Paweł, bardzo praktyczne podpowiedzi oparte o konkretny przypadek. Jak czesto pojawiasz się na swoich inwestycjach? Rozpoczynamy sporą inwestycję z doświadczonym Inwestorem Zastępczym w systemie pakietowym. Mam zamiar być dość często i stąd moje pytanie.
W moich inwestycjach obecnie ja nie odpowiadam bezpośrednio za budowy. Odpowiadają za nie doświadczeni inżynierowie. Struktura działu budowy w każdym projekcie jest minimum dwupoziomowa, gdzie nadzór działem sprawują osoby, co do których mam pełne zaufanie. W każdej lokalizacji jest inżynier rezydent. Realnie mógłbym w ogóle nie przyjeżdżać na budowy mając dostęp do kamery i zdjęć z każdego tygodnia. Natomiast staram się być raz na 4- 6 tygodni.
A może po prostu trafiliście ten jeden raz na kiepskiego generalnego wykonawcę? Normalnie powinno być tak, że inwestor zapewnia nadzór inwestorski i faktycznie o nic nie powinien się martwić. Jeżeli jest tak, że pomimo wybrania GW inwestor musi „użerać się” z budową, to coś w tej relacji nie działa jak powinno, a nie że generalni wykonawcy to generalnie zły pomysl
Radek, na pewno są też porządni Generalni Wykonawcy natomiast w mojej opinii budowanie systemem gospodarczym inwestycji do 3000 m2 jest o wiele łatwiejsze w systemie gospodarczym z doświadczonym inżynierem.
a co z ryzykiem, że wykonawca któregoś etapu weźmie zaliczkę i zwinie firmę?
Paweł, bardzo praktyczne podpowiedzi oparte o konkretny przypadek.
Jak czesto pojawiasz się na swoich inwestycjach?
Rozpoczynamy sporą inwestycję z doświadczonym Inwestorem Zastępczym w systemie pakietowym. Mam zamiar być dość często i stąd moje pytanie.
W moich inwestycjach obecnie ja nie odpowiadam bezpośrednio za budowy. Odpowiadają za nie doświadczeni inżynierowie. Struktura działu budowy w każdym projekcie jest minimum dwupoziomowa, gdzie nadzór działem sprawują osoby, co do których mam pełne zaufanie. W każdej lokalizacji jest inżynier rezydent. Realnie mógłbym w ogóle nie przyjeżdżać na budowy mając dostęp do kamery i zdjęć z każdego tygodnia. Natomiast staram się być raz na 4- 6 tygodni.
@@pawegorski84 twoja współpraca jest w formie inspektora nadzoru inwestorskiego?
Ciekawa sytuacja. Gratuluję szybkiego jej wyjaśnienia i wyjścia jakby nie patrzeć obronną ręką. A czy GW też nie był z klubu dewelopera?
Tak był, ale już nie jest.
A może po prostu trafiliście ten jeden raz na kiepskiego generalnego wykonawcę?
Normalnie powinno być tak, że inwestor zapewnia nadzór inwestorski i faktycznie o nic nie powinien się martwić. Jeżeli jest tak, że pomimo wybrania GW inwestor musi „użerać się” z budową, to coś w tej relacji nie działa jak powinno, a nie że generalni wykonawcy to generalnie zły pomysl
Radek, na pewno są też porządni Generalni Wykonawcy natomiast w mojej opinii budowanie systemem gospodarczym inwestycji do 3000 m2 jest o wiele łatwiejsze w systemie gospodarczym z doświadczonym inżynierem.