Mam Tacome. Z częściami jest problem jak chce się mieć tańsze zamienniki. Wszystkie części są do ściągnięcia przez oficjalnych dilerów Toyoty. Druga generacja ma dużo mechanicznych części wspólnych z LC 150 (hamulce, wahacze, itd). Generalnie Tacomy mają więcej wspólnego z Land Cruiserami niż z Hilluxami. Co do modyfikacji to ARB i Ironmann ma zawieszenia, snorkele, zderzaki - dostępne w Polsce praktycznie od ręki. Pierwsza i druga generacja miała problem z rdzewiejącymi ramami. Toyota w stanach wymieniała te ramy na gwarancji .
@@oneoffroadonefamily dokładnie części zamawiane w poniedziałem są już u mnie dostępne w czwartek, oryginały lub części tunningowe lepsze od oryginału. zdecydowanie tańsza eksploatacja od jakiegoś zjebanego bmw
@@RockRoad4x4 należy zaznaczyć jeszcze że cenowo wychodzi normalnie , czytaj jak w europejskich autach a do wyboru mamy zazwyczaj kilka rodzai bardzo dobrych jakościowo części jak i tańszych zamienników ale.tez.dobrych gatunkowo .
1.5 roku na Islandii w ciężkich warunkach na budowie brodzenie w rzekach przy - 20⁰ rozbijanie śnieżnych zasp I nigdy nas nie zawiodły dla mnie jest super
Przepraszam, że niepokoję po takim czasie, ale mam też Hiluxa z 2022 roku i nie potrafię sobie poradzić z parującymi szybami i ogólnie słabą klimą, masz też taki uwagi. Serwisy twierdzą, że to jest standard Toyoty i, że się czepiam
Mój paruje tylko wtedy, gdy dłuższy czas siedzę z środku, na wyłączonym silniku i zamkniętych drzwiach i okcnach, czyli w normalnych warunkach. Jednak gdy chce się w miarę szybko pozbyć parowania, to ustawiam w wentylacji nadmuch na maxa i sprawnie wysusza. U mnie klima i nawiewy pracują bez zarzutów. Sprawdź, czy gdzieś Ci się woda nie zbiera. Mój to egzemplarz z 18 roku. @@alekbienek
Mnie dziwi czemu tak malo, moze problem jest taki ze 80% posiadaczy pojazdow tego gatunku to kupowanie oczyma, nie majac pojecia czym jest reduktor czy na czym polega blokada dyferencjalu, smutne to ze dzisiejsze pojazdy robione sa jak jezdzace tablety czy telefony.
Ja od siebie mogę dodać, hilux 16r nowy model 2.4 d4d, już mam zrobione ponad 300 tys km, na ta chwile zero awarii. Auto jest użytkowane zgodnie z przeznaczeniem ciężka praca i bardzo często ciężki teren.
Ja od roku jeżdżę starszym bo 2008, ale V6 4.0, 237km, automatic. Auto rewelka, zero awarii, spalanie w cyklu mieszanym około 10,5 litra na 100km. Przy gwałtownym dodaniu gazu dupa zamiata aż miło 🙂 pozdrawiam użytkowników Hiluxow 🤙
Kiedyś chciałem kupić pickup'a do turystyki Offroad'owej pojeździłem kilkoma od Amaroka po Hiluxa ale kiedyś miałem okazję się przejechać Mitsubishi Pajero 4 i się zakochałem kupiłem i ujezdzam dla mnie najlepsza terenówka szczerze polecam Pajero 4 3,2 200KM, 441Nm daje radę wszędzie. Pozdrawiam
Chcąc jechać w dalekie zakątki globu to owszem Toyota ale J78 z krajów Arabskich. Czyli tzw. Bushtaxi. Nawet do niedawna wisiała na otomoto zrobiona, dwuletnia, w podobnym budżecie i (co dla właściciela istotne) pod Warszawą. :) Tylko nie bardzo wtedy jest sens poruszać się tym autem na codzień. Generalnie moglibyście przybliżyć widzom sylwetki Toyot, bo jest kawał historii i masa modeli do objaśnienia. Wsponiany w filmie Irek ma dobre rozeznanie i nawet jakiś tam festiwal poczynił po raz szósty. :) Paweł (jeśli mnie wiedza nie myli) chyba też zna pewnego znanego w środowisku eksperta. ;)
Długo rozmyślaliśmy o bazie na kampera. I często przechodziła nam przez myśl właśnie wersja pickup + nadstawka kempingowa. Niestety słabe były opinię tych zestawów i po kilku miesiącach zdecydowaliśmy się na busa 4x4 najbardziej przez połączenie szoferki z tyłem bez straty części mieszkalnej
Pickup z nastawia nie jest taki idealny w teren, mocno podwyższony środek ciężkości. Myślę że sprinter 4x4 z blokada z tyłu wjedzie tam gdzie Puckup. A bus do mieszkania dużo wygodniejszy jest. Z ciekawosci, na jakim podwoziu Pan zbudował kampera?
@@karolnowicki6818 zrobiliśmy na Ducato z Dangelem. Ma 100% blokadę z tyłu. Brak reduktora boli bardzo ale na naszym kanale są filmy jak w Bośni wjeżdżaliśmy pod wymagające drogi i na nasze wymagania jest idealny. Ceny sprinterów to jest patologia, dlatego Ducato
Ja kupiłem Rangera Wildtrak'a bo wg mnie jest najładniejszym ze wszystkich. Do tego opony Radar Renegade rt+ i jest bomba w terenie. Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia
Według mnie humvee to najlepszy pickup. Idzie mi wszędzie praktycznie. Mam wersję M998 z hard topem i odsłoniętą paką. Minusem jest tylko jego szerokość czasami w mieście i dziewiczych lasach i "głodny" bak. 😂 Kupiłem swojego z demobilu jak kiedyś byłem w Kanadzie. Drogi szmaciaż był i sprowadzenie, no ale kocham tą bestie.
Silnik straszny muł. Skrzynia 3 biegi, archaizm. Komfort jazdy porównywalny z wozem drabiniastym. Nie wiem czy to jest najlepszy pickup, może jak się kręcisz wkoło komina to spoko
Mam takie wrazenie ze Gość programu reprezentuje poglady olbrzymiej wiekszosci na kanale - rozsadek , oplacalnosc , niezawodnosc. bardzo dobrze sie was slucha :) pozdrawiam i powodzenia
Panowie z Terenwizji;-) Dzięki temu, że sam nabyłem Toyotę Hilux kilka miesięcy temu, zacząłem się interesować off-Road em i odkryłem wasz kanał na YT ;-) Adam, Ty byłeś w Australii, więc zakładam że słyszałeś, że tutaj Hilux jest no 1 w sprzedaży UTE. Jest uważany za „niezłomny”. O dziwo L200 (nazywany tutaj Triton), jest jednym z tańszych i niezbyt dobrych Ute. Mam nadzieję, że wasza trójka zawita w niedalekiej przyszłości do Australii (pod koniec Lutego otwieramy granice dla turystów 💪🏼) ,odwiedzicie mnie w Adelaide i pojedziemy po upalać Hiluxa! Pozdrawiam.
Wlascicielowi Toyoty życzę bezawaryjnosci i zadowolenia z zabawy autem. Bardzo pozytywny, spokojny czlowiek. Osobiscie zabralbym sie na bliski trip w teren. Pozdrawiam
O jeździe z zapiętym przodem w deszczu w autach z konwencjonalnym układem było już dawno temu mówione i pokazane w filmie Andrew St. Pierre White z 4xOverland... było pokazane jak zachowywał się na płycie poślizgowej w symulowanym pokonywaniu zakrętu pickup Nissana z zapietym przodem i na samym tyle oraz to samo w przypadku holowania przyczepy... gdzieś na początku było o ciśnieniu w oponach :P Tak podstawy i to znane już od dobrych dekad. Ale nieee trzeba nowe poradniki robić, książki pisać i drzwi na nowo wyważać :P Ech.
Mi pickupy się bardzo podobają. Jak się podda Granda (rok 2003) to na pewno będzie to Hillux. Sąsiad ma taką Toyotę i raz miałem okazję się nią przejechać było fajnie wtedy. Tylko szkoda że w tych nowych autach napędy nie są załączane z wajchy a z pokrętła/przycisków.
Ja na Twoim miejscu postawiłbym jednak na Tacome, niezawodność od wielu lat w stanach. Klocki i tarcze zazwyczaj planuje się z wyprzedzeniem. Przy odsprzedaży z dobrych rąk argumentem jest prostej konstrukcji silnik v6 podatny ma LPG. A kilkuletni mocno skomplikowany diesel to potencjalne źródło problemów. Pozdrawiam! I gratuluje 300k 😬
Dobry test, po nim na pewno hiluxa nie kupię, a już myślałem żeby to zrobić. Zróbcie podobny test Navary, jeśli okaże się że jest równie udana to zostaję przy tym co mam. 😁
Czekam na Twoją opinię na temat Forda Rangera Raptora, bo z moich rozkminek wychodzi mi wniosek, że w serii jest najlepiej przygotowany do turystyki offroadowej, bo wystarczy już tylko lekka przyczepka lub namiot dachowy z zabudową na pace i w drogę. Ale każdy kmini po swojemu:))
Przesadzasz ... Raptor ma gówniany 2 litrowy silniczek ... ostatnoio spotkałem gościa w Austrii w Alpach, ciągnął łódkę do Włoch ... i ten silniczek mu spuchł ! 😂😂😂 Pod nosem walił ,,forfluchte,, i powiedział mi że popełnił błąd życia, sprzedając 3.2 Wildtracka! ... Coś jeszcze dodać ?
Witam oglądam te wasze testy pick-upów i wychodzi na to że moje L 200 kupione nowe w 2017 r. Jest najlepsze. O napędzie Super Selekt nie będę mówił, silnik 2,4 koni 181, skrzynia manualna, od 5 lat bezawaryjny, serwisowany w ASO. Już takich nie robią. A mi się leasing kończy w lutym i chciałem sprzedać i kupić innego pick-upa ale zastanawiam się poważnie bo wybór wśród nowych jest słaby
Świetny film i gratuluje 300 tys. subskrypcji. Ale chciałbym zobaczyć film z Daihatsu Rocky dzielne auto terenowe, które jest bezpośrednim konkurentem pajero i gallopera a tak naprawdę mało kto o nim słyszał.
Liczę po cichu, że Adam kupi Tacomę i odpuści sobie te europejskie traktory. To widać po nim, że raz nie lubi diesli w teren, dwa chce mieć silnik o większej pojemności niż butelka coli ale nie V8 które bardzo dużo pali, trzy zawsze pozytywnie wypowiada się na temat amerykańskiego rynku aut 4x4 😉
Sam posiadam Tacomę z 2.7 czterocylindrowy. Szczerze? Autko jest genialne jak na rok 2008. Jasne jest to najbiedniejsza wersja z możliwych z korbami, manualnymi lusterkami... no po prostu bieda z napędem tylko na tył ale jest to auto które w zupełności mi wystarczy, nie pali jak V8, jest na łańcuchu, można więcej załadować na pakę, jest w manualu a dla mnie jest to bardzo ważne. Jestem po ciężarówkach już zmęczony automatami. Problem to dostępność części głównie u Toyoty i są też ich ceny ale nie łudźmy się. Są to części ściągane zza wielkiej wody. Co nie zmienia faktu, że jestem bardzo zadowolony z tego samochodu i będę starał się go zrobić tak aby służył mi przez co najmniej 5 lat a docelowo 10. Nie ukrywajmy. Za 10 lat będzie to 25 letni wóz i wtedy mogą zacząć się problemy jednak to moje oczko w głowie jeszcze dzięki wygodzie. Mam kręgosłup po operacji i nawet w Audi A6 z 2022 roku odczuwałem na trasach bóle po rwie kulszowej, a w Tacomie dosłownie nic. Tu kłania się ta wygoda aut na amerykański rynek. Polecam Tacomę tylko należy uważać na ramę, bo moja mimo bycia w dość dobrym stanie ma kilka miejsc czekających na odbudowę. Takie są niestety pickupy od Toyoty z tamtych lat i nawet po wymianie ramy, ten problem wraca po latach. Po prostu Toyota średnio umie w konserwację.
Ja całkiem niedawno dokonałem zakupu najbiedniejszej możliwej wersji DLX, może komuś pomogą moje wypociny :P - Rozważałem Isuzu i Toyotę. D-max okazał się niestety niewiele tańszy (okolice 6tys) od Hiluxa. Natomiast różnica w utracie wartości jest znacząca. Mój egzemplarz po rabatach kosztował nieco ponad 130tys brutto. W tym samym salonie sprzedawali 3letni identyczny egzemplarz za 100tys brutto. Nie wiem za ile ostatecznie poszedł, ale chyba wszystkie statystyki utraty wartości przemawiają za Toyotą. - Auto otrzymałem na oponach AT, mimo że nie było o tym wspomniane w ofercie. Jakieś biedne Bridgestone, zapewne o żadnych właściwościach terenowych, ale bieżnik wygląda lepiej od szosówek. Poza tym mam zamiar traktować je jako opony całoroczne, a to już plus. - Wybrałem DLX zamiast SR ze względu na brak chromów. Niby można je okleić, ale po co sobie roboty dokładać. Najbardziej brakuje mi kamery cofania i czujników z przodu (jeżdżę sporo po mieście) w takiej biednej wersji, ale mam w planach dołożyć je na własną rękę. Auto na stalówkach i bez plastikowych poszerzeń wygląda ubogo, ale to auto do pracy, nie do kościoła czy imprezę ;) - Też zwróciłem uwagę na wymianę filtra powietrza co 60tys km. Zapytałem o to w serwisie, a tam stwierdzono że to jest maksymalny okres od wymiany do wymiany. Filtr sprawdzają przy każdym przeglądzie i jeśli będzie zapchany, to wymienią nawet po 15tys km. Tłumaczyli to tym, że nie każdy pickup jest używany do pracy, a tym bardziej w dużym zapyleniu do którego dostosowany jest ten filtr. - Spalanie jest fenomenalne, a nawet mało kto mi wierzy że takie jest do uzyskania. Zaznaczę, że jeżdżę głównie krajówkami trzymając się przepisów, bo lubię spokojną jazdę słuchając audiobooka :) Na pusto w trasie wychodzi 6.8-7.5L/100. Natomiast moi pracownicy, którzy "szanują swój czas" (auto służbowe, ale czas prywatny) osiągają wynik 7.5-8.5L, co i tak uważam za doskonały rezultat. Kupując takie auto liczyłem się ze spalaniem ~10L, tymczasem ciężko nawet o taki rezultat przy średnim spalaniu (którego nie podaję, bo co innego wyjazd do Warszawy, a co innego jazda po Ostrzeszowie) VW T4 pali podobnie, a jest lżejszy. Ciekawostka - to jedyny znany mi samochód, który minimalnie zawyża wyświetlane spalanie o jakieś 0.2-0.3L. Zazwyczaj moje auta pokazywały mi mniej niż faktycznie paliły. - Zrobiłem 10tys km, ale Adblue nie trzeba było dolewać :) - Za to zbiornik paliwa jest niestety dla mnie za mały. 60L, przy moim zapominalstwie że trzeba zatankować, to widzę rezerwę zdecydowanie za często i to oczywiście jak na złość w sytuacjach gdy mi nie pasuje zjechać na stację :D - Nie mam żadnych kompleksów, że mój silnik ma 2.4L zamiast 2.8L. Rozumiem, że większa moc jest przydatna, wpływa na bezpieczeństwo. Jednak mi to w zupełności wystarcza do pracy i wyjazdów prywatnych. W terenie prędzej zabraknie mi opon niż mocy (moim zdaniem). Silnik 1.9 w Isuzu też nie był dla mnie problemem. Poprzednio miałem 2x VW T4 w wersjach 1.9 i 2.5TDi, oba serwisowane podobnie, używane identycznie. I mimo, że uważam 2.5TDi za najlepszy silnik diesla Volkswagena, to absolutnie nie robiło mi różnicy którym jadę, ani który serwisuje - awaryjność i eksploatacja była identyczna. Natomiast rozumiem argumenty ludzi, którzy wolę większe silniki, bo używają je w ciężkim terenie czy do trudnej pracy. Mi wystarczy, że z łatwością osiąga 120km/h na ekspresówce :) - wypalanie DPFa załącza się bardzo często, nawet gdy jeżdżę w długie trasy (procedura co około 300-400km). Egzemplarz testowy również tak się zachowywał. - Myślałem o amerykańskim pickupie. Niestety te auta są dla mnie po prostu za duże. Przykładowo gdy mam wyjazd służbowy o 4rano to lubię sobie przyjechać od razu autem pod blok. Zaparkowanie T4 już graniczy z cudem, a o takim RAMie mogę zapomnieć. No i w grę wchodziło tylko nowe auto w leasingu. Są takie dostępne w Polsce, niestety ceny zaczynają się od 270tys brutto i to za modele z 2020r - Prawdę mówiąc miałem kupić VW T6 z zabudową typu skrzynia. Ale po pierwsze napęd 4motion to nie jest proste 4x4 z pickupa z reduktorem (przyda się raz na 5lat, ale akurat wtedy może uratuje tyłek), poza tym ceny zaczynają się od 155tys brutto po rabatach. No i T6 nie ma dobrych opinii, w przeciwieństwie do Hiluxa czy D-Maxa
@Wojciech Radwański Świeży nabytek z tego roku :) Nie pamiętam ile procentowo rabatu wyszło (chyyyba 14%, ale musiałbym poszperać), ale końcowa kwota to 134tys brutto w tym stalowa osłona pod silnik za około 1200zł brutto. Jak szukałem u różnych dealerów to największym zaskoczeniem było różne oprocentowanie leasingu. Od 105 do 109%.
Jezdze Nissanem Nawara np300 I jestem mega zadowolony 2,4 dizel na 2 turbinach. Tyl jest na sprezynach I jest roznica w porownaniu do Forda. Moj trzyma sie a kolega ronda bokiem bierze jak popada. No I gwarancja jest zarombista 😊
Jako użytkownik amerykańskiego v8 niezgodzam się odnośnie spalania Amerykańskich pickupow. Jak jeżdżę jak emeryt to spalanie ma 17litrow ( mając założone 38cali) w terenie upalajac średnia skacze na 23liyry . Auto zagazowane więc ......
Zgadzam się. Patrol na 35 pali 17 litrów w mieszanym, w terenie wiadomo więcej więc powielanie stereotypów że amerykański to odrazu smok jest trochę nie na miejscu.
Napęd 4X4 jest na sztywno na sprzęgło kłowe. Używa się tylko na śniegu , lodzie lub w sypkim terenie Na śliskim asfalcie tylko na wprost albo po łagodnym łuku Jest problem w ciasnym zakręcie , kola muszą się uśliznąć a jak nie to można coś zerwać w napędzie
U nas w firmie braliśmy nowego Hiluxa w wersji invicible i nie ma takiego problemu z adblue (ma już przejechane 7ki jeszcze się nie upomina o dolewkę), w tej wersji auto jest bardziej cywilne, ma więcej bajerów - radar, aktywny tempomat, dwustrefową klimę, rozpoznawanie znaków, elektryczną roletę itd itd i kosztował poniżej 220k z rocznika 2021 a co do skrzyni - ja czuję róż nice po wciśnięciu magicznego guzika, a i spalanie jeżdżąc dookoła przysłowiowego komina 10l jak nic.
Na koniec testu padły najbardziej odpowiednie słowa o europejskich pick-upach. To jest właśnie kompromis. Każdy z producentów ma coś dobrego, czego inni nie dają. Isuzu np ma najwięcej systemów bezpieczeństwa i bezcenne na długich dojazdówkach ACC i utrzymanie pasa ruchu. Można połykać kilometry na autostradach we względnym komforcie, ale ten silnik... L200 - wiadomo, najlepszy napęd. Ranger Raptor - najlepszy w serii zawias. Hilux - silnik i legendarna niezabijalność. Seryjne graty do modyfikacji oferują importerzy - do D-maxa bez problemu dołożyć można wyciągarkę, ledbar, wzmocnione osłony podwozia. Zestawy zawieszenia aftermarketowe są do każdego modelu.
Bohater ma fioła na punkcie 4 napędu i włącza go na czarnym wbrew DTR, która wyklucza użycie 4x4 nawet na utwardzonym. Słabo. Trzeba było brać Mitsu. Oby nie rozwalił się na mokrym zakręcie.
To jest gigantyczna przewaga napędu Mitsu. Ale zarówno L200 jak i HiLux nie są samochodami terenowymi które sobie poradzą w ,nawet małym, błocie. One nie chcą jechać, nie do tego zostały stworzone.
Nie mam fioła, włączam na mokrym, pytałem szefa serwisu i mechaników o takie podejście i oni twierdzą że można tak jeździć nawet po czarnym, problemem są manewry na placu ale ja wtedy napęd 4x4 wyłączam i nie ma problemu z naprężeniem w napędzie z przodu.
Ja też nie jeżdżę z włączonym 4x4 nawet na mokrym asfalcie, duzo się naslyszalem, że ludzie różnie robią, ale potem przeczytałem książce obsługi, że nie wolno, można załatwić skrzynie.
Mitsubishi L200 2021 r w full opcji (przed starkiem) i ćipem power wyszedł mi 186k z zamykaną paką, płytą stalową pod silnik i skrzynię, okablowaniem do oświetlenia ostrzegawczego i wypełnieniem paki plastikiem. Ale najbardziej to mnie ten Adblue tu ciekawi. Ja po zakupie wlałem 10L adblue i przejechałem 25k km zanim komunikat o uzupełnieniu się pojawił. Toyota ma fajny silnik, ale w środku to tak trochę mi rokiem 2010 zalatuje.
Ja myślę, że właściciel trochę napalił się na Toyotę i niedokładnie zbadał ceny konkurencji. A co do Pańskiego Miczka - świetny samochód. Miałem IV generację z Super Select i miło ją wspominam Kiedyś jeszcze wrócę.
@@crobbecrobbeslippers2301 Dealer mi mówił ostatnio na przeglądzie, że 2022 będzie ostatnim rokiem dostępności L200 w Polsce/Europie. Trochę szkoda, mam jeszcze 4.5 roku leasingu a chętnie bym wziął potem kolejnego miśka.
@@Kunbal Nie dziwię się. To nie jest idealny samochód, bo ma wady. Ale warto się cieszyć z jego zalet, bo tych jest całe mnóstwo. Szerokości i do zobaczenia na trasie.
Moim marzeniem zawsze byl amerykanski picup glownie przestrzen w srodku jak i dostepnosc stalych twardych uchwytow na napoje/kubki, dowiedzialem sie o mozliwosci o wylocie na legalna prace do stanow (od znajomego ktory teraz leci po procesie sponsoringu full legal) jako ze jestem kierowca zawodowym z stazem 3 lat po glownie Bałkany. Ford f150 lub dodge ram lub sam ram (chyba zelezy od modelu rocznikowego) byly moim glownym marzeniem, zobaczymy byc moze marzenie z dziecinstwa sie spelni, u nas ceny kosmiczne pojazdow np jak chlopaki mowia o gladiatorze, jak tam ogladalem to 40tys $ chodza z nalotem 10-20tys mil, nie mowiac juz o fordzie czy ramie gdzie z takim przebiegiem chodza od 20-30 tys $. Jak sie dowiedzialem to zarobek min 1500$/tyg. Tak jak napisalem, kto wie moze sie poszczesci. Tylko byle fakty sie pokryly z opowiesciami ;)
Nie ma aut teraz przez wszelkiego rodzaju utrudnienia i brak części podzespoły z Chin nie są na czas z tego względu utrudnienia i dłuższy czas oczekiwania na nowe auta :)
Fajny gość, fajne autko. Przy okazji proszę oodcinek porównujący Hiluxa i Tacomę, podobne z innymi markami, no i czekam na Tundrę i Titana. Jakaś seria o biznesach właścicieli też mile widziana. :))
Jeśli chodzi o pickupy to moim zdaniem RAM TRX to jest najlepszy wybór ale przy tej cenie niestety mało kogo stać na taki samochód... wybierając oscylując w okolicy 200tys nie mam pojęcia co będzie najlepsze 😆😀
@@PiotrZohar po pierwsze ma 5 garów, po drugie rapcio ma tyle samo koni co oficjalnie Wildtrack 3.2, a przynajmniej nie są to napompowane konie ... bo bez problemu 3.2 robisz na 300 KM ... No i niutków ma tyle co trzeba ... bo ten twój 2 litrowy to już max co może mieć. A dopłacać 60 tyś za podróbę Raptora ... to trza mieć nie pokolei w głowie ... To ja bym wolał ściągnąć ze stanów prawdziwego Raptora, a nie naklejkowego 😂😂😂
@@mariuszrl1143 Ano tak myślałem, że nie rozumiesz idei raptora ;-) Poza pierwszym SVT napędzanym Boss'em (bo brał udział w Baja 1000) wszystkie Raptory mają zmieniona ramę i zawias a nie silniki ;-) Tak też jest z Australijskim Raptorem tylko ten (pseudo) idzie nawet dalej niż F150 bo ma całkowicie przeprojektowane tylne zawieszenie i wywalony resor ;-) Nigdy nie pojmę dlaczego ludzie nie mający pojęcia o czym piszą tak lubią się tym w necie chwalić ;-) Swoją drogą policz sobie ile będzie kosztowało wyczynowe zawieszenie do "cywilnego" pickupa a potem się śmiej z 60 tys ;-)
@@PiotrZohar jedyną ideą Forda i ich speców od marketingu (a znam ich) jest wspaniała reklama i złapanie naiwnych klientów na te ,,haczyki,, ... cobyś dopłacił kilkadziesiąt tysięcy za parę rurek i 2 tarcze hamulcowe z tyłu ... 😂😂😂 Nie twierdzę, że ten samochód jest zły jako taki, ale 2 litrowy silniczek w 2,5 tonowej krowie i nazwanie czegoś takiego tj sprofanowanie nazwy Raptor jest po prostu śmieszne ... tak zresztą jak zrobili to z nazwą Mustang. A tak nawiasem, to tak miała wyglądać następna wersja Rangera ... zwykłego Rangera a nie Raptora ... do raptora to mu brakuje 4 garów i z 300 KM. PS Jak będę miał za dużo kasy, to dokupię go do swojej stajni, postawię obok wersji 3.2 i będę go brał na łowy blachar 😉😁😁😁. Pozdrawiam Aaaa, wywalili resor ... i tera raptem 450 kg na pakę włożysz ... a nie 1100 kg 😉 No tak, ale blachary ważą max 65 kg 😂😂😂
@@damianpatla8504 Znałem gościa który też wydachował HiLuxa, poleciał prosto na zakręcie bo tył zaczął go wyprzedzać. Nikomu nic się nie stało, traktor do kasacji.
@@jackmannjack1251 U mnie to wypadek losowy ciągnołem dwu osiową przyczepę Niewiadów 6 metrów długą i plandekowaną wiatr zdmuchnął zestaw z drogi i całość spadła z nasypu. Dach dotykał zagłówków siedzeń. Też wyszedłem bez obrażeń 😉
Ranger Raptor ma 33" w serii. Jeep daje lepsze rabaty niż Ford czy Toyota. Cena cennikowa jest wyssana z palca na którą nie trzeba patrzeć - liczy się cena transakcyjna. Różnica w cenie to nie grubo ponad 100 tyś a po rabatach to raczej 50. Każda marka ma inne podejście do cen i rabatowania. Nie pójdziesz do salonu bo Cię wystraszy cennik i nawet się nie dowiesz jakie są realia. zastanawia minie dlaczego w salonie pakiet ubezpieczenia Gladiatora jest tańszy niż Rangera. Jak to wszystko dodasz to wyjdzie Ci mimo wszystko Gladiator! Dlaczego: -Silnik 3.0 v6 -Nawiewy i miejsce z tyłu -Napęd na 4 po asfalcie -wykończenie wnętrza -Kabriolet -Czas dostawy auta - Tylni zawias Hilux to bardzo dobry kompromis pomiędzy wszystkim ale resor z tyłu i brak nawiewów świadczy, że to mimo wszystko jest bardziej ucywilizowany wół roboczy, niż auto turystyczne. Długi Patrol ma podobny gabaryt a rozkład masy nie jest znacząco różny, ale nikt nie ma problemu z napędem na tył bo ma sprężynę. Co prawda teraz w erze COVID gdzie jakikolwiek rabat na auto to luksus, to jeszcze można znaleźć salony które wersje w cenie katalogowej ponad 360 tyś sprzedają poniżej 300. I nagle się okazuje że różnica jest rzędu 200-400zł na miesięczne racie leasingu przy pakiecie ubezpieczeń tańszym o 1500zł na rok.
Testowałem wszystkie Pickup w 2020r Toyota była na miejscu 2 „nie bardzo chce jeździć”do Amaroka V6 jej daleko daleko dziś po roku użytkowanie tylko Amarok :) 70% asfalt 30% teren
Testowałem Amaroku 3.0 v6 miał coś ponad 250KM napęd był bez reduktora coś w stylu Quattro byłem w szoku jak szybko osiągnąłem 190 km/h a w ciasny łuk wszedłem przy 120 .Na szutrowce nie mogłem wprowadzić go w poslizg, a tu nie dziwne że Hilux dupa zamiata ale jak się ma 2h , 4h ,4l to co się dziwic.Amarok był podniesiony o 2 całe bo ASO na to zezwala.Ja też stawiam na Amaroka moc, napędy bajka 8 stopniowy DSG nie wiem tylko jak z awaryjnoscia
Silnik 2.4 jest w zupełności wystarczający, w szczególności jeśli jeździ się przepisowo. Faktycznie nieco brakuje mocy, ale tylko na autostradach. Jeżdżę takim samochodem na co dzień od 5-ciu lat. Zero awarii.
Siema Adasiu. Nie chce sie zaglebiac ,ale z amerykancow pomysl to Colorado "Szewi"" . Ja mam Tacome ,ale wlasnie mysle nad zmiana . Sory za brak polisz znakow. W 'szewi " masz 300 koni ,uwierz mi to juz jedzie. Moja Tacome oddalem na 'RICOL" czyli cos fabryka spier.....lila. Dostalem Tacome 2001 na 4 dni. Zlego slowa nie powiem ,8000 przebiegu, 278 koni. super ( to o 100 wiecej niz w mojej) . Ale Szewi.... 300 kucy i tanszy. bije Tacome na glowe.
13:40 - zmienia ,zmienia..... Tryb PWR : 1.Moment obrotowy maksymalny-: wzrost o ok. 20-25% -oczywiście w swoim zakresie 2.Przyspieszenie 0-100 km/h o ok. 1 sekundy 3.Zużycie paliwa: Wzrost o ok. 15-20%
,2.4 jeździ bardzo dobrze. Przyłączyć trzeba na power. A jak mało, zrobić chip tuning. 2.8 to raczej ten sam silnik rozwiercony z 2.4. czyli fizycznie słabszej konstrukcji...
Zwykly chiptuning zmienia 2.4l hiluxa poprzedniej generacj w ten Twój 2.8l, za niecałe 2 tys. Pln. Także nie ma się co spinać, bo przyjeżdżając na tych gumach w teren pokazałeś, że kupiłeś dużego do miasta. Przycisk power niewiele zmienia? To flybywire więc przede wszystkim normalizuje pracę pedału gazu. Kup sobie falkeny wildpeeki i nie tłumacz się przestrzenią w nadkolach.
Ja wybierałem używanego pickupa do120tyś zł, przyjechałem wprawie wszystkimi pickupami: Ford/Toyota/Mitsubishi/ ale wybrałem Amaroka. automat na 8 biegów. Zrobiłem 120tyś za 1,5 lata. teraz mam 220na liczniku, wymieniłem tylko rozrząd w ASO za 3,5 tyś zł (dostałem gwarancje na 2 lata lub200tyś km) i ostatnio tylko tarcze, olej wraz ze wszystkimi filtrami co 7tyś km. (Spalanie 8-11L.) Dla czego Amarok, ponieważ moim zdaniem, przyśpiesza, wchodzi w zakręty, hamuje lepiej niż inne i najważniejsze dla mnie jest to, że jako jedyny ma stały napęd na 4. Ale wiadomo każdy ma swoje wymogi.
Ja się bardzo zraziłem do Land Cruisera KDJ120. Ciągłe problemy, awarie (m.in. turbo, różne czujniki). Auto miało mały przebieg, sprowadzone z Włoch i było zadbane a mimo to wymagało ciągłych nakładów. Spalanie non stop 12L i nie ważne, że prędkość max 100km/h. Mocy również mało mimo pojemności. Nigdy więcej Toyoty.
Do 200tys można też kupić Amaroka z lepszym silnikiem. BTW konie to konie. To jest jednostka miary. To, że większy silnik o podobnej mocy sprawia wrażenie mocniejszego jest TYLKO wrażeniem.
Mam Tacome. Z częściami jest problem jak chce się mieć tańsze zamienniki. Wszystkie części są do ściągnięcia przez oficjalnych dilerów Toyoty. Druga generacja ma dużo mechanicznych części wspólnych z LC 150 (hamulce, wahacze, itd). Generalnie Tacomy mają więcej wspólnego z Land Cruiserami niż z Hilluxami. Co do modyfikacji to ARB i Ironmann ma zawieszenia, snorkele, zderzaki - dostępne w Polsce praktycznie od ręki. Pierwsza i druga generacja miała problem z rdzewiejącymi ramami. Toyota w stanach wymieniała te ramy na gwarancji .
Ile kosztuje
Jak czegoś nie ma w Polsce to wchodzisz na rockauto zamawiasz i za 3,5 dni masz u siebie w PL
@@oneoffroadonefamily dokładnie części zamawiane w poniedziałem są już u mnie dostępne w czwartek, oryginały lub części tunningowe lepsze od oryginału. zdecydowanie tańsza eksploatacja od jakiegoś zjebanego bmw
@@RockRoad4x4 należy zaznaczyć jeszcze że cenowo wychodzi normalnie , czytaj jak w europejskich autach a do wyboru mamy zazwyczaj kilka rodzai bardzo dobrych jakościowo części jak i tańszych zamienników ale.tez.dobrych gatunkowo .
Po za tym.to jest toyota , tam malo co się psuje 😁 🤪 to nie ford czy inny Mercedes 😁
1.5 roku na Islandii w ciężkich warunkach na budowie brodzenie w rzekach przy - 20⁰ rozbijanie śnieżnych zasp
I nigdy nas nie zawiodły dla mnie jest super
a ma dpf?
Przepraszam, że niepokoję po takim czasie, ale mam też Hiluxa z 2022 roku i nie potrafię sobie poradzić z parującymi szybami i ogólnie słabą klimą, masz też taki uwagi. Serwisy twierdzą, że to jest standard Toyoty i, że się czepiam
Mój paruje tylko wtedy, gdy dłuższy czas siedzę z środku, na wyłączonym silniku i zamkniętych drzwiach i okcnach, czyli w normalnych warunkach. Jednak gdy chce się w miarę szybko pozbyć parowania, to ustawiam w wentylacji nadmuch na maxa i sprawnie wysusza. U mnie klima i nawiewy pracują bez zarzutów. Sprawdź, czy gdzieś Ci się woda nie zbiera. Mój to egzemplarz z 18 roku. @@alekbienek
Adam milo obejrzec cos fajnego i lekkiego po ciezkim dniu pracy .Pozdrawiam .
W końcu ktoś normalny. Też uważam że moc nie jest do dużej v .tylko do bezpiecznego wyprzedzania i włączania się do ruchu.
Samochód w 100% służy do słuchania muzyki:) Tylko z głośnością nie można przesadzać.
Jak ktoś lubi KTM to już jest fajny. Miło się oglądało ten odcinek, bo mówicie jak jest no i fajne podejście miał gosc programu do tego odcinka.
zdecydowanie L200 super select robi robotę , zwłaszcza zimą. ja mam jeszcze z "normalnym" silnikiem 2,4 180km
Łu 300 tysięcy subskrybcji 😃 cieszę się waszym szczęściem
Mnie dziwi czemu tak malo, moze problem jest taki ze 80% posiadaczy pojazdow tego gatunku to kupowanie oczyma, nie majac pojecia czym jest reduktor czy na czym polega blokada dyferencjalu, smutne to ze dzisiejsze pojazdy robione sa jak jezdzace tablety czy telefony.
przypomniał mi się odcinek specjalny z Top Gear, wyprawa na biegun
A mi ,,Killing a Toyota'' na takich modelach Toyota budowała legendę Hiluxa.
Gratuluję 300k subskrybcji
Ja od siebie mogę dodać, hilux 16r nowy model 2.4 d4d, już mam zrobione ponad 300 tys km, na ta chwile zero awarii. Auto jest użytkowane zgodnie z przeznaczeniem ciężka praca i bardzo często ciężki teren.
Ja od roku jeżdżę starszym bo 2008, ale V6 4.0, 237km, automatic. Auto rewelka, zero awarii, spalanie w cyklu mieszanym około 10,5 litra na 100km. Przy gwałtownym dodaniu gazu dupa zamiata aż miło 🙂 pozdrawiam użytkowników Hiluxow 🤙
Super test , gratulacje pękły 300
Kiedyś chciałem kupić pickup'a do turystyki Offroad'owej pojeździłem kilkoma od Amaroka po Hiluxa ale kiedyś miałem okazję się przejechać Mitsubishi Pajero 4 i się zakochałem kupiłem i ujezdzam dla mnie najlepsza terenówka szczerze polecam Pajero 4 3,2 200KM, 441Nm daje radę wszędzie. Pozdrawiam
kuwa tyle lat czekania ! dzieki !
Sympatyczny właściciel Toyoty 👍
Świetna recenzja, miło się ogląda i można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
Dzięki za ten odcinek. Dzięki niemu ostatecznie wyleczyłem się z nowszego Hiluxa. Pozostaje przy moim starym 2008.
dlaczego?
Chcąc jechać w dalekie zakątki globu to owszem Toyota ale J78 z krajów Arabskich. Czyli tzw. Bushtaxi. Nawet do niedawna wisiała na otomoto zrobiona, dwuletnia, w podobnym budżecie i (co dla właściciela istotne) pod Warszawą. :) Tylko nie bardzo wtedy jest sens poruszać się tym autem na codzień.
Generalnie moglibyście przybliżyć widzom sylwetki Toyot, bo jest kawał historii i masa modeli do objaśnienia. Wsponiany w filmie Irek ma dobre rozeznanie i nawet jakiś tam festiwal poczynił po raz szósty. :) Paweł (jeśli mnie wiedza nie myli) chyba też zna pewnego znanego w środowisku eksperta. ;)
300 k subskrybcji gratulacje
GRATULACJE 300 tys subów !!! :)
Długo rozmyślaliśmy o bazie na kampera. I często przechodziła nam przez myśl właśnie wersja pickup + nadstawka kempingowa. Niestety słabe były opinię tych zestawów i po kilku miesiącach zdecydowaliśmy się na busa 4x4 najbardziej przez połączenie szoferki z tyłem bez straty części mieszkalnej
A wjedziecie takim tam gdzie by np pick-up wjechal?
@@jaworjaworzno pod parking do tesco wjada:)
@@jaworjaworzno zależy jaki pickup :) ale zależy czego się oczekuje. I jedno i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy :)
Pickup z nastawia nie jest taki idealny w teren, mocno podwyższony środek ciężkości. Myślę że sprinter 4x4 z blokada z tyłu wjedzie tam gdzie Puckup. A bus do mieszkania dużo wygodniejszy jest. Z ciekawosci, na jakim podwoziu Pan zbudował kampera?
@@karolnowicki6818 zrobiliśmy na Ducato z Dangelem. Ma 100% blokadę z tyłu. Brak reduktora boli bardzo ale na naszym kanale są filmy jak w Bośni wjeżdżaliśmy pod wymagające drogi i na nasze wymagania jest idealny. Ceny sprinterów to jest patologia, dlatego Ducato
Super test. Gratulacje 300k.
Ten przód to mocno inspirowany ładą travel ;) xD
Towarzysz Łada inspiruje najlepszych!
Cześć Albert!!! :)
@@LouderAgri ja jestem Alvertos, pomylił mnie Pan z kimś xdd
Ja kupiłem Rangera Wildtrak'a bo wg mnie jest najładniejszym ze wszystkich. Do tego opony Radar Renegade rt+ i jest bomba w terenie. Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia
Według mnie humvee to najlepszy pickup. Idzie mi wszędzie praktycznie. Mam wersję M998 z hard topem i odsłoniętą paką. Minusem jest tylko jego szerokość czasami w mieście i dziewiczych lasach i "głodny" bak. 😂 Kupiłem swojego z demobilu jak kiedyś byłem w Kanadzie. Drogi szmaciaż był i sprowadzenie, no ale kocham tą bestie.
Silnik straszny muł. Skrzynia 3 biegi, archaizm. Komfort jazdy porównywalny z wozem drabiniastym. Nie wiem czy to jest najlepszy pickup, może jak się kręcisz wkoło komina to spoko
Mam takie wrazenie ze Gość programu reprezentuje poglady olbrzymiej wiekszosci na kanale - rozsadek , oplacalnosc , niezawodnosc. bardzo dobrze sie was slucha :) pozdrawiam i powodzenia
300 000 gratulacje !
Panowie z Terenwizji;-) Dzięki temu, że sam nabyłem Toyotę Hilux kilka miesięcy temu, zacząłem się interesować off-Road em i odkryłem wasz kanał na YT ;-)
Adam, Ty byłeś w Australii, więc zakładam że słyszałeś, że tutaj Hilux jest no 1 w sprzedaży UTE. Jest uważany za „niezłomny”. O dziwo L200 (nazywany tutaj Triton), jest jednym z tańszych i niezbyt dobrych Ute. Mam nadzieję, że wasza trójka zawita w niedalekiej przyszłości do Australii (pod koniec Lutego otwieramy granice dla turystów 💪🏼) ,odwiedzicie mnie w Adelaide i pojedziemy po upalać Hiluxa!
Pozdrawiam.
Wlascicielowi Toyoty życzę bezawaryjnosci i zadowolenia z zabawy autem. Bardzo pozytywny, spokojny czlowiek. Osobiscie zabralbym sie na bliski trip w teren. Pozdrawiam
Zapraszam w teren
O jeździe z zapiętym przodem w deszczu w autach z konwencjonalnym układem było już dawno temu mówione i pokazane w filmie Andrew St. Pierre White z 4xOverland... było pokazane jak zachowywał się na płycie poślizgowej w symulowanym pokonywaniu zakrętu pickup Nissana z zapietym przodem i na samym tyle oraz to samo w przypadku holowania przyczepy... gdzieś na początku było o ciśnieniu w oponach :P Tak podstawy i to znane już od dobrych dekad. Ale nieee trzeba nowe poradniki robić, książki pisać i drzwi na nowo wyważać :P Ech.
Mi pickupy się bardzo podobają. Jak się podda Granda (rok 2003) to na pewno będzie to Hillux. Sąsiad ma taką Toyotę i raz miałem okazję się nią przejechać było fajnie wtedy. Tylko szkoda że w tych nowych autach napędy nie są załączane z wajchy a z pokrętła/przycisków.
18:58 - Bardzo podoba mi się takie podejście - i dlatego te pieniądze masz :)
Ja jeszcze nad tym pracuję :)
Ja na Twoim miejscu postawiłbym jednak na Tacome, niezawodność od wielu lat w stanach. Klocki i tarcze zazwyczaj planuje się z wyprzedzeniem. Przy odsprzedaży z dobrych rąk argumentem jest prostej konstrukcji silnik v6 podatny ma LPG. A kilkuletni mocno skomplikowany diesel to potencjalne źródło problemów. Pozdrawiam! I gratuluje 300k 😬
w wersji TRD PRO
Już niestety nowa tacoma ta najnowsza nie będzie miała trwałej konstrukcji ale masz rację ogólnie... tylko z USA przytargać coś i zagazować
Gratulacje 300!
Brawo No to mnie zaskoczyliiście
Dobry test, po nim na pewno hiluxa nie kupię, a już myślałem żeby to zrobić. Zróbcie podobny test Navary, jeśli okaże się że jest równie udana to zostaję przy tym co mam. 😁
A z ciekawości co masz ?
Fajny ten kanał o testach samochodów, taki nie za rajdowy.
Czekam na Twoją opinię na temat Forda Rangera Raptora, bo z moich rozkminek wychodzi mi wniosek, że w serii jest najlepiej przygotowany do turystyki offroadowej, bo wystarczy już tylko lekka przyczepka lub namiot dachowy z zabudową na pace i w drogę. Ale każdy kmini po swojemu:))
Przesadzasz ... Raptor ma gówniany 2 litrowy silniczek ... ostatnoio spotkałem gościa w Austrii w Alpach, ciągnął łódkę do Włoch ... i ten silniczek mu spuchł ! 😂😂😂
Pod nosem walił ,,forfluchte,, i powiedział mi że popełnił błąd życia, sprzedając 3.2 Wildtracka! ...
Coś jeszcze dodać ?
Witam oglądam te wasze testy pick-upów i wychodzi na to że moje
L 200 kupione nowe w 2017 r. Jest najlepsze. O napędzie Super Selekt nie będę mówił, silnik 2,4 koni 181, skrzynia manualna, od 5 lat bezawaryjny, serwisowany w ASO. Już takich nie robią. A mi się leasing kończy w lutym i chciałem sprzedać i kupić innego pick-upa ale zastanawiam się poważnie bo wybór wśród nowych jest słaby
Gratulacje na 300 K Subskrypcji !
gratuluje 300k
Gratuluję 300k subskrypcji
Na specjal nagrajcie najgorsze koszmary terenowców 😁
Świetny film i gratuluje 300 tys. subskrypcji.
Ale chciałbym zobaczyć film z Daihatsu Rocky dzielne auto terenowe, które jest bezpośrednim konkurentem pajero i gallopera a tak naprawdę mało kto o nim słyszał.
A ja bym chciał kupę...
Liczę po cichu, że Adam kupi Tacomę i odpuści sobie te europejskie traktory. To widać po nim, że raz nie lubi diesli w teren, dwa chce mieć silnik o większej pojemności niż butelka coli ale nie V8 które bardzo dużo pali, trzy zawsze pozytywnie wypowiada się na temat amerykańskiego rynku aut 4x4 😉
Jak zawsze fajny materiał. BRAWO TERENWIZIA
Super fajny materiał, auto w miarę możliwości daje radę.Pozdrawiam
Sam posiadam Tacomę z 2.7 czterocylindrowy. Szczerze? Autko jest genialne jak na rok 2008. Jasne jest to najbiedniejsza wersja z możliwych z korbami, manualnymi lusterkami... no po prostu bieda z napędem tylko na tył ale jest to auto które w zupełności mi wystarczy, nie pali jak V8, jest na łańcuchu, można więcej załadować na pakę, jest w manualu a dla mnie jest to bardzo ważne. Jestem po ciężarówkach już zmęczony automatami.
Problem to dostępność części głównie u Toyoty i są też ich ceny ale nie łudźmy się. Są to części ściągane zza wielkiej wody. Co nie zmienia faktu, że jestem bardzo zadowolony z tego samochodu i będę starał się go zrobić tak aby służył mi przez co najmniej 5 lat a docelowo 10. Nie ukrywajmy. Za 10 lat będzie to 25 letni wóz i wtedy mogą zacząć się problemy jednak to moje oczko w głowie jeszcze dzięki wygodzie. Mam kręgosłup po operacji i nawet w Audi A6 z 2022 roku odczuwałem na trasach bóle po rwie kulszowej, a w Tacomie dosłownie nic. Tu kłania się ta wygoda aut na amerykański rynek.
Polecam Tacomę tylko należy uważać na ramę, bo moja mimo bycia w dość dobrym stanie ma kilka miejsc czekających na odbudowę. Takie są niestety pickupy od Toyoty z tamtych lat i nawet po wymianie ramy, ten problem wraca po latach. Po prostu Toyota średnio umie w konserwację.
Przecież cały świat wie że Toyota jest naj , naj , naj :) więc o czym dyskusja ;)
Ja całkiem niedawno dokonałem zakupu najbiedniejszej możliwej wersji DLX, może komuś pomogą moje wypociny :P
- Rozważałem Isuzu i Toyotę. D-max okazał się niestety niewiele tańszy (okolice 6tys) od Hiluxa. Natomiast różnica w utracie wartości jest znacząca. Mój egzemplarz po rabatach kosztował nieco ponad 130tys brutto. W tym samym salonie sprzedawali 3letni identyczny egzemplarz za 100tys brutto. Nie wiem za ile ostatecznie poszedł, ale chyba wszystkie statystyki utraty wartości przemawiają za Toyotą.
- Auto otrzymałem na oponach AT, mimo że nie było o tym wspomniane w ofercie. Jakieś biedne Bridgestone, zapewne o żadnych właściwościach terenowych, ale bieżnik wygląda lepiej od szosówek. Poza tym mam zamiar traktować je jako opony całoroczne, a to już plus.
- Wybrałem DLX zamiast SR ze względu na brak chromów. Niby można je okleić, ale po co sobie roboty dokładać. Najbardziej brakuje mi kamery cofania i czujników z przodu (jeżdżę sporo po mieście) w takiej biednej wersji, ale mam w planach dołożyć je na własną rękę. Auto na stalówkach i bez plastikowych poszerzeń wygląda ubogo, ale to auto do pracy, nie do kościoła czy imprezę ;)
- Też zwróciłem uwagę na wymianę filtra powietrza co 60tys km. Zapytałem o to w serwisie, a tam stwierdzono że to jest maksymalny okres od wymiany do wymiany. Filtr sprawdzają przy każdym przeglądzie i jeśli będzie zapchany, to wymienią nawet po 15tys km. Tłumaczyli to tym, że nie każdy pickup jest używany do pracy, a tym bardziej w dużym zapyleniu do którego dostosowany jest ten filtr.
- Spalanie jest fenomenalne, a nawet mało kto mi wierzy że takie jest do uzyskania. Zaznaczę, że jeżdżę głównie krajówkami trzymając się przepisów, bo lubię spokojną jazdę słuchając audiobooka :) Na pusto w trasie wychodzi 6.8-7.5L/100. Natomiast moi pracownicy, którzy "szanują swój czas" (auto służbowe, ale czas prywatny) osiągają wynik 7.5-8.5L, co i tak uważam za doskonały rezultat. Kupując takie auto liczyłem się ze spalaniem ~10L, tymczasem ciężko nawet o taki rezultat przy średnim spalaniu (którego nie podaję, bo co innego wyjazd do Warszawy, a co innego jazda po Ostrzeszowie) VW T4 pali podobnie, a jest lżejszy. Ciekawostka - to jedyny znany mi samochód, który minimalnie zawyża wyświetlane spalanie o jakieś 0.2-0.3L. Zazwyczaj moje auta pokazywały mi mniej niż faktycznie paliły.
- Zrobiłem 10tys km, ale Adblue nie trzeba było dolewać :)
- Za to zbiornik paliwa jest niestety dla mnie za mały. 60L, przy moim zapominalstwie że trzeba zatankować, to widzę rezerwę zdecydowanie za często i to oczywiście jak na złość w sytuacjach gdy mi nie pasuje zjechać na stację :D
- Nie mam żadnych kompleksów, że mój silnik ma 2.4L zamiast 2.8L. Rozumiem, że większa moc jest przydatna, wpływa na bezpieczeństwo. Jednak mi to w zupełności wystarcza do pracy i wyjazdów prywatnych. W terenie prędzej zabraknie mi opon niż mocy (moim zdaniem). Silnik 1.9 w Isuzu też nie był dla mnie problemem. Poprzednio miałem 2x VW T4 w wersjach 1.9 i 2.5TDi, oba serwisowane podobnie, używane identycznie. I mimo, że uważam 2.5TDi za najlepszy silnik diesla Volkswagena, to absolutnie nie robiło mi różnicy którym jadę, ani który serwisuje - awaryjność i eksploatacja była identyczna. Natomiast rozumiem argumenty ludzi, którzy wolę większe silniki, bo używają je w ciężkim terenie czy do trudnej pracy. Mi wystarczy, że z łatwością osiąga 120km/h na ekspresówce :)
- wypalanie DPFa załącza się bardzo często, nawet gdy jeżdżę w długie trasy (procedura co około 300-400km). Egzemplarz testowy również tak się zachowywał.
- Myślałem o amerykańskim pickupie. Niestety te auta są dla mnie po prostu za duże. Przykładowo gdy mam wyjazd służbowy o 4rano to lubię sobie przyjechać od razu autem pod blok. Zaparkowanie T4 już graniczy z cudem, a o takim RAMie mogę zapomnieć. No i w grę wchodziło tylko nowe auto w leasingu. Są takie dostępne w Polsce, niestety ceny zaczynają się od 270tys brutto i to za modele z 2020r
- Prawdę mówiąc miałem kupić VW T6 z zabudową typu skrzynia. Ale po pierwsze napęd 4motion to nie jest proste 4x4 z pickupa z reduktorem (przyda się raz na 5lat, ale akurat wtedy może uratuje tyłek), poza tym ceny zaczynają się od 155tys brutto po rabatach. No i T6 nie ma dobrych opinii, w przeciwieństwie do Hiluxa czy D-Maxa
Fajna recenzja
@Wojciech Radwański Świeży nabytek z tego roku :) Nie pamiętam ile procentowo rabatu wyszło (chyyyba 14%, ale musiałbym poszperać), ale końcowa kwota to 134tys brutto w tym stalowa osłona pod silnik za około 1200zł brutto. Jak szukałem u różnych dealerów to największym zaskoczeniem było różne oprocentowanie leasingu. Od 105 do 109%.
A, jeszcze dodam że moja Toyota jest biała, więc jedyna dopłata to była za osłonę :)
Jezdze Nissanem Nawara np300 I jestem mega zadowolony 2,4 dizel na 2 turbinach. Tyl jest na sprezynach I jest roznica w porownaniu do Forda. Moj trzyma sie a kolega ronda bokiem bierze jak popada. No I gwarancja jest zarombista 😊
Jako użytkownik amerykańskiego v8 niezgodzam się odnośnie spalania Amerykańskich pickupow. Jak jeżdżę jak emeryt to spalanie ma 17litrow ( mając założone 38cali) w terenie upalajac średnia skacze na 23liyry . Auto zagazowane więc ......
Zgadzam się. Patrol na 35 pali 17 litrów w mieszanym, w terenie wiadomo więcej więc powielanie stereotypów że amerykański to odrazu smok jest trochę nie na miejscu.
Tylko, że nie wszędzie będzie można zatankować LPG.
@@THCr7 tyle ile sobie wymarzysz :)
@@THCr7 tyle ile potrzeba,nie więcej. ;-)
@@Obywatel_MK Jak masz LPG to baku na benzynę ci nie wymontują. Awaryjnie tankujesz benzynę, choćby żeby dojechać po LPG. Co za problem.
Super prezentacja, w porządku gość. Gratulacje. Pozdrawiam
Kibicuje by wam się w końcu udało przetestować europejskiego Raptora, ciekawe czy zamknie temat pickupów :-D
Napęd 4X4 jest na sztywno na sprzęgło kłowe. Używa się tylko na śniegu , lodzie lub w sypkim terenie
Na śliskim asfalcie tylko na wprost albo po łagodnym łuku
Jest problem w ciasnym zakręcie , kola muszą się uśliznąć a jak nie to można coś zerwać w napędzie
U nas w firmie braliśmy nowego Hiluxa w wersji invicible i nie ma takiego problemu z adblue (ma już przejechane 7ki jeszcze się nie upomina o dolewkę), w tej wersji auto jest bardziej cywilne, ma więcej bajerów - radar, aktywny tempomat, dwustrefową klimę, rozpoznawanie znaków, elektryczną roletę itd itd i kosztował poniżej 220k z rocznika 2021 a co do skrzyni - ja czuję róż nice po wciśnięciu magicznego guzika, a i spalanie jeżdżąc dookoła przysłowiowego komina 10l jak nic.
Gratulacje 300k subów🥳🥳. A będzie to spotkanie z widzami?
Pewnie
Adam przetestuj miechy powietrzne na tyl w pickupach. Dzięki i pozdro.. :)
Chętnie bym zobaczył u was na kanale mercedesa X klase one maja maja spore i mocne silniki.material bajka.łapa 👍
Na koniec testu padły najbardziej odpowiednie słowa o europejskich pick-upach. To jest właśnie kompromis. Każdy z producentów ma coś dobrego, czego inni nie dają. Isuzu np ma najwięcej systemów bezpieczeństwa i bezcenne na długich dojazdówkach ACC i utrzymanie pasa ruchu. Można połykać kilometry na autostradach we względnym komforcie, ale ten silnik...
L200 - wiadomo, najlepszy napęd.
Ranger Raptor - najlepszy w serii zawias.
Hilux - silnik i legendarna niezabijalność.
Seryjne graty do modyfikacji oferują importerzy - do D-maxa bez problemu dołożyć można wyciągarkę, ledbar, wzmocnione osłony podwozia. Zestawy zawieszenia aftermarketowe są do każdego modelu.
Adam, już kibicuję zakupie Tacomy 👍
Bohater ma fioła na punkcie 4 napędu i włącza go na czarnym wbrew DTR, która wyklucza użycie 4x4 nawet na utwardzonym. Słabo. Trzeba było brać Mitsu. Oby nie rozwalił się na mokrym zakręcie.
na mokrym się nie rozwali...
To jest gigantyczna przewaga napędu Mitsu. Ale zarówno L200 jak i HiLux nie są samochodami terenowymi które sobie poradzą w ,nawet małym, błocie. One nie chcą jechać, nie do tego zostały stworzone.
A ja słyszę, że uczy się samochodu i testuje różne warianty. Tak powinien robić każdy normalny kierowca, jak zmieni auto.
Nie mam fioła, włączam na mokrym, pytałem szefa serwisu i mechaników o takie podejście i oni twierdzą że można tak jeździć nawet po czarnym, problemem są manewry na placu ale ja wtedy napęd 4x4 wyłączam i nie ma problemu z naprężeniem w napędzie z przodu.
Ja też nie jeżdżę z włączonym 4x4 nawet na mokrym asfalcie, duzo się naslyszalem, że ludzie różnie robią, ale potem przeczytałem książce obsługi, że nie wolno, można załatwić skrzynie.
A może test VW Amaroka?
W Australii bardzo modne teraz ze względu na cenę, zwłaszcza 3 litrowy TDI V6
Mitsubishi L200 2021 r w full opcji (przed starkiem) i ćipem power wyszedł mi 186k z zamykaną paką, płytą stalową pod silnik i skrzynię, okablowaniem do oświetlenia ostrzegawczego i wypełnieniem paki plastikiem. Ale najbardziej to mnie ten Adblue tu ciekawi. Ja po zakupie wlałem 10L adblue i przejechałem 25k km zanim komunikat o uzupełnieniu się pojawił.
Toyota ma fajny silnik, ale w środku to tak trochę mi rokiem 2010 zalatuje.
Ja myślę, że właściciel trochę napalił się na Toyotę i niedokładnie zbadał ceny konkurencji. A co do Pańskiego Miczka - świetny samochód. Miałem IV generację z Super Select i miło ją wspominam Kiedyś jeszcze wrócę.
@@crobbecrobbeslippers2301 Dealer mi mówił ostatnio na przeglądzie, że 2022 będzie ostatnim rokiem dostępności L200 w Polsce/Europie. Trochę szkoda, mam jeszcze 4.5 roku leasingu a chętnie bym wziął potem kolejnego miśka.
@@Kunbal Nie dziwię się. To nie jest idealny samochód, bo ma wady. Ale warto się cieszyć z jego zalet, bo tych jest całe mnóstwo. Szerokości i do zobaczenia na trasie.
Super filmik...pozdrawiam Terenwizjie...
Moim marzeniem zawsze byl amerykanski picup glownie przestrzen w srodku jak i dostepnosc stalych twardych uchwytow na napoje/kubki, dowiedzialem sie o mozliwosci o wylocie na legalna prace do stanow (od znajomego ktory teraz leci po procesie sponsoringu full legal) jako ze jestem kierowca zawodowym z stazem 3 lat po glownie Bałkany. Ford f150 lub dodge ram lub sam ram (chyba zelezy od modelu rocznikowego) byly moim glownym marzeniem, zobaczymy byc moze marzenie z dziecinstwa sie spelni, u nas ceny kosmiczne pojazdow np jak chlopaki mowia o gladiatorze, jak tam ogladalem to 40tys $ chodza z nalotem 10-20tys mil, nie mowiac juz o fordzie czy ramie gdzie z takim przebiegiem chodza od 20-30 tys $. Jak sie dowiedzialem to zarobek min 1500$/tyg. Tak jak napisalem, kto wie moze sie poszczesci. Tylko byle fakty sie pokryly z opowiesciami ;)
gratuluję 300tyś subskrybcji
Nie ma aut teraz przez wszelkiego rodzaju utrudnienia i brak części podzespoły z Chin nie są na czas z tego względu utrudnienia i dłuższy czas oczekiwania na nowe auta :)
Fajnie by bylo zobaczyc u Was Ssangyong Rextona albo Musso, fajne autka ale malo znane
Fajny gość, fajne autko. Przy okazji proszę oodcinek porównujący Hiluxa i Tacomę, podobne z innymi markami, no i czekam na Tundrę i Titana. Jakaś seria o biznesach właścicieli też mile widziana. :))
Jeśli chodzi o pickupy to moim zdaniem RAM TRX to jest najlepszy wybór ale przy tej cenie niestety mało kogo stać na taki samochód... wybierając oscylując w okolicy 200tys nie mam pojęcia co będzie najlepsze 😆😀
To teraz dla kompletu prosimy o test Forda Rangera w wersji Raptor :)
Raptor to badziewie z 2 litrowym badziewiem pod maską, jeżeli już to 3.2 Wildtrack.
@@mariuszrl1143 Dokładnie 3.2 to przynajmniej ma znaczek 3.2 do tego mniej koni i momentu od razu czuć ze słabszy silnik :)
Ale ma znaczek 3.2 ;-P
@@PiotrZohar po pierwsze ma 5 garów, po drugie rapcio ma tyle samo koni co oficjalnie Wildtrack 3.2, a przynajmniej nie są to napompowane konie ... bo bez problemu 3.2 robisz na 300 KM ...
No i niutków ma tyle co trzeba ... bo ten twój 2 litrowy to już max co może mieć.
A dopłacać 60 tyś za podróbę Raptora ... to trza mieć nie pokolei w głowie ...
To ja bym wolał ściągnąć ze stanów prawdziwego Raptora, a nie naklejkowego 😂😂😂
@@mariuszrl1143 Ano tak myślałem, że nie rozumiesz idei raptora ;-) Poza pierwszym SVT napędzanym Boss'em (bo brał udział w Baja 1000) wszystkie Raptory mają zmieniona ramę i zawias a nie silniki ;-)
Tak też jest z Australijskim Raptorem tylko ten (pseudo) idzie nawet dalej niż F150 bo ma całkowicie przeprojektowane tylne zawieszenie i wywalony resor ;-)
Nigdy nie pojmę dlaczego ludzie nie mający pojęcia o czym piszą tak lubią się tym w necie chwalić ;-)
Swoją drogą policz sobie ile będzie kosztowało wyczynowe zawieszenie do "cywilnego" pickupa a potem się śmiej z 60 tys ;-)
@@PiotrZohar jedyną ideą Forda i ich speców od marketingu (a znam ich) jest wspaniała reklama i złapanie naiwnych klientów na te
,,haczyki,, ... cobyś dopłacił kilkadziesiąt tysięcy za parę rurek i 2 tarcze hamulcowe z tyłu ... 😂😂😂
Nie twierdzę, że ten samochód jest zły jako taki, ale 2 litrowy silniczek w 2,5 tonowej krowie i nazwanie czegoś takiego tj sprofanowanie nazwy Raptor jest po prostu śmieszne ... tak zresztą jak zrobili to z nazwą Mustang.
A tak nawiasem, to tak miała wyglądać następna wersja Rangera ... zwykłego Rangera a nie Raptora ... do raptora to mu brakuje 4 garów i z 300 KM.
PS
Jak będę miał za dużo kasy, to dokupię go do swojej stajni, postawię obok wersji 3.2 i będę go brał na łowy blachar 😉😁😁😁.
Pozdrawiam
Aaaa, wywalili resor ... i tera raptem 450 kg na pakę włożysz ... a nie 1100 kg 😉
No tak, ale blachary ważą max 65 kg 😂😂😂
Jak będzie INEOS Grenadier to uznam, że Terenwizja może już wszystko zmieszać z błotem i jeszcze będzie za to chwalona 😆
a czemu tak xD
Wkońcu nowy silnik
Cześć. Czekam kiedy sprawdzicie najbardziej wydajny napęd, teoretycznie,quattro. Pozdrawiam.
Super odcinek
Ja chciałbym zobaczyć test VW Amaroka 3.0 V6
Szef miał Hilux 2 nówkę z salonu 2.4 TD. Przy 100 tyś żarło olej jak pojebane. A przyśpieszało tylko z górki jak się luz wrzuciło taka c330.
A później ją rozbiłem naprawa kosztowała 67 tyśi. :) takie tam dachowanie.
@@damianpatla8504 Znałem gościa który też wydachował HiLuxa, poleciał prosto na zakręcie bo tył zaczął go wyprzedzać. Nikomu nic się nie stało, traktor do kasacji.
@@jackmannjack1251 U mnie to wypadek losowy ciągnołem dwu osiową przyczepę Niewiadów 6 metrów długą i plandekowaną wiatr zdmuchnął zestaw z drogi i całość spadła z nasypu. Dach dotykał zagłówków siedzeń. Też wyszedłem bez obrażeń 😉
Jednak na roczną wyprawę na koniec świata to wybrałbym coś starszego co kowal naprawi i marne paliwo nie zaszkodzi :)
To adblue w Afryce najlepiej brzmi
Mi najbardziej podoba generacja która była produkowana w latach 1989-1997
Ranger Raptor ma 33" w serii.
Jeep daje lepsze rabaty niż Ford czy Toyota. Cena cennikowa jest wyssana z palca na którą nie trzeba patrzeć - liczy się cena transakcyjna. Różnica w cenie to nie grubo ponad 100 tyś a po rabatach to raczej 50. Każda marka ma inne podejście do cen i rabatowania. Nie pójdziesz do salonu bo Cię wystraszy cennik i nawet się nie dowiesz jakie są realia.
zastanawia minie dlaczego w salonie pakiet ubezpieczenia Gladiatora jest tańszy niż Rangera.
Jak to wszystko dodasz to wyjdzie Ci mimo wszystko Gladiator!
Dlaczego:
-Silnik 3.0 v6
-Nawiewy i miejsce z tyłu
-Napęd na 4 po asfalcie
-wykończenie wnętrza
-Kabriolet
-Czas dostawy auta
- Tylni zawias
Hilux to bardzo dobry kompromis pomiędzy wszystkim ale resor z tyłu i brak nawiewów świadczy, że to mimo wszystko jest bardziej ucywilizowany wół roboczy, niż auto turystyczne. Długi Patrol ma podobny gabaryt a rozkład masy nie jest znacząco różny, ale nikt nie ma problemu z napędem na tył bo ma sprężynę.
Co prawda teraz w erze COVID gdzie jakikolwiek rabat na auto to luksus, to jeszcze można znaleźć salony które wersje w cenie katalogowej ponad 360 tyś sprzedają poniżej 300. I nagle się okazuje że różnica jest rzędu 200-400zł na miesięczne racie leasingu przy pakiecie ubezpieczeń tańszym o 1500zł na rok.
Biore 3
Testowałem wszystkie Pickup w 2020r Toyota była na miejscu 2 „nie bardzo chce jeździć”do Amaroka V6 jej daleko daleko dziś po roku użytkowanie tylko Amarok :) 70% asfalt 30% teren
Testowałem Amaroku 3.0 v6 miał coś ponad 250KM napęd był bez reduktora coś w stylu Quattro byłem w szoku jak szybko osiągnąłem 190 km/h a w ciasny łuk wszedłem przy 120 .Na szutrowce nie mogłem wprowadzić go w poslizg, a tu nie dziwne że Hilux dupa zamiata ale jak się ma 2h , 4h ,4l to co się dziwic.Amarok był podniesiony o 2 całe bo ASO na to zezwala.Ja też stawiam na Amaroka moc, napędy bajka 8 stopniowy DSG nie wiem tylko jak z awaryjnoscia
Nie prawda że 2.4 nie jedzie. Użytkuje hiluxa z tym silnikiem w wersji Sahara. I jest super
Silnik 2.4 jest w zupełności wystarczający, w szczególności jeśli jeździ się przepisowo. Faktycznie nieco brakuje mocy, ale tylko na autostradach. Jeżdżę takim samochodem na co dzień od 5-ciu lat. Zero awarii.
Potwierdzam.
Siema Adasiu.
Nie chce sie zaglebiac ,ale z amerykancow pomysl to Colorado "Szewi"" .
Ja mam Tacome ,ale wlasnie mysle nad zmiana . Sory za brak polisz znakow.
W 'szewi " masz 300 koni ,uwierz mi to juz jedzie.
Moja Tacome oddalem na 'RICOL" czyli cos fabryka spier.....lila.
Dostalem Tacome 2001 na 4 dni.
Zlego slowa nie powiem ,8000 przebiegu, 278 koni. super ( to o 100 wiecej niz w mojej) .
Ale Szewi.... 300 kucy i tanszy. bije Tacome na glowe.
I tu się nie zgodzę. W przypadku Forda dostępność zależy od dealera… u jednego to miesiąc a u drugiego 8 miesięcy oczekiwania i także inne ceny.
Kciuk w ciemno 👍
Przyjemnie się odbiera gościa od Toyoty 😉
dziękuję 👍
Terenwizja 300 tysięcy!!! Brawo!
13:40 - zmienia ,zmienia.....
Tryb PWR :
1.Moment obrotowy maksymalny-: wzrost o ok. 20-25% -oczywiście w swoim zakresie
2.Przyspieszenie 0-100 km/h o ok. 1 sekundy
3.Zużycie paliwa: Wzrost o ok. 15-20%
Czy terenwizja wybiera się na zawody Challenge hero w Dąbrowie górniczej ? Przekonać się co to są możliwości terenowe ?
F 150 raport sprawdźcie proszę
,2.4 jeździ bardzo dobrze. Przyłączyć trzeba na power. A jak mało, zrobić chip tuning. 2.8 to raczej ten sam silnik rozwiercony z 2.4. czyli fizycznie słabszej konstrukcji...
Zwykly chiptuning zmienia 2.4l hiluxa poprzedniej generacj w ten Twój 2.8l, za niecałe 2 tys. Pln. Także nie ma się co spinać, bo przyjeżdżając na tych gumach w teren pokazałeś, że kupiłeś dużego do miasta. Przycisk power niewiele zmienia? To flybywire więc przede wszystkim normalizuje pracę pedału gazu. Kup sobie falkeny wildpeeki i nie tłumacz się przestrzenią w nadkolach.
Ja wybierałem używanego pickupa do120tyś zł, przyjechałem wprawie wszystkimi pickupami: Ford/Toyota/Mitsubishi/ ale wybrałem Amaroka. automat na 8 biegów. Zrobiłem 120tyś za 1,5 lata. teraz mam 220na liczniku, wymieniłem tylko rozrząd w ASO za 3,5 tyś zł (dostałem gwarancje na 2 lata lub200tyś km) i ostatnio tylko tarcze, olej wraz ze wszystkimi filtrami co 7tyś km. (Spalanie 8-11L.) Dla czego Amarok, ponieważ moim zdaniem, przyśpiesza, wchodzi w zakręty, hamuje lepiej niż inne i najważniejsze dla mnie jest to, że jako jedyny ma stały napęd na 4.
Ale wiadomo każdy ma swoje wymogi.
A co sądzicie o Uaz Profi? Silnik ZMZ PRO 2,7 168 KM
Ziomek ale mówiłeś, że nie będziesz reklamował, jak to??
Ja się bardzo zraziłem do Land Cruisera KDJ120. Ciągłe problemy, awarie (m.in. turbo, różne czujniki). Auto miało mały przebieg, sprowadzone z Włoch i było zadbane a mimo to wymagało ciągłych nakładów. Spalanie non stop 12L i nie ważne, że prędkość max 100km/h. Mocy również mało mimo pojemności. Nigdy więcej Toyoty.
Do 200tys można też kupić Amaroka z lepszym silnikiem.
BTW konie to konie. To jest jednostka miary. To, że większy silnik o podobnej mocy sprawia wrażenie mocniejszego jest TYLKO wrażeniem.
jest jeszcze Hilux 4.0 V6 benzyna
Gdzie te piachy bym podjechał na test 😀. W Hiluxe w wodowaniu łódki to gniazdo haka rdzewieje 😉
Czy tylko ja uważam, że marka Toyota przeżywa drugie wcielenie ?
Pozdrawiam użytkownika. Ciekawe auto w dobrej cenie.