Twoja Marka x Przemek Górczyk Podcast? Śmiało pisz na maila: dropuje@gmail.com. Razem wymyślimy coś fajnego. Co dwie głowy, to nie jedna. :) Dodatkowe materiały znajdziesz tutaj: instagram.com/przemekgorczyk/ 🎧 Słuchaj na Spotify: open.spotify.com/episode/4KdLU36BidM4G0ha47FpLx Doktor nauk medycznych. Współtworzyła jeden z pierwszych w Polsce oddziałów dla osób z HIV/AIDS. Autorka ponad 100 publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczących różnych aspektów HIV/AIDS. W 2016 roku opublikowała książkę "Medyczna marihuana. Historia hipokryzji". Członkini honorowa Polskiego Towarzystwa Naukowego AIDS. Emerytowana wykładowczyni. Pracowała w Zakładzie Medycyny Rodzinnej i Pielęgniarstwa Środowiskowego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Linki: Facebook: facebook.com/dorota.rogowskaszadkowska Książki: lubimyczytac.pl/autor/113264/dorota-rogowska-szadkowska#books-and-magazines Badania prof. Davida Nutta: www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(10)61462-6/fulltext Spis treści: 00:00:00 Dzisiaj w odcinku 00:01:56 Dorota Rogowska-Szadkowska 00:02:57 Pierwsze przypadki HIV w Polsce 00:08:57 Afera z opioidami 00:17:30 Ból jako parametr zdrowia 00:22:11 Legalne narkotyki 00:26:19 Medyczna marihuana 00:34:27 Marihuana to furtka do heroiny? 00:43:55 Rodzaje marihuany 00:47:11 Pacjenci programu medycznej marihuany w USA 00:54:26 Badania bezpieczeństwa i skuteczności marihuany 00:57:06 Prawda o suplementach w Polsce 01:01:28 10% uzależnia się od marihuany 01:07:37 Kto może dostać receptę na medyczną marihuanę? 01:14:43 Mity na temat heroiny 01:31:51 Działanie CBD 01:37:14 Legalność marihuany w Holandii 01:43:10 Efekty uboczne marihuany 01:51:01 Zastosowanie psychodelików w terapii 01:53:06 Sytuacja na debacie onkologicznej 01:57:18 Kannabinoidy w onkologii 02:11:46 Marihuana dla osób starszych 02:22:51 Dorota Rogowska-Szadkowska w Internecie 💿 Playlista kanału: th-cam.com/play/PLIM2IXHjLzGMA1NjX1-_mizbkiNhaydHt.html #233 Maciej Kwiatkowski - kaskader, sceny walki, Wiedźmin th-cam.com/video/6M_PGEf6Rps/w-d-xo.html #232 dr Paweł Atroszko - pracoholizm, uzależnienie, mindfulness th-cam.com/video/RRmp-Xu6DGI/w-d-xo.html #231 ppłk. Marcin Modrzewski - pilot F-16, Rosja, lotnictwo, ISIS th-cam.com/video/TDxrleoirAc/w-d-xo.html #230 Szymon Godziek - BMX, sport wyczynowy, stres th-cam.com/video/mFzScp3EUEk/w-d-xo.html #229 dr Krzysztof M. Maj - groznawstwo, fantastyka, fantasy th-cam.com/video/q4AycNpVEQg/w-d-xo.html #228 ks. prof. Andrzej Kobyliński - upadek Kościoła, duchowość th-cam.com/video/88cGYwKusYc/w-d-xo.html #227 Paweł Nastula - judo, MMA, Olimpiada, sporty walki th-cam.com/video/ooHLSfVVYsE/w-d-xo.html #226 Paweł Kobierzewski - architektura, urbanistyka, ekologia th-cam.com/video/UmWfwnuxUbY/w-d-xo.html #225 Łukasz "Knopek" Konopka - lektor, głos, emocje, stres th-cam.com/video/4-WtSGKJW_k/w-d-xo.html #224 prof. Łukasz Niesiołowski-Spanò - Palestyna, Izrael, historia th-cam.com/video/QwoQ9aXd6bk/w-d-xo.html #223 Kacper HTA - raper, muzyka, patologia, depresja, więzienie th-cam.com/video/5KdDXHfgV8k/w-d-xo.html #222 dr hab. Wojciech Janicki - strach, mózg, religia vs nauka th-cam.com/video/CS36uPcCMPk/w-d-xo.html #221 Patrycja Wieczorkiewicz - samobójstwo, problemy mężczyzn th-cam.com/video/IkCIFfEqkKc/w-d-xo.html #220 prof. Wiesław Nowiński - Neurochirurgia, atlas mózgu, Chiny th-cam.com/video/f1dH-FxulNI/w-d-xo.html #219 Joanna Jędrzejczyk - dyscyplina, sens życia, MMA th-cam.com/video/VSmB1Stemoo/w-d-xo.html #218 Petros Psyllos - sztuczna inteligencja, mózg, cyborg th-cam.com/video/xP570gEs7vE/w-d-xo.html #217 prof. Zbigniew Lasocik - kryminologia, płatne zabójstwa th-cam.com/video/aCX-X2ONQmc/w-d-xo.html #216 Katarzyna Solińska - ultramaraton, granice, mindset th-cam.com/video/pdOdiv1Shq0/w-d-xo.html #215 Adrian Gorzycki - przedsiębiorca, Przygody Przedsiębiorców th-cam.com/video/0XJWjn5Y9eE/w-d-xo.html #214 Maciej Sroczyński - szachy, inteligencja, trener th-cam.com/video/Yz448AsWhBM/w-d-xo.html #213 Bartosz Czekała - nowotwór, dieta, chemioterapia th-cam.com/video/0c7I-_QLsjA/w-d-xo.html #212 Maciej Filipkowski - bogactwo, mastermid, biznes th-cam.com/video/hv_8UqWbzdE/w-d-xo.html #211 Dawid Straszak - psycholog, osobowość, stres, asertywność th-cam.com/video/VU1Sn1lg8W0/w-d-xo.html #210 Jacek Masłowski - kryzys męskości, mężczyzna, relacje th-cam.com/video/JAJ_4fMHHuM/w-d-xo.html #209 Krzysztof Sarnecki - czas, komunikacja, negocjacje th-cam.com/video/PMglsguK9n8/w-d-xo.html #208 dr hab. Piotr Chomczyński - więzienie w Meksyku, narkotyki th-cam.com/video/DwfsyR9KMDI/w-d-xo.html #207 Tomasz "Drago" Dzieran - Navy SEALs, GROM, wojsko th-cam.com/video/SAeVyganx2U/w-d-xo.html #206 Maciej Aniserowicz - kursy online, wypalenie, biznes th-cam.com/video/sAEIspeGnMk/w-d-xo.html #205 Dawid Godziek - latanie rowerem, Red Bull, sport th-cam.com/video/fKVtcrVVPro/w-d-xo.html #204 Borys Romanko - wojna, Ukraina, Rosja, drony, broń th-cam.com/video/vyRZWeCDhwM/w-d-xo.html #203 Rafał Masny - TH-cam, Abstrachuje, vloger, felieton th-cam.com/video/-jCTS-vHpNo/w-d-xo.html #aids #marihuana #hiv
AIDS nie jest chorobą wywoływana wirusem. To jest upośledzenie odporności spowodowane zatruciem chemicznym. Wyjaśnia to film "AIDS naukowe oszustwo". 🤨
Fantastyczna rozmowa. Bardzo dziękuję za Pani głos w tej sprawie. Jestem przekonana, że w leczeniu bólu będzie to przewrót, jeśli tylko pozwolimy takim argumentom dojść do głosu.
Rutkowskiego ciekawie się słucha, ale irytuje mnie to, że człowiek który przećpał i przechlał wszystko co się da przez większość swojego życia teraz prawi kazania o szkodliwości nawet najmniejszych dawek alkoholu i twierdzi że należy go zakazać, i mówi to z takim nabożną pewnością siebie XD Pies ogrodnika.
W tym wywiadzie Przemek jest zdecydowanie ostoją zdrowego rozsądku i mądrości. Ideał rozmówcy, słyszy swojego gościa i spokojnie konfrontuje opinie gościa ze swoimi poglądami/perspektywą. Piękne.
To samo zauważyłem, szkoda ze brakowało tego we wcześniejszych rozmowach gdzie goście wygadywali głupoty a Przemek kiwał głowa. Być może lekcje wyciągnięte właśnie z poprzednich rozmów, także git.
NOpe, Przemek widać jak wiele nie wie o dragach, zadaje pytanie ok, ale na poziomie podstawówki. Sorki wiele razy się ośmiesza w swoich uwagach :) sorki
Kobieta ma bardzo starą dusze i jeat tu aby pomagać. Czuje to i czuje wdzieczność dla niej po potrafi ulżyć osobom. Jesli ktoś tego nie rozumie..coż..trudno i jego strata..
Jestem onkologiczna ...... Medyczna marihuana uśmierzyła ból spowodowany chemioterapię.... zatrzymiala wymioty po 5 dniach kiedy już dawno nie mialam czym wymiotować a łyk wody powodował kilkunastominutowe serie wymiotów . Dokończyłam terapię i "kupilam sobie czas " aby bialaczka nie postępowała . Po chemioterapii zostaly skutki uboczne w postaci zapalenia wszystkich stawów, żaden lek nie pomaga .... jeden wdech z waporyzatora pozwala funkcjonować w miarę normalnie . Oczywiście żaden onkolog nie chcial mi wypisać recepty . Mi MM .... uratowala życie . Mojej babci olejek CBD pozwala wyspać się zdrowo i długo .
@@wassermanwodnik1019 tak też miałam polineuropatie . Już po CBD zaczęła cofać się a Maryśce to normalnie cud ( tak powiedziała onkolog która nie chciała wypisać recepty ). Mam też olejek z CBD i THC 3 % wiem jak produkowany i wiem z jakiej plantacji ,pelne spectrum canobioidów taki surowy ...... cudowny , wszystko chyba u mnie leczy :)
Ja mam EDS (Zespół Ehlersa-Danlosa) stosuję olejek 20 % , susz cbd i medyczną 8% THC i 8% CBD na cięższe bóle. CRP wróciło do normy i opanowałam ból by jakoś funkcjonować. Stosuję mikro-dawkowanie medycznej. Jestem lekooporna na leki przeciwbólowe i beta-blokery. Leki na alergię też słabo działają. To jest coś co naprawdę pozwala mi lepiej żyć. Jedyny problem to ceny. Dobry olejek sporo kosztuje tak jak i susz czy medyczna. Zwłaszcza te o wyższym stężeniu.
@@monikamonika3937 niestety producenci dobrych olejków mają świadomość skuteczności i stąd też wysokie ceny . A ceny w aptece też są jakieś zaporowe mam wrażenie . Aby mniej ludzi kupowali bo za drogie i aby można było statystycznie później udowodnić że ludzie nie chcą kupować i że to widocznie nie działa bo jakby działało to by kupowali częściej i więcej np. tak jak paracetamol :)
Gratuluję Panu Przemkowi, że w bardzo delikatny sposób ale jednak polemizował. Podobne flow państwo macie. Abstrahuję od tego czy gość ma rację czy nie.
Np. racją jest to, że marihuana bardzo silnie uzależnia psychicznie. Decyduje o tej racji nauka, statystyka, ilość osób na odwykach, ilość osób palących codziennie itd. W związku z tym stwierdzenie, że marihuana nie uzależnia, jest nie tylko brakiem racji, a niebezpiecznym szerzeniem farmazonów.
@@BigDeadPunisher gość też wspomina w tej rozmowie o czymś takim jak czystość „materiału”. Większość tego co ludzie palą rekreacyjnie jest z chemią…. Litości
Niesamowita rozmowa. Wciągnęła mnie na maksa. Wiedza o marihuanie to jedno, ale wiedza na temat leków opioidowych i heroiny to też potężna biblioteka i z miłą chęcią bym przeczytał artykuły i książki w takiej tematyce tej Pani. 😅😄
Fakt jest jednak taki, że każdy papieros jest szkodliwy dla organizmu. Każdy alkohol jest szkodliwy. Każde do którego się odnosisz słodkie pyszności to coś, co jest szkodliwe. Ona to relatywizowała takimi słowami, że jakby ona pali i żyje. Faktycznie skala problemu jak porównać papierosa z np. fentanylem jest zupełnie z innej galaktyki i mam wrażenie, że ona nie zwerbalizowała, ale tak trochę w tym kontekście rozmowy to się tam zawierało. Czy nawet z jakimiś opioidami, bo lekarze mogą operować na innej skali wynikającej z codziennego doświadczenia, ale to nie wiele zmienia dla faktów. To wyszło na początku w stylu raczej poziomu prawilnego seby z bloku a nie profesora nauk medycznych. Oczywiście, że palenie nie musi doprowadzić do czegoś tam, nie musi do tego doprowadzić nawet piwo dziennie czy pączek codziennie ale każda z tych czynności jest po prostu niezdrowa, nie ma tu wątpliwości a zabrzmiało jakby takie gdzieś tam u niej były.
Pięknie poruszony temat. Analityczne, troskliwe podejście, które nie stawia osób będących często ofiarą własnego losu w świetle kryminalistów. Ucieczka od rzeczywistości to choroba społeczna dotykająca jednostki. Dziękuję za ten wywiad.
Przemku, natrafiłem na Twój podcast jakiś czas temu i z przekonaniem mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych rzeczy jaka mi się w tym roku przytrafiła. Bardzo dobrze prowadzisz rozmowę, zadajesz ciekawe pytania, polemizujesz. Widać i słychać, że do każdej jesteś przygotowany, no i zapraszasz fantastycznych gości, kilka podcastów mam dodanych do ulubionych. Dziękuje Ci za to co robisz, rób tak dalej! Ta rozmowa bardzo ciekawa, jako dawny "entuzjasta" palenia "trawki" ciekawe mi się tego słuchało, jednak moje życie nabrało dużo więcej "kolorytu" od kiedy jestem wolny i nie muszę po nią sięgać i mam nadzieję, że już nigdy nie sięgnę. Trzeźwy umysł, rozwój, praca nad sobą, polecam każdemu i dzięki Tobie i Twojej pracy łatwiej przyjąć inną perspektywę. Dziękuje raz jeszcze!
Bardzo ciekawe spotkanie. Jeśli potrafimy słuchać i wyciągać swoje wnioski, możemy uzyskać dobrą wiedzę. Zakazy jeszcze nikomu nie pomogły a świadomość już tak.
Jeszcze dodam że zajebiscie mnie jara podejście Przemka. Sceptycyzm broniący swoją własność intelektualną z otwartością. Poprawianie się, przyznawanie sie do błędów, refleksja nad tym co zostalo powiedziane.
Byt kształtuje życie człowieka, w stresujących sytuacjach człowiek szuka ulgi. Zgadzam się z Panią doktor, znam od prawie 30 Doktora Grzegorza Nowaka pracujący z uzależnionymi od heroiny w Lodzi. Ma podobne podejście do narkotyków. Trzeba dbać o dobrostan społeczeństwa, uczyć młodych ludzi jak sobie radzić z trudnymi sytuacjami i stresem. To będzie najlepsza profilaktyka antynarkotykowa.
Chyba najlepszy podcast Twój jaki oglądałem mega mnie zainteresował ponieważ jestem z branży suplementacyjnej i podzielam Pani Doroty zdanie że w świecie suplementów jest bardzo dużo ściemy i oszustwa. Szkoda że ten wątek nie został bardziej rozwinięty
Bardzo interesujący wywiad... Dziękuję że ktoś mówi głośno o działaniu marihuany medycznej.Brawo dla Pani profesor że tyle lat idzie pod prąd i mówi o rzeczach o których inni boją się mówić ♥️
Świetna rozumowa, chętnie zobaczyłabym drugą cześć. Ogrom wiedzy opowiedziany w bardzo wciągający sposób. Rozmowa pełna wzajemnego szacunku i spokoju. Brawo 👏🏻
Dobrze że o tym informujesz widza ( Mam na myśli to , że nie płacisz swoim gościom za rozmowę ) ., a jeszcze lepiej że materiał sam się broni . A wam drodzy goście , DZIĘKUJEMY za poświęcony czas i również tobie Przemku za udostępnianie i możliwość wysłuchania , SZACUUUNEK . Dużo zdrowia i wesołych świąt !
Bardzo Cieszę się że mogłam trafić do Pana a kanał. Od wielu lat borykam się z bólem i od 2 lat regularnie zażywam Olej CBD . I dzięki temu mogę żyć normalnie .Niestety samego suszu Marihuany palić nie mogę mam doslownie te sama dziwne objawy co Pan. Ból każdej części ciała która, wcześniej nie bolala . Dziwne to strasznie ale tak jest. Pozdrawiam i dziękuję za temat na którym naprawdę się napracowałam by wcześniej znaleźć tak na bogato . I Proszę o więcej takich tematów i tematów Olej CBD oraz medyczna Marysienka .❤
Nieco ponad miesiąc temu złamałam na treningu 2 żebra, poszłam na Sor i lekarz przepisał przeciwbólowe, jak ja się cieszę, że jakoś przypadkiem obejrzałam kiedyś film właśnie o opioidach i przeczytałam ulotkę, leku nie wzięłam i mega się cieszę, oczywiście opioidy i to tak bez problemu przepisane 😢
6:24 minęło kilka minut i już dowiedziałam się czegoś tak ważnego… tak bardzo chciałabym, żeby uczyli takich, tak naprawdę, podstawowych informacji w szkołach.
Chciałbym się odnieść do tego zdania, w którym panie prowadzący, mówisz o tym, że gdy zapalisz trawkę, zaczynasz odczuwać bóle, które od dawna odczuwałeś. Pewnie chodzi o jakieś drobne kontuzje, stłuczenia, naciągnięcia, itp. Ja też dużo i długo używałem tego specyfiku, i trochę też odkrywczo/badawczo do maryśki podchodziłem. Te bóle mogły się nasilić dlatego, ponieważ podczas działania trawki człowiek się odpręża, relaksuje, te związki chemiczne działają m. in. w mięśniach, dlatego człowiek czuje taki chill. Jeżeli człowiek jest zrelaksowany, poziom kortyzolu jest bardzo niski, a nawet znikomy, co pozwala na maksymalne rozluźnienie układu mięśniowego. Jeżeli jednocześnie towarzyszyły bóle, to będą bardziej wyraźne w odczuwaniu, ze względu na działanie związków chemicznych z trawki, które powodują rozluźnienie. Jeżeli człowiek na trzeźwo ból odczuwa, rośnie kortyzol, poziom stresu, do tego emocje też tłumią ten ból. Więc te bóle, które były przed użyciem, wbrew pozorom nie nasilają się, a poprostu odprężenie, które jest wywołane działaniem związków chemicznych w trawce sprawia, że ból odczuwamy mocniej. Można zauważyć ten efekt za pomocą prostego eksperymentu. Gdy jesteśmy rozgniewani, zdenerwowani, w złym nastroju, kiedy się uderzymy o coś, np o kant stołu, wydawać by się mogło, że nie boli to aż tak bardzo, nawet grymasu bólu na twarzy nie ma. Ale już kiedy zrelaksowani, odprężeni w pozytywnych wibracjach będąc nagle uderzymy się o ten sam kant stołu, jaka jest reakcja? Ma się wrażenie, jakby się umrzeć zaraz miało 😂 Zabawny przykład, ale doskonale obrazujący działanie trawki. Więc tu z panią ekspert zgodzę się z tym, że istnieje coś takiego jak set and setting. To jest kluczowe w używaniu trawki. Trzeba być w dobrym nastroju, i w odpowiednich okolicznościach, np. na wakacjach i to tam, gdzie trawka jest legalna sobie ją używać, aby cieszyć się jej używaniem. No i wiadomo, stan zdrowia, oraz samopoczucie człowieka przed użyciem również musi być pozytywne, inaczej będzie tzw. bad trip. W sumie sam szczerze z trawki bym nie rezygnował, gdyby w Polsce była legalna, dziś już nie używam żadnych używek, ze wględu na sztuki walki, no i legalność. Tutaj nie da się cieszyć z używania. To widać po palaczach na ulicach. Lekko zawiewa hipokryzją, bo niby palą, aby sie zrelaksować, a i tak chodzą sztywni jak penis w dziewiczej pochwie. Więc...
😅 ja tam lubie palić i życzę sobie zeby tylko mieć takie objawy jak gość btw moim zdaniem bardzo rozsądnie wypowiada się o aspektach dot. Narkotyków warte posłuchania w procesie budowania sobie opinii wewnętrznej na trudne tematy. Może nie taki diabeł straszny ja go malują i co ważne więcej empatii
Dzięki za ten wywiad. Takie rozmowy tylko udowadniają, że można prowadzić merytoryczną dyskusję przez dwie osoby o różnych poglądach bez emocji. Mam bardzo podobne podejście co prowadzący i gdy słyszę, że marihuana nie uzależnia ani nie ma skutków ubocznych to mi słabo... Już nie dzielę się swoim doświadczeniem, bo słyszę tylko, że nie mam pojęcia o czym mówię i że gadam bzdury. Ale to co widziałam co się stało z człowiekiem, którego znałam i z którym mieszkałam całkowicie temu przeczy.
Pytanie czy on miał czyste zioło, hodowane przez siebie lub zaprzyjaźnioną osobę, lub medyczne? Czy może miał skuna z chemią, którą zostało ono spryskane? Jakieś 2-3 lata temu oglądałam dokument, że stało się to plagą w Niemczech, ponieważ ludzie to chętniej kupują, bo ponoc mocniej klepie ale niestety własnie tez szkodzi. To jest właśnie problem, gdy marihuana jest nielegalna - nie wiesz, jaki jest skład, czy jest czysta, czy z jakimś gg̊wnem, bo nikt tego nie kontroluje
gadasz bzdury, bo nie potrafisz przeanalizować sytuacji, nie bierzesz wszystkich czynników pod uwagę, a prowadzący został wyprowadzony z błędu, bo wysłuchał wszystkich argumentów
Mam mieszane uczucia po tym wywiadzie. Merytoryczna i rozległa wiedza o uzależnieniach cierpi przez własne sądy poparte wyłącznie tej Pani wrażeniem. Podważanie szkodliwości palenia papierosów, podważanie połączenia marskości wątroby i picia alkoholu oraz zdanie że ginekolodzy pogardzają kobietami? Jako kwiatek na koniec: paracetamol to naprawdę nie jest lek przeciwzapalny 😶🌫️
To teraz tak. Padania potwierdził że papierosy nie są głównym powodem raka. O tym się w Polsce nie powie. Lekarz w Niemczech mi mówił że te badania o szkodliwości papierosów są tyle warte co te badania kupione przez koncerny tytoniowe. Alkohol nie jest tak szkodliwy jak się to mówi w Polsce. Paracetamol to nie lek przeciwzapalny.
Ze sceptycyzmem przeszedłem przez początek ale teraz jestem wdzięczny. Sam bardzo cenię sobie swój indywidualizm i intekekt ktorego nie lubię zagłuszać uzywkami. Moja wlasna rodzina w której była masa problemów w tym z alkoholizmem cale życie robila ze mnie narkomana ponieważ znalazłem ucieczke jako dzieciak w marihuanie. W glowie zrobili ze mnie ćpuna na równi z heroinista. W następstwie tego poniżali mnie, wyrzucali z domu, odcinali od podstawowych potrzeb. Państwo polskie ukaralo mnie za udział w obrocie 3 letnim wyrokiem i obciążeniem komorniczym w wysokości 320 tys zł (ustawa o malym świadku koronnym). Ja nie mowie ze to jest super rozwiazanie ale wielu ludziom w tym mnie ratuje to zdrowie i psychike. Ilosc i kontekst sie liczy. Palilem nalogowo a po latach znam 2 jezyki obce, mam dobra prace i czytam 4-6 trudnych ksiazek miesięcznie. Chciałbym zeby moi rodzice ti zrozumieli o czym byla tutaj mowa. Obawiam sie ze to nie możliwe
Niestety, również doświadczyłem poniżeń tylko ze względu na to, że czasem lubię zapalić a alkoholu nie tykam. Niby większość osób jest ok, ale niektórzy tak potrafią z buta potraktować i spojrzeć na ciebie z politowaniem, że jest to po prostu szok.
@@Rotek10000 Jeśli ktoś patrzy z politowaniem na odmowę spożywania alkoholu to świadczy jedynie o jego uzależnieniu i biedzie umysłowej, w której nie potrafi sobie wyobrazić własnego życia, czy zabawy bez alkoholu.
Chcesz powiedzieć, że to dzięki paleniu marihuany stałeś się taki bardzo inteligentny? Bo nie bardzo łapię Twoją wypowiedź. Najpierw piszesz, że cenisz sobie intelekt, którego nie lubisz zagłuszać używkami. Później że paliłeś nałogowo i znasz 2 języki i czytasz trudne książki. Szczerze pytam, bo moje IQ = 30 i chciałbym je jakoś podnieś. Czy to dzięki marihuanie wiedza lepiej wchodzi do głowy? To chciałeś powiedzieć?
@@olakruk4973 zgadam sie na drugi dzien czlowiek jest co najmniej rozdrażniony... Zbieram informacje na temat trawki. Najlepiej byc sobie normalnym i darować sobie odurzanie sie
Nie chce obrażać gościa bo widać, że Pani z duża wiedzą w wielu obszarach, ale tez w wielu tematach wykazuje się ignorancja. Jak można mówić, że papierosy nie szkodzą kiedy to słychać u tej Pani po głosie i wyglądzie skóry, a że nie ma dalszych objawów to super i życzę zdrowia. Tak samo marihuana, alkohol - są to substancje uzależniające i są już najnowsze badania mówiące o tym, ze każda nawet mała ilość alkoholu szkodzi.
Każdy nałóg stwarza iluzje innej rzeczywistości niestety . Ta pani tego nie dostrzega, ale nie ma się co przyczepiać. O tych opiatach przypisywanych bezmyślnie to dobrze mówi. Ale o tym co by wolała dla wnuka to już słabe. Marihuana nie jest do użytku wcale. Jest to substancja zmieniająca świadomość jak każde uzależnienie. Dla ciężko chorych jedynie
Dokładnie zgadzam się w 100%. Argumenty typu a moja babka paliła i dożyła 100tki jeszcze z ust lekarza to chyba jakieś nieporozumienie. Osobiście, gdy to usłyszałem, wyłączyłem ten podcast. Pozdrawiam
Też się zagotowałem kiedy usłysałem ten bullshit o papierosach ale tak właśnie działa subiektywna normalizacja jak sama powiedziała w jej pokoleniu wielu paliło
Zawsze sobie żartuję z palących znajomych. Podchodę i mówię o widzę że palisz lightly , dobrze są zdrowsze . Najpierw jest potwierdzenie , a potem dany palacz się patrzy na mnie i się zastanawia co ja właśnie powiedziałem. Racjonalizowanie jest w każdym nałogu
jak mamy brać na poważnie 'autorytety' w dziedzinie nauki, kiedy ignorują wieloletnie badania i statystyki, bo wygrywa chłopski rozum i dowody anegdotyczne? (rzucam w eter, pozdrawiam prowadzącego)
spróboj zrobić badania na temat jaki tobie sie podoba a nie sponsorowi, sproboj opublikować badanie które zrobiłeś bez znalezienia kogos komu opłacało by sie je opublikować. Bez pieniędzy nic nie zmienisz w tym swiecie to nie znaczy ze bogaci chcą abyś znał prawdę :)
Zgadzam się z Pania Doktor, jaram od 1997, mam swoj dom, prace I 3 wspanialych dzieci. Nie mieszam z alko, ani z niczym innym, może papierosy czasami. Pozdrawiam.
Fajny podcast ( pierwszy oglądałem z panem Rutkowskim). W mojej ocenie pani dr ma ogromne kompetencje w dziedzinie opioidów i działania tabletek o których mówiła, bo na skutek wypadku miałem "przyjemność" korzystać prawie tydzień z tego dobrodziejstwa ze świadomością, że jest to środek uzależniający. Bezpośrednio po wypadku, aż do operacji ( 4 dni) . Po operacji kiedy ból zrobił się znośny, poprosiłem o lżejsze leki, bo wiedziałem, że ten środek to mega silny opioid. Jeżeli chodzi o marihuanę, to z przykrością stwierdzam, że pani dr nie powinna się wypowiadać... już wyjaśniam dlaczego; Od dwudziestu czterech lat mieszkam w Holandii i z racji tego, że dość dobrze się zasymilowałem mogę coś więcej o tym powiedzieć. Pani dr mówi nam w tym materiale o medycznej marihuanie +/- 2% THC, czyli o suszu który palili Hipisi w Stanach w latach '60 tych ( Jimy Hendrix, Joe Cocker, prezydent Bill Clinton itd.) i ja też przed wyjazdem do Holandii. Towar który jest dziś na rynku, to minimum 35% THC. To tak jakby w klinice uzależnień zapytać dwóch pacjentów ile pan pije? 1). Noooo tak 0,5l Martini z oliwką dziennie 2). Nooo tak z 0,5 bimbru dziennie Ot i cała tajemnica. Napatrzyłem się w tym kraju na wiele dramatów ludzkich po " tej 35% THC marihuanie : "... aaaa skończ gadać, to tylko ziołoooo, przecież mieszkamy w holandii no i możnaaa.. zapal sobie to też się wyluzujesz. Tak się wyluzowali na koniec, że wracają do Polski leczyć się na chorobę dwubiegunową, paranoje, manie prześladowcze, strach przed ludźmi, a co najważniejsze bardzo siada pamięć krótkotrwała, więc taki delikwent wie, że np: umówiliście się wczoraj i przyszedłeś , ale po co ???
spoko ale zamykanie ludzi do więzienia za troche zioła też nie jest rozwiązaniem, każdy dorosły sam odpowiada za siebie i swoje błedy jak komuś sie nie podoba niech nie pali, ale marihuaen powinna być legalna.
Ciekwi mnie też skąd wziąłeś te 35% thc bo nawet w californi w legalnej dystrybucji nie ma takiego suszu i nigdy o takiej mocy w kwiatach nie słyszałem a jestem stonerem 15lat
@@bihal91Co to jest za argument : " bo nawet w Californi w legalnej dystrybucji" ? Jak już napisałem mieszkam w kraju, który jest potentatem w tej dziedzinie i z całego świata zjeżdżają się tu pielgrzymki jak to nazwałeś " stonerów" czyt. ćpunków ( słownik google). Znam też ludzi którzy zajmują się hodowlą tego więc wiem o czym piszę. Dzisiejsza trawka nie rośnie nawet już w ziemi tylko w piankach lub wełnie mineralnej, podlewana jest specyfikami, że już " od samego czytania etykiety człowiek dostaje wysypki", a sadzonka wielkości źdźbła bazi daje zbiory jak kiedyś z wielkiego krzaka. Także to.. bo nawet w Californi możesz sobie w buty wsadzić. Chcesz to pal do woli, ale innych nie zachęcaj i pamiętaj, że palisz to 15 lat tylko dlatego, że po prostu ma mało THC.
Bardzo miła Pani, która podaje fakty z życia oraz informacje np. że badania czy Mary pomaga np w leczeniu onkologicznym i przeciw bólowo... Badania nad tym są hamowane ze względu na " BIG FARMA"
Świetny program w końcu ktoś wyjaśnił jak powstają suplementy. To są środki spożywcze nie mające wpływu na zdrowie. Nikt tego nie bada i nie ocenia bo nie ma ludzi do pracy.
W życiu nie kupiłem i nie wziąłem żadnego suplementu, bo kiedy one wchodziły na polski rynek jakieś 15 lat temu, to już podejrzewałem, że to jedna wielka ściema, żeby korporacje mogły nabić sobie kieszenie pieniędzmi od naiwnych.
Co do zdjęć na paczkach papierosów. Po wprowadzeniu tych zdjęć wzrosła sprzedaż papierosów o około 20%. Te obrazki powodują obrzydzenie podświadomy stres nerwy a co za tym idzie ? Palacz sięga po papieroska.
o wow! w sumie ponoć tak samo jest z wpływem wstydu za otyłość u osób otyłych, że zajadają emocje. Więc nie jest to pierwszy przypadek, a biorąc pod uwagę, że koncerny tytoniowe zatrudniają specjalistów od marketingu (o czym są świetne historie typu, że Marlboro kiedyś był marką dla kobiet, a stał się utożsamiany z męskością cowboys, o tym jak w ogóle nakłoniono kobiety by zaczęły palić pod pretekstem "wyzwolenia z patriarchatu", wynajęto specjalne modelki na jakimś evencie publicznym, które niby same z siebie sobie paliły i je dziennikarz uchwycił, a to był wynajęty fotograf, a gość od marketingu, który miał ten pomysł był potomkiem Freuda) muszę założyć, że był to prawdopodobnie celowy zabieg marketingowy…
Tak Przemek, próbuj przekonać specjalistę z długoletnim doświadczeniem, że twój pogląd na marihuanę jest właściwszy, bo masz osobiste, złe doświadczenia z paleniem zioła maczanego w bogowie wiedzą czym.
Cześć Przemek. Jeśli po zapaleniu marihuany bolą Cie miejsca które nigdy nie bolaly, to masz tam stany zapalne i należy je po prostu rozmasować, rozbić, rozciagnac. Na drugi dzień wstajesz jak nowo narodzony. Polecam zapoznać się z terminem homeostazy. Pozdrawiam.
2:21:25 Ja natomiast dzięki marihuanie byłem w stanie robić pracy domowe na studiach artystycznych. Na trzeźwo nie mogłem wymyśleć rozwiązania, po paleniu znajdowałem nawet kilka rozwiązań.
Przemek, nie jest rozwiązaniem zabrać ludziom dostęp do wszystkiego. Rozwiązaniem jest szeroko zakrojona edukacja w temacie. Mówisz że boisz się ze skutki legalizacji będą kiepskie, to teraz pomysł ile osób pada ofiarą lewego towaru co finalnie prowadzi do depresji lub odklejek. Jak myślisz których ofiar więcej?
W mojej opinii rozmowy na temat uzależnień czy problemów związanych z psychiką i ogólnie człowiek są najlepsze. Równie mocne są z żołnierzami czy też osobami podróżującymi itp.
W Kanadzie od listopada 2018 każdy może kupić MJ bez recepty, bez pytań, jak każdy inny produkt w sklepie, trzeba tylko pokazać ID. Można wybrać medyczną(indica), można z THC(sativa). Są też dubery, które przywiozą Ci palenie pod dom :)
Słuchając miałem wrażenie, że gospodarz na każdym kroku chcę podważyć zdanie Pani doktor i łapię za słowa. Natomiast bardzo ciekawe wypowiedzi z jej strony, bardzo trafne z resztą do moich doświadczeń.
to było bardziej na zasadzie "ja słyszałem co innego, a czy to nie jest tak i tak?" i przy każdym wtrąceniu Przemek dostawał riposty korygujące jego niekompletną wiedzę
@@liamkkalala8161 No pewnie!!! Przecież marihuana nie uzależnia i nie szkodzi. To nieszkodliwy lek, ziele boże, które powinno stać w zielarskim obok herbatki i kolendry. Stary szarlatan dawał riposty??? Hahaha...
Spróbowałam kiedyś m. Nie zasnęłam prawie całą noc. Paskudna gonitwa myśli, pobudzenie. Zasnęłam nad ranem. Obudziłam się jak w niebie. Cudownie mi się oddychało. Mam astmę.
Bo zapaliłas sative lub hybrydę z przewagą genów sativa, która pobudza umysł i stąd ta gonitwa myśli. Jeśli masz astmę to postaraj się o medyczną taka na dzień i na noc indica
Standardowo, znam ludzi co palą i żyją xD a jeszcze lekarz zabronił rzucać bo może zaszkodzić (no po tylu latach używania, w wieku, w którym można umrzeć i każdej chwili to nawet rzucenie alko może zaszkodzić). Ktoś kto lubi będzie bronił swojej używki. Biorąc heroine też można długo żyć bo nie jest aż taka niezdrowa a największa rzecz, która niszczy to brak pieniędzy na jedzenie, higiena itd. Co do ziółka i nauczenia się palenia to jest to prawda, w tym wcale nie chodzi o to, żeby ciągle się śmiać i żartować, jeść. „Dziś przestałem palić już prawie w ogóle Choć były takie dni, które zamieniałem w chmurę I razem z bólem odchodziły wszystkie myśli złe Uświadomiłem sobie, że mogę też bez THC Ganja pokazała mi, że wszystko jest stanem umysłu Patrzę czysto w przyszłość i mam w ch.. na nią pomysłów Przy tym tempie życia sprzyja relaks dla umysłu”
Jestem w połowie podcastu - i jestem tu pierwszy raz słuchając pana Przemka - i jeśli słyszę, ze jedzenie suplementów jest lepsze - niż naturalnej witaminy C z owoców, „bo wiem ile jej jest”, facet po 30’tce nie wiedzący kim jest Prince albo Lew Trocki- to się zastanawiam gdzie ten facet się uchował i niestety, ale jego ignorancja jest na tyle wysoka, ze ciężko bedzie mi ją zaakceptować, traktować go poważnie i pozostać przy podcastach Pana Przemka😢
Oj tak też mam takie przemyślenia. Dodatkowo część o zarazeniach HIV wśród cukrzyków dołożył do Pana Przemka brak logicznego myślenia i łączenia faktów, o których gościni robiła dość obszerny wstęp.
Ja myślałam że ta nie znajomość Prince to był taki żart... zasadniczo, jestem na kanale 2-gi raz. Z tego co widziałam na liście, goście i tematy są ciekawe , ale wrażenie mam takie samo jak Ty. Prowadzący jest męczący a momentami drażniący, słuchasz zaproszonego gościa i jest ok a prowadzacy wpada z krzywymi tekstami.
"wie ile jej jest" a wiele ile jej przyswaja jego organizm? robiono badania na temat np. vit D3 u sióstr wystawianych na ekspozycje słoneczna identycznie tyle samo czasu- i co? zupelnie inne przyswajanie - warto by takie rzeczy wiedziec
Kontrowersyjna rozmowa. Z wieloma rzeczami się nie zgadzam, wiele historii opowiedzianych przez gościnię to dowody anegdotyczne albo co najwyżej case studies, co nie ma większej wartości naukowej. To nie jest prawda, ze psychodeliki, czy substancje o działaniu narkotycznym nie są badane w badaniach klinicznych. Są badane na szeroką skalę. Kilka lat temu wprowadzono na rynek pochodną ketaminy w podaniu donosowym jako lek na depresję. To, że nie kontynuuje się badań klinicznych THC, czy innych kannabimoidów niekoniecznie musi być „bo nie”. Może nie wykazały dostatecznej skuteczności w badaniach wczesnych faz. Albo badania wykazały, że nie są dostatecznie bezpieczne. Na pewno temat warty dalszej eksploracji. Dzięki za ten podcast, wysłuchałam z ciekawością (co nie znaczy ze z pełną aprobatą dla opinii przedstawianych przez gościa)
W de. Za kilka miesięcy będzie dozwolone posiadanie Mary około 10 gr legalnie w kieszeni, czy domu, za to totalny zakaz w obrębie szkół uczelni, przedszkoli itp. dokładnie niedługo będzie ustawa tworzą ją.
Współczuję wybiórczości i braku analizy tego co się słyszy a to ważna funkcja procesu myślowego. Ja tam widzę pół serio pół żartem i nawet przeprosiła za brzydki przykład 😄
Pamiętam lata szkoły między 2000 a 2005 rokiem czyli trzy klasy gimnazjum i szkoła zawodowa. Miałem okazję zobaczyć chłopaków i nie tylko palących marihuanę codziennie ,a był to spory odsetek młodzieży przypadająca na całą szkołę . Powiem tylko tyle że,muszę obalić mit marihuany gdzie można spokojnie funkcjonować. Wielu z nich nie zdało szkoły bądź miało duże problemy natury psychicznej w późniejszych latach . W szkole zawodowej natomiast wielu z nich było już mocno uzależniona i ich problemy postępowały ,mianowicie z prawem , edukacyjne nie wspomnę o braku higieny osobistej. Mam siostrę ,która mieszka w Holandii i pracowała z ludźmi ,którzy po latach palenia próbowali trzeźwi wrócić do społeczeństwa ,opowiadała o ich objawach i trudnościach jakie mieli w trzeźwości.
W tych czasach wchodziły chyba dopalacze w tym jakaś chemiczna Marihuana i masakra co sie działo...znam ludzi ktorzy pala bardzo bardzo dlugo i sa to wyksztalceni ułozeni i normalni ludzie, a znam takich po chemicznej masakraaa...gdyby natura byla legalna to czarny rynek swiństw by nie sprzedawal.
Nie zgadzam się ! Mam wiele powodów, których pani doktor nie dostrzega i o nich nie wspomina, ale największym zaskoczeniem dla mnie było kiedy znalazłem się na wyspie gdzie palenie marihuany jest czymś tak powszednim jak u nas ziemniaki na obiad. Union Islad bo o tym miejscu mowa to wysepka na Karaibach gdzie warunki do uprawiania jak i czystość towaru nie może budzić zastrzeżeń wygląda jak świat, w którym żyją zombie. Miałem wrażenie że blisko połowa mieszkańców była wyłączona z życia bo poco dbać o siebie, dzieci i bliskich kiedy wystarczy zapalić.
@@michalinaantczak To chyba Ty nie rozumiesz prób manipulacji, myślałam, że nieudolnych ale jednak się myliłam. Ciekawe, czy w podejście mężczyzn -ginekologów do kobiet, jakie ta osoba głosi również uwierzyłaś? Tak jak i w opinie o papierosach?
@@Wierka6 na serio nie wiesz jakim problemem jest ginekologia w Polsce chociażby z powodu klauzuli sumienia? Poza tym, nikt nie powiedział, że wszyscy ginekolodzy maja problem z kobietami, tylko niektórzy. Co do papierosów…rozumiem podejście, że narkotyki szkodzą bardziej i trudno znaleźć osobę, która wciągałaby heroinę i dalej żyła bez szwanku. W przypadku papierosów jest to częstsze zjawisko. I o to tej Pani właśnie chodziło. Wiec zluzuj gacie, bo będziesz miała takie bóle, że bez marihuany się nie obejdzie xDD
@@michalinaantczak A kto tutaj mówił o klauzuli sumienia? I kto mówił, że wszyscy ginekolodzy? Proszę posłuchać jeszcze raz czy tam była mowa o "niektórych". Tej pani chodziło o to, że sama pali i w związku z tym głupio jej sprzeciwiać się publicznie czemuś, co sama uprawia. I nie wie już jakich argumentów użyć... A że za marihuaną lobbuje, to już bardziej nie można, w końcu idą za tym spore pieniądze. A o moje gacie proszę się nie bać, nie mam dzieci, więc nie obawiam się narkomanii w mojej rodzinie. Natomiast ta Pani powinna się obawiać, jako że się rozmnożyła mniej lub bardziej celowo. I jak widać rodzinnnie jest obciążona nałogami i autodestrukcją.
Wszystko zależy od podejścia. Widzisz można palić by uciec od problemu ale też można podejść do tematu inaczej. Wielokrotnie po zapaleniu próbowałem wywołać emocje od których próbowałem uciekać na codzień. Marichuanen połączony z odpowiednim mindsetem pozwala zmierzyć się z problemem bo gdy już wywołasz emocję która zalega w ciele to nie jesteś w stanie od niej już uciec. Ona będzie stać przed Tobą cały czas dopuki nie zmierzysz się z nią. Tak więc z mojej perspektywy waporyzacja MJ była bardzo pomocna w poradzeniu sobie z problemami jak i uświadomieniu że problemów pozbywamy się mierząc się z nimi. Daleki jednak jestem od wyciągania osądów czy to dobre czy złe bo podejście "ucieczkowe" doprowadza do uzależnienia. Tu każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Odpowiedniość spoczywa na użytkowniku a nie na autorytetach
W 2015 paliłam medyczna marihuanę po operacji kolana. Ani jednego proszka przeciwbólowego, nawet maści nie stosowałam. Pomoglo nawet po i w trakcie mega bolesnej rehabilitacji. Wróciłam do zdrowia po kilku miesiącach. Moja wątroba była mo za to mega wdzieczna. Plusem bylo tez to ze nie ruszyłamna nowo zielska po dziś dzień
Set o settig. Marihuana to narzędzie jak młotek, i źle używana może zrobić krzywdę. Świetnie, że ktoś o tym mówi. Dla wielu to świetne narzędzie w życiu przy czym mogą dalej wysoko funkcjonować.
To super, że mogą "dalej wysoko funkcjonować". Pytanie tylko, kto jak długo? Co nie? Bo przecież na każdego działa inaczej? Czyli taka rosyjska ruletka?? No to SUPER!!!
@@user93eu Młotka używasz świadomie. Na to jak ci dragi przemielą łeb nie masz wpływu, Takie mądrości to sobie głoś na wycieczce szkolnej, albo nie wiem, wśród swoich kolegów na podobnym poziomie rozwoju psychicznego.
Nie wiem, nie znam się, ale gdyby nie popularność tego odcinka, to bym odpadł już na przedbiegach. Słucham Pani na słuchawkach. Bez obrazu, sam dźwięk. I na dzień dobry słyszę ten chatakrystyczny głos palacza, ciezki, że tylko czekam wręcz na wyplucie za moment flegmy 😅 Potem wchodzę na obraz już, zerkam na Panią Profesor. No nie, w ogóle nie widać po twarzy, że fajki szkodzą. Ciekawa rozmowa. Inteligencją Pani ja sam nie dorastam do pięt. No, ale te fajki... 😂
Tak samo fajki nie szkodzą jak marihuana... Inteligencji nie będę negować, ale to tylko tania lewacka propaganda, albo ześwirowanie, a pewnie jedno z drugim.
Przemku nie wierzę że facet, który prowadzi tyle rozmów z mądrmi ak by nie było ludźmi bie wie jak wygląda wprowadzanie do sprzedaży suplementów. Ja mam 64 lata, nic wspólnego z tym rynkiem i wiem o tym od lat. Jeśli chcesz o tym podkast mnisz do mnie - podeślę kontakt do osoby, która może tym opowiedzieć.
Medyczną marihuanę przyjmuję ponieważ choruję na neuropatię obwodową. Zanim jednak otrzymałam receptę pakowano przeciwbólowo we mnie opiaty. Niestety nawet duże dawki nie uśmierzały bólu, nie wspomnę już o skutkach ubocznych. Dopiero trawka dała mi ulgę i pozwoliła zacząć w miarę normalnie chodzić i funkcjonować. Ból nie zniknął całkiem, ale w porównaniu do tego co było, to niebo a ziemia.
To, że w określonych przypadkach większe korzyści niż wady przynosi stosowanie pewnych substancji i że politycy i firmy zarabiają na nielegalności pewnych substancji, nie powoduje, że te substancje nie mają wad i że należy odrzucić wszystkie badania, które postulują na rzecz tezy, z którą nie mamy zgodności. W metodzie naukowej tym bardziej powinniśmy wystawiać nasze tezy na krytykę i eksponować się na treści, z którymi się nie zgadzamy. Myślę, że ważne bardzo jest a propos zgonów spowodowanych przez stosowanie marichuany wspomnieć, ze u osob stosujących ją często, tj. kilka razy w miesiacu, tak jak u alkoholików wystepowac może sytuacja, w której są "pod wplywem", nie zazwywajac w danym dniu czy dluzszym okresie czasu marichuany. Moga być wtedy zagrożniem na drodze, ale niestety nie bada się pod tym kątem kierowców - sprawców wypadków. Osoby, ktore zetknely sie z tematyka uzaleznien, beda wiedzialy o co chodzi. W dodatku bardzo istotne jest poruszenie tematu depresji endogennej z powodu stosowania marichuany, szczególnie, jeśli jest ona stosowana przed 21. zycia. Wg neruopsychologii ogolnie ekspozycja na używki przed 21. życia moze miec znaczacy, negatywny wplyw na rozwój człowieka. Bardzo wazne jest, aby w diagnostyce czy u psychologa czy u psychiatry wspomnieć o zażywaniu narkotyków, legalnych (leków) czy nielegalnych szczególnie przed 21. zycia. Nawet jeśli nie było to nagminne. Specjalista, jesli ma wiedzę z zakresu neuropsychologii bedzie mógł postawić dokladniejsza /prawidlowa diagnozę, a co za tym idzie pomóc.
Mam niemal zerowe doświadczenie z marihuaną, ale pamiętam, że mój szkolny oprawca sprzed 17 lat był uzależniony od marihuany. Typ był pozbawiony empatii, lubił się znęcać, miał zwiechy i się ślinił, lubił też niszczyć przystanki, bywał bardzo agresywny, że ławki szkolne szły w ruch, zwłaszcza jak z jakichś powodów nie mógł się upalić w szkolnym kiblu, do tego pod koniec dnia ręce mu się trzęsły, by zaraz pójść do lasku i zapalić. Raz to w ogóle się strasznie jarał jak przyniósł do szkoły haszysz i nie mógł się doczekać, by spróbować. Pamiętam też, że wszystko z domu sprzedawał, gry, przedmioty, płyty, byleby mieć na palenie i dla swoich dilerów, u których miał długi.
Są tacy oczywiście że są ,ale to już ciężkie przypadki cząstko spowodowane dodatkowymi bodźcami takimi jak alkoholizm w domu ,rozpad rodziny ,brak ojca od małego ,nerwica ,nadpobudliwość ,chłopie jest tyle różnych powodów dla których on tak się mógł zachowywać a ty posadziłem marche o to 🤤ok trochę cię naprostuje - marihuana powoduje zmniejszenie stresu powoduje zamieszanie w mózgu w prostym znaczeniu tego słowa neurony zwalniają i zaczyna się haj,czyli polqczenia neuronowe raz się lacza raz nie czasami szybciej czasami wolniej ,to tak jak byś miał przewód do sluchawek zepsuty i jak go poruszasz zacznie działać ale jak nie to nie dziala podobnie jest tu neurony raz się łączą raz nie i tu właśnie się zaczyna ten cały cyrk z tąd właśnie biorą się zaniki pamięci krótkotrwałej , działa też przeciwbólowo ale jak to każde drzewko ma inne poziomy THC CBD CBR it'd itd .więc twój kolega na 99% był chory ,ale to nie marihuana a to spowodowała bo jak sam powiedziałeś czekał az sie zacznie haj,więc si3 uspokajał wiedział jego organizm ze potrzebuje tego związku ponad wszytko info si3 nazywa uzależnieniem,t3n stan w którym ciało domaga sie chemicznego związku który reguluje stan mózgu tak jak tego oczekujesz,co innego z opiodi.ami to uzalezni3nie fizyczne straszni3 uzalezniajace
myślę że on walił w nos też inne rzeczy oprócz tej trawy, ponieważ trawa tak nie działa, jesli będziesz mieć okazję poobserwować ludzie są wyczilowani, przymuleni, lub rozweseleni, nie agresywni. To co pozbawia empatii i destabilizuje emocjonalnie zwlaszcza podczas zjazdu/odstawienia, to wszelkie sypkie. O dopalaczach się nie wypowiem, bo nie miałam okazji obserwować, ale była na to kiedyś moda i ponoć mega szkodliwe g*wno, bardzo łatwo dostępne kilkanaście lat temu. Też obstawiam że gościu był zaburzony psychicznie in the first place, bo opisałeś zachowanie psychopaty/sadysty.
Swietne podkasty. Pani doktor ma wielka wiedze i nie wiem dlaczego marichuana medyczna jest tak trudna do zdobycia a przypisywane sa ciezki leki przeciwzapalne, np. Ketanol, uszkadzajace watrobe i inne organy.
Chodzi o to, że ta najlepsza w sensie (najsilniejsza) jest bardzo droga. I ministerstwo zdrowia uzna, że ludzie nie kupują (bo widocznie nie działa). I lepszy będzie paracetamol. A wiadomo przecież, że działa- tylko za drogo. Jakby marihuana była za 50 zł. To by nie nadążyli z produkcją. A ile ludzi byłoby zdrowych, niepotrzebujących żadnego innego medykamentu. Prawda?
Pani doktor napisała książkę o medycznej marihuanie, ale zapiera się że nigdy nie próbowała zajarać - no nie wierzę XD Nie ma się co wstydzić, ale rozumiem że w Polsce jest to źle postrzegane jak ktoś pali, bo jest wrzucany do jednego wora z innymi ćpunami. Bardzo ciekawa rozmowa.
@@MS-ug3gmnie musisz. O lwie trockim dowiedziałam się dopiero tutaj. Do tej pory żyłam i nikt mi z tego powodu ręki nie urwał. A więc nie ma to znaczenia.
@@MS-ug3gmczy chcesz powiedzieć że pamiętasz wszystkie zagadnienia z ukończonych szkół zaczynając od matematyki, przechodząc przed biologię i polski a kończąc na chemii? Wszystkie reakcje chemiczne, zapisywanie wzorów strukturalnych, tablica Mendelejewa jest tak samo w pamięci jak tabliczka mnożenia? Całki też jesteś dalej w stanie obliczyć? Jeśli tak to jesteś wyjątkowy na tle innych. Oby nie było jak w tym powiedzeniu że jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego. Obawiam się że doszło do mocnej przesady z twojej strony gdyż wiedza o tym czy owy pan istniał nie przesądza o tym czy ktoś człowiekiem zmanipuluje czy nie. Jak również brak wiedzy o jego istnieniu nie przesądza o posiadaniu innej wiedzy oraz o tym czy dana osoba pozyskuje wiedzę czy też nie. Dziwną narrację sobie obrałeś więc ja poszłam w drugą stronę o narracji o wszystkim. A może jesteś historykiem który uważa że wiedza ta jest niezbędna do dobrego życia, coś jak polonistki wałkujące Herbert dzień i noc zapominając że mają pociąg do człowieka który był chory psychicznie.
Szanuję Pani pracę i doświadczenie, niemniej opisywanie marihuany na podstawie książek z lat 60. XX wieku, czasów sprzed genetycznych zmian, selektywnej hodowli, syntetyków itd, to po prostu zacofanie. Świat poszedł do przodu i wiedza o narkotykach także, również w kontekście społecznym. A doradzenie wnukowi żeby zapalił skręta, nie mając wśród znajomych ŻADNEJ osoby która to kiedykolwiek zrobiła, to jakiś ponury absurd.
Przecież ona tu mówiła że jeśli by miał trzy do wyboru to wolała by najbardziej żeby jednak zapalił a nie że by mu podała . nadużywanie w momencie rozwijania się mózg prowadzi podobno właśnie do zmian w rozwijającym się mózgu. Podobno aż gdzieś do 23 roku życia mózg się rozwija- u podgórskiej to chyba słyszałem . Potem palenie nie jest już szkodliwe tak dla mózgu. Tak samo nadużywanie alkoholu prowadzi do poważnych zmian i upośledzenia rozwoju. Chyba jeszcze większych.
@@hugo11819 Moge na swoim przypadku powiedzieć, że pale od 13 roku życia, z małymi przerwami a od kilku dobrych lat nałgowo. Nie pale hurtowych ilości bo znam ludzi którzy potrafią wypalić 50g miesięcznie i więcej, ja trzymam sie poniżej 25. Pamięć krótkotrwała u mnie nie istnieje a pamięć długotrwała jest bardzo upośledzona, zdolność uczenia sie jest bardzo zaburzona i koncentracja jest dużo niższa. Generalnie wydaje mi sie, że zmarnowałem swoje predysopozycje umysłowe przez palenie marihuany od bardzo młodego wieku.
mordko ale to wychodzi praktycznie gram dziennie, to sporo i ciezko zebys bedac bez przerwy na haju nie mial takich problemow i spostrzezen. A znajdzie sie ktos kto pali wiecej, latwiej sobie wytlumaczyc ze on pali 2x tyle to nie jest az taka duza ilosc to 25g, ale jest i to w chuj. Ja czulem ze przejaralem caly miesiac bo mialem 12 g i poszlo w 30 dni :D 25g w miesiac solo to hurt
@@wiszul9123tak to działa niestety znam z autopsji chociaż nie palę już 2 lata. Ziółko bardzo silnie uzależnia psychicznie. Myślę że to wcale nie jest lekki narkotyk
Jezu czy tylko ja na końcu tych podcastów słyszę: ,,..we wtorki, czwartki i nieMdzielę,,😂? Uwielbiam podcasty Przemka, wiem, że nie czyta komentarzy, ale może jakoś to dotrze i dźwiękowiec to w końcu wychwyci bo chyba tam leci copy+paste na końcu. Dzięki za podcast i pozdrawiam
Dokładnie👍🏼 oprócz tego film "Lekomania" chyba na HBO, chyba... Ale też mnóstwo filmów dokumentalnych np. "Farmaceuta" na Netflixie. Polecam i pozdrawiam😊
Żyjąc z osobą, która pali czujesz się jakbyś żył z kimś niedostępnym …. Ludzie palący mam wrażenie nie potrafią czuć ani wczuwać się w kogoś … są wyłączeni emocjonalnie
używki nie wnoszą nic nowego do twojego życia, tylko uwydatniają cechy które już posiadasz, (niestety przy dzisiejszym zamknięciu się społoczenstwa na innych nie oczekiwałbym otwarcia się dzieki uzywką) więc jak ktos jest introwertykiem to dłuższe zazywanie marysi tylko to poglebi
Tak, przyjemnosci z marichuany trzrba sie nauczyc. Polecam do medytacji i strechingu zwlaszcza! Napewno nie jako ucieczki od rzeczywistosci. Bardzien do zadufania ❤
Medytacja to nie jest odpłynięcie w niebyt sztucznie wywowłanego relaksu. To otępia umysł, a umysł medytującego ma być świadomy-sfokusowany jak laser a jednocześnie zrelaksowany, tego się nie osiągnie marihuaną. Wręcz przeciwnie. Pozdrawiam. @@TheMonkru
Ja palę rekreacyjnie i teraz miałem przerwę z rok czasu i zamówiłem 5 g i palę czasami przed spaniem żeby się wyspać. Skutków ubocznych nie mam bo palę bardzo rzadko i Maryśka nie jest dla wszystkich. Miałem kiedyś wstręt do palenia jak paliłem dużo, ale potem wróciłem paląc od czasu do czasu i tak mi pasuje jest dobrze lepiej się czuję jak palę rzadko niż, jak bym palił codziennie.
Właśnie miałem to samo napisać. To chyba żart. Panie Przemku wyświetlenia wyswietleniami, No ale ludzie! Dlaczego każdy kontent musi się psuć? Baba napisała książkę ale nigdy nie spróbowała… żenada
Dla Polaków wszystko jest mało wiarygodne. To argument typu jak jesteś z bogatego domu to nie masz pojęcia co to ból istnienia. Co to zapierdololo. Ja miałam eksperymenty z marihuaną i zupełnie nie rozumiem dlaczego inni jej używają bo ja nie miałam żadnej satysfakcji. Dla mnie marihuana to jakieś wielki G.
Nigdy nie krytykowałam rekreacyjnego użytkowania marihuany ale w końcu trafiłam na osobę dla której to jest całe życie. Nikomu nie życzę w bliskim otoczeniu osoby uzależnionej od niej... Jest o tyle niebezpieczna że na początku relacji dużo łatwiej zakamuflowac że ma się z nią problem niż np. uzależnienie od alkoholu. Dla kogoś takiego nie ma nic poza trawa. To jest nadrzędny cel w życiu i niszczy wszystko, bo jak budować relacje w której jedna ze stron nie ogarnia co się do niej mówi, na trzeźwo tego nie pamięta, a pod wplywrm traktuje wszystko żartobliwie i bagatelizuje. Nie myśli racjonalnie, nadrzędna potrzeba jest zajaranie. Kazda kasa idzie na trawę, każda sposobność jest wykorzystana. Zawiera nowe znajomości podyktowane tylko i wylacznie lepszym dostępem do zioła. Wszystkie niepowodzenia to wina innych i świata. Strasznie to toksyczne, jak z reszta inne uzależnienia. Z tym że tutaj coraz częściej trawę się niebezpiecznie gloryfikuje jako zbawienna dla zdrowia. Czysta, w medycznych dawkach pewnie jest ok. Ale doskonale wiemy że 90% użytkowników w Polsce nie robi tego faktycznie że względów zdrowotnych a rekreacyjnie (co też okazjonalnie jest ok) albo po prostu jest na wiecznej bombie to tak łatwiej i przyjemniej przeżywać życie. Szkoda ze otoczenie na tym cierpi i przede wszystkim oni sami
to sie nazywa uzaleznienie, nie wazne od czego, jak by zastawil swoj dom na ruletce i przegral, bylo by lepiej ?? niz jak by chodzil zjarany? nie sadze, czy hasard jest w polsce zakazany, a czy moze lepiej jak by po alkoholu bil swoja zone i dzieci ?? to chyba tez w polsce jest legalne... wyobrazam sobie ze ma Pani/Pan znajomych ktorzy pija alkohol, czy sie przyznaja jak sie zachowuja w swoim domu po alkoholu jak nikto nie widzi...
@@lolightfire owszem, znam osoby uzależnione od alkoholu i wiem jak potrafią się zachowywać. Uzależnienie od hazardu również uważam za tragiczne. Ale mój komentarz nie dotyczył uzależnienia od alko czy hazardu, a marihuany i tego że jest to bagatelizowane, a wyniszcza relacje i ludzi wokół równie mocno jak inne. Nie będę się licytować co jest gorsze a co lepsze bo można się przekrzykiwać bez końca.
mozna, jednak wlasnie o to mi chodzilo, wole sie nie dogadac z osoba ktora jest ciagle zjarana i ma glopie odzywki niz kogos kto jest agresywny i mi grozi, i jak w Polsce poszczegane sa uzaleznienia, wlasnie dlatego ze alkohol i hasard jest legalny a marihuana nie.. nie zdazylo mi sie nigdy w zyciu by ktos po marysce byl agresywny a po legalnym alkoholu agresje widzialem nie raz czy dwa...@@kuszmaria
Muszę przyznać że bardzo ciekawy temat został poruszony , podpiął bym się do tego odcinka z pytaniem do tej kobiety o leki które się przypisuje ludzia na ADHD - niektóre mają zawierac amfetamine bądź substancje blisko pochodne np metylofenidat - który jest zamiennikiem amfetaminy (zależy jak na to patrzymy) A jeśli chodzi o palenie marihuany to zgadzam się z tą kobietą - nie wiem z czym bym się nie zgodził w sumie za to domyślam się z czym by wiele osób się nie zgodziło , to jest przykre jak ludzia zostały mózgi wyprane od najmłodszych lat każdy slucha czego nie można robić a co trzeba i przy tym każdy zapomina o własnym sposobie myślenia. Możemy wywalić setki argumentów za i przeciw palenia zioła ale prawda jest taka że z każdego osobna dotyka inny argument i przez to wytwarza swoją własną perspektywę, natomiast każdy punkt odniesienia jest prawdziwy to tylko człowiek ubogi intelektualnie nie potrafi obrać kogoś perspektywy i chodź można się z tą kobietą w wielu rzeczach nie zgodzić i przy tym utworzyć ciekawa dyskucje to bardzo miło mi widzieć że są jeszcze ludzie którzy potrafią bronić tej swojej prawdy a przy tym obrać swoją własną wytworzona perspektywę nie kogoś tylko swoją wytworzona na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji a nie tego co usłyszy albo kto przy czym się uprze. Każdy z osobna komentarz typu : jak palenie nie niszczy zdrowia czy jak ona może mówić że alkohol tak zdrowia nie niszczy , niech usiedzie i robi to co zwykle i słucha i niech wierzy - nic nowego z tym że roznica miedzy wami a ta kobieta jest taka że ona sobie wyrobiła te zdanie na podstawie wlasnych obserwacji i jak podejrzewam też intuicji a wy wierzycie w badania zrobione gdzieś tam przez jakiś ludzi którzy tak właśnie uważają :') jak dla mnie badania do których nie mogę zadać pytań to nie badania tylko reklama kogoś przekonań.
Cześć rozmowy ciekawa, element wyparcia dotyczący alkoholu i papierosów (efekty palenia zdaje się jednak słuchać na wywiadzie)- smutny. Fajnie, że w pewnych momentach prowadzący poddawał w wątpliwość to co Pani mówi. A zwłaszcza nieco cukierkową ( i ciągle anegdotyczną) wizję dotyczącą heroiny (i nie tylko..)...co do uszkodzenia mózgu przez heroinę- to jednak można na to znaleźć materiały w necie i to całkiem łatwo.
Zgadzam, się że czerpania przyjemności z "M" trzeba sie nauczyc. Moje pierwsze doświadczenie z nią, wypalenie jak słabego papierosa w niecałą minutę w parku przy komisariacie policji - było traumatyzujące. Do dzis nie wiem, co w niej było jeszcze, ale bałem sie że zejde na zawał. Brak kontaktu ze światem, nie slyszalem swojego glosu - wiedzialem ze mowię, ale po prostu siebie nie słyszalem. Odrealnienie totalne. Dopiero po chwili, gdy widzialem ze reszta znajomych sie swietnie bawi, wyluzowalem i było "miło". A mimo to - nie spróbowalem nigdy więcej, nie chcialem sie uczyc.
Mam znajomego który od 1996 roku otrzymuje metadon i przy tym całkiem dobrze mu się powodzi. Zanim wszedł do programu był wrakiem i jedną nogą na tamtej stronie. Pierwsze lata na metadonie brał dodatkowo inne rzeczy albo pił ale gdzieś od roku 2000 ustabilizował się i wyszedł na prostą. Kiedy go spotykam i z nim rozmawiam jest inteligentnym, sympatycznym człowiekiem i gdybym nie wiedział że jest w programie nigdy nie przyszłoby mi do głowy że facet jest na metadonie. Przynajmniej jeśli o niego chodzi mogę potwierdzić że metadon uratował mu życie.
Akuart świetnie rozumiem o co chodzi pani że trzeba nauczyć się przyjemności... Po drugie dawkować odpowiednio dla siebie bo parę buchow za dużo u osoby nie doświadczonej będzie powodować nie przyjemne psychozy lub stan w którym nie są wstanie ogarniac świata do koła ;)
Z tego co obserwuje u moich znajomych, to sięganie po matihuanę często wiąże się z problemem z radzeniem sobie z emocjami. Tylko to i tak potem wychodzi, bo to ,,lek" o tymczasowym działaniu
O ile rozumiem samą ideę medycznej marihuany, to podawanie danych w taki sposób („jest taka książka…, której nie czytałam i autor pisze, że…” lub „nie rozmawiałam z ludźmi palącymi marihuanę rekreacyjnie, ale podobno…”). Szokuje mnie racjonalizowanie uzależnień i marginalizowanie ludzkich problemów związanych z narkotykami, tymi twardymi, ale też miękkimi 😢
mam wrażenie, że Przemek podszedł do tego podcastu z dużym uprzedzeniem dlatego kompletnie nie słuchałeś co ta Pani ma do przekazania. Pani mówi o zastosowaniu konopii w przemyśle a ty swoje o marihuanie 🥶 W momencie kiedy powiedziałeś, że musiałbyś ustawiać budzik żeby wypalić 10 skrętów aż się puknąłem w czoło xD
To mój drugi wysłuchany wywiad na kanale (wcześniej słuchałam z profesorem który opowiadał o historii starożytnego Egiptu) i w tamtym prowadzący też trudny do słuchania. Więc to pewnie metoda własna na styl kanału.
Twoja Marka x Przemek Górczyk Podcast? Śmiało pisz na maila: dropuje@gmail.com. Razem wymyślimy coś fajnego. Co dwie głowy, to nie jedna. :) Dodatkowe materiały znajdziesz tutaj: instagram.com/przemekgorczyk/
🎧 Słuchaj na Spotify: open.spotify.com/episode/4KdLU36BidM4G0ha47FpLx
Doktor nauk medycznych. Współtworzyła jeden z pierwszych w Polsce oddziałów dla osób z HIV/AIDS. Autorka ponad 100 publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczących różnych aspektów HIV/AIDS. W 2016 roku opublikowała książkę "Medyczna marihuana. Historia hipokryzji". Członkini honorowa Polskiego Towarzystwa Naukowego AIDS. Emerytowana wykładowczyni. Pracowała w Zakładzie Medycyny Rodzinnej i Pielęgniarstwa Środowiskowego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Linki:
Facebook: facebook.com/dorota.rogowskaszadkowska
Książki: lubimyczytac.pl/autor/113264/dorota-rogowska-szadkowska#books-and-magazines
Badania prof. Davida Nutta: www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(10)61462-6/fulltext
Spis treści:
00:00:00 Dzisiaj w odcinku
00:01:56 Dorota Rogowska-Szadkowska
00:02:57 Pierwsze przypadki HIV w Polsce
00:08:57 Afera z opioidami
00:17:30 Ból jako parametr zdrowia
00:22:11 Legalne narkotyki
00:26:19 Medyczna marihuana
00:34:27 Marihuana to furtka do heroiny?
00:43:55 Rodzaje marihuany
00:47:11 Pacjenci programu medycznej marihuany w USA
00:54:26 Badania bezpieczeństwa i skuteczności marihuany
00:57:06 Prawda o suplementach w Polsce
01:01:28 10% uzależnia się od marihuany
01:07:37 Kto może dostać receptę na medyczną marihuanę?
01:14:43 Mity na temat heroiny
01:31:51 Działanie CBD
01:37:14 Legalność marihuany w Holandii
01:43:10 Efekty uboczne marihuany
01:51:01 Zastosowanie psychodelików w terapii
01:53:06 Sytuacja na debacie onkologicznej
01:57:18 Kannabinoidy w onkologii
02:11:46 Marihuana dla osób starszych
02:22:51 Dorota Rogowska-Szadkowska w Internecie
💿 Playlista kanału: th-cam.com/play/PLIM2IXHjLzGMA1NjX1-_mizbkiNhaydHt.html
#233 Maciej Kwiatkowski - kaskader, sceny walki, Wiedźmin th-cam.com/video/6M_PGEf6Rps/w-d-xo.html
#232 dr Paweł Atroszko - pracoholizm, uzależnienie, mindfulness th-cam.com/video/RRmp-Xu6DGI/w-d-xo.html
#231 ppłk. Marcin Modrzewski - pilot F-16, Rosja, lotnictwo, ISIS th-cam.com/video/TDxrleoirAc/w-d-xo.html
#230 Szymon Godziek - BMX, sport wyczynowy, stres th-cam.com/video/mFzScp3EUEk/w-d-xo.html
#229 dr Krzysztof M. Maj - groznawstwo, fantastyka, fantasy th-cam.com/video/q4AycNpVEQg/w-d-xo.html
#228 ks. prof. Andrzej Kobyliński - upadek Kościoła, duchowość th-cam.com/video/88cGYwKusYc/w-d-xo.html
#227 Paweł Nastula - judo, MMA, Olimpiada, sporty walki th-cam.com/video/ooHLSfVVYsE/w-d-xo.html
#226 Paweł Kobierzewski - architektura, urbanistyka, ekologia th-cam.com/video/UmWfwnuxUbY/w-d-xo.html
#225 Łukasz "Knopek" Konopka - lektor, głos, emocje, stres th-cam.com/video/4-WtSGKJW_k/w-d-xo.html
#224 prof. Łukasz Niesiołowski-Spanò - Palestyna, Izrael, historia th-cam.com/video/QwoQ9aXd6bk/w-d-xo.html
#223 Kacper HTA - raper, muzyka, patologia, depresja, więzienie th-cam.com/video/5KdDXHfgV8k/w-d-xo.html
#222 dr hab. Wojciech Janicki - strach, mózg, religia vs nauka th-cam.com/video/CS36uPcCMPk/w-d-xo.html
#221 Patrycja Wieczorkiewicz - samobójstwo, problemy mężczyzn th-cam.com/video/IkCIFfEqkKc/w-d-xo.html
#220 prof. Wiesław Nowiński - Neurochirurgia, atlas mózgu, Chiny th-cam.com/video/f1dH-FxulNI/w-d-xo.html
#219 Joanna Jędrzejczyk - dyscyplina, sens życia, MMA th-cam.com/video/VSmB1Stemoo/w-d-xo.html
#218 Petros Psyllos - sztuczna inteligencja, mózg, cyborg th-cam.com/video/xP570gEs7vE/w-d-xo.html
#217 prof. Zbigniew Lasocik - kryminologia, płatne zabójstwa th-cam.com/video/aCX-X2ONQmc/w-d-xo.html
#216 Katarzyna Solińska - ultramaraton, granice, mindset th-cam.com/video/pdOdiv1Shq0/w-d-xo.html
#215 Adrian Gorzycki - przedsiębiorca, Przygody Przedsiębiorców th-cam.com/video/0XJWjn5Y9eE/w-d-xo.html
#214 Maciej Sroczyński - szachy, inteligencja, trener th-cam.com/video/Yz448AsWhBM/w-d-xo.html
#213 Bartosz Czekała - nowotwór, dieta, chemioterapia th-cam.com/video/0c7I-_QLsjA/w-d-xo.html
#212 Maciej Filipkowski - bogactwo, mastermid, biznes th-cam.com/video/hv_8UqWbzdE/w-d-xo.html
#211 Dawid Straszak - psycholog, osobowość, stres, asertywność th-cam.com/video/VU1Sn1lg8W0/w-d-xo.html
#210 Jacek Masłowski - kryzys męskości, mężczyzna, relacje th-cam.com/video/JAJ_4fMHHuM/w-d-xo.html
#209 Krzysztof Sarnecki - czas, komunikacja, negocjacje th-cam.com/video/PMglsguK9n8/w-d-xo.html
#208 dr hab. Piotr Chomczyński - więzienie w Meksyku, narkotyki th-cam.com/video/DwfsyR9KMDI/w-d-xo.html
#207 Tomasz "Drago" Dzieran - Navy SEALs, GROM, wojsko th-cam.com/video/SAeVyganx2U/w-d-xo.html
#206 Maciej Aniserowicz - kursy online, wypalenie, biznes th-cam.com/video/sAEIspeGnMk/w-d-xo.html
#205 Dawid Godziek - latanie rowerem, Red Bull, sport th-cam.com/video/fKVtcrVVPro/w-d-xo.html
#204 Borys Romanko - wojna, Ukraina, Rosja, drony, broń th-cam.com/video/vyRZWeCDhwM/w-d-xo.html
#203 Rafał Masny - TH-cam, Abstrachuje, vloger, felieton th-cam.com/video/-jCTS-vHpNo/w-d-xo.html
#aids #marihuana #hiv
Myślę że trzeba słuchać że zrozumieniem. Nie nie szkodzi a nie szkodzi tak bardzo jak się to pokazuje.
AIDS nie jest chorobą wywoływana wirusem. To jest upośledzenie odporności spowodowane zatruciem chemicznym. Wyjaśnia to film "AIDS naukowe oszustwo". 🤨
Fantastyczna rozmowa. Bardzo dziękuję za Pani głos w tej sprawie. Jestem przekonana, że w leczeniu bólu będzie to przewrót, jeśli tylko pozwolimy takim argumentom dojść do głosu.
Ciekawą rozmową byłaby rozmowa pomiędzy tą Panią a Panem Robertem Rutkowskim.
Szczególnie, że pan Rutkowski mowil o tym, że organizm broni się i po pierwszym spotkaniu z h...oiną samopoczucie jest fatalne.
Rutkowski chyba też nie je chleba i wyrobów mlecznych BO KAŻDA ILOŚĆ ALKOHOLU SZKODZI. Ale dziecko w wieku 60 lat jest gitarka 😅
Rutkowskiego ciekawie się słucha, ale irytuje mnie to, że człowiek który przećpał i przechlał wszystko co się da przez większość swojego życia teraz prawi kazania o szkodliwości nawet najmniejszych dawek alkoholu i twierdzi że należy go zakazać, i mówi to z takim nabożną pewnością siebie XD Pies ogrodnika.
@@Kamilozo246 nie prZez większość życia tylko w wieku nastoletnim i młody dorosły
Ten Rutkowski uwierz mi nie jest nikim fajnym to medialna postac , uwierz znam to srodowisko to dupek, nie znam ale widze goscia bez pokory
W tym wywiadzie Przemek jest zdecydowanie ostoją zdrowego rozsądku i mądrości. Ideał rozmówcy, słyszy swojego gościa i spokojnie konfrontuje opinie gościa ze swoimi poglądami/perspektywą. Piękne.
To samo zauważyłem, szkoda ze brakowało tego we wcześniejszych rozmowach gdzie goście wygadywali głupoty a Przemek kiwał głowa. Być może lekcje wyciągnięte właśnie z poprzednich rozmów, także git.
@@rentier0589dokładnie
NOpe, Przemek widać jak wiele nie wie o dragach, zadaje pytanie ok, ale na poziomie podstawówki. Sorki wiele razy się ośmiesza w swoich uwagach :) sorki
@@czokomuszla w sedno
@@RS-cr6pu Jestem zdumiona ignorancją i brakiem podstawowej wiedzy prowadzącego, Pani doktor wspaniała .
Kobieta ma bardzo starą dusze i jeat tu aby pomagać.
Czuje to i czuje wdzieczność dla niej po potrafi ulżyć osobom. Jesli ktoś tego nie rozumie..coż..trudno i jego strata..
Czym czujesz? Nosem?
Jestem onkologiczna ...... Medyczna marihuana uśmierzyła ból spowodowany chemioterapię.... zatrzymiala wymioty po 5 dniach kiedy już dawno nie mialam czym wymiotować a łyk wody powodował kilkunastominutowe serie wymiotów . Dokończyłam terapię i "kupilam sobie czas " aby bialaczka nie postępowała . Po chemioterapii zostaly skutki uboczne w postaci zapalenia wszystkich stawów, żaden lek nie pomaga .... jeden wdech z waporyzatora pozwala funkcjonować w miarę normalnie . Oczywiście żaden onkolog nie chcial mi wypisać recepty . Mi MM .... uratowala życie . Mojej babci olejek CBD pozwala wyspać się zdrowo i długo .
mam podobne doswiadczenia, 2 razy rak, polineuropatia po chemi, na ktora dziala tylko maryska. z tym ze ja nie pale, tylko robie sobie sama kropelki
@@wassermanwodnik1019 tak też miałam polineuropatie . Już po CBD zaczęła cofać się a Maryśce to normalnie cud ( tak powiedziała onkolog która nie chciała wypisać recepty ). Mam też olejek z CBD i THC 3 % wiem jak produkowany i wiem z jakiej plantacji ,pelne spectrum canobioidów taki surowy ...... cudowny , wszystko chyba u mnie leczy :)
Ja mam EDS (Zespół Ehlersa-Danlosa) stosuję olejek 20 % , susz cbd i medyczną 8% THC i 8% CBD na cięższe bóle. CRP wróciło do normy i opanowałam ból by jakoś funkcjonować. Stosuję mikro-dawkowanie medycznej. Jestem lekooporna na leki przeciwbólowe i beta-blokery. Leki na alergię też słabo działają. To jest coś co naprawdę pozwala mi lepiej żyć. Jedyny problem to ceny. Dobry olejek sporo kosztuje tak jak i susz czy medyczna. Zwłaszcza te o wyższym stężeniu.
@@monikamonika3937 niestety producenci dobrych olejków mają świadomość skuteczności i stąd też wysokie ceny . A ceny w aptece też są jakieś zaporowe mam wrażenie . Aby mniej ludzi kupowali bo za drogie i aby można było statystycznie później udowodnić że ludzie nie chcą kupować i że to widocznie nie działa bo jakby działało to by kupowali częściej i więcej np. tak jak paracetamol :)
Czy mogłabyś coś więcej n.t.olejku CBD?
Gdzie i jaki babcia kupowała
i jak stosowała, proszę.
Gratuluję Panu Przemkowi, że w bardzo delikatny sposób ale jednak polemizował. Podobne flow państwo macie. Abstrahuję od tego czy gość ma rację czy nie.
To stary szarlatan. Tyle na temat racji.
A co jest racją i kto decyduje o tym co jest racją?
Np. racją jest to, że marihuana bardzo silnie uzależnia psychicznie. Decyduje o tej racji nauka, statystyka, ilość osób na odwykach, ilość osób palących codziennie itd. W związku z tym stwierdzenie, że marihuana nie uzależnia, jest nie tylko brakiem racji, a niebezpiecznym szerzeniem farmazonów.
@@anetami4706 Jest to o tyle niebezpieczne, że np. jakaś Aneta w kolorze włosów blond może podchwycić te farmazony i w nie uwierzyć. :)
@@BigDeadPunisher gość też wspomina w tej rozmowie o czymś takim jak czystość „materiału”. Większość tego co ludzie palą rekreacyjnie jest z chemią…. Litości
Niesamowita rozmowa. Wciągnęła mnie na maksa. Wiedza o marihuanie to jedno, ale wiedza na temat leków opioidowych i heroiny to też potężna biblioteka i z miłą chęcią bym przeczytał artykuły i książki w takiej tematyce tej Pani. 😅😄
Palaczka racjonalizuje sobie że palenie jest dobre 🤣🫶 dobrze Przemku, że próbowałeś Pani przedstawić swój punkt widzenia. Ewidentnie bezskutecznie
Fakt jest jednak taki, że każdy papieros jest szkodliwy dla organizmu. Każdy alkohol jest szkodliwy. Każde do którego się odnosisz słodkie pyszności to coś, co jest szkodliwe. Ona to relatywizowała takimi słowami, że jakby ona pali i żyje. Faktycznie skala problemu jak porównać papierosa z np. fentanylem jest zupełnie z innej galaktyki i mam wrażenie, że ona nie zwerbalizowała, ale tak trochę w tym kontekście rozmowy to się tam zawierało. Czy nawet z jakimiś opioidami, bo lekarze mogą operować na innej skali wynikającej z codziennego doświadczenia, ale to nie wiele zmienia dla faktów. To wyszło na początku w stylu raczej poziomu prawilnego seby z bloku a nie profesora nauk medycznych. Oczywiście, że palenie nie musi doprowadzić do czegoś tam, nie musi do tego doprowadzić nawet piwo dziennie czy pączek codziennie ale każda z tych czynności jest po prostu niezdrowa, nie ma tu wątpliwości a zabrzmiało jakby takie gdzieś tam u niej były.
Ta Pani ewidentnie nie ma problemu z rzucaniem dowodów anegdotycznych. Slabo troche.
@@tommekno1175 Czlowiek dorosly powinien sam decydowac o swoim stylu zycia.
Pięknie poruszony temat. Analityczne, troskliwe podejście, które nie stawia osób będących często ofiarą własnego losu w świetle kryminalistów. Ucieczka od rzeczywistości to choroba społeczna dotykająca jednostki. Dziękuję za ten wywiad.
Przemku, natrafiłem na Twój podcast jakiś czas temu i z przekonaniem mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych rzeczy jaka mi się w tym roku przytrafiła. Bardzo dobrze prowadzisz rozmowę, zadajesz ciekawe pytania, polemizujesz. Widać i słychać, że do każdej jesteś przygotowany, no i zapraszasz fantastycznych gości, kilka podcastów mam dodanych do ulubionych. Dziękuje Ci za to co robisz, rób tak dalej!
Ta rozmowa bardzo ciekawa, jako dawny "entuzjasta" palenia "trawki" ciekawe mi się tego słuchało, jednak moje życie nabrało dużo więcej "kolorytu" od kiedy jestem wolny i nie muszę po nią sięgać i mam nadzieję, że już nigdy nie sięgnę. Trzeźwy umysł, rozwój, praca nad sobą, polecam każdemu i dzięki Tobie i Twojej pracy łatwiej przyjąć inną perspektywę. Dziękuje raz jeszcze!
Gdyby jeszcze założył długi rękaw i pół golf, byłoby super.U lekarki to "r", proteza czy polskojęzyczna?
Bardzo ciekawe spotkanie. Jeśli potrafimy słuchać i wyciągać swoje wnioski, możemy uzyskać dobrą wiedzę. Zakazy jeszcze nikomu nie pomogły a świadomość już tak.
Jeszcze dodam że zajebiscie mnie jara podejście Przemka. Sceptycyzm broniący swoją własność intelektualną z otwartością. Poprawianie się, przyznawanie sie do błędów, refleksja nad tym co zostalo powiedziane.
Byt kształtuje życie człowieka, w stresujących sytuacjach człowiek szuka ulgi. Zgadzam się z Panią doktor, znam od prawie 30 Doktora Grzegorza Nowaka pracujący z uzależnionymi od heroiny w Lodzi. Ma podobne podejście do narkotyków. Trzeba dbać o dobrostan społeczeństwa, uczyć młodych ludzi jak sobie radzić z trudnymi sytuacjami i stresem. To będzie najlepsza profilaktyka antynarkotykowa.
Właściwe odżywianie jest tez potrzebne. Silny naprawdę zdrowy organizm ma zupełnie inny potencjał.
@@Mo-yj3wf
Niestety z tym to już dziś jest problem i to olbrzymi- poprostu nie ma zdrowej żywności
@@magda.m.m.m.9723 jest ale zgoda, ze jest z tym ogromny problem.
@@tomeknowak8149Czyli nie wiesz zbyt wiele...
Pracować więcej mamy tylko po to,by zbyt wiele nie myśleć i spać się emocjonalnym idiotom...
Chyba najlepszy podcast Twój jaki oglądałem mega mnie zainteresował ponieważ jestem z branży suplementacyjnej i podzielam Pani Doroty zdanie że w świecie suplementów jest bardzo dużo ściemy i oszustwa. Szkoda że ten wątek nie został bardziej rozwinięty
Bardzo interesujący wywiad... Dziękuję że ktoś mówi głośno o działaniu marihuany medycznej.Brawo dla Pani profesor że tyle lat idzie pod prąd i mówi o rzeczach o których inni boją się mówić ♥️
Oby to już była końcówka.
Świetna rozumowa, chętnie zobaczyłabym drugą cześć. Ogrom wiedzy opowiedziany w bardzo wciągający sposób. Rozmowa pełna wzajemnego szacunku i spokoju. Brawo 👏🏻
Fajne komentarze, widać ogromna ilość madrych ludzi Pana słucha,a ten Pana spokój i opanowanie, świetne
Na temat Oxycontinu jest mega mini serial "Pokonać ból". Robi ogromne wrażenie.
Obczaj dopesick o level lepszy serial w tej tematyce
Tak jest. Obejrzałem cały ciągiem i mając doświadczenia z „cpunami” zrobił ogromne wrażenie.
Jeszcze lepszy na HBO dokument Zbrodnia stulecia
Bardzo ciekawy temat ♥️
Dziękuję Państwu za ten podcast!
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze że o tym informujesz widza ( Mam na myśli to , że nie płacisz swoim gościom za rozmowę ) ., a jeszcze lepiej że materiał sam się broni . A wam drodzy goście , DZIĘKUJEMY za poświęcony czas i również tobie Przemku za udostępnianie i możliwość wysłuchania , SZACUUUNEK . Dużo zdrowia i wesołych świąt !
tak, bo akurat przy takim temacie jak ten, mogłoby się nasunąć pytanie, czy ktoś to opłacił
Bardzo Cieszę się że mogłam trafić do Pana a kanał. Od wielu lat borykam się z bólem i od 2 lat regularnie zażywam Olej CBD . I dzięki temu mogę żyć normalnie .Niestety samego suszu Marihuany palić nie mogę mam doslownie te sama dziwne objawy co Pan. Ból każdej części ciała która, wcześniej nie bolala . Dziwne to strasznie ale tak jest. Pozdrawiam i dziękuję za temat na którym naprawdę się napracowałam by wcześniej znaleźć tak na bogato . I Proszę o więcej takich tematów i tematów Olej CBD oraz medyczna Marysienka .❤
Nieco ponad miesiąc temu złamałam na treningu 2 żebra, poszłam na Sor i lekarz przepisał przeciwbólowe, jak ja się cieszę, że jakoś przypadkiem obejrzałam kiedyś film właśnie o opioidach i przeczytałam ulotkę, leku nie wzięłam i mega się cieszę, oczywiście opioidy i to tak bez problemu przepisane 😢
Masz dobrego Anioła Stróża 😊
6:24 minęło kilka minut i już dowiedziałam się czegoś tak ważnego… tak bardzo chciałabym, żeby uczyli takich, tak naprawdę, podstawowych informacji w szkołach.
Chciałbym się odnieść do tego zdania, w którym panie prowadzący, mówisz o tym, że gdy zapalisz trawkę, zaczynasz odczuwać bóle, które od dawna odczuwałeś. Pewnie chodzi o jakieś drobne kontuzje, stłuczenia, naciągnięcia, itp. Ja też dużo i długo używałem tego specyfiku, i trochę też odkrywczo/badawczo do maryśki podchodziłem. Te bóle mogły się nasilić dlatego, ponieważ podczas działania trawki człowiek się odpręża, relaksuje, te związki chemiczne działają m. in. w mięśniach, dlatego człowiek czuje taki chill. Jeżeli człowiek jest zrelaksowany, poziom kortyzolu jest bardzo niski, a nawet znikomy, co pozwala na maksymalne rozluźnienie układu mięśniowego. Jeżeli jednocześnie towarzyszyły bóle, to będą bardziej wyraźne w odczuwaniu, ze względu na działanie związków chemicznych z trawki, które powodują rozluźnienie. Jeżeli człowiek na trzeźwo ból odczuwa, rośnie kortyzol, poziom stresu, do tego emocje też tłumią ten ból. Więc te bóle, które były przed użyciem, wbrew pozorom nie nasilają się, a poprostu odprężenie, które jest wywołane działaniem związków chemicznych w trawce sprawia, że ból odczuwamy mocniej. Można zauważyć ten efekt za pomocą prostego eksperymentu. Gdy jesteśmy rozgniewani, zdenerwowani, w złym nastroju, kiedy się uderzymy o coś, np o kant stołu, wydawać by się mogło, że nie boli to aż tak bardzo, nawet grymasu bólu na twarzy nie ma. Ale już kiedy zrelaksowani, odprężeni w pozytywnych wibracjach będąc nagle uderzymy się o ten sam kant stołu, jaka jest reakcja? Ma się wrażenie, jakby się umrzeć zaraz miało 😂 Zabawny przykład, ale doskonale obrazujący działanie trawki. Więc tu z panią ekspert zgodzę się z tym, że istnieje coś takiego jak set and setting. To jest kluczowe w używaniu trawki. Trzeba być w dobrym nastroju, i w odpowiednich okolicznościach, np. na wakacjach i to tam, gdzie trawka jest legalna sobie ją używać, aby cieszyć się jej używaniem. No i wiadomo, stan zdrowia, oraz samopoczucie człowieka przed użyciem również musi być pozytywne, inaczej będzie tzw. bad trip. W sumie sam szczerze z trawki bym nie rezygnował, gdyby w Polsce była legalna, dziś już nie używam żadnych używek, ze wględu na sztuki walki, no i legalność. Tutaj nie da się cieszyć z używania. To widać po palaczach na ulicach. Lekko zawiewa hipokryzją, bo niby palą, aby sie zrelaksować, a i tak chodzą sztywni jak penis w dziewiczej pochwie. Więc...
Szczerze to z chęcią bym poszedł na taki wykład do Pani Doktor. Wielka wiedzą:) Przemku dziękujemy za owocny podcast :)
Widać po kaszlu ze Pani palenie nie szkodzi 😊
Zobaczymy jak Ty będziesz kaszlała w jej wieku 😂
@@filiprusinek2517na pewno mniej jeśli nie pali
😅 ja tam lubie palić i życzę sobie zeby tylko mieć takie objawy jak gość btw moim zdaniem bardzo rozsądnie wypowiada się o aspektach dot. Narkotyków warte posłuchania w procesie budowania sobie opinii wewnętrznej na trudne tematy. Może nie taki diabeł straszny ja go malują i co ważne więcej empatii
😂
SUUPEER!!! PANI DOKTOR JEST ŚWIETNA I PROFESJONALNA!!!
Dzięki za ten wywiad. Takie rozmowy tylko udowadniają, że można prowadzić merytoryczną dyskusję przez dwie osoby o różnych poglądach bez emocji. Mam bardzo podobne podejście co prowadzący i gdy słyszę, że marihuana nie uzależnia ani nie ma skutków ubocznych to mi słabo... Już nie dzielę się swoim doświadczeniem, bo słyszę tylko, że nie mam pojęcia o czym mówię i że gadam bzdury. Ale to co widziałam co się stało z człowiekiem, którego znałam i z którym mieszkałam całkowicie temu przeczy.
Pytanie czy on miał czyste zioło, hodowane przez siebie lub zaprzyjaźnioną osobę, lub medyczne? Czy może miał skuna z chemią, którą zostało ono spryskane? Jakieś 2-3 lata temu oglądałam dokument, że stało się to plagą w Niemczech, ponieważ ludzie to chętniej kupują, bo ponoc mocniej klepie ale niestety własnie tez szkodzi. To jest właśnie problem, gdy marihuana jest nielegalna - nie wiesz, jaki jest skład, czy jest czysta, czy z jakimś gg̊wnem, bo nikt tego nie kontroluje
gadasz bzdury, bo nie potrafisz przeanalizować sytuacji, nie bierzesz wszystkich czynników pod uwagę, a prowadzący został wyprowadzony z błędu, bo wysłuchał wszystkich argumentów
Bardzo ciekawy podcast , temat poruszony w bardzo interesujący sposób i czekam na kolejne spotkanie z Panią Dorotą. Mam nadzieję ,że się odbędzie.
Wow... Za mało książek w życiu przeczytałaś, za mało pojęłaś i za mało życia przeżyłaś, skoro napisałaś taki komentarz..
Mam mieszane uczucia po tym wywiadzie. Merytoryczna i rozległa wiedza o uzależnieniach cierpi przez własne sądy poparte wyłącznie tej Pani wrażeniem. Podważanie szkodliwości palenia papierosów, podważanie połączenia marskości wątroby i picia alkoholu oraz zdanie że ginekolodzy pogardzają kobietami? Jako kwiatek na koniec: paracetamol to naprawdę nie jest lek przeciwzapalny 😶🌫️
Piszesz, że masz mieszane uczucia... jesteś przeciw i absolutnue bez świadomości o czym jest mowa.
Dobrze podsumowane!
ocenianie niemal 2,5 godzinnej rozmowy na podstawie wypowiedzi ktore moznaby zamknac w minute, lub dwie jest co najmniej dziwne.
I to wszystko w co nie możesz uwierzyć jest prawdą.
To teraz tak. Padania potwierdził że papierosy nie są głównym powodem raka. O tym się w Polsce nie powie. Lekarz w Niemczech mi mówił że te badania o szkodliwości papierosów są tyle warte co te badania kupione przez koncerny tytoniowe. Alkohol nie jest tak szkodliwy jak się to mówi w Polsce. Paracetamol to nie lek przeciwzapalny.
Ze sceptycyzmem przeszedłem przez początek ale teraz jestem wdzięczny. Sam bardzo cenię sobie swój indywidualizm i intekekt ktorego nie lubię zagłuszać uzywkami. Moja wlasna rodzina w której była masa problemów w tym z alkoholizmem cale życie robila ze mnie narkomana ponieważ znalazłem ucieczke jako dzieciak w marihuanie. W glowie zrobili ze mnie ćpuna na równi z heroinista. W następstwie tego poniżali mnie, wyrzucali z domu, odcinali od podstawowych potrzeb. Państwo polskie ukaralo mnie za udział w obrocie 3 letnim wyrokiem i obciążeniem komorniczym w wysokości 320 tys zł (ustawa o malym świadku koronnym). Ja nie mowie ze to jest super rozwiazanie ale wielu ludziom w tym mnie ratuje to zdrowie i psychike. Ilosc i kontekst sie liczy. Palilem nalogowo a po latach znam 2 jezyki obce, mam dobra prace i czytam 4-6 trudnych ksiazek miesięcznie. Chciałbym zeby moi rodzice ti zrozumieli o czym byla tutaj mowa. Obawiam sie ze to nie możliwe
Niestety, również doświadczyłem poniżeń tylko ze względu na to, że czasem lubię zapalić a alkoholu nie tykam. Niby większość osób jest ok, ale niektórzy tak potrafią z buta potraktować i spojrzeć na ciebie z politowaniem, że jest to po prostu szok.
@@Rotek10000 Jeśli ktoś patrzy z politowaniem na odmowę spożywania alkoholu to świadczy jedynie o jego uzależnieniu i biedzie umysłowej, w której nie potrafi sobie wyobrazić własnego życia, czy zabawy bez alkoholu.
Chcesz powiedzieć, że to dzięki paleniu marihuany stałeś się taki bardzo inteligentny? Bo nie bardzo łapię Twoją wypowiedź.
Najpierw piszesz, że cenisz sobie intelekt, którego nie lubisz zagłuszać używkami.
Później że paliłeś nałogowo i znasz 2 języki i czytasz trudne książki.
Szczerze pytam, bo moje IQ = 30 i chciałbym je jakoś podnieś. Czy to dzięki marihuanie wiedza lepiej wchodzi do głowy? To chciałeś powiedzieć?
mój był chłopak, który palił w podobny sposób do Ciebie był agresywny na drugi dzień po zapaleniu kiedy już haj minął.
@@olakruk4973 zgadam sie na drugi dzien czlowiek jest co najmniej rozdrażniony... Zbieram informacje na temat trawki. Najlepiej byc sobie normalnym i darować sobie odurzanie sie
Nie chce obrażać gościa bo widać, że Pani z duża wiedzą w wielu obszarach, ale tez w wielu tematach wykazuje się ignorancja. Jak można mówić, że papierosy nie szkodzą kiedy to słychać u tej Pani po głosie i wyglądzie skóry, a że nie ma dalszych objawów to super i życzę zdrowia. Tak samo marihuana, alkohol - są to substancje uzależniające i są już najnowsze badania mówiące o tym, ze każda nawet mała ilość alkoholu szkodzi.
Każdy nałóg stwarza iluzje innej rzeczywistości niestety . Ta pani tego nie dostrzega, ale nie ma się co przyczepiać. O tych opiatach przypisywanych bezmyślnie to dobrze mówi. Ale o tym co by wolała dla wnuka to już słabe. Marihuana nie jest do użytku wcale. Jest to substancja zmieniająca świadomość jak każde uzależnienie. Dla ciężko chorych jedynie
Dokładnie zgadzam się w 100%. Argumenty typu a moja babka paliła i dożyła 100tki jeszcze z ust lekarza to chyba jakieś nieporozumienie. Osobiście, gdy to usłyszałem, wyłączyłem ten podcast. Pozdrawiam
Dodatkowe błędy pani doktor, że paracetamol /apap jest lekiem przeciwzapalnym? Od kiedy?
Też się zagotowałem kiedy usłysałem ten bullshit o papierosach ale tak właśnie działa subiektywna normalizacja jak sama powiedziała w jej pokoleniu wielu paliło
Zawsze sobie żartuję z palących znajomych. Podchodę i mówię o widzę że palisz lightly , dobrze są zdrowsze . Najpierw jest potwierdzenie , a potem dany palacz się patrzy na mnie i się zastanawia co ja właśnie powiedziałem. Racjonalizowanie jest w każdym nałogu
Serial "Lekomania" opowiada historie o tym jak Ameryka uzależniła sie od opioidow.
Świetny podcast, dzięki!
To właśnie serial o Oxycontonie i tej rodzinnej firmie, o której mowa powyżej.
jak mamy brać na poważnie 'autorytety' w dziedzinie nauki, kiedy ignorują wieloletnie badania i statystyki, bo wygrywa chłopski rozum i dowody anegdotyczne? (rzucam w eter, pozdrawiam prowadzącego)
To raczej jest racjonalizacja tej pani. Widac palenie dla niej jest tak wazne ze mimo ze mimo oczywaitych wiadomosci tlumaczy sobie ze to jest ok.
Jaka Freudowa! Wyparcie i projekcja na poziomie masta. Jednak dobrze moze pogawedzic, zwlaszcza do petka i seci😂❤ co do opkow duzo ma racji 😢
Jesteś zacofany i mocno ograniczony.
spróboj zrobić badania na temat jaki tobie sie podoba a nie sponsorowi, sproboj opublikować badanie które zrobiłeś bez znalezienia kogos komu opłacało by sie je opublikować. Bez pieniędzy nic nie zmienisz w tym swiecie to nie znaczy ze bogaci chcą abyś znał prawdę :)
Zgadzam się z Pania Doktor, jaram od 1997, mam swoj dom, prace I 3 wspanialych dzieci. Nie mieszam z alko, ani z niczym innym, może papierosy czasami. Pozdrawiam.
Fajny podcast ( pierwszy oglądałem z panem Rutkowskim). W mojej ocenie pani dr ma ogromne kompetencje w dziedzinie opioidów i działania tabletek o których mówiła, bo na skutek wypadku miałem "przyjemność" korzystać prawie tydzień z tego dobrodziejstwa ze świadomością, że jest to środek uzależniający. Bezpośrednio po wypadku, aż do operacji ( 4 dni) . Po operacji kiedy ból zrobił się znośny, poprosiłem o lżejsze leki, bo wiedziałem, że ten środek to mega silny opioid. Jeżeli chodzi o marihuanę, to z przykrością stwierdzam, że pani dr nie powinna się wypowiadać... już wyjaśniam dlaczego; Od dwudziestu czterech lat mieszkam w Holandii i z racji tego, że dość dobrze się zasymilowałem mogę coś więcej o tym powiedzieć.
Pani dr mówi nam w tym materiale o medycznej marihuanie +/- 2% THC, czyli o suszu który palili Hipisi w Stanach w latach '60 tych ( Jimy Hendrix, Joe Cocker, prezydent Bill Clinton itd.) i ja też przed wyjazdem do Holandii. Towar który jest dziś na rynku, to minimum 35% THC. To tak jakby w klinice uzależnień zapytać dwóch pacjentów ile pan pije?
1). Noooo tak 0,5l Martini z oliwką dziennie
2). Nooo tak z 0,5 bimbru dziennie
Ot i cała tajemnica. Napatrzyłem się w tym kraju na wiele dramatów ludzkich po " tej 35% THC marihuanie : "... aaaa skończ gadać, to tylko ziołoooo, przecież mieszkamy w holandii no i możnaaa.. zapal sobie to też się wyluzujesz. Tak się wyluzowali na koniec, że wracają do Polski leczyć się na chorobę dwubiegunową, paranoje, manie prześladowcze, strach przed ludźmi, a co najważniejsze bardzo siada pamięć krótkotrwała, więc taki delikwent wie, że np: umówiliście się wczoraj i przyszedłeś , ale po co ???
spoko ale zamykanie ludzi do więzienia za troche zioła też nie jest rozwiązaniem, każdy dorosły sam odpowiada za siebie i swoje błedy jak komuś sie nie podoba niech nie pali, ale marihuaen powinna być legalna.
@@bihal91nooo dwubiegunowa to zdecydowanie nie jest problem tylko chorego….
@@Joanna_G no to pozamykajmy wszystkich bo chory palił a nie powinien...
Ciekwi mnie też skąd wziąłeś te 35% thc bo nawet w californi w legalnej dystrybucji nie ma takiego suszu i nigdy o takiej mocy w kwiatach nie słyszałem a jestem stonerem 15lat
@@bihal91Co to jest za argument : " bo nawet w Californi w legalnej dystrybucji" ? Jak już napisałem mieszkam w kraju, który jest potentatem w tej dziedzinie i z całego świata zjeżdżają się tu pielgrzymki jak to nazwałeś " stonerów" czyt. ćpunków ( słownik google). Znam też ludzi którzy zajmują się hodowlą tego więc wiem o czym piszę. Dzisiejsza trawka nie rośnie nawet już w ziemi tylko w piankach lub wełnie mineralnej, podlewana jest specyfikami, że już " od samego czytania etykiety człowiek dostaje wysypki", a sadzonka wielkości źdźbła bazi daje zbiory jak kiedyś z wielkiego krzaka. Także to.. bo nawet w Californi możesz sobie w buty wsadzić. Chcesz to pal do woli, ale innych nie zachęcaj i pamiętaj, że palisz to 15 lat tylko dlatego, że po prostu ma mało THC.
Serial na Netflix "Zabić Ból" opowiada o tym leku.
Mocny i przebudzajacy serial o dużym problemie.
Super temat dziękuję bardzo.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo miła Pani, która podaje fakty z życia oraz informacje np. że badania czy Mary pomaga np w leczeniu onkologicznym i przeciw bólowo... Badania nad tym są hamowane ze względu na " BIG FARMA"
Świetny program w końcu ktoś wyjaśnił jak powstają suplementy. To są środki spożywcze nie mające wpływu na zdrowie. Nikt tego nie bada i nie ocenia bo nie ma ludzi do pracy.
W życiu nie kupiłem i nie wziąłem żadnego suplementu, bo kiedy one wchodziły na polski rynek jakieś 15 lat temu, to już podejrzewałem, że to jedna wielka ściema, żeby korporacje mogły nabić sobie kieszenie pieniędzmi od naiwnych.
to nieprawda, dzięki suplementom moja koleżanka wyszła z naprawdę trudnej sytuacji zdrowotnej gdzie lekarze rozkładali ręce, mnie też pomaga
Co do zdjęć na paczkach papierosów.
Po wprowadzeniu tych zdjęć wzrosła sprzedaż papierosów o około 20%.
Te obrazki powodują obrzydzenie podświadomy stres nerwy a co za tym idzie ? Palacz sięga po papieroska.
o wow! w sumie ponoć tak samo jest z wpływem wstydu za otyłość u osób otyłych, że zajadają emocje. Więc nie jest to pierwszy przypadek, a biorąc pod uwagę, że koncerny tytoniowe zatrudniają specjalistów od marketingu (o czym są świetne historie typu, że Marlboro kiedyś był marką dla kobiet, a stał się utożsamiany z męskością cowboys, o tym jak w ogóle nakłoniono kobiety by zaczęły palić pod pretekstem "wyzwolenia z patriarchatu", wynajęto specjalne modelki na jakimś evencie publicznym, które niby same z siebie sobie paliły i je dziennikarz uchwycił, a to był wynajęty fotograf, a gość od marketingu, który miał ten pomysł był potomkiem Freuda) muszę założyć, że był to prawdopodobnie celowy zabieg marketingowy…
Tak Przemek, próbuj przekonać specjalistę z długoletnim doświadczeniem, że twój pogląd na marihuanę jest właściwszy, bo masz osobiste, złe doświadczenia z paleniem zioła maczanego w bogowie wiedzą czym.
Szanuje uwielbiam. Wpada shot, potem odcinek i tak sie Ciebie dobrze slucha 👍🏻✌🏻 Dzieki 🫶
Cześć Przemek. Jeśli po zapaleniu marihuany bolą Cie miejsca które nigdy nie bolaly, to masz tam stany zapalne i należy je po prostu rozmasować, rozbić, rozciagnac. Na drugi dzień wstajesz jak nowo narodzony. Polecam zapoznać się z terminem homeostazy. Pozdrawiam.
2:21:25 Ja natomiast dzięki marihuanie byłem w stanie robić pracy domowe na studiach artystycznych. Na trzeźwo nie mogłem wymyśleć rozwiązania, po paleniu znajdowałem nawet kilka rozwiązań.
Przemek, nie jest rozwiązaniem zabrać ludziom dostęp do wszystkiego. Rozwiązaniem jest szeroko zakrojona edukacja w temacie. Mówisz że boisz się ze skutki legalizacji będą kiepskie, to teraz pomysł ile osób pada ofiarą lewego towaru co finalnie prowadzi do depresji lub odklejek. Jak myślisz których ofiar więcej?
W mojej opinii rozmowy na temat uzależnień czy problemów związanych z psychiką i ogólnie człowiek są najlepsze. Równie mocne są z żołnierzami czy też osobami podróżującymi itp.
Czekam na dr Alicję Binkowską, aktualna wiedza, badania prowadzone z pierwszej ręki. Skarbnica wiedzy.
W Kanadzie od listopada 2018 każdy może kupić MJ bez recepty, bez pytań, jak każdy inny produkt w sklepie, trzeba tylko pokazać ID. Można wybrać medyczną(indica), można z THC(sativa). Są też dubery, które przywiozą Ci palenie pod dom :)
Pale maryche ponad 45 lat nic mi nie dolega a 70 lat już blisko . 2.5 grama dziennie dobrej jakosci 28% thc - pozdrawiam z Vancouver BC
Słuchając miałem wrażenie, że gospodarz na każdym kroku chcę podważyć zdanie Pani doktor i łapię za słowa. Natomiast bardzo ciekawe wypowiedzi z jej strony, bardzo trafne z resztą do moich doświadczeń.
Hahahah...
to było bardziej na zasadzie "ja słyszałem co innego, a czy to nie jest tak i tak?" i przy każdym wtrąceniu Przemek dostawał riposty korygujące jego niekompletną wiedzę
Tak- i mądrością nie grzeszy
@@liamkkalala8161 Hahahaha
@@liamkkalala8161 No pewnie!!! Przecież marihuana nie uzależnia i nie szkodzi. To nieszkodliwy lek, ziele boże, które powinno stać w zielarskim obok herbatki i kolendry. Stary szarlatan dawał riposty??? Hahaha...
Spróbowałam kiedyś m. Nie zasnęłam prawie całą noc. Paskudna gonitwa myśli, pobudzenie. Zasnęłam nad ranem. Obudziłam się jak w niebie. Cudownie mi się oddychało. Mam astmę.
Bo zapaliłas sative lub hybrydę z przewagą genów sativa, która pobudza umysł i stąd ta gonitwa myśli. Jeśli masz astmę to postaraj się o medyczną taka na dzień i na noc indica
To dobrze. Nie pal już nigdy.
Widze wiele negatywnych wpisow. A ja uwielbiam to,co ta Pani mowi.
To j się.
Stones and sticks to your you know what.@@BigDeadPunisher
@@BigDeadPunisher że co? co chciales powiedziec?
Super wywiad dzięki niemu poszerzyłam swoją wiedzę na temat leczenia bólu.
Standardowo, znam ludzi co palą i żyją xD a jeszcze lekarz zabronił rzucać bo może zaszkodzić (no po tylu latach używania, w wieku, w którym można umrzeć i każdej chwili to nawet rzucenie alko może zaszkodzić). Ktoś kto lubi będzie bronił swojej używki. Biorąc heroine też można długo żyć bo nie jest aż taka niezdrowa a największa rzecz, która niszczy to brak pieniędzy na jedzenie, higiena itd.
Co do ziółka i nauczenia się palenia to jest to prawda, w tym wcale nie chodzi o to, żeby ciągle się śmiać i żartować, jeść.
„Dziś przestałem palić już prawie w ogóle
Choć były takie dni, które zamieniałem w chmurę
I razem z bólem odchodziły wszystkie myśli złe
Uświadomiłem sobie, że mogę też bez THC
Ganja pokazała mi, że wszystko jest stanem umysłu
Patrzę czysto w przyszłość i mam w ch.. na nią pomysłów
Przy tym tempie życia sprzyja relaks dla umysłu”
Jestem w połowie podcastu - i jestem tu pierwszy raz słuchając pana Przemka - i jeśli słyszę, ze jedzenie suplementów jest lepsze - niż naturalnej witaminy C z owoców, „bo wiem ile jej jest”, facet po 30’tce nie wiedzący kim jest Prince albo Lew Trocki- to się zastanawiam gdzie ten facet się uchował i niestety, ale jego ignorancja jest na tyle wysoka, ze ciężko bedzie mi ją zaakceptować, traktować go poważnie i pozostać przy podcastach Pana Przemka😢
niewątpliwie masz rację, oglądam podcasty tylko ze względu na gości, a nie prowadzącego.
Tak, zgadzam się. Nie znać Prince to jest duża skucha w niewiedzy 😮
Oj tak też mam takie przemyślenia. Dodatkowo część o zarazeniach HIV wśród cukrzyków dołożył do Pana Przemka brak logicznego myślenia i łączenia faktów, o których gościni robiła dość obszerny wstęp.
Ja myślałam że ta nie znajomość Prince to był taki żart... zasadniczo, jestem na kanale 2-gi raz. Z tego co widziałam na liście, goście i tematy są ciekawe , ale wrażenie mam takie samo jak Ty. Prowadzący jest męczący a momentami drażniący, słuchasz zaproszonego gościa i jest ok a prowadzacy wpada z krzywymi tekstami.
"wie ile jej jest" a wiele ile jej przyswaja jego organizm? robiono badania na temat np. vit D3 u sióstr wystawianych na ekspozycje słoneczna identycznie tyle samo czasu- i co? zupelnie inne przyswajanie - warto by takie rzeczy wiedziec
Kontrowersyjna rozmowa. Z wieloma rzeczami się nie zgadzam, wiele historii opowiedzianych przez gościnię to dowody anegdotyczne albo co najwyżej case studies, co nie ma większej wartości naukowej. To nie jest prawda, ze psychodeliki, czy substancje o działaniu narkotycznym nie są badane w badaniach klinicznych. Są badane na szeroką skalę. Kilka lat temu wprowadzono na rynek pochodną ketaminy w podaniu donosowym jako lek na depresję. To, że nie kontynuuje się badań klinicznych THC, czy innych kannabimoidów niekoniecznie musi być „bo nie”. Może nie wykazały dostatecznej skuteczności w badaniach wczesnych faz. Albo badania wykazały, że nie są dostatecznie bezpieczne. Na pewno temat warty dalszej eksploracji. Dzięki za ten podcast, wysłuchałam z ciekawością (co nie znaczy ze z pełną aprobatą dla opinii przedstawianych przez gościa)
W de. Za kilka miesięcy będzie dozwolone posiadanie Mary około 10 gr legalnie w kieszeni, czy domu, za to totalny zakaz w obrębie szkół uczelni, przedszkoli itp. dokładnie niedługo będzie ustawa tworzą ją.
Jak powiedziała ze fajki nie są szkodliwe zakończyła moją przygodę z tym odcinkiem
Zawsze warto wysłuchać różnych opinii , a czy Pan wie że nikotyna ma też ochrony wpływ na neurony 😊
Tak, a cukier krzepi? :)
@@mamaitohtomysh3567 No niezła beka z milionów zmarłych z powodu tego świństwa.
Współczuję wybiórczości i braku analizy tego co się słyszy a to ważna funkcja procesu myślowego. Ja tam widzę pół serio pół żartem i nawet przeprosiła za brzydki przykład 😄
Poza tym nie o paleniu pani dr przyszła mówić i zdanie może mieć takie jakie ma 🫠.
Pamiętam lata szkoły między 2000 a 2005 rokiem czyli trzy klasy gimnazjum i szkoła zawodowa.
Miałem okazję zobaczyć chłopaków i nie tylko palących marihuanę codziennie ,a był to spory odsetek młodzieży przypadająca na całą szkołę .
Powiem tylko tyle że,muszę obalić mit marihuany gdzie można spokojnie funkcjonować.
Wielu z nich nie zdało szkoły bądź miało duże problemy natury psychicznej w późniejszych latach .
W szkole zawodowej natomiast wielu z nich było już mocno uzależniona i ich problemy postępowały ,mianowicie z prawem , edukacyjne nie wspomnę o braku higieny osobistej.
Mam siostrę ,która mieszka w Holandii i pracowała z ludźmi ,którzy po latach palenia próbowali trzeźwi wrócić do społeczeństwa ,opowiadała o ich objawach i trudnościach jakie mieli w trzeźwości.
W tych czasach wchodziły chyba dopalacze w tym jakaś chemiczna Marihuana i masakra co sie działo...znam ludzi ktorzy pala bardzo bardzo dlugo i sa to wyksztalceni ułozeni i normalni ludzie, a znam takich po chemicznej masakraaa...gdyby natura byla legalna to czarny rynek swiństw by nie sprzedawal.
Nie zgadzam się ! Mam wiele powodów, których pani doktor nie dostrzega i o nich nie wspomina, ale największym zaskoczeniem dla mnie było kiedy znalazłem się na wyspie gdzie palenie marihuany jest czymś tak powszednim jak u nas ziemniaki na obiad. Union Islad bo o tym miejscu mowa to wysepka na Karaibach gdzie warunki do uprawiania jak i czystość towaru nie może budzić zastrzeżeń wygląda jak świat, w którym żyją zombie. Miałem wrażenie że blisko połowa mieszkańców była wyłączona z życia bo poco dbać o siebie, dzieci i bliskich kiedy wystarczy zapalić.
@@Wierka6następny raz słuchaj uważnie bez emocji, bo ewidentnie nic nie zrozumiałeś.
@@michalinaantczak To chyba Ty nie rozumiesz prób manipulacji, myślałam, że nieudolnych ale jednak się myliłam. Ciekawe, czy w podejście mężczyzn -ginekologów do kobiet, jakie ta osoba głosi również uwierzyłaś? Tak jak i w opinie o papierosach?
@@Wierka6 na serio nie wiesz jakim problemem jest ginekologia w Polsce chociażby z powodu klauzuli sumienia? Poza tym, nikt nie powiedział, że wszyscy ginekolodzy maja problem z kobietami, tylko niektórzy. Co do papierosów…rozumiem podejście, że narkotyki szkodzą bardziej i trudno znaleźć osobę, która wciągałaby heroinę i dalej żyła bez szwanku. W przypadku papierosów jest to częstsze zjawisko. I o to tej Pani właśnie chodziło. Wiec zluzuj gacie, bo będziesz miała takie bóle, że bez marihuany się nie obejdzie xDD
@@michalinaantczak A kto tutaj mówił o klauzuli sumienia? I kto mówił, że wszyscy ginekolodzy? Proszę posłuchać jeszcze raz czy tam była mowa o "niektórych". Tej pani chodziło o to, że sama pali i w związku z tym głupio jej sprzeciwiać się publicznie czemuś, co sama uprawia. I nie wie już jakich argumentów użyć... A że za marihuaną lobbuje, to już bardziej nie można, w końcu idą za tym spore pieniądze. A o moje gacie proszę się nie bać, nie mam dzieci, więc nie obawiam się narkomanii w mojej rodzinie. Natomiast ta Pani powinna się obawiać, jako że się rozmnożyła mniej lub bardziej celowo. I jak widać rodzinnnie jest obciążona nałogami i autodestrukcją.
Wszystko zależy od podejścia.
Widzisz można palić by uciec od problemu ale też można podejść do tematu inaczej.
Wielokrotnie po zapaleniu próbowałem wywołać emocje od których próbowałem uciekać na codzień. Marichuanen połączony z odpowiednim mindsetem pozwala zmierzyć się z problemem bo gdy już wywołasz emocję która zalega w ciele to nie jesteś w stanie od niej już uciec. Ona będzie stać przed Tobą cały czas dopuki nie zmierzysz się z nią.
Tak więc z mojej perspektywy waporyzacja MJ była bardzo pomocna w poradzeniu sobie z problemami jak i uświadomieniu że problemów pozbywamy się mierząc się z nimi.
Daleki jednak jestem od wyciągania osądów czy to dobre czy złe bo podejście "ucieczkowe" doprowadza do uzależnienia.
Tu każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Odpowiedniość spoczywa na użytkowniku a nie na autorytetach
W 2015 paliłam medyczna marihuanę po operacji kolana. Ani jednego proszka przeciwbólowego, nawet maści nie stosowałam. Pomoglo nawet po i w trakcie mega bolesnej rehabilitacji. Wróciłam do zdrowia po kilku miesiącach. Moja wątroba była mo za to mega wdzieczna. Plusem bylo tez to ze nie ruszyłamna nowo zielska po dziś dzień
Set o settig. Marihuana to narzędzie jak młotek, i źle używana może zrobić krzywdę. Świetnie, że ktoś o tym mówi. Dla wielu to świetne narzędzie w życiu przy czym mogą dalej wysoko funkcjonować.
To super, że mogą "dalej wysoko funkcjonować". Pytanie tylko, kto jak długo? Co nie? Bo przecież na każdego działa inaczej? Czyli taka rosyjska ruletka?? No to SUPER!!!
@@user93eu Młotka używasz świadomie. Na to jak ci dragi przemielą łeb nie masz wpływu, Takie mądrości to sobie głoś na wycieczce szkolnej, albo nie wiem, wśród swoich kolegów na podobnym poziomie rozwoju psychicznego.
Nie wiem, nie znam się, ale gdyby nie popularność tego odcinka, to bym odpadł już na przedbiegach. Słucham Pani na słuchawkach. Bez obrazu, sam dźwięk. I na dzień dobry słyszę ten chatakrystyczny głos palacza, ciezki, że tylko czekam wręcz na wyplucie za moment flegmy 😅 Potem wchodzę na obraz już, zerkam na Panią Profesor. No nie, w ogóle nie widać po twarzy, że fajki szkodzą.
Ciekawa rozmowa. Inteligencją Pani ja sam nie dorastam do pięt. No, ale te fajki... 😂
Tak samo fajki nie szkodzą jak marihuana... Inteligencji nie będę negować, ale to tylko tania lewacka propaganda, albo ześwirowanie, a pewnie jedno z drugim.
Przemku nie wierzę że facet, który prowadzi tyle rozmów z mądrmi ak by nie było ludźmi bie wie jak wygląda wprowadzanie do sprzedaży suplementów. Ja mam 64 lata, nic wspólnego z tym rynkiem i wiem o tym od lat. Jeśli chcesz o tym podkast mnisz do mnie - podeślę kontakt do osoby, która może tym opowiedzieć.
Medyczną marihuanę przyjmuję ponieważ choruję na neuropatię obwodową. Zanim jednak otrzymałam receptę pakowano przeciwbólowo we mnie opiaty. Niestety nawet duże dawki nie uśmierzały bólu, nie wspomnę już o skutkach ubocznych. Dopiero trawka dała mi ulgę i pozwoliła zacząć w miarę normalnie chodzić i funkcjonować. Ból nie zniknął całkiem, ale w porównaniu do tego co było, to niebo a ziemia.
Witam, a marihuana pomogła pozbyć się opioidów?
W jakiej formie przyjmujesz tę marihuanę? Też mam neuropatię
Świetna i bardzo ciekawa rozmowa. Dzieki!
Tragiczna rozmowa. Proszę usunąć szarlatana z przestrzeni publicznej.
To, że w określonych przypadkach większe korzyści niż wady przynosi stosowanie pewnych substancji i że politycy i firmy zarabiają na nielegalności pewnych substancji, nie powoduje, że te substancje nie mają wad i że należy odrzucić wszystkie badania, które postulują na rzecz tezy, z którą nie mamy zgodności. W metodzie naukowej tym bardziej powinniśmy wystawiać nasze tezy na krytykę i eksponować się na treści, z którymi się nie zgadzamy.
Myślę, że ważne bardzo jest a propos zgonów spowodowanych przez stosowanie marichuany wspomnieć, ze u osob stosujących ją często, tj. kilka razy w miesiacu, tak jak u alkoholików wystepowac może sytuacja, w której są "pod wplywem", nie zazwywajac w danym dniu czy dluzszym okresie czasu marichuany. Moga być wtedy zagrożniem na drodze, ale niestety nie bada się pod tym kątem kierowców - sprawców wypadków. Osoby, ktore zetknely sie z tematyka uzaleznien, beda wiedzialy o co chodzi.
W dodatku bardzo istotne jest poruszenie tematu depresji endogennej z powodu stosowania marichuany, szczególnie, jeśli jest ona stosowana przed 21. zycia. Wg neruopsychologii ogolnie ekspozycja na używki przed 21. życia moze miec znaczacy, negatywny wplyw na rozwój człowieka. Bardzo wazne jest, aby w diagnostyce czy u psychologa czy u psychiatry wspomnieć o zażywaniu narkotyków, legalnych (leków) czy nielegalnych szczególnie przed 21. zycia. Nawet jeśli nie było to nagminne. Specjalista, jesli ma wiedzę z zakresu neuropsychologii bedzie mógł postawić dokladniejsza /prawidlowa diagnozę, a co za tym idzie pomóc.
To że masz we krwi metabolity, nie oznacza że jesteś pod wpływem. Marihuana nie działa pod tym względem jak alkohol.
Moj syn palił marihuanę i wie że radykalnie zwalnia większość reakcji.
Mam niemal zerowe doświadczenie z marihuaną, ale pamiętam, że mój szkolny oprawca sprzed 17 lat był uzależniony od marihuany. Typ był pozbawiony empatii, lubił się znęcać, miał zwiechy i się ślinił, lubił też niszczyć przystanki, bywał bardzo agresywny, że ławki szkolne szły w ruch, zwłaszcza jak z jakichś powodów nie mógł się upalić w szkolnym kiblu, do tego pod koniec dnia ręce mu się trzęsły, by zaraz pójść do lasku i zapalić. Raz to w ogóle się strasznie jarał jak przyniósł do szkoły haszysz i nie mógł się doczekać, by spróbować. Pamiętam też, że wszystko z domu sprzedawał, gry, przedmioty, płyty, byleby mieć na palenie i dla swoich dilerów, u których miał długi.
Są tacy oczywiście że są ,ale to już ciężkie przypadki cząstko spowodowane dodatkowymi bodźcami takimi jak alkoholizm w domu ,rozpad rodziny ,brak ojca od małego ,nerwica ,nadpobudliwość ,chłopie jest tyle różnych powodów dla których on tak się mógł zachowywać a ty posadziłem marche o to 🤤ok trochę cię naprostuje - marihuana powoduje zmniejszenie stresu powoduje zamieszanie w mózgu w prostym znaczeniu tego słowa neurony zwalniają i zaczyna się haj,czyli polqczenia neuronowe raz się lacza raz nie czasami szybciej czasami wolniej ,to tak jak byś miał przewód do sluchawek zepsuty i jak go poruszasz zacznie działać ale jak nie to nie dziala podobnie jest tu neurony raz się łączą raz nie i tu właśnie się zaczyna ten cały cyrk z tąd właśnie biorą się zaniki pamięci krótkotrwałej , działa też przeciwbólowo ale jak to każde drzewko ma inne poziomy THC CBD CBR it'd itd .więc twój kolega na 99% był chory ,ale to nie marihuana a to spowodowała bo jak sam powiedziałeś czekał az sie zacznie haj,więc si3 uspokajał wiedział jego organizm ze potrzebuje tego związku ponad wszytko info si3 nazywa uzależnieniem,t3n stan w którym ciało domaga sie chemicznego związku który reguluje stan mózgu tak jak tego oczekujesz,co innego z opiodi.ami to uzalezni3nie fizyczne straszni3 uzalezniajace
znacznie większa agresja jest jak się odstawia nikotynę, pewnie palił z tytoniem
myślę że on walił w nos też inne rzeczy oprócz tej trawy, ponieważ trawa tak nie działa, jesli będziesz mieć okazję poobserwować ludzie są wyczilowani, przymuleni, lub rozweseleni, nie agresywni. To co pozbawia empatii i destabilizuje emocjonalnie zwlaszcza podczas zjazdu/odstawienia, to wszelkie sypkie. O dopalaczach się nie wypowiem, bo nie miałam okazji obserwować, ale była na to kiedyś moda i ponoć mega szkodliwe g*wno, bardzo łatwo dostępne kilkanaście lat temu. Też obstawiam że gościu był zaburzony psychicznie in the first place, bo opisałeś zachowanie psychopaty/sadysty.
Swietne podkasty. Pani doktor ma wielka wiedze i nie wiem dlaczego marichuana medyczna jest tak trudna do zdobycia a przypisywane sa ciezki leki przeciwzapalne, np. Ketanol, uszkadzajace watrobe i inne organy.
Chodzi o to, że ta najlepsza w sensie (najsilniejsza) jest bardzo droga. I ministerstwo zdrowia uzna, że ludzie nie kupują (bo widocznie nie działa). I lepszy będzie paracetamol. A wiadomo przecież, że działa- tylko za drogo. Jakby marihuana była za 50 zł. To by nie nadążyli z produkcją. A ile ludzi byłoby zdrowych, niepotrzebujących żadnego innego medykamentu. Prawda?
Pani doktor napisała książkę o medycznej marihuanie, ale zapiera się że nigdy nie próbowała zajarać - no nie wierzę XD Nie ma się co wstydzić, ale rozumiem że w Polsce jest to źle postrzegane jak ktoś pali, bo jest wrzucany do jednego wora z innymi ćpunami. Bardzo ciekawa rozmowa.
kurde z całym szacunkiem ale jak można nie wiedzieć kto to był Lew Trocki
Normalnie. Ludzie starej daty też mają swój termin ważności.
@@MS-ug3gmLew Trocki już dawno nie zalicza się do podstawowej wiedzy w szkołach. To nie te czasy.
@@MS-ug3gmnie musisz. O lwie trockim dowiedziałam się dopiero tutaj. Do tej pory żyłam i nikt mi z tego powodu ręki nie urwał. A więc nie ma to znaczenia.
@@MS-ug3gmczy chcesz powiedzieć że pamiętasz wszystkie zagadnienia z ukończonych szkół zaczynając od matematyki, przechodząc przed biologię i polski a kończąc na chemii?
Wszystkie reakcje chemiczne, zapisywanie wzorów strukturalnych, tablica Mendelejewa jest tak samo w pamięci jak tabliczka mnożenia? Całki też jesteś dalej w stanie obliczyć? Jeśli tak to jesteś wyjątkowy na tle innych. Oby nie było jak w tym powiedzeniu że jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego.
Obawiam się że doszło do mocnej przesady z twojej strony gdyż wiedza o tym czy owy pan istniał nie przesądza o tym czy ktoś człowiekiem zmanipuluje czy nie. Jak również brak wiedzy o jego istnieniu nie przesądza o posiadaniu innej wiedzy oraz o tym czy dana osoba pozyskuje wiedzę czy też nie. Dziwną narrację sobie obrałeś więc ja poszłam w drugą stronę o narracji o wszystkim. A może jesteś historykiem który uważa że wiedza ta jest niezbędna do dobrego życia, coś jak polonistki wałkujące Herbert dzień i noc zapominając że mają pociąg do człowieka który był chory psychicznie.
a Prince?
Włączyłem na chwilę i podziękuję, jest dużo więcej ciekawszych osob do posłuchania...
Hehe ..od razu wiedziałem, że ta laska kopci szlugi namiętnie :)
Super podcast. Uważam, że Pani Doktor dobrze prawi ! :)
Szanuję Pani pracę i doświadczenie, niemniej opisywanie marihuany na podstawie książek z lat 60. XX wieku, czasów sprzed genetycznych zmian, selektywnej hodowli, syntetyków itd, to po prostu zacofanie. Świat poszedł do przodu i wiedza o narkotykach także, również w kontekście społecznym.
A doradzenie wnukowi żeby zapalił skręta, nie mając wśród znajomych ŻADNEJ osoby która to kiedykolwiek zrobiła, to jakiś ponury absurd.
Przecież ona tu mówiła że jeśli by miał trzy do wyboru to wolała by najbardziej żeby jednak zapalił a nie że by mu podała .
nadużywanie w momencie rozwijania się mózg prowadzi podobno właśnie do zmian w rozwijającym się mózgu. Podobno aż gdzieś do 23 roku życia mózg się rozwija- u podgórskiej to chyba słyszałem . Potem palenie nie jest już szkodliwe tak dla mózgu. Tak samo nadużywanie alkoholu prowadzi do poważnych zmian i upośledzenia rozwoju. Chyba jeszcze większych.
@@hugo11819 Moge na swoim przypadku powiedzieć, że pale od 13 roku życia, z małymi przerwami a od kilku dobrych lat nałgowo. Nie pale hurtowych ilości bo znam ludzi którzy potrafią wypalić 50g miesięcznie i więcej, ja trzymam sie poniżej 25. Pamięć krótkotrwała u mnie nie istnieje a pamięć długotrwała jest bardzo upośledzona, zdolność uczenia sie jest bardzo zaburzona i koncentracja jest dużo niższa. Generalnie wydaje mi sie, że zmarnowałem swoje predysopozycje umysłowe przez palenie marihuany od bardzo młodego wieku.
mordko ale to wychodzi praktycznie gram dziennie, to sporo i ciezko zebys bedac bez przerwy na haju nie mial takich problemow i spostrzezen. A znajdzie sie ktos kto pali wiecej, latwiej sobie wytlumaczyc ze on pali 2x tyle to nie jest az taka duza ilosc to 25g, ale jest i to w chuj. Ja czulem ze przejaralem caly miesiac bo mialem 12 g i poszlo w 30 dni :D 25g w miesiac solo to hurt
Nie doradza a wybiera
@@wiszul9123tak to działa niestety znam z autopsji chociaż nie palę już 2 lata. Ziółko bardzo silnie uzależnia psychicznie. Myślę że to wcale nie jest lekki narkotyk
Jezu czy tylko ja na końcu tych podcastów słyszę: ,,..we wtorki, czwartki i nieMdzielę,,😂? Uwielbiam podcasty Przemka, wiem, że nie czyta komentarzy, ale może jakoś to dotrze i dźwiękowiec to w końcu wychwyci bo chyba tam leci copy+paste na końcu. Dzięki za podcast i pozdrawiam
Regularnie to słyszę i myślę jaką Międziele.
Prowadziłem samochód po marihuanie. Jechałem 40kph a wydawało mi się że pędzę jak wariat. To prawda, trawka potęguje wrażenia.
Na Netflix jest serial fabularny o tej firmie, która produkowała i mocno promowała opioidy - "Zabić ból"
Polecam również mini serial fabularny Dopesick.
Dokładnie👍🏼 oprócz tego film "Lekomania" chyba na HBO, chyba...
Ale też mnóstwo filmów dokumentalnych np. "Farmaceuta" na Netflixie. Polecam i pozdrawiam😊
Żyjąc z osobą, która pali czujesz się jakbyś żył z kimś niedostępnym …. Ludzie palący mam wrażenie nie potrafią czuć ani wczuwać się w kogoś … są wyłączeni emocjonalnie
używki nie wnoszą nic nowego do twojego życia, tylko uwydatniają cechy które już posiadasz, (niestety przy dzisiejszym zamknięciu się społoczenstwa na innych nie oczekiwałbym otwarcia się dzieki uzywką) więc jak ktos jest introwertykiem to dłuższe zazywanie marysi tylko to poglebi
Tak, przyjemnosci z marichuany trzrba sie nauczyc. Polecam do medytacji i strechingu zwlaszcza! Napewno nie jako ucieczki od rzeczywistosci. Bardzien do zadufania ❤
Do medytacji? Totalna sprzeczność.
@@magnesskowierze, ze dla Ciebie mq sensu. Pozdrawiam
Medytacja to nie jest odpłynięcie w niebyt sztucznie wywowłanego relaksu. To otępia umysł, a umysł medytującego ma być świadomy-sfokusowany jak laser a jednocześnie zrelaksowany, tego się nie osiągnie marihuaną. Wręcz przeciwnie. Pozdrawiam. @@TheMonkru
@@magnessko pomaga zrelaksowac ciało I uspokaja. Rozumiem Twoje zdanie I zgadzam sie z Toba, aczkolwiek nie uwazam ze nasze zdanie sa sprzeczne.
ja robię po MM (tylko vape) mobiliy i jest zajebiście
Ja palę rekreacyjnie i teraz miałem przerwę z rok czasu i zamówiłem 5 g i palę czasami przed spaniem żeby się wyspać.
Skutków ubocznych nie mam bo palę bardzo rzadko i Maryśka nie jest dla wszystkich.
Miałem kiedyś wstręt do palenia jak paliłem dużo, ale potem wróciłem paląc od czasu do czasu i tak mi pasuje jest dobrze lepiej się czuję jak palę rzadko niż, jak bym palił codziennie.
Osoba która napisał książkę o marihuanie, sama nigdy nie zapaliła i nie zna nikogo. I powołuje się na badania z lat 60. Mało to wiarygodne.
Właśnie miałem to samo napisać. To chyba żart. Panie Przemku wyświetlenia wyswietleniami, No ale ludzie! Dlaczego każdy kontent musi się psuć? Baba napisała książkę ale nigdy nie spróbowała… żenada
Dla Polaków wszystko jest mało wiarygodne. To argument typu jak jesteś z bogatego domu to nie masz pojęcia co to ból istnienia. Co to zapierdololo. Ja miałam eksperymenty z marihuaną i zupełnie nie rozumiem dlaczego inni jej używają bo ja nie miałam żadnej satysfakcji. Dla mnie marihuana to jakieś wielki G.
@@kamillisewski8695czy znasz mechanizm uzależnienia ..niemożliwe...bo jesteś wciąż pijany...osoba uzależniona musi bo wysiądzie serce ...profesorzy komentują popatrz
Niesamowity wywiad. Dziekuje.
Nigdy nie krytykowałam rekreacyjnego użytkowania marihuany ale w końcu trafiłam na osobę dla której to jest całe życie. Nikomu nie życzę w bliskim otoczeniu osoby uzależnionej od niej... Jest o tyle niebezpieczna że na początku relacji dużo łatwiej zakamuflowac że ma się z nią problem niż np. uzależnienie od alkoholu. Dla kogoś takiego nie ma nic poza trawa. To jest nadrzędny cel w życiu i niszczy wszystko, bo jak budować relacje w której jedna ze stron nie ogarnia co się do niej mówi, na trzeźwo tego nie pamięta, a pod wplywrm traktuje wszystko żartobliwie i bagatelizuje. Nie myśli racjonalnie, nadrzędna potrzeba jest zajaranie. Kazda kasa idzie na trawę, każda sposobność jest wykorzystana. Zawiera nowe znajomości podyktowane tylko i wylacznie lepszym dostępem do zioła. Wszystkie niepowodzenia to wina innych i świata. Strasznie to toksyczne, jak z reszta inne uzależnienia. Z tym że tutaj coraz częściej trawę się niebezpiecznie gloryfikuje jako zbawienna dla zdrowia. Czysta, w medycznych dawkach pewnie jest ok. Ale doskonale wiemy że 90% użytkowników w Polsce nie robi tego faktycznie że względów zdrowotnych a rekreacyjnie (co też okazjonalnie jest ok) albo po prostu jest na wiecznej bombie to tak łatwiej i przyjemniej przeżywać życie. Szkoda ze otoczenie na tym cierpi i przede wszystkim oni sami
to sie nazywa uzaleznienie, nie wazne od czego, jak by zastawil swoj dom na ruletce i przegral, bylo by lepiej ?? niz jak by chodzil zjarany? nie sadze, czy hasard jest w polsce zakazany, a czy moze lepiej jak by po alkoholu bil swoja zone i dzieci ?? to chyba tez w polsce jest legalne... wyobrazam sobie ze ma Pani/Pan znajomych ktorzy pija alkohol, czy sie przyznaja jak sie zachowuja w swoim domu po alkoholu jak nikto nie widzi...
@@lolightfire owszem, znam osoby uzależnione od alkoholu i wiem jak potrafią się zachowywać. Uzależnienie od hazardu również uważam za tragiczne. Ale mój komentarz nie dotyczył uzależnienia od alko czy hazardu, a marihuany i tego że jest to bagatelizowane, a wyniszcza relacje i ludzi wokół równie mocno jak inne. Nie będę się licytować co jest gorsze a co lepsze bo można się przekrzykiwać bez końca.
mozna, jednak wlasnie o to mi chodzilo, wole sie nie dogadac z osoba ktora jest ciagle zjarana i ma glopie odzywki niz kogos kto jest agresywny i mi grozi, i jak w Polsce poszczegane sa uzaleznienia, wlasnie dlatego ze alkohol i hasard jest legalny a marihuana nie.. nie zdazylo mi sie nigdy w zyciu by ktos po marysce byl agresywny a po legalnym alkoholu agresje widzialem nie raz czy dwa...@@kuszmaria
@@lolightfire ale nie o tym pisałam. Bez odbioru z mojej strony. Życzę zdrowia:)
@@kuszmaria To co nazywa sie marichuana nie zawsze nia jest w czystej postaci.
Muszę przyznać że bardzo ciekawy temat został poruszony , podpiął bym się do tego odcinka z pytaniem do tej kobiety o leki które się przypisuje ludzia na ADHD - niektóre mają zawierac amfetamine bądź substancje blisko pochodne np metylofenidat - który jest zamiennikiem amfetaminy (zależy jak na to patrzymy)
A jeśli chodzi o palenie marihuany to zgadzam się z tą kobietą - nie wiem z czym bym się nie zgodził w sumie za to domyślam się z czym by wiele osób się nie zgodziło , to jest przykre jak ludzia zostały mózgi wyprane od najmłodszych lat każdy slucha czego nie można robić a co trzeba i przy tym każdy zapomina o własnym sposobie myślenia.
Możemy wywalić setki argumentów za i przeciw palenia zioła ale prawda jest taka że z każdego osobna dotyka inny argument i przez to wytwarza swoją własną perspektywę, natomiast każdy punkt odniesienia jest prawdziwy to tylko człowiek ubogi intelektualnie nie potrafi obrać kogoś perspektywy i chodź można się z tą kobietą w wielu rzeczach nie zgodzić i przy tym utworzyć ciekawa dyskucje to bardzo miło mi widzieć że są jeszcze ludzie którzy potrafią bronić tej swojej prawdy a przy tym obrać swoją własną wytworzona perspektywę nie kogoś tylko swoją wytworzona na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji a nie tego co usłyszy albo kto przy czym się uprze.
Każdy z osobna komentarz typu : jak palenie nie niszczy zdrowia czy jak ona może mówić że alkohol tak zdrowia nie niszczy , niech usiedzie i robi to co zwykle i słucha i niech wierzy - nic nowego z tym że roznica miedzy wami a ta kobieta jest taka że ona sobie wyrobiła te zdanie na podstawie wlasnych obserwacji i jak podejrzewam też intuicji a wy wierzycie w badania zrobione gdzieś tam przez jakiś ludzi którzy tak właśnie uważają :') jak dla mnie badania do których nie mogę zadać pytań to nie badania tylko reklama kogoś przekonań.
Ten wywiad jest merytorycznie szkodliwy
Cześć rozmowy ciekawa, element wyparcia dotyczący alkoholu i papierosów (efekty palenia zdaje się jednak słuchać na wywiadzie)- smutny. Fajnie, że w pewnych momentach prowadzący poddawał w wątpliwość to co Pani mówi. A zwłaszcza nieco cukierkową ( i ciągle anegdotyczną) wizję dotyczącą heroiny (i nie tylko..)...co do uszkodzenia mózgu przez heroinę- to jednak można na to znaleźć materiały w necie i to całkiem łatwo.
Nie ma co polemizować z tym lewackim szarlatanem. To trzeba wykluczać z przestrzeni publicznej.
Pozdrowienia dla Pani dr :) dobry podcast
Zgadzam, się że czerpania przyjemności z "M" trzeba sie nauczyc. Moje pierwsze doświadczenie z nią, wypalenie jak słabego papierosa w niecałą minutę w parku przy komisariacie policji - było traumatyzujące. Do dzis nie wiem, co w niej było jeszcze, ale bałem sie że zejde na zawał. Brak kontaktu ze światem, nie slyszalem swojego glosu - wiedzialem ze mowię, ale po prostu siebie nie słyszalem. Odrealnienie totalne. Dopiero po chwili, gdy widzialem ze reszta znajomych sie swietnie bawi, wyluzowalem i było "miło". A mimo to - nie spróbowalem nigdy więcej, nie chcialem sie uczyc.
Czerpania przyjemności z życia na trzeźwo trzeba się nauczyć.
Mam znajomego który od 1996 roku otrzymuje metadon i przy tym całkiem dobrze mu się powodzi. Zanim wszedł do programu był wrakiem i jedną nogą na tamtej stronie. Pierwsze lata na metadonie brał dodatkowo inne rzeczy albo pił ale gdzieś od roku 2000 ustabilizował się i wyszedł na prostą. Kiedy go spotykam i z nim rozmawiam jest inteligentnym, sympatycznym człowiekiem i gdybym nie wiedział że jest w programie nigdy nie przyszłoby mi do głowy że facet jest na metadonie. Przynajmniej jeśli o niego chodzi mogę potwierdzić że metadon uratował mu życie.
Świetna doskonale poprowadzona rozmowa Przemku. Pozdrawiam😊
Akuart świetnie rozumiem o co chodzi pani że trzeba nauczyć się przyjemności... Po drugie dawkować odpowiednio dla siebie bo parę buchow za dużo u osoby nie doświadczonej będzie powodować nie przyjemne psychozy lub stan w którym nie są wstanie ogarniac świata do koła ;)
Tak naprawdę nic nie rozumiesz, ale "szukając przyjemności" pewnie kiedyś zrozumiesz...
Polecam obejrzeć tą rozmowę. Można dużo z niej wyciągnąć
Z tego co obserwuje u moich znajomych, to sięganie po matihuanę często wiąże się z problemem z radzeniem sobie z emocjami. Tylko to i tak potem wychodzi, bo to ,,lek" o tymczasowym działaniu
Jest świetny serial "Lekomania" (Dopesick) o tym leku opioidowym i o firmie farmaceutycznej.
P Przemek w nieco gorszej formie, Gość z kolei bardzo ciekawy 😊
O ile rozumiem samą ideę medycznej marihuany, to podawanie danych w taki sposób („jest taka książka…, której nie czytałam i autor pisze, że…” lub „nie rozmawiałam z ludźmi palącymi marihuanę rekreacyjnie, ale podobno…”). Szokuje mnie racjonalizowanie uzależnień i marginalizowanie ludzkich problemów związanych z narkotykami, tymi twardymi, ale też miękkimi 😢
Wspaniały Gość, świetna rozmowa, dziękuję :)
Ta pani jest niesamowita...
mam wrażenie, że Przemek podszedł do tego podcastu z dużym uprzedzeniem dlatego kompletnie nie słuchałeś co ta Pani ma do przekazania. Pani mówi o zastosowaniu konopii w przemyśle a ty swoje o marihuanie 🥶 W momencie kiedy powiedziałeś, że musiałbyś ustawiać budzik żeby wypalić 10 skrętów aż się puknąłem w czoło xD
Też to tak odebrałam...
To mój drugi wysłuchany wywiad na kanale (wcześniej słuchałam z profesorem który opowiadał o historii starożytnego Egiptu) i w tamtym prowadzący też trudny do słuchania. Więc to pewnie metoda własna na styl kanału.