Materiał bardzo ciekawy, "Dżuma" to jedyna książka, którą przeczytałem dwa razy i zarazem jedna z najważniejszych przeczytanych przeze mnie dotychczas. Kiedy czytałem ją po raz pierwszy, w gimnazjum, nie miałem pojęcia o filozofii egzystencjalnej. Odczytywałem wtedy tę powieść jako studium rożnych postaw człowieka wobec zła. W świetle wiedzy o egzystencjalizmie dzieło to odczytuje się inaczej, na pewno głębiej. Być może wrócę do niej po raz trzeci, po zakończeniu epidemii i spróbuję odczytać ją na nowo w kontekście własnych doświadczeń w walce z wirusem, jako że jestem osobą z personelu medycznego, a jesteśmy teraz przecież na pierwszej linii frontu walki. Pozdrawiam Cię serdecznie, nagrywaj nadal, dzięki Tobie egzystencjalizm stał mi się jeszcze bliższy jako filozofia życiowa.
Wczoraj skończyłam lektórę Dżumy. I mam zupełnie inne wnioski i skojarzenia. Sama powieść dużo mnie nauczyła, że o pięknej prozie nie wspomnę. Dla mnie przesłanie bardzo aktualne. Zachowania jadnostek, zachowania tłumu w sytuacji bezpośredniego zagrożenia. Doktor wg mnie nie był zbuntowany, on wypełniał swoje obowiązki wzg chorych. Sam też stwierdził, żeby przetrwać trzeba uzbroić się w obojętność wobec cierpienia i robić swoje! Dziennikarz, który chciał uciec z Oranu do swojej żony w rezultacie został i zajmował się chorymi. Gdyby wtedy uciekł, nie potrafiłby już kochać żony tak jak wcześniej - jak sam stwierdził. Autor nikogo nie oceniał, to czytelnik może tego dokonać. Sytuacja, jaką mamy na całym Świecie nie potrzebuje filozoficznych analiz, tylko zdrowego rozsądku i przyzwoitości..
Zgadzam się tą ocena postawy doktora on się nie buntuje przeciwko zarazie rozumie ze zlo choroba wystepuje rownie czesto jak dobro a on sam zgodził sie aby pomagać ludxiom jako jego wolny wybór i sens zycia .Dobro istnieje tylko dzięki temu ze jest także zlo.To jest tu istotne ze sa ludzie dobrej woli którzy walczą ze powszechnie wystepujacym zlem tą nazwaną epidemia dzisiejszą jaką jest demoralizacja zaklamanie i wyzysk powszechna kontrola .Obowiazkiem każdego jest walczyc o wolnosc i z tą dzisiejszą zarazą zaklamania.Obowiazkiem naszym jest zwalczac to prawdziwe zlo ktore mozna także przedstawiac jako dobro .Kataklizmy i choroby to rzecz natury
Pamiętam myśl z tej książki. Dżuma powróci. I powróciła „(…) bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony w meblach i w bieliźnie, że czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach, i że nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście”.
Dzisiaj skończyłem czytać Dżumę, dwie Twoje analizy obejrzane, a ja dalej nie wiem co wnosił stary urzędnik Grand i jaka była jego filozofia życia (o co chodziło z pisaniem tego jednego zdania?)
@@StreetTalkAE Ja zaczęłam od klasyki czyli "Wojna i pokój", a następnie "Anna Karenina" i myślę, że jak najbardziej możesz rozpocząć przygodę od tych powieści.
Nie polecam zaczynać od Wojny i pokoju. A nuż polegniesz na skakaniu od obszernych kwestii po francusku do przypisów i przez te 2 tysiące stron nie przebrniesz. Anna Karenina prędzej. Ale Tołstoja warto zacząć od kilku drobniejszych utworów. Np. Trzy śmierci, czy Fałszywy kupon, albo Śmierć Iwana Iljicza. Nie można też pomijać jednej z najwybitniejszych książek światowej literatury, jaką jest "Zmarwychwstanie".
@@tomaszratajczyk5644 Bez przesady. Myślę, że jeśli już ktoś z własnej woli sięga po taką literaturę to coś takiego jak francuskie przypisy nie powinny już odstraszać. Książka sama w sobie nie jest trudna. A na pewno nie trudniejsza niż Bracia Karamazow Dostojewskiego. No cóż, w każdym razie ja "z grubej rury" zaczęłam i do Tołstoja się nie zraziłam - wręcz przeciwnie, chcę więcej. 😉
Łukaszu, a czytałeś to? Genialne. Warto zaprosić autora na rozmowę. Marzy mi się rozmowa Polikowski-Bruch na ten temat. Długa, wyczerpująca temat. www.worldmaster.pl/rozwoj/wszyscy-jestesmy-aktorami-w-teatrze-zycia-codziennego/
Bardzo czesto mozna sie spotkac z negatywna relacja na restrykcje i niedogodnosci. Ludzie sa niezadowoleni,albo inni probuja jak najbardziej sie tylko da obojetnie czy nawet z pewna noszalancja podchodzic do tego co sie dzieje. Szkoda ze ludzie nie maja wewnetrznego poczucia odpowiedzialnosci i dopiero trzeba bylo narzucic restrykcje odgorne.
W Biblii znajdziesz całą prawdę o człowieku. Warunkiem koniecznym jest znajomość języka hebrajskiego i greckiego, tyleż samo kontekstów kulturowych, historycznych, a tym bardziej teologicznych.
Czytałeś może książki z serii Pieśni lodu i ognia? Znajdzie się w niej trochę materiału na filozoficzne rozmyślenia. W dodatku jest tam mnóstwo smaczków, które można latami analizować na forach dla zapaleńców. Polecam czytanie w oryginale i przede wszystkim unikanie polskiego tłumaczenia pierwszego tomu. Serial to głupkowaty, niespójny tematycznie i pusty spektakl, a im twórcy mocniej odchodzili od materiału bazowego (przy czym w późniejszych sezonach po prostu go nie posiadali), tym bardziej stawało się to widoczne.
Zauważyłem, że w obydwu materiałach poświęconych tej książce pominął Pan postać Josepha Granda. Moim zdaniem, bohatera również bardzo interesującego, z którym najłatwiej się utożsamić. Dodatkowo jego postawa bardzo dobrze pasuje do tego, o czym była mowa pod koniec filmu. Bunt Josepha Granda polegał moim zdaniem na niezrezygnowaniu z pracy i własnych ambicji (pisanie książki). Ten Bohater nie kierował się żadną ideą, nie poświęcił się całkowicie walce z dżumą. Pozostał ,,dobrym człowiekiem", zdolnym do dobrych gestów wobec innych. Pomagał Rieux, stosując się do wprowadzonych ograniczeń i zajmując się wieczorem papierkową robotą. Ciężko oddać problematykę tej postaci w jednym komentarzu, natomiast trochę szkoda, że nie ma odniesienia do niej w tym opracowaniu. Pomijając to, filmy były bardzo pomocne i ciekawe. Dzięki i pozdrawiam :).
O ile ten serial totalnie mi nie pasuje to odcinki o literaturze uwielbiam ,zarówno te nowe i jak i te stare 👌 Michel Foucault może? Albo Marcel Proust ?
Przeczytałem Dżumę. Planuję przeczytać obcego mit syzyfa i człowiek zbuntowany? Jakieś polecenia odnośnie innych jego dzieł? Jaki porządek czytania wybrać?
Nie zgadzam się z tym, ze przyzwoity człowiek umie odróżnić dobro od zła. Jak odróżnić kiedy nie być zbyt dobrym i stawiać granice? A jeśli stawiasz granice-to jesteś zły? Co to znaczy: zły człowiek? Każdy z nas jest trochę dobry, a trochę zły. W dzisiejszej rzeczywistości - jeśli odmówisz żonie, to jesteś zły? Nie pisze o skrajnościach typu zabijanie. Ale o przeciętnym codziennym życiu. Co to znaczy: zły człowiek? Taki, który robi krzywdę czy przykrość lub złośliwość drugiemu? A ile razy mąż robi krzywdę psychiczną żonie? Albo odwrotnie. Przemoc psychiczna jak karanie ciszą. Fukanie, obrażanie się, docinanie, dewaluowanie wartości, wyglądu, wiedzy, przecież to jest nagminne.
Dzuma i Orwell 1984 , nie ma pełnej wolność! . Są ograniczenia , praca , dom itp pracę . System kapitalistyczny, autorytarny ! . Tego świata nie da się zmienić. Nie warto walczyć bo systemy niszczą ludzi , jak teraz w Rosji , na Białorusi itp podobnych autorytarnych krajach . To są zagrożenia zła ! .
Myślę, ze ta rezygnacja z interesu własnego w czasie wiekszego zagrożenia jest tylko pozorna. Sam zwróciłeś uwagę na to, że Pan, który nie obniży czynszu straciłby najemce. To pozorna dobroć, a kierują nami pobudki samolubne.
Czytałeś Dżumę? Dżuma Camusa jest to książka, która ma różne dna i bardzo wiele interpretacji, a samą występującą w powieści dżumę można interpretować różnorako (śmierć, wojna, głód) Camus starał się ukazać jaką postawę przyjąć wobec różnych nieszczęść, uczy jak z nimi sobie radzić. Nawiązanie autora filmu jest jak najbardziej słuszne, bo epidemia, z którą musimy się zmierzyć dotyczy każdego z nas.
Adrianos News a czytałeś moja wypowiedz? Nie ma tam słowa nawiązania do powieści. Jeżeli nie rozumiesztsk krótkiego tekstu, jak możesz analizować powieść? Nie, nie mierzymy sie z odpowiednikiem dżumy, chociaż gdy słucha sie wypowiedzi politykow dziennikarzy, faktycznie odnosi sie takie wrażenie. Zaręczam ci, ze gdybyśmy mieli teraz dżumę, wszyscy byliby posrani w gacie, łącznie ze mną. Co więcej, większym zagrożeniem dla nas niż koranawirus jest dla nas możliwa zapaść ekonomiczna, w wyniku której nie bedzie miedzy innymi dostatecznych środków na utrzymanie powszechnej należytej opieki medycznej. Moze ludzie niepoumieraja na koranawirusa, ale znacząco zwiększy sie liczba ofiar nowotworów itp przewlekłych chorób, bo nie bedzie kasy. Politycy bedą piali z zachwytu nad sukcesem w walce z epidemia i jak wielka ilośc ludzi ocaleli, ale bilans ofiar ogólny bedzie znacznie większy.
Jednak niewątpliwie dżuma rozumiana jako choroba i aktualna pandemia mają punkt wspólny - jest to absurd, zagrożenie, z którym każdy z nas musi w jakimś stopniu się zmierzyć. Masz racje, ze porównujac pod kątem medycznym choroby - dżumę i COVID-19, to właśnie dżuma jest bardziej inwazyjna i niebezpieczna dla naszych organizmów w kontekście zagrożenia życia wywołanego chorobą. Jednak gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie aspekty, też ten ekonomiczny, moze sie okazać że to aktualny koronawirus jest dla nas groźniejszy i pośrednio spowoduje większa śmiertelność z powodów o których piszesz - bo przecież wszystkie decyzje ekonomiczne, które ostatnio zapadają są związane właśnie z koronawirusem. Gdyby go nie było, nie było też kryzysu. A czy te decyzje polityków są właściwe, to już zupełnie inny temat.
TMrSpreader ale skoro zniszczy nas katastrofa w ekonomii skupmy sie na niej, bo to jedt zagrożenie, a nie wirus. Wirus zabije moze 2-3 procent, nie więcej, ekonomiczna klęska na swiecie moze wywołać nawet wojny i dużo więcej ofiar
@@hsvdgwkqpm7107 Jaka pomylka ❓🙄 napisales prawidlowo👏 - Friedrich Nietzsche no i(przypadek - kogo czego ? )i zrobilsmy go zerem 😂 Cholera juz 50 lat jak wyjechalam z Polski( i to jako dzieciak ) no i do tej pory pamietam gramatyke ,choc z pisownia juz kiepsko 😉. Pozdrowienia z Montrealu 🙋♀️💌
Jak najbardziej się odmienia, plus tylko Polacy uparcie czytają go przez czyste "i". Prawidłowa forma jest pomiędzy "i" a "u" i to gdzieś bliżej "u"; przy tym oczywiście nie twierdzę, że trafiałem za każdym razem:)
Camusa - to jest prawidlowa odmiana tego nazwiska , tak jak on to napisal👍 . Zas polska wymowa = Kamysa . Anglicy kalecza wymowe tego francuskiego nazwiska i to( y )zmieniaja na ( u 👎) .P.S. Mieszkam w Montrealu , wladam tymi dwoma jezykami na codzien od wielu lat 😘
@@Mememe1234-y6p Ja juz duzo blyszczalam Lol (jezyki sa moim zawodem ) ,teraz czas na ciebie .😘 Podalam tylko prawidlowa wymowe tego nazwiska .Jezeli ci sie niepodoba nie musisz tak wymawiac , ale nie ma potrzeby obrazac ! Respekt 👍❗
Kuźwa to jest najlepszy kanał pod kątem matury rozszerzonej z polskiego, dziękuję
Dziękuję, to bardzo miłe! Aż żałuję, że tak mało tego robię (a przyznam, że i tak mam ledwie czas na odpoczynek... )
Uwielbiam słuchać jak mówisz o literaturze, chętnie zobaczyłabym tego jak najwięcej
Materiał bardzo ciekawy, "Dżuma" to jedyna książka, którą przeczytałem dwa razy i zarazem jedna z najważniejszych przeczytanych przeze mnie dotychczas. Kiedy czytałem ją po raz pierwszy, w gimnazjum, nie miałem pojęcia o filozofii egzystencjalnej. Odczytywałem wtedy tę powieść jako studium rożnych postaw człowieka wobec zła. W świetle wiedzy o egzystencjalizmie dzieło to odczytuje się inaczej, na pewno głębiej. Być może wrócę do niej po raz trzeci, po zakończeniu epidemii i spróbuję odczytać ją na nowo w kontekście własnych doświadczeń w walce z wirusem, jako że jestem osobą z personelu medycznego, a jesteśmy teraz przecież na pierwszej linii frontu walki.
Pozdrawiam Cię serdecznie, nagrywaj nadal, dzięki Tobie egzystencjalizm stał mi się jeszcze bliższy jako filozofia życiowa.
bo to naprawdę dobra książka
Co jest śmieszne, przed kwarantanną pani od polskiego zadała nam do przeczytania właśnie tą książkę, więc twój odcinek jak najbardziej się przyda.
Twoje wcześniejsze opracowanie pozwoliło mi dostać 5 ze sprawdzianu z owej lektury
Ja dostałam 4+ z rozpraweczki dzięki poprzedniej analizie
@@grindydlou8881 uczeń przerósł mistrza
🤭😂
Wczoraj skończyłam lektórę Dżumy. I mam zupełnie inne wnioski i skojarzenia. Sama powieść dużo mnie nauczyła, że o pięknej prozie nie wspomnę.
Dla mnie przesłanie bardzo aktualne. Zachowania jadnostek, zachowania tłumu w sytuacji bezpośredniego zagrożenia.
Doktor wg mnie nie był zbuntowany, on wypełniał swoje obowiązki wzg chorych. Sam też stwierdził, żeby przetrwać trzeba uzbroić się w obojętność wobec cierpienia i robić swoje!
Dziennikarz, który chciał uciec z Oranu do swojej żony w rezultacie został i zajmował się chorymi. Gdyby wtedy uciekł, nie potrafiłby już kochać żony tak jak wcześniej - jak sam stwierdził.
Autor nikogo nie oceniał, to czytelnik może tego dokonać.
Sytuacja, jaką mamy na całym Świecie nie potrzebuje filozoficznych analiz, tylko zdrowego rozsądku i przyzwoitości..
Lekturę.
Zgadzam się tą ocena postawy doktora on się nie buntuje przeciwko zarazie rozumie ze zlo choroba wystepuje rownie czesto jak dobro a on sam zgodził sie aby pomagać ludxiom jako jego wolny wybór i sens zycia .Dobro istnieje tylko dzięki temu ze jest także zlo.To jest tu istotne ze sa ludzie dobrej woli którzy walczą ze powszechnie wystepujacym zlem tą nazwaną epidemia dzisiejszą jaką jest demoralizacja zaklamanie i wyzysk powszechna kontrola .Obowiazkiem każdego jest walczyc o wolnosc i z tą dzisiejszą zarazą zaklamania.Obowiazkiem naszym jest zwalczac to prawdziwe zlo ktore mozna także przedstawiac jako dobro .Kataklizmy i choroby to rzecz natury
Ciekawa analiza, przyjemnie się słucha. Btw "Dżuma" to jedna z moich ulubionych lektur ale też i książek a na obecne czasy szczególnie jak znalazł.
Doswiadczenie ! - to najlepsza szkola zycia !
Pamiętam myśl z tej książki. Dżuma powróci. I powróciła
„(…) bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony w meblach i w bieliźnie, że czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach, i że nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście”.
Bardzo fajny materiał. jedyna uwaga 16:05 źle wypowiedziane słowo "dołącza".
Dzisiaj skończyłem czytać Dżumę, dwie Twoje analizy obejrzane, a ja dalej nie wiem co wnosił stary urzędnik Grand i jaka była jego filozofia życia (o co chodziło z pisaniem tego jednego zdania?)
Ja lubiłem te cięcia
A ja wciąż postuluję o Tołstoja! 😉
Oj tak 🇷🇺 👌
Przymierzam się do Tołstoja, na razie skoczyłem Braci K Dostojewskiego.
Co z Tołstoja byście polecili na początek?
@@StreetTalkAE Ja zaczęłam od klasyki czyli "Wojna i pokój", a następnie "Anna Karenina" i myślę, że jak najbardziej możesz rozpocząć przygodę od tych powieści.
Nie polecam zaczynać od Wojny i pokoju. A nuż polegniesz na skakaniu od obszernych kwestii po francusku do przypisów i przez te 2 tysiące stron nie przebrniesz. Anna Karenina prędzej. Ale Tołstoja warto zacząć od kilku drobniejszych utworów. Np. Trzy śmierci, czy Fałszywy kupon, albo Śmierć Iwana Iljicza.
Nie można też pomijać jednej z najwybitniejszych książek światowej literatury, jaką jest "Zmarwychwstanie".
@@tomaszratajczyk5644 Bez przesady. Myślę, że jeśli już ktoś z własnej woli sięga po taką literaturę to coś takiego jak francuskie przypisy nie powinny już odstraszać. Książka sama w sobie nie jest trudna. A na pewno nie trudniejsza niż Bracia Karamazow Dostojewskiego. No cóż, w każdym razie ja "z grubej rury" zaczęłam i do Tołstoja się nie zraziłam - wręcz przeciwnie, chcę więcej. 😉
Sensu stricto albo stricte nie inaczej ☺
Bardzo niedoceniona lektura, zdecydowanie pozycja do przemyślenia zwłaszcza w czasie pandemii.
Świetny film 💘
Zajebisty kącik na TH-cam
A miło mi:)
A może podjąłbyś się tematu innej pracy Camus'a, np: "Obcy"?
Hej czy masz już na celowniku jakąś książkę Michela Foucalt ?
Łukaszu, a czytałeś to? Genialne. Warto zaprosić autora na rozmowę. Marzy mi się rozmowa Polikowski-Bruch na ten temat. Długa, wyczerpująca temat. www.worldmaster.pl/rozwoj/wszyscy-jestesmy-aktorami-w-teatrze-zycia-codziennego/
Bardzo czesto mozna sie spotkac z negatywna relacja na restrykcje i niedogodnosci. Ludzie sa niezadowoleni,albo inni probuja jak najbardziej sie tylko da obojetnie czy nawet z pewna noszalancja podchodzic do tego co sie dzieje. Szkoda ze ludzie nie maja wewnetrznego poczucia odpowiedzialnosci i dopiero trzeba bylo narzucic restrykcje odgorne.
Lubie i stare I nowsze odcinki ;-)
Przeczytałem ostatnio genialną legendę - Tajemne Życie Jezusa Mark Goodmark i naprawdę polecam genialne nauki życiowe których nie znajdziemy w biblii.
W Biblii znajdziesz całą prawdę o człowieku. Warunkiem koniecznym jest znajomość języka hebrajskiego i greckiego, tyleż samo kontekstów kulturowych, historycznych, a tym bardziej teologicznych.
Czytałeś może książki z serii Pieśni lodu i ognia? Znajdzie się w niej trochę materiału na filozoficzne rozmyślenia. W dodatku jest tam mnóstwo smaczków, które można latami analizować na forach dla zapaleńców. Polecam czytanie w oryginale i przede wszystkim unikanie polskiego tłumaczenia pierwszego tomu. Serial to głupkowaty, niespójny tematycznie i pusty spektakl, a im twórcy mocniej odchodzili od materiału bazowego (przy czym w późniejszych sezonach po prostu go nie posiadali), tym bardziej stawało się to widoczne.
Tak, zdecydowanie wolę książki Martina:)
Dżuma nie jest egzystencjalna, Obcy jest egzystencjalny. Dżuma jest raczej pytaniem o stosunek do zła i tego czym jest człowieczeństwo.
Zauważyłem, że w obydwu materiałach poświęconych tej książce pominął Pan postać Josepha Granda. Moim zdaniem, bohatera również bardzo interesującego, z którym najłatwiej się utożsamić. Dodatkowo jego postawa bardzo dobrze pasuje do tego, o czym była mowa pod koniec filmu. Bunt Josepha Granda polegał moim zdaniem na niezrezygnowaniu z pracy i własnych ambicji (pisanie książki). Ten Bohater nie kierował się żadną ideą, nie poświęcił się całkowicie walce z dżumą. Pozostał ,,dobrym człowiekiem", zdolnym do dobrych gestów wobec innych. Pomagał Rieux, stosując się do wprowadzonych ograniczeń i zajmując się wieczorem papierkową robotą. Ciężko oddać problematykę tej postaci w jednym komentarzu, natomiast trochę szkoda, że nie ma odniesienia do niej w tym opracowaniu. Pomijając to, filmy były bardzo pomocne i ciekawe. Dzięki i pozdrawiam :).
O ile ten serial totalnie mi nie pasuje to odcinki o literaturze uwielbiam ,zarówno te nowe i jak i te stare 👌
Michel Foucault może?
Albo Marcel Proust ?
Przeczytałem Dżumę. Planuję przeczytać obcego mit syzyfa i człowiek zbuntowany? Jakieś polecenia odnośnie innych jego dzieł? Jaki porządek czytania wybrać?
Bakcyl dżumy nigdy nie umiera
Nie zgadzam się z tym, ze przyzwoity człowiek umie odróżnić dobro od zła. Jak odróżnić kiedy nie być zbyt dobrym i stawiać granice? A jeśli stawiasz granice-to jesteś zły? Co to znaczy: zły człowiek? Każdy z nas jest trochę dobry, a trochę zły. W dzisiejszej rzeczywistości - jeśli odmówisz żonie, to jesteś zły? Nie pisze o skrajnościach typu zabijanie. Ale o przeciętnym codziennym życiu. Co to znaczy: zły człowiek? Taki, który robi krzywdę czy przykrość lub złośliwość drugiemu? A ile razy mąż robi krzywdę psychiczną żonie? Albo odwrotnie. Przemoc psychiczna jak karanie ciszą. Fukanie, obrażanie się, docinanie, dewaluowanie wartości, wyglądu, wiedzy, przecież to jest nagminne.
zbic kapital na btc dzisaj haha, dzieki za odcinek ;)
Może jakiś filmik o ADHD? Błagam 😣
Ktoś mógłby poratować i podpowiedzieć co to za utwór gra w tle?
Korona nie jest wrogiem. Jest szansą.
Dzuma i Orwell 1984 , nie ma pełnej wolność! . Są ograniczenia , praca , dom itp pracę . System kapitalistyczny, autorytarny ! . Tego świata nie da się zmienić. Nie warto walczyć bo systemy niszczą ludzi , jak teraz w Rosji , na Białorusi itp podobnych autorytarnych krajach . To są zagrożenia zła ! .
Czasem gromadzenie kapitału to efekt uboczny od sprzedaży czegoś co ludziom pomoże przeżyć lub być bardziej bezpiecznym, np. maseczki.
Szczerze to akurat najmniej chodziło mi o pieniądze;)
@@CzowiekAbsurdalny Podejrzewałem, że tak może być, ale warto zaznaczyć, że jakieś wzbogacenie w czasie kryzysu jest równie normalne jak i strata.
w nowym podejściu można by przestać machać rękoma jak raper
W sumie w ogóle można by mnie zastąpić planszą i syntezatorem mowy;)
@@CzowiekAbsurdalny nie jest tak zle ,jesteś dobrze schowany za brodą i okularami.......
@@CzowiekAbsurdalny ;))
Myślę, ze ta rezygnacja z interesu własnego w czasie wiekszego zagrożenia jest tylko pozorna. Sam zwróciłeś uwagę na to, że Pan, który nie obniży czynszu straciłby najemce. To pozorna dobroć, a kierują nami pobudki samolubne.
Porównywanie tego wirusa z dżuma to dalekie nadużycie. Ten prawie jedt niegroźny dla ludzi młodszych od 50 lat, czego nie da sie powiedzieć o dżumie.
Nazwa kanału usprawiedliwia - jak widać - stosowanie takich zabiegów. Nie mówiąc o pięknym przykładzie click-bajta w tytule. Takie czasy,
Czytałeś Dżumę? Dżuma Camusa jest to książka, która ma różne dna i bardzo wiele interpretacji, a samą występującą w powieści dżumę można interpretować różnorako (śmierć, wojna, głód) Camus starał się ukazać jaką postawę przyjąć wobec różnych nieszczęść, uczy jak z nimi sobie radzić. Nawiązanie autora filmu jest jak najbardziej słuszne, bo epidemia, z którą musimy się zmierzyć dotyczy każdego z nas.
Adrianos News a czytałeś moja wypowiedz? Nie ma tam słowa nawiązania do powieści. Jeżeli nie rozumiesztsk krótkiego tekstu, jak możesz analizować powieść? Nie, nie mierzymy sie z odpowiednikiem dżumy, chociaż gdy słucha sie wypowiedzi politykow dziennikarzy, faktycznie odnosi sie takie wrażenie. Zaręczam ci, ze gdybyśmy mieli teraz dżumę, wszyscy byliby posrani w gacie, łącznie ze mną. Co więcej, większym zagrożeniem dla nas niż koranawirus jest dla nas możliwa zapaść ekonomiczna, w wyniku której nie bedzie miedzy innymi dostatecznych środków na utrzymanie powszechnej należytej opieki medycznej. Moze ludzie niepoumieraja na koranawirusa, ale znacząco zwiększy sie liczba ofiar nowotworów itp przewlekłych chorób, bo nie bedzie kasy. Politycy bedą piali z zachwytu nad sukcesem w walce z epidemia i jak wielka ilośc ludzi ocaleli, ale bilans ofiar ogólny bedzie znacznie większy.
Jednak niewątpliwie dżuma rozumiana jako choroba i aktualna pandemia mają punkt wspólny - jest to absurd, zagrożenie, z którym każdy z nas musi w jakimś stopniu się zmierzyć. Masz racje, ze porównujac pod kątem medycznym choroby - dżumę i COVID-19, to właśnie dżuma jest bardziej inwazyjna i niebezpieczna dla naszych organizmów w kontekście zagrożenia życia wywołanego chorobą. Jednak gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie aspekty, też ten ekonomiczny, moze sie okazać że to aktualny koronawirus jest dla nas groźniejszy i pośrednio spowoduje większa śmiertelność z powodów o których piszesz - bo przecież wszystkie decyzje ekonomiczne, które ostatnio zapadają są związane właśnie z koronawirusem. Gdyby go nie było, nie było też kryzysu. A czy te decyzje polityków są właściwe, to już zupełnie inny temat.
TMrSpreader ale skoro zniszczy nas katastrofa w ekonomii skupmy sie na niej, bo to jedt zagrożenie, a nie wirus. Wirus zabije moze 2-3 procent, nie więcej, ekonomiczna klęska na swiecie moze wywołać nawet wojny i dużo więcej ofiar
Lektura na czasie to "Palę paryż" a nie "Dzuma" O wile bardziej odważna intelektualnie i pasjonująca
Dobry wieczór 😊 Wszystkim nie bądź dla Siebie tak krytyczny było ok rozwijasz się 😁
Nietzschego hehe taki ze mnie komik
Żeby dowcip miał klasę wypadało poprawnie napisać nazwisko.
@@adamnowak2137 przepraszam wybacz mi za moja pomyłkę.
@@hsvdgwkqpm7107 Jaka pomylka ❓🙄 napisales prawidlowo👏 - Friedrich Nietzsche no i(przypadek - kogo czego ? )i zrobilsmy go zerem 😂 Cholera juz 50 lat jak wyjechalam z Polski( i to jako dzieciak ) no i do tej pory pamietam gramatyke ,choc z pisownia juz kiepsko 😉. Pozdrowienia z Montrealu 🙋♀️💌
@@miriamzajfman4305 o kurcze również pozdrawiam życzę wesołych świąt
@@Mendistal Nawzajem ❗👍🙋♀️
Moim zdaniem film z cięciami, dobrym montażem lepiej się ogląda.
czyta się "Kami" i się nie odmienia
Jak najbardziej się odmienia, plus tylko Polacy uparcie czytają go przez czyste "i". Prawidłowa forma jest pomiędzy "i" a "u" i to gdzieś bliżej "u"; przy tym oczywiście nie twierdzę, że trafiałem za każdym razem:)
Camusa - to jest prawidlowa odmiana tego nazwiska , tak jak on to napisal👍 . Zas polska wymowa = Kamysa .
Anglicy kalecza wymowe tego francuskiego nazwiska i to( y )zmieniaja na ( u 👎) .P.S. Mieszkam w Montrealu , wladam tymi dwoma jezykami na codzien od wielu lat 😘
Jezyk polski jest językiem fleksyjnym. Chciałeś zabłysnąć, ale nie wyszło.
dziękuję wszystkim za odpowiedzi 😊
@@Mememe1234-y6p Ja juz duzo blyszczalam Lol (jezyki sa moim zawodem ) ,teraz czas na ciebie .😘
Podalam tylko prawidlowa wymowe tego nazwiska .Jezeli ci sie niepodoba nie musisz tak wymawiac , ale nie ma potrzeby obrazac ! Respekt 👍❗
Nie czytajcie Dżumy jedna z gorszych książek w szkole
Ale streszczenie zawsze obowiązkowe bo klasyk
przynudzasz