Fajnie, fajny temat w pigułce, najważniejsze pokazane. Czekam na kolejny filmik o obróbce - już mnie ciekawi czy będzie ujęta moja metoda, którą stosuję od niedawna 🤭- podobno najzdrowsza 😉. Ale to zdradzę przy następnym, teraz ćśśś 🤫🙃. Wszystkiego dobrego dla wszystkich.
Dzięki! Kolejny materiał wkrótce - myślę, że wyrobię się na wtorek więc będzie 'po staremu'. :) Ćśś, bo inni się dowiedzą, co Tobie po głowie chodzi - ja wiem. ;)
Czysto i klarownie.Ostanio znowu robiłem badania do pracy.Siedze już u pani dr ona wyciąga wyniki krwi moczu itd patrzy na mnie i mówi to na pewno pana wyniki? Lekko mi się ugięty nogi.Pan ma 49 lat ? No tak .I już sobie myślę żona mnie zabije za to keto a to już z 4 lata .Pokazuje mi wyniki i mówi że chyba będę musiał powtórzyć.No to pięknie sobie myślę.A na wynikach zero odchylu :) 😀 lubię to keto ;)
Gdyby keto miało zabijać to nagrywałbym spod ziemi ;) a tak chodzę sobie po labo jakiś taki idealny. :) Ale nie wiem, co na to lekarze, bo choć czasem z nimi współpracuję to o interpretację wyników nie proszę. Byłoby dyskutowane!
Mój faworyt to klarowane, miejsce drugie to kokosowy nierafinowany i trzecia jest oliwa. Czasem wpadnie smalec ale dość rzadko. Dzięki za ciekawy materiał.
Hej, łapka jest, dobry wieczór wszystkim obecnym teraz i później. Ja smażę na maśle klarowanym albo smalcu gęsim (do niedawna był smalec wieprzowy i olej kokosowy ). Zaraz i obejrzę filmik to się okaże czy powinnam się ukarać czy pogłaskać po główce jako grzeczną dziewczynkę. Pozdrawiam serdecznie i biorę się za oglądanie.
Wysoka temperatura dymienia, stosunek kwasów tłuszczowych na poziomie 20% nasyconych, 40% jednonienasyconych, 40% wielonienasyconych. Cóż, w porównaniu do takiego kokosowego wypada dość blado choć zdecydowanie lepiej niż większość roślinnych nierafinowanych.
Za polecenie serdecznie dziękuję - jest lepiej gdy jest nas więcej. A co do oliwy, prawdą jest, że nawet wysmarowanie nią mięsa i pieczenie z użyciem większej mocy piekarnika (np. kura - niby krótko, ale jednak te 0,5h posiedzi w piecu) w najlepszym wypadku pozbawi ją części wartości odżywczych, a w najgorszym spowoduje powstanie niezdrowych związków, ale pamiętajmy, że już samo pieczenie do uzyskania kruchej, chrupiącej i brązowej skórki to przecież szereg reakcji chemicznych znanych jako reakcja Maillarda, co prowadzi chociażby do degradacji aminokwasów czy powstawania akrylamidów - ale ten wątek poruszę w następnym filmie. Do zaś!
Rafinacja to rafinacja - wysoka temperatura i chemia. Naturalne składniki odżywcze (np. witaminy czy fitosterole) tylko w nierafinowanym. I tu jest właśnie pies, a raczej smak, pogrzebany. Dla wielu osób naturalny smak kokosa jest nie do zaakceptowania np. w przypadku przygotowywania ryby czy warzyw i dlatego, po uwzględnieniu walorów smakowych, postawiłem masło klarowane na pierwszym miejscu. Jednak na pocieszenie dodam, że rafinowany olej kokosowy nie jest taki straszny jak rafinowane oleje - wartości odżywcze, owszem, idą w komin, ale nie musimy się obawiać dużego stężenie tłuszczów trans - bo nienasyconych w oleju kokosowym jak na lekarstwo.
Fajnie, fajny temat w pigułce, najważniejsze pokazane. Czekam na kolejny filmik o obróbce - już mnie ciekawi czy będzie ujęta moja metoda, którą stosuję od niedawna 🤭- podobno najzdrowsza 😉. Ale to zdradzę przy następnym, teraz ćśśś 🤫🙃. Wszystkiego dobrego dla wszystkich.
Dzięki! Kolejny materiał wkrótce - myślę, że wyrobię się na wtorek więc będzie 'po staremu'. :) Ćśś, bo inni się dowiedzą, co Tobie po głowie chodzi - ja wiem. ;)
@@Ketonator oczywiście, że ćśśś 🤭. I czekam na wtorek już od wtorku 😃
@@Reniula77 Normalnie czuje się jak Wielki James na moment przed popełnieniem drugiej części historii o niebieskich ludzikach. ;)
@@Ketonator 🤪 i nic na to nie poradzę 🙃
@@Reniula77 Po prawdzie to nawet nie miałem zamiaru nic z tym robić. ;)
Czysto i klarownie.Ostanio znowu robiłem badania do pracy.Siedze już u pani dr ona wyciąga wyniki krwi moczu itd patrzy na mnie i mówi to na pewno pana wyniki? Lekko mi się ugięty nogi.Pan ma 49 lat ? No tak .I już sobie myślę żona mnie zabije za to keto a to już z 4 lata .Pokazuje mi wyniki i mówi że chyba będę musiał powtórzyć.No to pięknie sobie myślę.A na wynikach zero odchylu :) 😀 lubię to keto ;)
Gdyby keto miało zabijać to nagrywałbym spod ziemi ;) a tak chodzę sobie po labo jakiś taki idealny. :) Ale nie wiem, co na to lekarze, bo choć czasem z nimi współpracuję to o interpretację wyników nie proszę. Byłoby dyskutowane!
@@Ketonator 🤣
Mój faworyt to klarowane, miejsce drugie to kokosowy nierafinowany i trzecia jest oliwa. Czasem wpadnie smalec ale dość rzadko. Dzięki za ciekawy materiał.
Świetne wybory :) i dzięki!
Hej, łapka jest, dobry wieczór wszystkim obecnym teraz i później.
Ja smażę na maśle klarowanym albo smalcu gęsim (do niedawna był smalec wieprzowy i olej kokosowy ). Zaraz i obejrzę filmik to się okaże czy powinnam się ukarać czy pogłaskać po główce jako grzeczną dziewczynkę.
Pozdrawiam serdecznie i biorę się za oglądanie.
No i jak? Była chłosta czy przyjacielskie poklepywanie po ramieniu? :)
@@Ketonator wygląda, że nie jest najgorzej 😉 a nawet nieźle
@@Reniula77 No i pięknie! :)
A co sądzisz o oleju ryżowym, nadaje się do smażenia?
Wysoka temperatura dymienia, stosunek kwasów tłuszczowych na poziomie 20% nasyconych, 40% jednonienasyconych, 40% wielonienasyconych. Cóż, w porównaniu do takiego kokosowego wypada dość blado choć zdecydowanie lepiej niż większość roślinnych nierafinowanych.
Dobry punkt z tą oliwą, bo tu nie mailem jasności. PS. Kanał polecam znajomym. 🤝
Za polecenie serdecznie dziękuję - jest lepiej gdy jest nas więcej. A co do oliwy, prawdą jest, że nawet wysmarowanie nią mięsa i pieczenie z użyciem większej mocy piekarnika (np. kura - niby krótko, ale jednak te 0,5h posiedzi w piecu) w najlepszym wypadku pozbawi ją części wartości odżywczych, a w najgorszym spowoduje powstanie niezdrowych związków, ale pamiętajmy, że już samo pieczenie do uzyskania kruchej, chrupiącej i brązowej skórki to przecież szereg reakcji chemicznych znanych jako reakcja Maillarda, co prowadzi chociażby do degradacji aminokwasów czy powstawania akrylamidów - ale ten wątek poruszę w następnym filmie.
Do zaś!
Dziękuję za kolejny materiał. I krótkie pytanie (nie wiem czy również krótka odpowiedź): olej kokosowy rafinowany? czy raczej nierafinowany....
Rafinacja to rafinacja - wysoka temperatura i chemia. Naturalne składniki odżywcze (np. witaminy czy fitosterole) tylko w nierafinowanym. I tu jest właśnie pies, a raczej smak, pogrzebany. Dla wielu osób naturalny smak kokosa jest nie do zaakceptowania np. w przypadku przygotowywania ryby czy warzyw i dlatego, po uwzględnieniu walorów smakowych, postawiłem masło klarowane na pierwszym miejscu.
Jednak na pocieszenie dodam, że rafinowany olej kokosowy nie jest taki straszny jak rafinowane oleje - wartości odżywcze, owszem, idą w komin, ale nie musimy się obawiać dużego stężenie tłuszczów trans - bo nienasyconych w oleju kokosowym jak na lekarstwo.
🥐🥐🥐🥐
No ale olej kokosowy to nasycony tluszcz😂
Nie podlega dyskusji. No ale co dalej, bo to chyba nie koniec wywodu. ;)
Moja teściowa też tłusta i nienasycona 😀