Dzięki za wszystkie Wasze historie związane z wystrzałem. Sporo ich. Chyba jednak wybuchające opony zdarzają się częściej niż się powszechnie sądzi. Udanego dnia! Bez wystrzałów 😀
Cześć co sądzisz o tym by w ośrodkach jazdy było urządzenie które symuluje wystrzał opony (mam na myśli szarpnięcie kierownicą żeby młody kierowca wiedział jaka to siła ?)
Witam , jak zwykle wartościowe informacje .Pytałeś o przypadki wystrzału opony więc u mnie to było inaczej wracałem z pracy osobówką wtedy jeszcze z Niemiec i na autostradzie A4 tuż przed zjazdem na Mielec czyli niedaleko domu lewym pasem wyprzedzałem ciężarówkę i kiedy znajdowałem się na wysokości drzwi kierowcy opona w ciężarówce ,wystrzeliła ta właśnie od kierowcy strony momentalnie zrobiło się ciemno nic nie widziałem wszystko działo się szybko .Jednak trafiło na dobrego drivera bo zestaw poszedł na prawo 👉 na pas awaryjny ! Niewiadomo co by było gdyby ściągnęło go na moją stronę ……Pozdrawiam kierowca zawodowy mąż i ojciec
Miałem wystrzał lewy przód,na szczęście wyjeżdżałem dopiero z parkingu i prędkość była niewielka,obyło się bez jakichkolwiek strat. Natomiast opona a w zasadzie struktura wewnętrzna opony psuje się kiedy kierowcy parkują na krawężniku,kamieniu lub czymkolwiek w celu wypoziomowania kabiny na krzywym parkingu. Nie podkładaj nic pod oponę,moja rada,stalowe druty wewnątrz pękają powoli. Pozdrawiam,szerokości.
09:37 Tak,mam takie doswiadczenie!Wybuchła mi opona sterująca od strony kierowca w Hollandii na autostradie!Cięzko było utrzymac pas ruchu ale na szęscie udalo sie to zrobic!Pozdrawiam!
To że nie da się utrzymać auta w pasie mowia tylko ci co jeżdżą z nogą na oknie, fotel rozwalony i jazda pol leżącą z telefonem jeszcze. Miałem z lewej jak i prawej str i ani w rowie ani na lewym pasie nie wylądowałem. Pozdrowienia dla "normalnych"
Wybuchu nie miałem i sam sprawdzam opony codziennie, nawet dotykam po zatrzymaniu, czy się któraś nie grzeje, ale czasami jak widzę na jakich oponach się jeździ, to normalnie szok. Ostatnio przejmowałem zestaw, w bliźniakach z jednej strony ciśnienie 5barow, na pozostałych kołach ok. Były uszkodzone zawory i gamoń, który wcześniej tym jeździł nie uzupełniał powietrza. Na naczepie jeszcze gorzej, os podnoszona bez powietrza, bo nie chciało się opuścić do sprawdzenia a poza tym wytarte placki na jednej stronie i wycięta(?) dziura na boku wielkości kciuka osnowę było widać. I zamiast 30-40 minut na bazie musiałem na serwisie zmarnować prawie 3h.
Z przodu ciągników siodłowych są różne opony: wąskie 315/70, 315/80 i szerokie 365/55, 365/65. Które są bardziej bezpieczne i odporne na wystrzał ?? Ma ktoś jakiś doświadczenie w tym temacie albo są jakieś badania ???
Też miałem wystrzał przedniego prawego koła przy odcięciu na krajówce , finał nic się nie stało dlaczego ? . Dlatego że miałem ręce na kierownicy tak mnie nauczył mój tato , który jeździł lata na starych sprzętach jego słowa i nauka mnie uratowały , zawsze jak możesz trzymaj dwie ręce na kierownicy często sprawdzaj opony, jak wyczujesz , że coś jest nie tak zwolnij zjedź i zobacz , I wystrzeliła mi półroczna opona więc jak słyszę że to tylko stare opony strzelają to śmiać mi się chce. więc jak siadam w jakiejś nowej firmie to pierwsze co sprawdzam opony i dla mnie max 2 lata przód ma mieć opona i wek jak nie chce zmieniać to nie jadę tyle w temacie.
Miałem delikatny wystrzał lewego przodu, bardzo ciepły zimowy dzień +10 stopni, akurat rozpędzałem się na wyjeździe z terenu zabudowanego. Miałem szczęście droga była akurat pusta i zatrzymałem się na lewym pasie.
Mi lew przód wystrzelił ale najpierw zaczął cykać cyk cyk.cyk.cyk czyli już był kawałek zwinięty dobrze ze miałem uchyloną szybę zimą i nic się nie stało bo przy zatrzymywaniu się walnęła
Miałem wystrzał w naczepie na rondzie , spowodowanego było prawdopodobnie guzem w oponie od wewnątrz którego wcześniej nie zauważyłem i przy 24 tonach wystrzeliła na środkowej osi . Udało się zjechać na przystanek odrazu , ale huk był niesamowity
idealnie opisane co widzialem, cos siedzialo w studzience na rondzie, jedna ciezarowka przejechala i pyk strzal, druga ciezarowka i to samo i oba zestawy na ten sam przystanek zjechaly
Miałem już ponad 10 wystrzałów głównie przez oszczędność szefa i zbieranie aut lawetą po wąskich uliczkach w centrum miast lawetą rozciągniętą na dyszlu ( krawężniki) . Do powodów wystrzał z odcinka dodał bym niewielkie luzy w układzie kierowniczym w tandemach w połączeniu z koleinami powodują pracę na boki ostatniej osi (opon)w przyczepie przez co szybciej się nagrzewa . A z praktycznych porad to nie czekaj aż ktoś w ciebie wjedzie na autostradzie tylko szybko wysiądź sprawdź czy da się toczyć 20km/h poduszki do góry i do najbliższego zjazdu . Bezpieczniej, taniej € i szybciej . Powodzenia
Moj wystrzal lewej opony na przodzie kolo magdeburga bylem na lewym pasie i przelecialem do barierki przez sirodkowy pas , chcialem spoizec w lewe lusterko ale nie bylem w stanie to zrobic ani wlaczyc awaryjek .tak odrychowy stanolem na pedaly sprzegla i hamulca. I 24 t ladunku pod dach. Cud ze nic sie nie stalo i zadnego pojazdu obok nie bylo w tym czsaie . a ja niski drajwer i 55kg, z praktyka na miedzynarodowce 19 lat. Zocze zdrowia wrzystkim.
Mnie wystrzeliła przy 90, od razu byłem na lewym pasie, lewa opona i miałem szczęście bo właśnie zjechałem na prawy po wyprzedzaniu i lewy pas był pusty inaczej byłaby katastrofa na czołówkę. Potem delikatnie wyhamowałem ale ręce trzęsły mi się jeszcze jakiś czas. Opona wybrzuszyła drzwi i skosiła parę elementów osprzętu silnika. Od tej pory nie godzę się na opony na przedniej osi nalewki czy narzynki, mowy nie ma. I potwierdzam wszystko w tym filmie, najtrudniej utrzymać kierunek jazdy, żadnych gwałtownych ruchów, trzeba też mieć szczęście bo jeśli akurat z naprzeciwka będzie jechał drugi ciężarowy to kula ognia i kaplica. Są filmiki na YT z takimi sytuacjami. I dołączam się do krytyki małolatów jeżdżących z nogą na kierownicy lub półce, zero wyobraźni.
Miałem wystrzał w solówce lewy przód. Na szczęście zjechałem z ekspresówki i dojeżdżałem do ronda, także brak uszkodzeń auta i oczywiście nie było problemów z opanowaniem auta. Pozdrawiam
Znajomy miał wystrzał w wannie na ostatniej osi, w środku miasta. Podczas wystrzału wyrwało siłownik hamulcowy, który wylądował dobre 20m dalej na chodniku. Prędkość nie duża bo było to centrum Myśliborza. Szczęście że nikt nie oberwał, wystrzał spowodowało zatarcie się łożyska, które paliło się żywym ogniem. Sam miałem wiele wystrzałów cieszę się że nie na przedniej osi. Człowiek u dziada robił to i trzy razy w tygodniu na drodze koło kręcił 😂
ja jadąc osobówką wyprzedzałem zestaw i idealnie na wysokości pierwszej ośki naczepy ta opona wybuchła , odłamki opony lub ciśnienie powietrza spowodowało wystrzał kurtyn bezpieczeństwa i poduszkę z fotela u mnie , na szczęście oboje ogarnęliśmy sytuację, mogło by być różnie 😢
Witam. Dwa lata temu miałem wystrzał na przedniej osi, na szczęście w tym momencie rozpedzalem się na autostradzie a4 co spowodowało że nie zanurkowalem za bardzo i dało się to opanować. Prawie w tym samym momencie inny kierowca wyprzedzał mnie i widząc co się stało poinformował kierowców za mną, ja pomału zwolniłem i zjechałem na pobocze, co się okazało było to wada opony .
A co gdy fragment opony uszkodzi jakieś auto kto za to płaci OC pokrywa to czy jak. Co do wystrzałów opon miałem już na wszytkach możliwych osiach jak wiadomo najgorsze z przodu po prawej stronie bo idzie powiedzieć siedzimy na niej reszta to aż nie takie straszne oczywiści w porównuj z przodem
Miałem wystrzał w naczepie od wysokiej temperatury w łożysku (oczywiście wielton) naczepa poszła z dymem, nie dało się ugasić zwykłymi gaśnicami. Dobrze że jechałem ze stalą a nie z ADRem, jedynie konia udało się odpiąć na ostatnią chwilę
należy niezwłocznie usunąć oponę z drogi lub ustawić trójkąt i kamizelkę na oponie jeżeli nie ma możliwości jej usunięcia,dbajmy o wspólne bezpieczeństwo
Bardzo bym chciał film dotyczacy jakie obowiazki ma kierowca podczas wystrzalu kto wymienia kolo kierowca czy serwis, dodając fajny bylby film jakie wlasnie obowiazki ma pracodawca kto zwraca za sanitariaty prysznice toalety zgodnie z prawem jestesmy w pracy ciazy to na pracodawcy lecz niektorzy przewoznicy wszelakie artykuly mają gdzies rowniez z kolem kolo wazy srednio 60kg wiec kierowca nie powinien takich ciezarów dźwigać
Miałem wystrzał w nocy załadowany drewnem na A1 ,człowiek śpiący to przebudziłem się w momencie i pierwsza mysł to było że musiał ktoś udezyc we mnie w tył naczepy. Kupa kurzu chamujace auta cis niesamowitego. Wystrzał był całe szczęście na naczepie z lewej strony na środkowej osi. Musiałem czekać na pomoc bo nie kotłem odkręcić nakrętek ani tez podnieść.
miałem takowy. w naczepie, Środkowa opona. wystrzał pozrywał mi węże od hamulca. w trakcie manewru mijania na środkowym pasie. zestaw sam hamował i na odcinku 500 metrów się zatrzymał. na szczęście już na pasie awaryjnym. panika zajrzała w oczy gdy deska rozdzielcza zaczęła świecić i wydawać dźwięki 😊
Witam, miałem trzy wystrzały. Pierwszy na osi ciągnącej (zniszczone nadkole lampa) i dwa razy na przedniej w jednym miesiącu (opony nowe z fabryczną wadą). Jak widzę kierowcę z nogą obok kierownicy w pozycji półleżącej to już chyba nawet nie jest mi go szkoda, mam tylko nadzieję że nie zrobi krzywdy nikomu innemu na drodze...
Witam miałem przypadek wystrzał lewy przód auto szczęście że nic lewym pasem nie jechało bo jeżeli chodzi o osobówkę była by zmiażdżona po lewej strony barierek.Nikomu nie życzę takiej sytuacji
Wystrzał nastąpił z przodu po prawej stronie Mercedesa MP4. Opony nowe, sprawdzane itd. W firmie dbają o to, bo jeździ się expressy 93km/h (kalibrując tacho na zdartych). Miało to miejsce w nocy ok. godz 23 pod koniec 2020 roku (zimno ale bez śniegu) na remontowanym odcinku A1 w okolicy Kamieńska w kierunku południowym. Pobocza był tam brak, w efekcie wypad z jezdni akurat w miejscu gdzie z ziemi wyrastała bariera energochłonna, która łapie zestaw jak szyna i ściąga go dalej na dość stromawy stok (nie hamowałem wytracając powoli prędkość, bariera zostaje położona płasko na długim odcinku ok. 100m, do momentu gdy zestaw zaczął się staczać po wzniesieniu kończąc na swego rodzaju polanie - do drzew było jeszcze daleko). Jakimś cudem ciężarówka nie przewraca się, mimo że kilka razy miała ku temu wyraźny zamiar. Sprawę uratowało może to, że naczepą była plandeka, do tego był to powrót na pusto. Ani mi, ani zmiennikowi nic się nie stało. Rozdarte elementy podwozia całego zestawu, dodatkowo jedna opona w naczepie oraz lewy bak (na szczęście też już na rezerwie). Co ciekawe pierwotnie straż pożarna właściwie ignoruje sprawę rozlanego diesla, zostaje wezwana ponownie przez funkcjonariuszy policji, którzy nakazują lepsze go wypompowanie z trawy (utrzymywał się dość widocznie na grząskiej mokrej trawie, dookoła błoto).
Fajny filmik ale zapomniałeś dodać że podczas wystszalu na przedniej osi to jest loteria ja pracuję 35 lat za kółkiem mam 60 kilo wagi miałem 3 wystrzały jeden zaraz koło przystanku autobusowego pełnego ludzi cud że nikt nie zginął i niemow mi że twoja teorii jest dobra wystrzał to jest loteria tak jak i poślizg
Zacznijmy od najważniejszego, że strzelają najczęściej nalewki przez dziadowanie. U nas w firmie tylko nowe opony z fabryki żadnych nalewek i używek i 1-2 strzały na rok. Konkurencyjna firma robiąca te same przewozy mają strzał praktycznie co miesiąc bo kupują najtansze gówno nalewki byle tanio "no bo strzelają to po co nowe" .
Miałem 3x w zyciu wystrzał i nigdy nie było problemów . raz przód 2x naczepa , przod odrazu na kierownicy czułem od kilku sekund ze cos sie dzieje i zwalniac zaczałem i wystrzał , naczepy z zamknietymi szybami nie słychac ale z otwarta szybą słyszałem łopotanie
Miałem kiedyś wystrzał opony ale w naczepie (lewa strona, środkowa oś). Jechałem prosta drogą poza terenem zabudowanym, prędkość około 60-65 km/h i ciężar ładunku 17-20t. Jako że muzyka z radia już mnie dość sporo nudziła to leciała własna składanka na słuchawkach i nagle bum...w pierwszych sekundach nie wiedziałem czy ktoś we mnie uderzył czy spadła jakaś bomba bo siła i odgłos był tak potężny że człowiek nie wiedział co się właśnie stało. Dopiero po rozejrzeniu się w lusterkach zobaczyłem że coś nie tak jest naczepa z lewej strony. Zjechałem możliwie spokojnie na pobocze, poinformowałem wszystkich przez CB radio że w tym miejscu będę się zatrzymywał i proszę o rozwagę przy mijaniu tego miejsca. Po zatrzymaniu pojazdu sprawdziłem co się stało (rozwalona opona uszkodziła mi skrzynkę za ostatnią osią i wszystko się z niej wysypało), pozbierałem swoje "graty" a także w miarę możliwości szczątki opony które zostawiłem za sobą aby ekipa sprzątająca drogi i pobocza miała jak najmniej do roboty po mnie oraz żeby nie starzało to zagrożenia dla innych na drodze. Kierowcy okazali się na tyle mili że przytrzymali mi delikatnie ruch w obie strony abym mógł bezpiecznie posprzątać, dodatkowo także nie marudzili gdy "pędziłem" 10km/h aby dojechać na najbliższą stację celem wymiany koła ( w tamtym miejscu nie było to na tyle bezpieczne). Niestety WIELKI hejt na pracownika najbliższej stacji który nie pozwolił mi na wymianę koła na "jego terenie" i nawet groził policją... Na szczęście znalazłem odpowiednią miejscówkę na zatoczce przy sklepie i tam po zabezpieczeniu się przez rozstawienie trójkąta ostrzegawczego zacząłem zabawę z moim pierwszym kołem od ciężarówki. Szczególne podziękowania dla miłej Pani z pieskiem która widząc moją męczarnie wróciła z chłopakiem który pomógł mi we wrzuceniu starej opony do "paleciary" i posprzątaniu gratów. Pogoda była bardzo nie sprzyjająca, dodatkowo miałem ciężki dzień więc cała wymiana zajęła mi jakieś 2 godziny pracy. Oby jak najmniej takich niespodzianek na trasie dla Was i dla mnie też oczywiście :D
Miałem wystrzał ostatniego prawego kola naczepy na zwezce we Francji w deszczowa noc.Uszkodzeniu uległa obrysowka blotnik poduszka , a tylny zderzaj oraz felga spilowaly się nim zjechałem w bezpieczne miejsce.Auto prowadziło się normalnie , jedynie huk i fajerwerki w lusterku informowały o problemie. 🎉
Miałem raz wystrzał, na szczęście na środkowej osi naczepy, więc w ogóle nie zarzuciło zestawem. Dodatkowo całe powietrze wyszło przez rozerwany bąbel z boku opony, i cudem naczepa nie odniosła żadnych szkód. Choć przyznam, że wymienianie koła z lewej strony załadowanej patelni na pasie rozbiegowym drogi S3 w 30-stopniowym upale do przyjemnych nie należało...
Wlasnie oglądam to dzień po "złapaniu" gumy na prowadzącej... szczęście takie,że na bocznej polnej drodze przy okolo 50km/h a nie na autostradzie przy 90km/h choć mogło się tak wydarzyć gdybym nie obejrzał w ostatnim momencie wypadku na A4
Co do pytania pod koniec 8 lat w zawodzie, żadnego wystrzału, odpukać. Raz tylko złapałem śrubkę w lewym przednim kole którą usłyszałem po charakterystycznym „cykaniu” podczas jazdy jakby kamień wszedł w bieżnik. Zjazd na parking, zlokalizowanie przyczyny tegoż dźwięku, woda z płynem na tą felerną śrubkę i niestety zaczęły pojawiać się bąbelki 😅. Na szczęście wulkanizacja była bardzo blisko 🙂 szerokiej i bezpiecznej wszystkim!
Mi raz strzeliła - na szczęście przy naczepie - prawdopodobnie coś ostrego leżało na drodze bo opona była nowa, a drugą przecięło i tylko zeszło powietrze bez wystrzału.
Ja miałem 1 wystrzał na osi pierwszej na szczęście przy niewielkiej prędkość i 4 naczepie tam to niebylo co zbierać i jedna na napędzie tam też masakra
Witam. Teoria mówi jedno a praktyka to życie i tu nie ma czasu na przemyślenia. Zapewne znacie film "lądowanie na rzece hudson" myśl przewodnia nikt nie ćwiczy na wypadek wystrzału opony czy jak na filmie zderzenia z ptakami. Gdy opona wystrzeli masz mniej więcej tyle czasu na reakcje ile zajmuje mrugniecie powieką mowa o przedniej osi. To oznacza tylko jedno, ze masz przerąbane :( Jechałeś do 50 km/h masz spore szanse, jedziesz autostradą z prędkością przelotową ok 90 Km/h zgadnij co będzie dalej :( Oby tylko ciągnik ucierpiał bo jego zawsze można naprawić. Gdybanie o wystrzałach ogumienia mają się tak jak rozmowy o graniu w Totolotka i głównej wygranej :)
Jechałem załadowany 24,5t pelletu u niemca na A93.Miałem sie brać za wyprzedzanie ,predkosc 90km/h .Nagle wystrzał na przedniej osi z prawej strony.Pedał hamulca opor wcisniety i elegacnko stanałem na pasie awaryjnym.Brak jakichkolwiek uszkodzeń w ciezarowce
Tomwszystko jest zalezne od tego czy droga ma nachylenie,czy so koleiny,jak auto jest zaladowane itd,ale hamowanie jest bledem.bo jak zacznie cie sciagac i lamac sie zestaw to przy hamowaniu naczepa pchnie ciagnik i zlozy go w scyzoryk@@Kamil___Konopka
@@Kamil___Konopka jasne ,ze sciaga lecz nie jest to jakies...hmmm jak to nazwac?Da sie to w tzw..ułamku sekundy" bezpiecznie opanowac bo wiadomo ,ze nikt nie jest przygotowany na taka sytuacje
Ty jesteś doświadczony i wiesz co mówisz. A 70%kierowców to patrzy tylko gonić do przodu. A jak zwolnisz z powodu warunkuw na drodze to wieszają się na naczepie. A potem jak taki przeżyje to mówi sesefie kabina się z zgniotła. A nie mówiąc o tzw. Obsłudze codziennej pojazdu 😞
Teraz zastanów się dlaczego gonią. Bo sief płaci z kilometra i pogania kierowcę. Albo spedytor przychrzania się, że nie dojedziesz na czas. Wiecznie pretensja do kierowcy nawet Ty w komentarzu odrazu obwiniasz kierowcę. Sief przyoszczędzić chce opon nie wymienia i takie czasem są skutki. I co ten kierowca ma zrobić. Zwolnić się? Nie każdy może sobie z dnia na dzień pozwolić na utratę pracy. Druga rzecz, nie zawsze wystrzał jest spowodowany zużyta oponą. W firmie w której pracowałem kilka lat temu wystrzeliła nowa continentalka. Nówka sztuka 1tys km nie przejechała. A przy okazji jak obliczyłeś te 70% kierowców? xD
@@kacper2064 no myślę, że praca po tyle godzin miesięcznie w tym zawodzie też można podsumować Twoim komentarzem. Zabijać się za parę zł, być w domu lokatorem i żyć w przekonaniu, że każdej chwili można zginąć, bo jak nie sam spowoduję wypadek, to ktoś inny może we mnie wjechać. Po co tak ryzykować? Lepiej zostać w domu. :)
@@kacper2064 Będą, będą. To już ten etap/ta faza wyścigu szczurów : ). Dla siefa wszystko, nawet ofiarność i poświęcenie. Nie można mu niczego odmówić, trzeba się wyzbyć, wyrzec praw, godności, komfortu. Nie można się licytować, spierać i kłócić, to nietaktowne, bezczelne, zarozumiałe, ohydne, obrzydliwe, przejawiające brak szacunku, wdzięczności. Interes/dobro siefa dobrem najwyższym, nadrzędnym. Trzeba się nauczyć stawiać je i przedkładać nad wszystko, nad siebie samego, nad swoje zdrowie, dobro, interes, bezpieczeństwo. To sief określa, wyznacza, wie co jest bezpieczne, słuszne, zasadne, właściwe, godne, sprawiedliwe, potrzebne, pożądane i zbawienne :). Nie można tego negować, kwestionować, ani wątpić czy ignorować :)
@@kacper2064 Prywatne bóstwo sakralne zwane dalej siefostwem potrafi, umie przekonywać, dopingować, determinować, nakłaniać, zachęcać do ofiarności, poświęcenia, rezygnacji, odmawiania sobie i wyrzeczeń.Zna się na tej sztuce czarowania, zaklinania, wpływania :) Ma stosowne, skuteczne środki, narzędzia, możliwości, wiedzę, orientację no legalizm :). Trudno mu się oprzeć, sprzeciwić, odmówić, zaprotestować :)
Jak opona wystrzeli to raczej trzeba trzymać kierownice dwoma rękami w pierwszym momencie a rzeby zaciągnąć ręczny to musisz jedną rękę z kierownicy zdjąć
i co to ma pomóc? Czy zahamujesz nożnym, ręcznym czy retarderem to i tak zwiększy się docisk na przedniej osi i skutek będzie ten sam. To tak na chłopski rozum działania fizyki.
@@kollokolo6096 ogon łapie pierwszy, poza tym hamulec naczepy jest silniejszy, bo w 40t zestawie, ta waży nawet 32t. Ciągnąc do tyłu za siodło, zmniejszasz docisk na osi kierującej. Tyle, że w sytuacji wystrzału nie wiem czy byłby czas zakląć.
@@hvnterblack to zaciągnij ręczny życzę powodzenia. Przy jakimkolwiek hamowaniu docisk idzie na przednią oś. A ogólnie tu chodzi o te 2 sekundy żeby opanować pojazd. Już widzę jak w momencie wystrzału ktoś hamuje elektrycznym hamulcem postojowym, żeby nie wypaść z drogi. W pierwszych sekundach siłujesz się z kierownicą, a nie próbujesz jedną ręką trzymać kierownicę a drugą hamować. Gdy minie moment zaskoczenia i utrzymasz się na drodze to już sobie normalnie wyhamujesz hamulcem zasadniczym. Za dużo w ETSa niektórzy grają xD.
@@hvnterblack jeszcze jedno, przy waszej teorii hamowania, to ostre hamowanie hamulcem roboczym też powinno być idealnym rozwiązaniem. Bo gdy strzeli lewa opona to ściąga na lewo, a gdy mocno przyhamujesz nogą to prawe koło hamując powinno utrzymać tor jazdy. A tak się nie dzieje, bo cały zestaw pójdzie bokiem. Obejrzycie sobie nagranie z wystrzału opony i sami sobie odpowiedzcie czy zdążylibyście zaciągnąć ręczny tytuł nagrania Węgry M3- wystrzał opony na przednim kole ciągnika. Właśnie dodanie gazu i przyspieszenie odciąży przód ciężarówki i wtedy łatwiej opanować pojazd.
Niemiec zdejmie z aut które pracowały po budowach przez pół roku i dostały tam taki"wpierdol" ale...zaraz Polska 🙂opona rocznik 2022 prawie nowa bieżnik jak fabryczny,trochę porysowana.Pisać dalej?Czy może to wystarczy>Pozdrawiam.🙂
Panie Techniczny mam pytanie bo widzę że macie też chłodnie- przyjmujecie do roboty na chłodnie? Jak tak to za jakie pieniądze? Mam na chlodni 2 lata doswiadczenia a ogólnie 20 lat na całej Unii + Rosja , Białoruś, Ukraina
Dzięki za wszystkie Wasze historie związane z wystrzałem. Sporo ich. Chyba jednak wybuchające opony zdarzają się częściej niż się powszechnie sądzi. Udanego dnia! Bez wystrzałów 😀
Cześć co sądzisz o tym by w ośrodkach jazdy było urządzenie które symuluje wystrzał opony (mam na myśli szarpnięcie kierownicą żeby młody kierowca wiedział jaka to siła ?)
Wreszcie pojawił się ten temat.
Niech obejrzą to ze zrozumieniem ci co jadą z nogą założoną na desce i telefonem w ręku
Niech rzuci kamieniem ten który jest niewinny
Witam , jak zwykle wartościowe informacje .Pytałeś o przypadki wystrzału opony więc u mnie to było inaczej wracałem z pracy osobówką wtedy jeszcze z Niemiec i na autostradzie A4 tuż przed zjazdem na Mielec czyli niedaleko domu lewym pasem wyprzedzałem ciężarówkę i kiedy znajdowałem się na wysokości drzwi kierowcy opona w ciężarówce ,wystrzeliła ta właśnie od kierowcy strony momentalnie zrobiło się ciemno nic nie widziałem wszystko działo się szybko .Jednak trafiło na dobrego drivera bo zestaw poszedł na prawo 👉 na pas awaryjny ! Niewiadomo co by było gdyby ściągnęło go na moją stronę ……Pozdrawiam kierowca zawodowy mąż i ojciec
Witam robicie mega robotę gdyż na kwalifikacjach przerabiamy wszystkie wasze filmy. Pozdrawiam prowadzącego Adama
Pozdrowienia od całego zespołu CplusE :)
Po 7 latach jeszcze nie. Oby tak dalej.
Pozdrawiam
Mi dzisiaj strzeliła tylna, ale nie było aż tak tragicznie.. z przodu to nie wiem.. byle nie
Miałem wystrzał lewy przód,na szczęście wyjeżdżałem dopiero z parkingu i prędkość była niewielka,obyło się bez jakichkolwiek strat. Natomiast opona a w zasadzie struktura wewnętrzna opony psuje się kiedy kierowcy parkują na krawężniku,kamieniu lub czymkolwiek w celu wypoziomowania kabiny na krzywym parkingu. Nie podkładaj nic pod oponę,moja rada,stalowe druty wewnątrz pękają powoli. Pozdrawiam,szerokości.
09:37 Tak,mam takie doswiadczenie!Wybuchła mi opona sterująca od strony kierowca w Hollandii na autostradie!Cięzko było utrzymac pas ruchu ale na szęscie udalo sie to zrobic!Pozdrawiam!
To że nie da się utrzymać auta w pasie mowia tylko ci co jeżdżą z nogą na oknie, fotel rozwalony i jazda pol leżącą z telefonem jeszcze. Miałem z lewej jak i prawej str i ani w rowie ani na lewym pasie nie wylądowałem. Pozdrowienia dla "normalnych"
Wybuchu nie miałem i sam sprawdzam opony codziennie, nawet dotykam po zatrzymaniu, czy się któraś nie grzeje, ale czasami jak widzę na jakich oponach się jeździ, to normalnie szok. Ostatnio przejmowałem zestaw, w bliźniakach z jednej strony ciśnienie 5barow, na pozostałych kołach ok. Były uszkodzone zawory i gamoń, który wcześniej tym jeździł nie uzupełniał powietrza. Na naczepie jeszcze gorzej, os podnoszona bez powietrza, bo nie chciało się opuścić do sprawdzenia a poza tym wytarte placki na jednej stronie i wycięta(?) dziura na boku wielkości kciuka osnowę było widać. I zamiast 30-40 minut na bazie musiałem na serwisie zmarnować prawie 3h.
Z przodu ciągników siodłowych są różne opony: wąskie 315/70, 315/80 i szerokie 365/55, 365/65. Które są bardziej bezpieczne i odporne na wystrzał ?? Ma ktoś jakiś doświadczenie w tym temacie albo są jakieś badania ???
Jeszcze można zacząć się modlić
Też miałem wystrzał przedniego prawego koła przy odcięciu na krajówce , finał nic się nie stało dlaczego ? . Dlatego że miałem ręce na kierownicy tak mnie nauczył mój tato , który jeździł lata na starych sprzętach jego słowa i nauka mnie uratowały , zawsze jak możesz trzymaj dwie ręce na kierownicy często sprawdzaj opony, jak wyczujesz , że coś jest nie tak zwolnij zjedź i zobacz , I wystrzeliła mi półroczna opona więc jak słyszę że to tylko stare opony strzelają to śmiać mi się chce. więc jak siadam w jakiejś nowej firmie to pierwsze co sprawdzam opony i dla mnie max 2 lata przód ma mieć opona i wek jak nie chce zmieniać to nie jadę tyle w temacie.
Miałem delikatny wystrzał lewego przodu, bardzo ciepły zimowy dzień +10 stopni, akurat rozpędzałem się na wyjeździe z terenu zabudowanego. Miałem szczęście droga była akurat pusta i zatrzymałem się na lewym pasie.
Tez tak mialem ;(
Mi lew przód wystrzelił ale najpierw zaczął cykać cyk cyk.cyk.cyk czyli już był kawałek zwinięty dobrze ze miałem uchyloną szybę zimą i nic się nie stało bo przy zatrzymywaniu się walnęła
Miałem wystrzał w naczepie na rondzie , spowodowanego było prawdopodobnie guzem w oponie od wewnątrz którego wcześniej nie zauważyłem i przy 24 tonach wystrzeliła na środkowej osi . Udało się zjechać na przystanek odrazu , ale huk był niesamowity
idealnie opisane co widzialem, cos siedzialo w studzience na rondzie, jedna ciezarowka przejechala i pyk strzal, druga ciezarowka i to samo i oba zestawy na ten sam przystanek zjechaly
Miałem już ponad 10 wystrzałów głównie przez oszczędność szefa i zbieranie aut lawetą po wąskich uliczkach w centrum miast lawetą rozciągniętą na dyszlu ( krawężniki) . Do powodów wystrzał z odcinka dodał bym niewielkie luzy w układzie kierowniczym w tandemach w połączeniu z koleinami powodują pracę na boki ostatniej osi (opon)w przyczepie przez co szybciej się nagrzewa . A z praktycznych porad to nie czekaj aż ktoś w ciebie wjedzie na autostradzie tylko szybko wysiądź sprawdź czy da się toczyć 20km/h poduszki do góry i do najbliższego zjazdu . Bezpieczniej, taniej € i szybciej . Powodzenia
Moj wystrzal lewej opony na przodzie kolo magdeburga bylem na lewym pasie i przelecialem do barierki przez sirodkowy pas , chcialem spoizec w lewe lusterko ale nie bylem w stanie to zrobic ani wlaczyc awaryjek .tak odrychowy stanolem na pedaly sprzegla i hamulca. I 24 t ladunku pod dach. Cud ze nic sie nie stalo i zadnego pojazdu obok nie bylo w tym czsaie . a ja niski drajwer i 55kg, z praktyka na miedzynarodowce 19 lat. Zocze zdrowia wrzystkim.
W trakcie pauzy polecam czytać słownik ortograficzny 😊
2 dni temu miałem wystrzał z przodu , udało się zachować zimna krew wytrącić prędkość i zatrzymać pojazd 😬
Mnie wystrzeliła przy 90, od razu byłem na lewym pasie, lewa opona i miałem szczęście bo właśnie zjechałem na prawy po wyprzedzaniu i lewy pas był pusty inaczej byłaby katastrofa na czołówkę. Potem delikatnie wyhamowałem ale ręce trzęsły mi się jeszcze jakiś czas. Opona wybrzuszyła drzwi i skosiła parę elementów osprzętu silnika. Od tej pory nie godzę się na opony na przedniej osi nalewki czy narzynki, mowy nie ma. I potwierdzam wszystko w tym filmie, najtrudniej utrzymać kierunek jazdy, żadnych gwałtownych ruchów, trzeba też mieć szczęście bo jeśli akurat z naprzeciwka będzie jechał drugi ciężarowy to kula ognia i kaplica. Są filmiki na YT z takimi sytuacjami. I dołączam się do krytyki małolatów jeżdżących z nogą na kierownicy lub półce, zero wyobraźni.
Miałem wystrzał w solówce lewy przód. Na szczęście zjechałem z ekspresówki i dojeżdżałem do ronda, także brak uszkodzeń auta i oczywiście nie było problemów z opanowaniem auta. Pozdrawiam
Mam pytanie. nawet kilka.
1. Jakie ciśnienie powinno być w oponie? Skąd wziąć tą informacje?
2. Jak koła są podwójne, to jak napompować to wewnętrzne?
Znajomy miał wystrzał w wannie na ostatniej osi, w środku miasta. Podczas wystrzału wyrwało siłownik hamulcowy, który wylądował dobre 20m dalej na chodniku. Prędkość nie duża bo było to centrum Myśliborza. Szczęście że nikt nie oberwał, wystrzał spowodowało zatarcie się łożyska, które paliło się żywym ogniem. Sam miałem wiele wystrzałów cieszę się że nie na przedniej osi. Człowiek u dziada robił to i trzy razy w tygodniu na drodze koło kręcił 😂
ja jadąc osobówką wyprzedzałem zestaw i idealnie na wysokości pierwszej ośki naczepy ta opona wybuchła , odłamki opony lub ciśnienie powietrza spowodowało wystrzał kurtyn bezpieczeństwa i poduszkę z fotela u mnie , na szczęście oboje ogarnęliśmy sytuację, mogło by być różnie 😢
Witam. Dwa lata temu miałem wystrzał na przedniej osi, na szczęście w tym momencie rozpedzalem się na autostradzie a4 co spowodowało że nie zanurkowalem za bardzo i dało się to opanować. Prawie w tym samym momencie inny kierowca wyprzedzał mnie i widząc co się stało poinformował kierowców za mną, ja pomału zwolniłem i zjechałem na pobocze, co się okazało było to wada opony .
A co gdy fragment opony uszkodzi jakieś auto kto za to płaci OC pokrywa to czy jak. Co do wystrzałów opon miałem już na wszytkach możliwych osiach jak wiadomo najgorsze z przodu po prawej stronie bo idzie powiedzieć siedzimy na niej reszta to aż nie takie straszne oczywiści w porównuj z przodem
Miałem wystrzał w naczepie od wysokiej temperatury w łożysku (oczywiście wielton) naczepa poszła z dymem, nie dało się ugasić zwykłymi gaśnicami. Dobrze że jechałem ze stalą a nie z ADRem, jedynie konia udało się odpiąć na ostatnią chwilę
należy niezwłocznie usunąć oponę z drogi lub ustawić trójkąt i kamizelkę na oponie jeżeli nie ma możliwości jej usunięcia,dbajmy o wspólne bezpieczeństwo
Bardzo bym chciał film dotyczacy jakie obowiazki ma kierowca podczas wystrzalu kto wymienia kolo kierowca czy serwis, dodając fajny bylby film jakie wlasnie obowiazki ma pracodawca kto zwraca za sanitariaty prysznice toalety zgodnie z prawem jestesmy w pracy ciazy to na pracodawcy lecz niektorzy przewoznicy wszelakie artykuly mają gdzies rowniez z kolem kolo wazy srednio 60kg wiec kierowca nie powinien takich ciezarów dźwigać
Miałem wystrzał w nocy załadowany drewnem na A1 ,człowiek śpiący to przebudziłem się w momencie i pierwsza mysł to było że musiał ktoś udezyc we mnie w tył naczepy. Kupa kurzu chamujace auta cis niesamowitego. Wystrzał był całe szczęście na naczepie z lewej strony na środkowej osi. Musiałem czekać na pomoc bo nie kotłem odkręcić nakrętek ani tez podnieść.
miałem takowy. w naczepie, Środkowa opona. wystrzał pozrywał mi węże od hamulca. w trakcie manewru mijania na środkowym pasie. zestaw sam hamował i na odcinku 500 metrów się zatrzymał. na szczęście już na pasie awaryjnym. panika zajrzała w oczy gdy deska rozdzielcza zaczęła świecić i wydawać dźwięki 😊
Witam, miałem trzy wystrzały. Pierwszy na osi ciągnącej (zniszczone nadkole lampa) i dwa razy na przedniej w jednym miesiącu (opony nowe z fabryczną wadą). Jak widzę kierowcę z nogą obok kierownicy w pozycji półleżącej to już chyba nawet nie jest mi go szkoda, mam tylko nadzieję że nie zrobi krzywdy nikomu innemu na drodze...
Jak zawsze super jedziemy z tematem 😅
Witam miałem przypadek wystrzał lewy przód auto szczęście że nic lewym pasem nie jechało bo jeżeli chodzi o osobówkę była by zmiażdżona po lewej strony barierek.Nikomu nie życzę takiej sytuacji
Mój jedyny wystrzał to lewy przód przy 90km/h na s7 nie życzę nikomu. Udało się opanować na lewym pasie. Na szczęście był wolny.
Wystrzał nastąpił z przodu po prawej stronie Mercedesa MP4. Opony nowe, sprawdzane itd. W firmie dbają o to, bo jeździ się expressy 93km/h (kalibrując tacho na zdartych).
Miało to miejsce w nocy ok. godz 23 pod koniec 2020 roku (zimno ale bez śniegu) na remontowanym odcinku A1 w okolicy Kamieńska w kierunku południowym. Pobocza był tam brak, w efekcie wypad z jezdni akurat w miejscu gdzie z ziemi wyrastała bariera energochłonna, która łapie zestaw jak szyna i ściąga go dalej na dość stromawy stok (nie hamowałem wytracając powoli prędkość, bariera zostaje położona płasko na długim odcinku ok. 100m, do momentu gdy zestaw zaczął się staczać po wzniesieniu kończąc na swego rodzaju polanie - do drzew było jeszcze daleko). Jakimś cudem ciężarówka nie przewraca się, mimo że kilka razy miała ku temu wyraźny zamiar. Sprawę uratowało może to, że naczepą była plandeka, do tego był to powrót na pusto. Ani mi, ani zmiennikowi nic się nie stało. Rozdarte elementy podwozia całego zestawu, dodatkowo jedna opona w naczepie oraz lewy bak (na szczęście też już na rezerwie). Co ciekawe pierwotnie straż pożarna właściwie ignoruje sprawę rozlanego diesla, zostaje wezwana ponownie przez funkcjonariuszy policji, którzy nakazują lepsze go wypompowanie z trawy (utrzymywał się dość widocznie na grząskiej mokrej trawie, dookoła błoto).
Może nakręcisz odcinek o nacinaniu opon w ciężarówce?
Czy nacinanie opon może się przyczynić do wystrzału opony?
Nacina sie tylko opony z napisem regroovable i nigdy na przedniej osi
@@martinusstrucker1521 jedna oponę można naciąć tylko raz?
Fajny filmik ale zapomniałeś dodać że podczas wystszalu na przedniej osi to jest loteria ja pracuję 35 lat za kółkiem mam 60 kilo wagi miałem 3 wystrzały jeden zaraz koło przystanku autobusowego pełnego ludzi cud że nikt nie zginął i niemow mi że twoja teorii jest dobra wystrzał to jest loteria tak jak i poślizg
Zacznijmy od najważniejszego, że strzelają najczęściej nalewki przez dziadowanie. U nas w firmie tylko nowe opony z fabryki żadnych nalewek i używek i 1-2 strzały na rok. Konkurencyjna firma robiąca te same przewozy mają strzał praktycznie co miesiąc bo kupują najtansze gówno nalewki byle tanio "no bo strzelają to po co nowe" .
@@marnic7565 Na oponach się nie powinno oszczędzać - no niestety - nie lepiej jest w osobówkach :(
Miałem 3x w zyciu wystrzał i nigdy nie było problemów . raz przód 2x naczepa , przod odrazu na kierownicy czułem od kilku sekund ze cos sie dzieje i zwalniac zaczałem i wystrzał , naczepy z zamknietymi szybami nie słychac ale z otwarta szybą słyszałem łopotanie
Czemu w ciężarówkach nie występują opony typu run flat takie jak w osobówkach?
Widziałeś jakie opony mają ciężarówki w tym kraju? Tu się liczy cena, tylko cena.
@@melon0909wiem wiem ale pytanie było inne😅
Miałem kiedyś wystrzał opony ale w naczepie (lewa strona, środkowa oś). Jechałem prosta drogą poza terenem zabudowanym, prędkość około 60-65 km/h i ciężar ładunku 17-20t. Jako że muzyka z radia już mnie dość sporo nudziła to leciała własna składanka na słuchawkach i nagle bum...w pierwszych sekundach nie wiedziałem czy ktoś we mnie uderzył czy spadła jakaś bomba bo siła i odgłos był tak potężny że człowiek nie wiedział co się właśnie stało. Dopiero po rozejrzeniu się w lusterkach zobaczyłem że coś nie tak jest naczepa z lewej strony. Zjechałem możliwie spokojnie na pobocze, poinformowałem wszystkich przez CB radio że w tym miejscu będę się zatrzymywał i proszę o rozwagę przy mijaniu tego miejsca. Po zatrzymaniu pojazdu sprawdziłem co się stało (rozwalona opona uszkodziła mi skrzynkę za ostatnią osią i wszystko się z niej wysypało), pozbierałem swoje "graty" a także w miarę możliwości szczątki opony które zostawiłem za sobą aby ekipa sprzątająca drogi i pobocza miała jak najmniej do roboty po mnie oraz żeby nie starzało to zagrożenia dla innych na drodze. Kierowcy okazali się na tyle mili że przytrzymali mi delikatnie ruch w obie strony abym mógł bezpiecznie posprzątać, dodatkowo także nie marudzili gdy "pędziłem" 10km/h aby dojechać na najbliższą stację celem wymiany koła ( w tamtym miejscu nie było to na tyle bezpieczne). Niestety WIELKI hejt na pracownika najbliższej stacji który nie pozwolił mi na wymianę koła na "jego terenie" i nawet groził policją... Na szczęście znalazłem odpowiednią miejscówkę na zatoczce przy sklepie i tam po zabezpieczeniu się przez rozstawienie trójkąta ostrzegawczego zacząłem zabawę z moim pierwszym kołem od ciężarówki.
Szczególne podziękowania dla miłej Pani z pieskiem która widząc moją męczarnie wróciła z chłopakiem który pomógł mi we wrzuceniu starej opony do "paleciary" i posprzątaniu gratów. Pogoda była bardzo nie sprzyjająca, dodatkowo miałem ciężki dzień więc cała wymiana zajęła mi jakieś 2 godziny pracy.
Oby jak najmniej takich niespodzianek na trasie dla Was i dla mnie też oczywiście :D
Miałem wystrzał ostatniego prawego kola naczepy na zwezce we Francji w deszczowa noc.Uszkodzeniu uległa obrysowka blotnik poduszka , a tylny zderzaj oraz felga spilowaly się nim zjechałem w bezpieczne miejsce.Auto prowadziło się normalnie , jedynie huk i fajerwerki w lusterku informowały o problemie. 🎉
Odpukać już grubo ponad 2mln kilometrów na dużych i nigdy wystrzału z przodu
w kamazie to jak z armaty aż w uszach piszczy
No dzièki Marcin , czèsto widzę takie strzèpy na drogach
Hmm... moze jakies materialy z testow nad wystrzalem opony przedniej osi? 😊
Miałem raz wystrzał, na szczęście na środkowej osi naczepy, więc w ogóle nie zarzuciło zestawem. Dodatkowo całe powietrze wyszło przez rozerwany bąbel z boku opony, i cudem naczepa nie odniosła żadnych szkód. Choć przyznam, że wymienianie koła z lewej strony załadowanej patelni na pasie rozbiegowym drogi S3 w 30-stopniowym upale do przyjemnych nie należało...
Ja wytracilem prędkość, ale też duża nie była, bo akurat było pod górkę.
Aaa i w naczepie również, ale już na pełnym gazie… rozwaliło jakiś plastik i elektryka
Da sie to przecwiczyc na jakims symulatorze ?
Tak. Na przykład na profesjonalnym symulatorze nauki jazdy ciężarówką. Można zaaranżować tam każdy scenariusz.
Wlasnie oglądam to dzień po "złapaniu" gumy na prowadzącej... szczęście takie,że na bocznej polnej drodze przy okolo 50km/h a nie na autostradzie przy 90km/h choć mogło się tak wydarzyć gdybym nie obejrzał w ostatnim momencie wypadku na A4
Co do pytania pod koniec
8 lat w zawodzie, żadnego wystrzału, odpukać. Raz tylko złapałem śrubkę w lewym przednim kole którą usłyszałem po charakterystycznym „cykaniu” podczas jazdy jakby kamień wszedł w bieżnik. Zjazd na parking, zlokalizowanie przyczyny tegoż dźwięku, woda z płynem na tą felerną śrubkę i niestety zaczęły pojawiać się bąbelki 😅. Na szczęście wulkanizacja była bardzo blisko 🙂 szerokiej i bezpiecznej wszystkim!
Tak ,miałem wystrzał ,ale było to w mieście przy małej prędkości i nie było większego problemu.
Mi raz strzeliła - na szczęście przy naczepie - prawdopodobnie coś ostrego leżało na drodze bo opona była nowa, a drugą przecięło i tylko zeszło powietrze bez wystrzału.
Ja miałem 1 wystrzał na osi pierwszej na szczęście przy niewielkiej prędkość i 4 naczepie tam to niebylo co zbierać i jedna na napędzie tam też masakra
Wywrotka w środkowej osi najeżdżając na ostry krawężnik osoba stojąca 2m od wystrzału wywróciła sie
Witam. Teoria mówi jedno a praktyka to życie i tu nie ma czasu na przemyślenia. Zapewne znacie film "lądowanie na rzece hudson" myśl przewodnia nikt nie ćwiczy na wypadek wystrzału opony czy jak na filmie zderzenia z ptakami. Gdy opona wystrzeli masz mniej więcej tyle czasu na reakcje ile zajmuje mrugniecie powieką mowa o przedniej osi. To oznacza tylko jedno, ze masz przerąbane :( Jechałeś do 50 km/h masz spore szanse, jedziesz autostradą z prędkością przelotową ok 90 Km/h zgadnij co będzie dalej :( Oby tylko ciągnik ucierpiał bo jego zawsze można naprawić. Gdybanie o wystrzałach ogumienia mają się tak jak rozmowy o graniu w Totolotka i głównej wygranej :)
Jechałem załadowany 24,5t pelletu u niemca na A93.Miałem sie brać za wyprzedzanie ,predkosc 90km/h .Nagle wystrzał na przedniej osi z prawej strony.Pedał hamulca opor wcisniety i elegacnko stanałem na pasie awaryjnym.Brak jakichkolwiek uszkodzeń w ciezarowce
Czy hamując ściąga zestaw czy nie?
Tomwszystko jest zalezne od tego czy droga ma nachylenie,czy so koleiny,jak auto jest zaladowane itd,ale hamowanie jest bledem.bo jak zacznie cie sciagac i lamac sie zestaw to przy hamowaniu naczepa pchnie ciagnik i zlozy go w scyzoryk@@Kamil___Konopka
@@Kamil___Konopka jasne ,ze sciaga lecz nie jest to jakies...hmmm jak to nazwac?Da sie to w tzw..ułamku sekundy" bezpiecznie opanowac bo wiadomo ,ze nikt nie jest przygotowany na taka sytuacje
Napewno nie mozna wjezdzac widlakiem w opone.
Polecam rowniez nie pompowac powyzej 12barów
Niestety w swojej firmie miałem 6 wystrzałów jeden z nich był na przedniej osi z lewej strony😢
Dziad transy i tak sobie nic nie robią z zagrożenia:/
ty to masz wyczucie. mój tata jest truckerem i mu ostatnio wystrzeliła ale w naczepie. naszczęście tylko wymienił oponę
a wystrzał od przegrzanych hamulców?
niestety, ale nowe opony coraz czesciej strzelaja pomimo niezbyt duzego zużycia.
To co z tą patologią co ma prawo jazdy kat C+E i jeździ z noga na desce rozdzielczej to towarzystwo chyba nie słyszało o takich sytuacjach.
Opona zazwyczaj kilka sekund przed wystrzałem daje o sobie znać poprzez wibrację
Jak wyjedziesz z błotnistej drogi w lesie to wszystkie koła dają o sobie znać .
Ty jesteś doświadczony i wiesz co mówisz. A 70%kierowców to patrzy tylko gonić do przodu. A jak zwolnisz z powodu warunkuw na drodze to wieszają się na naczepie. A potem jak taki przeżyje to mówi sesefie kabina się z zgniotła. A nie mówiąc o tzw. Obsłudze codziennej pojazdu 😞
Teraz zastanów się dlaczego gonią. Bo sief płaci z kilometra i pogania kierowcę. Albo spedytor przychrzania się, że nie dojedziesz na czas. Wiecznie pretensja do kierowcy nawet Ty w komentarzu odrazu obwiniasz kierowcę. Sief przyoszczędzić chce opon nie wymienia i takie czasem są skutki. I co ten kierowca ma zrobić. Zwolnić się? Nie każdy może sobie z dnia na dzień pozwolić na utratę pracy.
Druga rzecz, nie zawsze wystrzał jest spowodowany zużyta oponą. W firmie w której pracowałem kilka lat temu wystrzeliła nowa continentalka. Nówka sztuka 1tys km nie przejechała. A przy okazji jak obliczyłeś te 70% kierowców? xD
Zabijać się za parę zl. Kurde?
@@kacper2064 no myślę, że praca po tyle godzin miesięcznie w tym zawodzie też można podsumować Twoim komentarzem. Zabijać się za parę zł, być w domu lokatorem i żyć w przekonaniu, że każdej chwili można zginąć, bo jak nie sam spowoduję wypadek, to ktoś inny może we mnie wjechać. Po co tak ryzykować? Lepiej zostać w domu. :)
@@kacper2064 Będą, będą. To już ten etap/ta faza wyścigu szczurów : ). Dla siefa wszystko, nawet ofiarność i poświęcenie. Nie można mu niczego odmówić, trzeba się wyzbyć, wyrzec praw, godności, komfortu. Nie można się licytować, spierać i kłócić, to nietaktowne, bezczelne, zarozumiałe, ohydne, obrzydliwe, przejawiające brak szacunku, wdzięczności. Interes/dobro siefa dobrem najwyższym, nadrzędnym. Trzeba się nauczyć stawiać je i przedkładać nad wszystko, nad siebie samego, nad swoje zdrowie, dobro, interes, bezpieczeństwo. To sief określa, wyznacza, wie co jest bezpieczne, słuszne, zasadne, właściwe, godne, sprawiedliwe, potrzebne, pożądane i zbawienne :). Nie można tego negować, kwestionować, ani wątpić czy ignorować :)
@@kacper2064 Prywatne bóstwo sakralne zwane dalej siefostwem potrafi, umie przekonywać, dopingować, determinować, nakłaniać, zachęcać do ofiarności, poświęcenia, rezygnacji, odmawiania sobie i wyrzeczeń.Zna się na tej sztuce czarowania, zaklinania, wpływania :) Ma stosowne, skuteczne środki, narzędzia, możliwości, wiedzę, orientację no legalizm :). Trudno mu się oprzeć, sprzeciwić, odmówić, zaprotestować :)
Noo dobra a jak wystrzeli z przodu i zaciagniemy reczny?
Jak opona wystrzeli to raczej trzeba trzymać kierownice dwoma rękami w pierwszym momencie a rzeby zaciągnąć ręczny to musisz jedną rękę z kierownicy zdjąć
i co to ma pomóc? Czy zahamujesz nożnym, ręcznym czy retarderem to i tak zwiększy się docisk na przedniej osi i skutek będzie ten sam. To tak na chłopski rozum działania fizyki.
@@kollokolo6096 ogon łapie pierwszy, poza tym hamulec naczepy jest silniejszy, bo w 40t zestawie, ta waży nawet 32t. Ciągnąc do tyłu za siodło, zmniejszasz docisk na osi kierującej. Tyle, że w sytuacji wystrzału nie wiem czy byłby czas zakląć.
@@hvnterblack to zaciągnij ręczny życzę powodzenia. Przy jakimkolwiek hamowaniu docisk idzie na przednią oś.
A ogólnie tu chodzi o te 2 sekundy żeby opanować pojazd. Już widzę jak w momencie wystrzału ktoś hamuje elektrycznym hamulcem postojowym, żeby nie wypaść z drogi.
W pierwszych sekundach siłujesz się z kierownicą, a nie próbujesz jedną ręką trzymać kierownicę a drugą hamować.
Gdy minie moment zaskoczenia i utrzymasz się na drodze to już sobie normalnie wyhamujesz hamulcem zasadniczym. Za dużo w ETSa niektórzy grają xD.
@@hvnterblack jeszcze jedno, przy waszej teorii hamowania, to ostre hamowanie hamulcem roboczym też powinno być idealnym rozwiązaniem. Bo gdy strzeli lewa opona to ściąga na lewo, a gdy mocno przyhamujesz nogą to prawe koło hamując powinno utrzymać tor jazdy. A tak się nie dzieje, bo cały zestaw pójdzie bokiem.
Obejrzycie sobie nagranie z wystrzału opony i sami sobie odpowiedzcie czy zdążylibyście zaciągnąć ręczny tytuł nagrania Węgry M3- wystrzał opony na przednim kole ciągnika.
Właśnie dodanie gazu i przyspieszenie odciąży przód ciężarówki i wtedy łatwiej opanować pojazd.
Ciekawe czy kilkadziesiąt lat temu też były takie wystrzały?
Witam
Miałem wystrzał w naczepie środkowa oś na autostradzie jak yeblo to zerwalo wszystkie 3 nadkola 😢
Niemiec zdejmie z aut które pracowały po budowach przez pół roku i dostały tam taki"wpierdol" ale...zaraz Polska 🙂opona rocznik 2022 prawie nowa bieżnik jak fabryczny,trochę porysowana.Pisać dalej?Czy może to wystarczy>Pozdrawiam.🙂
Nowy MAN a plastikowy taka firma a bieda edyszyn,ciężarówka wizytówka firmy
Drugi,. Dziękuję za materiał
🇵🇱
Panie Techniczny mam pytanie bo widzę że macie też chłodnie- przyjmujecie do roboty na chłodnie? Jak tak to za jakie pieniądze?
Mam na chlodni 2 lata doswiadczenia a ogólnie 20 lat na całej Unii + Rosja , Białoruś, Ukraina