Pomocny materiał, dzięki! Swego czasu na Podhalu organizowaliśmy szkolenia z pierwszej pomocy dla motocyklistów. Niestety zainteresowanie nie było za duże. Po dwóch edycjach zrezygnowałem, a szkoda, bo program kursu był fajny a temat arcyważny. Pozdrawiam
Szczerze to ja sam od dłuższego czasu myślałem o tym, aby wziąć udział w takim szkoleniu, ale temat odpuściłem i po jakimś czasie odezwał się do mnie Darek. Potęga podświadomości działa! Na pewno będę chciał ten temat kontynuować i w przyszłości i wchłonąć wiecej wiedzy, ale przede wszystkim praktyki, aby w sytuacji niebezpiecznej podciąć racjonalne działania. Szkoda, że u Ciebie nie wypaliło to. Im więcej świadomych ludzi, tym lepiej. Kto wie, może po tym filmie ktoś przeczyta Twój komentarz i zaproponuje wznowienie takich działań na Podhalu 😉 Pozdrawiam
Powoli do przodu jak to mówią 🙂 Włożyłem na przestrzeni lat trochę pracy w ten kanał, która może nie przyniosła niewiadomo jakich kokosów, ale pozwoliła mi przede wszystkim nabrać pewności siebie, zdobyć się na odwagę w odrywaniu świata i poznać fantastycznych ludzi. Tak szybko z tego nie zrezygnuje! Pozdrawiam
Prawdę mówiąc oczekiwałem czegoś zupełnie innego, ale i tak odcinek super! Może by go pociągnąć dalej i przedstawić taki ramowy plan działania z przedstawieniem takiego minimum: co trzeba, co można i czego absolutnie nie można zrobić (oczywiście w kontekście motocyklowym)
Nie sądzisz, że taką wiedze lepiej posiąść na kursie pod okiem instruktora i kogoś kto zweryfikuje to co robisz? Gdzieś gdzie możesz coś poćwiczyć manualnie?
Tak jak mowi, warte rozwazenia jesli wybieramy sie do Ameryki Poludniowej czy Azji choc i tam ciezkie rany klute czy b. ciezkie oparzenia wydaja sie bardzo malo prawdopodobne. Byloby milo aby znamienity gosc podzielil sie opinia co zabrac ze soba aby na bezdrozu poradzic sobie z wielokotnie powszechniejszymi problemami jak ciezkie otarcia, zwichniecie kostki, zlamanie palca czy rwa kulszowa od czestego wsiadania na zaladowany motocykl.
Rany kłute są bardzo prawdopodobne nawet u nas. Jazda turystyczna leśnymi duktami przy wysokich zaroślach uniemożliwia ocenę tego co w nich jest. Dlatego tak ważne są dobre buty. Ale i tak zwykły dobrze odstający patyk plus prędkość potrafi przebić się na wylot przez wysokie motocyklowe buty na wyprawy, potrafi przebić się nawet przez buty używane w crossie. Upadając w zaroślach czy krzakach nie wiesz w co polecisz i na co się nadziejesz. Znów wracamy do treści filmu, wszystko zależy od tego gdzie jedziesz. Ale nie potrzeba ameryki czy azji do poważnych obrażeń. Nie musi być ciężkie oparzenie, w sumie nawet bardzo trudno o ciężkie oparzenie na motocyklu. Wystarczy małe, od rury, ale źle zaopatrzone potrafi doprowadzić do poważnych powikłań. W kwestii rwy kulszowej mogę polecić badanie MRI aby ocenić stan kręgosłupa lędźwiowego, gdyż być może trzeba zmodyfikować coś we własnym życiu aby zadbać o kręgosłup. A na poważnie, film jak było w jego treści zwrócona uwaga, nie jest filmem o pierwszej pomocy i jej udzielaniu. Chodzi w nim o pokazanie i zwrócenie uwagi na możliwości zabrania na wyprawę lepszego, skuteczniejszego sprzętu niż gaza 10 x 10 cm bandaż i plaster. Ponadto jeśli film spowodował wśród motocyklistów jakąś refleksję, to, że przemyślą przed sezonem co mają ze sobą, może coś ulepszą to bardzo się z tego cieszymy.
no niestety...taka apteczka powinna być OBOWIĄZKOWYM !!!! wyposażeniem motocykla ba... każdego pojazdu poruszającego się po drodze publicznej...... a szkolenie... no cóż... wiele istnień trwało by dalej... gdyby każdy uczestnik ruchu był prawidłowo przeszkolony z pierwszej pomocy przy okazji robienia prawa jazdy każdej z kategorii.
Poproś Darka o listę tych medykamentów, aby łatwiej szukać ich w aptece. Szkoda, że nie poruszono zagadnienia "narzędzi". Cóż z tego że masz metry gazy, kiedy nie ma czym uciąć. Jakie nożyce, jakie szczypczyki, zszywacze??... A pęsety poczebne?
jeśli nie jesteś rtatownikiem z uprawnieniami, to tylko podstawa, bez szczypcy, zacisków, klem, zszywaczy, igieł doszpikowych itd itd. na potrzeby moto potrzebujesz podręcznej apteczki urazowej, na krwawienia, otarcia, zwichnięcia plus leki ale tylko na własny użytek.
Jerzy, jak najbardziej wszystko możesz kupić w sklepie medycznym stacjonarnym czy internetowym. Oczywiście narzędzia różne mogą być potrzebne. Film, jak zapewne słyszałeś to baza, zwrócenie uwagi, że można kupić coś lepiej, mądrzej, praktyczniej. Reszta spoczywa na użytkowniku apteczki, doposażenie jej wg. własnych potrzeb. Nożyczki, pęseta, czy zestaw do wyciągania kleszcza jak najbardziej się może przydać. Nożyczki jeśli nie potrafią przeciąć 5 groszówki raczej moim zdaniem nie nadają się do apteczki. Umiesz zszywać rany? Wiesz kiedy używa się pęsety chirurgicznej a kiedy anatomicznej? To sprawy które ciężko poruszyć w filmie a nauka używania ich to godziny ćwiczeń. Oczywiście warto umieć obchodzić się z raną, z jej pielęgnacją obserwacją czy goi się dobrze czy zaczyna się coś psuć. Ale to trzeba przećwiczyć i się tego nauczyć. Standardowe kursy pierwszej pomocy skupiają się na resuscytacji i podstawach dla wszystkich. Warto szukać kogoś kto stworzy program, materiał dla motocyklistów. Podczas wyprawy i udzielania pomocy poszkodowanemu na "końcu świata" Polskie prawo nie ma jurysdykcji. Trudno mówić o przekroczeniu uprawnień. Nawet jeśli miałbyś zszywać mi skórę zostawiając brzydką bliznę. Ale to są kwestie do omówienia, rozważenia samemu ze sobą i ekipą jaką jedziesz. W zaawansowanej pomocy jedyne co jest pewne, to to, że powietrze ma wchodzić i wychodzić z płuc a krew być w naczyniach krwionośnych żeby serce ją pompowało. Wszelkie odchyły od tej normy to coś co wymaga interwencji. Reszta to analiza, ocena i podejmowanie decyzji co oferujemy naszym działaniem poszkodowanemu. Np, w niektórych sytuacjach warto chwilkę poczekać aż rana sama się oczyści krwawiąc zanim założymy opatrunek. Ale uczy się tego, że tamujemy od razu. A uczy się tego mając na uwadze konkretne założenia. To tyle mojego przydługiego wywodu. Pozdrawiam :) Darek
IFAK pamiętaj do kogo jest kierowany materiał. Ma być intuicyjnie i prosto. Samo porządne przećwiczenie i odkrycie jak mocno powinno się zaciskać stazę taktyczną spowoduje u części kursantów swoistą traumę. Ale zapamiętają, że porządne założenie opaski zaciskowej po prostu boli. Najprawdopodobniej, jeśli ktoś ją kupi na swoje wyposażenie jedyny kontakt jaki będzie z nią miał to chwila ćwiczeń, jeśli w ogóle przećwiczy. W przypadku MATa, zakładasz i kręcisz pokrętłem. Nie dociąga się dźwignią taśmy. Widzowie dowiedzieli się, że są różne wersje, sami mogą zdecydować co będzie dla nich łatwiejsze :) Co do opinii, są różne. Inne będziesz miał z cywila, inne z wojny. Na wojnie używają najwięcej- w innych warunkach i tak, tam przeważają CAT/SOFTY. Choć wiedzę czerpiemy z Polski i USA. W skali świata, kto to wie co jest popularniejsze. Wycieczki motocyklowe to nie wojna, to nie jazda pod ostrzałem. Oczywiście poza indywidualnymi preferencjami. Co do badań. na zaletę każdej są badania potwierdzające jej skuteczność. Mnie interesowało to czy jest skuteczna i intuicyjna i prosta w zakładaniu. Jest wyprofilowanie pomaga ją utrzymać po złożeniu. Pamiętajmy, że ma być użyta na ciuchach motocyklowych. Są grubsze niż wojskowe, mają podpinki. Jeśli nie kupi się zamienników z dalekiego taniego wschodu, szansa że nie zadziała jest minimalna. Mają zamknąć przepływ krwi. Podobnie jak miejsce założenia. Albo wysoko na kończynie przy pachwinie czy pasze, albo tuż powyżej rany. Badania pod kontrolą usg pokazują zamknięcie przepływu krwi mimo założenia jej na podudziu czy przedramieniu, zatem działa. Pamiętajmy, że to wycieczki cywilne. Ludzie chcą pojechać i wrócić z kompletem kończyn i z taka samą ich długością. :) Jak na filmie mówiłem, najrozsądniej się udać na przeszkolenie.
Zulak uwazam, że to jeden z najwazniejszych twoich odcinków. Dziękuje za niego takze ratownikowi, który tobie pomógł i uswiadomił. Tez wożę apteczki na gmolach i regularnie odbywam szkolenia.
Tak bardzo ważny i potrzeby odcinek 🎞️ ⚕️ Dzięki ✌️
Swietny materiał Edukacyjny. 💪
Lekcja obowiązkowa. Dziękuję za przedsezonowy materiał.
Pomocny materiał, dzięki! Swego czasu na Podhalu organizowaliśmy szkolenia z pierwszej pomocy dla motocyklistów. Niestety zainteresowanie nie było za duże. Po dwóch edycjach zrezygnowałem, a szkoda, bo program kursu był fajny a temat arcyważny. Pozdrawiam
Szczerze to ja sam od dłuższego czasu myślałem o tym, aby wziąć udział w takim szkoleniu, ale temat odpuściłem i po jakimś czasie odezwał się do mnie Darek. Potęga podświadomości działa! Na pewno będę chciał ten temat kontynuować i w przyszłości i wchłonąć wiecej wiedzy, ale przede wszystkim praktyki, aby w sytuacji niebezpiecznej podciąć racjonalne działania. Szkoda, że u Ciebie nie wypaliło to. Im więcej świadomych ludzi, tym lepiej. Kto wie, może po tym filmie ktoś przeczyta Twój komentarz i zaproponuje wznowienie takich działań na Podhalu 😉 Pozdrawiam
Ekstra. Dziękuję za ten materiał !
Super. Nawet nie wiedziałem o takich medykamentach. Ale faktycznie, wyjeżdżając, nawet pośmigać wokół komina, nie myśli się o tym....
Dobrze ze poruszyles ten temat, daje do myslenia, pozdrawiam.
Mega przydatny materiał, dzięki!!!
Dobry odcinek. Fajnie, że chciało Ci się pojechać do Darka aby poruszyć temat apteczki :)
Bardzo wartościowy i konkretny materiał :) warto przeznaczyć pół godziny i obejrzeć. Pozdrawiam chłopaki! ;)
Bardzo przydatna wiedza !!!
Pozdro dla Ciebie i Darka 👍
Świetny film! Naprawdę robisz fajne filmy i widać że kanał się rozwija! Nie rezygnuj z tego bo naprawdę super się ogląda twoje filmy! Pozdrawiam👍
Powoli do przodu jak to mówią 🙂 Włożyłem na przestrzeni lat trochę pracy w ten kanał, która może nie przyniosła niewiadomo jakich kokosów, ale pozwoliła mi przede wszystkim nabrać pewności siebie, zdobyć się na odwagę w odrywaniu świata i poznać fantastycznych ludzi. Tak szybko z tego nie zrezygnuje! Pozdrawiam
Cześć. Na to czekałem. Pozdrawiam!
Ciekawy temat, trzeba sobie taki zestaw skompletować.
Siema!
Robisz świetne filmy.
Pozdrowienia ze Szwecji
Dzięki wielkie! 😁
Świetny materiał. Kwestia z 16:19 chyba najważniejsza przy planowaniu wyjazdu. Sam też tak robiłem. Pozdrawiam.
Prawdę mówiąc oczekiwałem czegoś zupełnie innego, ale i tak odcinek super! Może by go pociągnąć dalej i przedstawić taki ramowy plan działania z przedstawieniem takiego minimum: co trzeba, co można i czego absolutnie nie można zrobić (oczywiście w kontekście motocyklowym)
Nie sądzisz, że taką wiedze lepiej posiąść na kursie pod okiem instruktora i kogoś kto zweryfikuje to co robisz? Gdzieś gdzie możesz coś poćwiczyć manualnie?
Tak jak mowi, warte rozwazenia jesli wybieramy sie do Ameryki Poludniowej czy Azji choc i tam ciezkie rany klute czy b. ciezkie oparzenia wydaja sie bardzo malo prawdopodobne. Byloby milo aby znamienity gosc podzielil sie opinia co zabrac ze soba aby na bezdrozu poradzic sobie z wielokotnie powszechniejszymi problemami jak ciezkie otarcia, zwichniecie kostki, zlamanie palca czy rwa kulszowa od czestego wsiadania na zaladowany motocykl.
Rany kłute są bardzo prawdopodobne nawet u nas. Jazda turystyczna leśnymi duktami przy wysokich zaroślach uniemożliwia ocenę tego co w nich jest. Dlatego tak ważne są dobre buty. Ale i tak zwykły dobrze odstający patyk plus prędkość potrafi przebić się na wylot przez wysokie motocyklowe buty na wyprawy, potrafi przebić się nawet przez buty używane w crossie. Upadając w zaroślach czy krzakach nie wiesz w co polecisz i na co się nadziejesz. Znów wracamy do treści filmu, wszystko zależy od tego gdzie jedziesz. Ale nie potrzeba ameryki czy azji do poważnych obrażeń. Nie musi być ciężkie oparzenie, w sumie nawet bardzo trudno o ciężkie oparzenie na motocyklu. Wystarczy małe, od rury, ale źle zaopatrzone potrafi doprowadzić do poważnych powikłań. W kwestii rwy kulszowej mogę polecić badanie MRI aby ocenić stan kręgosłupa lędźwiowego, gdyż być może trzeba zmodyfikować coś we własnym życiu aby zadbać o kręgosłup. A na poważnie, film jak było w jego treści zwrócona uwaga, nie jest filmem o pierwszej pomocy i jej udzielaniu. Chodzi w nim o pokazanie i zwrócenie uwagi na możliwości zabrania na wyprawę lepszego, skuteczniejszego sprzętu niż gaza 10 x 10 cm bandaż i plaster. Ponadto jeśli film spowodował wśród motocyklistów jakąś refleksję, to, że przemyślą przed sezonem co mają ze sobą, może coś ulepszą to bardzo się z tego cieszymy.
SZACUN !
Egelancko :)
Material mega ciekawy.
PS. Co to za moto tam stoi?
Kawasaki ZZR 1400, a "podkładka" do apteczki F850 GS Adventure
To Kawasaki Zzr 1400
no niestety...taka apteczka powinna być OBOWIĄZKOWYM !!!! wyposażeniem motocykla ba... każdego pojazdu poruszającego się po drodze publicznej...... a szkolenie... no cóż... wiele istnień trwało by dalej... gdyby każdy uczestnik ruchu był prawidłowo przeszkolony z pierwszej pomocy przy okazji robienia prawa jazdy każdej z kategorii.
Bez przesady
Poproś Darka o listę tych medykamentów, aby łatwiej szukać ich w aptece.
Szkoda, że nie poruszono zagadnienia "narzędzi". Cóż z tego że masz metry gazy, kiedy nie ma czym uciąć. Jakie nożyce, jakie szczypczyki, zszywacze??... A pęsety poczebne?
jeśli nie jesteś rtatownikiem z uprawnieniami, to tylko podstawa, bez szczypcy, zacisków, klem, zszywaczy, igieł doszpikowych itd itd. na potrzeby moto potrzebujesz podręcznej apteczki urazowej, na krwawienia, otarcia, zwichnięcia plus leki ale tylko na własny użytek.
Myślę, że Darek przejrzy w najbliższym czasie komentarze i jak trzeba będzie to się wypowie 😉
Jerzy, jak najbardziej wszystko możesz kupić w sklepie medycznym stacjonarnym czy internetowym. Oczywiście narzędzia różne mogą być potrzebne. Film, jak zapewne słyszałeś to baza, zwrócenie uwagi, że można kupić coś lepiej, mądrzej, praktyczniej. Reszta spoczywa na użytkowniku apteczki, doposażenie jej wg. własnych potrzeb. Nożyczki, pęseta, czy zestaw do wyciągania kleszcza jak najbardziej się może przydać. Nożyczki jeśli nie potrafią przeciąć 5 groszówki raczej moim zdaniem nie nadają się do apteczki. Umiesz zszywać rany? Wiesz kiedy używa się pęsety chirurgicznej a kiedy anatomicznej? To sprawy które ciężko poruszyć w filmie a nauka używania ich to godziny ćwiczeń. Oczywiście warto umieć obchodzić się z raną, z jej pielęgnacją obserwacją czy goi się dobrze czy zaczyna się coś psuć. Ale to trzeba przećwiczyć i się tego nauczyć. Standardowe kursy pierwszej pomocy skupiają się na resuscytacji i podstawach dla wszystkich. Warto szukać kogoś kto stworzy program, materiał dla motocyklistów. Podczas wyprawy i udzielania pomocy poszkodowanemu na "końcu świata" Polskie prawo nie ma jurysdykcji. Trudno mówić o przekroczeniu uprawnień. Nawet jeśli miałbyś zszywać mi skórę zostawiając brzydką bliznę. Ale to są kwestie do omówienia, rozważenia samemu ze sobą i ekipą jaką jedziesz. W zaawansowanej pomocy jedyne co jest pewne, to to, że powietrze ma wchodzić i wychodzić z płuc a krew być w naczyniach krwionośnych żeby serce ją pompowało. Wszelkie odchyły od tej normy to coś co wymaga interwencji. Reszta to analiza, ocena i podejmowanie decyzji co oferujemy naszym działaniem poszkodowanemu. Np, w niektórych sytuacjach warto chwilkę poczekać aż rana sama się oczyści krwawiąc zanim założymy opatrunek. Ale uczy się tego, że tamujemy od razu. A uczy się tego mając na uwadze konkretne założenia. To tyle mojego przydługiego wywodu. Pozdrawiam :) Darek
Opaske uciskową MAT wymienić w najbliższym czasie na CAT/SOFT/SAM XT 👍
Dlaczego? Mam też Cata i ta mat-combat wydaje się być lepsza/prostrza w użyciu 🤔🙂
IFAK pamiętaj do kogo jest kierowany materiał. Ma być intuicyjnie i prosto. Samo porządne przećwiczenie i odkrycie jak mocno powinno się zaciskać stazę taktyczną spowoduje u części kursantów swoistą traumę. Ale zapamiętają, że porządne założenie opaski zaciskowej po prostu boli. Najprawdopodobniej, jeśli ktoś ją kupi na swoje wyposażenie jedyny kontakt jaki będzie z nią miał to chwila ćwiczeń, jeśli w ogóle przećwiczy. W przypadku MATa, zakładasz i kręcisz pokrętłem. Nie dociąga się dźwignią taśmy. Widzowie dowiedzieli się, że są różne wersje, sami mogą zdecydować co będzie dla nich łatwiejsze :) Co do opinii, są różne. Inne będziesz miał z cywila, inne z wojny. Na wojnie używają najwięcej- w innych warunkach i tak, tam przeważają CAT/SOFTY. Choć wiedzę czerpiemy z Polski i USA. W skali świata, kto to wie co jest popularniejsze. Wycieczki motocyklowe to nie wojna, to nie jazda pod ostrzałem. Oczywiście poza indywidualnymi preferencjami. Co do badań. na zaletę każdej są badania potwierdzające jej skuteczność. Mnie interesowało to czy jest skuteczna i intuicyjna i prosta w zakładaniu. Jest wyprofilowanie pomaga ją utrzymać po złożeniu. Pamiętajmy, że ma być użyta na ciuchach motocyklowych. Są grubsze niż wojskowe, mają podpinki. Jeśli nie kupi się zamienników z dalekiego taniego wschodu, szansa że nie zadziała jest minimalna. Mają zamknąć przepływ krwi. Podobnie jak miejsce założenia. Albo wysoko na kończynie przy pachwinie czy pasze, albo tuż powyżej rany. Badania pod kontrolą usg pokazują zamknięcie przepływu krwi mimo założenia jej na podudziu czy przedramieniu, zatem działa. Pamiętajmy, że to wycieczki cywilne. Ludzie chcą pojechać i wrócić z kompletem kończyn i z taka samą ich długością. :) Jak na filmie mówiłem, najrozsądniej się udać na przeszkolenie.
@@ZulakMotoAdv czasy się zmieniają trzeba zaufać komitetowi TC3 i opierać swoją pomoc na certyfikowanych opaskach.
Zulak uwazam, że to jeden z najwazniejszych twoich odcinków. Dziękuje za niego takze ratownikowi, który tobie pomógł i uswiadomił. Tez wożę apteczki na gmolach i regularnie odbywam szkolenia.
też miałem na gmolu, ale po glebie w Biesach w błocie gdzie apteczka ułożyła się między gmolem a ziemią zmieniłem to miejsce ;)
Miło mi to czytać 😉 Co do montażu apteczki na motocyklu to też jest temat do rozważań, gdzie ją dać aby w razie trudności była łatwo dostępna 🤔
Cenna nauka.. a można taka startowa apteczkę wyposażona kupić
Nie widziałem takiego zestawu gotowego. Każdy komponent kupuje osobno i szykuję w jedną całość. Jak na filmie.
Te co kupisz w sklepie mają dwa bandaże, chustę, ustnik i tępe nożyczki. No ale od czegoś trzeba zacząć 👻
@@jerzyruszaa3540 sprawdź w sklepach z gratami dla ratowników. tam dostaniesz gotową, albo skompletują pod Ciebie.
ale sztywno, my w garażu zaczynamy flaszki