Wirujące głośniki to złe określenie to są tuby wirujące przez które przedostaje się dźwięk z głośnika przykręconego na stałe.Natomiast w patencie Yamahy można śmiało powiedzieć,że to są głośniki wirujące ,cały głośnik się obraca a przewody z głośnika są podłączone do szczotek jak w silniku na prąd stały czyli kolektor ,wiadomo ,żeby przewody z głośnika się nie ukręciły z głośnika jak silnik napędza w ruch głośnik .
Super, piękne brzmienie jak i muzyka w świetnym wykonaniu. Dodatkowo wyśmienite samo wyjaśnienie działania kolumny (teraz już wiem skąd w symulacji hammonda przełącznik slow i fast - niestety na oryginale nie miałem okazji zagrać :( ).
Stare kolumny leslie 122, 147, 145 miały dolny rotor drewniany co bardziej miotało dzwiękiem i powstawało takie specyficzne " ŁUF ŁUF ŁUF" co można definytywnie usłyszeń na tym nagraniu th-cam.com/video/Azl_mwTRq_g/w-d-xo.html potem w np 122A zastosowano bębny piankowe a w serii Rotosonic głośnik fizycznie wewnątrz bębna z pianki Kolejną ciekawostką, jest to , że 122 ma przełączanie obrotów za pomocą lampy a 145/147 ma przekaźnik mechaniczny
Zgadza się , obciągnięty był jeszcze cienkim płótnem, miałem kilka różnych leslie, nie jest się w stanie przekazać wszystkich wiadomości w krótkim czasie, bo to dużo szczegółów i niuansów. Ostatnie jakiego się pozbyłem , to tranzystorowe 760.
@@Kramuz Ten "mundurek" zakładali by zredukować "łufanie" w mikrofony przez powietrze. Ja jak najbardziej doceniam Pana film. 760 to chyba najbardziej popularna z tranzystorów...no może czasem 330 jej mniejsza wersja albo 860 maleńka ale dostać ją to graniczy z cudem
Te "lustra rozpraszające" to Deflektory z angielskiego Deflectors. Deflektory mają jeszcze jedno zadanie oprócz rozpraszania, okazuje się, że po zdjęciu ich tremolo pogłębia swoją amplitude. efekt wirowania staje się głębszy bardziej szczekający, dlatego Don Leslie zastosował deflektory , by wygładzić amplitudę dźwięku.
Ooo, bardzo dziękuję za podpowiedź, rzeczywiście w jednym leslie nie mam tych deflektorów i vibrato jest bardziej "bulgoczące" i mniej mi się podoba. Pozdrawiam
Faktycznie, to mój błąd. Mogłem zademonstrować to w trzech wariantach: Mechanizm bez ruchu, obroty wolne i szybkie, wszystko na jednym dźwięku. Pozdrawiam.
@@Kramuz Od lat 70. przepadam za dźwiękiem organów Hammonda, jako słuchacz. Nigdy ich nie widziałem na oczy, więc wertuję pod tym kątem internet. Fascynuje mnie technika generowania tych dźwięków i ogromna ich różnorodność. Dziękuję za te filmy - to jedyny materiał po pólku na ten temat.
Z całym szacunkiem - lubię wiedzieć co jest na wejściu i wyjściu. Jak brzmi oryginał a jak brzmi po zastosowaniu efektu. Tutaj tego nie znalazłem. Gdyby ktoś szukał, to szybkie pokazanie działania efektu Leslie jest tutaj: th-cam.com/video/mB3RkjgRQ9c/w-d-xo.html
Don Leslie swój wynalazek opatentował, a to co tam Yamaha zrobiła opiera się na podobnej zasadzie i niestety w realu nie brzmi tak samo. Brzmienie oryginalnego Leslie w realu jest niepowtarzalne, nagrania tego nie oddają i dlatego hammondziści nie grają na takiej Yamasze tylko na oryginalnej kolumnie Leslie. Pozdrawiam.
@@Kramuz Serio szanuję Pana pracę. Jestem niewiele młodszy. Zacząłem oglądać ten film bo lubię wiedzieć jak co działa. Gram na gitarze i mój nieżyjący nauczyciel opowiadał o efekcie, którego podstawą są obracające się głośniki. To było 40 lat temu. Zapamiętałem nazwę 'Lesli' - brzmiało jak imię psa z powieści - zapamiętałem. Dlatego zwróciłem uwagę na ten film. Jestem inżynierem. Najważniejszym pytaniem dla mnie było i jest: 'Co to jest? Jaki jest efekt działania tego ustrojstwa? Co jest na wejściu i na wyjściu? Jak dźwięk brzmi bez tego i z tym'. Pewnie pokazywał Pan to nie jeden raz w swoich uprzednich filmach. Jeżeli tak, to proszę wybaczyć - nie oglądałem. Może warto by dać 15 sekund na początku - 1) dźwięk bez, 2) dźwięk z. Nawet jeżeli będzie to powtórzenie. Proszę to przyjąć jako konstruktywną krtytykę. Pana film zainspirował mnie do poszukania brzmienia i działania efektu, o którym wspominał mój nauczyciel gitary 40 lat temu. Stąd ta Yamaha. Jeszcze raz - doceniam, afirmuję i proszę kontynuować. Dobra robota.
@@testex550 Ma Pan rację, nie zademonstrowałem tu jak organy brzmią bez Leslie, pokazuję tylko wolne i szbkie obroty, ale odsyłam do mojego odcinka (#10) o organach Estrada firmy Unitra. Tam około 17 min. filmu prezentuję jak organy brzmią bez Lesli, z włączonymi wolnymi obrotami i potem z dzybkimi obrotami. Pozdrawiam.
![[KramuzVlog #10] Unitra Eltra (Organy PRLu)](http://i.ytimg.com/vi/HLcc9iakug8/mqdefault.jpg)
![[KramuzVlog #10] Unitra Eltra (Organy PRLu)](/img/tr.png)
![Profesor Julian Gembalski i Muzeum Organów Śląskich [Organowe Podróże]](http://i.ytimg.com/vi/UWM0LiCWqY4/mqdefault.jpg)
Rzeczowo, konkretnie i w dobrym stylu. Bardzo fajny i merytoryczny film.
Genialny film, można słuchać i słuchać (zarówno Leslie jak i Pana Ryszarda) :)
Wow zdecydowanie najlepszy film o tym sprzęcie jaki udało mi sie znaleźć w necie.. wielki dzięki
Bardzo dziękuję za ten materiał. W zeszłym roku odwiedziłem muzeum Hammonda i teraz wspomnienie powróciły. Pozdrawiam
Wspaniała naracja i rzeczowo pokazane zasady. Piękne podziękowania.
Bardzo ciekawe informacje. Wiele się dowiedziałem. Dziękuję.
Wirujące głośniki to złe określenie to są tuby wirujące przez które przedostaje się dźwięk z głośnika przykręconego na stałe.Natomiast w patencie Yamahy można śmiało powiedzieć,że to są głośniki wirujące ,cały głośnik się obraca a przewody z głośnika są podłączone do szczotek jak w silniku na prąd stały czyli kolektor ,wiadomo ,żeby przewody z głośnika się nie ukręciły z głośnika jak silnik napędza w ruch głośnik .
Świetny materiał, przyjemnie się oglądało i słuchało. Pozdrawiam
Przypomina mi się artykuł "wirofon" z RE.
Dobra robota
Это чудо!!!! Волшебный звук органа
Znakomity materiał. Teraz rozumiem jak działa ten głośnik. Brawo.
z jedną trąbką wyjechałaby np.do drugiego pokoju.Świetny kolejny odcinek.
I guess I am kind of randomly asking but do anybody know a good site to stream newly released series online ?
Uwielbiam hammonda z lesami,skura cierpnie.Zawsze myślałem że te obroty zmieniane są płynnie..
Super
Super film
Doskonały materiał! Uwielbiam brzmienie Leslie! Takiego prawdziwego leslie, w dużym pokoju, czym większym, tym lepiej.
Znakomity wykład i prezentacja.
Dziękuję i pozdrawiam.
Pozdrawiam
Super odcinek! Świetnie się ogląda i genialnie odpowiada na większość pytań odnośnie kolumn Leslie. Brawo!
Brawo!
Wspaniała historia Dziękujemy Pozdrawiam serdecznie
Super, piękne brzmienie jak i muzyka w świetnym wykonaniu. Dodatkowo wyśmienite samo wyjaśnienie działania kolumny (teraz już wiem skąd w symulacji hammonda przełącznik slow i fast - niestety na oryginale nie miałem okazji zagrać :( ).
Bardzo ciekawy odcinek
Stare kolumny leslie 122, 147, 145 miały dolny rotor drewniany co bardziej miotało dzwiękiem i powstawało takie specyficzne " ŁUF ŁUF ŁUF" co można definytywnie usłyszeń na tym nagraniu th-cam.com/video/Azl_mwTRq_g/w-d-xo.html potem w np 122A zastosowano bębny piankowe a w serii Rotosonic głośnik fizycznie wewnątrz bębna z pianki
Kolejną ciekawostką, jest to , że 122 ma przełączanie obrotów za pomocą lampy a 145/147 ma przekaźnik mechaniczny
Zgadza się , obciągnięty był jeszcze cienkim płótnem, miałem kilka różnych leslie, nie jest się w stanie przekazać wszystkich wiadomości w krótkim czasie, bo to dużo szczegółów i niuansów. Ostatnie jakiego się pozbyłem , to tranzystorowe 760.
@@Kramuz Ten "mundurek" zakładali by zredukować "łufanie" w mikrofony przez powietrze. Ja jak najbardziej doceniam Pana film. 760 to chyba najbardziej popularna z tranzystorów...no może czasem 330 jej mniejsza wersja albo 860 maleńka ale dostać ją to graniczy z cudem
Dziękuje za fajną lekcje
Jeśli pozwoli Pan, zacytuje Pana genialny film w mojej pracy inżynierskiej. Będę mogł pokazać Panu efekty pracy. Pozdrawiam!
Te "lustra rozpraszające" to Deflektory z angielskiego Deflectors.
Deflektory mają jeszcze jedno zadanie oprócz rozpraszania, okazuje się, że po zdjęciu ich tremolo pogłębia swoją amplitude. efekt wirowania staje się głębszy bardziej szczekający, dlatego Don Leslie zastosował deflektory , by wygładzić amplitudę dźwięku.
Ooo, bardzo dziękuję za podpowiedź, rzeczywiście w jednym leslie nie mam tych deflektorów i vibrato jest bardziej "bulgoczące" i mniej mi się podoba. Pozdrawiam
Lubie ten kanal pozdrowienia dla prowadzocego
Pozdrawiam
O Boże jak ja mażę o takiej kolumnie. Od dziecka fascynują mnie organy Hammonda. Marzenie mojego życia. gdzie to można kupić?
Kolumna Leskie jest do kupienia, jednak współczesny produkt jest dość drogi, ale można kupić używkę. Szukaj po aukcjach internetowych. Pozdrawiam.
dałoby się wykombinować coś DIY z zestawu głośników 2.1
Na ktorym modelu skończyła się epoka lamp elektronowych - organy i lesle
To trudno określić, bo jak nastała era tranzystorów np. Leslie 760, 925, czy 825, to w modelach 122, 145, czy 147 nadal były wzmacniacze lampowe.
Ciekawe jak by muzyka na tym zagrala
Inaczej na wolnych obrotach, a całkowicie inaczej na szybkich 🙂
Zabrakło mi demonstracji samych tonów organów i przy włączonym Leslie (np. jeden ciągły ton bez Leslie i przy włączonym Leslie).
Faktycznie, to mój błąd. Mogłem zademonstrować to w trzech wariantach: Mechanizm bez ruchu, obroty wolne i szybkie, wszystko na jednym dźwięku. Pozdrawiam.
@@Kramuz Od lat 70. przepadam za dźwiękiem organów Hammonda, jako słuchacz. Nigdy ich nie widziałem na oczy, więc wertuję pod tym kątem internet. Fascynuje mnie technika generowania tych dźwięków i ogromna ich różnorodność. Dziękuję za te filmy - to jedyny materiał po pólku na ten temat.
Czy czy to trzy :)
Włącz napisy i będziesz wiedział 🙂 pozdrawiam
Jedna szafa a efekt przestrzenny. No i trochę mikrofonów do nagłośnienia potrzeba :)
panie Profesorze ,nie musze mówić , że to było ciekawe . Byłoby to fajnie zobaczyć na rzywca...
w USA też mieli wojnę:)
W usa zawsze mają wojnę...z małymi przerwami.
Z całym szacunkiem - lubię wiedzieć co jest na wejściu i wyjściu. Jak brzmi oryginał a jak brzmi po zastosowaniu efektu. Tutaj tego nie znalazłem.
Gdyby ktoś szukał, to szybkie pokazanie działania efektu Leslie jest tutaj: th-cam.com/video/mB3RkjgRQ9c/w-d-xo.html
Don Leslie swój wynalazek opatentował, a to co tam Yamaha zrobiła opiera się na podobnej zasadzie i niestety w realu nie brzmi tak samo. Brzmienie oryginalnego Leslie w realu jest niepowtarzalne, nagrania tego nie oddają i dlatego hammondziści nie grają na takiej Yamasze tylko na oryginalnej kolumnie Leslie. Pozdrawiam.
@@Kramuz Serio szanuję Pana pracę. Jestem niewiele młodszy. Zacząłem oglądać ten film bo lubię wiedzieć jak co działa. Gram na gitarze i mój nieżyjący nauczyciel opowiadał o efekcie, którego podstawą są obracające się głośniki. To było 40 lat temu. Zapamiętałem nazwę 'Lesli' - brzmiało jak imię psa z powieści - zapamiętałem. Dlatego zwróciłem uwagę na ten film. Jestem inżynierem. Najważniejszym pytaniem dla mnie było i jest: 'Co to jest? Jaki jest efekt działania tego ustrojstwa? Co jest na wejściu i na wyjściu? Jak dźwięk brzmi bez tego i z tym'.
Pewnie pokazywał Pan to nie jeden raz w swoich uprzednich filmach. Jeżeli tak, to proszę wybaczyć - nie oglądałem.
Może warto by dać 15 sekund na początku - 1) dźwięk bez, 2) dźwięk z. Nawet jeżeli będzie to powtórzenie. Proszę to przyjąć jako konstruktywną krtytykę. Pana film zainspirował mnie do poszukania brzmienia i działania efektu, o którym wspominał mój nauczyciel gitary 40 lat temu. Stąd ta Yamaha.
Jeszcze raz - doceniam, afirmuję i proszę kontynuować. Dobra robota.
@@testex550 Ma Pan rację, nie zademonstrowałem tu jak organy brzmią bez Leslie, pokazuję tylko wolne i szbkie obroty, ale odsyłam do mojego odcinka (#10) o organach Estrada firmy Unitra. Tam około 17 min. filmu prezentuję jak organy brzmią bez Lesli, z włączonymi wolnymi obrotami i potem z dzybkimi obrotami. Pozdrawiam.
jakby była jedna trąbka to kolumna by była gimajna
Ano, ślapałaby luńtem na frync! I to jak...
no to wszyscy razem th-cam.com/video/IdJeCjIwGFk/w-d-xo.html
Sami mistrzowie 👍🙂
Czyli używane, syfowej muzyce której to nie można nazwać muzyką !
Psze pana;- mów pan po pollsku, czyli "idA, grajaÀ, pijÀ" a nie idoM, grajoM, czy pijoM, Aż uszy boloM.
andżej laskoski pórysta jenzykowy czy P,,,,,, troll???
Mnie tam nie bolom. Góralski akcent Pana Ryszarda bardzo mi się podoba.
A ja tyle lat wierzyłem że to te dwie trąbki grają.Dziękuje Panu nie ma to jak fachowiec z dobrym przekazem.
Pozdrawiam :-)