Witam,jakiś czas temu miałem nie duży tartak więc coś tam się orientuje.Teraz kiedy masz nowy trak to jeszcze nie ponosisz za bardzo kosztów eksploatacji ale im dalej tym będzie trochę ciężej.Jak będziesz robił dla siebie to myślę,że nie stracisz na tym ale jak planujesz usługę to będziesz musiał się rozwijać i inwestować a to już inna bajka.Wszystko zależy od zamówień.Mając pewne zamówienia można planować i inwestować ,jest to bardzo fajne zajęcie i jak ktoś to lubi to polecam .Ale powtórzę się,najważniejsze są zamówienia,pozdrawiamy życzę powodzenia.
Dzięki za komentarz. Tak na potrzeby usług to się nie nadaje - chyba, że tak zwanych fuch, np. sąsiad chce przetrzeć jedną osikę. Przyznam, że nie wiem jeszcze w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Póki co to tylko hobby / zabawa. Gdybym miał to robić zawodowo to bym raczej celował w automaty Wood Mizera (zakładając, że byłbym w stanie ogarnąć takie fundusze). Też jestem zdania, że żeby inwestować to muszą być zamówienie i inwestycja powinna być celowa i uzasadniona. Pozdrawiam!
NISKI UKŁON!.Widzę, że Pan realnie patrzy na tego typu tzw. usługi.Mam znajomego ,który ma trak przewoźny. Robi usługi. Są miesiące ,że nie ma czasu dosłownie na nic-gigantyczna robota!!.Są jednakowoż miesiące ,kiedy ma dużo wypoczynku ,a co za tym idzie -braki w gotówce. Niewdzięczna robota. Trzeba się mocno kręcić i trzymać cene .Sam ostrzy piły, sam naprawia. Co ciekawe, kupił ten trak jako nowy i sam go przerobił tak ,że jest on bardziej stabilny ,lepiej tnie i nie chwieje się. Niesamowite!!.Zwykły ,domorosły chłopek ma lepsze rozwiązania od niemieckich inżynierów!!!Super!!.Oznacza to ,że mimo starań bandytów w kolejnych rządach - bez względu na to z jakich opcji -Polacy jeszcze trzymają tę Polskę. To jest piekne!!!
To nie jest piękne a chore, człowiek wypruwa sobie żyły by się utrzymać na jakimś poziomie a tfu rząd nas mieli jak mięso by nam się gorzej żyło, chory kraj, ale to wszystko ludzie wybierają, wieki ucisku zrobiły swoje na ludziach tak że z pokolenia na pokolenie jest przekazywana śpiewka by się cieszyć bo masz lepiej i się ciesz że masz prace@@bogdanfibiger
@@PiterxxD Ani chore ani piękne -zależy na jakim punkcie się skupisz. Ogólnie nie ma żadnego pożytku z narzekania i skupiania się na negatywnych rzeczach (na które nawet nie mamy wpływu) więc moim zdaniem kolega powyżej ma lepsze podejście do życia. A jeżeli uważasz że wybory mają jakikolwiek wpływ na naszą przyszłość -to zazdroszczę ci tej dziecięcej naiwności. Już dawno ktoś powiedział "Gdyby wybory mogły coś zmienić to byłyby zakazane". I tyle w temacie: naiwni chodzą całe życie na wybory a co się poprawiło? Etykietka, nazwa partii się zmienia a życie szarego człowieka jak było tak jest marne.
Pracowalem w tartaku 10lat na różnych trakach ale ten to tragedia, delikatny, wolny i bardzo utrudniona obsługa cięcia. Na użytkowanie własne może i fajne ale nic więcej. Fajny film. Pozdrawiam serdecznie.
jednym słowem CORMAK :-) narzędzia dla potłuczonych a tak na poważnie to to gunwo posiada wiele wad technologicznych, ale szkoda mi czasu aby się rozpisywać.
Jeszcze dużo przecierania aby się ten zakup traka zwrócił! Chyba lepiej pracować na dłuższych kawałkach więcej zastosowania po obróbce .Ale fajna zabawa powodzenia!
600 zł w 10 godzin to 12 000 miesięcznie brutto czyli jeśli działać legalnie jakieś 8 netto. Tyle że to wyliczenie z sufitu, bo najpierw ileś godzin to same wydatki i praca żeby mieć co ciąć i sprzedawać. A do biznesu trzeba mieć zupełnie inne urządzenie, chyba że chcesz jeździć po ludziach z usługą cięcia na miejscu, u nich.
Tak to prawda. Ja to bardziej traktuję jako takie wyliczenie amortyzacji dla siebie. Na ten moment planuję tylko ciąć na swoje potrzeby. Gdybym miał to robić komercyjnie to na pewno zainwestowałbym w coś wyższej klasy.
Traka się kupuje jak samemu ma się co z materiałem zrobić bo wtedy maksymalnie tniesz koszty materiału i bez problemu z tych 600 zł robi się 1000-2000 w zależności od materiału
@@piotrr.1610O to to. Ja właśnie ten materiał planuję na swoje potrzeby wykorzystywać. Nawet jak się zrobi meble ogrodowe to już jest jakaś konkretna wartość. Pozdrawiam!
Czesć wodą się nie przejmuj ustaw pod siebie ja osobiście lubiłem jak leciało sporo. Wytnij albo wygnij te prenciki to odrazu będzie lepiej z trocinami. Do smarowania prowadnic zamiast (Chyba miałeś wd40) polecam środek poslizgowy od Wurth nie kleji się z trocinami. Cofanie na włączonym traku grozi tym, że spadnie piła lepiej zgasić i cofnąc normalnie. Gaszenie i odpalanie traka nie ma wpływu na taśme. Bezpiecznik wywaliło bo na 90% tasma się nie rozpędziła na maksa. Do ściągania kory polecam zwykłą szpachelke taką budowlaną bardzo fajnie się sprawdza. Lepiej ściąć większy odpad niż przejechać dwa razy i zrobic 2 małe odpady nie ma co się bać że wyjdzie za duży zawsze można przerobić. Ja preferuje robienie mniejszych oflisów kosztem wymiaru nie ma co za wszelką cene robić dużego wymiaru. Na traku trzeba nabrać doświadczenie. Tnij jak najwiecej wprawa przyjdzie z czasem. Ja po 5 latach wycinałem po 6m3 gotowego materiału (kantówki i deski na wymiar bez płatów i desek z oflisami) na traku woodmizer lt40 6,3m. Uważam ze nie idzie ci źle. Jak liczysz sobie ile zrobiłeś to proponuje 2 sposoby albo liczyć średnice x długość kłody albo poprostu sumować gotowy materiał czyli dł x szer x grubość i sumowac sobie. Trzymaj się i powodzonka.
Dziękuję za bardzo treściwy komentarz i wartościowe rady. Poszukam tego środka do smarowania. Co prawda nie widziałem, żeby w tym obszarze były trociny ale może to kwestia czasu. Zajmujesz się albo zajmowałeś tym zawodowo czy też na własne potrzeby tylko?
Ten trak to jakaś porażka. Raczej dla celów hobbystycznych.Nadaje się bardziej do wycinania altanek. Ale coś tam można zawsze można zrobić. Szacunek za chęci do pracy.
Dziękuję, tak, to amatorski trak. Nawet producent tego nie ukrywa 🙂 To mój pierwszy trak, taki właśnie hobbystyczny, do nauki. Jeśli się w to wkręcę, to pewnie kiedyś zainwestuję w coś lepszego.
Fajna zabawka! Jakbym miał fundusze i czas to bym sobie sam takie coś na plac sprawił, bo deska zawsze się przyda. Ale jestem realistą... Życia mi na wszystkie pomysły nie starczy 😂
No właśnie, pomysłów dużo a nie ma kiedy realizować. Dobrze, że dzień się powoli wydłuża. Ja akurat pracuję zdalnie więc zawsze mogę coś zdłubać przed i po pracy. Życzę powodzenia. Pozdrawiam!
Myślę że tak naprawdę zarobek trochę inaczej powinien być wyliczony, jeśli drewna było 1.5m3 to za usługę przetarcia w tartaku zapłaciłbyś około 300zł, nie ponosisz wtedy kosztów energii i nie tracisz czasu na przecieranie drewna. Musisz tylko dostarczyć materiał do tartaku a później odebrać przetarte drewno. Przynajmniej u mnie w firmie tak to wygląda 😉
@@MajsterPepe na spokojnie skompletujesz sobie wszystko. Druga sprawa to pryskanie czym kolwiek aby był poślizg miedzy tymi profilami to nie zda egzaminu bo się bedzie kleić i zapychać . Tu widzę jedno rozwiązanie gumowa harmonijka spieta opaskami .Ale czy uda sie taką długą i w odpowiednim kształcie co by pasowała na te profile ? nie wiem. Na wet mały kompresor da radę bo zanim zrobisz "przejazd jeden albo dwa to on się powietrzem w tym czasie nabije. Fajny ten tartaj jak na początek to spoko a jak się rozkręci to wtedy zainwestujesz w inny . pozdrawiam serdecznie
@@Marek-z2j Dzięki, od czegoś trzeba zacząć. Dzięki za pomysł z tą gumową harmonijką. W innym komentarzu ktoś polecił środek smarujący, do którego nie będą lepiły się trociny. To to był taki eksperyment. Musiałem coś na szybko zrobić, żeby dokończyć robotę
Sub poleciał. Nie wiem skad pomysl na cormaka ale trudno, co zrobić😂 Ogolnie temat ciekawy i jak przecierasz takie rozne cudaki dla siebie to zawsze cos tam z tego zrobisz. Ja mam kawalek gruszki, akacji i nie mam gdzie tego przetrzeć. Bo nikt nie przyjedzie do paru sztuk a wozic tez trzeba miec czym i czasu sporo to zajmie. Dlatego fajny masz pomysł, kibicuję
Dzięki za komentarz i suba. Właśnie wpadł mi do głowy pomysł jak wykorzystam część tych desek, także tak, zawsze taki materiał się do czegoś przyda :-) Co do Cormaka to stosunek ceny do jakości jak dla mnie jest ok :-)
@@marco1901 nie wiem. Sprawdzam temat. Znam niestety jakość cormaka. Udało mi się tego nie kupić i jestem zadowolony. Może przy delikatnym traktowaniu posłuży przy cieciu miękkiego drewna. Ja myślę bardziej o samorobce, które widać na OLX. Za 13-14k jesteś w stanie kupić coś co ma 80cm szerokości cięcia i wygląda o niebo solidniej. Zastanawiam się jak z ostrzeniem taśm i jakie kupić.
@@1asdfgqwerty Jeśli chodzi o ostrzenie taśma ja planuję to robić wysyłkowo. Mam 11 sztuk więc jak stępie powiedzmy 5 to wyślę do ostrzenia. Taka usługa powinna się zamknąć w 100 zł za 5 sztuk z przesyłkami.
moim zdaniem to jest warte połowe tej ceny co Pan mówi bo długość jest mała i np. na kontrłaty to bym tego nie chciał bo kręcenia wiecej niż to warte, wolałbym normalne kontrłaty o normalnej długości. Co do kantówek to też okej ale nie widzę wykorzystania takich krótkich elementów na budowie? Dla mnie i pewnie dla wielu pracujących ba budowie to co Pan ma to jest odpad i cena opału.
Dzięki za komentarz :-) Może i jest to mniej warte. Ostatecznie wartość tego będzie zależała od tego na co się to wykorzysta. Akurat jest chodzi o kontrłaty to przy kładzeniu membrany zawsze ciąłem kontrłaty na takie krótkie kawałki i robiłem po jednym pasie. Krótkie kantówki będą za to idealne na odkosy i wsporniki bindr. Z kolei z tych grubych dech z oflisem chciałbym zrobić ławy do ogrodu :-) Jeśli tak się to wykorzysta to nabiera to wartości :-)
Tnac takie krociaki z byle sosny czy Brzozy to nie ma to sensu bo metr sześcienny takich krociakow na jakimś lokalnym tartaku kosztuje ok to 250-350 zł i to już obustronnie obrzynane i podsuszone
Ja się może akurat nie spotkałem z takimi króciakami w tartaku ale też fakt, że nie pytałem. Zaletą takich metrów na pewno jest to, że nie szkoda i można się na nich nauczyć. Już widzę różnicę w pracy po 10 godz. Wprawa jest potrzebna. A jak się trafi coś lepszego to już będę umiał 😊
Czasami idę na złom w poszukiwaniu czegoś, co akurat potrzebuję. Problem w tym, że przynoszę też do domu wiele niepotrzebnych rzeczy, które może się kiedyś przydadzą. Podobnie z tym drewnem. Gdybym musiał kupić, kupił bym tyle, ile akurat potrzebne. Ale mając trak szkoda przeznaczyć na opał coś, co może się kiedyś przyda.
Przyznam szczerze, że jeszcze nie zmieniałem i nie zdarzyło się też żeby pękła. Zamierzam zmienić dopiero przed następną robotą. Powinno się luzować piłę jak się nie używa traka?
@@MajsterPepe tak powino, każda piła ma swój określony czas cięcia w zależności od rodzaju oczywiście zwykła najtańsza to około 1h ciągłej pracy i później 12h odpoczynku zluzowana. Bi metalowa to 3h ciągłej pracy i 12h odpoczynku każdy producent ma swój określony czas pracy
@@GoralTeamDrewDzięki, zwrócę na to uwagę. Podobno tymi piłami można ciąć właśnie koło godziny bez ostrzenia. Raczej to te tańsze (koszt jednej 55 zł).
Rzeczywiście ciężko oszacować bo głównie zależy to od sprawności użytkownika i parametrów materiału, np. jego długości. Najwięcej zajmuje ustawienie traka i pnia, niezależnie od tego czy pień będzie miał 1 czy 3 metry. Szybkość posuwu przy tej mocy silnika i ostrej pile tak na oko nie odbiega od tego co oferują profesjonalne taki, które do tej pory widziałem.
Bardzo fajny pomysł. Dzięki za podpowiedź :-) Ktoś tu nawet pod którymś filmem podpowiadał elektrozawór z pralki który by się automatycznie odpalał przy starcie silnika. Ale wtedy też faktycznie dobrze mieć oddzielny zawór do regulacji
Oczywiscie ze sie oplaca taki trak. Jak ktos mieszka na wsi to zawsze wykorzysta na cos ten materiał. Sam chcialem pare lat temu kupic podobny trak ale nie miałem funduszy na tego typu wydatek. Życze powodzenia. 👍👍👍 Pozdrawiam.
Mialem na swoje potrzeby i po przetarciu pierwszego transportu dluzycy czym predzej sprzedalem..... 1. Przecierales tzw opalowke, cienkie baliki to i silnik jako tako dal rade, na dluzycy stoisz i czekasz i czekasz i czekasz...... 2. Krotkie te twoje baliki, przy dluzycy sa wieksze straty - stozkowate klody. 3. Jakosc takich kantowek to tragedia, od 10 lat juz nie kupuje nic z tasmowki bo ani wymiaru ani kąta to nie trzyma - przy obrobce dokladnej 2x wiecej czasu tracilem. 4. Łożyska i inne podstawowe nawet elementu zrobione sa z plasteliny i wytrzymaja niewiele roboczogodzin. Podsumowujac, czasem moze sie przydac zeby zrobic cos innego na stolarni, ale to nie jest sprzet do codziennego przecierania drewna - chyba ze lubisz sie torturowac....
Na pewno to nie jest sprzęt do codziennej pracy. Na własne potrzeby może wystarczy przynajmniej na razie 🙂 Co do kątów to jeśli łoże jest dobrze ustawione i piła jest równoległa to raczej powinien wychodzić kąt prosty na przekroju.
@@MajsterPepe hmm jeżeli możesz to chętnie filmiki na przykład zobaczył był tematy jak się do tego zabrać jak ty robisz na co uważać z tego co usłyszałem że nie wolno dopuścić do zaschnięcia bo robi się jak stal . pozdrawiam
@@Dwa10.5 Na pewno jak zaschnie to się gorzej przeciera. Postaram się nagrać taki film choć na ten moment sam nie jestem jeszcze specjalistą i dopiero łapię wprawę 🙂
No to się nie opłaca, dla siebie tak, zarobkowo nie, ZUS, podatek dochodowy, VAT, eksploatacja maszyn i wyjdziesz 20 zł/h. A dolicz czas na dowiezienie kłód, zakup, papiery, księgowego, ubrania robocze, urlop i wyjdziesz 10 zł/h.
Fakt, ale niestety na ten moment nie ma czasu na dokładniejsze kalkulacje. Planuję jednak kolejne prace z wykorzystaniem traka. Dostrzegam coraz więcej korzyści z jego zakupu
poczekaj do wyschnięcia około 20 % wilgotności zobaczysz ile jest w tym drewna nie opałowego a trak jest w cenie chociaż samoróbki są lepsze w cenie i użytkowaniu
Przyznam szczerze, że większość tych desek i belek już została wykorzystana na różne projekty :-) Także naprawdę jestem zadowolony. A od początku od kiedy mam traka wyciąłem już naprawdę sporo materiału różnego rodzaju :-) Przednia zabawa, polecam!
Może i tak ale z drugiej strony większość tych desek już wykorzystałem na różne projekty, których wartość (gdybym je kupował) znacznie przekraczałaby podaną kwotę. Drewno jest bardzo wdzięcznym materiałem. Z kawałka odpadu można zrobić wartościowy przedmiot.
Moim zdaniem WD 40 tylko w niewielkim stopniu smaruje ... Wstępnie można psiknąć by spray spenetrował dane miejsce ale jednak docelowo trzeba uzyć "prawdziwego" smaru albo jakiegoś oleju ...
Przychód 60zł na godzine a sam pracownik to lekko 40 zł. Towar nalezy sprzedać opłacając podatki dodatkowo ostrzenie piły ew. Kupno jakichś części i te 60 zł staje sie nieaktualne. Tutaj ciecie z metrówki odejmuje wyczyn jakim jest zarzucenie kilku metrowego kloca oraz zdejmowanie kulkumetrowych desek. Bardziej powiedziałbym że to zabawa modelarska bo jak ma przyjechać do mnie auto z dłużycą bukową to niech jedzie prosto na prawdziwy tartak. Szkoda sie pieścić.
Tak, Wood Mizer to już raczej sprzęt profesjonalny. Ale chyba nie jest trochę droższy tylko kilkukrotnie. Choć pewnie zależy od tego co chce się mieć, ile automatyki
@@MajsterPepe Oglądałem trak taśmowy LX50START kosztuje 13 499,00 zł uważam że to trak właśnie dla amatora pomimo że firma uważa że to profesjonalny sprzęt . Silnik mogłeś sobie wybrać elektryczny lub spalinowy w tej samej cenie .
Zacznijcie obsadzac oxytree - drzewa tlenowe, wtedy bedziecie mieli piekne drzewa po 6 latach. Dobrze zaplanowana plantacja i macie material drzewny co roku.
Masz z tym jakieś doświadczenie? Słyszałem, że w Polsce bywa z tym różnie i drzewko przemarza. Posadziłem eksperymentalnie 2 sztuki drzewa tlenowego (nie wiem dokładnie jaka odmiana). Jedno zmarzło i nic już nie odbiło. Drugie zmarzło i odbiło. W zeszłym roku urosło na 2 metry a w tym roku zobaczymy co z niego będzie (o ile ruszy po zimie). Poza tym mam obawy odnośnie zastosowania drewna z oxytree, czy to nie jest przypadkiem materiał klasy osika.
@@MajsterPepetopola energetyczna odporniejsza i też szybko rośnie. Ale jakieś ale być musi , rośnie szybko w zamian wartość energetyczna niska , jest miękkie. Ale w takim tempie jesion czy dąb nie urośnie.
Ale tu się nie da inaczej. Żeby trak chodził to trzeba wcisnąć jednocześnie 2 przyciski i je trzymać. A przecież trzeba w między czasie przestawiać kłodę czy ustawiać grubość.
To zarobiles tyle co pracownik a gdzie twój zarobek jako wlasciciel i kierownik i zaopatrzeniowiec, kierowca i soszatacz wychodzi ze zero zarobiles hahaha biznesmen
@@jimlahey5623przecierając klocki długie na deski przetniesz kilka kubików za godzinę. Tartak przewoźny jak przyjeżdza na miejsce do Ciebie liczy ponad 100 za kubik. W dwie godziny roboty pracownik zarabia na swoją dniówke.
Jaki pracownik - do pocięcia kilku desek potrzebujesz zatrudniać pracownika? Pewnie jak masz ugotować obiad to musisz mieć 3 pracowników: zaopatrzeniowca, kucharza i kogoś na zmywak Acha: jeszcze do napisania tego komentarza czwarty pracownik - sekretarz.
Witam,jakiś czas temu miałem nie duży tartak więc coś tam się orientuje.Teraz kiedy masz nowy trak to jeszcze nie ponosisz za bardzo kosztów eksploatacji ale im dalej tym będzie trochę ciężej.Jak będziesz robił dla siebie to myślę,że nie stracisz na tym ale jak planujesz usługę to będziesz musiał się rozwijać i inwestować a to już inna bajka.Wszystko zależy od zamówień.Mając pewne zamówienia można planować i inwestować ,jest to bardzo fajne zajęcie i jak ktoś to lubi to polecam .Ale powtórzę się,najważniejsze są zamówienia,pozdrawiamy życzę powodzenia.
Dzięki za komentarz. Tak na potrzeby usług to się nie nadaje - chyba, że tak zwanych fuch, np. sąsiad chce przetrzeć jedną osikę. Przyznam, że nie wiem jeszcze w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Póki co to tylko hobby / zabawa. Gdybym miał to robić zawodowo to bym raczej celował w automaty Wood Mizera (zakładając, że byłbym w stanie ogarnąć takie fundusze). Też jestem zdania, że żeby inwestować to muszą być zamówienie i inwestycja powinna być celowa i uzasadniona. Pozdrawiam!
NISKI UKŁON!.Widzę, że Pan realnie patrzy na tego typu tzw. usługi.Mam znajomego ,który ma trak przewoźny. Robi usługi. Są miesiące ,że nie ma czasu dosłownie na nic-gigantyczna robota!!.Są jednakowoż miesiące ,kiedy ma dużo wypoczynku ,a co za tym idzie -braki w gotówce. Niewdzięczna robota. Trzeba się mocno kręcić i trzymać cene .Sam ostrzy piły, sam naprawia. Co ciekawe, kupił ten trak jako nowy i sam go przerobił tak ,że jest on bardziej stabilny ,lepiej tnie i nie chwieje się. Niesamowite!!.Zwykły ,domorosły chłopek ma lepsze rozwiązania od niemieckich inżynierów!!!Super!!.Oznacza to ,że mimo starań bandytów w kolejnych rządach - bez względu na to z jakich opcji -Polacy jeszcze trzymają tę Polskę. To jest piekne!!!
To nie jest piękne a chore, człowiek wypruwa sobie żyły by się utrzymać na jakimś poziomie a tfu rząd nas mieli jak mięso by nam się gorzej żyło, chory kraj, ale to wszystko ludzie wybierają, wieki ucisku zrobiły swoje na ludziach tak że z pokolenia na pokolenie jest przekazywana śpiewka by się cieszyć bo masz lepiej i się ciesz że masz prace@@bogdanfibiger
@@PiterxxD Ani chore ani piękne -zależy na jakim punkcie się skupisz. Ogólnie nie ma żadnego pożytku z narzekania i skupiania się na negatywnych rzeczach (na które nawet nie mamy wpływu) więc moim zdaniem kolega powyżej ma lepsze podejście do życia.
A jeżeli uważasz że wybory mają jakikolwiek wpływ na naszą przyszłość -to zazdroszczę ci tej dziecięcej naiwności. Już dawno ktoś powiedział "Gdyby wybory mogły coś zmienić to byłyby zakazane". I tyle w temacie: naiwni chodzą całe życie na wybory a co się poprawiło? Etykietka, nazwa partii się zmienia a życie szarego człowieka jak było tak jest marne.
@@b0rewlc224 jakoś w innych krajach da się rząd odsunąć od władzy, a tu już nie ? W takim razie gdzie żyjemy ? W jakim kraju ?
6:22 znów się zatkało odprowadzenie trocin bo wali przez obudowę.
Fajny filmik. Pozdro
No niestety. Przed następnymi pracami spróbuję to jakoś ulepszyć. Dzięki za komentarz i pozdrawiam :-)
Pracowalem w tartaku 10lat na różnych trakach ale ten to tragedia, delikatny, wolny i bardzo utrudniona obsługa cięcia. Na użytkowanie własne może i fajne ale nic więcej. Fajny film. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki za komentarz! Tak, dla profesjonalisty nie sprawdzi się, ale na własne cele chyba wystarczy :-)
jednym słowem CORMAK :-) narzędzia dla potłuczonych a tak na poważnie to to gunwo posiada wiele wad technologicznych, ale szkoda mi czasu aby się rozpisywać.
Jeszcze dużo przecierania aby się ten zakup traka zwrócił! Chyba lepiej pracować na dłuższych kawałkach więcej zastosowania po obróbce .Ale fajna zabawa powodzenia!
To prawda, sporo. Trzeba by na nim popracować ze 200-300 godzin, żeby wytworzony materiał miał ekwiwalent w wartości urządzenia.
Panie ile takie cudo kosztuje@@MajsterPepe
@@visionstreetwear108 14200 zł
600 zł w 10 godzin to 12 000 miesięcznie brutto czyli jeśli działać legalnie jakieś 8 netto. Tyle że to wyliczenie z sufitu, bo najpierw ileś godzin to same wydatki i praca żeby mieć co ciąć i sprzedawać. A do biznesu trzeba mieć zupełnie inne urządzenie, chyba że chcesz jeździć po ludziach z usługą cięcia na miejscu, u nich.
Tak to prawda. Ja to bardziej traktuję jako takie wyliczenie amortyzacji dla siebie. Na ten moment planuję tylko ciąć na swoje potrzeby. Gdybym miał to robić komercyjnie to na pewno zainwestowałbym w coś wyższej klasy.
Traka się kupuje jak samemu ma się co z materiałem zrobić bo wtedy maksymalnie tniesz koszty materiału i bez problemu z tych 600 zł robi się 1000-2000 w zależności od materiału
@@piotrr.1610O to to. Ja właśnie ten materiał planuję na swoje potrzeby wykorzystywać. Nawet jak się zrobi meble ogrodowe to już jest jakaś konkretna wartość. Pozdrawiam!
Czesć wodą się nie przejmuj ustaw pod siebie ja osobiście lubiłem jak leciało sporo. Wytnij albo wygnij te prenciki to odrazu będzie lepiej z trocinami. Do smarowania prowadnic zamiast (Chyba miałeś wd40) polecam środek poslizgowy od Wurth nie kleji się z trocinami. Cofanie na włączonym traku grozi tym, że spadnie piła lepiej zgasić i cofnąc normalnie. Gaszenie i odpalanie traka nie ma wpływu na taśme. Bezpiecznik wywaliło bo na 90% tasma się nie rozpędziła na maksa. Do ściągania kory polecam zwykłą szpachelke taką budowlaną bardzo fajnie się sprawdza. Lepiej ściąć większy odpad niż przejechać dwa razy i zrobic 2 małe odpady nie ma co się bać że wyjdzie za duży zawsze można przerobić. Ja preferuje robienie mniejszych oflisów kosztem wymiaru nie ma co za wszelką cene robić dużego wymiaru. Na traku trzeba nabrać doświadczenie. Tnij jak najwiecej wprawa przyjdzie z czasem. Ja po 5 latach wycinałem po 6m3 gotowego materiału (kantówki i deski na wymiar bez płatów i desek z oflisami) na traku woodmizer lt40 6,3m. Uważam ze nie idzie ci źle. Jak liczysz sobie ile zrobiłeś to proponuje 2 sposoby albo liczyć średnice x długość kłody albo poprostu sumować gotowy materiał czyli dł x szer x grubość i sumowac sobie. Trzymaj się i powodzonka.
Dziękuję za bardzo treściwy komentarz i wartościowe rady. Poszukam tego środka do smarowania. Co prawda nie widziałem, żeby w tym obszarze były trociny ale może to kwestia czasu. Zajmujesz się albo zajmowałeś tym zawodowo czy też na własne potrzeby tylko?
Pracowałem w tartaku jako operator traka.@@MajsterPepe
@@magorzatakozowska8117 Tym bardziej dziękuję 🙂 Pozdrawiam!
Ten trak to jakaś porażka. Raczej dla celów hobbystycznych.Nadaje się bardziej do wycinania altanek. Ale coś tam można zawsze można zrobić. Szacunek za chęci do pracy.
Dziękuję, tak, to amatorski trak. Nawet producent tego nie ukrywa 🙂 To mój pierwszy trak, taki właśnie hobbystyczny, do nauki. Jeśli się w to wkręcę, to pewnie kiedyś zainwestuję w coś lepszego.
Chłopaku na takim traku to więźby całe można wycinać. Znam człowieka który za dotację UP kupił taki trak, jeździł po ludziach i robił usługi.
@@rafp4287 Na pewno można. W zasadzie można wszystko wyciąć tylko to mało wygodne i nie takie szybkie. Ale zrobić można wszystko
Chyba twoja stara
Fajny kanał, będę zaglądał. pozdro!
Dziękuję, pozdrawiam i zapraszam :-)
Fajna zabawka! Jakbym miał fundusze i czas to bym sobie sam takie coś na plac sprawił, bo deska zawsze się przyda. Ale jestem realistą... Życia mi na wszystkie pomysły nie starczy 😂
No właśnie, pomysłów dużo a nie ma kiedy realizować. Dobrze, że dzień się powoli wydłuża. Ja akurat pracuję zdalnie więc zawsze mogę coś zdłubać przed i po pracy. Życzę powodzenia. Pozdrawiam!
Myślę że tak naprawdę zarobek trochę inaczej powinien być wyliczony, jeśli drewna było 1.5m3 to za usługę przetarcia w tartaku zapłaciłbyś około 300zł, nie ponosisz wtedy kosztów energii i nie tracisz czasu na przecieranie drewna. Musisz tylko dostarczyć materiał do tartaku a później odebrać przetarte drewno. Przynajmniej u mnie w firmie tak to wygląda 😉
Może i trochę przeszacowałem zysk ale tu chodzi przede wszystkim o frajdę z pracy a nie o kasę 🙂
kompresor trzeba za kazdym razem mieć pod ręką wydmuchasz szybciutko i robota będzie płynna
Dobra rada, dzięki :-) Na razie mam tylko taki mały "kompresor" akumulatory Ryobi ale planuję zakup czegoś większego
@@MajsterPepe na spokojnie skompletujesz sobie wszystko.
Druga sprawa to pryskanie czym kolwiek aby był poślizg miedzy tymi profilami to nie zda egzaminu bo się bedzie kleić i zapychać . Tu widzę jedno rozwiązanie gumowa harmonijka spieta opaskami .Ale czy uda sie taką długą i w odpowiednim kształcie co by pasowała na te profile ? nie wiem.
Na wet mały kompresor da radę bo zanim zrobisz "przejazd jeden albo dwa to on się powietrzem w tym czasie nabije.
Fajny ten tartaj jak na początek to spoko a jak się rozkręci to wtedy zainwestujesz w inny .
pozdrawiam serdecznie
Za dużo chłodziwa na piłę dajesz nie dość że materiał pewnie mokry to jeszcze trocina w wodzie plywa pobaw się zaworem a się poprawi
@@Marek-z2j Dzięki, od czegoś trzeba zacząć. Dzięki za pomysł z tą gumową harmonijką. W innym komentarzu ktoś polecił środek smarujący, do którego nie będą lepiły się trociny. To to był taki eksperyment. Musiałem coś na szybko zrobić, żeby dokończyć robotę
@@KrzysztofPiekarski-o4y Tak, trudno to wyregulować. Planuję nad tym popracować przy następnej robocie
Sub poleciał. Nie wiem skad pomysl na cormaka ale trudno, co zrobić😂
Ogolnie temat ciekawy i jak przecierasz takie rozne cudaki dla siebie to zawsze cos tam z tego zrobisz. Ja mam kawalek gruszki, akacji i nie mam gdzie tego przetrzeć. Bo nikt nie przyjedzie do paru sztuk a wozic tez trzeba miec czym i czasu sporo to zajmie.
Dlatego fajny masz pomysł, kibicuję
Dzięki za komentarz i suba. Właśnie wpadł mi do głowy pomysł jak wykorzystam część tych desek, także tak, zawsze taki materiał się do czegoś przyda :-) Co do Cormaka to stosunek ceny do jakości jak dla mnie jest ok :-)
To w takim razie co polecasz?
@@marco1901 nie wiem. Sprawdzam temat. Znam niestety jakość cormaka. Udało mi się tego nie kupić i jestem zadowolony.
Może przy delikatnym traktowaniu posłuży przy cieciu miękkiego drewna.
Ja myślę bardziej o samorobce, które widać na OLX. Za 13-14k jesteś w stanie kupić coś co ma 80cm szerokości cięcia i wygląda o niebo solidniej.
Zastanawiam się jak z ostrzeniem taśm i jakie kupić.
@@1asdfgqwerty Jeśli chodzi o ostrzenie taśma ja planuję to robić wysyłkowo. Mam 11 sztuk więc jak stępie powiedzmy 5 to wyślę do ostrzenia. Taka usługa powinna się zamknąć w 100 zł za 5 sztuk z przesyłkami.
@@MajsterPepe też myślę że wysylka najlepiej. Piły znaczy tarcze od pilarki tak właśnie wysyłam paczkomatem. Bardzo wygodne i szybkie
moim zdaniem to jest warte połowe tej ceny co Pan mówi bo długość jest mała i np. na kontrłaty to bym tego nie chciał bo kręcenia wiecej niż to warte, wolałbym normalne kontrłaty o normalnej długości. Co do kantówek to też okej ale nie widzę wykorzystania takich krótkich elementów na budowie? Dla mnie i pewnie dla wielu pracujących ba budowie to co Pan ma to jest odpad i cena opału.
Dzięki za komentarz :-) Może i jest to mniej warte. Ostatecznie wartość tego będzie zależała od tego na co się to wykorzysta. Akurat jest chodzi o kontrłaty to przy kładzeniu membrany zawsze ciąłem kontrłaty na takie krótkie kawałki i robiłem po jednym pasie. Krótkie kantówki będą za to idealne na odkosy i wsporniki bindr. Z kolei z tych grubych dech z oflisem chciałbym zrobić ławy do ogrodu :-) Jeśli tak się to wykorzysta to nabiera to wartości :-)
Tnac takie krociaki z byle sosny czy Brzozy to nie ma to sensu bo metr sześcienny takich krociakow na jakimś lokalnym tartaku kosztuje ok to 250-350 zł i to już obustronnie obrzynane i podsuszone
Ja się może akurat nie spotkałem z takimi króciakami w tartaku ale też fakt, że nie pytałem. Zaletą takich metrów na pewno jest to, że nie szkoda i można się na nich nauczyć. Już widzę różnicę w pracy po 10 godz. Wprawa jest potrzebna. A jak się trafi coś lepszego to już będę umiał 😊
Czasami idę na złom w poszukiwaniu czegoś, co akurat potrzebuję. Problem w tym, że przynoszę też do domu wiele niepotrzebnych rzeczy, które może się kiedyś przydadzą. Podobnie z tym drewnem. Gdybym musiał kupić, kupił bym tyle, ile akurat potrzebne. Ale mając trak szkoda przeznaczyć na opał coś, co może się kiedyś przyda.
Ile Kw ,jaka dlugosc uzytkowa ,jaka cena, pozďrawiam serdecznie Zbigniew ,Canada ,
Co ile zmieniasz piłe ?
Jak czesto pękają?
Na noc zostawiasz piłę naciągniętą?
Przyznam szczerze, że jeszcze nie zmieniałem i nie zdarzyło się też żeby pękła. Zamierzam zmienić dopiero przed następną robotą. Powinno się luzować piłę jak się nie używa traka?
@@MajsterPepe tak powino, każda piła ma swój określony czas cięcia w zależności od rodzaju oczywiście zwykła najtańsza to około 1h ciągłej pracy i później 12h odpoczynku zluzowana.
Bi metalowa to 3h ciągłej pracy i 12h odpoczynku każdy producent ma swój określony czas pracy
@@GoralTeamDrewDzięki, zwrócę na to uwagę. Podobno tymi piłami można ciąć właśnie koło godziny bez ostrzenia. Raczej to te tańsze (koszt jednej 55 zł).
@@GoralTeamDrewJeszcze trochę to te piły założą związki zawodowe i będą żądały urlopów 😂😂
@@tomaszdrezek369 No właśnie! Też bym tak chciał godzinę popracować i 12 godz. leżeć wyluzowany :)
Wiesz moze jaka wydajność tego traka na godzinę? Ile by zrobił desek calówek, ile kantówek np? Wiem ze ciężko oszacować, ale mniej więcej 😊
Rzeczywiście ciężko oszacować bo głównie zależy to od sprawności użytkownika i parametrów materiału, np. jego długości. Najwięcej zajmuje ustawienie traka i pnia, niezależnie od tego czy pień będzie miał 1 czy 3 metry. Szybkość posuwu przy tej mocy silnika i ostrej pile tak na oko nie odbiega od tego co oferują profesjonalne taki, które do tej pory widziałem.
Ile wynosi cena takiego wiatru i gdzie go kupiłeś jeżeli można wiedzieć?
Trak kosztował 14200. Zamówiłem z firmy Koronet
Wstaw sobie dwa kraniki do wody jeden za drugim pierwszym będziesz odkręcał i zakręcał wodę a tym drugim regulujesz strumień wody
Bardzo fajny pomysł. Dzięki za podpowiedź :-) Ktoś tu nawet pod którymś filmem podpowiadał elektrozawór z pralki który by się automatycznie odpalał przy starcie silnika. Ale wtedy też faktycznie dobrze mieć oddzielny zawór do regulacji
Oczywiscie ze sie oplaca taki trak. Jak ktos mieszka na wsi to zawsze wykorzysta na cos ten materiał. Sam chcialem pare lat temu kupic podobny trak ale nie miałem funduszy na tego typu wydatek. Życze powodzenia. 👍👍👍 Pozdrawiam.
Dziękuję. To prawda, materiał zawsze się przyda. Pozdrawiam!
Mialem na swoje potrzeby i po przetarciu pierwszego transportu dluzycy czym predzej sprzedalem.....
1. Przecierales tzw opalowke, cienkie baliki to i silnik jako tako dal rade, na dluzycy stoisz i czekasz i czekasz i czekasz......
2. Krotkie te twoje baliki, przy dluzycy sa wieksze straty - stozkowate klody.
3. Jakosc takich kantowek to tragedia, od 10 lat juz nie kupuje nic z tasmowki bo ani wymiaru ani kąta to nie trzyma - przy obrobce dokladnej 2x wiecej czasu tracilem.
4. Łożyska i inne podstawowe nawet elementu zrobione sa z plasteliny i wytrzymaja niewiele roboczogodzin.
Podsumowujac, czasem moze sie przydac zeby zrobic cos innego na stolarni, ale to nie jest sprzet do codziennego przecierania drewna - chyba ze lubisz sie torturowac....
Na pewno to nie jest sprzęt do codziennej pracy. Na własne potrzeby może wystarczy przynajmniej na razie 🙂 Co do kątów to jeśli łoże jest dobrze ustawione i piła jest równoległa to raczej powinien wychodzić kąt prosty na przekroju.
Czy możesz coś podpowiedzieć jak chcę przeciąć akację na własne potrzeby gorzej jak inne drewno idzie
@@Dwa10.5 Z tego co wiem to akacja zachowuje się podobnie jak dąb. Jest twarda
@@MajsterPepe hmm jeżeli możesz to chętnie filmiki na przykład zobaczył był tematy jak się do tego zabrać jak ty robisz na co uważać z tego co usłyszałem że nie wolno dopuścić do zaschnięcia bo robi się jak stal . pozdrawiam
@@Dwa10.5 Na pewno jak zaschnie to się gorzej przeciera. Postaram się nagrać taki film choć na ten moment sam nie jestem jeszcze specjalistą i dopiero łapię wprawę 🙂
Dobrze że ktoś mówi że się opłaca a nie leci w ciula że nic się nie opłaca hahha
Dokładnie, trzeba tylko chcieć 🙂
No to się nie opłaca, dla siebie tak, zarobkowo nie, ZUS, podatek dochodowy, VAT, eksploatacja maszyn i wyjdziesz 20 zł/h. A dolicz czas na dowiezienie kłód, zakup, papiery, księgowego, ubrania robocze, urlop i wyjdziesz 10 zł/h.
Dokładnie, gdyby to było na zarobek to by się nie opłacało. Ale to też taki trak zabawka, właśnie na własne potrzeby. Pozdrawiam!
Ciekawy materiał ale kalkulacji oczekiwać należy w ujęciu tabelarycznym na liczbach."Na oko , około" jest mało przekonujące.
Fakt, ale niestety na ten moment nie ma czasu na dokładniejsze kalkulacje. Planuję jednak kolejne prace z wykorzystaniem traka. Dostrzegam coraz więcej korzyści z jego zakupu
poczekaj do wyschnięcia około 20 % wilgotności zobaczysz ile jest w tym drewna nie opałowego a trak jest w cenie chociaż samoróbki są lepsze w cenie i użytkowaniu
Przyznam szczerze, że większość tych desek i belek już została wykorzystana na różne projekty :-) Także naprawdę jestem zadowolony. A od początku od kiedy mam traka wyciąłem już naprawdę sporo materiału różnego rodzaju :-) Przednia zabawa, polecam!
Super
Dzięki!
Ile kosztuje taki trak i co to za model?
To trak Cormak E560. Cena to 14200 brutto z dostawą.
Kluczowy problem to długości tych odcinków drewna. Nie zakładalbym takich cen za takie krótkie kawałki.
Może i tak ale z drugiej strony większość tych desek już wykorzystałem na różne projekty, których wartość (gdybym je kupował) znacznie przekraczałaby podaną kwotę. Drewno jest bardzo wdzięcznym materiałem. Z kawałka odpadu można zrobić wartościowy przedmiot.
Moim zdaniem WD 40 tylko w niewielkim stopniu smaruje ...
Wstępnie można psiknąć by spray spenetrował dane miejsce ale jednak docelowo trzeba uzyć "prawdziwego" smaru albo jakiegoś oleju ...
Polecasz jakiś konkretny? Najlepiej taki do którego trociny by się nie lepiły
można spróbować olej do pilarek łańcuchowych ...@@MajsterPepe
WD 40 w ogóle nie smaruje on czyści a po nim należy nasmarować.
@@januszpodzien3135 Dzięki, będę eksperymentował 🙂
@@visionstreetwear108 Hmm, aż poczytałem o tym w sieci i faktycznie. Nie byłem świadom. Dzięki!
Przychód 60zł na godzine a sam pracownik to lekko 40 zł. Towar nalezy sprzedać opłacając podatki dodatkowo ostrzenie piły ew. Kupno jakichś części i te 60 zł staje sie nieaktualne. Tutaj ciecie z metrówki odejmuje wyczyn jakim jest zarzucenie kilku metrowego kloca oraz zdejmowanie kulkumetrowych desek. Bardziej powiedziałbym że to zabawa modelarska bo jak ma przyjechać do mnie auto z dłużycą bukową to niech jedzie prosto na prawdziwy tartak. Szkoda sie pieścić.
Gdybym musiał z tego opłacić pracownika to faktycznie by się to nie spinało ale jak robię sam to jednak widzę wymierne korzyści
mi sie wydaje ze przy tak krotkim cieciu nie potrzeba az tyle wody
Tak, na pewno trzeba to wyregulować
1.5 metra surowego drzewa 200zl?
Tak. Metr opałówki sosny kosztuje u mnie w nadleśnictwie 134 zł.
Jako były posiadacz traka stwierdzam że się nie opłaca.
Dzięki za komentarz. A ile tego drewna przetwarzałeś? Jaki trak miałeś? Takiego właśnie taniego chińczyka czy coś porządniejszego?
Długa droga przed Toba
To prawda, ale jestem nią podekscytowany i cieszę się na myśl o rzeczach, których będę mógł się jeszcze nauczyć i które będę mógł robić 🙂
-Czyli życzysz mu długiego życia - bardzo miło z twojej strony :)
deski po cieciu zamiataj z tego pylu. bedzie ci sie plesn rosla i deska bedzie gnila
Racja, dzięki za przypomnienie, faktycznie o tym zapomniałem
Mam troche większy tartak i z silnikiem spalinowym. Drewno przecinam a przecieram okulary od czasu do czasu
A jakiej firmy? Też Cormak?
@@MajsterPepe WOODLAND. Chyba amerykański producent. Pozdrawiam z Illinois
@@marekkrepa9982 Super, również pozdrawiam 🙂
więcej takich filmów
Dziękuję, taki jest plan 🙂
Oglądałem trak podobny do twojego firmy Wood Mizer z Koła i jego jakość jest lepsza od Cormaka . Jest też trochę droższy.
Tak, Wood Mizer to już raczej sprzęt profesjonalny. Ale chyba nie jest trochę droższy tylko kilkukrotnie. Choć pewnie zależy od tego co chce się mieć, ile automatyki
@@MajsterPepe Oglądałem trak taśmowy LX50START kosztuje 13 499,00 zł uważam że to trak właśnie dla amatora pomimo że firma uważa że to profesjonalny sprzęt . Silnik mogłeś sobie wybrać elektryczny lub spalinowy w tej samej cenie .
Nie widziałem wcześniej tego modelu, pewnie bym rozważył. Z drugiej strony moc silnika w tej cenie dużo mniejsza 4 kW względem 7 kW w Cormaku.
@@MajsterPepe 7kw w cormaku :D
@@marekchodor458 Też racja :-)
kiedy następny film z przecierania drewna ?
Bardzo niedługo. Mam już kilka drzew przygotowanych :-)
To czekam z niecierpliwością
3.15 wow ale to ci szybko idzie
Silnik wydaje się dosyć mocny więc przy takich małych średnicach faktycznie idzie dość szybko
nikt mądry nie chwali się ile zarabia pieniędzy no chyba a raczej na pewno jak coś sprzedaje i daje predykcje zarobku. Fajna reklama 😂
Ja akurat nic nie sprzedaję i te wyliczenia nijak się mają do moich zarobków 🙂 W filmie jest wyjaśnione skąd wziąłem takie liczby.
Ile za tego traka?
14200 z dostawą
Tym to można listewek na skrzynkę uciąć
A i owszem, nawet trochę takich listewek naciąłem 😊
Panie masz za małe obroty silnika i nie wyrzuca trocin taśma .........ja ci radzę radzę załorzyc ...na koło smigiełka .....
Ciekawy pomysł 🙂 Chyba to jednak wina mokrej trociny i tej kratki na wylocie.
Zacznijcie obsadzac oxytree - drzewa tlenowe, wtedy bedziecie mieli piekne drzewa po 6 latach. Dobrze zaplanowana plantacja i macie material drzewny co roku.
Masz z tym jakieś doświadczenie? Słyszałem, że w Polsce bywa z tym różnie i drzewko przemarza. Posadziłem eksperymentalnie 2 sztuki drzewa tlenowego (nie wiem dokładnie jaka odmiana). Jedno zmarzło i nic już nie odbiło. Drugie zmarzło i odbiło. W zeszłym roku urosło na 2 metry a w tym roku zobaczymy co z niego będzie (o ile ruszy po zimie). Poza tym mam obawy odnośnie zastosowania drewna z oxytree, czy to nie jest przypadkiem materiał klasy osika.
@@MajsterPepetopola energetyczna odporniejsza i też szybko rośnie. Ale jakieś ale być musi , rośnie szybko w zamian wartość energetyczna niska , jest miękkie. Ale w takim tempie jesion czy dąb nie urośnie.
@@dzimi1988 To prawda, jak bym miał obsadzać jakieś ugory to albo topolą energetyczną albo wierzbą energetyczną.
Jak sie trak wlaczy to ma chodzic, a nie wylaczanie caly czas. Zaraz szlak trafi taśmę
Ale tu się nie da inaczej. Żeby trak chodził to trzeba wcisnąć jednocześnie 2 przyciski i je trzymać. A przecież trzeba w między czasie przestawiać kłodę czy ustawiać grubość.
@@MajsterPepe o kurde😬 a no tak, mamy unie, a w uni musi być na odwrót...
@@D-cki To jak z tymi nowoczesnymi samochodami co się wyłączają na światłach a za chwilę silnik szlak trafi...
Chłopie gwoździe i wkręty na te szalunki z tych desek to świat i ludzie
Tak, zgadzam się
@@MajsterPepea co do zapychania chyba trochę chłodziwa za dużo na piłę dajesz i za mocno na szrank piły leci
To jest zabawka nie trak a te króciaki to opał ciężki kawałek chleba 😅
@@KrzysztofPiekarski-o4y Tak, przy następnej robocie bardziej przyłożę się do regulacji
@@staszekrusin2648 Gdybym miał z tego żyć, to faktycznie byłoby ciężko 😀 Na szczęście robię to głównie w celach rozrywkowych 🙂 Pozdrawiam!
po materiale, nie jedzie się bez napędu
Nie bardzo rozumiem... Akurat w tym traku nie ma napędu automatycznego.
@@MajsterPepeczyli cofa się na włączonym silniku.
@@D-ckiOk, teraz rozumiem. Dzięki!
Te traki to okant dupy potłuc. Lepiej kupic taśmowy,tylko w pionie aby przecierał...
Nie widziałem tnących w pionie w tej kategorii cenowej ale może też za mało szukałem. To była trochę spontaniczna decyzja 🙂
@@MajsterPepe w pionie są o wiele droższe,ale całkiem inna robota...
@@marekpiotrowski5180 Jeśli złapię "bakcyla" to kiedyś może sprawię sobie profesjonalną maszynę i na pewno rozważę trak z pionowym cięciem.
Trochę skaby materiał jak za 800zł
No sam materiał może i przeszacowałem, ale dużo zależy co się z tego ostatecznie zrobi. Na pewno gdzieś wykorzystam 🙂
@@MajsterPepe oczywiście, że tak wszystko można wykorzystać .
To zarobiles tyle co pracownik a gdzie twój zarobek jako wlasciciel i kierownik i zaopatrzeniowiec, kierowca i soszatacz wychodzi ze zero zarobiles hahaha biznesmen
Tak patrząc w ten sposób to by się nie opłacało. To zabawka amatorska nie do prowadzenia biznesu
No ciąć dechy za 600zl dniówki to chyba trochę poleciałeś.
Chłopie Ty pojęcia nie masz, a piszesz. Lepiej zostań przy tych grach.
@@jimlahey5623przecierając klocki długie na deski przetniesz kilka kubików za godzinę. Tartak przewoźny jak przyjeżdza na miejsce do Ciebie liczy ponad 100 za kubik. W dwie godziny roboty pracownik zarabia na swoją dniówke.
Jaki pracownik - do pocięcia kilku desek potrzebujesz zatrudniać pracownika?
Pewnie jak masz ugotować obiad to musisz mieć 3 pracowników: zaopatrzeniowca, kucharza i kogoś na zmywak
Acha: jeszcze do napisania tego komentarza czwarty pracownik - sekretarz.
A jaki to silnik jest
Elektryczny 7 kW. W wolnej chwili sprawdzę tabliczkę znamionową bo w sumie chyba nawet nie patrzyłem
Ogólnie to ja tez mam taką samoróbkę i myslalem kupic nowy
Pewnie dużo zależy od tego jaki masz budżet. To jedna z tańszych opcji, nie wiem czy najlepsza
Zmiem ten pret na dluzszy znawet z motylkiem
Taki jest plan, dzięki!
W miesiąc ten kormak się zwróci bez problemu
Gdyby pracować nim codziennie i robić usługi to faktycznie by się zwrócił
Nie masz przodkow z Kazachstanu 😊
Chyba nie choć ktoś mi kiedyś mówił, że do Japończyka jestem podobny 🙂