ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 พ.ย. 2018
- Cześć!
Przychodzę dzisiaj do Was z nowym materiałem językowym. Jak dużo kosztowało mnie dojście do płynności w 5 językach? Jakich metod możesz użyć, aby nauczyć się języka nie wychodząc domu? Dlaczego dzisiejsze czasy są najlepsze kiedykolwiek, żeby uczyć się języków obcych? Na te i inne pytanie odpowiedź poznacie już dzisiaj w tym filmiku!
Nie zapomnij o ocenie filmu i subskrypcji!
Zapraszam na:
abletr
abletr
Sam uwielbiam uczyć się języków obcych i kilku już się nauczyłem, ale lubię oglądać twoje filmiki bo warto poznać nowe perspektywy. Zgadzam się ze wszystkim co powiedziałeś. W dzisiejszych czasach wystarczy dobry research by znaleźć dobre i tanie lub darmowe materiały do nauki ogromnej ilości języków obcych. Trzeba korzystać ;)
Chodzę na kurs angielskiego 4-5 razy w tygodniu, łącznie to jest 7h zajęć tygodniowo. W międzyczasie korzystam z memrise, robię zadania z murphiego i odrabiam prace domowe. Dodatkowo uczę się francuskiego z Duolingo i memrise. Jak się domyślasz, angielski kosztuje mnie masę kasy i czasu. Mam podobne przemyślenia do Ciebie, ale obawiam się że jak porzucę kurs to stracę rytm i kontakt z nauczycielem, który z moich obserwacji jednak jest bardzo ważny. Dlatego od nowego roku chce iść na kurs francuskiego, bo wiedzę że sam sobie pewnych zagadnień nie ogarnę np. wymowy. Praca z nauczycielem często mi uswiadamia czego jeszcze nie wiem, a z czego sobie nie zdawałem sprawy. Dzięki za słowa uznania dla takich robotów jak ja xD Tak, to jest tytaniczna praca m, by po 8h w pracy jeszcze się zmusić do tylu aktywności 😂
bardzo ciekawy materiał. dzięki że nagrywasz o darmowych apkach bo przecież TYLE czasu siedzimy dziennie w telefonach że to bajka. a tak jadac autobusem czy nawet w jakiejś dłuższej kolejce można sobie zrobić słówka czy krótką lekcje na duolingo ;)
mam jednak pytanie co do rosyjskiego - nauka z apki faktycznie dała takie efekty?
przymierzam się do japońskiego, wiadomo, znaki trzeba będzie wdziobać łopatologicznie do głowy ale zastanawiam się czy w tym przypadku apki też mogłyby mocno pomóc. w sensie w nauce języków azjatyckich, tak różnych od naszego.
jakie jest Twoje doświadczenie/opinia na ten temat?
Ja bardzo lubię wyszukiwać różnego rodzaju podcasty. Często można znaleźć specjalnie wydzielone sekcje na stronie lokalnego radia, albo po prostu pobrać aplikacje i słuchać audycji w obcym języku. Mam dwa pytania. Skąd pojawiła się u ciebie chęć nauki języka białoruskiego? Byłem raz w Grodnie i spotkałem się z tym że język białoruski może być źle odebrany w codziennych sytuacjach i lepiej używać rosyjskiego? Jakie są twoje doświadczenia w tym temacie? 🙂
Białoruski - wszystko chyba się zaczęło od występu NaviBand na Eurowizji, wtedy pierwszy arz usłyszałem ten język. Później drogi mego życia tak się złożyły, że miałem okazję zacząć studiować baiłoruską filologię i... tak oto jestem :D
CO do mówienia w BY po białorusku - cóż, ja mam podejście komunikatywne do języków, więc z racji tego, że na Białorusi większość ludzi używa rosyjskiego, ja też jakoś z automatu porozumiewam się z nimi w tym języku. Po białorusku w zasadzie tylko z ludźmi, z którymi wiemy, że chcemy mówić w tym języku. Nie powiem, żeby był on źle odbierany, na pewno można spotkać dziwne spojrzenia... No i trzeba mieć naprawdę dużo zaparcia żeby nie przełączać się na rosyjski :D
Czy może Pan polecić stronę z tekstami dwujęzycznymi ( polski i obcy)? Pozdrawiam
witaj,chciałabym się uczyć angielskiego czy możesz podać mi link do tej aplikacji Memrise? nie wiem gdzie to szukac
www.memrise.com/home/ tam powinien być też link do pobrania aplikacji
Odkładamy tytuł: Wydałem 0 zł... i pińcet dolców.
W moim przypadku. Było tak.
Angielski - w szkole oraz na kursach, które miałem w dzieciństwie. Mówię dość płynnie około C1, po za tym używam go w pracy. Na studiach poszedłem z bomby na egzamin i dostałem 4,5 na poziomie B2 plus słownictwo specjalistyczne. Od tego czasu się trochę rozwinęło.
Rosyjski - w szkole, ale po 5 latach po szkole zacząłem uczyć się go jeszcze raz. Poziom około B1-B2, chociaż czasami brakuje mi słów lub konstrukcji. Też czasem go używam w pracy. Wydane 0zł.
Rumuński - od podstaw przez Internet. Najpierw memrise. Potem kilka różnych innych stron. Obecnie Duolingo. Poziom poziom ciut niższy od rosyjskiego, ale był taki czas, że rozmówca myślał, że jestem Rumunem, który długo mieszka za granicą. Wydane 23zł na książkę, ale był to prezent.
Francuski - od podstaw przez Internet. Pisemnie w miarę dobrze (ale z niewielką pomocą słownika) z wymową źle. Chociaż po niecałym pół roku udało mi się obsługiwać klientów w tym języku. Uczę się go niezbyt intensywnie przez 1,5 roku.Wydałem 20zł na gramatykę, ale tylko dlatego by mieć co czytać w pociągu.
Niemiecki - trochę z naleciałości w języku kaszubskim, trochę ze starych książek, trochę przez Internet. Wydałem 3zł na książkę, też by mieć co czytać w pociągu. Rozumiem nawet sporo, ale z mówieniem mam problemy.
Super historia! Kolejna, która pokazuje, że jak się chcę to można ;)
Zgadzam się kurs to dodatek i motywator ale daje kopa. Można robić we własnym zakresie ćwiczenia gramatyczne, słuchania, wymowy, rozumienia z czytania, konwersacji a także poszerzać zakres słownictwa. Trzeba wiedzieć jak to robić bo dużo osób zaczyna i się łatwo demotywuje to tego.
Dziękuję
Grunt to mieć coś do powiedzenia w którymkolwiek z nich. ;)
DZIĘKUJĘ ! Jak zawsze u Ciebie dobry materiał - Ja w swoim życiu opanowałem 4 języki -w kolejności polski,rosyjski,angielski i .... litewski.
Z uwagi na początek peselu dokonałem tego przed okresem rozpowszechnienia się internetu i niekiedy musiałem ponosić koszty,Internet pozwala mi ugruntowywać nabyte umiejętności a ogrom literatury posiadanej do nauki języków przekazałem polski szkołom na Litwie. Uwaga gramatyczno -językowa - nie bądź Morawieckim "półtorej roku"
60 zł za podręcznik do angielskiego? My w liceum płacimy 100 zł + 30 za ćiwczenie jeszcze online a drukowane 50
Świetnie. Nie wiarygodne rzeczy mówisz. Od wczoraj latam po youtube i sprawdzam apki dla nauki. Nie widziałem filmu w którym mówisz dokładnie na jakim poziomie mówisz np po włosku i po jakim czasie nauki i godzin tygodniowo. Napisz proszę. Pozdrawiam :)
Języki to moja pasja. Uczyłam się ich za młodu a teraz ich uczę pracując w szkole. I na tym nie poprzestałam...dalej się uczę bo to jest klucz do zrozumienia ludzi i ich punktu widzenia świata- a świata jest taki mały...
Naprawdę sam kurs duolingo wystarczył, żeby napisać maturę rozszerzoną z włoskiego? Kurs włoskiego na duolingo jest dość krótki w porównaniu do kursów innych języków. To tylko 66 lekcji.
Рада видеть и слышать такого старательного студента полиглота.
Удачи в изучении языков и литературы)))
Процентов 30 понимаю.
👍👍
Ja wydałam więcej kasy. Co prawda
Niemiecki - za darmo, nauka w szkole. Miałam świetnych nauczycieli, jako dziecko oglądałam niemiecką telewizję co pozwoliło mi na osłuchanie. Obecnie niemiecki znam dośc słabo i to biernie, ale 2 dni w Berlinie pozwoliło mi na podstawową komunikację ;). Sporo rozumiem z kontekstu - ech ta nauka z piosenek
Angielski - to chyba była najdroższa moja przygoda. Angielskiego uczę sie od dzieciaka, ale motywacji i mozliwości brakowało- więc był w uśpieniu. Dopiero w wieku 16/17 lat zaczął mnie interesować, miałam świetną i MEGA WYMAGAJĄCĄ nauczycielkę w LO (dzięki czemu po maturze ludzie zdawali CAE - co kiedyś to było duuużo ;) ). Oczywiście w tym przypadku szedł hajs na kursy przedmaturalne, egzaminacyjne, konwersacyjne - ale to sprawiało mi jakąś przyjemność
Rosyjski - też 0zł (oficjalnie), ponieważ nauka była w szkole. Nieoficjalnie - troszkę więcej ze względu na podróże na Syberię, Krym i inne rosyjskojęzyczne kierunki.
Serbski - za angielskim - tu wydawałam na kursy - na Uniwerku czy w szkołach językowych. Nie ukrywam, że nauka z kimś jest dla mnie łatwiejsza, ale też przyjemniejsza. Po prostu lubię chodzić na kursy.
Obecnie nie wydaję, sporo uczę się/przypominam sobie na podstawie piosenek z danego kraju. Korzystam też z tzw. Tandem Eveneings, gdzie mozna spotkać się i porozmawiać w dowolnym języku :)
Czyli wydajesz pół tysiąca rocznie i mówisz, że 0? Okeeej :DD
Cala prawda. Az dziw bierze ze tyle ludzi sadzi ze bez drogiego kursu niczego sie nie nauczy. A najczesciej kursy tylko spowalniaja nauke zwlasza tym ambitniejszym uczniom
krótko i na temat , za dużo tłumaczysz
👍👍