witam, dzieki za film, bardzo fajny i praktyczny materiał... gratuluje! Ja sam mam Volta którego sprowadziłem osobiście z Litwy. to była zima i po pełnym naładowaniu, jadąc elektrykiem pierwszy raz w życiu, ale przepisowo, przejechałem 36km, a na benzynie, praktycznie od granicy i mocno goniąc 140-150km/h non stop, miałem średnie spalanie 6.5l/100km.
Mam volta od 3 lat rzeczywiście przy temp, ok 2 stopni zapla się aut, silnik i podgrzewa wszystkie płyty po kilku minutach się wyłącza. Po 10 latach ładuje nadal latem 58 a zimą 46 km
Pierwsze słyszę a jeżdżę już długo tym modelem aby mój Opel Ampera ruszał z silnika spalinowego lub się włączał w okolicach 0 stopni. Może tak jest w Volt, który jest bardzo ubogą wersją Ampery, który nawet nie ma czytnika znaków drogowych. Aby silnik spalinowy się załączył, trzeba to wymusić w menu, lub temperatura musi sięgnąć grubo poniżej -15. Nigdy nie spadł mi zasięg w zimę używając dogrzewania zewnętrznego nie spadł mi zasięg niżej niż 50 km. Jeżeli Pani spada do 30, to chyba cos się stało w tym aucie. Koszt jazdy do 80km to ładując z gniazda 230V kiedy śpimy w nocy to 6 zł czyli 1 L paliwa. '
Przykre to jest to, że większość przeciwników elektryków to są ludzie, którzy nawet nie siedzieli w takim aucie. Ja co dziennie jeżdżę Teslami, Leafami i ID (pracuje na hali samochodowe) i jestem pozytywnie nastawiony do tych samochodów . Mam w planach kupić Amperę, a potem Teslę 3.
6,6l to jazda na akumulatorach i paliwie , jeżeli odpalił bym silnik spalinowy od początku trasy do końca to może by tak wyszło 8l , ale bilansując paliwo i akumulatory to przy dystansie Włocławek Gdanisk Włocławek spalił 6,6l Natomiast jeżeli ładował bym akumulatory w Gdańsku wynik był by jeszcze lepszy
Zrobiłem porównanie względem mojego auta - mam Mondeo, leciwe auto silnik 1.8 td z 1997 r. prod. Zakup wówczas 13 letniego Forda z Niemiec, w teoretycznie bardzo dobrym stanie, w praktyce licznik był bardzo mocno cofnięty... to ok 9 - 10 tys. zł. Przez ten czas ( ponad 10 lat) na jego utrzymanie wydane zostało 12 tys. zł, przy czym parę rzeczy robionych samemu, ale nie liczę płynów eksploatacyjnych oraz ubezpieczenia, poza tym wszystkie nawet najdrobniejsze naprawy, wymiany opon itp. Przebieg jaki biorę pod uwagę w tym okresie na potrzeby tego porównania to 100 tys. km (10 tys. km rocznie), ja zrobiłem trochę więcej. Licząc moją jazdę, gdybym jeździł Voltem, to na zakup, późniejsze utrzymanie auta oraz eksploatację wydałbym 68 - 80 tys. zł (bez ubezpieczenia OC) - różnica wynika z tego, że nie jestem w stanie dokładnie obliczyć kosztów napraw Volta oraz zużycia energii i benzyny - wziąłem pod uwagę średnio min. 15 zł za 100 km oraz min. 10 tys. zł za naprawy w tym okresie, czy dużo czy mało, to jest pytanie do użytkowników.... Przy Mondeo to już wiem praktycznie na 100% jakie koszty - trochę ponad 60 tys. zł za analogiczny okres i przebieg. Chevrolet Volt będzie młodszy od takiego staruszka, więc da nam oczywiście większy komfort użytkowania, obcowanie z autem nowszym, w lepszym stanie, być może lepiej wyposażonym, pewnie mniej przygód serwisowych, takie auto jak Mondeo będzie znowuż bardziej pakowne, zwłaszcza w wersji kombi. Myślę, że z ceną za 100 km Voltem trafiłem, pytanie jak z kosztem napraw.... Różnica w koszcie 100 tys km jest widoczna na korzyść spalinowego grata, nieduża, ale jest....
Gdzie dają stacje fotowoltaiczne za darmo? Koszt takiej stacji to właśnie koszt użytkowania elektryka. Niestety opinia prowadzącego to eko-ściema. Pozdrawiam
witam, dzieki za film, bardzo fajny i praktyczny materiał... gratuluje!
Ja sam mam Volta którego sprowadziłem osobiście z Litwy. to była zima i po pełnym naładowaniu, jadąc elektrykiem pierwszy raz w życiu,
ale przepisowo, przejechałem 36km, a na benzynie, praktycznie od granicy i mocno goniąc 140-150km/h non stop, miałem średnie spalanie 6.5l/100km.
Przy jeżdzie zgodnie z przepisami miałem osiąg 82 km latem. Zimą 32-36. W stanch gość miał volta i przejechał 400 tyś mil...
Gdybym tylko miał działke i dom wolnostojący :) Tymczasem mieszkając w familoku auto elektryczne nie ma sensu. Szkoda.. Dzięki za odcinek! :)
Mam volta od 3 lat rzeczywiście przy temp, ok 2 stopni zapla się aut, silnik i podgrzewa wszystkie płyty po kilku minutach się wyłącza. Po 10 latach ładuje nadal latem 58 a zimą 46 km
fajna sprawa, pozdrawiam
Jesli chodzi o ten odzysk energii np prxy dojeżdżaniu do świateł to trzeba uruchomić jakis tryb czy to poprostu samo sie włącza ?
Pierwsze słyszę a jeżdżę już długo tym modelem aby mój Opel Ampera ruszał z silnika spalinowego lub się włączał w okolicach 0 stopni. Może tak jest w Volt, który jest bardzo ubogą wersją Ampery, który nawet nie ma czytnika znaków drogowych. Aby silnik spalinowy się załączył, trzeba to wymusić w menu, lub temperatura musi sięgnąć grubo poniżej -15. Nigdy nie spadł mi zasięg w zimę używając dogrzewania zewnętrznego nie spadł mi zasięg niżej niż 50 km. Jeżeli Pani spada do 30, to chyba cos się stało w tym aucie. Koszt jazdy do 80km to ładując z gniazda 230V kiedy śpimy w nocy to 6 zł czyli 1 L paliwa. '
W tym samochdzie nie trzeba wymieniać całej baterii ale mroźna wymienic poszczegulne segmenty
Przykre to jest to, że większość przeciwników elektryków to są ludzie, którzy nawet nie siedzieli w takim aucie. Ja co dziennie jeżdżę Teslami, Leafami i ID (pracuje na hali samochodowe) i jestem pozytywnie nastawiony do tych samochodów . Mam w planach kupić Amperę, a potem Teslę 3.
Ile wymiana baterii w tym volcie?? Bo podobno 10 tysiecy $
Czy wiedzą panowie ile baterie mają cykli ładowania?
Ech , mógł być fajny materiał żeby "młody"nie wtrącał się .
Jezdziłem tym w stanach w czerwcu, tam jest bardzo tani prąd, a tak to tylko wozidełko z wadami tylko do pracy i zakupy.
Czy na tych nowych stacjach ładowania z Energii można już u was ładować? Bo w Toruniu mimo,że są niby czynne to nie można ładować:) pozdrawiam Andrzej
aplikacje PlugShare je widzi a Orlen charge już nie
5.40 ale była tania benzyna. Lipiec 2022 jest po 7.85 a była po 7.97
średnia 6,6litra przy takiej prędkości ładnie ale wiele osób mówi o tym że im pali 8 litrów przy 30kmph, skąd taka rozbieżność?
6,6l to jazda na akumulatorach i paliwie , jeżeli odpalił bym silnik spalinowy od początku trasy do końca to może by tak wyszło 8l , ale bilansując paliwo i akumulatory to przy dystansie Włocławek Gdanisk Włocławek spalił 6,6l Natomiast jeżeli ładował bym akumulatory w Gdańsku wynik był by jeszcze lepszy
Od 40 do 80 tak podaję producent
Nie moge, nie mam cierpliwości.
Zrobiłem porównanie względem mojego auta - mam Mondeo, leciwe auto silnik 1.8 td z 1997 r. prod. Zakup wówczas 13 letniego Forda z Niemiec, w teoretycznie bardzo dobrym stanie, w praktyce licznik był bardzo mocno cofnięty... to ok 9 - 10 tys. zł. Przez ten czas ( ponad 10 lat) na jego utrzymanie wydane zostało 12 tys. zł, przy czym parę rzeczy robionych samemu, ale nie liczę płynów eksploatacyjnych oraz ubezpieczenia, poza tym wszystkie nawet najdrobniejsze naprawy, wymiany opon itp. Przebieg jaki biorę pod uwagę w tym okresie na potrzeby tego porównania to 100 tys. km (10 tys. km rocznie), ja zrobiłem trochę więcej. Licząc moją jazdę, gdybym jeździł Voltem, to na zakup, późniejsze utrzymanie auta oraz eksploatację wydałbym 68 - 80 tys. zł (bez ubezpieczenia OC) - różnica wynika z tego, że nie jestem w stanie dokładnie obliczyć kosztów napraw Volta oraz zużycia energii i benzyny - wziąłem pod uwagę średnio min. 15 zł za 100 km oraz min. 10 tys. zł za naprawy w tym okresie, czy dużo czy mało, to jest pytanie do użytkowników.... Przy Mondeo to już wiem praktycznie na 100% jakie koszty - trochę ponad 60 tys. zł za analogiczny okres i przebieg. Chevrolet Volt będzie młodszy od takiego staruszka, więc da nam oczywiście większy komfort użytkowania, obcowanie z autem nowszym, w lepszym stanie, być może lepiej wyposażonym, pewnie mniej przygód serwisowych, takie auto jak Mondeo będzie znowuż bardziej pakowne, zwłaszcza w wersji kombi. Myślę, że z ceną za 100 km Voltem trafiłem, pytanie jak z kosztem napraw.... Różnica w koszcie 100 tys km jest widoczna na korzyść spalinowego grata, nieduża, ale jest....
Gdzie dają stacje fotowoltaiczne za darmo? Koszt takiej stacji to właśnie koszt użytkowania elektryka. Niestety opinia prowadzącego to eko-ściema. Pozdrawiam