Totalnie się z Tobą zgadzam mówiąc o montażu nowego Batmana, cieszy mnie fakt że DC powoli znajduje swoją metodę na filmy. Jest to dobre ponieważ wreszcie jest jakieś inne kino superhero. Zresztą zawsze chciałem obejrzeć Batmana w wersji Detective i tu to dostałem i wyszło kapitalnie.
Po ostatnich zmianach w Warnerze i zapowiedział "marvelizacji" DC boję się, że długo się obecny stan rzeczy nie utrzyma. Niemniej trzymam kciuki za kolejne, ambitne solowe filmy.
Mój pierwszy komentarz po wyjściu z seansu brzmiał "ten film był tak długi, bo każda scena jest tak pięknie nagrana, że nie wiadomo, co można byłoby wyciąć"
Wczoraj obejrzałam z mężem i jestem pod wielkim wrażeniem. Widać było tam ogrom pracy i co dla mnie bardzo ważne nie przerysowali tego tylko zrobili to ze smakiem. Pierwszy raz nie dłużył mi się film a scena pościgowa za Pingwinem - Wow ( szczególnie ta chwila jak patrzy w lusterko - miałam wrażenie jakbym ten jeden kadr mogła zobaczyć narysowany w komisie ). Nie wiem czy to tylko ja tak miałam ale przypomniały mi się bajki batmana jakie oglądałam z dzieciaka ( tak dziewczyna jestem ale Batman był dla mnie ciekawszy niż jakieś księżniczki czy kucyki) i te wspomnienia wróciły wczoraj coś niesamowitego!
ten film to katastrofa... Michael Keaton 1989r i trylogia Pana Nolana. Reszta dla mnie to dramat. The Batman... zanudził mnie na opór.... Rysowany batman to tylko ten - th-cam.com/video/TY8glTzrvbw/w-d-xo.html&ab_channel=bat_fan Serdecznie pozdrawiam. Co złego to JA.
Mnie się podobał ten nowy Batman. Choć myślałem, że będzie to katastrofa jak te wszystkie filmy z tych "serii". Jednak zostałem pozytywnie zaskoczony. Film bd zrealizowany i jak to Pani określiła właśnie ze smakiem. Pattinson w roli Batmana był świetny wogòle obsada i gra aktorska była bardzo dobra. Film trwał 3h ale były to świetnie spędzony czas. Był to surowy, brudny porządny powrót Batmana, na ekran.
Sam fakt że sceny pościgów w filmie o superbohaterze są lepsze niż w filmach strikte policyjnych/samochodowych świadczy o tym jaki ten film jest wybitny
Wczoraj oglądałem - dwie rady - oglądajcie w nocy przy zgaszonym świetle, to film bardzo kinowy pod tym względem, iż potrzebuje zanurzenia w mroku, druga rada to w środku filmu wpadł mi dubbing na chwilę (świeżo po wrzuceniu na HBO max film był tylko w wersji podstawowej), oh boy jak źle jest to zrobiony dubbing - wzięto aktorów którzy zwykle podkładają głosy po kreskówki dla dzieci i oni grali z tą kreskówkowa manierą, która w tym filmie razi tak strasznie, że zęby bolą. W filmie prócz pięknych zdjęć i kadrów, bardzo podoba mi się, że ten Batman jest najbardziej realistyczny, nie ma tu "nadnaturalnego" znikania, to jest po prostu koleś w przebraniu nietoperza, może i kuloodpornym i odpicowanym technologicznie ale bez przesady przez to zachowuje się naturalnie. Gdy ucieka to po prostu biegnie, nie ma tu magicznej linki znanej z serii gier czy komiksów, płaszcz też nie daje mu mocy latania, jak potrzebuje polecieć zapina kostium w wersję szybująca, nie jest to instant - trwa tyle ile by to zajęło normalnemu człowiekowi i sam lot chyba najmniej heroiczny z takowych gdzie, cytując klasyka, przewraca się i głupi ryj sobie rozbija. Boję się jedynie jak oni to będą chcieli łączyć z resztą DC zachowując ten brak nadnaturalnego superbohaterstwa w tej kreacji Batmana. Bliżej temu Batmanowi do Jokera z Joaquin Phoenixem niż do reszty filmów ze stajni DC.
Kurcze trochę nie zgodzę się z tym. Jak same walki są zrobione kapitalnie gdzie widać że batman to człowiek i dostaję te ciosy i jak ich pierze to dosłownie ich pierze, ale z tym lataniem to batman leci z wieżowca po zachwianiu(to też było świetne) 100km na godziny rozpierdala się o lampę i autobus i potem sobie normalnie idzie jak niegdy nic XD. Potem gdy strezlają do niego z karabinów i widac tylko te błyski karabinów nic mu się nie dzieje, a jak dostaję z shotguna to ledwo żyję i praiw umiera, ale wciska sobie jakiś lek i nagle ma jakieś doładownie. I żeby nie było, uważam że i tak te elemnty są świetne, ale to nie jest aż tak realistyczny batman jak może się wydawać co nie zmienia że jest to jeden z 2 najlepszych filmów o batmanie
@@mkquari320 Ale nadal zauważ jak to było dalekie od tego co osiągają nawet nie superherosi ale zwykli ludzie w filmach akcji. Więc nie porównuję tego do realizmu dnia codziennego ale nawet jak na film akcji nie o superbohaterach to mamy tu najbardziej ludzkiego protagonistę. W bójce z frustratami z jakiegoś forum dla piwniczaków miał problem bo było ich kilku. Widziałem autentyczne materiały członków SAS którzy lepsi byli w walce niż ta wersja Batmana. Co uważam za plus.
@@DominiqEffect jak najbardziej się zgadzam, że to o czym napisałem to nie są wady filmu tylko nawet zalety. I też uwielbiam w tym filmie to, że ci bandyci nie boją się batmana dlatego że ich plan na obrabowanie się nie powiedzie tylko tego, że po walce z nim trafią do szpitala z połamanymi rękami i nogami
tiaaaaa wjechanie w betonową rurę i rozwalenie jej jakby była ze styropianu jest takie realistyczne.... wybuch bomby centymetry od ciebie i w zasadzie niewielkie obrażenie jakie po tym zostają również... ten film jest dalej komiksowy i to, że wygląda tak ponuro i mrocznie nie czyni go z automatu realistycznym.
Film bardzo dobry, jasne, kilka niewielkich wad, które mi przeszkadzały, ale klimat, ujęcia, praca kamery, relacje między postaciami to coś wspaniałego.
tak odbiegając od tematu Batmana to czy tylko ja tak mam, że te odcinki są mega interesujące to jeszcze są tak dobrze nakręcone porównując do reszty TH-cam. naprawdę zauważyłem, że jest mało kanałów, które naprawdę zwracają uwagę na wykonanie odcinka. A film super oby więcej takich produkcji poza tym świat Batmana idealnie sprzyja do kręcenia filmów wykorzystując omówione techniki .
Po godzinie miałem tego nowego batmana dosyć i przestałem to „dzieło” oglądać. Wydłużony na silę film i tak słaby, że zostawiłem sobie włączone audio i coś w domu robiłem. Batman to był kiedyś, a ten nowy film to jakieś nieporozumienie..
Nie poszedłem do kina, ponieważ nie oczekiwałem od tego filmu zbyt wiele.. Chodziło mi po myśli po raz kolejny Batman i niczym nie może mnie zaskoczyć. Wczoraj godzinkę przed spaniem obejrzałem na HBO MAX... Kuźwa, jak ja bardzo się myliłem! Sceny świetnie nakręcone, historia też niczego sobie.. Świat nowego Batmana jest mięsisty, bardzo wyrazisty.. Człowiek dosłownie znajduję się w wewnątrz filmu, jest nim pochłonięty. Dzisiaj pełny wieczorny seans!
Mam ogromną satysfakcję z tego tytułu, że cały świat zdyskredytował Robeta Pattinsona jako Bruce'a Wayne'a a.ka Batmana, a on udowodnił, że po pierwsze jest świetnym aktorem, mit o Edwardzie Cullenie dawno stracił na aktualności, a po drugie to nie fani realizują kino i ich opinie, tylko Ci, którzy to kino tworzą. Hejt jaki się wylał na dobór obsady nijak się ma do jakości na ekranie jaką zobaczyliśmy.
@@modygilbert9907 wiadomo, ale raczej chodzi o to, że powstawały petycje do Matta Revesa, żeby zmienił casting, a tym czasem świetnie wykazał się w roli :D
Pierwszy komiks o Batmanie przeczytałem jakoś na początku lat 90tych i w mojej pamięci zachował się obraz właśnie taki, jak w nowym filmie Matta Reevesa. Zdecydowanie jest to kino jakie chcę oglądać.
Totalnie się zgadzam! Ten film mimo że jest skąpany w mroku to sceny robią bardzo dobre wrażenie. Nie wiem czy używali tam jakiegokolwiek CGI ale jeśli tak to nie widać tego i super. Już mam dość tragicznego CGI w filmach Marvela.
Oglądałem wczoraj pół filmu potem alko dało o sobie znać XD I jak dla mnie narazie bardzo dobrze się ogląda, mroczny klimat, dobre tempo filmu. Ja na Mrocznym Rycerzu powstaje po godzinie zasypiałem. Ja naprawdę nic nie mam do polskich dubbingów ale litości czemu dają dubbing do filmu o super bohaterze? Okej spider manie to się sprawdza bo to taki klimat lajtowy dla dzieciaków. Batman jak dla mnie jest bardziej dla dojrzalszego odbiorcy. Bałem się że na filmie będą sceny bardziej z łagodzone żeby dzieciaki mogły to oglądać. Ale jest dość brutalnie, wulgarny język i przede wszystkim mrok i to o wiele lepszy jak w Nolanowej serii. Polecam oglądać z napisami bo dubbing to jakiś dramat i psuje klimat.
@@MsMrKacper Ja preferuje filmy pełne akcji i szybkie, ale Batman zrobił tyle rzeczy perfekcyjnie że bez slowa stanął się moim ulubionym filmem. Alkohol doda zabawy do filmu :-)
@@AquaZal Własnie ten Batman ma to fajnie wyważone jest to fajnie skondensowane. mamy akcje po akcji trochę spokoju bawienie się w detektywa trochę wątku samego Waynea i znowu akcja.
@@AquaZal Też to czytam wg mnie pierdolą głupoty. I prawda jest taka że nie dogodzisz im. Wg mnie najlepszy Batman od 2008 roku. Mroczny Rycerz Powstaje to była padaka, dopiero pod sam koniec filmu coś się działo większość filmu to tam smęty były. z Ben Afleckiem pominę cichym milczeniem.
@@PrimalElf U mnie 1.BATMAN(1989). 2.THE BATMAN. 3.BATMAN AND ROBIN. Trylogii Nolana nie znoszę za to że Nolan nie rozumie postaci i wstydzi się tego że to filmy na podstawie komiksów,jedynie DARK KNIGHT RISES jest spoko a cała reszta jest dla mnie nie oglądalna.
@@gombka1144 Polecam ze starych Dwa pierwsze filmy Burtona czyli Batman z 1989 i Powrót batmana 1992 a na dokładkę Forever a dalej przemilczeć (mam na myśli Batman i robin).
Ten film jest naprawdę piękny. Ujęcia to sztosy. Miejscami zahacza o taki baśniowy klimat Tima Burtona. Świetny film o Batmanie i to pokazuje że nawet w takim wyeksploatowanym temacie da się jeszcze zrobić coś ciekawego.
Świetny materiał. Pierwszy raz zebrałem się za skomentowanie Twojego materiału. Zwracasz uwagę na wiele istotnych rzeczy, który laik jak ja mógłby pominąć… Dziękuje za super odcinek i oby tak dalej!
Jestem świeżo po seansie i ten materiał zrobił na mnie równie duże wrażenie jak sam film a to za sprawą osób z różnych filmowych portali, które narzekają na ostrość obrazu pomimo posiadania najdroższych oledów dostępnych na rynku. Powinni trafić tutaj. Świetna robota P. Marcinie!
Mnie na ekranie 65" świetnie oglądało się tę nową "starą" odsłonę Batmana. Technicznie bardzo dobrze wykonany. Nawet nie męczył mnie jego czas trwania bo to praktycznie 3h ale zleciało prędko. Sama gra aktorska aktoròw też na ogromny plus. Sam Pattinson był dla mnie ogromnym pozytywnym zaskoczeniem w tej roli. Pasował i dał radę. Kobieta kot też fajna i przyjemne zagrała. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto obejżeć, to warto jeśli nie oczekujesz sztampy. Wspomniany w materiale Spiderman. Jest właśnie taką sztampą. Ròwnież go widziałem i męczył mnie strasznie a jest o dobre 30 minut kròtszy.
Za 3 godziny mam iść z kolegami na niego do kina, więc tylko zostawiam komentarz i obiecuję, że wrócę jutro obejrzeć ten film. Pozdrawiam Na Gałęzi za idealne wyczucie czasu😉
Muzyka super, zdjęcia mroczne, przez chwilę myślałem że coś ma z nie tak z wzrokiem ale tak został nakręcony. Dzięki za omówienie bardziej mi to wszystko wyjaśniło.
Mi ten film bardzo się podobał kiedy był tym "Siedem", czyli do momentu osadzenia człowieka-zagadki w więzieniu. A od momentu "potopu" nie mogę na niego patrzeć 😉
Zastanawiałem się, jak krótko napisać swoje spostrzeżenia, ale trafiłeś w sedno więc nie pozostaje nic innego jak dać like'a :]. Film piękny wizualnie, ale niestety w pewnym momencie zaorany fabularnie... Gdyby tylko skończył się 40 minut wcześniej 😅
Tylko raz obejrzałem film, więc może mi coś umknęło, ale właściwie po co Riddler dał się złapać? Tylko po to, żeby porozmawiać z Batmanem? Przecież taki mózg na pewno wymyśliłby inny sposób na to
@@ulvhedinowski Dał się złapać bo już skończył swoją rolę. Odpalił bomby w vanach i zalał Gotham. Co miał więcej robić? Wystarczyła mu satysfakcja ze zwycięstwa.
@@Mr_Topek "Co miał więcej robić" - no nie wiem, jakbym tak długo przygotowywał taką poważną akcję, to wolałbym jednak być na wolności, żeby dopilnować, że wszystko idzie ok.
Dlaczego ujęcia z T1.8 lub T2.2 (F w obiektywach filmowych to T) są takie super przy Batmanie? Batman to ktoś kto przybiera maskę i tak naprawdę nie ma tożsamości jako człowiek, ma tożsamość jako symbol walki z niesprawiedliwością. Pozbawienie go ostrego tła powoduje, że jako symbol walki jest najbardziej wyraźny na tle zepsutego miasta. To czyni z niego kogoś kto ma kontrolę nie tylko nad samą policją ale też nad przestępcami. Akcentowanie tego w stosunku do innych ujęć ma nam przypominać, że ma kontrolę absolutną. Superman jest też pozbawiony tożsamości jako człowiek - wszak to Clark Kent. Hulk to samo itd. Takie operacje odbierania tożsamości i nadawania nicków powodują że widz oczekuje więcej od takiej postaci i może jej pozwolić na czynienie dobra przez przemoc (wszak przemoc nie jest dobra ani zła, to tylko narzędzie).
Zgadzam się, świetnie wytłumaczone ale na przyszłość - lepiej się będzie Ciebie słuchało kiedy popracujesz nad tym co mówisz. Retorycznie możesz skupić uwagę widza ale często się powtarzasz, gubisz się w tym co mówisz itd. :)
Przed pójściem do kina trochę bałem się tego batmana, no bo przecież kolejny raz Batman od początku. Ale teraz nie żałuję, nie ma co, ekipa podołała, film wyszedł genialnie pomimo że to "znów Batman".
Cześć i witam , zgadzam się z Tobą . Najlepszy super bohater , i według mnie najlepszy Batman i daje 10 na 10 . Pozdrawiam serdecznie i leci łapka ode mnie
Porównując nowego Batmana do Spider Mana to tak, jakby zrobić film o Spider Manie, który nie używa sieci i nie przemieszcza się pomiędzy budynkami, tylko głównie chodzi pieszo po ulicach, jak spotka jakiegoś złola to go spierze, potem wejdzie do wieżowca, pojedzie windą na piętro, załatwi sprawę, zjedzie na dół, wyjdzie na ulice, znowu kogoś spierze, wejdzie do kolejnego drapacza chmur i tak w kółko. Czasami przejedzie metrem z jednego końca NYC na drugi, wtedy ściąga maskę a na strój zakłada kurtkę z kapturem. Aha, przez 95% filmu na ekranie jest taki Spidey a Peter Parker ma jakieś 5% czasu ekranowego.
W kwestii konkluzji jakoby filmy DC prezentowały się wizualnie lepiej od Marvela. Przytoczony Batman i Joker to były filmy mocno osadzone w realizmie (inspirowane komiksem, owszem). Twórcy nie traktowali ich jak film komiksowy czy film superbohaterski, a jako pełnoprawny dramat czy thriller, adaptując komiks jako materiał źródłowy. Podejście jest super, przyklaskuję temu również. Natomiast nie mówcie mi, że Aquaman był zrealizowany mniej komiksowo od Czarnej Pantery albo Thora Ragnarok. Estetyka dopasowana do koncepcji filmu. Także z tą częścią dyskusji się nie zgodzę. Sam materiał super, uwielbiam słuchać o technikalniach realizacji filmu :)
Marvel nie udaje, że ekranizuje, adaptuje komiks i bawi się konwencją ( nie chodzi tu o artyzm tylko o czystą rozrywkę, bo tym jest w istocie sam komiks ), DC za wszelką cenę próbuje wmówić widzowi, że broń Boże nie jest to adaptacja komiksu, dlatego tak idą w ten pseudo realizm w przypadku Batmana i boją się pokazać na ekranie komiksowy design sojuszników i wrogów Batmana; Strach na Wróble, Riddler i dwa razy Catwoman nie przypominają w ogóle swojego komiksowego pierwowzoru a Joker jest dalece zmieniony, także pod względem orginu postaci. Chciałbym w końcu zobaczyć Batmana, który nie wstydzi się komiksowego rodowodu i potrafi z niego korzystać inaczej, niż w postaci smaczków i nawiązań do poszczególnych komiksów - filmy Schumachera były słabe ale przy tym były też szczere do bólu, bo nie udawały, że są czymś innym i pełnymi garściami korzystały z komiksowej konwencji przygód Mrocznego Rycerza. Niestety, od siedemnastu lat wałkujemy realizm, z malutką przerwą na wersję Afflecka.
@@lis222222 dokładnie tak! Przy czym to ten balans między typową marvelowską adaptacją komiksu, a filmem inspirującym do czegoś więcej jest potrzebna, bo naprawdę obecnie jest przesyt. Uwielbiam Marvela, ale życzę im więcej produkcji w stylu Zimowego Żołnierza - mniej epicka historia, w ramach gatunkowych, jak Joker albo omawiany Batman :)
@@A.K._the_Daydreamer Troszeczkę tego jest, bo GotG i Thor Ragnarok to Space Opera a Ant Man to Heist Movie, poza tym, ostatnie odsłony Avengers miały znacznie cięższy klimat. Marvel też eksperymentował ale Eternals chyba się nie przyjął.
Mi najbardziej podobał się klimat miasta, u Nolana Gotham było zwykłym amerykańskim miastem jakich wiele. Tutaj aż czuć zepsucie. Czekam na kolejne części i jednocześnie ubolewam nad tym, że nie połączą tego z "Joker", szkoda bo po cichu na to liczyłem, po sukcesie tego filmu
Świetny materiał. Twoja techniczna analiza pozwala zrozumieć lepiej subiektywne odczucia o jakości tego filmu. Pamiętam Cię jeszcze z TV gry. Dobrze, że tworzysz wartościowy kontent a nie robisz z siebie błazna jak Gońciarz. Szacunek👍👏👌
Po względem technicznym super, no ale bez przesady, film za długi i dłuży sie. 70% wciąga, fajny, detektywistyczny klimat, ale potem coś ulatuje i męczy, a po ujawnieniu się Ridlera to już klimat calkiem umyka. Także za długi.
Trzeba też zaznaczyć strasznie płytkie dialogi, ma się wrażenie oglądania jakiegoś serialowego "Gotham" albo innego potworka zrobionego tanim kosztem. Miałem też wrażenie że każdy element tego filmu to jakaś kalka, jakaś kopia poprzednich rozwiązań. Czuć jakby reżyser był psychofanem "Siedem", "Zodiaka", ale nie potrafił się tym inspirować tylko kopiował co się dało.
@@wokwkw.28 I to bardzo podoba się obecnym widzom, przyzwyczajonym do schematycznosci. Ten film to mariaż pomysłów z ostatnich kilkunastu lat zmontowany w całość
@@23ftunder Moda, nie moda. Jak film jest poprowadzony spokojnie, jak The Batman, to wydłużanie ma swoje korzyści jak i minusy. Jak dla mnie idealne były te 3h.
Fajnie, że DC zaczyna łapać swój styl jeżeli można to tak nazwać. Joker i właśnie Batman pokazują, że można robić kino o superbohaterach inaczej - w sposób bardziej kameralny, przemyślany pod względem artystycznym i chyba ambitny? Miejmy nadzieję, że będzie to jakiś trend na przyszłość i potworki pokroju ostatniej Wonder Women się nie powtórzą. Co do samego Batmana to film ogląda się świetnie - dla mnie szczególne znaczenie ma tutaj wspomniane przez Ciebie statyczne prowadzenie kamery. Nie ma rzeczy, której nadużywania bardziej nie znoszę we współczesnym kinie niż "latająca" na wszystkie strony kamera w stylu Blair witch project. Abstrahując od kwestii technicznych, to myślę, że siłą tego filmu jest to, że obroniłby się on nawet gdyby głównym bohaterem nie był teoretycznie SUPERbohater Wayne i jego alter ego tylko jakiś zwykły detektyw albo agent.
Kurcze przed chwilą skończyłem oglądać Batmana i były tam dwie specjalne sceny, których no nie zapomnę. 1. Kiedy batman idzie do pingwina po dachowaniu. Pokazanie widoku na Batmana z perspektywy pingwina było mistrzowskie. 2. Scena z góry z batmanem w wodzie wyprowadzającego ludzi. Ta flara pięknie kontrastowała z ogarniającym mrokiem. Polecam Batmana nawet tylko dla zdjęć.
Greig Fraser wyrasta na nową gwiazdę operatorki w Hollywood. To on bowiem nakręcił nie tylko Batmana ale i najnowszą Diunę. Myślę że o autorze zdjęć warto na kanale o zdjęciach w filmie wspomnieć chociaż z nazwiska, a o takim "drobnym" szczególe jak praca przy dwóch tak świetnie zrealizowanych nowych filmach wypadałoby wspomnieć obowiązkowo.
Ta otwarta przysłona to jedno, ale fakt grania w LF jeszcze bardziej spłyca ostrość. Warto jeszcze nadmienić, że ARRI ALFA to zupełnie nowa linia obiektywów dostępna tylko w ARRI Rental.
Rzeczywiście pięknie jest ten film nakręcony ale i tak, sama strona wizualna nie ratuje tego, że jest po prostu dość nudny a ostatnie pół godziny już poruszamy się w oparach absurdu
Po godzinie miałem tego nowego batmana dosyć i przestałem to „dzieło” oglądać. Wydłużony na silę film i tak słaby, że zostawiłem sobie włączone audio i coś w domu robiłem. Batman to był kiedyś, a ten nowy film to jakieś nieporozumienie. .
Do dziś uważam że Trylogia Nollana to najlepsze filmy o superbohaterach. Stary Spiderman też spoko. I Iron Man 1 też daje rade. Reszta to... no kino dla niewymagającego widza
To wszystko o czym mówisz czyli obiektywy, otwarta przysłona itp jest świetne. Zabrudzenia itp miesistosc- świetne. Niestety jednak przy 3 godzinnym filmie bardzo męczą oko, duzo trzeba się zastanawiać, żeby dojrzeć itp przez co przy tak długim formacie jest męczące. To tylko moje zdanie, tak to odczułam
Pod względem artystycznym ciekawe jest to, że tak naprawdę ani Batman ani Kobieta-Kot nie nazywają tak sami siebie. Wszystko jest bardzo realistyczne, do bólu wręcz. W scenie z gangiem Batman nazywa się "Zemsta", a był wzmiankowany dotąd tylko "zamaskowany mściciel" (tak na marginesie - czy jest polskie słowo na "vigilante", czyli "czuwającego", osobę wymierzającą sprawiedliwość bez oglądania się na przepisy prawa społeczności, w której żyje?). Potem traci tę motywację. W sumie ciekawe byłyby 2-3 filmy gdy Bat-man to przezwisko medialne i dopiero w trzecim pada kultowe "I am Batman". Jeśli było w tym filmie, nie wyłapałem.
Porównanie filmu Marvela (który jako komiksowe uniwersum jest kolorowy i pełny akcji i dobrych zakończeń), do filmu o Mrocznym Rycerzu (pochodzącym z uniwersum DC - Detective Comics - które opiera się jak sama nazwa mówi na wątkach detektywistycznych) jest według mnie porównaniem nieba do ziemi. Prędzej porównałbym The Batman (2022) do poprzednich części innych reżyserów, bądź nie porównałbym go do niczego innego, gdyż jest to film tworzący swoją własną kategorię filmów o (super)bohaterach.
Ja osobiście nie oglądałem nowego Batmana ale oglądałem recenzje, zapowiedzi i już mi się spodobał raz że fabuła ,taka jaką sobie wyobrażam dla nietoperza czyli akcja połączona z dedukcją,film przez to napewno zyskuje jeszcze klimat jaki w nim panuje.DC może obrało w końcu dobrą drogę.
Uważam, że tym "brudem" i "specjalnie wykreowanym światem" jest trochę tak jak by sławna osoba kupiła nowy samochód po czym wjechała w nim w błoto, porysowała źle parkując i wystawiła go na licytację za podwójną wartość mówiąc "planowałem taki performance". Chodzi mi o to, że nie jest to film słaby, na którym się zasypia czy też uśmiecha pod nosem z jego głupoty, ale nie jest też arcydziełem nad, którym po seansie będę się zachwycał przez tydzień. Moim zdaniem Batman jest po prostu dobrym filmem, nie złym nie genialnym, dobrym.
Właśnie z tą ostrością CZASAMI miałem problem bo czułem się jak w takim tunelu prowadzony , bez 2 planu tylko patrzeć na to na co chce abym patrzył pan producent
Plusy: ładny, ładnie zmontowany. Minusy: dłużyzny, główny bohater taki, że nijak się z nim nie można identyfikować, przewijający się muzyczny motyw brzmi tak jakby za każdym razem miał wybrzmieć Marsz Imperium (może tylko ja takie miałem skojarzenie). Generalnie bardzo fajnie 4/10.
Systemowi Ambilight nie dało się spocić przy tym filmie ;) Zdjęcia i klimat bardzo dobre. Sceny pościgu rewelacyjnie - już dawno nie widziałem tak dobrych we filmie. Sam Batman OK, ale Bruce już za mocno "emo" - zachowuje się tak, jakby zaraz miał usiąść w kącie i płakać do końca projekcji. Niestety wątek detektywistyczny nie wypalił: nudny, szablonowy, bez emocji. Przez co te 3h stawały się powoli męczarnią...
Mam nadzieję że się nie przejadę na tym filmie, bo recenzje ma znakomite. Tak było z Diuną która ma wzorowe oceny a dla mnie była miałka. Zabieram się wieczorem do oglądania 📺
Dokładnie Diuna to porażka nie widzę nic w tym filmie takiego epickiego, a Batman no bez przesady poprostu inne podejście do tematu, bardziej film kryminalny niż o superbohaterze. Dla mnie najlepszy Batman Mroczny Rycerz i na pewno ten nowy go nie przebił.
Diuna to po prostu dobra ekranizacja dobrej książki. Pięknie pokazali tamten świat, ale moim zdaniem, nie ma tam nic przełomowego lub niezwykłego, ani aktorsko, ani reżysersko. Batmana jeszcze nie widziałam, mam nadzieję, że jest tak dobrze jak mówią :)
UWAGA MOŻLIWE SPOILERY! Film był przeciągnięty, każda scena była na siłę celebrowana, jakby reżyser bał się że coś widzowi umknie. Rymowane zagadki dla dzieci, proste jak budowa cepa i jak cała fabuła. Zamiast geniusza zbrodni, który byłby prawdziwą zagadką dla największego detektywa świata, dostaliśmy niespełnionego, ześwirowanego piwniczaka, który pieprzy coś o jakiejś więzi i sensie swojego działania bez ładu i składu, w dodatku w obrzydliwe sztuczny sposób. Bruce Wayne poza paroma scenami nie istnieje, a gdy się pojawia to zachowuje się jak zdesperowana nastolatka, która ma najgorzej na świecie. Film jest za długi i za prosty, chciał pokonać Nolana i naśladować Finchera, niestety wszystko nieudolnie. Finałowa walka z poplecznikami bez sensu, ostatnie sceny przesycone symbolizmem oraz patosem i mam nadzieję że pewien śmiejący się jegomość na końcu nie jest zwiastunem przyszłego antagonisty. Może miałem zbyt wysokie oczekiwania, ale film obiektywnie jest średni. Poza kilkoma fajnymi scenami jak np. walka w świetle strzelających karabinów (kombinezon Batmana odporny chyba nawet na broń nuklearną) lub pościg za pingwinem, wszystko odbiegało tempem i wymową od siebie. Świat przedstawiony oczywiście na plus, ale przy budżecie 200mln musiało się udać.
Walka w świetle strzelających karabinów była zerżnięta z "Equilibrium" 2002.Strona wizualna Batmana była świetna ale scenariusz marny na miarę netfixa.
Po godzinie miałem tego nowego batmana dosyć i przestałem to „dzieło” oglądać. Wydłużony na silę film i tak słaby, że zostawiłem sobie włączone audio i coś w domu robiłem. Batman to był kiedyś, a ten nowy film to jakieś nieporozumienie. . .
Totalnie się z Tobą zgadzam mówiąc o montażu nowego Batmana, cieszy mnie fakt że DC powoli znajduje swoją metodę na filmy. Jest to dobre ponieważ wreszcie jest jakieś inne kino superhero. Zresztą zawsze chciałem obejrzeć Batmana w wersji Detective i tu to dostałem i wyszło kapitalnie.
Pewnie film sponsorowany to tak mówi
@@stillking1353 xDDDD
akurat według mnie batman jako detective mógł wyjść dużo lepiej
@@PEPPERONIR No mogło być więcej zagadek :)
Po ostatnich zmianach w Warnerze i zapowiedział "marvelizacji" DC boję się, że długo się obecny stan rzeczy nie utrzyma. Niemniej trzymam kciuki za kolejne, ambitne solowe filmy.
Mój pierwszy komentarz po wyjściu z seansu brzmiał "ten film był tak długi, bo każda scena jest tak pięknie nagrana, że nie wiadomo, co można byłoby wyciąć"
Choćby bezsensowne chodzenie
Wczoraj obejrzałam z mężem i jestem pod wielkim wrażeniem. Widać było tam ogrom pracy i co dla mnie bardzo ważne nie przerysowali tego tylko zrobili to ze smakiem. Pierwszy raz nie dłużył mi się film a scena pościgowa za Pingwinem - Wow ( szczególnie ta chwila jak patrzy w lusterko - miałam wrażenie jakbym ten jeden kadr mogła zobaczyć narysowany w komisie ). Nie wiem czy to tylko ja tak miałam ale przypomniały mi się bajki batmana jakie oglądałam z dzieciaka ( tak dziewczyna jestem ale Batman był dla mnie ciekawszy niż jakieś księżniczki czy kucyki) i te wspomnienia wróciły wczoraj coś niesamowitego!
ten film to katastrofa...
Michael Keaton 1989r i trylogia Pana Nolana. Reszta dla mnie to dramat.
The Batman... zanudził mnie na opór....
Rysowany batman to tylko ten - th-cam.com/video/TY8glTzrvbw/w-d-xo.html&ab_channel=bat_fan
Serdecznie pozdrawiam. Co złego to JA.
@@michuq6699 ty złoczyńco
Mnie się podobał ten nowy Batman. Choć myślałem, że będzie to katastrofa jak te wszystkie filmy z tych "serii". Jednak zostałem pozytywnie zaskoczony. Film bd zrealizowany i jak to Pani określiła właśnie ze smakiem. Pattinson w roli Batmana był świetny wogòle obsada i gra aktorska była bardzo dobra. Film trwał 3h ale były to świetnie spędzony czas. Był to surowy, brudny porządny powrót Batmana, na ekran.
Sam fakt że sceny pościgów w filmie o superbohaterze są lepsze niż w filmach strikte policyjnych/samochodowych świadczy o tym jaki ten film jest wybitny
Wczoraj oglądałem - dwie rady - oglądajcie w nocy przy zgaszonym świetle, to film bardzo kinowy pod tym względem, iż potrzebuje zanurzenia w mroku, druga rada to w środku filmu wpadł mi dubbing na chwilę (świeżo po wrzuceniu na HBO max film był tylko w wersji podstawowej), oh boy jak źle jest to zrobiony dubbing - wzięto aktorów którzy zwykle podkładają głosy po kreskówki dla dzieci i oni grali z tą kreskówkowa manierą, która w tym filmie razi tak strasznie, że zęby bolą.
W filmie prócz pięknych zdjęć i kadrów, bardzo podoba mi się, że ten Batman jest najbardziej realistyczny, nie ma tu "nadnaturalnego" znikania, to jest po prostu koleś w przebraniu nietoperza, może i kuloodpornym i odpicowanym technologicznie ale bez przesady przez to zachowuje się naturalnie. Gdy ucieka to po prostu biegnie, nie ma tu magicznej linki znanej z serii gier czy komiksów, płaszcz też nie daje mu mocy latania, jak potrzebuje polecieć zapina kostium w wersję szybująca, nie jest to instant - trwa tyle ile by to zajęło normalnemu człowiekowi i sam lot chyba najmniej heroiczny z takowych gdzie, cytując klasyka, przewraca się i głupi ryj sobie rozbija. Boję się jedynie jak oni to będą chcieli łączyć z resztą DC zachowując ten brak nadnaturalnego superbohaterstwa w tej kreacji Batmana. Bliżej temu Batmanowi do Jokera z Joaquin Phoenixem niż do reszty filmów ze stajni DC.
Kurcze trochę nie zgodzę się z tym. Jak same walki są zrobione kapitalnie gdzie widać że batman to człowiek i dostaję te ciosy i jak ich pierze to dosłownie ich pierze, ale z tym lataniem to batman leci z wieżowca po zachwianiu(to też było świetne) 100km na godziny rozpierdala się o lampę i autobus i potem sobie normalnie idzie jak niegdy nic XD. Potem gdy strezlają do niego z karabinów i widac tylko te błyski karabinów nic mu się nie dzieje, a jak dostaję z shotguna to ledwo żyję i praiw umiera, ale wciska sobie jakiś lek i nagle ma jakieś doładownie. I żeby nie było, uważam że i tak te elemnty są świetne, ale to nie jest aż tak realistyczny batman jak może się wydawać co nie zmienia że jest to jeden z 2 najlepszych filmów o batmanie
W punkt.
Takie same miałem odczucia oglądając ten film w kinie z żoną.
@@mkquari320 Ale nadal zauważ jak to było dalekie od tego co osiągają nawet nie superherosi ale zwykli ludzie w filmach akcji. Więc nie porównuję tego do realizmu dnia codziennego ale nawet jak na film akcji nie o superbohaterach to mamy tu najbardziej ludzkiego protagonistę. W bójce z frustratami z jakiegoś forum dla piwniczaków miał problem bo było ich kilku. Widziałem autentyczne materiały członków SAS którzy lepsi byli w walce niż ta wersja Batmana. Co uważam za plus.
@@DominiqEffect jak najbardziej się zgadzam, że to o czym napisałem to nie są wady filmu tylko nawet zalety. I też uwielbiam w tym filmie to, że ci bandyci nie boją się batmana dlatego że ich plan na obrabowanie się nie powiedzie tylko tego, że po walce z nim trafią do szpitala z połamanymi rękami i nogami
tiaaaaa wjechanie w betonową rurę i rozwalenie jej jakby była ze styropianu jest takie realistyczne.... wybuch bomby centymetry od ciebie i w zasadzie niewielkie obrażenie jakie po tym zostają również... ten film jest dalej komiksowy i to, że wygląda tak ponuro i mrocznie nie czyni go z automatu realistycznym.
Aż 73minuty slow motion, z czego spora część tylko na jedną postać...
Naprawdę najlepszy film...
Nwm gdzie ty widziałeś slow motion. Ostatnio grałem w max payne ale chyba nie o tym mówisz xD
Mi tam się też bardzo podobało udźwiękowienie, szczególnie odgłosy "mordobicia" i muzyka w klubie 👍
Film bardzo dobry, jasne, kilka niewielkich wad, które mi przeszkadzały, ale klimat, ujęcia, praca kamery, relacje między postaciami to coś wspaniałego.
Zgadzam się z tobą w pełni,ja odkąd czytam komiksy(a czytam je na prawdę długo) marzyłem o takim filmie o Batmanie.
tak odbiegając od tematu Batmana to czy tylko ja tak mam, że te odcinki są mega interesujące to jeszcze są tak dobrze nakręcone porównując do reszty TH-cam. naprawdę zauważyłem, że jest mało kanałów, które naprawdę zwracają uwagę na wykonanie odcinka. A film super oby więcej takich produkcji poza tym świat Batmana idealnie sprzyja do kręcenia filmów wykorzystując omówione techniki
.
Wczoraj sobie drugi raz obejrzałem, ale w domu. Cudowny film 😀
Pewnie w 2 części ridler stworzy zielony kostium i będzie z Jokerem współpracowal
Po godzinie miałem tego nowego batmana dosyć i przestałem to „dzieło” oglądać. Wydłużony na silę film i tak słaby, że zostawiłem sobie włączone audio i coś w domu robiłem. Batman to był kiedyś, a ten nowy film to jakieś nieporozumienie..
Oglądałem w kinie i teraz deugi raz w HBO Max, naprawdę świetny film :)
Jak dla mnie arcydzieło, świetny film pod każdym filmem, przynajmniej dla mnie.
Nie poszedłem do kina, ponieważ nie oczekiwałem od tego filmu zbyt wiele.. Chodziło mi po myśli po raz kolejny Batman i niczym nie może mnie zaskoczyć. Wczoraj godzinkę przed spaniem obejrzałem na HBO MAX... Kuźwa, jak ja bardzo się myliłem! Sceny świetnie nakręcone, historia też niczego sobie.. Świat nowego Batmana jest mięsisty, bardzo wyrazisty.. Człowiek dosłownie znajduję się w wewnątrz filmu, jest nim pochłonięty. Dzisiaj pełny wieczorny seans!
Mam ogromną satysfakcję z tego tytułu, że cały świat zdyskredytował Robeta Pattinsona jako Bruce'a Wayne'a a.ka Batmana, a on udowodnił, że po pierwsze jest świetnym aktorem, mit o Edwardzie Cullenie dawno stracił na aktualności, a po drugie to nie fani realizują kino i ich opinie, tylko Ci, którzy to kino tworzą. Hejt jaki się wylał na dobór obsady nijak się ma do jakości na ekranie jaką zobaczyliśmy.
Osobiście uważam, że jajo Bruce nie wypadł dobrze, ale w sumie bruca mało było. Natomiast jako batman bardzo ok
Myślę, że Pattinson w filmie The Loghthouse udowodnił swój talent oraz ze nie powinno się w takich rolach kierować przeszłością
Świetny aktor
@@modygilbert9907 wiadomo, ale raczej chodzi o to, że powstawały petycje do Matta Revesa, żeby zmienił casting, a tym czasem świetnie wykazał się w roli :D
Jako Bruce nie istniał. Jako Batman 70kg marnie. Ten pancerz go trochę ratuje no i walka.
Bale najlepszy
Byłem w kinie, a teraz odpalę na spokojnie na HBO, świetny film.
Odpaliłem w ciągu dnia na moim nieamoledzie i nic nie widziałem 🤣 ale film jest sztosem
Miłego snu, bo bardziej nudnego filmu nie widziałem...
@@j0hny810 to masz z 15 lat i dobrego kina nie potrafisz zrozumieć. Na pulp fiction też byś spał?
Bardzo dziękuję za materiał, upewniłem się, że warto go zobaczyć
Pierwszy komiks o Batmanie przeczytałem jakoś na początku lat 90tych i w mojej pamięci zachował się obraz właśnie taki, jak w nowym filmie Matta Reevesa. Zdecydowanie jest to kino jakie chcę oglądać.
Totalnie się zgadzam!
Ten film mimo że jest skąpany w mroku to sceny robią bardzo dobre wrażenie.
Nie wiem czy używali tam jakiegokolwiek CGI ale jeśli tak to nie widać tego i super. Już mam dość tragicznego CGI w filmach Marvela.
warto było czekać na ten film :>
Oglądałem wczoraj pół filmu potem alko dało o sobie znać XD I jak dla mnie narazie bardzo dobrze się ogląda, mroczny klimat, dobre tempo filmu. Ja na Mrocznym Rycerzu powstaje po godzinie zasypiałem. Ja naprawdę nic nie mam do polskich dubbingów ale litości czemu dają dubbing do filmu o super bohaterze? Okej spider manie to się sprawdza bo to taki klimat lajtowy dla dzieciaków. Batman jak dla mnie jest bardziej dla dojrzalszego odbiorcy. Bałem się że na filmie będą sceny bardziej z łagodzone żeby dzieciaki mogły to oglądać. Ale jest dość brutalnie, wulgarny język i przede wszystkim mrok i to o wiele lepszy jak w Nolanowej serii. Polecam oglądać z napisami bo dubbing to jakiś dramat i psuje klimat.
@@MsMrKacper Ja preferuje filmy pełne akcji i szybkie, ale Batman zrobił tyle rzeczy perfekcyjnie że bez slowa stanął się moim ulubionym filmem. Alkohol doda zabawy do filmu :-)
@@AquaZal Własnie ten Batman ma to fajnie wyważone jest to fajnie skondensowane. mamy akcje po akcji trochę spokoju bawienie się w detektywa trochę wątku samego Waynea i znowu akcja.
@@MsMrKacper dokładnie.. a ludzie dalej narzekają że zbyt wolny i za długi film.
@@AquaZal Też to czytam wg mnie pierdolą głupoty. I prawda jest taka że nie dogodzisz im. Wg mnie najlepszy Batman od 2008 roku. Mroczny Rycerz Powstaje to była padaka, dopiero pod sam koniec filmu coś się działo większość filmu to tam smęty były. z Ben Afleckiem pominę cichym milczeniem.
Jako ogromny fan komiksu muszę powiedzieć że przez całe życie czekałem na taki film o Batmanie aczkolwiek BATMAN Burtona zawsze w sercu.
Jakie masz top 3 filmów o Batmanie (aktorskie nie animacje)? u mnie:
1.Mroczny rycerz
2.Powrót Batmana
3.Batman 2022
@@PrimalElf U mnie
1.BATMAN(1989).
2.THE BATMAN.
3.BATMAN AND ROBIN.
Trylogii Nolana nie znoszę za to że Nolan nie rozumie postaci i wstydzi się tego że to filmy na podstawie komiksów,jedynie DARK KNIGHT RISES jest spoko a cała reszta jest dla mnie nie oglądalna.
@@ekrajnizacja co do Nolana to się nie dogadamy sorry to Burtona jak najbardziej lubię a Schumacher chyba żart
@@PrimalElf U mnie, do tej pory:
1. Mroczny rycerz
2. Batman 2022
3. Batman Begins
nie oglądałem jeszcze starych Batmanów ale kiedyś to nadrobię
@@gombka1144 Polecam ze starych Dwa pierwsze filmy Burtona czyli Batman z 1989 i Powrót batmana 1992 a na dokładkę Forever a dalej przemilczeć (mam na myśli Batman i robin).
Ten film jest naprawdę piękny. Ujęcia to sztosy. Miejscami zahacza o taki baśniowy klimat Tima Burtona. Świetny film o Batmanie i to pokazuje że nawet w takim wyeksploatowanym temacie da się jeszcze zrobić coś ciekawego.
Byłem 2 razy w kinie, tak mi się spodobał, jeszcze ta muzyka jak Batman się pojawia, no rewelka.
Świetny materiał. Pierwszy raz zebrałem się za skomentowanie Twojego materiału. Zwracasz uwagę na wiele istotnych rzeczy, który laik jak ja mógłby pominąć… Dziękuje za super odcinek i oby tak dalej!
Jestem świeżo po seansie i ten materiał zrobił na mnie równie duże wrażenie jak sam film a to za sprawą osób z różnych filmowych portali, które narzekają na ostrość obrazu pomimo posiadania najdroższych oledów dostępnych na rynku. Powinni trafić tutaj. Świetna robota P. Marcinie!
Mnie na ekranie 65" świetnie oglądało się tę nową "starą" odsłonę Batmana. Technicznie bardzo dobrze wykonany. Nawet nie męczył mnie jego czas trwania bo to praktycznie 3h ale zleciało prędko. Sama gra aktorska aktoròw też na ogromny plus. Sam Pattinson był dla mnie ogromnym pozytywnym zaskoczeniem w tej roli. Pasował i dał radę. Kobieta kot też fajna i przyjemne zagrała. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto obejżeć, to warto jeśli nie oczekujesz sztampy. Wspomniany w materiale Spiderman. Jest właśnie taką sztampą. Ròwnież go widziałem i męczył mnie strasznie a jest o dobre 30 minut kròtszy.
Za 3 godziny mam iść z kolegami na niego do kina, więc tylko zostawiam komentarz i obiecuję, że wrócę jutro obejrzeć ten film. Pozdrawiam Na Gałęzi za idealne wyczucie czasu😉
Tylko wróć ‼️
i jak?
Jak było ? 🤸🏻♂️
Muzyka super, zdjęcia mroczne, przez chwilę myślałem że coś ma z nie tak z wzrokiem ale tak został nakręcony. Dzięki za omówienie bardziej mi to wszystko wyjaśniło.
Mi ten film bardzo się podobał kiedy był tym "Siedem", czyli do momentu osadzenia człowieka-zagadki w więzieniu. A od momentu "potopu" nie mogę na niego patrzeć 😉
Zastanawiałem się, jak krótko napisać swoje spostrzeżenia, ale trafiłeś w sedno więc nie pozostaje nic innego jak dać like'a :]. Film piękny wizualnie, ale niestety w pewnym momencie zaorany fabularnie... Gdyby tylko skończył się 40 minut wcześniej 😅
Tylko raz obejrzałem film, więc może mi coś umknęło, ale właściwie po co Riddler dał się złapać? Tylko po to, żeby porozmawiać z Batmanem? Przecież taki mózg na pewno wymyśliłby inny sposób na to
@@ulvhedinowski Dał się złapać bo już skończył swoją rolę. Odpalił bomby w vanach i zalał Gotham. Co miał więcej robić? Wystarczyła mu satysfakcja ze zwycięstwa.
@@Mr_Topek "Co miał więcej robić" - no nie wiem, jakbym tak długo przygotowywał taką poważną akcję, to wolałbym jednak być na wolności, żeby dopilnować, że wszystko idzie ok.
jak zawsze-genialne ;))
Szanuje twoje zdanie na temat kinematografii i jak tylko zobaczyłem ,że polecasz nowy film o batmanie wiedziałem , że muszę go obejrzeć.
Dlaczego ujęcia z T1.8 lub T2.2 (F w obiektywach filmowych to T) są takie super przy Batmanie? Batman to ktoś kto przybiera maskę i tak naprawdę nie ma tożsamości jako człowiek, ma tożsamość jako symbol walki z niesprawiedliwością. Pozbawienie go ostrego tła powoduje, że jako symbol walki jest najbardziej wyraźny na tle zepsutego miasta. To czyni z niego kogoś kto ma kontrolę nie tylko nad samą policją ale też nad przestępcami. Akcentowanie tego w stosunku do innych ujęć ma nam przypominać, że ma kontrolę absolutną.
Superman jest też pozbawiony tożsamości jako człowiek - wszak to Clark Kent. Hulk to samo itd. Takie operacje odbierania tożsamości i nadawania nicków powodują że widz oczekuje więcej od takiej postaci i może jej pozwolić na czynienie dobra przez przemoc (wszak przemoc nie jest dobra ani zła, to tylko narzędzie).
Wczoraj oglądałem na HBO max.Moim zdaniem drugi najlepszy film o batmanie po Dark Knight.
Oglądałem i jest to jeden z lepszych filmów jakie widział
Super film! Jedyny minus za końcówkę. Rozczarowująca. Ale i tak bawiłem się przednio! Polecam!
Mój jeden z ulubionych filmów na świecie
Najlepiej nakręconym filmem o superbohaterach jest "Hydrozagadka".
Zgadzam się, świetnie wytłumaczone ale na przyszłość - lepiej się będzie Ciebie słuchało kiedy popracujesz nad tym co mówisz. Retorycznie możesz skupić uwagę widza ale często się powtarzasz, gubisz się w tym co mówisz itd. :)
To najlepszy nieserialowy Batman jakiego widziałam... Czekam na kolejne części... Kocham Gotham City...
Przed pójściem do kina trochę bałem się tego batmana, no bo przecież kolejny raz Batman od początku. Ale teraz nie żałuję, nie ma co, ekipa podołała, film wyszedł genialnie pomimo że to "znów Batman".
Warto wspomnieć też o ścieżce dźwiękowej. Niesamowicie podkręca klimat razem z tym deszczem, który ciągle leje
Jeden z najlepszych filmów które oglądałem pozdrawiam (:
Cześć i witam , zgadzam się z Tobą . Najlepszy super bohater , i według mnie najlepszy Batman i daje 10 na 10 . Pozdrawiam serdecznie i leci łapka ode mnie
Uwielbiam oglądać twoje filmy w 1.5
Bardzo dobry film przed chwilą go obejrzałem ale ekipa bardzo dobrą robotę zrobiła.
Porównując nowego Batmana do Spider Mana to tak, jakby zrobić film o Spider Manie, który nie używa sieci i nie przemieszcza się pomiędzy budynkami, tylko głównie chodzi pieszo po ulicach, jak spotka jakiegoś złola to go spierze, potem wejdzie do wieżowca, pojedzie windą na piętro, załatwi sprawę, zjedzie na dół, wyjdzie na ulice, znowu kogoś spierze, wejdzie do kolejnego drapacza chmur i tak w kółko. Czasami przejedzie metrem z jednego końca NYC na drugi, wtedy ściąga maskę a na strój zakłada kurtkę z kapturem. Aha, przez 95% filmu na ekranie jest taki Spidey a Peter Parker ma jakieś 5% czasu ekranowego.
W kwestii konkluzji jakoby filmy DC prezentowały się wizualnie lepiej od Marvela. Przytoczony Batman i Joker to były filmy mocno osadzone w realizmie (inspirowane komiksem, owszem). Twórcy nie traktowali ich jak film komiksowy czy film superbohaterski, a jako pełnoprawny dramat czy thriller, adaptując komiks jako materiał źródłowy. Podejście jest super, przyklaskuję temu również. Natomiast nie mówcie mi, że Aquaman był zrealizowany mniej komiksowo od Czarnej Pantery albo Thora Ragnarok. Estetyka dopasowana do koncepcji filmu. Także z tą częścią dyskusji się nie zgodzę. Sam materiał super, uwielbiam słuchać o technikalniach realizacji filmu :)
Marvel nie udaje, że ekranizuje, adaptuje komiks i bawi się konwencją ( nie chodzi tu o artyzm tylko o czystą rozrywkę, bo tym jest w istocie sam komiks ), DC za wszelką cenę próbuje wmówić widzowi, że broń Boże nie jest to adaptacja komiksu, dlatego tak idą w ten pseudo realizm w przypadku Batmana i boją się pokazać na ekranie komiksowy design sojuszników i wrogów Batmana; Strach na Wróble, Riddler i dwa razy Catwoman nie przypominają w ogóle swojego komiksowego pierwowzoru a Joker jest dalece zmieniony, także pod względem orginu postaci. Chciałbym w końcu zobaczyć Batmana, który nie wstydzi się komiksowego rodowodu i potrafi z niego korzystać inaczej, niż w postaci smaczków i nawiązań do poszczególnych komiksów - filmy Schumachera były słabe ale przy tym były też szczere do bólu, bo nie udawały, że są czymś innym i pełnymi garściami korzystały z komiksowej konwencji przygód Mrocznego Rycerza. Niestety, od siedemnastu lat wałkujemy realizm, z malutką przerwą na wersję Afflecka.
@@lis222222 dokładnie tak! Przy czym to ten balans między typową marvelowską adaptacją komiksu, a filmem inspirującym do czegoś więcej jest potrzebna, bo naprawdę obecnie jest przesyt. Uwielbiam Marvela, ale życzę im więcej produkcji w stylu Zimowego Żołnierza - mniej epicka historia, w ramach gatunkowych, jak Joker albo omawiany Batman :)
@@A.K._the_Daydreamer Troszeczkę tego jest, bo GotG i Thor Ragnarok to Space Opera a Ant Man to Heist Movie, poza tym, ostatnie odsłony Avengers miały znacznie cięższy klimat. Marvel też eksperymentował ale Eternals chyba się nie przyjął.
Mi najbardziej podobał się klimat miasta, u Nolana Gotham było zwykłym amerykańskim miastem jakich wiele. Tutaj aż czuć zepsucie. Czekam na kolejne części i jednocześnie ubolewam nad tym, że nie połączą tego z "Joker", szkoda bo po cichu na to liczyłem, po sukcesie tego filmu
Cieszę się, że narratorowi się trochę przytyło. Wyglądasz o wiele zdrowiej i lepiej dla oka. Smacznego i tak trzymaj!
Dziś byłem na tym w kinie i sztos
Świetny materiał. Twoja techniczna analiza pozwala zrozumieć lepiej subiektywne odczucia o jakości tego filmu. Pamiętam Cię jeszcze z TV gry. Dobrze, że tworzysz wartościowy kontent a nie robisz z siebie błazna jak Gońciarz. Szacunek👍👏👌
Właśnie wczoraj oglądałem ten film🙌🏻
Świetny film, Batman to moja inspiracja do działania w życiu... 🦇
Po względem technicznym super, no ale bez przesady, film za długi i dłuży sie. 70% wciąga, fajny, detektywistyczny klimat, ale potem coś ulatuje i męczy, a po ujawnieniu się Ridlera to już klimat calkiem umyka. Także za długi.
Zgadzam się, powinien trwać max 2h wyszło by to mu na lepsze.
Trzeba też zaznaczyć strasznie płytkie dialogi, ma się wrażenie oglądania jakiegoś serialowego "Gotham" albo innego potworka zrobionego tanim kosztem. Miałem też wrażenie że każdy element tego filmu to jakaś kalka, jakaś kopia poprzednich rozwiązań. Czuć jakby reżyser był psychofanem "Siedem", "Zodiaka", ale nie potrafił się tym inspirować tylko kopiował co się dało.
@@wokwkw.28 I to bardzo podoba się obecnym widzom, przyzwyczajonym do schematycznosci. Ten film to mariaż pomysłów z ostatnich kilkunastu lat zmontowany w całość
Kapitalny klimat 💪 Wreszcie mroczny Batman 💪
Bawiłem się świetnie na filmie i aż żałuje że został skrócony.
A ile miał minut? U mnie 2h 55min. I to chyba nie była skrócona.
@@viperka99 miał mieć chyba 4h albo trochę mniej
Fake newsy, rezer od poczatku mowil ze to fibal cut.
On i tak był zdecydowanie za długi. Spokojnie można by było go skrócić do 2-2:15.
Nie rozumiem tej mody na wydłużanie filmów na siłę.
@@23ftunder Moda, nie moda. Jak film jest poprowadzony spokojnie, jak The Batman, to wydłużanie ma swoje korzyści jak i minusy. Jak dla mnie idealne były te 3h.
Mam za sobą już 3 seanse kurde uwielbiałem trylogie Nolana i Bale jako nietoperze, ale to jest po prostu najlepszy Batman ever :)
Pattinson to najlepszy Batman ale Michael Keaton to najlepszy Bruce Wayne.
@@ekrajnizacja Właściwie to postać Bruce Wayna nie została rozwinięta, więc jeszcze wszystko przed nami.
@@demencyjny To prawda i Robert Pattinson ma ogromny potencjał w tej roli.
Fajnie, że DC zaczyna łapać swój styl jeżeli można to tak nazwać. Joker i właśnie Batman pokazują, że można robić kino o superbohaterach inaczej - w sposób bardziej kameralny, przemyślany pod względem artystycznym i chyba ambitny? Miejmy nadzieję, że będzie to jakiś trend na przyszłość i potworki pokroju ostatniej Wonder Women się nie powtórzą. Co do samego Batmana to film ogląda się świetnie - dla mnie szczególne znaczenie ma tutaj wspomniane przez Ciebie statyczne prowadzenie kamery. Nie ma rzeczy, której nadużywania bardziej nie znoszę we współczesnym kinie niż "latająca" na wszystkie strony kamera w stylu Blair witch project. Abstrahując od kwestii technicznych, to myślę, że siłą tego filmu jest to, że obroniłby się on nawet gdyby głównym bohaterem nie był teoretycznie SUPERbohater Wayne i jego alter ego tylko jakiś zwykły detektyw albo agent.
Świetny film
Kurcze przed chwilą skończyłem oglądać Batmana i były tam dwie specjalne sceny, których no nie zapomnę. 1. Kiedy batman idzie do pingwina po dachowaniu. Pokazanie widoku na Batmana z perspektywy pingwina było mistrzowskie.
2. Scena z góry z batmanem w wodzie wyprowadzającego ludzi. Ta flara pięknie kontrastowała z ogarniającym mrokiem. Polecam Batmana nawet tylko dla zdjęć.
Obejrzałem w kinie. Film jak dla mnie jest po prostu ok. Według mnie nie umywa się do trylogii Nolana.
Pościg za pingwinem był wpaniały, bo pokazał chaos na zagęszczonej drodze i nawet batman wpadł w poślizg, który pozwolił pingwinowi uciec.
Greig Fraser wyrasta na nową gwiazdę operatorki w Hollywood. To on bowiem nakręcił nie tylko Batmana ale i najnowszą Diunę. Myślę że o autorze zdjęć warto na kanale o zdjęciach w filmie wspomnieć chociaż z nazwiska, a o takim "drobnym" szczególe jak praca przy dwóch tak świetnie zrealizowanych nowych filmach wypadałoby wspomnieć obowiązkowo.
Ta otwarta przysłona to jedno, ale fakt grania w LF jeszcze bardziej spłyca ostrość. Warto jeszcze nadmienić, że ARRI ALFA to zupełnie nowa linia obiektywów dostępna tylko w ARRI Rental.
Rzeczywiście pięknie jest ten film nakręcony ale i tak, sama strona wizualna nie ratuje tego, że jest po prostu dość nudny a ostatnie pół godziny już poruszamy się w oparach absurdu
Hej, szkoda, że nie wrzuciłeś ujęć ze Snydera dla porównania.
A tak to fajny materiał, dzięki :)
5:06 Batman był nakręcony obiektywami: Arri Prime DNA, Canon Xtal Express and Cooke Xtal Express
Polecam w Dolby Vision, w scenie pościgu za Pingwinem jest świetny kontrast między ciemnością a światłami reflektorów samochodów.
Czekałem na nowy film 😩
Polecam serial Gotham bo tam jest dużo postaci jak falcone kim był to się wtedy inaczej ogląda
Fajnie jakby był jaśniejszy, byłoby więcej widać.
Ujęcia i muzyka podbijają serce, ale u mnie kreacja bohaterów wzbudziła odruch wymiotny
Jeśli oglądać, to tylko po ciemku na wyświetlaczu OLED, cały film wygląda niesamowicie
Ten film to czyste CGI. Najlepsze jakie można spotkać.
Nagrasz film o Wszystko wszędzie naraz? Proszę
tym czasem ja, która to rozmycie kadru zwaliła na wadę wzroku, ale uważam że jest to najlepszy film Batmana
Obejrzę po takiej recenzji.
75% filmu jest genialne - szkoda, że w końcówce napięcie spada niemal do zera.
Końcówka to jest tragedia
Własnie jakby to były dwa różne filmy. Końcówka zbyt przewidywalna.
Po godzinie miałem tego nowego batmana dosyć i przestałem to „dzieło” oglądać. Wydłużony na silę film i tak słaby, że zostawiłem sobie włączone audio i coś w domu robiłem. Batman to był kiedyś, a ten nowy film to jakieś nieporozumienie. .
@@galy0 Kurua, kiedyś to było. Tera to te filmy takie robio. Ja to jak oglądam to nawet nie oglondam, tylko ide cebule obierać i se sucham.
Dodatkowo niesamowita muzyka.
Do dziś uważam że Trylogia Nollana to najlepsze filmy o superbohaterach. Stary Spiderman też spoko. I Iron Man 1 też daje rade. Reszta to... no kino dla niewymagającego widza
Fragment od 12:45 do 13:10 to jakbym słyszał opis większości dni roku w Łodzi :P
To wszystko o czym mówisz czyli obiektywy, otwarta przysłona itp jest świetne. Zabrudzenia itp miesistosc- świetne. Niestety jednak przy 3 godzinnym filmie bardzo męczą oko, duzo trzeba się zastanawiać, żeby dojrzeć itp przez co przy tak długim formacie jest męczące. To tylko moje zdanie, tak to odczułam
Pod względem artystycznym ciekawe jest to, że tak naprawdę ani Batman ani Kobieta-Kot nie nazywają tak sami siebie. Wszystko jest bardzo realistyczne, do bólu wręcz. W scenie z gangiem Batman nazywa się "Zemsta", a był wzmiankowany dotąd tylko "zamaskowany mściciel" (tak na marginesie - czy jest polskie słowo na "vigilante", czyli "czuwającego", osobę wymierzającą sprawiedliwość bez oglądania się na przepisy prawa społeczności, w której żyje?). Potem traci tę motywację. W sumie ciekawe byłyby 2-3 filmy gdy Bat-man to przezwisko medialne i dopiero w trzecim pada kultowe "I am Batman". Jeśli było w tym filmie, nie wyłapałem.
nie było, tak naprawdę tylko Riddler nazywa go Batmanem, Zamiast "I'm Batman" powiedział I'm Vengence.
@@gombka1144 Hasło "Batman" pojawia się w nagłówkach prasowych w jego kryjówce, więc pewnie stąd je zaczerpnął
Porównanie filmu Marvela (który jako komiksowe uniwersum jest kolorowy i pełny akcji i dobrych zakończeń), do filmu o Mrocznym Rycerzu (pochodzącym z uniwersum DC - Detective Comics - które opiera się jak sama nazwa mówi na wątkach detektywistycznych) jest według mnie porównaniem nieba do ziemi. Prędzej porównałbym The Batman (2022) do poprzednich części innych reżyserów, bądź nie porównałbym go do niczego innego, gdyż jest to film tworzący swoją własną kategorię filmów o (super)bohaterach.
Owo rozmycie, brud a zwłaszcza deszcz skojarzyło mi się momentalnie z "Siedem"
No w końcu, ktoś co ma idealne spojrzenie.
Batman, to jest ten film, który wyszedł lepiej niż w zwiastuny.
Pod względem technicznym tak. Zgadam się ale fabularnie i ogólnie jako postać wykreowana mnie osobiście nie siadła.
Fajny fajny i fajnie sie ziewało
Ja osobiście nie oglądałem nowego Batmana ale oglądałem recenzje, zapowiedzi i już mi się spodobał raz że fabuła ,taka jaką sobie wyobrażam dla nietoperza czyli akcja połączona z dedukcją,film przez to napewno zyskuje jeszcze klimat jaki w nim panuje.DC może obrało w końcu dobrą drogę.
Uważam, że tym "brudem" i "specjalnie wykreowanym światem" jest trochę tak jak by sławna osoba kupiła nowy samochód po czym wjechała w nim w błoto, porysowała źle parkując i wystawiła go na licytację za podwójną wartość mówiąc "planowałem taki performance". Chodzi mi o to, że nie jest to film słaby, na którym się zasypia czy też uśmiecha pod nosem z jego głupoty, ale nie jest też arcydziełem nad, którym po seansie będę się zachwycał przez tydzień. Moim zdaniem Batman jest po prostu dobrym filmem, nie złym nie genialnym, dobrym.
Właśnie z tą ostrością CZASAMI miałem problem bo czułem się jak w takim tunelu prowadzony , bez 2 planu tylko patrzeć na to na co chce abym patrzył pan producent
bylem na Batmanie w kinie (Cinema city) i momentami nic nie bylo widac na ekranie.
Plusy: ładny, ładnie zmontowany. Minusy: dłużyzny, główny bohater taki, że nijak się z nim nie można identyfikować, przewijający się muzyczny motyw brzmi tak jakby za każdym razem miał wybrzmieć Marsz Imperium (może tylko ja takie miałem skojarzenie). Generalnie bardzo fajnie 4/10.
Systemowi Ambilight nie dało się spocić przy tym filmie ;) Zdjęcia i klimat bardzo dobre. Sceny pościgu rewelacyjnie - już dawno nie widziałem tak dobrych we filmie. Sam Batman OK, ale Bruce już za mocno "emo" - zachowuje się tak, jakby zaraz miał usiąść w kącie i płakać do końca projekcji. Niestety wątek detektywistyczny nie wypalił: nudny, szablonowy, bez emocji. Przez co te 3h stawały się powoli męczarnią...
Mam nadzieję że się nie przejadę na tym filmie, bo recenzje ma znakomite. Tak było z Diuną która ma wzorowe oceny a dla mnie była miałka. Zabieram się wieczorem do oglądania 📺
Zależy czy ten film będzie ci się dłużył czy nie.
@@janek8854 jednak 3 godz to trochę dużo i chyba to zadecydowało że obejrzę go w domu, bo w kinie bym nie wysiedział xd
Dokładnie Diuna to porażka nie widzę nic w tym filmie takiego epickiego, a Batman no bez przesady poprostu inne podejście do tematu, bardziej film kryminalny niż o superbohaterze. Dla mnie najlepszy Batman Mroczny Rycerz i na pewno ten nowy go nie przebił.
Batman>Diuna spokojnie
Diuna to po prostu dobra ekranizacja dobrej książki. Pięknie pokazali tamten świat, ale moim zdaniem, nie ma tam nic przełomowego lub niezwykłego, ani aktorsko, ani reżysersko. Batmana jeszcze nie widziałam, mam nadzieję, że jest tak dobrze jak mówią :)
No i teraz widomo czemu gordon jest czarny przez ten greading kolorystyczny
wlasnie ta kamera taka stabilna mi sie bardzo podobala w tym filmie
Jedyne co mi się nie podobało w tym filmie to czasami za długie ujęcia, jakby reżyser nie wiedział kiedy zrobić cięcie
Takiego Batmana jestem w stanie obejrzeć 😄
Co warto zauważyć to ilość scen w dzień. Oprócz pogrzebu i ostatniej sceny praktycznie brakuje scen w dzień. Są o poranku ale w środku dnia brak :)
Jest zarombisty
UWAGA MOŻLIWE SPOILERY!
Film był przeciągnięty, każda scena była na siłę celebrowana, jakby reżyser bał się że coś widzowi umknie. Rymowane zagadki dla dzieci, proste jak budowa cepa i jak cała fabuła. Zamiast geniusza zbrodni, który byłby prawdziwą zagadką dla największego detektywa świata, dostaliśmy niespełnionego, ześwirowanego piwniczaka, który pieprzy coś o jakiejś więzi i sensie swojego działania bez ładu i składu, w dodatku w obrzydliwe sztuczny sposób. Bruce Wayne poza paroma scenami nie istnieje, a gdy się pojawia to zachowuje się jak zdesperowana nastolatka, która ma najgorzej na świecie. Film jest za długi i za prosty, chciał pokonać Nolana i naśladować Finchera, niestety wszystko nieudolnie. Finałowa walka z poplecznikami bez sensu, ostatnie sceny przesycone symbolizmem oraz patosem i mam nadzieję że pewien śmiejący się jegomość na końcu nie jest zwiastunem przyszłego antagonisty. Może miałem zbyt wysokie oczekiwania, ale film obiektywnie jest średni. Poza kilkoma fajnymi scenami jak np. walka w świetle strzelających karabinów (kombinezon Batmana odporny chyba nawet na broń nuklearną) lub pościg za pingwinem, wszystko odbiegało tempem i wymową od siebie. Świat przedstawiony oczywiście na plus, ale przy budżecie 200mln musiało się udać.
zgadzam się w 100%, straszny zawód, a nawet nie miałem wielkich oczekiwań
Walka w świetle strzelających karabinów była zerżnięta z "Equilibrium" 2002.Strona wizualna Batmana była świetna ale scenariusz marny na miarę netfixa.
Po godzinie miałem tego nowego batmana dosyć i przestałem to „dzieło” oglądać. Wydłużony na silę film i tak słaby, że zostawiłem sobie włączone audio i coś w domu robiłem. Batman to był kiedyś, a ten nowy film to jakieś nieporozumienie. . .