Zrobię jeszcze filmy na temat przeróbek f126p. Oraz innej ciekawej wiedzy której nie ma na filmach tak dokładnie omówionej . Pozdrawiam i zapraszam do oglądania .
Witam. Nie określiłbym tego patentem, jest to kwestia mojego doświadczenia zawodowego, myślenia i kojarzenia zasad mechaniki. Podczas filmu nie mówiłem o tym, że koła zębate pracują na panewkach. Są to tuleje hartowane i uważam, że będą lepiej smarowane olejem o mniejszej lepkości. Dziękuję i pozdrawiam.
Będę robił filmy o innych przeróbkach f126p, które są bardzo skuteczne w swym działaniu .Oczywiście sukcesywnie, ponieważ oprócz tego pracuję jeszcze zawodowo .Dzięki .
Świetny materiał! Same konkrety, wszystko pięknie wytłumaczone- od razu subskrybuję! Od niedawna posiadam 126p '85 i mam zamiar z czasem go wyremontować, stąd też chętnie skorzystam z Pana wiedzy.
Witam. Dziękuje i zapraszam do oglądania moich filmów. Mam jeszcze parę przeróbek w maluchu o których zrobię filmy. Jest ich tam dużo i nie wiem czy wszystko zdołam pokazać. Moje projekty są realne i poprawiają jakość auta. Pozdrawiam.
Witam. Planuję na niedzielę kolejny około godz. 20 o przeróbce bardziej potrzebnej od uszczelniaczy. Plany, plany, a grafik zmienia mi się jak w kalejdoskopie. Pozdrawiam.
@@kaktus7283 Witam Pana. Jeśli Pańska wyobraźnia mówi, że zniszczy się uszczelnienie to ja nie będę wnikał w sposób myślenia i wiedzy. Oczywiście wiedza na temat demontażu i montażu może być przydatna. Pozdrawiam.
Świetny materiał. Jak będę wymieniał to na pewno zastosuję się do Pana porady. U mnie największym problemem jest to że gumy szybko parcieją - pewnie kupiłem jakieś słabej jakości zamienniki. Pozdrowienia od właściciela Malucha w USA.
Zasada jest kolego jedną dziś nie masz co kupować części do malucha jakos dostępnych! Sa to gówna nie warte wg zachodu. Albo znajdziesz stare leżaki z epoki zapadłej komuny, albo wytworz swoje na zamówienie lub dostosuj inne warianty z innych aut. Do tego obecną masa elastyczna nie ma praktycznie związku z guma. Z tego To względu parcieją ci bo kauczuka to nie widziało
Dzięki serdeczne . Nie mam styczności z rajdówkami , ale jestem pewien , że jest tam mnóstwo pracy. Jak przerabiałem tyko ogrzewanie w maluchu to zajęło mi to rok popołudniami .Serdecznie pozdrawiam i niech Pan uważa na siebie podczas szaleństw rajdowych .
Witam serdecznie Panie Mirosławie. Jestem co prawda młodszym widzem, ale właśnie kupiłem malucha z 1983 roku. Bardzo chętnie zastosuję przeróbki udoskonalające to ustrojstwo. Hejterami i tymi ci wiedzą wszystko proszę się nie przejmować, ma Pan przeogromna wiedzę popartą doświadczeniem oraz własnym myśleniem, a dziś głąby bez komputera żarówki nie wymienią. Ode mnie dla Pana ogromny plus, szczere pozdrowienia oraz życzę mnóstwo zdrowia i wielu bezawaryjnych kilometrów 😉😉 Do zobaczenia!!
Witam. Niema znaczenia, czy jest Pan młodszym widzem, tylko to co ma Pan w głowie. Oglądając film wszystko wydaję się łatwe i proste, ale podczas wykonywania zawsze będą trudności cokolwiek byśmy nie robili. Jednak proszę nigdy się nie poddawać- zawsze do celu! Jestem pewien, że mój patent jest pewny, tylko czy każdy jest chętny poświęcić swoją energię by to wykonać- mimo, że jest warto. Dziękuję za kontakt i pozdrawiam.
Szczerze powiedziawszy to nie wiem co ma wnosić ta modyfikacja do zabezpieczania przed wykapywaniem oleju. Proces rozszczelniania tego miejsca na ogół (bez uszkodzeń mechanicznych) polegał na tym, że w pierwszej kolejności wycierała się warga osłony gumowej. Kolejnym etapem było dostawanie się brudu pod tą wargę a następnie pod zewnętrzną wargę uszczelniającą simmeringu. Tam brud zmieszany z odrobiną oleju wycierał półoś i wtedy proces destrukcji znacznie przyspieszał. Wytarty rowek przy ruchach poosiowych transportował olej na zewnętrz a gdy rowek był na tyle duży, że średnica półośki w tym miejscu była mniejsza od średnicy głównej wargi uszczelniające i na dodatek samochód stał bokiem to olej się po prostu wylewał. Trochę pomagało wkładanie sznurka konopnego pod wargę osłony bo chroniła przed wędrówką brudu do simmeringu ale to i tak nie było zabezpieczenie na dłużej. Najlepsze efekty dawało wymienianie osłony gdy krawędź wytarła się a przede wszystkim stosowanie porządnych osłon. Gdy półośki miały widoczne rowki wtedy nic już nie pomagało. Jeszcze jeden aspekt miał znaczenie, czasami można było spotkać mocowania simmeringów z tworzywa sztucznego ale to już szybko się zużywało gdy dostało się trochę brudu i ta oprawka wręcz latała na półośce. Przejechałem maluchami prawie 0,5 mln. kilometrów i zawsze sam je naprawiałem. To co napisałem to moje doświadczenia.
Witam serdecznie Panie Mirosławie . Oczywiście to, o czym Pan pisze to jest prawda . Co do sznurka konopnego trzeba było na każdej półosi nawijać w inną stronę: tak, żeby nie wciągnęło pod simering -nie znam tematu . Jeśli chodzi o wargę osłony gumowej , to nie tylko jest problem z jej wycieraniem , ale to , że półoś jest pod kątem w dół i w zależności od luzu -półoś i tulejka prowadząca , góra wargi osłony mniej się dociska .Mój film mówi o tym , że jeśli olej wróci do skrzyni biegów i nie będzie stał powyżej krawędzi simeringu , to ten uszczelniacz może łatwiej spełniać swoje zadanie . Gratuluję przebiegu i własnych napraw .Będę robił filmy o f126p i zapraszam do komentowania oraz uwag, bo nikt nie jest fenomenem .Dzięki serdeczne i pozdrawiam .
@@miro59mechanika teraz rozumiem już o co chodzi w pana patencie. Zabezpiecza pan węzeł przed wylewaniem się oleju przy skrajnym zużyciu półosi i simmeringa czyli w momencie gdy uszczelnienie w istocie już nie istnieje. Po prostu ma to zabezpieczać przed grawitacyjnym wylewaniem się resztki oleju przez szczelinę pomiędzy wargą uszczelniacza a zużytym miejscem (rowkiem) na półosi. No jest to jakiś sposób ale wg. mnie lepiej nie dopuszczać do takiej sytuacji gdyż w przypadku pozostawienia samochodu bokiem na pochyłości jednak może dojść do sporego ubytku oleju w skrzyni biegów. Kibicuję panu w prezentacji materiałów bo nie wielu osobom chce się zajmować tym pojazdem. Proszę opisać regenerację zwrotnic kół przednich wraz z prawidłowym doborem podkładek dystansowych bo zapewne będzie to ciekawy materiał dla wielu osób a z tego co spotykałem to 70% osób robiło to nieprawidłowo.
@@bulmerandlumbspzoo Kiedy robiłem regeneracje zwrotnic to sworzeń wybijałem na imadle .Robiłem tego dużo i dwa imadła mi poszły ,a teraz robił bym to na prasie z osprzętem .Co do podkładek istotną rzeczą jest by wyrównać płaszczyzny współpracujące z podkładkami na zwrotnicy i obejmie prostopadle do ich otworów , późnij można dobierać podkładki . Dolna pięciomilimetrowa ze stałym uszczelniaczem gumowym i górne o różnym zakresie grubości od trzech milimetrów w dół , z nakładanymi uszczelniaczami .Jak brakowało wymiaru to trzeba było szlifować te pięciomilimetrowe .Stary typ miał jedną kalamitkę , a nowy dwie do smarowania .Dlatego w starym typie dobrze było by naciąć szlifierką kątową kanałek w sworzniu zwrotnicy prostopadle do jego osi w dole sworznia aby otwór smarujący w sworzniu nie został zaślepiony zaślepką typu :brok .
Witam. Mam nadzieję, że jest to pytanie retoryczne, ponieważ sprawa jest nieco złożona. Teoretycznie powinno się to zrobić przy użyciu dynamometru, ale kto go ma? Trzeba zwrócić uwagę na luz między kołem talerzowym i wałkiem atakującym.Ten luz musi być. Ja zawsze ustawiałem naciąg łożysk stożkowych kosza mechanizmu różnicowego, przy zdemontowanym wałku atakującym, ale to więcej pracy. Trzeba wymontować tuleję prowadzącą łożysko sprzęgłowe, która jest jednocześnie łożyskowaniem wałka sprzęgłowego. Dostać będzie się można przez powstały otwór do koła talerzowego- oczywiście skrz. biegów musi być wyjęta. Dokręcić trzeba jedną nakrętkę regulacyjną łozysk dość mocno tak, żeby koło talerzowe obracało się ciężko. Sprawdzamy to wkrętakiem przez otwór, o którym pisałem wcześniej. Następnie luzujemy nakrętkę z jednej strony o 45 stopni i trzeba pobić młotkiem z drugiej strony w kosz mechanizmu róż., żeby pierścień łożyska przesunął się do nakrętki, która była poluzowana. Jeśli łożyska są jeszcze za bardzo sciśnięte, to dalej luzujemy, ale już malutkimi kroczkami. Kosz musi się lekko kręcić i nie mieć luzu na łożyskach- możemy to sprawdzić tylko przez otwór wkrętakiem. Jeśli to już mamy, to teraz kolej na luz między zębny. O ile dobrze pamiętam, to ustawiałem go na 0,10 mm. Miałem przystawkę do czujnika zegarowego i było ciasno, lecz do zrobienia. Teraz, jak to regulować? Trzeba zaznaczyć położenie nakrętek regulacyjnych łożysk stożkowych kosza i teraz..? Jeśli jedną nakrętkę poluzujemy o jeden ząb zabezpieczający lub o pięć, to o tą samą wartość musimy dokręcić nakrętkę z drugiej strony pamiętając o stuknięciu młotkiem , żeby dobić pierścień łożyska do nakrętki poluzowanej. Nie mając czujnika możemy doprowadzić do sytuacji, gdy nie będzie tego luzu i cofając delikatnie, aż luz się pojawi. Luz musi być na całym obwodzie koła talerzowego. Pozdrawiam. A skrz. biegów musi być na luzie.
Witam. Jeśli nie są zbyt mocno wypracowane tulejki, to tak i trzeba dać nowe simeringi. Trzeba zdawać sobie sprawę, że im bardzie tulejki będą wypracowane, tym szybciej zużywać będą się simeringi. Pozdrawiam.
Witam. Temat jest bardzo obszerny i nie jestem w stanie go opisać szczegółowo. Luz powinien być od o,10 do 0,15 mm. Kiedyś dorobiłem sobie przyrząd do czujnika zegarowego, który można włożyć w otwór po wałku sprzęgłowym i dokonywać pomiarów. Pozdrawiam.
@@miro59mechanikaczy jazda na lekko wyjącej na 4 skrzyni może coś spowodować? Dodam że wszystko ladnie pracuje beż żadnych luzów ani problemów czy zgrzytów.
Witam Pana .Nigdy nie słyszałem żeby półosie były krótsze , bo i wahacze musiały by być inne .Co do półosi to najlepiej wymienić na nowe oraz uszczelniacze no i koniecznie zabieraki .Wiem że to już poważniejsza sprawa .Ale można zobaczyć też pozytywną stronę .Bo jeśli półoś jest wytarta to i jej wieloklin może być zużyty .Po wymianie półosi i zabieraków możemy być spokojniejsi że tym fiacikiem do domu wrócimy . Zdarza się tak że półoś zetnie wieloklin zabieraka i koniec jazdy .Są to dość częste przypadki . Pozdrawiam .
Musiał byś dac stara polos do sprawdzenia stopu. Aby x takiego samego nowa mieć, obecny yrob jesy miękki i nie wytrzymuje obciążenia uszczelniacza po około 30 tys masz taak samo wytarta. Jest inna metoda kolego drogi od dawna już znana Zakładasz simmering nie 25mm a 24 i powinno byc super, jeśli nadal źle zawsze można polos przetoczyć i nabić tulejke , możesz również zamiast uszczelniacza, założyć łożysko zamknięte, wkleić na polos i założyć gumę chociaż ja wklejałem w gumę i wbiłem na os i też wkleiłem. Łożysko musisz mieć minimum 24.5mm światło No 24 nir przejdzie miejscami gdzie nie jest wytarta
Witam. Jeśli jest pewność, że to z biegu, a nie z wałka atakującego- to znaczy o zużyciu kół zębatych. Ja w celu pozbycia się problemu wymieniałem choinkę i koło zębate czwartego biegu. Pozdrawiam.
@@miro59mechanika jak na razie zauważyłem, że każdy film który oglądam wnosi sporo do utrwalenia wiedzy technicznej , a także rozwiązania, które proponujesz są w bardzo prosty i przystępny sposób ukazane , także dziękuję jeszcze raz za to co robisz 😉
Czytam (cytat): "Poziom oleju w skrzyni biegów fiata 126p zależy od tego, czy simmeringi półosi nie są zalegane przez olej." Co Pan pisze ??? BZDURA ! Poziom oleju zależy od tego ile go zalejemy. A zalewamy zgodnie z instrukcją. Przeszedł Pan na inny olej. TRAGEDIA !!! Olej do Fiata 126p to specjalna odmiana oleju Hipol (ze specjalnym dodatkiem, z powodu rodzaju metalu, do wykonania pewnych części). Źle Pan interpretuje te rowki tulei. Rowki pozwalają na odpowietrzenie przestrzeni i poprawiają na pewno smarowanie. Prosze mi wierzyć, że ścisłe przestrzeganie zaleceń fabrycznych czyni ze 126p naprawdę niezawodny samochód i trwały. Tylko... niestety, nawet w warsztatach naprawczych popełniano szereg błędów, o czym użytkownicy nigdy się nie dowiedzieli, zwalając winę na... jakość części. Owszem, w rzemieślniczych wykonaniach części zamiennych trafiały się wadliwie wykonane, ale by to stwierdzić należało mieć wiedzę. Patrząc jak Pan operuje śrubokrętem, to dreszcze przechodzą z obawy, że stanie sie nieszczęście i trafi Pan do szpitala. Pozdrawiam.
Witam. Ale mi Pan dowalił. Oczywiści to nic takiego ponieważ uważam, że każdy może mieć swoje zdanie. Co do poziomu oleju, to miałem na myśli o jego utrzymaniu brakiem wycieków, poprzez nie zaleganie na simeringach. Możemy się spierać w różnych kwestiach, ale i tak miło mi, że ktoś kto komentuje ma wiedzę. Pozdrawiam.
Kiedyś miałem dwa maluchy i uważam, że ten samochód jest od podstaw źle skonstruowany- po taniości- i każda naprawa w nim jest bezcelowa. Żeby nie byc gołosłownym. Sama geometria tylnych wahaczy z półosiami powoduje niszczenie przegubów półosi, jak i tulejek wahaczy, przednie zwrotnice mają sworzeń cienki, jak palec, co jest za słabe do ciężaru samochodu i co chwila się to zużywa, chocbyśmy nie wiem, jak smarowali, skrzynia bieków też ma zębatki delikatne i wielkością odpowiadające zębatkom w Simsonku - zwłaszcza drugi bieg co chwilę się sypał. Z ulgą odholowałem go na złom.
Witam. Przykro mi, że ma Pan takie złe zdanie. Ale niestety taka brutalna prawda w tym jest. Na szczęście ja tego nie konstruowałem, tylko poprawiałem niektóre rzeczy po fabryce. Dziękuję za wypowiedź i pozdrawiam.
zrobilem nazwrotnicach 370 tys i nic nierobilem oprocz smarowania , a przeguby wymienilem raz , tylko dlatego ze ciagalem do budowy domu przyczepke samochod z 82 roku dolej jezdzi , mysle ze ty poprostu nie znasz sie i nie odpowiednio go serwisowales
nie pokazuj mlodym , bo nie rozumiesz dzialania tych elementow , niszczysz oslone i nie potrzebnie niszczysz tuleje , olej tam ma byc , bo smaruje polos , a wycieknac moze tymi rowkami , twoje rozumowanie to nic innego jak dewastowanie tego co dobre
Witam. Przepraszam, że od razu nie odpowiadałem, ale jestem zapracowanym człowiekiem. Na wsi jest sporo pracy i nie zawsze mam zasięg. Trudno mi jest tu polemizować : zepsułem? ulepszyłem? Inni też oceniają i rozumieją zaletę tego rozwiązania. Zanim olej dojdzie do simeringau to zdąży nasmarować tuleję. Miłe jest jeśli tak jak Pan stawia kontrę. Mężczyźni lubią walczyć, ale ja zawsze walczę o jakość wykonanej pracy. Pozdrawiam.
@@miro59mechanikaszanuje ciebie jako czlowieka bo cos kombinujesz nie siedzisz i nie marnujesz czasu , ale te pomysly nie maja sensu i naprawde nic nie pomagaja , wrecz usuwaja olej , ktory tam ma byc i smarowac polos , popacz w nowych skrzyniach ,np panda , oplach tam caly mechanizm roznicowy wraz z pol osiami jest w oleju i nic nie cieknie
@@miro59mechanika jezdzilem z 2 litrami hipolu w skrzyni i nic nie cieklo i nie cieknie , cieknie jak jest zla powierzchia polosi i nie orginalny simering , na orginalach jestsucho
Przecież olej nie wróci otworem gdy otwór siedzi w siedzisku osłony gumowej. Po drugie tanie simeringi są też koloru niebieskiego czy czerwonego. Co do ATF jak masz stary typ wybieraka i osłony wybieraka to będzie ci z tego miejsca lało to nie jest przystosowane pod ten typ smarowania. Tak rozruch jest lepszy w zimie oczywiście jakby mogło być inaczej ale jak skrzynia biegów nie była świeżo uszczelniana to po czasie się rozcieknie chodźmy z korkowej uszczelki pokrywy trybów.
Witam . Oczywiście że olej wróci do skrzyni biegów . Wystarczy uważnie zobaczyć konstrukcję gumowej osłony . Nie wiem dlaczego Pan uważa że po przez zmianę oleju uszczelka korkowa ni będzie spełnić zadania . Co do wybieraka to jeśli tam będzie marne uszczelnienie to każdy olej będzie się sączył , oczywiście rzadszy bardziej .Miło , że ma Pan jakąś wiedzę bo możemy podzielić się poglądami . Pozdrawiam .
@@pioterczoko2693 Dziękuję za dokładne oglądanie .Mam te przeróbki wiele lat i gdyby się nie sprawdziły nie pokazał bym tego na filmie . Oczywiście można jeździć dalej na hipolu , ale ATF będzie szybciej powracał do skrzyni biegów - zwłaszcza zimą .Pozdrawiam .
ja bym wywinął tę gumę, wybił uszczelniacz, ale nie wyciągał tulei, tylko zrobił prosty przyrząd do ustawiania i przewiercił na raz tuleję wraz z gumą. Chyba, żeby dodatkowo uszczelnić połączenie guma - tuleja jakimś Reinzem lub czymś podobnym.
Film złoto! Simeringi i atf zamówione :) Czekam na kolejne o tematyce 126p tego typu bardzo konkretne.
Zrobię jeszcze filmy na temat przeróbek f126p. Oraz innej ciekawej wiedzy której nie ma na filmach tak dokładnie omówionej . Pozdrawiam i zapraszam do oglądania .
Cenne rady. Prosimy o następne ciekawostki.
Następny materiał może nie będzie tak ciekawy , ale za 1,5 tygodnia to chyba tak . Pozdrawiam .
Cenna wiedza ! Młodzi będą potrzebować już takich porad. Pozdrawiam !
Witam. Jest mi bardzo miło ,z powodu pozytywnej Pana oceny. Dziękuję i pozdrawiam.
Świetny ten Pana patent z olejem w skrzyni przekładniowej, czekam na więcej filmów. Pozdrawiam.
Witam. Nie określiłbym tego patentem, jest to kwestia mojego doświadczenia zawodowego, myślenia i kojarzenia zasad mechaniki. Podczas filmu nie mówiłem o tym, że koła zębate pracują na panewkach. Są to tuleje hartowane i uważam, że będą lepiej smarowane olejem o mniejszej lepkości. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo ciekawy film, chętnie oglądałbym więcej tego typu ciekawostek. Sam mam jednego kaszlaka, i drugi szykuje się do renowacji. Pozdrawiam
Będę robił filmy o innych przeróbkach f126p, które są bardzo skuteczne w swym działaniu .Oczywiście sukcesywnie, ponieważ oprócz tego pracuję jeszcze zawodowo .Dzięki .
Interesują mnie takie modyfikacje, jeśli chodzi o malucha to jest sporo tematów których brakuje w sieci. Pozdrawiam.
Super, pouczająca lekcja. Pozdrawiam 😁
@@RustedGarageRenovation Cieszę się jeśli Kogoś nogę zainspirować , bo gra naprawdę warta jest świeczki . Pozdrawiam .
@@sebastians828 Postaram się by nie zawieść , choć nie jest to łatwe .Pozdrawiam .
Świetny materiał! Same konkrety, wszystko pięknie wytłumaczone- od razu subskrybuję!
Od niedawna posiadam 126p '85 i mam zamiar z czasem go wyremontować, stąd też chętnie skorzystam z Pana wiedzy.
Witam. Dziękuje i zapraszam do oglądania moich filmów. Mam jeszcze parę przeróbek w maluchu o których zrobię filmy. Jest ich tam dużo i nie wiem czy wszystko zdołam pokazać. Moje projekty są realne i poprawiają jakość auta. Pozdrawiam.
Geniale Video! jak pan dalej bedzie robil te odcinki to na 100% wiecej ludzi sie znajdzie na subsrybci. Pozdrawiam z niemiec
Witam. Planuję na niedzielę kolejny około godz. 20 o przeróbce bardziej potrzebnej od uszczelniaczy. Plany, plany, a grafik zmienia mi się jak w kalejdoskopie. Pozdrawiam.
Gdy mi się jeszcze kiedyś trafi 126p do uszczelnienia to z pewnością skorzystam z tej wiedzy. Pozdrawiam
lepiej tego nie rob , bo zniszczysz uszczelnienie
@@kaktus7283 Witam Pana. Jeśli Pańska wyobraźnia mówi, że zniszczy się uszczelnienie to ja nie będę wnikał w sposób myślenia i wiedzy. Oczywiście wiedza na temat demontażu i montażu może być przydatna. Pozdrawiam.
Świetny materiał. Jak będę wymieniał to na pewno zastosuję się do Pana porady. U mnie największym problemem jest to że gumy szybko parcieją - pewnie kupiłem jakieś słabej jakości zamienniki. Pozdrowienia od właściciela Malucha w USA.
O w USA -super .To miłe że tam ktoś dosiada jeszcze takiego mustanga pt: fiat 126p . Pozdrowienia od Mirosława Siwca .
Zasada jest kolego jedną dziś nie masz co kupować części do malucha jakos dostępnych! Sa to gówna nie warte wg zachodu. Albo znajdziesz stare leżaki z epoki zapadłej komuny, albo wytworz swoje na zamówienie lub dostosuj inne warianty z innych aut. Do tego obecną masa elastyczna nie ma praktycznie związku z guma. Z tego To względu parcieją ci bo kauczuka to nie widziało
Fajny materiał, miałem wiele maluchów głównie rajdowe konstrukcje. Pozdrawiam, poszła łapka w górę 👍
Dzięki serdeczne . Nie mam styczności z rajdówkami , ale jestem pewien , że jest tam mnóstwo pracy. Jak przerabiałem tyko ogrzewanie w maluchu to zajęło mi to rok popołudniami .Serdecznie pozdrawiam i niech Pan uważa na siebie podczas szaleństw rajdowych .
Świetny materiał! Proszę o więcej. Pozdrawiam
W sobotę zamieszczę tylko film o pół-pokrowcach na zimę z braku chwilowo czasu .Pozdrawiam .
Świetny materiał! Czekam na następne.
Oczywiście jak znamy życie , będą materiały super i mniej ciekawe .Niektórych zainteresują innych nie . Pozdrawiam .
Witam serdecznie Panie Mirosławie. Jestem co prawda młodszym widzem, ale właśnie kupiłem malucha z 1983 roku. Bardzo chętnie zastosuję przeróbki udoskonalające to ustrojstwo. Hejterami i tymi ci wiedzą wszystko proszę się nie przejmować, ma Pan przeogromna wiedzę popartą doświadczeniem oraz własnym myśleniem, a dziś głąby bez komputera żarówki nie wymienią. Ode mnie dla Pana ogromny plus, szczere pozdrowienia oraz życzę mnóstwo zdrowia i wielu bezawaryjnych kilometrów 😉😉 Do zobaczenia!!
Witam. Niema znaczenia, czy jest Pan młodszym widzem, tylko to co ma Pan w głowie. Oglądając film wszystko wydaję się łatwe i proste, ale podczas wykonywania zawsze będą trudności cokolwiek byśmy nie robili. Jednak proszę nigdy się nie poddawać- zawsze do celu! Jestem pewien, że mój patent jest pewny, tylko czy każdy jest chętny poświęcić swoją energię by to wykonać- mimo, że jest warto. Dziękuję za kontakt i pozdrawiam.
Fajny materiał pozdrawiam .
Witam. Fajnie jeśli kogoś mogę zainteresować swoim filmem .Jak to zwykle bywa filmy mam, i lepsze, i gorsze, ale zapraszam do oglądania. Pozdrawiam.
Fantastyczny film.
Witam. Bardzo fajnie jest jak są takie pozytywne komentarze. Dziękuje i pozdrawiam.
Kurde dobra rada nie wiedziałem nawet o tym może w końcu przestanie mi się lać z tego
Pozdrawiam.
Fajne, poproszę więcej. Subskrybuje
Dziękuje i pozdrawiam .
Szczerze powiedziawszy to nie wiem co ma wnosić ta modyfikacja do zabezpieczania przed wykapywaniem oleju.
Proces rozszczelniania tego miejsca na ogół (bez uszkodzeń mechanicznych) polegał na tym, że w pierwszej kolejności wycierała się warga osłony gumowej. Kolejnym etapem było dostawanie się brudu pod tą wargę a następnie pod zewnętrzną wargę uszczelniającą simmeringu. Tam brud zmieszany z odrobiną oleju wycierał półoś i wtedy proces destrukcji znacznie przyspieszał. Wytarty rowek przy ruchach poosiowych transportował olej na zewnętrz a gdy rowek był na tyle duży, że średnica półośki w tym miejscu była mniejsza od średnicy głównej wargi uszczelniające i na dodatek samochód stał bokiem to olej się po prostu wylewał.
Trochę pomagało wkładanie sznurka konopnego pod wargę osłony bo chroniła przed wędrówką brudu do simmeringu ale to i tak nie było zabezpieczenie na dłużej.
Najlepsze efekty dawało wymienianie osłony gdy krawędź wytarła się a przede wszystkim stosowanie porządnych osłon. Gdy półośki miały widoczne rowki wtedy nic już nie pomagało.
Jeszcze jeden aspekt miał znaczenie, czasami można było spotkać mocowania simmeringów z tworzywa sztucznego ale to już szybko się zużywało gdy dostało się trochę brudu i ta oprawka wręcz latała na półośce.
Przejechałem maluchami prawie 0,5 mln. kilometrów i zawsze sam je naprawiałem. To co napisałem to moje doświadczenia.
Witam serdecznie Panie Mirosławie . Oczywiście to, o czym Pan pisze to jest prawda . Co do sznurka konopnego trzeba było na każdej półosi nawijać w inną stronę: tak, żeby nie wciągnęło pod simering -nie znam tematu . Jeśli chodzi o wargę osłony gumowej , to nie tylko jest problem z jej wycieraniem , ale to , że półoś jest pod kątem w dół i w zależności od luzu -półoś i tulejka prowadząca , góra wargi osłony mniej się dociska .Mój film mówi o tym , że jeśli olej wróci do skrzyni biegów i nie będzie stał powyżej krawędzi simeringu , to ten uszczelniacz może łatwiej spełniać swoje zadanie . Gratuluję przebiegu i własnych napraw .Będę robił filmy o f126p i zapraszam do komentowania oraz uwag, bo nikt nie jest fenomenem .Dzięki serdeczne i pozdrawiam .
@@miro59mechanika teraz rozumiem już o co chodzi w pana patencie. Zabezpiecza pan węzeł przed wylewaniem się oleju przy skrajnym zużyciu półosi i simmeringa czyli w momencie gdy uszczelnienie w istocie już nie istnieje. Po prostu ma to zabezpieczać przed grawitacyjnym wylewaniem się resztki oleju przez szczelinę pomiędzy wargą uszczelniacza a zużytym miejscem (rowkiem) na półosi. No jest to jakiś sposób ale wg. mnie lepiej nie dopuszczać do takiej sytuacji gdyż w przypadku pozostawienia samochodu bokiem na pochyłości jednak może dojść do sporego ubytku oleju w skrzyni biegów. Kibicuję panu w prezentacji materiałów bo nie wielu osobom chce się zajmować tym pojazdem. Proszę opisać regenerację zwrotnic kół przednich wraz z prawidłowym doborem podkładek dystansowych bo zapewne będzie to ciekawy materiał dla wielu osób a z tego co spotykałem to 70% osób robiło to nieprawidłowo.
@@bulmerandlumbspzoo Kiedy robiłem regeneracje zwrotnic to sworzeń wybijałem na imadle .Robiłem tego dużo i dwa imadła mi poszły ,a teraz robił bym to na prasie z osprzętem .Co do podkładek istotną rzeczą jest by wyrównać płaszczyzny współpracujące z podkładkami na zwrotnicy i obejmie prostopadle do ich otworów , późnij można dobierać podkładki . Dolna pięciomilimetrowa ze stałym uszczelniaczem gumowym i górne o różnym zakresie grubości od trzech milimetrów w dół , z nakładanymi uszczelniaczami .Jak brakowało wymiaru to trzeba było szlifować te pięciomilimetrowe .Stary typ miał jedną kalamitkę , a nowy dwie do smarowania .Dlatego w starym typie dobrze było by naciąć szlifierką kątową kanałek w sworzniu zwrotnicy prostopadle do jego osi w dole sworznia aby otwór smarujący w sworzniu nie został zaślepiony zaślepką typu :brok .
Dziękuję.
I ja dziękuję. Przepraszam za dłuższe oczekiwanie na nowe filmy z powodu innych prac i braku czasu. Pozdrawiam.
@@miro59mechanika wszystko w swoim czasie. Jeszcze raz dziękuję za na prawdę fachowe informacje.
Witam filmik super Ja mam pytanie do Pana Jak mam prawidłowo ustawić luz łożysk układu roznicowego fiat 126 p ?
Witam. Mam nadzieję, że jest to pytanie retoryczne, ponieważ sprawa jest nieco złożona. Teoretycznie powinno się to zrobić przy użyciu dynamometru, ale kto go ma? Trzeba zwrócić uwagę na luz między kołem talerzowym i wałkiem atakującym.Ten luz musi być. Ja zawsze ustawiałem naciąg łożysk stożkowych kosza mechanizmu różnicowego, przy zdemontowanym wałku atakującym, ale to więcej pracy. Trzeba wymontować tuleję prowadzącą łożysko sprzęgłowe, która jest jednocześnie łożyskowaniem wałka sprzęgłowego. Dostać będzie się można przez powstały otwór do koła talerzowego- oczywiście skrz. biegów musi być wyjęta. Dokręcić trzeba jedną nakrętkę regulacyjną łozysk dość mocno tak, żeby koło talerzowe obracało się ciężko. Sprawdzamy to wkrętakiem przez otwór, o którym pisałem wcześniej. Następnie luzujemy nakrętkę z jednej strony o 45 stopni i trzeba pobić młotkiem z drugiej strony w kosz mechanizmu róż., żeby pierścień łożyska przesunął się do nakrętki, która była poluzowana. Jeśli łożyska są jeszcze za bardzo sciśnięte, to dalej luzujemy, ale już malutkimi kroczkami. Kosz musi się lekko kręcić i nie mieć luzu na łożyskach- możemy to sprawdzić tylko przez otwór wkrętakiem. Jeśli to już mamy, to teraz kolej na luz między zębny. O ile dobrze pamiętam, to ustawiałem go na 0,10 mm. Miałem przystawkę do czujnika zegarowego i było ciasno, lecz do zrobienia. Teraz, jak to regulować? Trzeba zaznaczyć położenie nakrętek regulacyjnych łożysk stożkowych kosza i teraz..? Jeśli jedną nakrętkę poluzujemy o jeden ząb zabezpieczający lub o pięć, to o tą samą wartość musimy dokręcić nakrętkę z drugiej strony pamiętając o stuknięciu młotkiem , żeby dobić pierścień łożyska do nakrętki poluzowanej. Nie mając czujnika możemy doprowadzić do sytuacji, gdy nie będzie tego luzu i cofając delikatnie, aż luz się pojawi. Luz musi być na całym obwodzie koła talerzowego. Pozdrawiam. A skrz. biegów musi być na luzie.
@@miro59mechanika Witam Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Ustawiłem te luzy łożyskowe Pozdrawiam
@@robertszocinski5762 O.K.
Gitara Panie Mirosławie
Pozdrawiam i zapraszam .
Ciekawią mnie te dwie łapki w dół i co jest nie tak , bo chciałby zwiększyć swoją wiedzę . Zapraszam do szczerej dyskusji . No i zdrowia .
Pewnie twierdzą że nie ma sensu poprawić fabryki.
Te łapki w dół to tępe strzały, które nic nie rozumieją z tego kanału , życia i jak mama nie zrobi im śniadanka (a mają pewnie 30+) to katastrofa
@@jacekromaniec8243 Dziękuję serdecznie za wsparcie.
Witam Panie Mirku mam pytanko odnośnie osłon półosi czy mogę wykorzystać stare tulejki jeśli mam tylko nowe gumy ?
Witam. Jeśli nie są zbyt mocno wypracowane tulejki, to tak i trzeba dać nowe simeringi. Trzeba zdawać sobie sprawę, że im bardzie tulejki będą wypracowane, tym szybciej zużywać będą się simeringi. Pozdrawiam.
Witam i dzięki za ciekawostki a jak ustawić mechanizm różnicowy względem walka atakującego 🧐
Witam. Temat jest bardzo obszerny i nie jestem w stanie go opisać szczegółowo. Luz powinien być od o,10 do 0,15 mm. Kiedyś dorobiłem sobie przyrząd do czujnika zegarowego, który można włożyć w otwór po wałku sprzęgłowym i dokonywać pomiarów. Pozdrawiam.
@@miro59mechanika dzięki a co jest przyczyną wycia skrzyni na 4 biegu ?
@@sylwesterwlyga3 Witam. Należy wymienić wałek główny [ choinkę] i koło zębate 4 biegu. Sprawdzić przy okazji synchronizatory.
@@miro59mechanikaczy jazda na lekko wyjącej na 4 skrzyni może coś spowodować? Dodam że wszystko ladnie pracuje beż żadnych luzów ani problemów czy zgrzytów.
@@piotrzarebski6446 Jazda na wyjącej czwórce nic nie spowoduje, a należy sprawdzić poziom oleju w skrz. biegów.
A co zrobić jak już są półosie wytarte i sie leje ?
I czy to prawda że w ST na starych felgach były te półosie krótsze ?
Witam Pana .Nigdy nie słyszałem żeby półosie były krótsze , bo i wahacze musiały by być inne .Co do półosi to najlepiej wymienić na nowe oraz uszczelniacze no i koniecznie zabieraki .Wiem że to już poważniejsza sprawa .Ale można zobaczyć też pozytywną stronę .Bo jeśli półoś jest wytarta to i jej wieloklin może być zużyty .Po wymianie półosi i zabieraków możemy być spokojniejsi że tym fiacikiem do domu wrócimy . Zdarza się tak że półoś zetnie wieloklin zabieraka i koniec jazdy .Są to dość częste przypadki . Pozdrawiam .
Musiał byś dac stara polos do sprawdzenia stopu. Aby x takiego samego nowa mieć, obecny yrob jesy miękki i nie wytrzymuje obciążenia uszczelniacza po około 30 tys masz taak samo wytarta.
Jest inna metoda kolego drogi od dawna już znana
Zakładasz simmering nie 25mm a 24 i powinno byc super, jeśli nadal źle zawsze można polos przetoczyć i nabić tulejke , możesz również zamiast uszczelniacza, założyć łożysko zamknięte, wkleić na polos i założyć gumę chociaż ja wklejałem w gumę i wbiłem na os i też wkleiłem. Łożysko musisz mieć minimum 24.5mm światło
No 24 nir przejdzie miejscami gdzie nie jest wytarta
Witam. Mam problem z moim maluszkiem. Mianowicie wyje mi na 4 biegu. Czy wie pan co może być przyczyną? Dodam, że na 2 i 3 wszystko jest dobrze.
Witam. Jeśli jest pewność, że to z biegu, a nie z wałka atakującego- to znaczy o zużyciu kół zębatych. Ja w celu pozbycia się problemu wymieniałem choinkę i koło zębate czwartego biegu. Pozdrawiam.
Bonjour a 13"03 de votre video , vous parlez de la tension des roulements coniques du différentiel. Quel est la valeur de la tension? Merci
Przetłumacz na polski.
👍
Jeśli film miał jakąś wartość to dziękuję.
@@miro59mechanika jak na razie zauważyłem, że każdy film który oglądam wnosi sporo do utrwalenia wiedzy technicznej , a także rozwiązania, które proponujesz są w bardzo prosty i przystępny sposób ukazane , także dziękuję jeszcze raz za to co robisz 😉
atf automatic transmition fluid automatyczna transmisja olrj iii czy iv
Nie do końca rozumiem komentarza.
Czytam (cytat): "Poziom oleju w skrzyni biegów fiata 126p zależy od tego, czy simmeringi półosi nie są zalegane przez olej." Co Pan pisze ??? BZDURA ! Poziom oleju zależy od tego ile go zalejemy. A zalewamy zgodnie z instrukcją.
Przeszedł Pan na inny olej. TRAGEDIA !!! Olej do Fiata 126p to specjalna odmiana oleju Hipol (ze specjalnym dodatkiem, z powodu rodzaju metalu, do wykonania pewnych części).
Źle Pan interpretuje te rowki tulei. Rowki pozwalają na odpowietrzenie przestrzeni i poprawiają na pewno smarowanie.
Prosze mi wierzyć, że ścisłe przestrzeganie zaleceń fabrycznych czyni ze 126p naprawdę niezawodny samochód i trwały. Tylko... niestety, nawet w warsztatach naprawczych popełniano szereg błędów, o czym użytkownicy nigdy się nie dowiedzieli, zwalając winę na... jakość części. Owszem, w rzemieślniczych wykonaniach części zamiennych trafiały się wadliwie wykonane, ale by to stwierdzić należało mieć wiedzę.
Patrząc jak Pan operuje śrubokrętem, to dreszcze przechodzą z obawy, że stanie sie nieszczęście i trafi Pan do szpitala.
Pozdrawiam.
Witam. Ale mi Pan dowalił. Oczywiści to nic takiego ponieważ uważam, że każdy może mieć swoje zdanie. Co do poziomu oleju, to miałem na myśli o jego utrzymaniu brakiem wycieków, poprzez nie zaleganie na simeringach. Możemy się spierać w różnych kwestiach, ale i tak miło mi, że ktoś kto komentuje ma wiedzę. Pozdrawiam.
Najlepsza i najsensowniejsza przeróbka malucha, to przeróbka na żyletki.
Ja golę się ; Gillette MACH3 : Pozdrawiam .
@@miro59mechanika Ja jednorazówkami BIC.
@@DzapanO.K.
Kiedyś miałem dwa maluchy i uważam, że ten samochód jest od podstaw źle skonstruowany- po taniości- i każda naprawa w nim jest bezcelowa. Żeby nie byc gołosłownym. Sama geometria tylnych wahaczy z półosiami powoduje niszczenie przegubów półosi, jak i tulejek wahaczy, przednie zwrotnice mają sworzeń cienki, jak palec, co jest za słabe do ciężaru samochodu i co chwila się to zużywa, chocbyśmy nie wiem, jak smarowali, skrzynia bieków też ma zębatki delikatne i wielkością odpowiadające zębatkom w Simsonku - zwłaszcza drugi bieg co chwilę się sypał. Z ulgą odholowałem go na złom.
Witam. Przykro mi, że ma Pan takie złe zdanie. Ale niestety taka brutalna prawda w tym jest. Na szczęście ja tego nie konstruowałem, tylko poprawiałem niektóre rzeczy po fabryce. Dziękuję za wypowiedź i pozdrawiam.
@@miro59mechanika Z całym szacunkiem dla Pana pracy. Warto utrzymywac przy życiu naszą motoryzację.
@@krzysiekbobi Dziękuję bardzo za ponowne odwiedziny. Wszystkiego dobrego.
zrobilem nazwrotnicach 370 tys i nic nierobilem oprocz smarowania , a przeguby wymienilem raz , tylko dlatego ze ciagalem do budowy domu przyczepke samochod z 82 roku dolej jezdzi , mysle ze ty poprostu nie znasz sie i nie odpowiednio go serwisowales
nie pokazuj mlodym , bo nie rozumiesz dzialania tych elementow , niszczysz oslone i nie potrzebnie niszczysz tuleje , olej tam ma byc , bo smaruje polos , a wycieknac moze tymi rowkami , twoje rozumowanie to nic innego jak dewastowanie tego co dobre
Witam. Przepraszam, że od razu nie odpowiadałem, ale jestem zapracowanym człowiekiem. Na wsi jest sporo pracy i nie zawsze mam zasięg. Trudno mi jest tu polemizować : zepsułem? ulepszyłem? Inni też oceniają i rozumieją zaletę tego rozwiązania. Zanim olej dojdzie do simeringau to zdąży nasmarować tuleję. Miłe jest jeśli tak jak Pan stawia kontrę. Mężczyźni lubią walczyć, ale ja zawsze walczę o jakość wykonanej pracy. Pozdrawiam.
@@miro59mechanikaszanuje ciebie jako czlowieka bo cos kombinujesz nie siedzisz i nie marnujesz czasu , ale te pomysly nie maja sensu i naprawde nic nie pomagaja , wrecz usuwaja olej , ktory tam ma byc i smarowac polos , popacz w nowych skrzyniach ,np panda , oplach tam caly mechanizm roznicowy wraz z pol osiami jest w oleju i nic nie cieknie
A w maluchu cieknie. Nie spierajmy się. Milo mi było Pana poznać.@@teodorkowalski
@@miro59mechanika jezdzilem z 2 litrami hipolu w skrzyni i nic nie cieklo i nie cieknie , cieknie jak jest zla powierzchia polosi i nie orginalny simering , na orginalach jestsucho
Cómo adaptar un mecanismo para enderezar las ruedas traseras.
Nawet moi koledzy informatycy niewiedzą jak to zrobić.
Nie ma dźwięku
Przecież olej nie wróci otworem gdy otwór siedzi w siedzisku osłony gumowej. Po drugie tanie simeringi są też koloru niebieskiego czy czerwonego. Co do ATF jak masz stary typ wybieraka i osłony wybieraka to będzie ci z tego miejsca lało to nie jest przystosowane pod ten typ smarowania. Tak rozruch jest lepszy w zimie oczywiście jakby mogło być inaczej ale jak skrzynia biegów nie była świeżo uszczelniana to po czasie się rozcieknie chodźmy z korkowej uszczelki pokrywy trybów.
Witam . Oczywiście że olej wróci do skrzyni biegów . Wystarczy uważnie zobaczyć konstrukcję gumowej osłony . Nie wiem dlaczego Pan uważa że po przez zmianę oleju uszczelka korkowa ni będzie spełnić zadania . Co do wybieraka to jeśli tam będzie marne uszczelnienie to każdy olej będzie się sączył , oczywiście rzadszy bardziej .Miło , że ma Pan jakąś wiedzę bo możemy podzielić się poglądami . Pozdrawiam .
@@pioterczoko2693 Dziękuję za dokładne oglądanie .Mam te przeróbki wiele lat i gdyby się nie sprawdziły nie pokazał bym tego na filmie . Oczywiście można jeździć dalej na hipolu , ale ATF będzie szybciej powracał do skrzyni biegów - zwłaszcza zimą .Pozdrawiam .
ja bym wywinął tę gumę, wybił uszczelniacz, ale nie wyciągał tulei, tylko zrobił prosty przyrząd do ustawiania i przewiercił na raz tuleję wraz z gumą. Chyba, żeby dodatkowo uszczelnić połączenie guma - tuleja jakimś Reinzem lub czymś podobnym.
Niema potrzeby uszczelniać dodatkowo nowej gumy. Każdy sposób jest dobry, który prowadzi do celu. Najważniejsza jest koncepcja projektu i jego efektu.