Dziękuję za film. Spoko porównanie. Ze swojego znikomego doświadczenia wiem, że kluczowe jest odtłuszczanie powierzchni - nie wolno dotykać zmatowionych powierzchni przed pokrywaniem. Zazwyczaj wystarcza umycie płynem do mycia naczyń + spryskanie acetonem z butelki po płynie do mycia szyb. Do cudacznych wihajstrów najlepiej nada się elektrolityczne odtłuszczanie z prostownika ("Galwanotechnika Domowa" Sękowski).
Ja tak czułem w moczu że stara metoda będzie działała najlepiej. Jest co prawda najbardziej uprzykrzająca bo trzeba się trochę farbą zalać, ale gwarantuje najlepsze efekty 🙂 gdybyś mógł Panie trochę głośniej gadać, byłoby zajebiście! Pozdro 🙂
No też na cuda nie liczyłem i faktycznie chyba zalewanko jest najskuteczniejsze. ( w sumie poniekąd zbliżone do procesu produkcji karoserii pod tym względem) Co do głośności - faktycznie, czasem się zapominam ,a kamerka mi w tym nie pomaga i słabo łapie dźwięk. Pozdrawiam
Ja wiem z wlasnej praktyki ze epoxyd dobrze sie sprawdza do spawania i pierdola ze jest zly i sie wypala owszem jak nie usuniesz w miejscu spawu dobrze to sie wypali i odbije ale pare milimetrow obok trzyma zajebiscie tylko ze sie osmoli ale to tylko nalot pod spodem jest normalna mocna warstwa
Zgadzam się jak najbardziej, niemniej właśnie o te miejsca zeszlifowane i o te kilka milimetrów wypalone se rozchodzi. Jeżeli dobrze tego później nie zalejesz, to zgnije od środka szybciej niż goła blacha. Ta miedź też nie jest zła, ale stosuję ją wyłącznie właśnie na miejsca zeszlifowane a później i tak zalewanie jak tylko się da. A na ile będzie to skuteczne, to będzie wiadomo za kilka lat :) Pozdro
Jak dla mnie test bez sensu. Topicie w solance coś co nie przeszło całego procesu technologicznego. Nie zabezpieczenie profili za pomocą woskow jest skazane na ponowne zgnicie. A tu woski rodzaj i producent tez maja znaczenie. Jedne rozpuszcza się szybciej inne nie. Jak chcecie coś testować to np. Podkład miedziowy + epoxyd + wosk i np. Epoxyd +epoxyd + wosk, lub zynk w spreyu + epoxyd + wosk , forsch l208 + epoxyd + wosk. Blacha od zewnątrz tez powinna być wykończona bo topie nie w solance powoduje że woda dojdzie do spawu od drugiej strony szczeliny i tez zacznie gnic. Idea dobra tylko pomalowanie samym podkładem miedziowy m i utopienie w wiadrze uważam za pozbawione sensu i skazanie na porażkę.
Dzięki za komentarz. Niemniej mam mocne wrażenie, że nawet nie obejrzałeś całości. Badania laboratoryjne z prawdziwego zdarzenia sporo kosztują i jak pewnie zauważyłeś nie ma ich zbyt wiele na TH-cam. TEST to słowo klucz w tym przypadku. I dotyczył on także kilku innych kwestii jak spawalność, przyczepność do podłoża itd. Dla Ciebie może i bez sensu, dla kogoś innego może już niezupełnie. Pozdrawiam
@@grzybix obejrzałem całość. Twierdzisz że testujesz też inne rzeczy jak spawalnosc i przyczepność do podłoża i to jest ok, ale koniec końców patrzysz że tu się wkradła rdza a tu nie. To jakbyś sprawdzał krycie podkładów ale nie odtłuścił blach. Ja jednak stoję na stanowisku że niedotrzymanie procesu technologicznego zawsze skazane jest na porażkę szczególnie jeśli coś jest wodno rozpuszczalne choć ten spray niby nie jest ale solanka to też nie woda. Nikt nie mówi też o testach laboratoryjnych ale twój test w zależności od przypadku zakończyłeś tak jakbyś oddał komuś auto po robocie progów bez zabezpieczenia antykorozyjnego. Szanując siebie i swoją robotę przecież tak nie zrobisz. A jeśli nie komuś to jakbyś w swojej Lancii tak zrobił. Mam nadzieję że się nie obrazisz zwyczajnie myślę że szkoda bo takie testy są wartościowe i kształcące.
@@adamt3332 No i właśnie dlatego były próbki dla porównania: epoksyd bez zabezpieczenia, epoksyd + wosk oraz epoksyd +zalanie epoksydem po spawaniu. I dokładnie tak samo dla próbek potraktowanych podkładem miedziowym. Dodatkowo większość była pomalowana epoksydem z zewnątrz. A tak BTW piszesz jako praktyk czy bardziej teoretyk? Bo bywa, że w różnych miejscach karoserii proces naprawy jak i późniejszego zabezpieczenia znacznie się różni. Wosk woskiem, technologia technologią, odporność danego środka z osobna też ma znaczenie, przynajmniej dla mnie i potrafię wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski.
Fajnie to pokazałeś. Dzieki! Niektóre produkty wydają się być przereklamowane.
Dziękuję za film.
Spoko porównanie. Ze swojego znikomego doświadczenia wiem, że kluczowe jest odtłuszczanie powierzchni - nie wolno dotykać zmatowionych powierzchni przed pokrywaniem. Zazwyczaj wystarcza umycie płynem do mycia naczyń + spryskanie acetonem z butelki po płynie do mycia szyb. Do cudacznych wihajstrów najlepiej nada się elektrolityczne odtłuszczanie z prostownika ("Galwanotechnika Domowa" Sękowski).
Ciekawy test. Dzięki za pokazanie👍
Ja tak czułem w moczu że stara metoda będzie działała najlepiej. Jest co prawda najbardziej uprzykrzająca bo trzeba się trochę farbą zalać, ale gwarantuje najlepsze efekty 🙂 gdybyś mógł Panie trochę głośniej gadać, byłoby zajebiście! Pozdro 🙂
No też na cuda nie liczyłem i faktycznie chyba zalewanko jest najskuteczniejsze. ( w sumie poniekąd zbliżone do procesu produkcji karoserii pod tym względem) Co do głośności - faktycznie, czasem się zapominam ,a kamerka mi w tym nie pomaga i słabo łapie dźwięk.
Pozdrawiam
Konkretny test
Super test. Czy to był epoksyd dwuskładnikowy czy jedno ze spraya ?
Jest to zastosowane po spawaniu czy przed spawaniem?
Epoksyd przed, zalewanie po, wosk, mastyka. A że nic nie jest dane raz na zawsze maks co 2 lata inspekcja i odnowienie konserwacji
Szkoda że forscha l208 nie dodałeś do testu :)
u mnie na kanale niebawem będzie test tego produktu
Ja wiem z wlasnej praktyki ze epoxyd dobrze sie sprawdza do spawania i pierdola ze jest zly i sie wypala owszem jak nie usuniesz w miejscu spawu dobrze to sie wypali i odbije ale pare milimetrow obok trzyma zajebiscie tylko ze sie osmoli ale to tylko nalot pod spodem jest normalna mocna warstwa
Zgadzam się jak najbardziej, niemniej właśnie o te miejsca zeszlifowane i o te kilka milimetrów wypalone se rozchodzi. Jeżeli dobrze tego później nie zalejesz, to zgnije od środka szybciej niż goła blacha. Ta miedź też nie jest zła, ale stosuję ją wyłącznie właśnie na miejsca zeszlifowane a później i tak zalewanie jak tylko się da. A na ile będzie to skuteczne, to będzie wiadomo za kilka lat :)
Pozdro
Pozdrawiam :) jako pierwszy
Podkład miedziowy jest dobry gdy używa się zgrzewarke a nie spawarke
Jak dla mnie test bez sensu. Topicie w solance coś co nie przeszło całego procesu technologicznego. Nie zabezpieczenie profili za pomocą woskow jest skazane na ponowne zgnicie. A tu woski rodzaj i producent tez maja znaczenie. Jedne rozpuszcza się szybciej inne nie. Jak chcecie coś testować to np. Podkład miedziowy + epoxyd + wosk i np. Epoxyd +epoxyd + wosk, lub zynk w spreyu + epoxyd + wosk , forsch l208 + epoxyd + wosk. Blacha od zewnątrz tez powinna być wykończona bo topie nie w solance powoduje że woda dojdzie do spawu od drugiej strony szczeliny i tez zacznie gnic. Idea dobra tylko pomalowanie samym podkładem miedziowy m i utopienie w wiadrze uważam za pozbawione sensu i skazanie na porażkę.
Dzięki za komentarz. Niemniej mam mocne wrażenie, że nawet nie obejrzałeś całości. Badania laboratoryjne z prawdziwego zdarzenia sporo kosztują i jak pewnie zauważyłeś nie ma ich zbyt wiele na TH-cam. TEST to słowo klucz w tym przypadku. I dotyczył on także kilku innych kwestii jak spawalność, przyczepność do podłoża itd. Dla Ciebie może i bez sensu, dla kogoś innego może już niezupełnie. Pozdrawiam
@@grzybix obejrzałem całość. Twierdzisz że testujesz też inne rzeczy jak spawalnosc i przyczepność do podłoża i to jest ok, ale koniec końców patrzysz że tu się wkradła rdza a tu nie. To jakbyś sprawdzał krycie podkładów ale nie odtłuścił blach. Ja jednak stoję na stanowisku że niedotrzymanie procesu technologicznego zawsze skazane jest na porażkę szczególnie jeśli coś jest wodno rozpuszczalne choć ten spray niby nie jest ale solanka to też nie woda. Nikt nie mówi też o testach laboratoryjnych ale twój test w zależności od przypadku zakończyłeś tak jakbyś oddał komuś auto po robocie progów bez zabezpieczenia antykorozyjnego. Szanując siebie i swoją robotę przecież tak nie zrobisz. A jeśli nie komuś to jakbyś w swojej Lancii tak zrobił. Mam nadzieję że się nie obrazisz zwyczajnie myślę że szkoda bo takie testy są wartościowe i kształcące.
@@adamt3332 No i właśnie dlatego były próbki dla porównania: epoksyd bez zabezpieczenia, epoksyd + wosk oraz epoksyd +zalanie epoksydem po spawaniu. I dokładnie tak samo dla próbek potraktowanych podkładem miedziowym. Dodatkowo większość była pomalowana epoksydem z zewnątrz.
A tak BTW piszesz jako praktyk czy bardziej teoretyk? Bo bywa, że w różnych miejscach karoserii proces naprawy jak i późniejszego zabezpieczenia znacznie się różni. Wosk woskiem, technologia technologią, odporność danego środka z osobna też ma znaczenie, przynajmniej dla mnie i potrafię wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski.