@@jaceksiuda może nie w tej wypowiedzi, ale filmów z jego wypowiedziami na youtube jest od groma i ciut ciut. I wszędzie te same brednie. Już w 2014 roku opowiadał że Rosja się na nas szykuje i nikt kto wysłuchał więcej niż jedengo jego wykładu temu nie zaprzeczy.
Znakomity wykład! Takie wykłady ustawiam sobie wieczorem, zaparzam kawę i słucham, słucham po 3 x Notuję książki o jakich Pan mówi. Wygląda Pan na trochę zmęczonego, albo na człowieka, który się czegoś niedobrego dowiedział, albo coś zrozumiał co nie jest to budujące. Ale może to tylko zwykłe przepracowanie. Gdybym miał takiego nauczyciela historii został bym historykiem. :) Pozdrawiam Pana serdecznie!!!
@Kryz Ty tam wolisz walonki i czapkę uszatkę z czerwoną 🌟 xD Dobrze zrobił, pamiętał o kresach, musiał zdobyć przestrzeń oddzielająca nas od Rosji. Wiedział, że bałagan w Moskwie wiecznie trwać nie będzie i przede wszystkim działał, a nie pisał głupoty na YT.
Tak, „USA” i „Wielka Brytania” przygotowały ZSRR na wojnę z Europą. Potwierdza to masa faktów historycznych. Bandyci z USA i Wielkiej Brytanii, siedzący na szyi narodów USA i Wielkiej Brytanii, wspierali terrorystów w ZSRR, aby komuniści mogli przygotować więcej mięsa na wojnę w Europie. Brytyjczycy nie chciał ogłoszeń mobilizacyjnych w Polsce - za dwa dni przed atakiem! Dlaczego? Tylko dla wygody brytyjsko-amerykańskiego potwora na Kremlu. Polska w środku była pełna asystentów tego potwora. I wszyscy ci asystenci z pierwszych chwil wojny poszli służyć najeźdźcom. Ze wszystkich stron - dla zwycięstwa rewolucji światowej. I wygrali. Kosztem okrucieństw i kłamstw. Oni rządzą dzisiaj. Kosztem okrucieństw i kłamstw. Musi być wniosek z historii. Ten wniosek jest wyjątkowy - Europejczycy muszą bronić Europy. Tylko w ten sposób będą się chronić. Rosja - zniknęła już w 1917 roku. Odbudowany ZSRR to nie Rosja. I potomkowie sowieckich obozów koncentracyjnych pod okupacją przez ponad sto lat.
Fenomenalny człowiek - Polak - geopolityk - geostrateg - i po niniejszym materiale - też historyk - jestem zafascynowany wiedzą dr Bartosiaka - oglądam i słucham i czytam wszystko co produkuje - WARTO!
od 1:40:00 bardzo ważne, mądre słowa i prawdziwy patriotyzm, a nie gadki mające na celu uczynienie z Polaków mięsa armatniego. gdybyśmy wtedy mieli takich ludzi u władzy jak Pan Jacek...
Wspaniały zbiór opowiadań "Wrzesień żagwiący " i znakomita analiza faktów tam opisanych Pana Bartosiaka ! Wkurza mnie tylko od wielu lat podejście większości polaków że wszyscy byli winni tylko nie my . Angole dali fałszywe obietnice francuzi nie zaatakowali z zachodu , a na dodatek sowieci wbili nóż w plecy itd. itp. G...o prawda to polacy postąpili jak Frajerzy I kropka .Pozdrawiam serdecznie Pana Bartosiaka .
1:11:00 - własnie po to nie powinnismy pozwolic na powstanie armi ue... bo nie bedzie na pewno bronic naszych interesow tylko powinnismy inwestowac we własną armie.
Geniusz, dziękuję Panu, że Pan tej wiedzy nie zamyka w murach uczelni. Jest Pan prawdziwym patriotą.Nasi durni Politycy winni jej wysłuchać obowiązkowo.
Czy ja wiem czy taki geniusz, to są raczej oczywiste rzeczy, znane od lat. Chociażby taki przykład z życia, na zajęciach z profesorem Chwalba można było się dowiedzieć dobre 15 lat temu że głównym zagrożeniem tzw pax America nie jest Rosja (względem której jest jakieś ogolno narodowe zaczadzenie) tylko właśnie Chiny. Dlatego Amerykanie stosują podobna taktykę otaczania tego państwa swoimi wasalami co za czasów ZSRR. I nadal trwa gra o Rosję... Co z naszej perspektywy jednostronnego opierania się na tzw "sojuszu" z USA może skończyć się tragicznie.
Bezwzględna wiara tłumu w nowego Mesjasza nie powinna dziwić bo nowy Mesjasz obiecuje (jak Szatan Panu Jezusowi) wręcz Raj na ziemi, i to za friko. Bartosiak obiecuje Polskę od Odry (Łaby?) po Władywostok i Obwód Kaliningradzki - wystarczy tylko wyciągnąć rękę... A przecież Bartosiak to tylko bardzo inteligentny agent USraela/Izraela prowadzony przez cwanego Żyda Friedmana... I jak widać po licznych tu wpisach, inteligentna agentura wrogich Polsce sił potrafi bardzo łatwo wyprowadzić naiwnych gojów w pole.
Czy Polaki maja wszystko w Polsce w obcych rekach ?=telkomunikacje ,wode pitna, siec handlowa.,hurtownie , produkja zywnosci i innych produktow ,zzolnierze ,przemysl samochodowy ,motoryzacyjny.wysokie stanowiska,,przemysl wydobywczy ,,Banki,,Budynki,,ziemie,,sieci energetyczne,,media ,,rozumm ,? Nie sposob wszytkiego wymieniac ? czy to prawda ? czy tylko plotki ? Ze Polska to jedyny kraj na swiecie = bez wlasnej -wlasnosci = Krowie cycki ?,,Sami wlasnym kluczem otwozyli zlodziejowi drzwi dali mu klucz =wiec teraz se bierze co chce Maja pretensje do zlodzieja ze jest tu falszywym przyjacielem ? dla naiwnych ze klucz zwroci mala nadzieja = teraz bieda zalosny placz biadolenie lato-zima nastepne 120 lat pod butem minie - bo rozumu nima.
Każdy nauczyciel historii powinien być po części analitykiem a nie wykładowcą ponieważ to co się zdarzyło powinno być rozpatrywaniem pod względem logicznym i przyczynowo skutkowym a nie ćwiczeniem pamięci za pomocą dat co w 90% czynią.
Polska przed 39r może nie miała kasy ale byliśmy nielicznym krajem który był na zero z długami, kiedy Rzesza była w problemach po uszy. Wiedzieliśmy że idzie wojna i wiedzieliśmy że korpus brytyjski nawet się nie dyslokował, znaliśmy morale oficerów i wojska Francji i ich zapał do walki. Dlaczego się nie zadluzalismy albo nawet nie drukowalismy kasy kosztem inflacji. przecież na szali było być lub nie być. Jeszcze eksport broni. Nie rozumiem tego. Mieliśmy dobrze wyszkolone wojsko, wysokie morale ale brakowało sprzętu. Do tego odwolalismy wcześniej mobilizacje. Przyznam że rozumiem to w taki sam sposób jak obecną politykę Pisu. Wiedzieliśmy co się dzieje, te nadzieje na natychmiastową pomoc to nadawały się na propagandę dzisiejszego TVP. Kto rządził tym krajem? no przecież nie dzieci!!! rozumialbym Gdybyśmy nie mieli zasobów ludzkich, słabe morale lub złe wyszkolenie. Podczas września żołnierze dali 120% ale nie mieli łączności, sprzetu, niezdecydowanie na górze, brak planu strategicznego na przypadek przełamania frontu. Dobrym przykładem mogły być prośby i ponaglenia Dow. grupy Poznań na kontratak ze skrzydła, a dostał pozwolenie jak było już późno. To wszystko przed wrzesniem przecież nie działo się z dnia na dzień. Dlaczego nie dozbrajano wojska jako priorytet? Tego nie pojmuje i przyznam że historycy też mają nie do końca pewne zdanie. Czy to możliwe żeby naiwność, krotkowzrocznosc, lub głupota polityków była powodem?? aż w to trudno uwierzyć bo nie może być mowy o ludziach o mentalności odpowiedzialności nastolatka.
Cudownie się Pana Dr. Słucha co za niesamowita wiedza 🤗👏 ja już z Dr. Sprzątam gotuje odpoczywam i śpię ☺🙃 dziękuję za otworzenie mi oczu na geopolityke 🤗👏🖤
Szacunek oczywiście za wiedzę Pana Jacka Bartosiaka ale przede wszystkim za odwagę.. bo ta nowa w sumie narracja nie tylko dla Polaków jest szokująca ale i całkowicie zaskakująca, kilkadziesiąt lat dorastania w jednym nurcie podręczników od historii wykreowały swego rodzaju religię historyczną w Polakach, i czas właśnie by z tym skończyć i poszerzyć horyzonty. Brawo za wykład.
Dosyć późno dotarłem do tego materiału. Jest to jeden z najlepszych wykładów p. Jacka, jakie widziałem. Dorzucę trzy grosze jako laik i ignorant. Po zakończeniu I Światowej mamy przebłysk zdroworozsądkowy w USA (chwilowe zawieszenie doktryny prezydenta Monroe z 1823 r. izolującej Stany na bieżącą politykę Europy). Thomas Woodrow Wilson (m.in. słynne 14 punktów Wilsona) postanawia rozdzielić potencjał surowcowy Rosji z potencjałem gospodarczym Niemiec. Kosztem Austro-Węgier , i Niemiec z jednej strony, oraz będącej w chaosie Rosji z drugiej- tworzy łańcuch rozdzielający Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechosłowacja...dalej powstają kolejne, lub takie, których granice ulegają zmianie... Jak zagwarantować sobie przychylność elit tych państw, z jednoczesnym zwróceniem ich przeciwko Niemcom i Bolszewikom ?! Na przykładzie Polski- nie ustalać granic. Niemcy po przegranej Wielkiej Wojnie, okrojone i upokorzone nagle muszą militarnie walczyć o Śląsk (trzy powstania), plus regularna wojna o Wielkopolskę (zwana powstaniem ze względu na zaangażowane siły).To ustawia relacje na dekady. Później wojna z Bolszewikami i kilka mniejszych zatargów zbrojnych z sąsiadami (powstanie na Suwalszczyźnie i przejęcie Zaolzia przez Czechosłowację, gdy Polska wykrwawia się w wojnie rosyjskiej). W ten sposób interes mocarstw został połowicznie zagwarantowany. Drugi -równolegle realizowany, to element gospodarczy. Piłsudski wchodził do Polski z jedną kompanią wojska. Dwa lata później miał pod bronią 1,5 mln ludzi. Kto i w zamian za co dostarczył mu uzbrojenie ?! Ile mieliśmy to spłacać i czym ?! Późniejsze gwarancje wymuszające na gospodarczym bankrucie (czytaj Polsce) przeznaczanie 40% budżetu państwa na armię w zamian za ewentualną pomoc wojskową na wypadek ,,W". Per analogiam -te relacje odrobinę przypominają mi obecny stan zależności między Francją, a jej byłymi koloniami... (ale to moje subiektywne odczucie). Po kolejne -patrząc z szerszej perspektywy zapominamy o konferencjach, pierwszej w Waszyngtonie (z 1922 r.) i w Londynie (1930 r. i 1936 r.). Zmienia się układ globalny w zakresie posiadanej floty wojennej. Zyskują Amerykanie i Japończycy, kosztem Brytyjczyków (pierwszy sygnał ostrzegawczy, że nadchodzi nowe). Zapominamy również o konflikcie granicznym i krwawych walkach na granicy rosyjsko-japońskiej. Przespana okazja przez elity II RP. Japonia podpisuje rozejm 16.09.1939r. ,a 17.09.1939r., Armia Czerwona rusza na Polskę. Jeszcze jeden aspekt (w mojej subiektywnej ocenie przespany przez elity II RP)- aneksja Czechosłowacji. Jeśli teoretyzując założymy jakąś formę sojuszu z Japonią zabezpieczającą nasze tyły... Spojrzymy na mapę z 1938 r. i pomyślimy, że to Czechosłowacja posiadająca potężne fortyfikacje na granicy z Niemcami i dużo nowocześniejsze uzbrojenie niż my, pierwsza wchodzi do wojny, a my dostarczamy jej środki walki ...oraz gwarantujemy sobie odsłonięcie całego skrzydła armii niemieckiej... Tu nie chodzi o to, aby nazbierać dużo fajnych dyplomów z różnych bardzo mądrych akademii wojskowych, ale o to, aby patrząc na mapę ,tak po prostu umieć ją czytać...W II RP trwały również bardzo burzliwe dyskusje o koloniach zamorskich. Nawet w czasach marszałka mieliśmy kupić pewną wyspę... Co by się stało gdyby nasz rząd miał gdzie się ewakuować, nasza armia operowała by z terytorium nadal będącego częścią RP, a nasza flota miała by własne bazy ...?! Czyli ciut gdybania (jest to mało profesjonalne),ale zmienia perspektywę...
Nareszcie człowiek który publicznie mówi to co ja myślę od lat. Sorry rodacy ,ale taka jest prawda. Nie ma nic gorszego niż przegrać pokój i wygrać wojnę.
Popieram świetny wykład,fani sportu pozdrawiają,my też słuchamy z zrozumieniem i w większości jesteśmy wykształceni technicznie.Motto ucz się ucz , bo wiedza to potęgi klucz.
Brawo za trafne i mądre oceny. Z wiadomych względów niektóre wątki i opinie z tym związane, celowo ominięte, ale rozumiem. Siła wyższa... I tak wielki szacunek za posiadaną wiedzę i zdolności analityczne. Pozdrawiam
siła wyższa czyli co, zakłamywanie wciąż zakłamanej historii? Jak to że USA wypatrywały tej wojny jak przysłowiowa kania deszczu bo była ona postrzegana jako ratunek dla gospodarki? Bo Churchill brał obcą kasę za doprowadzenie do wojny z Niemcami? Bo nie mówi się że Polska była skazana na zniszczenie i nikt nie miał, z założenia, jej pomagać? Bo Adolf miał iść do Uralu żeby można było rozgrabić ZSRR i pokonać zwycięzcę konfliktu Niemcy - ZSRR? Ch***wo wygląda historia opowiadana jedynie wygodnymi dla prelegenta / historyków / polityków kawałkami...
Im więcej słucham na temat historii i czytam materiałów związanych z osobą pułkownika Beck. To ma coraz większy podziw dla niego. Ta łatwość lawirowania w geopolityce i umiejętność porozumienia się z Sowietami, do ściślejszej współpracy z Małą Ententą, a nawet do dążenia zawarcia paktu nieagresji z Niemcami. Stan niebezpieczeństwa, do którego Polska przywykła, traci w ten sposób swą ostrość i nieprzejrzystość. Beck był sportowcem długodystansowcem i prawidłowo przewidział że wojnę wygraja anglosasi. Dzisiaj jedni atakują go za samo porozumienie z Niemcami, inni za to że nie wyciągnął z niego wszystkich konsekwencji. Głównym zarzutem, wysuwanym przeciw Beckowi, jest że przez układ o nieagresji wyprowadził Niemcy hitlerowskie z „izolacji”. W gruncie rzeczy, aczkolwiek może się to wydać na pierwszy rzut oka paradoksalne, w r. 1934 nie Niemcy ale Polska znajdowała się w izolacji, i to nie Polska Niemcy ale Niemcy Polskę z tej izolacji wyprowadziły. To dlatego ten ruch utorował drogę do porozumienia z anglosassmi i ich wciągnięcia w wojnę światową aby nie powtórzyć okresu długiej ciemnej nocy po trzech rozbiorach Polski. Podczas gdy Czechosłowacja cieszyła się sympatią całego świata zachodniego i fakt że niemal czysto niemieckie Sudety znalazły się pod panowaniem czeskim nikogo nie obchodził, fakt że niemal czysto polskie Pomorze znalazło się pod panowaniem polskim spędzał sen z powiek polityków i publicystów europejskich i rozmaite nienawidzące Polski lewicowe głuptaki angielskie przejmowały się t.zw. „brennende Grenze” o wiele bardziej niż sami Niemcy, dla których nie stanowiła ona żadnego istotnego zagadnienia a wyłącznie motyw propagandowy.
4:22 Niedowład drogowy... To głównie wina Polaków przedrozbiorowych którzy woleli siedzieć z babami zamiast wojować. Gdy by kochali wojnę to by mieli drogi aby się szybko przemieszczać po między polami walki. Rzym miał drogi. Tylko że Rzymianie mieli jaja i nabrali niewolników którzy im wybudowali drogi.
Mój śp. Tata opowiadał, że 1. września 1939 roku wieczorem na szosie Kopyczyńce - Zaleszczyki pojawiła się nieprzerwana, wielogodzinna kolumna obładowanych samochodów. I mój dziadek powiedział do Taty: "Wiesz Józiu, z tą wojną to chyba nie będzie aż tak świetnie, jak mówia w radiu i piszą w gazetach."
Moja babka też miała takie olśnienia jak widziała tabuny uciekających wojskowych, urzędników, a nawet wyższych rangą kolejarzy w kierunku rumuńskiej granicy i to na początku września 1939.
Ela S rekwirowali taksówki i kazali się wieźć. Gdy np taksówka była uszkodzona od bomby gdzieś w trasie to podczepiali ja linka do innej taksówki a do taksówkarza mówili - obywatelu rząd polski cię zwalnia ze służby. Możesz wracać do domu. I ktoś ...pieszo...np z Krasnegostawu ...wracał do wawy ....a bomby leciały zewsząd ....a rodzina była pewna ze on nie żyje ......a oni wszyscy uciekali do Rumunii z kasa i krzyczeli - walczyć walczyć. Tyloo po to mieli walczyć ludzie aby zatrzymać Niemców na pare dni żeby oni zdołali uciec do Rumunii
Tak, „USA” i „Wielka Brytania” przygotowały ZSRR na wojnę z Europą. Potwierdza to masa faktów historycznych. Bandyci z USA i Wielkiej Brytanii, siedzący na szyi narodów USA i Wielkiej Brytanii, wspierali terrorystów w ZSRR, aby komuniści mogli przygotować więcej mięsa na wojnę w Europie. Brytyjczycy nie chciał ogłoszeń mobilizacyjnych w Polsce - za dwa dni przed atakiem! Dlaczego? Tylko dla wygody brytyjsko-amerykańskiego potwora na Kremlu. Polska w środku była pełna asystentów tego potwora. I wszyscy ci asystenci z pierwszych chwil wojny poszli służyć najeźdźcom. Ze wszystkich stron - dla zwycięstwa rewolucji światowej. I wygrali. Kosztem okrucieństw i kłamstw. Oni rządzą dzisiaj. Kosztem okrucieństw i kłamstw. Musi być wniosek z historii. Ten wniosek jest wyjątkowy - Europejczycy muszą bronić Europy. Tylko w ten sposób będą się chronić. Rosja - zniknęła już w 1917 roku. Odbudowany ZSRR to nie Rosja. I potomkowie sowieckich obozów koncentracyjnych pod okupacją przez ponad sto lat.
@Niebo obejrzyj sobie więcej wykładów i spotkań z udziałem dr Jacka Bartosiaka (z uwzględnieniem takich, na których jeszcze był doktorantem) i oceń, czy nie chcesz zmienić Twojej powyższej wypowiedzi.
@@OlaTalacha Noszszsz!!!!!!!!!!! Naprawdę aż tak YT wlazł Pani na głowę???! Ja rozumiem, że nie ma w polskim innego słowa i TRZEBA wymyślić nowe określenie - ok! Chyba nie jest Pani obojętne (skoro słucha Pani Bartosiaka) jakę polszczyzną posługują się Polacy! W moim odczuciu tego rodzaju (zbędne) słowotwórstwo jest zaśmiecaniem i psuciem języka.
Trochę się zawiodłem. Mało o układzie sił z 1939 roku (co zaskakujące), a przede wszystkim nie został poruszony niedostrzegany przez wielu problem układu: jeśli Polska z Niemcami to przeciw Światu Zachodu (w tym prawdopodobnie USA) razem ZSRR. Układ Zachód & ZSRR to było najgorsze co mogłoby spotkać w 1939 roku Polskę. Wiadomo by było, że wojnę państwa centralne z Polską by i tak przegrały (tutaj jest na to tak wiele przesłanek, że pozwolę sobie temat pominąć, bo jest tego zbyt dużo). Przegrana Polski będącej w obozie z III Rzeszą, oznaczał pochód Armii Czerwonej przez wrogie państwo, na którym sowieci mogliby dokonywać czystek. I to nie jest kwestia tego, czy te czystki rzeczywiście zostały zrobione np. w Rumunii, na Węgrzech (i w jakiej skali) etc.etc. Chodzi o świadomość decydentów z 1939 roku. Oni wtedy przeżywali mordowanie ok. 200 tys. Polaków znajdujących się w ZSRR (czystki Stalina z lat 37-38). Z pewnością perspektywa wchodzącej do Polski Armii Czerwonej, którą z punktu widzenia strategii wojennej, musielibyśmy wpuścić do Polski głęboko, aż do wysokości Brześcia , może i Warszawy (bo Niemcy walczyliby z Francją na zachodzie), była perspektywą katastrofalną. Narażała połowę Polski na potencjalną rzeź (dokonywaną przez jednostki i służby 2 rzutu, podążające za frontem). Wracając do geopolityki i UKŁADU SIŁ. Polska polityka "równowagi" w okresie międzywojennym to nie była tylko polityka równowagi Warszawy wobec Berlina i Moskwy. To była polityka utrzymująca korzystną dla nas równowagę w całej Europie. Gdyby Polacy zawarli porozumienie z Hitlerem, Londyn i Paryż natychmiast podpisaliby sojusz ze Stalinem. To byłaby dla Polski katastrofa bowiem duet III Rzesza & II RP byłby i tak znacznie słabszy niż koalicja Zachód & ZSRR. Więc decydując się na wariant pro-niemiecki, nie tylko można było przewidywać ostateczną porażkę wojenną, ale i należało godzić się na przetoczenie frontu niemiecko-rosyjskiego przez tereny Polski. I należałoby się zgodzić na to, by milionowa polska armia walczyła w obcym interesie (Niemiec). Brak odniesienia się choćby do tych kilku, z bardzo wielu innych kwestii, powoduje, że obraz i ocena roku 1939 wynikająca z wykładu, jest niepełna. Kwestia druga. To prawda, że mieliśmy dobrze opracowany plan Wschód. Ale sytuacji II RP była zgoła inna i znacznie gorsza w 1939 roku niż ta z 1919/1920. W czasie wojny z bolszewikami, mieliśmy bufor w postaci Ukrainy i Kijowa. Podczas gdy południowe skrzydło bolszewików zajmowało Kijów, a później nieroztropnie zaczęło oblegać Lwów, Polacy pobili północne skrzydło przy Warszawie. W 1939 roku Ukrainy nie było. Sowieci atakowaliby wprost na II RP, a po doświadczeniach z przegranej wojny, nie zatrzymywaliby się na Lwowie, tylko uderzali dalej. Ta perspektywa sprawia, że Sowieci uderzyliby z 2 stron jednocześnie, największą wówczas armią świata. Reasumując, nasze szanse obrony przed Sowietami w 1939 roku były znacznie mniejsze niż w 1919/20 roku. Jednocześnie trzeba pamiętać, że nawet gdyby Niemcy szybko pokonali Francję i przyszli nam z pomocą, to i tak mielibyśmy mniejsze szanse dotrzeć do Moskwy niż III Rzesza w 41 roku. Werhmacht nie był kompletnie przygotowany do uderzenia na ZSRR w 1941 (logistycznie). Niemcy nie doszli do Moskwy w 41 bo nie mieli jak dowozić zaopatrzenia na front. Dlatego w sierpniu 41 musieli sie zatrzymać. I czekać miesiąc, aż pierwsze linie kolejowe (których było zdecydowanie za mało w ZSRR na potzreby niemieckie) zostaną przestawione na inny rozstaw osi. Tymczasem w 1939 roku Niemcy mieli marne czołgi i tankienki, a do tego kompletnie nieprzygotowane zaplecze logistyczne do prowadzenia Blitzkriegu (ledwie do Wisły dotarli w naszej wojnie obronnej i dalej mieli już olbrzymi problem jeśli chodzi o jednostki zmotoryzowane/pancerne). Tymczasem na granicy polsko-sowieckiej w 1939 roku była zbudowana, obsadzona i świeżo zbudowana Linia Stalina. Więc Blitzkrieg na ZSRR w 1939 roku, a nawet 1940 nie tylko byłby znacznie bardziej utrudniony z uwagi na logistykę, brak odpowiedniego sprzętu, ale i na obsadzoną linię defensywną przez Rosjan. Której szczątki sprawiły pod Kijowem w 1941 tak wielkie problemy Wehrmachtowi. Reasumując. Nasi decydenci z 1939 roku mieli wszelkie przesłanki po temu by: A) NIe ufać Hitlerowi (kolejny temat rzeka, co zauważył sam Studnicki) B) Zakładać, że po powstaniu osi Berlin-Warszawa, natychmiast powstanie koalicja Alianci & ZSRR C) Obawiać się wkroczenia Sowietów (jako oficjalnych wrogów) do Polski, a przede wszystkim ostatecznej przegranej państw osi z państwami koalicji. D) Zakładać, że nawet jeśli pójdą z Niemcami, to Ci utkną na Lini Maginota na froncie Zachodnim (doświadczenia z I Wojny Światowej dot. wojny pozycyjnej na zachodzie) , tymczasem Polska będzie musiała samotnie borykać się z inwazją sowietów pod przywództwem krwawego Stalina, który był wówczas gotów mordować ludzi i narody setkami tysięcy lub nawet milionami (vide doświadczenia czystek z 37-38 roku). W tym kontekście próba politycznego zastraszenia Hitlera (wynikająca z przekonania, że i tym razem Hitler może blefować), a w najgorszym wypadku przegrania z nim wojny w pierwszym momencie, ale pozostania jako koalicjant strony zwycięskiej w ostatecznych rozrachunku, nie wydawała się najgorszym wyborem. Wręcz przeciwnie, być może jedynym logicznym. pozdrawiam serdecznie KW.
Nie znam się ale tak na chłopski rozum czy nie lepiej było oddać im Gdańsk, ogłosić neutralność bez stawania po czyjejkolwiek stronie i pozwolić przejść nieporównywalnie silniejszym niemocom przez Polskę którzy (w pierwszym założeniu) chcieli iść na Rosję?
@@kamar6791 Chodziło o wiarygodność Hitlera. Po Nadrenii, Anschlussie i aneksji krojonej metodą salami Czechosłowacji - Hitler był kompletnie niewiarygodny w obietnicach. Zwłaszcza, że roszczenia (jeszcze nieoficjalne) do Polski wystosował niemal natychmiast po Monachium, gdzie obiecywał, że to jego ostatnie żądania. Oficjalne roszczenia zresztą wysłał tuż po aneksji Czech . To był dokładnie ten sam scenariusz, który Hitler zastosował w stosunku do Pragi. Gdy Niemcy zajmowali Austrię, Goering 4 razy dawał słowo honoru Czechom, że ich ta sprawa nie dotyczy i z nimi jest "przyjaźń". Wszystko w strachu przed interwencją Czeską w Austrii (sic! - to pokazuje słabość III Rzeszy jeszcze w 1938). Scenariusz dyplomatyczny się powtarzał, Hitler był niesłowny i niewiarygodny. Więc pierwsza myśl przy żądaniu Gdańska: "Teraz Polska!" . Czyli , że jeśli zgodzimy się dobrowolnie na jedno ustępstwo, będą kolejne. Tymczasem przykład Czechosłowacji pokazał, że jeśli państwo samo nie broni swojego interesu, Zachód jest gotów zgodzić się na każde warunki Hitlera. Obawiano się, rozbiorów Polski. Gdybyśmy oddali palec, nikt by się później za nami nie wstawił w obronie naszej ręki. Polacy odmówili żądaniom Hitlera jeszcze przed gwarancjami brytyjskimi, po 3 dniowej, ponoć dramatycznej naradzie. Zdecydowano się bronić nawet samotnie, ale nie narażać się na żaden podstęp. Bowiem ugoda z Niemcami przekreślałaby możliwość szukania gdziekolwiek indziej pomocy. Oczywiście następnego dnia Beck natychmiast skontaktował się z Londynem , by sprawę polską przemienić w sprawę międzynarodową. W myśl słów Piłsudskiego - jak już nie będzie rady - podpalcie cały świat. Brytyjczycy, o dziwo, zgodzili się udzielić Beckowi gwarancji , przez co Hitler wpadł w furię i pojechał na kilkudniowy urlop przemyśleć temat. Wówczas podjął decyzję o wydaniu rozkazu przygotowania planu inwazji na Polskę (to był początek kwietnia 39). Co z kolei karze wątpić w teorię o tym, że Hitler nie planował wojny z Polską (skoro nie planował, to czemu rozwścieczyły go zwykle gwarancje, które nie przekreślały przecież żadnej umowy polsko-niemieckiej). Niemniej, należy pamiętać, iż każdy logicznie myślący człowiek, niezależnie od uwarunkowań układu sił, myślałby logicznie tak samo jak Beck i inni. Tj. że oferta Hitlera jest nieszczera, zwłaszcza, iż po aneksji Czech nie przyłączył Słowacji do Węgier o co prosili Polacy. Tymczasem granica polsko-węgierska była , nawet zdaniem samego Studnickiego, warunkiem sine qua non do zaufania i partnerstwa Berlin-Warszawa. Dawała nam bezpieczeństwo (sąsiedztwo z przyjacielem z Węgier oraz bezpieczna południowa granica). My to w styczniu w rozmowach z Ribbetropem podnosiliśmy. Mimo to, Hitler zdecydował się na utworzenie wasalnej Słowacji zagrażającej Polsce od południa i biorąc Polskę w kleszcze. Innymi słowy, tylko ignorant mógł wówczas myśleć o Hitlerze jako o uczciwym dyplomacie, a jego ofertę i gwarancje postrzegać jako wiarygodne. Nawet jeśli rzeczywiście Hitler nie chciał wojny z Polską (a są dowody na to planował już bodaj w 36'), to jego fatalna dyplomacja nie mogła przekonać Polaków do jego punktu widzenia i szczerości zamiarów. W Warszawie żądania Hitlera, wobec opisanych wyżej okoliczności, została odebrana jako przygotowanie do aneksji Polski i odbudowy Cesarstwa Niemieckiego w dawnych, przed wersalskich granicach na wschodzie. Z perspektywy Warszawy w 39' nie mieliśmy za bardzo pola manewru. Należało szybko szukać sojuszników na zachodzie (który był nam nieprzychylny i wszyscy myśleli że działamy z Hitlerem po sprawie Zaolzia) i próbować przestraszyć Hitlera twardą postawą. Wydawało się to całkiem sensowne, bowiem w 38 roku Hitler chciał atakować CZechosłowację będąc kompletnie nieprzygotowanym do wojny. Wówczas albo blefował, albo był tak głupi, że był gotów rozpętać wojnę z Czechosłowacją, Francją, Wielką Brytanią i Polską na raz (bo taki mógł powstac układ, gdyby Praga powiedziała twardo NIE, a III Rzesza by zaatakowała). Ten szaleńczy plan dostrzegli generałowie niemieccy i w zasadzie dosłownie godziny dzieliły ich od wywołania puczu przeciwko Hitlerowi. Tylko że wówczas z Londynu przyszedł telegram o woli dogadania się i 2-3 dni później doszło do Monachium. Tajże AH miał olbrzymie szczęście. W tym świetle, Hitler, którego armia miała amunicji jedynie na 3 tygodnie walk, otrzymywał wszystko za darmo - bez testowania jego gróźb. Pomysł Becka na twarde stanowisko, uzyskanie wsparcia z zachodu i "test" determinacji Hitlera był całkiem logiczny. Tyle tylko, że Hitler był ryzykantem i postępował całkowicie nielogicznie decydując się na bardzo ryzykanckie kroki. Tyle w dużym skrócie. Cały artykuł o tym napisałem u siebie na blogu. pozdrawiam KW
Nie jest to aż tak oczywiste. Czy faktycznie układ II Rzesza - Polska przeciw ZSRR zakończył by się tak jak Pan pisze? Być może. Ale : żaden z aliantów zachodnich nie był skłonny rozpoczynać wojny przeciwko Niemcom. Czy w takim wypadku sojusz Polski z Niemcami przełożyłby się na sojusze Francji i Anglii z ZSRR? Z pewnością tak, jednakże żadne z tych krajów nie chciały wojny w Europie. Bez odpowiedzi pozostanie pytanie czy Adolf Hitler pozostał by lojalnym sojusznikiem Polaków. Tu pojawiają się wątpliwości i pozostaną bez odpowiedzi. W obu przypadkach siłą sprawczą pozostawałaby postawa Amerykanów. Jeśli - teoretycznie - założymy, że USA nie angażują się do wojny w Europie, wówczas Państwa Osi wygrywają każdą wojnę w Europie. Każdą!! Sam ZSRR nie miałby żadnych szans na jakiekolwiek zwycięstwo w wojnie w Europie bez względu na to czy w sojuszu z Francją i Anglią czy bez, jeśli odejmujemy aktywną rolę USA. Zatem nie jest jasne czy Państwa Centralne muszą przegrać... Oczywiście decydująca rola pozostaje po stronie USA. Ale było wiele powodów dla których udział Ameryki w wojnie nie był tak oczywisty. Poza tym zawsze możliwa była rola sojusznika Niemiec, ostrożnego i dbającego o NARODOWY interes. Przykładem są kraje, które wycofały się z przymierza z Niemcami i ... historia niezbyt brutalnie ich potraktowała. Oczywiście pozostaje to bez odpowiedzi bo jest wiele argumentów za ... i podobnie wiele przeciw.
Ja wiem jedno, gdyby nie zdrajcy na terenie śląskim, blisko góry św. Anny, byłoby inaczej. Mieszkałam tam prawie 30 lat, znam te tereny. Panu łatwo powtarzać Wańkowicza, ale co z rozsądna indywidualna analiza, Polska to coś więcej niż tylko państwo, Polska to ostoja człowieczeństwa.
ja nie . niestety pan Bartosiak nie zostal moim historykiem . Nie ma zadnej logiki pro Polskiej. Moim zdaniem prowadzi to prosto w lapy rosji i putina. Mieszanina intelektualizmu z polprawdami.
@@stg4434 Taaa XD Ty jakis losowy czlowiek masz wieksza wiedze niz pan profesor Bartosiak i wiesz lepiej od niego wyksztalconego czlowieka, troche pokory
Świetny wykład.. posumowując .. musimy stworzyć silną armię lądową zdolną do obrony naszej substancji biologicznej... a na razie .. to tylko enigmatyczne sprawy związane z Waszyngtonem.. i nie chciałbym znów usłyszeć że ... " nie będziemy umierać za Gdańsk"
... i oczywiście macherzy z Wall Street pociągający za sznurki nie mieli w tym żadnego istotnego udziału a "interes światowy polegał na tym żeby był pokój w Europie i istniały małe państwa narodowe". Dziękuję Panie Jacku, mam dosyć tego ściemniania, tym razem z innych pozycji.
Dla nas w sytuacji w jakiej się znajdujemy unikanie konfliktow wewnętrznych i zewnętrznych to jedyna racjonalna polityka. Tylko, ze robimy akurat coś odwrotnego.
3:57 Jak mogły być powiązane gdy "polski mężczyzna" bał się wyjechać z swojego powiatu. Aby mieć linie komunikacyjne to trzeba mieć wojowników. Ten stan rzeczy był już od czasów podboju Prusów. Gdy Polacy walczyli to odchodzili na zimę, w siewy, w zbiory. Tymczasem Zakon Najświętszej Maryi Panny wojował i w lecie i w zimie, spali w ubraniach (po wykąpaniu się) i robili stanica w pół dnia marszu od siedzib Prusaków. W ten sposób nie pozwalali Prusakom łowić w zimę.
E tam doradcę tak. Żeby być prezydentem trzeba mieć charyzmę i być z natury populista bo na tym demokracja polega . Na dyktatora tym bardziej go nie widzę:) Myślę że już obecnie kluczowi ludzie ds. bezpieczeństwa liczą się z jego głosem więc jest dobrze jak jest.
Polska przed 39r może nie miała kasy ale byliśmy nielicznym krajem który był na zero z długami, kiedy Rzesza była w problemach po uszy. Wiedzieliśmy że idzie wojna i wiedzieliśmy że korpus brytyjski nawet się nie dyslokował, znaliśmy morale oficerów i wojska Francji i ich zapał do walki. Dlaczego się nie zadluzalismy albo nawet nie drukowalismy kasy kosztem inflacji. przecież na szali było być lub nie być. Jeszcze eksport broni. Nie rozumiem tego. Mieliśmy dobrze wyszkolone wojsko, wysokie morale ale brakowało sprzętu. Do tego odwolalismy wcześniej mobilizacje. Przyznam że rozumiem to w taki sam sposób jak obecną politykę Pisu. Wiedzieliśmy co się dzieje, te nadzieje na natychmiastową pomoc to nadawały się na propagandę dzisiejszego TVP. Kto rządził tym krajem? no przecież nie dzieci!!! rozumialbym Gdybyśmy nie mieli zasobów ludzkich, słabe morale lub złe wyszkolenie. Podczas września żołnierze dali 120% ale nie mieli łączności, sprzetu, niezdecydowanie na górze, brak planu strategicznego na przypadek przełamania frontu. Dobrym przykładem mogły być prośby i ponaglenia Dow. grupy Poznań na kontratak ze skrzydła, a dostał pozwolenie jak było już późno. To wszystko przed wrzesniem przecież nie działo się z dnia na dzień. Dlaczego nie dozbrajano wojska jako priorytet? Tego nie pojmuje i przyznam że historycy też mają nie do końca pewne zdanie. Czy to możliwe żeby naiwność, krotkowzrocznosc, lub głupota polityków była powodem?? aż w to trudno uwierzyć bo nie może być mowy o ludziach o mentalności odpowiedzialności nastolatka.
Wrzesień 1939 roku rezultat polskiej polityki zagranicznej i polityki gospodarczej. Nie oddamy ani guzika i te zbiórki na wojsko przez ludność. Tak rządziła sanacja. Ta sławna ucieczka rządu sanacyjnego do Rumunii.
Wybudowac mur na obrzeżach Polski, tylko jedzenie naturalne, i zyc jak Amisze.Wszystko zdrowe ..Caly świat by nas podziwiał...Spokojnie,szkoły prywatne..etc.To jest wyjście..czemu nie
Nie możliwe nie tu gdzie leżymy, ten teren jest zbyt cenny, aby nikogo nie zainteresował! A mamy dużych sąsiadów, który nie posiadają takiego położenia a posiadają siłę gostodarczą po stronie zachodnie a po wschodniej milotarną. Łącznie z nie przyjaznymi terenami na Południu naszej terytorium😏😏😏😎! Nie ma lekko😎. Albo Rzeczypospolita jest duża i silna, albo nas nie będzie- proste😏😏😎.
1:08:47 Święta prawda, powinniśmy uczyć się od Rumunów, w I Wojnie Światowej najpierw przegrali, a potem wygrali, wzięli prezenty od Państw Centralnych i od Ententy, w II WŚ z Aliantami, z Niemcami, i znowu z Aliantami.
Używanie tego"my" czyli Polacy jest denerwujące, przecież każde państwo ma rząd,elity i to one wytyczają kierunki,opracowują strategie i ponoszą odpowiedzialność. Podprogowo zwala się winy na obywateli
10:23 Przyjacielem Niemiec i Francji,.. Jeszcze jeden mit. Ani Niemcy ani Francja nie może sobie pozwolić na pomoc Polsce ponieważ główna walka toczy się o utrzymanie koloni daleko od Polski. To samo jest i dzisiaj, Unia Europejska. Polska pełni czynnika opóźniającego wojnę o pieniądze z koloni anglosaskich z Niemcami.
Pan doktor albo przeziębiony, albo zmęczony, bo stylówa, jak na niego tym razem nie trafiona. Pan doktor przyzwyczaił już nas do zajebistej stylówy ; ) Za to wykład jak zawsze godny odsłuchania! Czytam, słucham i nigdy się nie nudzę!
Historia serwowana w szkołach to taka wersja ułomna eliminująca myślenie dlatego to dumnie kroczymy w blednym kole nic nie kapując z realiów chwili...🐧....Życzę J.Bartosiak wielu przyjaciół..🍰😎
Historia w szkole jest zupełnie nieprzydatna do życia, nje dlatego ze nauczyciele głupi ale dlatego ze takiej historii nakazuje nauczać państwo. Państwo chce głupie społeczeństwo które nie myśli a tylko odczuwa, czyli emocje a nie rozum.
22:02 czyli z tego wynika że nasze władze w 1939r. po prostu szły na konfrontacje do której prowadzenia nie miały sił ani środków, całkowicie zdając się na łaskę lub niełaskę zachodu
Tak ja tez tak uważam z 1 września stara Rzeczpospolita umarła strasznie to traumatyczne ale jak ziarno obumiera aby dać początek nowemu zyciu tak iż wyrasta z niego wielka roślina i oby tak było z Rzeczpospolitą
Już w po traktacie Wersalskim dla bystrzejszych polityków było jasne że nie zagwarantowano pokoju a tylko rozejm na jakiś czas. To że mieliśmy 20 lat żeby posklejać te trzy zabory to i tak dobrze bo naprawdę dużo się udało .
Słuchałem tylko 11 min, to co zostało powiedziane że Hitler nie chciał wojny zgadza się z moim poglądem, niemniej jednak prawdziwy powód rozpoczęcia wojny był inny. Zawsze istnieje dobry powód i prawdziwy powód. Gdańsk, korytarz, gnębienie niemieckiej ludności na terenach polskich...to był dobry powód. Prawdziwym powodem było uniezależnienie gospodarki niemieckiej od banków i ich niewolnictwa narzuconego przez lichwe. Jeśli Niemcy by nie zatakowały Polske to Polska by zaatakowała Niemcy i Hitler dobrze wiedział że nie będzie mógł wojnie zapobiec, a być może jedynie ją opóźnić. To był ten sam powód do zatakowania Iraku i zniszczenia Libi a teraz wojny przeciwko Rosji która jest potrzebna dla banków i USA.
1. Jedna z tez Bartosiaka - Polska nie mogła wygrać z Niemcami w 1939r. Obejrzałem mapę Polski z 1939 roku i twierdzę, że szansa była. Wystarczyło spowodować, aby nie został podpisany układ monachijski. Po podpisaniu układu monachijskiego , jak wiadomo, Niemcy opanowali Czechy i Słowację. Spójrzcie na mapę - przecież aż prosi się, aby uderzyć na Polskę jednocześnie z dwóch kierunków na Warszawę - 1. ze Śląska i Słowacji i 2 . z Prus Wschodnich. I tak się stało. W jaki sposób można było uniknąć układu monachijskiego? Należało dogadać się z Czechosłowacją , Francją i ZSRR. Przypomnę, że te 3 kraje miały układ w sprawie obrony Czechosłowacji. Zgodnie z układem, w przypadku ataku Niemiec na Czechosłowację, do wojny z Niemcami miały przystąpić ZSRR i Francja , przy czym ZSRR dopiero wtedy , gdy do walki przystąpiłaby Francja. Rozmowy toczyły się, największym problemem była odmowa Polski na przemarsz Armii Czerwonej do Czechosłowacji (ZSRR nie miało wspólnej granicy z Czechosłowacją) . Odmówilismy mimo sugestii Francji i zgody Czechosłowacji. A wiec alternatywa taka - albo godzimy sie na uklad monachijski i odzyskujemy Cieszyn, ale jednocześnie umożliwiamy okrążenie Polski przez Niemcy, albo rezygnujemy z Cieszyna i przepuszczamy ACz do Czechosłowacji i uniemożliwiamy Niemcom wstęp na Słowację. Wybraliśmy 1 wariant i o drugiej możliwości nikt nie mówi. Ciekawe, że i Bartosiak, taki specjalista nie mówi o tej możliwości.
Jeżeli myślisz że sowieci którzy musieli by przyjść przez polskę by z niej wyszli to bardzo się mylisz. Wejście do Polski wojska sowieckiego oznaczało by naszą wcześniejszą okupację. W 1938 roku armia sowiecka była zresztą w takim stanie że niczego by to i tak nie zmieniło.
Piękna wykład i analizy....a Fast Forward do 2023 i jeb Bartosiak i rząd wraca do program 1939.. Niestety nasze głupoty 1939 jest kojarzony nasze geopolityczne miejsce w Europie i nasze głupoty powtarza się.
Smutne, szczegolnie kiedy mowi o tym swiecie i o tej Polsce ktora odeszla na zawsze we wrzesniu 39. Polska nie zasluzyla na taki los, mam nadzieje ze w ksiegach swiata jest pisany lepszy los temu pieknemu krajowi.
Po każdym wykładzie Pana Jacka w kolejnym tygodniu ciężko mi zasnąć, tyle przemyśleń, powiązań z teraźniejszością.. niesamowite
Dziękuję
@@CyprianKozlowicz Proszę wskazać minutę tego nagrania gdzie jest mowa o rakietach i samolotach. Inaczej wychodzi, że waść łżesz jak pies.
@@CyprianKozlowicz ...a czyim ty jestes agentem?
@@jaceksiuda może nie w tej wypowiedzi, ale filmów z jego wypowiedziami na youtube jest od groma i ciut ciut. I wszędzie te same brednie. Już w 2014 roku opowiadał że Rosja się na nas szykuje i nikt kto wysłuchał więcej niż jedengo jego wykładu temu nie zaprzeczy.
To nie spij ! Czuwaj !
@@marcindreksler4263 @UCedaB87V-0itccyeUzywkog jest agentem 007
Znakomity wykład! Takie wykłady ustawiam sobie wieczorem, zaparzam kawę i słucham, słucham po 3 x Notuję książki o jakich Pan mówi. Wygląda Pan na trochę zmęczonego, albo na człowieka, który się czegoś niedobrego dowiedział, albo coś zrozumiał co nie jest to budujące. Ale może to tylko zwykłe przepracowanie. Gdybym miał takiego nauczyciela historii został bym historykiem. :) Pozdrawiam Pana serdecznie!!!
frycz trener - ano, chyba, jako Państwo, nie gramy jak trzeba! Uwierzyliśmy, że Amerykanie są silni forever and ever.
@@ed89998 To już nie jest ta Ameryka co kiedyś....
Kawa wieczorem?
@Kryz Ty tam wolisz walonki i czapkę uszatkę z czerwoną 🌟 xD Dobrze zrobił, pamiętał o kresach, musiał zdobyć przestrzeń oddzielająca nas od Rosji. Wiedział, że bałagan w Moskwie wiecznie trwać nie będzie i przede wszystkim działał, a nie pisał głupoty na YT.
Tak, „USA” i „Wielka Brytania” przygotowały ZSRR na wojnę z Europą.
Potwierdza to masa faktów historycznych.
Bandyci z USA i Wielkiej Brytanii, siedzący na szyi narodów USA i Wielkiej Brytanii, wspierali terrorystów w ZSRR, aby komuniści mogli przygotować więcej mięsa na wojnę w Europie.
Brytyjczycy nie chciał ogłoszeń mobilizacyjnych w Polsce - za dwa dni przed atakiem! Dlaczego? Tylko dla wygody brytyjsko-amerykańskiego potwora na Kremlu.
Polska w środku była pełna asystentów tego potwora. I wszyscy ci asystenci z pierwszych chwil wojny poszli służyć najeźdźcom. Ze wszystkich stron - dla zwycięstwa rewolucji światowej.
I wygrali. Kosztem okrucieństw i kłamstw.
Oni rządzą dzisiaj.
Kosztem okrucieństw i kłamstw.
Musi być wniosek z historii. Ten wniosek jest wyjątkowy - Europejczycy muszą bronić Europy. Tylko w ten sposób będą się chronić. Rosja - zniknęła już w 1917 roku. Odbudowany ZSRR to nie Rosja. I potomkowie sowieckich obozów koncentracyjnych pod okupacją przez ponad sto lat.
Fenomenalny człowiek - Polak - geopolityk - geostrateg - i po niniejszym materiale - też historyk - jestem zafascynowany wiedzą dr Bartosiaka - oglądam i słucham i czytam wszystko co produkuje - WARTO!
Dokładnie. Ja też w pracy słuchawki i godzinka dwie zleci niewiadomo kiedy.
Co da słuchanie, czytanie i zachwyt bez działania na rzecz Polski? Co on geopolityczny Sienkiewicz?
Niestety to te świry na Nowogrodzkiej powinny go posłuchać nie my szeregowi obywatele.
@@natural76 co da? Na przykład to że otwiera Ci się umysł na pewne sprawy i zaczynasz zdawać sobie sprawę że pewne rzeczy to nie przypadek
syjonistyczny agent jeszcze
od 1:40:00 bardzo ważne, mądre słowa i prawdziwy patriotyzm, a nie gadki mające na celu uczynienie z Polaków mięsa armatniego. gdybyśmy wtedy mieli takich ludzi u władzy jak Pan Jacek...
nareszcie ktos kto ma widze i mozna czegos sie dowiedziec
Wspaniały zbiór opowiadań "Wrzesień żagwiący " i znakomita analiza faktów tam opisanych Pana Bartosiaka ! Wkurza mnie tylko od wielu lat podejście większości polaków że wszyscy byli winni tylko nie my . Angole dali fałszywe obietnice francuzi nie zaatakowali z zachodu , a na dodatek sowieci wbili nóż w plecy itd. itp. G...o prawda to polacy postąpili jak Frajerzy I kropka .Pozdrawiam serdecznie Pana Bartosiaka .
1:11:00 - własnie po to nie powinnismy pozwolic na powstanie armi ue... bo nie bedzie na pewno bronic naszych interesow tylko powinnismy inwestowac we własną armie.
ja to wiem, ty to wiesz, a politycy i tak swoje
Cos co na prawde otwozylo mi oczy na ten okres w histori Polski
Andrzej z Kanady
Excellent lecture
Geniusz, dziękuję Panu, że Pan tej wiedzy nie zamyka w murach uczelni. Jest Pan prawdziwym patriotą.Nasi durni Politycy winni jej wysłuchać obowiązkowo.
Czy ja wiem czy taki geniusz, to są raczej oczywiste rzeczy, znane od lat. Chociażby taki przykład z życia, na zajęciach z profesorem Chwalba można było się dowiedzieć dobre 15 lat temu że głównym zagrożeniem tzw pax America nie jest Rosja (względem której jest jakieś ogolno narodowe zaczadzenie) tylko właśnie Chiny. Dlatego Amerykanie stosują podobna taktykę otaczania tego państwa swoimi wasalami co za czasów ZSRR. I nadal trwa gra o Rosję... Co z naszej perspektywy jednostronnego opierania się na tzw "sojuszu" z USA może skończyć się tragicznie.
Bezwzględna wiara tłumu w nowego Mesjasza nie powinna dziwić bo nowy Mesjasz obiecuje (jak Szatan Panu Jezusowi) wręcz Raj na ziemi, i to za friko. Bartosiak obiecuje Polskę od Odry (Łaby?) po Władywostok i Obwód Kaliningradzki - wystarczy tylko wyciągnąć rękę... A przecież Bartosiak to tylko bardzo inteligentny agent USraela/Izraela prowadzony przez cwanego Żyda Friedmana... I jak widać po licznych tu wpisach, inteligentna agentura wrogich Polsce sił potrafi bardzo łatwo wyprowadzić naiwnych gojów w pole.
Jestem dumna, że mamy w Polsce takich mądrych ludzi jak Pan Bartosiak - ten wykład jest bardzo szczególny - znamienny i wyjątkowy
Czy Polaki maja wszystko w Polsce w obcych rekach ?=telkomunikacje ,wode pitna, siec handlowa.,hurtownie , produkja zywnosci i innych produktow ,zzolnierze ,przemysl samochodowy ,motoryzacyjny.wysokie stanowiska,,przemysl wydobywczy ,,Banki,,Budynki,,ziemie,,sieci energetyczne,,media ,,rozumm ,? Nie sposob wszytkiego wymieniac ? czy to prawda ? czy tylko plotki ? Ze Polska to jedyny kraj na swiecie = bez wlasnej -wlasnosci = Krowie cycki ?,,Sami wlasnym kluczem otwozyli zlodziejowi drzwi dali mu klucz =wiec teraz se bierze co chce Maja pretensje do zlodzieja ze jest tu falszywym przyjacielem ? dla naiwnych ze klucz zwroci mala nadzieja = teraz bieda zalosny placz biadolenie lato-zima nastepne 120 lat pod butem minie - bo rozumu nima.
Każdy nauczyciel historii powinien być po części analitykiem a nie wykładowcą ponieważ to co się zdarzyło powinno być rozpatrywaniem pod względem logicznym i przyczynowo skutkowym a nie ćwiczeniem pamięci za pomocą dat co w 90% czynią.
@Tomasz Krasiński Jakich kurwa eventów. Jak chcesz eventów to pisz po angielsku, nieuku jeden.
Przyczyny i skutki🤑
Rządy nie potrzebują mądrych i zdrowych obywateli :))
@Tomasz Krasiński nie spłaszcza, tylko zwraca uwagę na kwestie kluczowe. Przyczyny, cele i skutki.
Polska przed 39r może nie miała kasy ale byliśmy nielicznym krajem który był na zero z długami, kiedy Rzesza była w problemach po uszy.
Wiedzieliśmy że idzie wojna i wiedzieliśmy że korpus brytyjski nawet się nie dyslokował, znaliśmy morale oficerów i wojska Francji i ich zapał do walki. Dlaczego się nie zadluzalismy albo nawet nie drukowalismy kasy kosztem inflacji. przecież na szali było być lub nie być. Jeszcze eksport broni. Nie rozumiem tego. Mieliśmy dobrze wyszkolone wojsko, wysokie morale ale brakowało sprzętu. Do tego odwolalismy wcześniej mobilizacje. Przyznam że rozumiem to w taki sam sposób jak obecną politykę Pisu. Wiedzieliśmy co się dzieje, te nadzieje na natychmiastową pomoc to nadawały się na propagandę dzisiejszego TVP. Kto rządził tym krajem? no przecież nie dzieci!!! rozumialbym Gdybyśmy nie mieli zasobów ludzkich, słabe morale lub złe wyszkolenie. Podczas września żołnierze dali 120% ale nie mieli łączności, sprzetu, niezdecydowanie na górze, brak planu strategicznego na przypadek przełamania frontu. Dobrym przykładem mogły być prośby i ponaglenia Dow. grupy Poznań na kontratak ze skrzydła, a dostał pozwolenie jak było już późno.
To wszystko przed wrzesniem przecież nie działo się z dnia na dzień. Dlaczego nie dozbrajano wojska jako priorytet? Tego nie pojmuje i przyznam że historycy też mają nie do końca pewne zdanie. Czy to możliwe żeby naiwność, krotkowzrocznosc, lub głupota polityków była powodem?? aż w to trudno uwierzyć bo nie może być mowy o ludziach o mentalności odpowiedzialności nastolatka.
Cudownie się Pana Dr. Słucha co za niesamowita wiedza 🤗👏 ja już z Dr. Sprzątam gotuje odpoczywam i śpię ☺🙃 dziękuję za otworzenie mi oczu na geopolityke 🤗👏🖤
mam tak samo 😉
Szacunek oczywiście za wiedzę Pana Jacka Bartosiaka ale przede wszystkim za odwagę.. bo ta nowa w sumie narracja nie tylko dla Polaków jest szokująca ale i całkowicie zaskakująca, kilkadziesiąt lat dorastania w jednym nurcie podręczników od historii wykreowały swego rodzaju religię historyczną w Polakach, i czas właśnie by z tym skończyć i poszerzyć horyzonty. Brawo za wykład.
Fakt. Teraz mając prawie 50 lat rozumiem o czym mówiła babcia i dziadek. Ta sama retoryka, te same wnioski.
Panie Jacku, dziękuję za bardzo interesujący wykład. Po wielu latach spotkałem kogoś, kto ma zbieżne poglądy...
Absolutny numer jeden - SZACUN!
ja bez szacunu
Dosyć późno dotarłem do tego materiału. Jest to jeden z najlepszych wykładów p. Jacka, jakie widziałem. Dorzucę trzy grosze jako laik i ignorant. Po zakończeniu I Światowej mamy przebłysk zdroworozsądkowy w USA (chwilowe zawieszenie doktryny prezydenta Monroe z 1823 r. izolującej Stany na bieżącą politykę Europy). Thomas Woodrow Wilson (m.in. słynne 14 punktów Wilsona) postanawia rozdzielić potencjał surowcowy Rosji z potencjałem gospodarczym Niemiec. Kosztem Austro-Węgier , i Niemiec z jednej strony, oraz będącej w chaosie Rosji z drugiej- tworzy łańcuch rozdzielający Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechosłowacja...dalej powstają kolejne, lub takie, których granice ulegają zmianie... Jak zagwarantować sobie przychylność elit tych państw, z jednoczesnym zwróceniem ich przeciwko Niemcom i Bolszewikom ?! Na przykładzie Polski- nie ustalać granic. Niemcy po przegranej Wielkiej Wojnie, okrojone i upokorzone nagle muszą militarnie walczyć o Śląsk (trzy powstania), plus regularna wojna o Wielkopolskę (zwana powstaniem ze względu na zaangażowane siły).To ustawia relacje na dekady. Później wojna z Bolszewikami i kilka mniejszych zatargów zbrojnych z sąsiadami (powstanie na Suwalszczyźnie i przejęcie Zaolzia przez Czechosłowację, gdy Polska wykrwawia się w wojnie rosyjskiej). W ten sposób interes mocarstw został połowicznie zagwarantowany. Drugi -równolegle realizowany, to element gospodarczy. Piłsudski wchodził do Polski z jedną kompanią wojska. Dwa lata później miał pod bronią 1,5 mln ludzi. Kto i w zamian za co dostarczył mu uzbrojenie ?! Ile mieliśmy to spłacać i czym ?! Późniejsze gwarancje wymuszające na gospodarczym bankrucie (czytaj Polsce) przeznaczanie 40% budżetu państwa na armię w zamian za ewentualną pomoc wojskową na wypadek ,,W". Per analogiam -te relacje odrobinę przypominają mi obecny stan zależności między Francją, a jej byłymi koloniami... (ale to moje subiektywne odczucie). Po kolejne -patrząc z szerszej perspektywy zapominamy o konferencjach, pierwszej w Waszyngtonie (z 1922 r.) i w Londynie (1930 r. i 1936 r.). Zmienia się układ globalny w zakresie posiadanej floty wojennej. Zyskują Amerykanie i Japończycy, kosztem Brytyjczyków (pierwszy sygnał ostrzegawczy, że nadchodzi nowe). Zapominamy również o konflikcie granicznym i krwawych walkach na granicy rosyjsko-japońskiej. Przespana okazja przez elity II RP. Japonia podpisuje rozejm 16.09.1939r. ,a 17.09.1939r., Armia Czerwona rusza na Polskę. Jeszcze jeden aspekt (w mojej subiektywnej ocenie przespany przez elity II RP)- aneksja Czechosłowacji. Jeśli teoretyzując założymy jakąś formę sojuszu z Japonią zabezpieczającą nasze tyły... Spojrzymy na mapę z 1938 r. i pomyślimy, że to Czechosłowacja posiadająca potężne fortyfikacje na granicy z Niemcami i dużo nowocześniejsze uzbrojenie niż my, pierwsza wchodzi do wojny, a my dostarczamy jej środki walki ...oraz gwarantujemy sobie odsłonięcie całego skrzydła armii niemieckiej... Tu nie chodzi o to, aby nazbierać dużo fajnych dyplomów z różnych bardzo mądrych akademii wojskowych, ale o to, aby patrząc na mapę ,tak po prostu umieć ją czytać...W II RP trwały również bardzo burzliwe dyskusje o koloniach zamorskich. Nawet w czasach marszałka mieliśmy kupić pewną wyspę... Co by się stało gdyby nasz rząd miał gdzie się ewakuować, nasza armia operowała by z terytorium nadal będącego częścią RP, a nasza flota miała by własne bazy ...?! Czyli ciut gdybania (jest to mało profesjonalne),ale zmienia perspektywę...
Mądrego zawsze dobrze posłuchać. Dziękuję.
@Kryz bredzisz debilu
@ Kryz - z takim debilnym podejściem trudno dyskutować, lepiej zamilcz.
Nareszcie człowiek który publicznie mówi to co ja myślę od lat.
Sorry rodacy ,ale taka jest prawda.
Nie ma nic gorszego niż przegrać pokój i wygrać wojnę.
Potrzebujemy więcej takich ludzi.
które wywołują w ludziach uczucia supermocarstwa,więc nie zdają sobie sprawy, że mają goły tyłek
Wreszcie się można czegoś o historii nauczyć, nie to, co w szkole🤦♀️Super! 😉
Rewelacja, więcej tego typu materiałów. Nauka to podstawa, dzięki za to video.
Świetny wykład. Słucha się z przyjemnością.
....i ze smutkiem.....
Krew w żyłach się mrozi nie staje Panie Bartosiak. Niezwykle ciekawy wykład, jak zwykle u Pana Bartosiaka. Łapka w górę.
Wow. Fenomenalny wykład. Porusza kilka tematów tabu lub spychanyh na margines dyskusji. Super dziękuje
@Kryz człowieku ty ciągle pod prawie każdym filmem Bartosiaka lub z jego udziałem tą samom myślę uwalniasz. To jakaś obsesja. 😃
@Kryz Grubą masz obsesje na punkcie J.B. pozdro
Genialny wykład. Gratulację.
Wiecej niz genialny jest o duzo bardziej genialny, same nowosci ! Tylko dla kogo ?
@Kryz Co?
co genialnego powiedzial....
to wszystko mozna znalesc na internecie..
justice4germans.wordpress.com/danzig-and-wwii/
Super materiał. Urodzony wykładowca.
Popieram świetny wykład,fani sportu pozdrawiają,my też słuchamy z zrozumieniem i w większości jesteśmy wykształceni technicznie.Motto ucz się ucz , bo wiedza to potęgi klucz.
Wykład którego warto posłuchać, wiele tu przykładów i pytań aktualnych do dziś. Pozdrawiam.
Brawo za trafne i mądre oceny. Z wiadomych względów niektóre wątki i opinie z tym związane, celowo ominięte, ale rozumiem. Siła wyższa... I tak wielki szacunek za posiadaną wiedzę i zdolności analityczne. Pozdrawiam
siła wyższa czyli co, zakłamywanie wciąż zakłamanej historii? Jak to że USA wypatrywały tej wojny jak przysłowiowa kania deszczu bo była ona postrzegana jako ratunek dla gospodarki? Bo Churchill brał obcą kasę za doprowadzenie do wojny z Niemcami? Bo nie mówi się że Polska była skazana na zniszczenie i nikt nie miał, z założenia, jej pomagać? Bo Adolf miał iść do Uralu żeby można było rozgrabić ZSRR i pokonać zwycięzcę konfliktu Niemcy - ZSRR? Ch***wo wygląda historia opowiadana jedynie wygodnymi dla prelegenta / historyków / polityków kawałkami...
Im więcej słucham na temat historii i czytam materiałów związanych z osobą pułkownika Beck. To ma coraz większy podziw dla niego. Ta łatwość lawirowania w geopolityce i umiejętność porozumienia się z Sowietami, do ściślejszej współpracy z Małą Ententą, a nawet do dążenia zawarcia paktu nieagresji z Niemcami. Stan niebezpieczeństwa, do którego Polska przywykła, traci w ten sposób swą ostrość i nieprzejrzystość. Beck był sportowcem długodystansowcem i prawidłowo przewidział że wojnę wygraja anglosasi. Dzisiaj jedni atakują go za samo porozumienie z Niemcami, inni za to że nie wyciągnął z niego wszystkich konsekwencji. Głównym zarzutem, wysuwanym przeciw Beckowi, jest że przez układ o nieagresji wyprowadził Niemcy hitlerowskie z „izolacji”. W gruncie rzeczy, aczkolwiek może się to wydać na pierwszy rzut oka paradoksalne, w r. 1934 nie Niemcy ale Polska znajdowała się w izolacji, i to nie Polska Niemcy ale Niemcy Polskę z tej izolacji wyprowadziły. To dlatego ten ruch utorował drogę do porozumienia z anglosassmi i ich wciągnięcia w wojnę światową aby nie powtórzyć okresu długiej ciemnej nocy po trzech rozbiorach Polski. Podczas gdy Czechosłowacja cieszyła się sympatią całego świata zachodniego i fakt że niemal czysto niemieckie Sudety znalazły się pod panowaniem czeskim nikogo nie obchodził, fakt że niemal czysto polskie Pomorze znalazło się pod panowaniem polskim spędzał sen z powiek polityków i publicystów europejskich i rozmaite nienawidzące Polski lewicowe głuptaki angielskie przejmowały się t.zw. „brennende Grenze” o wiele bardziej niż sami Niemcy, dla których nie stanowiła ona żadnego istotnego zagadnienia a wyłącznie motyw propagandowy.
Niezle, moj komentarz na zywca zostal skasowany :-)
"By odkryć, kto tobą rządzi, sprawdź, kogo nie wolno ci krytykować."
A o kim pisałeś? Mój też od razu zniknął..
@@Rado7Ar o eskimosach, do ktorych lekko nawiazal pan Bartosiak ;-)
Wiesz fundowanie rewolucji w rosji i jej uprzemyslowienie itd.
4:22
Niedowład drogowy...
To głównie wina Polaków przedrozbiorowych którzy woleli siedzieć z babami zamiast wojować. Gdy by kochali wojnę to by mieli drogi aby się szybko przemieszczać po między polami walki. Rzym miał drogi. Tylko że Rzymianie mieli jaja i nabrali niewolników którzy im wybudowali drogi.
1:11:04 Genialne w swojej oczywistości...
Ciekawie się słucha z perespektywy czasu. Starszy pan w punkt o powiązaniach niemiec i rosji
Mój śp. Tata opowiadał, że 1. września 1939 roku wieczorem na szosie Kopyczyńce - Zaleszczyki pojawiła się nieprzerwana, wielogodzinna kolumna obładowanych samochodów. I mój dziadek powiedział do Taty: "Wiesz Józiu, z tą wojną to chyba nie będzie aż tak świetnie, jak mówia w radiu i piszą w gazetach."
Twoj tata mial zaawansowana skleroze,bo pomylil daty.
Zgadza się. Już 1 września rekwirowali auta i uciekali na wschód. Elity. Elity.
Moja babka też miała takie olśnienia jak widziała tabuny uciekających wojskowych, urzędników, a nawet wyższych rangą kolejarzy w kierunku rumuńskiej granicy i to na początku września 1939.
@@reytanreytan2295 Jednym z nich jechał minister wojny pan Kasprzycki z młodą żoną oraz zapakowanym dorobkiem z wyprzedaży którego żył do śmierci.
Ela S rekwirowali taksówki i kazali się wieźć. Gdy np taksówka była uszkodzona od bomby gdzieś w trasie to podczepiali ja linka do innej taksówki a do taksówkarza mówili - obywatelu rząd polski cię zwalnia ze służby. Możesz wracać do domu. I ktoś ...pieszo...np z Krasnegostawu ...wracał do wawy ....a bomby leciały zewsząd ....a rodzina była pewna ze on nie żyje ......a oni wszyscy uciekali do Rumunii z kasa i krzyczeli - walczyć walczyć. Tyloo po to mieli walczyć ludzie aby zatrzymać Niemców na pare dni żeby oni zdołali uciec do Rumunii
świetny wykład Panie doktorze.
@Kryz jestes debilem
Znakomity wykład odpowiedzi na pytania nurtujące z naszej historii pozdrawiam
świetny !
Bardzo dobrze spędzone 2 godziny. Dziękuję. 👍
brawo,dziekuje za realizm . Najwyższy czas skończyć stawianie pomników sanacyjnym małym ludziom
Feo czy to ty?
To stawiajmy pomniki zaborcom. Taka twoja logika
Bartosiak mistrz!!!
Z dużej litery
Mistrz w podnoszeniu ciezarow na lodzie ! I w szachach podwodnych !
Pytania jak zwykle najwyższy poziom, wiele wnoszą.
Smutny wykład.
Zgadza sie ,bardzo smutny,przezywam go razem z Panem Jackiem ....
Tak, „USA” i „Wielka Brytania” przygotowały ZSRR na wojnę z Europą.
Potwierdza to masa faktów historycznych.
Bandyci z USA i Wielkiej Brytanii, siedzący na szyi narodów USA i Wielkiej Brytanii, wspierali terrorystów w ZSRR, aby komuniści mogli przygotować więcej mięsa na wojnę w Europie.
Brytyjczycy nie chciał ogłoszeń mobilizacyjnych w Polsce - za dwa dni przed atakiem! Dlaczego? Tylko dla wygody brytyjsko-amerykańskiego potwora na Kremlu.
Polska w środku była pełna asystentów tego potwora. I wszyscy ci asystenci z pierwszych chwil wojny poszli służyć najeźdźcom. Ze wszystkich stron - dla zwycięstwa rewolucji światowej.
I wygrali. Kosztem okrucieństw i kłamstw.
Oni rządzą dzisiaj.
Kosztem okrucieństw i kłamstw.
Musi być wniosek z historii. Ten wniosek jest wyjątkowy - Europejczycy muszą bronić Europy. Tylko w ten sposób będą się chronić. Rosja - zniknęła już w 1917 roku. Odbudowany ZSRR to nie Rosja. I potomkowie sowieckich obozów koncentracyjnych pod okupacją przez ponad sto lat.
Kazdy o naszej historii XX jest taki
Tak, bardzo smutny 😔
Tym razem dźwięk jest w bardzo dobrej jakości :)
Podejrzane!
:-)
@Niebo obejrzyj sobie więcej wykładów i spotkań z udziałem dr Jacka Bartosiaka (z uwzględnieniem takich, na których jeszcze był doktorantem) i oceń, czy nie chcesz zmienić Twojej powyższej wypowiedzi.
@@OlaTalacha Poparłam, ale sformułowanie "przeedytować" jest idiotyczne. Proszę to skorygować!
@@anarrrche skorygowałam!-)
@@OlaTalacha
Noszszsz!!!!!!!!!!! Naprawdę aż tak YT wlazł Pani na głowę???!
Ja rozumiem, że nie ma w polskim innego słowa i TRZEBA wymyślić nowe określenie - ok! Chyba nie jest Pani obojętne (skoro słucha Pani Bartosiaka) jakę polszczyzną posługują się Polacy! W moim odczuciu tego rodzaju (zbędne) słowotwórstwo jest zaśmiecaniem i psuciem języka.
Trochę się zawiodłem. Mało o układzie sił z 1939 roku (co zaskakujące), a przede wszystkim nie został poruszony niedostrzegany przez wielu problem układu: jeśli Polska z Niemcami to przeciw Światu Zachodu (w tym prawdopodobnie USA) razem ZSRR. Układ Zachód & ZSRR to było najgorsze co mogłoby spotkać w 1939 roku Polskę. Wiadomo by było, że wojnę państwa centralne z Polską by i tak przegrały (tutaj jest na to tak wiele przesłanek, że pozwolę sobie temat pominąć, bo jest tego zbyt dużo). Przegrana Polski będącej w obozie z III Rzeszą, oznaczał pochód Armii Czerwonej przez wrogie państwo, na którym sowieci mogliby dokonywać czystek. I to nie jest kwestia tego, czy te czystki rzeczywiście zostały zrobione np. w Rumunii, na Węgrzech (i w jakiej skali) etc.etc. Chodzi o świadomość decydentów z 1939 roku. Oni wtedy przeżywali mordowanie ok. 200 tys. Polaków znajdujących się w ZSRR (czystki Stalina z lat 37-38). Z pewnością perspektywa wchodzącej do Polski Armii Czerwonej, którą z punktu widzenia strategii wojennej, musielibyśmy wpuścić do Polski głęboko, aż do wysokości Brześcia , może i Warszawy (bo Niemcy walczyliby z Francją na zachodzie), była perspektywą katastrofalną. Narażała połowę Polski na potencjalną rzeź (dokonywaną przez jednostki i służby 2 rzutu, podążające za frontem). Wracając do geopolityki i UKŁADU SIŁ. Polska polityka "równowagi" w okresie międzywojennym to nie była tylko polityka równowagi Warszawy wobec Berlina i Moskwy. To była polityka utrzymująca korzystną dla nas równowagę w całej Europie. Gdyby Polacy zawarli porozumienie z Hitlerem, Londyn i Paryż natychmiast podpisaliby sojusz ze Stalinem. To byłaby dla Polski katastrofa bowiem duet III Rzesza & II RP byłby i tak znacznie słabszy niż koalicja Zachód & ZSRR. Więc decydując się na wariant pro-niemiecki, nie tylko można było przewidywać ostateczną porażkę wojenną, ale i należało godzić się na przetoczenie frontu niemiecko-rosyjskiego przez tereny Polski. I należałoby się zgodzić na to, by milionowa polska armia walczyła w obcym interesie (Niemiec). Brak odniesienia się choćby do tych kilku, z bardzo wielu innych kwestii, powoduje, że obraz i ocena roku 1939 wynikająca z wykładu, jest niepełna.
Kwestia druga. To prawda, że mieliśmy dobrze opracowany plan Wschód. Ale sytuacji II RP była zgoła inna i znacznie gorsza w 1939 roku niż ta z 1919/1920. W czasie wojny z bolszewikami, mieliśmy bufor w postaci Ukrainy i Kijowa. Podczas gdy południowe skrzydło bolszewików zajmowało Kijów, a później nieroztropnie zaczęło oblegać Lwów, Polacy pobili północne skrzydło przy Warszawie. W 1939 roku Ukrainy nie było. Sowieci atakowaliby wprost na II RP, a po doświadczeniach z przegranej wojny, nie zatrzymywaliby się na Lwowie, tylko uderzali dalej. Ta perspektywa sprawia, że Sowieci uderzyliby z 2 stron jednocześnie, największą wówczas armią świata. Reasumując, nasze szanse obrony przed Sowietami w 1939 roku były znacznie mniejsze niż w 1919/20 roku.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że nawet gdyby Niemcy szybko pokonali Francję i przyszli nam z pomocą, to i tak mielibyśmy mniejsze szanse dotrzeć do Moskwy niż III Rzesza w 41 roku. Werhmacht nie był kompletnie przygotowany do uderzenia na ZSRR w 1941 (logistycznie). Niemcy nie doszli do Moskwy w 41 bo nie mieli jak dowozić zaopatrzenia na front. Dlatego w sierpniu 41 musieli sie zatrzymać. I czekać miesiąc, aż pierwsze linie kolejowe (których było zdecydowanie za mało w ZSRR na potzreby niemieckie) zostaną przestawione na inny rozstaw osi. Tymczasem w 1939 roku Niemcy mieli marne czołgi i tankienki, a do tego kompletnie nieprzygotowane zaplecze logistyczne do prowadzenia Blitzkriegu (ledwie do Wisły dotarli w naszej wojnie obronnej i dalej mieli już olbrzymi problem jeśli chodzi o jednostki zmotoryzowane/pancerne). Tymczasem na granicy polsko-sowieckiej w 1939 roku była zbudowana, obsadzona i świeżo zbudowana Linia Stalina. Więc Blitzkrieg na ZSRR w 1939 roku, a nawet 1940 nie tylko byłby znacznie bardziej utrudniony z uwagi na logistykę, brak odpowiedniego sprzętu, ale i na obsadzoną linię defensywną przez Rosjan. Której szczątki sprawiły pod Kijowem w 1941 tak wielkie problemy Wehrmachtowi.
Reasumując. Nasi decydenci z 1939 roku mieli wszelkie przesłanki po temu by:
A) NIe ufać Hitlerowi (kolejny temat rzeka, co zauważył sam Studnicki)
B) Zakładać, że po powstaniu osi Berlin-Warszawa, natychmiast powstanie koalicja Alianci & ZSRR
C) Obawiać się wkroczenia Sowietów (jako oficjalnych wrogów) do Polski, a przede wszystkim ostatecznej przegranej państw osi z państwami koalicji.
D) Zakładać, że nawet jeśli pójdą z Niemcami, to Ci utkną na Lini Maginota na froncie Zachodnim (doświadczenia z I Wojny Światowej dot. wojny pozycyjnej na zachodzie) , tymczasem Polska będzie musiała samotnie borykać się z inwazją sowietów pod przywództwem krwawego Stalina, który był wówczas gotów mordować ludzi i narody setkami tysięcy lub nawet milionami (vide doświadczenia czystek z 37-38 roku).
W tym kontekście próba politycznego zastraszenia Hitlera (wynikająca z przekonania, że i tym razem Hitler może blefować), a w najgorszym wypadku przegrania z nim wojny w pierwszym momencie, ale pozostania jako koalicjant strony zwycięskiej w ostatecznych rozrachunku, nie wydawała się najgorszym wyborem. Wręcz przeciwnie, być może jedynym logicznym.
pozdrawiam serdecznie
KW.
Nie znam się ale tak na chłopski rozum czy nie lepiej było oddać im Gdańsk, ogłosić neutralność bez stawania po czyjejkolwiek stronie i pozwolić przejść nieporównywalnie silniejszym niemocom przez Polskę którzy (w pierwszym założeniu) chcieli iść na Rosję?
@@kamar6791 Chodziło o wiarygodność Hitlera. Po Nadrenii, Anschlussie i aneksji krojonej metodą salami Czechosłowacji - Hitler był kompletnie niewiarygodny w obietnicach. Zwłaszcza, że roszczenia (jeszcze nieoficjalne) do Polski wystosował niemal natychmiast po Monachium, gdzie obiecywał, że to jego ostatnie żądania. Oficjalne roszczenia zresztą wysłał tuż po aneksji Czech . To był dokładnie ten sam scenariusz, który Hitler zastosował w stosunku do Pragi. Gdy Niemcy zajmowali Austrię, Goering 4 razy dawał słowo honoru Czechom, że ich ta sprawa nie dotyczy i z nimi jest "przyjaźń". Wszystko w strachu przed interwencją Czeską w Austrii (sic! - to pokazuje słabość III Rzeszy jeszcze w 1938). Scenariusz dyplomatyczny się powtarzał, Hitler był niesłowny i niewiarygodny. Więc pierwsza myśl przy żądaniu Gdańska: "Teraz Polska!" . Czyli , że jeśli zgodzimy się dobrowolnie na jedno ustępstwo, będą kolejne. Tymczasem przykład Czechosłowacji pokazał, że jeśli państwo samo nie broni swojego interesu, Zachód jest gotów zgodzić się na każde warunki Hitlera. Obawiano się, rozbiorów Polski. Gdybyśmy oddali palec, nikt by się później za nami nie wstawił w obronie naszej ręki. Polacy odmówili żądaniom Hitlera jeszcze przed gwarancjami brytyjskimi, po 3 dniowej, ponoć dramatycznej naradzie. Zdecydowano się bronić nawet samotnie, ale nie narażać się na żaden podstęp. Bowiem ugoda z Niemcami przekreślałaby możliwość szukania gdziekolwiek indziej pomocy. Oczywiście następnego dnia Beck natychmiast skontaktował się z Londynem , by sprawę polską przemienić w sprawę międzynarodową. W myśl słów Piłsudskiego - jak już nie będzie rady - podpalcie cały świat. Brytyjczycy, o dziwo, zgodzili się udzielić Beckowi gwarancji , przez co Hitler wpadł w furię i pojechał na kilkudniowy urlop przemyśleć temat. Wówczas podjął decyzję o wydaniu rozkazu przygotowania planu inwazji na Polskę (to był początek kwietnia 39). Co z kolei karze wątpić w teorię o tym, że Hitler nie planował wojny z Polską (skoro nie planował, to czemu rozwścieczyły go zwykle gwarancje, które nie przekreślały przecież żadnej umowy polsko-niemieckiej). Niemniej, należy pamiętać, iż każdy logicznie myślący człowiek, niezależnie od uwarunkowań układu sił, myślałby logicznie tak samo jak Beck i inni. Tj. że oferta Hitlera jest nieszczera, zwłaszcza, iż po aneksji Czech nie przyłączył Słowacji do Węgier o co prosili Polacy. Tymczasem granica polsko-węgierska była , nawet zdaniem samego Studnickiego, warunkiem sine qua non do zaufania i partnerstwa Berlin-Warszawa. Dawała nam bezpieczeństwo (sąsiedztwo z przyjacielem z Węgier oraz bezpieczna południowa granica). My to w styczniu w rozmowach z Ribbetropem podnosiliśmy. Mimo to, Hitler zdecydował się na utworzenie wasalnej Słowacji zagrażającej Polsce od południa i biorąc Polskę w kleszcze. Innymi słowy, tylko ignorant mógł wówczas myśleć o Hitlerze jako o uczciwym dyplomacie, a jego ofertę i gwarancje postrzegać jako wiarygodne. Nawet jeśli rzeczywiście Hitler nie chciał wojny z Polską (a są dowody na to planował już bodaj w 36'), to jego fatalna dyplomacja nie mogła przekonać Polaków do jego punktu widzenia i szczerości zamiarów. W Warszawie żądania Hitlera, wobec opisanych wyżej okoliczności, została odebrana jako przygotowanie do aneksji Polski i odbudowy Cesarstwa Niemieckiego w dawnych, przed wersalskich granicach na wschodzie. Z perspektywy Warszawy w 39' nie mieliśmy za bardzo pola manewru. Należało szybko szukać sojuszników na zachodzie (który był nam nieprzychylny i wszyscy myśleli że działamy z Hitlerem po sprawie Zaolzia) i próbować przestraszyć Hitlera twardą postawą. Wydawało się to całkiem sensowne, bowiem w 38 roku Hitler chciał atakować CZechosłowację będąc kompletnie nieprzygotowanym do wojny. Wówczas albo blefował, albo był tak głupi, że był gotów rozpętać wojnę z Czechosłowacją, Francją, Wielką Brytanią i Polską na raz (bo taki mógł powstac układ, gdyby Praga powiedziała twardo NIE, a III Rzesza by zaatakowała). Ten szaleńczy plan dostrzegli generałowie niemieccy i w zasadzie dosłownie godziny dzieliły ich od wywołania puczu przeciwko Hitlerowi. Tylko że wówczas z Londynu przyszedł telegram o woli dogadania się i 2-3 dni później doszło do Monachium. Tajże AH miał olbrzymie szczęście. W tym świetle, Hitler, którego armia miała amunicji jedynie na 3 tygodnie walk, otrzymywał wszystko za darmo - bez testowania jego gróźb. Pomysł Becka na twarde stanowisko, uzyskanie wsparcia z zachodu i "test" determinacji Hitlera był całkiem logiczny. Tyle tylko, że Hitler był ryzykantem i postępował całkowicie nielogicznie decydując się na bardzo ryzykanckie kroki.
Tyle w dużym skrócie. Cały artykuł o tym napisałem u siebie na blogu.
pozdrawiam
KW
@@KrzysztofWojczal Bardzo dziękuje za to sensowne i wyczerpujące wyjaśnienie. Pozdrawiam.
@@KrzysztofWojczal Jeszcze co do pana bloga to strona www.krzysztofwojczal.pl mi się nie otwiera i ładuje się bez końca.
Nie jest to aż tak oczywiste. Czy faktycznie układ II Rzesza - Polska przeciw ZSRR zakończył by się tak jak Pan pisze? Być może. Ale : żaden z aliantów zachodnich nie był skłonny rozpoczynać wojny przeciwko Niemcom. Czy w takim wypadku sojusz Polski z Niemcami przełożyłby się na sojusze Francji i Anglii z ZSRR? Z pewnością tak, jednakże żadne z tych krajów nie chciały wojny w Europie. Bez odpowiedzi pozostanie pytanie czy Adolf Hitler pozostał by lojalnym sojusznikiem Polaków. Tu pojawiają się wątpliwości i pozostaną bez odpowiedzi. W obu przypadkach siłą sprawczą pozostawałaby postawa Amerykanów. Jeśli - teoretycznie - założymy, że USA nie angażują się do wojny w Europie, wówczas Państwa Osi wygrywają każdą wojnę w Europie. Każdą!! Sam ZSRR nie miałby żadnych szans na jakiekolwiek zwycięstwo w wojnie w Europie bez względu na to czy w sojuszu z Francją i Anglią czy bez, jeśli odejmujemy aktywną rolę USA. Zatem nie jest jasne czy Państwa Centralne muszą przegrać... Oczywiście decydująca rola pozostaje po stronie USA. Ale było wiele powodów dla których udział Ameryki w wojnie nie był tak oczywisty. Poza tym zawsze możliwa była rola sojusznika Niemiec, ostrożnego i dbającego o NARODOWY interes. Przykładem są kraje, które wycofały się z przymierza z Niemcami i ... historia niezbyt brutalnie ich potraktowała. Oczywiście pozostaje to bez odpowiedzi bo jest wiele argumentów za ... i podobnie wiele przeciw.
Ja wiem jedno, gdyby nie zdrajcy na terenie śląskim, blisko góry św. Anny, byłoby inaczej. Mieszkałam tam prawie 30 lat, znam te tereny. Panu łatwo powtarzać Wańkowicza, ale co z rozsądna indywidualna analiza, Polska to coś więcej niż tylko państwo, Polska to ostoja człowieczeństwa.
Niestety - Polska nie ma również obecnie elity gospodarczej z autorytetem narodu. Obcy tego pilnują.
Obcy tego pilnują a Polacy nic z tym nie robią. Nie przejmują władzy np. w samorządach lokalnych. Niestety.
Ta analiza powinna być lekturą każdego Polaka.
Fantastyczny wyklad i tresc. 👍👍👍🇵🇱
wielki szacunek dla mądrości i wiedzy . wszystkiego dobrego w nadchodzącym 2020 roku . a rządzącym życzę więcej słuchać takich jak Pan Jacek
Kolejny hipnotujacy wykład :) dziękuje Panie Jacku
Hipnotyzujący
dobrze powiedziane!SZACUNEK
1:18:40 widać że Pan Grzegorz zadający to pytanie należy do resztki prawdziwej inteligencji w Polsce
No tak znowu się przekonałem jak mało wiem o historii.
Sweet prawda, zacznij czytac !!!
ja nie . niestety pan Bartosiak nie zostal moim historykiem . Nie ma zadnej logiki pro Polskiej. Moim zdaniem prowadzi to prosto w lapy rosji i putina. Mieszanina intelektualizmu z polprawdami.
@@stg4434 Taaa XD Ty jakis losowy czlowiek masz wieksza wiedze niz pan profesor Bartosiak i wiesz lepiej od niego wyksztalconego czlowieka, troche pokory
@@stg4434 kto jest twoim historykiem
@@kosher333 Prawda .
Świetny wykład
Świetny wykład.. posumowując .. musimy stworzyć silną armię lądową zdolną do obrony naszej substancji biologicznej... a na razie .. to tylko enigmatyczne sprawy związane z Waszyngtonem.. i nie chciałbym znów usłyszeć że ... " nie będziemy umierać za Gdańsk"
Wykład dr. Bartosiaka działa jak sole cucące. Prawdziwy polski intelektualista, elita, takich ludzi potrzebuje dzisiaj Polska!
super wykład super wiedza
Rewelacyjny wykład o Polsce naszych dziadków
To nie byl wyklad o Polsce naszy ch dziadkow...pan dr. ZWRACAL NASZA UWAGE NA DZIS NA TERAZ....
... i oczywiście macherzy z Wall Street pociągający za sznurki nie mieli w tym żadnego istotnego udziału a "interes światowy polegał na tym żeby był pokój w Europie i istniały małe państwa narodowe". Dziękuję Panie Jacku, mam dosyć tego ściemniania, tym razem z innych pozycji.
Mistrz
Dla nas w sytuacji w jakiej się znajdujemy unikanie konfliktow wewnętrznych i zewnętrznych to jedyna racjonalna polityka. Tylko, ze robimy akurat coś odwrotnego.
Panie Jacku, jeśli startowałby Pan w wyborach, miałby Pan mój głos.
Skończyłby jak Gwiazdowski, bo nie jest skurwysynem.
No ale na ministra obrony narodowej by się nadał
tymczasem głusjta na #R rewolucje max kolonko :-D
@@goodtips8973 Max odjechał. On wygląda na chorego psychicznie (schizofrenia), o czym przykro pisać...
@@MegaDraba wiem wiem, ale to smutne bo kiedys wydawal sie bardzo solidnym dziennikarzem a dzisiaj tylko strzepki w dodatku te jego paranoje...
3:57
Jak mogły być powiązane gdy "polski mężczyzna" bał się wyjechać z swojego powiatu. Aby mieć linie komunikacyjne to trzeba mieć wojowników.
Ten stan rzeczy był już od czasów podboju Prusów. Gdy Polacy walczyli to odchodzili na zimę, w siewy, w zbiory. Tymczasem Zakon Najświętszej Maryi Panny wojował i w lecie i w zimie, spali w ubraniach (po wykąpaniu się) i robili stanica w pół dnia marszu od siedzib Prusaków. W ten sposób nie pozwalali Prusakom łowić w zimę.
dr Jacek Bartosiak na prezydenta!
Jestem na tak
Lepszy byłby Sykulski
E tam doradcę tak. Żeby być prezydentem trzeba mieć charyzmę i być z natury populista bo na tym demokracja polega . Na dyktatora tym bardziej go nie widzę:) Myślę że już obecnie kluczowi ludzie ds. bezpieczeństwa liczą się z jego głosem więc jest dobrze jak jest.
Wykład nie ma nic wspólnego z rządzeniem realnym !
Polska przed 39r może nie miała kasy ale byliśmy nielicznym krajem który był na zero z długami, kiedy Rzesza była w problemach po uszy.
Wiedzieliśmy że idzie wojna i wiedzieliśmy że korpus brytyjski nawet się nie dyslokował, znaliśmy morale oficerów i wojska Francji i ich zapał do walki. Dlaczego się nie zadluzalismy albo nawet nie drukowalismy kasy kosztem inflacji. przecież na szali było być lub nie być. Jeszcze eksport broni. Nie rozumiem tego. Mieliśmy dobrze wyszkolone wojsko, wysokie morale ale brakowało sprzętu. Do tego odwolalismy wcześniej mobilizacje. Przyznam że rozumiem to w taki sam sposób jak obecną politykę Pisu. Wiedzieliśmy co się dzieje, te nadzieje na natychmiastową pomoc to nadawały się na propagandę dzisiejszego TVP. Kto rządził tym krajem? no przecież nie dzieci!!! rozumialbym Gdybyśmy nie mieli zasobów ludzkich, słabe morale lub złe wyszkolenie. Podczas września żołnierze dali 120% ale nie mieli łączności, sprzetu, niezdecydowanie na górze, brak planu strategicznego na przypadek przełamania frontu. Dobrym przykładem mogły być prośby i ponaglenia Dow. grupy Poznań na kontratak ze skrzydła, a dostał pozwolenie jak było już późno.
To wszystko przed wrzesniem przecież nie działo się z dnia na dzień. Dlaczego nie dozbrajano wojska jako priorytet? Tego nie pojmuje i przyznam że historycy też mają nie do końca pewne zdanie. Czy to możliwe żeby naiwność, krotkowzrocznosc, lub głupota polityków była powodem?? aż w to trudno uwierzyć bo nie może być mowy o ludziach o mentalności odpowiedzialności nastolatka.
Wrzesień 1939 roku rezultat polskiej polityki zagranicznej i polityki gospodarczej. Nie oddamy ani guzika i te zbiórki na wojsko przez ludność. Tak rządziła sanacja. Ta sławna ucieczka rządu sanacyjnego do Rumunii.
Wybudowac mur na obrzeżach Polski, tylko jedzenie naturalne, i zyc jak Amisze.Wszystko zdrowe ..Caly świat by nas podziwiał...Spokojnie,szkoły prywatne..etc.To jest wyjście..czemu nie
Nie możliwe nie tu gdzie leżymy, ten teren jest zbyt cenny, aby nikogo nie zainteresował! A mamy dużych sąsiadów, który nie posiadają takiego położenia a posiadają siłę gostodarczą po stronie zachodnie a po wschodniej milotarną. Łącznie z nie przyjaznymi terenami na Południu naszej terytorium😏😏😏😎! Nie ma lekko😎. Albo Rzeczypospolita jest duża i silna, albo nas nie będzie- proste😏😏😎.
Wiadomo, że nie istnieje technologia, która pozwoliłaby zniszczyć mur xD
Po upadku Polski w 39 roku mogliśmy już tylko dryfować. Nic już od nas nie zależało, bo dla sojuszników mieliśmy mniejszy potencjał niż Rosja
Niestety to prawda .
Genialny gość.
1:08:47 Święta prawda, powinniśmy uczyć się od Rumunów, w I Wojnie Światowej najpierw przegrali, a potem wygrali, wzięli prezenty od Państw Centralnych i od Ententy, w II WŚ z Aliantami, z Niemcami, i znowu z Aliantami.
jak zwykle fantastyczny wykład
Używanie tego"my" czyli Polacy jest denerwujące, przecież każde państwo ma rząd,elity i to one wytyczają kierunki,opracowują strategie i ponoszą odpowiedzialność. Podprogowo zwala się winy na obywateli
Świetny wykład!
10:23
Przyjacielem Niemiec i Francji,..
Jeszcze jeden mit. Ani Niemcy ani Francja nie może sobie pozwolić na pomoc Polsce ponieważ główna walka toczy się o utrzymanie koloni daleko od Polski. To samo jest i dzisiaj, Unia Europejska. Polska pełni czynnika opóźniającego wojnę o pieniądze z koloni anglosaskich z Niemcami.
więcej...więcej...
Nareszcie jakieś konkrety w miejsce tragizmu, fatalizmu i załamywania rąk.
Pan doktor albo przeziębiony, albo zmęczony, bo stylówa, jak na niego tym razem nie trafiona. Pan doktor przyzwyczaił już nas do zajebistej stylówy ; )
Za to wykład jak zawsze godny odsłuchania! Czytam, słucham i nigdy się nie nudzę!
Wspanialy wyklad
Historia serwowana w szkołach to taka wersja ułomna eliminująca myślenie dlatego to dumnie kroczymy w blednym kole nic nie kapując z realiów chwili...🐧....Życzę J.Bartosiak wielu przyjaciół..🍰😎
Historia w szkole jest zupełnie nieprzydatna do życia, nje dlatego ze nauczyciele głupi ale dlatego ze takiej historii nakazuje nauczać państwo. Państwo chce głupie społeczeństwo które nie myśli a tylko odczuwa, czyli emocje a nie rozum.
Kryz jakiego człowieka?
Temat ciekawy a Pan mecenas przedstawił oczywiste oczywistości
Pouczający wykład. Gratulacje.
Takiego realizmu należy nauczać polskich dzieci, a nie głupot o "obronie honoru" i "moralnym zwycięstwie"...
Trzeba polskie dzieci uczyc defetyzmu, beznadziei, wiernopoddanstwa, sluzalczosci i koniecznie poslusznosci !
@@stenrolinski4291 rozsądku na wzór Talleyranda
22:02 czyli z tego wynika że nasze władze w 1939r. po prostu szły na konfrontacje do której prowadzenia nie miały sił ani środków, całkowicie zdając się na łaskę lub niełaskę zachodu
A kto się tego spodziewał? Jaka była alternatywa? Kto by się ujął za Polską, która sama by się nie chciała bronić?
Jak ja kocham tą narrację Polski jako wielkiej dziejowej ofiary. Kolejny kto to wmawia. Polacy w procesie ewolucji zostali w tyle za innymi nacjami.
Serdeczne pozdrowienia Panie Jacku.
Nie wiem z jakiego klucza algorytm YT cenzuruje wypowiedzi, ale jest to zaiste intelektualnie brawurowy klucz...pozdrawiam YT.
Tak ja tez tak uważam z 1 września stara Rzeczpospolita umarła strasznie to traumatyczne ale jak ziarno obumiera aby dać początek nowemu zyciu tak iż wyrasta z niego wielka roślina i oby tak było z Rzeczpospolitą
1 wrzesnia byl szokiem dla polskich elit. To zderzenie z nowa germanska "kultura", technika i uzbrojeniem.
@@andrewwyszko970 Nie było szokiem dla szabowców i generalnie oficerów. Oni wiedzieli, że to wojna przegrana.
RP nigdy nie umarla
Już w po traktacie Wersalskim dla bystrzejszych polityków było jasne że nie zagwarantowano pokoju a tylko rozejm na jakiś czas. To że mieliśmy 20 lat żeby posklejać te trzy zabory to i tak dobrze bo naprawdę dużo się udało .
Ewa Myślę że chodzi Ci o kampanię w Polsce , tu liczono się oczywiście z porażką . Losy całej wojny miały się rozstrzygnąć na zachodzie .
Pana Jacka Bartosiaka i Leszka Żebrowskiego, mogę słuchać bez końca :)
Dobrze wiedzieć, że przedwojenna polska wydawała połowę budżetu na wojsko. Świadczy to o słabości II RP. Dziś jest podobnie.
Dzisiejsze NATO skłócone wewnętrznie w rozpadzie atomowym 2019 rok !!!!
Słuchałem tylko 11 min, to co zostało powiedziane że Hitler nie chciał wojny zgadza się z moim poglądem, niemniej jednak prawdziwy powód rozpoczęcia wojny był inny. Zawsze istnieje dobry powód i prawdziwy powód. Gdańsk, korytarz, gnębienie niemieckiej ludności na terenach polskich...to był dobry powód. Prawdziwym powodem było uniezależnienie gospodarki niemieckiej od banków i ich niewolnictwa narzuconego przez lichwe. Jeśli Niemcy by nie zatakowały Polske to Polska by zaatakowała Niemcy i Hitler dobrze wiedział że nie będzie mógł wojnie zapobiec, a być może jedynie ją opóźnić. To był ten sam powód do zatakowania Iraku i zniszczenia Libi a teraz wojny przeciwko Rosji która jest potrzebna dla banków i USA.
Mistrzostwo
Prawda, prowadzi do poprawnej oceny.
też się pod koniec rozkleiłem razem z Bartosiakiem
Imponuje mi spokój wielostronne spojrzenie na jednostki jak i kraje bez uprzedzeń a we wszystkim troska o Rzeczpospolitą
Mistrz.
Bardzo ciekawy wykład .
1. Jedna z tez Bartosiaka - Polska nie mogła wygrać z Niemcami w 1939r. Obejrzałem mapę Polski z 1939 roku i twierdzę, że szansa była. Wystarczyło spowodować, aby nie został podpisany układ monachijski. Po podpisaniu układu monachijskiego , jak wiadomo, Niemcy opanowali Czechy i Słowację. Spójrzcie na mapę - przecież aż prosi się, aby uderzyć na Polskę jednocześnie z dwóch kierunków na Warszawę - 1. ze Śląska i Słowacji i 2 . z Prus Wschodnich. I tak się stało. W jaki sposób można było uniknąć układu monachijskiego? Należało dogadać się z Czechosłowacją , Francją i ZSRR. Przypomnę, że te 3 kraje miały układ w sprawie obrony Czechosłowacji. Zgodnie z układem, w przypadku ataku Niemiec na Czechosłowację, do wojny z Niemcami miały przystąpić ZSRR i Francja , przy czym ZSRR dopiero wtedy , gdy do walki przystąpiłaby Francja. Rozmowy toczyły się, największym problemem była odmowa Polski na przemarsz Armii Czerwonej do Czechosłowacji (ZSRR nie miało wspólnej granicy z Czechosłowacją) . Odmówilismy mimo sugestii Francji i zgody Czechosłowacji. A wiec alternatywa taka - albo godzimy sie na uklad monachijski i odzyskujemy Cieszyn, ale jednocześnie umożliwiamy okrążenie Polski przez Niemcy, albo rezygnujemy z Cieszyna i przepuszczamy ACz do Czechosłowacji i uniemożliwiamy Niemcom wstęp na Słowację. Wybraliśmy 1 wariant i o drugiej możliwości nikt nie mówi. Ciekawe, że i Bartosiak, taki specjalista nie mówi o tej możliwości.
Jeżeli myślisz że sowieci którzy musieli by przyjść przez polskę by z niej wyszli to bardzo się mylisz. Wejście do Polski wojska sowieckiego oznaczało by naszą wcześniejszą okupację. W 1938 roku armia sowiecka była zresztą w takim stanie że niczego by to i tak nie zmieniło.
Piękna wykład i analizy....a Fast Forward do 2023 i jeb Bartosiak i rząd wraca do program 1939.. Niestety nasze głupoty 1939 jest kojarzony nasze geopolityczne miejsce w Europie i nasze głupoty powtarza się.
Smutne, szczegolnie kiedy mowi o tym swiecie i o tej Polsce ktora odeszla na zawsze we wrzesniu 39. Polska nie zasluzyla na taki los, mam nadzieje ze w ksiegach swiata jest pisany lepszy los temu pieknemu krajowi.
Na los trzeba zapracować a nie czekać na cuda.
@@elas5797 bardzo fajna odpowiedź!
Bierzcie się do roboty i myślenia