Mój kumpel ostatnio pochylił się nad leżącą na łóżku swoją przestraszoną córeczką i zapytał co się stało - pod łóżkiem ktoś leży Tatusiu Więc zerknął pod łóżko, a tam jego córeczka przestraszona powiedziała: - tatusiu, na moim łóżku ktoś leży.....
W jednym japonskim serialu, który oglądałem bohaterowie mieli małe i zagracone mieszkanie, w którym był też futon. Od razu pomyślałem, że łóżko, by się tam nie zmieściło, albo -gdyby było - nie mieliby gdzie jeść. Generalnie fajny film, pozdrawiam serdecznie :)
Miałam okazję spać na futonie jak byłam w Japonii. Interesujące doświadczenie, ponieważ pokój był oczywiście w stylu japońskim z matami tatami. 🙂 Rozumiem jednak dlaczego Japończycy wybierają łóżka.
Dziękuję za rzetelną opinię. Właśnie rozważam zakup futon. Obecnie śpię na karimacie, mam problem z kręgosłupem. I pomyślałam, że futon zapewni mi lepszy komfort.
Gdy mieszkałem 12 lat w Anglii, wynajmowałem kawalerkę z tapczanem. A że czasami musiałem kogoś przenocować, to kupiłem futon, którego nie miałem gdzie chować, dlatego leżał na tapczanie. I tak było mi miękko, że po powrocie do PL też kupiłem futon na tapczan! Polecam! 😁👍
Dzięki za kolejny materiał Ignacy, materac-fton to nic nadzwyczajnego u nas-sam wielokrotnie spałem "na podłodze" u siebie w mieszkaniu bo np. zaproponowałem swoje łóżko komuś z rodziny albo komuś z przyjaciół. Mieszkanie mam małe a odmiana taka całkiem przyjemna, w lecie przyjemniej się śpi na fton i faktycznie...nie ma gdzie spaść. Jak nawet nikogo nie było to dla odmiany sam się kiedyś położyłem na materacu i kołdrą przykryłem, ok-spoko-odmiana.
Śpię na bardzo cienki materacu na podłodze większość życia, bo lubię twarde podłoża do spania. Ale argument o kurzu jest ciekawy - trzeba częściej odkurzać. Dzięki Ignacy za odcinek i kolejne przybliżenie japońskiej kultury.
Ja po spaniu kilku miesięcy na futonie dostrzegłam ogromną zmianę, dużo lepiej się wysypiam i plecy naprawdę odpoczywają. Mam futon z naturalnym bawełnianym wypełnieniem.
generalnie sama rama łózka niewiele wnosi do komfortu snu, pewne znaczenie może mieć stelaż, jednak jego zazwyczaj ewentualna elastyczność nie jest zbyt wielka, więc pozostaje kwestia materaca samego w sobie co innego, gdy przejdziemy do takich czynności jak czytanie czy oglądanie czegoś "w łóżku", czy nawet samego wstawania i kładzenia się, tutaj łóżko zdecydowanie jest wygodniejsze
Stelaż jest super, bo dzięki niemu materac jest wyżej i pod samym łóżkiem mamy pustą powierzchnię idealną do trzymania walizki, wózka na zakupy, kartonu z ubraniami na zimę etc.
Po ok. miesiącu spania na futonie wymiękłem i poprosiłem o dodatkowy materac, na dwóch było trochę lepiej. Jednak nie to było i jest najgorsze. Najgorsze są poduszki. Niewielki worek wypełniony drobnymi kulkami w poszewce. Do tego nie da się przyzwyczaić. Zawsze próbuję tam coś wepchnąć. Bluzę, ręcznik, cokolwiek co sprawi, że będzie dało się na tym położyć głowę. Najgorsze jest to, że "plastikowa" poduszka występuje zarówno w połączeniu z futonem jak i zwyczajnym łóżkiem. Futon da się przeżyć. Poduszki nie ;)
Ciekawy filmik, Ignacy. Tak, wstawanie z podłogi i chowanie futona to wysiłek. Ale dla wielu osób, to byłaby jedyna forma porannej gimnastyki, która w dzisiejszych czasach jest bardzo wskazana, dla utrzymania sprawności i zdrowia.
Ja śpię od bodajże 25 lat na materacu położonym na podłogę i to takim z tych cieńszych. Jak do tego doszło? Kiedyś złamało się łóżko i materac trzeba było siłą rzeczy przez chwilę położyć na podłogę, przed kupnem nowego łóżka. Do tego już nie doszło, bo jest mi znacznie wygodniej w ten sposób i tak już zostało. Głównie chodzi o twardość podłoża. Po prostu dużo wygodniej mi się tak śpi, do tego można jeszcze dodać stabilność podłoża oraz brak dźwięków wydawanych często przez łóżka. Tak więc co kto lubi.
Mieszkam na najwyższym piętrze w budynku, takie jakby poddasze. Nieraz zdarzyło mi się,że dziabnął mnie w nocy pająk albo inny robal,który wlazł w szczeliny łóżka i w nocy postanowił pójść sobie na spacer 😂
od wielu lat śpie na materacu bez ramy łóżka więc w sumie prawie jak futon, nigdy jakoś na to nie narzekałem ale może ma na to wpływ fakt że jako dziecko faktycznie zdarzało mi sie spadać w anime też dużo częściej sie widzi łóżka niż futony więc pewnie jest to jakiś przekaz podprogowy (w anime futony używają głównie duże rodziny śpiące razem w jednym pokoju małego mieszkania więc zasada oszczędzania miejsca w dzień też zachowana)
też tak spałem przez jakieś 2 lata po przeprowadzce i bardzo mi to odpowiadało... teraz mam łóżko ale zauważyłem 2 wady - nierównomierne podparcie materaca (łóżko na ramie), skrzypienie... materac na podłodze jest idealnie cichy i równy :)
@@sano2734 nie będę się upierać, ale chyba pan Grzegorz ma rację.W moim domu tez czasem mówimy "idziemy w bety" czyli do łóżek. Na Śląsku w tym właśnie znaczeniu, mówi się BETY. Natomiast na "zagracone" , nieprześcielone łóżko mówi się BARŁÓG.Czasem rano do dzieci mówię, by ogarnęły te swoje barłożki 🙂Na stertę rzuconych, niepoukładanych ubrań, tez tak się mówi.
Ja widzę jeszcze jeden minus futonu: jako osoba uwielbiająca spać nie miałabym gdzie zrobić sobie drzemki w ciągu dnia 😄 Ale z drugiej strony, jeśli to jest lekkie, to mogłabym nosić ze sobą futon nawet do pracy 🙈😉
Spać mogę wszędzie bo siadając na łóżku już zasypiam. Przez dwa tygodnie w Tajlandii spałem na macie. Spało się dobrze - ale wstawanie z tej maty to duuuuuże wyzwanie. Jak zawsze pozdrawiam!!!!!!
Jak rozmawialiśmy z lingwistą na codzień mieszkającym w Tokio, to on nam mówił, że nauka angielskiego bardzo pomaga przy słowach niezapożyczonych z japońskiego ze względu na występowanie dźwięku zapisywanego w alfabecie łacińskim "ng". Nie wiem, na ile to prawda, ale trochę tej "nadziei" wlewa, że może "będzie łatwiej"
Ja niestety muszę mieć najlepiej dobrany materac i to odpowiedniej grubości i twardości, bo sen mam jak zając i wszystko mi przeszkadza. Więc taki futon nie ma u mnie szans. Za to mój kolega zasypia dosłownie 5 sekund po przyłożeniu głowy do poduszki i to na wznak. Jemu wszystko jedno czy śpi na królewskim łożu, czy na betonie. Wyśpi się zawsze, ja za to prawie nigdy 😪
Hej Ignacy! :) Szczerze mówiąc, pierwsze słyszę o futon, więc to dla mnie mega ciekawostka. Natomiast... może i można je złożyć i schować do szafy, co pewnie jest plusem w małym mieszkaniu, ale - jako "łóżkowiec" (hehe) od urodzenia - pierwsze, o czym pomyślałem, to... zmarnowana przestrzeń. Serio. Otóż - wiele łóżek ma pod sobą właśnie albo wolną przestrzeń do dowolnego wykorzystania, albo szuflady, albo skrzynie do przechowywania pościeli, czy czegokolwiek. Poza tym, mnie się nawet nie chce swego łóżka codziennie ścielić, a co dopiero, gdy miałbym swe legowisko każdego ranka składać i chować do szafy, a wieczorem jeszcze robić to samo, tylko że na odwrót :D Od miesiąca mieszkam (w końcu) na swoim i jestem na etapie poszukiwania >>tego idealnego łóżka
uwielbiam spać na podłodze, jest twardo i dobrze mi to robi, ale bardzo nie lubię potem wstawać z tej podłogi, a szczególnie nie wyobrażam sobie tego z małymi dziećmi (częste wstawanie w nocy, albo wstawanie, kiedy jesteś niewyspany)
Wychodzi na to, że prawie każdy japończyk jest przeszkolony w szkole bushcraftu i nocowaniu na dziko. Za co oczywiście szanuję, bo uprawiam nocowania w śpiworze a to chyba jeszcze mniej wygodne niż futon :D
W filmach widziałam ,że pod głową do spania mieli takie małe wałki pod głową zamiast poduszek. A jak jest z krzesłami we współczesnej Japonii ?Bo wiadomo,że tradycją jest siedzenie na podłodze . Pozdrawiam 🙂
Zimno na podłodze to pewnie najważniejszy powód dlaczego łóżka stały się popularne. Ja mam deski na podłodze a i tak chodzenie po nich boso zimą jest nieznośne. Zgaduję że na południu Japonii futony są bardziej popularne.
Nie przeszkadza mi gdzie i jak i na czym śpię: materac, hamak, łóżko, w ubraniu (w opakowaniu::)) na podłodze, na zlocie motocyklowym obok belki sosnowej grubej na ziemi w ubeaniu przy ognisku, nie ma różnicy. No może niewielka.
Spałem raz w życiu na futonie (w Polsce) i był twardy. Zastanawiałem się czy w Japonii też są takie twarde, czy może ten był jakiś zużyty lub kiepsko wykonany.
Mam pytanie, może dziwne, ale zastanawiam się na czym Japończycy korzystający z futonów siedzą w ciągu dnia? Bo nasze łóżka w nocy służą do spania, a w dzień do siedzenia. Czy jest jakiś mebel, który służy wyłącznie do siedzenia/odpoczynku za dnia? Fotel, kanapa, krzesła? Choć na krześle nie siedzi się tak komfortowo jak na kanapie, zwłaszcza przez dłuższy czas. A gdyby ktoś miał kanapę, to nie spałby chyba na futonie? Hmm... Ta kwestia mnie zaciekawiła 🧐 😊
W japońskich filmach opowiadających o wydarzeniach z epoki bohaterowie siedzą zazwyczaj na podłodze, na własnych piętach lub jakichś poduszkach. Mają przy tym do dyspozycji niziutkie stoliczki na zastawę herbacianą albo do picia sake. Lubię takie filmy, są bardzo egzotyczne.;)
Łóżko jest wygodniejsze szczególnie dla osób starszych a także niewysportowanych, z łóżka wygodniej się wstaje. O tym, że podłoga pleśnieje pod futon'em nie wiedziałem, zapomniałeś jednak o tym, że spanie na "podłodze" może być niebezpieczne, bo wydychany dwutlenek węgla, a jest tego sporo, jest cięższy od powietrza i gromadzi się na najniższych poziomach, dlatego w takim wypadku trzeba mieć otwarte drzwi i uchylone okno, żeby CO2 mógł zostać wyparty przez powietrze, CO2 nie jest trujący ale tworzy barierę, przez którą powietrze nie może się przedostać i organizm jest niedotleniony.
Spanie na futon czyli tradycja w kulturze japońskiej to mogę zrozumieć ale jedzenie prawie z poziomu podłogi już nie , chociaż to też pewnie kultura i tradycja 🇯🇵
To jest dla mnie bardzo ciekawe, co Pan wyjaśnia
Jak wprowadziłem się do nowego mieszkania to przez jakiś czas spałem na futonie po polsku, czyli na materacu na podłodze.
No ja również w moim nowym mieszkaniu 😄
Polon
😇
@@matiwrubli
A może skoro wymawia się "wtą" nazwijmy to "wtamtą"... 🤣
@@pxix8209 😂😂
Minusem łóżka jest, że może pod nim siedzieć bebok 😀
Hm... a nie babok ? 🙂
@@ZdzichaJedziesz Ja znam określenie "bobok";)
bobek z muminków :)
Mój kumpel ostatnio pochylił się nad leżącą na łóżku swoją przestraszoną córeczką i zapytał co się stało
- pod łóżkiem ktoś leży Tatusiu
Więc zerknął pod łóżko, a tam jego córeczka przestraszona powiedziała:
- tatusiu, na moim łóżku ktoś leży.....
Dodatkowym plusem posiadania łóżka jest możliwość położenia się w ciągu dnia gdy odczuwamy taką potrzebę.😀
to może być też minus, jak zbyt często się potrzeba pojawia ;)
@@duzehalo Jeżeli potrzeba ma konkretne uzasadnienie to nie ma problemu. Gorzej jeżeli to zwykłe lenistwo lub coś innego. 🙂
Zawsze mnie to ciekawiło, że Japończycy „suszą” futon mimo że zwykle nie jest mokry. W Polsce pościel się „wietrzy” :)
Posciel sie pierze czasmi chemicznie w zaleznosci od preferencji
@@semperfidelis5407 chodzi tutaj raczej o wybór słowa na podobną czynność
W jednym japonskim serialu, który oglądałem bohaterowie mieli małe i zagracone mieszkanie, w którym był też futon. Od razu pomyślałem, że łóżko, by się tam nie zmieściło, albo -gdyby było - nie mieliby gdzie jeść.
Generalnie fajny film, pozdrawiam serdecznie :)
Marzyłam o futonie, ale cena mnie odstrasza😄. Ale bardzo dziękuję za te wiadomości. Ta wymowa przypomina jęz. francuski
Kciuk w górę! Polak jak ma futon to tylko dlatego, że akurat niema kasy na beddo. Ale posiądzie je od razu po wypłacie :)
Bardzo ciekawe informacje.Jak zawsze perfekcyjnie się przygotowałeś do odcinka. Dziękuję 😊
Miałam okazję spać na futonie jak byłam w Japonii. Interesujące doświadczenie, ponieważ pokój był oczywiście w stylu japońskim z matami tatami. 🙂 Rozumiem jednak dlaczego Japończycy wybierają łóżka.
Dziękuję za rzetelną opinię.
Właśnie rozważam zakup futon.
Obecnie śpię na karimacie, mam problem z kręgosłupem. I pomyślałam, że futon zapewni mi lepszy komfort.
Gdy mieszkałem 12 lat w Anglii, wynajmowałem kawalerkę z tapczanem. A że czasami musiałem kogoś przenocować, to kupiłem futon, którego nie miałem gdzie chować, dlatego leżał na tapczanie. I tak było mi miękko, że po powrocie do PL też kupiłem futon na tapczan! Polecam! 😁👍
Dzięki za kolejny materiał Ignacy, materac-fton to nic nadzwyczajnego u nas-sam wielokrotnie spałem "na podłodze" u siebie w mieszkaniu bo np. zaproponowałem swoje łóżko komuś z rodziny albo komuś z przyjaciół. Mieszkanie mam małe a odmiana taka całkiem przyjemna, w lecie przyjemniej się śpi na fton i faktycznie...nie ma gdzie spaść. Jak nawet nikogo nie było to dla odmiany sam się kiedyś położyłem na materacu i kołdrą przykryłem, ok-spoko-odmiana.
Śpię na bardzo cienki materacu na podłodze większość życia, bo lubię twarde podłoża do spania. Ale argument o kurzu jest ciekawy - trzeba częściej odkurzać. Dzięki Ignacy za odcinek i kolejne przybliżenie japońskiej kultury.
Bardzo interesujące informacje. Fton był mi zupełnie nieznany. Dziekuję.
Ja po spaniu kilku miesięcy na futonie dostrzegłam ogromną zmianę, dużo lepiej się wysypiam i plecy naprawdę odpoczywają. Mam futon z naturalnym bawełnianym wypełnieniem.
Jaka grubość?
Bardzo lubię spać na materacu bezpośrednio położonym na podłodze. Ta czynność wymaga osuszania podłoża i to codziennie.Miłego snu Ignacy.
generalnie sama rama łózka niewiele wnosi do komfortu snu, pewne znaczenie może mieć stelaż, jednak jego zazwyczaj ewentualna elastyczność nie jest zbyt wielka, więc pozostaje kwestia materaca samego w sobie
co innego, gdy przejdziemy do takich czynności jak czytanie czy oglądanie czegoś "w łóżku", czy nawet samego wstawania i kładzenia się, tutaj łóżko zdecydowanie jest wygodniejsze
Stelaż jest super, bo dzięki niemu materac jest wyżej i pod samym łóżkiem mamy pustą powierzchnię idealną do trzymania walizki, wózka na zakupy, kartonu z ubraniami na zimę etc.
Super ciekawe informacje. Nie powiedziałeś tylko czy jak się śpi na futonie to jest miękko czy twardo? Bo na łóżku to jest raczej miękko.
Po ok. miesiącu spania na futonie wymiękłem i poprosiłem o dodatkowy materac, na dwóch było trochę lepiej. Jednak nie to było i jest najgorsze. Najgorsze są poduszki. Niewielki worek wypełniony drobnymi kulkami w poszewce. Do tego nie da się przyzwyczaić. Zawsze próbuję tam coś wepchnąć. Bluzę, ręcznik, cokolwiek co sprawi, że będzie dało się na tym położyć głowę. Najgorsze jest to, że "plastikowa" poduszka występuje zarówno w połączeniu z futonem jak i zwyczajnym łóżkiem. Futon da się przeżyć. Poduszki nie ;)
Tata tradycjonalista 😊
Największym plusem futonu wydaje mi się, że można go zabrać i schować 😉
A zimno to chyba największy jak dla mnie minus 😅
Temperatura może być też atutem. Jako gówniarz, przy upałach kładłem kołdrę na podłodze i przykrywałem się prześcieradłem. Było chłodniej.
Świetny odcinek.Dzięki Ignacy!!!👍👌
"łóżkowcy" i "futonowcy" to piękna zabawa językiem :)
Ciekawy filmik, Ignacy. Tak, wstawanie z podłogi i chowanie futona to wysiłek. Ale dla wielu osób, to byłaby jedyna forma porannej gimnastyki, która w dzisiejszych czasach jest bardzo wskazana, dla utrzymania sprawności i zdrowia.
Ja śpię od bodajże 25 lat na materacu położonym na podłogę i to takim z tych cieńszych. Jak do tego doszło? Kiedyś złamało się łóżko i materac trzeba było siłą rzeczy przez chwilę położyć na podłogę, przed kupnem nowego łóżka. Do tego już nie doszło, bo jest mi znacznie wygodniej w ten sposób i tak już zostało. Głównie chodzi o twardość podłoża. Po prostu dużo wygodniej mi się tak śpi, do tego można jeszcze dodać stabilność podłoża oraz brak dźwięków wydawanych często przez łóżka. Tak więc co kto lubi.
Masz fantastyczny język polski! Gratuluję wytrwałości w nauce!🎉
Stało się! Nieśmiały vloger poruszył sprawy łóżkowe!😁
Ma żonę 😉
@@slawekzug A czy ja mówię, że nie ma?
Do minusów bym dodała, że mogą być częstsze niespodzianki pająków czy innych robaczków w łóżku...
Pająki po prostu połyka się w trakcie snu, zero problemu ;0
@@ChristophorosSedinum dodatkowe źródło białka 😜Czemu nie.....😆
O tym samym pomyślałam, o dużo bardziej prawdopodobnym bezpośrednim kontakcie z przedstawicielami innego świata (brr!) niż podczas spania w łóżku ;)
Mieszkam na najwyższym piętrze w budynku, takie jakby poddasze. Nieraz zdarzyło mi się,że dziabnął mnie w nocy pająk albo inny robal,który wlazł w szczeliny łóżka i w nocy postanowił pójść sobie na spacer 😂
Witam serdecznie!❤❤
od wielu lat śpie na materacu bez ramy łóżka więc w sumie prawie jak futon, nigdy jakoś na to nie narzekałem ale może ma na to wpływ fakt że jako dziecko faktycznie zdarzało mi sie spadać
w anime też dużo częściej sie widzi łóżka niż futony więc pewnie jest to jakiś przekaz podprogowy (w anime futony używają głównie duże rodziny śpiące razem w jednym pokoju małego mieszkania więc zasada oszczędzania miejsca w dzień też zachowana)
też tak spałem przez jakieś 2 lata po przeprowadzce i bardzo mi to odpowiadało... teraz mam łóżko ale zauważyłem 2 wady - nierównomierne podparcie materaca (łóżko na ramie), skrzypienie... materac na podłodze jest idealnie cichy i równy :)
@@HorseezTWB też racja, łóżka lubią być głośne
Chyba każdy kiedyś marzył o piętrowym łóżku...A propos "betto", to w Polsce miawia się czasami o łóżku "bety", a to od niemieckiego Bett, czyli łóżko.
Bety to pościel albo ubrania, a nie łóżko.
@@sano2734 Sprawdź etymologię...
@@sano2734 nie będę się upierać, ale chyba pan Grzegorz ma rację.W moim domu tez czasem mówimy "idziemy w bety" czyli do łóżek. Na Śląsku w tym właśnie znaczeniu, mówi się BETY. Natomiast na "zagracone" , nieprześcielone łóżko mówi się BARŁÓG.Czasem rano do dzieci mówię, by ogarnęły te swoje barłożki 🙂Na stertę rzuconych, niepoukładanych ubrań, tez tak się mówi.
Ja widzę jeszcze jeden minus futonu: jako osoba uwielbiająca spać nie miałabym gdzie zrobić sobie drzemki w ciągu dnia 😄 Ale z drugiej strony, jeśli to jest lekkie, to mogłabym nosić ze sobą futon nawet do pracy 🙈😉
Ignacy pozdrawiam
Hej, dzięki za ten film. Zastanawiałam się czy kupić futon
Spać mogę wszędzie bo siadając na łóżku już zasypiam. Przez dwa tygodnie w Tajlandii spałem na macie. Spało się dobrze - ale wstawanie z tej maty to duuuuuże wyzwanie. Jak zawsze pozdrawiam!!!!!!
Jak rozmawialiśmy z lingwistą na codzień mieszkającym w Tokio, to on nam mówił, że nauka angielskiego bardzo pomaga przy słowach niezapożyczonych z japońskiego ze względu na występowanie dźwięku zapisywanego w alfabecie łacińskim "ng".
Nie wiem, na ile to prawda, ale trochę tej "nadziei" wlewa, że może "będzie łatwiej"
Od dwóch lat mam futon i jest super
8:12 a to ciekawostka. Zawsze myślałem, że coś jest nie tak z moimi uszami, gdy słyszałem 'betto' :)
Śpię w łóżku King size. Nie lubię hoteli europejskich bo maja dwa złączone lub rozdzielone łóżka , a to jest zawsze niewygodne.
Ja niestety muszę mieć najlepiej dobrany materac i to odpowiedniej grubości i twardości, bo sen mam jak zając i wszystko mi przeszkadza. Więc taki futon nie ma u mnie szans. Za to mój kolega zasypia dosłownie 5 sekund po przyłożeniu głowy do poduszki i to na wznak. Jemu wszystko jedno czy śpi na królewskim łożu, czy na betonie. Wyśpi się zawsze, ja za to prawie nigdy 😪
Hej Ignacy! :)
Szczerze mówiąc, pierwsze słyszę o futon, więc to dla mnie mega ciekawostka. Natomiast... może i można je złożyć i schować do szafy, co pewnie jest plusem w małym mieszkaniu, ale - jako "łóżkowiec" (hehe) od urodzenia - pierwsze, o czym pomyślałem, to... zmarnowana przestrzeń. Serio. Otóż - wiele łóżek ma pod sobą właśnie albo wolną przestrzeń do dowolnego wykorzystania, albo szuflady, albo skrzynie do przechowywania pościeli, czy czegokolwiek. Poza tym, mnie się nawet nie chce swego łóżka codziennie ścielić, a co dopiero, gdy miałbym swe legowisko każdego ranka składać i chować do szafy, a wieczorem jeszcze robić to samo, tylko że na odwrót :D
Od miesiąca mieszkam (w końcu) na swoim i jestem na etapie poszukiwania >>tego idealnego łóżka
Jeżeli futon można schować a łóżko nie, to chyba to drugie jest zmarnowaną przestrzenią
uwielbiam spać na podłodze, jest twardo i dobrze mi to robi, ale bardzo nie lubię potem wstawać z tej podłogi, a szczególnie nie wyobrażam sobie tego z małymi dziećmi (częste wstawanie w nocy, albo wstawanie, kiedy jesteś niewyspany)
Z łóżka na pewno wygodniej się wstaje, niż z podłogi… 😉
Koszulka Anathema 🖤🖤🖤
Wychodzi na to, że prawie każdy japończyk jest przeszkolony w szkole bushcraftu i nocowaniu na dziko. Za co oczywiście szanuję, bo uprawiam nocowania w śpiworze a to chyba jeszcze mniej wygodne niż futon :D
W filmach widziałam ,że pod głową do spania mieli takie małe wałki pod głową zamiast poduszek. A jak jest z krzesłami we współczesnej Japonii ?Bo wiadomo,że tradycją jest siedzenie na podłodze . Pozdrawiam 🙂
Podbijam pytanko :)
Ja spałem na futonie w ryokanie, nawet mi się podobało ale to taki luksusowy futon był.
Zastanawiam się, czy na koszulce masz napis anathema sit?😉
Na razie ma futon ☺️ jest całkiem wygodny 😊
Fajna ciekawostka
Zimno na podłodze to pewnie najważniejszy powód dlaczego łóżka stały się popularne. Ja mam deski na podłodze a i tak chodzenie po nich boso zimą jest nieznośne. Zgaduję że na południu Japonii futony są bardziej popularne.
Pozdrawiam śpiąc na futonie w Polsce
Ftą / ftąn - może tak powinno wyglądać graficzne spolszczenie?
Wtą - znaczy kierunek 😉
😁
Ignacy, czy polecił byś jakąś markę która produkuje dobrej jakości futon dostępne w Polsce? pozdrawiam :)
Nie przeszkadza mi gdzie i jak i na czym śpię: materac, hamak, łóżko, w ubraniu (w opakowaniu::)) na podłodze, na zlocie motocyklowym obok belki sosnowej grubej na ziemi w ubeaniu przy ognisku, nie ma różnicy. No może niewielka.
Spałem raz w życiu na futonie (w Polsce) i był twardy. Zastanawiałem się czy w Japonii też są takie twarde, czy może ten był jakiś zużyty lub kiepsko wykonany.
Siemka. Nagrywales odcinek porównujący google translate z deepl czy może nagrałbyś porównanie jak teraz wypada openAI w porównaniu z deepL?
Mam pytanie, może dziwne, ale zastanawiam się na czym Japończycy korzystający z futonów siedzą w ciągu dnia? Bo nasze łóżka w nocy służą do spania, a w dzień do siedzenia. Czy jest jakiś mebel, który służy wyłącznie do siedzenia/odpoczynku za dnia? Fotel, kanapa, krzesła? Choć na krześle nie siedzi się tak komfortowo jak na kanapie, zwłaszcza przez dłuższy czas. A gdyby ktoś miał kanapę, to nie spałby chyba na futonie? Hmm... Ta kwestia mnie zaciekawiła 🧐 😊
Kanapa to nie łóżko. Dawno już nie widziałem rozkładanej kanapy, ale takie nadawały się jedynie do awaryjnego noclegu.
W japońskich filmach opowiadających o wydarzeniach z epoki bohaterowie siedzą zazwyczaj na podłodze, na własnych piętach lub jakichś poduszkach. Mają przy tym do dyspozycji niziutkie stoliczki na zastawę herbacianą albo do picia sake. Lubię takie filmy, są bardzo egzotyczne.;)
Pozdrawiam
Gdzie można taki futon kupić ?
Czy można gdzieś kupić taki futon?
Czemu mój chłopak nie może być w tej większości i woleć łóżko? 😢
Skąd nick Yuzu -chan? Czyżby fanka Yuzu?
🥰🥰🥰
Łóżko jest wygodniejsze szczególnie dla osób starszych a także niewysportowanych,
z łóżka wygodniej się wstaje. O tym, że podłoga pleśnieje pod futon'em nie wiedziałem,
zapomniałeś jednak o tym, że spanie na "podłodze" może być niebezpieczne, bo wydychany dwutlenek węgla, a jest tego sporo, jest cięższy od powietrza i gromadzi się na najniższych poziomach, dlatego w takim wypadku trzeba mieć otwarte drzwi i uchylone okno, żeby CO2 mógł zostać wyparty przez powietrze, CO2 nie jest trujący ale tworzy barierę, przez którą powietrze nie może się przedostać i organizm jest niedotleniony.
Futon to jak jakby śpiwór
Ignacy kolego nagraj cos z gabrielem hyodo
Uczulenie na kurz wyklucza futon.🤔
Czy nie jest zimno w uszy na podłodze? Nie wieje w uszy? Mnie by przeciąg wykończył 🤷♀️
Mam koleżanki które tak śpią trochę mnie to zdziwiło
Spanie na futon czyli tradycja w kulturze japońskiej to mogę zrozumieć ale jedzenie prawie z poziomu podłogi już nie , chociaż to też pewnie kultura i tradycja 🇯🇵
O, ciekawe. Amerykanie poradzili sobie z jednym z minusów łóżka. Na dzień stawiają je w pionie. Pozdrawiam.
Chyba oczy stawiają w pionie, nie łóżka. Ciekawe w jakim celu, skoro maja 3-4 sypialnie.
Fton
900 osob na Japonie to malo przepytali
Najwazniejsze z kim Japonczycy spia!!!
Z partnerem / partnerką ... jak u nas 😄
@@ZdzichaJedziesz Z kad wiesz moze z kotkiem lub pieskiem zolwiem lub wezem
Śpiwór i karimata też dają radę 👍😇
"ftąn", tak brzmi dla mnie "futon" w wymowie japońskiej 😀
Gdy jesteś zmęczony, zaśniesz prędko na czymkolwiek 🥱😴😴
Ftą? Dobrze? Futon brzmi jak "ftą?"