Dodge Durango 3.6 Benzyna 294KM 2015 rok 125000km 90000 zł - Rodzinne auto z USA
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 มิ.ย. 2023
- W serii Okiem Eksperta pokażemy Wam z jakimi przypadkami spotykają się codziennie nasi Eksperci podczas sprawdzania samochodów przed kupnem dla naszych Klientów.
Ekspert Tomek z Rzeszowa ma dziś do sprawdzenia Dodge'a Durango. Chcecie zobaczyć jak wypadł? Zapraszamy!
Więcej o usłudze znajdziecie tutaj:
www.motocontroler.com/
/ motocontroler
Telefon: 12 31 30 200
Email: kontakt@motocontroler.com
Motocontroler to 250 ekspertów w 16 województwach.
My sprawdzimy auto, które chcesz kupić, a Ty dostaniesz raport "kupować, czy nie kupować"
Zobacz jak sprawdzamy samochody:
• Jak sprawdzić auto - ยานยนต์และพาหนะ
Co do oceny i ceny fakt prawda. Miałem w życiu 11 samochodów europejskich i 3 koreański z tego do dziś mam kia sportage 3. Kupiłem tak zwanego DD 3.6 V 6 w oryginalne reflektory przednie na xenon oczywiście spryskiwacze są tył na żarówkach oraz tylna blenda i stop na led. Światło przeciwmgielne dołożone z homologacją dodatkowo samochód posiada certyfikat TUV i muszę powiedzieć że jak na dzień dzisiejszy żaden diagnosta nie odmówił przeglądu. Jak zawsze piszę jak Pan dba tak Pan ma. Nawet nowe samochody w salonach sprzedawają po naprawach lakierniczych tylko nikt tego nie sprawdza.
Auto nie do sprzedania....
*Super* 👍
Cześć Tomek z MotoControlera!
Wolę mnieszy ale nowy(salonowy) kupiłem kia xida i nie żałuję! Super auto!
xceed w porządku samochód.. ale porównujesz amerykańskiego dodge 3,6 V6 do 1.6 w plastiku..
Ciekawe czy olej w skrzyni wymieniony, i ile razy?
Nie no za 40 tys mozna negocjować
Ja 7 lat temu kupiłem auto ze stanów. Jeźdzł 4lata w polsce. Nie znałem sie na tym, ze kazdy z usa to rozbitek. Fakt, ze mam drobne problemy typowo powypadkowe. Ale miał i ma dosc maly przebieg i mechanicznie jest okej, jak na 7lat i 100tys km które zrobiłem, jest bezawaryjny mechanicznie. Audi a8 d3
Sprzedający to jakiś fantasta
Co do wymiany żarówek, nie ma to żadnego znaczenia bo te lampy nie mają homologacji (i nie będą mieć bo DD nie było produkowane na Europę), mają tzw dopuszczenie warunkowe. Więc nikt nie jest w stanie zweryfikować stanu z jakim przyjechały z USA.
Co trzeba mieć w głowie żeby próbować kupić taką dyskotekę która nie powinna być dopuszczona do ruchu. Polska piękny kraj.
Pozdrawiam
Możemy w Europie się poruszać takim samochodem, wystarczy napisać o pozwolenie do ministerstwa i z racji tego, że takiego auta nie ma to wysyłają takie pozwolenie na poruszanie się autem.
Sprowadziłem ten model z 2016 roku z tą różnicą że tapicerka była skórzana. Auto kompletnie bezwypadkowe , stało w salonie , sprawdzone w USA i w Polsce przez rzeczoznawcę . Cena po wszystkich opłatach we wrześniu 2022 roku to 112 tys złotych. Gdybym pokombinował to zmuescilbym się w 100 tys. Przebieg 163 tys kilometrów w przeliczeniu z mil.
Gdzie naprawiałeś ? Bo szukam firmy do naprawy takiego samego
Się jedzie grubo na Ledzie😅
Niedawno typ sprzedawał bmw X5 ze stanów - po crash - teście, wystawił jako bezwypadkowy z minimalnym przebiegiem...
I pewnie jakiś naiwniak kupi...
Tak bylo😊
Druga szkoda dla.mnie zniechęcająca. Szukał bym dalej.
50 tys można dać
Program pod tytułem, jak stracić 90 koła w 1 dzień
Ja bym się zastanawiał przy tym stanie gdyby auto było tanie i kosztowało 10000 zł. Przy aucie za 90000 całkowicie odpada.
Sporo pojazdów w młodym roczniku w cenie do 5 tys. zł. można na tym kanale obejrzeć. A poważniej - straszne koszty naprawy a to nie żaden supercar. Potem nie dziwota, że dla Młodych Kierowców koszy OC z kosmosu.
Każdy oczywiście może żądać za samochód ile mu się podoba ale zastanawiam się co mają w glowie ludzie wystawiając taki samochod za 90 tys zl. Caly naprawiany blacharsko, deska regenerowana, podufitka wisi, klapka wlewu paliwa nie dziala, klima do naprawy, lampy, rolety brak.... Serio ktoś byłby w stanie dać aż 90 tys zl za takie coś ? Az tak ludzie nie szanują swoich pieniędzy? Przecież za to można kupić fajną, bezwypadkową i doskonałym stanie fure
pewnie mysli że w polsce są idioci co kupią trupa
Zgadzam się. Mając 100k zł można bez problemu znaleźć bezwypadkowe, bezpieczne, homologowane w Europie auto, a nie zaniedbany kibel po wypadkach. Jak typ nie ma kasy na naprawę klapki baku, roletę itd. to pytanie na czym jeszcze oszczędzał?
I tak sprzeda
Powiem tak...myślę że mają w głowie to samo co ludzie odstępujący działki ROD za 200-300 tys. gdzie już można mieć za to (a jak się trochę dorzuci to na pewno) własnościowe mieszkanie;)
Nie wiem czy to tylko u nas jest takie dziadostwo. Może gdzie indziej też? Ludzie błędnie wychodzą z założenia, że jak wrzucą w coś"X" kasy to wartość proporcjonalnie rośnie, a to tak nie działa. A już na pewno nie w przypadku auta, kiedy większość ludzi woli mieć jak najkrótszą a nie najdłuższą i pokrętną historię produktu.
@@adamwy4959 a najlepsze jest to, że taki BEZWYPADKOWY durango z podobnego rocznika w USA kosztuje koło 11-16tys dolarów, więc uwzględniając koszty transportu i cła wychodzą podobne pieniądze co za bity śmietnik.
Przy tak wysokiej wartości szkody auto ma nierealna cenę sprzedaży, plus te lampy które dyskwalifikują auto z użytku zgodnie z prawem, więc spokojnie z 35 tysięcy do urwania z ceny 😅
Jasne 35 koła xD w praktyce jak to wygląda ja mam citadele uszkodzone poszycie, tylny bok uszkodzony i amortyzator, szacowany koszt naprawy 70 tys. jak to dalej działa? cena jest stąd ponieważ w salonie wymieniają cały element/bryłę nie bawią się w poszycia. Sami mówią że jak konstrukcja auta nie została naruszona nie jest konieczna wymiana całego elementu -oni muszą to zrobić ponieważ jest taka procedura, wiec cena tak naprawdę nie jest adekwatna do uszkodzenia, a durango plastiki pirotechnika i inne pierdy naprawdę kosztują dużo.
@@romekatomek1419 tylko kogo to interesuje? Czy naprawiajac inaczej szkode i oszczedzajac kase obnizasz o to cene auta? Pewnie nie, tak wiec byla szkoda duza i pewnie na tym zarobil bo zrobione wszystko po taniosci.
@@wosiu1984 Ja się odniosłem do poprzedniego komentarza, a teraz odnosząc się do twojego. Szkody są różne i czasem UCZCIWIE naprawić auto nie da rady urwać kasy, a jak chce się na takim zarobić to pewnie da rade jakoś ulepić i zaoszczędzić.
@@romekatomek1419 no tak wiadomo jak jest uczciwa to jest ok, zwlaszcza ze z USA przewaznie auta sa walniete. Irytuje mnie wlasnie taka proba oszczedzania i auto w normalnej cenie. Zreszta wiekszosc komisow tak robi niestety. Pozdrawiam
@@wosiu1984 Zgadzam się z tobą Miłego Dnia
Witam cena tego auta dużo za wysoka do jego stanu ja w styczniu tego roku kupiłem Durango w tej cenie ale z 2017 i bez takiej histori napraw silnik też 3.6 l. lecz z tylnym tylko napędem ( taki chciałem) autko dość fajne z wystarczającym silnikiem jestem z niego bardzo zadowolony tylko światła z przodu do d*py(słabo oświetlają drogę)
90 000 zł, za powypadkowe auto, naprawione na sztukę, które miało już szkodę w Stanach, ze 125 000 km przebiegu? No nie wiem...
z małymi ale wkurzającymi problemami przy których troszkę godzin trzeba poświęcić. podsufitka do roboty...zdjęć z wypadku nie miał? Musiało być źle
@@user-re7cq3wy6r On nic nie miał, ani jednego kwita. Takich aut w ogóle się nie powinno oglądać. Po sprawdzeniu VIN trzeba było już odpuścić. 😉
Jak ktoś lubi duże amerykańskie skarbonki to może być, jednak dobry samochód tego typu kosztuje więcej. Na te szkode w Polsce to powinna być faktura i raport z naprawy, w końcu firma ubezpieczeniowa płaci. Czy warte swojej ceny???Raczej nie 😂😂😂😂za dużo to auto ma problemów,
Nie prawda jest mniej awaryjny niż samochody europejskie. Nowe podzespoły można kupić w lepszych cenach niż do europejskiej klasy tych samochodów. Fakt że cena wysoka po takim zdażeniu a samochód powinien zostać już skasowany. Co do biledów to też trochę przesada fakt bez homologacji. Originał na xenon lub żarówka.
VAN???????
Może wie ktoś gdzie kupić taką folię z takimi dziurkami jak jest na szybie bocznej w tylnych drzwiach.. 7:35 s
takie auto jak ktoś sobie umie sprowadzić i części kupić to 50-60 tys teraz wychodzi na gotowo
xDDD no raczej niebardzo. odejmij od średniej ceny auta z otomoto 20% i tyle ci wyjdzie przy dobrych wiatrach.
@@ady007plja akurat takiego mam na placu , szkoda była nie wielka bo tylko nadkole do wymiany , szyba od kierowcy lekko pęknięta i lusterko.
Samochód wyszedł mnie z wszystkim na gotowo za 60 tys zł a już klienta mam , który mi truje ,ze za 80 koła go bierze , no i jak tutaj nie zajmować się sprowadzaniem samochodów 😃 czysty biznes
@@JackJonson23 dasz link do aukcji? ja sprowadziłem wiele aut i z reguły wychodzi te 10-20% taniej, czasem nawet 30% ale to jak jest jakis błąd na aukcji. ostatnio był wpisany przebieg na aukcji w milach, a okazało się na komputerze że auto ma taki przebieg ale w KM bo mial przestawione :). a dużo ludzi sprowadza i wychodzi im tyle samo, albo wtopa, to jest loteria i pisanie że można zaoszczędzić wielkie pieniądze to jest naciąganie bo raz trafisz na minę i jesteś na zero
Dokumentacji nie udostępnił, ponieważ klient nierokujący:))) , też by mi się nie chciało szukać;)))))
A co by ci się chciało?
Dużej tragedii nie ma ale nie za tą kasę...
Dokładnie 5 dyszek to tak
Oczywiście że bym takiego ulepa nie kupił 👍👍
Do "eksperta" z motocontroler... w swoim prywatnym aucie co roku zmieniasz opony na nowe? Bo na te trzyletnie nokiany coś tam "pierdziałeś" z niesmakiem pod nosem.
Tomek jeździ starą Beemką, więc wątpię, chyba Motocontroler słabo płaci. 😃
Panie Tomku a ja chciałem zapytać o coś innego. Otóż jestem posiadaczem Peugota 508 ten najnowszy model. Przez 2 lata przejechalem 160 tys km. Same drogibszybkiego ruchu. Niestety na masce mam sporo odprysków od kamieni, progi obydwa zaraz za przednim kołem sa wypisakowane do gołej już blachy i tylny zderzak sam lekko zarysowałem. W ASO peugota rozmawiałem już onlakierowaniu tych elementów. I tak się zastanawiam jak to udokumentować żeby przy sprzedaży nie było podejrzeń że auto jest po kolizji. W Aso mówili że mi to opiszą ale czy przyszły kupujący w to uwierzy? Może lepiej nie lakierować tylko tak zostawić? Jaka jest Pana opinia? Auto niestety jest czarne i wszytko na nim widać.
Lepiej zrobić będzie cena wyższa za auto a ASO wszystko udokumentuje lakierowanie pewnie wystarczy
Zrob z ac przed sprzedażą i masz temat załatwiony. Udokumentuj zdjęciami i już. Mądry kupi, a z głupim to szkoda głowy zawracac
A po co to masz robić? To drobiazg. Kumaty nie zwróci na to uwagi.
Jadąc ostatnio w stronę Rotterdamu widząc Lohry jadące w stronę Polski z tymi ulepami to cały czas się zastanawiam kto kupuje ten szrot ?
A jak jadą dalej na wschód? Takich aut mało widać.
@@jarekkrolik9036 Jezdze zawodowo ciężarówka i widzę to często.W zeszła środę 10 lohr na Polskich blachach jechało.Na wschód raczej na Litewskich jadą.
@@machomacho803 Czyli nie do Polski.
@@jarekkrolik9036 Następnym razem spytam ich i udzielę Tobie szczegółowej informacji gdzie dokładnie jadą dla rozwiania wszelkich wątpliwości.
Nie wszystkie to szroty. Zależy kto co kupi czy dla siebie czy na handel.
Ale zdzierstwo! Sprowadzilem w tym roku durando z 2017r z głębokim zarysowaniem drzwi z przebiegiem po niżej 100tys km z cysty historią po wszystkich możliwych raportach sprawdzałem. A NAJWAZNIEJSZE JEST TO ŻE WYSZEDŁ MNIE ZAREJSTROWANY I UBEZPIECZONY PO NIŻEJ 50TYS ZL. A tu proponujecie starszy rocznik z większym przebiegiem i za niemal 100% większą cenę-zdzierstwo!
Być może gość rzeczywiście dba o auto ale po pierwsze na takiego dodga trzeba trafić na odpowiedniego klienta. Dodatkowo na ten egzemplarz to już w ogóle.
Jaki rodzinny skoro 3ch fotelików na isofix się nie wrzuci
90 tys za taki ulep ????????????????
powiedział ziomek co jeździ renault XD
@@duszyn_rr renault ma od lat rozwiązania, które w takim dodge nie mają nawet w planach chociażby system keyless
nie jeździłeś to nie wiesz
Regeneracja to byla tego auta
.....
Tylko gdzie tym jeździć w Polsce? Wąskie drogi, mini miejsca parkingowe plus spalanie. Auto idealne dla rodziny.
Van? Raczej SUV...
i to prawdziwy suv
Ten model ma tyle do prawdziwego amerykańskiego SUVa co maluch do Bentleya. Te auto jest małe i ciasne w środku a z silnikiem 3.6 to ja już nie wiem jak to jedzie. Miałem chargera z 2015 z 5.7 i już to jakieś rewelacji nie robiło a co dopiero 3.6 przy tej masie. Za te pieniądze lepiej kupić np. Tahoe/Suburban i cieszyć się prawdziwym wygodnym amerykańcem.
nie każdy musi mieć Twój gust.
Ale głupoty piszesz, małe i ciasne😅. 5m długości i ponad 1.9 szerokości, nie znajdziesz takiego suva w Europie, a w USA to jeden z większych.
3.6 jak na takie auto to w sam raz. Mało pali, niezawodny silnik.
@@wielkiszczur453 No właśnie 5m długości, tyle ma Charger który jest sedanem. Durango jest na płycie z Grand Cherokee, może na europejskie standardy jest "duży" ale na amerykańskie to takie autko na odwożenie dzieci do szkoły :P Co do 3.6 to się zgodzę, że jest niezawodny, ale 300kuca przy tej masie i napędzie na 4 łapy dupy nie urywa
ale nie każdy szuka czegoś do urywania dupy
@@FB_DaroUrbex dalej głupoty piszesz. 5m w Durango jest użytkowe, a porównujesz z Chargerem, gdzie sam bagażnik to 1m ucięte + skos w poj użytkowej.
Druga sprawa, 300 koni na jazdę wg przepisów to za dużo. Moc z nadwyzka, na to co pozwalaja przepisy.
Druga sprawa, grand cherokee jest wyraźnie krótszy i 5-osobowy (pojemność użytkowa znacznie mniejsza)
PS
A jak chcesz poczuć moc, to i 5.7 jest slabe w chargerze.
Szach mat.
Samochód za 90 koła i nie przejdzie przeglądu 🤭
gościu nie masz pojęcia o tym aucie jeśli zaczynać ze to jest rodzinne auto
to jest rodzinne auto
Po sprawdzeniu VIN to auto powinno zostać spuszczone do szamba. Szkoda było czasu i pieniędzy.
Taka kasa za taka "mielonke" Dajcie spokój
Witam.Ulep z tego auta za takie pieniadze...
Ciekawe czy ten samochód się sprzedał i za jakie pieniądze bo 90 tys to zdecydowanie za dużo ale morze pan trafił jelenia.
Ulepiony prestiż za worek monet. Ja to nazywam dziadowany egzemplarz. Dziadowana naprawa i adekwatny stan. Cena żart.
Kto kupuje takie padalce? Ano klient typu "spadkowicz". Dostal jakiś spadek i spelnia swoje marzenie. Latwo przyszło to i latwo poszło. Nikt kto zaoszczędził swoja pracą 90 tys nie ogląda się za takimi padakami.
Co roku dobijać czynnik hahahah no ludzie .
A co ile ?
@@JK-jk co 2-3
@@JK-jk w ogóle.
@@Laciaty69 aż się zastrzeżone, a później płacz, bo drogo...
Instalacje zwykle gubią 10% rocznie, nawet te nowe więc dobitka co dwa lata wystarczy.
3,6 benzyna to pali jak smok
Z tego co mówią użytkownicy to nie jest źle, no chyba że porównujesz do 1.4 mpi
Tym bardziej że to lekkie nie jest
Kto kupuje takie auto jest gotowy na spalanie a jak zaczyna oględziny takiego auta lub z większym silnikiem od pytania o spalanie to sprzedawca powinien nie tracić czasu na takiego klienta.
@@andgon1320 dokładnie jak stać na konia to i owies się znajdzie
Wcale nie pali jak smok
🚏
To tylko w pl. NIE MOŻEMY MIEĆ ledowych żarówek założonych w de. jest inaczej.
super - od dzisiaj będę jeździć na przeglądy do Berlina.... Z Suwałk...
Jakie tylko? Tylko to w niemczech dopuścili i ludzie jeżdżą na dziadostwie
I bardzo dobrze że nie można, reflektory są przystosowane do konkretnych żarówek, a Polacy na siłę chcą "odmładzać" swoje stare gruzy.
..mówiąc krótko kolejny niepewnny "chrupek " szkoda czasu na to auto.
Nie za te pieniądze
I ktoś to kupi za 90k? Oszalał. Nawet 50k po w takim stanie bym nie dał. Słaba reklama dla sprzedającego.
Paskudna fura male koleczka nieproporcjonalne do reszty auta.
Rozbitek za 90 tysi. Nigdy w życiu !!!!
Rozbitek, ale za to podwójny :D
Przecież to śmietnik za te pieniądze kupisz nieuszkodzony i sprowadzisz do kraju.