Mam takie auto i dodga szt. 2.To wspaniale auto. Znam ludzi, którzy posiadają takie mitsubishi, ale mało nimi jeżdżą. Oczywiście do zanikania takich,, perełek '' przyczyniają się handlarze częściami. Dla nich to tylko okazja na zarobek. Przykre to bardzo. Pozdrawiam wszystkich fanów tej marki 😉
jeśli mogę cos zasugerować to więcej fotek o tym co mówisz - np gdy wspominasz o nowym eclipse suv - chetnie bym zobaczyl wtedy fotkę jak wygląda (choć wiem jak wygląda)
a miałem kupować takiego15 lat temu w wersji vr4 , wtedy kosztował śmieszne 22 tyś zł :) .Posiadam jednak od 12 lat 300zx z32 TT. To auta z duszą ale zabija je wprowadzone paliwo eko , tylko 98 i oby było najdłużej.
Ja planowałem kupić mitsubishi 3000gt na moje pierwsze auto, ale trochę odłożyłem i wolę już kupić gt86, problem tych starych aut jest taki że one tylko wyglądają brak nowych technologi zabezpieczeń itp, mając znajomych co mają r32, 33 i 34, nasłuchałem się ile to stoi w warsztatach i jakie są problemy przy częściach do tych JDM, i prawda taka że te auta odchodzą, już ze sceny przez problemy z eksploatacja, taki skyline czy s13-14-15 były dobre w czasach 2003-2009 roku gdzie faktycznie dało się to kupić w okolicach 3-7k euro, a teraz bez 30-40k euro w Europie do s15 nie podchodź, do skyline r34 trzeba min 20k euro z jp , i płacisz tyle za nic, a jeszcze kocham januszowanie u nas, czyli Mirek kupi r34 załóżmy gtt za 50-60k pln z opłatami uda mu się, ściąga do Polski auto sprawne super wszystko, po czym wyjmuje silnik, auto wystawia za 150k pln bez silnika a w opisie, za dopłatą 25-30k pln dam oryginalny silnik rb25dett, to krew zalewa za takie coś, teraz tworzą się nowe legendy R35, supra MK5 czy gt86, za 10-15 lat te auta będą na poziomie w którym są obecnie mk4 czy r34, więc warto zainwestować nawet w takie gt86 gdzie one z Japonii kosztuje już sprawne 35k pln plus sprowadzanie 57k, czyli w tym momencie mamy analogiczna sytuację do s15 czy r34 w 2003-06 gdzie te auta były cholernie tanie, a takie gt86 jest po prostu zajebiste już w tym momencie jest to legenda a potem będzie jeszcze większą, tylko trochę moc trzeba podnieść chociaż do tych 350 i naprawdę super auto.
W sumie dobrze podsumowałeś Mitsubishi, firma już nie ma nic ciekawego w sprzedaży. Teraz chyba głównym udziałowcem jest Renault. Może ktoś z nich wskrzesi kiedyś 3000GT, bo po obsadzeniu swojego prezesa w Nissanie ten zaryzykował i stworzono wtedy nowego GTR'a.
Dlaczego 3000GT się nie sprzedawało? Przez technologię było strasznie drogie, trochę tańsze od Porsche, ale nadal drogie. Ludzie woleli dopłacić trochę do Porsche albo kupić używkę ze względu na znaczek. Wyobrażacie sobie że ktoś zapłaci milion za nową Skodę? No nie bardzo, a Mitsubishi było znane na równi ze skodą, nawet mniej. To był producent tanich wozidełek, dodatkowo dosyć świeży na naszym rynku bo japończycy zaczęli ofensywę na europę dopiero w połowie lat 70, skutecznie od ich końca, względnie od początku lat 80. I teraz wyobraźcie sobie że chiński producent wypuszcza na europę auto za pół miliona, szybsze od M3 competition, z bardziej zaawansowaną technologią, ale to nadal chiński producent.
No nie jest to prawda, że się nie sprzedawało. Wyprodukowano ponad 150 tysięcy sztuk. To dużo więcej niż 911 czy GT-Rów R32. Produkowany był 10 lat z liftami - tego też się nie robi jeśli auto w ogóle nie schodzi. Możecie powiedzieć, że skyline'a r32 w innych wersjach wyprodukowano 2 razy więcej i owszem, ale większość to budżetowe sedany, które nic wspólnego z klasą GT nie miały. Trzeba też pamiętać, że głównym targetem tych wozów klasy GT (nie licząc oczywiście skyline'a) były Stany Zjednoczone. W latach 90 rynek aut japońskich mocno oberwał tam wzrostem ceny jena, a liczby zważając na to i tak są niezłe.
@@4lpha3l Chodzi mi o następcę. Nie znam powodów, jednak jakieś muszą być. Niemcy trzymają swoje sportowe modele, japończycy nie przygotowali następców przez wiele lat. NSX swoją drogą był robiony 12 lat. Japończycy na około dekadę odsunęli się od tej topki
![[TH] VCT Masters Shanghai Playoffs DAY 3 // FNC vs FUT | EDG vs PRX](http://i.ytimg.com/vi/pw2T5v0ogDI/mqdefault.jpg)
Kochany samochód ❤
Mam takie auto i dodga szt. 2.To wspaniale auto. Znam ludzi, którzy posiadają takie mitsubishi, ale mało nimi jeżdżą. Oczywiście do zanikania takich,, perełek '' przyczyniają się handlarze częściami. Dla nich to tylko okazja na zarobek. Przykre to bardzo. Pozdrawiam wszystkich fanów tej marki 😉
O to super sprawa. Warto trzymac tego typu pojazdy bo niedlugo w ogole ich nie bedzie
jeśli mogę cos zasugerować to więcej fotek o tym co mówisz - np gdy wspominasz o nowym eclipse suv - chetnie bym zobaczyl wtedy fotkę jak wygląda (choć wiem jak wygląda)
Dziękuje bardzo za radę. Przy następnym filmie ją zastosuje!
a miałem kupować takiego15 lat temu w wersji vr4 , wtedy kosztował śmieszne 22 tyś zł :) .Posiadam jednak od 12 lat 300zx z32 TT. To auta z duszą ale zabija je wprowadzone paliwo eko , tylko 98 i oby było najdłużej.
No niestety dzisiejsze realia niestety nie są przyjazne dla samochodów przeznaczonych dla entuzjastów…
Ja planowałem kupić mitsubishi 3000gt na moje pierwsze auto, ale trochę odłożyłem i wolę już kupić gt86, problem tych starych aut jest taki że one tylko wyglądają brak nowych technologi zabezpieczeń itp, mając znajomych co mają r32, 33 i 34, nasłuchałem się ile to stoi w warsztatach i jakie są problemy przy częściach do tych JDM, i prawda taka że te auta odchodzą, już ze sceny przez problemy z eksploatacja, taki skyline czy s13-14-15 były dobre w czasach 2003-2009 roku gdzie faktycznie dało się to kupić w okolicach 3-7k euro, a teraz bez 30-40k euro w Europie do s15 nie podchodź, do skyline r34 trzeba min 20k euro z jp , i płacisz tyle za nic, a jeszcze kocham januszowanie u nas, czyli Mirek kupi r34 załóżmy gtt za 50-60k pln z opłatami uda mu się, ściąga do Polski auto sprawne super wszystko, po czym wyjmuje silnik, auto wystawia za 150k pln bez silnika a w opisie, za dopłatą 25-30k pln dam oryginalny silnik rb25dett, to krew zalewa za takie coś, teraz tworzą się nowe legendy R35, supra MK5 czy gt86, za 10-15 lat te auta będą na poziomie w którym są obecnie mk4 czy r34, więc warto zainwestować nawet w takie gt86 gdzie one z Japonii kosztuje już sprawne 35k pln plus sprowadzanie 57k, czyli w tym momencie mamy analogiczna sytuację do s15 czy r34 w 2003-06 gdzie te auta były cholernie tanie, a takie gt86 jest po prostu zajebiste już w tym momencie jest to legenda a potem będzie jeszcze większą, tylko trochę moc trzeba podnieść chociaż do tych 350 i naprawdę super auto.
A NRD w tym samym czasie tłukło trabanta;-)
W sumie dobrze podsumowałeś Mitsubishi, firma już nie ma nic ciekawego w sprzedaży. Teraz chyba głównym udziałowcem jest Renault. Może ktoś z nich wskrzesi kiedyś 3000GT, bo po obsadzeniu swojego prezesa w Nissanie ten zaryzykował i stworzono wtedy nowego GTR'a.
No niestety Mitsubishi obecnie praktycznie nie istnieje…
jeszcze był Starion❤
O Starionie,Pajero/Montero czy Evo bedą oczywiście materiały ;)
Dlaczego 3000GT się nie sprzedawało? Przez technologię było strasznie drogie, trochę tańsze od Porsche, ale nadal drogie. Ludzie woleli dopłacić trochę do Porsche albo kupić używkę ze względu na znaczek. Wyobrażacie sobie że ktoś zapłaci milion za nową Skodę? No nie bardzo, a Mitsubishi było znane na równi ze skodą, nawet mniej. To był producent tanich wozidełek, dodatkowo dosyć świeży na naszym rynku bo japończycy zaczęli ofensywę na europę dopiero w połowie lat 70, skutecznie od ich końca, względnie od początku lat 80. I teraz wyobraźcie sobie że chiński producent wypuszcza na europę auto za pół miliona, szybsze od M3 competition, z bardziej zaawansowaną technologią, ale to nadal chiński producent.
Tak. Zgadzam sie z Tobą w 100 %.
No nie jest to prawda, że się nie sprzedawało. Wyprodukowano ponad 150 tysięcy sztuk. To dużo więcej niż 911 czy GT-Rów R32. Produkowany był 10 lat z liftami - tego też się nie robi jeśli auto w ogóle nie schodzi. Możecie powiedzieć, że skyline'a r32 w innych wersjach wyprodukowano 2 razy więcej i owszem, ale większość to budżetowe sedany, które nic wspólnego z klasą GT nie miały. Trzeba też pamiętać, że głównym targetem tych wozów klasy GT (nie licząc oczywiście skyline'a) były Stany Zjednoczone. W latach 90 rynek aut japońskich mocno oberwał tam wzrostem ceny jena, a liczby zważając na to i tak są niezłe.
@@4lpha3l Żeby sprzedawało się odpowiednio zaręczam że Mitsubishi by utrzymało ten model
@@karolusyt836 mogłeś kupić to auto przez 10 lat. Tyle co bmw e36. To naprawdę długo.
@@4lpha3l Chodzi mi o następcę. Nie znam powodów, jednak jakieś muszą być. Niemcy trzymają swoje sportowe modele, japończycy nie przygotowali następców przez wiele lat. NSX swoją drogą był robiony 12 lat. Japończycy na około dekadę odsunęli się od tej topki