#46 Czy nawłoć nektaruje? Przegląd późnych pożytków. (19.08.2021)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 18 ส.ค. 2021
- Witam Was serdecznie. W tym odcinku pokażę Wam jakie mam późne pożytki, czy pszczółki noszą nawłoć i jak wygląda sytuacja w miodniach. Pokażę Wam również jak ustawiam ul do pożytku z nawłoci. Miłego oglądania :)
00:00 Wstęp
00:19 Nawłoć
00:53 Groch Jaś
01:37 Pszczoły pięknie noszą pyłek
02:21 Przeglądam miodnie w dwóch rodzinach
05:30 Jak ustawiam gniazda do zbiorów nawłoci
09:05 Jaki ramki stosuje w miodni
10:20 Malina
11:26 Przegorzan
no weź nie podjadaj na wizji bo ślinotoku dostałem :)) ja nie zbieram nawłoci jak przyniosą to dla siebie za mało w okolicy , za jakiś dzień jak uporządkuje wszystko to zacznę zakarmianie pozdrawiam :))
U mnie nawłoci pod dostatkiem w tamtym roku było super zobaczymy jak będzie teraz /Ładna,Małopolska/
@@hose67r89 Super :) Dlatego gniazda nie ruszam, żeby zdążyły uzupełnić syropem i się nie spracować :) Ile masz rodzin ?:)
@@grigorisakaszwili2008 Kolejny pszczelarz po sąsiedzku :) Faktycznie jadąc przez Ładną sporo jest nawłoci. Beczek miodu ;)
@@szczepanowicki_bartnik Dziękuję, wzajemnie 🍯🍯🍯
Krótko, zwięźle i na temat. To się liczy.
Profesjonalny film jak zawsze. U mnie nawloci troszkę tylko mają dla siebie dziewczyny tylko. Na nasiona przegorzanu z chęcią się zapisze😉
O ile wiatr przed zbiorem nie wyhula :)
U mnie cos się zaczyna dziać, ale chyba potrzeba jeszcze kilka dni by nawłoć pokazała potencjał ;) Pozdrowienia Tomku ;)
Nawłoć pięknie oblatują ale nie widać tego na ramkach patrzyłem dzisiaj i dopiero pierwsze komórki som zalewane w gniazdach
dobry film
Tomku, jak zwykle łapa w górę. Czy ten przegorzan, to przegorzan pospolity?
Tak pospolity :)
U mnie w teraz kwitnie gorczyca biała,na której do południa pszczoły widać.Nawłoć kwitnie i od kilku lat pszczoły jej nie odwiedzają.Tak samo jest z rożnikiem przerośniętym zauważyłem jeden dzień i tak samo z przegorzanem.
Odwbrałbym gryke z nawłocia ale mam troche innych obowiązków i musze odpuscic sobie, ale polecam bo to bardzo fajny miodek, fajna baza pożytków u ciebie jest to najważniejsze zeby mialy ciągły dopływ pyłku. Ja musze juz zamykac sezon lecze od warrozy a karmic nie musze zbytnio bo gryke noszą sobie i sporo maja.Pozdrawiam
U mnie popsuła się pogoda i lipa z nawłoci będzie. 1 września pewnie zacznę zakarmianie bo pewnie zjedzą to co jest. Grunt że pszczoły milay kopa do rozwoju na zimowa pszczole :)
@@szczepanowicki_bartnik Dlatego ja taki w tym roku bylem obojetny tez na tą gryke bo sprawdzalem pogode długoterminową i jakos sie sprawdza ona mi. U mnie jutro znowu ma padac przez tydzien, chociaz mysle ze gryka jesli nektaruje do godziny 12 to pomimo przelotnego deszczu pszczoły i tak poleca pozbierać nektar. Co innego jak bedzie ochlodzenie silne i zaprzestaną lotów, tego bardziej sie boje
Hej u mnie też noszą, ale szału nie ma pozdrawiam
Cześć! Ja miałbym kilka pytań i własnych rozwiązań. Czy malinę masz pryskaną? Ja mam w pobliżu jedną sporą plantację i kilka mniejszych. Jednak lepiej dla pszczół byłoby, gdyby ich nie było. Jak przywiozłem kilka uli z miejsca gdzie nie było maliny, do pasieki przy domu - gołym okiem można było zauważyć różnicę w ilości zbieraczek między tymi, które stały tu dłużej. Od kogo masz przegorzan? Mam nasiona i trochę problemów z jego namnażaniem. Może to kwestia gleby? Jednak jak patrzę u Ciebie są spore wzniesienia, więc pierwszej klasy raczej nie ma. Może PH??? Osobiście stosuję uprawę pola z przeznaczeniem dla pszczół. Mam kilka własnych hektarów, z których w zasadzie plonu nie zbieram, za to mogę się spokojnie wyrobić z trzykrotnym zasiewem nasion z przeznaczeniem na pożytek dla pszczół. Oprócz tego dogaduję się z sąsiadami, żeby wydzierżawili mi po żniwach pole w pobliżu moich pasiek w zamian za zielony nawóz lub surowiec na kiszonkę. Cieszy się to coraz większym zainteresowaniem, gdyż nawozy sztuczne są drogie i coraz droższe. Przykładowo taka "trójplonówka" to na wiosnę gorczyca lub facelia, następnie gryka i jesienią rzepak albo rzepik. Słyszałem też o możliwości posiania nostrzyka dwuletniego - jesienią. W przyszłym roku tak zrobię, gdyż w tym mam już przygotowany zestaw nasiona- nawóz. Poza tym kaleczę rodzimą przyrodę trojeścią i lofantem. Po lipie na koszyczku trojeści może być nawet dziesięć pszczół. Na lofant, lebiodkę, ogórecznik i żmijowiec latają bez przerwy. Tylko trzeba trzymać w ryzach chwasty. Jak się popuści to jedynie randup albo pług zostaje. Nara :-)))
Łooo widzę, że z Ciebie też taki napaleniec jak ze mnie :D Nie pryskam malin, ostatnie lata to piękna i mało deszczowa pogoda a malinę głównie trzeba pryskać na grzyby i pleśń. U mnie większość plantacji to mini przydomowe max 20-30 arów. Nie dziwię się, że przy sporej plantacji ubywało pszczół bo tam oprysk pewnie leci co drugi dzień.
Przegorzan kupowałem w oryginalnych torebkach i był rozsiewany w wielodoniczkach. Później przesadzałem w docelowe miejsce inaczej by zginął ;) Przegorzan nie lubi mokra a jak widzisz ja mam wsiane w glebie gdzie sporo kamieni i górka, gdzie spływa woda. Lubi też nasłonecznione tereny a akurat mój jest na stoku południowym :)
Również sieję poplony ale pszczoły niewiele z niego skorzystają jedynie pyłkowo. Fajnie masz, że dogadujesz się z sąsiadami. U mnie górzysty teren więc albo zarośnięty lasami i krzakami bo mało już ktoś uprawia.
Trojeść nie jest zakazana? :D Sam na początku pszczelarzenia jej szukałem ale sobie odpuściłem. Taka prawda, że my napaleńcy siejemy a inni korzystają. Ale najważniejsza zdrowotność naszych podopiecznych :)
@@szczepanowicki_bartnik A ja nawoziłem i podlewałem przegorzan. Teraz chyba już wiem w czym rzecz. Mam własne wyhodowane nasiona, sporo z nich namarnowałem. Trojeść ponoć jest zakazana ale gdy rosną krzaczory, z których nie ma jakiegokolwiek pożytku więc...Jeszcze z roślin dla pszczół mam kilkadziesiąt posadzonych jeżówki purpurowej. Kiedyś oglądałem na jutubie plantację, którą ścinali gdy tylko zakwitła, jako surowiec w ziołolecznictwie. Żal ściska, ile towaru mogłyby z jeszcze tego przynieść pszczoły. Gdyby tak opanować uprawę na większą skalę - mogłoby być ciekawie....
Z drzew polecam lipy, kupowane w nadleśnictwie. Są tam za grosze.
Witam. Proszę o poradę pszczółki pięknie nosiły nawłoć ale teraz patrząc na pogodę nie wiem co robić. Czekać jeszcze czy lepiej kończyć już sezon i szykować do zimy rodzinki. Pozdrawiam i dzięki za fajne filmy.
Też jestem w takiej sytuacji. Ja czekam do 1 września, jak nawloc przekwitnie przez deszcz to wtedy już zakarmiam. Też okaże się co jest w nadstawkach jak sucho czyli pszczoły zjadly co mialy to nie ma sensu chciwic się na sloik nizasklepionego miodu. Lepiej mieć silne pszczoly na miód wiosenny a przede wszystkim przezimowane :)
Mam pytanie
Czy masz kraty odgromowe jeszcze ?
Nie mam ani odgromowych ani odgrodowych ;) Matka ma swobodny dostęp. Jak zaczerwi to zaczerwi, więcej zimowej pszczoły będzie. Gdybym zostawił kratę to mogły by głównie zalać rodnie a nadstawka była by pusta :)
Mam pytanie pan to sam obrabia tyle hektarów i pszczół do tego
Nie sam, jak to domownik pomagam we wszystkim :)
Ja w tym roku raczej nie widze u siebie nawłoci w słoikach. Według mnie w tym roku zbyt późno zaczęła kwitnąć i szybko się skończy wraz załamaniem pogidy. Jeśli pszczółki się same zakarmią to będzie dobrze i wtedy co najwyżej zabiorę im po dwie ramki przy redukcji gniazda. Obym się mylił, bo w razie W nadstawki są, ale o ile zapach jest, to w plastrach szału nie ma. A to mój najlepszy pożytek był jak do tej pory. Okolice Rzeszowa.
No właśnie kwestia pogody. U nie też nieraz krucho było a 10 września ku zdziwieniu cała nadstawka zasklepiona :) Jedni mówią, że wrzesień ma być rekordowo upalny a prognozy z cykli księżyca, że od połowy ma być bryndza. Grunt, żeby poszły w super sile do zimy a odwdzięczą się super miodkiem wiosennym :)
@@szczepanowicki_bartnik U mnie też nigdy nie zawodziłaale był rok gdy jeszcze nie pszczelarzyłem, że przyszło w szczycie kwitnienia 2 tygodnie deszczu i po frytkach było. Oby się moje czarnowidztwo nie spełniło, chociaż wiosnę przewidzisłem taką kapryśną.
Anzelm Bohatyrowicz Uśmiałem się czytając komentarz Pana i ,, Pasieka Rzeszowska
1 dzień temu (edytowany) "' w jednej miejscowości stoicie a jeden z was pisze to co pisze.
@@owady1 Pożyjem, uwidim jak to rzekł Wania.
Liczę na nawłoć jeszcze nie miałem tego miodu
Specyficzny z cytrynowym posmakiem :) z taką pogodą co zapowiadają to krucho będzie :/
@@szczepanowicki_bartnik chyba tak
dla mnie najsmaczniejszy miod
@@nowokwiat203 dla mnie też pod tym względem że wziąłem go jako pierwszy miód :) tylko miał troszkę domieszki spadzi. No petarda :)