Czy audiofil powinien znać Hi-Fi sprzed 50 lat? Panel Prelegentów na Audio Video Summit #19
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ก.พ. 2025
- Bardzo ciekawy Panel Prelegentów AVS#19. Maciej Tułodziecki - inżynier mechanik - spec. silniki spalinowe, meloman, kolekcjoner płyt winylowych oraz sprzętu vintage Hi-Fi.
Maciej Strzelczyk - perkusista amator, zbieracz głośników, konstruktor hornów z papieru DIY, zwolennik full range, coaxial i alnico magnet. Maciej fascynuje się głośnikami papierowymi i szerokopasmowymi typu vintage. Buduje kolumny, dostraja ciągle swój system. Ma obserwacje i poglądy bardzo odbiegające o współczesnego mainstreamu audiofilskiego.
Oraz Janusz Tuchowski i ja.
PANEL PRELEGENTÓW
Rozmawiamy o audiofilskich patologiach,
jak zrobić wzmacniacz lampowy w klasie A, brzmiący audiofilsko za grosze,
jak wytrwać na koszmarnie hałaśliwym koncercie Live - patent za grosze, który poprawia brzmienie,
chroni uszy i czyni koszmarne nagłośnienie znośnym !!!
czy warto wchodzić w gramofony, komuś kto gra muzykę z CD lub plików?
różnica adaptacji akustycznej NOPR - Filharmonia Szczecińska,
i inne ciekawe tematy na bazie 2 prezentacji podczas AVS#19.
Oj bardzo kontrowersyjnie i nie mainstreamowo ;-)
Zapraszam jak masz odwagę.
LINKI
www.technique.p...
AVS
audiovideosumm...
Rejestracja na konferencje:
audiovideosumm...
FB
/ audiovideosummit.artur...
YT
/ audiovideosummitarturr...
Ciekawe rozmowy , oby takich jak najwięcej . Myślę że technikę Audio należy promować ,reklamować szczególnie wśród młodych . Dziękuje
Dziękuję Ci za dobre słowo ! Staramy się nieść kaganek oświaty - tylko że młodzież nie ogląda takich audio-gadułów ;-)))
Dużo wiadomości i ciekawie się słuchało.Dzięki panowie.
Dziękuję bardzo w imieniu Gości Jarym🙏😀
Dzień dobry Państwu ogółem, mam pytanie do Pana Macieja w okularach i z białą brodą, w jakiej tonacji wydaje dźwięki jego zegar analogowy? Dziękuję za to że mogłem zadać to pytanie i pozdrawiam Pana Macieja.
Dzień dobry Mariusz - odpowiadam w imieniu inż. MT - nie jestem pewien czy będziesz zadowolony 🤔😁
ODP
Niestety nie wiem :) Zegar zresztą ostatnio się zdrzemnął nie chodzi i nie bije, a ja nie mam czasu, aby się nim zająć.
Generalnie ciekawe pytanie, w końcu ktoś, kto projektował gongi nie musiał tego robić całkiem "na oko"...
Pozdro.
Maciek T.
KONIEC ODP
Wrocławski NFM to najlepsza, obok NOSPR akustyka. Ja słucham muzyki klasycznej, więc nagłośnienie koncertów
to dla mnie dźwiękowy fastfood
Brawo - nie wiedziałem że we Wrocławiu jest tak świetna sala 👍💪😎 czy poza klasyką słuchasz jeszcze innych gatunków Muzy?
ciekawe, np. zatyczki, sam nie raz zakrywam uszy na koncertach, ale - a słuchaliście tych aktywnych ?, nie raz audiofile opowiadają, a nie słuchali, z recenzji Dynaudio nowych serii wynika, że za aktywne jakby są krytykowane przez recenzentów, chyba nie mamy za dużo wpływu na dźwięk, ktoś inny już ustalił jak ma to grać - myślę, że zapominamy, że ważne są : prostota, dystans, mycie uszu, ciśnienie powietrza i badanie słuchu - przeciętny człowiek po 40 słyszy wg laryngologów do ok 6kHz (i jak tu wsadzić harmoniczne !?, przecież nawet w najsłabszej mp3 odróżnimy trąbkę od skrzypiec - konwertowałem utworki z CD do mp3 64kHz, także w telefonie odróżnimy), audiogramy przykładowe są w necie, namówiłem znajomych, badaliśmy się, ja u laryngologa, można na YT, lub na stronach, i tak u nas jest, nadal słyszę 18kHz z the Beatles Sgt. Pepper, ale z bliska, gdy miałem 20 lat było z kilku metrów / mój sprzęt : ProAc D28, Musical Fidelity M6, wzmacniacz Sinus Audio el34 (Chrzanów Mariusz Jaglarz), lampy el34 NRD, 6sn7 USA, nic nie grało lepiej od płyt CD u mnie (naturalnie, miękko, dynamicznie, grubo, trójwymiarowo, analogowo), kable MIT-T2, kupione 20 lat temu, wtedy wierzyłem, wiele eksperymentów z kablami różnymi, ani gorzej ani lepiej, żadnej zmiany, eksperymenty z winylami, zawsze gorzej, i ta myśl, że ok 150zł jest rysowane, zdzierane igłą za kilkaset zł, tragedia !
80% słuchaczy gdy sądzi że słucha nagrania tak naprawdę słucha jednej z wielu możliwych jego modyfikacji i jest prawie niespotykane żeby słyszał wszystkie dźwięki które są w nagraniu. Oczywiście sądzą że nagrania są badziewiaste.
Kiedy kupiłem płytę winylową tłoczoną w 1968 roku to w pierwszym odsłuchu brzmiała trudno do pojęcia, brudna trzeszcząca i mało czytelna w porównaniu do nowych .Po odczyszczeniu i z aktualnym innym rozwiązaniem głośników i poustawianymi do nich korekcjami wzmacniacza lampowego słyszę nie tylko realnie śpiewaków, ich odległość nawet każde kaszlnięcie ze strony widowni w tamtym 1968 roku. To jest sztuka odtwarzania a bycie artystą tej sztuki wymaga wysiłku i samozaparcia
Otóż to ! Jeżeli się komuś wydaje, że weźmie kartę platynową i wejdzie do salonu audio - kupi zestaw to jest w głębokim błędzie. To wymaga tak jak napisałeś wysiłku - gratuluję Twojej drogi do super brzmiącego winyla! Możesz napisać na jakim zestawie osiągnąłeś taki spektakularny wynik? A zestawienie toru analogowego z gramofonem jest 10x trudniejsze niż z CD... pozdrawiam!
@@AudioVideoSummit Tak - CD ma można powiedzieć zapisane kompletne wysokie tony nawet te nie najważniejsze dla słuchacza i one zawsze się "przebiją" nawet przez podbite niskie tony.
W analogu te najwyższe i mało istotne są słabe i przez to podlegają szybszemu zamaskowaniu. To dlatego źle odtwarzają z zestawami głośnikowymi które "buczą" na basach .A rezonują wszystkie produkowane masowo . To kwestia jak dobrze potrafi się zniwelować wszystkie rezonanse i to wymaga wyrzeźbienia dźwięku z głośników - na pozór mało wymyślne rozwiązania ale mają wiele malutkich akustycznych sekretów które zwykłemu widzowi nie rzucą się w oczy.
Mnie najbardziej pasują stare szerokopasmowe głośniki ze stratnymi odgrodami (wciąż liczą się detale budowy - niestety nie ma na to matematycznych wzorów ani przepisów) zasilane albo z solid z tranzystorami germanowymi w końcówce albo z lamp i obowiązkowo właściwa dla głośników i siły głosu odtwarzania korekcja fizjologiczna Można powiedzieć że nie mieści się w głowie co potrafią takie niewielkie w sumie 6 W głośniki bo grają nawet poniżej 20Hz aż do 18 kHz
To co używam rzeczywiście fabryczne i znakomite to gramofon Bang Olufsena z najdroższą do niego wkładką i preamp lampowy w zintegrowanym lampowym ale starym - z 63 roku produkcji Bell. Równie dobrze mi służy duński amplituner "Arena" z lat 70tych . Polecam jedno i drugie ale dopiero po wyeliminowaniu wszystkich fabrycznych niedostatków ,
@@Mikexception super - podoba mi się to co napisałeś! Widać wyraźnie że masz za sobą długą drogę testów, eksperymentów i przemyśleń. Gratuluję ! Widziałem parę miesięcy temu amplituner ARENA na wolumenie ale nie wiedziałem co zacz i zostawiłem go w spokoju... ;-( Powiedz jaki model masz w kolekcji i jak on gra?
@@AudioVideoSummit Akurat wpadł mi popsuty Arena 2600 - taki co na niego już krechę na krzyż (dosłownie) serwis w Danii postawił. Musiałem polerować;(.
Gra powiedziałbym jak powinien czyli wszystko jest (czyli świetnie) a wyróżnia się nietypowo rozwiązaną korekcją fizjologiczną - preamp przełączalne w dwóch poziomach wzmocnienie - wyższy wymusza niższa pozycję pokrętła i głębszą korekcje To bardzo ciekawy sposób dostosowania ale ja go i tak steruję regulowanym poziomem wejściowym co daje mi ten 1% więcej. Troszkę porównywałbym go do Chopina bo tez na germanach i też z generalnie podobnym loudnessem tyle że znacznie bardziej rozbudowany i multiplex na stereo. Słabo z krótkimi falami ale nie wszystkich to przecież ciągnie. . Budowa co unikalne modułowa na wtyczki i gniazda jakby lampowe. Arena to są klony B&O
Tu w moim kanale znajdzie pan ok 100 moich klipów i niektóre z nich dotyczą mikrofonowych nagrań sprzętu jaki miałem ok 10 lat temu - dziś te głośniki już.czeka rozbiórka bo zrobiłem lepsze i mniejsze a z tych już nic lepiej nie wycisnąłem No i Pioneer SX34 stoi pod stołem razem z Luxmanem L210 a Onkyo 906 poszło na złom. Ale moje szpulaki mają się b.dobrze I jest parę "przemówień" o dźwięku.