Ja powiem tylko, że toksyka łatwo poznać po 3 rzeczach: - Nie dziękuje - Nie przeprasza - Trzeba się zawsze zgadzać, posiadanie innego/przeciwnego zdania od razu wywołuje reakcję
Nieprawda.. niestety oni moga przepraszac .. i moga dziekowac.. ale da sie wyczuc ze po prostu to jest sztuczne.. tylko to przychodzi z doswiadczeniem:)
Ja żyłam z toksykiem 42 lata, od samego początku czułam ze mnie zdradza, ale nie mogłam go złapać na zdradzie. Urodziłam w tym związku 5 dzieci. Ostatnie lata były bardzo trudne, kochanki zapraszał do naszego domu. Rozwiodłam się, oczywiście ja jestem winna ze małżeństwo się rozpadło. Jestem prawie 3 lata po rozwodzie, już dochodzę do siebie, jestem gotowa na nowa milosc. Mam 64 lata. Pozdrawiam Alina
Niech się Pani nie przejmuje prymitywnymi komentarzami -nie wiedzą co mówią. Gratuluję wyjścia z tej syt. i wkroczenia w nowy, lepszy etap swojego życia. Teraz -Światło ! Powodzenia !❤
Kobieto po 42 latach z narcyzem to Ty masz tak wyprany mózg że z żadnym normalnym facetem nie wytrzymasz (będzie za nudno za mało emocji) do tego ile kobiet rzuca normalnego faceta po kilku latach a tu z narcyzem 42 lata w związku 😉 - rozwala mnie kobieca psychika.
10 lat z narcyzką-w pewnym momencie kazała mi spadać ( delikatnie mówiąc) zostawiła mnie zawsze mówiąc że jestem nikim. Dziś jestem Nikim i dobrze mi z tym. Przez pół roku przepracowania psychicznego od rozstania poznałem kolejną dziewczynę. Dziś jestem Nikim ze wspaniałą młodszą ode mnie o 14 lat małżonką, jestem Nikim z dobrze płatną pracą, dobrym drogim autem,własnym kątem jestem Nikim z dobrymi relacjami z teściami, rodziną, znajomymi. Będąc Nikim czuje się świetnie, optymistycznie patrzę na świat i czuję że nic nie jest w stanie zburzyć tego porządku mojego świata.. Po toksycznym związku wiem że każdy problem da się rozwiązać i wiem że mam do tego siłę. Lekcje zostały odrobione👍
Nie wiem, czy zostały odrobione skoro nadal pamiętasz to, co usłyszałeś. A bełkot narcyza nie ma żadnego znaczenia. Nie warto go analizować a co dopiero pamiętać.
@@Sensible88 Jest takie rosyjskie przysłowie. "Kto starą krzywdę wypomina, oby oka nie miał. Ale ten kto o niej zapomni, oby oba stracił." Nic nie będzie zapomniane.
@@mrdevroo3798 nie chodzi o zapominanie, bo amnezja nie jest dobra, ale o nierozgrzebywanie tego, co się słyszało na swój temat. Zwłaszcza jeśli to były bzdury.
@@Sensible88dzięki temu poznałem lepiej siebie, wyciągnąłem wnioski z tego co mi dało życie. Porażki zostały przekute w sukcesy, odporniejsza psychika i działanie w sytuacjach stresowych. Każdy mi mówił że straciłem. 10 lat życia - nie, przez te 10 lat nabyłem doświadczenie jak rozpoznawać takie osoby, ignorować je lub stawiać im czoła. Pozdrawiam
Ofiary narcyzów to nie tylko partnerzy, to przede wszystkim ich dzieci. Jestem córką narcystycznej matki - jedynaczką. Życie z nią właściwie od poczęcia było koszmarem. Mam 43 lata, odcięłam się całkowicie 5 lat temu, bo by mnie - i przy okazji moją rodzinę (mam męża i dwie córki) - wykończyła całkiem. Wiele jej wybaczałam biorąc pod uwagę krzywdy jakich sama doznała, ale umyślna podłość wobec mnie i mojego męża była już nie do zniesienia. Do tej pory mnie oczernia, gdzie tylko jeszcze może, nawet do obcych ludzi, szuka latających małp wszędzie. Długo bardzo z tego bólu wychodziłam i dzięki takim mentorom jak Ty mi się udało. Dziś żyję w zupełnie innej, bardzo dobrej jakości emocjonalnej. Dziękuję Ci, że jesteś.
Mam to samo. Narcystyczny ojciec, siostra i brat niszczą mnie i moją rodzinę. Mąż też ma narcystycznych rodziców i brata. Jesteśmy empatami i chyba dobraliśmy się podświadomie ale to że nadal jesteśmy razem to cud bo nasze rodziny robiły wszystko by tak nie było
Dla nich nawet nie ma znaczenia to, że zdradzili. Kiedy odchodzisz, to wielkie zdziwienie, „ale jak to, odchodzisz ode mnie, zwariowałaś”? Jak można odejść od takiego ideału, przecież on nic złego nie zrobił, bzyknął tylko swoją kuzynkę, to nic takiego. A narcystyczna teściowa będzie bronić synka i nawet jej brewka nie pyknie, przecież to twoja wina, że cię zdradził 🤷♀️ Chore ludziki.
@@MagdalenaSocha Niestety Pani Magdaleno, zdecydowanie coraz mniej. I nie jest to tylko moja opinia, lecz większości prawników /80/20 to i tak jest dobra miara/. Ludziom się tylko tak wydaje, gdyż są nie zydentyfikowani. Dopiero życie pokazuje z jakimi POPARAŃCAMI mamy do czynienia. Mamy pandemie egoizmu i samouwielbienie.
@@szecherezadazarabii4398Polska narcyzmem stoi, co drugi człowiek, to narcyz, wiem, że człowiek jako istota żyjąca jest jednostką interpersonalną, więc kontakt z drugim człowiekiem jest ważny, ale jeśli tej rozprzestrzeniajacej się zarazy jest tyle, to najlepiej żyć z dala, samemu i po swojemu
Zacytuję mojego byłego narcyza kiedy po przyłapaniu na zdradzie napisał mi coś takiego:Na szczęście mam kogoś kto patrzy mi tak w oczy że uginają mi się kolana tak się na mnie patrzy jak na największego anioła To właśnie ty straciłaś. Na szczęście wiem co to za anioł!!!...więc chętnie pozbyłam się tego podczepa.
Zostałam wygumkowana i zamieciona przez rodzinę męża po 24 latach małżeństwa. Moje dzieci też. Mimo że to mąż odszedł do kochanki😮 Nie wierzyłam, że tak mozna, żebrałam o ich uwagę... Ale zmądrzałam na szczęście, szukałam pomocy, rozwiązań, terapii. Dziś po 4 latach baaardzo trudnych, jestem silniejsza i WOLNA! I wdzięczna Bogu, ze uwolnił mnie od tych toksyków! Robi Pani świetną robotę Pani Magdo! Dziękuję ❤
Szczerze - i po co wlasnie wracac do takiego czlowieka? Tu nie chodzi o zdrade tylko o wybor. Wybral inna osobe/ cos innego - to ok. Nie ma sprawy - papa. Zamyka sie drzwi i tyle. Czy to po 20 czy 50 latach. Owszem boli, do czasu rozsadku, ze jednak nie znalismy dobrze tego czlowieka, moze sie zmienil a moze taki byl zawsze i tego nie widzielismy. Zamyka sie rozdzial i szuka nowego fajnego chlopa. Im to przychodzi tak latwo wiec czemu kobietom nie??:) znajdz sobie kogos fajnego, tego Ci zycze❤️
a ja mam to samo tyle że ja facet... nie mam pojęcia jak to się stało .zabrała dzieciaki i tyle ich widzieli nie podaje adresu i nastawia dzieci przeciwko mnie a ja nawet kwiatkiem nigdy .
@@agata7065 wiem przez co przechodzisz, niestety będzie bolało, bo jesteś empatyczna, pewnie sentymentalna jak ja, wtedy jest trudniej. Najważniejsze żebyś nie była z tym sama, bo zwariujesz. Masz kogoś? przyjaciółkę, swoją rodzinę? to ważne, żebyś czuła, że są ludzie, dla których jesteś ważna, że z tobą jest wszystko ok. Przytulam mocno❤
Bardzo dziękuję za film, teraz byłam w krótkim związku z narcyzem, zaledwie trzy miesiące, bo szybko wychwyciłam stary schemat. No i właśnie to co mnie najbardziej zaskoczyło, to że to był taki bardzo płaczliwy i rozpamiętujący człowiek, ciągle opowiadał o tym jak zraniły go byłe dziewczyny, wszystko było winą innych, źle życzył ludziom, nienawistnik, furiat. No ja się cieszę że to wylazło szybko, bo już przy moich twardych granicach ciężko żeby ktoś taki miał jakiś manewr 😅 odwołał nasze wakacje we Włoszech żeby mnie ukarać, a ja następnego dnia już miałam zabookowane wakacje solo nad morzem. Nie daję się już tak krzywdzić, chcę wierzyć że to ostatni taki osobnik w moim życiu i że jestem coraz bliżej do tego.
@@LiwiaLi-yt3uwładnie,święty, pomocny,cudowny..a jak Ci dowali,to nie wstaniesz .. Pretensji nie możesz mieć .. Bo nie dociera do niego,że krzywdzi .. Silnie uzależnia wszystkich wokół .. Koszmar.. Uciekać zawsze
Jestem na wczasach ,właśnie dowiedziałem się z kim mam do czynienia od ok 8 lat. Upokorzenie ,którego doświadczyłam oświeciło mnie po prostu. Nie da się stworzyć relacji ,taka jest moja koleżanka ,która " chciała się przyjaźnić ". Wreszcie zrozumiałam ,żeby wreszcie się zacząć kochać i szanować , pracować nad sobą,a tą osobę po prostu zostawić samej sobie z jej własnym światem . Tu już nic nie da się zrobić.
Dokładnie jesteśmy konsekwencjami swoich wyborów musimy to zrozumieć to od nas zaczyna się praca To nasze wybory A nie jakaś zewnętrzna siła Czy magia oddziaływują na nasze życie
7 tygodni temu odszedłem od żony i (dzieci niestety).Przygotowywałem się do tego długo. To nie łatwa decyzją ale wieże że jest to "lepsze"zlo.Bol o którym pani wspomina pani Magdo jest potężny. Ale dzięki ludziom dobrej rady jak pani dam radę.Ba damy radę wszyscy co oglądają pani porady.Dzieki za podpowiedz i WIARE W SIEBIE.Ale to że pani się cieszy z większej oglądalności to nie dobrze bo to oznacza że jest nas coraz więcej."Troche chorych".Pozdrawiam
Trzymaj się dobrze. Ja też odszedł od toksyka i niestety dzieci z nią zostały. Teraz oczywiście alienuje mnie od dzieci. Tacy są ci "ludzie" a raczej GNIDY. Ja odszedłem by móc żyć.
Współczuć narcyzowi WTF ?? Przecież on żyje jak chce, pozostawiając za sobą zgliszcza. Zawsze ma odpowiednie partnerki, z jednej przechodzi płynnie do drugiej. Nawet jak mści się na poprzedniej, to oprócz latających małp, pomaga mu w tym następna pani, przeszczęśliwa, że takie cudo ją zechciało, aż jej inne z zazdrości nienawidzą.🤨
Tak, to prawda, przepracowałam ból i dziś jestem inną, silną osobą. Rozpaczałam okrutnie, 10 lat wychodziłam z traumy, ale dziś mam lepsze życie. Pani Magdo robi Pani wspaniałą robotę. Gratulacje
@@HanSolo927 Miałes kiedyś traumę ? To jest coś takiego, kiedy po wielu latach związku dowiadujesz się i dochodzi do ciebie, że wszystko to było jedno wielkie oszustwo. Do tego skończyłeś np. w trójkącie z jakimś ledwo łażącym dziadygą - sponsorem twojej "kochanej" żony. Mnie dusi już od tego 5 lat w gardle i nie może przestać, a od świadomości, że dzieliłem ją latami z jakimś conajmniej 140 kg oblechem - niby obrzydliwym kolegą, można oszaleć. Szczególnie kojarząc wszystkie symptomy właśnie tego, po fakcie. Człowiek czuje sie takim frajerem. Do tego wręcz zgwałconym.
@@toddjungham6999 niestety wiem o czym piszesz. Przechodzę przez coś takiego i nie wiem jak można oszukiwać bliską osobę. 23 lata związku, to się we łbie nie mieści. I powiem Ci tylko to, że nie żyj przeszłością, zacznij układać sobie życie i przyszłość. A twoja i moja baba to po prostu zwykła pierd.....a piz...a, i jeb...a ku...wa którą nie ma co sobie głowy zawracać. Bądź twardy, nie ma partnerskich związków z kobietami, bo jak tylko wyczują twoją słabość to jesteś skończony. One muszą wiedzieć gdzie ich miejsce, a najlepiej w kuchni. Żadnego wsparcia w rozwoju, bo jak osiągnie więcej jak ty, i zdobędzie nie daj Boże niezależność finansową to cię zostawi. Baby to są wyrafinowane p...zdy i dlatego bez skrupułów należy trzymać je krótko.
Byłem w związku z narcyzką 5 lat i na całe szczęście otworzyły mi się oczy. Na początku nie dostrzegalem sygnałów, że jesteś z osobą Tobie nieprzychylną. W towarzystwie zawsze wykorzystywała sytuację, żeby się ze mnie pośmiać, wytknąć błędy, umniejszać w oczach znajomych. Starała się być bardzo blisko moich rodziców , aby na mnie narzekać i opowiadać o trudnych sytuacjach w mojej pracy czy potknięciach. Jak zakończyłem związek to nie było dnia żeby nie pojawiła się u moich rodziców i płakać i mieć żal do mnie. Mój tata połknął haczyk i przez to nie miałem z nim kontaktu przez rok. Moja mama jest osobną racjonalną i powiedziała jej w prost, że skoro nie jestem z nią w związku to nie chcę żeby ona przychodziła i opowiadała jak jej źle. W związku odciela mnie od moich znajomych, a po rozstaniu nagle byli wspaniali i chętnie się z nimi umawiała na spotkania. , tylko po to, żeby mnie oczernić i postawić się w roli ofiary. Chciałem, by rozstanie było w miarę spokojne, ale nie. Okradła mnie mnie do ostatniego widelca, bo stwierdziła że poświęciła 5 lat i się jej należy. Odpuściłem, bo chciałem mieć święty spokój. Dzisiaj mam żonę , dwoje wspaniałych dzieci i widzę , z kim wcześniej żyłem. Dziś mam wsparcie i pomoc kiedy potrzebuję. Współczuję każdemu kto trafi na takie osoby i trzymam kciuki żeby się wyrwać z kleszczy narcyza
Pani Magdo, dziękujemy za te materiały. Mam pewną smutną refleksję w całym Pani sukcesie i ciężkiej pracy... Przykre jest to, że tyle osób szuka pomocy i wiedzy. To mi dzisiaj przyszło na myśl, po wysłuchaniu tego materiału. Plus jest taki, że mamy Panią, fajną społeczność i możemy się wspierać. Wszystkiego dobrego dla każdego czytającego ❤
Czy to nie chodzi o to że osoba wrażliwa, z piękną duszą po prostu przyciąga to dziadostwo. Lekcja dla nas taka aby wzmocnić własne poczucie wartości, dać sobie uznanie i wszystko co najlepsze, przepracować zranione dziecko w sobie a w efekcie przestanie się dziadostwo przyklejać. Tego każdemu życzę ❤
Ale dlaczego zwracasz sie do Magdy per "Pani Magdo" jesli ona zwraca sie do ciebie per "ty"? Trzeba leczyc takich i traktowac ich tak, jak oni traktują nas.
Pani Magdo, przypadkiem, dzisiaj pierwszy raz trafiłam na Pani kanał, słuchałam o osobowości narcystycznej z zapartym oddechem. Definicje narcyza jaką znałam odbiega od tego co się dowiedziałam od Pani. Otworzyła mi pani oczy, dużo zrozumiałam, nie mam dla nich współczucia, to przebiegli manipulanci grający na uczuciach ofiary. Wieczni cierpietnicy i ofiary, poszkodowani przez wszystkich. A tak naprawde dranie żywiący się emocjami swojej ofiary. Dziekuje bardzo. Pozdrawiam Anna
Dziękuję za bardzo wartościowy odcinek. Relacje z osobami narcystycznie zaburzonymi to ogromne wyzwanie naznaczone wielkim cierpieniem. Można z nich wyjść ale trzeba wiedzieć z czym mamy do czynienia i dlatego popularyzowanie wiedzy na temat narcyzmu ratuje ludziom życie , w każdym możliwym aspekcie. Dziękuję Pani za wszystko, co Pani robi w tej sprawie.
Ciężko przechodziłam fazę BÓLU. Ale dałam RADĘ. Teraz jestem Wolną. A w Wolności jest Siła. Dziś poznałam Panią. Dziękuję za ten program i pozdrawiam serdecznie. Wszystkiego dobrego.
Dziękuję za ten film. Narcyzom nie współczuję, niech zgniją w swoim bólu, niech ich boli dniami i nocami. Krzywdzą na potęgę najczęściej słabszych i bezbronnych, więc niech cierpią.
..."niech zgniją"...? proszę, nie zniżaj się do tego poziomu - nie warto. Wiem, że zranienie boli, ale nie warto iść w nienawiść, bo kto nienawidzi rani siebie samego. Życzę Ci wszystkiego, co dobre - z każdym dniem.
@@ewabaw gdybym zniżała się do ich poziomu, to bym przyczyniała się do ich gnicia. Nie robię tego, chociaż pewnie powinnam. Nazywam rzeczy jal czuję, tak samo jak nigdy nie będzie mi żal stalina czy hitlera (specjalnie piszę małą literą, bo to nie ludzie), tak samo nie będzie mi żal żadnego narcyza. Tym bardziej, jeśli taka gnida niszczy dzieci i robi to świadomie. Tak, narcyzi robią to świadomie. Tobie też życzę mnóstwo dobra w życiu, obyś nigdy nie doświadczyła narcystycznej przemocy. Nie każdemu można wybaczyć i naprawdę da się z tym żyć.
nie mścij się na "biednych i zmanipulowanych" przez rodzinę, środowisko lub przez nich samych "wygodnickich." I tak są nieszczęśliwi, ograniczenie, lecz nie daj się i chroń siebie nie wyrządzając sobie krzywdy przez swoje emocje. Przejdź jak przez ciszę wokół i zachowaj swój bezcenny spokój. Uratujesz swoje emocje=zdrowie. To jest dla Ciebie najważniejsze. Dobroci i powodzenia w tych przemyśleniach oraz bardzo ciężkich czasach.
Jestem w związku z osobą, która była w związku z narcyzka. Mają 13 letnią córkę. Córka z ofiary narcyzki staje się katem. To, jak zadaje ból ojcu i nam-jego nowej rodzinie jest wręcz przerażajace. Pojawiają się insynuacje i dziwne oskarżenia. Matka oczywiście nie widzi problemu, bo dramaty są jej paliwem… dodam, ze matka (eks mojego partnera) jest prawnikiem. Nie ma na nią mocnych, tylko kasa i zadawanie bólu za pomocą córki ja interesują. Sama przeżyłam sporo traum, moja mama wyszła ze związku z socjopatą, potem była chora na raka, żyłam w bólu całe dzieciństwo i młodość, ale nigdy nie nauczono mnie zadawać bólu, nauczono mnie wybaczania, szczerości i życia swoimi sprawami. Mam problemy z emocjami, czasem depresję, ale nie umiałabym żyć zemstą, nienawiścią. Nie rozumiem tego.
Słucham Pani bo moja córka tkwi w takim związku. Raz opuściła Narcyza i zaczęły się problemy I tak jak Pani powiedziała Narcyz zaczął się mścić. Moja córka była była zastraszana. Ale koniec końców Wygrała. Dziękuję za to co Pani robi
Dzień dobry Pani Magdaleno. Dziękuję za bardzo szczegółowy i obrazowy przekaz.Miałam przed oczami wszystko o czym Pani mówiła .Niestety doświadczałam tego z mężem przez ponad 30 lat , teraz z synem . Poszłam do lekarza i podjęłam terapię. Nie jest mi łatwo ale chcę odzyskać soebie .W każdej chwili utwierdzam się że jestem na właściwej drodze ( nareszcie ) również dzięki Pani. Dziękuję i Pozdrawiam :)
Dasz radę, bo jesteś mądra i silna . Spotkasz z czasem zupełnie nowych zdrowych ludzi i będziesz szczęśliwa Tylko pamiętaj nie zamykaj się w domu , Wychodź do ludzi gdzie się da, spacery ,kościół ,sklepy ,restauracje, kawiarnie, ławeczki w parku.czy jakieś kluby. Kochaj siebie ,dbaj o siebie ,szanuj siebie bo jesteś najważniejsza .Kochaj też życie, naturę i ludzi. Reszta sama się ułoży.Zobaczysz!! Tak jak u mnie. Powodzenia!!
Dobrze, ze juz go nie widze ...nie slysze, 20 lat dochodzilam do siebie. Nikt mi nie pomogl. Dobrze, ze ktos o tym mowi, dobrze, trzeba ludzi edukowac i tworzyc systemy, gdzie nie beda mogli funkcjonowac
Ja żyję z nim od 20 lat, dopiero od roku wiem, że jest narcyzem… przedtem ciągły roller- coster góra - dół- i miotanie się z pytaniem o co chodzi. Teraz już WIEM, niestety WIEM też, że to nieuleczalne… miotam się nadal ale z myślami jak to rozwiązać ( mamy 3 dzieci), a ja już nie daję rady tak żyć….
@@MMM-wy9pmja nie mogłam zrozumieć o co chodzi zniszczył mnie psychicznie ale zawalczylam wyjebalam 4lata temu mści się do dziś a le wojna trwa niepoddam się nigdy
Bardzo pani dziękuję. Słuchałam wiele wypowiedzi na temat narcyza, ale takiej roboty jak pani nikt jeszcze nie zrobił.brak mi słów zachwytu i podziękowania.pani pierwsza nie mówi co minutę: odejdź od narcyza, pani mówi : pracuj nad sobą , opiekuj się sobą, dbaj o siebie a będziesz zadowolona z życia.❤
Dziękuję ❤ Tydzień temu, po ostatniej kłótni z mężem gdzie po raz kolejny moje rzeczowe argumenty były przekręcane i używane przeciwko mnie. Wpisałam hasło w wyszukiwarkę "jak rozmawiać z osobą, która zmienia fakty?" i wyskoczyły mi linki o zaburzeniach psychicznych, między innymi o Narcyzach... Gdy zaczęłam czytać, słuchać, oglądać filmy na ten temat doznałam szoku!!! Wszystko się zgadza! Dziękuję za te filmy, opisy i porady ❤ Dla mnie bezcenne ❤
Dziękuję (za wszystkie filmiki). Właśnie tak wszystko przetrawiłem samowychowywaniem od 26.11.2016 przez 2017 i 2018, a potem od 01/2019 już normalnie wysypianie się i praca nad sobą. Najtrudniej było pozbyć się tego żalu.../straty życia (najdroższej waluty): 9 lat znajomości/7 lat od ślubu kościelnego (konkordat), a 09.02.2018 rozwód, a od 06/2017 zerwałem kontakt od pierwszej sprawy rozwodowej cywilnej, by zacząć samodzielnie myśleć i wyrwać się z tej huśtawki emocji jej (ja złożyłem i dostałem i opłaciłem cywilny). Pomogło mi też to, że byłem na 3ch pieszych pielgrzymkach na JG do Częstochowy (99, matura w 2000 i w 2000 oraz 2002). Bo naprawdę podnosiłem się z samego dna 26.11.2016 (nie było by mnie). Jestem silniejszy i potrafię kochać znowu ("połamane kredki nadal kolorują życie moje"). Miałem tą możliwość, że oboje moi rodzice żyją i mogłem u nich dochodzić do siebie. Wznawiam studia wieczorowe i w soboty dla pracujących w moim mieście od października br. po tej pseudopandemii. Teraz 05/2023 złożyła o unieważnienie ślubu kościelnego w SK (jak obiecywała w 05/2017, że cyt.: "załatwi mi rozwód kościelny" i potem w e-mail-u z 06/2018 lub 07/2019). Eh... Nie wiem, czy będzie konfrontacja, ale raczej nie - wszystko na dokumentach składamy pisemnie. Ma teraz partnera i z nim chce 2gi ślub kościelny. A ja do dziś wierny przysiędze małżeńskiej - dla kogo? Ale mam to za sobą i mogę znowu kochać i być kochanym. 😊 Życzę wytrwałości w dalszej pracy (aby nie było wypalenia zawodowego). Aż dziw, że tyle osób szuka pomocy na te tematy. Pozdrawiam. Z Bogiem!
Dziękuję, jestem z Panią od pierwszego filmiku który wstrzelił się idealnie w sam początek mojego 'powrotu do siebie'. Gratuluję, kanał rośnie w siłę, pełna profeska 👍🥰😘
Uwazam, ze wyklad dokonuje krzywdzacych uogolnien. Jestem szczesliwa, zdrowa, silna, itp itd, ale niestety, nieraz cos sie przypomni, skojarzy, I lzy same polecą. To nie kwestia przepracowania, a po prostu jak odcisk w stopie lub skolioza, ktora sprawi czasem bol w podobnych sytuacjach lub przy jakichs slowach. Wewnetrzna sila ducha I umyslu, radosc zycia, milosc do siebie i innych, nie ma z tym nic wspolnego.
Choć mam za sobą doświadczenia z 2 narcyzami w życiu i trzecim obecnym w pracy jako koleżanka (na szczęście dka mnie na wylocie z niej😊) i choć wspomnienia czy obecne doświadczenia nie poruszają już zbyt moich emocji, to jednak po wysłuchaniu tego filmiku ogarnął mnie smutek po uświadomieniu sobie, że narcyzi , choć nie sami zafundowali sobie takie zaburzenie, musieli żyć całe życie z wewnętrznym bólem, to na koniec i tak zostali pozbawieni możliwości autotransformacji i skazani na samostracenie....na poziomie duszy, czy energetycznym. Trudno mi zaakceptować fakt, że nie istnieje sposób aby im pomóc pozbyć się ich rany narcystycznej i uzdrowić ich relacje samych ze sobą. Dlaczego nie možna odwrőcić tego skrzywdzenia które ktoš im zadał , sprawiając že całe życie zamiast wzrastać , toczą się w dół w kierunku kompletnej duchowej degradacji....? Szkoda mi ich niezmiernie, bo narcyzm to taki bolesny nowotwór na duszy....
Można odwrocić wiele traum i niekorzystnych sytuacji z przeszłożcią, np Terapią Schematów (u psychoterapeuty, lub np. samodzielnie np książką Emocjonalne pułapki przeszłości / w związkach ) Problem w tym, że ktoś musi chcieć, a w narcystycznym zaburzeniu osobowości, typ wielkościowy ludzie odczuwają " korzyści" z czucia się osobą wielkosciową i nie ciągnie ich do zostania osobą "zwykłą" więc często nie pójdą na terapię, dopóki środowisko typu rodzina ich nie przymusi. W zaburzeniu narcystycznym o typie Narcyzm wrażliwy podobno jest o wiele większa szansa że ktoś pójdzie na taką terapię, bo odczuwa przy tym wewnętrzny ból więc sam odczuwa że terapia przyniesie korzyści (przytaczam zdania z wymienionych powyzej książek)
Ból minął. To było 20 lat z narcyzem. Minęło dwa lata pracy katorżniczej na zgliszczach jakie ze mnie zostały. Czasami dopada mnie dół niemocy ze świadomości uczenia się wszystkiego od podstaw, to jest jak rehabilitacja po rozległym udarze. Wyprany mózg do zera ciągle pyta czy teraz białe jest białe? Czy warto? Zdecydowanie tak, walczę, upadam, wstaję,upadam. Ciągle analizuję...walczę ze strachem, który zajął miejsce bólu. Nie jest nacodzienny ale bywa że wali z nóg ❤ Dziękuję za to że JESTEŚ ❤️
Dziekuję. Pani Magdo jest Pani tak piękną i wdzieczną osobą, że od sluchania jest mi lepiej. Motyw transformacji cierpienia to strzal w 10. Choć nie lubię określenia lekcji życia, ale wczoraj rozważalam ze znajomymi czy trudna relacja może byc dobra. Moze, jedynie kiedy przetransformuje nas na milość do samych siebie.
Nie. Zdecydowanie nie każdy ból jest przyczynkiem do rozwoju. Czasem przeżycia są tak szokujące i bolesne, że załamują na wiele lat. Owszem, rozwój emocjonalny i duchowy ma szansę się rozwinąć gdy probuje się uratować przynajmniej swój mózg przed wylewem czy serce przed zawałem oraz zadbać o dzieci aby jak najmniej odczuły zmiany rodzicielskie, ale to okupuje się często pozostałymi aspektami życia.
Oczywiście ,że nie ,nasz układ nerwowy jest fizyczny i musi przyjąć wszystko na klatę. O stresie nie wspomnę , wiadomo jaki jest szkodliwy dla całego organizmu . Wraz odczuwaną emocją , w organiźmie zachodzi reakcja chemiczna- chormonalna.
Świetny film właśnie tego doświadczyłam i podziękowałam koleżance narcyzowi. Wdzięczna za własną odwagę 🙏 czuję się wspaniale uwolniona już teraz po przeżyciu szoku . A jej WSPÓŁCZUJĘ że sama nie wie kim jest. I nie chce się dowiedzieć. Ma pani wspaniałe wykłady słucham od jakiegoś czasu, sama prawda a narcyzów w moim życiu nie brak na szczęście uczę się już ich eliminować. 🙏 Żyj i daj żyć innym. życzę pani wiele dobra i, samych dobrych ludzi wokół. I przyjmuje z wdzięcznością to co pani mówi. 🌸
Pani Magdaleno - dziękuję, dziękuję, dziękuję!!! Pani wykłady pojawiły się jako wsparcie w najwłaściwszym momencie mojego życia: zaczynania od zera po 20 latach niszczenia przez trzech narcyzów: w pracy przez przełożonego i kierownika (z niektórymi współpracownikami) oraz męża. Z pracy odeszłam, bo zabrano mnie prosto z niej do szpitala. Późno, bo trzymały mnie jeszcze sentymenty i najwyższe laury zawodowe i społeczne - było mi żal to zostawić… A w rezultacie po nic nie wróciłam i wiem, że to było niezwykle oczyszczające, uwalniające. Czas rekonwalescencji oczyścił moją głowę. Nie będę opisywać tego, co przeszłam, bo dosłownie wszystko jest w Pani wykładach. Narcyzi w domu i w pracy sprawili, że moje ciało zaprotestowało - najpierw fizycznie i przeszłam 7 różnych operacji (kolejna za miesiąc!), a potem psychicznie. Terapia wzmocniła mnie i obecnie jestem w nieformalnej separacji. Wyszłam z domu tak, jak stałam. Za chwilę składam pozew. Mam wielkie wsparcie córki, rodziców, rodzeństwa, psychologa i psychiatry, przyjaciółki, kierownika duchowego, Pani poprzez wykłady, a zmiana myślenia i odzyskiwanie szacunku i miłości do siebie zaczęło się od… Pana Boga🥰 wymieniam wszystkich, bo moja wdzięczność jest bezbrzeżna! Poobijana, ale wolna i szczęśliwa myślę o…książce. Pozdrawiam Panią i wszystkich słuchaczy🥰
Pani Magdaleno stokrotne dzięki za mądrą lekcję ,pouczającą jak się zachować w relacji z osobą narcystyczną, jak najprędzej doprowadzić do rozstania. Pięknie dziękuje. 😊❤
Tak. Ja "mojemu" narcyzowi współczuję. Miała go tylko przez chwilę a on musi być ze sobą 24h przez całe życie. To musi być straszne. Dlatego mu współczuję. Trzymajcie się ❤
Mimo że juz nie mieszkam z byłym partnerem juz 8 miesiąc, nie moge sie pozbierać. Czuję cholerną złość, za to kłamstwo i że teraz mści się na dzieciach. Mimo zakazu zbliża udostepnilam mu kilka krotnie kontakt z dziećmi. A on tylko widzi swoją krzywdę że musiał się wyprowadzić. Jako kochający, skrzywdzony ojciec mówi do dzieci że zawsze moga do niego zadzwonić, a później nie odbiera telefonu. Od 8 miesięcy nie dał grosza na dzieci, twierdząc że jestem złodziejką dzieci. Potrafi przynieść używane zabawki aby dzieci sie cieszyły ale nie pomyślał o pieluchach lub mleku dla syna. Jestem zła sama na siebie, że nie widziałam totalnej nieodpowiedzialnosci z jego strony
Do sądu po alimenty pędź. Nie możesz zostać bez środków na dzieci. Ty jesteś rzecznikiem prasowym, adwokatem, obrońcą swoich dzieci. Alimenty im się należą a twoim zadaniem jest to uskutecznić. Żadnych skrupułów, żadnej litości, zadbaj o siebie i dzieci wszelkimi sposobami. Aby wychować zdrowe i szczęśliwe dzieci wystarczy JEDEN zdrowy rodzic!
Pani Magdo, bardzo fajnie poprowadzony mini wykład - świeczki bardzo romantyczne ;). Bardzo mądre konkluzje. Miłości, wdzięczności i udanej podróży w rozwoju osobistym wszystkim życzę.
Rany, ale świetny odcinek, był mi on bardzo potrzebny. Aż spałzowałam, by odpowiedzieć na temat bólu, jak sobie z nim radzę. I faktycznie jak sobie przypomnę, mój były chłopak, nie rozumiałam, ale teraz wiem, że był narcyzem, poradziłam sobie z tym okropnym bólem. Zaczęłam analizować cały nasz związek. Docierały do mnie słowa, które mi ktoś mówił, ale ja zakochana i ślepa ich nie słyszałam. Teraz mam męża, kolejnego narcyza 🙈 coś mnie ciągnie do nich 😅 cudowny człowiek, ale.. jednak zaczęłam go usprawiedliwiać, rozmawiam z nim, ale widzę jakich taktyk używa, i raczej sie nie zmieni. Było ciężko po jego incydencie, gdy oznajmiłam, że to już definitywnie koniec, że chcę seperacji. I mimo, że w wielu kłótniach, gdzieś rzucałam obrączką, wracałam. Bywało ciężko. I nadal jest. To już jest inny rodzaj bólu, taki świadomy. I teraz jest ciężko, bo dochodzi wstyd, wrażenie porażki, lęk. Pomyślałam, że mimo bólu, co rozłąka może nam dać. Napewno teraz wiem jak z nim rozmawiać i jak reagować na jego sabotaże. I dziś z nim rozmawiałam, że chyba jest taka kolej rzeczy, że tak musiało chyba być, że jestem ogromnie wdzięczna, że był przy porodach, że mamy cudowne, mądre, zdrowe i wspaniałe dzieci. I ten czas musiał sie wydarzyć. I mimo pokruszonego serca i bólu, patrzę w przyszłość z nadzieją. Dziękuję za filmiki, bardzo podnoszą na duchu a ten w którym mowa, jak sobie radzić po takim związku i porównaniu go do nałogu, to się wzupełności z tym zgadzam. Tak się właśnie czuje. Teraz muszę się skupić na sobie, go to denerwuje a ja wiem ze idę w dobrym kierunku. I zgadzam się, ból nigdy nie odejdzie, pierwszy spowodował, że zwiedziłam świat i poznałam dużo ludzi, co mnie w jakiś sposób ukrztałtowało a teraz patrzę na przyszłość z nadzieją co przyniesie los. A lojalność i szacunek to podstawa w każdej relacji jak dla mnie, jeśli są braki w małżeństwie to jak mam nauczyć dzieci tych wartości.?.
Dziękuję bardzo!Jest Pani Nam bardzo potrzebna!Pomaga Pani zmierzyć się z trudnymi emocjami i motywuje nas do znalezienia w sobie odwagi do decyzji i zmiany życia na lepsze .Serdecznie Pani dziękuję za wsparcie!❤❤
Dziękuję bardzo 🙏i pozdrawiam serdecznie oraz dodaję jeden z moich wierszyków nawiązujący do tego zagadnienia mając nadzieję, iż będzie pomocny👍😊🍀💕 "Rozterki duszy" Przyszła na Ziemię, nie pamiętajac niczego. Bezimienna, beztroska, ciekawa wszystkiego. Była szczęśliwa, bez bagażu żadnego. Okazywała radość poranka każdego. Jej serce jak burza miłością grzmiało. A uśmiech jej oczu rozweselał ciało. Nagle jej życie jakże się zmieniło. Poczuła smutek i to ją przeraziło. Chciały ją zmienić te inne dusze. Tak aby jak one poczuła katusze. Chciała przekonać je jakoś do siebie. Żeby odmienić dusz tych istnienie. Lecz nie udała się jej ta wyprawa. I wnet jej miłość obumarła jak trawa. Płaszcz swego ego przybrać musiała. Pod którym miłość i radość schowała. Straciła swą siłę i popadła w niewolę. Zaczęła się tułać, chwaląc swawolę. Coraz to głębiej i głębiej błądziła. Chcąc to odnaleźc, co gdzieś zgubiła. Choć szczęście całe, że nie popadła. Do końca w otchłań pogoni wiecznej. Iluzji pięknej, bujnej, bajecznej. Bo serce wciąż miała bardzo waleczne. I przebudziła się nagle jakby ze snu. Dłużej nie chciała bładzić po ciemku. Teraz już wie, że nic nie straciła. Tylko pomogły jej o tym zapomnieć. Te inne dusze, które też nie wiedziały. Że cel ich w miłości był przewspaniały. Iż przyszły pomagać sobie wzajemnie. Aby życie ich wszystkich nie było przyziemne. Żeby wyzwolić się z ramion okrótnej pokusy. W której skąpane były głęboko po uszy. Która to nigdy w zamian nic im nie dała. Tylko życiową energię od nich czerpała. I teraz pamięta co musi robić. Pomagać innym i nikomu nie szkodzić. Być sercem życzliwa a duchem pogodna. Słowem uczciwa i dotykiem łagodna. Wierzyć też bardzo, że to się rozniesie. I cały świat wnet na duchu podniesie.
Byłam w małżeństwie 1,5 roku z narcyzem. Nie liczą się dla niego uczucia drugiej osoby, tylko on jest najważniejszy. Nie można mieć przy tej osobie własnego zdania. Człowiek nawet nie widzi,że żyje w klatce. Zamyka się w sobie coraz bardziej, bo wie,że nie da rady nigdy sprostać oczekiwaniom narcyza. Rozstanie jest trudne,ale cieszę się, że ten związek nie trwał dłużej. Powoli staję na nogi.
To wszystko prawda co pani napisała , ja tkwiłam i jeszcze nadal tkwię w takim związku 34 lata , teraz mam zamiar odejść i to jest moje bardzo mocne postanowienie i mam nadzieję że tym razem mi się to uda. A pani gratuluję 👍
Dzień dobry wczoraj trafiłam na Pani kanał, odsłuchałam już kilka filmów i chciałam serdecznie Pani podziękować za to co Pani robi, za to co Pani przekazuje, uczy, otwiera oczy na tyle ważnych rzeczy ❤ Jestem w związku z narcyzem... w tym roku zaczęłam terapię behawioralno- poznawczą, jest ciężko, ale mam nadzieję, że uda mi się wygrać z tym bólem i cierpieniem, które doświadczyłam i doświadczam przez tą osobę... Dziękuję z całego serca za wiedzę i Pani spokój w głosie, który koi duszę ❤
Dziękuję serdecznie za te porady. Bardzo mi pomaga Pani sposób mówienia o narcyzmie. Trudne i wręcz dramatyczne sytuacje są tłumaczone że spokojem, dużym zrozumieniem, empatią do osób, które zmierzyły lub zmierzają się z traumą związku z narcyzem.
Oczywiście, że łapka w górę ale Pani jest piękną i jeszcze młodą kobietą to łatwiej się odnaleźć i przerobić ten ból a co jeśli ktoś takiej urody nie ma albo wybudził się po kilku dekadach bycia w takim chorym związku jaka jest szansa, że poczujemy to prawdziwe życie, szczęście? Bardzo ciekawy temat.Pozdrawiam.
Ja mam 26 lat i też się czuje jak wrak. Jak widzę mężczyzn to bardzo źle reaguje, lękiem. I nawet mi tu nie pomaga patrzeć pozytywnie wiek i to że całe życie przede mną. 😢 Czuję się jak osoba, która ma zaraz iść do trumny.
@@patipati99Tak,znam to uczucie bardzo mi przykro ale tak właśnie płacimy za naszą prawdziwą miłość.Gdybym wiedziała 30 lat temu, że będę " tylko służyć" osobie którą pokochałam to jestem pewna, że dziś nie słuchała bym tych podcastów.To jest masakra przeżyć coś takiego.Pozdrawiam gorąco i życzę dużo siły aby odzyskać radość życia i w miarę możliwości jak najmniej myśleć o tym czymś.
@@Monika67587 człowiek po 30 latach naprawdę musi się czuć fatalnie... Te manipulacje i mówienie, że nie jest tak jak myślimy, zdrady i to wszystko to człowiek może w siebie zwątpić. Tez życzę dużo zdrowia i uśmiechu. 💕
Świetny materiał ❤ dziękuję ❤ Jestem świeżo po rozstaniu z narcyzem, i na etapie rozstawania się z narcystycznymi rodzicami Widzę siebie i jestem szczęśliwa bo w końcu widzę siebie
Kochana pani ,przechodziłam dosłownie to wszystko o czym pani opowiada i bardzo cierpiałam ,teraz ,kiedy doszłam do siebie a działo się to długo ,jestem silna , odważna i podniosłam się z kolan i jestem szczęśliwa , że jest mi tak dobrze jak nigdy do tąd ,tkwiłam w t związku 20 lat , które uważam za stracony czas , nerwicę i guzki tarczycy ,oraz guzki na płucach , dziękuję każdego ranka za wolność Pani Bogu ,jeszcze dodam , że nikt mi w tym wszystkim nie pomógł ,narcyz ma 3 oblicza w pracy jest inny ,przy ludziach inny ,a prawdziwe oblicze okazuje w domu, nie życzę tego najgorszemu wrogowi , przejść taką ge hennę w swoim życiu .
@@R6879... najgorzej było wtedy gdy musiałam stawiać czoła jemu i moim rodzicom i myślałam tylko o tym że już nie dam rady nie mam siły, nikogo przy mnie nie było, wolałabym mieć nowotwór bo wtedy wszyscy by mnie wspierali ale w takiej sytuacji słyszysz te wszystkie dobre rady po których wszyscy się od Ciebie odwracają Bolesna lekcja samotności i izolacji.......
5:01 pozycja ofiary.... Temat bardzo szeroki, bo korzenie mogą, i zazwyczaj mają korzenie wywodzące się od samych narodzin. Na przykład dzieci z cesarskiego cięcia. One są poszkodowane od samego początku bo: nie pokonały pierwszej walki o życie (mają podświadome przeświadczenie, że inni zrobią coś za nich), nie dostały najważniejszej flory bakteryjnej od matki, bo nie przeszły przez drogi rodne (czyli problemy z trawieniem przez całe życie, a jelita to drugi mózg), mają myśli samobójcze bo nie potrafią radzić sobie z problemami życiowymi. Czyli na starcie muszą wiedzieć, z czego to wynika. Muszą bardzo dbać o odpowiednią dietę i mieć wsparcie u świadomych tego stanu rzeczy osób.
Treść przekazana w przystępny, rzeczowy i przyjemny dla ucha sposób. Proszę zrezygnować z powtarzania sformułowania moi drodzy. To jak do dzieci w klasach 1-3 mimo,że chce Pani dobrze, brzmi bardzo infantylnie
Udało się - jestem singlem - wolnym człowiekiem 🙃 już nawet komornik - pismo otrzymane 4 dni po sprawie - z nakazem mnie nie wzrusza - nie sądziłam😜 Pani Magdo - szacun za wiedzę, ciepło, wiarę w nas, we mnie - dziękuję Dobry Człowieku 👍🙃
Witam. Pod koniec Pani nagrania, dotarło do mnie, że narcyz ma naprawdę smutne życie. W pewnym momencie zrobiło mi się żal tych osób, a jednocześnie uzmysłowiłam sobie, że mój żal i litość to dla niego paliwo. I to właśnie powód, dla którego empatyczne osoby są zwabiane w sieć narcyza, poprzez wyraz empatii w kierunku jego osoby. Pozdrawiam :)
dziś rozwiodłam się z narcyzem, chorym na chad, na pierwszej rozprawie. obraz nędzy i rozpaczy, człowiek przegrany życiowo... narcystyczny upadek na sali sądowej, bardzo przykry widok... uważam, że wygrałam życie, bo eksmałżonek już to życie przegrał
@@beatakopec958 tak, mi też został po nim tylko niesmak, niestety takich ludzi nie chce się mieć w swoim życiu, należy szybko zakończyć i krzyż na drogę
Podoba mi się przesłanie filmu, zgadzam się z tym, że to niezbędne do szczęścia, żeby odizolować od siebie narcyza, zresztą sama mam narcystyczną matkę i pracuję nad tym, żeby miała coraz mniejszy wpływ na moje życie za pomocą terapii. Natomiast tytuł i rada "jak zniszczyć narcyza" już do mnie nie trafia. Owszem, bardzo ważna jest ochrona przed działaniem toksycznych osób i zadbanie o siebie, ale po co się mścić i kogoś "niszczyć", nawet takim zdaniem, które jest prawdziwe? I tak narcyz takiej rady nie zrozumie, a jeśli ma to dodatkowo pogorszyć jego stan, to moim zdaniem mija się z celem. Skoro są to osoby głęboko nieszczęśliwe, a my nie możemy im pomóc, bo same nie chcą nic zrobić, to chyba najlepszym wyjściem jest zerwanie lub przynajmniej ograniczenie kontaktu z nimi, ewentualnie odpieranie różnych form zemsty, ale takie rady i tak nie pomogą im niczego zrozumieć. Zresztą, wszystkie konstruktywne rzeczy, które doradzałam takim osobom, jak np. terapia, były odbierane jako atak, więc dałam sobie spokój i zaczęłam życ po swojemu
Mówi Pani, że ból powoduje rozwój. Jest transformacją. Przyszła mi myśl, że przecież i narcyz transformuje się doświadczając bólu. Jak wiemy to bardzo inteligentni ludzie. Uczą się szybko zatem na tym doświadczeniu, które zbiera z daną osobą, partnerem, partnerką. Kolejna bliska osoba narcyza ma zatem już gorzej i coraz bardziej, bo on już po wcześniejszym doświadczeniu wie jak lepiej i coraz lepiej manipulować i uzyskać swój cel. Zatem z jednej strony może i nie znajdzie źródła swojego bólu, nie żąda sobie to pytanie, ale z drugiej mocno się rozwija.
Poradziłam sobie ze skrajnie narcystycznym złem jednym cięciem, ale to nie rozwiązało problemu, ponieważ zemsta uderzyła w najważniejszą dla mnie osobę - moje dziecko. Zemsta skrupulatnie zaplanowana i perfekcyjnie przeprowadzona niszcyzczy życie mojego syna, który nawet dobrze nie zna swojego prześladowcy. Ból spowodowany tym, że cierpi mój syn jest nie do zniesienia, dlatego pomimo że nie mam już od trzech lat żadnego kontaktu z moim bezwzględnym, narcystycznym prześladowcą, nie mogę zamknąć tego mrocznego rozdziału w moim życiu. Sytuację komplikuje fakt, że narcystyczny psychopata jest bardzo silnie osadzony w kaście prokuratorskiej, a jego rodzina (trójka dzieci i zięć) są inspektorami policji dysponującymi różnymi możliwościami inwigilacji i prześladowania mnie i mojej rodziny. Droga prawna , w moim przypadku nie jest możliwa. Jedyna nadzieją jest to, że mój bezkarny prześladowca znajdzie w końcu nowe źródło zasilania, co nie zmienia faktu, że ciągła obawa o syna odbiera mi spokój i prawo do normalnego życia. Skutkuje to u mnie silnym zespołem stresu pourazowego. Mam też duże poczucie winy, że z mojego powodu cierpi najważniejsza dla mnie osoba - moje niewinne i bezbronne dziecko. Zwracałam się o pomoc do wielu instytucji, fundacji dla ofiar przemocy oraz prawników, ale nikt mi nie pomógł, bo informacja o tym, z kim mam do czynienia zniechęcała wszystkich do podjęcia skutecznych działań mających na celu ukrócenie bezkarności mojego prześladowcy. Jeżeli ktokolwiek z subskrybentów kanału Pani Magdaleny ma jakiś pomysł na wyście z tej patowej dla mnie sytuacji, to będę wdzięczna za każdy komentarz.
Nikt Pani tak naprawde nie pomoze, jak Pani sama sobie nie pomoze. Ten i inne kanaly pomoga Pani zrozumiec ta straszna sytuacje. Sama bylam i nadal takiej sytuacji sie znajduje. Co mi pomoglo: Nigdy, przenigdy!!!nie wracac. Jak najmniej kontaktu. Jak trzeba cos odpowiedziec, to krotko i na temat.(jezeli np. chodzi o dzieci) zadnych uczuc. Obojetnosc. To dla nich najwieksza kara. Nigdy nie wolno mowic dzieciom zle o ojcu, one kiedys same sie przekonaja. Nie mscic sie. Oni sami sie dobija, kiedy beda widziec ze jestesmy szczesliwi. Zyjmy wlasnym zyciem, nie mozna dac sie w zaden sposob sprowokowac. Bo Oni tym sie karmia. Zycze Pani powodzenia i wszystkiego dobrego!!!❤
W pierwszą sobotę miesiąca w Częstochowie jest zawierzenie rzeczy niemożliwych Maryi. Na youtube prosze posluchac zawierzenie sa tam świadectwa ja tak rozwiązuje sprawy. I o ochronę codziennie litania do św Józefa + modlitwa zanurzenia we Krwi Chrystusa o osłonę. Oddaj syna Maryi ona sie nim zajmie i nie pozwoli na zlo. Jeśli to był zwiazek bez sakramentu idz do egzorcysty i popros o modlitwe przecięcia więzów, wypowiadaj się z wszystkich romantycznych spraw ktore nie sa po Bozemu, wybacz.
@@magorzatalipinska4305 Jest to dobre rozwiązanie, ale z powodu złego stanu zdrowia nie mogę teraz wyjechać, zwłaszcza że w miejscu zamieszkania mam dobrą i sprawdzoną opiekę medyczną. Z pewnością, chociaż w ostateczności, wyjechała bym, ale teraz nie jest to niestety możliwe. Pozdrawiam.
Związek z Narcyzem pokazał mi dużo..to było uczące . To było dla mnie , dlaczego właśnie do mnie przyszedł. Dlaczego niczego nie widziałam ? Ból L straszny. Wychodzę z tego ale już inaczej patrzę na ludzi. Jestem ostrożna.Może ego miałam się nauczyć ? Pani Magdo dziękuję ♥️ jest Pani wspaniała
Nie wiedziałam,że to w ogóle przyjdzie,ale ból jest coraz mniejszy, czasami całkowicie znika, patrzę na męża jak przez szybę, ignoruję to, co mówi, traktuję go jak osobę chorą i to mi pomaga go ignorować, widzę jak on bardzo kłamie nawet w drobiazgach i to mi też pomaga już nie przypisywać znaczenia jego słowom. Widzę też że zrzuca winę także na 9 letnie dziecko wtedy tłumaczę jej spokojnie,że to nie jej wina i niestety mówię dziecku że tata popełnił błąd, bo rodzice go nie nauczyli przyznawać się do błędu. Tak mówię dziecku które bardzo cierpi, a ja bardzo to rozumiem i to straszne, że dziecko musi tego doświadczać. Co mogę poradzić?Słuchać na temat narcyzów, ja słucham od stycznia 2023 i jak można to uciekać od Narcyza, a jeśli nie można uciec fizycznie bo masz np kuratora,który nie pomaga albo inne sytuacje to żyj sam dla siebie dla dziecka, czuwać nad miłością do siebie. A ten film Pani Magdy świetny
od lat nie slyszałem dziekuje. Za to żem niewdzieczny. Dwa dni po tym przwieźli nową zmywarke, top model. I wychodzi że to byla powiność, bo nie wyglada na wdzieczność. Dziękuje zabrakło. Jak zwykle. Zdzieckiem rozmawiam kiedy sami jestesmy. Inaczej adwokat robi za lusterko nicując każdą moją wypowiedź. To żyje. I bało się , emanowało strachem ... Raz powiedziałem, że nie musi się bać. Bo najlepszą karą jest tzw życie, choć to raczej wegetacja . WYprowadzam się na dniach . Ośmilolatki szkoda , Bo do niej ta.mamausia warczy bardzieə niż pies na złodzieja. A dzieciak i tak się lepi nawet do takiej mamy.
Świetny film. 3 lata temu się rozwiodłam z narcyzem i teraz właśnie widzę że jest znacznie gorzej niż w 1 roku po rozwodzie. I trochę mnie o dziwiło. Bo liczyłam że będzie lżej a jest odwrotnie jest znacznie gorzej . 😢 Nie wiem kiedy zniknie z mojego życia 😭
Jeżeli dalej jesteś samotna, to się nie dziw, że ciebie boli. Boli ciebie pewnie świadomość, że zamiast z nim, mogłabyś z kimś innym i teraz być nie była sama. Bolą tez nasze złudzenia i traumy po związku z takim człowiekiem. A czym bardziej kochałaś, tym większy ból i poczucie niesprawiedliwości.
Bardzo dziękuję za to co pani mówi, bo to właśnie wlało we mnie nadzieję na to, że kiedyś może będzie lepiej, chociaż też z drugiej strony zastanawia mnie, co narcyz może zrobić, żeby wyjść z tego swojego błędnego koła i jeżelibym się odciął od mojego ojca, to co z moją mamą, która jest naprawdę wartościową kobietą, a która zostałaby z nim praktycznie sama przez większość czasu.
Pierwszy raz wysluchalam wykladu. Ktory potwierdzil jego zachowanie. Odeszlam od narcyza 8 lat temu. Zamienil mnie na b.podobna osobowosc. Empatyczna I pomocna. Sa typy kobiet ktore oni sobie upatruja.
Ja powiem tylko, że toksyka łatwo poznać po 3 rzeczach:
- Nie dziękuje
- Nie przeprasza
- Trzeba się zawsze zgadzać, posiadanie innego/przeciwnego zdania od razu wywołuje reakcję
Nieprawda.. niestety oni moga przepraszac .. i moga dziekowac.. ale da sie wyczuc ze po prostu to jest sztuczne.. tylko to przychodzi z doswiadczeniem:)
Pani zna mojego męża?😊😂Trafiłaś w punkt.
Boże jakbym o swoim mężu słyszała nigdy nie przeprasza , nie dziękuję i nie prosi :(
@@GraceGrazia241 dodam że nigdy nie pochwali choćbyś na rzęsach stawała ,ale zawsze skrytykuje.
@@Izyda-ql9wr dokladnie.
Ja żyłam z toksykiem 42 lata, od samego początku czułam ze mnie zdradza, ale nie mogłam go złapać na zdradzie. Urodziłam w tym związku 5 dzieci. Ostatnie lata były bardzo trudne, kochanki zapraszał do naszego domu. Rozwiodłam się, oczywiście ja jestem winna ze małżeństwo się rozpadło. Jestem prawie 3 lata po rozwodzie, już dochodzę do siebie, jestem gotowa na nowa milosc. Mam 64 lata. Pozdrawiam Alina
Naprawdę? "Od samego początku"? I 5 dzieci? Gotowa na nowe co? :D
Naprawdę, kobieto - proponuję terapię uzależnień.
Niech się Pani nie przejmuje prymitywnymi komentarzami -nie wiedzą co mówią.
Gratuluję wyjścia z tej syt.
i wkroczenia w nowy, lepszy etap swojego życia. Teraz -Światło ! Powodzenia !❤
@@kasandrajez3757ot i jestes kasandra ale czy mandra?
Kobieto po 42 latach z narcyzem to Ty masz tak wyprany mózg że z żadnym normalnym facetem nie wytrzymasz (będzie za nudno za mało emocji) do tego ile kobiet rzuca normalnego faceta po kilku latach a tu z narcyzem 42 lata w związku 😉 - rozwala mnie kobieca psychika.
Gratulacje rozmnozylaś narcystyczne geny- teraz kobiety różu iecie dlaczego narcyzów coraz więcej?? To ewolucja.
10 lat z narcyzką-w pewnym momencie kazała mi spadać ( delikatnie mówiąc) zostawiła mnie zawsze mówiąc że jestem nikim. Dziś jestem Nikim i dobrze mi z tym. Przez pół roku przepracowania psychicznego od rozstania poznałem kolejną dziewczynę. Dziś jestem Nikim ze wspaniałą młodszą ode mnie o 14 lat małżonką, jestem Nikim z dobrze płatną pracą, dobrym drogim autem,własnym kątem jestem Nikim z dobrymi relacjami z teściami, rodziną, znajomymi. Będąc Nikim czuje się świetnie, optymistycznie patrzę na świat i czuję że nic nie jest w stanie zburzyć tego porządku mojego świata.. Po toksycznym związku wiem że każdy problem da się rozwiązać i wiem że mam do tego siłę. Lekcje zostały odrobione👍
Nie wiem, czy zostały odrobione skoro nadal pamiętasz to, co usłyszałeś. A bełkot narcyza nie ma żadnego znaczenia. Nie warto go analizować a co dopiero pamiętać.
@@Sensible88 Jest takie rosyjskie przysłowie. "Kto starą krzywdę wypomina, oby oka nie miał. Ale ten kto o niej zapomni, oby oba stracił." Nic nie będzie zapomniane.
@@mrdevroo3798 nie chodzi o zapominanie, bo amnezja nie jest dobra, ale o nierozgrzebywanie tego, co się słyszało na swój temat. Zwłaszcza jeśli to były bzdury.
@@leszekjamjest5186trzeba znać swoją wartość, życzę dużo sukcesów i pozdrawiam serdecznie
@@Sensible88dzięki temu poznałem lepiej siebie, wyciągnąłem wnioski z tego co mi dało życie. Porażki zostały przekute w sukcesy, odporniejsza psychika i działanie w sytuacjach stresowych. Każdy mi mówił że straciłem. 10 lat życia - nie, przez te 10 lat nabyłem doświadczenie jak rozpoznawać takie osoby, ignorować je lub stawiać im czoła. Pozdrawiam
Ofiary narcyzów to nie tylko partnerzy, to przede wszystkim ich dzieci. Jestem córką narcystycznej matki - jedynaczką. Życie z nią właściwie od poczęcia było koszmarem. Mam 43 lata, odcięłam się całkowicie 5 lat temu, bo by mnie - i przy okazji moją rodzinę (mam męża i dwie córki) - wykończyła całkiem. Wiele jej wybaczałam biorąc pod uwagę krzywdy jakich sama doznała, ale umyślna podłość wobec mnie i mojego męża była już nie do zniesienia. Do tej pory mnie oczernia, gdzie tylko jeszcze może, nawet do obcych ludzi, szuka latających małp wszędzie. Długo bardzo z tego bólu wychodziłam i dzięki takim mentorom jak Ty mi się udało. Dziś żyję w zupełnie innej, bardzo dobrej jakości emocjonalnej. Dziękuję Ci, że jesteś.
Jak może matka robić takie rzeczy ? Może babka albo jej ojciec był mocno zaburzony?
@@alinasonska9367 A jak koń może być koniem? Bo jest.
@@alinasonska9367 długo by o tym można opowiadać, ale nie zmienia to krzywd i bólu jakie niesie dalej. I podkreślam UMYŚLNEJ podłości.
Mam to samo. Narcystyczny ojciec, siostra i brat niszczą mnie i moją rodzinę. Mąż też ma narcystycznych rodziców i brata. Jesteśmy empatami i chyba dobraliśmy się podświadomie ale to że nadal jesteśmy razem to cud bo nasze rodziny robiły wszystko by tak nie było
@@alinasonska9367jednak może,moja jest taka sama ale że jest chora to niestety całkowite odcięcie nie będzie już mozliwe
Dla nich nawet nie ma znaczenia to, że zdradzili. Kiedy odchodzisz, to wielkie zdziwienie, „ale jak to, odchodzisz ode mnie, zwariowałaś”? Jak można odejść od takiego ideału, przecież on nic złego nie zrobił, bzyknął tylko swoją kuzynkę, to nic takiego. A narcystyczna teściowa będzie bronić synka i nawet jej brewka nie pyknie, przecież to twoja wina, że cię zdradził 🤷♀️ Chore ludziki.
100%prawda tak było z moja ex ... jeszcze zdziwiona była :) masakra że takie potwory chodzą po swiecie
Każda teściowa stanie po stronie syna . Przecież synowa to nie rodzina .
Piękny budujący wykład dający siłę by działać iść do przodu i się nie bać czemu nie miałam takiej wiedzy 50lat temu 😢
Dokładnie tak było...
Tak było u mnie
Można dostać szału z tymi manipulacjami. Ludzie przestali być ludzcy. Dzięki za wykład .
Myśle ze jest sporo całkiem normalnych :)
@@MagdalenaSocha Niestety Pani Magdaleno, zdecydowanie coraz mniej.
I nie jest to tylko moja opinia, lecz większości prawników /80/20 to i tak jest dobra miara/.
Ludziom się tylko tak wydaje, gdyż są nie zydentyfikowani.
Dopiero życie pokazuje z jakimi POPARAŃCAMI mamy do czynienia. Mamy pandemie egoizmu i samouwielbienie.
@@szecherezadazarabii4398Polska narcyzmem stoi, co drugi człowiek, to narcyz, wiem, że człowiek jako istota żyjąca jest jednostką interpersonalną, więc kontakt z drugim człowiekiem jest ważny, ale jeśli tej rozprzestrzeniajacej się zarazy jest tyle, to najlepiej żyć z dala, samemu i po swojemu
Świetny komentarz, też tak uważam, pozdrawiam
@RomanMocny-fn5hs
Dziękuję, że Pan to przytoczył. Aż dziw, że jeszcze nie podniósł się klangor...
Zacytuję mojego byłego narcyza kiedy po przyłapaniu na zdradzie napisał mi coś takiego:Na szczęście mam kogoś kto patrzy mi tak w oczy że uginają mi się kolana tak się na mnie patrzy jak na największego anioła To właśnie ty straciłaś.
Na szczęście wiem co to za anioł!!!...więc chętnie pozbyłam się tego podczepa.
Trzeba aniołowi bukiet kupicz😇
Mój również stwierdził że z nową dziewczyną dopiero czuję się szczęśliwy... No niech sobie układa życie.
Trzeba było aniołowi napisać że chętnie zasadzisz mu kopa żeby nauczył się wysoko latać 😂😂
Przyznam że nic z tego nie rozumie - to jakiś szyfr?
@@dan911911danna 100% czuć cię toksykiem 😂
Zostałam wygumkowana i zamieciona przez rodzinę męża po 24 latach małżeństwa. Moje dzieci też. Mimo że to mąż odszedł do kochanki😮 Nie wierzyłam, że tak mozna, żebrałam o ich uwagę... Ale zmądrzałam na szczęście, szukałam pomocy, rozwiązań, terapii. Dziś po 4 latach baaardzo trudnych, jestem silniejsza i WOLNA! I wdzięczna Bogu, ze uwolnił mnie od tych toksyków! Robi Pani świetną robotę Pani Magdo! Dziękuję ❤
Witam
Czeka mnie to samo.
Już teraz psychicznie szykuje się do odejścia.
Ma nową zabawkę .
Może podpowie Pani jak poradzić sobie z żalem.
Szczerze - i po co wlasnie wracac do takiego czlowieka? Tu nie chodzi o zdrade tylko o wybor. Wybral inna osobe/ cos innego - to ok. Nie ma sprawy - papa. Zamyka sie drzwi i tyle. Czy to po 20 czy 50 latach. Owszem boli, do czasu rozsadku, ze jednak nie znalismy dobrze tego czlowieka, moze sie zmienil a moze taki byl zawsze i tego nie widzielismy. Zamyka sie rozdzial i szuka nowego fajnego chlopa. Im to przychodzi tak latwo wiec czemu kobietom nie??:) znajdz sobie kogos fajnego, tego Ci zycze❤️
a ja mam to samo tyle że ja facet... nie mam pojęcia jak to się stało .zabrała dzieciaki i tyle ich widzieli nie podaje adresu i nastawia dzieci przeciwko mnie a ja nawet kwiatkiem nigdy .
@@TYLKONIEPOPIS
Bo to są narcyze.
@@agata7065 wiem przez co przechodzisz, niestety będzie bolało, bo jesteś empatyczna, pewnie sentymentalna jak ja, wtedy jest trudniej. Najważniejsze żebyś nie była z tym sama, bo zwariujesz. Masz kogoś? przyjaciółkę, swoją rodzinę? to ważne, żebyś czuła, że są ludzie, dla których jesteś ważna, że z tobą jest wszystko ok. Przytulam mocno❤
Bardzo dziękuję za film, teraz byłam w krótkim związku z narcyzem, zaledwie trzy miesiące, bo szybko wychwyciłam stary schemat. No i właśnie to co mnie najbardziej zaskoczyło, to że to był taki bardzo płaczliwy i rozpamiętujący człowiek, ciągle opowiadał o tym jak zraniły go byłe dziewczyny, wszystko było winą innych, źle życzył ludziom, nienawistnik, furiat. No ja się cieszę że to wylazło szybko, bo już przy moich twardych granicach ciężko żeby ktoś taki miał jakiś manewr 😅 odwołał nasze wakacje we Włoszech żeby mnie ukarać, a ja następnego dnia już miałam zabookowane wakacje solo nad morzem. Nie daję się już tak krzywdzić, chcę wierzyć że to ostatni taki osobnik w moim życiu i że jestem coraz bliżej do tego.
Brawo Ty! Ja narazie żyje singlowo, nie samotnie (!!!) i jest mi z tym b dobrze, ale nie mam drzwi szeroko otwartych na nowy związek.
;) Z Bogiem!
Brawo :D mialam takiego samego narcyza😅😂 oficjalnie jak swiety a nieoficjalnie jazda po ludziach.. szok. Niech sobie idzie swoja droga !
@@LiwiaLi-yt3uwładnie,święty, pomocny,cudowny..a jak Ci dowali,to nie wstaniesz .. Pretensji nie możesz mieć .. Bo nie dociera do niego,że krzywdzi .. Silnie uzależnia wszystkich wokół .. Koszmar.. Uciekać zawsze
Jestem na wczasach ,właśnie dowiedziałem się z kim mam do czynienia od ok 8 lat. Upokorzenie ,którego doświadczyłam oświeciło mnie po prostu. Nie da się stworzyć relacji ,taka jest moja koleżanka ,która " chciała się przyjaźnić ". Wreszcie zrozumiałam ,żeby wreszcie się zacząć kochać i szanować , pracować nad sobą,a tą osobę po prostu zostawić samej sobie z jej własnym światem . Tu już nic nie da się zrobić.
Dokładnie jesteśmy konsekwencjami swoich wyborów musimy to zrozumieć to od nas zaczyna się praca To nasze wybory A nie jakaś zewnętrzna siła Czy magia oddziaływują na nasze życie
7 tygodni temu odszedłem od żony i (dzieci niestety).Przygotowywałem się do tego długo. To nie łatwa decyzją ale wieże że jest to "lepsze"zlo.Bol o którym pani wspomina pani Magdo jest potężny. Ale dzięki ludziom dobrej rady jak pani dam radę.Ba damy radę wszyscy co oglądają pani porady.Dzieki za podpowiedz i WIARE W SIEBIE.Ale to że pani się cieszy z większej oglądalności to nie dobrze bo to oznacza że jest nas coraz więcej."Troche chorych".Pozdrawiam
Trzymaj się dobrze. Ja też odszedł od toksyka i niestety dzieci z nią zostały. Teraz oczywiście alienuje mnie od dzieci.
Tacy są ci "ludzie" a raczej GNIDY.
Ja odszedłem by móc żyć.
Współczuć narcyzowi WTF ?? Przecież on żyje jak chce, pozostawiając za sobą zgliszcza. Zawsze ma odpowiednie partnerki, z jednej przechodzi płynnie do drugiej. Nawet jak mści się na poprzedniej, to oprócz latających małp, pomaga mu w tym następna pani, przeszczęśliwa, że takie cudo ją zechciało, aż jej inne z zazdrości nienawidzą.🤨
Tak można wytłumaczyć swoje nieudacznictwo.
protestuję! wierz mi, że gdy skończy 45 lat, nikt oka nawet nie zawiesi 😂 wiem, co mówię
@@maw9574 baba po 40 roku życia to już szrot
@@slowdiesel1044głupoty gadasz
@@dobrosawakroll-mi6vd ale w ktorym temacie?
Tak, to prawda, przepracowałam ból i dziś jestem inną, silną osobą. Rozpaczałam okrutnie, 10 lat wychodziłam z traumy, ale dziś mam lepsze życie. Pani Magdo robi Pani wspaniałą robotę. Gratulacje
Super. Korona drzewa nieba nie dotknie, póki jego korzenie piekła nie sięgną.
Aż 10 lat? To nie lekka przesada? Jest pewność co do tego kto był narcyzem w tym związku?
Lepszy bolesny koniec niz bol bez konca
@@HanSolo927 Miałes kiedyś traumę ? To jest coś takiego, kiedy po wielu latach związku dowiadujesz się i dochodzi do ciebie, że wszystko to było jedno wielkie oszustwo. Do tego skończyłeś np. w trójkącie z jakimś ledwo łażącym dziadygą - sponsorem twojej "kochanej" żony. Mnie dusi już od tego 5 lat w gardle i nie może przestać, a od świadomości, że dzieliłem ją latami z jakimś conajmniej 140 kg oblechem - niby obrzydliwym kolegą, można oszaleć. Szczególnie kojarząc wszystkie symptomy właśnie tego, po fakcie. Człowiek czuje sie takim frajerem. Do tego wręcz zgwałconym.
@@toddjungham6999 niestety wiem o czym piszesz. Przechodzę przez coś takiego i nie wiem jak można oszukiwać bliską osobę. 23 lata związku, to się we łbie nie mieści. I powiem Ci tylko to, że nie żyj przeszłością, zacznij układać sobie życie i przyszłość. A twoja i moja baba to po prostu zwykła pierd.....a piz...a, i jeb...a ku...wa którą nie ma co sobie głowy zawracać.
Bądź twardy, nie ma partnerskich związków z kobietami, bo jak tylko wyczują twoją słabość to jesteś skończony. One muszą wiedzieć gdzie ich miejsce, a najlepiej w kuchni. Żadnego wsparcia w rozwoju, bo jak osiągnie więcej jak ty, i zdobędzie nie daj Boże niezależność finansową to cię zostawi.
Baby to są wyrafinowane p...zdy i dlatego bez skrupułów należy trzymać je krótko.
Byłem w związku z narcyzką 5 lat i na całe szczęście otworzyły mi się oczy. Na początku nie dostrzegalem sygnałów, że jesteś z osobą Tobie nieprzychylną. W towarzystwie zawsze wykorzystywała sytuację, żeby się ze mnie pośmiać, wytknąć błędy, umniejszać w oczach znajomych. Starała się być bardzo blisko moich rodziców , aby na mnie narzekać i opowiadać o trudnych sytuacjach w mojej pracy czy potknięciach. Jak zakończyłem związek to nie było dnia żeby nie pojawiła się u moich rodziców i płakać i mieć żal do mnie. Mój tata połknął haczyk i przez to nie miałem z nim kontaktu przez rok. Moja mama jest osobną racjonalną i powiedziała jej w prost, że skoro nie jestem z nią w związku to nie chcę żeby ona przychodziła i opowiadała jak jej źle. W związku odciela mnie od moich znajomych, a po rozstaniu nagle byli wspaniali i chętnie się z nimi umawiała na spotkania. , tylko po to, żeby mnie oczernić i postawić się w roli ofiary. Chciałem, by rozstanie było w miarę spokojne, ale nie. Okradła mnie mnie do ostatniego widelca, bo stwierdziła że poświęciła 5 lat i się jej należy. Odpuściłem, bo chciałem mieć święty spokój. Dzisiaj mam żonę , dwoje wspaniałych dzieci i widzę , z kim wcześniej żyłem. Dziś mam wsparcie i pomoc kiedy potrzebuję. Współczuję każdemu kto trafi na takie osoby i trzymam kciuki żeby się wyrwać z kleszczy narcyza
Pani Magdo, dziękujemy za te materiały. Mam pewną smutną refleksję w całym Pani sukcesie i ciężkiej pracy... Przykre jest to, że tyle osób szuka pomocy i wiedzy. To mi dzisiaj przyszło na myśl, po wysłuchaniu tego materiału. Plus jest taki, że mamy Panią, fajną społeczność i możemy się wspierać. Wszystkiego dobrego dla każdego czytającego ❤
Zgadzam się z Panią całkowicie 🥰
@@wiolettaplessis5044n.
.
Czy to nie chodzi o to że osoba wrażliwa, z piękną duszą po prostu przyciąga to dziadostwo.
Lekcja dla nas taka aby wzmocnić własne poczucie wartości, dać sobie uznanie i wszystko co najlepsze, przepracować zranione dziecko w sobie a w efekcie przestanie się dziadostwo przyklejać.
Tego każdemu życzę ❤
Trafniej nie mozna było tego ująć. dziękuję
Ale dlaczego zwracasz sie do Magdy per "Pani Magdo" jesli ona zwraca sie do ciebie per "ty"? Trzeba leczyc takich i traktowac ich tak, jak oni traktują nas.
Ma pani rację, narcyz jest podły podły i jeszcze raz podły. Pozdrawiam cieplutko.
To gad
Do końca życia się mszczą. Ja jestem akurat alienowany od dzieci. Powód? Bo odszedłem by żyć.
Jest podły i nie widzi winy bo on nic złego nie zrobił przesadzasz
Pani Magdo, przypadkiem, dzisiaj pierwszy raz trafiłam na Pani kanał, słuchałam o osobowości narcystycznej z zapartym oddechem.
Definicje narcyza jaką znałam odbiega od tego co się dowiedziałam od Pani. Otworzyła mi pani oczy, dużo zrozumiałam, nie mam dla nich współczucia, to przebiegli manipulanci grający na uczuciach ofiary. Wieczni cierpietnicy i ofiary, poszkodowani przez wszystkich. A tak naprawde dranie żywiący się emocjami swojej ofiary. Dziekuje bardzo.
Pozdrawiam Anna
Co ważne! Siadajcie razem ze znajomymi z matkami z rodzinami i słuchajcie tych podcastów. Niech wszyscy będą świadomi tej narcystycznej obłudy.
Dziękuję za bardzo wartościowy odcinek. Relacje z osobami narcystycznie zaburzonymi to ogromne wyzwanie naznaczone wielkim cierpieniem. Można z nich wyjść ale trzeba wiedzieć z czym mamy do czynienia i dlatego popularyzowanie wiedzy na temat narcyzmu ratuje ludziom życie , w każdym możliwym aspekcie. Dziękuję Pani za wszystko, co Pani robi w tej sprawie.
Ciężko przechodziłam fazę BÓLU. Ale dałam RADĘ. Teraz jestem Wolną. A w Wolności jest Siła. Dziś poznałam Panią. Dziękuję za ten program i pozdrawiam serdecznie. Wszystkiego dobrego.
Również się cieszę :) Przejście fazy bólu, prowadzi do cudowności w naszym życiu :)
Dziękuję za ten film. Narcyzom nie współczuję, niech zgniją w swoim bólu, niech ich boli dniami i nocami. Krzywdzą na potęgę najczęściej słabszych i bezbronnych, więc niech cierpią.
..."niech zgniją"...? proszę, nie zniżaj się do tego poziomu - nie warto. Wiem, że zranienie boli, ale nie warto iść w nienawiść, bo kto nienawidzi rani siebie samego. Życzę Ci wszystkiego, co dobre - z każdym dniem.
@@ewabaw gdybym zniżała się do ich poziomu, to bym przyczyniała się do ich gnicia. Nie robię tego, chociaż pewnie powinnam. Nazywam rzeczy jal czuję, tak samo jak nigdy nie będzie mi żal stalina czy hitlera (specjalnie piszę małą literą, bo to nie ludzie), tak samo nie będzie mi żal żadnego narcyza. Tym bardziej, jeśli taka gnida niszczy dzieci i robi to świadomie. Tak, narcyzi robią to świadomie. Tobie też życzę mnóstwo dobra w życiu, obyś nigdy nie doświadczyła narcystycznej przemocy. Nie każdemu można wybaczyć i naprawdę da się z tym żyć.
Podzielam w pełni opinię, niech cierpi
nie mścij się na "biednych i zmanipulowanych" przez rodzinę, środowisko lub przez nich samych "wygodnickich."
I tak są nieszczęśliwi, ograniczenie, lecz nie daj się i chroń siebie nie wyrządzając sobie krzywdy przez swoje emocje. Przejdź jak przez ciszę wokół i zachowaj swój bezcenny spokój. Uratujesz swoje emocje=zdrowie. To jest dla Ciebie najważniejsze. Dobroci i powodzenia w tych przemyśleniach oraz bardzo ciężkich czasach.
Jestem w związku z osobą, która była w związku z narcyzka. Mają 13 letnią córkę. Córka z ofiary narcyzki staje się katem. To, jak zadaje ból ojcu i nam-jego nowej rodzinie jest wręcz przerażajace. Pojawiają się insynuacje i dziwne oskarżenia. Matka oczywiście nie widzi problemu, bo dramaty są jej paliwem… dodam, ze matka (eks mojego partnera) jest prawnikiem. Nie ma na nią mocnych, tylko kasa i zadawanie bólu za pomocą córki ja interesują. Sama przeżyłam sporo traum, moja mama wyszła ze związku z socjopatą, potem była chora na raka, żyłam w bólu całe dzieciństwo i młodość, ale nigdy nie nauczono mnie zadawać bólu, nauczono mnie wybaczania, szczerości i życia swoimi sprawami. Mam problemy z emocjami, czasem depresję, ale nie umiałabym żyć zemstą, nienawiścią. Nie rozumiem tego.
To wspaniałe cechy znane tylko ludziom wiernym. Proszę zadbać o siebie a winowajcom przebaczyć.
Magda ja jestem pewien jednego. Tysiące ludzi Cię kochają, tysiącom pomogłaś...ale narcyzi to muszą bać się Ciebie :)
Czekam na materiał.
Noo...co poniektórzy prawdziwi narcyzi to już nawet livy o pani Magdzie na TH-cam mają 😉
@@marta2660 Poważnie narcyzi mają na yt livy o Pani Magdzie? 😲
@@cvinterpreting2588 poważnie ...tylko ONI są niepoważni 😆 aż im oglądalność drastycznie spadła...
W całe nie
Jestem narcyzem! I w całe się nie boję, a wręcz przeciwnie cieszę się że pani Magdą pomaga takim ludziom.
Słucham Pani bo moja córka tkwi w takim związku. Raz opuściła Narcyza i zaczęły się problemy I tak jak Pani powiedziała Narcyz zaczął się mścić. Moja córka była była zastraszana. Ale koniec końców Wygrała. Dziękuję za to co Pani robi
Moja już całkiem zastraszona i nie slucha moich prozb Tylko tkwi przy tym gadzie i co gorsza skazuje na to dzieci (
Dzień dobry Pani Magdaleno. Dziękuję za bardzo szczegółowy i obrazowy przekaz.Miałam przed oczami wszystko o czym Pani mówiła .Niestety doświadczałam tego z mężem przez ponad 30 lat , teraz z synem . Poszłam do lekarza i podjęłam terapię. Nie jest mi łatwo ale chcę odzyskać soebie .W każdej chwili utwierdzam się że jestem na właściwej drodze ( nareszcie ) również dzięki Pani. Dziękuję i Pozdrawiam :)
Dasz radę, bo jesteś mądra i silna . Spotkasz z czasem zupełnie nowych zdrowych ludzi i będziesz szczęśliwa Tylko pamiętaj nie zamykaj się w domu , Wychodź do ludzi gdzie się da, spacery ,kościół ,sklepy ,restauracje, kawiarnie, ławeczki w parku.czy jakieś kluby. Kochaj siebie ,dbaj o siebie ,szanuj siebie bo jesteś najważniejsza .Kochaj też życie, naturę i ludzi. Reszta sama się ułoży.Zobaczysz!! Tak jak u mnie. Powodzenia!!
Dobrze, ze juz go nie widze ...nie slysze, 20 lat dochodzilam do siebie. Nikt mi nie pomogl. Dobrze, ze ktos o tym mowi, dobrze, trzeba ludzi edukowac i tworzyc systemy, gdzie nie beda mogli funkcjonowac
20 lat .... ? To przerażające, bardzo Ci współczuję. Myślałam, że moje dwa lata to szmat czasu.
Ja 4lata 😢
Ja żyję z nim od 20 lat, dopiero od roku wiem, że jest narcyzem… przedtem ciągły roller- coster góra - dół- i miotanie się z pytaniem o co chodzi. Teraz już WIEM, niestety WIEM też, że to nieuleczalne… miotam się nadal ale z myślami jak to rozwiązać ( mamy 3 dzieci), a ja już nie daję rady tak żyć….
@@MMM-wy9pmja nie mogłam zrozumieć o co chodzi zniszczył mnie psychicznie ale zawalczylam wyjebalam 4lata temu mści się do dziś a le wojna trwa niepoddam się nigdy
Ja żyję 30 lat. Nie wiedziałam że jest narcem.
Bardzo pani dziękuję. Słuchałam wiele wypowiedzi na temat narcyza, ale takiej roboty jak pani nikt jeszcze nie zrobił.brak mi słów zachwytu i podziękowania.pani pierwsza nie mówi co minutę: odejdź od narcyza, pani mówi : pracuj nad sobą , opiekuj się sobą, dbaj o siebie a będziesz zadowolona z życia.❤
Taka waleczna ze mnie istota 😁
Super kobieta,.
Pani Magdaleno...daje Pani ogromną nadzieję na piękne życie ❤
😄
Dziękuję ❤
Tydzień temu, po ostatniej kłótni z mężem gdzie po raz kolejny moje rzeczowe argumenty były przekręcane i używane przeciwko mnie. Wpisałam hasło w wyszukiwarkę "jak rozmawiać z osobą, która zmienia fakty?" i wyskoczyły mi linki o zaburzeniach psychicznych, między innymi o Narcyzach... Gdy zaczęłam czytać, słuchać, oglądać filmy na ten temat doznałam szoku!!!
Wszystko się zgadza!
Dziękuję za te filmy, opisy i porady ❤
Dla mnie bezcenne ❤
Dziękuję (za wszystkie filmiki).
Właśnie tak wszystko przetrawiłem samowychowywaniem od 26.11.2016 przez 2017 i 2018, a potem od 01/2019 już normalnie wysypianie się i praca nad sobą. Najtrudniej było pozbyć się tego żalu.../straty życia (najdroższej waluty):
9 lat znajomości/7 lat od ślubu kościelnego (konkordat), a 09.02.2018 rozwód, a od 06/2017 zerwałem kontakt od pierwszej sprawy rozwodowej cywilnej, by zacząć samodzielnie myśleć i wyrwać się z tej huśtawki emocji jej (ja złożyłem i dostałem i opłaciłem cywilny).
Pomogło mi też to, że byłem na 3ch pieszych pielgrzymkach na JG do Częstochowy (99, matura w 2000 i w 2000 oraz 2002). Bo naprawdę podnosiłem się z samego dna 26.11.2016 (nie było by mnie). Jestem silniejszy i potrafię kochać znowu ("połamane kredki nadal kolorują życie moje"). Miałem tą możliwość, że oboje moi rodzice żyją i mogłem u nich dochodzić do siebie.
Wznawiam studia wieczorowe i w soboty dla pracujących w moim mieście od października br. po tej pseudopandemii.
Teraz 05/2023 złożyła o unieważnienie ślubu kościelnego w SK (jak obiecywała w 05/2017, że cyt.: "załatwi mi rozwód kościelny" i potem w e-mail-u z 06/2018 lub 07/2019). Eh...
Nie wiem, czy będzie konfrontacja, ale raczej nie - wszystko na dokumentach składamy pisemnie. Ma teraz partnera i z nim chce 2gi ślub kościelny. A ja do dziś wierny przysiędze małżeńskiej - dla kogo? Ale mam to za sobą i mogę znowu kochać i być kochanym. 😊
Życzę wytrwałości w dalszej pracy (aby nie było wypalenia zawodowego).
Aż dziw, że tyle osób szuka pomocy na te tematy.
Pozdrawiam.
Z Bogiem!
Dziękuję, jestem z Panią od pierwszego filmiku który wstrzelił się idealnie w sam początek mojego 'powrotu do siebie'. Gratuluję, kanał rośnie w siłę, pełna profeska 👍🥰😘
Pięknie dziękuję i dużo, dużo szczęścia :)
Ja bardzo w to wierzę ,że mój ból po takim wieloletnim cierpieniu w końcu znajdzie ukojenie w nowej ,prawdziwej miłości ❤️❤️❤️❤️
Ja także 😊
Uwazam, ze wyklad dokonuje krzywdzacych uogolnien. Jestem szczesliwa, zdrowa, silna, itp itd, ale niestety, nieraz cos sie przypomni, skojarzy, I lzy same polecą. To nie kwestia przepracowania, a po prostu jak odcisk w stopie lub skolioza, ktora sprawi czasem bol w podobnych sytuacjach lub przy jakichs slowach. Wewnetrzna sila ducha I umyslu, radosc zycia, milosc do siebie i innych, nie ma z tym nic wspolnego.
Choć mam za sobą doświadczenia z 2 narcyzami w życiu i trzecim obecnym w pracy jako koleżanka (na szczęście dka mnie na wylocie z niej😊) i choć wspomnienia czy obecne doświadczenia nie poruszają już zbyt moich emocji, to jednak po wysłuchaniu tego filmiku ogarnął mnie smutek po uświadomieniu sobie, że narcyzi , choć nie sami zafundowali sobie takie zaburzenie, musieli żyć całe życie z wewnętrznym bólem, to na koniec i tak zostali pozbawieni możliwości autotransformacji i skazani na samostracenie....na poziomie duszy, czy energetycznym. Trudno mi zaakceptować fakt, że nie istnieje sposób aby im pomóc pozbyć się ich rany narcystycznej i uzdrowić ich relacje samych ze sobą. Dlaczego nie možna odwrőcić tego skrzywdzenia które ktoš im zadał , sprawiając že całe życie zamiast wzrastać , toczą się w dół w kierunku kompletnej duchowej degradacji....? Szkoda mi ich niezmiernie, bo narcyzm to taki bolesny nowotwór na duszy....
widocznie jeszcze za mało dostałaś kopów
Można odwrocić wiele traum i niekorzystnych sytuacji z przeszłożcią, np Terapią Schematów (u psychoterapeuty, lub np. samodzielnie np książką Emocjonalne pułapki przeszłości / w związkach )
Problem w tym, że ktoś musi chcieć, a w narcystycznym zaburzeniu osobowości, typ wielkościowy ludzie odczuwają " korzyści" z czucia się osobą wielkosciową i nie ciągnie ich do zostania osobą "zwykłą" więc często nie pójdą na terapię, dopóki środowisko typu rodzina ich nie przymusi.
W zaburzeniu narcystycznym o typie Narcyzm wrażliwy podobno jest o wiele większa szansa że ktoś pójdzie na taką terapię, bo odczuwa przy tym wewnętrzny ból więc sam odczuwa że terapia przyniesie korzyści (przytaczam zdania z wymienionych powyzej książek)
Ból minął. To było 20 lat z narcyzem. Minęło dwa lata pracy katorżniczej na zgliszczach jakie ze mnie zostały. Czasami dopada mnie dół niemocy ze świadomości uczenia się wszystkiego od podstaw, to jest jak rehabilitacja po rozległym udarze. Wyprany mózg do zera ciągle pyta czy teraz białe jest białe? Czy warto? Zdecydowanie tak, walczę, upadam, wstaję,upadam. Ciągle analizuję...walczę ze strachem, który zajął miejsce bólu. Nie jest nacodzienny ale bywa że wali z nóg ❤
Dziękuję za to że JESTEŚ ❤️
Życzę dużo, dużo szczęścia. Dbanie o siebie jest cudowną przygodą dla nas. Szczęścia.
Bardzo mądry i wartościowy odcinek. Madziu, jesteś wielka🤗
Wysyłam ogromną Wdzięczność za to nagranie .❤️❤️❤️Wychodzę ze związku z narcyzem po 31 latach.Jest ból ,ale jest też jego transformacją i nadzieją 🙏❤️
Dziekuję. Pani Magdo jest Pani tak piękną i wdzieczną osobą, że od sluchania jest mi lepiej.
Motyw transformacji cierpienia to strzal w 10. Choć nie lubię określenia lekcji życia, ale wczoraj rozważalam ze znajomymi czy trudna relacja może byc dobra. Moze, jedynie kiedy przetransformuje nas na milość do samych siebie.
Jak się zorientujesz z kim masz do czynienia to tylko zostawić narcyza niech męczy sam siebie ,innej drogi niestety nie ma
Gratuluje pani Magdo!
Nie. Zdecydowanie nie każdy ból jest przyczynkiem do rozwoju. Czasem przeżycia są tak szokujące i bolesne, że załamują na wiele lat. Owszem, rozwój emocjonalny i duchowy ma szansę się rozwinąć gdy probuje się uratować przynajmniej swój mózg przed wylewem czy serce przed zawałem oraz zadbać o dzieci aby jak najmniej odczuły zmiany rodzicielskie, ale to okupuje się często pozostałymi aspektami życia.
Oczywiście ,że nie ,nasz układ nerwowy jest fizyczny i musi przyjąć wszystko na klatę. O stresie nie wspomnę , wiadomo jaki jest szkodliwy dla całego organizmu . Wraz odczuwaną emocją , w organiźmie zachodzi reakcja chemiczna- chormonalna.
Świetny film właśnie tego doświadczyłam i podziękowałam koleżance narcyzowi. Wdzięczna za własną odwagę 🙏 czuję się wspaniale uwolniona już teraz po przeżyciu szoku . A jej WSPÓŁCZUJĘ że sama nie wie kim jest. I nie chce się dowiedzieć. Ma pani wspaniałe wykłady słucham od jakiegoś czasu, sama prawda a narcyzów w moim życiu nie brak na szczęście uczę się już ich eliminować. 🙏 Żyj i daj żyć innym. życzę pani wiele dobra i, samych dobrych ludzi wokół. I przyjmuje z wdzięcznością to co pani mówi. 🌸
Dziękujemy.
Ślicznie dziękuję 🙏
@@MagdalenaSocha jak uzyskać dostęp do filmów dla wspierajàcych !?
Łapka w gore w ciemno 🎉 kazdy materiał tutaj jest wartosciowy❤
Poproszę o uważności, zawsze warto mieć swoje zdanie ❤️
Zdanie jak najbardziej! Ale bez wartościowych terapeutów to było nie mozliwe
@@ihoruniiat4073 dokladnie 👍🏻
Pani Magdaleno - dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!
Pani wykłady pojawiły się jako wsparcie w najwłaściwszym momencie mojego życia: zaczynania od zera po 20 latach niszczenia przez trzech narcyzów: w pracy przez przełożonego i kierownika (z niektórymi współpracownikami) oraz męża. Z pracy odeszłam, bo zabrano mnie prosto z niej do szpitala. Późno, bo trzymały mnie jeszcze sentymenty i najwyższe laury zawodowe i społeczne - było mi żal to zostawić… A w rezultacie po nic nie wróciłam i wiem, że to było niezwykle oczyszczające, uwalniające. Czas rekonwalescencji oczyścił moją głowę. Nie będę opisywać tego, co przeszłam, bo dosłownie wszystko jest w Pani wykładach. Narcyzi w domu i w pracy sprawili, że moje ciało zaprotestowało - najpierw fizycznie i przeszłam 7 różnych operacji (kolejna za miesiąc!), a potem psychicznie. Terapia wzmocniła mnie i obecnie jestem w nieformalnej separacji. Wyszłam z domu tak, jak stałam. Za chwilę składam pozew. Mam wielkie wsparcie córki, rodziców, rodzeństwa, psychologa i psychiatry, przyjaciółki, kierownika duchowego, Pani poprzez wykłady, a zmiana myślenia i odzyskiwanie szacunku i miłości do siebie zaczęło się od… Pana Boga🥰 wymieniam wszystkich, bo moja wdzięczność jest bezbrzeżna! Poobijana, ale wolna i szczęśliwa myślę o…książce. Pozdrawiam Panią i wszystkich słuchaczy🥰
Dziękuje za wspaniałe wykłady które dużo mnie uczą ❤
Tak sie ciesze, widzac pania taką szczesliwą ❤❤
Pozdrawiam
Pani Magdaleno stokrotne dzięki za mądrą lekcję ,pouczającą jak się zachować w relacji z osobą narcystyczną, jak najprędzej doprowadzić do rozstania. Pięknie dziękuje. 😊❤
Tak. Ja "mojemu" narcyzowi współczuję. Miała go tylko przez chwilę a on musi być ze sobą 24h przez całe życie. To musi być straszne. Dlatego mu współczuję. Trzymajcie się ❤
Nigdy współczucia dla gada
Teraz, jak patrzę wstecz to wszystko mi się po prostu ułożyło w głowie. Znam w końcu konkretną diagnozę.
Mimo że juz nie mieszkam z byłym partnerem juz 8 miesiąc, nie moge sie pozbierać. Czuję cholerną złość, za to kłamstwo i że teraz mści się na dzieciach. Mimo zakazu zbliża udostepnilam mu kilka krotnie kontakt z dziećmi. A on tylko widzi swoją krzywdę że musiał się wyprowadzić. Jako kochający, skrzywdzony ojciec mówi do dzieci że zawsze moga do niego zadzwonić, a później nie odbiera telefonu. Od 8 miesięcy nie dał grosza na dzieci, twierdząc że jestem złodziejką dzieci. Potrafi przynieść używane zabawki aby dzieci sie cieszyły ale nie pomyślał o pieluchach lub mleku dla syna. Jestem zła sama na siebie, że nie widziałam totalnej nieodpowiedzialnosci z jego strony
Do sądu po alimenty pędź. Nie możesz zostać bez środków na dzieci. Ty jesteś rzecznikiem prasowym, adwokatem, obrońcą swoich dzieci. Alimenty im się należą a twoim zadaniem jest to uskutecznić.
Żadnych skrupułów, żadnej litości, zadbaj o siebie i dzieci wszelkimi sposobami.
Aby wychować zdrowe i szczęśliwe dzieci wystarczy JEDEN zdrowy rodzic!
Świetnie wytlumaczony ten ciężki temat! Gratuluję ❤
Dziękuje i pozdrawiam :)
Pani Magdo, bardzo fajnie poprowadzony mini wykład - świeczki bardzo romantyczne ;). Bardzo mądre konkluzje. Miłości, wdzięczności i udanej podróży w rozwoju osobistym wszystkim życzę.
Dziękuję ❤ Jestem świeżo po rozstaniu z narcyzem. Dzięki tym doświadczeniom odważyłam się napisać pierwszego e-booka o powrocie do siebie.
Rany, ale świetny odcinek, był mi on bardzo potrzebny. Aż spałzowałam, by odpowiedzieć na temat bólu, jak sobie z nim radzę. I faktycznie jak sobie przypomnę, mój były chłopak, nie rozumiałam, ale teraz wiem, że był narcyzem, poradziłam sobie z tym okropnym bólem. Zaczęłam analizować cały nasz związek. Docierały do mnie słowa, które mi ktoś mówił, ale ja zakochana i ślepa ich nie słyszałam. Teraz mam męża, kolejnego narcyza 🙈 coś mnie ciągnie do nich 😅 cudowny człowiek, ale.. jednak zaczęłam go usprawiedliwiać, rozmawiam z nim, ale widzę jakich taktyk używa, i raczej sie nie zmieni. Było ciężko po jego incydencie, gdy oznajmiłam, że to już definitywnie koniec, że chcę seperacji. I mimo, że w wielu kłótniach, gdzieś rzucałam obrączką, wracałam. Bywało ciężko. I nadal jest. To już jest inny rodzaj bólu, taki świadomy. I teraz jest ciężko, bo dochodzi wstyd, wrażenie porażki, lęk. Pomyślałam, że mimo bólu, co rozłąka może nam dać. Napewno teraz wiem jak z nim rozmawiać i jak reagować na jego sabotaże. I dziś z nim rozmawiałam, że chyba jest taka kolej rzeczy, że tak musiało chyba być, że jestem ogromnie wdzięczna, że był przy porodach, że mamy cudowne, mądre, zdrowe i wspaniałe dzieci. I ten czas musiał sie wydarzyć. I mimo pokruszonego serca i bólu, patrzę w przyszłość z nadzieją. Dziękuję za filmiki, bardzo podnoszą na duchu a ten w którym mowa, jak sobie radzić po takim związku i porównaniu go do nałogu, to się wzupełności z tym zgadzam. Tak się właśnie czuje. Teraz muszę się skupić na sobie, go to denerwuje a ja wiem ze idę w dobrym kierunku. I zgadzam się, ból nigdy nie odejdzie, pierwszy spowodował, że zwiedziłam świat i poznałam dużo ludzi, co mnie w jakiś sposób ukrztałtowało a teraz patrzę na przyszłość z nadzieją co przyniesie los. A lojalność i szacunek to podstawa w każdej relacji jak dla mnie, jeśli są braki w małżeństwie to jak mam nauczyć dzieci tych wartości.?.
Dziękuję bardzo!Jest Pani Nam bardzo potrzebna!Pomaga Pani zmierzyć się z trudnymi emocjami i motywuje nas do znalezienia w sobie odwagi do decyzji i zmiany życia na lepsze .Serdecznie Pani dziękuję za wsparcie!❤❤
Czekam na film i ciekawość mnie zżera 😂
Dziękuję bardzo 🙏i pozdrawiam serdecznie oraz dodaję jeden z moich wierszyków nawiązujący do tego zagadnienia mając nadzieję, iż będzie pomocny👍😊🍀💕
"Rozterki duszy"
Przyszła na Ziemię, nie pamiętajac niczego.
Bezimienna, beztroska, ciekawa wszystkiego.
Była szczęśliwa, bez bagażu żadnego.
Okazywała radość poranka każdego.
Jej serce jak burza miłością grzmiało.
A uśmiech jej oczu rozweselał ciało.
Nagle jej życie jakże się zmieniło.
Poczuła smutek i to ją przeraziło.
Chciały ją zmienić te inne dusze.
Tak aby jak one poczuła katusze.
Chciała przekonać je jakoś do siebie.
Żeby odmienić dusz tych istnienie.
Lecz nie udała się jej ta wyprawa.
I wnet jej miłość obumarła jak trawa.
Płaszcz swego ego przybrać musiała.
Pod którym miłość i radość schowała.
Straciła swą siłę i popadła w niewolę.
Zaczęła się tułać, chwaląc swawolę.
Coraz to głębiej i głębiej błądziła.
Chcąc to odnaleźc, co gdzieś zgubiła.
Choć szczęście całe, że nie popadła.
Do końca w otchłań pogoni wiecznej.
Iluzji pięknej, bujnej, bajecznej.
Bo serce wciąż miała bardzo waleczne.
I przebudziła się nagle jakby ze snu.
Dłużej nie chciała bładzić po ciemku.
Teraz już wie, że nic nie straciła.
Tylko pomogły jej o tym zapomnieć.
Te inne dusze, które też nie wiedziały.
Że cel ich w miłości był przewspaniały.
Iż przyszły pomagać sobie wzajemnie.
Aby życie ich wszystkich nie było przyziemne.
Żeby wyzwolić się z ramion okrótnej pokusy.
W której skąpane były głęboko po uszy.
Która to nigdy w zamian nic im nie dała.
Tylko życiową energię od nich czerpała.
I teraz pamięta co musi robić.
Pomagać innym i nikomu nie szkodzić.
Być sercem życzliwa a duchem pogodna.
Słowem uczciwa i dotykiem łagodna.
Wierzyć też bardzo, że to się rozniesie.
I cały świat wnet na duchu podniesie.
U mnie zakończyło się „wycięciem” ze zdjęć i zemstą. Nie związek, a relacja rodzinna. Dziękuję, to bardzo ważne dla mnie 🙏🏼
Wiele, wiele osób zostało wyciętych ze zdjęć. Wato to zrobić aby życie dla nas było lepsze . Serdeczności
Byłam w małżeństwie 1,5 roku z narcyzem. Nie liczą się dla niego uczucia drugiej osoby, tylko on jest najważniejszy. Nie można mieć przy tej osobie własnego zdania. Człowiek nawet nie widzi,że żyje w klatce. Zamyka się w sobie coraz bardziej, bo wie,że nie da rady nigdy sprostać oczekiwaniom narcyza. Rozstanie jest trudne,ale cieszę się, że ten związek nie trwał dłużej. Powoli staję na nogi.
To wszystko prawda co pani napisała , ja tkwiłam i jeszcze nadal tkwię w takim związku 34 lata , teraz mam zamiar odejść i to jest moje bardzo mocne postanowienie i mam nadzieję że tym razem mi się to uda. A pani gratuluję 👍
Dzień dobry wczoraj trafiłam na Pani kanał, odsłuchałam już kilka filmów i chciałam serdecznie Pani podziękować za to co Pani robi, za to co Pani przekazuje, uczy, otwiera oczy na tyle ważnych rzeczy ❤ Jestem w związku z narcyzem... w tym roku zaczęłam terapię behawioralno- poznawczą, jest ciężko, ale mam nadzieję, że uda mi się wygrać z tym bólem i cierpieniem, które doświadczyłam i doświadczam przez tą osobę... Dziękuję z całego serca za wiedzę i Pani spokój w głosie, który koi duszę ❤
Dziękuję serdecznie za te porady. Bardzo mi pomaga Pani sposób mówienia o narcyzmie. Trudne i wręcz dramatyczne sytuacje są tłumaczone że spokojem, dużym zrozumieniem, empatią do osób, które zmierzyły lub zmierzają się z traumą związku z narcyzem.
Oczywiście, że łapka w górę ale Pani jest piękną i jeszcze młodą kobietą to łatwiej się odnaleźć i przerobić ten ból a co jeśli ktoś takiej urody nie ma albo wybudził się po kilku dekadach bycia w takim chorym związku jaka jest szansa, że poczujemy to prawdziwe życie, szczęście?
Bardzo ciekawy temat.Pozdrawiam.
Ja mam 26 lat i też się czuje jak wrak. Jak widzę mężczyzn to bardzo źle reaguje, lękiem. I nawet mi tu nie pomaga patrzeć pozytywnie wiek i to że całe życie przede mną. 😢 Czuję się jak osoba, która ma zaraz iść do trumny.
@@patipati99Tak,znam to uczucie bardzo mi przykro ale tak właśnie płacimy za naszą prawdziwą miłość.Gdybym wiedziała 30 lat temu, że będę " tylko służyć" osobie którą pokochałam to jestem pewna, że dziś nie słuchała bym tych podcastów.To jest masakra przeżyć coś takiego.Pozdrawiam gorąco i życzę dużo siły aby odzyskać radość życia i w miarę możliwości jak najmniej myśleć o tym czymś.
@@Monika67587 człowiek po 30 latach naprawdę musi się czuć fatalnie... Te manipulacje i mówienie, że nie jest tak jak myślimy, zdrady i to wszystko to człowiek może w siebie zwątpić. Tez życzę dużo zdrowia i uśmiechu. 💕
Dziękuję za Pani pracę i za to, że Pani jest. Pięknie Pani wygląda😊
Dziękuje i mocno ściskam 🙏❤️
Wspaniały pomocny wykład.Jest Pani wielka. Dziekuje
Świetny materiał ❤ dziękuję ❤ Jestem świeżo po rozstaniu z narcyzem, i na etapie rozstawania się z narcystycznymi rodzicami Widzę siebie i jestem szczęśliwa bo w końcu widzę siebie
Kochana pani ,przechodziłam dosłownie to wszystko o czym pani opowiada i bardzo cierpiałam ,teraz ,kiedy doszłam do siebie a działo się to długo ,jestem silna , odważna i podniosłam się z kolan i jestem szczęśliwa , że jest mi tak dobrze jak nigdy do tąd ,tkwiłam w t związku 20 lat , które uważam za stracony czas , nerwicę i guzki tarczycy ,oraz guzki na płucach , dziękuję każdego ranka za wolność Pani Bogu ,jeszcze dodam , że nikt mi w tym wszystkim nie pomógł ,narcyz ma 3 oblicza w pracy jest inny ,przy ludziach inny ,a prawdziwe oblicze okazuje w domu, nie życzę tego najgorszemu wrogowi , przejść taką ge hennę w swoim życiu .
@@R6879... najgorzej było wtedy gdy musiałam stawiać czoła jemu i moim rodzicom i myślałam tylko o tym że już nie dam rady nie mam siły, nikogo przy mnie nie było, wolałabym mieć nowotwór bo wtedy wszyscy by mnie wspierali ale w takiej sytuacji słyszysz te wszystkie dobre rady po których wszyscy się od Ciebie odwracają Bolesna lekcja samotności i izolacji.......
5:01 pozycja ofiary.... Temat bardzo szeroki, bo korzenie mogą, i zazwyczaj mają korzenie wywodzące się od samych narodzin. Na przykład dzieci z cesarskiego cięcia. One są poszkodowane od samego początku bo: nie pokonały pierwszej walki o życie (mają podświadome przeświadczenie, że inni zrobią coś za nich), nie dostały najważniejszej flory bakteryjnej od matki, bo nie przeszły przez drogi rodne (czyli problemy z trawieniem przez całe życie, a jelita to drugi mózg), mają myśli samobójcze bo nie potrafią radzić sobie z problemami życiowymi. Czyli na starcie muszą wiedzieć, z czego to wynika. Muszą bardzo dbać o odpowiednią dietę i mieć wsparcie u świadomych tego stanu rzeczy osób.
ps. jak takie osoby spotkają narcyza, to pogrom. Totalny pogrom. Bardzo małe szanse na przeżycie.
Piekni i zrozumiale Pani tlumaczy . Serdecznie dziękuję . Jestem wdzięczna . Basia z lasu 🌳🐿️🌲🪶
Treść przekazana w przystępny, rzeczowy i przyjemny dla ucha sposób. Proszę zrezygnować z powtarzania sformułowania moi drodzy. To jak do dzieci w klasach 1-3 mimo,że chce Pani dobrze, brzmi bardzo infantylnie
Nieprawda, ten zwrot jest ok.
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Fantastyczny wykład pani praca to boski palec w ziemskim trudnym życiu - dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Pani jest ANIOŁEM ❤❤❤❤❤ ❤❤❤❤❤
Bardzo dziekuje Jestes cudowna madra i niesiesz dobro i przekazujesz
Pani Magdo - jutro sprawa - dziękuję 😊
Trzymam mocno kciuki 💪💪💪❤️
Udało się - jestem singlem - wolnym człowiekiem 🙃 już nawet komornik - pismo otrzymane 4 dni po sprawie - z nakazem mnie nie wzrusza - nie sądziłam😜 Pani Magdo - szacun za wiedzę, ciepło, wiarę w nas, we mnie - dziękuję Dobry Człowieku 👍🙃
Cudownie Pani o tym mówi 😊Dziękuję ❤
Witam.
Pod koniec Pani nagrania, dotarło do mnie, że narcyz ma naprawdę smutne życie. W pewnym momencie zrobiło mi się żal tych osób, a jednocześnie uzmysłowiłam sobie, że mój żal i litość to dla niego paliwo. I to właśnie powód, dla którego empatyczne osoby są zwabiane w sieć narcyza, poprzez wyraz empatii w kierunku jego osoby.
Pozdrawiam :)
Żal??chyba jakos im nie żal nas jak nas poniżają,krytykuja, szkalują itd..mi nie żal tej kreatury
Dziękuję za uswiadomienie miz jakim potworem bylam w zwiazku.Jestem szczesliwa że potrafilam odejść a bol minął. Jestem wolna.❤
Dziękuję serdecznie, Pani Magdaleno!
dziś rozwiodłam się z narcyzem, chorym na chad, na pierwszej rozprawie. obraz nędzy i rozpaczy, człowiek przegrany życiowo... narcystyczny upadek na sali sądowej, bardzo przykry widok... uważam, że wygrałam życie, bo eksmałżonek już to życie przegrał
Gratuluję, kilka miesięcy temu miałam to samo, rozwód z n chorym na Chad, czułam jedynie wstręt do niego, powodzenia.
@@beatakopec958 tak, mi też został po nim tylko niesmak, niestety takich ludzi nie chce się mieć w swoim życiu, należy szybko zakończyć i krzyż na drogę
@@beatakopec958
Zapytam . Co to jest Chad?
@@agata7065 choroba psychiczna, tzw. dwubiegunowa
@@maw9574
Dziękuję.
Podoba mi się przesłanie filmu, zgadzam się z tym, że to niezbędne do szczęścia, żeby odizolować od siebie narcyza, zresztą sama mam narcystyczną matkę i pracuję nad tym, żeby miała coraz mniejszy wpływ na moje życie za pomocą terapii. Natomiast tytuł i rada "jak zniszczyć narcyza" już do mnie nie trafia. Owszem, bardzo ważna jest ochrona przed działaniem toksycznych osób i zadbanie o siebie, ale po co się mścić i kogoś "niszczyć", nawet takim zdaniem, które jest prawdziwe? I tak narcyz takiej rady nie zrozumie, a jeśli ma to dodatkowo pogorszyć jego stan, to moim zdaniem mija się z celem. Skoro są to osoby głęboko nieszczęśliwe, a my nie możemy im pomóc, bo same nie chcą nic zrobić, to chyba najlepszym wyjściem jest zerwanie lub przynajmniej ograniczenie kontaktu z nimi, ewentualnie odpieranie różnych form zemsty, ale takie rady i tak nie pomogą im niczego zrozumieć. Zresztą, wszystkie konstruktywne rzeczy, które doradzałam takim osobom, jak np. terapia, były odbierane jako atak, więc dałam sobie spokój i zaczęłam życ po swojemu
Jest Pani wspaniała, dziękuję, podziwiam Panią i bardzo dobrze się Pani słucha, pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję ❤życzę szczęśliwego Nowego Roku 🎉
Mówi Pani, że ból powoduje rozwój. Jest transformacją. Przyszła mi myśl, że przecież i narcyz transformuje się doświadczając bólu. Jak wiemy to bardzo inteligentni ludzie. Uczą się szybko zatem na tym doświadczeniu, które zbiera z daną osobą, partnerem, partnerką. Kolejna bliska osoba narcyza ma zatem już gorzej i coraz bardziej, bo on już po wcześniejszym doświadczeniu wie jak lepiej i coraz lepiej manipulować i uzyskać swój cel.
Zatem z jednej strony może i nie znajdzie źródła swojego bólu, nie żąda sobie to pytanie, ale z drugiej mocno się rozwija.
Wspaniałe wsparcie, wspsnisle słowa. Wdzięczności i zdrawiam 💚🙌🍀
Dziękuje i mocno ściskam
Narcyz nie odczuwa bólu tylko złość. Diametralna różnica.
Tak złość szczególnie mściwość .
Poradziłam sobie ze skrajnie narcystycznym złem jednym cięciem, ale to nie rozwiązało problemu, ponieważ zemsta uderzyła w najważniejszą dla mnie osobę - moje dziecko.
Zemsta skrupulatnie zaplanowana i perfekcyjnie przeprowadzona niszcyzczy życie mojego syna, który nawet dobrze nie zna swojego prześladowcy.
Ból spowodowany tym, że cierpi mój syn jest nie do zniesienia, dlatego pomimo że nie mam już od trzech lat żadnego kontaktu z moim bezwzględnym, narcystycznym prześladowcą, nie mogę zamknąć tego mrocznego rozdziału w moim życiu. Sytuację komplikuje fakt, że narcystyczny psychopata jest bardzo silnie osadzony w kaście prokuratorskiej, a jego rodzina (trójka dzieci i zięć) są inspektorami policji dysponującymi różnymi możliwościami inwigilacji i prześladowania mnie i mojej rodziny.
Droga prawna , w moim przypadku nie jest możliwa.
Jedyna nadzieją jest to, że mój bezkarny prześladowca znajdzie w końcu nowe źródło zasilania, co nie zmienia faktu, że ciągła obawa o syna odbiera mi spokój i prawo do normalnego życia. Skutkuje to u mnie silnym zespołem stresu pourazowego.
Mam też duże poczucie winy, że z mojego powodu cierpi najważniejsza dla mnie osoba - moje niewinne i bezbronne dziecko.
Zwracałam się o pomoc do wielu instytucji, fundacji dla ofiar przemocy oraz prawników, ale nikt mi nie pomógł, bo informacja o tym, z kim mam do czynienia zniechęcała wszystkich do podjęcia skutecznych działań mających na celu ukrócenie bezkarności mojego prześladowcy.
Jeżeli ktokolwiek z subskrybentów kanału Pani Magdaleny ma jakiś pomysł na wyście z tej patowej dla mnie sytuacji, to będę wdzięczna za każdy komentarz.
Nikt Pani tak naprawde nie pomoze, jak Pani sama sobie nie pomoze. Ten i inne kanaly pomoga Pani zrozumiec ta straszna sytuacje. Sama bylam i nadal takiej sytuacji sie znajduje. Co mi pomoglo: Nigdy, przenigdy!!!nie wracac.
Jak najmniej kontaktu. Jak trzeba cos odpowiedziec, to krotko i na temat.(jezeli np. chodzi o dzieci) zadnych uczuc. Obojetnosc. To dla nich najwieksza kara. Nigdy nie wolno mowic dzieciom zle o ojcu, one kiedys same sie przekonaja. Nie mscic sie. Oni sami sie dobija, kiedy beda widziec ze jestesmy szczesliwi. Zyjmy wlasnym zyciem, nie mozna dac sie w zaden sposob sprowokowac. Bo Oni tym sie karmia.
Zycze Pani powodzenia i wszystkiego dobrego!!!❤
W pierwszą sobotę miesiąca w Częstochowie jest zawierzenie rzeczy niemożliwych Maryi. Na youtube prosze posluchac zawierzenie sa tam świadectwa ja tak rozwiązuje sprawy. I o ochronę codziennie litania do św Józefa + modlitwa zanurzenia we Krwi Chrystusa o osłonę. Oddaj syna Maryi ona sie nim zajmie i nie pozwoli na zlo. Jeśli to był zwiazek bez sakramentu idz do egzorcysty i popros o modlitwe przecięcia więzów, wypowiadaj się z wszystkich romantycznych spraw ktore nie sa po Bozemu, wybacz.
Może wyjechać? O ile się uda jak najdalej.
@@iwonamonachium9483
Dziękuję za mądry i pomocny komentarz.
Życzę Pani dużo zdrowia i wytrwałość. Pozdrawiam.
@@magorzatalipinska4305 Jest to dobre rozwiązanie, ale z powodu złego stanu zdrowia nie mogę teraz wyjechać, zwłaszcza że w miejscu zamieszkania mam dobrą i sprawdzoną opiekę medyczną.
Z pewnością, chociaż w ostateczności, wyjechała bym, ale teraz nie jest to niestety możliwe.
Pozdrawiam.
Związek z Narcyzem pokazał mi dużo..to było uczące . To było dla mnie , dlaczego właśnie do mnie przyszedł. Dlaczego niczego nie widziałam ? Ból L straszny. Wychodzę z tego ale już inaczej patrzę na ludzi. Jestem ostrożna.Może ego miałam się nauczyć ? Pani Magdo dziękuję ♥️ jest Pani wspaniała
Narcyz to psychol i tyle. Należałoby takich zamykać w szpitalach psychiatrycznych..
Masz 100% racji
myslisz ze lekrze ich tam chcą
:( 😢 przykro to jest. Ale taka prawda ..szczere do bólu@@bajtek2728
Przypadków nie ma, świetny materiał leci, sub 👍❤️
Pozdrawiam Pani Magdo, jest Pani cudowna, dziękuję... przynajmniej już nie obwiniam tylko siebie😐
Nie wiedziałam,że to w ogóle przyjdzie,ale ból jest coraz mniejszy, czasami całkowicie znika, patrzę na męża jak przez szybę, ignoruję to, co mówi, traktuję go jak osobę chorą i to mi pomaga go ignorować, widzę jak on bardzo kłamie nawet w drobiazgach i to mi też pomaga już nie przypisywać znaczenia jego słowom. Widzę też że zrzuca winę także na 9 letnie dziecko wtedy tłumaczę jej spokojnie,że to nie jej wina i niestety mówię dziecku że tata popełnił błąd, bo rodzice go nie nauczyli przyznawać się do błędu. Tak mówię dziecku które bardzo cierpi, a ja bardzo to rozumiem i to straszne, że dziecko musi tego doświadczać. Co mogę poradzić?Słuchać na temat narcyzów, ja słucham od stycznia 2023 i jak można to uciekać od Narcyza, a jeśli nie można uciec fizycznie bo masz np kuratora,który nie pomaga albo inne sytuacje to żyj sam dla siebie dla dziecka, czuwać nad miłością do siebie. A ten film Pani Magdy świetny
od lat nie slyszałem dziekuje. Za to żem niewdzieczny. Dwa dni po tym przwieźli nową zmywarke, top model. I wychodzi że to byla powiność, bo nie wyglada na wdzieczność. Dziękuje zabrakło. Jak zwykle. Zdzieckiem rozmawiam kiedy sami jestesmy. Inaczej adwokat robi za lusterko nicując każdą moją wypowiedź. To żyje. I bało się , emanowało strachem ... Raz powiedziałem, że nie musi się bać. Bo najlepszą karą jest tzw życie, choć to raczej wegetacja . WYprowadzam się na dniach . Ośmilolatki szkoda , Bo do niej ta.mamausia warczy bardzieə niż pies na złodzieja. A dzieciak i tak się lepi nawet do takiej mamy.
Świetny film. 3 lata temu się rozwiodłam z narcyzem i teraz właśnie widzę że jest znacznie gorzej niż w 1 roku po rozwodzie. I trochę mnie o dziwiło. Bo liczyłam że będzie lżej a jest odwrotnie jest znacznie gorzej . 😢 Nie wiem kiedy zniknie z mojego życia 😭
Ma pani z nim dzieci?
Jeżeli dalej jesteś samotna, to się nie dziw, że ciebie boli. Boli ciebie pewnie świadomość, że zamiast z nim, mogłabyś z kimś innym i teraz być nie była sama. Bolą tez nasze złudzenia i traumy po związku z takim człowiekiem. A czym bardziej kochałaś, tym większy ból i poczucie niesprawiedliwości.
Super wideo 💯 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych 💯
Pięknie dziękuje i również pozdrawiam
Bardzo dziękuję za to co pani mówi, bo to właśnie wlało we mnie nadzieję na to, że kiedyś może będzie lepiej, chociaż też z drugiej strony zastanawia mnie, co narcyz może zrobić, żeby wyjść z tego swojego błędnego koła i jeżelibym się odciął od mojego ojca, to co z moją mamą, która jest naprawdę wartościową kobietą, a która zostałaby z nim praktycznie sama przez większość czasu.
Dziękuję, fajnie się Pani słucha, mój ból jest jest mniejszy i się transformuje🙂
Bardzo się cieszę
Pierwszy raz wysluchalam wykladu. Ktory potwierdzil jego zachowanie. Odeszlam od narcyza 8 lat temu. Zamienil mnie na b.podobna osobowosc. Empatyczna I pomocna. Sa typy kobiet ktore oni sobie upatruja.
Pani Magdaleno, dziękuję bardzo za kreatywny przekaz.
0:23 Jak zawsze rewelacja 0:35 MAGDO jesteś wielka polecam cię wszystkim 1:01 🌻❤️🌻❤️M. TT 1:16
Bardzo dziękuję
Pani Magdaleno bardzo ważny i mądry odcinek !!!
Wypisz wymaluj 😢
Cała prawda, wszytko wprowadza w życie. Ten ból trudny do pozbycia sie mi po 2o latach
I kolejny raz dziękuję bardzo🥰
Super. Pani Magdaleno filmy na kanale są coraz lepsze 👍
Super odcinek jest dokładnie tak jak jest tu mówione, ja dzięki Bogu jestem po tym wszystkim, jest o niebo lepiej🎉