Spędzam I Niedzielę Adwentu w pracy na platformie wiertniczej na Morzu Północnym, dziś mam nieco lżejszy dzień i udało mi się wysłuchać kilku Historii Potłuczonych, a przy tej o cierpiącej z bólu Konstancji łez nie powstrzymałem. Już wiem, że tegoroczne Boże Narodzenie też będę musiał spędzić w pracy, zerkając w wolnej chwili na falujące morze i tęskniąc za Rodziną zasiadającą przy wigilijnym stole gdzieś w Świętokrzyskim. I znów - jak dzisiaj - będzie mi za towarzysza głos o.Adama i czytane przez niego historie. Szczęść Boże i dzięki wielkie za wszystko, co przez swoje ręce i swój głos pozwalasz Bogu czynić, ojcze Adamie!
Trzymaj się ciepło drogi Pawle;) pomysł o nas Langustowiczach i w Wigilię daleka od domu poczuj się przytulony przez przyrodnia Langustowa Rodzine i przeze mnie;)pomodlę się za Ciebie w Wigilie;) z Bogiem!
Mi Ojciec ratuje życie. Właśnie słucham w poniedziałek nad ranem. Wróciłam od znajomego. Mnie Ojciec uczy normalnych relacji. Każda relacja jest dla mnie trudna. Przywiązuje i zakochuje się z niesamowitą siłą. Jak słucham historii to w końcu czuje, że nie jestem sama. Kolejny znajomy zakończył życie. U mnie nic ciekawego ostatnio. Gdyby nie Ojciec, wspólnota, kilku bliższych znajomych to mnie też by już nie było. Dziękuję Bogu.
Piękna historia. Ja zwykle znajduję czas żeby posłuchać "Potłuczonych Historii'' w pracy na nocnych zmianach. Kiedy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowej robi się trochę spokojnie, po ciężkiej walce o ludzkie życie, nie zawsze wygranej, słucham, żeby się wyciszyć, pomyśleć i zregenerować, aby w każdej chwili być gotowym walczyć dalej o życie tych, którzy już sami nie mogą. Pozdrawiam, proszę o modlitwę i dziękuję Ojcze za Twoi słowo, które koi, nawet wtedy kiedy muszę pozwolić komuś odejść.
Ja słucham dopiero teraz bo w niedzielę trafiłam na sor a w poniedziałek miałam operację zatok. Teraz wracając do sił nadrabiam, dziękując za ludzi napotkanych w niedzielę i za Ciebie 💗
Jestem nad wodą gdzie mogę odpocząć :) a tak dokładnie przy zlewie. Zmywam naczynia to takie uspokajające, na kuchence bulgocze bigos, bo święta coraz bliżej. Słucham historii potluczonych i ciepłego głosu ojca Adama. Zastanawiam się czy przez moje ręce płynie miłość Jezusa? Czuję że czas zostawić gary i przytulić nastoletnie bliźniaki, jeśli tylko dadzą się przytulić, niech moje ręce przez chwilę będą Jego rękoma, by poczuły jego nieskończoną miłość.
Dziękuję Maju, tyle razy czytałam już ten fragment w Biblii ale nigdy tak dobitnie do mnie nie dotarł jak poprzez Twą historię... "uwierz w Pana Jezusa a zbawisz siebie i swój dom", tak bardzo mi to dziś pomogło💝. Bóg zapłać, serdeczne pozdrowienia dla Was kochani, Błogosławię, tulę i życzę Adventu z Panem Bogiem 🙏🏽🙌🏽❤️
Siedzę sobie przy mojej nowej kozie, w której nieśmiało strzela ogień. Bogu dzięki udało mi się ją kupić jeszcze we wrześniu i zainstalować, bo węgla do dziś nie widać na horyzoncie. A tak dzięki niej mamy cieplutko z moim Maksiem, z którym zawsze słuchamy HP, niestety ja ostatnio zasnęłam w niedzielę wieczór, więc nadrabiam dzisiaj, we wtorek wieczór - po wspaniałej agapie na "odnowie" 😇🥰
Ojcze, na twój kanał trafił mój brat tuż przed swoim ślubem gdy dopadły go wątpliwości czy to ta właściwa kobieta. I wciągnął mnie na Languste. Słuchałam ojca sporadycznie bo przy dzieciach brak czasu, ale od roku słucham namiętnie. Towarzyszył mi ojciec także na porodówce gdy rodziłam naszego trzeciego syna. Więc gdy w piątek na languste wjechał plan rekolekcji a w nim Opole to aż podskoczyłam ze szczęścia. Siostra powiedziała mi że "jaram się jak nastolatka na koncert ulubionego zespołu" i trochę tak jest bo w końcu zobaczę i posłucham ojca na żywo. Teraz Ja podsuwam Languste mężowi, może i on Zszustaczy się tak jak Ja.
Uwielbiam kiedy Jezus przychodzi w ZWYKŁEJ codzienności ... Kiedyś sama tego nie widziałam , a teraz przychodzi we wszystkim : uśmiechu dziecka , śpiewającym ptaszku , drugim człowieku , nawet w moim samochodzie za który jestem mega wdzięczna bo zawsze zawiezie mnie tam gdzie potrzebuje , głównie do kościoła , czy na adorację w sąsiedniej miejscowości ❤️
Piekna historia, pomyslalam, ze bardzo chcialabym byc takimi ,, rekoma ,, dla kogos, ale tez bardzo chcialabym takie otwarte ramiona spotkac na swojej drodze. Dobrego adwentu 🙏
Serdeczne Bóg zapłać. Pozdrawiam Ojca, Panie Maję i Julkę i Was wszystkich! Błogosławionego Adwentu i nowego roku liturgicznego! Z Panem Bogiem. Paaa 🤗
Szczęść Boże Ojcze Adamie i wszyscy słuchający. Ja słucham HP przy dzierganiu skarpet :). Przesłuchuję wcześniejszych historii i tak mi minęło kilka godzin i druga skarpeta też się już robi. Bardzo dziękuję za historie i za kojący głos. Tak apropos uświadomiłam sobie, że już też nie pamiętam głosu męża bo nie słyszałam go od 3 lat. Mąż cierpi na nieuleczalną chorobę i od 3 lat ma tracheostomię i jest podłączony do respiratora i jedynie może szeptać. Ale mamy go w domu i cieszymy się z dzećmi z czasu który mamy. Bóg zapłać za Langustę i za możliwość zrozumienia rzeczy które źle interpretowałam.
Kiedy to słucham, siedzę już 5h na lotnisku na Islandii i mimo zmęczenia i drogi jaka mnie czeka jeszcze to czuje wdzięczność i uwielbiam Boga za to co ostatnio otrzymałam. Słucham Ojca już od samego początku jak powstała Langusta, ale odcinek o Islandii wzbudził we mnie pragnienie żeby tam być, ale było to nie realne ze względu na finanse. Jednak jakoś 4 lata po obejrzeniu tego filmu, poznałam na TT dziewczynę, która tam mieszka. Na TT dodaje tylko jakieś Boże filmy i ona zdecydowała się do mnie napisać żeby mnie poznać, jako osobę wierząca. Bardzo długo rozmawiałyśmy online aż po jakimś pół roku zdecydowałam się ze odwiedzę ją na tydzień i tak się stało, tylko że tak, ze żyje już tam 2 rok 🙈 jest cudownie ! Coraz bardziej zbliżam się do Boga i siebie. Tam tez czyje się bezpiecznie, mam wrażenie ze Bóg wyciągnął mnie z miejsca gdzie ciagle czułam lęk ze względu na to co działo się w moim domu rodzinnym, alkohol, przemoc, wykorzystywanie… ciagle bałam się ze ojciec lub jego znajomi zrobią mi krzywdę mimo ze to było już 15 lat temu wszystko, ale kiedy wylądowałam na Islandii miałam wrażenie jakby mi ktoś zdjął jakiś ciężki plecak z ramion i pierwszy raz poczułam wolność, psychiczna i duchowa… Islandia tez jest dla mnie darem od Boga ponieważ kiedyś, będąc jeszcze bardzo naiwną i współuzależnioną babką, wzięłam mojej matce kredyt, obiecywała ze to będzie spłacać ale mnie z tym zostawiła, świat mi sie zawalił bo nie zarabiałam zbyt dużo, polowe wypłaty musiałam oddawać na ratę. Na Islandii mam prace dzięki której, noże jeszcze z rok i spłacę cały kredyt 🎉 uwielbiam Boga za to z czego mnie wyprowadził i jak mnie nadal prowadzi ❤ słuchajcie, słuchajcie Boga ludzie, On naprawdę wie co jest dla nas najlepsze i zawsze znajdzie drogę do tego żeby nas wyciągać z różnych naszych brudów i zranień! Ja jestem na to żywym dowodem 🙌 pozdrawiam Was wszystkich i otulam Was i Ojca modlitwą❤️
Ojcze Adamie mam teraz bardzo trudny czas w życiu, z Bogiem relacje też się posypały. HP to obecnie jedyna nić łącząca mnie z Nim, proszę niech więc ona trwa
Obyś jak najszybciej odnowiła relacje z Bogiem.Ja mam za sobą trudny czas.Posłuchaj jeszcze konferencji,Modlitewnych inspiracji( od 01.11)czy porannych Rorat.Polecam
🙋🏼A ja słucham HP w poniedziałek przy śniadaniu, zajadając moje ulubione ciastka w stylu holenderskim. Odcinek zaczęłam wczoraj wieczorem. Jednak zmęczona po pracy zasnęłam w trakcie. Po dzisiejszym ponownym przesłuchaniu zdałam sobie sprawę, że wczoraj nie dotrwałam nawet do historii. Moja pamięć kończy się na pierwszym i początku drugiego komentarza, które Ojciec czyta na wstępie. Ostatnio tak właśnie słucham Ojca na raty. Nie pierwszy raz zasypiam na odcinku. Oczywiście ze względu na ciągłe zmęczenie. 😴😴🤗
A ja słucham zasypiając. Ojca głos mnie uspokaja. Kocham słuchać Ojca historii. Właściwie nie ojca ale to ojciec je przekazuje. Czasem płacze, czasem uśmiecham się do losu bohaterów. Cały tydzień czekam na kolejną historie. Dziękuje za wszystkie historie i inne serie langusty❤.
Ale piękna historia .... I jaka piękna lekcja z niej płynie.... Taka mnie refleksja naszła... Mam to szczęście że tyłu różnym osobom mogę pomóc .... Wiele razy prosiłam Boga aby działał przeze mnie aby mnie prowadził w tym pomaganiu. A teraz czeka mnie najtrudniejsze zadanie życia... Muszę pomóc swojej córce która najpierw mierzyła się z anoreksja teraz walczy z depresją....i to jest dużo trudniejsze proszę pomódlcie się za nią... I za mnie abym dała działać Jezusowi przez siebie i o mądrość dla wszystkich specjalistów nam pomagających...
Ojcze Adamie, też spotkałem na ławce koło Kościoła Kogoś wyjątkowego. Dzięki słowu Bożemu, które Ojciec głosi. Była to ławka obok Kościoła w Opolu, tego przy którym dziś Ojciec pobłogosławił mojego syna i mnie. Przez ostatnie 2 lata podczas wielogodzinnych spacerów z synem wokół tego Kościoła słuchałem Ojca konferencji, kazań, rekolekcji…. można by tu wymieniać wiele. Dziś była kumulacja…Pompejanka z Ojcem w uchu i za chwilę Błogosławieństwo „live”. Na dzisiejszy spacer miałem wyjść wcześniej … syn przeciągał … okazało się, że jakbym wyszedł kilka sekund wcześniej to byśmy Ojca nie spotkali … może Bóg pomógł nam się spotkać live … przez te 2 lata spotykaliśmy się tam prawie codziennie: Bóg, Ojciec Adam w moim uchu i mój syn.
Codziennie rano słucham wstawakow i obecnych rorat e kilka mimut dsją temat do przemyśleń na cały dzień. Uwielbiam tez słuchac potłuczonych historii które są inspiracją na życie. Dziękuje ojcze za te wszystkie podcasty.
A mi ta historia skojarzyła się z dzisiejszym CNN. Czasami trzeba stracić to, co wydaje się nam szczęściem, ale nim nie jest, po to, by znaleźć to prawdziwe. Życzę wszystkim, aby w tym Adwencie znaleźli właśnie to prawdziwe szczęście, które chce nam dać Bóg. ❤
Nie wiem czy mi pomagają te historie w czymś, ale na pewno dzięki nim odkryłam że lubię słuchać ludzkich historii. A dzięki słuchaniu historii stałam się bardziej empatyczna i otwarta. A. No to chyba jednak pomagają. 🤔
Słucham HP tym razem bez męża - w szpitalu, kangurując (leżenie z gołą klatą i gołym noworodkiem - chodzi o kontakt skóra do skóry) z dwudniowym Norbertem, który głos Ojca zna od początku swego istnienia jeszcze w moim brzuchu. Szczęśliwa, choć mega zmęczona, aczkolwiek najedzona przepysznym krupnikiem od cudownej Teściowej. Prosze o modlitwę, by trudy macierzyństwa umocniły moje Małżeństwo. Pozdrawiam - Sylwia, wierna fanka Langusty i alpak.
Spotify właśnie poinformowało mnie, że HP w tym roku były moim ulubionym podcastem i spędziłam z nimi 12162 minuty. To chyba jakieś 202 godziny, czyli trochę ponad tydzień. Wow! Każdy odcinek odtworzyłam kilka razy, bo puszczam je codziennie do spanka, ale historie są tak ciekawe, że potem wracam do momentu, na którym zasnęłam :) No, to lecę się wykąpać i do łóżka, zasypiać z kolejnym odcinkiem! Pozdrawiam Ojca i tych, co też zapętlają HP jakby innych podcastów nie było :)
Cześć Ojcze Adasiu i cześć wszystkim! Jak prawie zawsze słucham HP w drodze z domu rodzinnego do Łodzi, w której mieszkam i pracuję od kilku lat. W moim samochodzie praktycznie nie funkcjonuje coś takiego jak radio, bo pierwsza rzeczą po odpaleniu silnika jest zawsze odpalenie Langusty 🙃 Najlepszy ever umilacz drogi, czasu i najlepszy sposób na skruszenie serca, wydobycie z głębi uczuć, których nie da się opisać słowami. ♥️💜💙 Kocham Was wszystkich, przelewających na papier swoje historie, ktore nie pozostają bez echa i działają w nas- słuchających. Dobrej nocy!
Dziękuję Maju za Twoją historię. Jako mama dopowiem jeszcze kilka słów do ważnej kwestii, którą poruszył o.Adam. Dobrze jest wychowywać dzieci bez tematów tabu :) - O wszystkim możemy porozmawiać, o wszystkim możesz nam powiedzieć. To nie problemy są 'za trudne" dla dzieci, lecz sposób mówienia o nich może być niewłaściwy, nie dostosowany do świata ich pojęć. Wystarczy ten sposób dostosować. Paradoksalnie - im mniej tematów tabu (i to już od najmłodszych lat), tym łatwiej z tym sposobem rozmawiania o rzeczach trudnych. One przecież nie zaczekają, aż dziecko dorośnie. Są tu i teraz. - Dla mnie jako rodzica, to jeden z filarów wychowania, które jest przecież niczym innym jak towarzyszeniem w dorastaniu, dojrzewaniu, kształtowaniu człowieka. Człowieka, którego w życiu przecież nie ominą problemy :) - Dzieci, ucząc się od najmłodszych lat, że życie składa się nie tylko z radości, ale taże z różnych problemów; że to nie koniec świata i , że - uwaga: r a z e m łatwiej jest sobie z nimi poradzić: znaleźć rozwiązanie, wesprzeć się, pocieszyć/ czasem razem wypłakać - przyjmują takie sytuacje spokojniej. Dziecko, które wie "co jest grane", rzadziej traci grunt od nogami, nie czuje się oszukane (bo mama i tata udają, że nic się nie dzieje), ani nadodpowiedzialne za taką czy inną trudność; nie chowa się się ze swoimi kłopotami - bo wie, że one także są i mają prawo być przestrzenią naszej wspólnej troski. To daje niezwykle mocne poczucie wspólnoty, wzmacnia łączące nas więzy. Mam też nadzieję, że dzięki temu, dzieciaki od najmłodszych lat uczą się rozwiązywać problemy, a nie od nich uciekać.
@@aleksandranowak9213 Dzięki, Olu - To ja jeszcze dorzucę konkretny przykład - pewnie znany większości rodzin, przynajmniej w Polsce - Okresy, gdy gorzej jest z kasą. Wszyscy to znamy. Zwłaszcza teraz. Można o tym pogadać z dziećmi, włączyć je w tą sytuację. Bez straszenia, bez stwarzania uczucia zagrożenia - ale z informacją: "wszyscy musimy powściągnąć różne apetyty i chcenia" - żeby razem przejść trudniejszy moment". I dzieciaki to świetnie chwytają. Uczą się współodpowiedzialności i - co w świecie umiarkowanego, ale jednak, dobrobytu, bardzo ważne - wstrzemięźliwości/ braku.
@@analogia1752 Witam Cię cieplutko. Znowu masz rację . Wiem coś o tym , bo wychowałam trzech synów. Tata pił i nie było lekko , ale starałam się zapewnić im to co było potrzebne . Rozumielii ta sytuację i myślę i nie wyrośli na złych ludzi . Dzisiejsza młodzież często żyje konsumcyjnie , bo im się należy . To wielki błąd i krzywda dla dziecka . Miłego dnia 🙋♀️😍
@@aleksandranowak9213 To jesteś ekspertką w temacie :) Mówię to absolutnie serio i z pełnym szacunkiem. Ja, zarówno ze swoich własnych doświadczeń, jak i obserwacji innych rodzin, także zmieniających się czasów i dostępności różnego rodzaju dóbr - widzę, że wyrastanie w skromnych, ale wystarczajacych warunkach materialnych "szkodzi" o wiele rzadziej i mniej - niż wyrastanie we wszechstronnym dobrobycie, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki, a marzenia są spełniane, zanim się dobrze wyklarują. Wstrzemięźliwość/nieroszczeniowość, radość z najmniejszego dobra, pracowitość, dbałość, staranność, odpowiedzialność, zaradność, samodzielność - można by wymieniać i wymieniać cnoty i umiejętności, które łatwiej przychodzą nam, gdy doświadczamy braku/żyjemy skromniej - a, o które trzeba się dużo bardziej starać (z wieloma porażkami po drodze), gdy wszystko przychodzi łatwo i bez większego wysiłku. Z punktu widzenia wychowania - bo o tym rozmawiamy - to jest niezwykle wyraźnie widoczne, nie wiem czy się ze mną zgodzisz?
@@analogia1752 Ależ zgadzam się całym sercem i podpisuje obiema rękami . Być czy mieć? Posiadać za wszelką cenę, to nie dla mnie . Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i spokojnego popołudnia 😍
Dziękuję za tę inspirującą historię i wspaniały komentarz. Bądźmy ramionami Pana Jezusa, Jego oczami i głosem. Przygarniajmy się , zauważajmy, okazujmy współczucie i dobroć. Pomagajmy sobie w trudnościach. Dziękuję Panu Bogu za Ciebie Ojcze Adamie Kochany.
Ja tez marzę o tym żeby spotkać Boga Oby jak najszybciej. Leżę w łóżku przeziębiona proszę o modlitwę żebym jak najszybciej wyzdrowiała. Proszę Boga żebym doceniała każdy dzień swojego życia bo przez problemy czasami trudno. Siostra ostatnio opowiedziała mi o egzorcyzmach bardzo się tego boje śnią mi się koszmary nie daje już rady!!! Chce wrócić do Boga ale nie potrafię. Cały czas czuję że jestem w pustyni rozpaczy i nikt nie słyszy mojego koszyku. Modlę się o taki dzień w którym wszystko się zmieni ale tak nigdy nie będzie. Pozdrawiam wszystkich.
Przeglądam, przeglądam i nagle wielki żal, bo ... chyba przesłuchałam wszystkie historie od samego początku 🙈 HP zaczęłam słuchać niedawno, musiałam więc nadrobić wszystkie poprzednie odcinki, sprzed kilku lat nawet. Zawsze zapuszczam sobie je w pracy, a teraz co? Musze czekać do niedzieli?? Że co proszę?😁😁😁 Dzięki Ojcze Adamie za ten kanał. Wiele razy ratuje mnie z opresji przed własnymi myślami. Wszystkich słuchających ściskam i pozdrawiam 🫂❤
A ja robię narzeczonemu zupę. Pracuję dzisiaj do północy a jak przychodzi do domu jest potwornie głodny (choć sam jest kucharzem). Robię mu wietnamską zupę; Pho (to taki rosół tylko ostrzejszy). Proszę o modlitwę za nas żebyśmy wytrwali w czystości i by został przyjęty do kościoła w tym roku byśmy mogli wziąść ślub jak najszybciej 😁
Szczęść Boże ojcze Adamie...jest 4 rano ja sklejam domki z piernika na święta. Jeszcze tylko 40. Słucham cię od niedawna chociaż kojarzyłam cię z Jonasza. Bardzo mi pomogłeś znaleźć siebie i zmienić patrzenie na życie....moje życie potłuczone. Może napiszę kiedyś... Pozdrawiam.
Słucham HP szykując się na ostatni tydzień kursu Cabin Crew. Ostatnie 6 tygodni to był maraton, póki co pozytywnie ukończony. Słuchając HP wróciłem wspomnieniami do życia przed pójściem na kurs lotniczy. Bardzo dużo tego co przeżyła Maja identyfikuje w swoim życiu 💙💜 Maju! Julka! Gratuluje, że trzymacie się razem! To jest piękne a zarazem niesamowite jak Pan Bóg spotyka ludzi 💜 Tak samo niesamowite jest dla mnie to, że będziesz Ojcze w mojej Parafii prowadził rekolekcje 11-14 Grudnia! Tu proszę Cię Ojcze o modlitwę, abym w tym czasie był już po teście końcowym i z planem pierwszych lotów. Jak dobrze pójdzie, planowo 14.12 ma być datą mojego pierwszego ever lotu! Jeszcze raz dziękuje za piękną historie. Z Bogiem 💜
Siedzę w domu i słucham historii potłuczonych z moim synkiem którego nosze pod sercem, który kazał na siebie czekać kilkanaście miesięcy. Kiedy cię słuchamy mały zawsze sprzedaje mi kopniaki, chyba podoba mu się ojca głos 😊 Bardzo Proszę Cię ojcze o modlitwę za zdrowie mojego nienarodzonego synka ❤
Piękna historia, znalazłaś przyjaciela Boga,przyjaciółkę i twoi rodzice poznali się na ludziach. Niech Ci Bóg błogosławi I rozpromieni swoje obliczę nad Tobą. Ze złego Pan Bóg dobro wyciąga. 🤗
Julia to bardzo mądra i dojrzała dziewczynka. Mam nadzieję, że wyrosła na wspaniałą Kobietę, dzięki której świat jest lepszy. Dziecko, a umiało po prostu być. Dla niejednego dorosłego to próg nie do przeskoczenia.
A ja słucham najczęściej w czasie drzemek 11-miesiecznego synka, ogarniajac dom. :) Kocham Adwent, rok temu był dla nas szczególnie wyjątkowy ponieważ byłam tuż przed porodem. Jej, chyba po raz pierwszy aż tak wczulam się w przeżycia Maryji i Józefa, wybrazajac sobie ich podróż na ośle z wielkim, ciążowym brzuchem, chłód groty i poród bez porodówki. Patrząc na naszą stertę przygotowanych pieluszek, ubranek odkrywałam, jak bardzo to Ktoś inny jest najważniejszy, zarówno w całej otoczce Bożego Narodzenia, jak i w naszej powiekszającej się rodzinie. Piękny to był czas! Synek urodził się 20.12, Święta z takim maleńkim noworodkiem były niesamowite. A teraz czekamy w trójkę na Boże Narodzenie... :) pozdrawiamy, Ojcze Adamie i prosimy o modlitwę za naszą rodzinę!
Wróciłam od córki, jestem po operacji, gram bohatera bo nie chcę dokładać rodzinie problemów, ale w zaciszu swojej sypialni mogę sobie popłakać i poślumpić bez niczyich oczu. Nie tylko dzieci nie mówią co ich boli, zamykają się w sobie - dorośli też stosują takie taktyki. Choroba nie jest wdzięcznym tematem, a jeszcze ,,taaa,, choroba to już raczej temat tabu. Jakoś powoli opanowałam łzy po wysłuchaniu HP - mogę zejść na dół i z uśmiechem nr 5 zapytać męża ,, kochanie napijesz się herbaty??,, Tak , to jest sposób by nie mówić wprost co mnie boli. Z aktorstwa dostałabym 5+. Pozdrawiam serdecznie ojcze Adamie. Zamknięte w skorupie swojej choroby twoja wierna słuchaczka.
Pozdrawiam serdecznie🙏🕊🧡 Jak to nasze,też tak mam,rzadko kiedy, dzielę się bólem fizycznym czy duchowym😢🌿🙏🔥jak piszesz "zamknięta w skorupiaki swojej choroby" Na cały Adwent 2022r. dla chorych, cierpiących, służby medycznej,...,dobrego zdrowia ciała,duszy,ducha,obfitości łask Bożych Ducha Św.,z opieką Pana Jezusa i Maryi zawsze Dziewicy.🔥🙏
Ojcze Adasiu proszę nie wątpić--Twój komentarz piękny ,BARDZO BARDZO POTRZEBNY Ja opuściłam gardę kiedy dotarł do mnie Bóg poprzez siostrę cioteczną Agnieszkę 😘Ja również staram się być takimi rękoma dla Innych KOCHAJMY Siebie ,KOCHAJMY lnnych a nade wszystko KOCHAJMY Boga 🙋💙💚🤎
Witajcie! A ja rozpoczęłam pisanie historii mojej rodziny od strony mamy, trochę ciężko bo dużo ludzi już nie żyje ale tych co żyją poprosiłam aby coś napisali, co pamiętają i co przeżyli. Zobaczę co z tego wyjdzie. :) Dobrego Adwentu
Posypała mi się rodzina wigilię pewnie spędzę sama z mężem bez 3dziecii wnuczki zaczęłam słuchać( jak idę spac) historii potłuczone od 1odcinka są lekiem na moje obolałe serce dziękuję ojcze Adamie
Spotkac Boga mozna w kawiarni…, na spacerze.., ale byc z nim codziennie we wszystkim co nam sie dzieje. ❄️Maryjanka.., zawierzyc sie Marii, Ja ostatnio robie rekolekcje zawierzenie sie Maryi. ❄️Przez Maryje do Jezusa❄️🕊❄️
Jest godzina 20:50 a ja właśnie budzę się z południowej drzemki 😂 Nie umiem dojść do siebie dlatego wleciały jeszcze Hp na rozruch Pozdrawiam wszystkich i błogosławię ❤️
Słucham historii robiąc gofery (gofry) mini historia moja własna za nami pierwszy poważny kryzys syn ma 5 lat pewniej niedzieli siedząc w ciszy między mna a mężem słyszę zdanie „chciałbym żebyście się kochali tak jak byłem mały „ bardzo mna to wstrząsnęło łzy płynęły po policzku kłótni nie było wcale tylko milczenie tygodnie milczenia a nasz syn i tak wiedział co się dzieje. Dzieci zawsze wiedza są wspaniałymi obserwatorami
A ja leżę sobie gotowa zasnąć po odsłuchaniu odcinka. Byłam u spowiedzi pierwszy raz od dwóch lat i cieszę się, że znowu jestem z Bogiem, podczas gdy On cały czas był ze mną ❤️ Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich 😊
Ojoj ... chyba uzależniłam się od 'Historii potłuczonych' 🤭 Codziennie słucham ich kilka jedną po drugiej, na zmianę wzruszając się i śmiejąc. Moje odkrycie roku, dziękuję Ojcze Adamie! 🤗 Od komentarzy też ciężko mi się powstrzymać, więc kolejny raz zostawiam ślad po sobie. A dziś słucham HP składając ... rózgi mikołajkowe 🎅 No bo Mikołajki już lada dzień, a klienci pytają o nie znacznie częściej niż o 'coś fajnego na prezent'. Swoją drogą ja co roku dostawałam od Św. Mikołaja jako dodatek do prezentu niewielką (na szczęście 😉) rózgę i wg mnie prezent bez niej to nie prezent! Pozdrawiam wszystkich maniaków HP 🙌💜
Właśnie słucham 👂 tego w łóżku, na dobranoc. Jutro bardzo rano trzeba wstać do pracy:/ Dziękuję, wzruszyła mnie ta historia jak i komentarz do niej. Odtulam, Ojcze😉 Uściski Maju, jeśli to czytasz.
Słuchałam tej historii śpiąc w pociągu. Walczyłam, by nie usnąć iii... poległam. Kończę już w Lublinie w mieszkaniu. Dobranoc i proszę o modlitwę, bo tak jakoś ciężko mi ostatnio bywa.
Ja to słucham w pracy pracuje jako spawacz i zamiast korków tłumiących hałas skutecznie i bardzo przyjemnie robią to potłuczone historie… ale ja przedewszyskim chciałem podziękować przez wiele lat żyłem i poczesci dalej żyje w strachu może kiedyś napisze swoją historie chociaż podobna historia została opowiedziana przez „Marysię która szatan straszył” Ale odkąd trafiłem na kanał langusta na palmie to jest mi lepiej… Wiele aspektów wiary dopiero tu zrozumiałem poprostu zostaly przedstawione myśle w odpowiedni sposób bez herezji… jeszcze raz dziękuje
Kapie właśnie synka😉 a właściwie kapie i bawi się sam. Jakoś taki spokojniejszy przy HP🤣 hmm może to jest jakiś patent😁👍 Gdzie ja to już nie słuchałem tych wszystkich historii... Ile kilometrów przejechanych wspólnie... Pozdrawiam i dziękuję za wszystko ♥️
Spędzam I Niedzielę Adwentu w pracy na platformie wiertniczej na Morzu Północnym, dziś mam nieco lżejszy dzień i udało mi się wysłuchać kilku Historii Potłuczonych, a przy tej o cierpiącej z bólu Konstancji łez nie powstrzymałem. Już wiem, że tegoroczne Boże Narodzenie też będę musiał spędzić w pracy, zerkając w wolnej chwili na falujące morze i tęskniąc za Rodziną zasiadającą przy wigilijnym stole gdzieś w Świętokrzyskim. I znów - jak dzisiaj - będzie mi za towarzysza głos o.Adama i czytane przez niego historie. Szczęść Boże i dzięki wielkie za wszystko, co przez swoje ręce i swój głos pozwalasz Bogu czynić, ojcze Adamie!
Mieszkam w Świętokrzyskiem i pozdrawiam serdecznie 🙏🙏🙏niech Pan Bóg błogosławi w tej dalekiej pracy
🙏🏻🙏🏻🙏🏻💓
Trzymaj się ciepło drogi Pawle;) pomysł o nas Langustowiczach i w Wigilię daleka od domu poczuj się przytulony przez przyrodnia Langustowa Rodzine i przeze mnie;)pomodlę się za Ciebie w Wigilie;) z Bogiem!
Mi Ojciec ratuje życie. Właśnie słucham w poniedziałek nad ranem. Wróciłam od znajomego. Mnie Ojciec uczy normalnych relacji. Każda relacja jest dla mnie trudna. Przywiązuje i zakochuje się z niesamowitą siłą. Jak słucham historii to w końcu czuje, że nie jestem sama. Kolejny znajomy zakończył życie. U mnie nic ciekawego ostatnio. Gdyby nie Ojciec, wspólnota, kilku bliższych znajomych to mnie też by już nie było. Dziękuję Bogu.
Miejcie wszyscy piękny czas adwentowy 🙏
O tak(•‿•)
Piękna historia. Ja zwykle znajduję czas żeby posłuchać "Potłuczonych Historii'' w pracy na nocnych zmianach. Kiedy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowej robi się trochę spokojnie, po ciężkiej walce o ludzkie życie, nie zawsze wygranej, słucham, żeby się wyciszyć, pomyśleć i zregenerować, aby w każdej chwili być gotowym walczyć dalej o życie tych, którzy już sami nie mogą. Pozdrawiam, proszę o modlitwę i dziękuję Ojcze za Twoi słowo, które koi, nawet wtedy kiedy muszę pozwolić komuś odejść.
🙏🏽🙌🏽💝
🕊🙏😢🙏🌿
Ja słucham dopiero teraz bo w niedzielę trafiłam na sor a w poniedziałek miałam operację zatok. Teraz wracając do sił nadrabiam, dziękując za ludzi napotkanych w niedzielę i za Ciebie 💗
Jestem nad wodą gdzie mogę odpocząć :) a tak dokładnie przy zlewie. Zmywam naczynia to takie uspokajające, na kuchence bulgocze bigos, bo święta coraz bliżej. Słucham historii potluczonych i ciepłego głosu ojca Adama. Zastanawiam się czy przez moje ręce płynie miłość Jezusa? Czuję że czas zostawić gary i przytulić nastoletnie bliźniaki, jeśli tylko dadzą się przytulić, niech moje ręce przez chwilę będą Jego rękoma, by poczuły jego nieskończoną miłość.
Ojcze Adasiu, dzięki za pomysł na Historie Potłuczone i te mądre, pelne miłości komentarze 🎉❤
Dziękuję Maju, tyle razy czytałam już ten fragment w Biblii ale nigdy tak dobitnie do mnie nie dotarł jak poprzez Twą historię... "uwierz w Pana Jezusa a zbawisz siebie i swój dom", tak bardzo mi to dziś pomogło💝.
Bóg zapłać, serdeczne pozdrowienia dla Was kochani, Błogosławię, tulę i życzę Adventu z Panem Bogiem 🙏🏽🙌🏽❤️
Siedzę sobie przy mojej nowej kozie, w której nieśmiało strzela ogień. Bogu dzięki udało mi się ją kupić jeszcze we wrześniu i zainstalować, bo węgla do dziś nie widać na horyzoncie. A tak dzięki niej mamy cieplutko z moim Maksiem, z którym zawsze słuchamy HP, niestety ja ostatnio zasnęłam w niedzielę wieczór, więc nadrabiam dzisiaj, we wtorek wieczór - po wspaniałej agapie na "odnowie" 😇🥰
Dla mnie niedziela to między innymi właśnie hp. Dziękuję Ci Ojcze Adamie za konsekwentne ich czytanie.
Ojcze, na twój kanał trafił mój brat tuż przed swoim ślubem gdy dopadły go wątpliwości czy to ta właściwa kobieta. I wciągnął mnie na Languste. Słuchałam ojca sporadycznie bo przy dzieciach brak czasu, ale od roku słucham namiętnie. Towarzyszył mi ojciec także na porodówce gdy rodziłam naszego trzeciego syna.
Więc gdy w piątek na languste wjechał plan rekolekcji a w nim Opole to aż podskoczyłam ze szczęścia. Siostra powiedziała mi że "jaram się jak nastolatka na koncert ulubionego zespołu" i trochę tak jest bo w końcu zobaczę i posłucham ojca na żywo. Teraz Ja podsuwam Languste mężowi, może i on Zszustaczy się tak jak Ja.
Moja historia z Zszustaczeniem podobna🏵️💜
Bardzo mi miło że HP zostają na Adwent i ojciec rodziny będzie je czytał i opowiadał .Dziękuję
Uwielbiam kiedy Jezus przychodzi w ZWYKŁEJ codzienności ... Kiedyś sama tego nie widziałam , a teraz przychodzi we wszystkim : uśmiechu dziecka , śpiewającym ptaszku , drugim człowieku , nawet w moim samochodzie za który jestem mega wdzięczna bo zawsze zawiezie mnie tam gdzie potrzebuje , głównie do kościoła , czy na adorację w sąsiedniej miejscowości ❤️
Dziękuję Adamie OP 🌹, dość już 😪!!!
Błogosławionego czasu życzę Wszystkim
Piekna historia, pomyslalam, ze bardzo chcialabym byc takimi ,, rekoma ,, dla kogos, ale tez bardzo chcialabym takie otwarte ramiona spotkac na swojej drodze. Dobrego adwentu 🙏
Serdeczne Bóg zapłać. Pozdrawiam Ojca, Panie Maję i Julkę i Was wszystkich! Błogosławionego Adwentu i nowego roku liturgicznego! Z Panem Bogiem. Paaa 🤗
Dziekuje za historie!
jakżeż to inspirujące - miłość Pana potrzebuje naszych rąk🙌
Szczęść Boże Ojcze Adamie i wszyscy słuchający. Ja słucham HP przy dzierganiu skarpet :). Przesłuchuję wcześniejszych historii i tak mi minęło kilka godzin i druga skarpeta też się już robi. Bardzo dziękuję za historie i za kojący głos. Tak apropos uświadomiłam sobie, że już też nie pamiętam głosu męża bo nie słyszałam go od 3 lat. Mąż cierpi na nieuleczalną chorobę i od 3 lat ma tracheostomię i jest podłączony do respiratora i jedynie może szeptać. Ale mamy go w domu i cieszymy się z dzećmi z czasu który mamy. Bóg zapłać za Langustę i za możliwość zrozumienia rzeczy które źle interpretowałam.
Kiedy to słucham, siedzę już 5h na lotnisku na Islandii i mimo zmęczenia i drogi jaka mnie czeka jeszcze to czuje wdzięczność i uwielbiam Boga za to co ostatnio otrzymałam. Słucham Ojca już od samego początku jak powstała Langusta, ale odcinek o Islandii wzbudził we mnie pragnienie żeby tam być, ale było to nie realne ze względu na finanse. Jednak jakoś 4 lata po obejrzeniu tego filmu, poznałam na TT dziewczynę, która tam mieszka. Na TT dodaje tylko jakieś Boże filmy i ona zdecydowała się do mnie napisać żeby mnie poznać, jako osobę wierząca. Bardzo długo rozmawiałyśmy online aż po jakimś pół roku zdecydowałam się ze odwiedzę ją na tydzień i tak się stało, tylko że tak, ze żyje już tam 2 rok 🙈 jest cudownie ! Coraz bardziej zbliżam się do Boga i siebie. Tam tez czyje się bezpiecznie, mam wrażenie ze Bóg wyciągnął mnie z miejsca gdzie ciagle czułam lęk ze względu na to co działo się w moim domu rodzinnym, alkohol, przemoc, wykorzystywanie… ciagle bałam się ze ojciec lub jego znajomi zrobią mi krzywdę mimo ze to było już 15 lat temu wszystko, ale kiedy wylądowałam na Islandii miałam wrażenie jakby mi ktoś zdjął jakiś ciężki plecak z ramion i pierwszy raz poczułam wolność, psychiczna i duchowa… Islandia tez jest dla mnie darem od Boga ponieważ kiedyś, będąc jeszcze bardzo naiwną i współuzależnioną babką, wzięłam mojej matce kredyt, obiecywała ze to będzie spłacać ale mnie z tym zostawiła, świat mi sie zawalił bo nie zarabiałam zbyt dużo, polowe wypłaty musiałam oddawać na ratę. Na Islandii mam prace dzięki której, noże jeszcze z rok i spłacę cały kredyt 🎉 uwielbiam Boga za to z czego mnie wyprowadził i jak mnie nadal prowadzi ❤ słuchajcie, słuchajcie Boga ludzie, On naprawdę wie co jest dla nas najlepsze i zawsze znajdzie drogę do tego żeby nas wyciągać z różnych naszych brudów i zranień! Ja jestem na to żywym dowodem 🙌 pozdrawiam Was wszystkich i otulam Was i Ojca modlitwą❤️
Jaka niesamowita historia!:)))🤍
Spacer nad wodą, właśnie jest ławka to na chwilę siadam i posłucham.. 😉 Pozdrawiam, dobrego tygodnia 🙂🖐️
Maju kochana .❣️Niech Pan ma Ciebie i Twoją rodzinę ❣️❣️❣️w opiece 💓💓💓
Spotkać Boga w ludziach. Piękne.
Ojcze Adamie mam teraz bardzo trudny czas w życiu, z Bogiem relacje też się posypały. HP to obecnie jedyna nić łącząca mnie z Nim, proszę niech więc ona trwa
Jezus zawsze jest z Tobą
Niech Pan blogoskawi Ci w każdy dzień ❤️🙏
Obyś jak najszybciej odnowiła relacje z Bogiem.Ja mam za sobą trudny czas.Posłuchaj jeszcze konferencji,Modlitewnych inspiracji( od 01.11)czy porannych Rorat.Polecam
🙋🏼A ja słucham HP w poniedziałek przy śniadaniu, zajadając moje ulubione ciastka w stylu holenderskim. Odcinek zaczęłam wczoraj wieczorem. Jednak zmęczona po pracy zasnęłam w trakcie. Po dzisiejszym ponownym przesłuchaniu zdałam sobie sprawę, że wczoraj nie dotrwałam nawet do historii. Moja pamięć kończy się na pierwszym i początku drugiego komentarza, które Ojciec czyta na wstępie. Ostatnio tak właśnie słucham Ojca na raty. Nie pierwszy raz zasypiam na odcinku. Oczywiście ze względu na ciągłe zmęczenie. 😴😴🤗
A ja słucham zasypiając. Ojca głos mnie uspokaja. Kocham słuchać Ojca historii. Właściwie nie ojca ale to ojciec je przekazuje. Czasem płacze, czasem uśmiecham się do losu bohaterów. Cały tydzień czekam na kolejną historie. Dziękuje za wszystkie historie i inne serie langusty❤.
Świetna historia, świetnie napisana i wspaniałe przez o. Adama przeczytana 🤔🤗😇.
Komentarz też wspaniały.
Ale piękna historia .... I jaka piękna lekcja z niej płynie.... Taka mnie refleksja naszła... Mam to szczęście że tyłu różnym osobom mogę pomóc .... Wiele razy prosiłam Boga aby działał przeze mnie aby mnie prowadził w tym pomaganiu. A teraz czeka mnie najtrudniejsze zadanie życia... Muszę pomóc swojej córce która najpierw mierzyła się z anoreksja teraz walczy z depresją....i to jest dużo trudniejsze proszę pomódlcie się za nią... I za mnie abym dała działać Jezusowi przez siebie i o mądrość dla wszystkich specjalistów nam pomagających...
Ojcze Adamie, też spotkałem na ławce koło Kościoła Kogoś wyjątkowego. Dzięki słowu Bożemu, które Ojciec głosi. Była to ławka obok Kościoła w Opolu, tego przy którym dziś Ojciec pobłogosławił mojego syna i mnie. Przez ostatnie 2 lata podczas wielogodzinnych spacerów z synem wokół tego Kościoła słuchałem Ojca konferencji, kazań, rekolekcji…. można by tu wymieniać wiele. Dziś była kumulacja…Pompejanka z Ojcem w uchu i za chwilę Błogosławieństwo „live”. Na dzisiejszy spacer miałem wyjść wcześniej … syn przeciągał … okazało się, że jakbym wyszedł kilka sekund wcześniej to byśmy Ojca nie spotkali … może Bóg pomógł nam się spotkać live … przez te 2 lata spotykaliśmy się tam prawie codziennie: Bóg, Ojciec Adam w moim uchu i mój syn.
Amen 😘
Codziennie rano słucham wstawakow i obecnych rorat e kilka mimut dsją temat do przemyśleń na cały dzień. Uwielbiam tez słuchac potłuczonych historii które są inspiracją na życie. Dziękuje ojcze za te wszystkie podcasty.
A ja..hmm słucham szydełkując 💕 trochę zimno na dworze, dobrego Adwentu wszystkim 💚
Popper
A mi ta historia skojarzyła się z dzisiejszym CNN. Czasami trzeba stracić to, co wydaje się nam szczęściem, ale nim nie jest, po to, by znaleźć to prawdziwe. Życzę wszystkim, aby w tym Adwencie znaleźli właśnie to prawdziwe szczęście, które chce nam dać Bóg. ❤
Piekna historia...Dziękuję ❤
Miłość słowo klucz żałuje ze tak późno do tego doszłam ale cieszę się ze doszłam ♥️
Oj, służą Ojcze te historię i to bardzo. Sama zbieram się od dłuższego czasu, do spisania swojej. Pozdrawiam ciepło.
Nie wiem czy mi pomagają te historie w czymś, ale na pewno dzięki nim odkryłam że lubię słuchać ludzkich historii. A dzięki słuchaniu historii stałam się bardziej empatyczna i otwarta.
A. No to chyba jednak pomagają. 🤔
Super ze HP będą rzeź cały czas i życzę również wszystkim słuchaczom błogosławionego Adwentu 😇❤️😇❤️
Słucham HP tym razem bez męża - w szpitalu, kangurując (leżenie z gołą klatą i gołym noworodkiem - chodzi o kontakt skóra do skóry) z dwudniowym Norbertem, który głos Ojca zna od początku swego istnienia jeszcze w moim brzuchu. Szczęśliwa, choć mega zmęczona, aczkolwiek najedzona przepysznym krupnikiem od cudownej Teściowej. Prosze o modlitwę, by trudy macierzyństwa umocniły moje Małżeństwo. Pozdrawiam - Sylwia, wierna fanka Langusty i alpak.
🙏🏽🙌🏽💝
Piękna historia ❤️♥️
Spotify właśnie poinformowało mnie, że HP w tym roku były moim ulubionym podcastem i spędziłam z nimi 12162 minuty. To chyba jakieś 202 godziny, czyli trochę ponad tydzień. Wow! Każdy odcinek odtworzyłam kilka razy, bo puszczam je codziennie do spanka, ale historie są tak ciekawe, że potem wracam do momentu, na którym zasnęłam :) No, to lecę się wykąpać i do łóżka, zasypiać z kolejnym odcinkiem! Pozdrawiam Ojca i tych, co też zapętlają HP jakby innych podcastów nie było :)
"Uwierz w Pana Jezusa, a zbawisz siebie i swój dom". 🙏
Cześć Ojcze Adasiu i cześć wszystkim! Jak prawie zawsze słucham HP w drodze z domu rodzinnego do Łodzi, w której mieszkam i pracuję od kilku lat. W moim samochodzie praktycznie nie funkcjonuje coś takiego jak radio, bo pierwsza rzeczą po odpaleniu silnika jest zawsze odpalenie Langusty 🙃 Najlepszy ever umilacz drogi, czasu i najlepszy sposób na skruszenie serca, wydobycie z głębi uczuć, których nie da się opisać słowami. ♥️💜💙 Kocham Was wszystkich, przelewających na papier swoje historie, ktore nie pozostają bez echa i działają w nas- słuchających. Dobrej nocy!
Dziękuję Maju za Twoją historię. Jako mama dopowiem jeszcze kilka słów do ważnej kwestii, którą poruszył o.Adam. Dobrze jest wychowywać dzieci bez tematów tabu :) - O wszystkim możemy porozmawiać, o wszystkim możesz nam powiedzieć. To nie problemy są 'za trudne" dla dzieci, lecz sposób mówienia o nich może być niewłaściwy, nie dostosowany do świata ich pojęć. Wystarczy ten sposób dostosować. Paradoksalnie - im mniej tematów tabu (i to już od najmłodszych lat), tym łatwiej z tym sposobem rozmawiania o rzeczach trudnych. One przecież nie zaczekają, aż dziecko dorośnie. Są tu i teraz. - Dla mnie jako rodzica, to jeden z filarów wychowania, które jest przecież niczym innym jak towarzyszeniem w dorastaniu, dojrzewaniu, kształtowaniu człowieka. Człowieka, którego w życiu przecież nie ominą problemy :) - Dzieci, ucząc się od najmłodszych lat, że życie składa się nie tylko z radości, ale taże z różnych problemów; że to nie koniec świata i , że - uwaga: r a z e m łatwiej jest sobie z nimi poradzić: znaleźć rozwiązanie, wesprzeć się, pocieszyć/ czasem razem wypłakać - przyjmują takie sytuacje spokojniej. Dziecko, które wie "co jest grane", rzadziej traci grunt od nogami, nie czuje się oszukane (bo mama i tata udają, że nic się nie dzieje), ani nadodpowiedzialne za taką czy inną trudność; nie chowa się się ze swoimi kłopotami - bo wie, że one także są i mają prawo być przestrzenią naszej wspólnej troski. To daje niezwykle mocne poczucie wspólnoty, wzmacnia łączące nas więzy. Mam też nadzieję, że dzięki temu, dzieciaki od najmłodszych lat uczą się rozwiązywać problemy, a nie od nich uciekać.
Brawo Ty. Święta prawda i mądre słowa . W wielu rodzinach tak jednak nie jest , a szkoda . Pozdrawiam serdecznie ❤
@@aleksandranowak9213 Dzięki, Olu - To ja jeszcze dorzucę konkretny przykład - pewnie znany większości rodzin, przynajmniej w Polsce - Okresy, gdy gorzej jest z kasą. Wszyscy to znamy. Zwłaszcza teraz. Można o tym pogadać z dziećmi, włączyć je w tą sytuację. Bez straszenia, bez stwarzania uczucia zagrożenia - ale z informacją: "wszyscy musimy powściągnąć różne apetyty i chcenia" - żeby razem przejść trudniejszy moment". I dzieciaki to świetnie chwytają. Uczą się współodpowiedzialności i - co w świecie umiarkowanego, ale jednak, dobrobytu, bardzo ważne - wstrzemięźliwości/ braku.
@@analogia1752 Witam Cię cieplutko. Znowu masz rację . Wiem coś o tym , bo wychowałam trzech synów. Tata pił i nie było lekko , ale starałam się zapewnić im to co było potrzebne . Rozumielii ta sytuację i myślę i nie wyrośli na złych ludzi . Dzisiejsza młodzież często żyje konsumcyjnie , bo im się należy . To wielki błąd i krzywda dla dziecka . Miłego dnia 🙋♀️😍
@@aleksandranowak9213 To jesteś ekspertką w temacie :) Mówię to absolutnie serio i z pełnym szacunkiem. Ja, zarówno ze swoich własnych doświadczeń, jak i obserwacji innych rodzin, także zmieniających się czasów i dostępności różnego rodzaju dóbr - widzę, że wyrastanie w skromnych, ale wystarczajacych warunkach materialnych "szkodzi" o wiele rzadziej i mniej - niż wyrastanie we wszechstronnym dobrobycie, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki, a marzenia są spełniane, zanim się dobrze wyklarują. Wstrzemięźliwość/nieroszczeniowość, radość z najmniejszego dobra, pracowitość, dbałość, staranność, odpowiedzialność, zaradność, samodzielność - można by wymieniać i wymieniać cnoty i umiejętności, które łatwiej przychodzą nam, gdy doświadczamy braku/żyjemy skromniej - a, o które trzeba się dużo bardziej starać (z wieloma porażkami po drodze), gdy wszystko przychodzi łatwo i bez większego wysiłku. Z punktu widzenia wychowania - bo o tym rozmawiamy - to jest niezwykle wyraźnie widoczne, nie wiem czy się ze mną zgodzisz?
@@analogia1752 Ależ zgadzam się całym sercem i podpisuje obiema rękami . Być czy mieć? Posiadać za wszelką cenę, to nie dla mnie . Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i spokojnego popołudnia 😍
Dziękuję za tę inspirującą historię i wspaniały komentarz. Bądźmy ramionami Pana Jezusa, Jego oczami i głosem. Przygarniajmy się , zauważajmy, okazujmy współczucie i dobroć. Pomagajmy sobie w trudnościach. Dziękuję Panu Bogu za Ciebie Ojcze Adamie Kochany.
Szczęść Boże a ja leżę chora nie mogę mówić bo mam krtań i gardło chore to sobie słucham historii i Ojca. 🙂
Dziękuję
Dziękuję☘️
Ja siedzę i słucham razem z moim kotem Elzą. Kot siedzi na kolanach i mruczy sobie cichutko 🐈⬛ a ja delektuję się niedzielnym wieczorem .
🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛❤️
Szczesc Boze, slucham w poniedzialek jedzac owsianke po niedzielnym przepychu.Wielkie dzieki za kolejne HP🤗🙏🖐🕊🤝💕🕯
Ja tez marzę o tym żeby spotkać Boga Oby jak najszybciej. Leżę w łóżku przeziębiona proszę o modlitwę żebym jak najszybciej wyzdrowiała. Proszę Boga żebym doceniała każdy dzień swojego życia bo przez problemy czasami trudno. Siostra ostatnio opowiedziała mi o egzorcyzmach bardzo się tego boje śnią mi się koszmary nie daje już rady!!! Chce wrócić do Boga ale nie potrafię. Cały czas czuję że jestem w pustyni rozpaczy i nikt nie słyszy mojego koszyku. Modlę się o taki dzień w którym wszystko się zmieni ale tak nigdy nie będzie. Pozdrawiam wszystkich.
🙏🏻🙏🏻🙏🏻💞
Przeglądam, przeglądam i nagle wielki żal, bo ... chyba przesłuchałam wszystkie historie od samego początku 🙈 HP zaczęłam słuchać niedawno, musiałam więc nadrobić wszystkie poprzednie odcinki, sprzed kilku lat nawet. Zawsze zapuszczam sobie je w pracy, a teraz co? Musze czekać do niedzieli?? Że co proszę?😁😁😁
Dzięki Ojcze Adamie za ten kanał. Wiele razy ratuje mnie z opresji przed własnymi myślami.
Wszystkich słuchających ściskam i pozdrawiam 🫂❤
I ja Cię Ojczulku tulę . Na dobranoc. I życzę ogromu Łask dobrego Taty dla Ciebie na cały advent ❤️🕊️
A ja robię narzeczonemu zupę. Pracuję dzisiaj do północy a jak przychodzi do domu jest potwornie głodny (choć sam jest kucharzem). Robię mu wietnamską zupę; Pho (to taki rosół tylko ostrzejszy). Proszę o modlitwę za nas żebyśmy wytrwali w czystości i by został przyjęty do kościoła w tym roku byśmy mogli wziąść ślub jak najszybciej 😁
🙏🏻🙏🏻🙏🏻👍
Szczęść Boże ojcze Adamie...jest 4 rano ja sklejam domki z piernika na święta. Jeszcze tylko 40. Słucham cię od niedawna chociaż kojarzyłam cię z Jonasza. Bardzo mi pomogłeś znaleźć siebie i zmienić patrzenie na życie....moje życie potłuczone. Może napiszę kiedyś... Pozdrawiam.
Słucham HP szykując się na ostatni tydzień kursu Cabin Crew. Ostatnie 6 tygodni to był maraton, póki co pozytywnie ukończony.
Słuchając HP wróciłem wspomnieniami do życia przed pójściem na kurs lotniczy. Bardzo dużo tego co przeżyła Maja identyfikuje w swoim życiu 💙💜
Maju! Julka! Gratuluje, że trzymacie się razem! To jest piękne a zarazem niesamowite jak Pan Bóg spotyka ludzi 💜
Tak samo niesamowite jest dla mnie to, że będziesz Ojcze w mojej Parafii prowadził rekolekcje 11-14 Grudnia! Tu proszę Cię Ojcze o modlitwę, abym w tym czasie był już po teście końcowym i z planem pierwszych lotów. Jak dobrze pójdzie, planowo 14.12 ma być datą mojego pierwszego ever lotu!
Jeszcze raz dziękuje za piękną historie. Z Bogiem 💜
Trzymam kciuki i pamietam 😇😇😇😇
Zdałem dziś test końcowy i egzamin ustny! 😍💜💙
@@kor_di Gratuluje🥂🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉✈️✈️✈️✈️
Siedzę w domu i słucham historii potłuczonych z moim synkiem którego nosze pod sercem, który kazał na siebie czekać kilkanaście miesięcy. Kiedy cię słuchamy mały zawsze sprzedaje mi kopniaki, chyba podoba mu się ojca głos 😊 Bardzo Proszę Cię ojcze o modlitwę za zdrowie mojego nienarodzonego synka ❤
Dziękuję Ojcze❤️jak zawsze cudowne Historie. Niech Pan Bóg Cię Błogosławi ❤️❤️❤️
Moniu powodzenia🖐️ Ja zdaję się,,zszustaczyłam'' męża .Miejmy nadzieję,że i Tobie z mamą się uda 😃
Piękna historia, znalazłaś przyjaciela Boga,przyjaciółkę i twoi rodzice poznali się na ludziach. Niech Ci Bóg błogosławi I rozpromieni swoje obliczę nad Tobą. Ze złego Pan Bóg dobro wyciąga. 🤗
Julia to bardzo mądra i dojrzała dziewczynka. Mam nadzieję, że wyrosła na wspaniałą Kobietę, dzięki której świat jest lepszy. Dziecko, a umiało po prostu być. Dla niejednego dorosłego to próg nie do przeskoczenia.
Piękna, choć smutna historia.
Dziękuję wszystkim moim Aniołom...
A ja słucham najczęściej w czasie drzemek 11-miesiecznego synka, ogarniajac dom. :)
Kocham Adwent, rok temu był dla nas szczególnie wyjątkowy ponieważ byłam tuż przed porodem. Jej, chyba po raz pierwszy aż tak wczulam się w przeżycia Maryji i Józefa, wybrazajac sobie ich podróż na ośle z wielkim, ciążowym brzuchem, chłód groty i poród bez porodówki. Patrząc na naszą stertę przygotowanych pieluszek, ubranek odkrywałam, jak bardzo to Ktoś inny jest najważniejszy, zarówno w całej otoczce Bożego Narodzenia, jak i w naszej powiekszającej się rodzinie.
Piękny to był czas! Synek urodził się 20.12, Święta z takim maleńkim noworodkiem były niesamowite. A teraz czekamy w trójkę na Boże Narodzenie... :) pozdrawiamy, Ojcze Adamie i prosimy o modlitwę za naszą rodzinę!
Wróciłam od córki, jestem po operacji, gram bohatera bo nie chcę dokładać rodzinie problemów, ale w zaciszu swojej sypialni mogę sobie popłakać i poślumpić bez niczyich oczu. Nie tylko dzieci nie mówią co ich boli, zamykają się w sobie - dorośli też stosują takie taktyki. Choroba nie jest wdzięcznym tematem, a jeszcze ,,taaa,, choroba to już raczej temat tabu. Jakoś powoli opanowałam łzy po wysłuchaniu HP - mogę zejść na dół i z uśmiechem nr 5 zapytać męża ,, kochanie napijesz się herbaty??,, Tak , to jest sposób by nie mówić wprost co mnie boli. Z aktorstwa dostałabym 5+. Pozdrawiam serdecznie ojcze Adamie. Zamknięte w skorupie swojej choroby twoja wierna słuchaczka.
Witaj Grażynko . Fajnie to napisałaś. Dlaczego jednak coraz rzadziej mówimy bliskim co boli ? Pozdrawiam ciepło i dużo zdrowia Ci życzę ❤
Pozdrawiam serdecznie🙏🕊🧡
Jak to nasze,też tak mam,rzadko kiedy, dzielę się bólem fizycznym czy duchowym😢🌿🙏🔥jak piszesz "zamknięta w skorupiaki swojej choroby"
Na cały Adwent 2022r. dla chorych, cierpiących, służby medycznej,...,dobrego zdrowia ciała,duszy,ducha,obfitości łask Bożych Ducha Św.,z opieką Pana Jezusa i Maryi zawsze Dziewicy.🔥🙏
@@ssaszaa Bóg zapłać ❤️🙏
@@aleksandranowak9213 Bóg zapłać ❤️🙏
I znòw tu wróciłam❤
Urocze rozpoczęcie adwentu ❤️ wiąże się ta opowieść, z Twoją nauką Adaś, do wczorajszej Ewangelii, Pan Bóg zabiera, żeby dać więcej 🥰
Ojcze Adasiu proszę nie wątpić--Twój komentarz piękny ,BARDZO BARDZO POTRZEBNY Ja opuściłam gardę kiedy dotarł do mnie Bóg poprzez siostrę cioteczną Agnieszkę 😘Ja również staram się być takimi rękoma dla Innych KOCHAJMY Siebie ,KOCHAJMY lnnych a nade wszystko KOCHAJMY Boga 🙋💙💚🤎
Trzymaj się Moniko- zawsze bliski Jezusa💕
Witajcie! A ja rozpoczęłam pisanie historii mojej rodziny od strony mamy, trochę ciężko bo dużo ludzi już nie żyje ale tych co żyją poprosiłam aby coś napisali, co pamiętają i co przeżyli. Zobaczę co z tego wyjdzie. :) Dobrego Adwentu
Dobrego pisania 🥰🥰🥰🥰😇
Posypała mi się rodzina wigilię pewnie spędzę sama z mężem bez 3dziecii wnuczki zaczęłam słuchać( jak idę spac) historii potłuczone od 1odcinka są lekiem na moje obolałe serce dziękuję ojcze Adamie
Spotkac Boga mozna w kawiarni…, na spacerze.., ale byc z nim codziennie we wszystkim co nam sie dzieje. ❄️Maryjanka.., zawierzyc sie Marii, Ja ostatnio robie rekolekcje zawierzenie sie Maryi. ❄️Przez Maryje do Jezusa❄️🕊❄️
W drodze do Jezusa nie potrzebujemy pośredników. On nie stawia barier! 🤔
Jest godzina 20:50 a ja właśnie budzę się z południowej drzemki 😂
Nie umiem dojść do siebie dlatego wleciały jeszcze Hp na rozruch
Pozdrawiam wszystkich i błogosławię ❤️
Piękna historia.
Słucham historii robiąc gofery (gofry) mini historia moja własna za nami pierwszy poważny kryzys syn ma 5 lat pewniej niedzieli siedząc w ciszy między mna a mężem słyszę zdanie „chciałbym żebyście się kochali tak jak byłem mały „ bardzo mna to wstrząsnęło łzy płynęły po policzku kłótni nie było wcale tylko milczenie tygodnie milczenia a nasz syn i tak wiedział co się dzieje. Dzieci zawsze wiedza są wspaniałymi obserwatorami
❤️
🙏😘👍👍
A ja leżę sobie gotowa zasnąć po odsłuchaniu odcinka. Byłam u spowiedzi pierwszy raz od dwóch lat i cieszę się, że znowu jestem z Bogiem, podczas gdy On cały czas był ze mną ❤️ Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich 😊
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Popłakałam się. Bóg zapłać. Dobry wstęp do Adwentu… przytulam wszystkich…
Proszę, pamiętajmy w modlitwie o Konstancji🥰
Ojoj ... chyba uzależniłam się od 'Historii potłuczonych' 🤭 Codziennie słucham ich kilka jedną po drugiej, na zmianę wzruszając się i śmiejąc. Moje odkrycie roku, dziękuję Ojcze Adamie! 🤗
Od komentarzy też ciężko mi się powstrzymać, więc kolejny raz zostawiam ślad po sobie.
A dziś słucham HP składając ... rózgi mikołajkowe 🎅 No bo Mikołajki już lada dzień, a klienci pytają o nie znacznie częściej niż o 'coś fajnego na prezent'. Swoją drogą ja co roku dostawałam od Św. Mikołaja jako dodatek do prezentu niewielką (na szczęście 😉) rózgę i wg mnie prezent bez niej to nie prezent!
Pozdrawiam wszystkich maniaków HP 🙌💜
Właśnie słucham 👂 tego w łóżku, na dobranoc. Jutro bardzo rano trzeba wstać do pracy:/ Dziękuję, wzruszyła mnie ta historia jak i komentarz do niej. Odtulam, Ojcze😉 Uściski Maju, jeśli to czytasz.
🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Serdeczne Bóg zaplac Ojcze Adasiu.Slucham i słucham serce otwieram....Dla siebie i innych ❤
😇❤️🍀
Słuchałam tej historii śpiąc w pociągu. Walczyłam, by nie usnąć iii... poległam. Kończę już w Lublinie w mieszkaniu. Dobranoc i proszę o modlitwę, bo tak jakoś ciężko mi ostatnio bywa.
💗
Proszę o modlitwę w intencji Juliana, Grzegorza, Zofii. O łaskę uzdrowienia. Bardzo dziękuję. +
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i Błogosławię, z Panem Bogiem 🙏🏽🙌🏽❤️❤️❤️
♥️🙏🙏🙏🕊️💚
❤❤
Serdecznie Dziekuje Szczesc Boze Pozdrawiam Wszystkich Blogoslawionego adventure.
Ja to słucham w pracy pracuje jako spawacz i zamiast korków tłumiących hałas skutecznie i bardzo przyjemnie robią to potłuczone historie… ale ja przedewszyskim chciałem podziękować przez wiele lat żyłem i poczesci dalej żyje w strachu może kiedyś napisze swoją historie chociaż podobna historia została opowiedziana przez „Marysię która szatan straszył” Ale odkąd trafiłem na kanał langusta na palmie to jest mi lepiej… Wiele aspektów wiary dopiero tu zrozumiałem poprostu zostaly przedstawione myśle w odpowiedni sposób bez herezji… jeszcze raz dziękuje
💜🌸💜
💗❤️💗
🙏
"Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje" ❤️
Kapie właśnie synka😉 a właściwie kapie i bawi się sam. Jakoś taki spokojniejszy przy HP🤣 hmm może to jest jakiś patent😁👍
Gdzie ja to już nie słuchałem tych wszystkich historii... Ile kilometrów przejechanych wspólnie... Pozdrawiam i dziękuję za wszystko ♥️
❤❤❤❤❤❤❤❤
A czy my potrafimy przytulić kogoś w trudnej sytuacji,i nie tylko w trudnej...
😘