PODCAST#15 "Toksyczna matka" Robert Rutkowski
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 ต.ค. 2024
- Toksyczni rodzice mogą zrujnować życie niejednego dziecka, szczególnie tego starszego, lub nawet dorosłego, które chciałoby prowadzić swoje życie samo, bez zbędnej „pomocy”. Szczególnie zagrażająca normalnemu i satysfakcjonującemu życiu jest toksyczna matka. Matki takie bywają złe szczególnie względem córek, przerzucając na nie swoje plany i cele, niespełnione marzenia oraz zazdrość.
Zapraszam do rozmowy z psychoterapeutą Robertem Rutkowskim.
Aby wesprzeć Potrzebujących kliknij tu → www.fundacjaar...
Można nas również znaleźć na: Facebooku: → / fundacjaart
Instagramie:→ / fundacjaart
Twitterze: → / przeciwprzemocy
![เปิดใจ "อาจารย์เบียร์ คนตื่นธรรม" อดีตเคยสุดทุกทาง ถ้าใช้หนี้หมดไปบวชแน่ l [Nickynachat]](http://i.ytimg.com/vi/IxeE0xVhy08/mqdefault.jpg)
Moja oczekuje ( oczywiście mam sie domyslac) ze powinnam w danym dniu przyjechac czy zadzwonić, a jak tego nie robię, to moge w ogóle tego nie robić. Ma byc tu i teraz albo w ogóle. Nie wiem jak z tym sobie poradzić
Nie znam bardziej toksycznej osoby niż moja Mama, wybaczyłem jej ale unikam z nią kontaktu bo dalej próbuje sterować moim życiem a mam 40 lat. Kocham ją ale jej nie lubię...
To bardzo trudne co Pan pisze. Ale tak naprawdę, ze do rze, ze Pan sobie z tym poradził...
Dziękuję 🙏
Ma pan dużo racji w kwestii alkoholu, pornografii i wspaniała jest ta klarowność i bezkompromisowość w tym temacie.
Również wprost nazywanie przemocą tych wszystkich zachowań.
Bardzo wartościowy wywiad. Jeszcze raz dziękuję
To bardzo ważny ale trudny temat, który często zamiatany był pod dywan.
Bardzo wartościowa rozmowa. Jestem zachęcony do przeczytania książki, chociaż po lekturach książek Alice Miller, Susan Forward czy Daniela Macklera i drążeniem własnej historii mnie nie dziwią podobne przypadki. Ale zawsze dobrze utożsamić się z innymi, którzy mieli podobne doświadczenia.
Cudowna i wartościowa rozmowa, jak zwylke pan Robert the best🤗
Bardzo dziękujemy Pani Agnieszko
Bardzo wartościowa rozmowa. Oby uzyskała jak największe zasięgi. Pozdrawiam.
To też bardzo ważna dla nas rozmowa.
Ciekawy temat. Można poruszyć model biernej matki, która nie bije, nie pije ale spełnia tylko minimum zaspokajania potrzeb dziecka. Mówi, że kocha, ale nie rozmawia szczerze i nie zaprasza do rozmów. Okres dojrzewania przemilcza lub kupuje literaturę aby nie rozmawiać. Zajmuje się sobą i swoimi znajomymi a dziecko ma zaspokojone potrzeby głodu, jedzenia i dachu nad głową i czasem wyjście na odbebnienie na basen
moja teściowa jest toksyczna...jej nadopiekuńczość bardzo drażni w szczególności w kontakcie z moimi dziećmi.
Niestety słowa stop tak nie wolno, są jak przysłowiowy rzut grochem o ścianę. Bardzo frustrujące i obciażające.
Chociaż próbuję z tego wyciągać pozytywne strony i po prostu rozmawiac i opowiadać o różnych czynnościach i sytuacjach , o rzeczach dla mnie oczywistych np. to że dziecko może kolorować jak chce, rysować jak chce, układać klocki czy bawić się swoimi zabawkami według swoich założeń ( babcia próbuje im narzucać róźne dziwne rzeczy w tej kwesti sic!)
Pozdrawiam i życzę cierpliwości, a właściwie kilometrów od takich osób ;)
Grunt to widzieć pozytywy, trzymamy mocno za nie kciuki.
To rzeczywiście , aż nieprawdopodobne ...dajcie babci kredki i rysunek , niech usiądzie obok dzieci i jednocześnie niech kolorują ,babcia swój rysunek, a dzieci swój ..może babcia po prostu sama też chciałaby sobie pokolorować i wrócić przez moment do czasów dzieciństwa ??? Niech kolorują razem , każdy swój rysunek .. a potem zrobić wystawę rysunków , który ładniejszy ....
@@AnnaK-zv9wsWiem że chciałabyś dobrze ale nie. Miałem podobnie tylko z matką i babcią. To nie nadopiekuńczość a kontrola i pokazywanie że wiem lepiej od ciebie. W tym momencie zachowujesz się właśnie jak matki które ślepo wierzą w dobre intencje takich osob. Niestety albo stety trzeba zdjąć klapki z oczu bo inaczej będzie tylko gorzej i wchodzenie na głowę.
Powinnaś stawiać Granicę .To jest poniżanie ciebie Chcę pokazać że wie lepiej a Ty jesteś nikim .
Nigdy nie bylam mianowana na ksiezniczke😔
Wszystko jest w nas
Moja mama uważała mnie za swoją własność.
Niezależność musiałam wywalczyć. To zajęło mi kilka lat.
😞 bardzo mi przykro.
Ja dopiero teraz zaczynam walczyć o siebie
@@aswlaz3804 u mnie podobnie z tym że matka, ojciec, babcia.... Nie znam toksyka który pomaga w usamodzielnieniu czy niezależności. Trzeba samemu to osiągnąć bo ci ludzie w tym nie pomogą.
Moim planem i celem bylo aby moje dzieci skonczyly szkoly, aby sie usamodzielnily.
One zdecydowaly ze szkola czy tez praca jest im nie potrzne i po swojemu chcialy zyc czyli ledwo co lodwo koniec z koncem lacza przy czym oczekuja abym ja razem z mezem im pomagali finansowo.
No to niech jeszcze idą na jakieś studia lub kursy ... ewentualnie dużo można się nauczyć niektórych rzeczy z internetu np ..ogrodnictwa można się nauczyć z internetu , jest dużo filmów na ten temat ....
Toksyczne dzieci ...
Audiobook kiedy ?
Tak? A moja mama w ogóle nie była opiekuńcza. Mogłabym na noc nie wracać i nawet by nie zauważyła. Cierpiałam głód i zimno. Matka zajmowała się tylko sobą i swoim piciem. Są gdzieś te idealne matki do których się nie ma o co przyczepić? Może w literaturze. I o co ten wielki hałas i raban? Chyba po to,żeby zasiać wrogość i nienawisc w rodzinach,które i tak sa w zaniku. Lękliwe są dzieci od nadopiekuńczych matek? Moja się mną kompletnie nie interesowała -tez jestem lękliwa. I to jak? Nie siejcie tej szkodliwej propagandy. Dla zasięgów! Każdy miał jakieś tam przejścia. Takie programy wzbudzają tylko poczucie krzywdy i bezradności. Nie wspomniałam o ojcu który był przerażającym tyranem. Co miał robić? Nie ma szkół które by uczyły rodzicielstwa. I myślę,że po takich szkołach dzieci tych rodziców też znalazłyby łatkę,która mogłyby im przyczepić. To nie kwestia warunków wychowania,a mod jakie dziś akurat są bardzo na topie. Turek ma prawo (jeszcze dziś) zastrzelić własną córkę jeśli ta "puści się". Te kobiety z naszego punktu widzenia podlegają jakiejś nieludzkiej przemocy. I jak tu się ma nadopiekuńcza matka,która krzyczy"nie biegaj bo pokaleczysz kolana"? Jest jakieś rozwiązanie tych dylematów które mają dzisiejsze dzieci ze swoimi"toksycznymi" rodzicami? Nie sądzę.
Dużo bzdur