Z pamiętnika kierowcy mechanika - "Rozruch w zimie" - odc. 77
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ม.ค. 2018
- Na początku małe sprostowanie - pod nazwą "przyspieszacz" tacie chodziło o wzbogacanie dawki w pompie wtryskowej. Potocznie często się mówi przyspieszacz, ale działa to inaczej, bo nie przyspiesza wtrysku, tylko zwiększa dawkę rozruchową.
Chcieliśmy Wam też podziękować za licytowanie tarczki na Aukcji WOŚP. Ostatecznie uzyskała ona cenę 250 zł! Nie spodziewaliśmy się takiej kwoty :)
aukcje.wosp.org.pl/z-pamietnik...
Fotka Stara pochodzi z Wikipedii, a przedstawiony samochód możecie oglądać na profilu: / fscstar29 - ยานยนต์และพาหนะ
![[Teaser EP.2] “MasterChef Junior Thailand Season 3” วันอาทิตย์ที่ 9 มิ.ย. นี้ 6 โมงเย็น ทางช่อง 7HD](http://i.ytimg.com/vi/KojBzrifbWg/mqdefault.jpg)
Hehehehe... Star "rechot" - to mnie za każdym razem bawi jak cholera :) Pan Franek ma taki dar opowiadania, że aż żal, że tak późno odkrył te talenty!
Myśmy nazywali silniki w Starach warchlakami . Jak pan powiedział gazeta była najlepsza . Wszystko zależało też od akumulatorów . pozdrawiam .
Bardzo lubie Pana słuchac i zawsze cos nowego można sie dowiedziec
Kolejny swietny odcinek. Ja Pan Franciszek opowiada to aż miło się słucha. Pozdrowienia.
Aż miło posłuchać zdrówka życzę 👌
Tak samo mój ojciec opowiadał o tych starach :) miło powspominac Pozdrawiam i zdrówka :)
super jak zawsze :) pozdrow Pana Franka i podziekuj za rozmowe. PS. Czekam na tarczke od tacho :) pozdrowki wam wszystkim
Max doświadczenia i kreatywny otwarty umysł - brawo! A nie pół-krawaciarze, cwaniaki, tylko serwis i jak to działa styl czarna magia i panie o co biega ni chu chu! Pozdrawiam!
Super opowieści, naprawdę miło się słucha. Teraz to jak skrobaczką trzeba skrobać, to łolaboga 😉
Miałem kolegę, który jezdził w PKS-ie Starem 200 i nie miał problemów, ale też opowiadał, że rechotowi trzeba było "dać gazetę do poczytania", żeby w mróz odpalił ;)
Miałem na stanie dwa Stary 28 "gruźliki". Jeden miał problemy z odpalaniem nawet w lecie po chłodniejszej nocy. Świece żarowe ciągle padały, trzeba było pchać gazetę w kolektor. Drugi natomiast palił bez problemu. Nawet przy - 20 stopni. Byle baterie były sprawne, świece dobrze zagrzać i odpalał, tylko w dymach stał przez kilka minut. Taka już uroda tych silników. Za to Star 200 mimo, że silnik miał już mocno wyeksploatowany, a świeca płomieniowa była niesprawna, to i tak palił na dotyk. Jelcze i Krazy tak samo. Za to mocno zawiodła nas ładowarka Ł220. Przyszła nowiutka, z silnikiem SW400 i jak tylko zrobiło się zimno za cholerę nie chciała palić. Ściągaliśmy serwis. Sprawdzali pompę, wtryskiwacze i ciągle to samo. Trzeba było odpalać z "knota". Widać jakiś felerny model się trafił, bo przecież w Autosanach te silniki nie sprawiały takich problemów.
Jeździłem takim na początku lat 80 tych w Pozh w Gorzowie Wlkp dobre wtryski i dobry zapłon i nie dymi
Miałem c330 jeszcze Ojca stary. W zimie go nie paliłem jak nie było potrzeby bo był MF a ten palił super. Jak już była 30 potrzebna to gorąca woda. Póżniej w 1990r kupiłem sobie opalarkę elektryczną do odpalania wózka widłowego RAK z silnikiem od 330 była grzałka w misce dołożona + ciepłe powietrze do filtra i zawsze palił.
świetnie opowiadasz😄 star rechot
Było wesoło ale napewno lepiej nam było i zdrowiej ze wschodem.
Pamiętam jak u nas w PKS w czasie dużych mrozów odpalali Kamaza wywrotkę i ciągnął po placu po kolei autobusy. Trzeba było tylko skręcać siłowniki w tylnym moście. Mój wujek jak miał Jelcza 315 to palenie pod nim ogniska było w zimie normą. I to już przy paru stopniach poniżej zera. Zawsze miał przygotowaną wanienkę z blachy z drewnem na rano :).
Wyobraź sobie co by było, gdybyś rozpalił pod współczesną ciężarówką ognisko :)
Retro TRAKTOR dziszejsze ciezarowki mają osłony (z tworzywa) i niski prześwit
Wątpię aby ktos wogule by to rozpalil hehe
Retro TRAKTOR plastiki by się potopiły i to by był pierwszym i ostatni raz jak by ktoś tak spróbował to by więcej tak nie zrobił
Mój tata pod misą olejową w rusku podkładał kuhęke elektryczną a rozrusznik podpinał pod spawarkę i musiał odpalić
agrowładek t 25 TV umnie spawarka jest na 350a
Tak trochę by rozrusznik umnie dostał po dupie
Ja jestem ciekawy jak będą odpalac plastiki w fuzych mrozach ;)
Michalxx03 28 dopuki są sprawne to będzie dobrze ale za jakiś czas. nie będzie można na nich zastosować tajnych sztuczek
Odpalanie odpalaniem! Spytaj taty, czy zaliczył w życiu zimy, kiedy wozów się wcale tak nie gasiło na noc. Ze wspomnień starszych ludzi kojarzę, że w komunikacji miejskiej, zwłaszcza lat 80 - były mrozy, gdy wozy stały na biegu jałowym nieraz całymi tygodniami.
Łukasz P tak tak
Dziadek pracowal na kolei a tam pociągi pracowaly na wolnych obrotach
10 lat temu jak parę dni mróz w nocy trzymał to MPK w Krakowie też nie gasilo Jelczy
Opowiadał pan Franciszek jak ogórek całą noc pod domem chodził.
@@robert5133 na Woli Duchackiej Ikarusy nie gasły od zjazdu do wyjazdu z zajezdni - 4-5 godzin. Ogrzewanie było włączone w kabinie i światła pozycyjne. Łatwiej było znaleść auto w "jodełce' na placu ;).
Dotyczy rozruchu zima.Pamiętam jak pracowałem w warsztacie w firmie PTHW były takie firmy.Była zima 1980 roku.Nowy kierowca zatrudniony na Starze 29 benzynowy,takie wtedy jeszcze były w użytkowaniu do rozwożenia pieczywa.Jak że ten młody kierowca w poprzedniej firmie jeżdził Starem 28 to wiedział że bez ognia rano nie uruchomi silnika.Więc nie popatrzył że ma benzynowy silnik i go odrazu ogniem potraktował.Doprowadził do pożaru kabiny.To był jego pierwszy i zarazem ostatni dzień pracy w naszej firmie.
Witam dobra opowieść z Narni takie bajki już slyszalem Można było pomylić stara 28 z 38 ale nie 28 z 29 już po samym uniesieniu maski było widać roznice w doprowadzeniu powietrza W 28 ogien podawlo się od tylu z prawej strony do kolektora po sciagniecu weza oile wogule on był w staze 29 gaznik był umieszczony pośrodku silnika i wlot był od góry to gdzie on tego wiechcia pchal Druga sprawa powielanie legend o paleniu ognisk pod silnikiem każdy koloryzuje tylko niewiadomo poco Na starach zaczynałem karierę kierowcy przerobiłem modele 28 29 38 200 244 266 660 daly dobrze w kosc to fakt ale nauczyly tez pokory Wracajac do stara 28 jak się dbalo o swiece zarowe stycznik 12\24v był sprawny akumulatory w miare przelalo się goraca woda dalo knota to niebylo takiej tragedii z odpaleniem w zimie pomoc knotem to i latem niezaszkodzilo Takie były czasy takie były samochody kierowcy byli po szkołach zawodowych gdzie oprócz nauki w szkole była jeszcze praktyka na warsztacie Dzisiaj jak się spotka na drodze stara jelcza kamaza itp.to kierują nimi przeważnie kierowcy 50+ gdyż jest to ich swiat i ja donich naleze nowości zostawiam młodym Pozdrawiam
A bywało tak, ze przy silnych mrozach traktorek pyrkał cała noc zeby rano nie bylo problemu z odpaleniem. A wyjazd był pilny. Wtedy z cena ropy nikt sie nie liczyl,jak teraz😊
Pamiętam te czasy, też byłem kierowcą.
Mój tata jak w latach 80-tych jeździł Żukiem na piekarni to co rano była ceremonia zalewania gorącą wodą, a później odpalanie z korby żeby akumulator oszczędzać. Dopiero od 8 marca tzn dnia kobiet kierowcy mieli pozwolenie żeby nie spuszczać wody na noc...
Było kiedyś trudniej ale weselej ludzie mieli czas dla innych ludzi, zabawy, kolonie itd.itp.dzisiaj wyścig szczurów i gonitwa za monetą..😈
Kidyś to były czasy, teraz to nie ma czasów 😂😂😂
Zabawy, pałowanie przez MO, zacofanie i propaganda. Aż mur berliński zbudowali tak było zajebiście
@Piotrek Piotr smród i ubustwo ale zdrowsze niż teraz.Teraz mamy zachód i mamy zatrute żarcie , obce wojska i gówno do powiedzenia
@@husar2022 Na Legnice mowiono Mala Moskwa. Pomysl dlaczego. Chleb z Giganta, kurczaki smakujace na rybe. "Chemia zywi i ubiera"- to slogan z PRL ,kolego!
@@scichon1 zobacz sobie statystyki umieralności w Rosji i ile ludzi umiera na raka.Zobacz czy tam społeczeństwo jest tak chorowite i spasione jak w usa ??? I u nas zaczyna się podobnie.U nas już dzieci w szkołach są opasione , czy to jest normalne? Do tego jakiś dzenderyzm w szkołach to jest ok?W Rosji sobie tego zachodniego gówna nie wpuszczą.A to że kurczaki było czuć rybą to napewno było zdrowsze o dzisiejszych kur po których facetom rosną cycki , wszystko tak naszprycowane że teraz owszem to smakuje ale jakim kosztem??!!!
Film ciekawy
Teraz niema już takich zim jak kilka lat temu że śniegu od cholery a mrozy do -20 stopni podchodziły i niżej.Z roku na rok cieplejsze są zimy.Jeśli chodzi o odpalanie ciągników to racja,ursusy zimą paliły od strzała po zalaniu gorącą wodą.Gdyby w ursusach c4011 montowali odprężnik (dekompresator) lub świece żarowe (tak samo jak w c330) to by było super.Łapka w górę zostawiona .Pozdrawiam całą Ekipę ;)
Samostart w PRL - magiczna rzecz. W autobusie Ikarus 260/280 oryginalnie znajdowała się instalacja wtrysku samostartu. Mieścił się w szczelnym pojemniku poj. ok. 0,5l, wóz odpalało się wówczas z komory silnika, jedną ręką startując, a drugą pompując samostart. Tyle teorii, w praktyce nikt nie pamięta, czy kiedykolwiek było co tłoczyć. :-)
W oryginale było to jedyne urządzenie rozruchowe, bo piec był na powietrze, a silnik miał fabrycznie jedno z cięgien przy pompie w postaci siłownika zasilanego cisnieniem oleju i przy zgaszonym wozie pedał gazu leżał w podłodze (zabezpieczenie przed zatarciem).
Coś jak bezpośredni wtrysk plaka, do starych zajechsnych passatow też coś takiego się przydaje xD
Gdy "majzel" - "gruzlik" dostawal Trubune Ludu do poczytania to zdarzalo sie ze porwal plonaca gazete do kolektora ssacego i tylko zadudnilo, ale "przelknal" ale nic silnikowi nie bylo. Grzalo sie tez miske olejowa lampa benzynowa co bardzo pomagalo, gdyz malo ktory mial sprawne swiece zarowe.
Stw. Kolbuszowa. Richard. Polak.
4:25 - "po Borygo się nie rzygo" :D
Pięknie Franiu,
super
Ja mam ciapka z 61 o na glikolu pali w zimie przy -28 z kilku obrotów oczywiście na odprezniku Świece spirale a nie weglowe.
Ze wspomnień dziadka na zimę kierowca dostawał futro, czapkę i rękawice. Przy niektórych autach był też pomagier do kręcenia ( lata 50te ). Warto by było opowiedzieć o zmianie i naprawie opon w trasie i tych nieszczęsnych pierścieniach na felgę. P. Franka można słuchać godzinami. Zapraszam do siebie na kanał :)
Mamy to w planie :) Chcemy nawet pokazać jak się takie koło rozbierało i montowało :)
Odpalenie to połowa sukcesu ,oleje przekładniowe zamarzały ,trzeba było z 1 ruszać bardzo delikatnie żeby sprzęgła nie spalić .
W bizonach super byly napisy fabryczne "uklad chlodzenia zalany wodą" :) c-385 chyba tez kiepsko palily ?
C 385 jak dobrze zaworu wyregulowane itd to palił od strzała
Stare dzieje , teraz płyny wygoda lecz i zdarzy się zapomnieć i klops. Pozdrawiam ekipe.
Dzięki :) Pozdrawiamy :)
TheKiler2011 jh
Gdy Star benzyniak zaczal plonac to nie mozna go bylo ugasic woda !!!
Raz jechałem krazem na auto stopa ze szkoły(1979), szofer machał kierownicą że ho.(ale maszyna była)
Z mojego stara 200 wszyscy się śmiali ze lepiej dymi niż kompania zadymiania.
Tato mi opowiadal ze kiedyś jak trzeba było jechać capkiem do lasu przy niekiedy -25 °C to jak mieliśmy 2 duże fiaty to bralo sie akumulatory laczylo sie je rownolegle (dziadek pracowal na kolei to przynosil bardzo często przewody miedziane przełączniki itd) do chlodnicy wrzącą wodę , zapalalismy na kiju ogień i i dziadek trzymal pod misa olejową
Do baku troszkę benzyny -wymieszane
I odpreznik 6 s krecenia aby przesmarowac tuleje, lalismy wode na pompe wtryskowa i wtryski (podobno najlepszy sposob ) i jeszcze raz odreznik i jak sie rozbujał to dźwignia w dól i zagadał zawsze
Pozniej stał przez 20 min przy 1200obr aby sie rozgrzal i ogien do lasu przy 0,5m sniegu
Czasami bywalo i tak ze niegasilismy silnika (dziadek mowil ze na kolei tez nie gasili pociągów) i stal na wolnych obrotach z przyslonieta chłodnicą
Przez tak dlugi czas jaki mamy capka nie zawiodl nas ani razu
Pozdrawiam serdecznie
No tak, ale sam widzisz ile było roboty, żeby uruchomić :) Ale jak już zagadał to było ok :)
Retro TRAKTOR eeee tam
Radosc z prowadzenia przewyższa przygotowanie do uruchomienia ;)
No wiadomo, tego mi nie musisz mówić hehe :)
A u nas w mleczarni to Stara 28 traktowali goracą parą tzn para przez kraniki do bloku i do tego prostownik i jescze gazeta żeby na pewno zapalił i odpalał i tak zchodziło im około 45min-1 godziny.Pozdrawiam
W sąsiedniej wsi był taki racjonalizator to wstawił sobie w swojego Ciapka grzałkę w miskę olejową i nie było sytuacji żeby z rana nie zapalił, nawet benzynowe przy nim wymiękały :-)
Jak nie pali to "kopciuszek" musi być.... pozdrowienia 😊🖒
A jak sie zapalalo Star-28? ropniak,goraca woda do silnika i chlodnicy i gazeta najlepiej Trybuna Ludu zapalona i przytknieta do kolektora ssacego i nastepnie rozruch
a swieca zarowa/Płomieniowa?przeciez ona jest od zimnego rozruchu
No z tą gazetą zawsze nie wiedzoałem o co chodzi :D A 6 garów dało się wogóle korbą zapalić ? Ale musiał być chłop silny i mieć wyczucie do tego, szacunek
Na odprezniku się paliło, wtedy szło lekko bo bez kompresji. Trzeba było rozpędzić silnik fest, potem kolega zamykał odpreznik i musiał zagadać. Trzeba było tylko szybko korbe wyjąć, bo jakby odbił do tyłu to ręce połamane. Można było też palić normalnie z kompresja, ale to już inaczej i prędzej benzyniaki. Ustawialo się korbe tak, żeby silnik był na kompresji. Następnie silne energiczne pociągniecie i cyk. Trzeba było korbe trzymać czterema palcami bez kciuka, bo też jakby odbił to kciuk złamany.
Pom pom pom💪💪
U nas c 360 3p nadal na wodzie i 330 m
To pokazuje stan zacofanie Polski w stanach też zima była i problem rozwiązali a w Europie to wielkiego problemy dziecko przestaje oddychać karetka nie odpalila przykre ale prawdziwe
A gdzie się wychowałeś gówno wiesz o tamtych czasach .
Dur iu. Do. Szkola. 7.kilometry..pieszo..20.min..pieszkom.szlo.pozdr.richard..pozdr. Z wiednia. Polak
a teraz mamy zimy bez mrozów co to się porobiło bo chyba klimat na ziemi nie zmienił się w ciągu 30 czy 40 lat to nie możliwe a jednak mamy zimy bez mrozów . POZDRAWIAM ;)
Kopeć to była norma,koksownik też
JA ZIMĄ DOLEWAM NAFTĘ ŚWIETLNĄ DO OLEJU NAPĘDOWEGO, CO MYŚLICIE O TAKIM ROZWIĄZANIU ?
panie Franciszku prosze o kontakt
Proszę pisać na p.rychter@retrotraktor.pl
Jak c-45 na dwie kierownice? w drugie koło też wchodziła?
Tak, wał ma z obu stron czop przystosowany do kierownicy :) Ale ze względów praktycznych (pompa wtryskowa) - odpala się zwykle z prawej.
Retro TRAKTOR Ale to musieli się dobrze zgrać.
:)
witam ,my mamy w zakładzie Tatre 815 BECZKOWÓZ jest odpalana 3 do 4 razy do roku i w zime pali od szczała POZDRAWIAM
To świadczy o dobrej jakości czeskich (czechosłowackich) pojazdów :)
Bob jane bob -szczała to Baba w lesie 😂
Rosomak 63 : mieliśmy w technikum takiego kolegę który recytował wiersz na polskim ..” szczała przebiła me serce ..” Lesiu jeszcze raz, Lesiu..”szczała przebiła me serce...” i tak z 10 razy...myślę se do dzisiaj nie wie, za co dostał 1.:)
Stare dzieje teraz to wszyscy płyn leją. Pozdrawiam
Adrian Wilczek na wsi nie koniecznie
Znam wielu co z oszczędności lub ze względu na zaniedbania i przecieki leją wodę nadal :)
No ja też paru ludzi znam co tak leją , ale to chyba z oszczędności
Wlej se do Gagarina albo Romuna tonę płynu że o statkach nie wspomnę :-)
do dzis na wiosnę jak zaciepleje i wszystkim już się wydaje że lato prawie a przyjdzie przymrozek to tylko głowice biorą w rolniczych sklepach
ze wszystkich rodzimych wynalazków to najlepiej w zimie miał operator Autosana H9, przed rozruchem napalił w piecu i tyle
Tyle że takie grzanie zabiera kolejne pół godziny z rana więcej na obsługę. I ładne dwa litry ropki. Dobrze, że Autosan bez poduszek, bo gdyby jeszcze zawieszenie pompować, to nie opłacało by się kłaść spać przed porannym wyjazdem :-).
fajnie, ale można się było obyć bez cybucha, gazety czy liny
no z panem frankiem sie zgodze ze c 325 na zaciag zeby zapalic to...
Kierowca Szymek moj c328 na pych (no to na jedno wychodzi) to palił na momecie bez problemowo
Sasiad ma wladymirca to go tato ciągną z 2 km az wrescie zrobili tak ze sąsiad wcisnął odpreznik
Rozbujali go na 6 biegu i po parudziesiecu probach zapalił
Michalxx03 28 moj ursusik 25 jak go ciagnelismy drugim ursusem 4011 to w lato pyk i juz ale w zime troche ciezej mu bylo zapalic... ale teraz to takie zimy jak wiosna :)
Kierowca Szymek no tak
Michalxx03 28 to ten Władek hyba w stanie agonalnym muj na linkę palił bez problemu na hyba że go ciągnoł jak było z -30 i miał słabą kompresję
agrowładek t 25 TV to bylo w lato ;) z +20
Tato ursusem na 5 biegu jechał
Nie wiem ale cos z tym wladkiem bylo nie tak
Wyglada troszke jakby śmierć go dwa razy opasala ale teraz chodzi jak marzenie
Majzel. Panie. Frank. Stw. Kolbuszowa. Rysiek. 1980.uczen
a dzis -5i juz wielka zima
i ja się pytam czy ludzie już zapomnieli że 8 lat temu były zimy po -30 i zimniej . A tu -5 i dzwonią do radia że zima taka
Ale nie było tego wiatru i wilgoci w powietrzu. Wiem bo sam pracowałem jako budowlaniec, non stop na rusztowaniu.
Żeby to minus pięć chociaż. Ja już nie pamiętam kiedy taka temperatura się utrzymała za dnia w z Krakowie.
N
powiem tak Wujek jeżdził kamazem w transbudzie i palił na dotknięcie nawet w mrozach i cholera wie od czego to zależało co prawda miał nowego kamaza z1989 roku
Możliwe, że jak to u ruskich - niedokładny montaż - poszczególne egzemplarze nie były dopracowane jednakowo :)
możliwe stał całą niedzielę na podwórku PGR bo w tamtych czasach soboty były pracujące a niedziele wolne oczywyście a w poniedziałek trynk i pali na dotyk tylko że powietrza trzeba było nabić żeby ruszyć
Marcin Gracikowski To długo nim chyba nie jeździł. 1989r. to za chwilę Transbud-y się zwijały niestety .
Ale i tak Kamazy jechały koleją do Polmozbytu w Lubaczowie :-)
listonoszpat233 Daj zdjęcia jakieś dowody Listonoszu .
ty chłopie chyba znasz się na ciągnikach ale na temat ciężarowych jesteś zielony i diaczego takie głupoty gadasz że Kamaz .......... ciężko palił Rechot to cygar i też palił a jelcz palił łatwo jeżdziłem wszystkimi i nie wciskaj kłamstwa
W porównaniu do Kraza to Kamazy paliły tak sobie.