Dziękuję Pani Agnieszko, wszystko się zgadza. Dodałbym że pochwały i uznanie dla perfekcjonisty w pewnym momencie przestają mieć znaczenie, za to narasta poczucie wypalenia i obojętności. W połączeniu z brakiem i lekiem przed bliskością taka osoba zostaje kompletnie sama. Proszę o odcinek o drodze wyjścia z takiego stanu.
Tak, masz rację. Tak samo to doświadczyłam, że n.p. pochwały nie mają żądnego znaczenia. Kazda terapia była bezskuteczna. Zero czucia w ciele. Cała wiedza na ten temat też nic nie zmieniała. Karierę zrobiłam ale ceną mega burnout na wiele lat, tumorem, itd. Co mi pomogło były tzw. niekonwencjonalne metody, duchowość (nie religia), energetyka, itp. Wiadomo pracy nad sobą nikt nam nie odbierze, ale warto!😍
Perfekcjonizm jak pewien rodzaj ucieczki. Nakładanie kolejnych zadań to zakrywanie płaszczem braku akceptacji siebie w tej ilości i jakości w jakiej jestem... Czuję się niewystarczająca dla innych... Nadmierne starania, dążenia do perfekcjonizmu to jak szukanie akceptacji i uznania tego człowieka, który jest sam, ale wcale sam być nie chce. Dziękuję Pani Agnieszko 🌷 Jak dobrze spojrzeć na siebie z boku🫶
Dzięki Pani zrozumiałam, że w swoim perfekcjonizmie i lęku zaczęłam przelewać to na innych, wymagając od nich perfekcji i złoszcząc się, że nie są perfekcyjni. Smutny to wniosek, ale cieszę się, ż dotarło to do mnie.
Fragment rozmowy: ja: ...no bo ja, to jestem trochę perfekcjonistką... x.: hahaha, trochę? ja: To aż tak widać? x.: Kto chce widzieć, to zobaczy. W nawiązaniu do Pani filmiku... To dajcie mi takiego człowieka, który ze mną wytrzyma 😂😅🤣. Nie uważam się za 100% perfekcjonistkę, bo po prostu tak zostałam wychowana przez Babcię (lekarza), która od dziecka mi wbijała do głowy, że nie można nic robić "po łebkach", tylko trzeba być dokładnym, że ona jako lekarz musi być uważna i dokładna, żeby ludziom pomóc, a nie zaszkodzić... Do tego jeszcze słyszałam, że mam być najlepsza i zadawać się z najlepszymi, ale szybko się zorientowałam, że nie jestem w stanie temu sprostać, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy ode mnie i to wpędzało mnie w poczucie winy, że jestem NIEWYSTARCZAJĄCA, poza tym odkryłam, że ci "gorsi", wcale nie są gorsi, tylko mogą mieć jakiś problem z nauką z różnych powodów, ale mają dobre serca... Skończyłam studia, wcześniej renomowane LO (gdzie było momentami bardzo słabo z powodu problemów rodzinnych - miałam chyba 8 zagrożeń na 1-szy semestr...), ale mimo to skończyłam liceum dwujęzyczne i zanim napisałam maturę w ramach szkoły zaliczyłam egzamin C1 z języka obcego... Od 10 lat realizuje swoje powołanie i ciągle czuję, że mi czegoś brakuje... Ciągle czuję, że powinnam coś zrobić, żeby zasłużyć sobie na "bliskość", "przyjaźń", której zasadniczo w życiu mi brak, bo na zewnątrz wygląda, że wszystko mi wychodzi bardzo dobrze (a jak nie wyjdzie, to jest dopiero katastrofa i "depresja") i jestem zadowolona z życia. A w środku usycham z tęsknoty za jakimś pozytywnym, bezinteresownym gestem w moim kierunku... No i to poczucie, że mi bliskość, przyjaźń chyba nigdy nie wyjdzie, bo wszystkie "bliższe" relacje były za bliskie i zakończyły się katastrofą... Kiedy to przyjęłam, pogodziłam się ze stratami i po prostu żyłam obowiazkami miałam względny spokój przez kilka lat... Ale teraz znowu ktoś na mnie tak zadziałał, że mi się ten ból i turbo ssanie czarnej dziury braku bliskości włączyło i to jest masakra... Jest jeszcze kilka wątków, które na to wpływa, ale to nie miejsce i czas by o tym pisać, może kiedyś napiszę książkę, bo momentami akcja jest nieprzewidywalna i wartka, jak w dobrym kryminale 😉... Ale póki co jest wspinaczka wysokogórska i szczytu na razie nie widać. Dzięki p. Agnieszko za filmik i całokształt pracy, myślę, że jeszcze tu zajrzę i z pewnością z czegoś skorzystam. Pozdrawiam serdecznie, Siostra (z pewnych względów muszę jednak zachować jakąś minimalną anonimowość, bo moi znajomi też tu wchodzą 😅).
Pani Agnieszko jak zwykle ,tyle dobrej ,mądrej wiedzy , przekazanej prostym językiem. Mam taką osobę w swoim otoczeniu i tyle złości miałam w stosunku do niej. Teraz spojrzę na nią inaczej. Dziękuję ❤,
Pani Agnieszko bardzo dziękuję za ten film edukacyjny.. byłam taka perfekcjonistka, tak bardzo pragnęłam relacji i tak bardzo ludzie czuli przy moich wysokich wymaganiach dyskomfort i niewystarczalność. Dziś po 5 latach w terapii dostałam drugie życie i jestem tak wdzięczna 🙏
Pani Agnieszko, prawie każde słowo jak o mnie, z wyjątkiem tego, że ja tak perfekcyjna muszę być, że nie pozwalam sobie, by np. oddzwonić później, gdy mam czas. Tylko właśnie, jako ta perfekcyjna, oddzwaniam od razu, żeby ktoś nie musiał czekać. Robię milion rzeczy na raz, chociaż nie mam już sił, no bo nie mogę odmówić itp. Chociaż już od pewnego czasu staram się patrzeć na to, że to ja jestem najważniejsza w moim życiu, czyli w myśl zasady "żeby siebie dać, trzeba siebie mieć". Dziękuję za wszystko, co robi Pani dla nas, gdziekolwiek się znajdujemy. Pozdrawiam ciepło z Irlandii :)
GRAZIE MILLE🌹❤Dopiero dziś odsłuchalam....chyba 'wylecą' mi poniedzialkowe spotkania o 21które tak kochałam - ufam że powrócę do nich za jakiś czas!!!Jak zwykle PIĘKNE I MĄDRE Słowa - wypowiedziane z deliatnością i miłością❤ którą (jestem tego pewna) wzmacnia śródziemnomorski klimat pełen słońca , gdzie niebo jest jakos tak bardziej otwarte posyłając na ziemię wiecej radosci...miłosci do życia🌞😊❤Biorę dla siebie to o wytrwaniu pomimo wszystko przy takich osobach ! Trudne to napewno...ale warto - zawsz sobie powtarzam w trudnych sytuacjach że nie wiadomo dokąd ta Droga prowadzi. DZIĘKUJĘ za kolejną lekcję Miłości....nie łatwej ale wartej tego aby w koncu zacząć 'rozpędzać' te chmury które zdaje sie z każdej strony nad nami się gromadzą! Serdeczne pozdrowienia🌹🌞
"Wytrzymac"perfekcjoniste jest bardzo ciezko...i jeszcze trzeba sie soba zaopiekowac,zebrzac o milosc,wspolnie spedzony czas.Czasem jestem na granicy wytrzymalosci,ale dalej ciagne ten wozek bo kocham.Praca z wewnetrznym dzieckiem bardzo mi pomogla.
Dziękuję za takie popatrzenie na to z dystansu. Bardzo mi było to potrzebne bo widziałam u siebie perfekcjonizm i on z czasem się zaczął zmniejszać i wykreowała się przestrzeń na elastyczność bycie i bliskość której też pragnę ale jako mechanizm czy schemat to on powoli traci siłę chociaż to jest długi proces 🙏
Pani Agnieszko : ja bardzo dziękuję za to, że po omówieniu problemu / zaburzenia itp., daje Pani empatię, takie spojrzenie z miłością na właśnie cierpienie trudnej dla nas osoby, czy nas samych, którzy cierpimy i ranimy, choć byśmy tego nie chcieli. To bardzo pomocne i chociaż trudne do stosowania na codzień - ta empatyczna perspektywa i dążenie do zgodnego z nią postępowania, są kojącym lekarstwem, za które dziękuję.
To wszystko prawda co Pani powiedziała , jestem świadomą perfekcjonistką , zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę , i bardzo trudno sobie odpuścić , dziękuję Pani Agnieszko
Agnieszko Nadziejo! Idealnie trafiony temat do moich ostatnich rozmyślań na temat przyjaźni.🫂Dziękuję za wyjaśnienie o co chodzi w perfekcjonizmie i dlaczego nie jest to dobra opcja. Kiedyś też chciałam być perfekcjonistką, ale mi na szczęście przeszło. Szczególnie ważna jest dla mnie wskazówka, żeby poczekać i mówić, że się kocha❤️🖐️🌹
Jak miło rozpocząć z Panią dzień u Gosi Ohme i zakończyć na Pani kanale ❤ Mnóstwo mądrości, czułości i cennych rad, jak zawsze. Dziękuję ❤ Jestem perfekcjonistką otoczoną przez wielu perfekcjonistów... Na szczęście już nad tym pracuję 😊 Już wiem, że jestem wystarczająca i na nic nie muszę zasługiwać. Staram się budować karmiące relacje oparte na szczerości i bliskości. Powtarzam to też tym, których spotykam. Piękna jest ta rada by wytrwać przy perfekcjonistach ❤ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ten kanał i książki ❤ Dobrego urlopu 😊
Zaraz wychodzę na terapię i właśnie będę o tym perfekcjonizmie rozmawiać. Widzę tu siebie jak słucham tego co Pani mówi.Jak to się dzieje ,że przychodzą do mnie podcasty i tematy wtedy kiedy akurat tego potrzebuje 🤔 temat w punkt na dzisiaj i nie tylko . Dziękuję ❤❤❤
Mąż narzeka ,ze już nawet nie pamięta jak ciało może być rozluźnione ...Niespokojny umysł zrzuca wszystko na ...ciało ,ktore staje się „zbroją” -nie jest w stanie już się rozluźnić . Kiedyś pomagały masaże ,teraz juz nie (ani joga ). Jeszcze trochę turystyka ale planowanie i organizowanie wycieczek również wymaga kreacji a więc schemat automatycznie się włącza (!) U mnie - narasta poczucie winy ,ze nie potrafię ulżyć bo on nie potrafi ...scedować na mnie tego ,co przecież zrobi ...lepiej .🤔
Jak zawsze celnie, czule i z miłością ❤ Lubię Panią słuchać mimo tego, że często to, co słyszę jest dla mnie bardzo trudne. Trochę jakby ktoś z delikatnością odkrywał to, co najbardziej schowane i ukryte w głębi. Jak sobie radzić z perfekcjonizmem będąc w relacji? Nie chcąc ranić człowieka, który trwa dzielnie obok i jest bardzo ważny, a jednocześnie nie autosabotować siebie?
@annakota ... Dobrze jest uswiadomić sobie te swoją „strategię” i kompulsywnosć zachowań ,bo z czasem dojsć może do autodestrukcji poprzez ciągłe generowanie napięć w głowie i ciele 😥
No to mnie położyło na łopatki 😞. Miałam inner zdanie o sobie, lubię jak jest posprzątane ect. bo wtedy mogę się na spokojnie skupić na mega ważnych obowiązkach w ilości , jak na filmiku, masa. Brak czasu i ciągle zmęczenie, jak to bardzo o mnie. I co ciekawe nawet wczoraj rozmawiałam o perfekcjonizmie ze swoją dorosłą już córką i zobaczyłam to co na filmie Twoim Agnieszko - jej perfekcjonizm!!! a u siebie to absolutnie!!! ... To na razie jest smutne ale w końcu to widzę!!! I czuję, co ważniejsze, lęk przed odrzuceniem i zbroję idealnosci którą sama zbudowałam a już tak obrosła kilogramami....dziękuję Agnieszko przepięknie ❤️
@@agnieszka.kozak.ak75 Ciężko jest mi zebrać w słowa to co czuję i myślę. Jestem w procesie poznawania i uzdrawiania siebie. Wielkie dzięki i ogromna wdzięczność dla Pani Doktor za wskazanie mi drogi😉 Fajnie że jesteś ♥️
Pani Agnieszko trafiony temat. Po tytule pomyślałam co ma perfekcjonizm do osamotnienia? Po wysłuchaniu zrozumiałam że to mój problem, który wydarzał się bez mojej świadomości. Byłam perfekcjonistką, dostawałam komunikaty "ja za tobą nie nadążam “wypowiadane z okazywaniem zazdrości i opuszczeniem. Nie rozumiałam, było mi przykro, bo przecież nic złego nie zrobilam. Dbałam o rodzinę i wszystko robiłam najlepiej jak umiałam. Dziś mam zaburzenia lękowe. Boję się osób które mnie odrzuciły i opuściły do tego stopnia że na samą myśl o nich całe ciało się napina z drżeniami włącznie. Trochę byłam w terapii, od miesiąca jestem na farmakoterapii przeciw lękowej. Ten film sporo mi rozjaśnia. Być może zacznę inaczej myśleć o tych osobach, a w rezultacie pomoże to mi. Signora ti auguro buona vacanza, bel riposo. Grazie mille tutte le consigli psicologico. Buona giornata. 💖💓🩵
Pamiętam jeszcze jak byłem małym chłopcem (nadal jestem 😅) rysowałem coś na kartce jedna rzecz nie była narysowana perfekcyjnie i kartka lądowała w koszu Tak samo było z ludźmi jedna przywara, jeden błąd i zostaje odrzucony bez szansy powrotu Taki wspaniały ten perfekcyjonista😢😢
Najwazniejsze jest nie uciekać od SAMOPOZNANIA czyli ...chęci rozpoznawania tych wszystkich „kalek” ,uwaznosci na tzw. triggery ( prowokacje sytuacyjne ) w relacjach . Jest wtedy szansa na autorefleksję i stopniowa zmianę swoich przekonań na wlasny temat .🤗😍
@dawidgodowacki9874 Ja tak kiedyś listy pisałam, całe zestawy papeterii szły do komina, bo któraś literka nie wyglądała tak ładnie, jak chciałam. Listów piszę mniej, jednak listę zakupową potrafię przepisywać kilka razy, żeby była "ładna", chociaż ja i tak siebie rozczytam. No ale to takie "robale", które trudno jest tak po prostu wywalić z naszego utartego schematu zachowania.
To 100% mnie. Dziękuję za zajęcie się tym tematem. Bardzo trudno tak żyć, a jeszcze trudniej mają nasi bliscy 😢 Proszę o kontynuację co z tym dalej robić?
Chyba aż tak źle to nie jest. 😊 Uświadomienie sobie tego dawno temu pozwoliło mi pracować nad sobą. Liczyłem na kontynuację tematu z podpowiedzią w filmiku jak pracować nad tym samemu 😍
@@krzysztofszczesniak2638, czy musi być "aż tak źle", by wpuścić do swojego życia profesjonalistę, który udzieli pomocy? To trochę jak z samochodem - jedni umawiają się z mechanikiem, gdy tylko zaświeci się jakaś niepokojąca kontrolka. Mechanik zazwyczaj wymieni jedną, dwie części i można znów jechać bez obaw. A inni mówią, że nie jest tak źle, bo da się jeszcze jeździć. I trafiają do mechanika dopiero wtedy, gdy im się to auto zupełnie rozkraczy, a do wymiany jest pół silnika.
@@poprostugocha W pełni się zgadzam. Jak tylko znaleźć tego dobrego "mechanika" w swojej okolicy? Z chęcią poddałbym się naprawie czy też usprawnieniu 😉 A może i tuningowi. 🙂
Ja właśnie oduczam się perfekcjonizmu , robiłam to by dostawać pochwały od obcych ludzi, w domu rodzinnych było piekło, nikt nigdy nic dobrego nie powiedziasł.Więc obcy ludzie lubili i chwalili, a bliscy wykorzystywali. Na moich "bliskich" moje starania nic nie znaczyły - byłam mieszana z błotem. Teraz egoistycznie stawiam na siebie i nie przymilam się do ludzi i im nie służe za wszelką cenę, nie potrzebuje tez pochwał. Jednak koszty są ogromne - dopiero po 30 postawiłam na siebie i swoje życie. W sumie jestem w punkcje w którym są ludzie w wieku 20 lat
Rozumiem bo mialam podobnie. Jakbym miała tyle szczęścia jak ty to już po 30 zrozumieć, byłabym w tamtym czasie nieskończenie wdzięczna🙏🌹. Szkoda już czasu na patrzenie wstecz. Bierz życie za rogi, olej porównania, obce wymogi i swoje racje, kochaj siebie jak i innych, rozkoszuj się życiem i wybaczaj niedostatki innych ale nie toleruj braku respektu! That's all! ❤
Będę szczęśliwa za kolejny filmik,jak w takim razie uwolnic sie od perfekcjonizmu. Czy sa jakieś sprawdzone metody. Trudno jest wdrukować sobie inny sposób funkcjonowania, jeśli sami sobie wyznaczamy bardzo wysokie standardy 😊
Prawda ja swoim perfekcjonizmem w pracy przykrywałam ADD strasznie wyczerpujące. Teraz już pracuje nad tym aby nie robić sobie presji zrobię ile zrobię.
Pani Agnieszko a jeśli ktoś nie robi żadnych wspaniałych rzeczy, w zasadzie niewiele robi i nie ma zbyt wielu relacji (bo cokolwiek by nie zrobił, to będzie to nie dość dobre i jest nie dość dobry do nawiązywania relacji), to jest perfekcjonistą? Pytam w nawiązaniu do pewnego wykładu o dwóch stronach perfekcjonizmu. P.S. Za każdym razem gdy Panią słyszę i widzę, mam poczucie obcowania z terapią wcieloną. Słyszę Panią i już mi luźniej, spokojniej, radośniej. Widzę Panią i już wiem, że Pani rozumie i wie. Dziękuję.
to pewnie jeszcze jest osobą wycofaną tak są dwie strony, ja dzisiaj opowiedziałam o jednej choć myślę, że odcieni będzie wiele chciałam powiedzieć o istocie :)
Tak to o mnie Wstyd przed ujawnieniem prawdy o rodzinie - skłóceni rodzice, dysfunkcyjny brat i ja najmlodsza.. W szkole 4 konkursy przedmiotowe i jedna przyjaciolka ktora cos o mnie wiedziała a po liceum juz sie nie odezwała. Malzenstwo Maz ktory nie umie utrzymać/wytrzymać emocji Matka Polka Model patriarchalny, gromadka super dzieci Brak czasu na relacje Osamotnienie Kto wytrzyma ???? Pandemia Dzieci z depresją Jedno szczególnie rozbite na kryształki Dam rade Muszę Nie dam rady zbawic calego świata Swiat idzie swoim torem Ja chcę zadbac o MNIE
Kilka słów pocieszenia dla wszystkich, których dosięga zwątpienie: Da się wybrać inaczej niż podpowiadają nam to stare nawyki. Da się z tego stopniowo wychodzić. Nie od razu (jako perfekcjoniści pewnie chcielibyśmy raz a dobrze, prawda?), tylko małymi kroczkami, drobnymi zmianami. A potem ta zmiana pozytywnie się nakręca. Pociąga kolejną i jeszcze jedną, i następną. Aż w końcu perfekcjonizm topnieje na tyle, że można wreszcie poczuć się swobodnie ze sobą i drugim człowiekiem. Pani Agnieszko, ma Pani rację. Ten perfekcjonizm brzmi z pozoru niewinnie. Ale ja aż do tego momentu nie wiedziałam, że przez tyle lat funkcjonowania ponad siły, fundowałam sobie aż tak nieatrakcyjną mieszankę, która stopniowo odbierała mi apetyt na życie. Myślałam, że to choroba powodowała taką "życiową niestrawność". Jednak apetyt na życie wrócił, gdy dałam sobie prawo do bycia normalną, zamiast ciągle odgrywać rolę heroski (czy tam Matki Polki, jak kto woli 😉). Teraz już rozumiem, dlaczego. Dziękuję! 🎉
Trudną radę Pani dała dla osób które żyją z perfekcjonistami. Mam wrażenie że jest to bardzo jednostronne i bardzo wymagające. Są tacy ludzie którzy się tego podejmują i to wytrzymują??
A ja jestem z moim perfekcjonistą już 36 lat ( wczesniej ,oczywiście nie miałam tej świadomości ).Uzupełnialismy się zawsze ,bo w niektorych obszarach stykaliśmy sie z tym samym 🤔 Jednak z biegiem lat ,u męża TA cecha zaczeła się znacznie nasilać ( sądzę ,ze wraz z poczuciem „niespelnienia” ? życiowego ...braku realizacji założeń /marzen ) itp. Jednak zawsze byla i pozostała w nas bliskosć przez potrzebę rozumienia siebie (moze podobna w nas - nadwrazliwosc )? Dlatego zdziwiło mnie definiowanie perfekcjonizmu przez łaczenie go z uciekaniem od relacji ,czy ...niedostepnością emocjonalną ?... Może ,po prostu ...miłość jest ponad ...TO 😍
Witam, ciekawi mnie czy w szkole podstawowej trzeba być 5wym uczniem czy miernym zeby zbudowac podbudowę perfekcjonizmu? Byc może i jedno i 2gie? Pozdrawiam Pieknie Pani wyglada, czysci ludzie tak mają.
Dziękuję! Czy może Pani zatrzymać się też na tematem „najmłodszego w rodzeństwie” i tego powtarzanego banału (dawniej) , że „najmłodszy ma najlepiej” ?
A są też takie osoby, które mówią głośno, że są perfekcjonistami, ale fakty mówią coś innego - w domu, w samochodzie mają bałagan, zawodowo niezorganizowani, albo w samym mieszkaniu w miarę porządek, ale w szafach wielki bałagan.
Są dwa rodzaje ludzi na świecie lenie i perfekcjoniści, z jakiegoś powodu zawsze mieszkają razem - to nie ma najmniejszego sensu. Mam pomysł na to jak osiągnąć pokój na świecie - Umieśćce leni na jednej półkuli a perfekcjonistów na drugiej... Z natchnienia Marshalla B. Rosenberga 😉
Tępak i perfekcjonista, znaczył zawsze więcej w naszej kulturze, niż człowiek myślacy, kreatywny i świadomy. Kujon, pozbawiony pasji, łatwo ulegający manipulacjom, złote dziecko, zawsze mógł liczyć na więcej względów, łatwość życia, poczucie bezpieczeństwa, niż autentyczny człowiek, buntownik, myślący, wrażliwy i zdolny, który swoją drogą, mógł mieć wywalone na system, bo po prostu był inteligentnym i nie potrzebował tych różnych formułek i foremek. I taki człowiek był zawsze od urodzenia niszczonym. Perfekcjonizm, czyli najwyżasza forma uległości, chęci wpisania się w status quo. Artysta, naukowiec, pisarz, muzyk, człowiek kreatywny i świadomy, wrażliwy, myślący, ma wyjebane. Dlatego takich ludzi się nie szanuje i nie wynagradza. Wynagradza się jedynie tych, którzy w najwyższym stopniu zdolni są porzucić swoje człowieczeńśtwo w imię firmy, w imię "wartości"... w postaci stanu konta. Bo do tych wartości prawdziwych, co raz ciężej nam się już dokopać, zwłaszcza w świecie po globalnym oszustwie kowidowym. Człowieczeństwo wisi na włosku. Większość z nas to czuje. Normalni ludzie rozumieją, że efektywność, produktywność, to ściema i że należy mieć to w dupie. Powinniśmy zniszczyć świat opresji kapitalistycznej, odczłowieczających nas zadań i niewolnictwa. Jesteśmy wolnymi ludźmi. Jebać wyzyskiwaczy, korporacje, tudzież inne "podmioty", które traktują ludzi przedmiotowo. To jest główne źródło cierpienia człowieka współcześnie. Należy zakończyć myślenie o kapitalizmie i demokracji, jako jedynych słusznych modalnościach naszej egzystencji. Zwłaszcza że nie mamy ani demokracji ani kapitalizmu, tylko globalną oligarchię technologiczno-finansową. P.S. Przepraszam za pewne uproszczenia. Temat jest bardzo rozległy.
Mam dać znać w komentarzu... Krótko, nie zgadzam się z taką interpretacją dla ogółu... Może szablonowa ocena zachowań wpisywałaby się, ale nie wszyscy...
Pani Agnieszko, co z perfekcjonizmem, który prowadzi do prokrastynacji. Wielokrotnie o tym słyszałam. Może się Pani do tego w jakiś sposób odnieść? Zgadza się Pani z tym stwierdzeniem?
Jeśli chcesz zrozumieć istotę wstydu zapraszam tutaj: agnieszkakozak.pl/produkt/uwiezieni-we-wlasnej-glowie/
Dziękuję Pani Agnieszko, wszystko się zgadza. Dodałbym że pochwały i uznanie dla perfekcjonisty w pewnym momencie przestają mieć znaczenie, za to narasta poczucie wypalenia i obojętności. W połączeniu z brakiem i lekiem przed bliskością taka osoba zostaje kompletnie sama. Proszę o odcinek o drodze wyjścia z takiego stanu.
o tak to prawda :)
psychoterapię polecam
Tak, masz rację. Tak samo to doświadczyłam, że n.p. pochwały nie mają żądnego znaczenia. Kazda terapia była bezskuteczna. Zero czucia w ciele. Cała wiedza na ten temat też nic nie zmieniała. Karierę zrobiłam ale ceną mega burnout na wiele lat, tumorem, itd. Co mi pomogło były tzw. niekonwencjonalne metody, duchowość (nie religia), energetyka, itp. Wiadomo pracy nad sobą nikt nam nie odbierze, ale warto!😍
@@Wosni1ja też jestem mocno zablokowana więc jednocze się. Czasami myślę, że do mnie jest bardzo ciężko dotrzeć, że jestem wyjątkowo trudną osobą.
Perfekcjonizm jak pewien rodzaj ucieczki. Nakładanie kolejnych zadań to zakrywanie płaszczem braku akceptacji siebie w tej ilości i jakości w jakiej jestem... Czuję się niewystarczająca dla innych... Nadmierne starania, dążenia do perfekcjonizmu to jak szukanie akceptacji i uznania tego człowieka, który jest sam, ale wcale sam być nie chce.
Dziękuję Pani Agnieszko 🌷
Jak dobrze spojrzeć na siebie z boku🫶
Boże Jaka To Prawda❤
ucieczka od siebie
brakuje nam zdolności do akceptacji siebie niestety
❤@@agnieszka.kozak.ak75
Dzięki Pani zrozumiałam, że w swoim perfekcjonizmie i lęku zaczęłam przelewać to na innych, wymagając od nich perfekcji i złoszcząc się, że nie są perfekcyjni. Smutny to wniosek, ale cieszę się, ż dotarło to do mnie.
w poniedziałek będzie rozwinięcie tego tematu
zapraszam
Fragment rozmowy:
ja: ...no bo ja, to jestem trochę perfekcjonistką...
x.: hahaha, trochę?
ja: To aż tak widać?
x.: Kto chce widzieć, to zobaczy.
W nawiązaniu do Pani filmiku...
To dajcie mi takiego człowieka, który ze mną wytrzyma 😂😅🤣.
Nie uważam się za 100% perfekcjonistkę, bo po prostu tak zostałam wychowana przez Babcię (lekarza), która od dziecka mi wbijała do głowy, że nie można nic robić "po łebkach", tylko trzeba być dokładnym, że ona jako lekarz musi być uważna i dokładna, żeby ludziom pomóc, a nie zaszkodzić... Do tego jeszcze słyszałam, że mam być najlepsza i zadawać się z najlepszymi, ale szybko się zorientowałam, że nie jestem w stanie temu sprostać, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy ode mnie i to wpędzało mnie w poczucie winy, że jestem NIEWYSTARCZAJĄCA, poza tym odkryłam, że ci "gorsi", wcale nie są gorsi, tylko mogą mieć jakiś problem z nauką z różnych powodów, ale mają dobre serca... Skończyłam studia, wcześniej renomowane LO (gdzie było momentami bardzo słabo z powodu problemów rodzinnych - miałam chyba 8 zagrożeń na 1-szy semestr...), ale mimo to skończyłam liceum dwujęzyczne i zanim napisałam maturę w ramach szkoły zaliczyłam egzamin C1 z języka obcego... Od 10 lat realizuje swoje powołanie i ciągle czuję, że mi czegoś brakuje... Ciągle czuję, że powinnam coś zrobić, żeby zasłużyć sobie na "bliskość", "przyjaźń", której zasadniczo w życiu mi brak, bo na zewnątrz wygląda, że wszystko mi wychodzi bardzo dobrze (a jak nie wyjdzie, to jest dopiero katastrofa i "depresja") i jestem zadowolona z życia. A w środku usycham z tęsknoty za jakimś pozytywnym, bezinteresownym gestem w moim kierunku... No i to poczucie, że mi bliskość, przyjaźń chyba nigdy nie wyjdzie, bo wszystkie "bliższe" relacje były za bliskie i zakończyły się katastrofą... Kiedy to przyjęłam, pogodziłam się ze stratami i po prostu żyłam obowiazkami miałam względny spokój przez kilka lat... Ale teraz znowu ktoś na mnie tak zadziałał, że mi się ten ból i turbo ssanie czarnej dziury braku bliskości włączyło i to jest masakra... Jest jeszcze kilka wątków, które na to wpływa, ale to nie miejsce i czas by o tym pisać, może kiedyś napiszę książkę, bo momentami akcja jest nieprzewidywalna i wartka, jak w dobrym kryminale 😉... Ale póki co jest wspinaczka wysokogórska i szczytu na razie nie widać.
Dzięki p. Agnieszko za filmik i całokształt pracy, myślę, że jeszcze tu zajrzę i z pewnością z czegoś skorzystam.
Pozdrawiam serdecznie, Siostra (z pewnych względów muszę jednak zachować jakąś minimalną anonimowość, bo moi znajomi też tu wchodzą 😅).
Super opis! Czuję to wszystko❤️🩹
Ogladalem wiele ppodcastow na temat perfekcjonizmu ale ten przbil wszystko.Trafiony w 10.Dziekuje i serdecznie pozdrawiam Jarek
to piękny wyraz uznania dla mnie
dziękuję
Pani Agnieszko jak zwykle ,tyle dobrej ,mądrej wiedzy , przekazanej prostym językiem. Mam taką osobę w swoim otoczeniu i tyle złości miałam w stosunku do niej. Teraz spojrzę na nią inaczej. Dziękuję ❤,
cieszę się, że mogłam pomóc !
Pani Agnieszko bardzo dziękuję za ten film edukacyjny.. byłam taka perfekcjonistka, tak bardzo pragnęłam relacji i tak bardzo ludzie czuli przy moich wysokich wymaganiach dyskomfort i niewystarczalność. Dziś po 5 latach w terapii dostałam drugie życie i jestem tak wdzięczna 🙏
ależ się cieszę !
Polecisz terapeutę?
Pani Agnieszko, prawie każde słowo jak o mnie, z wyjątkiem tego, że ja tak perfekcyjna muszę być, że nie pozwalam sobie, by np. oddzwonić później, gdy mam czas. Tylko właśnie, jako ta perfekcyjna, oddzwaniam od razu, żeby ktoś nie musiał czekać. Robię milion rzeczy na raz, chociaż nie mam już sił, no bo nie mogę odmówić itp. Chociaż już od pewnego czasu staram się patrzeć na to, że to ja jestem najważniejsza w moim życiu, czyli w myśl zasady "żeby siebie dać, trzeba siebie mieć". Dziękuję za wszystko, co robi Pani dla nas, gdziekolwiek się znajdujemy. Pozdrawiam ciepło z Irlandii :)
o tak perfekcjonista konsekwentnie opuszcza siebie
Dziękuję za kolejna lekcje życia. Udanego pobytu i radosci z nauki wloskiego.
GRAZIE MILLE🌹❤Dopiero dziś odsłuchalam....chyba 'wylecą' mi poniedzialkowe spotkania o 21które tak kochałam - ufam że powrócę do nich za jakiś czas!!!Jak zwykle PIĘKNE I MĄDRE Słowa - wypowiedziane z deliatnością i miłością❤ którą (jestem tego pewna) wzmacnia śródziemnomorski klimat pełen słońca , gdzie niebo jest jakos tak bardziej otwarte posyłając na ziemię wiecej radosci...miłosci do życia🌞😊❤Biorę dla siebie to o wytrwaniu pomimo wszystko przy takich osobach ! Trudne to napewno...ale warto - zawsz sobie powtarzam w trudnych sytuacjach że nie wiadomo dokąd ta Droga prowadzi. DZIĘKUJĘ za kolejną lekcję Miłości....nie łatwej ale wartej tego aby w koncu zacząć 'rozpędzać' te chmury które zdaje sie z każdej strony nad nami się gromadzą! Serdeczne pozdrowienia🌹🌞
A ja dziękuję również Tobie. Piękny komentarz.
O wytrzymaniu, o cierpliwości, miłości i drodze która gdzieś prowadzi.
Pozdrawiam cieplutko ❤
wytrwać ale nie MIMO wszystko ale POMIMO
chyba że jest krytyka nie do zniesienia !
"Wytrzymac"perfekcjoniste jest bardzo ciezko...i jeszcze trzeba sie soba zaopiekowac,zebrzac o milosc,wspolnie spedzony czas.Czasem jestem na granicy wytrzymalosci,ale dalej ciagne ten wozek bo kocham.Praca z wewnetrznym dzieckiem bardzo mi pomogla.
Krótko ale bardzo treściwie! Cieszę się że Pani wypoczywa, pozdrawiam 💚
dziękuję za uznanie :)
Dziękuję za takie popatrzenie na to z dystansu. Bardzo mi było to potrzebne bo widziałam u siebie perfekcjonizm i on z czasem się zaczął zmniejszać i wykreowała się przestrzeń na elastyczność bycie i bliskość której też pragnę ale jako mechanizm czy schemat to on powoli traci siłę chociaż to jest długi proces 🙏
tak elastyczność robi miejsce na bliskość
ładne to jest
Pani Agnieszko : ja bardzo dziękuję za to, że po omówieniu problemu / zaburzenia itp., daje Pani empatię, takie spojrzenie z miłością na właśnie cierpienie trudnej dla nas osoby, czy nas samych, którzy cierpimy i ranimy, choć byśmy tego nie chcieli. To bardzo pomocne i chociaż trudne do stosowania na codzień - ta empatyczna perspektywa i dążenie do zgodnego z nią postępowania, są kojącym lekarstwem, za które dziękuję.
Dziękuję, że Pani jest, dziękuję z a tak bogate w treści spotkanie, idealnie wpasowane w moje braki i niedowartościowanie ❤
To bardzo ważne, o czym Pani opowiedziała! Dostrzec cierpienie osoby, często takiej, którą się kocha.
zwłaszcza jeśli się kocha
To wszystko prawda co Pani powiedziała , jestem świadomą perfekcjonistką , zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę , i bardzo trudno sobie odpuścić , dziękuję Pani Agnieszko
warto odpuścić i coś wypuścić
@@agnieszka.kozak.ak75 🥰
Agnieszko Nadziejo! Idealnie trafiony temat do moich ostatnich rozmyślań na temat przyjaźni.🫂Dziękuję za wyjaśnienie o co chodzi w perfekcjonizmie i dlaczego nie jest to dobra opcja. Kiedyś też chciałam być perfekcjonistką, ale mi na szczęście przeszło. Szczególnie ważna jest dla mnie wskazówka, żeby poczekać i mówić, że się kocha❤️🖐️🌹
można też dawać informację zwrotną
@@agnieszka.kozak.ak75 Dziękuję. Będę dawać.🤗
Oo jak fajnie, a ja dzisiaj slucham bedac we Włoszech 😊❤
Miło jak zawsze widziec, sluchac i porozwijac się dzięki Pani, kochana Pani Agnieszko 😊❤
Bardzo przydatny filmik. Zgadzam się ze wszystkim. Ja staram się ten perfekcjonizm zmienić u siebie.
czyli treści trafione
Jak miło rozpocząć z Panią dzień u Gosi Ohme i zakończyć na Pani kanale ❤ Mnóstwo mądrości, czułości i cennych rad, jak zawsze. Dziękuję ❤ Jestem perfekcjonistką otoczoną przez wielu perfekcjonistów... Na szczęście już nad tym pracuję 😊 Już wiem, że jestem wystarczająca i na nic nie muszę zasługiwać. Staram się budować karmiące relacje oparte na szczerości i bliskości. Powtarzam to też tym, których spotykam. Piękna jest ta rada by wytrwać przy perfekcjonistach ❤ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ten kanał i książki ❤ Dobrego urlopu 😊
dziękuję za słuchanie i komentarz - to zawsze dla mnie znak rozpoznania :)
Każde słowo z tego materiału było o mnie.... Dziękuję za poszerzenie świadomości ❤
zrobię rozmowę o tym
widzę, że temat jest ważny
Fajowych wakacji i regeneracji, dzisiaj tylko tyle chciałam przekazać ❤.
Rewelacyjne co pani mówi. Dziękuję.
dziękuję za uznanie
Bardzo pouczające - dziękuję 💚
Dziękuję 🌷
Dziekuje że dzieli się pani wiedzą , mega uczące i pomocne ❤
ciekawe to jest bo samo do mnie przyszło :)
@@agnieszka.kozak.ak75 Jest to mega potrzebny temat..duzo jest perfekcjonistów ,którzy nawet nie wiedzą że nimi są 😘
Dziękuję za ten film❤
Zaraz wychodzę na terapię i właśnie będę o tym perfekcjonizmie rozmawiać. Widzę tu siebie jak słucham tego co Pani mówi.Jak to się dzieje ,że przychodzą do mnie podcasty i tematy wtedy kiedy akurat tego potrzebuje 🤔 temat w punkt na dzisiaj i nie tylko . Dziękuję ❤❤❤
TRZYMAJ SIĘ 🤗
Powodzenia 👍
( mam męża perfecto ...ktory goni już „resztkami sił” .🙄
Myślę ,że ten syndrom jest na granicy autodestrukcji 😥
Mąż narzeka ,ze już nawet nie pamięta jak ciało może być rozluźnione ...Niespokojny umysł zrzuca wszystko na ...ciało ,ktore staje się „zbroją” -nie jest w stanie już się rozluźnić .
Kiedyś pomagały masaże ,teraz juz nie (ani joga ).
Jeszcze trochę turystyka ale planowanie i organizowanie wycieczek również wymaga kreacji a więc schemat automatycznie się włącza (!)
U mnie - narasta poczucie winy ,ze nie potrafię ulżyć bo on nie potrafi ...scedować na mnie tego ,co przecież zrobi ...lepiej .🤔
@halilusia nie możesz ulżyć jeśli on nie zrobi pracy ze soba samym
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤
Pozdrawiam z Gietrzwałdu ❤
Jak zawsze celnie, czule i z miłością ❤
Lubię Panią słuchać mimo tego, że często to, co słyszę jest dla mnie bardzo trudne. Trochę jakby ktoś z delikatnością odkrywał to, co najbardziej schowane i ukryte w głębi.
Jak sobie radzić z perfekcjonizmem będąc w relacji? Nie chcąc ranić człowieka, który trwa dzielnie obok i jest bardzo ważny, a jednocześnie nie autosabotować siebie?
@annakota ...
Dobrze jest uswiadomić sobie te swoją „strategię” i kompulsywnosć zachowań ,bo z czasem dojsć może do autodestrukcji poprzez ciągłe generowanie napięć w głowie i ciele 😥
@halilusia o tak dokładnie
Dokładnie to tak wygląda, bardzo dużo zajęć i dystans emocjonalny. Bliskość jest odbierana jako zło konieczne.
jest brak bliskości
totalna samotność
kolejna ucieczka
Cudnie widzieć i słyszeć Panią Agnieszkę ❤❤❤buone vacanze!
cieszę się bardzo
Moje ukochane Włochy! Niestety w tym roku nie mogłam tam być, dlatego pozdrów ode mnie Agnieszko ten cudny kraj! :) Z góry dziękuję ;)
pozdrowię
kocham tu być
Biorę wszystko.dziękuję ❤
cieszę się bardzo
Dobry wieczór😊
Dobry wieczór.
Dziekuje❤
Pani Agnieszko, jestem wdzięczna za nagranie, życzę dobrego wypoczynku.🎉❤
odpocznę bardzo teraz
Dziękuję pani Agnieszko za ten wyklad❤Stety a może niestety to omnie
może stety czas to zmienić ?
100% się zgadza! Super temat! 🙏👌🌹
zrobię rozmowę o tym ze Zbyszkiem Rećko !
@@agnieszka.kozak.ak75To genialnie!!💓💋 Dziękuję! 🙏⚘️⚘️⚘️😍
No to mnie położyło na łopatki 😞. Miałam inner zdanie o sobie, lubię jak jest posprzątane ect. bo wtedy mogę się na spokojnie skupić na mega ważnych obowiązkach w ilości , jak na filmiku, masa. Brak czasu i ciągle zmęczenie, jak to bardzo o mnie. I co ciekawe nawet wczoraj rozmawiałam o perfekcjonizmie ze swoją dorosłą już córką i zobaczyłam to co na filmie Twoim Agnieszko - jej perfekcjonizm!!! a u siebie to absolutnie!!! ... To na razie jest smutne ale w końcu to widzę!!! I czuję, co ważniejsze, lęk przed odrzuceniem i zbroję idealnosci którą sama zbudowałam a już tak obrosła kilogramami....dziękuję Agnieszko przepięknie ❤️
Dziękuję Ci
Twój komentarz potwierdza że warto było ten film zrobić ♥️
Dziękuję
Dla tego komentarza warto było ten film zrobić 😊
To całkiem o Mnie.Dziekuje p.Agnieszko❤
proszę
Kasiu, to też o mnie. Trudne to, ale...
Wspaniale, ja za dwa tygodnie będę we Włoszech 😊 też bardzo lubie.
cudnie
Dziękuję
Dobry wieczór ❤
Witam serdecznie.
Oczywiście wszystko się zgadza, również proszę o nagranie jak wyjść z tego stanu
zrobię rozmowę na ten temat
Pięknie, normalnie , pięknie, chętnie bym cię przytulił😘😆
:)
Identyfikuję się z treścią...😉
z całością?
coś dorzucisz?
@@agnieszka.kozak.ak75 Ciężko jest mi zebrać w słowa to co czuję i myślę. Jestem w procesie poznawania i uzdrawiania siebie. Wielkie dzięki i ogromna wdzięczność dla Pani Doktor za wskazanie mi drogi😉
Fajnie że jesteś ♥️
Pani Agnieszko trafiony temat. Po tytule pomyślałam co ma perfekcjonizm do osamotnienia? Po wysłuchaniu zrozumiałam że to mój problem, który wydarzał się bez mojej świadomości. Byłam perfekcjonistką, dostawałam komunikaty "ja za tobą nie nadążam “wypowiadane z okazywaniem zazdrości i opuszczeniem. Nie rozumiałam, było mi przykro, bo przecież nic złego nie zrobilam. Dbałam o rodzinę i wszystko robiłam najlepiej jak umiałam. Dziś mam zaburzenia lękowe. Boję się osób które mnie odrzuciły i opuściły do tego stopnia że na samą myśl o nich całe ciało się napina z drżeniami włącznie. Trochę byłam w terapii, od miesiąca jestem na farmakoterapii przeciw lękowej. Ten film sporo mi rozjaśnia. Być może zacznę inaczej myśleć o tych osobach, a w rezultacie pomoże to mi. Signora ti auguro buona vacanza, bel riposo. Grazie mille tutte le consigli psicologico. Buona giornata. 💖💓🩵
Dziękuję, co biorę dla siebie? Próbuje brać czas w natłoku myśli i obowiązków. Szukam siebie by się nie zadręczać „biegunką myśli"
Pamiętam jeszcze jak byłem małym chłopcem (nadal jestem 😅) rysowałem coś na kartce jedna rzecz nie była narysowana perfekcyjnie i kartka lądowała w koszu
Tak samo było z ludźmi jedna przywara, jeden błąd i zostaje odrzucony bez szansy powrotu
Taki wspaniały ten perfekcyjonista😢😢
Najwazniejsze jest nie uciekać od SAMOPOZNANIA czyli ...chęci rozpoznawania tych wszystkich „kalek” ,uwaznosci na tzw. triggery ( prowokacje sytuacyjne ) w relacjach . Jest wtedy szansa na autorefleksję i stopniowa zmianę swoich przekonań na wlasny temat .🤗😍
@@halilusia dzięki za radę :)
@dawidgodowacki9874 Ja tak kiedyś listy pisałam, całe zestawy papeterii szły do komina, bo któraś literka nie wyglądała tak ładnie, jak chciałam. Listów piszę mniej, jednak listę zakupową potrafię przepisywać kilka razy, żeby była "ładna", chociaż ja i tak siebie rozczytam. No ale to takie "robale", które trudno jest tak po prostu wywalić z naszego utartego schematu zachowania.
no straszne to że perfekcjonista tak odrzuca ludzi
zapomniałam o tym powiedzieć
@@halilusiaTwoje rady komentarze są naprawdę bardzo dobre!👌⚘️ Podpisuję się! ❤
W sedno. Myślałam, że dlatego to robiłam, bo w czymś chciałam być dobra.
tak wiele osób tak myśli
gdyby mieli świadomość lęku nie musieliby tego robić prawda?
@@agnieszka.kozak.ak75 tak i męczyć przy tym domowników. Ale różnego rodzaju braki, lęki i wstyd pozostał do dziś, z różnym nasileniem.
To 100% mnie. Dziękuję za zajęcie się tym tematem. Bardzo trudno tak żyć, a jeszcze trudniej mają nasi bliscy 😢 Proszę o kontynuację co z tym dalej robić?
Psychoterapia…
Chyba aż tak źle to nie jest. 😊 Uświadomienie sobie tego dawno temu pozwoliło mi pracować nad sobą. Liczyłem na kontynuację tematu z podpowiedzią w filmiku jak pracować nad tym samemu 😍
Nie ma jednej podpowiedzi niestety
Bez terapii trudno jest poradzić sobie samemu z lękiem i wstydem i to nie oznacza słabości
@@krzysztofszczesniak2638, czy musi być "aż tak źle", by wpuścić do swojego życia profesjonalistę, który udzieli pomocy?
To trochę jak z samochodem - jedni umawiają się z mechanikiem, gdy tylko zaświeci się jakaś niepokojąca kontrolka. Mechanik zazwyczaj wymieni jedną, dwie części i można znów jechać bez obaw. A inni mówią, że nie jest tak źle, bo da się jeszcze jeździć. I trafiają do mechanika dopiero wtedy, gdy im się to auto zupełnie rozkraczy, a do wymiany jest pół silnika.
@@poprostugocha W pełni się zgadzam. Jak tylko znaleźć tego dobrego "mechanika" w swojej okolicy? Z chęcią poddałbym się naprawie czy też usprawnieniu 😉 A może i tuningowi. 🙂
Ja właśnie oduczam się perfekcjonizmu , robiłam to by dostawać pochwały od obcych ludzi, w domu rodzinnych było piekło, nikt nigdy nic dobrego nie powiedziasł.Więc obcy ludzie lubili i chwalili, a bliscy wykorzystywali. Na moich "bliskich" moje starania nic nie znaczyły - byłam mieszana z błotem. Teraz egoistycznie stawiam na siebie i nie przymilam się do ludzi i im nie służe za wszelką cenę, nie potrzebuje tez pochwał. Jednak koszty są ogromne - dopiero po 30 postawiłam na siebie i swoje życie. W sumie jestem w punkcje w którym są ludzie w wieku 20 lat
Rozumiem bo mialam podobnie. Jakbym miała tyle szczęścia jak ty to już po 30 zrozumieć, byłabym w tamtym czasie nieskończenie wdzięczna🙏🌹. Szkoda już czasu na patrzenie wstecz. Bierz życie za rogi, olej porównania, obce wymogi i swoje racje, kochaj siebie jak i innych, rozkoszuj się życiem i wybaczaj niedostatki innych ale nie toleruj braku respektu! That's all! ❤
To taka historia też o mnie ❤ dziękuję
w czym się odnalazłaś ?
Dziękuję za filmik, jestem wdzięczna, że mogę Pani słuchać. Cieszę się,że dziś panią widzę ❤ pozdrawiam serdecznie
dziękuję - miałam przez chwilę pomysł, żeby nie robić dzisiaj filmu, ale widzę, że było warto
@@agnieszka.kozak.ak75 warto bo dzięki pani,my się wciąż uczymy 🙂 dla mnie jest Pani ważna ☺️ dziękuję 😘
Szczecin serdecznie pozdrawia🙂
pozdrawiam Szczecin - miasto mojej młodości :)
Będę szczęśliwa za kolejny filmik,jak w takim razie uwolnic sie od perfekcjonizmu. Czy sa jakieś sprawdzone metody. Trudno jest wdrukować sobie inny sposób funkcjonowania, jeśli sami sobie wyznaczamy bardzo wysokie standardy 😊
❤❤❤
Witajcie 🥰
Prawda ja swoim perfekcjonizmem w pracy przykrywałam ADD strasznie wyczerpujące. Teraz już pracuje nad tym aby nie robić sobie presji zrobię ile zrobię.
cudnie
👌🥰🥰🥰🥰
perfekcja u takich ludzi łączy się z agresją
albo z autoagresją
Pani Agnieszko a jeśli ktoś nie robi żadnych wspaniałych rzeczy, w zasadzie niewiele robi i nie ma zbyt wielu relacji (bo cokolwiek by nie zrobił, to będzie to nie dość dobre i jest nie dość dobry do nawiązywania relacji), to jest perfekcjonistą?
Pytam w nawiązaniu do pewnego wykładu o dwóch stronach perfekcjonizmu.
P.S. Za każdym razem gdy Panią słyszę i widzę, mam poczucie obcowania z terapią wcieloną. Słyszę Panią i już mi luźniej, spokojniej, radośniej. Widzę Panią i już wiem, że Pani rozumie i wie.
Dziękuję.
to pewnie jeszcze jest osobą wycofaną
tak są dwie strony, ja dzisiaj opowiedziałam o jednej
choć myślę, że odcieni będzie wiele
chciałam powiedzieć o istocie :)
Terapia WCIELONA ? 😘
Co to znaczy ? Mozesz napisac ,jak to rozumieć 🤗
❤
Tak to o mnie
Wstyd przed ujawnieniem prawdy o rodzinie - skłóceni rodzice, dysfunkcyjny brat i ja najmlodsza..
W szkole 4 konkursy przedmiotowe i jedna przyjaciolka ktora cos o mnie wiedziała a po liceum juz sie nie odezwała.
Malzenstwo
Maz ktory nie umie utrzymać/wytrzymać emocji
Matka Polka
Model patriarchalny, gromadka super dzieci
Brak czasu na relacje
Osamotnienie
Kto wytrzyma ????
Pandemia
Dzieci z depresją
Jedno szczególnie rozbite na kryształki
Dam rade
Muszę
Nie dam rady zbawic calego świata
Swiat idzie swoim torem
Ja chcę zadbac o MNIE
I pięknie !
Kilka słów pocieszenia dla wszystkich, których dosięga zwątpienie:
Da się wybrać inaczej niż podpowiadają nam to stare nawyki. Da się z tego stopniowo wychodzić. Nie od razu (jako perfekcjoniści pewnie chcielibyśmy raz a dobrze, prawda?), tylko małymi kroczkami, drobnymi zmianami. A potem ta zmiana pozytywnie się nakręca. Pociąga kolejną i jeszcze jedną, i następną. Aż w końcu perfekcjonizm topnieje na tyle, że można wreszcie poczuć się swobodnie ze sobą i drugim człowiekiem.
Pani Agnieszko, ma Pani rację. Ten perfekcjonizm brzmi z pozoru niewinnie. Ale ja aż do tego momentu nie wiedziałam, że przez tyle lat funkcjonowania ponad siły, fundowałam sobie aż tak nieatrakcyjną mieszankę, która stopniowo odbierała mi apetyt na życie. Myślałam, że to choroba powodowała taką "życiową niestrawność". Jednak apetyt na życie wrócił, gdy dałam sobie prawo do bycia normalną, zamiast ciągle odgrywać rolę heroski (czy tam Matki Polki, jak kto woli 😉). Teraz już rozumiem, dlaczego.
Dziękuję! 🎉
❤️👑
Trudną radę Pani dała dla osób które żyją z perfekcjonistami. Mam wrażenie że jest to bardzo jednostronne i bardzo wymagające. Są tacy ludzie którzy się tego podejmują i to wytrzymują??
tak
zwłaszcza gdy pozwalają perfekcjoniście robić swoje i nie biorą do siebie ich zachowania
@@agnieszka.kozak.ak75 czyli pisze Pani o tym, żeby reagować i mówić o swoich emocjach i potrzebach?
Są....
@@agnieszka.kozak.ak75To jest proces ❤i naprawdę Można. Podjęłam i " trzymam"🎉
🌷☀️
❤dla mnie kluczowe jest przeslanie WYTRZYMAJ
Bo warto ...
warto, jeśli po drugiej stronie jest praca i samoświadomość
Tak,to prawda❤
❤☀️
Pani Agnieszko, nasunelo mi sie pytanie, jezeli jest obecny wewnetrzny wstyd i lęk, to jak blisko jest perfekcjonizm od ukrytego narcyzmu?
Ciekawe pytanie
Myślę że blisko
W poniedziałek będzie o tym rozmowa
W takim razie bede uwaznie sluchac. Pozdrawiam
Właśnie jestem w relacji z takim mężczyzną. Jest bardzo trudno.
tak to bardzo trudne
bo trudno jest być blisko
A ja jestem z moim perfekcjonistą już 36 lat ( wczesniej ,oczywiście nie miałam tej świadomości ).Uzupełnialismy się zawsze ,bo w niektorych obszarach stykaliśmy sie z tym samym 🤔
Jednak z biegiem lat ,u męża TA cecha zaczeła się znacznie nasilać ( sądzę ,ze wraz z poczuciem „niespelnienia” ? życiowego ...braku realizacji założeń /marzen ) itp.
Jednak zawsze byla i pozostała w nas bliskosć
przez potrzebę rozumienia siebie (moze podobna w nas - nadwrazliwosc )?
Dlatego zdziwiło mnie definiowanie perfekcjonizmu przez łaczenie go z uciekaniem od relacji ,czy ...niedostepnością emocjonalną ?...
Może ,po prostu ...miłość
jest ponad ...TO 😍
Tak ...ale lęk jest w nas obojgu...dominujący 🙄
Witam, ciekawi mnie czy w szkole podstawowej trzeba być 5wym uczniem czy miernym zeby zbudowac podbudowę perfekcjonizmu?
Byc może i jedno i 2gie?
Pozdrawiam
Pieknie Pani wyglada, czysci ludzie tak mają.
podbudowa perfekcjonizmu spowoduje że będziemy 5wym uczniem żeby schować lęk
Serdecznie dziękuję czy mozna byc trochę perfekcjonistą? Czy raczej to bralk dobrego rozpoznania? ❤
nie można być "trochę" w ciąży :)
Dziękuję! Czy może Pani zatrzymać się też na tematem „najmłodszego w rodzeństwie” i tego powtarzanego banału (dawniej) , że „najmłodszy ma najlepiej” ?
to ciekawy temat
pomyślę
A są też takie osoby, które mówią głośno, że są perfekcjonistami, ale fakty mówią coś innego - w domu, w samochodzie mają bałagan, zawodowo niezorganizowani, albo w samym mieszkaniu w miarę porządek, ale w szafach wielki bałagan.
możliwe
Są dwa rodzaje ludzi na świecie lenie i perfekcjoniści, z jakiegoś powodu zawsze mieszkają razem - to nie ma najmniejszego sensu. Mam pomysł na to jak osiągnąć pokój na świecie - Umieśćce leni na jednej półkuli a perfekcjonistów na drugiej...
Z natchnienia Marshalla B. Rosenberga 😉
Pani Agnieszko, czy planuje Pani w najbliższym czasie jakieś warsztaty grupowe (stacjonarne/on-line)? Nie widzę na stronie żadnych zapowiedzi.
tak planuję
terminy będą już niedługo opublikowane ;)
A jak żyć z taką osobą jeśli samemu jest się bardzo z relaksowanym?
Przyczyna znana,ale jak pozbyć się tej gangreny?
psychoterapię polecam
pracę z lękiem
pracę ze wstydem
Tępak i perfekcjonista, znaczył zawsze więcej w naszej kulturze, niż człowiek myślacy, kreatywny i świadomy.
Kujon, pozbawiony pasji, łatwo ulegający manipulacjom, złote dziecko, zawsze mógł liczyć na więcej względów, łatwość życia, poczucie bezpieczeństwa, niż autentyczny człowiek, buntownik, myślący, wrażliwy i zdolny, który swoją drogą, mógł mieć wywalone na system, bo po prostu był inteligentnym i nie potrzebował tych różnych formułek i foremek. I taki człowiek był zawsze od urodzenia niszczonym.
Perfekcjonizm, czyli najwyżasza forma uległości, chęci wpisania się w status quo.
Artysta, naukowiec, pisarz, muzyk, człowiek kreatywny i świadomy, wrażliwy, myślący, ma wyjebane. Dlatego takich ludzi się nie szanuje i nie wynagradza. Wynagradza się jedynie tych, którzy w najwyższym stopniu zdolni są porzucić swoje człowieczeńśtwo w imię firmy, w imię "wartości"... w postaci stanu konta.
Bo do tych wartości prawdziwych, co raz ciężej nam się już dokopać, zwłaszcza w świecie po globalnym oszustwie kowidowym.
Człowieczeństwo wisi na włosku. Większość z nas to czuje.
Normalni ludzie rozumieją, że efektywność, produktywność, to ściema i że należy mieć to w dupie. Powinniśmy zniszczyć świat opresji kapitalistycznej, odczłowieczających nas zadań i niewolnictwa.
Jesteśmy wolnymi ludźmi. Jebać wyzyskiwaczy, korporacje, tudzież inne "podmioty", które traktują ludzi przedmiotowo. To jest główne źródło cierpienia człowieka współcześnie.
Należy zakończyć myślenie o kapitalizmie i demokracji, jako jedynych słusznych modalnościach naszej egzystencji. Zwłaszcza że nie mamy ani demokracji ani kapitalizmu, tylko globalną oligarchię technologiczno-finansową.
P.S. Przepraszam za pewne uproszczenia. Temat jest bardzo rozległy.
7:25
Mam dać znać w komentarzu...
Krótko, nie zgadzam się z taką interpretacją dla ogółu...
Może szablonowa ocena zachowań wpisywałaby się, ale nie wszyscy...
a jaką inną interpretację chciałbyś podać?
Wypisz wymaluj moj partner. Naprawde trudno nie czuc sie samotnym przy kims takim...
🫶
Pani Agnieszko, co z perfekcjonizmem, który prowadzi do prokrastynacji. Wielokrotnie o tym słyszałam. Może się Pani do tego w jakiś sposób odnieść? Zgadza się Pani z tym stwierdzeniem?
Dziękuję 😘
Dobry wieczór 🙂
❤
❤
❤