dobrze zrobił. sam kompresor czy szaszlyk nie wyczysci gwintu. sam tak robilem i wiem że mam wyczyszczone. oczywiscie ekstrakcyjna 3x i kompresor na koniec.
hej. Próbowałem tak. Oczywiście po jakimś czasie i paru powtórzeniach dało się wyczyścić. Ale szybciej jest najpierw usunąć mechanicznie większość brudu a potem wyczyścić benzyną i patyczkiem do uszu.
kolego otwory sie rozwierca jak się ma specjalny skrobak tak jak zrobiłeś to jeszcze ten syf ubiłeś a o czyściłeś tylko jego część .Jak nie masz kompresora to się czyści śrubokrętem i leję do otworów np. ropę, benzynę lub jakiś środek rozpuszczający i wyciąga strzykawką A pierwsza zasada to jest pomiar długości otworu przez głowicę i długość szpilki ile jest zapasu .
A nie łatwiej nalać w każdy otwór benzyny ekstrakcyjnej, poczekać parę minut po czym zamieszać w każdym otworze jakimś patyczkiem? Na przykład do szaszłyków albo jakimś równie miękkim, żeby nie uszkodzić gwintu. Znów odczekać i znów zamieszać. Tak kilka razy i wlać to, co się rozpuści? Jak będzie potrzeba to powtórzyć. Co uważasz?
Osobiście bym tą szpilką nie czyścił, polecam zmywacz do chamulców i cyk kompresorem, a jak nie to zakładałem taką szczotkę drucianą do wkrętarki i jechałem
A samo sprezone powietrze nie wystarczy ? Ja tak zrobilem.Mam pistolet z rurka na 20cm wsadzilem i dobrze wypsikalem . Widac ze w srodku jest czysto. Ale dla pewnosci jeszcze raz to zrobie przed przykreceniem glowicy. Pozdro.
Jak masz kompresor to pewnie! Ja nie miałem wtedy, a ten syf u mnie był taki mocno zbity na dnie ( ktoś wcześniej zmieniał uszczelke pod głowica i nic nie wyczyścił tylko wszystko ubił razem z resztkami starej uszczelki.
Zapomniałeś dodać, że nie oczyszczenie otworów z brudu, oleju, płynu chłodzącego a nawet zwykłej wody, może doprowadzić do rozsadzenia gwintu w bloku, poprzez wkrecanie śrub...
Należało dodać też, że otworów zamkniętych NIE WOLNO smarować smarem czy olej bo to prowadzi do odkręcania się srub, śruba powinna być czysta i sucha, bo jak dasz smaru albo oleju to w środku gromadzi się powietrze, a jak masz przelotowy otwór to wiadomo
Oczywiscie ze sroby glowicy wkreca sie na olej. Tak zaleca producent, a firmy takie jak ARP dodaja do szpilek olej do montazu. Jak sruba I otowor beda suche to nie uzyskasz prawdziwego mometu dokrecania tylko skladowa monetu I oporu tarcia zwojow gwintu. I mimo iz klucz "kliknie" przy ustawionej wartosci szpilka/ sroba bedzie za slabo dociagnieta. Przy przelotowym otworze daje sie uszczelniacz do gwintow zeby plyn chlodniczy nie dostal sie pod pokrywe zaworow gdzie zazwyczaj sa schowane sroby glowicy.
No dobra, można nawet odtłuścić spirytem czy zmywaczem do hamulców i co... przyrdzewieje. Już nie mówiąc o tym, że łatwo gwint zniszczyć, jeśli wkręca się na sucho. Czyszczenie z syfu, który wpadł przy skrobaniu resztek uszczelki - ok. Ale robienie z dziury czegoś sterylnego? Chyba nie bardzo.
TAK trzeba czyścić ale SZPILKA NIE ZAPIERA SIĘ I NIE DOKRĘCA DO KOŃCA ! Szpilki mają docisnąć głowicę do bloku, jak by szpilka zaparła się o blok to zerwała by gwint .przy dokręcaniu .albo co gorzej urwała i pękła .......aha i przez lata nic tam się nie zbiera tylko wcieka jak zdjemujesz głowicę.kanały olejowe nie są połączone ze szpilkami :-) .. robisz to po raz pierwszy chyba al pomysł na czyszczenie gwintu OK !
No tu akurat nie masz racji bo otwory szpilek w niektórych silnikach tak jak w tym np. Służą do transportu oleju. W moim pierwszym silniku M10 pojawiło się pęknięcie na właśnie tej szpilce I olej był przez nie tloczony do płaszcza wodnego. Kolejnym przykładem jest silnik Peugeota 206 2.0 Sport gdzie przez szpilki olej jest dostarczany do panewek głównych.
tani i prosty sposob, do tego proponuje pryskac break cleanerem i sprężonym powietrzem
dobrze zrobił. sam kompresor czy szaszlyk nie wyczysci gwintu. sam tak robilem i wiem że mam wyczyszczone. oczywiscie ekstrakcyjna 3x i kompresor na koniec.
Spoko idea, tylko trzeba zwrócić uwagę na to, czy gwint po szlifowaniu nie ma jakichś zadziorów, którymi można by uszkodzić gwint w bloku.
Fajny pomysł!
Dzięki. Mój autorski :)
Underground Garage a nie lepiej dmuchnąć przedmuchiwaczem? :P
Plochy2 Owszem, jak się posiada kompresor :P
hej.
Próbowałem tak. Oczywiście po jakimś czasie i paru powtórzeniach dało się wyczyścić. Ale szybciej jest najpierw usunąć mechanicznie większość brudu a potem wyczyścić benzyną i patyczkiem do uszu.
kolego otwory sie rozwierca jak się ma specjalny skrobak tak jak zrobiłeś to jeszcze ten syf ubiłeś a o czyściłeś tylko jego część .Jak nie masz kompresora to się czyści śrubokrętem i leję do otworów np. ropę, benzynę lub jakiś środek rozpuszczający i wyciąga strzykawką A pierwsza zasada to jest pomiar długości otworu przez głowicę i długość szpilki ile jest zapasu .
Ja to na praktykach robilem, z cwierc wieku temu, gwintownikiem.
A nie łatwiej nalać w każdy otwór benzyny ekstrakcyjnej, poczekać parę minut po czym zamieszać w każdym otworze jakimś patyczkiem? Na przykład do szaszłyków albo jakimś równie miękkim, żeby nie uszkodzić gwintu. Znów odczekać i znów zamieszać. Tak kilka razy i wlać to, co się rozpuści? Jak będzie potrzeba to powtórzyć. Co uważasz?
Osobiście bym tą szpilką nie czyścił, polecam zmywacz do chamulców i cyk kompresorem, a jak nie to zakładałem taką szczotkę drucianą do wkrętarki i jechałem
A samo sprezone powietrze nie wystarczy ? Ja tak zrobilem.Mam pistolet z rurka na 20cm wsadzilem i dobrze wypsikalem . Widac ze w srodku jest czysto. Ale dla pewnosci jeszcze raz to zrobie przed przykreceniem glowicy. Pozdro.
Jak masz kompresor to pewnie! Ja nie miałem wtedy, a ten syf u mnie był taki mocno zbity na dnie ( ktoś wcześniej zmieniał uszczelke pod głowica i nic nie wyczyścił tylko wszystko ubił razem z resztkami starej uszczelki.
Nie lepiej wydmuchać sprężonym powietrzem?będzie łatwiej
Bartek Sonnberg Owszem, jak sie posiada kompresor.
czasem można się posiłkować sprężonym powietrzem w puszce :P
Ja nalałem benzyny do każdego otworu i później je wyczyścilem drutem z nawinietym ręcznikiem papierowym
Zapomniałeś dodać, że nie oczyszczenie otworów z brudu, oleju, płynu chłodzącego a nawet zwykłej wody, może doprowadzić do rozsadzenia gwintu w bloku, poprzez wkrecanie śrub...
Dokładnie, słuszna uwaga :)
Bieżesz zmywacze do hamulce i wysysatke i jedziesz
Należało dodać też, że otworów zamkniętych NIE WOLNO smarować smarem czy olej bo to prowadzi do odkręcania się srub, śruba powinna być czysta i sucha, bo jak dasz smaru albo oleju to w środku gromadzi się powietrze, a jak masz przelotowy otwór to wiadomo
Oczywiscie ze sroby glowicy wkreca sie na olej. Tak zaleca producent, a firmy takie jak ARP dodaja do szpilek olej do montazu. Jak sruba I otowor beda suche to nie uzyskasz prawdziwego mometu dokrecania tylko skladowa monetu I oporu tarcia zwojow gwintu. I mimo iz klucz "kliknie" przy ustawionej wartosci szpilka/ sroba bedzie za slabo dociagnieta. Przy przelotowym otworze daje sie uszczelniacz do gwintow zeby plyn chlodniczy nie dostal sie pod pokrywe zaworow gdzie zazwyczaj sa schowane sroby glowicy.
zmywacz od hamulców napsikac i sprezone powietrze i po robocie a tym sposobem co pokazujesz to godzina na boku.
No dobra, można nawet odtłuścić spirytem czy zmywaczem do hamulców i co... przyrdzewieje. Już nie mówiąc o tym, że łatwo gwint zniszczyć, jeśli wkręca się na sucho.
Czyszczenie z syfu, który wpadł przy skrobaniu resztek uszczelki - ok. Ale robienie z dziury czegoś sterylnego? Chyba nie bardzo.
cholernie cicho to nagrane ledwo cokolwiek słyszę
TAK trzeba czyścić ale SZPILKA NIE ZAPIERA SIĘ I NIE DOKRĘCA DO KOŃCA ! Szpilki mają docisnąć głowicę do bloku, jak by szpilka zaparła się o blok to zerwała by gwint .przy dokręcaniu .albo co gorzej urwała i pękła .......aha i przez lata nic tam się nie zbiera tylko wcieka jak zdjemujesz głowicę.kanały olejowe nie są połączone ze szpilkami :-) .. robisz to po raz pierwszy chyba al pomysł na czyszczenie gwintu OK !
No tu akurat nie masz racji bo otwory szpilek w niektórych silnikach tak jak w tym np. Służą do transportu oleju. W moim pierwszym silniku M10 pojawiło się pęknięcie na właśnie tej szpilce I olej był przez nie tloczony do płaszcza wodnego. Kolejnym przykładem jest silnik Peugeota 206 2.0 Sport gdzie przez szpilki olej jest dostarczany do panewek głównych.