Spróbuj zrobić masło smakowe, zrób wczesniej masło z ziołami, czosnkiem, niech ono się przegryzie i dopiero potem użyj do steków, tutaj moze byc tez kwestia tego ze maslo z ziołami lezy razem za krótko i nie zdazy przejsc smakami i zapachami
A ja pseudo kontrowersyjnie lubię kłaść gruby wiórek masła na odcięty kawałek, żeby nie zdążyło się rozpuścić i podsypać je solą. Dla mnie wszystko z masłem smakuje lepiej, a zwłaszcza kiedy ma stały stan skupienia
Ciekawe :) ja zawsze na steka zdjetego z patelni kładę kawałek masła i posypuje solą pieprzem i suszonym czosnkiem 😁 po zjedzeniu steka, cały ten sosik który zostaje na talerzu to jest coś niesamowitego ❤ zwłaszcza pasuje mi z rukolą
ja robię jeszcze inaczej - kładę ukrojony kawałek masła ziołowego na gorącym steku i pozwalam się temu masłu roztopić na gorącym steku - wtedy smakuje najlepiej wg mnie
Tak, i takie masło może czekać w lodówce. Jeśli stek, sam stek nie jest tak cudowny jak oczekiwałem... To masełko do smaku. Zazwyczaj to jednak samo stekowisko. Bez soli i pieprzu nawet.
Ja kroję steka na kawałki/plasterki i maczam je w maśle pozostawianym na patelni próbując jeszcze zedrzeć tego przypalonego złota z patelni w moim przypadku stalowej. Smakuje to genialnie!
Witam serdecznie🎉 najlepszy kanał o stekach😉 mam pytanko czy zrobisz kiedyś filmik w którym robisz steka w czasie żeczywistym czyli nagranie od początku do końca na patelni , potem odpoczynek na kratce i krojenie? Pozdrawiam
Z moich doświadczeń bastowanie z jakiegoś magicznego powodu działa tylko przy klasycznym filet mignon, normalnie wszystkie steki smakują mi najbardziej przy reverse sear, wtedy maja fajną "skorupkę" itd. Bastowanie sprawia, że ta skorupka robi się miękka i traci sie dużo przyjemnej faktury. Ogólnie podgrzewam sobie na boku masło z ziołami i polewam usmażony i pokrojony już stek na desce i to smakuje super. Natomiast przy tej polędwicy może chudość, może delikatność a może grubość kawałka mięsa sprawia, że bastowanie naprawdę robi robotę.
Dobry film. Jeżeli chciałbyś kontynuować ten temat z ciepłymi stekami, to interesuje mnie jak wypadłby jeszcze jeden sposób: mianowicie po prostu położenie masła (może być smakowe) na zdjętym z patelni steku. Po tym co zobaczyłem, mam przeczucie, że taki wariant będzie najlepszy pod względem prostoty i maślanego posmaku.
Zabawne bo właśnie dziś robiłem steka i tak machając łyżką naszło mnie arcyważne pytanie. Po kiego ja to robię? Co ja napowietrzam to masło czy o co chodzi?
czosnek żeby dał jakikolwiek aromat należy go chociaż rozgnieść, pokroić ( nieważne czy w łupie czy bez , w łupie dodatkowy aromat ) bo wtedy dopiero aktywują się enzymy allinazy, które przekształcają bezwonny, bezsmakowy nieaktywny składnik - allinę ( poprzez kwas allilosulfenowy) do allicyny aktywnej odpowiadajcej za smak i zapach czosnku ( ajoeny, winylosiarczki też ale to już nieważne ;D ) a myślę że tymianku warto dać więcej - ja bastuje i z reką na sercu czuje ten tymianek i czosnek , nie tak że stek zmienia smak na czosnek i tymianek tylko no tak w tle tle ale jednak ;D , zajmiesz się kiedyś stekami z tuńczyka na przykład ???
W teorii bastowanie powoduje, że stek ma trochę większy/dłuższy kontakt z masłem, niż tylko przewracaniu. Drugi powód bastowania, że stek równomierniej się nagrzewa. Tak się zastanawiam, czy może ta różnica byłaby większa przy grubym steku, który dłużej się smaży?
Pytanie laika, skoro wrzucamy steka na mocno rozgrzaną patelnię, żeby się skartelizował, zamknął pory i nie oddał swoich soków, to jak przez zamknięte pory ma w steka wejść masło? Co by się stało jak by od razu zrobić na smakowym maśle?
Nie ma czegoś takiego jak pory w mięsie i stek się nie karmelizuje. Natomiast i tak smak masła będzie zawsze tylko na powierzchni. Mięso głównej składa się z wody( około 70%) i gdy je smażymy, to woda z zewnętrznych tkanek zamienia się w parę i ciśnienie wypycha ją na zewnątrz. Nic w trakcie smażenia nie wchodzj w głąb mięsa
Przypalenie masła podczas smażenia dużo daje, ale to są inne aromaty niż te których szukałeś. Jak chodzi o przyprawy to tak jak kiedyś pisałem preferuję wetrzeć przyprawy razem z solem dzień wcześniej.
Następnym może razem spróbuj oczyścić kubki smakowe, bo w sumie ten bez bastowania próbowałeś po tym bastowanym 😄 ja już od dłuższego czasu ostatnią fazę smażenia wykańczam masłem ale bez bastowania, głównie z braku czasu podczas serwisu 😅 Fajny materiał Pozdro 😎✌️
Ja zapewne tez nam syndrom Sztokholmski, wzgledem jak ja robie mięso. Jak mam ładny kawalek(jak dla mnie bo zapewne są nie warte zachodu.). Przyprawiam taki kawalek, sol piep rozmaryn z jedej drugiej srony i maczam w masle klarowanym, i daje na 24h do hermetycznego rekawa. Ja mysle, że rozjebałem system, ale zapewne niszczę dobre mięso (ps. Robie tak tylko ze zwyklym sezonowanym na mokro. Na sucho to daje robic innym 😁😁.
Ja smażę na maśle klarowanym i mi smakuje o wiele niż na łoju czy rzepaku, a steki marynuję w soli pieprzu i tymianku lub rozmarynu przez 2-3 godziny przed smażeniem polecam przetestować 😁
Ja przez wiele lat nie bastowałem, aż w sumie niedawno zacząłem. W moim odczuciu fajniej tworzy się crust na maśle, szczególnie że smażę krótko na wysokim ogniu, na bleu. Inna rzecz, że po odsuszeniu na kratce i przełożeniu na talerz, i tak polewam całego steka powstałym sosem z patelni, a następnie maczam w nim krojone kawałki. Czyli w sumie podobnie do Twoich wniosków ;)
Aby było czuć to robię inaczej, daję masło, jakieś przyprawy i kieliszek alkoholu wysokoprocentowego ruda lub czysta wina nie próbowałem jeszcze. I nie polewam a po prostu mięsem że tak powiem wycieram patelnię w tej miksturze, wtedy czuć mocny smak, bo ten sos się wetrze w mięso i smak jest, przy okazji pocierając mięsem o patelnię wyrównuje się kolor.
Fajny materiał troche jak u Gugi trzy wersje: kontrolna i dwie eksperymentalne. Guga głównie zimuję się stekami, ale nie tylko robi różne rzeczy mięsem. Tutaj takie zapytanie do ciebie czy nie chcesz sobie od czasu do czasu puścić jakiś inny projekt na boku jakiś burgerek albo coś innego. Taka mała odskocznia a co do kanałów mogę ci polecić Cookin' Somethin' w/ Matty Matheson charyzmatyczny wariat straszny gawędziarz, ale robi fajne rzeczy.
Jakoś ze dwa miesiące temu robiłem identyczny test, jednak nie miałem kompletnie wątpliwości, co do tego który stek jest bastowany, a który polany. No i od tamtego momentu tylko i wyłącznie robię wersję z polewanym masłem. Mam nawet w lodówce w takim słoiczku te masło z tym jakby ekstraktem z czosnku i rozmarynu. Szkoda, bo nie pokazałeś w jaki sposób przygotowałeś masło do polewania steka. Ja robiłem w sposób w jaki Guga pokazywał, czyli żeby uzyskać te takie brązowe "chrupeczki" w tym maśle, bo to one są w tym wszystkim jakby największym wektorem smaku tej mieszanki masłowej i jak Guga mówił w swoim filmie - to właśnie o nie w tym wszystkim chodzi. Ważne, żeby tylko nie przypalić ich, bo o ile i tak nadal będzie smacznie, to jednak gdy są brązowe, to są dużo przyjemniejsze :D Przy okazji chciałbym spytać, czemu dajesz czosnek w łupce? Smażony w łupce wyciąga więcej smaku w trakcie smażenia? Zawsze robiłem tak, że obierałem ząbek i gniotłem przed wrzuceniem na patelnię.
Uważam, że bastowanie ma sens. Masło, czosnek i rozmaryn robią robotę, ja dorzucam 2-3 ziela angielskie, oczywiście pieprz i sól. Steki jemy w 4 osoby: 2 dorosłych, 18 i 7 latek. Różnica wychodzi w kraście, polewanie poprawia krast, odrobinę. Widać przy polewaniu, jak pięknie gorące masło pieni się na steku, a na koniec gałązka rozmarynu jest totalnie krucha. Jestem po stronie zwolenników bastowania.
Ja wiem, że uważasz że polewanie ma sens i nikomu nie zabraniam tego robić. Po prostu testy osób które zajmują się tym jednak zawodowo potwierdzają, że jednak nie bardzo ma to sens. Nie zmienia to faktu, że bastowanie jest bardzo satysfakcjonujące i rób tak jeśli uważasz że dzięki temu Twoje steki są lepsze
Ja zawsze jak stek odpoczywa to kładę na niego trochę masła. Które się roztopi i zostaje na steku, bastowanie to za dużo roboty i trochę skomplikowane jak się robi na grillu 😂. Albo robię masło ziołowe kroję Talarek i kładę koło stęka i maczam sobie w nim kawałki mięsa.
Głównie takie słowa są tworzone, żeby wkurzać ludzi, którzy potrafią się dopieprzyć dosłownie do każdego słowa. Zrobię film gdzie mówię tylko słowa które wypominają mi ludzie w komentarzach. Film pewnie bedzie trwał pół godziny 😁
Steak pownien odpoczywac w tym masle z patelni, moze to nie wyglda ladnie ale odpoczywajacy stek na talezu polewam maslem w ktorym byl zrobiony. Mam wrazenie ze troche tego masla zostaje wchkoniete przez "odpoczywajacy" stek. Oczywiscie nie usuwam tego do jedzenia wiec to moze byc tylko "zludzenia apteczne"
Chyba jeszcze Ragusea robił ostatnio jakiś remake swojego filmu o stekach którego konkluzja była podobna do Twojej końcowej th-cam.com/video/Wy6kZm-lC4g/w-d-xo.html
Ja ostatnio robilem steak na grilu i zastanawialem sie jak bastowac . Wiec do malego rondelka dalem maslo ziola i czosnek postawilem na grilu , roztopilo sie i w momencie jak polozylem steak . Zaczalem smarowac go pedzelkiem tym maslem . Za kazdym przelozeniem ponownie smarowalem i wtedy pierwszy raz tak naprawde poczulem ze w ten sposob na grillu naprawde czuc bylo to maslo i czosnek w przeciwienstwie do tego jak robie na patelni
Myślę że kwestia jest taka, że bastowany i polany masłem stek podaje się właśnie z tym masłem, a wy tutaj spróbowaliście sam stek bez tego sosu. Widać wcale ten smak tak nie przechodzi w stek, tylko to kwestia sosu. ;)
na ciepło od razu po smażeniu to masło mogło po prostu zlecieć z kawałków, a jak już ten sos z masła, czosnku i tymianku lekko stężał to dał lepszy efekt bo w całości był na kawałku, przynajmniej tak to widać na filmiku
Polane po całym steku nie robi różnicy, bo czuć tylko delikatnie masło na powierzchni. Natomiast jak polejesz już pokrojone kawałki ty masłem, to różnica jest diametralna 😊
Ciekawe jestem, jak wielu kuchennych ortodoksów po tym filmie jest na OIOMie 😂 Jeszcze kilka takich produkcji i w końcu odważę się samemu coś przygotować 🥩
Doszedłem do końca filmu. Widzę wniosek. Chłopie, zastanów się, czy steki to rzecz, którą powinieneś się zajmować. Ja smażyłem w życiu do 100 steków i już widzę różnicę pomiędzy każdym, które w filmie przygotowałeś. Może po prostu słabo rejestrujesz smaki i aromaty. Żeby nie było, suba zostawiam, liczę na dalszy rozwój.
Zakładam, że widziałeś jeden film na tym kanale, więc rozumiem wniosek. Nie wiem czy oglądnąłeś cały film, czy jednak przewijałeś, bo jasno mówię, że zawsze uważałem że bastowanie ma sens i zmienia smak i zawsze byłem pewien że nie da się tego podważyć. Dopiero ślepy test pokazał, że może się mylę. Zrobiłem odrobinę więcej niż 100 steków i oczywiście możesz uważać że jednak się nie znam, ale witamy na kanale 😊
Fajny odcinek! Kamil, oboje pochodzimy z branży ściśle związanej z gastronomią - Ty od strony kucharzy, ja od strony przemysłu przygotowującego produkty dla tych kucharzy, więc pozwolę sobie zwrócić małą uwagę. Wydaje mi się że problem z niebastowanym stekiem mógł wziąć się stąd, że miałeś nagromadzenie przypraw w ustach już wcześniej przez jedzenie innych steków i mogło to znacznie zabużyć Twoje odczuwanie smaku. Spróbuj wykonać ten eksperyment jeszcze raz, tym razem za każdym razem jak zjesz stek jednego rodzaju przepłukaj usta wodą tak, by upewnić się że smak który odczuwasz jest jak najbardziej neutralny, nie zaburzony ani nie zdominowany przez inne czynniki. Nie mam pewności czy dotyczy to rozmarynu lub tymianku ale niektóre przyprawy mają taką specyfikę, że potrzebują chwili by się aktywować. Tak ma np imbir czy galangal, że najpierw ma delikatny smak a dopiero po chwili, po kilku kolejnych kęsach, wychodzi Ta charakterystyczną ostrość. W tym przypadku mogło dojść do tego samego zjawiska. Na pewno kojarzysz też zjawisko gdzie będąc w Indyjskiej knajpie i jedząc ostre danie, w pewnej chwili wszystko inne także ma ostry smak. Co prawda nie spodziewam się byś przy ponownyn eksperymencie nagle uzyskał kompletnie inny wynik, ale płujając hamę ustną na pewno nie bastowany wskażesz w 95 próbach na 100 poprawnie, przynajmniej w założeniach eksperymentu. Myślę jednak że finalny wynik się nie zmieni, czyli okaże się że bastowanie tak na prawdę daje bardzo, baardzo niewiele. To co myślę to na pewno nie jest tak że bastowanie nic nie daje, ale może się okazać że całe to pieprzenie się z machaniem łyżką jest bardziej nastawione na efekciarskość niż na smak, coś jak rzucanie butelkami przez barmanów
To jest test subiektywny i tylko moje subiektywne odczucia. Ja wiem, że aby wyniki były miarodajne to potrzeba by zrobić to w warunkach laboratoryjnych. Jeśli chciałbym przeprowadzać jak najdokładniejsze testy, to żaden film prawdopodobnie by nie powstał, bo zawsze by się znalazło coś co mógłbym zrobić dodatkowo, aby metodologia przeprowadzanego testu była jak najdokładniejsza. Jeżeli mi ktoś nie wierzy, albo uważa że nie mam racji, to zawsze przecież może to sprawdzić sam w domu. To niestety nigdy nie będą badania laboratoryjne, a tylko moje subiektywne koślawo wykonane testy 😊
Wogole Zaczynam Badać Temat Steków , Jeszcze Dziewiczy Rejs Przyrządzenia Przede mną, Myślę Że Trafiłem Na Dobry Kanał 😀 Myślę że Dam znać za jakiś czas jak Mi Poszło . pozdro
Moim zdaniem przy tak wysokiej temperaturze tłuszczu czosnek i zioła nie są w stanie oddać tego smaku. Lepiej przygotować takie masło wcześniej, tłuszcz pociągnie więcej smaków i zdąży oddać go do mięsa. Podobnie jak oliwa smakowa która potrzebuje się przegryźć
@@Stek_Bzdur ja mogę przyjść jeść :D w zasadzie na dwie patelnie da się to zrobić bo tylko jeden będzie polewany , więc dwa można smażyć jednocześnie bez masełka
4 หลายเดือนก่อน
Co sądzisz o tym sposobie na steki? th-cam.com/users/shorts_WjR7b6hKPU?si=4r-uKVEY5jSCtTg6
Ok, jak ktoś na świecie zrobi jakiś film na jakiś temat, to już nie wolno nigdy tego tematu poruszać, bo ktoś to gdzieś zrobił. Odnośnie testów, to w ogóle nie powinno się robić swoich i wyciągać swoich wniosków, tylko jak ktoś już zrobił test, to go nie powtarzamy, bo trzeba ufać temu kto był pierwszy. Dobrze zrozumiałem?
@@Stek_Bzdur nie o to mi chodzi ale kontent tutaj jest mam wrażenie wzorowany na tym i te same tematy poruszane. Powodzenia w tworzeniu indywidualnych projektów.
powiedz wszystkim kanałom motoryzacyjnym że są wzorowane na innych zagranicznych motoryzacyjnych. I nie zapomnij napisać że ktoś już testował to auto i to zrzynanie kontentu. Tak samo wszystkie kanały testujące telefony i elektronikę. No i pamiętaj, że jeśli ktoś robi na swoim kanale przepis na carbonarre, to też zrzyna od kogoś, bo już taki film przecież powstał na innym kanale. W Polsce nie może powstać kanał o stekach, bo jest już - uwaga - jeden taki w stanach Zjednoczonych. Co za głupota
@@Stek_Bzdur ta dyskusja nie ma sensu, napisałem komentarz bo ewidentnie się na tym wzorujesz, widać po filmikach i jej tematyce że to mix jego 3 kanałów i nie wiem tylko czemu tak trudno się do tego przyznać. Jest jednym z najlepszych youtuberów o stekach i generalnie o grillowaniu.
generalnie szkoda gadać, ostatnio byłem we francuskiej restauracji w Paryżu. Knajpa typowo stekowa, kupa gówna i nic więcej 50 eur. Wg. mnie to lepiej mięso z grilla zamówić za 40 zł i będzie najlepiej , a nie robić filozofię z prostej rzeczy. Szkoda uwagi na takie pierdoły
Spróbuj zrobić masło smakowe, zrób wczesniej masło z ziołami, czosnkiem, niech ono się przegryzie i dopiero potem użyj do steków, tutaj moze byc tez kwestia tego ze maslo z ziołami lezy razem za krótko i nie zdazy przejsc smakami i zapachami
Dokładnie.
Takie masło powinno minimum 24h przeleżeć w lodówce.
To tak samo jak z marynowaniem mięsa.
Nobla temu, kto opracuje wzór fizyko-chemiczny na proces "przegryzienia"
@@autko20 Osmoza może to być.
Nie, nie spróbuje, chłop ma za wysokie ego.
A ja pseudo kontrowersyjnie lubię kłaść gruby wiórek masła na odcięty kawałek, żeby nie zdążyło się rozpuścić i podsypać je solą. Dla mnie wszystko z masłem smakuje lepiej, a zwłaszcza kiedy ma stały stan skupienia
Ciekawe :) ja zawsze na steka zdjetego z patelni kładę kawałek masła i posypuje solą pieprzem i suszonym czosnkiem 😁 po zjedzeniu steka, cały ten sosik który zostaje na talerzu to jest coś niesamowitego ❤ zwłaszcza pasuje mi z rukolą
Też zauważyłem, że polane sosem z masła i czosnku zdecydowanie najskuteczniejsze.
Wychodzi na to, że najlepiej zająć się masłem z ziołami w czasie kiedy stek odpoczywa.
Kolejny super filmik :)
ja robię jeszcze inaczej - kładę ukrojony kawałek masła ziołowego na gorącym steku i pozwalam się temu masłu roztopić na gorącym steku - wtedy smakuje najlepiej wg mnie
Dokładnie tak samo robię i moim zdaniem najlepsza metoda :)
Tak, i takie masło może czekać w lodówce. Jeśli stek, sam stek nie jest tak cudowny jak oczekiwałem... To masełko do smaku.
Zazwyczaj to jednak samo stekowisko. Bez soli i pieprzu nawet.
Ja kroję steka na kawałki/plasterki i maczam je w maśle pozostawianym na patelni próbując jeszcze zedrzeć tego przypalonego złota z patelni w moim przypadku stalowej. Smakuje to genialnie!
Witam serdecznie🎉 najlepszy kanał o stekach😉 mam pytanko czy zrobisz kiedyś filmik w którym robisz steka w czasie żeczywistym czyli nagranie od początku do końca na patelni , potem odpoczynek na kratce i krojenie? Pozdrawiam
Mam plan na taki film, ale jest to cholernie skomplikowany projekt 😁
Ja robiłem po Twojemu i jestem mega zadowolony. Miłego Weekendu Życzę. Pozdrawiam
Z moich doświadczeń bastowanie z jakiegoś magicznego powodu działa tylko przy klasycznym filet mignon, normalnie wszystkie steki smakują mi najbardziej przy reverse sear, wtedy maja fajną "skorupkę" itd. Bastowanie sprawia, że ta skorupka robi się miękka i traci sie dużo przyjemnej faktury. Ogólnie podgrzewam sobie na boku masło z ziołami i polewam usmażony i pokrojony już stek na desce i to smakuje super. Natomiast przy tej polędwicy może chudość, może delikatność a może grubość kawałka mięsa sprawia, że bastowanie naprawdę robi robotę.
Dobry film. Jeżeli chciałbyś kontynuować ten temat z ciepłymi stekami, to interesuje mnie jak wypadłby jeszcze jeden sposób: mianowicie po prostu położenie masła (może być smakowe) na zdjętym z patelni steku. Po tym co zobaczyłem, mam przeczucie, że taki wariant będzie najlepszy pod względem prostoty i maślanego posmaku.
Zabawne bo właśnie dziś robiłem steka i tak machając łyżką naszło mnie arcyważne pytanie. Po kiego ja to robię? Co ja napowietrzam to masło czy o co chodzi?
Jak zawsze nieoczywiste metody dają najlepsze rezultaty. Jutro spróbuję 👍
czosnek żeby dał jakikolwiek aromat należy go chociaż rozgnieść, pokroić ( nieważne czy w łupie czy bez , w łupie dodatkowy aromat ) bo wtedy dopiero aktywują się enzymy allinazy, które przekształcają bezwonny, bezsmakowy nieaktywny składnik - allinę ( poprzez kwas allilosulfenowy) do allicyny aktywnej odpowiadajcej za smak i zapach czosnku ( ajoeny, winylosiarczki też ale to już nieważne ;D ) a myślę że tymianku warto dać więcej - ja bastuje i z reką na sercu czuje ten tymianek i czosnek , nie tak że stek zmienia smak na czosnek i tymianek tylko no tak w tle tle ale jednak ;D , zajmiesz się kiedyś stekami z tuńczyka na przykład ???
Myślę , że bastowanie po części wyniki z tego, że kucharze RZADKO obracają steki
W teorii bastowanie powoduje, że stek ma trochę większy/dłuższy kontakt z masłem, niż tylko przewracaniu. Drugi powód bastowania, że stek równomierniej się nagrzewa. Tak się zastanawiam, czy może ta różnica byłaby większa przy grubym steku, który dłużej się smaży?
Nie głupi sposób z tym polewaniem po pokrojeniu. Muszę tak przyrządzić steka następnym razem 🙂
PS. fajny film👍
I to jest info. Dzięki za odcinek 💪 Pozdro byku
Pytanie laika, skoro wrzucamy steka na mocno rozgrzaną patelnię, żeby się skartelizował, zamknął pory i nie oddał swoich soków, to jak przez zamknięte pory ma w steka wejść masło? Co by się stało jak by od razu zrobić na smakowym maśle?
Nie ma czegoś takiego jak pory w mięsie i stek się nie karmelizuje. Natomiast i tak smak masła będzie zawsze tylko na powierzchni. Mięso głównej składa się z wody( około 70%) i gdy je smażymy, to woda z zewnętrznych tkanek zamienia się w parę i ciśnienie wypycha ją na zewnątrz. Nic w trakcie smażenia nie wchodzj w głąb mięsa
Czas oglądania 100% i reklamy obejrzane. Oby kanał rósł.
Przypalenie masła podczas smażenia dużo daje, ale to są inne aromaty niż te których szukałeś. Jak chodzi o przyprawy to tak jak kiedyś pisałem preferuję wetrzeć przyprawy razem z solem dzień wcześniej.
Następnym może razem spróbuj oczyścić kubki smakowe, bo w sumie ten bez bastowania próbowałeś po tym bastowanym 😄 ja już od dłuższego czasu ostatnią fazę smażenia wykańczam masłem ale bez bastowania, głównie z braku czasu podczas serwisu 😅 Fajny materiał Pozdro 😎✌️
Ja zapewne tez nam syndrom Sztokholmski, wzgledem jak ja robie mięso. Jak mam ładny kawalek(jak dla mnie bo zapewne są nie warte zachodu.). Przyprawiam taki kawalek, sol piep rozmaryn z jedej drugiej srony i maczam w masle klarowanym, i daje na 24h do hermetycznego rekawa. Ja mysle, że rozjebałem system, ale zapewne niszczę dobre mięso (ps. Robie tak tylko ze zwyklym sezonowanym na mokro. Na sucho to daje robic innym 😁😁.
Ja smażę na maśle klarowanym i mi smakuje o wiele niż na łoju czy rzepaku, a steki marynuję w soli pieprzu i tymianku lub rozmarynu przez 2-3 godziny przed smażeniem polecam przetestować 😁
Ja przez wiele lat nie bastowałem, aż w sumie niedawno zacząłem. W moim odczuciu fajniej tworzy się crust na maśle, szczególnie że smażę krótko na wysokim ogniu, na bleu. Inna rzecz, że po odsuszeniu na kratce i przełożeniu na talerz, i tak polewam całego steka powstałym sosem z patelni, a następnie maczam w nim krojone kawałki. Czyli w sumie podobnie do Twoich wniosków ;)
Aby było czuć to robię inaczej, daję masło, jakieś przyprawy i kieliszek alkoholu wysokoprocentowego ruda lub czysta wina nie próbowałem jeszcze.
I nie polewam a po prostu mięsem że tak powiem wycieram patelnię w tej miksturze, wtedy czuć mocny smak, bo ten sos się wetrze w mięso i smak jest, przy okazji pocierając mięsem o patelnię wyrównuje się kolor.
Czeci... A ja się zastanawiam czy to może jakiś gruziński sposób na przygotowanie steka zwany Czeczi :)
A ten czosnek to nie powinieneś zmiażdżyć? wydaje mi się, że jak wrzucisz po prostu w łupinie, to nie ma możliwości, żeby to przeszło jakimś smakiem
Można by też sprawdzić efekt z dodaniem masła ziołowego na gotowego steka by się samo rozpuściło. Ja tak robię i polecam :D
Czosnek powinien byc obrany i przynajmniej na pół przekrojony i powinien w maśle pływać aby dał aromat ale wtedy nie ma takiego efektu wizualnego
Fajny materiał troche jak u Gugi trzy wersje: kontrolna i dwie eksperymentalne. Guga głównie zimuję się stekami, ale nie tylko robi różne rzeczy mięsem. Tutaj takie zapytanie do ciebie czy nie chcesz sobie od czasu do czasu puścić jakiś inny projekt na boku jakiś burgerek albo coś innego. Taka mała odskocznia a co do kanałów mogę ci polecić Cookin' Somethin' w/ Matty Matheson charyzmatyczny wariat straszny gawędziarz, ale robi fajne rzeczy.
Ja po prostu wcześniej przygotowane masło stawiam obok talerza ze stekiem i maczam w nim na bieżąco kawałki mięsa :)
Jakoś ze dwa miesiące temu robiłem identyczny test, jednak nie miałem kompletnie wątpliwości, co do tego który stek jest bastowany, a który polany. No i od tamtego momentu tylko i wyłącznie robię wersję z polewanym masłem. Mam nawet w lodówce w takim słoiczku te masło z tym jakby ekstraktem z czosnku i rozmarynu.
Szkoda, bo nie pokazałeś w jaki sposób przygotowałeś masło do polewania steka. Ja robiłem w sposób w jaki Guga pokazywał, czyli żeby uzyskać te takie brązowe "chrupeczki" w tym maśle, bo to one są w tym wszystkim jakby największym wektorem smaku tej mieszanki masłowej i jak Guga mówił w swoim filmie - to właśnie o nie w tym wszystkim chodzi. Ważne, żeby tylko nie przypalić ich, bo o ile i tak nadal będzie smacznie, to jednak gdy są brązowe, to są dużo przyjemniejsze :D
Przy okazji chciałbym spytać, czemu dajesz czosnek w łupce? Smażony w łupce wyciąga więcej smaku w trakcie smażenia? Zawsze robiłem tak, że obierałem ząbek i gniotłem przed wrzuceniem na patelnię.
To jest amator zrozum to kolego.
Mógłbyś polecić gdzie można kupić łój wołowy dobry do smażenia steka?
Można kupić w Selgrosie i czasami w Auchan
Powiniennes obrać i nieco zgnieść czosnek przed wrzuceniem na patelnie.
Czosnek z łupiną ma więcej smaku mógł zgnieść nie musiał obierać
Uważam, że bastowanie ma sens. Masło, czosnek i rozmaryn robią robotę, ja dorzucam 2-3 ziela angielskie, oczywiście pieprz i sól. Steki jemy w 4 osoby: 2 dorosłych, 18 i 7 latek. Różnica wychodzi w kraście, polewanie poprawia krast, odrobinę. Widać przy polewaniu, jak pięknie gorące masło pieni się na steku, a na koniec gałązka rozmarynu jest totalnie krucha. Jestem po stronie zwolenników bastowania.
Ja wiem, że uważasz że polewanie ma sens i nikomu nie zabraniam tego robić. Po prostu testy osób które zajmują się tym jednak zawodowo potwierdzają, że jednak nie bardzo ma to sens. Nie zmienia to faktu, że bastowanie jest bardzo satysfakcjonujące i rób tak jeśli uważasz że dzięki temu Twoje steki są lepsze
Zajebiście fajny test. Rozbawił mnie.
Ja zawsze jak stek odpoczywa to kładę na niego trochę masła. Które się roztopi i zostaje na steku, bastowanie to za dużo roboty i trochę skomplikowane jak się robi na grillu 😂. Albo robię masło ziołowe kroję Talarek i kładę koło stęka i maczam sobie w nim kawałki mięsa.
Jako totalny beginner robiłem steka bez bastowania. Nawet bez masła przeszedł fajnie rozmarynem.
Z bastowania najbardziej lubię…. maczać bułkę w tym miksie tłuszczów i ją zjadać
Co to za słowo bastowanie? Można po polsku tj polewanie masłem lub po angielsku przeczytać normalnie czyli bejsting? Po co tworzyć jakieś qui pro quo?
Głównie takie słowa są tworzone, żeby wkurzać ludzi, którzy potrafią się dopieprzyć dosłownie do każdego słowa. Zrobię film gdzie mówię tylko słowa które wypominają mi ludzie w komentarzach. Film pewnie bedzie trwał pół godziny 😁
Po co pisać qui pro quo jak mozna napisac nieporozumienie?
@@TOMASZG-jz2gl tyle że qui pro quo nie jest wymyślonym spolszczonym słowem, gdyby było, napisałbym kwi pro kwo
Steak pownien odpoczywac w tym masle z patelni, moze to nie wyglda ladnie ale odpoczywajacy stek na talezu polewam maslem w ktorym byl zrobiony. Mam wrazenie ze troche tego masla zostaje wchkoniete przez "odpoczywajacy" stek. Oczywiscie nie usuwam tego do jedzenia wiec to moze byc tylko "zludzenia apteczne"
Jak zobaczyłem tytuł Twojego filmu to zaraz pomyślałem o filmie Chlebowskiego o którym wspomniałeś :)
Chyba jeszcze Ragusea robił ostatnio jakiś remake swojego filmu o stekach którego konkluzja była podobna do Twojej końcowej
th-cam.com/video/Wy6kZm-lC4g/w-d-xo.html
jesteś najlepszy. dzięki
Ja ostatnio robilem steak na grilu i zastanawialem sie jak bastowac .
Wiec do malego rondelka dalem maslo ziola i czosnek postawilem na grilu , roztopilo sie i w momencie jak polozylem steak . Zaczalem smarowac go pedzelkiem tym maslem .
Za kazdym przelozeniem ponownie smarowalem i wtedy pierwszy raz tak naprawde poczulem ze w ten sposob na grillu naprawde czuc bylo to maslo i czosnek w przeciwienstwie do tego jak robie na patelni
Czekam nadal na steki High Premium :) Kobe, Australia, Argentyna :) Powodzenia! :)
Obracałem zawsze nie polewałem no i teraz wiem że nie spieprzyłem super film ale kiedy ja osiągnę ten poziom:)))
Myślę że kwestia jest taka, że bastowany i polany masłem stek podaje się właśnie z tym masłem, a wy tutaj spróbowaliście sam stek bez tego sosu. Widać wcale ten smak tak nie przechodzi w stek, tylko to kwestia sosu. ;)
Łapka w ciemno i oglądam
No i wszystko jasne😊
Czyli czuć to polane masło czy nie
na ciepło od razu po smażeniu to masło mogło po prostu zlecieć z kawałków, a jak już ten sos z masła, czosnku i tymianku lekko stężał to dał lepszy efekt bo w całości był na kawałku, przynajmniej tak to widać na filmiku
Polane po całym steku nie robi różnicy, bo czuć tylko delikatnie masło na powierzchni. Natomiast jak polejesz już pokrojone kawałki ty masłem, to różnica jest diametralna 😊
@@Stek_Bzdur szczerze mówiąc myślałem że polałeś tym masłem pokrojone mięso
fajny materiał :)
Polecam rozgnieść czosnek nożem najpierw.
Dobry film pozdrawiam
Oglądałem, ale link nie znajduje się tutaj 🙈 brak go 😛
To prawda, dodam zaraz 😊
Podziwiam szczerość. O to chodzi.
Ja nie wiem czy łapiąc to gołymi łapami to nie zrobiłeś cross contamination
Poza kadrem myje ręce co chwilę 😁
@@Stek_Bzdur zapach czosnku trudno tak z bomby zmyć
Ciekawe jestem, jak wielu kuchennych ortodoksów po tym filmie jest na OIOMie 😂
Jeszcze kilka takich produkcji i w końcu odważę się samemu coś przygotować 🥩
Oj tam. Ja szerzę znacznie większe herezje odnośnie steków, niż w tym materiale 😁 Nie jedne groźby już dostawałem
Komentarz taktyczny dla zwiększenia zasięgu filmu o bastowaniu/nie bastowaniu steków. Zanim kupię fartuch i termometr po wypłacie :)
Doszedłem do końca filmu. Widzę wniosek. Chłopie, zastanów się, czy steki to rzecz, którą powinieneś się zajmować. Ja smażyłem w życiu do 100 steków i już widzę różnicę pomiędzy każdym, które w filmie przygotowałeś. Może po prostu słabo rejestrujesz smaki i aromaty. Żeby nie było, suba zostawiam, liczę na dalszy rozwój.
Zakładam, że widziałeś jeden film na tym kanale, więc rozumiem wniosek. Nie wiem czy oglądnąłeś cały film, czy jednak przewijałeś, bo jasno mówię, że zawsze uważałem że bastowanie ma sens i zmienia smak i zawsze byłem pewien że nie da się tego podważyć. Dopiero ślepy test pokazał, że może się mylę. Zrobiłem odrobinę więcej niż 100 steków i oczywiście możesz uważać że jednak się nie znam, ale witamy na kanale 😊
@@Stek_Bzdurświetna odpowiedź
Jak można dojebać tymianku i nic nie poczuć? Po za tym że to mięso to chyba z biedronki.
Jak można pisać komentarz i już w trzecim słowie wsadzić wulgaryzm, a jednak uważać, że to jest warte opublikowania. 2/10 bo odpisałem.
@@Stek_Bzdur gratuluję cierpliwości, rób swoje a takie komentarze olewaj
Fajny odcinek!
Kamil, oboje pochodzimy z branży ściśle związanej z gastronomią - Ty od strony kucharzy, ja od strony przemysłu przygotowującego produkty dla tych kucharzy, więc pozwolę sobie zwrócić małą uwagę.
Wydaje mi się że problem z niebastowanym stekiem mógł wziąć się stąd, że miałeś nagromadzenie przypraw w ustach już wcześniej przez jedzenie innych steków i mogło to znacznie zabużyć Twoje odczuwanie smaku.
Spróbuj wykonać ten eksperyment jeszcze raz, tym razem za każdym razem jak zjesz stek jednego rodzaju przepłukaj usta wodą tak, by upewnić się że smak który odczuwasz jest jak najbardziej neutralny, nie zaburzony ani nie zdominowany przez inne czynniki.
Nie mam pewności czy dotyczy to rozmarynu lub tymianku ale niektóre przyprawy mają taką specyfikę, że potrzebują chwili by się aktywować.
Tak ma np imbir czy galangal, że najpierw ma delikatny smak a dopiero po chwili, po kilku kolejnych kęsach, wychodzi Ta charakterystyczną ostrość.
W tym przypadku mogło dojść do tego samego zjawiska.
Na pewno kojarzysz też zjawisko gdzie będąc w Indyjskiej knajpie i jedząc ostre danie, w pewnej chwili wszystko inne także ma ostry smak.
Co prawda nie spodziewam się byś przy ponownyn eksperymencie nagle uzyskał kompletnie inny wynik, ale płujając hamę ustną na pewno nie bastowany wskażesz w 95 próbach na 100 poprawnie, przynajmniej w założeniach eksperymentu.
Myślę jednak że finalny wynik się nie zmieni, czyli okaże się że bastowanie tak na prawdę daje bardzo, baardzo niewiele.
To co myślę to na pewno nie jest tak że bastowanie nic nie daje, ale może się okazać że całe to pieprzenie się z machaniem łyżką jest bardziej nastawione na efekciarskość niż na smak, coś jak rzucanie butelkami przez barmanów
To jest test subiektywny i tylko moje subiektywne odczucia. Ja wiem, że aby wyniki były miarodajne to potrzeba by zrobić to w warunkach laboratoryjnych. Jeśli chciałbym przeprowadzać jak najdokładniejsze testy, to żaden film prawdopodobnie by nie powstał, bo zawsze by się znalazło coś co mógłbym zrobić dodatkowo, aby metodologia przeprowadzanego testu była jak najdokładniejsza. Jeżeli mi ktoś nie wierzy, albo uważa że nie mam racji, to zawsze przecież może to sprawdzić sam w domu. To niestety nigdy nie będą badania laboratoryjne, a tylko moje subiektywne koślawo wykonane testy 😊
Ja robie steki tak że, gdy odpoczna daje masło i przyprawiam pieprzem
Wogole Zaczynam Badać Temat Steków , Jeszcze Dziewiczy Rejs Przyrządzenia Przede mną, Myślę Że Trafiłem Na Dobry Kanał 😀 Myślę że Dam znać za jakiś czas jak Mi Poszło . pozdro
Przez przypadek przyrządzałem w najlepszy sposób - stek polewany masłem.
hmmm zrobic steka na "glebokim masle " i trzymac go tam z 2 godziny xd . tylko pewnie maslo by musialo caly czas z 60* miec xd
Tylko że mięso byłoby very well done
Ja po prostu czasami rzucam masełko już na talerzu
Moim zdaniem przy tak wysokiej temperaturze tłuszczu czosnek i zioła nie są w stanie oddać tego smaku. Lepiej przygotować takie masło wcześniej, tłuszcz pociągnie więcej smaków i zdąży oddać go do mięsa. Podobnie jak oliwa smakowa która potrzebuje się przegryźć
Mysle, że jakby trzy steki jednocześnie zrobić i było by 4-5 osób w ciemno to były by bardziej miarodajne wyniki :)
No to takiego filmu jeszcze na YouTubie nie ma. Może będę pierwszy 😁
@@Stek_Bzdur ja mogę przyjść jeść :D
w zasadzie na dwie patelnie da się to zrobić bo tylko jeden będzie polewany , więc dwa można smażyć jednocześnie bez masełka
Co sądzisz o tym sposobie na steki? th-cam.com/users/shorts_WjR7b6hKPU?si=4r-uKVEY5jSCtTg6
Jeśli chodzi o bastowanie steków, to ja jestem jaroszem ;)
Nie ma potrzeby lepsze masło na talerzu
Zasiegi zasiegi zasiegi :)
Ten film jst bez sensu. Nie trzeba robić testów by wiedzieć, że w ostatnim przypadku najlpiej będzie czuć mało i czosnek :)
Słabe jest kopiowanie testów z filmików innych autorów nawet jak są zagraniczni jak Guga Foods.
Ok, jak ktoś na świecie zrobi jakiś film na jakiś temat, to już nie wolno nigdy tego tematu poruszać, bo ktoś to gdzieś zrobił. Odnośnie testów, to w ogóle nie powinno się robić swoich i wyciągać swoich wniosków, tylko jak ktoś już zrobił test, to go nie powtarzamy, bo trzeba ufać temu kto był pierwszy. Dobrze zrozumiałem?
@@Stek_Bzdur nie o to mi chodzi ale kontent tutaj jest mam wrażenie wzorowany na tym i te same tematy poruszane. Powodzenia w tworzeniu indywidualnych projektów.
powiedz wszystkim kanałom motoryzacyjnym że są wzorowane na innych zagranicznych motoryzacyjnych. I nie zapomnij napisać że ktoś już testował to auto i to zrzynanie kontentu. Tak samo wszystkie kanały testujące telefony i elektronikę. No i pamiętaj, że jeśli ktoś robi na swoim kanale przepis na carbonarre, to też zrzyna od kogoś, bo już taki film przecież powstał na innym kanale. W Polsce nie może powstać kanał o stekach, bo jest już - uwaga - jeden taki w stanach Zjednoczonych. Co za głupota
@@Stek_Bzdur ta dyskusja nie ma sensu, napisałem komentarz bo ewidentnie się na tym wzorujesz, widać po filmikach i jej tematyce że to mix jego 3 kanałów i nie wiem tylko czemu tak trudno się do tego przyznać. Jest jednym z najlepszych youtuberów o stekach i generalnie o grillowaniu.
Czekamy na CZILI na wołowince :)))))))))))
Tak myślałem, że to nic nie zmienia. Dlatego zbastuj kolego z tym bastowaniem.
generalnie szkoda gadać, ostatnio byłem we francuskiej restauracji w Paryżu. Knajpa typowo stekowa, kupa gówna i nic więcej 50 eur.
Wg. mnie to lepiej mięso z grilla zamówić za 40 zł i będzie najlepiej , a nie robić filozofię z prostej rzeczy. Szkoda uwagi na takie pierdoły
Bastowanie ... Niech Odrazu mówią że pieszczą
😈
Szkoda łysy, że algorytm nie bastuje wyświetlania Twojego kanału.
Nagrasz kiedyś film z zwykłą mina a nie jak kos srajacy na pustyni ? Na większości miniaturek to samo . USMIECHNIJ SIE CZLOWIEKU
Nie, nie nagram. To nie jest mina - to moja twarz 😊