Co prawda to prawda z tymi różnymi doświadczeniami na szlaku pielgrzymim. I nie trzeba aż Camino, żeby na własnej skórze się o tym przekonać. Pielgrzymuję do Ostrej Bramy. I tak, to prawda, doświadczenie dużo pomaga, aby się nie uszczęśliwić zbędnym bagażem czy brakiem koniecznego wyposażenia. Jest łatwiej. Ale każda droga jest inna. Ruszając po raz kolejny NIE WIEM, co tym razem będzie boleć i przeszkadzać, co będzie największą trudnością i zmaganiem. Co będzie błogosławieństwem i radością. Kiedy nawet pogoda jest niepewna, to co można przyjąć za pewnik? ☺ tym bardziej że kazdego razu ruszam też wewnętrznie jako ktoś inny, z innym bagażem doświadczeń i dyspozycją serca. I to jest na swój sposób piękne, takie zaskoczenie i otwartość na doświadczenia. Słucham tej serii i myślę sobie, że byłoby pięknie kiedyś ruszyć na ten szlak... ☺
Dziękuję. Liczę na ciąg dalszy. Pieszo pewnie nie pójdę, a może uda mi się, może... kiedyś samochodem. Może... Tymczasem słucham z wielkim zainteresowaniem i radością.
Co jakiś czas trafiają do mnie informacje o Camino i tak się zastanawiam czy w końcu się odważę i kiedyś pójdę... jak słucham tej serii to poszłabym nawet jutro i nawet te pluskwy mnie nie zniechęcają
![Szlakiem muszli [04] || Roman Bielecki OP](http://i.ytimg.com/vi/_5b92UmXsts/mqdefault.jpg)
![Szlakiem muszli [04] || Roman Bielecki OP](/img/tr.png)
![Szlakiem muszli [01] || Roman Bielecki OP](http://i.ytimg.com/vi/GieLN7I6DwU/mqdefault.jpg)
Bóg zapłać❤️❤️
Boże cudo
Informacja o pluskwach ,😂😂😂😂😂😂 rewelacja, istotna i niezbędna na przyszłość, dzięki ojcze.
Co prawda to prawda z tymi różnymi doświadczeniami na szlaku pielgrzymim. I nie trzeba aż Camino, żeby na własnej skórze się o tym przekonać. Pielgrzymuję do Ostrej Bramy. I tak, to prawda, doświadczenie dużo pomaga, aby się nie uszczęśliwić zbędnym bagażem czy brakiem koniecznego wyposażenia. Jest łatwiej. Ale każda droga jest inna. Ruszając po raz kolejny NIE WIEM, co tym razem będzie boleć i przeszkadzać, co będzie największą trudnością i zmaganiem. Co będzie błogosławieństwem i radością. Kiedy nawet pogoda jest niepewna, to co można przyjąć za pewnik? ☺ tym bardziej że kazdego razu ruszam też wewnętrznie jako ktoś inny, z innym bagażem doświadczeń i dyspozycją serca. I to jest na swój sposób piękne, takie zaskoczenie i otwartość na doświadczenia. Słucham tej serii i myślę sobie, że byłoby pięknie kiedyś ruszyć na ten szlak... ☺
Ojcze bardzo ciekawa seria biję taką prawdziwością Dziękuję ❤
Dziękuję. Liczę na ciąg dalszy.
Pieszo pewnie nie pójdę, a może uda mi się, może... kiedyś samochodem. Może...
Tymczasem słucham z wielkim zainteresowaniem i radością.
Sila nawrocenia. To sie pamieta ❤️🩹🌺♥️😌inne zasady, nie nasze i dojdziemy🖐
Przeszłam Camino 9 lat temu sama ale teraz trochę bym się bała ale wspomnienia pozostaną do końca życia 🙂♥️
Bardzi bardzo dziekuje za wszystko- bardzo ciekawie 👍❤😘
A krówki jakby z polskich łonk sobie lezą :) Bracie Romanie, a mnie Twojej historii było trzeba, bo chcę też iść.
Co jakiś czas trafiają do mnie informacje o Camino i tak się zastanawiam czy w końcu się odważę i kiedyś pójdę... jak słucham tej serii to poszłabym nawet jutro i nawet te pluskwy mnie nie zniechęcają
😅 🐜 Szkoła życia... 👍😊
❤️❤️❤️
❤️
Teraz nie trzeba tak przeładowywać plecaka bo przecież i brewiarz i Pismo Święte jest na wyciągnięcie ręki w smartfonie.