REKRUTACJA pracowników - 4 typowe BŁĘDY. Jak ich UNIKAĆ?

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 21 พ.ย. 2024

ความคิดเห็น • 21

  • @nikkaeu8732
    @nikkaeu8732 ปีที่แล้ว

    Świetny materiał!

  • @salamandrabezplamek3982
    @salamandrabezplamek3982 ปีที่แล้ว

    11:17 test osobowości jest dla pracownika a w drugiej kolejności dla pracodawcy - warto o tym pamiętać.

    • @FirmazGlowa
      @FirmazGlowa  ปีที่แล้ว +1

      Raz jeszcze dziękuję za wnikliwe oglądanie. Jednocześnie tu także mamy inne spojrzenie na sytuację. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, że pracodawca robi dowolny test, za który płaci i nie korzysta z wiedzy, którą dzięki niemu pozyskuje. Kandydat nie ma obowiązku brać udziału w rekrutacji, nie ma też obowiązku wypełniać testów. Przedstawianie dla kogo test jest w pierwszej, a dla kogo w drugiej kolejności jest tworzeniem jakiegoś rodzaju iluzji. Dobrego!

    • @salamandrabezplamek3982
      @salamandrabezplamek3982 ปีที่แล้ว

      @@FirmazGlowa Nie powiedziałem, że pracodawca nie może korzystać z testu. Inna sprawa, że test często dotyka bardzo osobistych cech charakteru i tutaj należy trzymać poziom i nie wchodzić z butami do głowy potencjalnego kandydata do pracy.
      I jeszcze raz podkreślę, to test jest dla pracownika, bo to on najlepiej będzie wiedział w jakiej pracy czuć się będzie. Pomijam tutaj sytuację osób, które idą do swojej pierwszej pracy i są zupełnie "zielone".

    • @FirmazGlowa
      @FirmazGlowa  ปีที่แล้ว

      Nie zgadzam się z tą opinią.
      Test będzie w 100% dla pracownika tylko jeśli zrobi go zewnętrzny doradca zawodowy, psycholog. Firma, pracodawca, szef zrobi test, żeby uzyskać dane, które pozwolą podjąć mu lepszą decyzję. To jaką decyzję i związane z nią działania podejmie, to już inna kwestia. Paleta jest szeroka. To nie wyklucza oczywiście sytuacji, w której robi testy i nie bierze ich wyników pod uwagę. Kto bogatemu zabroni! Moim zdaniem większość pracodawców robi jednak te testy po coś.
      Tak na marginesie pracodawca więcej dowie się o człowieku z jego profilu na social mediach niż z niejednego testu :-)

    • @salamandrabezplamek3982
      @salamandrabezplamek3982 ปีที่แล้ว

      @@FirmazGlowa O ile pracownik jest w social mediach to można coś o nim powiedzieć. Testy na pracowników są różne, podstawowy to test osobowości Junga. To jest prosty ale dający dobry pogląd (o ile kandydat nie kłamie w teście, robiąc sobie i pracodawcy szkodę) czy dana osoba nadaje się na stanowisko. Inna rzecz, że takie testy powinny być robione już od podstawówki, przy wybieraniu szkół, zawodu czy profili itd.
      Też nie bardzo rozumiem celowości szukania jakiegoś konkretnego kandydata. O ile wsadzenie introwertyka na sale obsługi klienta jest robieniem szkody jemu i pracodawcy o tyle zatrudnianie różnych ludzie da więcej korzyści. Wg mnie błędem jest szukanie też kogoś o powierzchniowo odpowiedni cechach. Bo skończy się to zespołem w którym każda osoba myśli podobnie, rozwiązuje problemy i zadania podobnie. No gdzie tu jest sens?

    • @FirmazGlowa
      @FirmazGlowa  ปีที่แล้ว

      I znowu, nie mnie oceniać jaki zespół tworzy lider. Ważne, żeby robił to świadomie. To on decyduje czy, z jego perspektywy, to ma sens czy też nie.

  • @sky-seb
    @sky-seb 10 หลายเดือนก่อน

    👍

  • @salamandrabezplamek3982
    @salamandrabezplamek3982 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo nie podoba mi się to jak przedstawia się tutaj potencjalnych pracowników w przypadku pierwszego tematu.
    Sorry, pracownik to człowiek a nie przedmiot z półki. Szukanie człowieka pod firmę albo zespół, która/który jak beton nie potrafi dostosować się do człowieka pachnie szowinizmem pracowniczym.

    • @FirmazGlowa
      @FirmazGlowa  ปีที่แล้ว +1

      Dziękuję za komentarz, szanuję opinię, choć przyznam, że nie rozumiem o co chodzi. Nie patrzę na pracownika jak na przedmiot. Bardzo mi do tego daleko. Patrzę natomiast jak na usługodawcę, z którym umawiam się transparentnie na wymianę. Co jest potencjalnie szowinistycznego w oczekiwaniu i sprawdzaniu oczekiwanej kompetencji u pracownika? Co jest szowinistycznego w szukaniu pracownika, który będzie pasował do zespołu? Dlaczego to zespół ma się dopasowywać? Gdzie tu jest przedmiotowe traktowanie? Dobrego!

    • @salamandrabezplamek3982
      @salamandrabezplamek3982 ปีที่แล้ว

      ​@@FirmazGlowa Wybrzmienie tego filmu jest takie, że człowiek to towar, a firma stara się wybrać najlepszy jaki jest dostępny. Nie ma opcji, aby udało się znaleźć pracownika idealnego, ale z filmu tak wynika, że taki pracownik istnieje i ma w 100% dostosowywać się do stanu zastałego.
      Wg mnie to jest właśnie szowinistyczne, bo każdy pracownik ma też swoje zapatrywania na firmę, na swoją pracę i firma jak i jej pracownicy również powinni wykazać chęć dostosowania się. Ile razy słyszałem, że firma kieruje się zasadą "people first"? Podam tu skrajny przykład: osoba o orzeczonym stopniu niepełnosprawności, powiedzmy problemy z poruszaniem się. W myśl tego filmu albo taki pracownik będzie szybko chodził albo jest dyskryminowany w zatrudnieniu. Jeśli ma to być dekarz to oczywiste jest, że tak pracować nie będzie.
      Inny przykład: na tym kanale kilka razy słyszałem zwrot "błędy rekrutacji". Że niby kto jest błędem? Firma która, nie potrafi ocenić kwalifikacji kandydata i nie przedłuża mu umowy po okresie próbnym bo coś się nie spodobało? A może pracownik z bliżej nieokreślonej przyczyny nie spodobał (nie dostosował się) szefowi? Zaznaczam, że nie poruszam się tutaj w obszarze funkcjonowania merytorycznego wykonywania pracy, ale relacji między ludźmi.

    • @FirmazGlowa
      @FirmazGlowa  ปีที่แล้ว +1

      Można tę narrację odwrócić i przyjąć założenie, że firma to towar, a pracownik wybiera najlepszy. I nikt tego nie kwestionuje. Prawda?
      Dlaczego zatem pracodawca nie może kształtować warunków (zgodnie z prawem) i dobierać najlepszych wg niego pracowników?
      W naszych filmach staramy się pokazać, że obie strony są ważne, a firma, to miejsce wzajemnej wymiany. Jeśli strony są zadowolone z tej wymiany, to jest ok.
      Ten skrajny przykład osoby z niepełnosprawnością ruchową pokazuje coś o czym jest ten film. Jeśli do pracy, która wymaga sprawności ruchowej np. do drużyny piłkarskiej zatrudnimy osobę niepełnosprawną ruchowo, to z całym szacunkiem i zrozumieniem dla sytuacji tej osoby, jest to błąd rekrutacyjny. W mojej ocenie, to nie jest szowinizm, tylko świadomy dobór osoby do roli. Ten człowiek być może świetnie sprawdzi się w innej roli albo w innej drużynie. Zupełnie inna sytuacja byłaby, gdyby nie dostał pracy np. księgowego ze względu na niepełnosprawność ruchową, która nie uniemożliwia wykonywania tej pracy. To mogłaby być dyskryminacja. Choć w przypadku sporu decyduje o tym sąd. Dobrego!

    • @salamandrabezplamek3982
      @salamandrabezplamek3982 ปีที่แล้ว +1

      @@FirmazGlowa Pisałem, że skrajny przypadek z osobą niepełnosprawną ruchowo nie dotyczy zawodów gdzie wymagana jest sprawność fizyczna np. dekarz.
      Tak, narracja, że firma to towar, tj. przedmiot jest jak najbardziej na miejscu. Szczególnie tyczy się to dużych korporacji, które sprowadzają człowieka do biologicznego ogniwa. Zamiast podnosić technologicznie firmę, wolą wyciskać pracowników, ale to już jest zejście z tematu, którym jest dobór pracownika pod maksymalizację zysków firmy.
      Puentując, w kwestii dyskryminacji to pracodawca musi udowadniać, że zrobił wszystko, żeby jej nie było w miejscu pracy - i oby tak zostało na zawsze.

    • @FirmazGlowa
      @FirmazGlowa  ปีที่แล้ว +2

      Kurcze … mam różne doświadczenia z korporacjami.
      Powiem tak. Firma, obojętnie jakiej wielkości, to ludzie. I ludzie ludziom robią różne rzeczy. Czasem fajne, czasem mniej.

  • @AndrzejUrbanski-cl2on
    @AndrzejUrbanski-cl2on 8 หลายเดือนก่อน +1

    👍