Witam. U mnie w pasiece mam matki 5 i jedną 6 letnią. Są to matki selekcyjne do wychowu następnych pokoleń mają u mnie dożywocie :). Czerw zwarty i zimują bez problemu. Nie muszę ich zasilać. Co do chemii syntetycznej musimy wycofywać ją z uli pozostałości amitrazu czy flumetryny w wosku są nie do zaakceptowania. Super pogadanka.
A według jakich kryteriów dokonujesz tej selekcji i wymieniasz większość matek, które by mogły jeszcze żyć? Chodziło mi o generalnie proces masowej wymiany matek tylko ze względu na mniejszą towarową wartość ekonomiczną, a pozostawianie dożywotnio tylko tych nielicznych matek, które są najbardziej wartościowe w kontekście postrzeganich ich jako cenny towar i narzędzie do osiągania zysku. To fajnie, że się poganka podobała, bo mieliśmy wątpliwości czy to dobrze, że się rozgadaliśmy. :) Dzięki. (Warroza)
Wyjaśnie dla precyzji. Nie twierdziłem, że matki zarodowe czy reprodukcyjne w takim chowie muszą być zasilane czerwiem, aby dobrze zimować. Takie matki zasila się czerwiem, aby mniej eksploatowały się składaniem jaj, a zatem dłużej mogły obficie czerwić. Nierzadko jednak starsze matki, które wciąż czerwią, ale słabo są likwidowane. Tak więc logika towarowa, która stoi za dodawaniem czerwiu ma wydłużać życie takiej matki jako wciąż cennej w kontekście ilości czerwienia. Przy masowym chowie matek na sprzedaż może mieć to znaczenie w kwestii opłacalności jej utrzymania. Z drugiej strony słyszałem na konferencji w Puławach o udanych eksperymentach ze sztucznym dounasienniam matek starszych trutowiejących (którym kończy się zapas nasienia), ale wyjątkowy cennych, aby można je było jeszcze trochę na starośc wyzyskać. Trudno by było to nazwać czymś na kształ dożywotniej emerytury dla wyjątkowo cennej matki. ;) W tym kontekście opis życia matki pszczelej na tablicy w Bartnym Kącie wydaw mi się się eufemistyczny i oniryczny. (Warroza)
Sztuczna unasieniona, nawet w odkładzie zostanie wymieniona przed upływem 5 lat . Tylko zdrowa , dorodna naturalnie unasieniona może dożyc tego wieku. Tylko hodowla i unasienianie matek w własnym ternie jest ok, tak robię i jest ok.
Witam. U mnie w pasiece mam matki 5 i jedną 6 letnią. Są to matki selekcyjne do wychowu następnych pokoleń mają u mnie dożywocie :). Czerw zwarty i zimują bez problemu. Nie muszę ich zasilać. Co do chemii syntetycznej musimy wycofywać ją z uli pozostałości amitrazu czy flumetryny w wosku są nie do zaakceptowania. Super pogadanka.
A według jakich kryteriów dokonujesz tej selekcji i wymieniasz większość matek, które by mogły jeszcze żyć? Chodziło mi o generalnie proces masowej wymiany matek tylko ze względu na mniejszą towarową wartość ekonomiczną, a pozostawianie dożywotnio tylko tych nielicznych matek, które są najbardziej wartościowe w kontekście postrzeganich ich jako cenny towar i narzędzie do osiągania zysku.
To fajnie, że się poganka podobała, bo mieliśmy wątpliwości czy to dobrze, że się rozgadaliśmy. :) Dzięki. (Warroza)
Wyjaśnie dla precyzji. Nie twierdziłem, że matki zarodowe czy reprodukcyjne w takim chowie muszą być zasilane czerwiem, aby dobrze zimować. Takie matki zasila się czerwiem, aby mniej eksploatowały się składaniem jaj, a zatem dłużej mogły obficie czerwić. Nierzadko jednak starsze matki, które wciąż czerwią, ale słabo są likwidowane. Tak więc logika towarowa, która stoi za dodawaniem czerwiu ma wydłużać życie takiej matki jako wciąż cennej w kontekście ilości czerwienia. Przy masowym chowie matek na sprzedaż może mieć to znaczenie w kwestii opłacalności jej utrzymania. Z drugiej strony słyszałem na konferencji w Puławach o udanych eksperymentach ze sztucznym dounasienniam matek starszych trutowiejących (którym kończy się zapas nasienia), ale wyjątkowy cennych, aby można je było jeszcze trochę na starośc wyzyskać. Trudno by było to nazwać czymś na kształ dożywotniej emerytury dla wyjątkowo cennej matki. ;)
W tym kontekście opis życia matki pszczelej na tablicy w Bartnym Kącie wydaw mi się się eufemistyczny i oniryczny.
(Warroza)
2x dodałem odp. I tego nie widać heh.
@@przemysawkowalewski4674 nikt z nas nic z komentarzami nie robi. Być może TH-cam na jakąś własną politykę dopuszczania komentarzy...
(Piotr)
Wiesz co podałem nr tel i może dlatego
Sztuczna unasieniona, nawet w odkładzie zostanie wymieniona przed upływem 5 lat . Tylko zdrowa , dorodna naturalnie unasieniona może dożyc tego wieku. Tylko hodowla i unasienianie matek w własnym ternie jest ok, tak robię i jest ok.