O, dobrze być w innej strefie czasowej, bo nie tylko mogłam wreszcie w dzień sledzic oskary , to jeszcze jako pierwsza oglądam ten odcinek. W niespodziankach w sumie tylko brak scenografii dla Barbie, pozytywnie dźwięk, no i zostawiona na sam koniec (chyba organizatorzy wiedzieli...) Właśnie jedyna duża niewiadoma czyli rola kobieca
Od poprzedniego roku, w końcu, nie przeżywam już tak bardzo wygranych i przegranych. Serce już mi nie krwawi. Zaczęłam traktować nominacje do Oscarów jako podpowiedź, na co warto wybrać się do kina i czego w danym filmie nie przeoczyć. Tym sposobem trafiłam do kina na np. Poprzednie życie, na które na pewno nie wybrałabym się przed duży ekran. Było jedno wyświetlenie, kilka osób w kinie i wszystkie nie ruszające się z foteli przez kilka minut po seansie. Zamyślone .To lubię. Podobnie było ze "Strefą interesów". Dziękuję, że oglądaliście i tak szybko zdajecie relację.
Dzięki za coroczne omówienie ❤. Faktycznie bardzo ładnie wszystko przewidzieliście w materiale o Nolanie. Mi jest ciut smutno, że Ryan Gosling nie zdobył nagrody za aktora drugoplanowego- jakoś Robert Downey Jr "nie siadł" mi w swojej kreacji. No i liczyłam, że "Biedne istoty" podzielą się Oscarem za scenografię i kostiumy z "Barbie".
Mimo wszystko było trochę zaskoczeń. Największymi wygranymi gali jest Openheimer, Biedne Istoty oraz Chłopiec i Czapla. Najwięksi przegrani: Barbie, Czas Krwawego Księżyca i animowany Spider Man. Cieszy zwycięstwo Biednych Istot w kategoriach kostiumowych i w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.
A ja się cieszę z sukcesu "Strefy interesów" w kategorii film międzynarodowy. Chociaż tutaj. No i Oscar za dźwięk, tam racze pomysł dźwięku Z 10 ciu nominowanych do najlepszego filmu widziałam 7 i to Strefa interesów zrobiła na mnie największe wrażenie. A spaliście chociaż trochę?
Ja się bardzo ucieszyłam, że Oskara dostała Emma Stone ( chociaż cieszyłabym się również z nagrody dla Sandry Huller), bo obstawiałam Lily Gladstone. No i Strefa Interesów❤
Oppenheimer w pełni zasłużył na wszystkie swoje nagrody. Niezwykle mnie cieszy Oscar dla Emmy Stone. Jakikolwiek inny wybór byłby niesprawiedliwością. W ogóle w najważniejszych kategoriach prawie wszyscy moi faworyci zostali docenieni, chociażby 20 dni w Mariupolu, a wspaniała Strefa interesów została najlepszym filmem międzynarodowym. Ale absolutnie nie zgadzam się z nagrodą dla Godzilli (koszmarek) i Zdumiewającej historii Henry'ego Sugara - każda inna nominowana krótkometrażówka była lepsza. Barbie w ogóle mi nie szkoda! W kategorii animacja były raczej słabe filmy i Chłopiec i czapla był faktycznie najlepszy. I te zmiany socjologiczne w wypowiedziach bardzo mi się podobają.
Bardzo mnie cieszą te Oskary mimo, że nie wszystkie filmy, które typowałam zostały uchonorowane. Za to w każdej kategorii Oskara dostało dzieło wybitne , oryginalne.
Co do pojawienia się na scenie aktorów już z nagrodą którzy wygłaszają laudację na cześć osoby która była nominowana to to już były takie gale z taką konwencją ;).
Dzięki za cenne spostrzeżenia. Żałuję dwóch nagród. Najlepszą piosenką dla mnie jest "I’m Just Ken". Aktor drugoplanowy - każdy byle nie Robert Downey Jr., którego bardzo lubię ale nie w tej roli.
Uważam jeden Oskar za niezasłużony. Za główną rolę męską o klasę wyżej od Cilian Murphy byl Paul Giamatii. Murphy to faktycznie przeciętny aktor. Openheimera zagral także przeciętnie.
jak dla mnie największa niemiła niespodzianka to Chłopiec i Czapla. Kocham Miyazakiego, ale dla mnie był to jego najgorszy film. A taka Nimona była super na przykład czy choćby Spiderman. No i szkoda charakteryzatora Maestra. Nie rozumiem jak Biedne Istoty to wygrały. Za to absolutnie zasłużenie w pozostałych trzech kategoriach. Nie rozumiem jak wspomniane Barbie mogłoby wygrać w jakiejkolwiek kategorii poza piosenką i Goslingiem. Wiem, że ludzie lubią bo kolorowe i ładna aktorka ale nie przesadzajmy. Davine dziękowała Bogu aczkolwiek nie wiem co to ma do rzeczy. I chyba to też raczej życie prywatne
Nolan miał w planach zrobić swój pierwszy Horror by mogł się wyróżnić obok takich reżyserów jak Ari aster,Jordan peele i Robert eggers robiących horrory.
Porażka Czasu krwawego księżyca czy Napoleona jest miodem na moje serce, zwłaszcza Napoleona. Cieszy sukces Biednych istot, Strefy interesów i Godzilli Minus Zero.
Chciałbym jedynie nadmienić. Jeżeli ktoś uważa, że z oscary to jakieś przedziwne dzieło nagradzające losowe filmy to chciałbym zwrócić uwagę, iż oscary w porównaniu do grammy to dzieło bosie. Grammy to najgorsze co istnieje rozdające nagrody chyba tylko tym kto najwięcej zapłacił (trzykrotny album roku dla taylor swift xddddd) więc cieszmy się, że mamy nasze oscary i że jeszcze są w miarę szanowane i przyzwoicie to wygląda (jestem hejtem oppenhaimera).
Porażka Barbie jak najbardziej słuszna. To bardzo słaby film. Jedynie scenografia zasługiwała na nagrodę. No....Ken w jakiś sposób go również ratował, ale to niestety za mało.
O, dobrze być w innej strefie czasowej, bo nie tylko mogłam wreszcie w dzień sledzic oskary , to jeszcze jako pierwsza oglądam ten odcinek.
W niespodziankach w sumie tylko brak scenografii dla Barbie, pozytywnie dźwięk, no i zostawiona na sam koniec (chyba organizatorzy wiedzieli...) Właśnie jedyna duża niewiadoma czyli rola kobieca
Od poprzedniego roku,
w końcu, nie przeżywam już tak bardzo wygranych i przegranych.
Serce już mi nie krwawi.
Zaczęłam traktować nominacje do Oscarów jako podpowiedź, na co warto wybrać się do kina i czego w danym filmie nie przeoczyć.
Tym sposobem trafiłam do kina na np. Poprzednie życie,
na które na pewno nie wybrałabym się przed duży ekran.
Było jedno wyświetlenie, kilka osób w kinie i wszystkie nie ruszające się z foteli przez kilka minut po seansie. Zamyślone .To lubię.
Podobnie było ze "Strefą interesów".
Dziękuję, że oglądaliście i tak szybko zdajecie relację.
Miałam nadzieję na jakiegoś Oscara dla "Przesilenia zimowego" i się nie zwiodłam. Bardzo zasłużona nagroda dla odtworczyni drugoplanowej roli!
Niestrudzeni!❤
Dziękuję za ten film!
Diuna za rok jak Oppenheimer dzisiaj :)
Dzięki za coroczne omówienie ❤. Faktycznie bardzo ładnie wszystko przewidzieliście w materiale o Nolanie. Mi jest ciut smutno, że Ryan Gosling nie zdobył nagrody za aktora drugoplanowego- jakoś Robert Downey Jr "nie siadł" mi w swojej kreacji. No i liczyłam, że "Biedne istoty" podzielą się Oscarem za scenografię i kostiumy z "Barbie".
Mimo wszystko było trochę zaskoczeń. Największymi wygranymi gali jest Openheimer, Biedne Istoty oraz Chłopiec i Czapla. Najwięksi przegrani: Barbie, Czas Krwawego Księżyca i animowany Spider Man. Cieszy zwycięstwo Biednych Istot w kategoriach kostiumowych i w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.
Dziękuję za to podsumowanie 🙂
A ja się cieszę z sukcesu "Strefy interesów" w kategorii film międzynarodowy. Chociaż tutaj. No i Oscar za dźwięk, tam racze pomysł dźwięku
Z 10 ciu nominowanych do najlepszego filmu widziałam 7 i to Strefa interesów zrobiła na mnie największe wrażenie. A spaliście chociaż trochę?
"Trochę" to właściwe określenie, ale cóż, tylko jedna jest taka noc w roku;)
Ja się bardzo ucieszyłam, że Oskara dostała Emma Stone ( chociaż cieszyłabym się również z nagrody dla Sandry Huller), bo obstawiałam Lily Gladstone. No i Strefa Interesów❤
Oppenheimer w pełni zasłużył na wszystkie swoje nagrody. Niezwykle mnie cieszy Oscar dla Emmy Stone. Jakikolwiek inny wybór byłby niesprawiedliwością. W ogóle w najważniejszych kategoriach prawie wszyscy moi faworyci zostali docenieni, chociażby 20 dni w Mariupolu, a wspaniała Strefa interesów została najlepszym filmem międzynarodowym. Ale absolutnie nie zgadzam się z nagrodą dla Godzilli (koszmarek) i Zdumiewającej historii Henry'ego Sugara - każda inna nominowana krótkometrażówka była lepsza.
Barbie w ogóle mi nie szkoda! W kategorii animacja były raczej słabe filmy i Chłopiec i czapla był faktycznie najlepszy.
I te zmiany socjologiczne w wypowiedziach bardzo mi się podobają.
Super, że Maestro dostał odpowiednią ilość Oskarów ( nie chcę spojlerowac). Jeszcze 10 lat temu mogłoby być inaczej.
American Fiction bardzo ciekawy film - Lily myślę że ostatecznie to zaszkodziło że supporting. Jest Ok. Większość przewidywań się spełniła
Bardzo mnie cieszą te Oskary mimo, że nie wszystkie filmy, które typowałam zostały uchonorowane. Za to w każdej kategorii Oskara dostało dzieło wybitne , oryginalne.
uhonorowane*
Co do pojawienia się na scenie aktorów już z nagrodą którzy wygłaszają laudację na cześć osoby która była nominowana to to już były takie gale z taką konwencją ;).
Szkoda, że Barbie nie dostała Oskara za scenografię. Ja głosowałam na nią. Bo nie jest to najwybitniejszy film. Ale akurat scenografia zasługiwała 😢
Dzięki za cenne spostrzeżenia. Żałuję dwóch nagród. Najlepszą piosenką dla mnie jest "I’m Just Ken". Aktor drugoplanowy - każdy byle nie Robert Downey Jr., którego bardzo lubię ale nie w tej roli.
Uważam jeden Oskar za niezasłużony. Za główną rolę męską o klasę wyżej od Cilian Murphy byl Paul Giamatii. Murphy to faktycznie przeciętny aktor. Openheimera zagral także przeciętnie.
jak dla mnie największa niemiła niespodzianka to Chłopiec i Czapla. Kocham Miyazakiego, ale dla mnie był to jego najgorszy film. A taka Nimona była super na przykład czy choćby Spiderman. No i szkoda charakteryzatora Maestra. Nie rozumiem jak Biedne Istoty to wygrały. Za to absolutnie zasłużenie w pozostałych trzech kategoriach. Nie rozumiem jak wspomniane Barbie mogłoby wygrać w jakiejkolwiek kategorii poza piosenką i Goslingiem. Wiem, że ludzie lubią bo kolorowe i ładna aktorka ale nie przesadzajmy. Davine dziękowała Bogu aczkolwiek nie wiem co to ma do rzeczy. I chyba to też raczej życie prywatne
Nolan miał w planach zrobić swój pierwszy Horror by mogł się wyróżnić obok takich reżyserów jak Ari aster,Jordan peele i Robert eggers robiących horrory.
Cześć. Jest szansa na omówienie Rojsta Millenium?
Hej, gdzieś tam w planach mieliśmy, ale mamy pooscarowy kryzys sił i wszystko nam się obsuwa i Rojst Millenium zamiast świeżynką robi się czerstwy;)
@@DrugiSeansO to szkoda, byłam bardzo ciekawa Waszej opinii na temat finału i tego, jak pozamykali wątki z poprzednich części :)
kibicowałam Ryanowi w kategorii aktor drugoplanowy, no niestety nie udało się 😓 anologicznie Lily powinna być aktorką drugoplanową, szkoda
Cieszę się bardzo z Oscara dla Emmy Stone i Cilliana Murphy'ego.
Przypomnę Wam tylko, że "Barbie" dostał u Was 5 gwiazdek, a "Oppenheimer" - 4.
Podtrzumujemy.
Tak, to było przewidywalne jak to że jutro będzie nowy dzień.
Ciekawe czy w przyszłym roku tyle nagród skosi Diuna??? 😂😮😊
Porażka Czasu krwawego księżyca czy Napoleona jest miodem na moje serce, zwłaszcza Napoleona. Cieszy sukces Biednych istot, Strefy interesów i Godzilli Minus Zero.
Co się stało z wąsem? On tak sam od siebie (ten wąs), czy zamierzona stylizacja?
A co z nim nie tak?:P
Barbie było ciekawym do połowy, a później w turbo nudnym filmem zwyczajnie mid więc za co miałaby dostac
Chciałbym jedynie nadmienić. Jeżeli ktoś uważa, że z oscary to jakieś przedziwne dzieło nagradzające losowe filmy to chciałbym zwrócić uwagę, iż oscary w porównaniu do grammy to dzieło bosie. Grammy to najgorsze co istnieje rozdające nagrody chyba tylko tym kto najwięcej zapłacił (trzykrotny album roku dla taylor swift xddddd) więc cieszmy się, że mamy nasze oscary i że jeszcze są w miarę szanowane i przyzwoicie to wygląda (jestem hejtem oppenhaimera).
Artur Kinomaniak Pietras, Na Gałęzi, Drugi Seans...to wszystko czego nam potrzeba, gdy mamy wątpliwości.
xxxxxxxxxxx❗ Chrońmy dzieci, młodzież❗ Oppenheimer to film, który powinien być od 18 lat ❗ Niepotrzebnie dali tam taką scenę seksualną ❗ xxxxxxxxxx
Witam. Nazywam się Sweeney Todd. Kupiłem już bilet do Łodzi i niebawem odwiedzę Pana Mateusza. Dziwny wuns będzie golony...
Porażka Barbie jak najbardziej słuszna. To bardzo słaby film. Jedynie scenografia zasługiwała na nagrodę. No....Ken w jakiś sposób go również ratował, ale to niestety za mało.
Dobrze ze dodałaś że ken jakoś ratuje ten film szanujmy się Rayan Gosling zagrał fenomenalnie Kena
Co Wy takie smutasy jesteście?
Zmęczeni, nagrywaliśmy to bezpośrednio po gali po godzinie 4 rano.
@@DrugiSeansa czy nie lepiej nagrywać wyspanym?
@@iwonajaniak4798 lepiej, ale są chwile, że zależy nam na czasie