ja czekam na część gdzie zrobią crossover z power renger rangers ,gdzie wszyscy dostają po kolorowej kierownicy która zamienia w auta w zordy ,a główny zły będzie motorem ,a kitowcy kołami .
Natalia Radzikowska mi chodziło o to, że oni również dali jednego z głównych protagonisów jako antagonistę. ja jeszcze filmu nie widziałem, do tej wizji że Dom jest przeciwko słynnej "rodzinie" byłem nastawiony sceptycznie, ale skoro recenzje są pozytywne i jednak ten wątek ma jakiś sens to się do kina pewnie wybiorę (jako fan całej serii)
Tak jak wspomniałem wyżej - zarówno seria NFS jak i F&F odzwierciedlają świat motoryzacji - dzisiaj tuning "undergroundowy" jest wiochą, a wyścigi uliczne już tak nie wyglądają.
23 część będzie się odbywała na Marsie i gonili ich bedą Marsjanie za to 24 część będzie sie działa na księżycu po Ciemnej stronie będę jeździli łazikiem a gonic ich będzie martwy Armstrong
Zgadzam się z niemal wszystkim co powiedziałeś. Poza tym o piosence. See you again jest jedynym powodem, że w ogóle zainteresowałem się tą serią i uważam, że to naprawdę cudowna piosenka.
Osobiście uważam że dobre wyścigi uliczne nie powinny się znudzić i właśnie te początkowe odsłony serii mi najbardziej przypadają do gustu, oglądałem do 5-tki i w sumie straciłem zainteresowanie dalsze, mimo że widzę że akcja w tych filmach wypada nieźle
Tylko, że F&F po części odzwierciedla nastroje w świecie motoryzacji. Dzisiaj tuning "undergroundowy" to wiocha i wstyd, nawet same wyścigi uliczne w formie znanej sprzed lat wyszły z mody. Seria doskonale to pokazuje.
Jak pokazywales wojnę hakerek i powiedziałeś,, O nie ! Hakują nas, muszę hakowac bardziej!,, i zacząłeś jescze bardziej napieprzac w klawiaturę to tak zacząłem się śmiać, że musiałem spauzowac filmik ;)
Mam identyczne zdanie Łukasz, zarówno do całej serii i beki z debili kręcących afere jakie to sceny astrofizycznie niemożliwe, a także ze 5 najlepsza i scena kradzieży sejfu to 11/10
Niby wyścigi uliczne są już niezbyt ciekawe, ale ja swoim skromnym zdaniem uważam, że tego w tej serii od dawna brakuje i powinno być tego więcej. Na pewno ciekawe by było, gdyby pojawiła się główna postać z trzeciej części- Fast and Furious 3: Tokio Drift.
Zabiłeś mnie tym top 10. Ale w sumie kilka motywów z tej listy znajduje się w pewnej animacji. Nazywa się Red Line, i jest totalnym odlotem na kółkach...i rakietach... ii napędach atomowych.
Nie rozumiem ludzi którzy nie lubią F&F. Ja ich kocham ❤️❤️❤️, jaki jest twój ulubiony aktor z F&F? Mój to Brian Tee z Tokyo drift, w filmie grał Takashiego D.K. kocham go ❤️❤️❤️
A tak z innej bajki: A co myślisz o serialu Constantine z 2014? Wiem, że może być ciężko coś o nim powiedzieć skoro został przerwany w środku sezonu, ale jeśli go widziałeś to jestem ciekawa opini.
Tak z ciekawości, co sądzisz o postaci Riddicka, którą grał Vin Diesel? Oglądałeś wszystkie trzy filmy z tą postacią? To moja ulubiona kreacja Diesela. Szczególnie uwielbiam Pitch Black, a ostatniego Riddicka stawiam na drugim miejscu bo jest filmem o podobnej formule (grupka ludzi na odludnej planecie). Szkoda, że Kroniki Riddicka nie za bardzo się przyjęły, bo była szansa na ciekawą serię filmów sci-fi. Potencjał był, moim skromnym zdaniem.
To jest niesamowite jak ludzie dzielą się na tych którzy uwielbiają pierwsze trzy (może cztery) części i na tych ktorzy kochają te pozostałe. Ja z jakiegoś powodu, może dlatego, że namiętnie gralem z Need For Speedy wole te pierwsze :D
Szanuje za podsumowanie. Mam tak samo. W zasadzie od 1 czesci. Po prostu bawi mnie ten styl i powoduje banan na gębie za kazdym razem. Wlasnie dlatego ze seria nikogo nie udaje.
Mam nadzieję, że ten tekst "Podoba mi się to" z tej komedii z białym plakatem i Karolakiem zostanie z nami na dłużej i przejdzie do kanonu zajebistości.
Chyba tylko mnie podobają się WSZYSTKIE częście Szybkich i wściekłych? Wiadomo że seria się zmieni bo zaraz by było że cały czas to samo.Wogóle w chuj nudne by było gdy cały czas jebane wyścigi.Wychodzi film to super.Jak wam się nie podoba to chuj.Widać że włożyli w to dużą pracę i nawet lata pracy.Ujeżdżanie w różne miejsca by nie było nudno.No np.Kuba.Ja jestem bardzo zadowolona i czekam z niecierpliwością na 9 część seri ,3
Mi podobały się pomysły nr 5 z cofaniem się w czasie za daleko oraz ten z fabułą jak z Kosmicznego meczu ale pomysł nr 1 z Brucem Willisem w roli Doma z przeszłości wygrał!
Świetny materiał, bardzo przyjemnie spędzone pół godziny. Dla mnie piosenka na końcu 7 części jest świetna. Do tej pory lubię jej słuchać i od razu mam przed oczami scenę z filmu. A co do Paula Walkera to lubiłem go nie tylko ze względu, że był w serii od części pierwszej, ale również dlatego, że tworzył świetny duet z Gibsonem i na ekranie było czuć, że świetnie ze sobą się zgrywają. No i Paul jeździł świetnymi autami. Nissan Skyline z 2Fast2Furious cały czas zajebisty. :) Co do 8 części to dla mnie właśnie ona jest najsłabsza z tych nowszych części. Głównie za sprawą zwykłego zmęczenia materiału. Seria wymyśla coraz bardziej absurdalne rzeczy, ale szczerze powiedziawszy to one nie robią już na mnie wrażenia. Wręcz przeciwnie, one mnie nużą. Statham też jako postać średnio mnie przekonuje z tego względu, że większość jego filmów to granie ciągle tej samej postaci walącej wszystkich po pyskach. No i żarty. Matko boska, za tę scenę z dzieciakiem miałem ochotę wysłać kogoś do gułagu. Byłem zażenowany. Aż chyba odświeżę sobie najlepszą odsłonę czyli 5 aby jakoś zmyć to rozczarowanie. Pozdrawiam!
Odnośnie tego, że dwie pierwsze odsłony nie oferowały nic poza wyścigami i samochodami, wydaje mi się słabym zrozumieniem filmu. Pierwsza część opowiada o dramacie chłopaka Dominica Toretto (chyba w wieku nastoletnim), który był naocznym świadkiem śmierci własnego ojca, pozostawionego bez pomocy. Zaburzenia emocjonalne wywołane przez tragedię powodują, że trafia do więzienia, a po jego opuszczeniu nie do końca jest w stanie funkcjonować w społeczeństwie. Całość poznajemy z perspektywy "nowego" w środowisku, odkrywając historię centralnej postaci, której możemy współczuć zmarnowanego życia, lub postawić na niej kreskę. Problem stawiany w filmie: Gdzie byli wychowawcy, psychologowie, pedagogowie czy inni "dorośli" kiedy należało okazać mu wsparcie i czemu dzieciak, który obserwował jak jego ojciec płonie został bez nadzoru, okładając w szale sprawcę kluczem do opon 2 tygodnie po wypadku? Druga część skupia się na postaci Briana O’Connera, konsekwencji jego decyzji, gdy dostrzegł że świat nie jest czarno-biały, policjanci są dobrzy, a recydywy to skrajne zło i na odwrót. Tokio Drift to natomiast powielanie schematu znanego chociażby z pierwszego karate kid, o remake'u nie wspomnę. W części czwartej aktorzy nie są zmęczeni rolami, tylko postacie nie chcą przebywać w swoim towarzystwie, ale muszą. Fakt że film ma swoje wady, zwłaszcza aktorstwo, bo Vin Diesel w każdym filmie albo gra Toretto, albo Riddicka, a Paul Walker to Brian i już. Chociaż każdy kto miał mniej ułożonych znajomych zauważy, że postać Dominica została odwzorowana dość dobrze. Mając te 11-12 lat, oglądając F&F pierwszy raz na vhs i 2F2F na dvd takie rzeczy były dla mnie oczywiste, zwłaszcza że na klimaty nielegalnych wyścigów, drogich samochodów i tanich panienek reagowałem negatywnie, to serię polubiłem od pierwszego seansu. Pewnie tego i tak nikt nie przeczyta, ale cytując pewnego dawno zmarłego mema: "Je*nę wypracowanie... je*łem."
Doceniam dopisanie do tych prostych historii całego tła psychologicznego, którego w filmie nie było. :) Film potrzebował bohaterów, którzy są na bakier z prawem, ale jednocześnie nie są źli, wobec tego naszkicowano tę prostą historyjkę o chłopaku, który kradnie magnetowidy i uprawia inne nielegalne działania by utrzymać rodzinę, bo sam stracił ojca, etc. Ale oczywiście ma swoje zasady i tak dalej, wiadomo. Nie ma w tym żadnej głębi. W drugiej części Brian w istocie uczy się, że przestępcy też są całkiem spoko, a wymiar prawa to skurczybyki - ale no bez jaj, to też nie jest nic godnego wspomienia. W częsci czwartek aktorzy wyglądają jakby im się kompletnie nie chciało, to nie problem postaci (a nawet jeśli, to jest to zwyczajnie zła decyzja ze strony scenarzysty, na szczęście odkręcona szybko w kolejnych odsłonach). Także jak masz swoją interpretację to spoko, dopisuj sobie do tego co tylko uważasz, ale to nie jest jakaś uniwersalna wersja czy coś ;)
Jedyne co mnie irytowało w 8 części to te ich mikro przyspieszenia w niektórych scenach walki, skoków, biegania. Po co? Większość pewnie tego nie zauważa ale w więzieniu brama spadająca prawie natychmiastowo były na maxa widoczne.
W sumie ciekawe by było, gdy za 50 lat spotykamy ich w jakimś szpitalu, robiących wyścigi na 100m na wózkach inwalidzkich (bo juz są starsi i nie mają siły chodzić)
W 9 części będą walczyć z Jeźdźcami Apokalipsy (takimi w płonących autach), i będą używać aut przyslanych od tajemniczego milionera, a w scenie po napisach okaże się, że one były od Chrystusa!
Nie wiem kurcze, wydaje mi się,że przesadziłeś z Paulem Walkerem. Według mnie Szybcy i wściekli to Paul Walker, Paul Walker to Szybcy i wściekli. On był sercem tej serii, dobry, rodzinnym mężczyzną, gotowym na poświęcenie nawet własnego życia jak było w 6 części kiedy postanowił wejść do więzienia. Według mnie ta seria po prostu nie istnieje bez Paula Walkera :(
A według mnie ta seria nie istnieje w żadnym stopniu bez Michelle Rodriguez, Vin Diesel a teraz sobie jej nie wyborażam bez The Rocka i bez Jason Statham :) . Paula Walkera miałem gdzieś w każdej części po prostu był dla mnie a takim papierkiem bez którego spokojnie ta seria może dalej trwać :)
O kurcze, tego się nie spodziewałem. To tak jakbyś powiedział, że wyobrażasz sobie Harrego Pottera, bez Harrego Pottera XDD Przecież Paul był głównym bohaterem razem Z Vin'em
Oczywiście masz do tego prawo, ja się wychowałem na tej serii i uważam tak jak napisałem wyżej, Paul Walker to Szybcy i Wściekli, Szybcy i Wściekli to Paul Walker. A co do zastąpienia aktora, uważam to po prostu za nieludzkie i nie smaczne. Jak można zastąpić zmarłego aktora, który był tak znaczącą częścią serii ?
Moim zdaniem następna część będzie miała coś wspólnego z tym synem Doma. Bo co? Miałby tak po postu zniknąć? Jestem świeżo po seansie ( byłam dzisiaj z przyjaciółmi) i mam ważenie, że następna część będzie no nie wiem... Na przykład już kiedy ten jego syn jest nastolatkiem... Mam w głowie takie sceny jak kradnie ojcu samochód ( możliwe, że dla przejażdżki z dziewczyną) i pakuje się w jakieś kłopoty. Motyw przewodni o jakim mówiłeś (rodzina) byłby tu idealnie. Szkoda też, że nie wspomniałeś o licznych akcentach humorystycznych w filmie, ale mimo to twoja recenzja jest bardzo... przyjemna do słuchania, podziwiam, że znalazłeś czas i chęci na oglądanie pierwszych części do końca. Ja przy Batman vs Superman co chwilę przewijałam... Pozdrawiam :)
A mogę wiedzieć czemu uważasz że piosenka see you again jest gówniana skoro ta piosenka idealnie pasuje do tego klimatu.I moim zdaniem brian O'Oconer jest jedną z najlepszych postaci w tym filmie i wcale nie jest niewidzialna
Ten moment o hackerach mnie rozjebał XD
myko 24 Mnie też XD
Uwaga przybywam z przyszłości i w 9 części wróci Han, a głównym przeciwnikiem będzie brat Doma.
ja czekam na część gdzie zrobią crossover z power renger rangers ,gdzie wszyscy dostają po kolorowej kierownicy która zamienia w auta w zordy ,a główny zły będzie motorem ,a kitowcy kołami .
To lepiej z Transformers, będą mogli walczyć nawet w swojej samochodowej formie :P
Wszysto fajnie tylko czemu tak ci się nie podoba ''See you again"?
Bo to po prostu słaba piosenka, ot co
moja reakcja na zwiastun "fate of the furious ": "cholera, teraz każdy chce mieć swojego civil war'a "
Maksymilian Kender skoro to był taki dobry film co sie dziwić czekać tylko na "Avengers: Infinity War" każdy będzie robił swoje Infinity War
Natalia Radzikowska mi chodziło o to, że oni również dali jednego z głównych protagonisów jako antagonistę. ja jeszcze filmu nie widziałem, do tej wizji że Dom jest przeciwko słynnej "rodzinie" byłem nastawiony sceptycznie, ale skoro recenzje są pozytywne i jednak ten wątek ma jakiś sens to się do kina pewnie wybiorę (jako fan całej serii)
W 9 części będą skakać między układami planetarnymi xD
Wiem data. A w dziesiątej zetrą się Najwyższym Porządkiem.
Za wiele się nie pomyliłeś xD
Może w 11 części bo z 9 mało co się pomyliłeś bo był kosmos
Pierwsze części mają swój urok. Po seansie ręce aż same rwą się od odpalenia NFS: Underground 2 albo NFS: Most Wanted :)
Tak jak wspomniałem wyżej - zarówno seria NFS jak i F&F odzwierciedlają świat motoryzacji - dzisiaj tuning "undergroundowy" jest wiochą, a wyścigi uliczne już tak nie wyglądają.
Jak dla mnie ta piosenka z 7 ser you agein pasuje
w 9 czesci poleca w kosmos
a w 10 powrócą do korzeni, do 2 WŚ
a nie, czekaj, to nie Call of duty ;d
co do serii to rzeczywiście są plany przeniesienia serii w kosmos.
główny scenarzysta o tym wspominał.
23 część będzie się odbywała na Marsie i gonili ich bedą Marsjanie za to 24 część będzie sie działa na księżycu po Ciemnej stronie będę jeździli łazikiem a gonic ich będzie martwy Armstrong
W kosmos tez samochodami:)
asteroida uderzy w ziemię i oni lecą ją powstrzymać wynajęci przez rząd USA bo tylko oni to zrobią
Zgadzam się z niemal wszystkim co powiedziałeś. Poza tym o piosence. See you again jest jedynym powodem, że w ogóle zainteresowałem się tą serią i uważam, że to naprawdę cudowna piosenka.
24:28 czyżby scenariusz 8 się spełnił?
jeśli sobie nie wyobrażasz parodii walkera obejż wściekle szybcy czy coś takiego.
KuLsoN oglądałem xd
Osobiście uważam że dobre wyścigi uliczne nie powinny się znudzić i właśnie te początkowe odsłony serii mi najbardziej przypadają do gustu, oglądałem do 5-tki i w sumie straciłem zainteresowanie dalsze, mimo że widzę że akcja w tych filmach wypada nieźle
Tylko, że F&F po części odzwierciedla nastroje w świecie motoryzacji. Dzisiaj tuning "undergroundowy" to wiocha i wstyd, nawet same wyścigi uliczne w formie znanej sprzed lat wyszły z mody. Seria doskonale to pokazuje.
pierwsze dwie czesci powstaly w takich czasach, ze teraz mozna je ogladac z nostalgią :d
Jak pokazywales wojnę hakerek i powiedziałeś,, O nie ! Hakują nas, muszę hakowac bardziej!,, i zacząłeś jescze bardziej napieprzac w klawiaturę to tak zacząłem się śmiać, że musiałem spauzowac filmik ;)
Ja polubiłem serię dopiero po części 8 ... musiałem wrócić do początku , bardzo jestem pozytywnie zaskoczony
Mam identyczne zdanie Łukasz, zarówno do całej serii i beki z debili kręcących afere jakie to sceny astrofizycznie niemożliwe, a także ze 5 najlepsza i scena kradzieży sejfu to 11/10
Niby wyścigi uliczne są już niezbyt ciekawe, ale ja swoim skromnym zdaniem uważam, że tego w tej serii od dawna brakuje i powinno być tego więcej. Na pewno ciekawe by było, gdyby pojawiła się główna postać z trzeciej części- Fast and Furious 3: Tokio Drift.
mógłbyś podać ścieżkę dźwiękową, której użyłeś w tym filmie?
R.I.P Paul Walker [*]
Zabiłeś mnie tym top 10. Ale w sumie kilka motywów z tej listy znajduje się w pewnej animacji. Nazywa się Red Line, i jest totalnym odlotem na kółkach...i rakietach... ii napędach atomowych.
Co myślisz o serialu Zagubionych ?
Są tylko 2 typy ludzi: ludzie co lubią szybkich i wściekłych, i tych co ich nie lubią...
Nie rozumiem ludzi którzy nie lubią F&F. Ja ich kocham ❤️❤️❤️, jaki jest twój ulubiony aktor z F&F? Mój to Brian Tee z Tokyo drift, w filmie grał Takashiego D.K. kocham go ❤️❤️❤️
to już pod serial podchodzi :D
No tego się nie spodziewałem
gadaliście już o thor ragnarok? :)
Jak oceniasz film "Need for speed" w stosunku do F&F?
blady19971226 podoba mi sie ze jessie skonczył z narkotykami i otworzyl warsztat
Emm. Tylko ja czekam na Fast And Sharknado, w którym rodzina musi walczyć z apokalipsą rekinad?
A tak z innej bajki:
A co myślisz o serialu Constantine z 2014? Wiem, że może być ciężko coś o nim powiedzieć skoro został przerwany w środku sezonu, ale jeśli go widziałeś to jestem ciekawa opini.
Ichabod co właściwie sądzisz o "Machete"?
świetna koszulka, możesz podać link do sklepu?
Gdzie koszulkę kupiłeś?
to moze beda ratowac hana... solo?
Czy widziałeś może "Gold"?
Ichabod haker to moja ulubiona część tego filmh xD
Bardzo kiczowate te twoje propozycje...Czyli możliwie najlepsze👌🏻
Tak z ciekawości, co sądzisz o postaci Riddicka, którą grał Vin Diesel? Oglądałeś wszystkie trzy filmy z tą postacią?
To moja ulubiona kreacja Diesela. Szczególnie uwielbiam Pitch Black, a ostatniego Riddicka stawiam na drugim miejscu bo jest filmem o podobnej formule (grupka ludzi na odludnej planecie). Szkoda, że Kroniki Riddicka nie za bardzo się przyjęły, bo była szansa na ciekawą serię filmów sci-fi. Potencjał był, moim skromnym zdaniem.
To jest niesamowite jak ludzie dzielą się na tych którzy uwielbiają pierwsze trzy (może cztery) części i na tych ktorzy kochają te pozostałe. Ja z jakiegoś powodu, może dlatego, że namiętnie gralem z Need For Speedy wole te pierwsze :D
Szanuje za podsumowanie. Mam tak samo. W zasadzie od 1 czesci. Po prostu bawi mnie ten styl i powoduje banan na gębie za kazdym razem. Wlasnie dlatego ze seria nikogo nie udaje.
Mam nadzieję, że ten tekst "Podoba mi się to" z tej komedii z białym plakatem i Karolakiem zostanie z nami na dłużej i przejdzie do kanonu zajebistości.
Co sądzisz o piosenkarce Melanie Martinez? Bardzo mnie ciekawi twoja opinia :)
Zajebiste propozycje na końcu XD
Od razu można zrobić crossover z komiksami Marvela, że się ścigają z X-Menami xD
Skąd taka fajna figurka Jokera? Podoba mi się :D Nie myślałeś może o zrobieniu filmu, gdzie pokazujesz swoje figurki, plakaty itp?
Świetny pomysł ! Można pokazać też fajne stronki z plakatami eplakaty.pl/szukaj.php?serie=57
19:30
Autentycznie popłakałam się ze śmiechu.
Wybacz że nie na temat.....
Ale zrobisz może jakiś filmik o Marvel vs Capcom Infinite ?
Planujesz obejrzeć 13 reasons why?
Nie :)
W tym hackowaniu zapomniałeś o milionie losowych okienek wyświetlających co rusz jakieś znaki i mówienie slangiem xD
W ramach przyjemnego absurdu uwielbiam tę scenę w Hawanie z ósmej części.
od ilu lat jest fast&furious?
Od tylu, od ilu rodzice Ci pozwolą
bo mam 14 lat
Możesz iść
Chyba tylko mnie podobają się WSZYSTKIE częście Szybkich i wściekłych? Wiadomo że seria się zmieni bo zaraz by było że cały czas to samo.Wogóle w chuj nudne by było gdy cały czas jebane wyścigi.Wychodzi film to super.Jak wam się nie podoba to chuj.Widać że włożyli w to dużą pracę i nawet lata pracy.Ujeżdżanie w różne miejsca by nie było nudno.No np.Kuba.Ja jestem bardzo zadowolona i czekam z niecierpliwością na 9 część seri ,3
Mi podobały się pomysły nr 5 z cofaniem się w czasie za daleko oraz ten z fabułą jak z Kosmicznego meczu ale pomysł nr 1 z Brucem Willisem w roli Doma z przeszłości wygrał!
Świetny materiał, bardzo przyjemnie spędzone pół godziny.
Dla mnie piosenka na końcu 7 części jest świetna. Do tej pory lubię jej słuchać i od razu mam przed oczami scenę z filmu.
A co do Paula Walkera to lubiłem go nie tylko ze względu, że był w serii od części pierwszej, ale również dlatego, że tworzył świetny duet z Gibsonem i na ekranie było czuć, że świetnie ze sobą się zgrywają. No i Paul jeździł świetnymi autami. Nissan Skyline z 2Fast2Furious cały czas zajebisty. :)
Co do 8 części to dla mnie właśnie ona jest najsłabsza z tych nowszych części. Głównie za sprawą zwykłego zmęczenia materiału. Seria wymyśla coraz bardziej absurdalne rzeczy, ale szczerze powiedziawszy to one nie robią już na mnie wrażenia. Wręcz przeciwnie, one mnie nużą. Statham też jako postać średnio mnie przekonuje z tego względu, że większość jego filmów to granie ciągle tej samej postaci walącej wszystkich po pyskach. No i żarty. Matko boska, za tę scenę z dzieciakiem miałem ochotę wysłać kogoś do gułagu. Byłem zażenowany. Aż chyba odświeżę sobie najlepszą odsłonę czyli 5 aby jakoś zmyć to rozczarowanie.
Pozdrawiam!
A moze w 9 po prostu bedzie kontynuacja motywu Cipher bo uciekla??
Ichabod czyżbyś nie zauważył?
kto był dzisiaj na F&F 8 ?
OeTaM xD Ja wczoraj:D
ja
OeTaM xD no ja w sumie tez xD w sobotę bylem
swietny film
15.26 zaczyna się cześć o ósemce
Zrobisz podobny filmik o Piratach z Karaibów? Po premierze Zemsty Salazara?
Według mnie 8 chyba najlepsza bo obejrzałem ją dzisiaj 3 razy
bardzo lubiłem szybcy i wściekli ze względu na wyścigi
Odnośnie tego, że dwie pierwsze odsłony nie oferowały nic poza wyścigami
i samochodami, wydaje mi się słabym zrozumieniem filmu.
Pierwsza część opowiada o dramacie chłopaka Dominica Toretto (chyba w wieku nastoletnim), który był naocznym świadkiem śmierci własnego ojca, pozostawionego bez pomocy. Zaburzenia emocjonalne wywołane przez tragedię powodują, że trafia do więzienia, a po jego opuszczeniu nie do końca jest w stanie funkcjonować w społeczeństwie. Całość poznajemy z perspektywy "nowego" w środowisku, odkrywając historię centralnej postaci, której możemy współczuć zmarnowanego życia, lub postawić na niej kreskę. Problem stawiany w filmie: Gdzie byli wychowawcy, psychologowie, pedagogowie czy inni "dorośli" kiedy należało okazać mu wsparcie i czemu dzieciak,
który obserwował jak jego ojciec płonie został bez nadzoru, okładając w szale sprawcę kluczem do opon 2 tygodnie po wypadku?
Druga część skupia się na postaci Briana O’Connera, konsekwencji jego decyzji, gdy dostrzegł że świat nie jest czarno-biały, policjanci są dobrzy, a recydywy to skrajne zło i na odwrót. Tokio Drift to natomiast powielanie schematu znanego chociażby z pierwszego karate kid, o remake'u nie wspomnę. W części czwartej aktorzy nie są zmęczeni rolami,
tylko postacie nie chcą przebywać w swoim towarzystwie, ale muszą.
Fakt że film ma swoje wady, zwłaszcza aktorstwo, bo Vin Diesel w każdym filmie albo gra Toretto, albo Riddicka, a Paul Walker to Brian i już. Chociaż każdy kto miał mniej ułożonych znajomych zauważy, że postać Dominica została odwzorowana dość dobrze.
Mając te 11-12 lat, oglądając F&F pierwszy raz na vhs i 2F2F na dvd takie rzeczy były dla mnie oczywiste, zwłaszcza że na klimaty nielegalnych wyścigów, drogich samochodów
i tanich panienek reagowałem negatywnie, to serię polubiłem od pierwszego seansu.
Pewnie tego i tak nikt nie przeczyta, ale cytując pewnego dawno zmarłego mema:
"Je*nę wypracowanie... je*łem."
Doceniam dopisanie do tych prostych historii całego tła psychologicznego, którego w filmie nie było. :) Film potrzebował bohaterów, którzy są na bakier z prawem, ale jednocześnie nie są źli, wobec tego naszkicowano tę prostą historyjkę o chłopaku, który kradnie magnetowidy i uprawia inne nielegalne działania by utrzymać rodzinę, bo sam stracił ojca, etc. Ale oczywiście ma swoje zasady i tak dalej, wiadomo. Nie ma w tym żadnej głębi.
W drugiej części Brian w istocie uczy się, że przestępcy też są całkiem spoko, a wymiar prawa to skurczybyki - ale no bez jaj, to też nie jest nic godnego wspomienia.
W częsci czwartek aktorzy wyglądają jakby im się kompletnie nie chciało, to nie problem postaci (a nawet jeśli, to jest to zwyczajnie zła decyzja ze strony scenarzysty, na szczęście odkręcona szybko w kolejnych odsłonach).
Także jak masz swoją interpretację to spoko, dopisuj sobie do tego co tylko uważasz, ale to nie jest jakaś uniwersalna wersja czy coś ;)
Pierwsza część jest super. A te kolejne są jak Call of duty coraz więcej idiotyzmu.
Cześć
Cześć
Statham charyzmatyczny?
Jedyne co mnie irytowało w 8 części to te ich mikro przyspieszenia w niektórych scenach walki, skoków, biegania. Po co? Większość pewnie tego nie zauważa ale w więzieniu brama spadająca prawie natychmiastowo były na maxa widoczne.
Ja też bardzo lubię tę serię
z propozycji mi najbardziej pasuje nr10
Dom leci w kosmos i staje się Riddickiem
spin off The Rocka i Owen (tego starszego) ma byc
W sumie ciekawe by było, gdy za 50 lat spotykamy ich w jakimś szpitalu, robiących wyścigi na 100m na wózkach inwalidzkich (bo juz są starsi i nie mają siły chodzić)
Wlasnie obejżałem właśnie premiera 2020 cz.9
I jest Han
W 9 części będą walczyć z Jeźdźcami Apokalipsy (takimi w płonących autach), i będą używać aut przyslanych od tajemniczego milionera, a w scenie po napisach okaże się, że one były od Chrystusa!
Propozycja
Ekipa ściga się na Gwiezdnym Niszczycielu(albo Gwiazda Śmierci)
Twoja topka była tak dziwna że chcę wszystkie te pomysły zobaczyć :)
Moja 1. część kolega mnie zaciągnął, ja mówiłem że poprzednich nie oglądałem ale mnie namówił
I nie żałuję
bardzo dobra seria
7 część powinna się nazywać: Szybcy i absurdalni
O co chodzi z za kulisowymi sprawami przy 7 części? Wspominałeś, że Luda nie mógł zagrać kawałka dla Paula.
Nie zgadzam sie z Toba w ogole. Uff na szczescie mysle inaczej.
Nie wiem kurcze, wydaje mi się,że przesadziłeś z Paulem Walkerem. Według mnie Szybcy i wściekli to Paul Walker, Paul Walker to Szybcy i wściekli. On był sercem tej serii, dobry, rodzinnym mężczyzną, gotowym na poświęcenie nawet własnego życia jak było w 6 części kiedy postanowił wejść do więzienia.
Według mnie ta seria po prostu nie istnieje bez Paula Walkera :(
A według mnie ta seria nie istnieje w żadnym stopniu bez Michelle Rodriguez, Vin Diesel a teraz sobie jej nie wyborażam bez The Rocka i bez Jason Statham :) . Paula Walkera miałem gdzieś w każdej części po prostu był dla mnie a takim papierkiem bez którego spokojnie ta seria może dalej trwać :)
O kurcze, tego się nie spodziewałem. To tak jakbyś powiedział, że wyobrażasz sobie Harrego Pottera, bez Harrego Pottera XDD
Przecież Paul był głównym bohaterem razem Z Vin'em
Jakoś zawsze patrzyłem na tą serie prze pryzmat Vina Diesela P a Paula dla mnie to mógł nawet inny aktor zastąpić :)
Oczywiście masz do tego prawo, ja się wychowałem na tej serii i uważam tak jak napisałem wyżej, Paul Walker to Szybcy i Wściekli, Szybcy i Wściekli to Paul Walker.
A co do zastąpienia aktora, uważam to po prostu za nieludzkie i nie smaczne. Jak można zastąpić zmarłego aktora, który był tak znaczącą częścią serii ?
Co kto lubi dla mnie od dzieciaka był najważniejszy Vin :)
Moim zdaniem bez Paula to to nie jest to samo ⚡
Nie tylko twoim
Człowieku przemiły... Hollywood nie wie co traci nie zatrudniając Ciebie co najmniej w roli producenta wykonawczego :)
Ichabod polecam ci serial Westworld może słyszałeś a jak nie to obejrzyj warto
W 9 części Dominik Torretto z the Rockiem będą walczyć z Thanosem
Czy Dom idąc z piłą maszynową w filmie nie wydawał ci się jak Zimowy Żołnierz?
nie wierze kto normalnie myślący , tym bardziej fan fast and furious dajeu łapkę w górę
Moim zdaniem następna część będzie miała coś wspólnego z tym synem Doma. Bo co? Miałby tak po postu zniknąć? Jestem świeżo po seansie ( byłam dzisiaj z przyjaciółmi) i mam ważenie, że następna część będzie no nie wiem... Na przykład już kiedy ten jego syn jest nastolatkiem... Mam w głowie takie sceny jak kradnie ojcu samochód ( możliwe, że dla przejażdżki z dziewczyną) i pakuje się w jakieś kłopoty. Motyw przewodni o jakim mówiłeś (rodzina) byłby tu idealnie.
Szkoda też, że nie wspomniałeś o licznych akcentach humorystycznych w filmie, ale mimo to twoja recenzja jest bardzo... przyjemna do słuchania, podziwiam, że znalazłeś czas i chęci na oglądanie pierwszych części do końca.
Ja przy Batman vs Superman co chwilę przewijałam...
Pozdrawiam :)
Te propozycje :D
Nie mogę :)
te top 10 mnie rozjebało
Tka czy sik jestsem szybszy
Trzecia część najlepsza, zajebisty klimacik był. z 30 razy widziałem
W 30cz. polecą do Andromedy
filmy zajebiste 8 cześć tez wyszła fajnie
Czekam teraz na Mortal Combat w wersji F&F xD
W ostatniej części poziom absurdu osiągnął szczyt. Następna część będzie chyba w kosmosie i będą się ścigać po Księżycu a następnie po Słońcu. ;-)
Nie pomyliłeś się za bardzo
Błagam, obejrzyj i zrób jakiś film o "Wściekle Szybkich". To majstersztyk z gatunku "głupkowatych parodii" xD
A mogę wiedzieć czemu uważasz że piosenka see you again jest gówniana skoro ta piosenka idealnie pasuje do tego klimatu.I moim zdaniem brian O'Oconer jest jedną z najlepszych postaci w tym filmie i wcale nie jest niewidzialna
15:43 No i doyebałeś :V
Sorry, oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, ale utwór na koniec 7. części jest mega emocjonalny i przyjemnie się go słucha
ja tam lubię szybkich i wściekłych
top 10 propozycji na kontynuację rozjebało xd
Ten film jest genialny brakło tylko walki the rocka z Jasonem Stathamem
F8 tradycyjnie jak w komiksach z asterixem , musi skonczyc sie biesiada