Akustyka pomieszczenia to wynik wielu parametrów decydujących o dochodzącym dźwięku do słuchacza. Te parametry to wielkość pomieszczenia, wytłumienie, nieregularność ścianek i umieszczenie słuchacza względem kolumn. Także ważne jest umieszczenie kolumn głośnikowych względem ściany tylnej i ścian bocznych.
Trzeba również pamiętać o tym, że system gra tak, jak gra najsłabszy jego element. Jeżeli np. źródło sygnału jest słabe, to żadna wymiana kabli nie ma sensu.
Chciałem kupić krótki kabel coaxial, poszedłem do sklepu "Audio", zapytali się jakie i mówię, że nie mam jakichś wymagań, aby grało. Najpierw mi krzyknęli 500zł za 50cm kabla, potem zeszli na 300zł za 50cm kabla i nazywali to "budżetowymi". Czy to ja jestem odklejony, czy te sklepy popieprzyło do reszty?
Okropne to jest. Trzeba się pilnować i nie dać się oszukać! Jak zobaczysz mój najnowszy film (marantz ki pearl lite) tam pokazałem przez chwilę mój nowy kabel Rca. Kabel to dwa grube przewody o długości 1m. Dobrze wykonane z oplotem i do tego świetne zakręcane wtyki. Na żywo robi bardzo dobre wrażenie. Jeśli jest ktoś ciekawy to dałem za niego niecałe 100 zł 😜
Też tak myślałem że kable nie mają wpływu dokąd nie podłączyłem swoich chorusów 816v (nie specjal edition) do zestawu musical fidelity m3si i m3scd, zmiany kabli na tym zestawie słychać bardzo wyraźnie w każdym paśmie i nie są to jak ty mówisz zmiany minimalne, całkowicie zmienia się bas, otwiera średnica góra nabiera blasku, scena poszerza się w głąb a zmieniłem procaby ls25 na cordiale cls225, różnica tak duża że nie uwierzyłbyś ja też nie wierzyłem ale jak podpinam stare procaby to dźwięk zmienia się diametralnie, także jak mówisz że nie słyszysz różnicy znaczy że słabo testowałeś kable albo masz nieodpowiedni sprzęt do zabawy kablami ale chorusy 816 są ok. Kable potrafią zmienić bardziej dźwięk niż nie jeden wzmacniacz. Piszę to tylko dlatego że sam swego czasu miałem podobne podejście do kabli jak ty. Co do interconnectów różnice również słychać wyraźnie i jeżeli są słabej jakości to masz spaprany dzwięk po całości.
Pieprzenie😂. Ale jak slyszycie kable to czas na badania psychiatryczne. Kazdy sprzedawca Audio to nie twoj kolega a wrecz twoj wrog. Dluzszy przewod to mozliwe ze zmienil by moze parametr pojemnoscia elektryczna. Ale jak dlugosc ta sama to co ma sie tam zmieniac
@hs.627 a masz raport z wykonanych pomiarów tych porównywanych kabli? Jaka była ich długość (czy dokładnie taka sama?), jaka rezystancja/pojemność/indukcyjność testowanych odcinków? Czy ułożone były dokładnie tak samo (nadmiar w zygzak, a nie w pętlę która tworzy cewkę, czy leżały równolegle wzdłuż innych kabli, szczególnie zasilających, co mogłoby indukować w nich prąd (aczkolwiek wartość tego prądu w porównaniu do prądu przekazywanego ze wzmacniacza na głośnik byłaby i tak znikoma i całkowicie pomijalna...)? Czy styki (banany zapewne) były na pewno dobrze i poprawnie zarobione? Pytam, bo nie wiem jaką masz wiedzę i może jeden z kabli po prostu zwinąłeś w pętlę za szafką, albo niedokładnie zarobiony był wtyk co znacząco zmieniło rezystancję jednego z kabli :) Wtedy mogłeś rzeczywiście słyszeć prawdziwe różnice... Jeśli jednak znasz się na elektrotechnice, wiesz co się dzieje w kablach, rozumiesz wpływ parametrów kabli na (ogólnie mówiąc) przenoszenie dźwięku i podczas testów porównawczych zapewniłeś takie same warunki testowe we wszystkich przypadkach, a mimo to słyszałeś różnice w dźwięku przy kablach głośnikowych, strzelam, ok 3m to... tu Cię pewnie zaskoczę - mogłeś ją słyszeć! :) th-cam.com/video/YxobYlQ_rm4/w-d-xo.html Tak samo jak ta pani z filmiku widziała buzię i nikt tego faktu nie podważy. Widziała ją, ja jej wierzę. Z tym, że to wszystko widziała tylko w swojej głowie :) W przypadku dźwięku słyszenie kabli głośnikowych zahacza o psychoakustykę. To ciekawy temat, odbiór dźwięku to rzecz mocno subiektywna, jednego dnia Twoje głośniki mogą brzmieć dla Ciebie zupełnie inaczej niż drugiego. Tylko że... przecież ich brzmienie się nie zmienia, tylko Tobie się inaczej wydaje ;) Broń boże nie atakuję Cię, nie twierdzę że masz coś nie tak z głową, nie zrozum mnie źle. Psychoakustyka to fakt i ja na prawdę wierzę, że ktoś może twierdzić, że słyszy różnice w kablach głośnikowych (i w wielu innych rzeczach jeszcze). (Interconecty to oczywiście inny temat, tutaj wartości napięć/prądów są dużo mniejsze i wpływ parametrów kabla czy zewnętrznych zakłóceń jest łatwo słyszalny). A już na samo koniec, na potwierdzenie tego co piszę, skoro pomiary kabli głośnikowych, urządzeniami pomiarowymi wielokrotnie czulszymi niż ludzkie ucho nie pokazują żadnych różnic to jak można słyszeć różnice? Tak jak napisałem - różnice są tylko w głowie, w tym jak mózg chce je słyszeć. Trzeba się edukować, zdobywać wiedzę, aby rozumieć co i jak działa. Wtedy nie dasz się zrobić w chuja producentom wciskającym Ci kable optyczne za miliony ze złoconymi końcówkami ;) Najważniejsze, żeby słuchanie muzyki przynosiło jak najwięcej radość, bo o to tu chodzi :)
Siema. pomieszczenie masakra. Nie dałbym rady mówić o tym jak ładnie gra przy tak fatalnym rozstawieniu głośników . Ściana kąt. z prawej za blisko słychać to napewno. lewa pusta .ściana pionowa z szyba okienna. Dobrze by było gdyby sciana chociaz z cegły była.no i ta bezgustna komoda. Brawo. mnie nie ruszył ten film ale fajnie że poruszasz takie tematy . pozdrawiam
Kabel (przewód) musi być miedziany o przekroju 1,5 lub 2,5 mm2 , kolumny i wzmacniacz mają zaciski więc taki kabel można kupić za ułamek kwoty jaką trzeba wydać za tzw.firmowy audiofilski .Po co wyrzucać kasę na cudowne kable lepiej wydać na leprzy sprzęt to tam jest różnica w jakości dźwięku .
Polecam kable polskiego producenta Melodika, mam gruby kabel z żyłą basową koszt zestawu to ok 400-500 zł. Czy ja dobrze widzę posiada Pan wzmacniacz Yamahy seria AS. 😊 poznałem bo sam mam 501.
co Ty człowieku, w takich kablach masz już zużyte elektrony, one są już wypracowane i gorzej przenoszą jedwabistość wysokich tonów ! Kable tylko nowe u sprzedawcy! ;)
35 lat temu normą było stosowanie kabli o średnicy max 0,75mm. Tłumaczono że to przecież niskie U i mała moc. Wobec tego, że u siebie musiałem ustawić kolumny w różnej odległości od wzmacniacza, to postanowiłem podejść do tego inaczej. Wziąłem linki o średnicy 2mm i wsunąłem je w stalowy ekran który zdjąłem z innego kabla. Efekt był jak grzmot. Poczciwe stare Midletony zagrały jak w operze.
Jedna, dosyć ważna, uwaga dotycząca aranżacji akustycznej pomieszczenia odsłuchowego: na drodze fali dźwiękowej między kolumnami a słuchaczem nie może być żadnej przeszkody w postaci szfki, stolika, stołu. Fala akustyczna odbita od płaskiej powierzchni trafia w pierwszej kolejności do uszu słuchacza zanim trafi z głośników. To zaburza spójność brzmienia muzyki.
Bi wiring daje dużo lepsze wrażenia odsłuchowe wiem bo mam tak podłączone kolumny po prostu 4 kable do kolumny i cztery do dwóch wyjść we wzmacniacz o ile wzmacniacz ma tyle terminali i proponuję kupić dobre kable ja wczoraj kupiłem audioqest rocket 33 polecam super kabel 240 zł metr ale warto
hmmm, taka zwykła pianka ze względu na swą niewielką gęstość i masę ma raczej niewielką skuteczność w tłumieniu niskich częstotliwości, tłumi głównie wysokie. Więc chyba kolega się myli, bo zastosowanie takiej pianki sprawi, że basów zostanie tyle samo, ale zmniejszy się ilość wyższych więc... zastosowanie pianki spowoduje, że udział niskich częstotliwości ogólnie się zwiększy (większe podbicie) :) Żeby walczyć z basem to ta pianka musiałaby mieć z 50cm grubości, albo inny gęstszy materiał, albo zastosować specjalne strojone pułapki basowe, ale to już wyższa szkoła i duże koszty. Skosy ogólnie też są pożądane, bo eliminują powstawanie fal stojący w pomieszczeniu. Chociaż tu na filmie ten skos tworzy wokół głośników taką jakby komorę, co na pewno ma swój negatywny wpływ na dźwięk. Generalnie autor filmu z głową gada. Mnie się podoba, osobiście popróbowałbym jeszcze z odsunięciem głośników dalej od ściany, 20cm to mało, 50cm byłoby dużo lepiej. Aczkolwiek rozumiem kwestie kompromisów z ustawianiem głośników w pomieszczeniach :) Ideału nigdy się nie osiągnie.
@@vacq Tyle w teorii, miałem kiedyś za kolumnami 3cm piankę z piramidkami przyklejoną do 2cm styropianu do dociepleń i była spora poprawa w pochłanianiu basu, zdecydowanie mniej dudniło. Obecnie mam 10 cm panele z wełny o wymiarach 50/100 cm i zmniejszył się pogłos i "dzwonienie " góry ale i bas tak nie dudni więc na bas mają też wpływ. Mam 7 paneli z wełny plus trochę paneli z gąbki i jest spora poprawa. Wszystko jest bardziej czytelne a oprócz muzyki filmy ogląda się super, dialogi brzmią bosko. Słuchając prawie na przeciwnej ścianie masz kumulacje basu i bez pianki przy głośniejszym odsłuchu była by masakra, choć niektórzy tak lubią. Osobiście w ślepym teście słyszę różnicę w kablach głośnikowych, potem w rca a najmniej w zasilających. Różnice głównie w jakości wysokich tonów.
@@markoluk84 pisałem o słabej skuteczności samej pianki w kwestii basu, a znam to z doświadczenia, choćby z wytłumienia swojej sali prób (pierwsze zabawy w adaptację prawie 20 lat temu), z której zrobiłem prawie komorę bezechową w zakresie średnich i wysokich częstotliwości, a bas hulał dalej :) Nawet te 2cm styropianu pod pianką to już zwiększa gęstość, w domu gdzie poziomy głośności są dużo niższe niż w sali prób gdzie gra zespół to na pewno już dużo zmienia. Panele z wełny to już w ogóle wypas :) Parę paneli w połączeniu z paroma dyfuzorami i większość problemów mamy załatwione. Co do ostatnich dwóch zdań, szkoda że to napisałeś... Jeśli już słyszysz różnice w kablach to zdecydowanie większe różnice powinieneś wyłapać właśnie w kablach rca (ogólnie niskosygnałowych) niż głośnikowych (ze względu na niższe poziomy sygnału a więc i większą wrażliwość na zakłócenia itp). Tak na prawdę to dużo zależy jakie kable się porównuje, bo stwierdzenie, że nie ma różnic może być nieprawdziwe. Ale jeśli porównuje się kable głośnikowe dobre i warunki testów są takie same (długość kabli, ułożenie, poprawne zarobienie końcówek) to różnice dzieją się tylko w głowie słuchacza ;) (syndrom "buzię widzę w tym tęczu") Natomiast słyszalności kabli zasilających nie skomentuję :) Mam nadzieję, że mi nie powiesz też, że słyszysz różnice w kierunkowości kabli głośnikowych? (dużo kabli audio ma strzałeczki co jest totalnie bezsensem przeczącym podstawowym prawom fizyki z podstawówki hehe)
@@vacq Co do słyszalności kabli to mam słuch muzyczny z racji mojego hobby jakim jest muzyka a właściwie granie na na gitarze, klawiszach i śpiewanie. Wychwycenie różnic w brzmieniu jest dla mnie dużo łatwiejsze. Swego czasu bawiłem się również w tuningi sprzętu audio, głównie wzmacniaczy czy kolumn. Podałem tylko jak to wygląda w moim przypadku, nie wiem skąd stwierdzenie, że szkoda że to napisałem.I kabli np głośnikowych nie mam za miliony ale porządne polskie miedziane, które również stosuje przy moich zabawach w diy które znajdziesz na moim kanale, różnice nawet widać po tym jak się kable lutuje, inaczej się takich kabli trzyma cyna. Druga sprawa aby te różnice wychwycić trzeba mieć dobry sprzęt, i też uważam, że kabel za miliony nie zmieni nam sprzętu który wcześniej grał źle, to jest taki ostatni szlif brzmienia. A te śmieszki heheszki są bez sensu odnośnie kabli kierunkowych, nic takiego nie pisałem, dla prądu przemiennego nie ma znaczenia jak podłączysz kabel. Wszystko co napisałem pisze z własnego doświadczenia, również w kwestii akustyki.Mocno wytłumione pomieszczenia też nie są zbyt dobre dla odsłuchu stereo. Czasami to kwesta prób i błędów i testowania bo każde pomieszczenie jest inne itp. Czasem dywan, grube zasłony, regał z książkami dużo poprawiają, jednym to wystarczy inny będzie szedł dalej w ustroje akustyczne. Najgorsze są duże otwarte salony z płytkami i gołą podłogą, gdzie mamy spory pogłos tam jest maskara. Tu masz granie u mnie - th-cam.com/video/WAMN6qsW5FA/w-d-xo.html
Nie obraz sie ale nie dziwie sie ze na Twoim systemie nie słyszałeś różnic w kablach.Zgadzam sie ze akustyka jest bardzo ważna, ale gabki to najgorsza panele z możliwych, poza wytlaczankami z jajek
Hm , co do kolumn podlogowych to ew tez moga byc , ale rzecz w tym ze nikt nam nie kaze kupowac wielkich podlogowek na 1.5 m i wyzej wysokosci z duzymi glosnikami bo jest wiele fajnych podłogowek do ok 1 m wysokosci .które na tyle tez wystarczą i fajnie zagrają . Pewnie ze podstawkowa kolumna jest tez moze bardziej poręczna i tez dobrze zagra tak 👍
Twoim zdaniem kable nie mają wpływu na brzmienie. Ale kupiłeś trochę droższe bo ładne . Tylko po co ? wydawać pieniądze . Myślę, że zanim zaczniesz testować sprzęt , powinieneś posłuchać czegoś z wyższej półki , kabli kilku firm a dopiero potem wydawać opinie i dzielić się tym z ludźmi.
Autor filmu mądrze mówi! Wszystko jest kwestia indywidualną, ale zalecam posłuchać jego spostrzeżeń. Swoje w życiu na sprzęt wydałem, słucham muzyki od ponad 40lat, mam jakieś tam wykształcenie elektroniczne i wszystko sam naprawiam, a nawet trochu rzeczy zbudowałem. Nie potrzebuję nikogo słuchać, bo ja zwyczajnie wiem! Kable mają wpływ na dźwięk! ... Dokładnie taki, jak poprawne ciśnienie w oponach w samochodzie. Każdy wie, że to ciśnienie jest ważne i każdy wie, że nie będzie sobie nim dupy zawracał gdy stwierdzi, że potrzebuje więcej frajdy z jazdy. W takich przypadkach zwiększa moc, zmienia wydach itd, ... albo kupuje lepszy samochód! Fani motoryzacji mają więcej rozumu i nikt nie pompuje swoich kół azotem za 1200zł za cm³, żeby potem opisywać jak teraz auto świetnie jeździ😅 Jak ktoś ma bugatti chirona w wersji turbo max z odelżonymi klamkami i wycieraczkami, to taki może se koła pompować atmosferą z Jowisza! Pacjenci, co mają całkiem dobry, ale jednak zwykły sprzęt i kupują kable za tysiące, no niestety... robią z siebie idiotów!
Niestety jak kupisz już wszystkie kable sygnałowe i głośnikowe jakie były w sklepie, wymienisz ze dwa wzmacniacze i ze trzy pary kolumn to sprzedawca ci dopiero powie a jak u pana z akustyką... Dla tego dużo ludzi nie zna tematu. Bo to sprzedawcy kreują potrzeby i rozważania w audio...
Mam styczność z sprzętem audio od 25 lat. Moje wnioski wg. Moich doświadczeń i upodobań są następujące. 1. Kable nie grają chyba, że specjalnie są zrobione tak by zniekształcały. 2. Akustyka pomieszczenia jest bardzo istotna w cały paśmie akustycznym. Można zmieniać wydźwięk wysokich tonów adaptacją akustyczną, bas to nie wszystko. 3. Komumna/głośniki nigdy nie są za duże. Mogą być co najwyżej za małe. Temat się rozchodzi o ilość dróg. Z bliższej odległości lepiej się sprawdzają konstrukcie jedno/dwu drożne. Punktowość i spójność dźwięku jest wtedy zachowana. W bliższym polu odsłuchane ucho wychwyci, w kolumnach więcej jak dwudroznych, że głośniki grają osobno. Do większych pomieszczeń wieksza ilość dróg nie stanowi problemu. Więc jak masz pokój 18m spokojnie wsadzaj tam nawet 12 cali na basie byle by konstrukcja była jedno/dwudrożna najlepiej na dwóch głośnikach. 4. Duży może więcej. Jeden głośnik 12/15 cali na basie zagra lepiej niż 2/3 głośniki 8/10 cali. 5. Wzmacniacz ma nie mniejsze znaczenie w torze jak kolumny ale tylko wytrenowane ucho doceni wyższość np. kontroli oraz różnorodności basu nad mocnym dudnieniem. 6. Materiał, który słuchamy musi być dobrze nagrany i masterowany. Największą bolączką są sybilanty w ludzkim głosie. Dobry tor audio powinien je odtwarzać z powietrzem i sykiem bez kłucia w ucho. Teraz jest moda na strojenie kolumn na psełdo ciepłe granie gdzie w większości źle zrobionych materiałów muzycznych zagrają co najwyżej poprawnie a w dobrych realizacjach braknie powietrza. Dobry materiał muzyczny to ułamek rynku. Szrotu nie da się słuchać na dobrym sprzęcie. Szrotu słuchamy na słabym sprzęcie tam zagra lepiej. 7. Przed odsłuchem warto być odciętym od pracy i innych rozpraszay. Ważne jest by się zatrzymać na chwilę odpocząć. Zacząć odsłuch od ciszy, kończąc na ciszy. Gdy jesteśmy zmęczeni, rozdrażnieni to inaczej odbieramy dźwięk. Zazwyczaj gorzej. Słuchałem w życiu bardzo drogich różnych zestawów i bardzo szybko dochodzi sie do ściany gdzie wydatki, koszta nie dają już realnej poprawy dźwięku. Jest to poprostu inny dźwięk.
Masz rację, że na rynku jest masa źle nagranych utworów - nie da się tego słuchać od pewnego poziomu sprzętu. Źródło ma bardzo duże znaczenie. Zgadzam się, że od pewnego poziomu cenowego przyrost jakości jest bardzo niewielki a czasem nawet można się cofnąć o krok. Nie zgadzam się, że każdy większy glosnik niskotonowy zagra lepiej niż mniejszy - słyszałem kilka ponad 20" i grały beznadziejnie wolno, bulwiasto, nie potrafiły nadążyć za rytmem w muzyce. Oczywiście,.że przewody mają znaczenie, nie wiem tylko co kto porównuje do czego i skąd wysuwa takie tezy. Pozdrawiam
Mądre słowa, ale z jednym się nie mogę zgodzić - w moim przypadku, w miarę wzrostu wydatków na sprzęt i ślęczenia nad jego poprawkami, byłem w stanie wysłuchać co raz więcej posiadanych płyt, które wcześniej były w sekcji - źle nagrana, nie da się słuchać.
Muszę jeszcze dodać jedną uwagę do kompletu. To mało powiedziane, że wzmacniacz ma też znaczenie. Wszystko(!) ma znacznie. Wg mnie przyjął się pewien stereotyp, nie do końca prawdziwy - najważniejsze są kolumny! Nie grają ani kolumny, ani wzmacniacz, ani źródło itd. tylko gra cały(!) system i to w konkretnym pomieszczeniu o swojej akustyce! Doświadczona osoba wie, że ulubiony przez siebie dźwięk (każdy ma.prawo lubić inny!!!) buduje się dobierając odpowiednio wszystkie elementy systemu i system do pomieszczenia. Tym sposobem można wydać 5tys albo i mniej na wszystko i być bardzo zadowolonym. Jeśli się tego nie wie tylko kupuje "napompowane" marketingiem i ceną klocki, można wydać 100tys i czuć potrzebę dalszych zmian!
Wystaw Kolumny pół metra do przodu, pomiędzy nimi nie może nic stać!!! Pozatym popracuj na akustyką pomieszczenia, wtedy usłyszysz różnicę.Pianki wywal,to najgorsze co możesz zrobić.
Zgadzam sie w stu % ze miedzy kolumnami nie piwinno nic stac. Duzo ludzi pisze sprechen kolumny odsun troche I bla bla .I vo z tego hak medzy kolumnami stoi duza komoda a na noej sprzet. Sprzet najlepiej postawic na bocznej Ścianie i zrobić kable o 3 m dłuższe. Długość kabla do 10 m nie wplywan na żaden dzwiek a koloda między kolumnami tak.
Nie slyszysz roznicy bo slabe kable testujesz. Ja tez kiedys nie wierzylem ze kable zmieniają brzmienie do póki nie porownalem melodiki bass core do queda siler anniversary ( pierwszy gral mocnym acz zamulonym basem a drugi wyostrzal gore az za bardzo), równowagę scene i finezje przyniósł mi kabel polskiego producenta audiolime (4mm). Kabel zasilajacy tagi nie jest najwyzszych lotow ale mozesz wykorzystac wtyki dokupic kabel 2.5 mm za ok 100-150 za metr np posrebrzany supry bądź Kabel zasilający Elecaudio CS-361B 3x2,5 m z miedzia occ i na pewno uslyszysz poprawę brzmienia twojego systemu. Jesli nie to współczuję. Pozdro.
Jeżeli chodzi o przewody audio,to wpływ ich jest kluczowy, niestety ocena przewodów sprowadza się tylko do ceny i do konkluzji że audiofile wydają duże pieniądze na takie kable,cena to jedno a wpływ przewodów to drugie.
@@Darecky72 to że bez kabla nic nie zagra to oczywiste,stworzyłem przewody które wogole w żadnym stopniu nie wpływają na przesył sygnału -stad słowo "kluczowe"
@@esaudiolab8490 aaaa to jednak nie żartujesz 🤣 A wiesz że naukowcom nie udało się stworzyć nadprzewodnika w temperaturze pokojowej? Jak rozwiązałeś zanurzenie kabla w ciekłym azocie w domu ?
Najważniejsze w uzyskaniu dobrego dźwięku są wzmacniacz i głośniki. Następnie dobre źródło i akustyka .Reszta to szlif. Ale nie zgodzę się z tezą że kable nie mają wpływu na ostateczny dźwięk
Ile pseudo audiofili tyle opinii 🫣🤣 moje zdanie jest takie że każdy robi tak jak uważa, tak jak mu pasuje dźwięk, i nie komentuję ludzi którzy próbują nagrywać jakieś poradniki. Moja rada dla wszystkich którzy próbują nagrywać jakieś poradniki dajcie sobie spokój bo zawsze się znajdzie ktoś kto powie że jesteś do bani, i pieprzysz głupoty brzydko mówiąc. Pozdrawiam.
Mnóstwo racji w tym komentarzu, zgadzam się generalnie, ale jest jedno ale - mając pewną wiedzę i lata doświadczenia trudno usiedzieć w miejscu, gdy się jest świadkiem ewidentnych manipulacji i bzdur. A świat audio jest bardzo przesiąknięty takowymi, bo... ludzie to generalnie pelikany!😂 Chciałoby się oszczędzić dla wielu łykania bzdur!
Kiedyś była taka zasada, że przewody powinny kosztować mniej więcej 2% do maks 5% ceny systemu audio. I po wielu latach muszę się z tym zgodzić. Jak ktoś ma system za 10-15k to raczej nie usłyszy różnicy zamieniając przewody, po prostu odpowiednie przewody do takich systemów to kable kupowane na metry. Jak dla mnie przewody dają efekt, największy daje przewód zasilający (jeszcze więcej dodanie porządnej listwy lub kondycjonera) .
Według mnie dobre miedzianie kable o przekroju 1.5-2.5mm2 i tak jak nawet dasz kable ze złota to nadal w kolumnie mogą być kable 0.5mm2 CCA i nic wymiana kabli nie da
test : założę kkable za 10zł za metr , potem te za 100zł za metr i jak ktoś trafi które grały to ma słuch na poziomie 40khz😂😂😂 kable jak ktoś wspomniał mają znaczenie dla sprzętu od 100tysia wzwyż .Bez jaj lepiej zainwestować w lepsze kolumny .
Jeśli chodzi o wpływ kabli jakichkolwiek czy to zasilających czy głośnikowych czy innych to jest on bardzo duży niestety, niestety bo im lepsze tym przeważnie droższe. Wielu audiofili traktuje kable wręcz za normalny sprzęt audio a nie tylko dodatek jak to określiłeś i ja się z tym zgadzam. Z drogimi kablami jest generalnie tak że ich wpływ jesteś w stanie usłyszeć tylko na relatywnie drogim sprzęcie. Nikt nie kupuje kabli za 3 tyś do kolumn za 1 tyś. Generalnie zasada jest taka że każdy sprzęt w torze powinien być mniej więcej w tej samej cenie, kable również i wtedy to ma sens. Inna sprawa to sprzęt odpowiednio dobrać żeby zagrało i tu zaczynają się schody bo dobrze dobrany sprzęt który "gada" że sobą może zagrać o wiele lepiej niż sprzęt o wiele droższy ale źle zestrojony. Ot i cała prawda. Pozdrawiam
A co z podstawkami pod kable? Np głośnikowe. Ja zastosowałem proste tanie podstawki i po jakimś czasie zabrałem je gdzie kable trafiły ponownie na podłogę i zrobiłem porównanie, jaką usłyszałem róźnicę to się mocno zdziwiłem co wnosi odizolowanie kabla od podłogi Polecam ten prosty zabieg bo nawet w internecie znajdziemy takie opinie że podstawka może dużo dobrego wnieść. Izolatory i tłumienie drgań to najprostszy sposób na popawienie brzmienia za niewielką kasę w porównaniu z wymianą przewodu lub urządzenia, u mnie to działa bez względu za ile mamy drut lub klocek.
@@jackers1 Ale to tylko ze wtyczkami z rodu. Złote wtyczki dają zbyt ciepłe brzmienie, srebrne zbyt ostre, a miedziane zmieniają fazę i psują efekt stereo. Są jeszcze wtyki z brązu. Używam takich do muzyki metalowej, bo są twardsze więc agresywne wejście solówek gitarowych ich nie wygina.
Cenię sobie takie w warunkach domowych amatorskie testy, są bardziej wiarygodne niż marketingowe "testy" recenzentów lub bardziej poprawnie przedstawicieli handlowych, musimy mieć świadomość że 80 % informacji dotyczących sprzętu to krypto reklama łącznie z forami audio. Co do kabli to ciężko się wypowiedzieć u siebie zauważyłem tylko różnice w podłączeniu bi-wire, żeby odpowiedzieć na to zagadnienie musiałbym mieć sprzęt typowo audio filski, odpowiednie pomieszczenie itd. Jeśli ktoś ma zestaw powiedzmy za 5000 to jest mocno budżetowa oferta to po kablach niczego bym się nie spodziewał.
Skoro wedlug niektorych kable maja takie znaczenie to czemu producenci drogich kolumn pakuja aluminiowe lub mosiezne gniazda glosnikowe? Liche i cienkie kable wewnatrz, zwykle konektorki lub blaszki stalowe z gniazd glosnikowych? To co ma zmienic cudowne 2m kabla jak dalej sygnal trafia na takie badziewia? I milion polaczen lutowanych 😂😂😂
Specialnie pisze drogich zeby dac do myslenia co siedzi w takich za 2 czy 10tys.Ja troche kolumn rozkrecilem wiec sie naogladalem.Monitor audio, focal, klipsch, dali itd
Kable tez rozne mialem od srebra po miedz i takie za 8zl/m i 800zl/m sam zostalem przy furutechu dla swietego spokoju zeby miec jakosciowo wykonane dobrze kable.
@@matimati469 Tak widziałem również wnętrze focali Aria 926 i to kilka tanich drucików itp. - dostajemy za to adekwatny dźwięk. Poprawny i nic więcej. Marki, które wymieniasz produkują masowy sprzęt i tam cudów nie znajdziemy. Niestety wymiana wnętrzności nie zawsze daje właściwą poprawę dźwięku - czasem możemy go zepsuć. Producent stroi z reguły kolumny najlepiej jak może. Mam.finskie kolumny i w środku są przewody chord z posrebrzanej miedzi a gniazda to duńskie argento audio więc czasem w środku jest ok
A same glosniki 99% sa podlaczone za pomoca konektorkow za 10gr z elektrycznego malo ktora firma lutuje glosniki.Po drugie gniazda glosnikowe prawie zawsze to mosiadz a one same polaczone sa ze zwrotnica za pomoca blaszek i nakretek stalowych a na nie wsuniete konektorki. Jak czytam potem ze ktos posiadajacy dali z7 i yamaha as 700 szlyszy kable i na 20 stronach opisuje jakie to roznice to mi sie smiac chce 😂😂😂 Moze przy naprawde mega super sprzecie gdzie wszystko jest transparentne dla sygnalu to taki kabel cos tam wprowadza i zmienia..... Tak nie ktore kolumny sa zrobione fajnie to fakt. Co do posrebrzanej miedzi mam mieszane uczucia takie kable moga powodowac przesuniecia fazowe ale czy to uslyszymy do inna sprawa.
Akustyka ma faktycznie znaczenie - zgadzam sie w 100%. Oczywiście że przewody mają ogromne znaczenie. Porównując podstawowe kable Taga i Melodica niewiele usłyszysz. Nie możesz wysuwać opinii czy tez na podstawie tych dwóch drutów.
Bzdura to co piszesz. Myslisz że kable OFC ZA 10 ZL za metr a drugie OFC w audiofilskie oplocie za 200 zł za metr zagra lepiej. Co za bzdury. Tak jak kable zasilające o grubości ręki graja lepiej😂 . Czysta miedź i max 2,5mm² i ma grac. Oplot możesz sobie potem sam zrobić do takiego przewodu. Jedna zasada jest tylko. Za grubo ni3 dobrze i za cienko tez. Reszta ma być 99.99999 OFC.
@@rambojohn763 Widziałem już wiele dyskusji na YT czy forach na temat przewodów; osoby, które nie słyszą różnicy tkwią w przekonaniu o swojej racji. Ja mogę Ci to udowodnić i nie pisz że to bzdury bo widocznie w swoim systemie nie jesteś w stanie tego usłyszeć. Idź kiedyś do prawdziwego sklepu audio i poproś aby Ci przepieli kable na grającym systemie.
@@jacek.l chłopie co ty piszesz. W kablach glosnikowych czy przewodach jak kto woli płynie prad. Do kolumny i od kolumny do wzmaka. Każda czysta beztlenową miedź przewodzi w taki sam sposób. To tak jak twój kabel z rozdzielni do gniazdka. I pamiętaj że te kable mają po 30 40 metrów. Ja czytam że kable typu bla bla zagrały bardzo miekko lampowo to rzygać mi się chce. Potem pisza że kabel max 1 m długi, nie długo będą mówić że 30 cm a w ścianach po których idzie prad 40 metrów. Pamiętaj że w tych kablach nie idą damę 4k czy 8k. Tam idzie tylko prad. I najlepszym kablem jaki się przyja to jest beztlenową miedź ofc i w szczególności 2,5mm² . Prad idzie po całym kablu a nie po obwodzie jego. A sprzętu przewaliłem trochę i mam sprzęt z całym torem dobry i nie mów mi że mam iść do sklepu. Wy słyszycie już bezpieczniki w ścianach i we wzmakach. Audiofilskie bezpieczniki. Orzez takich pojeb.... Świat audio poszedł na psy bo teraz już graja gadżety a nie źródło. Narobiło się firm które jebia was po kieszeni i się śmieją z was że piszecie Wow ale dzwiek bo postawiłem audiofilskie coś na obudowe wzmaka. Jpird..... a źródło streaming. Przeoramy tak że inżynierzy dzwieku zamykają tylko oczy bo wiedzą co to jest za kicha. Zero naturalnego dzwieku i prawdziwego.
Jedyna różnica pojawią się gdy zmienisz na aluminiowy przewód. Tak może być różnica ale w miedzi OFC nie. I możesz przyniesc kable z 40 firm i usłyszysz to samo na każdym z m8edzi ofc czy audiofilskie srebrem ,domieszką jakąś bezsensowa🤣 ale przez takich jak wy firmy jebia was po kieszeni i dobrze. Kupujcie kable audiofilskie niby bo firma tak piwiedziala🤣🤣🤣 .pieknie ubrali i tak schowali wszystko że nic nie widać. Żeby zajrzeć trzeba ciąć przewód glosnikowy za 15 tys zł i okazuje się że to co... OFC 99,999 miedź w pięknym ubraniu. To wszystko. Bardziej gra twoja fantazja jak ktoś Ci mówi że kabel masz za 20 koła na testy i odrazu Wow. Ale gra. . Qrwa to ofc miedź tak jak 5 zł za metr . I w szczególności wszystkie audiofilskie kable robia przeważnie 2,5mm² albo 2.2 mm² . Grubszych nie robią.
Bowers &Wilkins kiedyś napisał że najlepszym kablem dla ich kolumn przyjmuje się (teraz się trzymaj) że obliczenia oporności kabla który najlepiej współpracuje z b&w to 0,75mm² czysta OFC MIEDZ. gdy zastosujesz kabel dłuższy. Czyli od 5 metrów w zwyż powinieneś zwiększyć jego objętość do 1 ,5mm² lub max 2,5mm² ale wtedy przy 2,5 mm² minimalnie podsoczybjego oporność ale to są tysięczne.... I tak jest . Ważne tez żeby nie było za gruboooooo bo zrobi się maly filtr .... nara.
Hm no nie zgodzę się z kolegą jeśli chodzi o kable. Ale jest to oczywiście uzależnione od wzmacniacza i źródła oraz samych głośników. Zmieniłem kable z takich za 300 zł na takie za 5800 i bum przeskok w jakości i szczegółach ogromny. Oczywiście sam wzmacniacz i głośniki też nie budżet. I w moim przypadku wąskim gardłem był kabel. Powiem więcej kolejnym krokiem była zmiana kabla zasilającego na YARBO SP1100PW. I znowu poprawa. Teraz czekam na interkonecty rca ( obecnie mam xlr - budżetowe ) czekam na rca za duże pieniądze. - sam jestem ciekaw czy może być jeszcze lepiej.
![HiFi za grosze, czyli wzmacniacze ze śmietnika [Reduktor Szumu] #301](http://i.ytimg.com/vi/j6uEANwt2To/mqdefault.jpg)
Odsuwając kolumny od szafy lub ściany da się naprawdę dużo uzyskać. Mało się mówi o akustyce . brawo
Akustyka pomieszczenia to wynik wielu parametrów decydujących o dochodzącym dźwięku do słuchacza. Te parametry to wielkość pomieszczenia, wytłumienie, nieregularność ścianek i umieszczenie słuchacza względem kolumn. Także ważne jest umieszczenie kolumn głośnikowych względem ściany tylnej i ścian bocznych.
Cenne uwagi
Dzieki
Popieram w 100%
MASZ racje z tym co mowisz ,👍👍
Trzeba również pamiętać o tym, że system gra tak, jak gra najsłabszy jego element.
Jeżeli np. źródło sygnału jest słabe, to żadna wymiana kabli nie ma sensu.
Nieprawda, ale zgadzam się źródło do wymiany.
Chciałem kupić krótki kabel coaxial, poszedłem do sklepu "Audio", zapytali się jakie i mówię, że nie mam jakichś wymagań, aby grało. Najpierw mi krzyknęli 500zł za 50cm kabla, potem zeszli na 300zł za 50cm kabla i nazywali to "budżetowymi". Czy to ja jestem odklejony, czy te sklepy popieprzyło do reszty?
Okropne to jest. Trzeba się pilnować i nie dać się oszukać!
Jak zobaczysz mój najnowszy film (marantz ki pearl lite) tam pokazałem przez chwilę mój nowy kabel Rca. Kabel to dwa grube przewody o długości 1m. Dobrze wykonane z oplotem i do tego świetne zakręcane wtyki. Na żywo robi bardzo dobre wrażenie. Jeśli jest ktoś ciekawy to dałem za niego niecałe 100 zł 😜
Nie jestes odklejony. Po prostu tak jak stacje paliw nie zarabiaja na paliwie tylko bardziej na jedzeniu, tak samo jest ze sklepami audio o przewodami
Muszę Cię zmartwić kable cyfrowe robią różnicę, ale sprzęt musi być niestety już sporo droższy.
@@marcodratwa3287 zapraszam do reduktora szumu (2 odcinek audiovoodoo) po podstawową wiedzę.
Dużo zależy od materiału z jakiego jest zrobiony kabel .Warto zmierzyć oporność kabli miernikiem .O tym nikt nawet nie wspomniał .
Też tak myślałem że kable nie mają wpływu dokąd nie podłączyłem swoich chorusów 816v (nie specjal edition) do zestawu musical fidelity m3si i m3scd, zmiany kabli na tym zestawie słychać bardzo wyraźnie w każdym paśmie i nie są to jak ty mówisz zmiany minimalne, całkowicie zmienia się bas, otwiera średnica góra nabiera blasku, scena poszerza się w głąb a zmieniłem procaby ls25 na cordiale cls225, różnica tak duża że nie uwierzyłbyś ja też nie wierzyłem ale jak podpinam stare procaby to dźwięk zmienia się diametralnie, także jak mówisz że nie słyszysz różnicy znaczy że słabo testowałeś kable albo masz nieodpowiedni sprzęt do zabawy kablami ale chorusy 816 są ok. Kable potrafią zmienić bardziej dźwięk niż nie jeden wzmacniacz. Piszę to tylko dlatego że sam swego czasu miałem podobne podejście do kabli jak ty. Co do interconnectów różnice również słychać wyraźnie i jeżeli są słabej jakości to masz spaprany dzwięk po całości.
Hmm bardzo ciekawe. Może pomyślę o wypożyczeniu jakiś drogich kabli i zobaczymy 👍😉
Pieprzenie😂. Ale jak slyszycie kable to czas na badania psychiatryczne. Kazdy sprzedawca Audio to nie twoj kolega a wrecz twoj wrog. Dluzszy przewod to mozliwe ze zmienil by moze parametr pojemnoscia elektryczna. Ale jak dlugosc ta sama to co ma sie tam zmieniac
@@chocholatemilkshake4799
Nie znasz się
@hs.627 a masz raport z wykonanych pomiarów tych porównywanych kabli? Jaka była ich długość (czy dokładnie taka sama?), jaka rezystancja/pojemność/indukcyjność testowanych odcinków? Czy ułożone były dokładnie tak samo (nadmiar w zygzak, a nie w pętlę która tworzy cewkę, czy leżały równolegle wzdłuż innych kabli, szczególnie zasilających, co mogłoby indukować w nich prąd (aczkolwiek wartość tego prądu w porównaniu do prądu przekazywanego ze wzmacniacza na głośnik byłaby i tak znikoma i całkowicie pomijalna...)? Czy styki (banany zapewne) były na pewno dobrze i poprawnie zarobione?
Pytam, bo nie wiem jaką masz wiedzę i może jeden z kabli po prostu zwinąłeś w pętlę za szafką, albo niedokładnie zarobiony był wtyk co znacząco zmieniło rezystancję jednego z kabli :) Wtedy mogłeś rzeczywiście słyszeć prawdziwe różnice...
Jeśli jednak znasz się na elektrotechnice, wiesz co się dzieje w kablach, rozumiesz wpływ parametrów kabli na (ogólnie mówiąc) przenoszenie dźwięku i podczas testów porównawczych zapewniłeś takie same warunki testowe we wszystkich przypadkach, a mimo to słyszałeś różnice w dźwięku przy kablach głośnikowych, strzelam, ok 3m to... tu Cię pewnie zaskoczę - mogłeś ją słyszeć! :)
th-cam.com/video/YxobYlQ_rm4/w-d-xo.html
Tak samo jak ta pani z filmiku widziała buzię i nikt tego faktu nie podważy. Widziała ją, ja jej wierzę. Z tym, że to wszystko widziała tylko w swojej głowie :)
W przypadku dźwięku słyszenie kabli głośnikowych zahacza o psychoakustykę. To ciekawy temat, odbiór dźwięku to rzecz mocno subiektywna, jednego dnia Twoje głośniki mogą brzmieć dla Ciebie zupełnie inaczej niż drugiego. Tylko że... przecież ich brzmienie się nie zmienia, tylko Tobie się inaczej wydaje ;) Broń boże nie atakuję Cię, nie twierdzę że masz coś nie tak z głową, nie zrozum mnie źle. Psychoakustyka to fakt i ja na prawdę wierzę, że ktoś może twierdzić, że słyszy różnice w kablach głośnikowych (i w wielu innych rzeczach jeszcze). (Interconecty to oczywiście inny temat, tutaj wartości napięć/prądów są dużo mniejsze i wpływ parametrów kabla czy zewnętrznych zakłóceń jest łatwo słyszalny).
A już na samo koniec, na potwierdzenie tego co piszę, skoro pomiary kabli głośnikowych, urządzeniami pomiarowymi wielokrotnie czulszymi niż ludzkie ucho nie pokazują żadnych różnic to jak można słyszeć różnice?
Tak jak napisałem - różnice są tylko w głowie, w tym jak mózg chce je słyszeć.
Trzeba się edukować, zdobywać wiedzę, aby rozumieć co i jak działa. Wtedy nie dasz się zrobić w chuja producentom wciskającym Ci kable optyczne za miliony ze złoconymi końcówkami ;)
Najważniejsze, żeby słuchanie muzyki przynosiło jak najwięcej radość, bo o to tu chodzi :)
Siema. pomieszczenie masakra. Nie dałbym rady mówić o tym jak ładnie gra przy tak fatalnym rozstawieniu głośników . Ściana kąt. z prawej za blisko słychać to napewno. lewa pusta .ściana pionowa z szyba okienna. Dobrze by było gdyby sciana chociaz z cegły była.no i ta bezgustna komoda. Brawo. mnie nie ruszył ten film ale fajnie że poruszasz takie tematy . pozdrawiam
Prosto na temat , miłego słuchania
Kabel (przewód) musi być miedziany o przekroju 1,5 lub 2,5 mm2 , kolumny i wzmacniacz mają zaciski więc taki kabel można kupić za ułamek kwoty jaką trzeba wydać za tzw.firmowy audiofilski .Po co wyrzucać kasę na cudowne kable lepiej wydać na leprzy sprzęt to tam jest różnica w jakości dźwięku .
Polecam kable polskiego producenta Melodika, mam gruby kabel z żyłą basową koszt zestawu to ok 400-500 zł. Czy ja dobrze widzę posiada Pan wzmacniacz Yamahy seria AS. 😊 poznałem bo sam mam 501.
Mój Ty Einsteinie audio 😂
Witam,ja mam kable za 30 ZL 2x 5 metow do kolumn Audio Physiv Tempo 6 z Yamaha a s 1000 i pieknie graja .
Sprawdź za 2000 a potem kupisz za 5000.
Trzeba kupować kable używane ,i ma się dobre i tanie.
co Ty człowieku, w takich kablach masz już zużyte elektrony, one są już wypracowane i gorzej przenoszą jedwabistość wysokich tonów ! Kable tylko nowe u sprzedawcy!
;)
Dokładnie, kable kupuję po 40% ceny i wtedy parę tysięcy już nie boli.
35 lat temu normą było stosowanie kabli o średnicy max 0,75mm. Tłumaczono że to przecież niskie U i mała moc. Wobec tego, że u siebie musiałem ustawić kolumny w różnej odległości od wzmacniacza, to postanowiłem podejść do tego inaczej. Wziąłem linki o średnicy 2mm i wsunąłem je w stalowy ekran który zdjąłem z innego kabla. Efekt był jak grzmot. Poczciwe stare Midletony zagrały jak w operze.
Jedna, dosyć ważna, uwaga dotycząca aranżacji akustycznej pomieszczenia odsłuchowego: na drodze fali dźwiękowej między kolumnami a słuchaczem nie może być żadnej przeszkody w postaci szfki, stolika, stołu. Fala akustyczna odbita od płaskiej powierzchni trafia w pierwszej kolejności do uszu słuchacza zanim trafi z głośników. To zaburza spójność brzmienia muzyki.
Mam takie pytanie, czy takie zmostkowanie kablami i wtykami bananowymi da taki sam efekt co bi wiring?
Bi wiring daje dużo lepsze wrażenia odsłuchowe wiem bo mam tak podłączone kolumny po prostu 4 kable do kolumny i cztery do dwóch wyjść we wzmacniacz o ile wzmacniacz ma tyle terminali i proponuję kupić dobre kable ja wczoraj kupiłem audioqest rocket 33 polecam super kabel 240 zł metr ale warto
Witam, jaki model głośników jest na tym filmiku ?
Witam to Taga Harmony Diamond b-60 v.2
Skosy za kolumnami też są wredne, bez pianki miałeś pewnie spore podbicie na basie. Akustyka to podstawa, od tego zaczynamy budować zestaw audio.
hmmm, taka zwykła pianka ze względu na swą niewielką gęstość i masę ma raczej niewielką skuteczność w tłumieniu niskich częstotliwości, tłumi głównie wysokie.
Więc chyba kolega się myli, bo zastosowanie takiej pianki sprawi, że basów zostanie tyle samo, ale zmniejszy się ilość wyższych więc... zastosowanie pianki spowoduje, że udział niskich częstotliwości ogólnie się zwiększy (większe podbicie) :)
Żeby walczyć z basem to ta pianka musiałaby mieć z 50cm grubości, albo inny gęstszy materiał, albo zastosować specjalne strojone pułapki basowe, ale to już wyższa szkoła i duże koszty.
Skosy ogólnie też są pożądane, bo eliminują powstawanie fal stojący w pomieszczeniu.
Chociaż tu na filmie ten skos tworzy wokół głośników taką jakby komorę, co na pewno ma swój negatywny wpływ na dźwięk.
Generalnie autor filmu z głową gada. Mnie się podoba, osobiście popróbowałbym jeszcze z odsunięciem głośników dalej od ściany, 20cm to mało, 50cm byłoby dużo lepiej. Aczkolwiek rozumiem kwestie kompromisów z ustawianiem głośników w pomieszczeniach :) Ideału nigdy się nie osiągnie.
@@vacq Tyle w teorii, miałem kiedyś za kolumnami 3cm piankę z piramidkami przyklejoną do 2cm styropianu do dociepleń i była spora poprawa w pochłanianiu basu, zdecydowanie mniej dudniło. Obecnie mam 10 cm panele z wełny o wymiarach 50/100 cm i zmniejszył się pogłos i "dzwonienie " góry ale i bas tak nie dudni więc na bas mają też wpływ. Mam 7 paneli z wełny plus trochę paneli z gąbki i jest spora poprawa. Wszystko jest bardziej czytelne a oprócz muzyki filmy ogląda się super, dialogi brzmią bosko. Słuchając prawie na przeciwnej ścianie masz kumulacje basu i bez pianki przy głośniejszym odsłuchu była by masakra, choć niektórzy tak lubią. Osobiście w ślepym teście słyszę różnicę w kablach głośnikowych, potem w rca a najmniej w zasilających. Różnice głównie w jakości wysokich tonów.
@@markoluk84 pisałem o słabej skuteczności samej pianki w kwestii basu, a znam to z doświadczenia, choćby z wytłumienia swojej sali prób (pierwsze zabawy w adaptację prawie 20 lat temu), z której zrobiłem prawie komorę bezechową w zakresie średnich i wysokich częstotliwości, a bas hulał dalej :)
Nawet te 2cm styropianu pod pianką to już zwiększa gęstość, w domu gdzie poziomy głośności są dużo niższe niż w sali prób gdzie gra zespół to na pewno już dużo zmienia.
Panele z wełny to już w ogóle wypas :) Parę paneli w połączeniu z paroma dyfuzorami i większość problemów mamy załatwione.
Co do ostatnich dwóch zdań, szkoda że to napisałeś...
Jeśli już słyszysz różnice w kablach to zdecydowanie większe różnice powinieneś wyłapać właśnie w kablach rca (ogólnie niskosygnałowych) niż głośnikowych (ze względu na niższe poziomy sygnału a więc i większą wrażliwość na zakłócenia itp).
Tak na prawdę to dużo zależy jakie kable się porównuje, bo stwierdzenie, że nie ma różnic może być nieprawdziwe. Ale jeśli porównuje się kable głośnikowe dobre i warunki testów są takie same (długość kabli, ułożenie, poprawne zarobienie końcówek) to różnice dzieją się tylko w głowie słuchacza ;) (syndrom "buzię widzę w tym tęczu")
Natomiast słyszalności kabli zasilających nie skomentuję :)
Mam nadzieję, że mi nie powiesz też, że słyszysz różnice w kierunkowości kabli głośnikowych? (dużo kabli audio ma strzałeczki co jest totalnie bezsensem przeczącym podstawowym prawom fizyki z podstawówki hehe)
@@vacq Co do słyszalności kabli to mam słuch muzyczny z racji mojego hobby jakim jest muzyka a właściwie granie na na gitarze, klawiszach i śpiewanie. Wychwycenie różnic w brzmieniu jest dla mnie dużo łatwiejsze. Swego czasu bawiłem się również w tuningi sprzętu audio, głównie wzmacniaczy czy kolumn. Podałem tylko jak to wygląda w moim przypadku, nie wiem skąd stwierdzenie, że szkoda że to napisałem.I kabli np głośnikowych nie mam za miliony ale porządne polskie miedziane, które również stosuje przy moich zabawach w diy które znajdziesz na moim kanale, różnice nawet widać po tym jak się kable lutuje, inaczej się takich kabli trzyma cyna. Druga sprawa aby te różnice wychwycić trzeba mieć dobry sprzęt, i też uważam, że kabel za miliony nie zmieni nam sprzętu który wcześniej grał źle, to jest taki ostatni szlif brzmienia. A te śmieszki heheszki są bez sensu odnośnie kabli kierunkowych, nic takiego nie pisałem, dla prądu przemiennego nie ma znaczenia jak podłączysz kabel. Wszystko co napisałem pisze z własnego doświadczenia, również w kwestii akustyki.Mocno wytłumione pomieszczenia też nie są zbyt dobre dla odsłuchu stereo. Czasami to kwesta prób i błędów i testowania bo każde pomieszczenie jest inne itp. Czasem dywan, grube zasłony, regał z książkami dużo poprawiają, jednym to wystarczy inny będzie szedł dalej w ustroje akustyczne. Najgorsze są duże otwarte salony z płytkami i gołą podłogą, gdzie mamy spory pogłos tam jest maskara. Tu masz granie u mnie - th-cam.com/video/WAMN6qsW5FA/w-d-xo.html
Nie obraz sie ale nie dziwie sie ze na Twoim systemie nie słyszałeś różnic w kablach.Zgadzam sie ze akustyka jest bardzo ważna, ale gabki to najgorsza panele z możliwych, poza wytlaczankami z jajek
Zrób filmik jak to gra
Hm , co do kolumn podlogowych to ew tez moga byc , ale rzecz w tym ze nikt nam nie kaze kupowac wielkich podlogowek na 1.5 m i wyzej wysokosci z duzymi glosnikami bo jest wiele fajnych podłogowek do ok 1 m wysokosci .które na tyle tez wystarczą i fajnie zagrają .
Pewnie ze podstawkowa kolumna jest tez moze bardziej poręczna i tez dobrze zagra tak 👍
Po co stoi ta szafka po prawej stronie na przeciw głośnika? Przecież tam jest niezła wnęka i dopiero odbicia przednie.
Twoim zdaniem kable nie mają wpływu na brzmienie. Ale kupiłeś trochę droższe bo ładne . Tylko po co ? wydawać pieniądze . Myślę, że zanim zaczniesz testować sprzęt , powinieneś posłuchać czegoś z wyższej półki , kabli kilku firm a dopiero potem wydawać opinie i dzielić się tym z ludźmi.
Kurwa kable nie mają wpływu na brzmienie
@@tomasz4843Nie burz świata audiofilemonowi 🤪
Autor filmu mądrze mówi! Wszystko jest kwestia indywidualną, ale zalecam posłuchać jego spostrzeżeń. Swoje w życiu na sprzęt wydałem, słucham muzyki od ponad 40lat, mam jakieś tam wykształcenie elektroniczne i wszystko sam naprawiam, a nawet trochu rzeczy zbudowałem. Nie potrzebuję nikogo słuchać, bo ja zwyczajnie wiem! Kable mają wpływ na dźwięk! ... Dokładnie taki, jak poprawne ciśnienie w oponach w samochodzie. Każdy wie, że to ciśnienie jest ważne i każdy wie, że nie będzie sobie nim dupy zawracał gdy stwierdzi, że potrzebuje więcej frajdy z jazdy. W takich przypadkach zwiększa moc, zmienia wydach itd, ... albo kupuje lepszy samochód! Fani motoryzacji mają więcej rozumu i nikt nie pompuje swoich kół azotem za 1200zł za cm³, żeby potem opisywać jak teraz auto świetnie jeździ😅
Jak ktoś ma bugatti chirona w wersji turbo max z odelżonymi klamkami i wycieraczkami, to taki może se koła pompować atmosferą z Jowisza!
Pacjenci, co mają całkiem dobry, ale jednak zwykły sprzęt i kupują kable za tysiące, no niestety... robią z siebie idiotów!
NIe masz pojęcia o czym piszesz, albo nie masz audiofilskiego słuchu.
Kable nie grają to tylko głośniki ,to tylko chwyt marketingowy i naciąganie sprzedających
W grubych przewodach prąd nie idzie środkiem idzie na zewnątrz lepiej kupować przewody które składają się z kilku żył 😆
Kabel im grubsze tym lepiej ale też nie przesadzajmy 2,5mm do kolumn wystarcza nawet sporych
Niestety jak kupisz już wszystkie kable sygnałowe i głośnikowe jakie były w sklepie, wymienisz ze dwa wzmacniacze i ze trzy pary kolumn to sprzedawca ci dopiero powie a jak u pana z akustyką... Dla tego dużo ludzi nie zna tematu. Bo to sprzedawcy kreują potrzeby i rozważania w audio...
Przyznam szczerze że ten obraz po lewej na pewno zmienił dudnienie bassu przy kolumnie ustawionej w rogu i kanapie pod ścianą 😁
Mam styczność z sprzętem audio od 25 lat. Moje wnioski wg. Moich doświadczeń i upodobań są następujące.
1. Kable nie grają chyba, że specjalnie są zrobione tak by zniekształcały.
2. Akustyka pomieszczenia jest bardzo istotna w cały paśmie akustycznym. Można zmieniać wydźwięk wysokich tonów adaptacją akustyczną, bas to nie wszystko.
3. Komumna/głośniki nigdy nie są za duże. Mogą być co najwyżej za małe. Temat się rozchodzi o ilość dróg. Z bliższej odległości lepiej się sprawdzają konstrukcie jedno/dwu drożne. Punktowość i spójność dźwięku jest wtedy zachowana. W bliższym polu odsłuchane ucho wychwyci, w kolumnach więcej jak dwudroznych, że głośniki grają osobno. Do większych pomieszczeń wieksza ilość dróg nie stanowi problemu. Więc jak masz pokój 18m spokojnie wsadzaj tam nawet 12 cali na basie byle by konstrukcja była jedno/dwudrożna najlepiej na dwóch głośnikach.
4. Duży może więcej. Jeden głośnik 12/15 cali na basie zagra lepiej niż 2/3 głośniki 8/10 cali.
5. Wzmacniacz ma nie mniejsze znaczenie w torze jak kolumny ale tylko wytrenowane ucho doceni wyższość np. kontroli oraz różnorodności basu nad mocnym dudnieniem.
6. Materiał, który słuchamy musi być dobrze nagrany i masterowany. Największą bolączką są sybilanty w ludzkim głosie. Dobry tor audio powinien je odtwarzać z powietrzem i sykiem bez kłucia w ucho. Teraz jest moda na strojenie kolumn na psełdo ciepłe granie gdzie w większości źle zrobionych materiałów muzycznych zagrają co najwyżej poprawnie a w dobrych realizacjach braknie powietrza. Dobry materiał muzyczny to ułamek rynku. Szrotu nie da się słuchać na dobrym sprzęcie. Szrotu słuchamy na słabym sprzęcie tam zagra lepiej.
7. Przed odsłuchem warto być odciętym od pracy i innych rozpraszay. Ważne jest by się zatrzymać na chwilę odpocząć. Zacząć odsłuch od ciszy, kończąc na ciszy. Gdy jesteśmy zmęczeni, rozdrażnieni to inaczej odbieramy dźwięk. Zazwyczaj gorzej.
Słuchałem w życiu bardzo drogich różnych zestawów i bardzo szybko dochodzi sie do ściany gdzie wydatki, koszta nie dają już realnej poprawy dźwięku. Jest to poprostu inny dźwięk.
Bardzo dziękuję za komentarz, zgadzam się w zasadzie z wszystkim. 🙂
Masz rację, że na rynku jest masa źle nagranych utworów - nie da się tego słuchać od pewnego poziomu sprzętu. Źródło ma bardzo duże znaczenie. Zgadzam się, że od pewnego poziomu cenowego przyrost jakości jest bardzo niewielki a czasem nawet można się cofnąć o krok.
Nie zgadzam się, że każdy większy glosnik niskotonowy zagra lepiej niż mniejszy - słyszałem kilka ponad 20" i grały beznadziejnie wolno, bulwiasto, nie potrafiły nadążyć za rytmem w muzyce.
Oczywiście,.że przewody mają znaczenie, nie wiem tylko co kto porównuje do czego i skąd wysuwa takie tezy.
Pozdrawiam
Mądre słowa, ale z jednym się nie mogę zgodzić - w moim przypadku, w miarę wzrostu wydatków na sprzęt i ślęczenia nad jego poprawkami, byłem w stanie wysłuchać co raz więcej posiadanych płyt, które wcześniej były w sekcji - źle nagrana, nie da się słuchać.
Muszę jeszcze dodać jedną uwagę do kompletu. To mało powiedziane, że wzmacniacz ma też znaczenie. Wszystko(!) ma znacznie. Wg mnie przyjął się pewien stereotyp, nie do końca prawdziwy - najważniejsze są kolumny! Nie grają ani kolumny, ani wzmacniacz, ani źródło itd. tylko gra cały(!) system i to w konkretnym pomieszczeniu o swojej akustyce!
Doświadczona osoba wie, że ulubiony przez siebie dźwięk (każdy ma.prawo lubić inny!!!) buduje się dobierając odpowiednio wszystkie elementy systemu i system do pomieszczenia. Tym sposobem można wydać 5tys albo i mniej na wszystko i być bardzo zadowolonym. Jeśli się tego nie wie tylko kupuje "napompowane" marketingiem i ceną klocki, można wydać 100tys i czuć potrzebę dalszych zmian!
My audiofile... eeeech.
Wystaw Kolumny pół metra do przodu, pomiędzy nimi nie może nic stać!!! Pozatym popracuj na akustyką pomieszczenia, wtedy usłyszysz różnicę.Pianki wywal,to najgorsze co możesz zrobić.
Zgadzam sie w stu % ze miedzy kolumnami nie piwinno nic stac. Duzo ludzi pisze sprechen kolumny odsun troche I bla bla .I vo z tego hak medzy kolumnami stoi duza komoda a na noej sprzet. Sprzet najlepiej postawic na bocznej Ścianie i zrobić kable o 3 m dłuższe. Długość kabla do 10 m nie wplywan na żaden dzwiek a koloda między kolumnami tak.
Nie slyszysz roznicy bo slabe kable testujesz. Ja tez kiedys nie wierzylem ze kable zmieniają brzmienie do póki nie porownalem melodiki bass core do queda siler anniversary ( pierwszy gral mocnym acz zamulonym basem a drugi wyostrzal gore az za bardzo), równowagę scene i finezje przyniósł mi kabel polskiego producenta audiolime (4mm). Kabel zasilajacy tagi nie jest najwyzszych lotow ale mozesz wykorzystac wtyki dokupic kabel 2.5 mm za ok 100-150 za metr np posrebrzany supry bądź Kabel zasilający Elecaudio CS-361B 3x2,5 m z miedzia occ i na pewno uslyszysz poprawę brzmienia twojego systemu. Jesli nie to współczuję. Pozdro.
Kable to maxymalnie 5procent inaczej max.
Jeżeli chodzi o przewody audio,to wpływ ich jest kluczowy, niestety ocena przewodów sprowadza się tylko do ceny i do konkluzji że audiofile wydają duże pieniądze na takie kable,cena to jedno a wpływ przewodów to drugie.
nie jest kluczowy, jest jedynie elementem zestawu... tzn, bez kabla nic nie zagra i w zasadzie tyle w temacie.
@@Darecky72 to że bez kabla nic nie zagra to oczywiste,stworzyłem przewody które wogole w żadnym stopniu nie wpływają na przesył sygnału -stad słowo "kluczowe"
@@esaudiolab8490 czyli stworzyłeś nadprzewodniki ?? nie żartuj
@@Darecky72 dziesięć lat badań,słowo nadprzewodnik to za mocne stwierdzenie,ale fakt jest taki że nie wpływają na przesył sygnału w żadnym stopniu.
@@esaudiolab8490 aaaa to jednak nie żartujesz 🤣 A wiesz że naukowcom nie udało się stworzyć nadprzewodnika w temperaturze pokojowej? Jak rozwiązałeś zanurzenie kabla w ciekłym azocie w domu ?
Najważniejsze w uzyskaniu dobrego dźwięku są wzmacniacz i głośniki. Następnie dobre źródło i akustyka .Reszta to szlif. Ale nie zgodzę się z tezą że kable nie mają wpływu na ostateczny dźwięk
Przewody głośnikowe i rca dają różnice w brzmieniu ale zasilające, tu różnicy nie słyszałem.
Okno za lewą kolumienką psuje cały efekt😢😢😢
Ile pseudo audiofili tyle opinii 🫣🤣 moje zdanie jest takie że każdy robi tak jak uważa, tak jak mu pasuje dźwięk, i nie komentuję ludzi którzy próbują nagrywać jakieś poradniki. Moja rada dla wszystkich którzy próbują nagrywać jakieś poradniki dajcie sobie spokój bo zawsze się znajdzie ktoś kto powie że jesteś do bani, i pieprzysz głupoty brzydko mówiąc. Pozdrawiam.
Mnóstwo racji w tym komentarzu, zgadzam się generalnie, ale jest jedno ale - mając pewną wiedzę i lata doświadczenia trudno usiedzieć w miejscu, gdy się jest świadkiem ewidentnych manipulacji i bzdur. A świat audio jest bardzo przesiąknięty takowymi, bo... ludzie to generalnie pelikany!😂 Chciałoby się oszczędzić dla wielu łykania bzdur!
Kiedyś była taka zasada, że przewody powinny kosztować mniej więcej 2% do maks 5% ceny systemu audio. I po wielu latach muszę się z tym zgodzić. Jak ktoś ma system za 10-15k to raczej nie usłyszy różnicy zamieniając przewody, po prostu odpowiednie przewody do takich systemów to kable kupowane na metry.
Jak dla mnie przewody dają efekt, największy daje przewód zasilający (jeszcze więcej dodanie porządnej listwy lub kondycjonera) .
Według mnie dobre miedzianie kable o przekroju 1.5-2.5mm2 i tak jak nawet dasz kable ze złota to nadal w kolumnie mogą być kable 0.5mm2 CCA i nic wymiana kabli nie da
Gadanie niepoparte przekazem dźwiękowym. Pokaż te dobrodziejstwa, bo ja należę do tych, co jak zobaczą (usłyszą), to uwierzą.
test : założę kkable za 10zł za metr , potem te za 100zł za metr i jak ktoś trafi które grały to ma słuch na poziomie 40khz😂😂😂 kable jak ktoś wspomniał mają znaczenie dla sprzętu od 100tysia wzwyż .Bez jaj lepiej zainwestować w lepsze kolumny .
Dobrze się ogląda ale dobrze byłoby kupić aparacik w stylu sony a6000 z sigma 16 f1.4 do nagrywania :)
Jeśli chodzi o wpływ kabli jakichkolwiek czy to zasilających czy głośnikowych czy innych to jest on bardzo duży niestety, niestety bo im lepsze tym przeważnie droższe. Wielu audiofili traktuje kable wręcz za normalny sprzęt audio a nie tylko dodatek jak to określiłeś i ja się z tym zgadzam. Z drogimi kablami jest generalnie tak że ich wpływ jesteś w stanie usłyszeć tylko na relatywnie drogim sprzęcie. Nikt nie kupuje kabli za 3 tyś do kolumn za 1 tyś. Generalnie zasada jest taka że każdy sprzęt w torze powinien być mniej więcej w tej samej cenie, kable również i wtedy to ma sens. Inna sprawa to sprzęt odpowiednio dobrać żeby zagrało i tu zaczynają się schody bo dobrze dobrany sprzęt który "gada" że sobą może zagrać o wiele lepiej niż sprzęt o wiele droższy ale źle zestrojony. Ot i cała prawda. Pozdrawiam
Różnica w kablach staje się widoczna przy sprzęcie wyższej klasy pod kilkoma warunkami ...sprzęt ze średniej lub taniej półki nie da dużych różnic
A co z podstawkami pod kable? Np głośnikowe. Ja zastosowałem proste tanie podstawki i po jakimś czasie zabrałem je gdzie kable trafiły ponownie na podłogę i zrobiłem porównanie, jaką usłyszałem róźnicę to się mocno zdziwiłem co wnosi odizolowanie kabla od podłogi Polecam ten prosty zabieg bo nawet w internecie znajdziemy takie opinie że podstawka może dużo dobrego wnieść. Izolatory i tłumienie drgań to najprostszy sposób na popawienie brzmienia za niewielką kasę w porównaniu z wymianą przewodu lub urządzenia, u mnie to działa bez względu za ile mamy drut lub klocek.
Wymień bezpieczniki w wzmaku poprawa będzie 😁
Najlepiej obejść bezpiecznik grubym kablem z czystego srebra 😁
@@gargamel5366 i polać wodą święconą !
@@jackers1 Wtedy zstąpi na Ciebie duch audiofilizmu i otrzymasz oświecenie 😄
@@gargamel5366 i kabel RJ45 zagra głębokim i welwetowym basem a USB za 800 PLN/€ rozświetli średnicę....
@@jackers1 Ale to tylko ze wtyczkami z rodu. Złote wtyczki dają zbyt ciepłe brzmienie, srebrne zbyt ostre, a miedziane zmieniają fazę i psują efekt stereo. Są jeszcze wtyki z brązu. Używam takich do muzyki metalowej, bo są twardsze więc agresywne wejście solówek gitarowych ich nie wygina.
Cenię sobie takie w warunkach domowych amatorskie testy, są bardziej wiarygodne niż marketingowe "testy" recenzentów lub bardziej poprawnie przedstawicieli handlowych, musimy mieć świadomość że 80 % informacji dotyczących sprzętu to krypto reklama łącznie z forami audio. Co do kabli to ciężko się wypowiedzieć u siebie zauważyłem tylko różnice w podłączeniu bi-wire, żeby odpowiedzieć na to zagadnienie musiałbym mieć sprzęt typowo audio filski, odpowiednie pomieszczenie itd. Jeśli ktoś ma zestaw powiedzmy za 5000 to jest mocno budżetowa oferta to po kablach niczego bym się nie spodziewał.
Skoro wedlug niektorych kable maja takie znaczenie to czemu producenci drogich kolumn pakuja aluminiowe lub mosiezne gniazda glosnikowe? Liche i cienkie kable wewnatrz, zwykle konektorki lub blaszki stalowe z gniazd glosnikowych? To co ma zmienic cudowne 2m kabla jak dalej sygnal trafia na takie badziewia? I milion polaczen lutowanych 😂😂😂
Co masz na myśli pisząc producenci drogich kolumn? Jaki dokładnie producent i model?
Specialnie pisze drogich zeby dac do myslenia co siedzi w takich za 2 czy 10tys.Ja troche kolumn rozkrecilem wiec sie naogladalem.Monitor audio, focal, klipsch, dali itd
Kable tez rozne mialem od srebra po miedz i takie za 8zl/m i 800zl/m sam zostalem przy furutechu dla swietego spokoju zeby miec jakosciowo wykonane dobrze kable.
@@matimati469 Tak widziałem również wnętrze focali Aria 926 i to kilka tanich drucików itp. - dostajemy za to adekwatny dźwięk. Poprawny i nic więcej.
Marki, które wymieniasz produkują masowy sprzęt i tam cudów nie znajdziemy. Niestety wymiana wnętrzności nie zawsze daje właściwą poprawę dźwięku - czasem możemy go zepsuć. Producent stroi z reguły kolumny najlepiej jak może.
Mam.finskie kolumny i w środku są przewody chord z posrebrzanej miedzi a gniazda to duńskie argento audio więc czasem w środku jest ok
A same glosniki 99% sa podlaczone za pomoca konektorkow za 10gr z elektrycznego malo ktora firma lutuje glosniki.Po drugie gniazda glosnikowe prawie zawsze to mosiadz a one same polaczone sa ze zwrotnica za pomoca blaszek i nakretek stalowych a na nie wsuniete konektorki.
Jak czytam potem ze ktos posiadajacy dali z7 i yamaha as 700 szlyszy kable i na 20 stronach opisuje jakie to roznice to mi sie smiac chce 😂😂😂
Moze przy naprawde mega super sprzecie gdzie wszystko jest transparentne dla sygnalu to taki kabel cos tam wprowadza i zmienia.....
Tak nie ktore kolumny sa zrobione fajnie to fakt.
Co do posrebrzanej miedzi mam mieszane uczucia takie kable moga powodowac przesuniecia fazowe ale czy to uslyszymy do inna sprawa.
Akustyka ma faktycznie znaczenie - zgadzam sie w 100%.
Oczywiście że przewody mają ogromne znaczenie.
Porównując podstawowe kable Taga i Melodica niewiele usłyszysz. Nie możesz wysuwać opinii czy tez na podstawie tych dwóch drutów.
Bzdura to co piszesz. Myslisz że kable OFC ZA 10 ZL za metr a drugie OFC w audiofilskie oplocie za 200 zł za metr zagra lepiej. Co za bzdury. Tak jak kable zasilające o grubości ręki graja lepiej😂 . Czysta miedź i max 2,5mm² i ma grac. Oplot możesz sobie potem sam zrobić do takiego przewodu. Jedna zasada jest tylko. Za grubo ni3 dobrze i za cienko tez. Reszta ma być 99.99999 OFC.
@@rambojohn763
Widziałem już wiele dyskusji na YT czy forach na temat przewodów; osoby, które nie słyszą różnicy tkwią w przekonaniu o swojej racji. Ja mogę Ci to udowodnić i nie pisz że to bzdury bo widocznie w swoim systemie nie jesteś w stanie tego usłyszeć.
Idź kiedyś do prawdziwego sklepu audio i poproś aby Ci przepieli kable na grającym systemie.
@@jacek.l chłopie co ty piszesz. W kablach glosnikowych czy przewodach jak kto woli płynie prad. Do kolumny i od kolumny do wzmaka. Każda czysta beztlenową miedź przewodzi w taki sam sposób. To tak jak twój kabel z rozdzielni do gniazdka. I pamiętaj że te kable mają po 30 40 metrów. Ja czytam że kable typu bla bla zagrały bardzo miekko lampowo to rzygać mi się chce. Potem pisza że kabel max 1 m długi, nie długo będą mówić że 30 cm a w ścianach po których idzie prad 40 metrów. Pamiętaj że w tych kablach nie idą damę 4k czy 8k. Tam idzie tylko prad. I najlepszym kablem jaki się przyja to jest beztlenową miedź ofc i w szczególności 2,5mm² . Prad idzie po całym kablu a nie po obwodzie jego.
A sprzętu przewaliłem trochę i mam sprzęt z całym torem dobry i nie mów mi że mam iść do sklepu. Wy słyszycie już bezpieczniki w ścianach i we wzmakach. Audiofilskie bezpieczniki. Orzez takich pojeb.... Świat audio poszedł na psy bo teraz już graja gadżety a nie źródło. Narobiło się firm które jebia was po kieszeni i się śmieją z was że piszecie Wow ale dzwiek bo postawiłem audiofilskie coś na obudowe wzmaka. Jpird..... a źródło streaming. Przeoramy tak że inżynierzy dzwieku zamykają tylko oczy bo wiedzą co to jest za kicha. Zero naturalnego dzwieku i prawdziwego.
Jedyna różnica pojawią się gdy zmienisz na aluminiowy przewód. Tak może być różnica ale w miedzi OFC nie. I możesz przyniesc kable z 40 firm i usłyszysz to samo na każdym z m8edzi ofc czy audiofilskie srebrem ,domieszką jakąś bezsensowa🤣 ale przez takich jak wy firmy jebia was po kieszeni i dobrze. Kupujcie kable audiofilskie niby bo firma tak piwiedziala🤣🤣🤣 .pieknie ubrali i tak schowali wszystko że nic nie widać. Żeby zajrzeć trzeba ciąć przewód glosnikowy za 15 tys zł i okazuje się że to co... OFC 99,999 miedź w pięknym ubraniu. To wszystko. Bardziej gra twoja fantazja jak ktoś Ci mówi że kabel masz za 20 koła na testy i odrazu Wow. Ale gra. . Qrwa to ofc miedź tak jak 5 zł za metr . I w szczególności wszystkie audiofilskie kable robia przeważnie 2,5mm² albo 2.2 mm² . Grubszych nie robią.
Bowers &Wilkins kiedyś napisał że najlepszym kablem dla ich kolumn przyjmuje się (teraz się trzymaj) że obliczenia oporności kabla który najlepiej współpracuje z b&w to 0,75mm² czysta OFC MIEDZ. gdy zastosujesz kabel dłuższy. Czyli od 5 metrów w zwyż powinieneś zwiększyć jego objętość do 1 ,5mm² lub max 2,5mm² ale wtedy przy 2,5 mm² minimalnie podsoczybjego oporność ale to są tysięczne.... I tak jest . Ważne tez żeby nie było za gruboooooo bo zrobi się maly filtr .... nara.
Hm no nie zgodzę się z kolegą jeśli chodzi o kable. Ale jest to oczywiście uzależnione od wzmacniacza i źródła oraz samych głośników. Zmieniłem kable z takich za 300 zł na takie za 5800 i bum przeskok w jakości i szczegółach ogromny. Oczywiście sam wzmacniacz i głośniki też nie budżet. I w moim przypadku wąskim gardłem był kabel. Powiem więcej kolejnym krokiem była zmiana kabla zasilającego na YARBO SP1100PW. I znowu poprawa. Teraz czekam na interkonecty rca ( obecnie mam xlr - budżetowe ) czekam na rca za duże pieniądze. - sam jestem ciekaw czy może być jeszcze lepiej.
Dobre brzmienie to przede wszystkim dobra muzyka .Ja polecam to - th-cam.com/video/T-rJEP-a3KY/w-d-xo.html
Nie no wyjebana ta muzyka 😂
Co Ty chcesz usłyszeć przy takim beznadziejnym ustawieniu ?
Popieram w 100%