Jelcz C424 (Detroit Diesel)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 21 ต.ค. 2013
- Ciągnik siodłowy Jelcz C424 produkowany w latach 1992 - 1993 w Jelczańskich Zakładach Samochodowych z amerykańskim silnikiem Detroit Diesel. Oglądając ten materiał filmowy warto pamiętać, że informacje w nim zawarte są z roku 1992 czyli sprzed 20 lat. W tamtym czasie niektóre rozwiązania techniczne były jeszcze wielką nowością w naszym kraju, chociaż powszechnie stosowali je już w seryjnej produkcji światowi wytwórcy samochodów. W Jelczańskich Zakładach Samochodowych był to przełom w konstrukcji ciągników siodłowych. Po stagnacji projektowej w latach 70. i 80. XX wieku pojawiła się własna konstrukcja nowej generacji ciągników siodłowych.
- ยานยนต์และพาหนะ
Szeroki Jelcz jedzie zdominować rynek ;)
Szeroki jelcz c424 zanim to było modne heh.
Ciekawy materiał.
XD
No właśnie dzięki temu filmowi poznałem ta piosenkę dużo wcześniej niż zaczął się trend na szerokich polityków.
@@kacin_2824 Tak samo
ty racja ja tera do piero skumałem
@@kacin_2824 tak samo
Według mnie ten Jelcz wizualnie był najbardziej nowoczesny ze wszystkich modeli.
Bo bazował na MANie. To nie jest w pełni nasza konstrukcja. Zobacz na prędkościomierz. Jest taki sam jak w Manie F2000
@@radekw-gh6ln Nie pomyliło ci się z Dafem 95 ATI? C424 ma zderzak od niego cały dolny
Choć wsm to może być takim składakiem ;)
@@pumadeh4199 A możliwe, ale liczniki są jota w jotę te same co w Manie. Porównaj sobie tak obok siebie. Ale ogólnie ten Jelcz to tak jak mówisz, to straszny składak, tam naszą kostrukcją był tylko kształt kabiny i jakieś podstawowe elementy wnętrza. Reszta to "kolarz" z elementów różnych producentów.
@@pumadeh4199 Na 40 ton nawet jest Photoshop z jelczem z dołem od nowszego dafa XF. Wygląda to komicznie xD
Pamiętam jak w 1995 r w kiosku kupiłem sobie taki katalg "Ciężarówki Świata 1995" tam było dużo opisów i zdjęć tego modelu, pamiętam jak się tym jelczem jarałem.
Mam kilka roczników tego katalogu.Godzinami przeglądałem:)
Miałem kalendarz z podobnym jelonkiem w 97r.może to być nawet ten z afisza ale nie jestem pewien.
A dziś przekopem mierzei wiślanej 😉
jezdzilem nim na tamte czasy byl super kilka widzialem jako TIRy na niemieckich blachach OJ TO BYLY PIEKNE CZASY
Jelcze z tym silnikiem? To miałeś farta, bo wyprodukowali ich tylko ... 16 sztuk xD
W 92 roku to naprawdę bardzo przyzwoita była nawet nowoczesna
W 1995' jeździłem Freightliner FLD 120 z silnikiem Detroit Diesel 60 był to jeden z najlepszych silników jaki miałem do tej pory... Im cieplejsze temp tym lepsze spalanie...Hamulec górski bez zarzutów...bez wycieków zewnętrznych oleju... Robiło się tylko service na bierząco i śmigał jak zegarek od wschodniego wybrzeża do Californi co tydzień...myślę że to był jeden z najbardziej udanych silników...pozdrawiam Mike
*hamulec
Detroit Diesel bez wycieków? A to ciekawe, podobno w większości przypadków z tych silników wszędzie się lało, w USA nazywano je olejarkami.
Ale bądź co bądź, te dwusuwy świetnie brzmią...
@@franciszekkokatny2935 Bez zgrzytu kolego, ale wręcz uwielbiam jak ktoś w komentarzu zaczyna temat : podobno, słyszałem gdzieś, tak mówili lub też gdzieś tam czytałem 😂
W tym momencie już wiem że powinienem zignorować taki komentarz.
Kolego ja na tych silnikami spędziłem połowę mojego życia, jeżdżę zawodowo 34 lata, miałem 4 ciężarówki z tym silnikiem i w każdej mi ten silnik wykręcał po 1.8 miliona km zaczem poszedł na kapitalny remont. Nigdy w żadnym nie miałem poważnej awarii i mogę Ciebie zapewnić że żaden Jankes nie mówił na ten silnik olejarka jak to sobie wymyśliłeś 🙈 to były udane silniki czego nie mogę powiedzieć np. o silnikach CAT które po 500 tys km ciekły z pod uszczelek wszędzie. W dużej mierze zależy to też od stylu jazdy kierowcy, jak masz kowala za kierownicą to i najlepszy silnik zniszczy. Jeżdżę do tej pory od wybrzeża do wybrzeża także swoje już widziałem i takich pseudo kaskaderów tu było sporo z PL co tylko dolary świeciły się im w oczach zamiast skupić się na technice jazdy.
Tyle w temacie bo szkoda mi czasu. Cheers
jelcza to mi żal. Polscy zachlysneli się zachodem i kupowali stare volva a tu takie maszyny, chociaż Jelcz wytrzymał i klepie dla wojska żal że nie ma cywilnych koni
Pan Lewandowski jeszcze żyje i ma się dobrze,czego nie można powiedzieć o polskich firmach takich jak ta😕😕😕
Mówisz o tym samym typie który sprywatyzował zakłady papiernicze w Kwidzyniu szwedzkiej spółce za 80 zł na nowe pieniądze?
@@ddd3250 Zakłady papierniecze w Kostrzynie nad Odrą sprzedał Szwedą za taką samą sumę
@@demon4992 dziękuję za informację. Ja od siebie mogę dodać że oligarcha działający w Bieszczadach Dominik Jastrzębski po aferze shnapsgate dostał pięcioletni zakaz startowania w wyborach. Pamiętajcie ludzie na kogo głosujecie i kto was dyma i się śmieje ja wierzę w to że powstanie taką siłą w Polsce na którą nie będzie żadnej siły nawet służby specjalne nie będą miały nad nią kontroli a wtedy zdrajcy narodu sprzedawczyki zostaną rozliczeni
@@ddd3250 oby się spełniło to co piszesz,ale do tego potrzeba nowych elit nie związanych z żadną z obecnych sił politycznych,nasza Polska zasługuje na na to
@@ddd3250 oni w nagrodę teraz siedzą w uni za wybitne osiagniecia
To był rarytas na tamte czasy, lodówka na wyposażeniu to teraz niektóre jej nie mają.
Napisz które.. kamaz ?
Niezłe bajery miał ten jelcz jak na lata 90, abs, ASR, podgrzewane fotele, kabina podnoszona elektrycznie, i coś w stylu ówczesnego start-stop..., Szacun
I lodówkę miał ja jeżdzę scanią 124 l z 2003 roku która nie ma lodówki :(
Gdyby się przyłożyli to mieli byśmy dziś swoją ciężarówkę, w tych czasach dużo nie odbiegał od reszty np od DAF-a A holenderski Jelcz to dzisiaj piękna maszyna
Takie były polecenia z zachodu, że wszystko co polskie ma być zaorane, tepaku.
DAF to tylko szyld na hamerykanskim paccarze. Przynajmniej Jelcz został Polski
Amerykański pacar a Jelcz. Polski
Detroit S60 12.7L to do dzisiaj jeden z lepszych I ostrzedniejszych silnikow w USA mialem 1997 Freigthliner FLD120 z Detroit 12.7 I fuller-eaton 13 przelozen auto nie do zdarcia po jednym remoncie zrobil ponad 2 Miliony 1mila to ~1.6km mil i z tego co wiem dalej jezdzi
Pozdrawiam zza wody
Może i dobry nie przeczę ale przeświadczenie że zagraniczne zwłaszcza amerykąńskie i uwalanie polskich konstrukcji i prototypów przez tępych buców doprowadziło do zlikwidowania zaawansowanego przemysłu w Polsce. Nie wiem czy wiesz ale już koło roku 1972 w WSK Mielec opracowano prototyp silnika SWM diesla V8 który miał być protoplastą jednostek od 4 do 12 cylindrów.I to nie są żadne mżonki bo widziałem ten silnik, który się dobrze zapowiadał i było nawet 5 przedprototypów.uwalono dwa Mieleckie projekty jak i projekt Instytutu Lotnictwa a potem kupiono niemiecką licencje Henschel na podobne silniki i tak prawie w każdej dziedzinie.
Witam ile koni miał ten silnik?
Przykre co się w Polsce wtedy działo. Musze przyznać ze jak na tamte lata chłopaki zrobili naprawde super robote... szkoda że ktoś to tak poprostu zniszczył.
OTAKE POlske walczyłem,haha
Miło popatrzeć i powspominać
Ciekawe ile takich maszyn jeszcze istnieje, chętnie zakupiłbym taki pojazd, kolekcjonersko oczywiście. Dla autora łapa w górę. Czekam na kolejne filmy z jelczem w roli głównej.
Takich jelonkow (c424) wyszlo kilkaset. Liczba ta waha sie od 700-900 egzemplazy
@@angelagaik554 takich Detroit wyszlo 16 szt. Do tej chwili ostalo sie 6szt.
Ten ciągnik jest mega dobry!
Super ciezarowka jak na maszyne z przed 25 lat...
Tragedia, już przy odbiorze gniła kabina !
W 92 roku, był na Polagrze , na stoisku Reno stało Renault 500 Magnum , przez polityków nasz przemysł był na straconej pozycji.
@@daniello5810 ułomem powiadasz ! Mam taki który jazdę skończył w 98 roku ma 300 tys i od tej pory nikt tym jeździć nie chce to raz. Dwa, gdzie masz serwis do tego, gdzie części nawet w Polsce ? Kabina sito, gdzie rownolegle FH12 zrobiły po 2 mln i dalej jeżdżą. Chcesz może kupić Jelona z hamerykanskim motorem jak cię to jara ? Sprzedam za grosze. Volvo natomiast ma serwis w Casablance, w Magnitogorsku, Władywostoku i w Ułan Bator.
@@staszekboroski526 części nie ma bo tych trucków było mało. Serwis myślę że zrobił by ci go ale musiałbyś pojechać do Jelcza-Laskowic. Gdybym otwierał firmę transportową to z chęcią bym go kupił, ale nie otwieram przynajmniej narazie. Jak stał tylko i nikt nim nie jeździł a stał bez zadaszenia to wiadome ze stan nie bedzie za dobry.
@@daniello5810 ale ja napisałem że to była super ciężarówka jak na tamte czasy najeździłem się z ojcem więc nie potrafisz czytać?? Sam jesteś ułomem trollu!!
Piękna maszyna my Polacy mieli byśmy piękne samochody gdyby nie... Pozdrowionka ludziska
...okupacyjne ydowskie "rządy".
pewien pan na upadłosci zakładu zrobił majatek
a imię jego Sobiesław... i nie tylko na Jelczu bo i Star oberwał i Autosan...
@@gitmann87 Starem zajął się Sołowow
jedna klika i jeden cel
@Wiktor Suworow zgadza się
Brak słów
witam panie Krzysztofie. super kanał super filmy. jestem zaskoczony zapleczem technicznym tego jelcza z 94r. w firmie transportowej gdzie pracuje jesteśmy w posiadaniu c422 280km siodłowy z 92r. który ciągle jest na chodzie w razie potrzeby jest używany pod wannę. serdeczne pozdrowienia z wielkopolski
Polityka rozpiepszyla nasz przemysł!!!
Pegery rozkradziono bo komuna _a proszę oglodnsc filmik o ostatnim polskim pgerze w Kietrzu
Jelcz mógł być dumą Polski, ale takie czasy były że wiatr nam w oczy...
Jak to były??
Są nadal nawet Rumuni maja Dacie a w Polsce co ?
Dacia funkcjonuje dzisiaj na kroplówce od Renault, gdyby nie to skończyła by tak samo
To było oczywiste że bez komuny to nie wytrzyma presji innych większych firm
wide jelcz c424 always fitting in frame
..dziękujemy ci ...solidarność!
100/💯.
Nie, to wina Putina😁
Dla wszystkich pytających co poszło nie tak - spróbuję zwrócić uwagę na niektóre sprawy.Z tego filmiku wynika, że inżynierowie JELCZA jak na ówczesne czasy całkiem nieźle się spisali. Problem może leżeć gdzie indziej. Jeśli kupuję taki ciągnik siodłowy jak na filmiku, to chcę nim jeździć po całej Europie i jeszcze kawałku Azji. We wszystkich krajach Europy, a nawet w Rosji znajdzie się serwis takich firm jak Volvo, Scania, Mercedes, Man. Volvo nawet w USA i Kanadzie ma serwisy. Jelcza natomiast poza Polską nigdzie się nie naprawi, a że w końcu jakaś usterka wystąpi to jest pewne - dla mnie byłaby to bardzo poważna wada. Zadaniem zarządu firmy było zbudowanie serwisów i sieci sprzedaży w całej Europie, bo tylko Polska dla sprzedaży ciężarówek jest za małym rynkiem. Tego nie udało się zrobić - braki marketingowe i handlowe. Może był inny problem - zbyt drogie technologie produkcji (mimo, że wyrób mógł być dobry), przerost zatrudnienia i związki zawodowe, które zbyt silnie dbały o pracowników i zapomniały o firmie (wiele firm w Polsce miało taki problem). To kosztuje i trzeba to uwzględnić w cenie auta. Może te auta były wtedy za drogie? Kolejny powód - być może nowy właściciel po prostu nie znał się na prowadzeniu fabryki. Padł nie tylko Jelcz, ale i Autosan. Albo to było wrogie przejęcie z celem zamknięcia fabryki? Powodów może być wiele. PAMIĘTAJMY produkcja samochodów to biznes do zarabiania pieniędzy - jak każdy inny. Jeśli znajdą się ludzie, którzy to zauważą i zainwestują, to powstanie fabryka. Przykładem jest SOLARIS. Facet wrócił z Niemiec do Polski i stwierdził, że na produkcji autobusów ZAROBI PIENIĄDZE. Przede wszystkim dlatego produkuje, a nie dla zasady czy satysfakcji, żeby w Polsce produkowano auta (no może też, ale w dalszej kolejności). Polskę na początku rozważał, bo jest Polakiem i jest mu łatwiej, ale przede wszystkim dlatego, że warunki finansowe jakie stwarza mu prawo polskie (podatki, opłaty itp) oraz zasoby ludzkie są dla niego wystarczające na taką działalność.
Znam przypadek że facet w środku żniw potrzebował serwisu do wymiany filtrów w kombajnie NA JUŻ, NA TERAZ, bo chcieli za 3 dni przyjechać. Przylecieli helikopterem na środek pola, rachunek za usługę? 35 tysi. To samo było by z tym mobilnym serwisem o którym mówisz. Adekwatnie w polskich Ursusach idących na eksport montowano oryginalne silniki Perkinsa z uwagi na łatwiejszą dostępność części i materiałów eksploatacyjnych.
Farmazony cuchnące propagandą prawisz silne związki to są w USA i ogólnie zachodzie nawet za Solidarności nasze się do nich nie umywały
Silnik byl detroit disel, te silniki sa serwisowane na całym świecie!!!! Ale w tym co mówisz jest ziarenko prawdy.
Trochę racji w tej Pana wypowiedzi sie znajduje, moze nawet więcej niż trochę ale ja dołożę tylko jedną myśl dotyczącą serwisu i marketingu na zachodzi, musimy rozważyć czy Jelcz takowego nie zbudował przez "błędne" myślenie czy zadziałała tzw ochrona rynku własnego i niemcy nie dopuścili do tego aby ktoś im na ten rynek wszedł jednocześnie swoje produkty pchając na kraje postkomunistyczne. A na poparcie mojej myśli podam obecny przykład Ursusa który do niemiec musiał być sprzedawany jak ciągnik używany z zerowym przebiegiem bo jako "nowy" nie mógł spełnić norm wyssanych z palca a zdobycie dodatkowych certyfikatów sprawiało ze przestawał być konkurencją jeśli chodzi o cenę dla ich własnych ciągników
Powoli można spróbować wejścia na rynki cywilne przez... służby mundurowe, dokładnie PSP. Taki 442 "Bartek" (podwozie 4x4) mógłby zaczynać jako skrzyniowy ciężki kwatermistrzowski (SCKw), by potem montować zabudowy gaśnicze i inne specjalne, nawet podnośniki 32-metrowe (kabina jest niska na 2,8 m). Również ciągniki siodłowe by w straży miały co robić - do cystern, zdolne prowadzić akcję gaśniczą na bezdrożach (nie tylko lasy).
Wide truck be like
Kogoś bolało że mieliśmy taką produkcje..
Przede wszystkim, Jelcz nie był prywatna firmą.
Gdzie ojciec bił się każdego dnia o przyszłość swoich dzieci.
Była to typowa firma państwowa, czyli niczyja. Wystarczyło by konkurencja podpłaciła kogo trzeba w rządzie i po firmie.
Tak książęta wykańczają swoją konkurencje.
Polacy muszą w końcu przestać być naiwniakami.
To nie wina żadnego Dafa, Mana, ani Volvo. Co któraś z tych firm zrzuciła bomby na jelcza? Głupie, sprzedajne polaczki sami wzięli łapówe od jakiejś firmy i zniszczyli swój zakład.
@@stefakg15 zwiąchole i styropianowcy wykończyli co było można jeszcze dorżnąć
@@Qbus245 ot, kolejny efekt dealu w Magdalence...
Jelcz to była manufaktura nawet w porównaniu do czeskich firm nie mówiąc o zachodnich. Zresztą czeskie Liazy i Tatry też nie wytrzymały konkurencji zachodniej.
Bardzo dziękuję za ten film jeśli ma Pan jeszcze z produkcji wersji z kabiną Kudy to bardzo byłbym wdzięczny. Bardzo interesują mnie Jelcze w topowych wersjach i historia upadku do którego doprowadził Zasada któremu nic za to nie zrobiono. Pozdrawiam super materiał.
film z 1993 roku ale jako piosenka leci wide putin :D
Jezdze amerykanska ciezrowka 2000 rok i z tego co widze ten jelcz jest lepdzy pod kazdym wzgledem nie mowiac ze to 1992 rok
+Pawel Dolegowski ten Jelcz jest lepszy od nowego Iveca Stralisa hi road ktorym jezdze masakra
@@rci69 Jeżdżę Mercedesami, różne typy do serwisu w Ociążu. Nie ma co go poruwnywać do Jelcza C 423. Na tamte czasy- amerykańska technologia. Dziś przeklinam te dni kiedy zdrajcy sprzedali wszystko. Lepper wiedział co mówił.
Ten Jelcz powstał w bardzo ciekawym czasie
Gdy komuna już upadła a polski przemysł i jeszcze nie został w całości przejęty przez obcy kapitał
Robi wrażenie
👍
Jaki on piękny...
Ciekawe, że za zniszczeniem zakładów Jelcza, Stara i Autosana stoi ta sama osoba? Przed laty patrzono na tę osobę jak na przyszłość polskiego przemysłu motoryzacyjnego; niestety Pan się nie spisał...
+Muzeum "Polska na Kołach" Masz na myśli tego rajdowca, który nie trzyma się zasad? ;-)
+Muzeum "Polska na Kołach" bo to jakiś podkupiony "słup" przez zachodnie firmy... Pana Zasadę powinna czekać szubienica w trybie natychmiastowym
+muzeum polska na kolach oczywiście
Łatwo nawet się domyśleć gdzie szukać.Bardzo dobra współpraca pana Zasady z Mercedesem nie zrodziła się na pewno z niczego.
Teraz będzie STAR-a wskrzeszał pajac.
Fajny film i niesamowicie nowoczesna technika jak na markę Jelcz.
Zabawny disco-polo-rock.
Cudo 🇵🇱
Fajny filmik z podziękowaniem
Motyw muzyczny:
Piano Fantasia - Song For Denise (1985)
...W 2021 znany jako "Wide Putin song"
@@mibars yes
@@mibars rok wcześniej już był tak nazywany ;-)
"Wide Putin Walking"
Dla mnie to wspominki: starych, aktywnych jeszcze czasów. Krzysztof pozdrawia Krzysztofa. :-)
Czyżby jeden z 40 bohaterów książki "Historia JZS "Jelcz" Zapisy Wspomnień" ?
Dawid Kosowski Jeden z 40 obecnych, ani jednego bohatera... :-)
Czytając tą publikację myślę że tam każdy na swój sposób jest bohaterem :-)
Można., można, super technologia
I to wszystko w roku 1992? Ciekawe jak bardzo Zasada zachachmęcił, że to nie wyszło. Przecież ta ciężarówka ma układy, które w dzisiejszych modelach są opcją. I do tego ABS i ASR w standardzie?
To poczytaj sobie jak było z akcjami Stara. Najpierw chciał sprzedawać a jak się dowiedział, że kroi się kontrakt na dostawy dla brazylijskiej armii na 175 mln to będąc udziałowcem mniejszościowym, dzięki koneksjom w polityce wepchnął własny zarząd i Stara przejął. W artykule z 2000 roku jest to świetnie rozpracowane, cała sieć powiązań.
@@gitmann87 Jakim artykule? Gdzie to można przeczytać?
Mówisz masz. Ciekawa lektura. - wyborcza.pl/1,76842,147577.html?disableRedirects=true
@@gitmann87 Dzięki!
Jak na tamte lata to nowoczesny wóz . Lodówki w kabinie to i w tych czasach , niektórzy nie mają. Ech szkoda , że już nie istnieje rodzima ciężarówka!
Pneumatyczne w siedzeniu od pasażera :O To lata 90 a teraz w premiumce z 2011 tego nie ma
Pytanie tylko jaka była cena takiego Jelcza z takim wyposażeniem.
życie jest zbyt krótkie aby jeździć premiumką ;)
Trzymaj sie daleko od Renault i Iveco xD
@@tomes3378 kosztował niewiele mniej niz mb 1838 i wiecej niz iveco turbo star 360
@@adamsZ058 Ale Magnumke to ty szanuj
chcemy Polskosci to róbmy swoje samochody
Michal Pająk Łatwo powiedzieć, ale dziś to praktycznie nie możliwe
Michal Pająk. tak i nie kupujemy niemieckiego badziewia. no ale to trzeba wpoic.
@@feniksfeniksowski700 W 2000 jeździłem poldkiem z futrzastymi pokrowcami :) i każda srała na golfa 2 a teraz...?
Szkoda że nie mamy własnej ciężarówki a kupujemy od innych państw
Miło obejrzeć filmik o marce którą się pamięta z dzieciństwa.Od kilku lat pracuję w fabryce silników DAF'a na dziale głowic cylindrowych.Nie wiedziałem że jelczyk miał tez co nieco z Eindhoveńskiej fabryki :) .
Przecież dafy mają silnik pacara
szeroki Jelcz powraca do produkcji :)
Jak nie jestem zwolennikiem tych polskich ciezarowek, tak ta jest super, wyglada swiezo, nawet jak na dzisiejsze standardy, ktos mial dobry pomysl, Polska buda, silnik jakis lepszy wziaść od czegos innego, i ... napewno było by wielu chetnych , a potem ulepszac budowac siec serwisowa etc.. Ciekawe kto wzial w lape aby zabic ten projekt
Те же кто и шкоду,икарус,завод раба ,и остальную пррмышленость ..
przecież takie technologii juz w zyciu nie zobaczymy
samo wnętrze zbyt wiele nie różni się od nowoczesnych aut ciężarowych głównie z zewnątrz i wygląd zegarów
Wide Jelcz
moj dziadek takimi jezdzil jelczami az sie lezka w oku zakrecila :_(
Ach to były czasy teraz wszystko zagraniczne
Korea chiny nie miały nic a teraz?Co 4 auto z korei.A my mielismy wszystko zostaliśmy z niczym....
Korea miała gen. Parka , a Polska Jaruzela
Jak z niczym ?Mamy demokrację,kapitalizm McDonaldy.
Oni tam mogą sobie tylko pomażyć .
@@danielkrystian7112 Napisałem o Korei Południowej ktora preżnie sie rozwija..
Na ziemi są cykle. Gdyby nie było cykli to nami nadal by rządzili rzymianie:)
Daj szansę też innym.
Teraz świat należy do Azjatów i tyle. Możesz się buntować lub pojechać do nich i pogadać o wspólnych interesach. Wybór zależy od Ciebie.
@@grzegorzk1177 czasy Europy już powoli przemijają, teraz jest Azja, a następnie będzie Afryka. Tak będzie i tego nie zmienimy;)
Narrator ma tak flegmatyczny głos, że usnąć można.
Na filmie widać ,że czerwony Jelcz ma zamontowany silnik Mercedesa. Jak się nie mylę to udziałowcem w Jelczu był p. Sobiesław Zasada
masz racje ten pan nabył także Autosan i też go rozpierdolił, tak mercedes kończy naszą motoryzacje , a to tylko jeden z nie licznych przykładów.
Wszystkie zakłady rozwaliliśmy my POLACY NARÓD a to dlatego że każdy pragnął zachodniego towaru a gardził naszym komunistycznym , myślisz że jakby polonezy stary jelcze i ursusy nadal się sprzedawały jak za komuny to by padły???? Pomyśl zanim coś napiszesz!!!
My "POLACY NARÓD" - tak sprzedajemy i prywatyzujemy polski majątek na wniosek UE by nie robić sąsiadom konkurencji, dywersyfikacja przemysłu nie odbywała się tylko w Polsce, bogatsze kraje wykupują biedniejszych bo wojna ekonomiczna wychodzi taniej i ma się rączki czyste. Pozdrawiam dewizowca hehe
@@szymonpe1229 Chciał kupić też FSC w Lublinie i tam produkować mercedesy dostawcze i ciężarowe. . Ciekawe jak by się wtedy potoczyły losy fabryki.
@@marcinokrasa4423 W latach 90-tych ojciec chciałbym patriotą i kupił Polski telewizor Elemis... Psuł się non stop. Po 5 reklamacjach wymienialiśmy na nowy zazwyczaj lepszy model... I tak 5 razy...Tak, że kolego - wyciągnij wnioski z tej historii i czy Polacy dobrze czy nie dobrze robili, że nie kupowali krajowych towarów...
Kozak film
Dopiero teraz zobaczyłem ten film i myślałem że będzie szeroki jelcz
Za zniszczenie Jelcza Stara i dziesiątek jak nie setek innych polskich firm odpowiedzialni powinni być skazani na ciężkie roboty przymusowe lub długa odsiadkę i przejęcie majątku tych zdrajców!
To akurat zniszczyła komuna w latach 70 i 80. W latach 90 już nie było czego ratować. Albo inaczej. Było, ale wiązało się to z gigantycznymi kosztami, bo byliśmy mocno w tyle i z trudem doganialiśmy budżetowe konstrukcje Iveco (a i tak od nich odstawaliśmy). Stworzyli jako taki pojazd, ale co z tego jak prawie wszystkie podzespoły są od kogoś? Jak mieliśmy na tym zarabiać? No i z tego co widzę Jelcz wiele rzeczy robił ręcznie, gdy zachód miał wszystko zautomatyzowane. Mogliśmy konkurować co najwyżej z innymi samochodami z bloku wschodniego. Taka Scania 3 albo 4, czy Renault Magnum a nawet Major, był dla nas nieosiągalny. Później zachód wprowadzał Scanie 5, Actrosy a my jaką odpowiedź mieliśmy? Żadną. Ale zachód miał na zbudowanie takich potęg wieledziesiąt lat. Nie możemy wymagać, że ich dogonimy w 10, a nawet 20 lat.
Z wszystkich polskich samochodów jako tako bronił się Lublin, bo najmniej odstawał (a może nawet i wcale nie odstawał) od zachodnich samochodów. Dlatego przetrwał aż do 2013. Gdyby był zmodernizowany np. w 2000-2005, to miałby szansę przetwać dalej. Ale to i tak najdłużej produkowana polska konstrukcja.
Tymi trąbami sobie w ucho kierowca trąbił....ekstra rozwiazanie jak spac sie chcialo.....
Profesjona ciężarówka jak na tamte lata. Jak mogą by wyglądać dziś ...
Była 4:30, gdy Gonzo odpalił swego wiernego konia, przetarł lampy, poprawił w kabinie świecącego michelina, pieszczotliwie go strzelając w czoło, wrzucił bieg... i poszły konie po betonie. Nie ma już odwrotu.
Obecnie na swiecie jest około 8 firm produkujących ciężarówki,które liczą się w globalnym transporcie
Żeby nie zniszczono Jelcza to by ta ciężarówka odniosła wielkie sukcesy ponieważ zaglądam te lata była bardzo
Jezdzilem Jelczem od 76 do 86 roku.I uwazam ze gorszego szmelcu na drodze nie bylo.Moze taki z silnikiem Detroit i amerykanska skrzynia biegow byl dobry nie wiem.Ale 315 317 325 to byly zabytki na drodze.Brak mocy ,skrzynia wytrzymywala 50 -70 tys km.Jelcz widzial gorke wczesniej niz kierowca.Kabiny niedogrzane,huk w srodku ogromny,zakladalo sie filc i koce na maske.Dyferencjal idealny bi Rabowski.Wal napedowy rwal zawieszenia i wibracja calego samochodu byla nie do opanowania..Rdza po 3 latach,wymagal malowania co roku.Jezeli ktos jezdzil z ladunkami przestrzennymi lub z max 14 ton to jeszcze bylo ok.W silnikach SW 680 z turbo problem byl juz po 40 tys km,wysiadalo turbo a czesci nie bylo nigdzie.
Volvo z przebiegiem 1 mln km bylo naszym marzeniem a nie nowy jelcz.
Taka byla nasza -mysl -techniczna.Zlom Made in Poland
+M G Trochę przesadzasz. Fakt jelcze serii 300 nie były zbytnio komfortowe i nie miały za dużo mocy, ale nie pierdol mi tu takich głupot że to złom. Te jelcze były nie do zajechania. W latach 70/80 jeżdżono nimi na bliskim wschodzie, a nawet po Szwecji. Tylko wiadomo o każde auto w mniejszym lub większym stopniu trzeba dbać, a jak ty pewno trafiłeś na jakiegoś złoma gdzie pracodawca miał podejście na zasadzie do puki się nie rozjebie niech jeździ. Ja osobiście w tym roku widziałem kilka jelczy serii 300 i wcale nie były pordzewiałe i nie chodziły tak głośno jak ty piszesz.
Co ty wiesz o tym samochodzie,jechales na lebka 25 km?
Jelcz do remontu musial wyjezdzic 250 000
km.a zaczynal brac olej -5 l na tysiac km juz po 200 000..Chyba ze wozil pszczoly luzem.
tak sie mowilo o lekkich ladunkach w centralna Polske.
Gdybys jechal 12 godzin nonstop to stwierdzilbys jaki byl huk w kabinie chyba ze jestes gluchy albo slabo slyszysz.Ale wtedy bys nie mogl jezdzic zawodowo.
Skrzynia biegow,konkretnie synchronizatory wytrzymywaly do 100 000.
Co to bylo?Jak nie zlom.Gdybys sam jezdzil takim szmelcem przez 10 lat i mial skale porownawcza to bys nie pierdolil jaki to byl wspanialy wynalazek.Jezdzilem nim w PKS-ie chyba kumasz co to bylo a najlepiej zapytaj dziadka.Fakt ze to byl Polski samochod ciezarowy
300-tka nie do zajechania? Mamy 317D, rocznik 74, przebieg poniżej 30 000 kilometrów- sprzęgło robione, sprężarka do zrobienia bo ciśnienia nie ma a olejem rzyga, o pierdołach nie wspominając. Nawet taki fachowiec co w PKS-ie je kiedyś naprawiał i przyjeżdżał robić sprzęgło mówił że to był niewypał. Tłukli to bo tłukli, takie czasy ale zemściło się to potem- przyszły czasy wolnorynkowe i klienci wybierali coś lepszego z zachodu, choćby używane. Zresztą w trasy na zachód lub daleki wschód, co jeździło z Pekaesu (nie PKS tylko Pekaes, inna firma)? Zachodnie wozy... Dzisiaj możemy sobie biadolić jaka to szkoda że Jelczy już nie ma ale kto pracował na nich ten wie czym pachnie jazda Jelczem.
po dziś dzień w USA produkuje się takie ciężarówki, Freighliner Columbia z silnikiem "wyjcem/klekotem" Detroit Diesel. Głośno, w kabinie wszytko się trzęsie, rzegocze, bardzo słabe wygłoszenie, szyby tak nieszczelne ze papierosa czasem ciężko odpalić. Twardo, zimno, głośno. Najnieprzyjemniejsza ciężarówka made in USA. Volvo to nr. 1 jesli chodzi o komfort.
Jechalem raz Freightlinerem -ogolem okolo 5 tys mil ale bym tego nie porownal do Jelcza,z tym ze nie wiemjaki byl to typ.
WIDE JELCZ WALKING
Dla mnie bardzo ciekawe ciężarówki dobra zachodnia konkurencja
Fajnie by było gdyby dzisiaj produkowali takie jelcze i exportowali do krajów azjatyckich, rosji, Kazachstanu bo mogłoby to być spora konkurencja dla np.takich mazów
Niezłe wyposażenie jak na początek lat 90, elektronicznie podnoszona kabina, podgrzewane siedzenia, ABS, ASR, tzw start-stop że po 5 min się silnik wyłącza, silnik z USA i wiele innych rozwiązań..., Szkoda że wszystko upadło bo nie wiadomo jakie teraz Polskie ciężarówki by były i elektronika...
Podziękujmy panom Balcerowiczowi, Lewandowskiemu i im podobnych.
A ja myślę, że ówczesne polskie wyroby w tym wszelkiej maści pojazdy były tak niskiej jakości, że nikt tego nie chciał kupować.I ktoś kto porównuje jakość i bezawaryjność jelcza do dafa lub innych zachodnich marek z lat 90tych to nie ma pojęcia lub był wtedy w wieku pampersowym a teraz z nostalgią się tą motoryzacją polską jara.Spytajcie ówczesnych użytkowników czym wtedy chcieli jeździć?Jelczem czy starszym od jelcza manem, scanią, renówką lub dafem?Który jelcz robił przebiegi grubo ponad milionowe ? Wtedy kupowało się na zachodzie ciężarówki z milionowym przebiegiem i jeszcze hulali nimi po Polsce drugie tyle lub więcej bez wycieków i tym podobnych usterek jakie trapiły jelcza.Niestety polski przemysł motoryzacyjny poległ w konfrontacji z przemysłem świata zachodniego. To był prawdziwy powód upadku wielu polskich firm motoryzacyjnych i nie tylko.Niemniej należy pamiętać o tych pojazdach, że kiedyś je produkowano w naszym kraju i były one wyznacznikiem ówczesnych możliwości naszego przemysłu, że jakaś historia motoryzacji polskiej była.
@@pogromcamitow1786 tak, to w pewnej mierze prawda, ale kto do tego doprowadził? Poczytaj o polskich produkcjach przedwojennych. Czy to lotnictwo czy motoryzacja. Po 45 jak przyszło wschodnie GUANO trzymało to za mordę. Syrena Sport, FSO Ogar, FSO Wars( w tym czasie wszedł bardzo podobny Opel Kadet) Fsm Beskid (w tym czasie autem roku było renault 5, więc nie dopuścili). Choć co śmieszne i ciekawe.. Porównaj Twingo do Fsm Bexkid., i jakie miał osiągi aerodynamiczne. To tylko pierwiastek wszystkiego. Ciekawostką. Mieszkam w Belgii pona 11 lat. Oni tylko kupują polskie okna, drzwi, meble. I powtarzają... JAKOŚĆ!!!
Tych zdrajców za kraty
@@pawelszlaszkiewicz1576 Co było w przedwojennej Polsce nasze?. Wszystko na licencji Fiata :). Ten Jelcz może i fajny jak na rodzime standardy ale proszę pooglądać to : Wnętrze pojazdu DAF F2800 Supercontinental (1976 r.) :).
@@pawelszlaszkiewicz1576stek bzdur. Żadne z wymienionych przez Ciebie aut nie było gotowe do produkcji i były li tylko pokazem projektantów. Nie byliśmy w stanie czegoś takiego produkować.
Dzięki Balcerowiczowi i innym, Polska jest najbogatsza w swojej historii. Przeciętny Polak nigdy nie był tak zamożny jak obecnie. Wiem, że może się to komuś nie podobać, bo wciąż nam daleko do zachodu. Ale statystyki nie kłamią.
Przeszkadzało, więc zamiast inwestować trza było wydoić, rozpierdolić i jeszcze raz wydoić.
Dzięki za odp. Na YT jest filmik (21sek) "Dwa Jelcze C424" ale widać tylko wnętrze kabiny i słychać silnik.
Porządna robota nie te nowe tiry z chińskimi częściami
Fajny był szkoda że go juz nie produkują te silniki są twardsze od SCANI super ciężarówka jak na tamte czasy tylko dlaczego ich nie kupowano wtedy?
Ja na swoim zrobilem ponad 2milony mil i dalej chodzi po jednym remoncie
Po upadku komuny byli ludzie ktorzy dbali o interesy innych państw nie o RP mielismy być tylko rynkiem zbytu.Nie producentem.
Bo nie liczy się czy to udana produkcja ważne, że nie polskie jakiś szrot co niemiec nie chciał ale znaczek prestiżowy. Ja na złomie jak mam prakty obojętnie przechodzę obok zachodnich dziadów a jak widzę jelczyka 442 jaka to potęga i rudza nie wpierdala jeszcze jak magirusy obok to wkurwiam się jak można coś takiego zrobić.
Po przejęciu polski przez solidurni wszystko miało być rozkradzione.
Aż chciało by się wsiąść do niego i pojechać w siną dał. Gdyby nie sprzedajne zasady i inne .... To byśmy mieli świetną markę.
4:30 - kabina jak w Jelczu 315/325. Nie wiedziałem, że w 1993 roku jeszcze robili te modele.
Akurat wszystko się zgadza.Informacje z filmiku pochodzą z 1992 roku,a to ostatnia chwila gdy nowe Jelcze z serii 300 wyjeżdżały z fabryki.Ten na filmiku to możliwe,że jeden z ostatnich egzemplarzy nawet.
Przestarzałe ciężkie gaśnicze (GCBA 6/32) robili z tą kabiną do 1991 lub 1992 r., więc by się zgadzało. Odchylana (od roku 1983) doczekała się wersji strażackich podwójnych dopiero po 10 latach, jeśli nie liczyć prototypów GCBA JZS z końca lat 80.
Ah piękności...
Legendarna muzyka
a teraz nie produkujemy i nie mamy pracy i pieniedzy
mieliśmy potencjał który zmarnowali i zaprzepaścili politycy.
Jak na tamte czasy to była nowoczesna maszyna
jezdzilem takim i tym co byl w mlodych wilkach te auta byly w firmie z godzikowic artur
wide jelcz zanim to bylo modne
Chciałbym sie cofnąć w czasie. Chujowe czasy nastały. Nic juz nie mamy swojego. Sami prywaciarze.
ZNA KTOS TYTUL TEJ PIOSENKI W TLE???
Piano fantasia - song for denise
Hudson19511 Wielkie dzięki :D
Dobry kawałek :D
Kamil Cichowski no akurat XD jelcz wtedy był też jedynie montownią - silnik amerykański (wcześniej angielski na licencji), skrzynia niemiecka/amerykańska, przedni pas lamp holenderski, nawet głupie fotele niemieckie. Poza tym, oprócz słusznych innowacji, jelcze były głośne, słabo się prowadziły i nie miały sieci serwisów w Europie.
+Kamil Cichowski mamy swoje związki zawodowe:P
A zderzak tego Jelcza pochodzi z kabiny Cabtec (tej, której używał DAF w modelu F95, i której zmodernizowane wersję możemy oglądać na XF 106/116)
nie ma dafa 116
+Filip 1998 Jest to nazwa potoczna dla wersji kabinowych nowego DAF'a, odpowiednio 106 dla kabiny SC (Space Cab) i 116 dla SSC (Super Space Cab).
Dziękuję za objaśnienie, nie wiedziałem takich rzeczy.
Fun fact: this video made me discover "Song for Denise" a few years before the Wide Putin meme.
Yes and gets popular at 2020/21 because it
piekne
Polski przemysł (nie tylko motoryzacyjny) miał zostać zlikwidowany i tak też się przez ostanie trzy dekady stało... Polska miała się stać montownią dla koncernów zachodnich i konsumentem tamtejszych firm. Jeśli ktoś po tych latach tego nie dostrzega, to naprawdę współczuję......
Kto by ci kupił takiego Jelcza, Ursusa czy FSO na zachodzie?
@@mariuszcieslak3667 Nie sądzisz chyba że klepaliby takiego dalej przez trzydzieści lat. Gdyby przemysł istniał, też mógłby się rozwijać jak na zachodzie. Scanie, Dafy i Many też wyglądały inaczej i konstrukcyjnie byly inne czterdzieści lat temu.
@@jogiwrc Poloneza klepali prawie 20 lat praktycznie bez większych zmian. Fiata 125 tak samo. Żeby robić modyfikacje trzeba mieć kapital, maszyny, technologie, rynek zbytu. Kto by nam sprzedal maszyny cnc, roboty, odpowiednie blachy za granica na kredyt jak polska była bankrutem a sami nie produkowaliśmy takich rzeczy? Kto by te samochody kupił w niemczech, francji czy innych krajach bez serwisu, dostępu do części zamiennych?
I macie tą swoją "solidarność" i "wolny rynek"
Gdyby do dzis to przetrwalo mieli bysmy mega wypas euro6
euro 6 jest tragiczne... Szlag mnie trafia a zwłaszcza na daf'y LF - gówno jakich mało...
S Z E R O K I J E L C Z I N T E N S I F I E S
Wiedziałem, że skądś kojarzę tę muzykę...
Aż tu nagle: Szeroki Jelcz wyjeżdża zza rogu
Ciekawa Historia Pięknej ciężarówki :) co to za utwór który leci na początku ?
Fajny
jak na tamte czasy bardzo fajna maszyna, szkoda że nie przebili się z nią do szerszej grupy odbiorców, z tego co widać mógł by zagrozić ówczesny ciężarówką.
***** Nie mógł konkurować. Mój tata w ~~ 1997 roku jeździł 3 osiowym Jelczem, Jelcz miał wtedy ok. 8 lat, jeździł nim bodajże pół roku, po czym przesiadł się na Scanię 1, która w owym czasie miała ok 18 lat, Jelcz poprostu nie dorastał do pięt Scanii. Była to Scania dwuosiowa z kurnikiem na dachu, to był jedyny minus, że tato nie lubił się wdrapywać na górę, ale z plusów, to większa wygoda jazdy, lepsza pozycja za kierownicą, więcej mocy, webasto. I tak można by jeszcze wymieniać.
Oczywiście nie mówię, że Jelcze były takie bardzo złe, ale nie miały możliwości wtedy konkurować z zachodnimi konstrukcjami które były bardziej zaawansowane technologicznie.
jelcze były i są dalej tragiczne z pojazdami takich marek jak scania nawet nie ma co porownywać .
Najwidoczniej był g.warty lub zbyt drogi skoro się nie przyjął i nie ma co się tu doszukiwać jakiś spisków czy "zachłyśnięcia" zachodem.To co widzimy na filmie do jakaś wersja de lux kosztująca pewnie krocie i jak już ktoś miał taką kasę to wolał zainwestować w pewniejsze i wygodniejsze konstrukcje zachodnie.
*****
jak sie ma nick tvontheradio22 to się jest debilem
Skoro polscy przewoźnicy nie zaufali tej konstrukcji to najwidoczniej mieli jakiś powód.Myślę że mając obok siebie dwie równorzędne ciężarówki:polską i zagraniczną za zbliżone pieniądze wybraliby naszą.
Z końcówki filmu wynikało by że nie tylko silnik był importowany ale również skrzynia biegów niebyła produktem jelcza a firmy spicer nie mówiąc o zawieszeniu pnełmatycznym , jestem ciekaw ile tak naprawdę było w Jelczu C424 elementów rodzimej produkcji
*****
Kolego nic mnie w tym nie dziwi tylko byłem ciekaw. Poza tym w wojsku jeździłem dużo młodszym egzemplarzem jelcza na podzespołach iveco, ten z filmiku wygląda nieżle zwłaszcza z zdeżakiem dafa 95 ati szkoda że firma upadła bo mogła by być to niezła ciężarówka gdyby ją troszkę zmodernizowali zwłaszcza wnętrze. pozdro
***** Wiem że Jelcz nadal działa jako Jelcz komponenty co nie zmienia faktu, że niestety coraz rzadziej widuje się je na drogach, szkoda bo przynajmniej te wojskowe przyjemnie się prowadziło pozdro i dzięki za odpowiedź. No ale gdzieś czytałem że dzięki kontraktom wojskowym spróbują wrócić na rynek cywilny początkowo z podwoziami terenowymi trzymam kciuki bo to ostatni rodzimy producent ciężarówek...
Fuller -Eaton nie 12 a 13 przelozen import z usa
@@njnorbert tak 13 ze wstecznym, 4 pełne na dolnej i 4 z połówkami na górnej to jest 12 matematyku
kawalek666 niestety nie masz racji wpisz sobie w Google wszędzie występuje jako Eaton Fuller 13 speed liczą tez wsteczny
Szeroki Jelcz😂😂😂 niemalże 30 lat wcześniej zanim to stało sie modne
Do Jelczy zdaje się szły także silniki Steyr i nawet kokpity ze Steyra.
+blase1101 Chyba tylko w c422 i c423
Potocznie się nazywały "Jelczo-Steyr" - wygóglaj. Napęd 6x6, bardzo dzielne.
To cacko ma więcej bajerów niż scania z 2006 roku
Nie Pierdol smutno
Kolega ma racje, nie pierdol! Ten Jelcz na tamte czasy to był Starttrek .. full wypas.. nie porównuj do Scanii golasa..
Jelcz to wodogłowie dla głąbów. Miał dużo prób badawczych i wiele bajerów , teraz jest zgniły na szrocie i nie istnieje.
Jeleń to największy złom w historii motoryzacji
JEREMY MAJA
To ile tego kurwa wyszło ?
@@PiotrekWWa88 masz wpierdol
Silnik był amerykański ,zderzak od DAF-a a ten podwyższony dach produkowała firma KUDA z Polic (zachodniopomorskie)