Ja oglądam. Ja z moim tchórzem trenuje, ale efekty są na razie małe. Problemem są ataki na inne psy (szczególnie takie, które patrzą na niego lub nie daj Boże warkną). Najgorzej jest wieczorami lub rano, kiedy jest ciemno lub szarawo i wcześniej przestraszy go ktoś inny(idzie ktoś w bluzie na głowie jak dementor, albo jakimś dziwnym krokiem itd). Wtedy jest dużo większą szansa, że wypali na innego psa. Oczywiście prawie zawsze jest na smyczy, ale trudno mi sobie wyobrazić, że to kiedyś przepracujemy.
Dziękuję za cenny wykład. Pozdrawiam (mam problem z nagłym skokiem mojej 40 kg suni w kierunku każdego psa, mimo spacerów bez smyczy, kontaktów z innymi psami).
Mam shibe. Główny problem stanowią ludzie. Niestety atakuje w kratkę- jedna osoba jest ok, ale na następną się odpali. Zazwyczaj atakuje nogi/ buty i w momencie gdy człowiek nas mija, lub już minął. Nigdy od przodu. Pracujemy nad tym intensywnie.
To, że pies nie atakuje od przodu jest częste i jakby na to nie patrzeć - rozsądne. Kiedy człowiek jest tyłem jest mniej groźny, można próbować go odgonić.
Zwykle częściowo słucham, a częściowo oglądam filmy, w zależności od tego czy pojawiają się materiały wizualne oraz od okoliczności, w których je włączam. Myślę, że forma podcastowa to jak najbardziej trafny pomysł. Zapisałam się na mini konsultację - jestem opiekunką małego psa po przejściach, wiele już z nią wypracowałam, ale znajdzie się obszar do poprawy, mam nadzieję na owocną współpracę. Pozdrawiam :)
Jestem opiekunem dwóch buldożek fr i bostonki, która jest najmłodsza. Krótko po wprowadzeniu się bostonki tygodniowej przygarnęłam jedną z w/w buldożek mocno zaburzoną ze złej hodowli a później jeszcze gorszego domu. Rywalizacja między tą buldożką a bostonką doprowadziła do tego że gryzą się na śmierć i życie i muszę je od siebie całkowicie izolować. Makabra 😢
Trudno oceniać nie widząc ich interakcji, ale zaczęłabym od dokładnego zbadania tego psa, który wykazuje zachowania agresywne pod kątem dolegliwości bólowych. Niestety w przypadku ras brachycefalicznych lista możliwych problemów zdrowotnych jest długa (zwłaszcza kiedy wiemy, że suczka pochodzi ze "złej" hodowli).
@@piesdobry dziękuję za wskazówki. oczywiście że w tak krótkim opisie sytuacji nie można zawrzeć wszystkich aspektów. Na trening do Pani mam niestety za daleko
Oglądam i bardzo dziękuję za wszystkie filmy, są bardzo pomocne i dużo się z nich nauczyłam. Zaadoptowałam buldożkę po przejściach, wiele przepracowałam ale wciąż mamy różne problemy. Chciałabym zapisać się na bezpłatną minikonsultację ale nie potrafię znaleźć na stronie. Czy już miejsca się wyczerpały? Serdecznie pozdrawiam i podziwiam Pani podejście do psów:)
qrczaki - mój ONek (7 lat) przez niektórych obierany jest jako "agresywny" - ja to jednak widzę bardziej jako próbę "zdominowania potencjalnych rywali" - to dotyczy szczególnie psów, które zaatakowały go jak był mały (ja od początku - oprócz wyprowadzania psa na smyczy - chodzę z nim także luzem) ... *czy to jest "agresja lękowa" ? - chyba nie - skoro on "ciągnie w kierunku przeciwnika" *
To częsta wątpliwość :) Nie widząc psa i okoliczności nie mogę być pewna - są inne niż lęk możliwości. Niemniej lęk jest wciąż najbardziej prawdopodobny. W końcu istnieją zasadniczo dwa sposoby aby znaleźć się dalej od zagrożenia - uciec lub je odgonić :)
Kiara (adoptowana 2 letnia suczka ) była ze mna pierwszy raz w górach i sprawowała się naprawdę świetnie. Ale mam pytanie: otoz na 15 mijanyxh na szlakach psów tylko (lub az) 3 obszczekala o to wg mnie troche losowo: jeden byl maly, jeden duzy a jeden hasky zopelnie ja zignorowal a mimo to go obszczekała. Nie napierala ani nie szczekala zajadle ale szczekala bez napiecia. Jak byly sytuacje ze to pieski podchodzily do niej to ladnie sie witala z nimi
W tym cyklu mówię tylko o zachowaniach agresywnych - jak opowiadam w filmie - "zęboczyny" nie są jedynym zachowaniem agresywnym. I z drugiej strony "podgryzanie" nie musi w ogóle być zachowaniem agresywnym - czasami może być nawet objawem czułości :D
Czy słuchacie czy oglądacie moje filmy? Dajcie znać :D
głównie słucham tego typu filmów - chyba, że autor wyraźnie mówi, że coś pokazuje ...
Raz oglądam, raz słucham. Choć oglądanie bardziej uwydatnia momenty humorystyczne
bardziej słucham choć gdyby była informacja że jest coś do zobaczenia lub zwyczajowo byłoby co oglądać to jak najbardziej
@@piesdobry oglądam i słucham. :)
Dzień dobry,czy Pani prowadzi indywidualne konsultacje?
Zależy od materiału, ale w większości oglądam. Jak się uda ścieżkę dźwiękową np na spotify to też super😊
Podcasty najlepsze!
Ja oglądam. Ja z moim tchórzem trenuje, ale efekty są na razie małe. Problemem są ataki na inne psy (szczególnie takie, które patrzą na niego lub nie daj Boże warkną). Najgorzej jest wieczorami lub rano, kiedy jest ciemno lub szarawo i wcześniej przestraszy go ktoś inny(idzie ktoś w bluzie na głowie jak dementor, albo jakimś dziwnym krokiem itd). Wtedy jest dużo większą szansa, że wypali na innego psa. Oczywiście prawie zawsze jest na smyczy, ale trudno mi sobie wyobrazić, że to kiedyś przepracujemy.
Dziękuję za cenny wykład. Pozdrawiam (mam problem z nagłym skokiem mojej 40 kg suni w kierunku każdego psa, mimo spacerów bez smyczy, kontaktów z innymi psami).
Mam shibe. Główny problem stanowią ludzie. Niestety atakuje w kratkę- jedna osoba jest ok, ale na następną się odpali. Zazwyczaj atakuje nogi/ buty i w momencie gdy człowiek nas mija, lub już minął. Nigdy od przodu. Pracujemy nad tym intensywnie.
To, że pies nie atakuje od przodu jest częste i jakby na to nie patrzeć - rozsądne. Kiedy człowiek jest tyłem jest mniej groźny, można próbować go odgonić.
Zwykle częściowo słucham, a częściowo oglądam filmy, w zależności od tego czy pojawiają się materiały wizualne oraz od okoliczności, w których je włączam. Myślę, że forma podcastowa to jak najbardziej trafny pomysł. Zapisałam się na mini konsultację - jestem opiekunką małego psa po przejściach, wiele już z nią wypracowałam, ale znajdzie się obszar do poprawy, mam nadzieję na owocną współpracę. Pozdrawiam :)
@@B-Banas Super :) Do zobaczenia :)
dziękuję bardzo ❤jak zwykle super wykład ❤ten jednak szczególnie ❤
Ogladamy
Tak❤
Czekam na kolejne części❤
Ja oglądam ale jeśli moglabym cie słuchać to tez bede chętna, ale lubię twoja sugestywną mimikę - choć warto byc i tu i tu.
Popieram 👍
Oglądam, ale jakby była opcja podcastu to też bym korzystała :)
Oglądałem
Jestem opiekunem dwóch buldożek fr i bostonki, która jest najmłodsza. Krótko po wprowadzeniu się bostonki tygodniowej przygarnęłam jedną z w/w buldożek mocno zaburzoną ze złej hodowli a później jeszcze gorszego domu. Rywalizacja między tą buldożką a bostonką doprowadziła do tego że gryzą się na śmierć i życie i muszę je od siebie całkowicie izolować. Makabra 😢
bostonka była 8tygodniowa
Trudno oceniać nie widząc ich interakcji, ale zaczęłabym od dokładnego zbadania tego psa, który wykazuje zachowania agresywne pod kątem dolegliwości bólowych. Niestety w przypadku ras brachycefalicznych lista możliwych problemów zdrowotnych jest długa (zwłaszcza kiedy wiemy, że suczka pochodzi ze "złej" hodowli).
@@piesdobry dziękuję za wskazówki. oczywiście że w tak krótkim opisie sytuacji nie można zawrzeć wszystkich aspektów. Na trening do Pani mam niestety za daleko
Oglądam i bardzo dziękuję za wszystkie filmy, są bardzo pomocne i dużo się z nich nauczyłam. Zaadoptowałam buldożkę po przejściach, wiele przepracowałam ale wciąż mamy różne problemy. Chciałabym zapisać się na bezpłatną minikonsultację ale nie potrafię znaleźć na stronie. Czy już miejsca się wyczerpały? Serdecznie pozdrawiam i podziwiam Pani podejście do psów:)
Dziękuję i zapraszam :) Sprawdziłam i są jeszcze terminy. Na stronie piesdobry.com/zapisy/ wystarczy wybrać z listy "minikonsultacja".
qrczaki - mój ONek (7 lat) przez niektórych obierany jest jako "agresywny" - ja to jednak widzę bardziej jako próbę "zdominowania potencjalnych rywali" - to dotyczy szczególnie psów, które zaatakowały go jak był mały (ja od początku - oprócz wyprowadzania psa na smyczy - chodzę z nim także luzem) ...
*czy to jest "agresja lękowa" ? - chyba nie - skoro on "ciągnie w kierunku przeciwnika" *
To częsta wątpliwość :) Nie widząc psa i okoliczności nie mogę być pewna - są inne niż lęk możliwości. Niemniej lęk jest wciąż najbardziej prawdopodobny. W końcu istnieją zasadniczo dwa sposoby aby znaleźć się dalej od zagrożenia - uciec lub je odgonić :)
Kiara (adoptowana 2 letnia suczka ) była ze mna pierwszy raz w górach i sprawowała się naprawdę świetnie. Ale mam pytanie: otoz na 15 mijanyxh na szlakach psów tylko (lub az) 3 obszczekala o to wg mnie troche losowo: jeden byl maly, jeden duzy a jeden hasky zopelnie ja zignorowal a mimo to go obszczekała. Nie napierala ani nie szczekala zajadle ale szczekala bez napiecia. Jak byly sytuacje ze to pieski podchodzily do niej to ladnie sie witala z nimi
Trudno cokolwiek powiedzieć nie widząc sytuacji, ale warto zawsze brać pod uwagę, że ten drugi pies też mógł się zachować nieuprzejmie ;)
Mam Wilczaka czechosłowackiego ale podgryzanie chyba wynika z leku ?
W tym cyklu mówię tylko o zachowaniach agresywnych - jak opowiadam w filmie - "zęboczyny" nie są jedynym zachowaniem agresywnym. I z drugiej strony "podgryzanie" nie musi w ogóle być zachowaniem agresywnym - czasami może być nawet objawem czułości :D