"Pierwszy raz" wpływ na życie
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 3 ก.ค. 2024
- 0:00 Dlaczego pamiętasz swój pierwszy raz?
0:22 REMINISCENCJA
1:06 Punkty odniesienia
1:26 Pamięć fleszowa
2:45 Pierwszy raz przekłada się na resztę życia
3:27 TRANSFERENCJA
4:28 Dar, piętno lub rytuał przejścia
6:15 Przegląd badań
/ niewiemalesiedowiem
Grupa na fb - / 364513057448001
WESPRZYJ PROJEKT: patronite.pl/niewiemalesiedowiem
/ niewiemalesiedowiemoff...
/ alewiem
CEO -- Mateusz Kucharek
Prowadzący/Czyta -- Wojciech Wróbel
Korektor tekstu -- Rajfał Styczyński
Tło kanału -- figuredrawingdotinfo.blogspot.it
Źródła:
www.heritage.org/education/re...
Cała analiza badania: • Brzydka prawda o seksi...
www.psychologytoday.com/us/bl...
www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/arti...
www.psychologytoday.com/us/ar...
www.focus.pl/artykul/dlaczego...
Muzyka tle:
/ julasbeats
/ julasbeats
/ julas-beats
Autor kanału nie rości sobie żadnych praw do zdjęć/grafik zawartych w tym filmie. Materiały wykorzystane w ramach dozwolonego użytku, w celu umożliwienia widzom lepszego zrozumienia przedstawianych informacji. W sprawach dot. praw autorskich proszę o kontakt pod adresem: kucharkuchar11@gmail.com
Dziewictwo to według Ciebie dar, piętno lub rytuał przejścia?
JD
w 2020 to jest piętno
Dla mnie piętno nic pozytywnego z tego powodu mnie nie spotkało
@@Patoramixx i nasuwa się pytanie czy pierwszy seks z prostytutką to rzeczywiście utrata dziewictwa przez chłopaka, bo w końcu to jest jedynie usługa jak każda inna
¿
Żadna z tych opcji
"to że usłyszysz że pierwszy seks w późniejszym wieku ma wpływ na wyższe zarobki nie oznacza że będziesz dużo zarabiał"
Rozjebaleś wszystkich xD
@TV5 PL nie wiem, czy to jest powiązane. Ja mam ponad 28 lat, a ponad 4k jednak co miesiąc na konto wpada
@TV5 PL w Polsce, rysuję schematy w firmie zajmującej się produkcją części elektrycznych do pociągów i tramwajów. Zarobiłbym nawet więcej, gdybym podjął się kierowania jakimś projektem, ale nie za bardzo nadaję się do kierowania ludźmi
@TV5 PL w twoim wieku byłem na studiach. W moim przypadku brak partnerki wynika z nieradzenia sobie z sytuacjami wymagającymi improwizacji, spontaniczności, działania na wyczucie itp. przez co kompletnie nie umiem zagadywać czy tańczyć. I rzeczywiście, jest to mój największy problem, bo resztę sfer życia mam w miarę ogarniętą: nie mieszkam z rodzicami, skończyłem studia, mam pracę, odkładam pieniądze na wkład własny do mieszkania (60k w 2,5 roku), umiem prać, sprzątać, gotować itp. bardziej "męskie czynności domowe też ogarniam (takie skręcanie mebli czy grzebanie w elektryce to dla mnie czysta frajda). Tylko życie towarzyskie leży i kwiczy. A ty co właściwie rozumiesz przez "nieogarnięcie życiowe"?
@TV5 PL po informatyce da się chyba znaleźć sensowną pracę, zatem nie jest tak źle. Ja z rodzicami nie mieszkam przede wszystkim dlatego, że pochodzę ze wsi a studiowałem i pracuję w Warszawie. I pracować zacząłem dopiero po studiach
Kobietę można poznać w wielu miejscach, nie tylko na imprezach, ba, są kobiety które nie przepadają za imprezami.
Seks jest ok, ale czy kiedyś jedliście zrobiony samemu chleb czosnkowy 🥰
Nie :0
+1 dokładnie
+1
ja zrobiłem keczup. z jabłek. i cynamonu! i jest pyszny!
Uuuuu
Fajnie by było spróbować
Kiedy masz już te 20 lat, całe nastoletnie życie przesiedziałeś przed komputerem i wiesz ze przesiedzisz kolejne lata. To takie przykre że nie mam tego czegoś co będę mógł pamiętać =[
Nie jesteś sam.
Dla ciebie już nie ma ratunku
Masz 20 wiec jeszcze 5 zostało,
Stary wiesz ck można osiągnąć w 5 lat... Lecisz byku
To rusz się, bo nie przyjdzie nikt kto Cię z tego wyciągnie.
20 lat to fajny wiek aby wstać od kompa i zmienić życie o 180 stopni
jak kiedyś się to stanie to tu wrócę i w odpowiedzi do tego komentarz napiszę jak było
Powodzenia
Czekamy
TAKTYCZNA KROPKA
powodzenia mordo
powodzenia
Coś w tym "pierwszym razie" takiego jest.
Doskonale pamiętam jak pierwszy raz udałem się na samodzielny wyjazd w góry. Z noclegiem.
Mówiąc samodzielny mam na myśli to, że nikt mi w tym nie towarzyszył. Ani z rodziny, ani ze znajomych. Ani nawet nie nocowałem w schronisku czy pod namiotem, tylko pod gołym niebem (ale pierwszą noc spędziłem, uwaga, w paśniku dla zwierząt - najzabawniejsze w tym było to, że... naszczekałem na sowę, której odgłosy uznałem za pokwikiwanie dzika, którego próbowałem odstraszyć), więc była to wyprawa sam na sam ze sobą, w dziczy górskich ostępów Republiki Czeskiej. Prawie na śmierć tam zamarzłem.
To jedno z najlepszych wspomnień w życiu. Teraz mam już za sobą nie jedną tego typu wyprawę i już nie odczuwam tego tak bardzo jak wtedy.
Dla takich wspomnień warto żyć!
@@bartoszbiniszewski139 prawda
Kurcze, napisz coś więcej, bo fajnie się to przeczytało :P Też chciałbym tak podróżować, ale cierpię na niedobór czasu - w tym roku matura..
@@MiD3 Jak będziesz na studiach lub tuż po to polecam poćwiczyć chód sportowy przez kilka tygodni, a potem spróbować wycieczki piesze na 50km+ w ciągu jednego dnia. Jeśli uda Ci się przejść taki odcinek przejść w mniej niż 10, a może nawet mniej niż 9 godzin to "otworzą Ci się bramy do nieznanego świata", twój umysł przeżyje szok i już nigdy w życiu nie spojrzysz na odległość 50 km tak, jak patrzyłeś na nią wcześniej. W tym roku miałem ogrom tego typu wypraw. Wszystko zaczęło się od tego, że w lutym chciałem wybrać się na wycieczkę pieszą z grupa Salamandra na trasie Zgierz-Ozorków. Postanowiłem jednak nie jechać z nimi busem do Zgierza, tylko pójść tam na piechotę. Niestety, spóźniłem się chyba o pół godziny, więc postanowiłem ich dogonić na trasie. Poszedłem jednak inną trasą niż oni szli, więc na nich nie natrafiłem. Gdy dotarłem do jednej z wiosek, która była na trasie wycieczki, zorientowałem się, że na pewno ich już wyprzedziłem, więc nie było sensu czekać 2 godzin na nich i poszedłem dalej - do Ozorkowa. Byłem już 27 km od domu, ale godzina była bardzo wczesna - około 10:00. Pomyślałem: skoro zaszedłem tak daleko, a nie czuję się zmęczony, to może powrócę do domu w Łodzi również na piechotę. Łącznie zrobiłem tego dnia 54 km. Gdy usiadłem na łóżku, pomyślałem:
Co ja właśnie do jasnej cholery zrobiłem?
W takich właśnie nieprzewidzianych sytuacjach człowiek dowiaduje się, do czego jego organizm jest tak naprawdę zdolny. Potem robiłem coraz dłuższe trasy, przerwa na lockdown, a po lockdownie - nawet 75km, 92km i w końcu 101km. Ale to już temat na inną opowieść.
@@HadronPL_Science to brzmi tak nierealne w swojej realności
Ta z okresu dorastania mamy najwięcej wspomnień. Szkoda że moje wspomnienia to tylko tłumienie emocji, toksyczna rodzina i brak akceptacji w śród ruwuesnikow
Rówieśników*
A myślałem że tylko ja mam przejebane.
wśród*
Przejebane jest czytać, że ktoś ma przejebane
@@bojackhorseman495 w śrut*
Tymczasem ja nie pamiętam pierwszego spożycia alkoholu XDDDDDDDD
Też nie. Może dlatego, że się spijało pianę z piwa taty i mózg to zapamiętał jako pierwsze razy xD
Tak się najebałeś, że trzy ostatnie dni zapomniałeś.
W sumie przypomniałeś mi że ja też nie pamietam xd
Nie pamiętam pierwszego spożycia alkoholu - Maciek, lat 12
Ja jak miałem 3 lata Tata mi dał pare kropli i pamiętam że chyba się po tym zżygałem XD
Szkoda, że nie zrobili podobnych badań dotyczących mężczyzn
Odwrotne rezultaty, im wcześniej zaczynają, tym średnio większy odniosą sukces w życiu. Młody Chad to dorosły Chad. Dorosły Chad to niemal zawsze wyższa klasa średnia albo właściciele firm.
@@Kerath moim zdaniem się mylisz, Chad niekoniecznie musi być z wyższej klasy społecznej,, to raczej określenie wyglądu i przyciągania partnerek, nie dotyczy inteligencji , mnóstwo Chadów kończy w pracy fizycznej lub niskopłatnej.
Chad może być młodym sportowcem ale bez większych sukcesów w przyszłości, tacy jak Dan Blizzerian to wyjątek, owszem będąc pewnym siebie przystojnym facetem można odnieść sukcesy jako bardzo dobry handlowiec, ale odpowiedniego poziomu inteligencji i właściwego środowiska ma utrudnioną drogę na szczyt.
Poza tym duża ilość partnerek zwiększa szansę na alimenty, wczesne rodzicielstwo które w młodszym wieku znacznie utrudni zdobycie lepszego wykształcenia.
Obstawiam że wykresy dla obu płci są zbliżone, jeżeli chlopiec w młodym wieku ma łatwodostepne partnerki seksualne może stwierdzić że już osiągnął bardzo dużo i być zaspokojonym seksualnie przez co traci motywację do zarabiania większej ilości pieniędzy i dążenia do stabilności.
To potrzeba seksu sprawia że faceci się uczą, zdobywają więcej pieniędzy, tworzą stabilne środowisko, rozwijają się emocjonalnie by przyciagnąć wartościową partnerkę, oczywiście mówimy o zwykłych normalnych ludziach nie o patologii.
Z nami facetami jest tak jak było w poprzednim filmiku Czyli dla nas mieć dziewczynę i seks to sukces i pozycja Im wcześniej im więcej partnerek tym sukces i poczucie spełnienia większe
@TV5 PL NIe trzeba. Wystarczy, że będziesz przystojny :)
@@patryk8618 no wcale tak być nie musi. Natomiast nawet gdyby tak było to sprawiedliwość wymaga by poświęcać tyle samo uwagi mężczyznom i kobietom zamiast stale gadać o kobietach
I tak umrę, a pamięć do grobu wezmę i się skończy XD
Komentarz dla tych co zabardzo się przejmują negatywnymi skutkami
Dokładnie, wszyscy kiedyś umrzemy i nie będzie już wtedy się nic liczyć dla nas bo nas nie będzie.
@@polemizator723 Zgadzam się. Najważniejsza jest teraźniejszość. Jednak świadomość nieuchronnego końca w przyszłości daje więcej motywacji by intensywniej przeżyć chwilę obecną. Carpe diem.
@@arthurm8057 świadomość tego, że nie będziesz kaleką wiecznie, tylko 50 lat, również jest zbawienna (;
Pamięć i doświadczenia można przekazać innym przed śmiercią.
Możesz to zrobić w różny sposób.
Jednak czy w ogóle ktoś by to zrozumiał i nas wysłuchał?.....
I jeśli tak to co o tym sądzi? Zgadza się lub nie?
Czy w ogóle warto było to przekazywać?
Zdarza się ten moment w życiu kiedy chcemy coś innym przekazać.
Tym kimś mogą być nasi potomkowie
I między innymi po to się zakłada rodziny
Czytam niektóre komentarze i widze, że dla niektórych "bliskość" i seks jest głównym czynnikiem szczęścia lub celem relacji z partnerem. Otóż musze was zmartwić. Jeżeli nie macie ze swoim partnerem wspólnych interesów czy zainteresowań to wasz związek długo nie pociągnie. Haj hormonalny minie po 2-5 latach i okaże się, że ta druga osoba jest tylko dla was ciężarem. Pół biedy jeżeli w czasie "haju" nie wynikło żadne dziecko.
Haj hormonalny mija po średnio 8 miesiącach. Dlatego często pary które szybko się hajtają szybko się też rozwodzą. Ja przez pierwszy rok nawet nie widziałem innych kobiet na mieście. Na szczęście to minęło i wrócił rozum. Z moją pierwszą miłosią jestem już 7 lat. Za pół roku bierzemy ślub. A inicjację zacząłem naprawdę późno i jedyne czego żałuję to to że teraz po 30-tce nadal wstyd się przyznać kiedy.
Ja jestem z dziewczyną tylko dla seksu którego i tak jest mało 😂
@@kolarz666 To zależy od osoby. U mnie po niecałych 2 latach. Ważne po prostu żeby być świadomym tego zjawiska i się nie spieszyć z zakładaniem rodziny.
Co ty bredzisz liczy się seks i pieniądze nic więcej. Milosc istnieje w bajkach, telenowelach i w głowach takich ciemniaków jak ty. Haj hormonalny po 2-5 latach? Hahaha widać że jeszcze nie miales kobiety. Mi haj mija po 2-5 dniach dlatego szybko zmieniam kobiety. A jak chcesz prowadzic interesy z partnerem to prowadz, zobaczymy jak na tym wyjdziesz
@@Vitek22ful Tylko się nie zesraj
Wszyscy: Jak mogę pamiętać pierwszy raz skoro jestem prawiczkiem/dziewicą?
Nigdy tak szybko w powiadomnienie nie kliknąłem
To teraz "brak pierwszego razu" - wpływ na życie.
krotko. brak pierwszwgo = brak drugiego
@@tetzlaff9011 no chyba nie. Współczuję definicji życia.
mój pierwszy pogrzeb!
Jeeee zaliczony!
Ja mój dokładnie pamiętam, straszne przeżycie
W sensie wcześniej byłem na pogrzebach, ale pamiętam ten pierwszy raz gdy pogrzeb miał ktoś bliski
@@krzysztof4607 ale to zupełnie inne uczucie gdy to jest twój pogrzeb. naprawdę nie do zapomnienia.
@@krzysztof4607 nie powiedziałbym przeżycie
Grupa późna: "więcej niż 19 lat"
*visible confusion
Dobrze że utrata dziewictwa mi nie grozi.
Mam 18 lat i w życiu miałem tylko jedną dziewczynę. Byłem odrzucany wielokrotnie, a zaakceptowany tylko raz, choć lepiej pasuje tu określenie, że to ja zaakceptowałem drugą osobę. Nie pamiętam nic z mojego związku, który ciągnął się przez rok, a zakończył w styczniu tego roku. Kochałem moją dziewczynę tylko przez pierwszy tydzień naszego związku, potem dowiedziałem się ile razy mnie okłamała przed tym jak byliśmy razem, a i bez zerwania wysyłała mi zdjęcia jak siebie okaleczała i bałem się co zrobi gdy ją zostawię. Nie pamiętam mojego pierwszego pocałunku ponieważ nie odczuwałem przy nim żadnych uczuć, co najwyżej niepewność. Żałuję każdej chwili spędzonej w tym związku i cieszę się, że nigdy nie doszło między nami do niczego seksualnego.
Ja mam 18 i nigdy się nawet nie całowałem, a jedyne moje doświadczenie to friendzone
@@maxy5913 I się ciesz. Masz jeszcze szansę znaleźć odpowiednią osobę i zrobić z nią wszystko co zechcesz. Nie zmarnuj swojego pierwszego pocałunku jak ja z osobą, której nie kochasz, a robisz to ze strachu, że sobie coś zrobi i pociągną cię za to do jakichś konsekwencji. Nie śpiesz się z wybieraniem odpowiedniej osoby.
Dokładnie ciebie rozumiem u mnie nie stety związki to były totalne klapy i ostatnią dziewczynę miałem w wieku 14 lat... Nawet do takich głębszych uczuć to pierwszy pocałunek był z jakiegoś wyzwania
@@jakubj.8196 co ty człowieku bredzisz o ,,odpowiedniej osobie" ? Odpowiedniej do czego ? Bycia jej frajerem ?
@@maxy5913 Nie dziwie się, że przeżyłeś jedynie friendzone jeśli tak szybko bulwersujesz się na ludzi. Jakub chciał Ci powiedzieć, że wszystko przed Tobą, a Ty wychodzisz ze sformułowaniem „co ty człowieku bredzisz”. Dalej idąc to smutne jeśli dla Ciebie wybór odpowiedniej osoby wiąże się z byciem „jej frajerem”. Jak rozumiem z Twoich wypowiedzi posiadanie kochającego partnera jest Ci obce i w tym momencie życia nawet nie myślisz o takich relacjach więc czemu piszesz w internecie o tym, że „jedyne doświadczenie to friendzone” nie zrozum mnie źle ale żalisz się czy może chcesz się pochwalić tym, że ktoś Cię odrzucił? Nie śmieje się z Ciebie ale z Twojej postawy, pozdrawiam i miłego dnia ✌️
19 lat. Grupa "późna" ･_･
Mam 30 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Nigdy się nie całowałem, z żadną nie chodziłem za rękę. Przez całe moje życie żadna nie powiedziała mi że mnie kocha. Zawsze byłem sam. Ale od kilku lat potrafię już zabijać w sobie, wszystkie te głupkowate uczucia i radzę sobie świetnie ;)
Ale nie boisz się samotności czy się już z tym pogodziłeś?
ja mam 1,5 roku mniej ale niestety wciąż nie umiem zabić w sobie tych uczuć :(
@@bartoszwiecek4499 nie musisz zabijać. Pęknie samo w swoim czasie i nie będziesz czuł po tym żadnego pociągu do płci przeciwnej.
No tak ciebie nie spotkało to musi być głupkowate, jasne, typowe. Przejmuje cie to, a sam przed sobą i innymi próbujesz udawać i wmawiac że masz to w dupie. Jedna z gorszych rzeczy jakie mogą być
@@bartoszwiecek4499 i bardzo dobrze ze masz uczucia i nie wstydzisz się do nich przyznać, bo to żaden wstyd.
Filmik jest lubiany.
Film wstawiony 2 minuty temu a komentarz 21 minut temu hmmm
@@nailclipperstmv2631 grupa na facebooku: facebook.com/groups/niewiemalesiedowiem
@ dzieki za info :D
Ja mam akurat odwrotnie. Swoje pierwsze związki (1 i 2 klasa gimnazjum) staram się zapomnieć, troszkę wstydzę się tego jaki wtedy byłem, wstydzę się również tamtych związków. Jestem jednak świadomy, jak wiele mnie one nauczyły, dzięki nim o wiele lepiej rozumiem jak działają relacje międzyludzkie.
Na szczęście mam 33 lat i pierwsza miłość mnie ominęła uffff :)
czekaj co
@@Marcixs nie napisałem że nie miałem dziewczyny czy seksu, ale że do żadnej nic nie czułem. Już się zdążyłem do samotności przyzwyczaić, jest moim kompanem życiowym. Zmieniłbym swój stan jakbym poznał kogoś i się zakochał, ale wiązać się bez uczucia na siłę? Sory, jak widać faceci też potrafią być romantyczni. A kobiety generalnie nudne, bez pasji, celów życiowych a jeszcze grają niedostępne damy. Facet ma się starać rzecz jasna, ale ja za nikim nigdy nie latałem i latać na siłę nie będę. Nie jestem typem faceta który dostaje 5 razy kosza i nadal podbija. Jeśli kobieta nie chce się nawet spotkać na mieście na luźną kawę i rozmowę to jej wybór, jakby faceci byli tacy jak ja to i wam kobietom też by się w głowach nie przewracało bo póki co to większość pracuje za 2100 i jeździ toyotą Yaris z 2003 roku a udaje damę z Buckingham.
Uważaj, bo znam faceta, który po 40-ce i zaliczeniu ponad stu lasek po raz pierwszy się zakochał i został simpem
@@mm19mm87 w sumie prawda i się nie dziwię, choć przeraża mnie fakt że wczoraj miałem 28 urodziny i dzieli nas 5 lat bo też mam podobny styl. Trochę randkuje ale płaszczyć się przed nikim nie będę. Szanuj siebie a inni zaczną Ciebie szanować 😏
@@marvju209 ja nie zaliczam na potęgę, nie jestem Casanovą. Powiem tak stronie od kobiet w ostatnich latach u dobrze mi tak, jak czasami widzę jakie jazdy swoim facetom potrafią zrobić laski to szok. A co do potrzeb to jak mnie nosi wolę się "styrac" biegając 10 km po tym nie ma się ochoty na żadne " fiki miki" i się idzie grzecznie spać...
,,Pierwsze picie alkoholu i wymiotowanie”
No tego akurat wolałabym nie pamiętać
W grudniu skończę 27 lat, a czuję, że jeszcze nigdy nie byłem na poważnie zakochany. Czuję się wyobcowany i zwykle zawiązywanie nowych znajomości, zwłaszcza z kobietami, które mi się podobają, powoduje u mnie ogromny stres, przez co przez większość życia raczej staram się tego unikać, choć wiem, że to droga do nikąd. Chyba wszyscy moi dawni koledzy ze szkoły czy studiów już przeżyli kilka związków, a niektórzy zdążyli nawet założyć rodziny. Sam też bardzo chciałbym poznać kogoś wyjątkowego, kobietę, w której byłbym szczerze zakochany i która by mnie szczerze pokochała. Osobę, o którą mógłbym się troszczyć, z którą mógłbym porozmawiać o wszystkim i do której miałbym pełne zaufanie. Cóż, ciężkie jest życie, kiedy człowiek boi się podejmować wyzwania, a w obecnych czasach epidemii praktycznie nie da się znaleźć motywacji, żeby coś w sobie zmienić, wyrwać się ze swojego zamkniętego świata i popchnąć to życie naprzód. Nawet z nikim o tym nie rozmawiam, bo prawie każdy facet z pewnością by mnie wyśmiał i polecił iść do baru, wyrwać pierwszą z brzegu laskę, kiedy ja w życiu tego nie robiłem i nawet nie mam o tym zielonego pojęcia. :-/
trzeba sie przelamac, innej opcji nie ma, pomysl cos w stylu: "co Ci szkodzi podejsc? Przeciez prawdopodobnie i tak ją widzisz ostatni raz w zyciu, a moze akurat bedzie Tobą zainteresowana". I bądź nawet zdenerwowany, bądz szczery, dziewczyny to lubia poza tym podejdziesz do 15-20 i sie oswoisz, nie czekaj działaj, pandemia niech nie bedzie wymówką, może fajneie zagadac np w stylu "fajny wzorek maseczki gdzie kupilas"? Nie szukaj wynowek, szukaj mozliwosci...
Całe szczęście że jestem przegrywem i siedzę w piwnicy więc nic takiego mi nie grozi
@hubix 25 😂😂😂
@hubix 25 HAHAHAHAH xD To niezłe instynkty się w tobie ujawniły
@hubix 25 u p s
No ja też
Bardzo fajny materiał, czekałem z niecierpliwością i się nie zawiodłem. Pozdrawiam.
Twoje filmy pomagają mi w zrozumieniu wielu rzeczy. Dziękuję i pozdrawiam
Wyświetliło mi się już chyba 5-ty raz na głównej,
w końcu musiałem obejrzeć :DD
Właśnie zrozumiałem, jakim bólem dla dziewicy jest gwalt...
Mój pierwszy raz był bardzo bolesny. Bólu, jakim jest gwałt nawet sobie nie potrafię wyobrazić.
Mało pamiętam, tylko głupie szczególiki. Da się żyć, ale to zależy od osoby, uważam, że nje wpłynęło to na mnie bardzo patrząc na mnie w tym momencie, choć gdyby nie sposób w jaki straciłam dziewictwo to moje życie (a przynajmniej okres dojrzewania) potoczyłoby się dosłownie inaczej.
Trauma na całe życie, z resztą jak każdy gwałt.
w takiej sytuacji była postawiona dziewczyna (oczywiście wtedy nieletnia) która kochałem dobre 5 lat bez wzajemności. rozumiałem jak bardzo ją to ztraumatyzowało, ale nie wiedziałem jak bardzo coś takiego może zniszczyć osoby wokół. jestem chodzącym przykładem, moja psychika po tylu latach to wrak, z nią pewnie nie jest dużo lepiej
Gwałt zawsze jest traumą, spróbuj sobie wyobrazić tą bezsilność, ból, poniżenie, odebranie człowieczeństwa, kiedy ktoś na siłę wkłada swoją część ciała do Twojego ciała, albo jak ktoś robi coś takiego Twojej matce, siostrze, albo innej bliskiej osobie.
Naprawdę wartościowy kanał :D
Kolejna dawka super wiedzy oby tak dalej 👍🤗
Jak już będziesz obił odcinek o kobietach pedofilkach, to nie zapomnij wspomnieć molestowaniu dzieci przez ich matki.
Nie słyszełem nigdy o tym problemie
co
Tak, to się dzieje. Tym bardziej chore
@@karolszczepanski4612
to że nie słyszałeś, to nie oznacza że tego nie ma....
O wielu rzeczach nie mówią...
Przykre, ale prawdziwe
@@karolszczepanski4612 Po prostu nie są tego świadome i traktują to jako zwykłą zabawę, pieszczotę itd.
Mam 31 lat. Stan cywilny - kawaler. Posiadam bardzo dobrą pracę oraz wykształcenie wyższe - magisterskie. Dodatkowo jestem właścicielem własnego samochodu oraz mieszkania w fajnej lokalizacji. Z bliskich mi osób mam rodziców, brata, oraz przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Niestety nie jestem pewien, czy warto wiązać się z kobietą. Z jednej strony jest to niby naturalna droga, ale trudno mi zobaczyć zalety związku. Osobiście zajmuję się swoim mieszkaniem - umiem gotować, sprzątać oraz prać. Sam również pilnuję na bieżąco opłacania rachunków oraz ubezpieczeń. Zajmuję się także typowo "męskimi" obowiązkami jak prowadzenie drobnych napraw w mieszkaniu i samochodzie. Jedyny powód dla którego mógłbym się związać byłyby stosunki czysto towarzyskie. Dlaczego jednak rozważam, czy są one potrzebne? Swój pierwszy raz przeżyłem stosunkowo późno do ogólnie przyjętej średniej. Wbrew temu co mówią internetowi eksperci nie widzę w tym nic złego. Myślę, że każdemu (w szczególności męskiej populacji) udaje się to w różnym czasie, jeśli w ogóle. Bardziej mnie martwi fakt, że ten pierwszy raz był dla mnie bardzo rozczarowujący. Wiedziałem, że nie będzie wyglądać jak na filmach pornograficznych, ale spodziewałem się zupełnie innych odczuć. Bardziej wyglądało to dla mnie jak praca niż spontaniczne zbliżenie. Ale tak jak wspominałem, żyje mi się dobrze bez tego. Związek powinien być dodatkiem do życia, a nie celem. Jeśli nawet macie ponad 30 lat i chcecie na siłę brnąć w związek, czy sam seks, to warto zastanowić się, czy ostatecznie jest to dla was opłacalne. Osobiście nie wspominam dobrze swojego ostatniego związku, a żyjąc samemu unikam wielu problemów życiowych, które wynikają z życia z drugą osobą. Przykładowo: niechciana ciąża, toksyczna partnerka/partner, przemoc, fałszywe oskarżenia, utrata zasobów pieniężnych, majątku, czy związany z tym niepotrzebny stres. Nie brzmi to dobrze, a w dzisiejszych czasach jest to dosyć spory problem.
Wszystko prawda, ale ostatecznie, to bliskość drugiej osoby rekompensuje wszystko.
@@bartoszbiniszewski139 W przypadku części związków tak jest. Niestety ja często miałem wrażenie, że czuję bardziej obciążenie, niż bliskość.
@Crypt Keeper Dokładnie. Osobiście nie chcę mieć dzieci, bo najnormalniej w świecie bym się non stop o nie martwił. W szczególności jak czytam artykuły co czasami wyprawia się w szkołach.
Wsm trochę przypominasz MGTOW
@@bartdr5146 MGTOW zakłada zupełne oderwanie od kobiet i życie bez interakcji z nimi. Ja po prostu jestem sceptyczny. Może kiedyś spotkam taką, która mi pokaże, że będę z nią szczęśliwszy. Ale nie jest to dla mnie priorytetem.
Widziałem już kiedyś podobne statystyki i cieszę się, że pojawiły się na tym kanale
Jak zwykle super film!!!
Temat na odcinek. Jak pasje(hobby) wpływają na życie- wady i zalety.
Sam czekałem na pierwszy raz bardzo długo, traktując to jako dar. Jestem w grupie 25+. Niestety było to tak przykre doświadczenie, że czas nic tutaj nie wskórał, a kolejne próby "zapełnienia" poczucia bezpieczeństwa i stabilności, były coraz bardziej bezuczuciowe. Do tego stopnia, że zupełnie przestałem czuć satysfakcję, pociąg czy odczucie zakochania przy kolejnych osobach. Podjąłem dwie próby zbudowania relacji, jednak wszelkie mechanizmy podniecenia wygasły naturalnie. W opozycji do słów dr L. Carpenter, nie udało mi się ani wypracować, ani utworzyć żadnej zdrowej relacji od tamtego czasu zaś życie erotyczne po prostu przestało istnieć całkowicie.
Praktycznie trzydziestka na karku, ale muszę stwierdzić z całą powagą, że nie czuję już potrzeby wiązać się z kimkolwiek czy nawet wdawać się w relacje erotyczne. Wszystko to o czym młodzi mówią, że seks jest elementem związku, że spaja dwoje ludzi, że stanowi akt oddania się i bezgranicznej miłości oraz zaufania - wsadźcie między bajki i wierszyki dla dzieci do piątego roku życia.
Prawdziwy spokój przyszedł dopiero kiedy zrozumiałem, że nie potrzebuję ani drugiego człowieka, ani miłości ani seksu. Nigdy wcześniej nie było lepiej.
Mam nadzieję, że masz rację i życzę szczęścia tą drogą.
Jeśli uważasz, że te elementy są zbędne w twoim - spoko, tak trzymaj. :)
Brzmi jak pewnego rodzaju trauma i mechanizm wyparcia. Póki nie cierpisz z powodu pustki w Twoim życiu i braku relacji co cos znaczą, jest dobrze.
Każdy jest akurat inny i powinien robić tak, jak czuje, bo nie można powiedzieć, że bycie samemu czy z kimś jest najlepszym wyjściem. Jeden rabin powie tak, a drugie nie. Patrząc z biologicznego punktu widzenia, człowiek jednak jest przystosowany do tworzenia związków z innymi, więc nie jest błędnym twierdzenie, że to najoptymalniejsza opcja, jednakże, i tu się zgodzę, nie oznacza to, iż będzie działać dla wszystkich. Dlatego jeśli Tobie już te uczucia i odczucia są zbędne, to spoko, ale nie przyrównywałbym tego do bajeczki, bo jednak nie wszyscy traktują to jak błahostkę czy coś bezwartościowego, bowiem dla wielu ludzi liczy się też jakaś metafizyka w tym.
@@kasiaszydowska7061 pustke mozna zastapic, jak sie fajnie ustawisz, masz spokoj finansowy, masz prawdziwą pasje (np podroze), zwiedzasz nowe miejsca, kosztujesz nowych dan, uprawiasz sport (endorfiny) jezdzisz autem cabrio latem, czujesz wiatr we wlosach to relacje z druga osobą są na prawdę zbędne, albo schodzą mocno na 3 plan. Ale faktycznie ile osob samotnych ma takie zycie? Odsetek, dlatego pozostali sie wieszają, albo są frustratami, Ci mający ciekawe życie nie mają czasu na biadolenie...
Ciekawy film czekam z niecierpliwością na następny film pozdrawiam
Dobra robota panowie, materiał jak zwykle zacny
Do końca życia zapamiętam, kiedy pierwszy raz obejrzałem ten film.
A swój pierwszy komentarz pamiętasz?
@Taki ktoś General Taki ktoś!
Dziewczyna Koprolitego: idziemy na randke?
Koprolity: nie mam czasu, musze spamowac pod kazdym filmem
te uczucie kiedy to oglądsz, ale nie masz dziewczyny XDDD
Nie jestem sama
@@julisssa4532 nie zmieniłem płci 😆
I nie miałeś i nie będziesz miał zapewne
Hehe, dokładnie
@@maxy5913 życie wjb w to mam :P
Super materiał z takich zauważonych lepszych dla mnie zmian jest dodanie przez ciebie do materiału więcej wykresów badań 😃
Kazdy pierwszy raz jest piekny I pozostaje z nami na dlugie lata. Fantastyczny odcinek pozdrawiam
no chyba że gwałt wtedy nie
To nie tak że żadna dziewczyna mnie nie chce przez co nadal nie rozpocząłem życia seksualnego, ja po prostu chce podnieść statystykę szczęścia na wyższe zarobki w przyszłości oraz na stabilne małżeństwo. Naprawdę, nie kłamię :))))))))
Mnie to zadziwia jak ludzie potrafią tyle energii i wspomnień kierować na seks. I wspominać pierwsze razy i rozmyślać o tym kim się nie jest jak się go uprawia. Ja nawet nie pamiętam już w jaki sposób to robiłam z pierwszym partnerem i mnie to zadziwia jak inni mogą pod ten temat swoje życie ukladac, wow.
Ciekawe tematy sa poruszane, tak trzymaj :)
Super film. Dziękuję
Ty to chyba nie lubisz wypłaty dostawać z yt
No to teraz poproszę film o tym, jak na psychikę wpływa fakt, że pomimo dość zaawansowanego wieku (np. 30lat) tego pierwszego razu (czy w ogóle odwzajemnionej relacji romantycznej) jeszcze nie było. Pytam, bo mi do tej trzydziestki zostało niecałe 1,5 roku :(
Nie jesteś jedyny. Hipergamia zbiera swoje żniwo i wielu takich jak ty się ujawniło w komentarzach. Ja mam 18lat i bez cienia wątpliwości wiem że w wieku 30 lat też taki będę
Sadnes
@@maxy5913 a co jest problemem w twoim przypadku? Może da się to jeszcze naprawić? W moim przypadku z wyglądem nie jest jeszcze tragicznie (188cm wzrostu, na twarzy widzę praktycznie wszystkie "męskie" cechy, jakie były wymienione w jednym z poprzednich filmów, co prawda przez lata nazbierało się trochę nadwagi ale postanowiłem z tym zawalczyć i od maja zrzuciłem 10kg) ale kompletnie nie umiem się odezwać
@@bartoszwiecek4499 oprócz zjebania, przede wszystkim twarz, ale co i po co tu naprawiać ?
@@maxy5913 jeżeli nie chcesz nic zmieniać to oczywiście nie zmuszam. Ale ludzie się zmieniają i ich priorytety też. I za 10-15 lat może być ci po prostu smutno, że przed zaśnięciem możesz się przytulić co najwyżej do poduszki. Mi jest
Nie wiem jak to jest ale uwielbiam cię słuchać a słuchając ciebie czuję się mądrzejszy po mimo tego że gdy coś mówisz wydaje mi się to logiczne i oczywiste
tworzysz naprawdę wartościowe materiały
Pozdrawiam serdecznie
Moja Mama do dzis mowi "pamietam nie bylo teleranka" kiedy wprowadzono Stan W. xD
Moja tak samo
To akurat i ja pamiętam, chociaż mnie wtedy nie było. xD
Ciekawy odcinek, psychologiczny, nie tylko o pierwszym razie więc dobrze się słuchało.
Jakie to prawdziwe! Sama zaczęłam w wieku dziewiętnastu lat, i po pierwszym związku, nie odpowiadał moim oczekiwaniom nikt, kto się różnił. Całe szczęście jednak znalazłam kogoś kto owszem, ma parę cech podobnych, ale trafiłam na niego już wtedy kiedy nauczyłam się doceniać też inne cechy i wartości 👍
-mamo co robiłaś kiedy wprowadzili stan wojenny?
-a ja wiem? Mała byłam
I tak miłość platoniczna jest najpiękniejszą rzeczą na świecie. Przynajmniej jak dla mnie. Oczywiście może to wynikać z faktu, że nie znam smaku zakazanego owocu.
Nie zgadzam się. To nie jest prawdziwa miłość, tylko "Bliższe lubienie" tej drugiej osoby, jeszcze bardziej jak przyjaciela. Nic ponad to.
@@zw9195 Jaki jest związek między "najpiękniejszą rzeczą", a "prawdziwą miłością"?
@@landark7666 Żaden.
@@zw9195 Czyli z czym się nie zgadzasz?
@@landark7666 Z tym że miłość platoniczna jest najpiękniejszą rzeczą na świecie. Uważam że nie jest, bo będący w takim związku nie odczuwają Prawdziwej Miłości, a druga osoba może z tego powodu Cierpieć.
czekłam na ten film jak na premierę na Netlixie, oby więcej takich filmów bo są napprawdę spoko
Ciekawy temat, jak zawsze.
Komentarze pod tym filmikiem pozwoliły mi zrozumieć komentarze pod innymi, tych samych użytkowników .
hahaha, doskonałe
Dla mnie to piętno które mi ciąży niesamowicie ciężko, które zaczyna być moją obsesją. Dlaczego nie zostały przedstawione dane dotyczących mężczyzn jak ich wiek inicjacji wpływa na ich przyszłość i jakie są statystyki odnośnie wieku inicjacji seksualnej przez mężczyzn?
Pewnie sporo osób wyśmiewało, że jesteś prawiczek i dlatego uznajesz to za piętno. Czyli nie chcesz przestać być prawiczkiem, tylko chcesz akceptacji otoczenia. Prawdopodobnie.
@@wypierdzisty3507 Instytut Danych z Dupy
@@landark7666 Tak tzn nikt mi tak wprost tego nie powiedział ale ogólnie to tak
Wiadomo, że wpływa odwrotnie.
@@dtosmanm4743 To znaczy?
Świetny materiał!:D
Bardzo ciekawy filmik. Przyda mi się napewno. Pozdrawiam cieplutko.
Pierwsze zbliżenia z dziewczynami miałem w wieku 18 lat, przed pierwszym razem miałem zbliżenia z 5 dziewczynami. Wtedy byłem dość pewny siebie i poznawanie dziewczyn i łamanie barier szlo dość łatwo
Do seksu doszło dopiero 2 lata później z moja pierwsza dziewczyna. Trwało to krótko, a przez to ze to był związek na odległość + dziewczyna bala się seksu przez problemy psychiczne robiliśmy to bardzo rzadko wiec dla mnie za każdym razem to był jak pierwszy raz, w sensie nowe uczucie do którego nie przywyknalem i za każdym razem trwało to krótko. Wtedy (I nadal nie wiem) nie wiedziałem czy po prostu cierpię na przedwczesny wytrysk czy jakbym mógł uprawiać seks częściej to przywyknalbym do tego uczucia i mógłbym uprawiać go "normalnie". Rozstalem się z ex w styczniu 2019 i zaraz mina 2 lata odkąd jestem sam. W tym czasie nikogo nie poznałem i doszedłem do wniosku, że przez te krótkie pierwsze razy... nwm chyba boję się kobiet?(Moja była mnie nie wysmiala, nawet rozmawialiśmy o tym z miesiac temu jak się spotkaliśmy [rozstaliśmy się pokojowo] i mowila ze jej nie przeszkadzało gdyby chlopak sobie nie radzil na poczatku)
A raczej głębszej relacji z nimi. Mam już 22 lata, seks w tym wieku jest ważna częścią związku. Dziewczyny w tym wieku mają już spory bagaż doświadczeń, a co za tym idzie - wymagań, którym wiem że nie sprostam.
Przez ten pierwszy raz spadła mi pewność siebie, przez te prawie 2 lata na nikogo nie spojrzałem pod kątem głębszej relacji, jak poznaje jakas dziewczyne to mój mózg nawet nie myśli dalej niż "kolezenstwo" bo boi się, że dojdzie do seksu przy którym zawiode Jeszcze jakbym miał pecha to mógłbym trafić na taka która powie Ci prosto w twarz ze jesteś fatalny i wtedy tymbardziej pies pogrzebany
Da się przyzwyczaić do takiego życia. Jeśli czegoś nie spróbowałes (lub ledwo co to liznales) to po czasie nawet Ci tego nie brakuje. Chociaż wiadomo, czasem brakuje mi osoby do której mógłbym się przytulić i taki wewnętrzny problem może w przyszłości przeszkodzićmi w budowaniu zdrowej relacji
Więc tak - pierwszy raz ma wpływ na twoje życie
Są jeszcze normalne kobiety, które w wieku 22 lat nie mają wcale takiego dużego bagażu doświadczeń jak ci się wydaje. Dziewice też jeszcze istnieją w tym wieku, mam wiele koleżanek które nie mają potrzeby szukać sobie kogoś na siłę zeby się rozdziewiczyć i korzystają z młodości i wolności... Więc to nie prawda, że nagle wszyscy uprawiają seks, a ty jesteś ten jeden pokrzywdzony z tyłu bez większego doświadczenia.
Wszystko z Tobą w porządku. Gdybyś miał zaburzenia erekcji, albo nie mógł dojść, wtedy byłby to wielki problem. Jeżeli z tego i tylko tego powodu boisz się wejścia w związek, to nawet nie wiesz jak bardzo irracjonalne jest takie podejście i wyrządzasz sobie niepotrzebną krzywdę, bo twoja fizjologia działa we właściwy sposób. Być może wyciągnąłeś złe konkluzje z tych doświadczeń. Jeżeli masz okazję zawrzeć z kimś związek, to ta obawa nie może Cię powstrzymywać. Z czasem sam pewnie byś doszedł do wniosku jak irracjonalne było to przekonanie. Bądź tego świadom.
@@Arcadius8 A przedwczesny wytrysk to nie problem? Jeśli stosunek trwa nwm 2 minuty to słabo
@@matirex12 przedwczesny wytrysk to owszem problem ale nie przejmuj się nim nie bierz tego do siebie potrzebujesz praktyki z czasem stosunek będzie trwał dłużej
@@matirex12 To jest reakcja na podniecenie, więc jest naturalna i normalna ze względu na cel prokreacji. Bodźce stymulujące podniecenie i wytrysk pochodzą głównie z mózgu. Wiele osób przyznawało, że przy pierwszych stosunkach miało przedwczesny wytrysk, a z czasem to się normowało- ponieważ reakcja na ciało partnerki słabnie tak jak przy uzależnieniu od różnych substancji, więc dawka musi być mocniejsza. Można obniżyć prawdopodobieństwo przedwczesnego wytrysku poprzez stosowanie lubrykantów z benzokainą.
Wiecie co jest lepsze w seksie niż w graniu na komputerze?
No właśnie, nie wiecie xDD
racja, pisze to na komputerze XDD
Wyższy poziom dopaminy poprzez stymulowanie jednego z najprostszych instynktów: rozmnażania
Ja wiem
Ale nie powiem
Brak płatnych dlc? Chyba że u prostytutki xd
Ciesze się, że mój pierwszy raz spędziłem z wyjątkową osobą, z którą udało się zbudować fajny związek - warto było czekać ;)
Super film!❤️😊
Pamiętam do dziś, co robiłem i jak się dowiedziałem o katastrofie smoleńskiej. (Na czacie w CS-ie 1.6).
5:00 Przerażające jest to powszechne przekonanie, że dziewictwo jest czymś haniebnym. Powoduje to, że wszystkie nastolatki chcą mieć to wreszcie za sobą. Efekt jest taki, że ten "pierwszy raz" jest z byle kim, byle gdzie i byle jak.
A potem zdziwienie, że ktoś jest oziębły lub obojętny na erotykę!
Zobaczcie, jak zdziczeliśmy przez ostatnie 100 lat!
Świetny kanał!
te komentarze to skarb wielu przeżyc i spostrzeżeń, inspiracji i rozkmin
8:00 -Z Ilona kobietami spałeś?
-Z 2,72
-Czemu ,72?
-Jedna z nich nie miała rąk XD
(Tak wiem że to średnia)
Edit: dzięki za 15 likeów to więcej niż mam lat XD
Edit:dzięki za 32 lajki
Edit: Dzięki za 92 lajki
Dobre Dobre...
Edit: Dzięki za 94 lajki
Nie podniecaj się tak tymi lajkami
Dobre
2:09 Z nami będzie tak samo, kiedy nasze dzieci będą się nas pytać, co robiliśmy kiedy ogłoszono pierwszy raz w Polsce kwarantannę z powodu koronawirusa.
Nie pamiętam już teraz
Jest różnica między kwarantanną, jeśli słyszysz jak od kilku miesięcy w innych krajach się to rozwija, a stan wojenny zaczął się nagle i było to oficjalne
@@krzysztof4607 Dla mnie ogłoszenie kwarantanny było bardzo nagłe, bo żyłam w otoczeniu ludzi, którzy ciągle poddawali w wątpliwość istnienie czegoś takiego jak koronawirus. Nikt nie spodziewał się, że tak z dnia na dzień pozamykają szkoły. Pamiętam, że był to wtorek a ja ślęczałam nad projektem plastycznym na zajęcia praktyczne, myśląc że następnego dnia mam 2 duże testy 1 kartkówkę i jedną kartkówkę karną, bo się na moją klasę taka jedna jędza wkurzyła i totalnie wie wiedziałam jak mam się na to wszystko nauczyć. Nagle przyszła ta informacja jak grom z jasnego nieba. Z tego powodu należę do osób, które mogłyby siedzieć na kwarantannie do końca życia, pomijając fakt że jestem także introwertyczką i nocnym markiem, i zawsze miałam problemy ze wczesnym wstawaniem.
To była środa
@@lea4891 W środę już nie szliśmy do szkół. Wiadomość o tym przyszła jeszcze we wtorek.
No tego to powinni w szkołach uczyć. Na serio. Na wosie. A nie jakieś zasrane(przepraszam za słownictwo) grupy społeczne 👏👏👏👏👏👏👏👏
Spoko odcinek jak zawsze
W skrócie- trzeba się przestawić i znaleźć 19-23dziewice, bo wtedy mamy najlepsze szanse na nie bycie w ubóstwie, a w dodatku będzie miała długo młody umysł i ciało wiec same atuty. Przydatna informacja.
Mówiąc już bardziej poważnie- nie mam pojęcia jaki był mój pierwszy pocałunek, wiem jakie były bardziej poważne relacje lecz staram się nie kierować „zauroczeniem” i kalkulować wiec może to dlatego, kto wie może to jakiś rodzaj ułomności emocjonalnej ale mi to pasuje. Wiem tyle, ze kilka lat temu chyba w 1/2 gimnazjum jak była dziewczyna która mi się dość podobała ale nie było to priorytetem to jakieś przywitanie buziakiem, a jednocześnie próba zasmiania się przez znajomych były bardzo ciekawym doświadczeniem. W szczególności gdy się do nich podchodzili i niby śmieszki ale po chwili w sumie to brawo etc(niektórzy oczywiscie byli w stylu „ze dziewczynę, No teraz, ze w gimnazjum całować etc”, a inni opuścili mentalną podstawówkę z podziałem na oni i one. Jakoś po głębszym zastanowieniu mi się to właśnie przypomniała. Nie tyle było to „o kurde będzie mega poważne love etc” tylko dziewczyna była ładna, dojrzała jak na ten wiek i dość bystra wiec plusy przemówiły, a do tego sam fakt dania czy dostania buziaka na przywitanie był takim wow jako jeden z pierwszych. Szczerze to praktycznie wcale na mnie nie wpłynęło, bo było to bardziej w stylu relacji „dasz mi buziaka i pójdziemy do kina” niż Romeo i Julia. Nawet nie wiem co wtedy w pełni czułem, skoro dałem i dostałem buziaka to najwyraźniej musiałem tego chcieć i prawdopodobnie teraz bym to tez powtórzył, bo dziewczyna ładna i z tego co pamietam potrafi dyskutować na inne tematy niż ostatni weekend.
W sumie sam nie mam pewności czy ro był taki pierwszy buziak na bardziej poważnie czy trochę kilka miesięcy wcześniej z inna dziewczyna, najwyraźniej te pierwsze razy nie robią ja mnie takiego wrażenia. Może jak znajdę sobie osobę z która posiedzę dłużej to będzie pierwszy naprawdę poważny, nie mam pojęcia, może tak może nie.
Co do alkoholu- szczerze to nie mam pewności ale zapadła mi w pamięć sytuacja gdzie wujek poszedł spać i zostawił piwa polowe, a ja i od ciotek kilka dzieciaków byliśmy pod jego opieka i wypiliśmy z jakieś 2 po połowie i 2/3 całe. Mieliśmy, szczerze sam nie mam pewności ile lat ale byłem bardzo młody i nie wiedziałem nawet co to, nie traktuje tego jako pierwsze picie alkoholu tak jak na imprezach w życiu dorosłym etc tylko jako bardziej taka historyjkę która utkwiła mi w pamięci.
Co do pierwszego seksu i kontaktów- są dość ważne ale nie przesadzajmy, są ważne do czy po którymś roku. Gdy załóżmy chłopak nie uprawiał seksu do 20/21 roku życia i to nie dlatego, bo wyznaje taka idee czy religia mu mówi „poczekaj z tym do xyz” lecz chciał i się nie udało to może później oddziaływać na jego psychikę. W mojej opinii pewność siebie takiej osoby może być na zerowym poziomie czego skutkiem może być niekończące się koło „przegrywu”, które podświadomie dana osoba nakręca.
U dziewczyny to dobrze, ze trzyma się dłużej lecz wiek 22/23 lat to tez już moze być jakaś granica i zapewne to ma wpływ tez na poczucie własnej wartości i te osoby jak już kogoś znajda to trzymają go, bo może myślą ze nikt inny ich nie będzie chciał czy cos w tym stylu. Oczywiście sytuacja podobna do chłopaków czyli chciały czy myślały, ze będzie miłość i później ale nie wypaliło.
Co do dziewczyn, które tracą dziewictwo w wieku 15, bo starszy chłopak etc- jest to zabawne w większości ale dość często właśnie te dziewczyny są dojrzalsze od rowiesniczek czy rówieśników, mi osobiście również rozmawia, a przynajmniej jeszcze w wieku 16/17 lat rozmawiało się lepiej z dziewczyna w wieku 18-20 lat ponieważ z takowa można nie tylko iść na imprezę ale i podyskutować, rozmawiać otwarcie etc, oczywiście używam tutaj uogólnienia i nie mówię, ze w każdym przypadku tak jest lecz dość logicznym jest, ze osoba starsza prawdopodobnie więcej doświadczyła etc. Tak wiec pytanie czy te 15/16 latki które budują związki (nie te co dały na imprezie czy po chwili znajomosci) liczyć do reszty 15/16 latek czy raczej jakby to nie brzmiało do oddzielnej kategorii ze która rozpatruje dojrzałość, a nie sam wiek.
W skrócie- to zależy.
Ps co do pierwszego razu innego typu- mój może nie pierwszy na podwórku ale mój własny pies. Staruszka ledwo co ale jeszcze się trzyma, pamietam do dzisiaj, ze był to pierwszy dzień, pierwsze rozpoczęcie roku szkolnego i idę do sklepu blisko szkoły z mama i dziewczyna z rodziny która chodziła ze mną do klasy i przybiega mała może 3/4 miesięczna jasno żółta suczka, która od samego początku się tuli etc, teraz nie mieszkam już w tamtym miejscu, jak była przywieziona w zerówce tak została u babci(tam wtedy mieszkaliśmy),bo altualnie wśród moich psów by nie wytrzymała ale za każdym razem jak odwiedzam to w miarę możliwości na swój wiek podbiega do furtki i chce być blisko. To chyba jest najlepszy „pierwszy raz”, a raczej pierwsze „coś” co było moje i tak siedzi ciagle w głowie.
Każdy youtuber :
Pamiętaj o subskrypcji!
Nie wiem, ale się dowiem! - Nie musisz subskrybować kanału ale napisz jak się podobało. (:
Jak zwykle film świetny! Pozdrawiam!
Super materiał.
Myślałem o tym temacie od bardzo dawna, wiercił mi dziurę w brzuchu od 16 roku życia. Nie dość że potwierdziły się moje przypuszczenia, to w dodatku poznałem zjawisko pamięci fleszowej, które jest niesamowicie intrygujące. Mam z nim do czynienia od zawsze. Pamiętam zapach pokoju, smak w ustach i ułożenie mebli gdy w wieku 4 lat pierwszy raz grałem na Pegasusie, pamiętam tak wiele różnych wydarzeń, a nigdy nie wiedziałem czy to prawda czy tylko sobie to ubzdurałem. Świetny film, pozdrawiam
Dziwi mnie podejście do dziewictwa jako piętna, najrozsądniejsze jest podejście do tego jak do rytułału przejścia.
w sensie ja np chciałbym to mieć za sobą i mieć wyjebane a tak to czuję lekką presję ze strony otoczenia żeby nie być ostatni dlatego piętno
Agree
Jak masz, powiedzmy 15-19 lat, to tak można to traktować. Ale jak masz powyżej 25, to towarzyszą temu już całkowicie inne odczucia. To już nie tylko presja otoczenia, ale też wewnętrza, która może doprowadzić do nieporządanych skutków, depresji, alienacji itd.
@@PrawoKrwiTv obejrzałeś materiał do końca? Bo chyba nie, wystarczy spojrzeć na wykresy by znaleźć tendencje do tego, że późniejszy seks może być lepszy. Wiadomo każdy ma indywidualny sposób rozwoju, ale dalej tendencja jest taka sama.
@@avivio0 Tak. Jednak to się nie wyklucza. Możesz traktować dziewictwo jako piętno i być w tym nieszczęśliwy, a gdy juz do tego dojdzie to odczujesz ulgę. Zobacz sobie tag przegryw na wykopie, co ludzie tam potrafią wypisywać i jak już porzucili wszelką nadzieję, jednocześnie traktując swoje prawictwo jak trąd.
"dlaczego pamiętasz swój pierwszy raz" ja nie pamiętam
z wiadomych przyczyn
Zawsze jak tu wchodzę szukam mądrych treści i dziś... jak zawsze nie zawiodłem się
Naprawiłeś mi nastrój dzisiejszego dnia. Dziękuję ❤
Ogólnie to teoretycznie nie miałem dziewczyny.
A praktycznie miałem dwie.
1 w wczesnej podbazie 2 razy ta sama.
1 raz w zerówce pamiętam jak dziś. Siedziałem sobie przy stole i kolorowałem motylki. Nagle ona się dosiada i zaczyna kolorować tak samo jak ja (wtf) no w skrócie ona "chodziła" prawie z kazdym chłopakiem w klasie, i padło na mnie. Na poczatku spoko bo ktoś się mną zainteresował. Ale mniej niż miesiąc i była z innym XD. Mogłem jej w tedy powiedzieć spierdalaj ale by się spruła do nauczyciela. Dlaczego ? Bo troche to było cringe , rozmawialiśmy o różnych rzeczach a potem wiedomo. Potem w 2 lub 3 też byliśmy krótko. Ale ona nic mi nie powiedziała i zmieniła chłopaka XD ? Potem była jeszcze jedna w gimnazjum ale oficjalnie razem nie byliśmy. Byliśmy przyjaciółmi dobrymi, ale jakoś zaczeliśmy pisać sobie kocham cię itp. Ale to też był cringe bo pisalem jej dziwne bzdety. I to tyle. Na razie nie mam dziewczyny z kilku powodów.
1 ciężko poznać kogoś nirmalnego kto ma zainteresowania, wiedze i urodę.
A nie tylko instagram jakieś jaranie się gucci i innym gównem, palenie, picie, narkopyki, dopalacze, każda czymś zaskoczy.
Ja rozumiem każdy ma wady ja też ale w wieku 16/17 lat być takim patusem to szkoda słów.
Ps ja nie palę i nie piję oraz nie biorę.
Pozdrawiam.
A i na mnie jedynie jakie pętno odcisneło to żeżuncja jak to wspominam. Pozatym związki pomiżej 17 lat są bez sensu.
Świetna historia, miło się czytało! Takie wspomnienia są najlepsze haha
Też miałem taką "dziewczynę" w zerówce, ale po jej zakończeniu pomimo, że przez 3 lata byliśmy w jednej klasie, nawet nie gadaliśmy zbytnio. Nawet przeżywano nas "narzeczeni"
@@fajnanazwaexe6421
tymczasem moja mama, która w wieku 16 lat poznała mojego tatę
👁️👄👁️
@@fajnanazwaexe6421 zgadzam się z tobą , teraz mam 16 lat i staram się unikać związków
Ale przez to często dochodzi do nieporozumień
Niestety najczęściej bycie miłą dla chłopaka oznacza (dla nich) że jest się zainteresowaną
Lepsze dziewictwo niż strata go z byle kim komu na tobie nawet nie zależy. Moim zdaniem najfajniej jest mieć pierwszy raz z kimś dla kogo to też jest pierwszy raz. Ja uważam, że seks jest przeznaczony dla relacji gdzie istnieje prawdziwa przyjaźń i miłość z osobą z którą planujemy być już na zawsze. Pierwszy raz z nią a potem już tylko z nią do końca życia, najczęściej jak to tylko możliwe.
25 lat skończyłam w lutym .. 5 lata jestem w związku od 4 mieszkamy razem a ja nadal tego nigdy nie robiłam :/
on to robił pierwszy raz w wieku 18 lat i mu nawet nie zależy :/
Film bardzo fajny, naprawdę mi się spodobał mocne 8,5/10
Już się dowiedziałem. Dzięki
Właśnie zrozumiałem, że mój zakończony już związek, w którym był seks i późniejsze odrzucenie przez inną kobietę nie ma nic wspólnego z tym, co przyjdzie. Znów chcę kochać.
No i świetnie ; )
Trzeba się otrząsnąć po poprzednim związku bo on na nic nie wpływa. Pół roku temu dziewczyna ze mną zerwała (moja pierwsza), myślałem że to będzie koniec świata. Teraz już wgl o niej nie pamiętam a od tego czasu miałem już 2 mikro crushe które samą obecnością bardzo mi pomogły, gdyż zrozumiałem że świat się na tamtej babie nie kończy i jest pełno cudownych dziewczyn : )
Pamiętam swoją pierwszą miłość, była nieszczęśliwa i jednostronna podobnie zresztą jak wszystkie następnie więc mój pierwszy raz był z prostytutką podobnie jak dwa kolejne. Jak dla mnie nic specjalnego i masturbacja raczej jest lepsza. Czasem lepiej przestać próbować bo możesz zwariować jak ciągle cię ktoś odrzuca nie pozwolę by niepowodzenie w życiu uczuciowym definiowało całą moją osobę aktualnie mam 23 lata dobrą pracę spełniam się zawodowo i nie zamartwiam się czymś czego nie mogę zmienić. Jak ktoś jest w podobnej sytuacji to radzę mu skupić się na tym co mu wychodzi
jaka branża?
@@auraidenl1019 kontakt z klientem windykacja
Bardzo pomogło dzięki!
dzięki za odcinek (:
Jakim cudem film został dodany minutę temu a komentarze 35 min temu? Ktoś mi to wytłumaczy ?haha
grupa na facebooku, wpadaj: facebook.com/groups/niewiemalesiedowiem
@ jestem, a już myślałem że złamałeś algorytmy TH-cam ;) . I komentarz z tamtąd przeszedł tutaj?
8:05 czy naprawdę ktoś przyznał się że stracił dziewictwo w wieku 12 lat?
Też mnie to zastanawiało XD tam było 12 lat i mniej :0
Pomyslec ze to wszystko wina papieza polaka
@@valhallarecords3326 a kogo innego?
Wujek ruchał mnie jak miałem 7 lat
XD
@@52down i jak było ? Bolało?
Świetne !
Kolejny dobry film
co do pamieci flaszowej to gdy jeszcze moja prababcia żyła to opowiadała mi jak wyglądał pierwszy tydzień 2 wś
potrafila dokladnie powiedziec o ktorej godzinie poszla spac i o ktorej wstala
2:24 tak, prawie wymiotowałem, nie dlatego że dużo wypiłem, wypiłem tylko łyk, ale było tak ochydnie gorzkie. Potem piłem na 18 urodzinach znajomej, koło 0.5l wódki, poza tym że się rozgadałem i nie trzymałem moich głupich przemyśleń dla siebie i miałem kolejnego dnia słaby ból głowy(po tym co słyszę co się dzieje z ludźmi, to naprawdę jestem wytrzymały) to nic mi nie było
Dobry materiał💪
Bogaty materiał warto czekać 😘😉