postępowego' przekazu i dał fanom to czego oczekują.
Trzeba przyznać ze strażnicy galaktyki 3 są obecnie najlepszym filmem w 4 fazie MCU która okazała się największą porażką bo tylko
5 na 30 produkcji jest dobrej jakości, gdzie reszta to żart i splunięcie w twarz fanom tego uniwersum.
Wydaje mi się że zamierzali zrobic kolejnego przywodce z kapitan Marvel. Nawet nazwa idealnie na przywódcę najważniejszej ekipy z uniwesum Marvela. Świadczy tez o tym wprowadzenie (pod koniec infinity war) oraz scena z trailsera gdzie sie popisuje a Thor mówi "lubię tę nową". Ale postac ta została tak źle przyjeta ze z planów zrezygnowano. Przynajmniej w przeciwieństwie do Disney i Netflix Marvel odrobinę liczy się z opinią widzów.
8:51 wszystko umie, wszystko potrafi, jest najfajniejsza, najlepsiejsza, zawsze ma rację i się dziwisz, że nie ma fanów ??? A Ty byś z taką spędził całe życie ??? Hmmmmmmm.....
Nie da się nawet filmu ....
5:19 plusem MArvela jest to, że bierze ładne aktorki ;) Do tego ciekawie gra ta Elizabeth Olsen. Podobno teraz w Hollywood nie ma miejsca na jakby postacie aktorskie, są korporacje i role do odegrania. Przynajmniej powoli zaczynają i aktorzy tak myśleć. Ładnie to łyknęli. Jak dla mnie jałowość tego biznesu polega na tłamszeniu wielkich postaci aktorskich, a robienie korpo filmów. Dziś ty umrzesz bo tak wypada z naszych badań rynkowych i reprezentacja. Dobry bohater nie ważne czy będzie żółty, czarny czy niebieski. Kultura ludzka mimo wszytko jest uniwersalna i dobre gówno to dobre gówno, a złe to każdy wie gdzie jest jego miejsce.
WMCU- women marvel cinematic Universe
Cieszcie się że iron Man i capitan Ameryka nie żyją bo Marvel przynajmniej nie zabije ich postaci tak jak thora
Ja do tej pory przeżywam to co się stało z postacią Daredevila i Kingpina... kurde mogli chociaż nie brać do tego tych samych aktorów bo aż się przykro robiło oglądając jak disney pogrzebuje wszystko co udało się zbudować w serialu neftlixa. I ja wiem, że oni twierdzili, że to nie będą te same postacie ale mogli chociaż troche zatrzymać ich orginalnego (w tym komiskowego) charakteru ... a tak to meh
Kto pamięta She-Hulk z kreskówki, ten wie, że filmowa wersja to profanacja do kwadratu😤 Mi osobiście przypomina to stare reklamy "Siostry Bezendu" 🙃
GoGv3 to najlepsza rzecz w MCU od czasów Endgame (i jedyna naprawdę dobra w Phase 4).
Wielka szkoda że zmarnowano potencjał na wspólny film Thor+GoG, chyba największa stracona okazja w MCU.
- Silna niezależna Femina, kto to pociągnie :) taka odpowiedź. Myślę że zatrudnia Freye Allan, sprawdziła się w Ring OF Pała, jak i Wiedźminie, od jej postaci bije taki blask że aż chce się wyłączyć odrazy dany serial, żeby nie oślepnąć.
myślę że obecnie jedyna postać która ma szanse na uciągnięcie 5 i 6 fazy to DS ( należy no marvela) i owszem DS 2 był miernym filmem ale przynajmniej zarysował nam co to jest multiversum oraz dostaliśmy nową potężną postać czyli Clea (przyszła ukochana i uczennica doktorka a no i wnuczka dormammu ) albo Loki bo jednak serial zrobił dobrą robotę, falcon jako nowy cap niezbyt pasuje ( tu lepiej by wypadł WS ) a o spidermanie się nie wypowiem bo jednak należy do sony a nie MCU
Jest gorzej ale jeszcze nie ma tragedii.
Było przecież parę fajnych produkcji
Mi się podobało:
Czarna wdowa
Wanda Vision
Loki
Spiderman 3
Dr Strange 2
Strażnicy galaktyki 3
Reszta wg mnie słaba.
Zdecydowanie najgorsze było Elgbternal 😱 bałem się, że całej w to pójdą, ale na szczęście na razie się opamiętali.
W sumie jedyne trzy produkcje Czwartej Fazy jakie mi się zdecydowanie podobały to Wilkołak Nocą, Strażnicy Galaktyki 3 i Spider-Man No Way Home.
To ostatnie przede wszystkim za emocje związane z powrotem aktorów, drugie zaś bo jest ogólnie dobrym MCU filmem i dopięciem Strażników Galaktyki.
Natomiast Wilkołak Nocą udowodnił, że to w właśnie w taką formułę Disney+ powinien pójść, i zamiast okropnym, przesiąkniętych Woke propagandą i po prostu durnych seriali, powinni robić więcej takich klimatycznych, zamkniętych hiatoryjek jednogodzinnych, które faktycznie mają pomysł na siebie a nie są "MANIFESTEM".
Pozdrawiam Drwalu i dzięki za materiał.
1. Spiderman nie pociągnie calego MCU. To nie jest postać typu Tony czy Cap. Nie ma charyzmy i zdolności przywódczych. To mlody chlopak, nastolatek właściwie, który ma problem zagadać do laski która mu się podoba. To nie siądzie, mówiąc kolokwialnie.
2. Trudno, o bardziej na siłę wprowadzane postaci jak Marvelka i SheH. Nawet z imienia widać, że nie było na nie pomysłu, nie ma szans by one udźwignęły to, nie mogą zastąpić ogranych i lubianych postaci.
3. MCU zostało źle rozplanowane. Cała ta 4 fala, powinna nastąpić przed End game'em. I wtedy, w tym ostatnim filmie wprowadzić te postaci, babki, tego Chińczyka Shang Chi, itp. dać im jakiś sensowny czas antenowy, a finałowa bitwa - tak z 30 min więcej, żeby każda postać miala szansę sie pokazać widzom, i coś zrobić. Może nawet, przy tej ilości bohaterów, rozbić endgame na dwa filmy, tak, jak zdobiono z Harrym Potterem.
Czy to by się udało - nie wiem. Miałoby jakieś szanse wszakże.
Mi osobiście podobała się 4 faza dlatego że po 3 fazie wielkim zakończeniu, wróciliśmy do przedstawienia nowych(starych) bohaterów którzy właśnie nie mają jeszcze ustalonego celu.
Będzie w przyszłości podobny materiał o DeCe?
Możliwe, Flash zapowiada się super. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o innych zapowiedzianych projektach. Zobaczymy.
@Drwalu, a będzie może materiał o snyderverse?
Dla mnie w tej chwili przyszłość MCU nie wygląda kolorowo. Fazy po Infinity Saga to taki misz masz wszystkiego i niczego. Multiversum, stare postacie, nowe postacie, eternalsi, what ify i inne. Nigdy nie czytałam komiksów, więc wszystkie te wątki dotyczące różnych linii czasowych, nexusów i multiversów są dla mnie najzwyczajniej mało zrozumiałe. Produkcje, które zostały nam zaproponowane wniosły jedynie wielki niespójny między sobą chaos. Za dużo seriali i filmów, za dużo wątków naraz. I rzeczywiście, Marvel nie ma jako takiej "twarzy" na chwilę obecną. Nie wspominając już o fakcie, że w pierwszej fazie IS dostaliśmy film Avengers, który zebrał nam wszystkich bohaterów do kupy i nadał takowy wątek przewodni. W czwartej fazie tego nie było. Szczerze mówiąc nie ekscytują mnie już ani trochę nowe zapowiedzi czy trailery następnych tworów MCU. Jedynymi płomykami nadzieji na lepsze jutro są dla mnie (nie)śmieszne aparycje Quicksilvera oraz Profesora X. Ale póki co, analizując to co do tej pory nam przedstawiono po Endgame, nie widzę konkretnego kierunku w jakim zmierzają. Aczkolwiek nadal mam nadzieję, że w przyszłości wszystko ładnie razem zepną i będzie to miało jakiś sens, który na chwilę obecną mi umyka
P.S. Gdyby to ode mnie zależało, to 4 fazę skupiłabym na rozwoju Wandy i jej transformacji w głównego villana całej fazy i zarazem pokazaniu jak starzy bohaterowie radzą sobie po Thanosie i Endgame i ogólnie taki powrót świata do normalności. I wtedy, aby uwieńczyć fazę, możnaby było stworzyć film "zbiorowy" (typu Avengers), w którym znani i nowi herosi musieliby się wspólnie zmierzyć ze Scarlet Witch. I wprowadzenie X-menów ze względu na to, że Wanda i Pietro są dziećmi Magneto, a nie jacyś Eternalsi itd. Miałoby to więcej sensu niż to co dostaliśmy in my opinion. But whatever, i tak zapewne nikt nie przeczyta tych moich wypocin. Czytelniku, jeśli wytrwałeś do samego końca to masz mój respekt 😂😂
Jedno mnie szokuje... Twój zachwyt nad "No way home"... Przecież to był fatalny film, typowo zrobiony pod publikę. Tam był tylko jeden pomysł: zagrać na emocjach widzów i pokazać im wszystkich starych bohaterów i złoczyńców. I tyle. Cały scenariusz był zrobiony na siłę, byle by spełnić ten pomysł. I to było naprawdę słabe....
14:03 no właśnie chyba spojrzeli i doszli do wniosku, że 8 słabych produkcji robionych tańszym kosztem przynosi więcej $$$ niż jedna super dobra i super droga produkcja
panie drwalu - proszę poczytać o cyklu życia produktu - marvel obecnie jest w fazie wygaszania i odcinania kuponów, wycisnąć z cytrynki ile się da i tyle, za jakiś czas zrobią reboot i tyle, ale nie dziś, nie za rok, pewnie za 10, może 20 lat
Mnie się tam Moonknight bardzo podobał chociaż największy mindfuck miałem na końcu gdy się okazało że jest jeszcze trzecia osobowość xd
Ja podejrzewałem po scenie gdy jacyś bandyci zginęli i ten drugi stwierdził że to nie on ich zabił.
Mi też się bardzo podobał
Nie napisałem że mi, mojemu bratu i współlokatorce też się podobał.
MK jeden z lepszych seriali, nietypowe kino superbohaterskie.
Ja tam czekam na Punishera 18+ albo nowego Blade 18+, może Lobo ewentualnie strażników pod przewodnictwem Rocketa. Wątpię w "World war Hulk". Może przyszedł czas DC serial Pingwin zapowiada się miodnie tak samo jak Batman 2 pożyjemy zobaczymy.
7:19-7:28 co? XDD z tego wywodu odnośnie Moon knigth'a to idzie się zgodzić tylko z tym, że na ten moment nie jest w żaden sposób połączony z całym uniwersum.
To teraz materiał o DCU i Snyderverse :D