znajomy z depresją
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 21 ก.ย. 2024
- partnerem odcinka jest siepomaga.pl
Dbajmy o zdrowie psychiczne mężczyzn, od najmłodszych lat.
Nie bój się zadzwonić pod 116 111
Wspomóż zbiórkę wspierającą telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
link do zbiórki: www.siepomaga.... Współpraca Komercyjna: Abstrachuje.tv@gmail.com
partnerem odcinka jest siepomaga.pl
link do zbiórki: www.siepomaga.pl/telefon-zaufania?ts=yt52163
Dbajmy o zdrowie psychiczne mężczyzn, od najmłodszych lat.
Nie bój się zadzwonić pod 116 111
Wspomóż zbiórkę wspierającą telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
Zachowam darowiznę dla siebie trafi odrazu do potrzebującego…
Dobry odcinek pokazuje prawdziwość depresji a nie jak niektórzy szkoda też że z tak ogromnego kanału który bawil tyle osób zostałeś sam
"Z nikąd się nie biorą łez ulewne deszcze,tylko z cierpienia ,ile kurwa jeszcze":/
Dbajmy o zdrowie psychiczne mężczyzn, niech ten lewacki koszmar na skale zachodniej cywilizacji sie w koncu skonczy.
@@ever_grey4468wiedziałem ze będzie o lewatywie xd ogólnie to tez lewacy trochę walczą o psychikę mężczyzn, ale nie przetłumaczę ci tego
Piękne jest to, że pokazaliście osobę chorą na depresje jako takiego zwykłego dobrego ziomka, lekko zamkniętego w sobie, ale nadal jest to dobry kumpel. Często nie zdajemy sobie sprawy ile takich osób jest wokół nas.
dzięki kapitanie oczywistość :D
często to może byc zwykły introwertyk, wlasnie wgl nie wiem czemu pokazali taki obraz człowieka
Zrozumiałem to po 30 sekundach.
Opowiadamy losowe pierdoły i żarty żeby czasami ktoś nie zaczął zadawać poważnych pytań o to jak się na prawdę czujemy
@ViolenceOfWind oczywistość? Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ten "najśmieszniejszy gość" to często ten z największymi problemami. Doskonałymi przykładami byli Robin Williams i Matthew Perry
"Myślę, że najsmutniejsi ludzie zawsze próbują z całych sił uszczęśliwiać innych. Wszystko dlatego, że wiedzą jak to jest czuć się kompletnie bezwartościowym i nie chcą, by inni tak się czuli." ~Robin Williams
I to niestety błąd. Przede wszystkim trzeba samemu poczuć się wartościowym i nie przekładać dobra innych ponad swoje.
Dokładnie tak jest. Sam od półtora roku choruje na depresje, wiedzą o tym tylko moja rodzina i przyjaciele którzy mnie wspierają. Jednak za zwyczaj staram się być "wodzirejem" i rozbawiać innych żeby nie czuli tego co ja.
.
wiedział co mówił. sam popełnił samobójstwo:(
Ale w środku krzyczą i blagaja żeby ktoś potraktował ich tak samo.
dawno nie widziałem na youtube tak realistycznego odwzorowania obrazu osób z depresją i tak porządnego podejścia
dokładnie
Mijasz codziennie 10 takich osób ,lekko
nigdy*
WIdać 1:1 sytuacje na codzien
To bardziej wygląda jakby ktoś był oderwany od rzeczywistości
Jako osoba chorująca od lat na depresję powiem wam jedno. Dokładnie tak to wygląda. Może osoby zdrowe nie wyłapały szczegółów w tym filmie ale ja widzę ten syf w samochodzie i posprzątam później. Ten motyw że na halloween nie przyjdę. Że oddzwaniam po tygodniu. A niby wszystko ok. Tak właśnie jest. Jedno wam tylko powiem. Choć czasem wydaje się że nie warto żyć. Choć czasem są gorsze dni w tej chorobie. Choć czasem wydaje się że nie ma wyjścia. To nie warto się poddawać. Jeśli nie chcesz już żyć dla siebie to żyj dla kogoś. Jeśli wydaje ci się że nie masz dla kogo żyć. To żyj komuś na złość. Jestem tu nadal a stałem na dachu bloku. Jestem tu nadal. I będę. I wiem że przed nami trudne miesiące bez słońca z deszczem i zimnem. Nie poddawajcie się. I wiem że często twoi kumple cię nie zrozumieją i często rodzice cię nie zrozumieją. Ale zapewniam cię że nie jesteś sam. W chwili zwątpienia i kiedy chcesz skończyć swoje życie pamiętaj że gdzieś w necie jest random z depresją który ci kibicuje !
Dokładnie kolego, jako osoba, która już stała za barierką na wiadukcie - zgadzam się w 100%, pozdro! :)
Popłakałam się... Dziękuję.
Ja też tu jestem, też choruję. Pamiętaj o tym.
Trzymajcie się dzielnie. Życie warte jest przeżycia ❤
Dziękuję Ci za ten komentarz. Moja stara przez kilkanaście lat życia doprowadziła mnie do ciężkiej depresji. Jest toksyczną żmiją i manipuluje ludźmi dla własnych korzyści. A co najlepsze, sama zaczęła żreć psychotropy i antydepresanty wyzywając mnie od ćpuna/narkomana. Dlaczego? Ponieważ czasem używam olejku CBD i konopi z waporyzatora. Ehh.. Szkoda gadać. Ale napisałeś tu jedną ważną rzecz: "Żyj na przekór innym" Udowodnij tym kruwom, że się nie poddasz. Dziękuję ❤
< 3
Życzę każdemu kto zmaga się z depresja dużo siły ❤
dziękuję
@@TypOdKlockowtrzymaj się ❤
Dziękuję, ciężko się okropnie żyje. Czuje sie jakbym niosla 1000kg na plecach :/ życ sie nie chce
@@Nikixes dużo zdrowia
Wzajemnie, dużo szczęścia w życiu i siły
Jestem naprawdę pod wrażeniem, po pierwsze, że poruszyliście tak bardzo smutny i ogromnie ważny problem, który mamy w Polsce, a który jest kompletnie olewany przez media i nie poruszany w dyskusji. Po drugie dlatego, że zrobiliście to niezwykle dobrze, pokazaliście jak to rzeczywiście wygląda i jako stały widz mocno to poczułem i doceniam.
wcale nie jest poruszany ten temat , wcale kurwa wcale, przecież jest moda na depresję , co drugi cięzko pracujący influenser ją ma, masa osób wyciera sobie nią morde. Pomijam prawdziwe przypadki, ale dzisiejsze pokolenie tak małe sprawy potrafią przygniatać.
Nie powiedziałbym, że temat jest olewany, temat depresji obecnie non stop się przewija, bardziej bym powiedział, że jest powierzchownie traktowany, wspomną, że jest depresja, że rośnie, że trzeba szukać pomocy u specjalisty i tyle. Ja nie widzę nigdzie poruszanej profilaktyki, powodów depresji, a jeśli już ktoś porusza powody depresji, to tyle samo można się z tego dowiedzieć co z jakiegoś beznadziejnego artykułu w internecie typu z onetu, który kompletnie nic nie wnosi do życia ludzi.
jako staly widz tez bym popadl w depresje.
:/
Nawet znajomi potrafią olewać. Przestają się z tobą kontaktować, piszą teksty typu "sram na twoje problemy psychiczne" itp.
już myślałem że to będzie takie stereotypowe że wiecznie smutny itd
szacun za poważne podejście od tematu
tacy ludzie zakładają na siebie maski - i mają ku temu powody
Zresztą nawet ludzie „normalni" maski noszą więc tym bardziej trudno wykryć przypadek jak ten z filmu
@jankowalski523 "Jakby ktoś przeżywał depresję w każdej sekundzie to w końcu jego mózg by ją olał i by tak było jakby jej nogdy nie miał". Odniesienie do czucia zapachów jest bez sensu, bo to w ogóle co innego. Taki jest po prostu mechanizm, nie można go ekstrapolować na wszystkie inne zmysły, w tym sam umysł. To tak jakby powiedzieć, że jak będziesz długo używał wzroku to przestaniesz widzieć albo że karaluch żyje bez głowy, więc my możemy również, bo mamy część wspólną- bycie organizmem żywym. Nie, ludzie w bardzo ciężkiej endogennej depresji odczuwają ból cały czas. Proszą o śmierć niekiedy. Dziwne, że wpadłeś na taki pomysł, jakieś badania, że tak zachowuje się ludzki umysł w każdym przypadku? Przecież są ludzie, którzy odczuwają ból non stop, kiedy jest ten moment, w którym odczuwanie się wyłącza?
@@SpecShadow Ten film NIE MA SENSU! Przecież każdy wie, że ktoś chory na depresje cały czas powtarza, że jest najgorszy i że on czeka na śmierć i chce się zabić, a ten facet na tym filmiku jest uśmiechnięty, więc nie wiem kto wymyślił ten filmik, bo on ma pełno błędów.
@@ignacynowakowski2282 mam nadzieje ze ten komentarz to zart
Dokładnie tak to wygląda: "Przecież temu człowiekowi nic nie jest, śmieje się, normalnie rozmawia, żartuje" a dwa tygodnie później chłopa nie ma. Potem zdajesz sobie sprawę że był trochę "nieobecny", unikał spotkań z ludźmi. Pewnego poranka oboje wyjechaliśmy na studia, ja dotarłem, on postanowił odejść.
Niestety aktualnie jest wryty w nas stareotyp, że jak chorujesz na depresje to znaczy że 24h jest smutny, 24h leżysz w łóżku, 24h jesteś załamany. A prawda jest nieco inna. Każdy zakłada maski.. Często zdarza się nawet tak, że ten najzabawniejszy, najgłośniejszy z towarzystwa ma założoną najgrubszą maskę..
nie pomyl z introwertykiem
Grunt to najważniejsze uwierzyć w Boga i nigdy nie pozwolić sobie na samobojstwo pomimo depresji :/ po porostu żyć z dnia na dzień i czekać na lepsze jutro
@@Timemachine9044najważniejszy jest psycholog i nie pozostawienie choroby samej sobie.
@@clouksik7720 jak ktoś jest troszkę mniej inteligenty i nie potrafi sobie z tym poradzić sam to jak najbardziej. Ja musiałem sobie sam poradzić bo u mnie to było zdecydowanie bardziej skomplikowane
Depresja to nie zamknięcie się w ciemnym pokoju pod kocem. Bynajmniej. Depresja to udowadnianie wszystkim dookoła siłą całej woli, że jest ok i stopniowe zatracanie wszystkich funkcji społecznych. Co za idealny film! Brawo
Pięknie opisane.
nie zawsze. czasem to jest lezenie w lozku z zaslonietymi oknami przez 3 tygodnie i plakanie z bezsilnosci (moj tato )
Mało kto mówi o depresji mężczyzn. Dziękuję że poruszyłeś ten temat.
Mało kto mówi o depresji. Nie tylko mężczyzn…
@@wrazidlok.wrazidlatyyhym, najmniej zrozumienia dostaniesz od innych mężczyzn co dalej myślą że prawdziwy mężczyzna to jakiś alfa bez uczuć i problemów zapierdzielajacy na budowie po 80 godzin dziennie.
i tak samo o bezdomności...a kobitki gadają o równouprawnieniu jak tylko chcą mieć z tego korzyści jak np. zarobki w sporcie, a dziwnym trafem w modelingu to kobiety zarabiają olbrzymie pieniądze i im to nie przeszkadza.
@@Giorgiio69 mężczyźni też zarabiają te "olbrzymie pieniądze" za modeling xd
droga do szczęścia na pewno nie prowadzi przez szukanie problemu w kobietach, ale powodzenia x
@@wrazidlok.wrazidlatyWspółczuję, że spotkałeś takie dziewczyny. Jeszcze je życie odpowiednio przeszkoli, a ty postaraj się otaczać w towarzystwie dziewczyn, które zawsze będą wspierać nieważne czy faceta czy dziewczynę. Jest takich naprawdę sporo, zaufaj mi. Dasz radę
Pięknie pokazana maska. Odwracanie od siebie uwagi, spłycanie tematów, opowiadanie anegdotek, poprawianie nastroju rozmówcy ,pokazywanie że wszystko w porządku .
Pokazujesz że jesteś spoko ziomkiem, żeby nie być dla nikogo problemem. Kiedy byłeś dzieciakiem ignorowano twoje potrzeby, więc uznałeś że nie są ważne, że nie jesteś ważny.
Powodów jest więcej. I są ludzie, którzy mają wiedzę o tym, jak z tego wyjść.
Można zapisać się na psychoterapię na nfz , czy też pójść na oddział otwarty - gdzie nie czeka się aż tak długo, a również dostępna jest pomoc i psychoedukacja .
Jeśli sam nie staniesz się dla siebie przyjacielem , to niestety nikt cię do tego nie zmusi żeby spróbować z tego wyjść...
Dobry komentarz
Totalnie tak mam. Ale niestety ciężko samemu sobie z tym poradzić. Nie ważne co staram się nie martwić innych przez co udaje zawsze szczęśliwego. Staram się być miły nawet dla ludzi którzy się nademną znęcają i odbiło się to na mnie już kilkakrotnie. Ciężko z takiego gówna wyjść. Życzę wszystkim szczęścia i żeby nie mieli takiej sytuacji
@@MistrzgierNaeuspamiętaj, że twoje dobro ma być najważniejsze. Tak jak opiekujesz się innymi tak zaopiekuj się małym sobą, który potrzebuje opieki. Zapewne traumy pochodzą z dzieciństwa, pomyśl o małym sobie i się zaopiekuj tym, lękliwym maluchem. Plus idź do specjalisty, psychologa i psychiatry.
@@Rafter907 dzięki. Leczę się u psychologa ale to długo trwały proces. Staram się ale wiesz jak to w życiu jest. Nie zawsze wychodzi. Ale dzięki za miłe słowa. Naprawdę.
"psychoterapię na NFZ" XD
To jest właśnie jedna z najbolesniejszych twarzy depresji. Czasami naprawdę trudno jest zauważyć, że coś jest nie tak. Tylko te detale, które mowi ta osoba: "czesc ziomus, wszystko ok?", "uwazaj na siebie", "nie mozna sie poddawac"... To sa zamaskowane słowa do samego siebie, słowa, które chce sie usłyszeć od kogos innego, bo moga otworzyc te cholernie ciezkie drzwi depresji i niepewności. I można wtedy odpowiedzieć "ziomek... czuje ze tonę."
Trzymajcie się wszyscy, którym jest teraz ciężko. Jesteście silniejsi
🖐
Chociaż wiem że chcesz dobrze, to warto pomyśleć czy właśnie siła jest potrzeba tym ludziom, czy może sama odwaga by podzielić się swoimi problemami z innymi. faceci żyją stereotypem siły(męskość), a to właśnie to trzymanie emocji/siły sprawia że człowiek jest balonikiem który w końcu może pęknąć. To tylko taka dygresja do zastanowienia się, bo warto o tym gadać
@@makshorseman9080 bo męskość jest siłą, nie każdy mimo iż uważa się za takiego, realnie go osiąga. A prawda jest smutna, jesteśmy zwierzętami i za naszą męskość odpowiada chormon, mianowicie testosteon.
nasza męskość nie bierze się z testosteronu, on odpowiada głównie za sprawy około łóżkowe, owłosienie, no i przemianę tkanki tłuszczowej czy budowanie mięśni. ta męskość o której mówisz jest czysto kulturowa i zależna od nas samych, choć wpadamy w społeczne mechanizmy i staramy się udawać jak w nowych szatach króla.
@@makshorseman9080 oczywiscie że nasza męskość bierze się z testosteronu. Od nas samych nie będzie zależało to jakimi mężczyznami jesteśmy, jeżeli w głowie będziemy szorować po dnie ilością chormonow, nie dbać o siebie etc.
Nie polecam oszukiwać się, że nasze ciało nie ma wpływu na psychikę, bo sam zbyt długo się tak oszukiwałem i wiem co mówię :D
Ciekawe, że przez niecały 3 minutowy filmik byli w stanie pokazać osobom chorym na depresję swoje zachowania jak tym, którzy się z nią nie zmagają. Mam osobistą perspektywę choroby i realnie jest to załamanie czasoprzestrzeni, na szczęście poprawia się i życzę wszystkim żeby znaleźli w życiu to co będzie ich drogą, bo naprawdę warto jej szukać. ❤
jako osoba która kilka lat zmaga się z depresją. nie widziałem nigdy bardziej realistycznego filmu o tej tematyce, dziękuje chłopaki oby wreszcie psychologia w polsce zaczęła działać w taki sposób jaki powinna. a dla wszystkich osób z depresją trzymam kciuki za was
Popłakałem się. Wiem, że mam zdiagnozowaną przez lekarza depresję, ale pierwszy raz zobaczyłem w taki sposób jak (najprawdopodobniej) wyglądają moje zachowania dla otoczenia. Zobaczyłem tu tyle stosowanych przeze mnie regularnych schematów, że poczułem jakbyście zrobili ten film bezpośrednio o mnie (na szczęście z wyjątkiem końcówki - w tak ciężkim stanie na szczęście nigdy nie byłem). Wielkie dzięki za ten film.
Trzymaj się ❤
Trzymaj się stary, życie faceta po prostu jest hardcorowe.
Cały ten film to jest 1 do 1 moje zachowanie
@@BuenasNaczos *człowieka
Stary, ogarniesz to! musisz! wiem co to znaczy ale to nie koniec świata, wyjdziesz z tego tak samo jak ja i wiele innych osób, po prostu się nie poddawaj choćby niewiem co 🔥
Fajnie pokazne ze nie po kazdym widac od razu i faktycznie realne symptomy
ja widzę
@@rolfox8813 No ale Ty jesteś przecież kozacką alfą i omegą 🤣
@@vimoon8016 co?
@@vimoon8016 pomyślałeś że mogę to widzieć nie bez przyczyny???
@@vimoon8016ale on ma rację, wprawne oko zauważy lekkie sygnały. Niedbalosc, bałagan wokół siebie, teksty nt bezsensu i udawaną radość, nieodbieranie telefonów, nierobienie planów przez wymówki (bo wie że może trafić mu sie gorszy dzień ) itp. Osoba po kryzysie zauważy takie rzeczy.
Myślałam że będziecie się nabijać xd ale to co zrobiliście było cudowne mega szacun chłopaki
jako człowiek który zna ten temat, powiem jedno - znajomi i "znajomi" mają w dupie czyjąś depresję, mają w dupie że ktoś się odcina albo inaczej się zachowuje. jeśli człowiek sobie sam nie pomoże poprzez terapię, leki itp. to nikt inny nie pomoże
W punkt 👍
W sumie to miałem nie komentować kiedy włączałem ten film, ale po skonczeniu go uznałem, że muszę dać tu coś od siebie. Choruję na depresję już jakieś 6/7 lat, od 2 lat się leczę, czasem jest git, czasem jest chujowo, ale zwykle jest tylko trochę chujowo, tylko czemu to mówię? Do tej pory wie o mojej chorobie kilka osób i nie chcę żeby wiedziało o tym więcej osób, a czemu? Z prostego powodu, kiedy ludzie dowiadują się że chorujesz na coś jak nowotwór co jest bezpośrednim zagrożeniem życia, albo właśnie depresja która mocno utrudnia życie, ale powszechnie jest uważana za wyimaginowany problem potocznie nazywany lenistwem nie chcesz, a przynajmniej ja nie chcę żeby ludzie o tym wiedzieli bo nie będą tego traktować jako poważny problem. Oczywiście jest też bardzo dużo ludzi którzy z grubsza rozumieją ten problem, jednak większość z tych osób kiedy się dowiaduje o twojej chorobie zaczyna się z tobą obchodzić jak z jajkiem, a w ogóle to nie jest potrzebne, do tej pory jedyne czego oczekiwałem od osób które wiedzą o moim problemie to zrozumienia i cierpliwości. Chciałbym powiedzieć, że dostałem to o co prosiłem, ale na kilka osób które wiedzą o moim problemie, większość niestety nie jest w stanie okazać ani zrozumienia ani cierpliwości, których ja potrzebuję na tyle żeby wcześniej wspomniane "chujowo" albo "tylko trochę chujowo" nie było dla mnie początkiem kolejnego epizodu depresyjnego. Aczkolwiek jest jeszcze jeden powód dla którego nie chcę nikomu więcej mówić o mojej depresji, jest to prosta niechęć do rozmowy o sobie. Niestety moja ex utwierdziła mnie w przekonaniu, że moje potrzeby są nieistotne i nie miała zamiaru słuchać że przytłacza mnie życie i cierpię. Z perspektywy czasu wiem, że to wina w niej, ale ślad w psychice zostaje. To co chłopaki nagrali całkiem dobrze odwzorowuje to w jaki sposób ja sie zachowuję, jednak jest to moje zachowaniu już w czasie leczenia i to już calkiem długiego, jeśli ktoś krótko chce zrozumieć jak to jest mieć depresję i to ciężką to bardzo dobrze o tym wypowiedział się Jim Carrey, gość który sam leczył się na depresję i wie jak to jest, ale w skrócie twój organizm mówi ci codziennie rano i powtarza przez cały dzień "pierdol się", "jesteś chujowy", "nie chcę już tobą być" i w międzyczasie przez cały dzień wypierdala ci error404 i jest ci niedobrze, na zmianę chce ci się spać i nie chce ci się spać, chce ci się jeść i nie chce ci się jeść, odczuwasz niepokój i lęk nawet nie do końca wiesz przed czym, ale go czujesz z jakiegoś powodu, nie masz siły wykonać naiprostrzej czynności takiej jak wstanie z łózka nie mowiąc nawet o zjedzeniu czegoś, albo umyciu się, a o sprzątaniu zapomnij, powoli zapominasz jak to jest czuć miłość, czy chociaż czerpać radość z rzeczy które do tej pory sprawiały, że potrafiłeś się śmiać, przestajesz potrafić się skupić bo twoje myśli krążą wokół tego jaka śmierć najmniej boli albo czy komukolwiek byłoby smutno gdybyś nie zmarł. Jadąc samochodem myślisz o tym, że jak wjedziesz z dużą prędkością na czołówkę z tirem to będzie szybko i bezboleśnie, ale kierowca tira też może ucierpieć, a na pewno będzie miał traumę do końca życia i wreszcie kiedy w końcu spotykasz się ze znajomymi starasz się zrobić to tak żeby jak najwięcej ich zebrać w jednym miejscu żeby odchaczyć wszystkich przy jednej okazji skoro już pojechałeś się spotkać. Więc zakładasz maskę i wychodzisz z auta z uśmiechem na twarzy, gadasz, śmiejesz się, żartujesz i spędzasz ogólnie fajnie czas, na koniec "zgadamy się jeszcze" ale wracając do samochodu już wiesz że to nie będzie szybko. Kiedy wracasz do domu uchodzi z ciebie cały stres, a kiedy wrócisz do domu i położysz się to zanim zaśniesz ryczysz przez psychiczne zmęczenie i udawanie bo musisz ukrywać, że jest chujowo, przecież nie będziesz mówić o sobie żeby wszystkim wyjaśnić że nie masz siły psychicznej żeby się spotykać częściej niż raz na miesiąc albo dwa. W międzyczasie kontakty się ograniczają i urywają, a tobie jest coraz ciężej. Mógłbym z własnego doświadczenia pisać i pisać z czym się łączy depresja, ale moim celem nie jest żeby was tu zanudzić. Celem mojego komentarza jest pokazanie z czym się zmaga osoba chora na depresję, a uwierzcie mi to co ja opisałem nawet nie jest blisko tego co czuje osoba z jeszcze większą depresją, ja nie miałem realnych prób samobójczych, nie ciąłem się ani nic takiego, więc możecie się tylko domyślać jak męcząca jest to choroba. Zwracajcie uwagę na zachowanie swoich bliskich, rozmawiajcie z nimi i okazujcie im wsparcie, zrozumienie i cierpliwość bo to jest to czego najbardziej potrzebują
Dosłownie opis mnie
Jak ja Cię rozumiem.. Trzymaj się!
Amen Bracie, choć nie wierzę. Ten koment to tego definicja mojej mentalności. Jeżeli doszedles do tego stopnia samodzielnienia to jest już duży postęp. Take Care Zioom
@@raptorek01ponad pół roku od tego komentarza i mogę ci powiedzieć, że jest tylko trochę lepiej niż było wtedy, ale największy postęp był kiedy zacząłem brać leki, bez nich chyba nie dałbym rady, leki biorę dalej, terapia no powiedzmy że powoli jakoś idzie, ale jeszcze przede mną długa droga, na początku byłem mocno zdeterminowany żeby się wyleczyć dlatego postępy były niesamowite, ale z czasem determinacja wygasła, a mi się coraz mniej chce, muszę znowu znaleźć w sobie siłę do tego żeby walczyć, ale jedno jest pewne, nie odpuszczę do póki nie będę zdrowy i do wszystkich którzy czytają ten komentarz, trzymajcie się i walczcie bo warto żyć
Też cierpię na depke, właśnie mam teraz ten chujowy / bardzo chujowy okres. Trzymaj się ziom
Na początku nie ogarnąłem co ten Czarek taki wesoły, a potem ogarnąłem. Scena "nic, zamyśliłem się" chyba bardziej niż prawdziwa. Potężna koncepcja
Czarek mistrzostwo
@@krzysztoflechuksza3225 będzie materiał o Abstrachujach??
Dziekuje za ten film. Miesiac temu w identyczny sposob odszedl moj najlepszy kumpel. Niech wszyscy ktorzy umra na ta straszna chorobe spoczywaja w pokoju.
Trzymaj sie stary, dasz rade
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale właśnie życzysz śmierci wszystkim chorym na depresję 😂
@@miku-rt4dr nie, życzy spokojnej śmierci, a nie, żeby przyszła szybciej
@@miku-rt4dr chyba mu chodziło o to żeby wszyscy, którzy umrą przez tą chorobę spoczywali w pokoju
@@fgduhutg3886 a wyszło jak zwykle xD
Fajnie, że powstał ten materiał. Do wszystkich którzy mają obawy czy mówić o tym komuś, czy iść do lekarza. Zmagam się z tym gównem niestety od wielu lat, na początku 2023 poszedłem do lekarza po pomoc poraz nie wiem który. Dostałem leki które w końcu mi pomogły i czuje się naprawdę lepiej. Wiadomo czasami jest gorzej ale bez porównania do tego co było (Moi widzowie którzy śledzą mnie od początku zauważą, że nie znikam z treściami na trzy tygodnie). Efekty uboczne są przez początkowy okres czasu czasami nie do zniesienia, ale potem już jest lepiej. Więc, nie bój się i idź do lekarza jeżeli się wahasz.
Potwierdzam, najlepiej jest pójść, nie bać się leków ani skutków ubocznych, bywają nie do zniesienia, ale to przez pierwsze kilka dni a później jeśli nie bierze się według zaleceń, bo np. się zapomina są zdwojone (warto ustawić alarm), dlatego naprawdę jeśli komuś jedynie leki mogą pomóc tak na szybko, żeby stan się nie pogorszył to mówię to z głębi serca nie ma nad czym się zastanawiać (na terapię na NFZ można sobie czekać i czekać). Sama zmagam się z depresją, o której w sumie nie miałam świadomości aż czara goryczy się przelała i wtedy poszłam po pomoc. Od teraz biorę leki i w końcu jestem w stanie funkcjonować. Apeluję do tych, którzy się wahają, naprawdę będzie lepiej!
Pytam serio, do jakiego lekarza, specjalisty pójść?
@@yvette5165w jaki sposób czara goryczy się przelała? Możesz coś więcej opisać co Cie skłoniło do lekarza?
@@KAPEWU0 do psychiatry i najlepiej przed sprawdzić opinie o danym lekarzu. Mi udało się trafić na wspaniałego psychiatrę za pierwszym razem, niektórzy muszą dłużej szukać, ale jest warto
@@KAPEWU0 już w końcu moje samopoczucie dla mnie samej było nie do zniesienia, zaniedbywałam obowiązki, nie pojawiałam się na niektórych zajęciach i całe dnie spędzałam w łóżku. W końcu osoby z mojego otoczenia zaczęły mi mówić, że coś może być nie tak i może warto pójść do specjalisty. Dodatkowo uciążliwe stało się dla mnie to, że prawie codziennie budziłam się między godziną 3 a 5, co wcześniej nie miało miejsca i nie było mi kompletnie potrzebne. Pan doktor powiedział, że to właśnie objaw choroby. Jeszcze dużo za dużo płakałam i trzęsłam się przy okazji trudnych dla mnie momentów a też wcześniej nie miałam tak, że aż się trzęsłam z emocji.
Szczerze? Dziękuję
Dziękuję że nie podeszliście do tego stereotypowo, że "o, jak ma depresję to pewnie ciągle smutny łazi, słucha depresyjnej muzyki i chodzi cały na czarno", dziękuję że przedstawiliście stronę depresji, o której mało się mówi bo ludzie mają jeden obraz w głowie a potem się dziwią bo "przecież taki uśmiechnięty cały czas chodził".
Aż mi łzy poszły, naprawdę dobra robota.
Pewnie mój komentarz zginie w morzu innych ale musiałam się wypowiedzieć.
Choruję na depresję już pół życia i poczułam się zrozumiana ❤
Śmiesznie, bo ja nie mam depresji, ale mam naturalnie smutny ryj i mam serdecznie dość pytań czy wszystko w porządku, albo czy rozumiem co się do mnie mówi. Może muszę zmienić łachy na tęczowe i się zachowywać nerwowo jak gościu na filmie, ale teraz po filmie przykrywka już spalona.
Tak wyglądał mój kolega, zanim odszedł, tak samo teraz wyglądam i ja... Nie bójcie się prosić o pomoc, Wasze życie ma znaczenie i ma ono wiele dobrego do zaoferowania, chciaż wydaje się, że przyszłość tego nie przewiduje. Trzymam za Was wszystkich kciuki, jesteście wielcy.
Mordini, trzymasz się tam? wszystkiego dobrego dla Ciebie
Trzymaj się ❤
Ten film uderza szczególnie dla osoby takiej jak ja która może i nie ma nic stwierdzone ale na codzień zmaga się z najebanymi rodzicami i codziennymi kłótniami itp... Ciekawą częścią tego wszystkiego którą dobrze że Czarek pokazał jest to że na pierwszy rzut oka nic po takiej osobie nie widać (wśród znajomych jestem jednym z tych zabawniejszych co robi sobie żarty ze wszystkiego). Mam wrażenie że takie zachowanie jest wynikiem próby uprzyjemnienia sobie życia w jakiś sposób lub coś w tym stylu. Robię tak a nawet nie wiem czemu haha. Jedyna osoba która wie co mam w głowie momentami to moja dziewczyna i bez niej bym chyba skończył dawno w grobie. Dziwne jest też to że zamiast pogadać o tym pisze teraz ten komentarz który zobaczy w całości może 10 osób. Ale to może jakaś forma wyżalenia się dla mnie albo coś w tym stylu. Ułatwia takie wyznania trochę anonimowość w internecie. Pozdro wszystkim i życze wam miłego wieczoru. Powodzenia wszystkim tym co mają faktyczną depresje i dla tych co borykają się z podobnymi rzeczami jak ja...
Trzymaj się chlopaku! Może jestem 12 osobą, która przeczytała Twój koment a może jest ich więcej, tylko nie zostawili swojego komentarza. Tak też bywa 🙃. Dobrze, że masz dziewczynę i mam nadzieję, że ona rozumie Twoje problemy... I nie jesteś sam. ☝. Pozdrawiam Cię i uszy do góry.
idź do lekarza, warto spróbować, może uda się ustabilizować Twój stan :)
pozdro trzymaj sie
Dla ciebie masz cale zycie pod gorke, mieszkac na podlasiu
Kurwa, jak dla ludzi mozna tak mowic?
Przeczytane, dużo wsparcia wysyłam 💜
rzuciłem 5 zł
sam mam wypłaty na rękę 3k w kołchozie w Polsce B, ale nie zbiednieję te 5 zł, co najwyżej nie kupię sobie bułki do pracy dzień przed wypłatą, ale może pomogę jakiemuś dzieciakowi
trzymajcie się tam
Najlepszy film na Waszym kanale. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Cierpię na depresję odkąd tylko sięgam pamięcią. Na pozór normalna osoba mająca dobrą pracę i rodzinę. Wewnątrz - ciągła walka o przetrwanie, nieustanny bój z myślami samobójczymi, poszukiwanie sensu i wojna prowadzona z samym sobą. Niestety dzieciństwo w patologicznej rodzinie jest tak ogromną raną, o którą zagojenie jest bardzo ciężko. Trzymajcie się!
@basiapiekarczyk16 To prawda. Przykro mi i trzymaj się.
Straciłem brata w tym roku.. przegrał walkę z tymi myślami..
Nie poddawaj się!
Sama od wielu lat choruje na depresję, zawsze zdarzają się tacy co powtarzają że wcale nie wyglądam. Obawiałam się że filmik będzie stereotypowy i jestem na prawdę pod wrażeniem jak świetnie udało wam się uchwycić to jak jest na prawdę. Bardzo dziękuje za wasze mądre podejście do tematu ;)
Naprawde piszemy razem bo prawda jest jedna
Też wiele razy słyszałam, że ,,nie wyglądam", bo zawsze taka wesoła i pogodna.
@@paulinakulas2369 A nadal chorujesz?
Moja koleżanka napisała na FB długi post na FB o swojej depresji i później jak wychodzi z choroby , jak się czuje po odstawieniu leków itd to było bardzo odważne wśród moich znajomych. Mężczyźni powinni odważnie mówić o swojej chorobie to otwiera innych , zmienia nastawienie.
Depresja ma tak naprawdę różne oblicza. Jedni się izolują, nie odzywają, unikają kontaktu nawet z rodziną. Drudzy funkcjonują normalnie wśród ludzi i po nich zupełnie nie widać choroby. Spotkałem już osoby z obu tych grup. Straszne jest to, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile osób zmaga się z depresją.
Z tą paskudną chorobą człowiek i tak zostaje zupełnie sam..
niestety tak.. :(
Może to jest dziwne ale często lenistwo i depresja ( skutki tej choroby) są często mylone. Wiem z autopsji.
@@Kepin93 Noo też byłam uznawana za lenia.. potrafiłam opuszczać szkołę, nie chodzić do niej.. w domu nic nie robić.. zaniedbywałam siebie i rzeczy wokół.. a to nie było lenistwo tylko z pierwszych objawów właśnie depresji. Obniżony nastrój / zmiany nastroju.. przygnębienie, smutek.. niska samoocena
Cuda się muszą podziać,jak z tego gówna wyjść,a po pierwsze ci którzy innych wpędzili w ten stan się dobrze bawią czyimś kosztem
@@XDJawamdam Potem się dziwią że ktoś odbiera sobie życie.
Bałem się że zostanie wydany bubel, który będzie naśmiewał się z objawów depresji natomiast tutaj jest zrobiony kawał dobrej roboty i jako osoba, która na to się leczy bardzo dziękuję za ten materiał i nie bójcie się przyznać kiedy jest źle, dajcie sobie pomóc bo od tego zdrowia mentalnego zależy to jak człowiek funkcjonuje oraz to że bliżsi nie współcierpią w tym wszystkim
Oglądanie tego filmu boli. Szanuję za nieszablonowe i wrażliwe podejście do tematu. Przesyłam dużo siły wszystkim, którzy jej potrzebują!
To samo poczułam, niby luzacki film, ale jeśli sam miałeś tego typu problem, to "czujesz" ten film bardzo mocno.
Tule mocno. ❤
Kawał dobrej roboty, ten materiał powinien lecieć w TV i uświadamiać ludzi, że depresja z zewnątrz bywa niedostrzegalna
I co to zmienia? Depresja to jest choroba, jak ty czy ja mamy pomóc choremu? Tym bardziej, że jedyną puentą tego filmu jest to, że ciężko ją rozpoznać...
Myśle, że dla osoby z depresją już samo to, że ktoś rozumie w jakim jest stanie może wiele zmienić…. A jak mamy pomoc? Zaprowadzić do specjalisty
@@elgoogssie3969nie no, dużo więcej z tego filmu wynika ale to samemu musisz sobie rozkminic. Pochyl się i pomysl chwilę dłużej a dostrzeżesz. Jak nie dziś, to może kiedyś w jakiejś sytuacji o odpowiednim czasie dojdzie do Ciebie refleksja
@@Cristal7773 Rozumiem ten film w 100%, wiem co miał ukazać i jednocześnie stwierdzam, że to są rzeczy oczywiste, z których ktoś nawet średnio zorientowany w temacie zdaje sobie sprawę (przynajmniej powinien). Jednocześnie w niczym on nie pomaga i nic z niego nie wynika. To jest po prostu opis przypadku. Nie ma informacji jak takiemu człowiekowi pomóc, jak z nim rozmawiać, jak go wesprzeć, nic. Tylko że sobie może gdzieś tam zadzwonić... Mam nadzieję, że teraz rozumiesz mój punkt widzenia. Błagam ludzie, myślcie trochę. Nie kierujcie się wyłącznie emocjami. One prawie nigdy nie podpowiadają słusznych rzeczy.
Wiele lat temu byłam w podobnej sytuacji. Spotkałyśmy się z koleżanką na ulicy, chwilę pogadałyśmy, pośmiałyśmy. Następnego dnia przyszła informacja, że jej już nie ma. Tak - szła pożegnać się ze światem, a ja totalnie nie miałam świadomości, że jestem ostatnią osobą, która ją widzi.
00:50 Moment w którym wiesz że nie jesteś w stanie odpowiedzieć czy będziesz na pewno, bo nie wiesz jak będziesz się czuł, przykre to jest, ciężko jest coś planować będąc osobą chorą na depresję.
to ja, a swoją drogą i tak przez pracę nie mam nie tyle czasu co brak chęci
Ten uczuć kiedy nagle pojawia się chęć pójścia na jakąś imprezę po czym w dzień imprezy nie da się człowieka już z łóżka wyciągnąć :D
@@andrzejstrzelba9026chwilowy, pozytywny zryw, którego później bardzo żałujesz i nie wiesz jak się z tego wyplątać
Może to być też zwykła introwertyczność, nie zawsze od razu depresja. Introwertycy chcą raz na jakiś czas wyjsc do ludzi,, a kiedy już nadchodzi ten moment to czują się tym przytłoczeni i wolą nie iść.
Wydaje mi się, że ta niepewność wynika bardziej z braku ekscytacji spotkaniem/imprezą. Taki człowiek nie reaguje po prostu w sposób egzaltowany bo go to jakoś szczególnie nie cieszy. Przynajmniej ja to po sobie widzę i tak wg mnie to działa.
Ciekawy przypadek, że wrzucacie ten film kiedy mam chyba największy epizod depresyjny. Trzymajcie się wszyscy, może przeżyjemy
Ja już tak walczę 30 lat. Trzeba jechać od drzewa do drzewa. Mieć coś.
oby nie blagam
Chłopaku, walcz! ❤ Dasz radę! Trzymaj się!
@user-vo1vx5tr9znieprawda
Nie trać wiary, niech ona w Tobie żyje, proszę. Nie wierz we wszystko co mówi Ci twój mózg, on kłamie. Jesteś ważny, od zawsze, tylko o tym zapomniałeś. Szukaj informacji, czytaj o zdrowiu a przede wszystkim znajdź świetnego psychiatrę który dobierze idealnie do Ciebie leki. Depresja lekooporna? Nigdy nie jest za późno na uzdrowienie, przerób gówno z dzieciństwa i bądź wolny, mocno Cię ściskam i naprawdę może być lepiej ❤
Pięknie zagrane.
Te zmęczone, smutne oczy.
A powierzchownie ludzie mówią o tobie „oaza spokoju”.
Aż mi ciary przeszły i łzy same napływają.. Czuję się tak jakbym oglądał filmik o sobie. "Trzeba wierzyć, że będzie dobrze"
trzymaj się ziom, zadbaj o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi. paradoksalnie nie jesteś sam, ale wierzę, że dasz radę. zawsze dałeś radę
Pamiętaj o tym, że cokolwiek by się nie działo to są ludzie którzy mogą Ci pomóc. Ja ta myśl powtarzam sobie jak tantrę. Siły
To jest bardzo dobrze odwzorowana scenka. Mam zdiagnozowaną depresję i tak na ogół to wygląda. Często stereotypy mylą z aspołecznością, lenistwem, introwertykami, itp. ale faktycznie to bardzo indywidualna sprawa. Nie bójcie się prosić o pomoc i zwrócić do specjalistów! Nie traćcie wiary w siebie i walczcie z odpowiednim wsparciem u boku❤
pokazales ze nioktore osoby z depresja w ogole o sobie nie mówią ❤ piekne...
Wiecie dlaczego tak jest? W nas facetów ma się wyjebane, a okazanie słabości publicznie lub przy kobietach zazwyczaj kończy się jeszcze gorzej. Większość zakłada maski, ale czasami faktycznie mogą się czuć lepiej na zewnątrz, a w środku umierać. Mnie własna rodzina prawie doprowadziła do samobójstwa. Niestety zakładam maski od wielu lat i tylko mój przyjaciel wie o mnie wszystko. No i kilku psychiatrów, bo kiedyś się leczyłem. Mam zdiagnozowany ChAD, jestem też DDA.
Zaliczyłem już też kiedyś problemy z alkoholem i nie tylko. Niestety wszyscy mnie odrzucili i zostałem w młodym wieku sam z tą psychika.. Zacząłem się leczyć używkami, żeby się nie zabić, co oczywiście pogorszyło mój stan psychiczny w przyszłości, a do tego fizycznie sobie zdrowie rozwaliłem xD.
Niestety w samotności ciężko się podnieść, a jeszcze jak depresja wraca, to sami wiecie, że człowiek nie ma siły się nawet iść za przeproszeniem wysrac, a co dopiero zmieniac życie.
Jak jesteście bardzo młodzi i podejrzewacie, że coś w z wami nie tak, to idźcie do specjalisty, tym bardziej jak jesteście z patologicznej rodziny. Też jak wam umrze jakaś bardzo bliska osoba, to należy się udać do specjalisty.
Ja niestety aktualnie 29 lat. Chciałbym wrócić gdzieś do 12-13 roku życia i już wtedy zacząć się leczyć.
Nie słuchajcie też toksycznych rodziców, bliskich osób i znajomych, bo oni zazwyczaj pieprza głupoty, a to wy będziecie mieli spierdzielone życie.
Kolejny piękny komentarz, podpisuje się. Faceci nawet NIE MOGĄ tego okazać bo społeczeństwo zwraca uwagę TYLKO na kobiety.
@@BuenasNaczos bo patriarchalne społeczeństwo wmówiło nam wszystkim, że kobiety to są te słabe i emocjonalne, a facet ma być twardy i nie okazywać emocji. To się dzieje od dziecka: "marzesz się jak baba", trzeba podjąć "męską decyzję", wszystko co związane z emocjami jest określane jako gorsze, bo pokazywanie emocji to domena dziewczynek. Nie zwalaj winy za to na kobiety. To nie my stworzyłyśmy tak ten świat. To samo z bagatelizowaniem przemocy seksualnej wobec mężczyzn - niby kto pisze komentarze "ja to bym chciał być tak zgwałcony, hehe" czy "p*zda z ciebie skoro ci się nie podobało" ?
@@karolinak6014 przecież nie zwalił winy na kobiety
Jako osoba która przeszła przez depresję uważam, że zrobiliście naprawdę kawał dobrej roboty. Pokazaliście tą chorobę nie od strony stereotypowej tylko od takiej jaka właśnie jest. Chciałbym tylko dodać od siebie do ludzi, żebyście nie udawali kozaków (tyczy się to głównie mężczyzn) i nie bali się rozmawiać o swoich problemach z mamą, kolegą, babcią czy kimkolwiek innym. To nie jest żadna ujma na honorze. Dbajcie o swoje zdrowie psychiczne bo jest cholernie ważne.
Trzymajcie się wszyscy i miłego wieczoru dla autorów i oglądających!
Świetnie powiedziane, widać, że wiesz o czym mówisz ;) taka przewaga samobójstw panów wynika w dużej mierze właśnie z tego, że cały czas panuje jeszcze przekonanie, że mężczyzna musi być silny, zaś wizyta u psychiatry to wstyd i prawdziwy samiec alfa tego nie zrobi. Serio, jak słyszę takie komentarze, a słyszę ich dość sporo (głównie od strony, o ironio, właśnie mężczyzn), to mam ochotę takiej osobie dać w dziób na przebudzenie.
To nie wstyd się wygadać. Wstydem też nie jest pójście do lekarza lub płacz. Uważam wręcz, że trzeba mieć mnóstwo odwagi, żeby zrobić ten pierwszy krok chociażby w zauważeniu, że może być jakiś problem.
Również życzę udanego, spokojnego wieczoru wszystkim i pamiętajcie, panie i panowie - nie zawsze trzeba być silnym.
jak z tego wyjść?
@@rolfox8813 ja spędzałem sporo czasu na psychoterapiach i miałem przepisane antydepresanty, ale same leki też w 100% nie pomogą. Ważna w tym wszystkim jest praca. Pamiętaj, że z tego się nie wychodzi w tydzień czy dwa. Mi to zajęło ponad dwa lata i przez ten okres głównie skupiłem się na rzeczach, które sprawiają mi przyjemność i dają spokój. Starałem się też mimo ogromnej niechęci spędzać jak najwięcej czasu z rodziną i znajomymi. Najważniejsze w tym wszystkim jednak jest rozmowa z bliską osobą, która wysłucha jak się dzisiaj czujesz, na co masz ochotę a na co nie czy w gorszych chwilach postara się powiedzieć jakieś ciepłe słowo.
@@nata231 psychiatra zamiast pomoc to jescze zrobi wszystko żeby cię zamknąć, cała gimbaza mam na myśli szkołę średnią, tutaj każda psycholozka czeka na ofiarę żeby ją upierdolic jak najbardziej psychicznie i zrobić totalnego wypranego z mózgu gościa.
Problem tylko w tym, że koledzy często olewają temat albo wyśmiewają, a gadanie o takich rzeczach z dziewczyną jest równoznaczne z rozstaniem prędzej czy później. Ja w czasach szkolnych miałem ostrą depresję, teraz już nie mam, ale czasem temat powraca z niewiadomych przyczyn. Jak próbowałem zacząć jakoś gadkę z dziewczyną, to temat szybko przechodził na nią i jej problemy i finalnie to ja ją musiałem pocieszać zamiast ona mnie. Także nie jest łatwe dla facetów rozmawianie o swoich problemach i totalnie nie dziwie się mężczyznom którzy wolą siedzieć cicho i nic nie mówić.
Życzę Wszystkim, by wygrali tę wojnę, o której nikomu nie mówią.
To przerażające, co może skrywać uśmiech.
Piękne. Fajnie wiedzieć że ktoś interesuje się zdrowiem psychicznym nie tylko kobiet, ale i też mężczyzn.
Przyznaję że nie skumałem na początku. Pomyślałem "o co chodzi, przecież ta postać zachowuje się normalnie raczej"...i wtedy zaskoczyłem. Mocne i zajebiście dobrze zrobione. Dobra robota.
Temat zamiatany pod dywan od lat. Mężczyzna ma być twardy jak kamień i nic nie może go złamać. Ma zarabiać, zabawiać i o wszystko dbać. Gdy się otwiera jest uznawany za słabego - mimo, że to oznaka siły. Bardzo do mnie przemawia film i niestety mam świadomość, że jedynie na kogo mogę liczyć to ja sam. Brawo Czarek, świetna robota. Abstra jeszcze dużo zwojuje. Nie poddawaj się.
Myślę że nie jedna osoba będzie sie czuła oglądając to jakby nie patrzyła w telefon a w lustro.
Ja miałem depresje nerwice i gigantyczna fobie antyspołeczną. Do tego stopnia że kupno czegokolwiek w sklepie spożywczym było dla mnie ogromnym wyzwaniem. trwalo do ze 16 lat. Mój dom rodzinny - zero miłosci dośłownie. Awantury wyzwiska upadlanie bardzo częste traumy. NIENAWIDZE TEGO DOMU DO TEJ PORY A MINEŁO 16 lat odkąd sie z tamtąd wyrwałem. I myslicie ze wszystko u mnie okej? O nie nigdy nie było okej!
To tak proste, a jednocześnie tak dosadne. Znokautowało mnie emocjonalnie. Od razu przypomniał mi się mój wiecznie uśmiechnięty znajomy, który przy ostatnim naszym spotkaniu był jeszcze milszy i zabawniejszy niż zwykle, kupił mi ot tak 4 paczki ciastek w biedrze i chciał organizować wszystko pode mnie, żebym była zadowolona - a tydzień później dostałam tylko telefon "wiesz, że K. się powiesił?".... Ci najszerzej uśmiechnięci zazwyczaj noszą największe maski. Bądźmy czujni. Dziękuję za ten film, mega robota.
Zajebista robota chłopaki. Mój ziomek męczył się z depresja całe życie i zachowywał się dokładnie tak a w domu brał leki nasenne, psychotropowe i upijał się żeby zasnąć. Nikt z zewnątrz nie powiedziałby ze coś jest nie tak. Wręcz wszyscy mówili ze był najweselsza osoba jaka znali a mało osób znało prawdę. Na szczęście poradził sobie ale dalej zdarzają mu się takie epizody o których praktycznie nikt nie wie. Wielki problem którego nie można bagatelizować. I zajebista robota chłopaki. Jak zawsze abstra nie zawodzi 💪
Komentarz dla zasięgu ‼️
To są wartościowe treści, a nie te jebane konferencje czy potem wywiady.
Ale ty wiesz ze jedne rzeczy powstaly dla rozrywki a drugie zeby uswiadomic ludzi o problemach innych co nie
@@papajsn1175 Dzięki za komentarz. Masz racje i wkurwia mnie to, że do szuflady „rozrywka” wrzucili dymy, żałosne „konflikty”, pseudo prawilniaków itp.
To jest dramat wg mnie.
Bardzo wam się ten filmik udał. Na początku myślałam że będzie kolejny śmieszny, że Fifi powie "może już dość tych żartów o samobójstwie?" a ziomek z depresją odpowie "hehe, niedługo przestanę", taki tam czarny humor. Potem zastanowiłam się, no bo chwila... Przecież on zachowuje się zupełnie normalnie... Dwóch kolegów na wyjściu, rozmawiają, wszystko wydaje się ok. I wtedy do mnie trafiło. Gratuluję, świetny filmik, z przekazem
3 tygodnie temu miałem nieudaną próbę samobójczą, oglądając ten filmik widziałem dokładnie siebie.
Duzo miłości🤍
8 maja będę świętował pierwszą rocznicę pokonania depresji. W trakcie choroby myślałem, że to już koniec. Mi się udało. Tobie też się uda.
Jeżeli masz depresję i myślisz, że już nikt w Ciebie nie wierzy, to jesteś w błędzie. Ja w Ciebie wierzę.
da się to wyleczyć na zawsze?
@@rolfox8813 nie
@@mateuszcheminski5359 to co z tym zrobić?
@@rolfox8813 pogodzić się i żyć.
@@mateuszcheminski5359 a jest szansa że są objawy ale to coś innego?
Przyznam, rok temu tak właśnie to umnie wyglądało, taki niby cichy ale spokojny kumpel do pogadania, nie wydaje się że coś złego jest. Właśnie w takim okresie oglądałem chociażby wasze filmiki, dzięki Czarosław za kontent, pozdro!
Świetny film! Najgorsze jest to, że wogóle tego nie widać.
Depresja to poważny problem, nie bójcie się prosić o pomoc!
Czarek w rzeczywistości nagrywający siebie bez gry aktorskiej:
Mozliwe ze tak
tez o tym pomyślałam
Aż za dobrze wyszło co ? xD
Oby nie...
Kliknalem, bo miniaturka przypomniała mi mojego przyjaciela, który powiesił się pół roku temu.
I nie zawiodłem sie, kawał dobrej roboty z tym filmem, kto by pomyslał, że popłacze sie na filmie abstrachuje 🖤
Miesiąc temu moj najlepszy kumpel z pracy popelnił samobójstwo i choc wiedzialem ze ma depresję to w ostatnim czasie nie wykazywal zadnych oznak ze ma zamiar cos takiego zrobic. Wrecz wygladalo jakby zaczynal zycie na nowo miał tyle planów... A postanowil zrealizowac ten najgorszy😢😢
Zwykle tak jest przed samobójstwem
Wzruszyłam sie oglądając ten film bo zobaczyłam w tym mnie.. dziękuję za ten film jako osoba zmagająca sie z depresją, jesli czyta to jakaś chora osoba to życzę Ci dużo zdrowia, siły i wytrwałości ❤️🩹 nigdy się nie poddawaj i nie wstydź prosić o pomoc
Dzięki za ten komentarz
Ok
Panowie, bardzo Wam Dziękuję za nagłośnienie tego tematu, który przez większość jest ignorowany. Dziękuję za realistyczne podejście do depresji. Mało kto sobie zdaje sprawę ilu chłopów szarpie się z życiem trzymając ciężar na głowie. Dziękuję Wam.
Dziękuję Wam za ten materiał ❤. Dotychczas ludzie z depresją kojarzyli nam się ze smutkiem, przygnębieniem, złością czy frustracją. A rzeczywistość jest inna. Często są to normalne zachowania, nie budzące żadnych podejrzeń. Niestety, wiele osób ukrywa swoją chorobę ze strachu lub wstydu ze strony bliskich, którzy mogą nie zrozumieć, zignorować, albo co gorsza, wyśmiać czyjąś chorobę. Dlatego nie bądźmy obojętni na drugiego człowieka - bez względu na to, czy na coś cierpi czy nie. Bo kto wie, czy czasem jednym prostym pytaniem albo zwykłą obecnością nie uratujemy czyjegoś życia.
Wielki szacun za ten materiał panowie, pokazaliście doskonale jak osoba z depresja się maskuje żeby nie poznać ze cierpi, sam miałem depresje z nerwicą lękowa, nie życzę tego nikomu, na szczęście wyszedłem z tej choroby dzięki psychiatry, najgorsze jest to ze takich osób mijamy dziesiątki jak nie setki, które na pierwszy rzut oka wydają się normalni, a tak naprawdę duszą w sobie ból, smutek i bezużyteczność społeczna. Oczywiście pieniądze wpłacone, uważam ze trzeba głośno mówić o depresji i nerwicy
Mam bardzo podobne odczucia
Korzystałeś równolegle z pomocy psychoterapeuty?
Nie jestem entuzjastą waszego kanału, ale szacunek dla Was za ukazania ważnego problemu. Za świetne użycie waszych zasięgów i umieszczenie tego w dobrym miejscu internetu, mam nadzieję że jak najwięcej osób zmagających się z tym problemem obejrzy wasz film, oraz mnóstwo osób rozejrzy się wokół siebie po jego obejrzeniu. Jeszcze raz szacunek!
Widzę w tym siebie. Dzięki za ten film. Dobra robota
Mój sąsiad, wiecznie uśmiechnięty, wesoły, ojciec dwójki dzieci, mąż, 36 lat.. pewnego wieczora wyszedł z domu i odebrał sobie życie 😢
Tu się pojawił problem z alkoholem, plus wieczne kłótnie z żoną i jej rodzicami.
Plus pewnie inne „rzeczy” o których nie wiedziałaś i się nie dowiesz😢
Niemożliwe, przecież przemoc psychiczna to tylko ze strony mężczyzn, a tak w ogóle to przemoc ma płeć i jest nią płeć męska...
Chcialbym żeby ktoś mi bliski to zobaczył, ktoś z mojej rodziny, lub znajomy i żeby pomyślał o mnie, przestał szufladkować. Po tylu latach wpierdalania się w coraz większe szambo znalazłem cel życia, coś co wydawało mi się jeszcze nie tak dawno nie możliwe. Zacząłem studia, pracuje i mam nadzieję na lepsze jutro, ale nadzieja przeplatana jest z nerwami i stresem. Posprzątałem w pokoju i w aucie, ale długi których się dorobiłem przez ten okres będą mi towarzyszyć przez wiele lat, może już nawet do końca życia. Każdy dzień jest walką o wstanie z łóżka, walką o przywrócenie sensu życia, wiarą na to, że ktoś mnie kiedyś pokocha, a ja przyjmę to do siebie... Przestałem się oszukiwać, że kiedykolwiek otrzymam wsparcie, ale mam nadzieję, że ktoś kto zobaczy ten film pomyśli o bliskiej osobie i jej pomoże, zanim będzie za późno. Dziekuje.
Będzie lepiej stary. Też byłem kiedyś w trudnej sytuacji podobnej do tej jaką opisujesz. Pamiętaj, że karty zawsze się po jakimś czasie wylosują inne i po nocy zawsze przychodzi dzień. Najważniejsze to przejść przez trudny okres życia, żeby zrozumieć czym jest cierpliwość i współczucie nie tylko dla siebie, ale również dla innych. Dziś jest u mnie lepiej, wierzę że u ciebie kiedyś też zmieni się wszystko na lepsze.
@@bozydarziemniak1853 dzięki. Wszystkiego dobrego
@@adamsksik Może powinieneś jednak powiedzieć komuś w rodzinie bądź znajomemu godnemu zaufania? Po prostu wspomnij o tym że masz depresję, nic na tym nie stracisz. A nóż po kilku takich rozmowach natrafisz na osobę, która będzie chętna Cię wysłuchać. To mega pomaga.
@@FreakyStyleytobby niestety znajomi którym o tym powiedziałem po jakimś czasie zaczęli mnie traktować jak powietrze. Nie winie ich, bo sam nie chciałbym się trzymać z kimś takim jak ja z tamtych czasów. Z rodziną też trudny temat, po prostu u nas nie ma takiej wrażliwości na zdrowie psychiczne i nie obwiniam nikogo za to bo to potęguje tylko zły stan. Na studiach uczyłem się o psychologii i filozofii, czytałem książki, rozmawiałem ze specjalistą i jest lepiej, ale konsekwencje tamtego czasu mam do dziś, a jak już dół łapie to nauczyłem się to kontrolować, łapać kilka głębokich wdechów i wracać do podstaw. Mi osobiście pomaga psychologia humanistyczna, logoterapia itp czyli po prostu poszukiwanie sensu życia, jakiś marzeń i celów i ich realizacja, ale to każdy przypadek jest inny.
@@FreakyStyleytobby co po prostu nie zmienia faktu, że wspomnienia tego jak coraz bardziej pakowałem się w szambo, a ludzi dookoła było coraz mniej, aż w końcu zostałem sam sprawia, że mam teraz uraz do angażowania się w przyjaźnie czy związki, co jest zaprzeczeniem bo z jednej strony chciałbym kogoś mieć, a z drugiej odrzucam to np myśląc, że kobiety lecą tylko na bogatych, a przyjaciele są tylko jak jest dobrze. No można książkę nie jedną napisać o tych wszystkich perypetiach i myślach w głowie, ale grunt to się nie łamać, bo jakie by te życie nie było to trzeba je przeżyć maksymalnie na swój sposób i korzystać z tych dni które się ma
Szacun Panowie. Sam zmagam się z tym gownem od jakiegoś czasu. Raz jest lepiej, czasami dramat. Staram się właśnie zmienić swoje życie, spotkałem kogoś kto w końcu daje mi mnóstwo szczęścia i siły. Zdrowia i dzieki💪🏻
Takie prawdziwe. Sama kiedyś zmagając się z ta choroba byłam najweselsza, rozśmieszałam każdego, byłam dusza towarzystwa, a jak wracałam do domu, to już nie chciałam wstawać z lozka, to zbyt mnie męczyło.
też tak mam, ta choroba jest okropna
xDDD
Niestety od kilku lat zmagam się z tą chorobą.. odbiera radość życia, różnych rzeczy,które kiedyś sprawiały przyjemność, już nie jest tym samym. W towarzystwie niby się śmieje, uśmiecham, ale i tak w głębi duszy po prostu płaczę. Na co dzień jestem przygnębiona, smutna.. często muszę ukrywać łzy albo tłumaczyć “to katar”.. ale nawet będąc w towarzystwie czuję się sama.. a w rodzinie niezrozumiana. Przykre to jest, że ludzie są obok siebie i i tak tak wiele osób potrafi ukrywać to świństwo…
Każdą osobę, która cierpi na tą chorobę, chciałabym pozdrowić i powiedzieć - ze da się wszystko przezwyciężyć.
Sama miałam bardzo ciężki stan, ale udało się po kilku latach walki… 2 lata był spokój i żyłam szczęśliwa, uśmiechnięta, wesoła.. aż do czasu…ale to lubi wracać. Niestety.
Trzymajcie się❤
Nie poddawajcie się, walczcie o siebie i pamiętajcie, nie wstydź się prosić o pomoc❤
Zmagam się z depresją od kilku lat i cieszę się, że przedstawiliście ten temat właśnie w taki sposób. Dzięki chłopaki, pozdro.
Życzę Ci abyś z tego wyszła i była szczęśliwa, pozdro.
Jeśli to czytasz, wierzę że Ci się uda z tego wyjść z tego bagna✌️ Keep going
Oglądam Was od dawna i nigdy nie byłam tak poruszona. Chłopaki, odwaliliście kawał dobrej roboty. Wspaniały przekaz.
Kawał dobrej roboty za stosowne podejście do tematu. Temat trudny, ale musimy sie w koncu z nim zmierzyć.
"Depresja nie krzyczy, że jest.
Ona szepcze."
Szanuje mega za akcje i dostrzeżenie problemu w tym matrixie który skupia się tylko na problemach kobiet!
Problem w myśleniu: "Skupiają się TYLKO na problemach kobiet"? Może "Skupiajmy się bardziej na problemach mężczyzn i mówmy o tym". Rozumiem o co chodzi ale zabrzmiałeś pretensjonalnie, skupiajmy się na mówieniu o problemie a nie na tym że nikt o problemie nie mówi
czasami też myślę że życie to matrix, ns początku mydlenie oczu potem wielkie gówno
@@ninabrianska4924 Po prostu chodzi o to, że Wy kobiety mówicie o swoich problemach, a my jeszcze się nie nauczyliśmy. Bo przyjęło się, że dla mężczyzny to wstyd się żalić. Więc musimy nauczyć się także dbać o swoje zdrowie psychiczne.
@@ninabrianska4924 To nie problem w myśleniu, a fakt. Mamy w społeczeństwie dziwaczną tendencję do priorytetyzowania problemów kobiet, nawet jeśli problem jest ogólny i dotyczy obu płci. Przykłady się mnożą: równouprawnienie, przemoc psychiczna i fizyczna, w tym i dotknięta tu kwestia samobójstw, problemów psychicznych i ich adresowania. Mówienie o tym, że nikt o tym nie mówi jest w tym przypadku mówieniem o problemie.
@@FreakyStyleytobby Jak w ten sposób to ujmujesz to brzmi to zupełnie inaczej. Wcześniej to uogólnienie sprawiało wrażenie "kobiety mówią tylko o problemach a mężczyzn wszyscy pomijają ze złej woli". Nie mogę się nie zgodzić i nigdzie nie napisałam że to nie jest prawda, po prostu wolałam naprostować. Kwestia ujęcia tego w języku. Dlatego powinniśmy często uważać w jaki sposób coś wyrażamy żeby nie wyszło nieporozumienie (Nie mam do ciebie pretensji za to i wierze że nie masz z tym problemów ale rzuciłam mądrym hasłem żeby kiedyś ktoś przeczytał i zwrócił na to większą uwagę w przyszłości. like: "Teraz nastolatki ciągle, lesbijki, potem bi, potem jeszcze inne" albo "W dzisiejszych czasach młodzież często zbyt pochopnie się określa"
Oczy się zaszklily w sekundę, przy scenie z telefonem bo już czułam o co chodzi. Bardzo dobry film z przekazem. Wydaje mi się, ze większość z nas albo miała/ma depresję albo znała kogoś kto miał. Tego jest tak dużo. Ja należę i do tych i do tych. Miałam depresję od 8 do 24 roku życia, od dwóch lat czuje się "normalnie". Kiedyś mój rekord to było 9 miesięcy normalności, a później depresja wróciła. Teraz o tym nie myślę, oby już nie wróciła. Ale znałam osoby, które nie dały rady. Już nie odpiszą, nie wpadną w odwiedziny, nie zobaczymy się. Żal mi ich, że nie zaczekali, że nie przeżyją już nic miłego. Pamiętajmy o nich
Piękny film!❤ jako osoba chora spotykająca się z ogromnym niezrozumieniem choroby dziękuję za ten film
Brawo, o tym trzeba mówić. Nie dajmy się zwieść pozorom i obserwujmy tych, których kochamy. Często przecież nie widzi się tego, co jest na wyciągnięcie ręki. No i nieraz wystarczy tak niewiele, żeby zauważyć, że coś tu nie gra- zauważajmy siebie częsciej i mocniej ❤
Siemanko.
Świetny materiał idealnie pokazuję moje zachowanie w pracy z małym wyjątkiem że czasami faktycznie mnie tak dobija że jednak trochę widać ale nikogo to nie interesuję nawet jeśli o tym wspomniałem.
Popłakałem się jak przeczytałem ten komentarz ("Myślę, że najsmutniejsi ludzie zawsze próbują z całych sił uszczęśliwiać innych. Wszystko dlatego, że wiedzą jak to jest czuć się kompletnie bezwartościowym i nie chcą, by inni tak się czuli." ~Robin Williams). Też walczę z depresją i zaburzeniami lękowymi. W dużej mierze pomaga mi sport, wiem że łatwo się mówi ale w pierwszych stadiach też ciężko było mi wstać z łóżka byłem na zwolnieniu lekarskim przez miesiąc i nie wiedziałem z początku co się ze mną dzieję. Zmieniłem prace wszystko wywróciłem do góry nogami aby poczuć się lepiej mam kochająca rodzinę ale mam wrażenie czasami że nikt mnie nie rozumie kompletnie. Teraz jest znacznie lepiej ale i tak mam min raz w miesiącu takie dni że..... Trochę już wiem jak sobie z tym radzić tak jak ktoś pisał w komentarzu że wiedza ja sobie ze sobą radzić jest kluczem. Dużo mi dała wiedza ze studiów, kanał odburzani, i motocykl (nie biorę już leków i nie stwarzam zagrożenia na ulicy jeżdżę po torze lub hałdach) - adrenalina działa bardzo dobrze na układ serotoninowy, suplementujcie się w witaminę d3 i magnez. Musimy być silni i na nowo pokochać siebie!!
Ps. Postarajcie sobie stwarzać cel taki które jesteście w stanie zrealizować. Może to śmieszne ale mając prawie 30 lat zaczynam kończyć prawo jazdy gdzie interesuję się samochodami od dziecka czy ogólnie motoryzacją. I to jest bardzo budujące. Planuje skończyć studia weeknedowo (bo zostawiłem je dla pracy na 3 roku (głupota) ale wszystko malutkimi kroczkami mam nadzieję że mi się uda ŻE nam wszystkim się uda z tego wyjść. Miłego wieczoru.
Pozdrawiam.
Do kazdego kogo spotkal hate z powodu: wygladu, plci, orientacji czy pogladow; NIGDY NIE pozwolcie by krzywdzaca mysl 'moze faktycznie to ze mna jest cos nie tak' sie w Was rozwinela. Jest to prosta droga do wzrastania w samo-nienawisci, stracilem na to pol zycia. Hate, w roznych postaciach, wykancza w takim samym stopniu psychicznie co i fizycznie i normalnym jest pomyslec, ze dla zwyklego spokoju moze powinno sie byc jak wszyscy inni. Otoz nie, haterzy zawsze znajda jakis inny powod by atakowac, by kogos zniszczyc. Cale zycie mialem dosyc androgeniczny wyglad, co bylo powodem bardzo wielu atakow gdy dorastalem. Udalo mu sie to przekuc na plus gdy mialem stycznosc z modelingiem w przeszlosci i nawet w 2015 roku Capcom bral mnie pod uwage jako face likeness dla Leona gdy tworzyli Remake Residenta 2. Przegralem z modelem z Rumunii, takze bylo blisko...geograficznie :) Rozumiem, ze gdy ktos cierpi 'tu i teraz' trudno jest mu zrozumiec, ze bedzie lepiej, ale wytrwalosc i otaczanie sie podobnie myslacymi, empatycznymi ludzmi jest bardzo wazne.
Bardzo potrzebna i ważna akcja...fajnie że w końcu są jakieś inicjatywy dla mężczyzn, szczególnie w czasach szalejącego feminizmu, poprawności politycznej i obwiniania facetów za wszystkie zło tego świata...nie dość że super filmik to i mega potrzebny - wielkie propsy! :)
Chłopaki, oglądam Was przynajmniej od mojego gimnazjum (about 10 lat), a poziom Waszych produkcji choć nieustannie wysoki, dzisiaj wspiął się na szczyt! Prostym filmikiem z klasycznym klimatem Abstra poruszyliście bardzo ważny temat, z którego nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, a który może uświadomi wielu osobom, że spośród grona znajomych są ludzie, którzy nawet nie wiedzą jak opowiedzieć innym o swoich problemach. Szacunek za filmik, szacunek za akcję, szacunek dla Was!
Właśnie wrzuciłem parę stów na fundację z linka pod filmem. Jako ex-depresiarz.
Gdyby nie Twój film, Czarek to bym tego nie zrobił. Więc Twoja działalność ma moc!! Na pewno niejedna osoba zostanie uratowana, dzięki Twojemu materiałowi. Duża piona dla Ciebie mordo!!
Bardzo się cieszę że powstał ten filmik, rzadko się mówi o depresji u mężczyzn i że może tak wyglądać. Sama zmagam się z depresją i jakbym widziała siebie, jest to bardzo realistycznie pokazane aż zbyt. Trzymajcie się wszyscy.
Film idealnie w punkt. Przechodziłam przez to. Z każdym pogadam, każdego wysłucham, wyjdę na kawę, na spotkanie. A potem brak kontaktu, odpisuje po 2 dniach, w wolne dni nie mam siły wstać z łóżka. Ale zaczęłam pękać. Pozwoliłam sobie pomoc. Dziś pisząc to płaczę ze szczęścia. Mam to za sobą. Jeśli filmik dotyczy też Ciebie, proszę... Daj sobie pomoc.
Narodziny na nowo to coś pięknego
Co zrobilas? Jak dalas sobie pomóc?
Super dziękuje za materiał ;). Sam cierpie na to gówno i nie ma lekko ale trzeba ciś do przodu mimo bólu. Najgorszą rzeczą w tym jest że niestety wszystkie zdrowe osoby nigdy nie zrozumieją tej choroby. ;(. Zyczę wszystkim dużo zdrówka
zarówno fizycznego jak i psychicznego :)
Genialnie poruszyliście temat tak ciężkiej choroby jaką jest depresja podziw Czarek
Dobry film; często tak jest, że ci którzy się najwięcej uśmiechają mają najczarniejsze myśli, a życie daje im wycisk. Ściskam każdego, kto ma gorszy czas lub z czymś się mierzy- jestem z Tobą ❤️🤗
Nie zapomnę, jak byłam najczarniejszym punkcie mojego życia i moja ówczesna najbliższa koleżanka zawsze mi mówiła: "Co ty taka wesoła dzisiaj?", "Ty się zawsze tak uśmiechasz." A ja tak naprawdę umierałam od środka. Z jednej strony nie chciałam, żeby ktokolwiek zauważył, a z drugiej czekałam aż ktoś zauważy. Czasem wydawało mi się, że przecież to widać bardzo, ale pewnie tak naprawdę wyglądałam jak tutaj na filmie. Tylko subtelne znaki, nikt nie mógł przecież wyczuć na odległość jak tak naprawdę czuję się w środku. Na wiadomości zdarzało mi się odpisywać z opóźnieniem, czasem nawet 3-dniowym. Myślę, że w tamtym okresie zraziłam tym do siebie wiele osób, bo rzadko ktoś interpretuje późne odpisywanie jako to, że ktoś ma problem. Raczej ludzie odnoszą to do siebie - nie odpisuje mi na czas - to znaczy olewa mnie - to znaczy nie warto się kolegować.
Dziękuję że pokazałeś jak my się zachowujemy, żeby każdy wiedział nie oceniał.
@@vdmolbl no widzisz każdy z nas jest inny, jeden robi tak drugi tak a trzeci inaczej ale nie każdy tak robi.
@@vdmolbl no właśnie widać, że flexowanie przed randomami w necie zamiast irl wybrałeś z własnej woli xddd
@@vdmolbl nie mówię że choroba tylko ze każdy jest inny tak jak i ty, i nie ma co porównywać. Pozdrawiam
@@vdmolbl już nie ma po co dalej pisać wiesz, ale to tyczy nie tylko młodych tylko nas wszystkich starych, młodych w każdym wieku jeden pójdzie sobie w garażu majsterkować przy samochodzie kolejny pójdzie na ryby a następny będzie leżał i patrzył w ścianę nie ma co tu drążyć tak jest i tego nie zmienisz. Pozdrawiam
@@vdmolbl ważniejsze niż pasje to umieć zamknąć morde jak się nie ma pojęcia o danym temacie
Dziękuję, że potrafiliście poruszyć tak wrażliwy temat w delikatny i odpowiedni sposób, przedstawiając realia i obalając stereotypy, w które niektórzy jeszcze wierzą. Naprawdę dobra robota.
Czarek cudowny i smutny film! Taki prawdziwy i chwyta za serce. Dobra robota!
Dziekuje za poruszenie tematu od strony ktorej nie widzialem w internecie. Schematy zachowan ktore pokazaliscie moge odniesc do siebie, od okolo 10 lat walcze ze soba samym, po smierci osob z najblizszej rodziny problem tylko sie spotegowal. Jestem zamknieta osoba ktora boi rozmawiac sie o emocjach, nie chce zostac odrzucony, wysmiany, niezrozumiany nawet przez dziewczyne ktora stracilem po 6 latach zwiazku. Niestety w mojej sytuacji ciezko trafic do specjalisty tj. ciagle wymowki, przez film sprobuje znalezc odwage, dziekuje.
Najlepsze, że widać ten skutek w oczach Czarka. Sam zmagam się z depresją od 4 lat.
Dzięki, że to poruszyliście
Czy takie najlepsze...
nie spodziewalem sie takiego filmu, brawo chlopaki
Jako osoba z bagażem doświadczeń związanych z depresją, moge potwierdzić, że tak to wygląda.
"Depresja jest jak jaskra, nagle tracisz widoczność"
Słoń
Dokładnie
Słoń? Jaki słoń? 🤨
@@NigdyNikimNieGardz Taki wieszcz.
Wkurwiają mnie stereotypy o osobach z depresją, że są leniwi, zawsze smutni i nie wychodzą z domu. Zdziwiło mnie to że wy - kanał który oglądałem kiedyś z moim starszym bratem dla heheszków pokazał to tak realistycznie. Dziękuje wam, już nie czuje się sam
Jeden z najbardziej dołujących filmów jakie widziałem w ostatnim czasie. Pamiętam jeszcze jak rok temu zachowywałem się podobnie - przy innych śmiech, wygłupy, przerzucanie tematu na wszystko poza mną, a w domu płacz, poczucie pustki, najgorsze myśli 😓
Całe szczęście z tego wyszedłem, ale pozostała jedna rana - nikotynizm. Jeśli czujecie sie źle to naprawdę nie bójcie sie o tym mówić i nie róbcie tego co ja - próbować żyć z tym (bo ja tak robiłem przez jakieś 7 lat), bo skutki tego są opłakane. Z Bogiem
Z Bogiem bożym i ogółem całe te. Trzymajmy się tam wszyscy w jakiś sposób. ❤
@@Antyoksydantka85 dzięki, ale od tamtego czasu jest jeszcze gorzej. Dziewczyna rzuciła, ulubiony profesor zmarł. Jebła idzie dostać w tym kołchozie. Trzymajcie się w tym Bombasie
No cóż... ;( to nawet nie będę próbować pocieszać bo wyjdzie jak wyjdzie... więc i Ty się tam trzymaj w tym bombaskim kołchozie!