ADHD i jedzenie | Paulina Małek
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ก.ย. 2024
- Jeśli podoba Ci się to, co robię i chciałxbyś wesprzeć moją dzialalność, to możesz postawić mi kawę na buycoffee.to/a... Wszystkim wspierającym pięknie dziękuję.
----------------------------------------------
Paulina Małek z zawodu jest dietetyczką i prowadzi na Instagramie profil @pm_nutritionist, na którym opowiada o tym jak naprawić swoją relację z jedzeniem i z własnym ciałem. Mieszka w Anglii i to tu studiowała i zdobyła swój tytuł. Specjalizuje się w intuicyjnym jedzeniu, o którym w tym odcinku opowiada. Obecnie ma chwilową przerwę w tworzeniu treści, ale to, co można tam dziś znaleźć jest aktualne.
Jedzenie i ADHD to temat skomplikowany, ale też powodujący sporą trudność u wielu osób i dlatego postanowiłam po raz kolejny zaprosić do rozmowy osobę, która się na tym zna, i która podejdzie do tego rzeczowo, bez powielania mitów, i bez wprowadzania w błąd.
W rozmowie z Anią Trojanowską, która ukazała się już rok temu, dużo czasu poświęciłyśmy na przyjrzenie się kulturze diet i jej wpływowi na naszą relację z jedzeniem, bo przy neuroatypowości tych zagrożeń może być dużo więcej. Było też o zaburzeniach odżywiania, które dość często współwystępują przy ADHD czy spektrum autyzmu. Zabrakło nam jednak wtedy czasu na przyjrzenie się niektórym mitom i przyznam, że nie dawało mi to spokoju, bo do dziś co jakiś czas trafiam na treści promujące restrykcyjne diety jako magiczne rozwiązanie wielu problemów adehadziarzy i adehadówek.
A zatem w tym odcinku Paulina z tym wszystkim się rozprawia. Opowiada o tym, czy to jak jemy może mieć realny wpływ na nasilenie naszych objawów, mówi o wyzwaniach, z jakimi najczęściej mierzą się osoby z ADHD w związku z jedzeniem w ogóle i podpowiada jak można sobie z tym radzić.
Porozmawiamy również o tym, czy jedzenie emocjonalne rzeczywiście jest złe i - UWAGA - o wrogu publicznym numer jeden, czyli cukrze, o którym od lat krążą legendy. Moja gościni opowiada też czym jest jedzenie intuicyjne i co dobrego może zrobić dla osób neuroatypowych, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak bardzo kultura diet ingeruje w naszą relację z jedzeniem w ogóle.
Profil Pauliny na Instagramie: / pm_nutritionist
![ได้เวลา! พาน้องแฝดฉีดวัคซีนครบ 1 เดือน🫣 [cc] แดนแพทตี้ SS2 | EP.52 |](http://i.ytimg.com/vi/IzeLtaXBLNE/mqdefault.jpg)
Mam 36 lat. Diagnoza ADHD jest dla mnie nowością (dosłownie z tego tygodnia), w międzyczasie 20 lat depresji. Praktycznie większość życia miałem nadwagę albo otyłość i ogólną "zamułę" po jedzeniową. Główną tego przyczyną było spontaniczne podjadanie (które dziś mogę przypisywać zaspokajaniu niedomiaru dopaminy). Próbowałem dziesiątek metod i nic. 3 lata temu przeszedłem na dietę nisko węglowodanową, którą rok temu zamieniłem na keto i post przerywany. Bingo! Nie dość, że zrzuciłem ok. 30 kilo i nie mam nawet nadwagi, to jeszcze bardzo poprawiło to praktycznie każdy aspekt mojego życia (łącznie z objawami ADHD, których to do tej pory tak nie identyfikowałem), zero podjadania (przy 2 posiłkach dziennie) i prawidłowe wyniki badań. I nie mam jak to Pani powiedziała "potrzeby żeby się rzucić na cukier". Nie będę twierdził, że jest to dla każdego (głownie dlatego, że wymaga determinacji i odporności na monotonię), ale warto rozważyć (nawet przeciwnicy stosowania długotrwałego sugerują, że kilka miesięcy w roku ma mnóstwo korzyści zdrowotnych).
Co do zaś tego co Pani głosi o żywieniu - od tych 3 lat przeczytałem dziesiątki książek i wysłuchałem tysięcy godzin wykładów lekarzy z całego świata w tym temacie. Może nie podważę tego co mówi... ale zwrócę uwagę, że sporo autorytetów mogło by pójść w polemikę i zarzuty o relatywizm kolidujący z wynikami badań (zwłaszcza w kwestii cukru).
Brakło mi wątku kompulsywnego jedzenia i bulimii
O tym są dwa osobne odcinki, w których rozmawiam z Anią Trojanowską
Mąka i cukier to jest to samo
Żywienie optymalne
Wow! Super materiał. Sama jestem w trakcie diagnozy, ale myślę, że ta wiedza jest czymś co powinno być globalnie dostępnym. Mega rozmowa, bardzo uspokajająca i dająca dużo cierpliwości dla siebie samego. 🩷
Mam ta sama sytuacje , dostalam deresji , lekarz powiedzial ze to skutek uboczny medikinetu .
Moje jedza slodycze i nie widze by byly przez to bardiej aktywne , wiec zawsze mnie to dziwiło czemu panuje taka teoria , dzieki dziewczyny , rozwiałyscie moje wątpliwosci . Ja tez z Uk dokladnie ze Szkocji i tocze boj o adhd tak jak Wy , wiele cennych rad dzis uzyskałam , wielkie dzieki . Ostatnimi czasy atypowa jest ze mną codzien ♥️ no od miesiaca mam diagnoze adhd i juz stosuje medikinet (3dzien ) u mnie bez spektakularnych zmian i zastanawiam się czy to dobrze czy moze cos to oznacza …
Z tymi lekami to spokojnie, dobieranie preparatów i dawek czasem trwa wiele miesięcy, a teraz jest dodatkowo problem z dostępnością. Równie ważna, jeśli nie ważniejsza jest dobra psychoedukacja. ❤️
super rozmowa-gratulacje...
Świetny temat , dużo ciekawych zagadnień , dziekuje za tą wiedze . Miło się słuchało ❤ Pozdrawiam
Cieszę się, że rozmowa była przydatna. :)
My jak zjemy cukier jesteśmy spokojniejsi.. to chyba dziwne 😂
Tak to mogą na nas działać stymulanty, ale raczej nie cukier. Polecam jako uzupełnienie tego odcinka moją rozmowę drugą rozmowę z Anią Trojanowską 🙂
To normalne - jedzenie (a zwłaszcza węglowodanów) powoduje wyrzut insuliny i wzrost cukru we krwi, co daje przez chwilę energię a po chwili senność. Nic dziwnego, że ludzie po obfitych obiadach robią drzemkę.
O, na pewno będzie super! Sama jako autystka latami zmagająca się z anoreksją poszukuję wciąż treści o powiązaniach między neurorożnorodnością a zaburzeniami odżywiania.
W takim razie polecam posłuchać tej rozmowy: th-cam.com/video/vRP_SUrTQbM/w-d-xo.htmlsi=VHvW2B9HtVlN02dW
@@atypowe słuchałam i liczę na kontynuację ;) Wciąż jednak ten temat w polskich przekazach prawie nie występuje, więc cieszę się ogromnie, ze u Ciebie ten temat został zauważony i szerzej omówiony.
z tą habituacją nie mam pewności... 3 miesiace jadłam w dzien roboczy frytki na śniadanie, 2 banany na obiad i 2 bułki z mięsem i serem na kolacje (praca fizyczna), w dni niepracujace zazwyczaj brak jedzenia lub puszka groszku. Teraz próbuję zjesć coś innego, ale w sumie nic innego niz to co jadlam przez te 3msc oprocz moze czekolady mi nie smakuje. Problem jest taki, że obecnie musząc wstawać o 5 przez cały dzień mam nudności na każdą próbę zjedzenia czegokolwiek. Im częściej muszę wstawać wcześniej niż moje naturalne godziny tym gorzej jem, przekłada się to takze na dni wolne, po których próbuję odpocząć lecz nie umiem. Ale tutaj to już pewnie bardziej gleboka kwestia tylko na specjalistow i diagnozy to mogę sobie czekać jeszcze :/
W sytuacji, kiedy sami mamy z tym spore trudności naprawdę warto iść do dobrego dietetyka. Są osoby, które znają się jednocześnie na neuroatypowości, więc może warto poszukać kogoś, kto pomoże Ci te kwestie poukładać.
@@atypowe nie stać mnie na to. Juz i tak mam dobre pare tysiecy do wydania na inne kwestie medyczne.
Ja mam podobnie z jedzeniem. Rano mnie mdli na samą myśl o wsadzeniu czegoś do ust. Tak reaguje na stres i u ciebie może być podobnie. Jedzenie jest często utożsamiane z rozpoczęciem dnia, wzięciem się za obowiązki, a gdy te sprawiają trudność; np wstawanie o 5 rano; brak apetytu może być sygnałem buntu organizmu. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Byłam wybredna w kwestii jedzenia od zawsze więc znalezienie czegoś komfortowego co zaspokoi głód jest trudne. Sięganie po proste rozwiązania na prawdę wtedy pomaga więc nie ma potrzeby w tym już trudnym czasie się za to obwiniać, bo radzisz sobie jak potrafisz. Wciąż jednak proponuję udać się na NFZ do poradni, na terapię, czy do psychiatry, nawet jeśli czas oczekiwania jest długi. Warto. Warto poczekać dłużej niż męczyć się resztę życia. Trzymam kciuki, żeby kiedyś udało ci się znaleść satysfakcjonujące rozwiązanie 🩷
Hej, dzięki za nagranie. Jeśli dobrze rozumiem macie w UK refundowane te leki. Czy macie jakiś pomysł co można zrobić w PL, żeby to się zmieniło? oraz jakie jest te 10 zasad intuicyjnego jedzenia?
W Polsce od długiego czasu krążą petycje w sprawie refundacji leków na ADHD dla dorosłych, są organizacje, które próbują to wywalczyć. Kto wie, może przy okazji zmiany rządu coś w tej kwestii w końcu ruszy, ale nie liczyłabym raczej na cuda w bardzo szybkim czasie.
🍀
Cukier, kokaina, amfetamina wszytkie te substancje maja wplyw na mój mózg i na pewno są uzależniające dla wielu śmiertelne i nie widzę powodu mówić o nim lepiej niz o koksie... Wydzielanie działek dziecku, tym jest cukier, narkotykiem spożywczym. Oczywiście z dodatkami tluszczu i innych słodkich dodatków bo sam cukier z cukierniczki nie jest problemem. Dziękuję dowidzenia 🎉
Pudło! Następnym razem polecam przed napisaniem komentarza posłuchać rozmowy.