Krótkie chwile i drobne myśli, które zmieniają zwykły dzień w wyjątkowy | Artur Makieła | TEDxWSB
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 19 ม.ค. 2015
- This talk was given at a local TEDx event, produced independently of the TED Conferences. Big top scores in small steps. So it is with our achievements. Very often, success is not the result of one mile pace, but the result of a series of small step-that consistently take you to a new location
Artur Makieła - personal development coach and founder of the Polish Academy of Personal Development and czassukcesu.pl project. He leads training and working with individual clients. It helps people find solutions to problems, manage emotions, plan and achieve goals
About TEDx, x = independently organized event In the spirit of ideas worth spreading, TEDx is a program of local, self-organized events that bring people together to share a TED-like experience. At a TEDx event, TEDTalks video and live speakers combine to spark deep discussion and connection in a small group. These local, self-organized events are branded TEDx, where x = independently organized TED event. The TED Conference provides general guidance for the TEDx program, but individual TEDx events are self-organized.* (*Subject to certain rules and regulations)
![ตั๋วเมีย (ຕົວະເມຍ) - SOMBATH.97 Ft. YOUD SALAVAN [ Official music video ]](http://i.ytimg.com/vi/GV6qHagpp50/mqdefault.jpg)
Cudownie. 🤍♥️ Dziękuję
Fajnie że są tacy ludzie. Dzięki nim stajemy się lepsi
Rewelacje wystąpienie :) to właśnie małe kroki, mówienie tak zamiast nie powodują, że nasze życie staje się lepsze :)
Super!
Tak, nie ma wątpliwości. Prawo przyciągania działa czy w to wierzymy czy nie. Każda myśl wysyła sygnał i dostajemy to o czym myślimy niezależnie czy jest to pozytywne czy negatywne. "ONO" nie rozróżnia tak czy nie. Pomija negację tylko daje nam w prezencie wszystko o czym myślimy. chorobę, brak pieniędzy, mnóstwo rachunków do opłacenia :)
Ja przyciągałem rzeczy o których wydawać się mogło "IMPOSSIBLE"
Inwestycja dużych rozmiarów, samochody nawet te które "zdobyłem" niewiedząc o istrnieniu prawa przyciągania. W 2000 roku miałem ślub i zamarzyliśmy sobie z żoną kupno Mercedesa A classe. Myśleliśmy głupie marzenie. Ale ja każdego dnia o tym autku myślałem. Nawet powiesiłem sobie nad biórkiem fotkę wyciętą z gazetki przedstawiającą tego Mercedesika.
Parę miesięcy później już byliśmy szczęśliwymi posiadaczami niebieskiej A clasy, którą kupiliśmy z wyprzedaży rocznika 2000 w lutym 2001 roku.
Potem poszło to lawinowo. Każde następne auto które zarzyczyliśmy sobie mieliśmy. W tym roku także mam autko o jakim marzyłem. Nie tylko auta. Podróże itp.
Są sprawy o których nie będę pisał :)
Nie tylko pozytywne sprawy przyciągamy. Ostatnio myśleliśmy wspólnie o braku pieniędzy i debetach i popadliśmy w zadłużenie .... Poważne ...
Żona dalej o tym myśli a ja od tygodnia myślę znów o byciu na plusie i tak się dzieje. Ten rok zakończymy pozytywnie.
Tego sobie i wszystkim życzę.
Fajne wystąpienie, powiedziane normalnym językiem🙂
Tak wlasnie powstaja ludzie, ktorymi pozniej nie da sie nawiazac zdrowej komunikacji - dlaczego ? Bo są... zaprogramowani wedlug jednego z wielu korposzablonow. Swiat potrzebuje czasu by odejsc od tego.
Świetny wykład, dużo ciekawych refleksji
Artur Super!
Aż sprawdziłem to ze strunami i działa :D gram pół życia na gitarze i tego nie wiedziałem :D
Dobre, dzięki :)
Pomyślę o tym przed snem! :)
Fantastycznie, że został poruszony temat wdzięczności
Genialny facet ! dziekuje :)
+Vaclaw Belzebiush Proszę bardzo :) Dziękuję za miłe słowa.
Wychdozi na to, żę stworzyliśmy i tworzymy sobie cywilizację i rzeczywistość, z której musimy się potem leczyć.
tak własnie jest, ale czy to my ją stworzyliśmy?
\m/ \m/
Dzieki za wiedzę!
Rewelacyjne wystapienie..
dziękuję za wartościowe info. inkorporuję to w życie i wiem, ze dziala. pozdrawiam TEDa :)
❤
dawaj dalej!!!
A co kiedy ja się budzę przed budzikiem z radością ,że go wyprzedziłam:) Super przekaz
Noo ja tak mam, że jak się obudzę przed budzikiem to jestem wdzięczny, że nie będę musiał słuchać tego hałasu hehe
to działa na Twoją podświadomość a nie tak jak Ci się to może wydawać, ma to szersze podłoże ;)
"...o czym pomyślisz zanim zaśniesz..." :)
prawo przyciągania, którym interesował się mój ojciec, zniszczyło naszą rodzinę a ojca zaprowadziło na ulicę jako bezdomnego. to `prawo` to okultyzm i grzech i jest wyrazem pychy.
👍
pozdro ze zdalnego
Strasznie oklepane, takich wystąpień było już całe mnóstwo.
"...o czym pomyślisz zanim zaśniesz..." :) puenta
Kilka tygodni temu na moich lekcjach wdż tłumaczyłam, że również ubiorem, postawą przekazujemy coś, komunikujemy cos otoczeniu, a również pokazujemy siebie. Lekcja dotyczyła komunikacji :)
O tym sie chyba nie pisze przy tematach komunikacji. A i szkoda :p
Nie rozumiem ludzi którzy mają za zadanie coś przekazać słuchaczom, a wyświetlają fotki z rożnych miejsc na świece przechwalając sę czego to oni nie zrobili.
Swiat sie przewraca i uoada. Ludzie potrzebuja trenera. Paranoja.
Ciekawe, że nie ma żadnych dowodów na to co mówi. Sklejka coachingowego gadania, bez żadnej treści Równie dobrze menel spod żabki mógłby w garniturze mówić o swoich mądrościach życiowych i wszyscy by klaskali. Warto zobaczyć inne jego filmy, zwykły naciągacz. Filmy jak to hipnotyzuje osoby, by robiły irracjonalne rzeczy wbrew swojej woli. Showman, nie wiem co to robi na ted.
Nie move tego sluchac. Mam alergie na kolczing.
kołczyngowo?
Nadal zastanawiam się jak można nastroić gitarę tylko i wyłącznie za pomocą wzroku, coś mi umknęło chyba :(
To chyba było stwierdzenie lekko wyolbrzymione, niemniej jest tak jak powiedział,że struny o tych samej wysokosci dzwieku wchodzą w drganie. ( Trzeba sie przyjrzec zeby to zobaczyc)
Zabrzmiało tak jakby dało się nastroić bez rąk ;D
Jesteś w stanie zobaczyć, która struna gra a która nie? ;)
Da się za pomocą stroika.
WDZIĘCZNOŚĆ okazuje się wobec kogoś. To nie jest bezpodmiotowe uczucie. Dlaczego Pan Artur ani razu nie wspomniał wobec kogo mamy wspomnianą wdzięczność udczuwać/wyrazać? Przecież dziękuje się (czuje wdzięczność) a) za coś, b) komuś.
Wdzięczność nie musi mieć personalnego adresata. Wystarczy poczucie wdzięczności wobec świata za małe i wielkie rzeczy. Za dach nad głową, przyjaciół wokół, osobę która jest przy Tobie gdy rano się budzisz, pieniądze które zarabiasz, podróże które odbywasz, rozmowy, które rozwijają etc... Jest też wdzięczność innym i wdzięczność samemu sobie. W zależności od wiary jest też wdzięczność wobec siły wyższej. Cała idea polega na tym, że mamy dziesiątki tysięcy więcej powodów do wdzięczności, niż na pierwszy rzut oka by się zdawało. Pozdrawiam serdecznie.
Ble, ble, ble. Nie ma to jak sobie samemu zaprzeczyć. Cyt. "Wdzięczność NIE MUSI mieć PERSONALNEGO ADRESATA" i dalej wymienieni przykładowi adresaci: świat, inni, sobie samemu (sic!), siła wyższa. Poplątać powody wdzięczności z podmiotem wdzięczności to sztuka demagogii na niskim poziomie. Jeżeli potrafisz to wyjaśnij w jaki sposób można wyrazić wdzięczność NIKOMU. Zakładam, że wdzięczność Bogu nie przejdzie Ci przez gardło, więc możesz pominąć.
Kornet Bądź wdzięczny za to że masz buty bo inaczej chodziłbyś boso 😁😁😁
`Oj Kornet, widzę że jeszcze nie wyszedłeś poza relacje z obiektem. Emocja nie musi mieć adresata, choć interpretacja emocji u niektórych tak. Odpuść choć czasem sobie swego Pana, a wolny więcej pojmiesz. ;)
Tego typu "wdzięczność" można porównać z radością, cieszymy się z czegoś wyrażając UZNANIE, zadowolenie DOCENIENIE czegoś - zaledwie wspominając to sobie np. fajny wykład, o tym co lubię - miło się słuchało:D
Jestem zadowolony z dzisiejszego dnia (mimo, że nic nie zrobiłem konkretnego, tylko sobie poleniuchowałem...
ale mam jeszcze x (n) takich wolnych dnie przed sobą.. wiec jestem wdzięczny za luz, optymizm i nie przejmowanie się upływem czasu - co sobie SAM funduję).
Bóg to dla mnie pójście abstrakcyjne i wolę tego nie używać ponieważ źle mi się kojarzy z religią (która wmawia okrucieństwa typu "cierpienie w zamian za zbawienie", przytłacza końcem świata, piekłem, mękami i sądami..
To brutalna psychomanipulacja, ale jak to sekty - pranie mózgu i zastraszanie od kołyski robi swoje - obezwładnia).
W relacjach wewnętrznych nie potrzeba nazw, etykietek "bóg", "anioł stóż", "opatrzność", "wszechświat", "życie"
to jest kwestia zwracania się z myślą do swego wnętrza - ROZMOWA Z SAMYM SOBĄ
nie wymaga używania nazw i imion bo jest TYLKO JEDEN ADRESAT - JA SAM :D
Treserzy wzwodu korporacyjnego
mageroya jest w norwegii a nie w finlandii.
Słuszna uwaga. Wyjechaliśmy z Rovaniemi w Finlandii do North Cape na wyspie Mageroja w Norwegii. Pozdrawiam.
Żadna ilość pozytywnego myślenia nie polepszy komunikacji miejskiej:)
🤣🤣🤣
Ale można czuć wdzięczność ze jest, inaczej byśmy zasuwali na piechotę.
Budda nie mówił po angielsku
kwas, może inny bedzie lepszy
co za jezyk ... 47 sekund i wystarczy
?
zmanierowany "instruktor życia" wyuczony na "psychologii pozytywnej" - tej pseudo psychologii ... poraża mnie "kołczing" ...nowy trend guru od życia ...niespójny bełkot ...dobrze że moja "częstotliwość" jest niska w słuchaniu tego typu mądrości
Psychologia pozytywna w przeciwieństwie do negatywnej daje natychmiastowe efekty:D
Każdy ma z życia to jak się w nim CZUJE i to TERAZ (obecnie)
Czyli jakie ma relacje sam ze sobą..(czy się nienawidzi czy kocha,
jaką ma wizje życia czy negatywna, przykrą czy pozytywną, miłą)
Negatywna stymulacja, czyli katowanie siebie niezadowoleniem, krytyką to forma psychicznej PRZEMOCY
Obrana jako sposób na życie gwarantuje STAŁE nie zadowolenie z siebie i cierpienie (to wyniszcza ludzi stąd choroby). Stare wychowanie to mentalne NIEWOLNICTWO jest jak religia - wynika z prania mozgo od małego!
Jeśli ktoś nie lubi pozytywnego myślenia, pozytywnej psychologi, pozytywnego samopoczucia i życia
to chyba jest masochistą, albo patrzy przez czarne okulary tak bardzo zanurzony w idei zła że dobro go razi, parzy!
Zalecam stopniową długotrwałą acz systematyczną terapię.. polegającą na zwiększaniu radości z życia!
@@adamroman3062 Szkoda, ze w tym wywodzie ewidentnie nie wiesz czym jest nurt Psychologii Pozytywnej i mylisz ją z pozytywnym mówieniem. Bełkoczesz jak ten góru bez edukacji.