Trybecz przedstawiony w Szczelinie Kariki😱 straszna a jednocześnie fascynująca miejscówka bo przecież góry są takie piękne,a wędrówki po nich dają dużo satysfakcji.
W dzieciństwie to najbardziej bałem się Doliny Muminków jak pojawiała się Buka, robiło się tak zimno i przerażająco, plus ta muzyka 🙈 zawsze chowałam się za fotelem wtedy 😂
@@WielkiBuk po latach jednak najstraszniejsze okazały się niektóre teksty z Muminków, jak ten kiedy to Muminek obiecał Migotce, że codziennie będzie całował jej muszelkę 🙈😂
Przeczytane❤, podobalo mi sie, ale na 1 miejscu i tak jest "wroć przed zmrokiem. Na 2 "Tylko ona zostala" i "Dom po drugiej straonie jeziora" 3 "Tylko przetrwaj noc" i "Ocalałe" na 4"Zamknij wszystkie dzwi". Nie moge nigdzie dorwac "Moje ostatnie kłamstwo" jak ktos ma w wersji papierowej (o ile taka wyszla) i moze sprzedac, to chetnie odkupie.❤
Uwielbiam zarówno w książkach jak i filmach motyw starych, nawiedzonych i opuszczonych budynków, najlepiej jeśli jest to jakaś dawna posiadłość, szpital albo szkoła. I pierwszą taką miejscówką, która mi przyszła na myśl i od razu wzbudziła ciarki na plecach jest Idlewild Hall, żeńska szkoła z internatem w starym, ponurym gmaszysku na odludziu. Budynek spowity mroczną, jesienną mgłą i wilgocią. Trafiają tu dziewczęta sprawiające problemy, tzw. buntowniczki lub córki z nieprawego łoża, które lepiej usunąć w cień. Ale łączy je jedno, nie znoszą tego miejsca, gdyż przyprawia je o gęsią skórkę. A wszystko przez Mary Hand. Kim jest? Nikt do końca właściwie nie wie. Jedni twierdzą, że to duch kobiety z 1930 roku, twierdzą że widzieli ją na własne oczy, słyszeli jak zbliża się szeleszcząc swoją czarną suknią i widzieli jej twarz zakrytą czarnym woalem Inni twierdzą, że jest tylko zjawiskiem wyobraźni, który zaciera granice między jawą a snem. Są tacy, którzy twierdzą, że w ogrodzie szkoły pochowane jest jej dziecko. Wyobrażacie sobie czytać książkę w takim miejscu? Zwłaszcza jakiś thriller albo horror? 😀
Moją ulubioną miejscówką jest pastwisko Glennkill. Rozległy teren, gdzie pełzała gęsta mgła, a wśród traw leżały zwłoki pasterza. Tylko owce czują że wśród stada ludzi jest wilk , mają koszmarne sny i wyczuwają ludzkie emocje. Kto mógł to zrobić, akurat w tym miejscu? Pośród owiec które na słowo rzeźnik wpadały w dziwny stan 🤔 polecam "Sprawiedliwość owiec" ❤
Ja ostatnio byłam w Jaskinii Raj i mimo, że sama wycieczka do strasznych nie należała (zwiedza się z przewodnikiem), to moja wyobraźnia zaczęła działać. Ciasno, pełno nietoperzy, a w pewnym momencie Pani przewodnik zgasiła światło i była zupełna ciemność.... No nie chciałabym tam zostać sama! Niesamowite miejsce ❤️
Jestem ciekawa nowej książki Sagera. Parę lat temu czytałam jego książkę "Ocalałe" i pamiętam, że bardzo mi się wtedy podobała. Myślę że straszną miejscówką są moskiewskie tunele w serii książek czy gier "Metro 2033", podobnie jak sama Moskwa na powierzchni, nigdy nie wiadomo co wyskoczy zza rogu, czy przeżyjesz kolejną wyprawę. Mroczy klimat, potwory, strach o życie swoje i bliskich.
Moim ulubionym strasznym miejscem jest hotel Panorama z powiesci Stephena Kinga Poprostu uwielbiam tę znakomitą atmosferę osaczenia i niepokoju, która towarzyszyła mi podczas pierwszej lektury tej książki Miejsce emanujące złą energią, nasączone wręcz, okropieństwami, ktore miały tam miejsce Zawsze bałem się hotelowych korytarzy, a hotel panorama ugruntował we mnie ten strach, serwując mi rozrywkę którą od 2 lat wspominam tak samo Coś niesamowitego 😍😍😍
Jednak nie udało mi się powstrzymać i obejrzałam recenzję przed przeczytaniem książki. Teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekać się lektury ;) pozdrawiam ❤
moją ulubioną miejscówką jest Derry w stanie Mine. Zawsze lubiłem czytać historie i oglądać filmy z amerykańskimi miasteczkami w tle, szczególnie z klimatem lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych a klimat Derry wpadł mi w pamięć już na zawsze
Z sentymentem wspominam pierwsze straszne miejsce jakie odwiedziłem w literackim świecie (jeszcze w gimnazjum), a mianowicie było to pewne miasteczko w stanie Maine. Miasteczko opanowane przez złe moce które pochłaniały coraz szersze grono mieszkańców. Miasteczko o złowrogo brzmiącej nazwie Jerusalem. 🥶🥶🥶 A scena w autobusie pełnym małych krwiożerczych pasażerów... Brrr
Mam wiele takich miejsc, jedną z nich jest willa Soledad i otaczający ją las oraz baskijskie klify z opowieści Alaitz Lenceaga „Las zna Twoję imię”, sekret ukryty głęboko w lesie, ród kobiet z niezwykłym darem, siostry bliźniaczki - wyjątkowych, a których więź opiera się i na miłości i zawiści. Dla bohaterek książki Almy i Estrelli córek bogatego markiza, które żyją we wspaniałej posiadłości..Soledad, las jest zakazany - a to co zakazane kusi najbardziej…do tego jeszcze straszna przepowiednia ich babci Meksykanki Soledad ( która rzuca się z klifu ) wcześniej wyznając jednej z nich, że jedna z jej wnuczek nie dożyje 15 roku życia…i co stanie się z tą którą klątwa nie dotknie…nastrojowa i gotycka jak powieści sióstr Brontë oraz dla miłośniczek „ Trzynastej opowieści” czy „ Hacjendy”.
Riley Sager to idealny autor na środy ;) Już czeka w kolejce na czytniku, pozostałe książki autora mam przeczytane, i naprawdę jestem zachwycony stylem. Gotyk i Riley Sager to idealne połączenie, nie mogę się doczekać lektury ;)
Kiedyś oglądałem radziecką baśń filmową na podstawie poematu Aleksandra Puszkina "Rusłan i Ludmiła". Bardzo mi się ten film podobał, w szczególności znakomita muzyka 🎶, a mrocznym miejscem godnym polecenia z tego filmu, jest zamek złego czarnoksiężnika Czarnomora o długiej, czarodziejskiej brodzie. Polecam każdemu ten film i poemat przepięknie przetłumaczony przez Juliana Tuwima! 😃 Pozdrawiam! 😃
Jak to zachęcająco brzmi! Uwielbiam takie klimaty. Do tej pory czytałam 2 powieści Sagera "Wroc przed zmrokiem " I " Zamknij wszystkie drzwi".Byłam szczerze zachwycona ,szczególnie tą drugą książką. Ciekawe czy tą nową będzie jeszcze lepsza...
Oh Sager... "Wróć przed zmrokiem" totalnie mnie kupiło, ale "Zamknij wszystkie drzwi" i "Po drugiej stronie jeziora" nie miały aż takiego efektu wow 😅 Jestem ciekawa jego nowej książki! Najstraszniejsze miejsce... Dużo mi przychodzi na myśl, ale przede wszystkim chyba Silent Hill, znane dobrze fanom strasznych gier, ale też filmów. Uwielbiam właśnie to mroczne, opuszczone miasto, w którego podziemiach czai się zło 🖤
Ty tak pięknie opowiadasz o książkach. Ja też chciałam spróbować nagrać filmik, ale jedna wielka porażka, mega stres, nie umiałam sklecić żadnego sensownego zdania :( A właśnie też o tej książce chciałam opowiedzieć w bookhaulu, bo też ją kupiłam jak tylko zobaczyłam okładkę, a ja jestem zazwyczaj oporna jeżeli chodzi o premiery ;) Musze skończyć Draculę i wtedy zabieram się za "Tylko ona została", bo nie mogę się jej doczekać :)
Jezioro z poprzedniej w moim odczuciu jak na tę chwilę najlepszej książki Sagera.Tym bardziej, że nie jestem mistrzynią pływania 😂 Pomysł na fabułę wciągnął mnie totalnie, znalazłam w niej to co lubię najbardziej: kiedy juz myślisz że wiesz wszystko rozpoczyna się horror 😊 Wątki parnormalne zgrabnie wplecione w całą historię są moją ulubioną częscią tej historii polecam " Dom po drugiej stronie jeziora " i juz przebietam nóżkami w oczekiwaniu na "Tylko ona została" !🎉
Jako pierwszą książkę Rileya Sagera czytałam "Wróć przed zmrokiem" i bardzo mi się podobała. Później sięgnęłam po "Zamknij wszystkie drzwi" i trochę się zawiodłam, ale kolejne tytuły mam na liście do przeczytania.
Nie pamiętam tytułu filmu w którym działa się akcja :) ale to strefa 51 chyba jedno z najbardziej owianych tajemnicą miejscówek :) książka pewnie super ^^ miałem przyjemność przeczytać ,,Dom po drugiej stronie jeziora " 3/4 książki super klimat . Końcówka ? mnie zawiodła , ale czytało się świetnie i mimo braku akcji czuć jest cały czas napięcie
Sager, moj ulubieniec 😂😂😂 No dobra, przekonalas mnie i dam mu jeszcze jedną, ostatnią szansę, mam nadzieję że jest tak jak mowisz i nie ma tu fikołków od czapy.
To może ja opowiem swój sen z przed lat, który pamiętam w miarę dobrze gdyż wracam wspomnieniami do niego. A więc tak śnił mi się półwysep jaki nazywałam w śnie Rzeszowszczyzna był tam malarz i dziewczyny w strojach ludowych - może ukraińskich które wchodziły do wodę po kolana - uda?...a wszystko w letniej scenerii
Od dziecka kocham serię The Sims i kiedy wyszła dwójka, przerażał mnie... dom Ćwirów 😂 gotycki wystrój, pojawiające się duchy w nocy, tajemnicze zaginięcie Belli... No bałam się, nie ma co się śmiać 🤭 nadal kocham Simsy, nadal gram w dwójkę i dom Ćwirów jest jednym z moich ulubionych 😁
"Zagłada Domu Usherów" zasługuje na retellingi ^^ Swoją drogą kojarzy mi się tu tez jedno z opowiadań o Domeniku jordanie pióra Anny Kańtoch - konkretnie "Karnawał we krwi" z "Zabawek diabła" - motyw karnawały, Romea i Julii i wampirów. Mniam, Ok, ostatnio nadrobiłam "VVitch" i muszę powiedzieć, że purytańska chatka w lesie, gdzieś w nowym świecie, otoczona lasem, gdzie być może mieszkają wiedźmy (a na pewno są wilki) jest chyba bardziej działająca na wyobraźnię niż nawiedzony dom.
Dla mnie najbardziej straszna miejscówką są stare zamczyska. Nigdy nie zostałabym w takim zamku na noc. Nawet gdybym miała dostać za to pieniądze. U mnie w okolicy jest zamek królowej Bony. Czersk. Chodzę tam tylko za dnia lub kiedy są większe imprezy i ludzie zostają do późnego wieczora. Można za zapłatą spędzić noc w jednej komnacie. Nigdy mi przez myśl nie przeszło by z takiej atrakcji skorzystać. Na samą myśl mam ciarki. Legenda głosi, że kiedyś Bona przechowywała tu swoje skarby, a nocą można zobaczyć jak szuka jego pozostałości. Nie wiem ile w tym prawdy. Wolę nie sprawdzać 😂 umarłabym na zawał gdybym ja zobaczyła w środku nocy jak się przechadzając po komnatach wszystkich 3 więź albo lochach. Masakra. Oka bym nie zmrużyła. A jak wiadomo sen to zdrowie.❤😂
Otóż ja w dzieciństwie bałam sie diabła Piszczałki 😏 z filmu "Przygody wesołego diabła" ...zawsze na jego widok dawałam nurka pod koc i płakałam 😂 Jak ja się go bałam 😂😂
Ja pamiętam taką miejscówkę ze staaaaaarej gry komputerowej o Harrym Potterze. To był gdzieś 2000 rok, moja pierwsza gra komputerowa w życiu...Harry chodził po tych wszystkich zamczyskach, a gonił go obleśny stwór....Do dziś mnie to kłuje... Może dlatego nie znoszę J.K. Rowling :(
Książkę czyta się bardzo dobrze ale zakonczenie to już inna sprawa. Zakończenie jest przy tym dwustopniowe. I gdyby autor pozostał przy pierwszym zakończeniu książkę oceniłabym jako dobrą ale to co dopisał na samym końcu ,według mnie zupełnie niepotrzebnie ,bo jest szalenie naiwne i nieprawdopodobne obniża moją ocenę.😀🍀
Miejscem, które mnie zdecydowanie odstrasza jest cyrk. Postać klauna jest dla mnie usposobieniem śmiechu do rozpuku, czyli takiego, od którego można umrzeć! Do tego moje obawy o przedmiotowe traktowanie zwierząt oraz cyrkowe widowiska, które wyglądają jak balansowanie na granicy życia i śmierci. Wszystko to sprawia, że trzymam się z daleka od tego miejsca.
Poprzednia powieść Sagera była fatalna, zwłaszcza jej zakończenie, rozwiązanie zagadki: brak sensownego pomysłu na logiczne domknięcie całości. A moje ulubione nawiedzone miejsce? Hmm, chyba moja praca: ludzie snują się tu jak duchy, w kątach coś skrzypi i stuka, a właściciele firmy ma jakąś szemraną i mroczną przeszłość.
Nikt tak dobrze nie opowiada o książkach jak Pani ! Aż chce się czytać ❤
Dziękuję ❤️❤️❤️
Trybecz przedstawiony w Szczelinie Kariki😱 straszna a jednocześnie fascynująca miejscówka bo przecież góry są takie piękne,a wędrówki po nich dają dużo satysfakcji.
W dzieciństwie to najbardziej bałem się Doliny Muminków jak pojawiała się Buka, robiło się tak zimno i przerażająco, plus ta muzyka 🙈 zawsze chowałam się za fotelem wtedy 😂
Muminkowe strachy! Tym bardziej, że Zimowa Pani stąpała wtedy! 💙
@@WielkiBuk po latach jednak najstraszniejsze okazały się niektóre teksty z Muminków, jak ten kiedy to Muminek obiecał Migotce, że codziennie będzie całował jej muszelkę 🙈😂
Przeczytane❤, podobalo mi sie, ale na 1 miejscu i tak jest "wroć przed zmrokiem. Na 2 "Tylko ona zostala" i "Dom po drugiej straonie jeziora" 3 "Tylko przetrwaj noc" i "Ocalałe" na 4"Zamknij wszystkie dzwi". Nie moge nigdzie dorwac "Moje ostatnie kłamstwo" jak ktos ma w wersji papierowej (o ile taka wyszla) i moze sprzedac, to chetnie odkupie.❤
Uwielbiam zarówno w książkach jak i filmach motyw starych, nawiedzonych i opuszczonych budynków, najlepiej jeśli jest to jakaś dawna posiadłość, szpital albo szkoła. I pierwszą taką miejscówką, która mi przyszła na myśl i od razu wzbudziła ciarki na plecach jest Idlewild Hall, żeńska szkoła z internatem w starym, ponurym gmaszysku na odludziu. Budynek spowity mroczną, jesienną mgłą i wilgocią. Trafiają tu dziewczęta sprawiające problemy, tzw. buntowniczki lub córki z nieprawego łoża, które lepiej usunąć w cień. Ale łączy je jedno, nie znoszą tego miejsca, gdyż przyprawia je o gęsią skórkę. A wszystko przez Mary Hand. Kim jest? Nikt do końca właściwie nie wie. Jedni twierdzą, że to duch kobiety z 1930 roku, twierdzą że widzieli ją na własne oczy, słyszeli jak zbliża się szeleszcząc swoją czarną suknią i widzieli jej twarz zakrytą czarnym woalem Inni twierdzą, że jest tylko zjawiskiem wyobraźni, który zaciera granice między jawą a snem. Są tacy, którzy twierdzą, że w ogrodzie szkoły pochowane jest jej dziecko. Wyobrażacie sobie czytać książkę w takim miejscu? Zwłaszcza jakiś thriller albo horror? 😀
Moją ulubioną miejscówką jest pastwisko Glennkill. Rozległy teren, gdzie pełzała gęsta mgła, a wśród traw leżały zwłoki pasterza. Tylko owce czują że wśród stada ludzi jest wilk , mają koszmarne sny i wyczuwają ludzkie emocje. Kto mógł to zrobić, akurat w tym miejscu? Pośród owiec które na słowo rzeźnik wpadały w dziwny stan 🤔 polecam "Sprawiedliwość owiec" ❤
Uuu! To brzmi bardzo bardzo godnie! 🔥
Ja ostatnio byłam w Jaskinii Raj i mimo, że sama wycieczka do strasznych nie należała (zwiedza się z przewodnikiem), to moja wyobraźnia zaczęła działać. Ciasno, pełno nietoperzy, a w pewnym momencie Pani przewodnik zgasiła światło i była zupełna ciemność.... No nie chciałabym tam zostać sama! Niesamowite miejsce ❤️
Wyjątkowo klimatyczna okładka! 🤩
Jestem ciekawa nowej książki Sagera. Parę lat temu czytałam jego książkę "Ocalałe" i pamiętam, że bardzo mi się wtedy podobała.
Myślę że straszną miejscówką są moskiewskie tunele w serii książek czy gier "Metro 2033", podobnie jak sama Moskwa na powierzchni, nigdy nie wiadomo co wyskoczy zza rogu, czy przeżyjesz kolejną wyprawę. Mroczy klimat, potwory, strach o życie swoje i bliskich.
Moim ulubionym strasznym miejscem jest hotel Panorama z powiesci Stephena Kinga
Poprostu uwielbiam tę znakomitą atmosferę osaczenia i niepokoju, która towarzyszyła mi podczas pierwszej lektury tej książki
Miejsce emanujące złą energią, nasączone wręcz, okropieństwami, ktore miały tam miejsce
Zawsze bałem się hotelowych korytarzy, a hotel panorama ugruntował we mnie ten strach, serwując mi rozrywkę którą od 2 lat wspominam tak samo
Coś niesamowitego 😍😍😍
Jednak nie udało mi się powstrzymać i obejrzałam recenzję przed przeczytaniem książki. Teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekać się lektury ;) pozdrawiam ❤
moją ulubioną miejscówką jest Derry w stanie Mine. Zawsze lubiłem czytać historie i oglądać filmy z amerykańskimi miasteczkami w tle, szczególnie z klimatem lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych a klimat Derry wpadł mi w pamięć już na zawsze
Z sentymentem wspominam pierwsze straszne miejsce jakie odwiedziłem w literackim świecie (jeszcze w gimnazjum), a mianowicie było to pewne miasteczko w stanie Maine. Miasteczko opanowane przez złe moce które pochłaniały coraz szersze grono mieszkańców. Miasteczko o złowrogo brzmiącej nazwie Jerusalem. 🥶🥶🥶
A scena w autobusie pełnym małych krwiożerczych pasażerów... Brrr
Mam wiele takich miejsc, jedną z nich jest willa Soledad i otaczający ją las oraz baskijskie klify z opowieści Alaitz Lenceaga „Las zna Twoję imię”, sekret ukryty głęboko w lesie, ród kobiet z niezwykłym darem, siostry bliźniaczki - wyjątkowych, a których więź opiera się i na miłości i zawiści. Dla bohaterek książki Almy i Estrelli córek bogatego markiza, które żyją we wspaniałej posiadłości..Soledad, las jest zakazany - a to co zakazane kusi najbardziej…do tego jeszcze straszna przepowiednia ich babci Meksykanki Soledad ( która rzuca się z klifu ) wcześniej wyznając jednej z nich, że jedna z jej wnuczek nie dożyje 15 roku życia…i co stanie się z tą którą klątwa nie dotknie…nastrojowa i gotycka jak powieści sióstr Brontë oraz dla miłośniczek „ Trzynastej opowieści” czy „ Hacjendy”.
Riley Sager to idealny autor na środy ;) Już czeka w kolejce na czytniku, pozostałe książki autora mam przeczytane, i naprawdę jestem zachwycony stylem. Gotyk i Riley Sager to idealne połączenie, nie mogę się doczekać lektury ;)
Pytanie mega proste. Najstraszniejsze miejsce to mój pokój po obejrzeniu dobrego horroru w nocy, zwłaszcza jak butelka wody zagra pieśń swojego ludu 😊
Kiedyś oglądałem radziecką baśń filmową na podstawie poematu Aleksandra Puszkina "Rusłan i Ludmiła". Bardzo mi się ten film podobał, w szczególności znakomita muzyka 🎶, a mrocznym miejscem godnym polecenia z tego filmu, jest zamek złego czarnoksiężnika Czarnomora o długiej, czarodziejskiej brodzie. Polecam każdemu ten film i poemat przepięknie przetłumaczony przez Juliana Tuwima! 😃 Pozdrawiam! 😃
Dom baba Jagi ❤❤❤ zawsze mnie przerazal ale za każdym razem mógłby mnie tam zwabić racji,że jest ze słodyczy
Taki baśniowy, jak u Grimmów, czy taki słowiański na kurzej nóżce? :D
"Zamknij wszystkie drzwi" Sagera były świetne, mocna lektura.
Prawda! 😁
Sprawię sobie tę ksiazke jako prezent na swieta . Bezsenna sroda rządzi 😍
Jak to zachęcająco brzmi! Uwielbiam takie klimaty. Do tej pory czytałam 2 powieści Sagera "Wroc przed zmrokiem " I " Zamknij wszystkie drzwi".Byłam szczerze zachwycona ,szczególnie tą drugą książką. Ciekawe czy tą nową będzie jeszcze lepsza...
Myślę, że bardzo Ci się spodoba 🖤
przecyztam ale najpierw dokończę rozgwiazdę
Oh Sager... "Wróć przed zmrokiem" totalnie mnie kupiło, ale "Zamknij wszystkie drzwi" i "Po drugiej stronie jeziora" nie miały aż takiego efektu wow 😅 Jestem ciekawa jego nowej książki!
Najstraszniejsze miejsce... Dużo mi przychodzi na myśl, ale przede wszystkim chyba Silent Hill, znane dobrze fanom strasznych gier, ale też filmów. Uwielbiam właśnie to mroczne, opuszczone miasto, w którego podziemiach czai się zło 🖤
Ty tak pięknie opowiadasz o książkach. Ja też chciałam spróbować nagrać filmik, ale jedna wielka porażka, mega stres, nie umiałam sklecić żadnego sensownego zdania :( A właśnie też o tej książce chciałam opowiedzieć w bookhaulu, bo też ją kupiłam jak tylko zobaczyłam okładkę, a ja jestem zazwyczaj oporna jeżeli chodzi o premiery ;) Musze skończyć Draculę i wtedy zabieram się za "Tylko ona została", bo nie mogę się jej doczekać :)
Jezioro z poprzedniej w moim odczuciu jak na tę chwilę najlepszej książki Sagera.Tym bardziej, że nie jestem mistrzynią pływania 😂 Pomysł na fabułę wciągnął mnie totalnie, znalazłam w niej to co lubię najbardziej: kiedy juz myślisz że wiesz wszystko rozpoczyna się horror 😊 Wątki parnormalne zgrabnie wplecione w całą historię są moją ulubioną częscią tej historii polecam " Dom po drugiej stronie jeziora " i juz przebietam nóżkami w oczekiwaniu na "Tylko ona została" !🎉
Przeczytalam i powiem szczerze dobre to było 😁To moja pierwsza książka tego autora
Radość 😁
Jako pierwszą książkę Rileya Sagera czytałam "Wróć przed zmrokiem" i bardzo mi się podobała. Później sięgnęłam po "Zamknij wszystkie drzwi" i trochę się zawiodłam, ale kolejne tytuły mam na liście do przeczytania.
To zaplanuj koniecznie "Tylko ona została" na powrót 🖤
Moim ulubionym miejscem jest hotel Panorama z „lśnienia”, mroczny, wręcz schizoidalny, w otoczeniu srogiej zimy, przerażający by odłączony od świata 👻
Opuszczone tunele, zamknięte tajemnicze budynki, zamkowe komnaty i korytarze nawiedzane przez duchy i zjawy 😱
Gotyckie domy, tak sądzę :)
Nie pamiętam tytułu filmu w którym działa się akcja :) ale to strefa 51 chyba jedno z najbardziej owianych tajemnicą miejscówek :) książka pewnie super ^^ miałem przyjemność przeczytać ,,Dom po drugiej stronie jeziora " 3/4 książki super klimat . Końcówka ? mnie zawiodła , ale czytało się świetnie i mimo braku akcji czuć jest cały czas napięcie
Sager, moj ulubieniec 😂😂😂
No dobra, przekonalas mnie i dam mu jeszcze jedną, ostatnią szansę, mam nadzieję że jest tak jak mowisz i nie ma tu fikołków od czapy.
Nie ma - to najbardziej dopracowana moim zdaniem jego powieść, ma swoje pogmatwane momenty, ale nie od czapy 😁
@@WielkiBuk, w takim razie w przyszłym tygodniu zamawiam 🙂
W razie czego, wrócę tu pomarudzić 😛🤣
To może ja opowiem swój sen z przed lat, który pamiętam w miarę dobrze gdyż wracam wspomnieniami do niego. A więc tak śnił mi się półwysep jaki nazywałam w śnie Rzeszowszczyzna był tam malarz i dziewczyny w strojach ludowych - może ukraińskich które wchodziły do wodę po kolana - uda?...a wszystko w letniej scenerii
To jest bardzo ciekawy sen!
@@WielkiBuk tak nawet w jakiś sposób stał się dla ważny - pozdrawiam!
Bardzo lubię styl Sagera 😊
Od dziecka kocham serię The Sims i kiedy wyszła dwójka, przerażał mnie... dom Ćwirów 😂 gotycki wystrój, pojawiające się duchy w nocy, tajemnicze zaginięcie Belli... No bałam się, nie ma co się śmiać 🤭 nadal kocham Simsy, nadal gram w dwójkę i dom Ćwirów jest jednym z moich ulubionych 😁
Co Ty mówisz!!! Ale to mega mega brzmi!!! 😁
"Zagłada Domu Usherów" zasługuje na retellingi ^^ Swoją drogą kojarzy mi się tu tez jedno z opowiadań o Domeniku jordanie pióra Anny Kańtoch - konkretnie "Karnawał we krwi" z "Zabawek diabła" - motyw karnawały, Romea i Julii i wampirów. Mniam,
Ok, ostatnio nadrobiłam "VVitch" i muszę powiedzieć, że purytańska chatka w lesie, gdzieś w nowym świecie, otoczona lasem, gdzie być może mieszkają wiedźmy (a na pewno są wilki) jest chyba bardziej działająca na wyobraźnię niż nawiedzony dom.
Ta purytańska chatka była hardcorowa! 🔥
Dla mnie najbardziej straszna miejscówką są stare zamczyska. Nigdy nie zostałabym w takim zamku na noc. Nawet gdybym miała dostać za to pieniądze. U mnie w okolicy jest zamek królowej Bony. Czersk. Chodzę tam tylko za dnia lub kiedy są większe imprezy i ludzie zostają do późnego wieczora. Można za zapłatą spędzić noc w jednej komnacie. Nigdy mi przez myśl nie przeszło by z takiej atrakcji skorzystać. Na samą myśl mam ciarki. Legenda głosi, że kiedyś Bona przechowywała tu swoje skarby, a nocą można zobaczyć jak szuka jego pozostałości. Nie wiem ile w tym prawdy. Wolę nie sprawdzać 😂 umarłabym na zawał gdybym ja zobaczyła w środku nocy jak się przechadzając po komnatach wszystkich 3 więź albo lochach. Masakra. Oka bym nie zmrużyła. A jak wiadomo sen to zdrowie.❤😂
Otóż ja w dzieciństwie bałam sie diabła Piszczałki 😏 z filmu "Przygody wesołego diabła" ...zawsze na jego widok dawałam nurka pod koc i płakałam 😂 Jak ja się go bałam 😂😂
Ja pamiętam taką miejscówkę ze staaaaaarej gry komputerowej o Harrym Potterze. To był gdzieś 2000 rok, moja pierwsza gra komputerowa w życiu...Harry chodził po tych wszystkich zamczyskach, a gonił go obleśny stwór....Do dziś mnie to kłuje... Może dlatego nie znoszę J.K. Rowling :(
S.King "Joyland" nie mówcie mi, że macie coś straszniejszego 🫢😱🧐😵💫😨🥶
Książkę czyta się bardzo dobrze ale zakonczenie to już inna sprawa. Zakończenie jest przy tym dwustopniowe. I gdyby autor pozostał przy pierwszym zakończeniu książkę oceniłabym jako dobrą ale to co dopisał na samym końcu ,według mnie zupełnie niepotrzebnie ,bo jest szalenie naiwne i nieprawdopodobne obniża moją ocenę.😀🍀
Miejscem, które mnie zdecydowanie odstrasza jest cyrk. Postać klauna jest dla mnie usposobieniem śmiechu do rozpuku, czyli takiego, od którego można umrzeć! Do tego moje obawy o przedmiotowe traktowanie zwierząt oraz cyrkowe widowiska, które wyglądają jak balansowanie na granicy życia i śmierci. Wszystko to sprawia, że trzymam się z daleka od tego miejsca.
Poprzednia powieść Sagera była fatalna, zwłaszcza jej zakończenie, rozwiązanie zagadki: brak sensownego pomysłu na logiczne domknięcie całości. A moje ulubione nawiedzone miejsce? Hmm, chyba moja praca: ludzie snują się tu jak duchy, w kątach coś skrzypi i stuka, a właściciele firmy ma jakąś szemraną i mroczną przeszłość.